Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010 cz.II

[karolcia228]

Anastazja odplynela odrazu po kapieli troszke ja przetrzymalismy zjadla i zasnela, w miedzy czasie lezala na golasa to zrobila kupke zlapalam w tetre i siku nio i nawet je miedzy 4-5 h fajnie ze juz takie odstepy sa jak chciala wczesniej jesc dalismy herbatki

Siala - mnie odwiedzil kominiarz i przeczyscil komin odrazu lepiej, a jaki cug:rotfl : nie zardzewieje

[kinia656]

a jeszcze co do tego mleka (zawsze mi sie z opóźnieniem przypomina) jak już będzie sobie stało moje mleko w lodówce i potem je wyjmę to przed podaniem małemu mam podgrzać czy jak? Napiszcie mi wszystko o tym (Natanek właśnie się (chyba) najadł a jak z drugiego kapało to podstawiłam butelkę ) ale tak mnie tknęło na te pytanka bo ciągle się zastanawiam nad laktatorem ale nadal nie wiem czy się opłaca skoro praktycznie nie wychodzę sama z domu..

I pytanko.. co robicie z rozstępami? Bo ja mam na cycuchach i strasznie mnie to dobija ;/ już nawet znalazłam krem za ponad 100zł co niby super pomaga ale brak funduszy na to..
Albo kosmetyczka.. ah marzenia

[Misiulka1]

kinia
http://www.babyboom.pl/ciaza/karmien...ty_pokarm.html
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...lki_35336.html tu masz o przechwywaniu mleka

[anuszka1401]

kinia ja mam na brzuchu rozstępy i smaruję pharmacerisem i palmersem na zmianę, ale efektów brak.
idealne pocieszę Cię, że ja mam gorsze rozstępy.

[kinia656]

misiulka dziekuje a mam pytanko jeszcze, bo tam jest napisane ze nie mozna mieszac porcji mleka a ja sobie teraz reka odciagnelam 20ml to znaczy ze juz nie moge za np 30min dolac wiecej? bo troche lipnie wtedy.. ;p mam tylko 1 butelke

[karolcia228]

Napisane przez anuszka1401

kinia ja mam na brzuchu rozstępy i smaruję pharmacerisem i palmersem na zmianę, ale efektów brak.
idealne pocieszę Cię, że ja mam gorsze rozstępy.

A mi bez smarowania nawet zniknęły te z przed ciąży ale ja mam chyba taka fajna skórkę

[Misiulka1]

kinia właśnie nie można dolewać bo chodzi o to, żeby nie otwierać tego mleka coby się tam za dużo jakiś balterii nie dostało, dlatego kupiłam sobie woreczki na odciągniete mleko możesz je również zamrozić

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez Misiulka1

kinia właśnie nie można dolewać bo chodzi o to, żeby nie otwierać tego mleka coby się tam za dużo jakiś balterii nie dostało, dlatego kupiłam sobie woreczki na odciągniete mleko możesz je również zamrozić

Ale jeśli mleko nie zostało schłodzone, to można .
Co innego, jeśli wstawi się do lodówki... To wtedy ciepłego świeżego z danego dnia nie można z tym lodówkowym. Chyba, że najpierw tą drugą porcję też się schłodzi .

[kinia656]

dzidzia to mnie pocieszylas mam nadzieje ze jeszcze mi "doleci" troche do tej butelki bo jutro ide do fryzjera takze ok 3 godz mnie nie bedzie (bo pasemka) i jak maly sie obudzi to TZ da mu mleczko tyle ile bedzie w butelce a potem herbatke ;p

[Misiulka1]

dzidzia a widzisz to takiego info nie doczytałam dobrze wiedzieć bo ja też nie mieszałam

[glooria]

a to milenka z wczoraj
dzieciaczki super
ubranka też super

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez Misiulka1

dzidzia a widzisz to takiego info nie doczytałam dobrze wiedzieć bo ja też nie mieszałam

Ja mieszam porcje nocne. Albo inaczej. Ściągam po karmieniu o północy to co w cycuszkach zostaje i potem po 3-4h (przez ten czas mleczko stoi na szafie), kiedy jest kolejne karmienie dociągam. I to dopiero pakuję do lodówki, a rano mrożę .

[Misiulka1]

glooria - śliczna laleczka z tej twojej córci
dzidzia a ja się tak produkowałam coby ściągnąć za jednym razem jak najwięcej

[kinia656]

mam już 80ml mleczka wyciskanego ręcznie Najpierw leciały kropelki a potem jak zaczęło siikać ale się cieszę

[Misiulka1]

Napisane przez kinia656

mam już 80ml mleczka wyciskanego ręcznie Najpierw leciały kropelki a potem jak zaczęło siikać ale się cieszę

no gratuluje kochana to jest sztuka dla mnie ręcznie odciągać mleczko.

