Galerie artystyczne w internecie cz. II

[clementinne]

Napisane przez Beacia87

Poza tym - może się mylę - ale myślę, że PIP to nie jest instytucja, która się zajmie tą sprawą - jakby ktoś się tym zainteresował, to raczej Urząd Skarbowy (brak faktur za towar) albo policja (przywłaszczenie mienia).

Dokładnie.

Justynaaaaaa, jak to odpuścisz, to będziesz ostatnim łosiem.... Łosiem, który dał się okraść wrednej babie i nie walczył o swoje....

[Ikati]

No ja też na razie próbowałam walki bezkolizyjnej. W sumie ten list wysłałam niedawno, a moje e-maile podobno nie dochodziły, ale po tym jak wreszcie cokolwiek jednak doszło i wysłałam ten list, nic się nie zmieniło. Także chyba trzeba będzie zmienić taktykę.

[Reverie1]

ja bym poszła na policje- z tym ze jedna poszkodowana to "niska społecznie szkodliwość czynu" ale kilka to już coś. Zbierzcie sie dziewczyny razem i wspólnie napiszcie do pani Aldony by wiedziała, że nie ma już do czynienia z jednostkami które łatwo manipulować. Warto tez wspomniec pani Aldonie, ze jesli nie odda prac nagłosnicie sprawe

edit: mam pytanie- czy jest tutaj ktokolwiek komu ta galeria zwróciła prace czy też ta współpraca działa jednotorowo? ja bym sie zastanawiała co sie rzeczywiście z waszymi pracami dzieje i w jakim stanie je dostaniecie spowrotem

[lubomirka]

Dziewczyny jestem w szoku jak to ktoś nie chce oddać prac. Zdecydowanie jest od tego Policja, tylko macie jakieś umowy potwierdzenia wysyłki itd. Będzie to wam wszystko potrzebne.

[Ikati]

Justyna, a napisz mi jeszcze proszę ile czasu trwa ta sytuacja?

[demit]

A może wystarczy wysłać pani Aldonie maila z informacją, że jeśli nie odda zabranych rzeczy i nie rozliczy się z prowizji do dnia ...., to sprawa trafi na policję i sprawa trafi do sądu z powodztwa cywilnego? Może to wystarczy...

[clementinne]

Napisane przez Reverie1

ja bym poszła na policje- z tym ze jedna poszkodowana to "niska społecznie szkodliwość czynu" ale kilka to już coś. Zbierzcie sie dziewczyny razem i wspólnie napiszcie do pani Aldony by wiedziała, że nie ma już do czynienia z jednostkami które łatwo manipulować. Warto tez wspomniec pani Aldonie, ze jesli nie odda prac nagłosnicie sprawe

Kradzież do wartości 250zł traktowana jest jako wykroczenie (30 dni aresztu lub grzywna), a powyżej tej kwoty jako przestępstwo (do 5 lat więzienia).

A poza tym, niezależnie od tego jaka pojedyncza kwota by to była -> jezeli wszyscy podejmą odpowiednie kroki, nawet indywidualnie, to będzie DUŻA kwota. A Policja i tak ma obowiązek zgłoszenie przyjąć, nawet za 50zł.

[JoannaW_]

Jestem w szoku, że jest tyle osób, które mają problemy z galerią Antypodymody!
Ja wprawdzie nie zamierzałam jeszcze zabierać stamtąd swoich prac, bo do tej pory była tam fajna sprzedaż i przelewy przychodziły terminowo.
Ale fakt, korespondencja mejlowa z właścicielką to porażka.
Prośby o pierdoły typu zmiana baneru, wstawienie właściwego zdjęcia do
któregoś produktu pozostały bez echa.
Fakturę w ciągu prawie półrocznej "współpracy" widziałam jedną.

Tymczasem przelewu za sierpień brak, w skrzynce odpowiedzi na zapytanie, czy został wysłany również nie ma, a tu czytam o takich jazdach...

W tej sytuacji jednak chciałabym chyba odzyskać stamtąd swoją biżuterię, a niestety, o zgrozo wysłałam (ja głupia) jej tam dosyć dużo, o wartości kilkuset złotych...

[marisella]

Pamiętam, że Antypody Mody miały kiedyś problem z rozliczeniami zdaje się, to było już dość dawno temu, Skarżyła się na to jedna z dziewczyn na gazecie (kto ma dostęp, ten może poszperać w forum, ja nie do końcakojarzę szczegóły), a potem ją za to skarżenie się, czy też po prostu nagłośnienie sprawy, wyrzucono.

