"Czuje że żyje urosnę wam prędko..."-Bejbiki Styczeń-Luty2011-cz.2

[mysiopez]

Napisane przez lilijka3

bo zmienia się pogoda zima idzie, dziewczynki zima idzie...[COLOR="Silver"]

To mówisz, że zmieniam się w niedzwiedzia i przygotowuje się do zimowego snu?

[lilijka3]

Napisane przez mysiopez

To mówisz, że zmieniam się w niedzwiedzia i przygotowuje się do zimowego snu?

albo chandra jesienna , mi też dzisiaj chce się cały czas spać

[agape]

Napisane przez lilijka3

u nich to króluje ten głupi przesąd o kupowaniu przed wkurza mnie to, bo ja powiedziałam wprost: nie wyobrażam sobie, żeby ktoś bez mojej wiedzy coś mi kupował, bo wiem że mi się to nie spodoba i wtedy będzie awantura, albo gdy będę w szpitalu to nagle mąż będzie sam szedł i kupował. Grrrrrrrrrrrr i mówię jak do słupa soli.
Ostatnio w trakcie rozmowy z teściową ona do mnie, a co zrobisz z wózkiem jak niedajboże z dzieckiem coś się stanie lub coś tam. To jej odpowiedziała, że po porodzie też może się stać i to ta sama sytuacja. To się sprzeda i tyle!!! I dalej jak do słupa soli...........z reszta czasami mam wrażenie, że niby tak obiecują, że dadzą kasę, a w rzeczywistości sępią się jak nic..........

WIECIE CO MÓJ MĄŻ JESZCZE NIE WRÓCIŁ Z TYMI RACHUNKAMI!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

tekst tesciowej rozwalajacy nie ma jak kogos podbudowac, my tu staramy sie myslec pozytywnie a tu takie teksty sie slyszy

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez lilijka3

u nich to króluje ten głupi przesąd o kupowaniu przed wkurza mnie to, bo ja powiedziałam wprost: nie wyobrażam sobie, żeby ktoś bez mojej wiedzy coś mi kupował, bo wiem że mi się to nie spodoba i wtedy będzie awantura, albo gdy będę w szpitalu to nagle mąż będzie sam szedł i kupował. Grrrrrrrrrrrr i mówię jak do słupa soli.
Ostatnio w trakcie rozmowy z teściową ona do mnie, a co zrobisz z wózkiem jak niedajboże z dzieckiem coś się stanie lub coś tam. To jej odpowiedziała, że po porodzie też może się stać i to ta sama sytuacja. To się sprzeda i tyle!!! I dalej jak do słupa soli...........z reszta czasami mam wrażenie, że niby tak obiecują, że dadzą kasę, a w rzeczywistości sępią się jak nic..........

WIECIE CO MÓJ MĄŻ JESZCZE NIE WRÓCIŁ Z TYMI RACHUNKAMI!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

Takie głupie gadanie i przesądy, przecież stać się może coś w każdym momencie naszego życia...

Ojoj...

Anula nie wiem, ja oglądałam filmiki i czytałam w instrukcji że blokuje się jakimś przyciskiem
stalowy też mi się podoba dość

[_havana_]

Napisane przez lilijka3

Dziewczyny, tym razem ja muszę się Wam wyżalić.
Właśnie się wk......m, miałam telefon od właścicieli mieszkania. I okazuje się, że za zeszły miesiąc brakuje 300 zł. I teraz nie wiem, czy mój mąż wpłacił, czy nie doszły? Już raz zrobił taki numer, miał wpłacić i nie wpłacił tylko przegrał na grach. Nie mam też kwitów za zeszły miesiąc, bo rzekomo powiedział iż zostawił u rodziców i zapomniał wziąć. Zawsze się tak wykręca, jak coś nabroi. Kurcze jak nie rybki to akwarium. Poszedł na noc do roboty, więc nie mam jak się spytać. Jak rano go dorwę to nie wiem co zrobię. Znowu idiotkę ze mnie zrobił. I jak wyjdzie, że nie zapłacił to, to, jak moja babcia mówi chyba klejnoty mu urwę w delikatnym brzmieniu!!!!!!!!!! Nie wiem co mam myśleć na ten temat. Powiedzcie mi co z tymi facetami jest nie tak. A ja mam przy okazji nieprzespaną noc i lepiej dla niego będzie, jak przywiezie te kwity i mi je pokaże, wtedy mu uwierzę, bo w tej kwestii nie mam już do niego zaufania. Płakać, nic więcej tylko płakać

