"Czuje że żyje urosnę wam prędko..."-Bejbiki Styczeń-Luty2011-cz.2

[mysiopez]

Napisane przez _havana_

Witam dziewczyny po tygodniowej przerwie
Mam mase stron do nadrobienia i nie wiem czy mi się to uda, ale spróbuje chociaż popatrzeć jakie wątki poruszałyście.
U mnie wszystko w porządku. Po prostu mam remont i całkowicie nas to pochłonelo. Moj TZ z tata caly tydzien w domu i rządzą
Pochwalę się tylko moim brzszkiem (22 tydzień) i uciekam.
Postaram się później po udzielać
Miłego dnia!

Śliczny brzuś

[anka_bzzz]

Napisane przez s_a_j

Witam weekendowo-porannie

Ja biorę Prenatal DHA, codziennie rano Euthyrox, no i teraz też Rutinoscorbin, bo jestem przeziębiona.
Anka_bzzz nie chciałabym Cię wprowadzić w błąd, bo akurat ulotki przed sobą nie mam , ale z tego co pamiętam, Ecovagu nie zaleca się stosować w ciąży. W pierwszym trymestrze mi go mój własny ginekolog (którego zresztą potem zmieniłam) zalecił jego stosowanie, a gdy na następną wizytę przyszłam z ulotką, to mnie bardzo przepraszał, że nie sprawdził...

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

A kwas foliowy ponoć jest sens brać do ok. 12 tygodnia ciąży, chyba, że ktoś ma jakieś poważne niedobory.

Poczytam jeszcze na doz, powiem Ci, że mnie zdziwiłaś Ale w sumie z drugiej strony nie wiem, co gorsze... Mam zakładać raz w tyg, a niedługo zacznę 3 trymestr. Wiem, że takie infekcje mogą maleństwu zaszkodzić.

A co do kwasu foliowego - preparaty witaminowe najczęściej i tak go mają, więc łykamy go tak czy inaczej.

Napisane przez Koperco

(...)
co do preparatów które przyjmuje to tylko Prenatal Classic. kwasu foliowego nie łykam dodatkowow, bo ten już jest w Prenatalu.

weraa ja Cię podziwiam, bo ja bym oszalała z takim TŻ. Ja się stęsknie jak mąż wyjdzie z pracy na 10-12h..Dziewczyny mają racje, nie myśl teraz o ślubie, myśl o Was. Bardzo przemyśl. Trzymam kciuki.

Dziś u mnie na obiad dynia pieczona z czosnkiem

Dziweczyny mam pytanie, czy Wy robicie jakieś ćwiczenia odnośnie porodu i w ogóle tak dla siebie??

Nigdy nie robiłam niczego z dyni. Ciężko to zrobić? Kupujesz, czy hodujesz własne?

A co do rozłąki - są kobiety, którym nie przeszkadza, że męża i tydzień nie ma, bo ma zarabiać (np. jako kierowca w trasie), a potem jeszcze wypominają mu, że same przez większość czasu siedzą (patrz - moja ciotka; ależ ja się na nią uwzięłam ) albo, że w kluczowych momentach życia są same (bo niektórych rzeczy nie da się przewidzieć).

Jak pisałam stronę czy dwie wcześniej byłam na ćwiczeniach dla ciężarnych i byłam baaardzo zadowolona. Jak chcesz ćwiczyć sama, a masz możliwość zainwestowania 30-40 zł to polecam piłkę do fitnessu. Ponoć teraz na porodówkach w większości takie piłki są.
Jakieś ćwiczenia są też zwykle w SR.

Napisane przez vilya

no chciałabym go mieć, ale ta cena jest dla mnie bardzo wysoka i nie wiem czy podołam finansowo i też w sumie psychicznie - bo ja skąpa jestem i żal mi tyle dać. A co do literatury to ja czytałam głównie strony fundacji rodzić po ludzku oraz wątki na różnych forach o tym problemie - bardzo dużo wiadomości jest na forum gazety.

Na pewno kupię ten olejek migdałowy weledy.

