Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[AGAMARCIO]

Napisane przez aniaa22

no ty uwazaj bo za tydzien bede calkiem blisko ciebie

nie boję się! daj tylko znać z 1,5godz.wcześniej co bym zdążyła upiec Ci tą szarlotkę

ale sie wkur...
ustalilismy juz dawno ze na chrzciny zapraszamy dziadkow i chrzestnych i to wszystko. zaprosilismy tez wspolnika damiana bo my bylismy u nich rok temu ale oni raczej nie eda jechac 600 km. ni i bylo wszystko ok do wczoraj. nagle moja tesciowa zaczela sie pluc ze nie zapraszamy damiana siostr no mnie chyba trafi. pare dni bylo ok a nagle jej sie przypomnialo. nie pomysli o tym ze dwie siostry damiana z rodzina to + 10 osob! niech nam da na to kase. zreszta nawet nie o pieniadze chodzi tylko o to ze wiecznie musi jej cos nie pasowac! strach cokolwiek powiedziec bo zaraz albo sie obraza albo po paru dniach nagle ma pretensje a nie pamieta juz jak rok temu ta siostra zepsula nam wesele i przez nia poszlismy spac o 2 zamiast bawic sie do rana z goscmi. i ze ona tej corki wtedy znac nie chciala i do sadu ja podac zeby dzieci zabrac. ale nie! teraz damian ma pamietac ze ma siostry! wiecznie wszystko musi spieprzyc! sorki ale musialam sie wygadac bo mnie szlag trafi!!!

Napisane przez pilotka f16

oo widze ze mamy taki sam balast do wyrzucenia :P
mnie gubia slodycze - cala ciaze nie jadlam - nie mialam ochoty poprostu na slodkie tylko na kielbase hehe
a teraz nadrabiam

no właśnie chodzi o to że ja aż takiego pociągu do słodyczy nie mam... pod koniec ciąży jadłam snickersy ale to itakasia mnie zaszczepiła

Sialka a ja sobie nie wyobrazam wstawania w nocy i robienia butli
teraz jak sie obudzi klade kolo siebie, wsadzam cyca, jak odpadnie od niego odkladam do lozeczka i spie dalej;D

-fakt z cycem jest może i mniej zachodu ale robienie butli też nie jest takie pracochłonne.

dziewczyny jesli macie u siebie siec ALDI to polecam szczerze pieluszki tamtejsze!

-ALDI? pierwsze słyszę o takim sklepie u mnie jest ale aldik...

Napisane przez FraniaPirania

zazdroszcze dziewczyna ktorym wychodza ciasta,
mnie najlepiej wychodza wlosy z glowy, dziury w zebach i Ernest nawet dosc sprawnie wyszedl
ostatnio robilam tiramisu tam jest ciasto w proszku gotowe, tylko zmiksowac z woda, to ofkors nie wyroslo i byl zakalec

Napisane przez justynacz80

Cześc dziewczyny.
Smutno mi dzisiaj


A tak naprwadę myślę, że to dlatego, że podałam jej ze dwa razy herbatkę rumiankową i ona już nie chce się męczyć z piersią. Smoczek też pewnie swoje zrobił...
Cóż, najwięcej błędów popełnia się przy pierwszym dziecku
Tymczasem ja jestem wykończona i popłakuję po kątach. Agata zachowuje się tak jakbym jej dawała największe g... z tej piersi. I jest głodna, bo udało mi się odciągnąć 90 ml i po 40 minutach walki z nią przy cycku dałam jej to mleko w butelce i wciągnęła bez szemrania... Już nie wiem co robić. Zaczynam rozważać dokarmianie Bebilonem.