No ręce mi opadają na tych facetów
Tak najlepiej! Po co nas denerwować, najlepiej nie mówić prawdy
Zapytaj go co ma Ci do powiedzenia i szykuj baseballa Jakby co to pomożemy Ci go ustawić Ja już chyba po moim mam wprawę

Wiola 1225 Oliwia śliczne imię dla dziewczynki. Zawsze mi się podobało, ale faktycznie trochę ich się namnożyło.

agape narzutka super! O wiele fajniejsza niż niejedna kupna

Justine1988 a mi się wydaję, że będziesz miała dziewczynkę
Jakoś mam takie przeczucie. Ale zobaczymy

vilya i anka_bzzz rozumiem że dla niemowląt intensywne kolory są lepsze jeżeli chodzi o zabawki. A jak to jest ze ścianami? Ja maluję na dwa kolory pomarańczy. Jeden bardziej pastelowy a drugi żywszy.
Kącik dziecka myślałam pomalować w pastelowe odcienie bo tak tez gdzieś czytałam, ale teraz zwątpiłam. Doradźcie

[weraa11]

Napisane przez lilijka3

u nich to króluje ten głupi przesąd o kupowaniu przed wkurza mnie to, bo ja powiedziałam wprost: nie wyobrażam sobie, żeby ktoś bez mojej wiedzy coś mi kupował, bo wiem że mi się to nie spodoba i wtedy będzie awantura, albo gdy będę w szpitalu to nagle mąż będzie sam szedł i kupował. Grrrrrrrrrrrr i mówię jak do słupa soli.
Ostatnio w trakcie rozmowy z teściową ona do mnie, a co zrobisz z wózkiem jak niedajboże z dzieckiem coś się stanie lub coś tam. To jej odpowiedziała, że po porodzie też może się stać i to ta sama sytuacja. To się sprzeda i tyle!!! I dalej jak do słupa soli...........z reszta czasami mam wrażenie, że niby tak obiecują, że dadzą kasę, a w rzeczywistości sępią się jak nic..........

WIECIE CO MÓJ MĄŻ JESZCZE NIE WRÓCIŁ Z TYMI RACHUNKAMI!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

Nie ma to jak teksty od rodziny ze co zrobisz z wozkiem jak sie cos dziecku stanie... ja bym nie zalowala zadnego zakupu jakby sie cos z dzieckiem stalo...bo na pewno nawet bym o tym nie myslala tymi kategoriamii..ze np.och moglam nie kupowac wozka bo tak to na smierci mojego dziecka zaoszczedzilabym ponad tysiac zlotych...;/

[muron]

Napisane przez MARIKA.S

Witajcie Dziewczyny!

Havana rozbawiłaś mnie mówiąc, że brakuje Ci obcasów, bo zawsze w nich chodziłaś a masz krzywy kręgosłup i się o niego obawiasz....No chyba dla tego kręgosłupa lepiej, że trochę odpocznie od tych szpilek......

Wiola1225 myślę, że pierwszy poród miałaś po prostu źle przeprowadzony, dlatego tak długo to szło i skończyło się cesarką. Ale mogę się mylić.

szizuho po cesarce też boli....to operacja....

vilya, kaskup mam nadzieję, że waszą cukrzycę uda się unormować dietą. Jeśli nie, niekoniecznie dostaniecie od razu insulinę. Być może będziecie musiały brać tabletki.
Będzie dobrze, z cukrzycą ciążową jest o tyle dobrze, że po ciąży bardzo często znika Nie martwcie się

vilya masz rację jeśli chodzi o karuzele Ja w ogóle jestem zdania, że w pierwszych trzech miesiącach nie ma potrzeby uwieszania dziecku tysiąca grajotek na łóżeczku bo i tak się tym nie zainteresuje
Tutaj jest link, który mniej więcej obrazuje jak widzi dziecko. Tak naprawdę wyraźnie dopiero około 1 roku życia.
http://makingsenseofbaby.com/

agape przepiękne to nakrycie i otulacz jaki fajny, ehhh żebym ja tak umiała....