Właśnie mnie ta cena mocno odstrasza. Ale widziałam, właśnie na gazecie, sporo wypowiedzi, że to działa. Nawet jeśli się pęknie, to minimalnie. Niestety grudzień będzie dla nas ciężki, a musimy jeszcze parę rzeczy kupić. Sama nie wiem. No w sumie gadżet na raz ( no może dwa), bo tego się przecież nie sprzeda...
Muszę się w takim razie rozejrzeć za olejkiem migdałowym (Weleda najlepsza?).
Dzięki za info.

[mysiopez]

Napisane przez anka_bzzz

Właśnie mnie ta cena mocno odstrasza. Ale widziałam, właśnie na gazecie, sporo wypowiedzi, że to działa. Nawet jeśli się pęknie, to minimalnie. Niestety grudzień będzie dla nas ciężki, a musimy jeszcze parę rzeczy kupić. Sama nie wiem. No w sumie gadżet na raz ( no może dwa), bo tego się przecież nie sprzeda...
Muszę się w takim razie rozejrzeć za olejkiem migdałowym (Weleda najlepsza?).
Dzięki za info.

Tylko migdałowy jest do masowania krocza? Czy można używać jakiś innych?

[stalowamagnolia]

Napisane przez Stokrotka81

nie bralam zadnych witaminek bo wyniki mialam rewelacyjne, kazal jesc owoce i warzywka, a teraz sie sporo obnizyly i mam zaczac lykac witaminki



jak dla mnie to az 6 jak tak dalej pojdzie to znow bede miec 18 na koniec ciazy... ale te ciasteczka sa takie pyszne

Kochana, przecież to wcale nie jest dużo! A nawet jeśli nam się trochę więcej przytyje niż myślałyśmy to zrzucimy wszystko wspólnymi siłami o!

_havana_, piękny brzusio!

Werka, cieszę się, że sobie pogadaliście! Mam nadzieje, że jakoś sobie to wszystko wspólnie poukładacie!

Miłego dzionka Dziewczynki! Buziaki dla Was i Maluszków!

[weraa11]

Napisane przez _havana_

Witam dziewczyny po tygodniowej przerwie
Mam mase stron do nadrobienia i nie wiem czy mi się to uda, ale spróbuje chociaż popatrzeć jakie wątki poruszałyście.
U mnie wszystko w porządku. Po prostu mam remont i całkowicie nas to pochłonelo. Moj TZ z tata caly tydzien w domu i rządzą
Pochwalę się tylko moim brzszkiem (22 tydzień) i uciekam.
Postaram się później po udzielać
Miłego dnia!

Ale masz swietny brzuszek fajny ksztalt ja mam inny....do tego u mnie to juz by bylo widac tysiac wlosow jakby zrobila takie zdjecie wiec zazdroszcze...

Napisane przez stalowamagnolia

Kochana, przecież to wcale nie jest dużo! A nawet jeśli nam się trochę więcej przytyje niż myślałyśmy to zrzucimy wszystko wspólnymi siłami o!

Dokladnie! Nie przejmujmy sie kg bo zaraz po urodzeniu rozpoczniemy watek ze mamy styczniowo-lutowe sie odchudzaja a na wizazu jest bardzo duzo osob ktore sie na tym znaja i na pewno nam pomoga

[stalowamagnolia]

Napisane przez weraa11

Ale masz swietny brzuszek fajny ksztalt ja mam inny....do tego u mnie to juz by bylo widac tysiac wlosow jakby zrobila takie zdjecie wiec zazdroszcze...



Dokladnie! Nie przejmujmy sie kg bo zaraz po urodzeniu rozpoczniemy watek ze mamy styczniowo-lutowe sie odchudzaja a na wizazu jest bardzo duzo osob ktore sie na tym znaja i na pewno nam pomoga

Mój brzuch też zarósł, jeszcze tego brakowało, żebym musiała zacząć go golić!

