|
|
#391 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: z zielonego gaju
Wiadomości: 218
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
Witam
Czy z Was też się zrobiły takie leniuchy? Nawet to piękne słoneczko za oknem nie zdołało mnie wyciągnąć z łóżka aż do teraz. A co do stanu cywilnego ja też nie jestem jeszcze mężatką. Mojemu Tż-towi jakoś się nie śpieszy A objawy heh gdyby nie fakt że mam tkliwe piersi latam co chwila do toalety i zobaczylam 2 krechy na 3 testach no i oczywiscie brak @ nie wiedzialabym ze jestem w ciąży. Miłego dnia Mamuśki Jeśli chodzi o płeć to wierzycie w ten kalendarz chiński czy jak to się tam nazywa?
__________________
Edytowane przez TheXanthippe Czas edycji: 2010-09-08 o 12:41 |
|
|
|
#392 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z chałupki
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
Cytat:
A co do Twojego faceta, to to normalne, bo przecież to na nim spoczywa odpowiedzialność za rodzinę jaką niedługo stworzycie więc stres jest zawsze. A to, że nie jest Twoim mężem to nic nie zmienia My zaczęliśmy starania grubo przed ślubem i wcale nie zależało mi na legalizowaniu związku po to by mieć dzidzię ![]() bassienka współczuję Ci tego wstawania. Też tak pracowałam przez pół roku.... masakra szczególnie w okresie zimowym. Renessme1985 nie nakręcaj się niepotrzebnie. Najlepiej w ogóle nie analizuj swojego stanu i twórz złych wizji tego co może się stać. Wiadomo, wszystko się może wydarzyć ale dziś, tu i teraz jesteś w ciąży więc ciesz się każdym dniem. Twój optymizm i dobre samopoczucie na pewno nie zaszkodzą dzidziusiowi a Tobie pomogą przetrwać czas oczekiwania na usg.anula no to jak nie ma plamienia to dobrze no i do usg już niedaleko. Trzymam kciuki aby było widać malucha ---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ---------- Cytat:
Niby ciężko do pracy jeździć ale jakoś tak dzień się wtedy lepiej organizuje a nie taka ciepła klucha leżę pod kocem i nic nie robię. U mnie takie same objawy, i ja II krechy zobaczyłam na 9 czy 10 testach i do dziś mnie kusi aby zrobić kolejny
__________________
|
||
|
|
|
#393 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 18
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
Witam ponownie!
Renessme, wiem co czujesz, ja zaczynam znowu się martwić, czy wszystko ok. Jakoś podświadomie.. już się nawet zastanawiam, czy te moje ataki duszności to nie z nerwów. A USG mam dopiero na 27 września! Wczoraj miałam tragiczny dzień. Stwierdziłam, że jednak muszę te problemy z oddychaniem skonsultować z lekarzem (od czterech dni nie udało mi się wziąć porządnego wdechu, jest coraz gorzej). Zaczęłam od przychodni, ale po "odwiedzeniu" 2-3 lekarzy, z których każdy tylko mnie gdzieś odsyłał (była wczoraj jakaś masakra, z 50 osób w poczekalni), wyszłam stamtąd ze łzami w oczach i zadzwoniłam do mojego gina. Kazał mi natychmiast przyjechać do szpitala. Tam EKG, morfologia, jakieś badania na krzepliwość.. w sumie 4 godz siedzenia i nic nie wyszło Dostałam jakiś czopek z Teofiliną i też nic. Dusiło mnie jeszcze gorzej. Stwierdzili, że mnie położą na oddział, bo trzeba jeszcze jakieś badania porobić, a tak na izbie nie da rady. Niestety ja teraz nie mam się jak rozłożyć. 