2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :D - Strona 30 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-10-04, 09:26   #871
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
Ja też hehe pupka łada, lekarz i położna oglądali i nie mieli zastrzeżeń. Więc pod wodę nie chodzę, a używam tylko chusteczek Dada sensitive.
Też myję dada sensitive Poki co obrażeń brak.

Za to dziecko mi obłazi ze skóry
Podobno to dlatego, że jest przenoszona.
Koszmarnie to wygląda ale kąpiemy w podwójnej dawce emolium i czekamy aż zadziała.

Cytat:
Napisane przez Mpik82 Pokaż wiadomość
a jak jest z KARMI?Piała któraś, pomoaga???
Nam na SR mówili, że karmi nie działa i że generalnie chodzi o to, żeby dużo pić, nie ważne czego. A piwo karmi ma sporo % i ja bym tego nie piła przy karmieniu poza tym nie wiem czy ma czy nie bąbelki ale bąbelkami można dziecku kolki wywołać.

Cytat:
Napisane przez linzey Pokaż wiadomość
Niunia tez ma bardzo łuszcząca skóre na nóżkach , rączkach i pachwinach i własnie na brzuchu ale to normalne i ta skórka musi poprostu zejść.
Ufff, uspokoiłaś mnie. Moje maleństwo od dzisiaj wygląda jakby ją ktoś oskubał wczoraj jeszcze była "normalna".
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 09:29   #872
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

ycnan my tez na początku mielismy problem z utrzymaniem ale szybko doszliśmy do wprawy i teraz robimy samodzielnie ale młody jest już powoli za ciązki i za bardzo ruchliwy więc chyba trzeba będzie w umywalce czy misce go myć..

mszu fotki już są tylko nie patrz na mą ochydną łazienkę, nie nasz projekt, my na wiosnę będziemy ją zmieniać a ogólnie to widzisz jak jest ustawiony prysznic dzięki temu nie trzeba go trzymać woda leci sala a dziecko jest pod nią podstawione i 2 ręką się go myje, a tu jak masz prysznic to masz łatwiej, bo sobie to zawiesisz i puścisz wodospad mam tylko nadzieje że jakoś tak bardzo niechlapie ale myślę że to kwestia wprawy. Wrzucam ten nasz roboczy przewijak
jak Pat nie może usnąć to traktujemy go szumem z suszarki dzieci uwielbiają takie monotonne dźwięki - ściągneliśmy z neta mp3 - szum suszarki trwający 1.5h więc jesteśmy uratowani
ale dzięki temu i mogę mikserować i odkurzać itd

oooo moje dziecie też się rzuca na cycka... jakby chciało go połknąć, mamy ubaw

kasienka1701 współczuje brodawki.... ehssss... musi boleć. mi nie krwawiły a chciałam zrezygnować z karmienia - więc podziwiam ciebie serio....

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
No u nas jest tak, że młoda odchyla głowę do tyłu, robi duże oczka, otwiera buzię, bierze rozpęd tym łepkiem i atakuje normalnie jak jakaś pirania, dobrze, że nie ma zębów bo bym już pewnie piersi nie miała
hahahahahahhaahahahahh

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
Mam kilka pytań:

1. Co pijecie na pobudzenie laktacji? W szpitalu kazali 2 litry wody, mama namawia mnie na bawarki, pediatra poleca herbatki Hippa. Jak narazie piję wszystkiego po trochu.
ja piłam zresztą do teraz pije tylko wodę ew herbatę ew sok pól na pół z wodą wszystkiego ze 2l dziennie

2. Wasze maluchy mają długie czasy aktywności? Dagmara ma 10 dni a nigdy nie zasypia odrazu po jedzeniu.
mój miał różnie na początku tylko spał potem nie spał wogóle aż byliśmy przerażeni, potem zasnął raz po jedzeniu, kolejne 2 jedzenia nie - a teraz po jedzeniu ma do 40 min aktywności i śpi

3. Jak długo używałyście Tantum Rosa? Na ulotce jest napisane że nie dłużej niż 7 dni. Ja wchodzę pod prysznic po każdym siusiu i za każdym razem na szew używam tantum rosa i tak się zastanawiam czy nie to często i już nie za długo. Mam uczucie, że sobie tam wszystko wysuszę.
ja podmywałam się z nim z 5 razy max a potem tylko żel do hig. int.

4. Jakie owoce jadacie? Można winogrona?
ja od początku jadłam jabłka i winogrona, i czasem banany, do teraz nie jem nic z truskawek, i owoców mało pestkowych jeżyny maliny itd..

5. Wiem, że zalecane jest żeby dzieci jadły 8 razy dziennie czyli co ok. 3 h, ale czy któraś z Was karmi rzadziej? Moja mała czasami tak słodko śpi, że nie mam sumienia jej budzić i tych posiłków jest mniej, boję się, że będzie za mało przybierać. W szpitalu straciła 240 g i musi to nadrobić.
nie miałam z tym problemu u mnie znowu jadła często..

6. położna straszy mnie, że używanie kapturków na sutki podczas karmienia może zaburzyć laktację. Czy któraś z Was zaobserwowała coś takiego? Dagula za nic nie chwyci samego sutka, chociaż mam podobno duże.
nie karmiłam kapturkami.. więc niestety nie pomogę

7. Dziewczyny które rodziłyście blisko mnie, byłyście już na spacerze? My dzisiaj jeździłyśmy 5 minut po balkonie, od dzisiaj mamy zwiększać jazdę po balkonie o 5 minut aż do osiągnięcia 30 min, i dopiero wtedy spacer (zalecenie położnej). czyli pierwszy spacer wyjdzie w 17 dobie.
a czemu tak dziwnie?


moje dziecie kończy dzis 2 mc!! i z tej okazji spało od 10 do 4:38! WOWWWWW
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2010-10-04 o 09:30
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 09:38   #873
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
powiem Wam szczerze że o takich przygodach poporodowych to ja naprawdę wcześniej nie myślałam wiedziałam o bólu podczas porodu itp. ale że się tak nacierpię po porodzie, i że będę tak bezradna to w życiu nie przewidziałam....
mialam to samo dlatego ciesze sie ze pierwszy tydzien byla ze mna moja mama, ktora zajmowala sie mna i Nadia jak dwoma dziecmi... jestem jej nieopisanie za to wdzieczna



Cytat:
1. Co pijecie na pobudzenie laktacji? W szpitalu kazali 2 litry wody, mama namawia mnie na bawarki, pediatra poleca herbatki Hippa. Jak narazie piję wszystkiego po trochu.
nie dotyczy,bo mleka mam chyba duzo. na poczatku piłam herbatke z HERABAPLU na pobudzenie laktacji , ale nie wiem czy mialo to jakikolwiek wplyw. Miałas juz nawał???
Cytat:
2. Wasze maluchy mają długie czasy aktywności? Dagmara ma 10 dni a nigdy nie zasypia odrazu po jedzeniu.
no u mnie czas aktywnosci polaczony z karmieniem trwa dwie godziny. Ale w tym czasie Młoda je 3,4 razy.

Cytat:
3. Jak długo używałyście Tantum Rosa? Na ulotce jest napisane że nie dłużej niż 7 dni. Ja wchodzę pod prysznic po każdym siusiu i za każdym razem na szew używam tantum rosa i tak się zastanawiam czy nie to często i już nie za długo. Mam uczucie, że sobie tam wszystko wysuszę.
nie dotyczy. Jestem po cesarce.

Cytat:
4. Jakie owoce jadacie? Można winogrona?
niestety nie wiem, poki co jadam owoce pasteryzowane, w jogurtach (malinowy i wisniowy), dzemach (czarna pozeczka), wczoraj zjadłam surowke (domowej roboty) z kapusty, marchewki, jabłka, odrobinki poru i lyzki majonezu Mlodej nic nie bylo.