[kinia656]

Napisane przez Misiulka1

no gratuluje kochana to jest sztuka dla mnie ręcznie odciągać mleczko.

to moj pierwszy raz;p nie wiedzialam ze tak mi pojdzie ale musialam przerwac bo synek zglodnial

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

[bajka1807]

ale produkujecie kobiety!! dopiero teraz skonczylam nadrabiac.

wszystkie aniolki sa sliczniutkie az zal ze rosna tak szybko

ja dzisiaj z mala biegalam po lekarzach od rana... tak sie spieszylam ze jak juz zajechalam pod szpital i wyciagnelam z auta wszystkie manele to okazalo sie ze zapomnialam torby z rzeczami malej... to juz lekki wku*w ale mysle ide dalej, wytrzyma 3 h bez jedzenia... doszlam juz z parkingu do szpitala i nagle mnie olsnilo ze w torbie mam dokumenty. no i juz megaaaa zlosc, cofanie sie i jazda z powrotem do domu - efekt, spoznienie 30 min heh. w poradni neonatologicznej tez odczekalam swoje bo bylam ostatnia w kolejce, pogadalam z mamuskami ktore lezaly ze mna na oddziale i jedna mnie olsnila ze moge upominac sie o bebilon pepti na recepte...
mala na badaniu wypadla calkiem dobrze, dostalam jeszcze skierowanie do kardiologa i musze jechac z nia do koszalina bo stwierdzilam ze do poradni bede przyjezdzac do kolobrzegu bo w szczecinie to o kant dupy rozbic, nie zrobili jej wtedy nawet morfologii. a dzisiaj ful zestaw, krew pobrana na morfologie i hormony tarczycy bo po zamartwicy sprawdzaja wszystkie narzady stad tez ten kardiolog. ale jesli chodzi o sama morfologie to jakas masakra!!!!!!! mala ma cieniutkie zylki, pigula dorwala sie do jej przedramienia, a sama igla grubsza od zylki plakac mi sie chcialo jak widzialam jak wbija w moja corcie to cholerstwo, przy czym w zyle wstrzelila sie dopiero za 3 razem! i oczywiscie pekla biedna moja kruszynka, plakala strasznie no ale wyniki w czwartek, mam nadzieje ze bedzie dobrze...
no i mala wazy 4360 przez tydzien przybrala 180 g no ale lekarz powiedzial ze trzeba kontrolowac wage bo faktycznie malutko przybierala do tej pory, ale stwierdzil ze faktycznie moze miec poprostu taka urode po tatusiu
po wizycie w poradni neonatologicznej pognalam do neurologa. tam pelen wywiad odnosnie postepow malucha czyli pytania o gaworzenie, rozpoznawanie mamusi, usmiechy, wyrazanie emocji. pozniej badanko, sprawdzanie odruchow itp. w sumie powiedzial mi ze mala jest troche wiotka, ale to najwyrazniej nie doszla do siebie jeszcze po porodzie, bo z napieciem miesniowym po urodzeniu miala najwiekszy problem. smiech mnie ogolnie w duchu ogarnal, bo dwoch lekarzy powiedzialo ze ma nieco wzmorzone napiecie miesniowe.. no ale ja im mowilam ze to nie prawda, ze ona tak ma jak jest zdenerwowana. no i jedyne co mam miec pod kontrola to przyrost obwodu glowki i ciemiaczko bo ma male. a z tym obwodem glowki to powinna jej urosnac o 4 cm a urosla o 3... no a za tydzien lece z nia do okulisty ... w zyciu nie biegalam tyle po lekarzach no ale przynajmniej mam pewnosc ze moja kruszynka bedzie przebadana od stop do glow aaa no i mam z mala na rechabilitacje chodzic bo rzekomo ma tendencje do jednej strony, ale to tez shit prawda u lekarza patrzyla sie w jedna strone bo na scianie byla przyklejona ogromna kreskowkowa pszczola... to co sie pajac dziwil ogolnie dzisiejszego dnia mam dosyc,no i za mezem mi sie zatesknilo... a teraz ide spac. dobranoc

[Siala_Bala]

Napisane przez anuszka1401

siala MArek nie chce kościelnego z tego samego powodu co Ty. Może zamienmy się teżetami?