2 dzieci w wieku szkolnym, początek roku plus szkoła muzyczna, hehh.. akurat nie ma mnie kto zastąpić. W tym tygodniu to by była katastrofa... Natychmiast więc kazali mi się skonsultować z jakimś dobrym pulmonologiem (dostałam namiary na ordynatorkę szpitala). Udało mi się od razu umówić prywatnie i kolejne 3 godziny spędziłam u niej. Znowu EKG, spirometria, 4 razy badanie krwi i w zasadzie dalej nic nie wiadomo. Wyszła mi tylko jakaś hiperwentylacja w gazometrii, za mało dwutlenku węgla i coś tam jeszcze ![]() Nie przeszło mi po inhalacjach salbutamolem ani półgodzinnym wdychaniu tlenu. Powiedziała, że trzeba zrobić rtg płuc. Oczywiście możecie się domyślić, jak zareagowałam Powiedziałam, że za 8 miesięcy, jakby co. I wyszłam ze skierowaniem do kolejnego szpitala, ale najpierw mam zrobić jeszcze echo serca (umówiłam się na jutro).Najgorsze jest to, że wiecie.. cały czas nie wiadomo co to jest Zaczynam nieśmiało podejrzewać że może jednak to jakaś nerwica (bo żadne leki rozkurczowe nie pomogły). W morfologii też nie wyszły problemy z krzepliwością. W razie czego dostałam hydroksyxyne, ale właśnie wyczytałam, że w ciąży nie można. Piję tylko melisę, ale nie działa a poza tym zaczęłam mieć od niej mdłości. Któraś z was brała może coś na uspokojenie w pierwszy trymestrze? |
|
|
|
#394 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: dwie ryby przebite srebrnym mieczem
Wiadomości: 5 295
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
Cytat:
. Przeszłam szereg badań - wszystkie wyniki idealne - diagnoza: nerwica.Od tamtego czasu jestem cały czas na lekach, zaczęłam od hydroksyzyny, poprzez pramolan, xanax SR, xanax szybko działający, potem lorafen, na którym jestem do dziś . Ciąża nieplanowana, Lorafen łykałam w dawce 5mg/dzień w 2 dawkach (czyli 1 tabl. rano i 1 tabl. wieczorem). Jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży od razu odstawiłam lek i znowu taki atak, że myślałam, że umręWszystkie leki uspokajające (oczywiście nie chodzi o ziołowe) należą do kat. D wg FDA i zawsze na ulotce będzie napisane, żeby nie stosować w ciąży. Tylko że czasami inaczej się nie da Aha - ważne, żeby zostać przy monoterapii - nie łączyć leków. Edytowane przez listopadowa80 Czas edycji: 2010-09-08 o 13:21 |
|
|
|
|
#395 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
Cytat:
ja też witam wszystkie nowe zafasolkowane na naszym wątku ![]() moje objawy: -mdłości( cały dzień ) -osłabienie, senność -zmiany na skórze -bolące piersi (ale na razie w swoim rozmiarze ) mam pytanko- mleko jest wskazane? ja nie bardzo lubie i co?.... -brak ochoty na seks -boli mnie brzuszek raz na jakiś czas jak wczasie @ JUTRO WIZYTA U PANI GIN... sama nie wiem czego się dowiem...raczej bez badania usg (na to trzeba się osobno zapisać???), pewnie skierowanie na badanie moczu i krwi... Dziewczyny ja też nie wierzę nadal...tak samo jak wy miałam przeczucie że nigdy nie zajdę ( @regularne 28dni ale skąpe i krótkie ) i nagle zdarzył się cud. Nawet bez własnego mieszkania i bez studiów- cieszę się bardzo. Życie ma się jedno
__________________
Codziennie uczysz mnie jak mam Cię kochać
04.05.2011r. godz.21.42 Nikosia |
|
|
|
|
#396 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: dwie ryby przebite srebrnym mieczem
Wiadomości: 5 295
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
|
|
|
|
#397 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 701
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
nie musisz zapisywac sie osobno na usg
powinna ci jutro zrobic zalezy ktory to tydzien, u mnie w 4 tygodniu bylo za wczesnie i nie bylo nic widac |
|
|
|
#398 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 826
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
a u mnie pojawił się śluz o lekkobrązowym jasnym zabarwieniu... ehhh miałam złe przeczucia i proszę
![]() ![]() ![]() sama nie wiem na razie zrobiłam betę, czekam na wynik i zobacze co dalej się będzie działo...
|
|
|
|
#399 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
[QUOTE=moria44;21933544]24kasia86 na macierzyński można iść dopiero po porodzie, teraz możesz wziąć po prostu zwolnienie i jest ono płatne jako 100% wynagrodzenia aaale liczonego jakoś średnia z ostatnich 12 miesięcy. Aby skorzystać z takiego zwolnienia musisz przedstawiać pracodawcy zaświadczenie od lekarza, że jesteś w ciąży + normalne zwolnienie.