Dziewczyny, karmiące mm jak sobie radzicie z tą powszechną nagonką na karmienie mm? Ja mam wrażenie, że wszyscy patrzą na mnie jak na przestępcę, gdy wspomnę o mm. I wzbudzają poczucie winy.

po pierwsze głowa do góry to nie twoja wina! napewno smoczek i butla nie mają tu nic do rzeczy,moja mała też ciumka smoka i pije przez butle a mimo to ciągnie cyca.3tyg. temu u mnie zaczął się problem mała wisiała na cycu co chwila i mimo iż mleko było ona ciągle była głodna płakała a ja razem z nią...W końcu tż nie wytrzymał i wspomniał że może trzeba kupić mleko i dać jej bo biedna się męczy na co ja dostałam histerii-jak to przecież mam mleko więc co ze mnie za matka że muszę wlać w nią coś sztucznego!wyłam jak głupia nie wiedzieć po co.Mąż po ,,chwili'' walki ze mną zmusił mnie żebym zadzwoniła do położnej-co w końcu zrobiłam... Położna przekonała mnie że to NIE moja wina i mam się w żaden sposób nie obwiniać widocznie małej ,,czegoś''brakuje i zaleciła mi w razie potrzeby dokarmianie 1xdziennie mm.I tak też zrobiłam chociaż wcale nie było mi łatwo możesz mi wierzyć lub nie.Mała po butli od razu się uspokoiła i grzecznie zasnęła-a ja w dalszym poczuciu winy wyłam dalej że jestem zła matką mimo wszystko było mi lżej bo wiedziałam że się biedna namęczyła a tak się chociaż najadła-ale w nocy zaskoczenie mała wydoiła cyca i ładnie zasnęłai tak jest do dziś w nocy jak się budzi doi cyca w dzień też je cyca (no chyba że mnie nie ma wtedy butla i mm. bo ja pokarmu nie odciągam)
a butle dostaje po kąpieli na noc -tak zalecała położna i tak robie mała zasypia ok.20;30 i budzi się między 1;30 a 2;20 je cyca i budzi się ok.6;00. Tak więc nie miej wyrzutów i rób to co uważasz za dobre dla Agatki! Trzymam za Was kciuki

laa za 6 lat to ja bede miec 33 [/QUOTE]
-a ja 32

Napisane przez itakasia

jutro musze sprobowac ponownie gotowanego, jajecznica tez ok

ja też jem i jest ok.

Napisane przez Siala_Bala

Kochana.. dla swojego dzieciątka jesteś aniołem, matką doskonałą, Ty jesteś jego Bogiem.. i nie ważne czy dajesz pierś czy butlę. Przy butli również dostaje to co niezbędne do prawidłowego rozwoju.. a kwestia mniejszej odporności to jak dla mnie baaaaardzo naciągana sprawa ale zaraz pewnie mnie tu obrzucą "piersiowe" pomidorami
Możesz podawać swoje mleko z butli.. jak pokarmu będzie mało to dokarmiać mm. Nic w tym złego. Więź podczas karmienia jest... kocham jak mój synek uśmiecha się do mnie ciumkając smoczek.
Podejrzewam, że przy kolejnym dziecku - jeśli mi się przytrafi - wcale nie będę próbowała karmić cycem tylko odrazu mm.
Dla mnie jest to mimo pozorów mega wygodne, szybkie i praktyczne. Synek je 10 minut i wiem ile zjadł, czy jest najedzony i kiedy wypadnie kolejne karmienie... przy cycku mógłby wisieć jak co niektórym dziewczynom całymi dniami i nie byłoby pewności czy je czy się bawi czy dojadł czy jeszcze nie..

siala- polać Ci? zgadzam się z Tobą w 100% Teraz sama wiem że butla to nie koniec świata! Po prostu czasami tak musi być!

Cześć Kobietki i maluszki U Nas dziś super nocka mała wykąpana i najedzona padła o 20;30 wstała o 2;25 zjadła zmieniłam pieluchę i zasnęła potem pobudka 6;20 zjadła i zasnęła wstała po 8ej gadała do siebie więc poszłam się ogarnąć wracam po 15min.żeby ją przebrać i też oporządzić a ona śpiunia w najlepsze no i wstała moja królewna 20min.temu!