weraa odnośnie Twojego terminu porodu. Otóż, termin liczy się za pomocą reguły Negellego tzn.
do daty ostatniej miesiączki u Ciebie 4. 05. 2010
dodajesz + 7 dni i odejmujesz - 3 miesiące
więc wychodzi :
4+7 = 11
5 - 3 = 2
zatem termin porodu masz na 11 luty
skoro jednak masz 32 - dniowe cykle to do 11 lutego dodaj jeszcze 4 dni i to będzie Twój termin porodu 15 luty 2011

A tak już pisząc zupełnie bezosobowo, to po co Wy sobie robicie takie problemy z tymi terminami??
Rozumiem jeżeli u którejś z Was trudno to obliczyć, bo jest po zabiegu, bo się leczyła, bo nie miała ostatnio regularnych cykli, czy cokolwiek innego.
jednak te dziewczyny, które miały cykle regularne, na nic nie chorowały i nic im nie dolegał PO CO NON STOP zastanawiacie się nad tym terminem????
Obliczcie sobie wg OM i tego się trzymajcie, a nie cały czas gdybacie, że wg ostatniego USG to wyszło tak a wg pomiarów inaczej, ze inny lekarz powiedział że dwa dni wcześniej.
Matko jedyna chce się Wam tak komplikować sobie życie?

a tu się z Tobą nie zgodzę. Mam teraz w najbliższej rodzinie 2 dzieci 2 i 3 mies, każde z nich od kilkunastu dni (jedno krócej drugie dłużej) zwraca uwage i na karuzelę i kolorowe (takie ja ci tu dam) obrazki na ścianie, ale z dźwiękiem, bez dzwięku mniej interesujące. Ale patrzą oczkami jak karuzelka się kręci

[weraa11]

A mi juz tak smutno bez TŻa... ale on widze, ze za mna nie teskni...
Jego mama znowu mi kupila kg bananow i chciala mi je przywiezc...to jej mowie ze przeciez nie bedzie mi wozic bananow i najwyzej TŻ niech przywiezie... Ciekawa jestem czy sie pofatyguje...nie zalezy mi na tych bananach, chce sprawdzic czy zadba o to zebym je jakos dostala...

I zaluje tez ze tyle mojej mamie gadam o naszym zwiazku...teraz mnie tak strasznie denerwuje... Wie ze sie nie spotykamy, bo przeciez widzi ze siedze wciaz w domu...to sie mnie glupio pyta czy (cytuje) "biologiczny ojciec" tego dziecka mnie odwiedza... Juz mnie wkurza takimi tekstami... Albo gada mi ze ma nadzieje, ze juz w ogole nie bedzie przyjezdzac ;/ ja tu chce ratowac nasz zwiazek a ona go juz skreslila i mysli ze mi to wbije do glowy takim gadaniem.,... Normalnie az jej teraz unikam...

[lilijka3]

Jaki mój facet jest wielkim idiotą!!!!!!!!!!!!!! Pomylił nr konta bankowego i kasa została przelana do obcych osób!!!!!!! Ja pie.....!!!!!!!!!!!! 300 zł w plecy

[muron]

Napisane przez weraa11

A mi juz tak smutno bez TŻa... ale on widze, ze za mna nie teskni...
Jego mama znowu mi kupila kg bananow i chciala mi je przywiezc...to jej mowie ze przeciez nie bedzie mi wozic bananow i najwyzej TŻ niech przywiezie... Ciekawa jestem czy sie pofatyguje...nie zalezy mi na tych bananach, chce sprawdzic czy zadba o to zebym je jakos dostala...

I zaluje tez ze tyle mojej mamie gadam o naszym zwiazku...teraz mnie tak strasznie denerwuje... Wie ze sie nie spotykamy, bo przeciez widzi ze siedze wciaz w domu...to sie mnie glupio pyta czy (cytuje) "biologiczny ojciec" tego dziecka mnie odwiedza... Juz mnie wkurza takimi tekstami... Albo gada mi ze ma nadzieje, ze juz w ogole nie bedzie przyjezdzac ;/ ja tu chce ratowac nasz zwiazek a ona go juz skreslila i mysli ze mi to wbije do glowy takim gadaniem.,... Normalnie az jej teraz unikam...

a może mama widzi, że nie ma przyszłości? Jeśli jest tak jak piszesz... Nie dziwię się. Szkoda bo teściowa byłaby całkiem;-)