Ale ogólnie to bardzo dziwne. Pani Aldona wydawała się dość sympatyczna tak okiem osoby niezaangażowanej i miewała nawet czas komentować prace na biżuteryjnym fotoforum...

Tak czy owak, myślę, że nie powinnyście tego zostawiać ot tak, szczególnie, jeśli już tu o tym napisałyście - bo to tak, jakby pokazywać innym, że mogą robić co chcą i że dajemy się oszukiwać....

[Beacia87]

Nieco offtopicowo będzie (ale tylko nieco), ale zaciekawiło mnie działanie tych Antypodów Mody.

Przecież to oni sprzedają towar (skoro wysyła się go do nich, to wygląda to na działalność na zasadzie komisu), więc powinni na niego wystawiać paragony klientom. Czemu w takim razie to oni wystawiają Wam faktury (za pośrednictwo), a nie Wy im (za towar)? Nie wiem czy napisałam to wystarczająco zrozumiale, ale mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie zaspokoić moją ciekawość.

[lookrecya]

Beacia87 - nie znam blizej zasad dzialania tej galerii, ale co do strony formalnej (faktura-paragon) zgadzam sie z Toba w zupelnosci

a z innej beczki - czy ktos moze funkcjonowal na modnymblogu i wie co sie z nim dzieje? czy tylko mi po zmianach wszystko sie rozsypalo i czy jest jeszcze nadzieja, ze bedzie dzialal jak dawniej? badzo sie do niego przywiazalam i nie moge sie przemoc zeby zalozyc kolejny
...i blagam nie bijcie jesli bylo na forum modnej - widac przegapilam albo jestem totalny cielak internetowy

[clementinne]

Napisane przez lookrecya

Beacia87 - nie znam blizej zasad dzialania tej galerii, ale co do strony formalnej (faktura-paragon) zgadzam sie z Toba w zupelnosci

a z innej beczki - czy ktos moze funkcjonowal na modnymblogu i wie co sie z nim dzieje? czy tylko mi po zmianach wszystko sie rozsypalo i czy jest jeszcze nadzieja, ze bedzie dzialal jak dawniej? badzo sie do niego przywiazalam i nie moge sie przemoc zeby zalozyc kolejny
...i blagam nie bijcie jesli bylo na forum modnej - widac przegapilam albo jestem totalny cielak internetowy

Z tego co się orientuję, to on jest w trakcie jakichś zmian, i nowy i śliczny wystartuje na dniach....no, w niedalekiej przyszłości Miał już zacząć działać, ale akcja "opieprzamy wszystkich za fotki" .;P się przeciągnęła ;P

[lookrecya]

Napisane przez clementinne

Z tego co się orientuję, to on jest w trakcie jakichś zmian, i nowy i śliczny wystartuje na dniach....no, w niedalekiej przyszłości Miał już zacząć działać, ale akcja "opieprzamy wszystkich za fotki" .;P się przeciągnęła ;P

dzieki to znaczy, ze jest jeszcze nadzieja i mozna czekac
ale w to na dniach jakos nie wierze - ostanim razem poruszalam ten temat na początku lata (2-3m-ce temu) i blog mial ruszyc w przyszlym tygodniu gdyby nie moje skrajne lenistwo juz dawno powinnam miec nowy

[Beacia87]

Napisane przez Reverie1

Warto tez wspomniec pani Aldonie, ze jesli nie odda prac nagłosnicie sprawe

Przypomniałam sobie coś w kontekście tej wypowiedzi - otóż nic nie działa w takich sytuacjach tak dobrze, jak wysłanie maila z informacją, że jeśli do danego dnia prace / towar nie zostaną wysłane, to zaintersujecie sprawą media i policję.

Miałam kiedyś sytuację, że kupiłam towar w jakimś tam sklepie internetowym, po czym doczytałam, że ów sklep ma bardzo dużo negatywnych opinii w internecie, a towar nie jest wysyłany do klientów. Poczekałam tydzień i jako, że zakupy nie dostałam informacji o wysyłce, to napisałam maila o treści mniej więcej takiej jak podana wyżej. Podziałało ekspresowo. Także polecam wypróbowanie takiej metody, bo każdy przedsiębiorca wie, że jeśli w świat pójdzie informacja o jego nierzetelności i nieuczciwości, to może bardzo wiele stracić. W razie niepowodzenia faktycznie warto jest zebrać grupę osób i próbować sprawę nagłośnić.