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

agamarcio mam taki sam fotelik tylko, że różowo-szary

Możemy się zamienić
Mnie się mój nudzi.. tylko nie wiem czy się później będę chciała odmieniać
Reklamacji nie przyjmuję :P

Napisane przez elcia_26

siala gratuluje spadku wagi ja również od wczoraj jestrem na Dukanie jednak nie mogę pochwalić się tak dobrym wynikiem jedyne 0.8kg a startujemy z podobnej wagi ja 87.8 przy wzroście 169. Podczytywałam wątek dukanowski ale znając me zapędy odezwę się tam pewnie za pół roku jak na tym wątku...

Dobry i taki wynik, ważne, że w dół, może być powolutku byle systematycznie Zaglądaj na Dukana częściej

Napisane przez Morgana le Fay

siala - zobaczysz, jak zrzucisz szybciej niż mały się z pleców na brzuch odwróci i odwrotnie

chciałabym

Napisane przez idealnecialo

Wpadlam pare waznych rzeczy na kompie zrobic, i chcialam was poczytac i napisac cos wiecej, ale maly sie juz obudzil, i babcia wola mnie...

Chcialam tez sie pozalic moim brzuchem.. wklejam zdjecia, nic sie nie polepsza, a juz ponad 10 tygodni.. Zdjecia z bliska, normalnie wyglada gorzej, szczegolnie w obliczu calej sylwetki .. W brzuchu 104cm nadal..

Waga tez w gore, jeszcze troche i bede wazyc tyle co jak wyszlam ze szpitala .


Zrezygnowalam ze smokow, ale znow mnie natchnelo i kupilam na ostatnia szanse jeszcze Aventa. Jak nie on to zaden..

Nadal czesto przy cycku wisimy, gorzej z zasypianiem bo musi przy cycku, ew na rekach, a najlepiej nie moich..

Kochana.. ja tez mam taki "flacór" ale to nic.. twoje rozstępy to są niewidoczne w porównaniu do moich. ja to mam przeorane jak pługiem!
A jak na diecie schudnę to mi zostanie taka skóra pomarszczona w każdą stronę bo jak wciągnę brzuch na płasko to ją widać taką jak u babci co ma lat 150

pilotka - obawiam się, że już bym nie tęskniła wcale a wcale. Niestety. Nawet trudno mi sprecyzować co do niego czuję.. On mówi "kocham cię/was" a mnie stać jedynie na "yhymmm"

[niezawsze]

Kasienka mam nadzieje, ze szybko wrócicie do domku i kciuki za wyniki

Anoxa wspolczuje to mialas przejscia biedulko

Napisane przez anuszka1401

pilotka tak, 75f to duże piersi, ale 80 H to już przegięcie. A ciuszki prześliczne łaaaaaaaaaaaał

eee tam duze ja nosze 70 K rozmiar mam nadzieje, ze po karmieniu mi zmaleja piersi, bo w bluzach i kurtkach ledwo sie dopinam a bez sensu duze kupowac jak pod biustem mam 71 cm a w tali 63 juz po ciazy tylko cycki 108

Kinia bravo za reczne odciaganie a powiedz mi ile Twoj tz ma lat?

Dziewczyny nadrobic was to jest wyczyn!
Wszystkie dzieciaczki sliczne!
Itakasia piekne cory
Bajka ale masz slodziaka, podoba mi sie Twoja cora z ta oryginalna uroda
Anuszka mala slodka i te wlosy
Gloria Sliczna mala i jak ladnie ubrana
Wszystkie dzieciaczki sliczne

Ja dzis mialam z Maja swietny dzien oprocz dwoch napadow kolki a jedna w dzien byla . Malej kupilam pieska i sie zakochala w nim! Ciagle gada do niego i sie usmiecha ewidentnie to jest jej juz ulubiona zabawka na inne tak nie reaguje i caly dzien w sumie spedzila z nim a ja moglam wszystko w domu zrobic

[karolcia228]

U nas nocka oki Mala obudzila sie o 5.30 zjadla i spala do 7.30 pogadala i znow zasnela

Pogoda chyba nawet ladna sie zapowiada...ale jakos nie chce mi sie narazie wynurzac

bajka - to sie nachodzilas warze ze przebadaja

[Xawmeli]

hej mamusie
pogoda ah.........a my dzis na 18 do kosciola ma msze potem nauki przed chrztem..........hmmm nie lubie tej godziny bo mi to caly rytual wieczorny popsuje eh.....