[Justine1988]

Hej dziewczynki. Sporo tych leków niektore z was biora. Dość rozpowszechniona na tym wątku jest nospa...ja nie mam potrzeby jej brac..nic mnie nie boli. Nie ma skurczy brzuszka ani tez napiecia wiązadeł jak pisałyście..nie wiem czy to dobrze..:-/
Wogóle od poczatku ciazy nie brałam zadnego leku przeciwbolowego...kilka razy bolała mnie glowa ale wytrwałam.Tylko witaminki biore..i jakos miałam obawy, że moze za mało..a magnez po co???W sumie w moich witaminkach jest tez magnez one zawieraja wszystkie niezbedne witaminy dla kobiety w ciazy wiec nie ma chyba potrzeby tego uzupelniac....dziekuje za odpowiedz wszystkim. Mykam do kuchni mam sporo pracy...a robi dzis moje 2 ulubione sałatki a parapetówke...jedna z kurczakiem a druga z tunczykiem..palce lizac dawno tej z tunczykiem nie jadłam a jest swietna obydwie jak ktos chce przepis..służeMilego dnia

[lilijka3]

Znowu robi się kulinarnie. Staram się nie patrzeć na wagę, bo tylko doła sobie można narobić (oczywiście, jeżeli ktoś cały czas kontroluje). Najważniejsze, żeby dzidziusie się rozwijały prawidłowo, a z wagą będzie się walczyć już po.

Ale mam płaczliwy dzień dzisiaj i do popołudnia uwiązane ręce, bo wiecznie ktoś po coś ma przyjść, jak nie właściciele, to teściowa umyć okno........

[s_a_j]

Napisane przez Justine1988

Hej dziewczynki. Sporo tych leków niektore z was biora. Dość rozpowszechniona na tym wątku jest nospa...ja nie mam potrzeby jej brac..nic mnie nie boli. Nie ma skurczy brzuszka ani tez napiecia wiązadeł jak pisałyście..nie wiem czy to dobrze..:-/
Wogóle od poczatku ciazy nie brałam zadnego leku przeciwbolowego...kilka razy bolała mnie glowa ale wytrwałam.Tylko witaminki biore..i jakos miałam obawy, że moze za mało..a magnez po co???W sumie w moich witaminkach jest tez magnez one zawieraja wszystkie niezbedne witaminy dla kobiety w ciazy wiec nie ma chyba potrzeby tego uzupelniac....dziekuje za odpowiedz wszystkim. Mykam do kuchni mam sporo pracy...a robi dzis moje 2 ulubione sałatki a parapetówke...jedna z kurczakiem a druga z tunczykiem..palce lizac dawno tej z tunczykiem nie jadłam a jest swietna obydwie jak ktos chce przepis..służeMilego dnia

Ja poproszę przepis na tą z tuńczykiem, robiłam kilka razy róznych z tym tuńczykiem, ale jakoś nigdy mi nie smakowały, może ta Twoja wyjdzie mi smaczna

[lilijka3]

Justine1988 im mniej tych leków, tym lepiej , a z Tobą jest wszystko w porządku

A czy ktoś ma przepis na dobrą zapiekankę z ryżem?? Bo znudziły mi się te makaronowe i ziemniaczane...

[anka_bzzz]

Napisane przez mysiopez

Tylko migdałowy jest do masowania krocza? Czy można używać jakiś innych?

Można innych. Gdzieś czytałam, że z kiełków? Albo oliwą z oliwek.
Ten z Weledy jest specjalnie do tego przeznaczony.

Napisane przez _havana_

Witam dziewczyny po tygodniowej przerwie
Mam mase stron do nadrobienia i nie wiem czy mi się to uda, ale spróbuje chociaż popatrzeć jakie wątki poruszałyście.
U mnie wszystko w porządku. Po prostu mam remont i całkowicie nas to pochłonelo. Moj TZ z tata caly tydzien w domu i rządzą
Pochwalę się tylko moim brzszkiem (22 tydzień) i uciekam.
Postaram się później po udzielać
Miłego dnia!

Śliczny. Ja mam już bęben nieziemski. A cała duża jestem...