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez lilijka3

Jaki mój facet jest wielkim idiotą!!!!!!!!!!!!!! Pomylił nr konta bankowego i kasa została przelana do obcych osób!!!!!!! Ja pie.....!!!!!!!!!!!! 300 zł w plecy

hmm, tez bym zamordowała na miejscu Żeby 0, ale nie 300. Szkoda, że nie zorientowaliście się zaraz po, bo wtedy można przed zaksięgowaniem zadzwonić do banku i cofnąć



idę na wyżerkę do teściowej;-)

[Wiola 1225]

lilijka to dziwne, bo teraz nie tak łatwo się pomylić wz przelewem!!!!
bo przeciewż oprócz numeru konta, którego oczywiście można pomylić trzeba wpisać dane właściciela rachunku, potem to się "weryfikuje" i w razie jakiś błędów przelew nie przechodzi.....
nio ale może jednak????????bądź dobrej myśli!!!!

[lilijka3]

ja już nie wierzę w jego bajeczki. Czas pomyśleć poważnie nad tym związkiem!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!! Chyba na dzień dobry się wyprowadzę, o nie chcę widzieć jego twarzy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!! Teraz siedzę i ryczę, bo cóż mi pozostało. Czekam aż pójdzie do pracy i wyprowadzę się. I tyle mnie zobaczy.

[cytrynka3002]

Napisane przez lilijka3

Jaki mój facet jest wielkim idiotą!!!!!!!!!!!!!! Pomylił nr konta bankowego i kasa została przelana do obcych osób!!!!!!! Ja pie.....!!!!!!!!!!!! 300 zł w plecy

Nie wiem, w jakim banku jesteś, ale w PKO na pewno da się to odkręcić, mi bank kiedyś cofnął przelew, także bądź dobrej myśli, a TŻet niech idzie wyjaśniać czym prędzej.


Witam Was dziewuszki środowo i jednocześnie życzę miłego wieczorku!! Ostatnio nie mam czasu, żeby posiedzieć na forum trochę dłużej...właśnie jedziemy z mężem na zakupy, w końcu kaska przyszła.

buziaki

[Wiola 1225]

porozmawiaj z nim najpierw, że jak on to sobie wyobraża?
zdążysz się wyprowadzić, ale najważniejsza rozmowa, nie no faceci są masakra jakaś!!!!

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

ooo Cytrynka tylko zostawcie coś dla innych hahaha

[weraa11]

Napisane przez muron

a może mama widzi, że nie ma przyszłości? Jeśli jest tak jak piszesz... Nie dziwię się. Szkoda bo teściowa byłaby całkiem;-)

No tesciowa moze i ok, ale nadopiekuncza i wiem ze nam sie bedzie ostro w zycie wtracac a on chce jeszcze zebysmy tam zamieszkali ;/ i mam do niej zal ze tak wychowala swojego syna...a wlasciwie to nie wychowala...;/ i mam powody zeby byc pewna bo duzo jest tam jej winy-nie mowie, ze kazde jego zachowanie jest jej wina, bo w koncu on tez juz nie jest dzieckiem i by powienien rozrozniac co bylo dobre a co zle w tym jego wychowaniu...

Napisane przez lilijka3

ja już nie wierzę w jego bajeczki. Czas pomyśleć poważnie nad tym związkiem!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!! Chyba na dzień dobry się wyprowadzę, o nie chcę widzieć jego twarzy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!! Teraz siedzę i ryczę, bo cóż mi pozostało. Czekam aż pójdzie do pracy i wyprowadzę się. I tyle mnie zobaczy.

Biedna... najgorsze jest to ze cos tu nie gra, ja sie nie znam za bardzo, ale z tego co dziewczyny tu pisza to faktycznie nie jest tak latwo pomylic sie jesli chodzi o przelew... Najwazniejsze zeby nie klamal...;/ i szkoda tej kasy bo juz sporo np.dla dziecka mozna za to kupic... Ale nie martw sie, moze da sie to jeszcze jakos odkrecic/wyjasnic...?



A co uwazacie o tym rozku?
http://allegro.pl/rozek-becik-podusi...268291972.html

bo robie zakupy u tego allegrowicza, kupuje te pieluchy tetrowe i flanelowe bo JeSuis mowila ze inne mamy polecaja tego uzytkownika jesli chodzi o ten zakup, wiec przy okazji kupuje wszystko co mi sie tez przyda ja sie tylko zastanawiam czy ta poduszka nie bedzie niewygodna albo ze matierial kiepski bo frotte..(chociaz ja lubie frotte, tylko po praniu robi sie takie brzydkie troche...)