[Ikati]

A ja mam jeszcze takie pytanko, ponieważ jest tu nas sporo i na pewno znajdą się jeszcze inne osoby, które są na Antypodach, czy w ogóle któraś z Was próbowała kiedyś z takich czy innych przyczyn odzyskać prace z galerii Antypody i z jakim skutkiem i po jakim czasie ewentualnie do Was wróciły?

[clementinne]

Napisane przez Beacia87

Przypomniałam sobie coś w kontekście tej wypowiedzi - otóż nic nie działa w takich sytuacjach tak dobrze, jak wysłanie maila z informacją, że jeśli do danego dnia prace / towar nie zostaną wysłane, to zaintersujecie sprawą media i policję.

Dokładnie. Nic nie działa bardziej dyscyplinująco, niż groźba, że nazwisko danej osoby zostanie publicznie "przeczołgane" w negatywnym kontekście. To przebija nawet Policję Ba, Internet jest do tego idealnym medium - tu wszystko co zapisane zostaje na zawsze, i łatwo to odnaleźć. Zatem zakładam, że pani Aldona nie chciałaby, aby jej nazwisko i nazwa jej galerii pokazywała się Googlach tuż obok słowa "złodziejka"...

Btw, tak do wszystkich wahających się, czy iść na Policję, to nie przekazanie Policji lub prokuraturze informacji o przestępstwie też jest przestępstwem, robaczki :-]

[justynaaaaaa]

Co do wartości biżuterii: wolałam nie liczyć, ale dobre kilkaset złotych.
Co do zgłoszenia przestępstwa na Policję: zastanawiałam się nad tym, ale... czy warto tracić czas, nerwy? Sama nie wiem.

Co do dowodów na współpracę: są . Chociażby korespondencja (marna ale jednak) mailowa, jakieś dowody nadania przesyłek myślę, że odnajdę, są również przelewy bankowe.

Co do straszenia Pani Aldony (zgłoszenie na Policję, sprawa w sądzie): pisałam (tradycyjny list wysłany Pocztą Polską) , że jeśli nie odeśle moich prac będę zmuszona zastosować inne środki w celu odzyskania własności( nie pisałam dokładnie czy chodzi mi o Policję, sąd czy Bóg wie o co jeszcze) . NIE POMOGŁO.

Co do nagłaśniania sprawy: dałam Pani Aldonie ultimatum- 2 dni na ściągnięcie moich prac ze stron galerii, tydzień na odesłanie prac i uregulowanie należności, w przeciwnym razie napiszę na forum w jakiej sytuacji mnie postawiła. Skoro czytacie moje wpisy, wiadomo jakie wrażenie to na owej Pani wywarło.

Do Ikati ( i nie tylko): próbuje odzyskać swoje prace mniej więcej od kwietnia. Wówczas prosiłam o odesłanie części prac. Mijał dnień po dniu, tydzień po tygodniu, a prac jak nie było tak nie ma. W takiej sytuacji postanowiłam zakończyć współpracę i poprosiłam o odesłanie wszystkich. I NIC.
Faktycznie raz ( w tamtym roku ) udało mi się odzyskać część prac. Jednak trwało to i trwało. Wiem, napiszecie "to po co wysyłałaś kolejne prace?". Chyba naiwność. Może myślałam, że wszystko się sprzeda i nie będzie potrzeby ponownego proszenia się o swoje

[clementinne]

Napisane przez justynaaaaaa

Co do wartości biżuterii: wolałam nie liczyć, ale dobre kilkaset złotych.
Co do zgłoszenia przestępstwa na Policję: zastanawiałam się nad tym, ale... czy warto tracić czas, nerwy? Sama nie wiem.

Nie, lepiej dać się oszukiwać, wykorzystywać, i generalnie wchodzić sobie na głowę. A złodziej pozostanie bezkarny.

Co do dowodów na współpracę: są . Chociażby korespondencja (marna ale jednak) mailowa, jakieś dowody nadania przesyłek myślę, że odnajdę, są również przelewy bankowe.

No właśnie. Dowody masz w ręce, i jeszcze masz wątpliwości czy warto z tym iść na Policję. Btw, są jeszcze w galerii wystawione jakieś Twoje prace? Jeżeli tak, zrób screeny. ZRÓB SCREENY TEGO, CZEGO NIE MOŻESZ ODZYSKAĆ. No i oczywiście masz jakiś spis tego, co jej wysłałaś, prawda?