Cytat:
5. Wiem, że zalecane jest żeby dzieci jadły 8 razy dziennie czyli co ok. 3 h, ale czy któraś z Was karmi rzadziej? Moja mała czasami tak słodko śpi, że nie mam sumienia jej budzić i tych posiłków jest mniej, boję się, że będzie za mało przybierać. W szpitalu straciła 240 g i musi to nadrobić.
kazdy noworodek spada z masy. nie ma sie czym martwic. ja moja karmie na rzadanie, i wychodzi to co 3, 3ipoł godziny jej snu.
Cytat:
6. położna straszy mnie, że używanie kapturków na sutki podczas karmienia może zaburzyć laktację. Czy któraś z Was zaobserwowała coś takiego? Dagula za nic nie chwyci samego sutka, chociaż mam podobno duże.
nie uzywalam wiec nie wiem
Cytat:
7. Dziewczyny które rodziłyście blisko mnie, byłyście już na spacerze? My dzisiaj jeździłyśmy 5 minut po balkonie, od dzisiaj mamy zwiększać jazdę po balkonie o 5 minut aż do osiągnięcia 30 min, i dopiero wtedy spacer (zalecenie położnej). czyli pierwszy spacer wyjdzie w 17 dobie.
ja w 3, 5, 8 dobie bylam z Nadia na kontrolach w szpitalu 20 km od miejsca zamieszkania. dzis skonczyla 16 dobe a ma juz na swoim koncie dwa 1,5 godzinne spacery.
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 09:47   #874
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Mpik82 Pokaż wiadomość
teraz siedze i ściagam.. z jednej piersi poszlo po nocy 125ml
Ale to wcale nie jest mało ...

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Za to dziecko mi obłazi ze skóry
Podobno to dlatego, że jest przenoszona.
Koszmarnie to wygląda ale kąpiemy w podwójnej dawce emolium i czekamy aż zadziała.
Niepotrzebnie Ja nawilżałam oliwką kilka razy dziennie, zmieniłam płyn do kąpieli i cuda niewidy robiłam - zero efektu. To samo przechodzi Naprawdę.
A już wcześniej pisałam, że moja Asia 2 tygodnie przed terminem wylazła i też się łuszczyła, więc to chyba nie przez przenoszenie

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
moje dziecie kończy dzis 2 mc!! i z tej okazji spało od 10 do 4:38! WOWWWWW
Super Asia dziś ładnie spała po 4 godziny równiutko, też wniebowzięta byłam
A teraz leży i płacze a ja śmigam co minutę wkładać jej smoczek ... Denerwujące to

Aśka waży ponad 4 kilo a ja mam wrażenie, że pieluchy Dada 3-6kg są za duże Naciągam do góry z przodu i z tyłu tak, żeby mogła swobodnie prostować nóżki, zapinam nad pępkiem (sięga jej to do połowy tułowia) a jak patrzę za kilka minut to już to "zapięcie" jest pod pępkiem Może ja coś źle robię?
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 09:54   #875
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Post Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Ja zrobiłam małej pierwsze wietrzenie. Mamy najpóźniej do piątku zgłosić się do przychodni i chcę żeby do tego czasu jakoś się z aurą zewnętrzną zapoznała co by mi ta wizyta w przychodni nie narobiła szkody. Opatuliłam ją i otworzyłam jej okno na 20 min.

A tak z innej beczki to się pochwalę, że dzisiaj obudziłam się bez brzucha. Jestem w szoku, po prostu brzuch wlazł do środka. Jasne, że jest miękki jak galareta, ale pępek się wciągnął a tłuszczyk znika, jedynie ta rozmemłana skóra - ale i z tym sobie poradzę.

Załączam wam moje zawinięte dziecię

-------------------
Jak sobie radzicie z kąpielą? U nas pierwsza kąpiel to był horror dla nas i dla dziecka. To znaczy sam pobyt w wodzie jej się podobał - ale pielęgnacja przed i po to masakra. Krzyk, wrzask, czerwona buzia i rodzice w stresie. Po kąpieli i karmieniu musieliśmy z mężem odreagować w ciszy bo normalnie ręce nam się trzęsły... coraz bardziej dochodzę do wniosku, że jestem beznadziejna i nie umiem się opiekować swoim dzieckiem. Pępka się boję dotykać... mąż jej to przeciera tym spirytusem, ale idzie nam tak średnio mała mi się łuszczy, przy każdym przewijaniu jest zmiana ubranek (no prawie przy każdym) bo jak ją rozwijam z pampka to ona złośliwie zaczyna sikać i nie zawsze zdążę ją przykryć pieluszką... i do tego mam tak mało pokarmu... staram się nie dawać jej modyfikowanego więcej niż 90 ml w ciągu doby (po prostu po karmieniu piersią daję jej jeszcze troszkę w butelce - i to daję tylko na ostatnim wieczornym karmieniu i ewentualnie w nocy/nad ranem) mam nadzieję, że to nie zaburzy laktacji...

Trudno jest być mamą
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 10:10   #876
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Super Asia dziś ładnie spała po 4 godziny równiutko, też wniebowzięta byłam
A teraz leży i płacze a ja śmigam co minutę wkładać jej smoczek ... Denerwujące to

Aśka waży ponad 4 kilo a ja mam wrażenie, że pieluchy Dada 3-6kg są za duże Naciągam do góry z przodu i z tyłu tak, żeby mogła swobodnie prostować nóżki, zapinam nad pępkiem (sięga jej to do połowy tułowia) a jak patrzę za kilka minut to już to "zapięcie" jest pod pępkiem Może ja coś źle robię?
ejjj z tym smoczkiem to ja mam to samo - poki nie zaśnie to i 20 razy muszę tam iść RATUJCIEEE tragedia... na szczęście w nocy go nie potrzebuje, tylko do zaśnięcia w dzień...

hmm ja mam to samo z dada.. tyle że z trójkami od 4 do 9 - bo mały ma już ok 6, ale wydaje mi się że ona są po prostu za sztywne i się nie dopasowują, bo jak wsadzę taki sam "przedział" ale z pampersa to takiego problemu nie ma...

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
A tak z innej beczki to się pochwalę, że dzisiaj obudziłam się bez brzucha. Jestem w szoku, po prostu brzuch wlazł do środka. Jasne, że jest miękki jak galareta, ale pępek się wciągnął a tłuszczyk znika, jedynie ta rozmemłana skóra - ale i z tym sobie poradzę.

-------------------
Jak sobie radzicie z kąpielą? U nas pierwsza kąpiel to był horror dla nas i dla dziecka. To znaczy sam pobyt w wodzie jej się podobał - ale pielęgnacja przed i po to masakra. Krzyk, wrzask, czerwona buzia i rodzice w stresie. Po kąpieli i karmieniu musieliśmy z mężem odreagować w ciszy bo normalnie ręce nam się trzęsły... coraz bardziej dochodzę do wniosku, że jestem beznadziejna i nie umiem się opiekować swoim dzieckiem. Pępka się boję dotykać... mąż jej to przeciera tym spirytusem, ale idzie nam tak średnio mała mi się łuszczy, przy każdym przewijaniu jest zmiana ubranek (no prawie przy każdym) bo jak ją rozwijam z pampka to ona złośliwie zaczyna sikać i nie zawsze zdążę ją przykryć pieluszką... i do tego mam tak mało pokarmu... staram się nie dawać jej modyfikowanego więcej niż 90 ml w ciągu doby (po prostu po karmieniu piersią daję jej jeszcze troszkę w butelce - i to daję tylko na ostatnim wieczornym karmieniu i ewentualnie w nocy/nad ranem) mam nadzieję, że to nie zaburzy laktacji...