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

A w ogole warto kupowac taki rozek?? Bo teraz w opisie przeczytalam ze to jest dobre dla mam karmiacych piersia...a ja raczej karmic w ten sposob nie bede... wiec oplaca mi sie to kupowac? Bo tak mysle ze moze jak beda goscie przychodzic...to niektorzy pewnie nie beda potrafili dziecka trzymac wiec moze taki rozek ulatwi im to i dziecku nic sie nie stanie...

[szizuho]

A wiec wróciłam od lekarza i te moje dodatkowe 2 kg. to całkiem dobrze nic złego się nie dzieje. Dzidzia rozwija się prawidłowo na usg wychodzi 22 tydzień a w karcie ciąży i OM mam 21 tydzień więc wszystko gra. No i moja córka poszła ze mną na to usg i jak wspominałam najlepszej jakosci ono nie jest i ona widziała tam tylko jakieś planety. I pan doktor powiedział że na 80% bedzie dziewczynka wiec i ja i córcia się ucieszyłyśmy.

Co do powyższego postu że po cesarce też boli to i ja wiem boję się też zrostów po poprzedniej cesarce.

W następną środę usg genetyczne więc bedzie pewnośc w 100%.

[agape]

Napisane przez weraa11

No tesciowa moze i ok, ale nadopiekuncza i wiem ze nam sie bedzie ostro w zycie wtracac a on chce jeszcze zebysmy tam zamieszkali ;/ i mam do niej zal ze tak wychowala swojego syna...a wlasciwie to nie wychowala...;/ i mam powody zeby byc pewna bo duzo jest tam jej winy-nie mowie, ze kazde jego zachowanie jest jej wina, bo w koncu on tez juz nie jest dzieckiem i by powienien rozrozniac co bylo dobre a co zle w tym jego wychowaniu...


Biedna... najgorsze jest to ze cos tu nie gra, ja sie nie znam za bardzo, ale z tego co dziewczyny tu pisza to faktycznie nie jest tak latwo pomylic sie jesli chodzi o przelew... Najwazniejsze zeby nie klamal...;/ i szkoda tej kasy bo juz sporo np.dla dziecka mozna za to kupic... Ale nie martw sie, moze da sie to jeszcze jakos odkrecic/wyjasnic...?



A co uwazacie o tym rozku?
http://allegro.pl/rozek-becik-podusi...268291972.html

bo robie zakupy u tego allegrowicza, kupuje te pieluchy tetrowe i flanelowe bo JeSuis mowila ze inne mamy polecaja tego uzytkownika jesli chodzi o ten zakup, wiec przy okazji kupuje wszystko co mi sie tez przyda ja sie tylko zastanawiam czy ta poduszka nie bedzie niewygodna albo ze matierial kiepski bo frotte..(chociaz ja lubie frotte, tylko po praniu robi sie takie brzydkie troche...)

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

A w ogole warto kupowac taki rozek?? Bo teraz w opisie przeczytalam ze to jest dobre dla mam karmiacych piersia...a ja raczej karmic w ten sposob nie bede... wiec oplaca mi sie to kupowac? Bo tak mysle ze moze jak beda goscie przychodzic...to niektorzy pewnie nie beda potrafili dziecka trzymac wiec moze taki rozek ulatwi im to i dziecku nic sie nie stanie...

mysle ze rożek to bardzo przydatna rzecz bo i łatwiej nosic dzieciaczka i spac w tym może a ponoć noworodki lubia bzc czyms otulone w trakcie snu. ja na pewno bede miala rozek

[Wiola 1225]

potrzebny, niepotrzebny....?
moje zdanie jest takie że jak masz pieniądze to jasne wszystko ię przyda(nio prawie wszystko), ale ja przy 1 dziecku używałam przez pierwsze 2 tygodnie i koniec
i wcale nie był taki wygodny....
nio ale to tylko moje zdanie

[szizuho]

A co uwazacie o tym rozku?
http://allegro.pl/rozek-becik-podusi...268291972.html

bo robie zakupy u tego allegrowicza, kupuje te pieluchy tetrowe i flanelowe bo JeSuis mowila ze inne mamy polecaja tego uzytkownika jesli chodzi o ten zakup, wiec przy okazji kupuje wszystko co mi sie tez przyda ja sie tylko zastanawiam czy ta poduszka nie bedzie niewygodna albo ze matierial kiepski bo frotte..(chociaz ja lubie frotte, tylko po praniu robi sie takie brzydkie troche...)