[aniaa22]

Napisane przez Xawmeli

aniaa--damianowi wodeczka zaszkodzila .........?

aaa normalnie tak mnie wkurzyl ze mialam ochote go zabic

nie mial jak wrocic bo byl w takim stanie ze zadna taxi nie chciala po niego przyjechac. nie dziwie sie sama ledwo rozumialam co mowi. w koncu przywiozl go kolega z ktorym pil naszym samochodem wyszlam pod klatke zeby malego nie obudzil. ledwo sie dotoczyl (pamietacie ze chodzi o kuli!) cale ramie zarzygane... i oczywiscie stwierdzil ze on wyjdzie z psem. walczylam z nim chyba z 10 min ale i tak poszedl. wracajac rozwalil jedna plytke na klatce. poobijal sie o szafki w przedpokoju i wszyskie umazal swoim czystym polarem a jak zdejmowal buty to sie wypieprzyl! i tak juz zostal bo nie byl w stanie sie podniesc. spal na podlodze. po 3 poszedl do lazienki i przyczlapal sie do wyrka. obudzil mi malego pol godziny wczesniej niz zwykle sie budzi potem musialam sie z malym przeniesc na kanape ze spaniem bo tatus tak chrapal ze misio nie mogl zasnac.
rano oczywiscie nic nie pamietal wiec tylko sobie nerwy zepsulam drac sie na niego w nocy bo nic z tego nie wyniklo. teraz zdycha. ma za swoje a ja mam satysfakcje ze przynajmniej go pomeczy troche

[bajka1807]

jestem zla... i obrazona... na meza

boze normalnie czuje sie beznadziejnie! i to wszystko przez niego mialam wczoraj mega ochote na przytulanki, juz sie zaczelam przymilac i nagle slysze jak moj malz zaczyna chrapac... no myslalam ze szlag mnie trafi oczywiscie obraza a,obrot na druga strone i lezenie na skraju lozka... to sie nagle obudzil i pyta czy dalej sie odsunac nie moge, na co zareagowalam cisza, po czym zabral mi koldre na co jeszcze bardziej sie wkurzylam. wstalam i wzielam sobie druga koldre co nigdy w zyciu mi sie nie zdarzylo, ale tak mi juz hormony strzelily do glowy ze walnelam mega focha :/ a to poczucie beznadziejnosci to przez to ze zasnal zaczelam sie czuc mega nieatrakcyjnie

pocieszeniem jest to ze moje dziecko przeszlo wczoraj sama siebie. o 19:30 byla juz wykapana i najedzona, myslalam ze ladnie zasnie, ale zamknela oczy na 30 min po czym otworzyla oczy i tak sobie lezala do 22. a jak w koncu zasnela to spala do 5:30! pierwszy raz jej sie zdarzyla taka dluga przerwa w jedzeniu. a druga pobudka o 8:40 wiec dala nam dzisiaj pospac

[aniaa22]

Napisane przez Linka24

http://www.youtube.com/watch?v=PEEUFqE8JZE

Mój Mis robi postępy w podnoszeniu główki!!!!W końcu...

pieknie. moj misio nadal tak nie podnosi

[entertete]

siala no nie wiem jak Ci to powiedziec.... o 20 padł ale tylko do 23, no a potem do 5.20[co prawda kwękał już po 2, ale nie reagowałam i usnął,
rano znowu marudzil w naszym lozku no i odkryłam o co chodzi... on chce na podłgę, na której większość dnia spędza, bo tam duzo widać, a w łożku nuuuuda. dla mnie spanie do 5 to już przesapna noc

A no i czytałam artykul co zalinkowałaś, no i kurka mój dużo spędza pionowo, bo zwykle nie odbija mu się od razu, więc kilka razy go podnoszę i noszę długo, a on wtedy łeb stawia. no ale jak nie odbije to wiadomo, cofa mu się i bankowo dostaje czkawki, któa go mega wkurza[kiedyś nie a teraz owszem]

a wiązałas się w chustę już, hę

[aniaa22]