Napisane przez Justine1988

Hej dziewczynki. Sporo tych leków niektore z was biora. Dość rozpowszechniona na tym wątku jest nospa...ja nie mam potrzeby jej brac..nic mnie nie boli. Nie ma skurczy brzuszka ani tez napiecia wiązadeł jak pisałyście..nie wiem czy to dobrze..:-/
Wogóle od poczatku ciazy nie brałam zadnego leku przeciwbolowego...kilka razy bolała mnie glowa ale wytrwałam.Tylko witaminki biore..i jakos miałam obawy, że moze za mało..a magnez po co???W sumie w moich witaminkach jest tez magnez one zawieraja wszystkie niezbedne witaminy dla kobiety w ciazy wiec nie ma chyba potrzeby tego uzupelniac....dziekuje za odpowiedz wszystkim. Mykam do kuchni mam sporo pracy...a robi dzis moje 2 ulubione sałatki a parapetówke...jedna z kurczakiem a druga z tunczykiem..palce lizac dawno tej z tunczykiem nie jadłam a jest swietna obydwie jak ktos chce przepis..służeMilego dnia

Magnez jest na skurcze macicy. Rozluźnia.
Wrzuć może oba, bo tu same wygłodniałe baby.

[Stokrotka81]

havana brzuszek sliczny a jaka ty wogole chudziutka jestes ja mam przynajmniej 2 razy wiekszy

a co do kombinezonu Kamilek jak sie ur mial 52 cm kombinezon na 62 i byl dobry uwazambo dziecko miala kilka warstw ciuszkow wiec moglkam wszystko ladnie dopiac i mial wygodniie nic go nie obciskalo

Teraz córcia bedzie miala kombinezonik po braciszku niebieski z samochodzikiem

a jaeszcze wam polece moja kolezanke z mamusiek st-luty 2009 co robi rozne cudeńka np takie:
http://aukcje.nasza-klasa.pl/szydelk...266987550.html

http://aukcje.nasza-klasa.pl/item1261406959.html

[s_a_j]

Napisane przez anka_bzzz

Wrzuć może oba, bo tu same wygłodniałe baby.

Hahaha racja! Wrzuć dwa przepisy!

[lilijka3]

stokrotka śliczności te rzeczy...

[_havana_]

Dziękuję za komplementy
No jestem chudzielec straszny i niestety wchodzi mi tylko w brzuch i już straciłam nadzieję na normalny zdrowy wygląd. 6kg do przodu ale i tak nie widać Ale trudno... taka uroda

weraa11 co co kłaczorów to mi też powyrastało sporo a nigdy takich nie miałam. Ach te hormany....
Mam nadzieję, że potem jakoś znikną

Stokrotka81 te kompleciki szydełkowe są prześliczne trzeba chyba ponownie odkryć technikę szydełkowania...

Ja bym też chętnie poznała jakiś pyszny przepis na zapiekankę ryżową

Do mojej ciąży dołączyła kolejna dolegliwość. Czasami w nocy łapią mnie straszne skurcze łydek. Kurcze nie wiedziałam, że może tak boleć noga
Masakra... Może to oznaka niedoboru magnezu? Ide teraz w poniedziałek na wizytę do mojej gin, ale może któraś z Was też tak ma?

[anka_bzzz]

Napisane przez Stokrotka81

a jaeszcze wam polece moja kolezanke z mamusiek st-luty 2009 co robi rozne cudeńka np takie:
http://aukcje.nasza-klasa.pl/szydelk...266987550.html

http://aukcje.nasza-klasa.pl/item1261406959.html

Śliczne.

Co do masaży i nacinania:
http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod...as=1&startsz=x
Tylko z tego co wiem, rodzenie w pozycji wertykalnej u nas jest niemalże niemożliwe.

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Napisane przez _havana_

(...)
Do mojej ciąży dołączyła kolejna dolegliwość. Czasami w nocy łapią mnie straszne skurcze łydek. Kurcze nie wiedziałam, że może tak boleć noga
Masakra... Może to oznaka niedoboru magnezu? Ide teraz w poniedziałek na wizytę do mojej gin, ale może któraś z Was też tak ma?