[vette]

Nadrobilam. Znowu zaczynacie bic rekordy w pisaniu

Wrocilismy o 12 w nocy. Myslalam,ze zwariuje bez malej. Czulam sie tak jakbym zostawila jakas czesc mnie 260 km dalej. Malz chcial mi oszczedzic stresow i dopiero jak dojechalismy powiedzial , ze tesciowa musiala ja wykapac bo "troche" sie pobrudzila. Oczywiscie sie poplakalam i obrazilam na jakas godzine,ze mi nie powiedzial wczesniej.
Szalenstwo hormonalne
Pozniej juz bylo ok ale nie bylo minuty zebym o niej nie myslala. Sto razy ogladalam jej wszystkie zdjecia i filmy w komorce. Nie wiem czy ktos mi odebral zdrowy rozsadek na porodowce?

Tak przezywala 1dniowa rozlake mama,a jak corka?
W ciagu dnia budzila sie co 3godziny na karmienia 100-130ml, 15-30minut podziwiala swiat i szla w kimono.Tesciowa stwierdzila,ze to aniol nie dziecko
Jana na przywitanie mamy nawet sie specjalnie nie obudzila, na spiocha troche pomplaskala cycka i zasnela UWAGA na 7 godzin w lozeczku.

Wychodzi na to,ze przy cycku mi przysypia i zwyczajnie nie dojada, zwlaszcza wieczorami. Stad do marudzenie i terroryzowanie otoczenia do godziny 24.

Konczymy dzis 6 tygodni i swietujemy pierwsza przespana nocke
ahaaaa i wazymy dzis prawie 5 kg

Napisane przez itakasia

kilka fotek z dzisaj
[/ATTACH]

Masz sliczne coreczki

Napisane przez dzidziadziumdzia

a tu moja Królewna

zuch dziewczyna!

Napisane przez bajka1807

a tu moja corcia smieszka i fotka jak juz glowke dzwiga, tylko mine strzelila masakryczna bo nie lubi lezec na brzuszku

ale ona slodka

Napisane przez Siala_Bala

razy i co.. 88,2!
To jest 2 lub 2,5 kilo spadku!!
W jeden dzień
Wiem, że z czasem będzie coraz trudniej ale motywacja jest

Oklaski dla tej pani

Napisane przez Siala_Bala

Aha.. i wtedy również uważałam się za grubasa Miałam mega kompleksy. Dopiero z perspektywy czasu i kilogramów widzę, że durna byłam.

siala ales lachon!

Napisane przez papeteria

Wazylam sie wczoraj u rodzicow i waze 59kg sama sie zdziwilam ze waga nadal spada bo dlugo bylo 62kg.Chyba w moim przypadku to za sprawa karmienia i tego ze nie jem teraz fast foodów i czekolady poszło już sobie 19kg do wagi wyjściowej jeszcze 4kg....i starczy...niestety jeszcze sie nie mieszcze w spodnie przez oponke i biodra....

Gratuluje spadku wagi

Napisane przez karolcia228

a ja jestem taka napalona i co z tego....mam czekac do weekendu....byli wlasnie u mnie panowie od zaworow hehe ale nie fajni...

Ty nimfomanko nasza

Napisane przez kinia656

I pytanko.. co robicie z rozstępami? Bo ja mam na cycuchach i strasznie mnie to dobija ;/ już nawet znalazłam krem za ponad 100zł co niby super pomaga ale brak funduszy na to..
Albo kosmetyczka.. ah marzenia

z tymi rozstepami to ciezko ..
latwiej zapobiegac niz sprawic zeby znikly

Napisane przez dzidziadziumdzia

Ja mieszam porcje nocne. .

Podziwiam. Ja w nocy jestem nieprzytomna wiec sciagam dopiero nad ranem.

[karolcia228]

vetta - widzisz nic jej sie nie stalo, a przynajmniej wiesz co i jak z jedzonkiem, zawsze mozna sie czegos nowego dowiedziec

[Siala_Bala]

Ja dziś zaczynam 3ci dzień diety
Jestem bojowo nastawiona boooooo... -900g !!
Czyli po dwóch dniach diety poszło precz 2,900 - 3,400
Bo nie wiem jaką wagą początkową mam się sugerować.. dwa razy waga pokazała 90,2 a dwa razy 90,7
A dziś jest 87,3

[eleonoremio]

Witajcie kochane znowu po tylu tygodniach się odzywam, tęsknię za wami i pisaniem Kurde chyba znowu jakaś depresja mnie dopadła. Wszystko mnie wkurza a najbardziej brak czasu. Dzis Sara dała popis swoich umiejetności w nocy i budziła się co godzine-2 w nocy przy czym jak juz zasnęła to marudziła jak jej smoczek wypadał, w dzień od 14 jest juz sajgon do kompieli. Masakra.....