Napisane przez bajka1807

jestem zla... i obrazona... na meza

boze normalnie czuje sie beznadziejnie! i to wszystko przez niego mialam wczoraj mega ochote na przytulanki, juz sie zaczelam przymilac i nagle slysze jak moj malz zaczyna chrapac... no myslalam ze szlag mnie trafi oczywiscie obraza a,obrot na druga strone i lezenie na skraju lozka... to sie nagle obudzil i pyta czy dalej sie odsunac nie moge, na co zareagowalam cisza, po czym zabral mi koldre na co jeszcze bardziej sie wkurzylam. wstalam i wzielam sobie druga koldre co nigdy w zyciu mi sie nie zdarzylo, ale tak mi juz hormony strzelily do glowy ze walnelam mega focha :/ a to poczucie beznadziejnosci to przez to ze zasnal zaczelam sie czuc mega nieatrakcyjnie

pocieszeniem jest to ze moje dziecko przeszlo wczoraj sama siebie. o 19:30 byla juz wykapana i najedzona, myslalam ze ladnie zasnie, ale zamknela oczy na 30 min po czym otworzyla oczy i tak sobie lezala do 22. a jak w koncu zasnela to spala do 5:30! pierwszy raz jej sie zdarzyla taka dluga przerwa w jedzeniu. a druga pobudka o 8:40 wiec dala nam dzisiaj pospac

piekna nocka

a maz moze taki zmeczony byl tez fochy takie przed ciaza strzelalam nie doluj sie to nie ty jestes nieatrakcyjna tylko twoj maz baranek

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez entertete

A no i czytałam artykul co zalinkowałaś, no i kurka mój dużo spędza pionowo, bo zwykle nie odbija mu się od razu, więc kilka razy go podnoszę i noszę długo, a on wtedy łeb stawia. no ale jak nie odbije to wiadomo, cofa mu się i bankowo dostaje czkawki, któa go mega wkurza[kiedyś nie a teraz owszem]

u mnie jest to samo. jak lezy na brzuchu to glowe slabo dzwiga za to na pionowo jak go nosze do odbicia to trzyma glowe jak stary. no i lubi jak go nosze bo sobie wszystko oglada wtedy. no i kurna czesto na poduszce spal. tylko ze nie pod glowa a caly. no i teraz czytam ze przez to moze mu sie asymetria utwalic mam nadzieje ze jednak nie

[martysek]

Napisane przez olakola

wyszedł mi hemoroid i boli, nigdy mnie nie bolała dupa
wysłałam TŻta do apteki a ja leżę i stękam
a myślałam, że to g to tylko w ciąży się robi

Olakola, polecam Posterisan w czopkach. Jest dość drogi, ale najlepszy. Wiem, co mówię

[AGAMARCIO]

Napisane przez aniaa22

aaa normalnie tak mnie wkurzyl ze mialam ochote go zabic

Też bym się wkurzyła oojj bardzo nawet

Napisane przez bajka1807

jestem zla... i obrazona... na meza

boze normalnie czuje sie beznadziejnie! i to wszystko przez niego mialam wczoraj mega ochote na przytulanki, juz sie zaczelam przymilac i nagle slysze jak moj malz zaczyna chrapac... no myslalam ze szlag mnie trafi oczywiscie obraza a,obrot na druga strone i lezenie na skraju lozka... to sie nagle obudzil i pyta czy dalej sie odsunac nie moge, na co zareagowalam cisza, po czym zabral mi koldre na co jeszcze bardziej sie wkurzylam. wstalam i wzielam sobie druga koldre co nigdy w zyciu mi sie nie zdarzylo, ale tak mi juz hormony strzelily do glowy ze walnelam mega focha :/ a to poczucie beznadziejnosci to przez to ze zasnal zaczelam sie czuc mega nieatrakcyjnie
zabraniam Ci się tak czuć
hmmm.... swoją drogą ja też jak strzele focha to śpiuniam na skraju łóżka tylko po jaką cholerę tak się męczyłam

pocieszeniem jest to ze moje dziecko przeszlo wczoraj sama siebie. o 19:30 byla juz wykapana i najedzona, myslalam ze ladnie zasnie, ale zamknela oczy na 30 min po czym otworzyla oczy i tak sobie lezala do 22. a jak w koncu zasnela to spala do 5:30! pierwszy raz jej sie zdarzyla taka dluga przerwa w jedzeniu. a druga pobudka o 8:40 wiec dala nam dzisiaj pospac

[aniaa22]

Napisane przez AGAMARCIO

Też bym się wkurzyła oojj bardzo nawet

heh a jeszcze wczoraj pisalam ze u nas atmosfera ok nie chwal dnia....