Trudno jest być mamą
cudownie! z powodu brzucha oczywiście, nie wiem czy cię pociesze ale ja taką dziwną skórę mam do teraz, wprawdzie już nie wiele bo ładnie ją ujędrniam ale jeszcze trochę jest..
u nas z kąpielą nie ma kłopotu bo młody uwielbia - tyle że ryczy jak się go wyciągnie, no ale przede wszystkim zachowujemy spokój, i tyle niech się drze, no co zrobić przecież go nago nie zostawimy a jaką ma wode może za zimną?
jak będziecie ściągać pampka to od razu po odpięciu kładźcie na małą tetrową i jak posika to ją - (ona nie robi nic złośliwie poprostu dzieci tak reagują na luz miedzy nogami) -my mamy tetre zawsze na przewijaku i jak tylko odepniemy nawet nie wyciągniemy z pod pupy tylko odepniemy to juz go przykrywamy (poprostu tetre rzucamy mu na przyrodzenie i nie zasikuje bo wcześniej było jak u ciebie)

oj tak bycie mamą to trudne zadanie - trudniejsze niż poród ale nie martw się jesteś najcudowniejszą mamusią dla swojej kruszynki a reszta to tylko hormony i stres z powodu nowej sytuacji, pamiętaj z dnia na dzień jest lepiej
mogę ci obiecać że jak maleńka skończy 3 tygodnie będzie lepiej(bynajmniej od strony pielęgnacyjnej) niż jak miała tydzień jak skończy 6 - to będzie w ogóle super, a jak 2 mce to powiesz oooooo jak fajnie (bo i hormony się ustabilizują i ty dojdziesz do wprawy złapiecie jakiś rytm )



uzupełniłam listę, ale nie wiem czy czegoś nie pokręciłam bo wydaje mi się albo mam już dziury w pamięci ale nie wszyscy się tu udzielali i nie pamiętam części imion, jak coś to prosze o pw

jak kogoś przeoczyłam to też proszę o pw i z góry przepraszam
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2010-10-04 o 10:12
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 10:11   #877
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Klarissa U mnie z kąpielą było dokładnie to samo ... I chyba samo przeszło z czasem, może się przyzwyczaiła? Może się denerwuje, bo jeszcze nie macie wprawy w ubieraniu? Z czasem będzie coraz lepiej

A co do brzucha Wczoraj oglądałam zdjęcia ze szpitala I już teraz wiem dlaczego mój tata jak mnie odwiedził zapytał czy na pewno urodziłam Pomijając kretyńską minę - tak wyglądałam 2 dni po porodzie
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 10:35   #878
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 321
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

NIKaP-n, Jasne, że pogmeranie w pupci termometrem jest lepsze niż czopki czy inne specyfiki. Ale tylko w przypadku, kiedy dzieciątko niezbyt często ma problem z wypróżnieniem. Jeśli jest tak codziennie to lepiej zapytać lekarza.

martucha84, super ten przewijak
Cytat:
moje dziecie kończy dzis 2 mc!! i z tej okazji spało od 10 do 4:38! WOWWWWW
Super

bordowa, ja pieluszki zapinam pod pepkiem. Jak zapniesz nad, to pampek sie zawsze zsunie (przy wierceniu), bo dzieciatka mają na tej wysokości grubsze brzuszki.
A pieluszki mogą byc za duże A jak sięgają do połowy ciaka, to na pewno tak jest Ja teraz widzę, że Happy1 są zdecydowanie większe niż Pampers Premium Care1 i dlatego jestem tymi drugimi zachwycona
Zapnij pieluszkę pod pępkiem i zobacz przez "nogawkę" czy te wewnętrzne gumki przylegają do ud. jak tak, to pieluszki są dobre, jak ma luzy, to za duże

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
A tak z innej beczki to się pochwalę, że dzisiaj obudziłam się bez brzucha.

Borysek też nie przepada za pielęgnacją po kąpieli Zwłaszcza, że to nie jest 5 minut- za dużo tego wszystkiego
Ja staram się spokojnie mówić do synka. Troszkę go to uspokaja. Ale czasem muszę prawie krzyknąć tzn, tak w żartach. W każdym razie glośno i wtedy on się skupia na moim głosie. A jak mu zapinam bodziaczki to już jest kompletna cisza, bo wie, że kończymy
A Ty na pewno jesteś super mamą Musisz tylko oswoić się z tymi codziennymi czynnościami i z dnia na dzien będzie Ci coraz lepiej wychodzić. Poznasz swoje dzieciątko i będziesz potem raz dwa wiedziała o co małej chodzi
A pepek się niebawem zagoi - i juz jeden problem z głowy
Na ilość pokarmu, niestety zdyt dużego wpywu nie mamy. Można próbowac, ale nigdy nie ma gwarancji, że się uda. Zreszta, moja mama np straciła nagle pokarm po 3 miesiącach, nie wiadomo dlaczego. Dlatego nie ma się co tak bardzo nastawiać na karmienie piersią



Dziś w nocy Borysek, na szczęście, spał spokojnie, nic go nie bolało Zasypiając słuchałam puszczanych przez niego bączków i baaardzo mnie to cieszyło
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 10:57   #879
ninaad
Wtajemniczenie
 
Avatar ninaad
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
I Haggisy Premium u nas też się nie sprawdziły, przeciekały bokiem na maksa.
no ja też przeklinam te pieluchy- skoro kupiłam wielką pakę to je wykończymy, ale wkurzam się tylko, bo właśnie często przeciekają bokiem, nawet jak często zmieniam
Klarissa- już myślałam, że tylko ja mam duże cięcie. Ja cierpię już 10 dni, chociaż dzisiaj chyba powoli zaczynam odczuwać lekką ulgę.
u mnie lepiej było po 7-8 dniach, wcześniej ciężko było usiąść (że nie wspomnę już o wizytach w toalecie i strachu, że zaraz mi szwy pękną)
U mnie pediatra była na wizycie domowej (normalnie na NFZ) na 3 dobę po przyjściu ze szpitala, zbadała i obejrzała małą bardzo dokładanie, wizyta trwała 45 minut i omówiłyśmy wiele kwestii. I teraz mamy się zgłosić na szczepienie czyli w 6 tyg i 1 dniu. Jeśli będę się czymś niepokoić, albo chciała zważyć małą to możemy przyjść wcześniej.
ja chyba podrepczę dzisiaj, żeby wreszcie małą zapisać do przychodni. A raczej pewnie pójdziemy razem- pogoda ładna, do przychodni niedaleko- będzie pierwszy spacerek (nie licząc wietrzenia w wózku przed garażem)
Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
Mam kilka pytań:

1. Co pijecie na pobudzenie laktacji? W szpitalu kazali 2 litry wody, mama namawia mnie na bawarki, pediatra poleca herbatki Hippa. Jak narazie piję wszystkiego po trochu.
nic- nie mam problemów z laktacją. Tzn piję to co zwykle, kiedy chce mi się pić albo mam ochotę- wodę, herbatę, czasem kawę
2. Wasze maluchy mają długie czasy aktywności? Dagmara ma 10 dni a nigdy nie zasypia odrazu po jedzeniu.
Olcia ma 2 tygodnie i czasami zasypia przy cycku pod koniec jedzenia, czasami po jedzeniu nie śpi np ok godziny a czasami w ogóle nie śpi w przerwie między dwoma posiłkami
3. Jak długo używałyście Tantum Rosa? Na ulotce jest napisane że nie dłużej niż 7 dni. Ja wchodzę pod prysznic po każdym siusiu i za każdym razem na szew używam tantum rosa i tak się zastanawiam czy nie to często i już nie za długo. Mam uczucie, że sobie tam wszystko wysuszę.
tantum rosa nie używałam w ogóle. Od porodu używam laktacyd (ale ten o niższym pH- płyn ginekologiczny), po myciu dobrze osuszałam ranę. Po kilku dniach od porodu zaczęłam 3 razy dziennie pryskać octeniseptem, bo miałam wrażenie, że coś mi się kiepsko goi rana. Teraz używam tylko laktacyd
4. Jakie owoce jadacie? Można winogrona?
jabłka, banany, śliwki, gruszki; winogron nie jadłam, bo nie lubię, ale 1 czy 2 razy zjadłam sporą porcję rodzynek i małej nic nie było
5. Wiem, że zalecane jest żeby dzieci jadły 8 razy dziennie czyli co ok. 3 h, ale czy któraś z Was karmi rzadziej? Moja mała czasami tak słodko śpi, że nie mam sumienia jej budzić i tych posiłków jest mniej, boję się, że będzie za mało przybierać. W szpitalu straciła 240 g i musi to nadrobić.
w dzień różnie- czasem co 3 godziny, czasem częściej. W nocy mała budzi się raz. To normalne, że dzieci w pierwszych kilku dobach tracą na wadze (tak do ok. 10% masy urodzeniowej). Jakby co zawsze możesz podejść do przychodni i poprosić o zważenie.
6. położna straszy mnie, że używanie kapturków na sutki podczas karmienia może zaburzyć laktację. Czy któraś z Was zaobserwowała coś takiego? Dagula za nic nie chwyci samego sutka, chociaż mam podobno duże.
nie używałam
7. Dziewczyny które rodziłyście blisko mnie, byłyście już na spacerze? My dzisiaj jeździłyśmy 5 minut po balkonie, od dzisiaj mamy zwiększać jazdę po balkonie o 5 minut aż do osiągnięcia 30 min, i dopiero wtedy spacer (zalecenie położnej). czyli pierwszy spacer wyjdzie w 17 dobie.
mała była 10 dni w szpitalu. W 12 dobie była w wózku na dworzu na 10 min. Po 2 tygodniach (czyli wczoraj) na jakieś 20 min. Dziś idziemy na spacerek- do przychodni i z powrotem, okrężną drogą- myślę, że wyrobimy się w pół godziny.
Cytat:
Napisane przez falbala Pokaż wiadomość
macie jakies patenty na zaparcia?? Wiktor od 3 dni robi jedna kupe dziennie i to prezy sie marudzzi robi sie czerwony steka.. i najpierw wychodzi cos jakby korek o konsystencji plasteliny a dopiero po chwili normalna kupka ;( daje mu wode z glukozą.. tak jak mówiła pedniatra ale on je tylko modyfikowane mleko i zabardzo nie wiem jak tu mu pomóc ((
czopki glicerynowe dla dzieci? Ale nie wiem, czy można u noworodków
Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Lenka a ty dajesz specjalne mleko do karmienia mieszanego? bo ponoć takie trzeba podawać jak się karmi na zmianę cycem i modyfikowanym
mnie w szpitalu na neonatologii nic takiego nie mówili. Karmiłam piersią a oni w nocy dawali małej zwykłe Bebiko