Co do straszenia Pani Aldony (zgłoszenie na Policję, sprawa w sądzie): pisałam (tradycyjny list wysłany Pocztą Polską) , że jeśli nie odeśle moich prac będę zmuszona zastosować inne środki w celu odzyskania własności( nie pisałam dokładnie czy chodzi mi o Policję, sąd czy Bóg wie o co jeszcze) . NIE POMOGŁO.

Nie pomogło, bo nic KONKRETNEGO jej nie napisałaś. A ludzie wredni zwykle wychodzą z założenia, ze jak oszukują misia, to miś jest taką łajzą, że pewnie i tak nie pójdzie na Policję, bo się boi, bo się nie zna, bo nie wie co i jak, bo nie wierzy w sens tego. Napisz wprost: ma tydzień (do dnia tego i tego) na oddanie prac, a jak nie - na takich a takich forach, i we wszystkich serwisach oceniających sklepy, w których są Antypodymody, będzie dokładnie opisane co robi pani Aldona Lazar, jak traktuje projektantów, i że jest nieuczciwą złodziejką. Gdyby coś się z tymi pracami stało - nie wiem, coś zalało jej mieszkanie i się zniszczyły, ktoś je ukradł etc, to są sprawy do wyjaśnienia. Ale BRAK odpowiedzi jest jednoznacznym sygnałem. Tak się po prostu nie robi.

Co do nagłaśniania sprawy: dałam Pani Aldonie ultimatum- 2 dni na ściągnięcie moich prac ze stron galerii, tydzień na odesłanie prac i uregulowanie należności, w przeciwnym razie napiszę na forum w jakiej sytuacji mnie postawiła. Skoro czytacie moje wpisy, wiadomo jakie wrażenie to na owej Pani wywarło.

No, ja bym rozszerzyła listę miejsc, w których ją opiszę ;P A prace - tak jak pisałam wyżej, rób screeny.

Faktycznie raz ( w tamtym roku ) udało mi się odzyskać część prac.

Czemu tylko część? I czy wyjaśniła jakoś czemu tak późno etc.? Masz w ogóle jakąś, podpisaną przez nią, umowę współpracy z listą wysłanych prac?

[justynaaaaaa]

Zapomniałam wcześniej napisać , że również screen kolekcji jest w moim posiadaniu.

Poprzednim razem odzyskałam tą część prac o którą prosiłam. Nie chciałam ściągać wszystkich kolekcji.

Umowy niestety nie posiadam. Jak już wcześniej pisałam zaczynałam współpracę kiedy nie prowadziłam DG i w ogóle nie zdawałam sobie sprawy, że może się przydać. Głupia, naiwna.
Co do listy wysyłanych prac to nie posiadam protokołu przekazania w komis. Jedynym dowodem, że wysyłałam prace, są maile zawierające formularz opisu przedmiotów i ich zdjęcia.

[monikuccia]

Kochane, a co myślicie o ArtStacji?
Otworzyłam ją w sierpniu i chciałabym poznać Wasze zdanie. Baaardzo mi na tym zależy. Bądźcie bezwzględne!
Pozdrawiam Was słonecznie*

[Lilnut]

kolory ok, chociaż mogłyby być deko jaśniejsze,
i zdjęcia na 1 stronie mniejsze,
pyzatym, layout ciekawy, pomysłowy

[Reverie1]

Napisane przez monikuccia

Kochane, a co myślicie o ArtStacji?
Otworzyłam ją w sierpniu i chciałabym poznać Wasze zdanie. Baaardzo mi na tym zależy. Bądźcie bezwzględne!
Pozdrawiam Was słonecznie*

a ja proponowałabym na początek przeczytać regulamin i wykupić reklame zamiast na samym początku zrobic swojej galerii antyreklamę zarabiając bana na wizazu...Reklama tutaj jest płatna a wykupienie minireklamy to naprawde żaden majątek
W końcu od twórców też chyba oczekujesz że się do regulaminu Twojej galerii dostosują

[monikuccia]

Nie chodziło mi o reklamę-chciałam poznać Wasze zdanie. Nic to.
Proszę w takim razie o informację, jak usunąć ten post.

[Reverie1]

chodziło mi głównie o linkowanie do galerii w podpisie

[monikuccia]

Usunęłam. Przepraszam, mój błąd.