[AGAMARCIO]

Napisane przez aniaa22

heh a jeszcze wczoraj pisalam ze u nas atmosfera ok nie chwal dnia....

oj tak Kochana czasami atmosfera ,,lubi'' się popsuć w przeciągu kilku minut! wiem coś o tym

[karolcia228]

bajka, ania - wspolczuje przezyc z Tz.
BAJKA - ja czasem tez sie czasme tak czuje, choc wiem ze jest zeczony po pracy, za to dzis juz od rana mnie meczy, ale ja nie mialam czasu

ania - oj to faktycznie zaszalal, szkoda ze nie pomyslal ze ma dziecko w domu i nie powinnien az do takiego stanu sie zalatwic.

Pazurki zrobione, zakupy tez
Pranie sie robi, zaraz zjem sobie ciasto i kawusie wypije

Znalazlam fajny ciucholand i kupilam fajne ciuchy dla Natki i dla siebie za 1kg - 15zl
A nastka palaszuje piastke

[Siala_Bala]

Napisane przez entertete

siala no nie wiem jak Ci to powiedziec.... o 20 padł ale tylko do 23, no a potem do 5.20[co prawda kwękał już po 2, ale nie reagowałam i usnął,
rano znowu marudzil w naszym lozku no i odkryłam o co chodzi... on chce na podłgę, na której większość dnia spędza, bo tam duzo widać, a w łożku nuuuuda. dla mnie spanie do 5 to już przesapna noc

a wiązałas się w chustę już, hę

No to ze spaniem powiedzmy mamy rachunki wyrównane

a w chustę wiązałam dwa razy i doopa, dziecko mi wisi jak glista
majówka mi raz uwiązała i było super.. a ja jestem debil i sie tylko wkurzam... wcale się nie zdziwię jak ją j***nę w kąt i tyle będzie z mojego chustowania.

[aniaa22]

Napisane przez karolcia228

ania - oj to faktycznie zaszalal, szkoda ze nie pomyslal ze ma dziecko w domu i nie powinnien az do takiego stanu sie zalatwic.

no ja przed wyjsciem mu powiedzialam zeby pil z glowa bo ja mam dziecko i nim sie zajmowac nie bede jak wroci nie w stanie. no ale coz. mozna sobie pogadac...
wlasnie chyba z dziesiaty raz dzisiaj w lazience. i jaki on jest biedny i jak zle sie czuje

[AGAMARCIO]

Napisane przez Siala_Bala

a w chustę wiązałam dwa razy i doopa, dziecko mi wisi jak glista
majówka mi raz uwiązała i było super.. a ja jestem debil i sie tylko wkurzam... wcale się nie zdziwię jak ją j***nę w kąt i tyle będzie z mojego chustowania.

nie poddawaj się! wierzę w Ciebie

[Siala_Bala]

Napisane przez AGAMARCIO

nie poddawaj się! wierzę w Ciebie

dziękuje ale raczej odpuszczam.

zawsze tak miałam ze wszystko mi się musi udać za pierwszym, ewentualnie drugim podejściem... jak nie to mega w****, obwinianie siebie o nieudolność i beznadziejność i totalne zniechęcenie.

[vette]

Napisane przez marta_d1

Tylko gdzie ja bede skakac na tej skakance? Mam bardzo małe mieszkanie. Ale spróbuje na sucho bez i wtedy sie zgłosze do Ciebie ok? A te zestawy z YT jak mam szukac?

Nie trzeba duzo miejsca na skakanke.
8 minutowki:
http://www.youtube.com/watch?v=sWjTnBmCHTY
Z tej serii sa tez cwiczenia na posladki, ramiona i nogi - wszystkie polecam i wszystkie na youtube.