A co do Twojego faceta, to to normalne, bo przecież to na nim spoczywa odpowiedzialność za rodzinę jaką niedługo stworzycie więc stres jest zawsze. A to, że nie jest Twoim mężem to nic nie zmienia My zaczęliśmy starania grubo przed ślubem i wcale nie zależało mi na legalizowaniu związku po to by mieć dzidzię ![]() moria dzięki za info, teraz mam wolne i jutro, a pt sob i nd po 13 h i tak mnie kusi żeby już tam nie chodzić...przed zajściem w ciąże szukałam innej pracy nawet już byłam poumawiana na rozmowy kwalifikacyjne, ale po zrobieniu testu odpuściłam sobie bo tu mam umowę o pracę do 31 lipca 2011r. i to mnie trzyma. Wesela pewnie nie zrobie bo nie mamy tyle kasy- siostra mojego Tż ma teraz 25września weselicho na 100 osób- ale ma przy kasie narzeczonego. Dlatego myśle że jeszcze w tym roku wezmę cywilny. 4 lata już razem, najwyzszy czas a jak tam Twoje zdrówko? buziam
__________________
Codziennie uczysz mnie jak mam Cię kochać
04.05.2011r. godz.21.42 Nikosia |
|
|
|
#400 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 18
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
Listopadowa, dziękuję ci bardzo, że się odezwałaś.
Sama teraz już nie wiem.. Do jakiego lekarza iść, jeśli w echu serca nic nie wyjdzie? Do psychologa?? U mnie w przychodni jest &*%###%^!!! więc pewnie i tak gdzieś prywatnie się udam na własną rękę. Szpitala wolałabym na razie uniknąć - mam złe doświadczenia. Muszę coś z tym zrobić koniecznie, bo "nakręcam się" coraz bardziej. Możesz sobie zresztą wyobrazić jakie to uczucie, jak cię cały czas nie może normalnie oddychać. W nocy nie mogę zasnąć do trzeciej, czwartej nad ranem. Boję się, że się uduszę. Spróbowałabym z tą hydroksyzyną. Jak przejdzie choć na chwilę, to będę wiedziała, w którym kierunku się leczyć. Jeszcze myślałam, żeby coś ziołowego kupić.. kiedyś miałam coś podobnego to piłam Neospazminę. Ale też wyczytałam, że w ciąży nie wolno. Może się orientujesz, który z tych dwóch leków bezpieczniejszy? |
|
|
|
#401 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
Cytat:
jakoś dam radę. Nie wiem czy to prawda ale mleko jak już się otworzy to szybko się psuje. Ja myślałam że wytrzyma tyle co do dnia swojej wartości? buźka
__________________
Codziennie uczysz mnie jak mam Cię kochać
04.05.2011r. godz.21.42 Nikosia |
|
|
|
|
#402 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: dwie ryby przebite srebrnym mieczem
Wiadomości: 5 295
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
Cytat:
Neospazminy nie łykałam, z tego co się orientuję to lek ziołowy (chyba waleriana). W ciąży nie powinno się go stosować, ale chyba jednak jest bezpieczniejszy niż hydroksyzyna . Zaczęłabym chyba od niego... Tak czy siak powinnaś się skonsultować i z ginekologiem i z psychiatrą ![]() ---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#403 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
Cytat:
czytałam forum, ale was tu jest bardzo dużo, ciężko zapamiętać dlatego zrobię sobie swoją listę w domku na papierze dziewczynki moja @ 20lipca a Wasza???
__________________
Codziennie uczysz mnie jak mam Cię kochać
04.05.2011r. godz.21.42 Nikosia |
|
|
|
|
#404 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 640
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
Cześć dziewczyny.
Dzionek ładny się zrobił, chociaż rano było u nas strasznie ciemno. Zaraz chyba wyjdę na świeże powietrze bo nie mogę już w domu wytrzymać. Od wczoraj moje objawy się nasiliły. Mdli mnie aż tak, że nie mogę patrzeć na jedzenie. W dodatku łeb mi pęka, maniana. Piję miętową herbatkę ale bardzo nie lubię heee. W pokoju obok łóżka mam miskę bo szarpie mnie niemiłosiernie (a wymiotowałam chyba ze 4 razy w życiu ). I wyobraźcie sobie co się działo jak musiałam dziecku naleśniki usmażyć, a później nutelką posmarować Renessme1985 staraj się nie denerwować, może to coś jednorazowego i wszystko będzie dobrze. 24kasia86 my w pierwszej ciąży też nie byliśmy małżeństwem i w dodatku mieszkaliśmy osobno ślub wzięliśmy jak młody miał 3 miesiące. Były dwie ceremonie, ślub połączony z chrztem ![]() Kasia ja byłam w zeszłym tygodniu na usg i było widać pęcherzyk (serduszka jeszcze nie ale było coś widać) a miałam @ 26 lipca więc u Ciebie spokojnie już powinno być widać.