Dziewczyny jak wy to robicie, że dzieciaczki wam zasypiają na brzuchu moja jak ją tak położe to kręci się niemiłosiernie i wytrzymuje góra 5 minut
jak mocno się naje to śpi- ale wtedy jak ja jestem w pozycji półleżącej. Jak jest jeszcze nie całkiem najedzona to kręci się i o spaniu i spokojnym leżeniu nie ma mowy. Ale widzę, że i tak lubi tak leżeć

aaa...Mszu ten łuszczący się naskórek to taki defekt u dzieci przenoszonych ta skórka po prostu musi sama zejść. Moja też się tak łuszczyła a teraz ma skórkę jak u niemowlaka a nie używam żadnych cudów w postaci : oilatum itp. tylko mydełko i co drugą kąpiel kropelkę oliwki
ja nie wiem czy to efekt przenoszenia (w szpitalu zauważyłam, że część lekarzy na wiele rzeczy ma wytłumaczenie- efekt przenoszonej ciąży)- część dzieci chyba tak ma. Ja małą smaruję oliwką po kąpieli. Skórka ładnie się złuszczyła, natłuściła, teraz wygląda wszystko ślicznie


Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
A tak z innej beczki to się pochwalę, że dzisiaj obudziłam się bez brzucha. Jestem w szoku, po prostu brzuch wlazł do środka. Jasne, że jest miękki jak galareta, ale pępek się wciągnął a tłuszczyk znika, jedynie ta rozmemłana skóra - ale i z tym sobie poradzę.
no wiesz- ty to w ciąży tak pięknie wyglądałaś, że wcale się nie dziwię
Jak sobie radzicie z kąpielą? U nas pierwsza kąpiel to był horror dla nas i dla dziecka.
ja najbardziej się bałam, że utopię dziecko albo wyślizgnie mi się główka i coś jej się stanie..
To znaczy sam pobyt w wodzie jej się podobał - ale pielęgnacja przed i po to masakra. Krzyk, wrzask, czerwona buzia i rodzice w stresie. Po kąpieli i karmieniu musieliśmy z mężem odreagować w ciszy bo normalnie ręce nam się trzęsły...
Ola też czasem wrzeszczy- może jej np zimno jak jest rozebrana- najbardziej drze się po kąpieli, zanim zdążę ją nasmarować i ubrać. Jak ubiorę i opatulę wszystko jest w porządku.
Myślę, że dzieciaczki się przyzwyczają

coraz bardziej dochodzę do wniosku, że jestem beznadziejna i nie umiem się opiekować swoim dzieckiem. Pępka się boję dotykać... mąż jej to przeciera tym spirytusem, ale idzie nam tak średnio mała mi się łuszczy, przy każdym przewijaniu jest zmiana ubranek (no prawie przy każdym) bo jak ją rozwijam z pampka to ona złośliwie zaczyna sikać i nie zawsze zdążę ją przykryć pieluszką...
u nas to samo- jeden raz to mała tak strzeliła kupą, że rozbryzg był na jakieś pół metra- dobrze, że udało mi się w ostatniej chwili odsunąć. Czasami nawet zużywam 3 pieluchy podczas jednego przewijania- ale to chyba dlatego, że jak mała podwija nóżki albo ja jej podnoszę, żeby zmienić pieluchę albo wykremować pupę to zwiększa się ucisk na brzuszek i dlatego sika albo robi kupę
i do tego mam tak mało pokarmu... staram się nie dawać jej modyfikowanego więcej niż 90 ml w ciągu doby (po prostu po karmieniu piersią daję jej jeszcze troszkę w butelce - i to daję tylko na ostatnim wieczornym karmieniu i ewentualnie w nocy/nad ranem) mam nadzieję, że to nie zaburzy laktacji...

Trudno jest być mamą
trudno- ale jak fajnie
ninaad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 11:59   #880
malwina1204
Rozeznanie
 
Avatar malwina1204
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 812
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Mamusie pomóżcie doradzcie wypiszcie jakies IMIONA DLA DZIEWCZYNKI bo wkoncu będzie moje dziecko bez imienia nie moge sie zdecydować może mi coś poradzicie , podpowiecie bardzo
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c8ribbo0mr04q.png

Amelia 2.11.2010-53cm,2900g
malwina1204 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 12:10   #881
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

martucha... dziekowac za fotki... u mnie niestety łazienke mam tyci tyci, wiec napwet nie za bardzo mam gdzie polozyc ten przewijak
jeszcze mam pytanie. Patową popupe myjecie tylko woda czy jakims mydelkiem czy plynem do mycia, bo ja umylam pare razy sama woda, ale widze, ze i tak sie nie domywa...
a propos smoczka to moze wykorzystaj pomysl Pomidory i podeprzyj smoka tetra???

u nas problemow skórych ciag dalszy.... Młoda wypryszczyło na buzi, zdiagniozwoalismy z mezem tradzik niemowlecy, bo ma go tylko na buzi... czytalam ze to samo znika, co najwyzej mozna przemywac przegotowana woda albo krochamalem z woda. Ja myje tylko woda, bo mam wrazenie ze krochmal to zaognial...

druga sprawa kikut dzis jest 15 doba a kikut siedzi jak zly w dodatku zaczał chyba ropiec do dzis pryskałam octeniseptem, jak mi kazali w szpitalu, ale dzis zaczełam przemywac jalowymi gazikami LEKO nasaczonym 70% spirytursem... troche sie boje ze znowu bedziemy musialy sie spotkac z pania doktor... a myslalam ze choc w 3 tydzien uda nam sie przezyc bez wizyty w szpitalu

bordowa
...u mnie przez pierwsze 4 dni brzuch wygladał jakbym w ogole nie urodziła, na szczescie widze, ze spada

bycie mama dla mnie juz nie jest trudne... ale nadal nie czerpie z tego zadnej radosci. Mozecie mnie mnie opieprzyc, ale zajamowanie sie nowordokiem przypomina mi opieke na zwierzatkiem... takie to monologiczne.... i monotematyczne...
maz pociesza mnie, ze nieldugo dziecko zacznie troche wiecej kumac, wyciagac rece usmiechac sie nam moj widok... ale dla mnie wydaje sie to byc tak odleglym planem, ze trdno mi uwierzyc, ze kiedys to nastapi....
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna

Edytowane przez mszu
Czas edycji: 2010-10-04 o 12:19
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 12:22   #882
fem
Raczkowanie
 
Avatar fem
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: hollyłódź
Wiadomości: 351
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

właściwie to nie mam o czym pisać, bo u nas względnie wszystko okej
i mam nadzieję, że tak pozostanie...