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

A w ogole warto kupowac taki rozek?? Bo teraz w opisie przeczytalam ze to jest dobre dla mam karmiacych piersia...a ja raczej karmic w ten sposob nie bede... wiec oplaca mi sie to kupowac? Bo tak mysle ze moze jak beda goscie przychodzic...to niektorzy pewnie nie beda potrafili dziecka trzymac wiec moze taki rozek ulatwi im to i dziecku nic sie nie stanie...[/QUOTE]


Tak rożek do bardzo dobry zakup dzidzia lubi byc otulona i jak ma tak ciasno. Więc i spac w tym rożku może i właśnie może ktoś na rękach trzymac i co najważniejsze bedzie cieplutko bo przecież rodzimy zimą.
Moja starsza córcia bardzo lubiła w nim sobie leżec i teraz też już mam dla następnego maluszka.

[vilya]

Napisane przez _havana_

vilya i anka_bzzz rozumiem że dla niemowląt intensywne kolory są lepsze jeżeli chodzi o zabawki. A jak to jest ze ścianami? Ja maluję na dwa kolory pomarańczy. Jeden bardziej pastelowy a drugi żywszy.
Kącik dziecka myślałam pomalować w pastelowe odcienie bo tak tez gdzieś czytałam, ale teraz zwątpiłam. Doradźcie

ja znawcą nie jestem, czytałam tylko o karuzelkach, bo zastanawiałam się nad tymi z misiami ale gdzieś przeczytałam ze mamy odradzały ze za mało kolorowe.

[sylfiaaa]

cześć dziewczynki
Ja dzis mam dośc słodyczy , w przedszkolu Dzień Nauczyciela, mnóstwo slodyczy od moich maluszków dla mnie i piłeczki jak będe tyle jadła słodkości to nie wiem czy się zmieszczę w 30kg
Jutro wolne i nareszcie się wyspię
Co do wózków mnie się podobaja Tako;
widziałam na żywo, koleżanka ma Warrior i poleca , mnie się podoba jeszcze Jumper, mam dylemat który z tych dwóch i oczywiście kolorek
http://allegro.pl/nowosc-warrior-tak...253671233.html

http://allegro.pl/wozek-tako-jumper-...256898505.html

Napisane przez JeSuisUnPapillon

Kurcze no własnie, jak czytałam o tych kubełkowych to niby sa mniejsze od tych zwykłych więc zimą...no nie wiadomo jak się spisze, ale wydaje mi się że jakoś powinno się to dziecko tam zmieścić



nie wiem która karuzela najfajniejsza

http://allegro.pl/karuzela-wyspa-mar...257635729.html

http://allegro.pl/karuzela-z-projekt...260900723.html

http://allegro.pl/karuzela-serenada-...259345846.html

Proponuje Tony LOve chociaz cena wysoka, mojej kuzynki bobo ją uwielbia czytałam też dużo dobrych opini na jej temat

Napisane przez mika_am

widze, że wątek wózkowy nam się robi! i dobrze, ja też szukam wózka i póki co to przymierzam się do x-landera xa i tako jumper! ale to są narazie takie przymiarki internetowe, ja muszę zobaczyć na zywo, pojeździć, bo na przykładzie mojej siostry, wiem że kupowanie w ciemno często okazuje się niewypałem!

witam nowe koleżanki i ich pociechy!
ja dziś opiekowałam się moim 8 miesiecznym siostrzeńcem i 2,5 roczną siostrzenicą! oj ciężko pogodzić obowiązki! taki przedsmak tego co mnie czeka!