Też tak mam, tj. rano jak się obudzę i wiercę na łóżku to mnie łapią skurcze łydek. A magnez 2x dziennie łykam.

[vilya]

Napisane przez anka_bzzz

Śliczne.

Co do masaży i nacinania:
http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod...as=1&startsz=x
Tylko z tego co wiem, rodzenie w pozycji wertykalnej u nas jest niemalże niemożliwe.

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------



Też tak mam, tj. rano jak się obudzę i wiercę na łóżku to mnie łapią skurcze łydek. A magnez 2x dziennie łykam.

no o pozycję wertykalną trzeba powalczyć, siłą nie mogą cię położyć, a ty masz prawo decydować jak chcesz rodzić.

[charmeuse_25]

Cześć Dziewczynki, tak sobie Was poczytałam trochę i chciałabym wreszcie się do was przyłączyć. Przyjmiecie mnie pod swoje skrzydła? Mój synek jak się nie pospieszy to pojawi się na świecie 2 stycznia.

[_havana_]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

o jaka pojemna komoda!


mnie mój TŻ wnerwia!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!
pokazałam mu że chcę 2 komódki dla małego ... no i gdzieś trzeba będzie upchnąć jego kocyki i w ogóle - a on do mnie że ja jestem dziwna,
bo on chce łóżko sypialne (na pół pokoju) i komputer w tym pokoju... i tam nie będzie miejsca na komodę.
Nosz kurde! to chyba dziecka nie będę przewijać na łóżku...i nie będę pod łóżkiem trzymać ciuszków!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!
ale nerwy mnie się trzymają.... ale on ma swoje teorie "bo jak siostra była mała to rodzice mieli łóżko sypialne, łóżeczko... kilka jej ciuszków upchniętych między swoje ciuchy" SUPER! EKSTRA!
mnie nie urządza łóżko sypialne, nienawidzę takich betów...bo skoro jeden pokój jest nasz to wiadomo że będę chciała by tam ktoś do mnie przyszedł...aby jak się uczę to mały był pod moim okiem na dywaniku ... a nie przy głośnym tv gdzie będzie teściowa urzędowała - z resztą wątpię by jej pasowało że mały ciągle siedzi u niej "bo u nas miejsca nie ma"

ja pierdzielę!!!!!!!!!!!!!!! Aaaaaaaaaaaaaaaa!!!! aż mi się odechciewa wszystkiego, jego wyobrażenie jest straszne.
Muszę z nim pogadać na temat łóżeczka... bo niby teściowie mają nam kupić i chciałabym aby od grudnia już było gdzieś tam upchnięte (jeszcze nie zmontowane ale żeby było) bo będę czuła się bezpiecznie

Ja wiem, że to już było parę dni temu ale nadrabiam i aż musiałam napisać.
JA USŁYSZAŁAM TO SAMO!!!! Mam dwie kanapy do wyboru i pytam się Tzta która wygodniejsza i co usłyszałam?! Że łóżko takie wielkie sypialne kupimy i wstawimy do pokoju.
Ja rozumiem jak ktoś ma sypialnie i salon... Ale ja będę dzielić z dzieckiem jeden pokój. To będzie nasz salon, sypialnia i pokój dziecka i nie wyobrażam sobie zapraszać gości na kawe i sadzać ich na wielkim łożu
To już są po prostu małe rozumki naszych Tżtów

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez charmeuse_25

Cześć Dziewczynki, tak sobie Was poczytałam trochę i chciałabym wreszcie się do was przyłączyć. Przyjmiecie mnie pod swoje skrzydła? Mój synek jak się nie pospieszy to pojawi się na świecie 2 stycznia.

Witamy w naszym gronie!