[Lilnut]

Napisane przez monikuccia

Usunęłam. Przepraszam, mój błąd.

a ja myślałam, że wykupiłaś

[monikuccia]

Właśnie czytam regulamin i taki mam zamiar

[nagaLy]

No to napiszę.
Przyjmowanie do wyświetlania takich prac: http://www.artstacja.pl/oferta/kolczyki_koralikowe_867/ już od startu powoduje, że nie mam ochoty na współpracę bo tego typu zdjęcia zaniżają, że tak to ujmę: jakość galerii, odstraszając Klientów. Wygląda, jakby galeria nie dbała o swój wizerunek.
Byle jak położone kolce, na oczodżebnym tle, do tego mikro kolce i dużo tła wokół, nie pomijając, że wszystko jest niewyraźne. Albo jeszcze lepsze: żółte na pomarańczowo żółtym, również niewyraźne, nie ukazujące szczegółów: http://www.artstacja.pl/oferta/kolczyki_koralikowe_865/.
Albo: http://www.artstacja.pl/oferta/jesienna_zaduma_785/
A to? Przyjmujecie TAKIE zdjęcia? http://www.artstacja.pl/oferta/kwiatki_905/
Nikt nie musi być mistrzem fotografii, ale podstawa to wyraźne zdjęcie na dobrym tle, odpowiednio sformatowane. I pal sześć, może są wrzucane rok temu, może zaostrzyliście regulamin ale mnie sie one wyświetliły na stronie głównej. Gdybym była Klientem - od razu bym uciekła

Ogółem: galeria wygląda, jakby przyjmowała absolutnie wszystkich i wszystko - czyli nie jest galerią sztuki a raczej promuje chińszczyznę. Bez urazy dla autorów biżuterii - ale oni także powinni mieć motywację do poprawy jakości swoich zdjęć i podniesienia prestiżu galerii.

To tak słowem wstępu

[ggagatka]

Co do Art Stacji, przejrzałam sobie na szybko i tak:
-wygląd nawet nawet, tak bardziej galeria na wesoło, nie ekskluzywnie;
-te zdjęcia na stronie głównej dla mnie cale nie są za duże, są ok, lepiej takie niż jakieś mikrusy na których totalnie nic nie widać, a tak to przynajmniej od razu widać z czym ma się do czynienia.
-najbardziej drażnią mnie oznaczenia "Nowość" na niebiesko i "wyprzedaż" chociaż ona już mniej. Po pierwsze czemu ten pasek jest w takim dziwnym miejscu, na połowie zdjęcia prawie. Po drugie ten niebieski kompletnie nie pasuje do kolorystyki galerii i wprowadza zamieszanie. Po trzecie nowości i tak są jako pierwsze chyba otwierane, chyba że masz jakoś inaczej to posegregowane i to nie nowości powinny być lepiej oznaczone, ale wyprzedaż, jako atrakcja. Tak mi się wydaje. Ten niebieski i to w tym miejscu na zdjęciu na pewno nie pasuje.
-I jeszcze te śmieszne cliparty przy "Kategorie", "Nowości", "Newsletter", jakoś tak dziecinnie mi się kojarzą i według mnie w ogóle są niepotrzebne.
-Tak na szybko tyle miałam obserwacji.

[Reverie1]

o widzę że nagaLy mnie ubiegła z większością uwag
Rzeczywiście poziom prac i fotografii fatalny- na dobrą sprawę nikt kto w prezentacje swoich wyrobów i ich wykonanie wkłada duzo staranności i serca nie zainteresuje się współpracą. Myslę że powinnas staranniej dobierać "artystów" a przynajmniej narzucić im moderacje prac i zdjęć- chyba że interesuje Cie poziom allegro
Co do pierwszej strony- miniaturki prac mogłyby być mniejsze no i przede wszystkim fajnie by było by nie obcinały części zdjęcia- wyglada to nieciekawie. Napis nowości umieszczony dosc niefortunnie i za duży- raz ze zasłania tą część zdjęcia w której na ogół znajduje się najciekawszy punkt fotografowanego obiektu, dwa że w dolnej części naogół artyści umieszczają swoje logo i będzie się to wszystko nakładac na siebie.
Kolorystyka samej galerii dośc stonowana ale mam nieodparte wrażenie że dodatkowo podkreśla fatalną jakość zdjęć- mam wrażenie że białe tło wypadłoby korzystniej.
btw- zajrzałam na bloga- zajefajne torby i cudne aniołki No i takiego poziomu fotografii powinnaś wymagac od swoich twórców