Polecam Tako X lander ładny tylko gondolka maleńka jak dla mnie Jumper ma większą a Warrior jeszcze tyci większą

Napisane przez Stokrotka81

Wera do 2 tyg rozbieżności moga byc i nic sie nie dzieje... moja Kruszynka jest mniejsza o 6 dni(niż wynika to z OM) a cykle mam co 28 dni jak w zegarku co do minuty prawie

a co do karuzeli to slyszalam opinie ze Tiny love sa robione po konsultacjach z psychologami dzieciecymi i do nich dostosowane

Kamilek mial Tiny love zoo, teraz kupe tej firmy ale jakas inna

no i kolejna dobra opinia o Tiny LOve

Napisane przez lilijka3

Mi to jest obojętne. Wszyscy wróżą mi chłopca, nawet mój mąż, bo stwierdził, że jestem piękna. Tylko mój dziadek i moja szefowa mówią, że będzie córka . Imiona-mamy kilka wersji i tak naprawdę będziemy wiedzieć jak dowiemy się płci dziecka: chłopiec: Michał, Kacper, Jakub( zawsze chciałam mieć Kubusia, ale tyle ich teraz jest), dziewczynka: Agata, Alicja, Magdalena (Lenka) . I powiem szczerze, że dla dziewczynki ciężko mi znaleźć imię.
A Ty już masz wybrane??

Ja od wszystkich słyszę jak to mi ciąża służy, że wyglądał super i cera i w ogóle nic nie tyje oprócz brzuszka więc na chłopca a tu figa z makiem bo już dwa razy potwierdzone że dziewczynka

Napisane przez lilijka3

Ładne imiona , tylko jak na nauczycielkę to kojarzą mi się one z konkretnymi osobami, z resztą te moje też (tylko nie odbierz tego źle, bo to takie zboczenie zawodowe), ja myślałam jeszcze o Karolu, ale po tym co miałam w grupie przedszkolnym (w wieku 4 lat z winy rodziców nie mówił i był w pieluszce) jakoś zwątpiłam , no ale może na nowo uwierzę
A co do męża, to dzidzia zawsze wybiera pory kopania kiedy on jest w pracy lub śpi.
Czy ty też masz tak, że jak Cię mocniej kopnie, a ty leżysz to aż podskakujesz?? bo mi się czasem takie niespodzianki zdarzają.

To dokładnie jak u mnie Tęz pracuje z przedszkolakami i imiona kojarzą mi się z danymi dzieciakami

Napisane przez JeSuisUnPapillon

kurde teraz dylemat

babeczka mówi że ma jeszcze jeden odcień zieleni tego wózka co ja chcę, tylko że ten drugi to ma fotelik w komplecie rozkładany na płasko a tamten jaśniejszy ma fotelik nierozkładany;

nie wiem sama który kolor jest ładniejszy

Co to za model ?

Napisane przez lilijka3

w rodzinie mojego męża jest tak, że wszystko kupuje się na ostatnią chwilę lub gdy jest za późno i to najbardziej mnie denerwuje, bo nie lubię takich sytuacji.... i tak czuję, że ze sprawą wózka będzie

To tak jak u mojego Teście kupywali wszystkim wnuczkom wózki i dlatego chce ich wyprzedzić bo oni to taki za 500zł wielki ciężki toporny okropny !! chce ich uprzedzić

Napisane przez JeSuisUnPapillon

nowe zapasy

śliczne

Napisane przez lilijka3

Jaki mój facet jest wielkim idiotą!!!!!!!!!!!!!! Pomylił nr konta bankowego i kasa została przelana do obcych osób!!!!!!! Ja pie.....!!!!!!!!!!!! 300 zł w plecy

dziwne bardzo, ale tak jak piszą dziewczyny wszystko da się prawdopodobnie cofnąć, a pokazął CI kwitek iż rzeczywiście wpłacił na inne konto ?

[weraa11]

Ok to juz zdecydowalam ze kupuje a taki niemowlaczek moze sobie spac przez pierwsze kilka tygodni tylko w tym rozku, bez zadnej poscieli?

ja karuzeli na razie nie kupuje, dopiero po chrzcinach, bo taka dobra troche kosztuje wiec moze ktos nam takie cos sprezentuje

[JeSuisUnPapillon]

sylfiaaa mutsy 4rider

Werka słyszałam że rożki się przydają, ja nie wiem ... zobaczę, na pewno na początku będzie mi lepiej dziecko złapać w rożku niż tak do rąk (jak ja się tego boję chociaż już się nie mogę doczekać ) - kupiłam przy okazji kupowania pościeli bardzo fajny

[agape]