dopiero teraz czuję, że dojrzałam do macierzyństwa...
uśmiechy mojego okruszka dają mi tyle energii, że nawet wstawanie po kilka razy w nocy już mnie nie męczy... a teraz czuje przepiękna woń słoneczników z wazonu obok...mmmmmmmmmmmmmmm... ............cudowni e...
__________________
RAZEM 3.10.09
już prawie 5 lat...
http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz26lhpn9qe.png

KUBUŚ 5.09.10
już prawie 4 latka...
http://www.suwaczki.com/tickers/17u9j44jq7vw38gx.png

MILENKA 12.08.14
już tydzień za nami...
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkktv7372ulrj0c.png
fem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 12:39   #883
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Bylam dzis w poradni laktacyjnej. Zapomnialam zapytac o kapturki, ale dowiedzialam sie duzo wiecej
Kobieta tak mnie wysciskala i pokarm jest a laktatorem sciagam po 10- 20 mililitrow, a przy niej Dawidka nakarmilam i jeszcze mi tryskalo z piersi. Mam od dzis odrzucic butelke i kapturki i karmic malego dwa dni tylko piersiami.
Wiec trzymajcie kciuki
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 13:01   #884
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Klarissa też miałam takie śmierdzące to chyba normalne a szwy no najpierw coś tam się rozpuści i potem wypadają takie supełki pod prysznicem

A Karmi wcale nie ma dużo procent, bo "do 0,5%" ja piłam dwa razy ale nie wiem czy to coś działa

Ninaad pisałam że o tym mleku pisały lipcówki, jakieś HA czy coś takiego, nie mam pojęcia czym to się różni bo specjalistą nie jestem, moja nie była ani razu dokarmiana sztucznym

To widzę, że tą "łuskę" wszystkie dzieci mają, a mi tu ktoś ciemnotę wciskał, że to przez przenoszenie

Mszu u nas też niby trądzik, a pediatra mówiła że jakiś stan zapalno-alergiczny dziwny bo tylko na policzkach ma, to raczej nie alergia no i dostała jakąś maść no i trochę lepiej jest
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 13:16   #885
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Nie próbuj, efekt będzie ten sam, Mieliśmy taki problem 3 tyg, później zapytałam położną i mówiła, że wiele dzieci tak na to reaguje, więc przeszliśmy na Penaten płyn 3 w 1- łagodniejszy od mydła i po kąpieli oliwkę wcieramy i kłopoty się skończyły. Te preparaty są chyba zbyt silne i typowe do atopowej, chorej skórki. Nie ma sensu dziecka w tym męczyć.

Racja wszystkie emolieny mają podobny skład więc nie ma sensu tracic kasy na preparat który różni się tylko nazwą.
J akompałam w oliatum..ale skóra i tak była wysuszona..teraz mi się skończył, więc kąpię w płynie j&j 3w1, później smaruje oliwka i odrazu skóra stała się gladziutka

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość

Lenka a ty dajesz specjalne mleko do karmienia mieszanego? bo ponoć takie trzeba podawać jak się karmi na zmianę cycem i modyfikowanym

chyba takowe mleczko nie istnieje..przynajmniej ja nie słyszałam

Cytat:
Napisane przez malwina1204 Pokaż wiadomość
Mamusie pomóżcie doradzcie wypiszcie jakies IMIONA DLA DZIEWCZYNKI bo wkoncu będzie moje dziecko bez imienia nie moge sie zdecydować może mi coś poradzicie , podpowiecie bardzo
Mi się bardzo podoba MARTYNKA

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
u nas problemow skórych ciag dalszy.... Młoda wypryszczyło na buzi, zdiagniozwoalismy z mezem tradzik niemowlecy, bo ma go tylko na buzi... czytalam ze to samo znika, co najwyzej mozna przemywac przegotowana woda albo krochamalem z woda. Ja myje tylko woda, bo mam wrazenie ze krochmal to zaognial...

....
Wiesz, Patryka strasznie opryszczyło w szpitalu, normalnie wyglądał jak mały potworeg.pryszcz na pryszczu..
nie wiedziałam co zrobić, położne uznały że samo zniknie.
Nie mialam żadnej maści ani nic więc wziełam bepanthen posmarowałam cieniutką warstewką na noc i cud..rano ani śladu nie było
zapewne nie wolno tym specyfikiem buzi smarować, no ale młodemu nie zaszkodziło

A u mnie taaaaaka cisza w domu że aż w uszach piszczy...
ach jak cudownie......
Dominik i Patryk sobie śpią, tz w pracy, rodzice gdzieś pojechali i tylko jakaś mucha mnie tu nerwuje

Kurcze..moj mały cosik kiepsko śpi w nocy...tzn śpi od 21 do ok 12-1 w nocy, a później pobudki co 1-1,5 h...i tak ssie mnie mały ssaczek i ssie aż w cycolach posucha się robi....
Nie wiem czemu tak sie dzieje...
podje sobie, przewine Go...i za godzine to samo...znów głodny....
Ech...mam nadzieje że mu to minie.....

Edytowane przez aaneczka1984
Czas edycji: 2010-10-04 o 13:18
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 13:31   #886
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 021
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
NIKaP-n, Jasne, że pogmeranie w pupci termometrem jest lepsze niż czopki czy inne specyfiki. Ale tylko w przypadku, kiedy dzieciątko niezbyt często ma problem z wypróżnieniem. Jeśli jest tak codziennie to lepiej zapytać lekarza.

Zgadzam się, chodzi o sporadyczne ekstremalne sytuacje

Dziś w nocy Borysek, na szczęście, spał spokojnie, nic go nie bolało Zasypiając słuchałam puszczanych przez niego bączków i baaardzo mnie to cieszyło
Ja też lubię taką muzykę mojego syncia;D

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość

czopki glicerynowe dla dzieci? Ale nie wiem, czy można u noworodków


Można, są specjalnie dla niemowląt i położna nam poleciła mówi, że bardzo pomagają w trudnych chwilach i lepiej je mieć w domku. Bo czasem się dziecię napina i nie może nawet bączka puścić, a to nie jest zbyt inwazyjne. Takie maleńkie, specjalnie dla niemowląt są.


trudno- ale jak fajnie
Za***iście jest być mamą, mimo ciężkich chwil (dzisiaj od 23 do 4 )

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

martucha super przewijak jednak potrzeba jest najlepszą matką wynalazków
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 13:33   #887
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość

Za***iście jest być mamą, mimo ciężkich chwil (dzisiaj od 23 do 4 )
gratuluję i po cichu zazdroszczę u nas najdluższy sen to 3 godziny
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 13:35   #888
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Za***iście jest być mamą, mimo ciężkich chwil (dzisiaj od 23 do 4 )
Nigdy nie myślałam, że to powiem, ale Zgadzam Się!
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 15:04   #889
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

malwina1204 - mi sie podoba Julia, Weronika
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 15:13   #890
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Niepotrzebnie Ja nawilżałam oliwką kilka razy dziennie, zmieniłam płyn do kąpieli i cuda niewidy robiłam - zero efektu. To samo przechodzi Naprawdę.
A już wcześniej pisałam, że moja Asia 2 tygodnie przed terminem wylazła i też się łuszczyła, więc to chyba nie przez przenoszenie
To zaczekam na efekty z kąpania w emolium a jak nie będzie to mam jeszcze z emolium emulsje do ciała i wtedy ją będę smarować.

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
cudownie! z powodu brzucha oczywiście, nie wiem czy cię pociesze ale ja taką dziwną skórę mam do teraz, wprawdzie już nie wiele bo ładnie ją ujędrniam ale jeszcze trochę jest..
u nas z kąpielą nie ma kłopotu bo młody uwielbia - tyle że ryczy jak się go wyciągnie, no ale przede wszystkim zachowujemy spokój, i tyle niech się drze, no co zrobić przecież go nago nie zostawimy a jaką ma wode może za zimną?
jak będziecie ściągać pampka to od razu po odpięciu kładźcie na małą tetrową i jak posika to ją - (ona nie robi nic złośliwie poprostu dzieci tak reagują na luz miedzy nogami) -my mamy tetre zawsze na przewijaku i jak tylko odepniemy nawet nie wyciągniemy z pod pupy tylko odepniemy to juz go przykrywamy (poprostu tetre rzucamy mu na przyrodzenie i nie zasikuje bo wcześniej było jak u ciebie)
Wodę daliśmy jej cieplutką i w wodzie jej się podobało, ona się wkurza bo za wolno ją ubieramy, a ubieramy ją wolno bo się wkurza i rzuca. Jakby leżała spokojnie było by szybciej. No ale trudno, jakoś dojdziemy do wprawy. Chyba...