[OYE]

Napisane przez Koperco

Dziweczyny mam pytanie, czy Wy robicie jakieś ćwiczenia odnośnie porodu i w ogóle tak dla siebie??

ja cwicze pilates i joge, a oprucz tego to teraz jeszcze wycieczki rowerowe i marsz co dzien do pracy

Jesli chodzi o preparaty to ja tylko biore witaminki, jak bylam przeziebiona to mialam obaawy ze bede musiala brac antybiotyk ale na szczescie wymaz z gardla wyszeld ze to nie bakteria takze nic nie bralam. Poza tym nic a nic nie bralam, czasem cos boli czy kuje ale da sie przezyc.

Weraa sorry jak cie urazilam ale jak czytam cos takie "albo ja albo pilka" to niestety stwierdzam ze ani Ty ani On nie jestescie gotowi na zwiazek. W zyciu trzeba isc na kompromis i nie moze byc wszsytko tak jak my chcemy. I tez musimy pamietac o potrzebach i zainteresowanaich drugiej osoby.


A tu ciagle o jedzeniu rozmowa, u nas dzis kluchy, jeszcze nie wiem jakie zamowimy cos z wloskiej. M jutro ma maraton takze potrzebuje duzo weglowodanow.

U nas caly weekend piekna pogoda 28/29 stopni i slonce. Jutro spedzimy w srodmiesciu pierw kibicujemy M, pozniej wezme coreczke do biura, uwielbia chodzic do mamy do pracy. Pozniej jak M bedzie mial sile to jakis lunch. A dzis to jak sobota ballet z Oli, zakupy, pranie i pozniej park czy moze do lasu sie wybierzemy. Kolory zaczynaja sie piknie zmieniac. Uwielbiam jesien.

[anka_bzzz]

Napisane przez vilya

no o pozycję wertykalną trzeba powalczyć, siłą nie mogą cię położyć, a ty masz prawo decydować jak chcesz rodzić.

Niby mogę, ale teoria a praktyka, jeszcze w prowincjonalnym szpitalu...
A tu jeszcze trochę o masażu i ćwiczeniu Kegla.

Napisane przez charmeuse_25

Cześć Dziewczynki, tak sobie Was poczytałam trochę i chciałabym wreszcie się do was przyłączyć. Przyjmiecie mnie pod swoje skrzydła? Mój synek jak się nie pospieszy to pojawi się na świecie 2 stycznia.

Welcome to Hell (No może trochę przesadziłam. :P)

[charmeuse_25]

Dobrze że przynajmniej w kwestii mebli mogę się dogadać z moim TŻ. Za to nadrabia w kwestii kupowania czegokolwiek dla maleństwa. Uważa że ma "wściekliznę macicy" bo oglądam np. wózki w kilku sklepach.

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Welcome to Hell (No może trochę przesadziłam. :P) [/QUOTE]

Ale tylko odrobinkę
Jak na razie jesteście dla mnie skarbnica wiedzy bo ja zielona jestem jak nie wiem co

[stalowamagnolia]

Napisane przez charmeuse_25

Cześć Dziewczynki, tak sobie Was poczytałam trochę i chciałabym wreszcie się do was przyłączyć. Przyjmiecie mnie pod swoje skrzydła? Mój synek jak się nie pospieszy to pojawi się na świecie 2 stycznia.

Witamy!
Masz już imię dla Maluszka?

[OYE]

Napisane przez Louboutinka

podziwiam Ciebie, zawsze tak myślałam ze spędzę ciąże.. w pracy..w biegu..ze tylko brzuch bedzie sie powiększał a zycie pozostanie normalnie.. ale sie nie dało...może jak by to była inna firma i jak bym lepiej znosiła ciąże to pewnie by moglo tak być..bo mi takie życie pasuje.. ale teraz przyzwyczajam się do lenistwa bo dla mojej firmy nie opłaca się poświęcać a już tym bardziej zdrowia dziecka na ktore tak czekam..