W ogóle głupio mi się odzywać ale brakuje mi Was
Teraz na dniach tez będziemy na swoje się przeprowadzać, małe ale własne dwu pokojowe mieszkanko i nie będzie jakiś czas neta bo jescze nie podciągneli. Więc w ogóle nie zaglądnę do was.

Zabieram się za czytanie jak ja to lubie
Na pewno nie dam rady odpisac ale na pewno przeczytam

buziaki dla waszych pociech

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez hd2005

Nie wiem o co chodzi ale Szymek dzisiaj budził sie kilka razy
Zasnął 21 wszej i obudził sie juz o
2,
potem 4,
potem 5 i 7.

Jak dla mnie to masakra bo zawsze spał do 4 a potem do 7.
Cycki mnie bolą... bo się napracowały

Kochana widzę że nasze dzieci sie zmówiły

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez Siala_Bala

Ja dziś zaczynam 3ci dzień diety
Jestem bojowo nastawiona boooooo... -900g !!
Czyli po dwóch dniach diety poszło precz 2,900 - 3,400
Bo nie wiem jaką wagą początkową mam się sugerować.. dwa razy waga pokazała 90,2 a dwa razy 90,7
A dziś jest 87,3

brawo kochana ale się cieszę dasz radę

[karolcia228]

Napisane przez Siala_Bala

Ja dziś zaczynam 3ci dzień diety
Jestem bojowo nastawiona boooooo... -900g !!
Czyli po dwóch dniach diety poszło precz 2,900 - 3,400
Bo nie wiem jaką wagą początkową mam się sugerować.. dwa razy waga pokazała 90,2 a dwa razy 90,7
A dziś jest 87,3

co raz lepiej

[entertete]

idealne, ja mam mniejszy brzuch (ale ciąża pierwsza no i ogólnie był najmniejszy na porodówce w 40 tygodniu), ale rozstępy mam równie piękne

karolcia a ile na jeden posiłek je mała? moj też wydłuża i o 1 lub 2 mniej - jak wyjdzie, ale mam taki problem że czasem je i chce więcej tzn do 160max, ale niekiedy rzygnie (czyli co za dużo????) bo nie wiem czy go stopować na siłę.

vette a ja to chyba jakaś inna jestem, może ktosia też tak ma, bo kocham swoje dziecko, ale tęsknie za dawnym życiem bardzo i mam jakies wahania nastroju i ciągle się przez to czepiam małża, bo chciałabym sobie częściej gdzieś wyjść bez dziecka.

[karolcia228]

entertete - moja max je 150ml, ale teraz nie jadla 4h i zrobilam 150ml i zjadla 70ml i wyplula a ja dlalam jeszcze i jak jej sie odbilo to lekko zwymiotowala bo za duzo...a jak zje 120ml i brakuje jej czegos daje smoczka jak sie uspokoi to nie daje wiecej...czasem herbatke ciezko wyczuc...ale ostatnio robi dluzsze przerwy 4-5h w dzien

[Morgana le Fay]

Napisane przez kinia656

a jeszcze co do tego mleka (zawsze mi sie z opóźnieniem przypomina) jak już będzie sobie stało moje mleko w lodówce i potem je wyjmę to przed podaniem małemu mam podgrzać czy jak? Napiszcie mi wszystko o tym (Natanek właśnie się (chyba) najadł a jak z drugiego kapało to podstawiłam butelkę ) ale tak mnie tknęło na te pytanka bo ciągle się zastanawiam nad laktatorem ale nadal nie wiem czy się opłaca skoro praktycznie nie wychodzę sama z domu..

I pytanko.. co robicie z rozstępami? Bo ja mam na cycuchach i strasznie mnie to dobija ;/ już nawet znalazłam krem za ponad 100zł co niby super pomaga ale brak funduszy na to..
Albo kosmetyczka.. ah marzenia

Kup sobie laktator! Naprawde zawsze sie przydaje U mnei np jak Ana wyciagnie jedna piers i zasnie, a druga pelna to laktator jest zbawieneim.

Mleczko w lodówce może stac i 12 godzin, wyjmujesz, wkładasz buuteleczke do gorącej wody aż sie troche podgrzeje i będzie ciepłe ( ale nie gorące!) i gotowe

Co do rozstępów... mam i na piersiach i na brzuchu i udach i tyłku i biodrach... NIC nie pomaga... w moim wypadku - żaden krem bez względu na cenę... Kumplea mnei pocieszyła, że po 10 latach będą zupełnei blade i niewidoczne

[itakasia]

witam
przyszlam z kawka a tu taka cisza