A co do tego sikania to właśnie teraz już sobie na każde przewijanie szykuję pieluchę i tak właśnie robię - nakładam na nią i jest lepiej. Tzn. nadal sika ale już nie po wszystkim

Cytat:
oj tak bycie mamą to trudne zadanie - trudniejsze niż poród ale nie martw się jesteś najcudowniejszą mamusią dla swojej kruszynki a reszta to tylko hormony i stres z powodu nowej sytuacji, pamiętaj z dnia na dzień jest lepiej
mogę ci obiecać że jak maleńka skończy 3 tygodnie będzie lepiej(bynajmniej od strony pielęgnacyjnej) niż jak miała tydzień jak skończy 6 - to będzie w ogóle super, a jak 2 mce to powiesz oooooo jak fajnie (bo i hormony się ustabilizują i ty dojdziesz do wprawy złapiecie jakiś rytm )
W sumie tak sobie teraz pomyślałam - jest taka śliczna i malutka, wcale mi nie spieszno żeby rosła.

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Klarissa U mnie z kąpielą było dokładnie to samo ... I chyba samo przeszło z czasem, może się przyzwyczaiła? Może się denerwuje, bo jeszcze nie macie wprawy w ubieraniu? Z czasem będzie coraz lepiej

A co do brzucha Wczoraj oglądałam zdjęcia ze szpitala I już teraz wiem dlaczego mój tata jak mnie odwiedził zapytał czy na pewno urodziłam Pomijając kretyńską minę - tak wyglądałam 2 dni po porodzie
No tak właśnie myślę - tylko wiadomo, że jak dziecko ryczy to i my mamy stres, szczególnie, że wiemy iż ryczy ze złości na nas... A co do twojego zdjęcia ze szpitala - ja też zaraz po porodzie miałam duży brzuch, w zasadzie niewiele mniejszy niż przed porodem, tylko w ciąży był napięty, a po porodzie smętnie wisiał sobie. Ale widzę, że każdego dnia jest z nim lepiej i to mnie bardzo cieszy.

W ogóle ja jakiś terminator jestem jak się tak zastanowię - ciąża mi nie zaszkodziła, poród mi nie zaszkodził... Mój teść stwierdził, że może powinnam w sobie odkryć nowe powołanie jakim jest posiadanie np. dziesięciorga dzieci Ale chyba nie jestem chętna

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość

Borysek też nie przepada za pielęgnacją po kąpieli Zwłaszcza, że to nie jest 5 minut- za dużo tego wszystkiego
Ja staram się spokojnie mówić do synka. Troszkę go to uspokaja. Ale czasem muszę prawie krzyknąć tzn, tak w żartach. W każdym razie glośno i wtedy on się skupia na moim głosie. A jak mu zapinam bodziaczki to już jest kompletna cisza, bo wie, że kończymy
A z tym zapinaniem bodziaka to fakt. My się śmiejmy, że to działa jak taki przełącznik - zapinasz kapselki i dziecko nagle cichnie chociaż jeszcze sekundę wcześniej się darło wniebogłosy...
Ale wczoraj w nocy stwierdziliśmy jak nam wyła (oczywiście przy rozbieraniu z kupy, bo tak to ona raczej nie płacze) że jak sąsiedzi studenci mogą imprezować całą noc, to nasze dziecko też ma prawo pohałasować

Cytat:
A Ty na pewno jesteś super mamą Musisz tylko oswoić się z tymi codziennymi czynnościami i z dnia na dzien będzie Ci coraz lepiej wychodzić. Poznasz swoje dzieciątko i będziesz potem raz dwa wiedziała o co małej chodzi
A pepek się niebawem zagoi - i juz jeden problem z głowy
Na ilość pokarmu, niestety zdyt dużego wpywu nie mamy. Można próbowac, ale nigdy nie ma gwarancji, że się uda. Zreszta, moja mama np straciła nagle pokarm po 3 miesiącach, nie wiadomo dlaczego. Dlatego nie ma się co tak bardzo nastawiać na karmienie piersią
Ja póki co przed i po każdym karmieniu lecę z laktatorem, ale widzę, że cały czas odciągam taką samą ilość 15 ml z każdej piersi. Z tym, że prócz odciągania to mała jeszcze z tych piersi je, więc pewnie jest tam mniej więcej dwa razy więcej mleka.

Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość
no wiesz- ty to w ciąży tak pięknie wyglądałaś, że wcale się nie dziwię

ja najbardziej się bałam, że utopię dziecko albo wyślizgnie mi się główka i coś jej się stanie..

Ola też czasem wrzeszczy- może jej np zimno jak jest rozebrana- najbardziej drze się po kąpieli, zanim zdążę ją nasmarować i ubrać. Jak ubiorę i opatulę wszystko jest w porządku.
Myślę, że dzieciaczki się przyzwyczają
No to w sumie u mnie to samo - wrzaski po kąpieli, macie rację, że pewnie jej zimno chociaż w łazience taki zaduch, że ja tam ledwo łapię tlen.

Cytat:
u nas to samo- jeden raz to mała tak strzeliła kupą, że rozbryzg był na jakieś pół metra- dobrze, że udało mi się w ostatniej chwili odsunąć. Czasami nawet zużywam 3 pieluchy podczas jednego przewijania- ale to chyba dlatego, że jak mała podwija nóżki albo ja jej podnoszę, żeby zmienić pieluchę albo wykremować pupę to zwiększa się ucisk na brzuszek i dlatego sika albo robi kupę
Właśnie ja też strasznie dużo pieluch zużywam, ale dlatego, że przewijam ją przed karmieniem i potem po nim. Może powinnam rzadziej?

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
bycie mama dla mnie juz nie jest trudne... ale nadal nie czerpie z tego zadnej radosci. Mozecie mnie mnie opieprzyc, ale zajamowanie sie nowordokiem przypomina mi opieke na zwierzatkiem... takie to monologiczne.... i monotematyczne...
maz pociesza mnie, ze nieldugo dziecko zacznie troche wiecej kumac, wyciagac rece usmiechac sie nam moj widok... ale dla mnie wydaje sie to byc tak odleglym planem, ze trdno mi uwierzyc, ze kiedys to nastapi....
Wiesz, może to kwestia negatywnego nastawienia do tych wszystkich czynności? Pewnie, że robi się w kółko to samo, ja się łapię np. w nocy na tym, że mylą mi się karmienia albo nie pamiętam czy to jest 1 czy 2 czy 4 pobudka tej nocy bo za każdym razem budzę się i jest uspokajanie, przewijanie, sprzątanie po przewijaniu, karmienie, odbijanie, usypianie i tak w kółko. Ale w sumie to nie jest takie złe.

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Klarissa też miałam takie śmierdzące to chyba normalne a szwy no najpierw coś tam się rozpuści i potem wypadają takie supełki pod prysznicem

A Karmi wcale nie ma dużo procent, bo "do 0,5%" ja piłam dwa razy ale nie wiem czy to coś działa
Nie miałam nigdy rozpuszczalnych szwów
Dlatego się zdziwiłam.