życze ci powodzenia i obyś troszkę czasu jednak na nasze forum znalazla

jednak wracam wciagnelam sie

ja swoja prace uwielbiam, jest stresujace ale trzeba to kontrolowac, pracuje tam juz 8 lat, takze sa dla mnie bardzo dobrzy. Mozna powiedziec ze mam duzo wolnosci, jak potrzebuje to moge pracowac z domu. Ja mam taki charakter ze w domu bym nie wysiedziala. Musiala bym byc bardzo bogata by nie pracowac by mnie bylo stac na wiele innych zajec. Przez macierzynski nie bede pracowac to juz sobie zaplanowalam ze sie przygotuje do egzaminu na magistra i od wrzesnia zaczne. to jest choronba

[charmeuse_25]

Podoba mi się Szymon i liczę na to że mój TŻ się na nie zgodzi bo jak na razie to on nie jest przekonany

stalowamagnolia widziałam że Ty wybrałaś Marcel moja koleżanka z pracy ma właśnie Marcela uroczy z niego chłopiec bardzo pogodny i mądry.

[Louboutinka]

Napisane przez OYE

jednak wracam wciagnelam sie

ja swoja prace uwielbiam, jest stresujace ale trzeba to kontrolowac, pracuje tam juz 8 lat, takze sa dla mnie bardzo dobrzy. Mozna powiedziec ze mam duzo wolnosci, jak potrzebuje to moge pracowac z domu. Ja mam taki charakter ze w domu bym nie wysiedziala. Musiala bym byc bardzo bogata by nie pracowac by mnie bylo stac na wiele innych zajec. Przez macierzynski nie bede pracowac to juz sobie zaplanowalam ze sie przygotuje do egzaminu na magistra i od wrzesnia zaczne. to jest choronba

ciesze sie ze w nawale zajęć znajdziesz i czas dla nas..
bardzo dobre podejscie do życia i widać ze akurat tobie udalo się znaleźć super pracę, a macierzyński jest swietną okazją na napisanie pracy mgr..też zamierzam go tak spożytkować i mam nadzieje ze maluszek będzie na tyle grzeczny ze mi na to pozwoli

[lilijka3]

charmeuse_25 witamy w świecie mam styczniowo-lutowych


Louboutinka, a ja się zastanawiam nad jakimś kursem, bo jedne mgr i drugie podyplomowe mam już za sobą i nie uśmiecha mi się pisanie kolejnej pracy. Prawdopodobnie będę miała czas na częściowym wychowawczym. Też liczę na grzeczne dziecię

[Louboutinka]

Napisane przez OYE

U nas caly weekend piekna pogoda 28/29 stopni i slonce. Jutro spedzimy w srodmiesciu pierw kibicujemy M, pozniej wezme coreczke do biura, uwielbia chodzic do mamy do pracy. Pozniej jak M bedzie mial sile to jakis lunch. A dzis to jak sobota ballet z Oli, zakupy, pranie i pozniej park czy moze do lasu sie wybierzemy. Kolory zaczynaja sie piknie zmieniac. Uwielbiam jesien.

no nie!
ja też chcę taką temperaturę na dworze..
a nie siedzieć pod kołdrą i grzać ręce na kratce od wentylatora w laptopie

[lilijka3]

Napisane przez Louboutinka

no nie!
ja też chcę taką temperaturę na dworze..
a nie siedzieć pod kołdrą i grzać ręce na kratce od wentylatora w laptopie

hahahahahahahaha

[Louboutinka]

Napisane przez lilijka3

charmeuse_25 witamy w świecie mam styczniowo-lutowych


Louboutinka, a ja się zastanawiam nad jakimś kursem, bo jedne mgr i drugie podyplomowe mam już za sobą i nie uśmiecha mi się pisanie kolejnej pracy. Prawdopodobnie będę miała czas na częściowym wychowawczym. Też liczę na grzeczne dziecię

zawsze warto coś nowego poznać lub doskonalić.. a czy to bedzie kurs konczący sie jakimś dyplomem czy mgr to w dzisiajeszych czasach mala różnica bo liczy sie wiedza.. a skoro juz mamy mozliwosc chwilki wolnego od pracy to mozna na szkole wykorzystać..