Napisane przez Siala_Bala

A nie biorą pod uwagę, że kobieta może chcieć jeszcze kiedyś zajść w ciążę, np w innym kraju? Oni to tak na stałe "blokują" ?

Kolejna ciaza po 3 cesarkach jest baaardzo niebezpieczna dla kobiety.
U nas tez podwiazuja jajowody.

[wiolek1]

aniaa nie dziwne że zła jesteś, dobrze tylko, że to bardzo rzadko się zdarza

bajka na pewno był zmęczony a ty jesteś atrakcyjna i zakaz myślenia inaczej !!

linka śliczne dźwiga

mój mały dzisiaj spał jak nigdy.
o 21 dostał butle z moim mleczkiem ( ja byłam z koleżankami w barze, pierwszy raz wyszłam na "dłużej" ) wyduldał 160 ml i spał do 4.30
dostał znowu butle zjadł 180 i kolejne jedzonko o 9.45

oo matko żeby mu tak zostało ciekawe tylko czy to dzięki butli czy jak bo przecież na cycku też je ile chce

[Siala_Bala]

Napisane przez vette

Nie trzeba duzo miejsca na skakanke.
8 minutowki:
http://www.youtube.com/watch?v=sWjTnBmCHTY
Z tej serii sa tez cwiczenia na posladki, ramiona i nogi - wszystkie polecam i wszystkie na youtube.


Kolejna ciaza po 3 cesarkach jest baaardzo niebezpieczna dla kobiety.
U nas tez podwiazuja jajowody.

Po 3 cesarkach może tak ale to u nich po cesarce nie pozwalają na poród sn. U nas nie robią z tego problemu.. sąsiadka mojej babci miała 14 dzieci ale nie wiem ile z nich było rodzone sn a ile cc.

[AGAMARCIO]

A oto moja kruszyna

[karolcia228]

wiolek - za nocke

Mala po poranku z tata zjadla butle i usnela na rekach nawet sie nie obudzila jak ja przenosilam do lozeczka spi moj aniolek

zaraz wrzuce foty moich polowow

[vette]

Przyszlam do Was na kawke byly tez biszkopty ale juz zjadlam

Piekna dzis pogoda wiec zrobilam pranko i wybieram sie na spacer po obiedzie

Napisane przez Siala_Bala

Po 3 cesarkach może tak ale to u nich po cesarce nie pozwalają na poród sn. U nas nie robią z tego problemu.. sąsiadka mojej babci miała 14 dzieci ale nie wiem ile z nich było rodzone sn a ile cc.

Kiedys gadalam na ten temat z moim ginem, stwierdzil ze kobiet po 3 cesarkach nie obsluguje.
Nie chce zeby mu ktoras umarla przy porodzie
To wiadomo nie mowil do konca powaznie, ale naswietlil mi dosc dobrze skale problemu.

Napisane przez wiolek1

oo matko żeby mu tak zostało ciekawe tylko czy to dzięki butli czy jak bo przecież na cycku też je ile chce

suuper Ci
u mnie tez jakis progres, pewnie chwilowy spala od 2 do 7

Napisane przez aniaa22

i jaki on jest biedny i jak zle sie czuje

Dobrze mu tak!
a Ty anus kiedy idziesz na jakas imprezke?

Napisane przez entertete

A no i czytałam artykul co zalinkowałaś, no i kurka mój dużo spędza pionowo, bo zwykle nie odbija mu się od razu, więc kilka razy go podnoszę i noszę długo, a on wtedy łeb stawia. no ale jak nie odbije to wiadomo, cofa mu się i bankowo dostaje czkawki, któa go mega wkurza[kiedyś nie a teraz owszem]

U mnie dokladnie to samo.
Az czasami sie martwie czy to nie za wczesnie na takie zapuszczanie zurawia przez ramie ...
no a z drugiej strony jak nie pionizowac jak tylko wtedy sie odbija?