A co do KARMI to w takim razie chyba mi się z czymś pomyliło bo kojarzyłam coś z 4% i wydawało mi się, że to właśnie karmi. Ja wypiłam pół leszka free, ale w sumie to chyba źle zrobiłam bo to ma bąbelki a małą i tak czasem brzuszek pobolewa i pierdzi dosyć często.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 15:28   #891
linzey
Rozeznanie
 
Avatar linzey
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 528
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Za to dziecko mi obłazi ze skóry
Podobno to dlatego, że jest przenoszona.
Koszmarnie to wygląda ale kąpiemy w podwójnej dawce emolium i czekamy aż zadziała.
Zosi tez schodzi cała skórka. Masakra jak to wygląda.
Była u nas dzisiaj z 2 wizyta położna i kazała przed kąpielą i w ciągu dnia posmarowac ją oliwką i trochę pomasować i ogólnie sie nie przejmować.
Po tym masowaniu pociągneła za pępuszek(myslałam ze padne jak to zobaczyłam) i pępuszek odpadł (11 doba)

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
mialam to samo dlatego ciesze sie ze pierwszy tydzien byla ze mna moja mama, ktora zajmowala sie mna i Nadia jak dwoma dziecmi... jestem jej nieopisanie za to wdzieczna
JA chyba sama nie dałabym rady. Paweł kąpie małą , przebiera,prasuje , gotujemy i sprzatamy razem choc on mi nie karze.Jednak czyjas pomoc jest nieodzowna.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
A tak z innej beczki to się pochwalę, że dzisiaj obudziłam się bez brzucha. Jestem w szoku, po prostu brzuch wlazł do środka. Jasne, że jest miękki jak galareta, ale pępek się wciągnął a tłuszczyk znika, jedynie ta rozmemłana skóra - ale i z tym sobie poradzę.

Zazdraszczam , mi dużo zostało tj brzuch to taki doś cduży flaczek ale nogimasakra. Z 20 kg na plus zostało mi 9.
-------------------
Jak sobie radzicie z kąpielą? U nas pierwsza kąpiel to był horror dla nas i dla dziecka. To znaczy sam pobyt w wodzie jej się podobał - ale pielęgnacja przed i po to masakra. Krzyk, wrzask, czerwona buzia i rodzice w stresie. Po kąpieli i karmieniu musieliśmy z mężem odreagować w ciszy bo normalnie ręce nam się trzęsły... coraz bardziej dochodzę do wniosku, że jestem beznadziejna i nie umiem się opiekować swoim dzieckiem. Pępka się boję dotykać... mąż jej to przeciera tym spirytusem, ale idzie nam tak średnio mała mi się łuszczy, przy każdym przewijaniu jest zmiana ubranek (no prawie przy każdym) bo jak ją rozwijam z pampka to ona złośliwie zaczyna sikać i nie zawsze zdążę ją przykryć pieluszką...
U nas kąpie tz ja patrze z niedowierzaniema le też jesteśmy przerażeni nasza nieporadnościa. Ja nawet bodziaka zakładam jej z 2 min bo sie boje że jej rączki połamie
i do tego mam tak mało pokarmu... staram się nie dawać jej modyfikowanego więcej niż 90 ml w ciągu doby (po prostu po karmieniu piersią daję jej jeszcze troszkę w butelce - i to daję tylko na ostatnim wieczornym karmieniu i ewentualnie w nocy/nad ranem) mam nadzieję, że to nie zaburzy laktacji...
spokojnie napewno nie zaburzy jeżeli tylko po karmieniu będziesz sobie jeszcze odciągac w ten sposób stymulujesz rozwój laktacji. My tak robimy od tygodnia i mleczka mam coraz więcej.

Trudno jest być mamą
Trudno ale watro

U mnie znowu zastój w tej nieszczesnej prawej piersi, guzki sie porobiły. Przez to ze piers jest nabrzmiała i twarda to niunia płytko ją chwyta i pocharatała mi brodawki. W nocy wyłam z bólu. Ale najgorszy to jest laktator- ja mam z Nuk-a i myslałam że to tak musi boleć - na małym ciśnieniu nic nie leci a na dużym - no cóż dla mnie ból porównywalny z porodem.
Pojechaliśmy znow do poradni laktacyjnej i jak mi kobita przystawiła laktator Medeli to ja palec w zęby a tu nic - 0 bólu i nawet tak przyjemnie masuje. Szok a ja sie tak męczyłam . Już zamówiłam ten laktator i dzis wieczorkiem będzie mójPani powiedziła że pokarmu mam wystarczająco i się nie przejmowac ze niunia wisi po 2 godz na cycu. to przejsciowe.
linzey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 16:11   #892
majka59
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 87
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Wkoncu moge do was dolonczycDzisiaj mija nam 3 doba wiec dopiero uczymy sie jakos funkcjonowac.Tak jak myslalam mamy problemy z karmieniem,do dzisiaj mialam brak pokarmu wiec w szpitalu podawali jej butle,a kiedy dzisiaj sie w koncu pojawil mala nie chce juz ssac piersi,poniewaz nie ma za co zlapac,a z silikonowa brodawka tez d...a,sama nie wiem co robic sprobuje podawac jej odciaganebo chyba juz jej nie przekonam

Porod tralmatyczny,trwal 20 godz. Od godz.9do ok 3rozwarcie nie postepowalo mimo podania kroplowki,caly czas mialam na 4-5 cm.bardzo dlugo zwlekali z decyzja co robic tuz przed podjeciem ostatecznej decyzji o cc w ciagu pol godz.rozwarcie postapilo na 10cm.Chyba sie nie zle przestraszylam tym cc,w koncu zakonczony za pomoca kleszczy,moze dlatego ze Liviajest dosc duzym dzieciaczkem nie chciala sie przecisnac,na szczescie wszystko sie dobrze szkonczylo

POZDRAWIAMwpadne jak znajde chwilke
majka59 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 16:32   #893
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Majka oj to przeszłaś, ale najważniejsze, że już po wszystkim a ile mała ważyła?

Klarissa 4% ma Karmi black a to zwykłe karmelowa tak jak pisałam
A z tym gazowanym to te bąbelki chyba nie przechodzą do mleka bo wszędzie gdzie czytam to odradzają tego typu napojów ze względu na konserwanty, słodziki i i nne dziadostwa, a gaz to najwyżej nam zaszkodzi chyba, że się mylę
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 16:57   #894
Szczęśliwa
Zadomowienie
 
Avatar Szczęśliwa
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 189
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Hej, hej.

Chciałam napisać "witam rankiem" ale patrzę, że już 14-ta wow kiedy to minęło????

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi na moje pytania, trochę mi rozjaśniło w głowie. Ale i tak nie do końca hehe

Za pamięci: mi pediatra na sile bóle brzucha i kolki poleciła czopki Viburcol N. Kupiliśmy ale jeszcze nie używałam więc nie wiem czy działają. Podobno są uspokajające itp

No i chwalę się: z 13 kg ciążowych po 11 dniach zostało mi 2 kg. Tak więc waga leci oczywiście skóra na brzuchu w połączeniu z rozstępami wygląda masakrycznie. i w ogóle cała j skóra jest "wiotka" jak 60 letnia babcia.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ale ja nie byłam cięta przed tylko sama pękłam Położna mnie nacięła dopiero wtedy jak powiedziała mi, że pękłam, że nadal pęka skóra i jej zdaniem lepiej już szybko naciąć niż żeby się całkiem rozdarło. No i pękłam sobie w stronę odbytu niestety.
No to niefajnie.... mam nadzieję, że Cię tam dobrze przebadali po tym pęknięciu, bo podobno takie pęknięcie grozi uszkodzeniem zwieraczy.

Ja też się ciągle zastanawiam, czy małej starcza mojego pokarmu.
Niestety je coraz dłużej, na początku jak zaczęła ssać pierś, to opróżniała 1 pierś w ok. 12-16minut. Dzisiaj i wczoraj wisi na jednej piersi po 30 minut- ale cały czas ssie, nie przysypia. Ja nawet kilka razy sprawdzam czy coś leci jeszcze czy nie ssie "na sucho".
Ale ja dziękuję za takie wiszenie na cycku 2x 30 minut- toż to godzina na jedno karmienie
I na koniec jeszcze sprawia wrażenie nie najedzonej!

Cytat:
Napisane przez Mpik82 Pokaż wiadomość

Czytam jak pobudzić laktacje... często ściagać,
Nika a co to za system masz? Minutowy jakis???
To taka technuika polecana też przez moją położną laktacyjną:
co 3 godziny ściągamy systemem:

lewa pierś x 7 minut
prawa pierś x 7 minut
lewa pierś x 5 minut
prawa pierś x 5 minut
lewa pierś x 3 minuty
prawa pierś x 3 minuty

Stosowałam jak mała nie chciała ssać, teraz ssie więc już nie odciągam.
Podobno dziecko lepiej pobudza niż laktator- a ponieważ je co 3h z dwóch piersi więc mam nadzieję, że dla pobudzenia laktacji to wystarczy.