__________________
C & N I know we have our problems13 01 2007 i 10 05 2011 But we're not the only ones It's not about you, it's not about me It's not about anger It's more about the loneliness we feel Edytowane przez Siasiek Czas edycji: 2010-09-08 o 13:49 |
|
|
|
#405 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: dwie ryby przebite srebrnym mieczem
Wiadomości: 5 295
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
23 lipca
![]() ---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#406 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 18
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
Dzięki
Cholercia, a wydawałoby się, że taka spokojna teraz powinnam być. Siedzę na L4, trochę tylko mam jeszcze zaległych papierów do oddania we wrześniu, więc pracuję sobie przy komputerze w domu, jak dzieci są w szkole. Zobaczę jutro to echo i wtedy zdecyduję co dalej. Wiecie, ja jestem beznadziejna.. dzisiaj rano kupiłam papierosy (nie palę odkąd się dowiedziałam o ciąży, czyli jakieś 3 tygodnie), bo pomyślałam, że to może jakiś syndrom odstawienia Oczywiście wypaliłam jednego z ogromnym poczuciem winy i nic nie pomogło. Wywaliłam, żeby nie kusiły.Renessme, nie martw się na zapas. Ja miałam plamienia we wszystkich trzech ciążach. Z młodszą córką leżałam w szpitalu na podtrzymaniu w pierwszym trymestrze, jak tylko się zaczęły, potem wszystko już było ok. Najważniejsze - nie czekaj na wizytę, tylko leć od razu do lekarza. Na pewno pracuje w jakimś szpitalu i mimo, że chodzisz prywatnie na pewno cię tam przyjmie. Na oddziałach gin-położniczych jest z reguły poradnia przyszpitalna czynna codziennie. Wg mnie powinnaś podjechać jak najszybciej. Trzymam kciuki i wierzę, że wszystko będzie ok! |
|
|
|
#407 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
meggie7 współczuje Ci słoneczko, ja to się na tym w ogóle nie znam. To naprawdę musi być męczące. Mogę ci napisać to co sama wiem...gdy mi się zdarza coś przykrego nic mi nie pomaga jak tylko wiara. Bo tak naprawdę wszystko może się udać-trzeba tylko uwierzyć. Nie chodzę szczególnie jakoś często do kościoła u spowiedzi nie byłam 3 lata...ale zauważyłam że gdy tak mocno się pomodle do Boga i uwierzę że mi pomoże to pomaga- serio. Trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze.
__________________
Codziennie uczysz mnie jak mam Cię kochać
04.05.2011r. godz.21.42 Nikosia |
|
|
|
#408 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 701
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
Cytat:
jestem w 7 tygodniu skonczone 6 i 5 dzien 7 ![]() w poniedzialek ide na usg, bo moj gin na urlop sobie poejchal i nie bylam od tamtego czasu ![]() zaraz zaaaaaaasne kto poobiera za mnie grzyby, ktore dzisiaj nazbieralam ?? czarne lebki, kozaki, prawdziwki, maslaki |
|
|
|
|
#409 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
listopadowa80 i siasiek dziękuje za daty @ już zapisałam- mamy podobnie
pewnie będzie cosik widać na tym usg. Moje pierwsze dziecko...zawsze byłam ja i Tż hmmmchinszczyzna jest nie zdrowa, kurde a mój Tż mi to dzisiaj proponuje ...i mam ochotę niestety na sajgonki
__________________
Codziennie uczysz mnie jak mam Cię kochać
04.05.2011r. godz.21.42 Nikosia |
|
|
|
#410 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
Hej dziewczynki
Nie było mnie 2 dni,a tyle naskrobałyście na wątku że hoho.Przede wszystkim witam nowe osoby ![]() Meggie7- mysle ze powinnas isc do lekarza, na wlasna reke to chyba lepiej niczego nie brac. Trzymam kciuki żeby zdrówko sie poprawiło. Siasiek- mi też dolegliwości nasilają się każdego dnia, a głównie piersi bolą coraz mocniej. Mdlić mnie szczególnie jakoś nie mdli, chyba że po jabłkach i kawie No i szybko zasypiam i równie szybko się wszystkim męczę:PWłasnie wrócił mój TŻ także dokończę moją pisaninę później ![]() Buziak |
|
|
|
#411 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
agus87 ale mi narobiłaś ochoty na grzyby-uwielbiam
odezwę się pózniej. Muszę troszkę posprzątać, wyprać i naczynia umyc jak któraś z was jest z Łodzi, dajcie znać.