Napisane przez bajka1807

jestem zla... i obrazona... na meza

Nie no co z tymi facetami ?
Moj poki co grzeczny

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez AGAMARCIO

A oto moja kruszyna

jeeeej jakie kochane

odkad mam swoje dziecie rozczulaja mnie tez cudze

[AGAMARCIO]

Napisane przez vette

Przyszlam do Was na kawke byly tez biszkopty ale juz zjadlam

ja jem nałogowo wafle ryżowe

Piekna dzis pogoda wiec zrobilam pranko i wybieram sie na spacer po obiedzie

u mnie też świeci słoneczko choć trochę wieje ale zaraz nakarmie malucha mojego (tylko niech się obudzi)i śmigamy na spacerek


jeeeej jakie kochane
odkad mam swoje dziecie rozczulaja mnie tez cudze

[karolcia228]

zdobycze cz.1

[karolcia228]

cz.1

[eleonoremio]

witam ponownie chwile na kawe sobie zrobiłam bo moja siostra przyszła trochę mi pomóc na szczęście dziś Marcin 1 zmiana to za chwilę będzie.

Aniu z facetami współczuję akcji skąd ja to znam, zawsze im to na sucho wychodzi bo nic nie pamiętają.

Bajka nie martw się nie jestes nieatrakcyjna tylko faceci już tacy są im trzeba ostro do zrozumienia dawać. Mój mi kiedys powiedział że po prostu np mysli że jestem zmęczona i chcę tylko np się przytulic pomiziać faceci

chociaż teraz po tej ciąży jest normalnie < na szczęście>

Te 8 minutówki dziewczyny gorąco polecam!!!
Jak na razie od miesiąca już nie ćwiczę mam lenia, "nie mam czasu" wiem wymówka głupia bo to tylko 8 minut ale nie chce mi się rozkładac kocyka robić miejsca na podłodze ( Bastek jak się bawi to zabawki, klocki, tory , wszystko na podłodze) itp ale chyba jednak zacznę od nowa codziennie chociaż do figury ( 61 cm w talii na głodniaka) i wagi (53 kg) juz sie doczepić nie musze, chyba że do rozciągniętej skóry ale to już zostanie pamiątka po 2 ciążach

Lecę do małej bo sie juz przebudziła

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez karolcia228

zdobycze cz.1

Jakie słodkie ciuszki

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez AGAMARCIO

A oto moja kruszyna

Słodkości

Boże jak te dzieci szybko rosną.. Sara nie dawno tez taka maleńka była z dnia na dzień klocek się robi

[eleonoremio]

No to sie pochwale jaka ona juz "duża"
Załącznik 3415553

Załącznik 3415554

Załącznik 3415555

[AGAMARCIO]

Napisane przez eleonoremio

Słodkości

Boże jak te dzieci szybko rosną.. Sara nie dawno tez taka maleńka była z dnia na dzień klocek się robi

o tak czas leci jak szalony masz rację

[karolcia228]

Napisane przez eleonoremio

No to sie pochwale jaka ona juz "duża"
Załącznik 3415553

Załącznik 3415554

Załącznik 3415555

Slicznie

No ja dzis oddalam torbe rzeczy po Anastazji bo ona nosi duze 62/68/czasem nawet 74 male

[bajka1807]

no tak zmeczony to on bywa codziennie... z tym ze my jako mamuski zajmujace sie szkrabami tez jestesmy zmeczone i to nawet bardziej a mimo to mam sile na to by okazac mezowi czulosc... dlatego jak dla mnie zmeczenie go nie usprawiedliwia, bo mi tez sie cos od zycia nalezy

jestem w szoku, moja cora zjadla po 9, zasnela i spi do tej pory :O chyba ja obudze bo cos za dlugo bez jedzenia...

[niezawsze]

Ania wspolczuje konca wesela i tz pijanego

/my dzis na imrezke i juz oczywiscie sie boje tego ile tz wypije i co bedzie wyczynial
Oczywiscie obiecal, ze malo wypije...tak zawsze mowi poki pic nie zacznie.
Ja zaraz do fryzjera ide i na manicure