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
od 10 do 4:38! WOWWWWW
Fajnie, kiedy moja będzie taka "duża" już mi się marzy żeby móc jej pozwolić spać ile chce i nie martwić się że za mało je i może nie przytyje;d

mszu- artykuł z podpisu- rewelacja

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Jak sobie radzicie z kąpielą?
Jakoś idzie. Staram się żeby mała nie była głodna a wtedy się tak ubieraniem nie złości. sam pobyt w wodzie lubi i nie płacze.

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość

A co do brzucha Wczoraj oglądałam zdjęcia ze szpitala ż I już teraz wiem dlaczego mój tata jak mnie odwiedził zapytał czy na pewno urodziłam
Ja też przez pierwsze dwa dni miałam taki brzuchal hehe byłam przerażona, że tak zostanie.

Cytat:
Napisane przez malwina1204 Pokaż wiadomość
Mamusie pomóżcie doradzcie wypiszcie jakies IMIONA DLA DZIEWCZYNKI bo wkoncu będzie moje dziecko bez imienia nie moge ktoria, Tsie zdecydować może mi coś poradzicie , podpowiecie bardzo
Mi się podobają; Daria, Wiktoria, Tamara.


No i zrobiła się 17-ta.
__________________
Pozdrawiam, Ewcia

Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r.
Szczęśliwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 17:31   #895
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 656
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Szczęśliwa mi lekarka też polecała Viburcol, poleciałam do apteki a babka, że on teraz jest na receptę..noszz k..a
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 18:21   #896
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość

No i chwalę się: z 13 kg ciążowych po 11 dniach zostało mi 2 kg. Tak więc waga leci oczywiście skóra na brzuchu w połączeniu z rozstępami wygląda masakrycznie. i w ogóle cała j skóra jest "wiotka" jak 60 letnia babcia.
brawo u mnie niestety leciala leciala i sie zatrzymala i jeszcze 9 kg do zrzucenia...


Cytat:
Ale ja dziękuję za takie wiszenie na cycku 2x 30 minut- toż to godzina na jedno karmienie
jak mi jak neonatolog kazala karmic 50 min to mialam ochote ja wysmiac... a u nas prawie tyle wychodzi...






Cytat:
mszu- artykuł z podpisu- rewelacja
po tym artykule polubiłam Chylinska... bo w koncu ktos bez owijania w bawełne opisał to jak to NAPRAWDE wyglada.

Klarissa... fajny avatar, choc myslalam ze bedzie bardziej bobasowy, skoro Ty masz takie "pozywtyne" podjescie do tematu macierzystwa
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna

Edytowane przez mszu
Czas edycji: 2010-10-04 o 18:23
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 18:21   #897
Szczęśliwa
Zadomowienie
 
Avatar Szczęśliwa
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 189
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez majka59 Pokaż wiadomość
Tak jak myslalam mamy problemy z karmieniem,do dzisiaj mialam brak pokarmu wiec w szpitalu podawali jej butle,a kiedy dzisiaj sie w koncu pojawil mala nie chce juz ssac piersi,o co robic sprobuje podawac jej odciaganebo chyba juz jej nie przekonam
To identycznie jak było u mnie. poszukaj pomocy w poradni laktacyjnej. moja mała nauczyła się ssać przez kapturek w 6 dobie.

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Szczęśliwa mi lekarka też polecała Viburcol, poleciałam do apteki a babka, że on teraz jest na receptę..noszz k..a
My kupiliśmy bez recepty.
__________________
Pozdrawiam, Ewcia

Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r.
Szczęśliwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 19:39   #898
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 021
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez linzey Pokaż wiadomość
Już zamówiłam ten laktator i dzis wieczorkiem będzie mójPani powiedziła że pokarmu mam wystarczająco i się nie przejmowac ze niunia wisi po 2 godz na cycu. to przejsciowe.
Daj na niego namiar

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość

No i chwalę się: z 13 kg ciążowych po 11 dniach zostało mi 2 kg. Tak więc waga leci oczywiście skóra na brzuchu w połączeniu z rozstępami wygląda masakrycznie. i w ogóle cała j skóra jest "wiotka" jak 60 letnia babcia.



Ja też się chwalę: mam 3kg mniej niż przed ciążą. Zważywszy na prawie "nie karmienie" piersią, to nieźle
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 19:44   #899
Lenka*
Zadomowienie
 
Avatar Lenka*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 661
GG do Lenka*
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Tylko sprawdź jak długo można przechowywać otwarte mleko. Np. NAN może stać 3 tygodnie, potem do wyrzucenia.

Asi łuszczyło się całe ciało i lekarz powiedział, że to normalne u takich maluszków i samo przejdzie. I faktycznie tak było
Dobrze że mi napisałaś, nie wiedziałam...

Martynce w ogóle nie łuszczy się skóra, ma gładziutkie ciałko i buźkę

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
1. Co pijecie na pobudzenie laktacji? W szpitalu kazali 2 litry wody, mama namawia mnie na bawarki, pediatra poleca herbatki Hippa. Jak narazie piję wszystkiego po trochu.

Ja po prostu dużo piję - dużo soków rozcieńczonych z wodą, owocowe herbaty, zieloną herbatę i Roiboos (podobno pobudza laktację ).

2. Wasze maluchy mają długie czasy aktywności? Dagmara ma 10 dni a nigdy nie zasypia odrazu po jedzeniu.

Martynka zasypia bardzo często tuż po jedzeniu, a okresy aktywności ma czasem bardzo długie, ale powoli wyrabia sobie już swój rytm

3. Jak długo używałyście Tantum Rosa? Na ulotce jest napisane że nie dłużej niż 7 dni. Ja wchodzę pod prysznic po każdym siusiu i za każdym razem na szew używam tantum rosa i tak się zastanawiam czy nie to często i już nie za długo. Mam uczucie, że sobie tam wszystko wysuszę.

Ja używałam tylko 3 dni w szpitalu.

4. Jakie owoce jadacie? Można winogrona?

Winogrona jadłam jak Mała miała niecałe 2 tygodnie ( ale tylko takie słodkie, ze sklepu, te z babcinego ogródka były stanowczo za kwaśne). Od początku jem też jabłka, banany i gruszki.


7. Dziewczyny które rodziłyście blisko mnie, byłyście już na spacerze?
Ja rodziłam wcześniej ale na spacerek wyszliśmy jak miała 2 tygodnie, teraz codziennie 1-1,5 godz bez względu na pogodę.

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Lenka a ty dajesz specjalne mleko do karmienia mieszanego? bo ponoć takie trzeba podawać jak się karmi na zmianę cycem i modyfikowanym
Nie słyszałam nic o tym, jak mówiłam położnej na wizycie, że będę karmić czasem modyfikowanym to nic mi nie powiedziała, że jest jakieś specjalne mleko, tylko doradziła Enfamil.

waniliaania2009, będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Szczęśliwa mi lekarka też polecała Viburcol, poleciałam do apteki a babka, że on teraz jest na receptę..noszz k..a
Mi też położna to polecała, ale na razie tylko Esputicon i plantex dajemy.

Ja przez tydzień nie jadłam nabiału, żeby ewentualnie sprawdzić, czy te bóle brzuszka to nie alergia, ale nie polepszyło się za bardzo, więc chyba nie.. wracam do jogurtów, a za kilka dni sprawdzę czy to nie jabłka, bo jem 3-4 jabłka dziennie. jak też nic, to znaczy że mogę jeść wszystko, a Mała tak ma i już... Ale co rano pręży się strasznie i tak męczy:/

A ja zauważyłam wczoraj i dzisiaj że Mała znowu się męczy przy jedzeniu, bo to mleko tak tryska z piersi fontanną że ona nie nadąża połykać, ciągle mi się krztusi i płacze, tylko nie wiem czemu to mleko tak szybko płynie
__________________
Martynka
Lenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 19:44   #900
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 021
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :

Tylko ciekawe dlaczego Chylińska- po takiej traumie, jaką jest wg niej macierzyństwo- zdecydowała sie na drugie dziecko i jest teraz z tego taka dumna...
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.