__________________
Codziennie uczysz mnie jak mam Cię kochać
04.05.2011r. godz.21.42 Nikosia |
|
|
|
#412 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: z zielonego gaju
Wiadomości: 218
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
__________________
|
|
|
|
#413 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 826
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
no dobra mam wyniki bety... 6481, a poprzednia robiona 3 września 611.... betka rośnie więc chyba wszystko ok... tylko czy aby nie za szybko rośnie??
wiem, że już wymyślam Dziewczynki nad lekarzem się dzisiaj zastanawiałam, czy aby się iść ale jednak jeszcze poczekam do jutra i zobaczę jak to dalej będzie... nie mam plamień świerzą krwią, a na USG to chyba i tak nic nie byłoby widać, bo jeszcze za wcześnie W zasadzie to plamienie to mam takie bardzo jaśniutko brązowe, nawet nie kawa z mlekiem tylko jaśniejsze... ehhh dlaczego u mnie nigdy nie może być dobrze jesli mi się nasilą, to po prostu pojadę do szpitala na pogotowie na USG... |
|
|
|
#414 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 18
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
Spice, chodzi o to, że ja już byłam u lekarzy
I właśnie hydroksyzynę mi m.in. przepisali (ale na opakowaniu napisane, że nie wolno).Kasia, ja mam ostatnią @ tak jak Siasiek, czyli 26 lipca. Też podobnie. I dzięki za ciepłe słowa |
|
|
|
#415 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
27 lipca
![]() Cytat:
Mam malutka wade serca (nic sie z tym nie da zrobic) i czasem sie budze w nocy, tak jakbym musiala sie specjalnie obudzic zeby zaczerpnac oddechu. Ale zaraz sie uspokajam i jest dobrze, chociaz lekarz juz mnie uprzedzil, ze w pozniejszych miesiacach ciazy moze byc nieco bardziej hardcorowo . Poki co jestem spokojna.Trzymam kciuki za Ciebie, oby leki albo terapia jak najszybciej pomogly! Cytat:
I zaczyna mi sie nudzic w domu! Na szczescie jutro spotkanko z kolezankami z pracy, tylko bede musiala sie pilnowac, zeby nie zdradzic odmiennego stanu! (Na razie oprocz moich rodzicow, jednej najblizszej przyjaciolki, no i szefostwa w pracy, jako ze o ciazy musimy mowic od razu, nikt poza tym nie wie, chcialabym to na razie tak utrzymac...) Cytat:
![]() Moria, kuruj sie szybciutko z tego przeziebienia! Duzo zdrowka .Renessme1985, trzymam kciuki, zeby wszystko bylo dobrze! |
|||
|
|
|
#416 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 501
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
|
|
|
|
#417 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: z zielonego gaju
Wiadomości: 218
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
Cytat:
Też bym chciała iść zrobic usg ale strasznie sie boje. Pozatym u mnie niestety wiaże sie to z wizyta prywatna bo pani G nie ma u siebie w gabinecie USG![]() Tak czy inaczej najwcześniej za ok 2 tyg bede maiała możliwość
__________________
Edytowane przez TheXanthippe Czas edycji: 2010-09-08 o 14:45 |
|
|
|
|
#418 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 966
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
ja na razie krotko bo pisze z komórki
bylam dzis u gina 7tydz.1dz. Wg usg czyli sie zgadza, serduszko bije, fasolka ma 10,7mm kasia ja @ mialam 19lipca czyli dzien przed toba i wszystko pieknie bylo widac liste uzupelnie wieczorem lub jutro, jest na 1 stronie jakby co buziaki!
__________________
Kasia, ur. 22.11.2008 r. Wojtuś, ur. 3.05.2011 r. |
|
|
|
#419 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: z zielonego gaju
Wiadomości: 218
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
asiak1981 czy mogę prosić o dopisanie mnie do listy
![]() Ania lat 22 tp. 09.05.2011
__________________
|
|
|
|
#420 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 501
|
Dot.: Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:31.





(jeszcze
) cieszy się ale jest trochę smutny zresztą nie dziwie mu się, na wynajmowanym mieszkaniu...ahh wolę nie myśleć
ile jest macierzyńskiego?100proc? nie wiem kiedy iść...
a Tobie pomogą przetrwać czas oczekiwania na usg.
Niby ciężko do pracy jeździć ale jakoś tak dzień się wtedy lepiej organizuje a nie taka ciepła klucha leżę pod kocem i nic nie robię. 
. Ciąża nieplanowana, Lorafen łykałam w dawce 5mg/dzień w 2 dawkach (czyli 1 tabl. rano i 1 tabl. wieczorem). Jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży od razu odstawiłam lek i znowu taki atak, że myślałam, że umrę