Napisane przez sylfiaaa

cześć dziewczynki
Ja dzis mam dośc słodyczy , w przedszkolu Dzień Nauczyciela, mnóstwo slodyczy od moich maluszków dla mnie i piłeczki jak będe tyle jadła słodkości to nie wiem czy się zmieszczę w 30kg
Jutro wolne i nareszcie się wyspię
Co do wózków mnie się podobaja Tako;
widziałam na żywo, koleżanka ma Warrior i poleca , mnie się podoba jeszcze Jumper, mam dylemat który z tych dwóch i oczywiście kolorek
http://allegro.pl/nowosc-warrior-tak...253671233.html

http://allegro.pl/wozek-tako-jumper-...256898505.html



Ja od wszystkich słyszę jak to mi ciąża służy, że wyglądał super i cera i w ogóle nic nie tyje oprócz brzuszka więc na chłopca a tu figa z makiem bo już dwa razy potwierdzone że dziewczynka

ja też oglądałam tako i ten warrior jest super, lekko się prowadzi i w ogóle super funkcje ma a jumper ma bardzo małe kółka przednie więc jak dla mnie odpada. My się zastanawialiśmy nad tako warrior lub jedo bartatina, jest okazja żeby kupić tanio używany ten drugi więc chyba będzie bartatina

to dobrze że te przesądy się nie sprawdzają bo ja mam okropną cerę i wróżą mi dziewuszke a czuje że chłopak będzie

Napisane przez weraa11

Ok to juz zdecydowalam ze kupuje a taki niemowlaczek moze sobie spac przez pierwsze kilka tygodni tylko w tym rozku, bez zadnej poscieli?

ja karuzeli na razie nie kupuje, dopiero po chrzcinach, bo taka dobra troche kosztuje wiec moze ktos nam takie cos sprezentuje

to chyba zależy od temperatury w pokoju ale dziecku i tak nie daje się poduszki a kołderki też można nie dawać, a co do karuzeli to może też poczekam do chrzcin

[lilijka3]

Napisane przez szizuho

A wiec wróciłam od lekarza i te moje dodatkowe 2 kg. to całkiem dobrze nic złego się nie dzieje. Dzidzia rozwija się prawidłowo na usg wychodzi 22 tydzień a w karcie ciąży i OM mam 21 tydzień więc wszystko gra. No i moja córka poszła ze mną na to usg i jak wspominałam najlepszej jakosci ono nie jest i ona widziała tam tylko jakieś planety. I pan doktor powiedział że na 80% bedzie dziewczynka wiec i ja i córcia się ucieszyłyśmy.

Co do powyższego postu że po cesarce też boli to i ja wiem boję się też zrostów po poprzedniej cesarce.

W następną środę usg genetyczne więc bedzie pewnośc w 100%.

gratuluję kolejnej córeczki oraz tego, że wszystko jest w jak najlepszym porządku

[szizuho]

[QUOTE=weraa11;22648745]Ok to juz zdecydowalam ze kupuje a taki niemowlaczek moze sobie spac przez pierwsze kilka tygodni tylko w tym rozku, bez zadnej poscieli?

Tak w ciągu dnia jasne że bez niczego tzn. bez pościeli a na noc jedynie jakis kocyk lub jak już masz to lekka kołderka. Dla maluszka lepiej na płasko bez poduszek zdrowsze wygodniejsze no i bezpieczne

[sylfiaaa]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

sylfiaaa mutsy 4rider

Werka słyszałam że rożki się przydają, ja nie wiem ... zobaczę, na pewno na początku będzie mi lepiej dziecko złapać w rożku niż tak do rąk (jak ja się tego boję chociaż już się nie mogę doczekać ) - kupiłam przy okazji kupowania pościeli bardzo fajny

z rożkami właśnie tak jest
Jak ktoś ma pierwsze dzidzi i nie jest zwyczajny to na pewno lepiej będzie nosić dzidzi w rożku , takie stabilniejsze jest wtedy i człowiek bardziej pewny siebie, ja tak miałam jak bratanka nosiłam , bez rożka ani rusz

[Supernovaja]

uff znowu dwa dni w plecy, mela mi choruje wpadam tylko zapytać jak sie czujecie? czy was dalej brzuch pobolewa od czasu do czasu? mnie dość długo nie bolał a tu wczoraj kłucie w prawym i lewym jajniku, nie mocne, ale kłucie, teraz tak rozciągająca macica "daje" o sobie znać?
ps. dostałam od szwagierki ciuszki ciążoowe, wprawdzie ona we wrzesniu rodziła, ale kilka par spodni i masa bluzek jest

[lilijka3]

nie pokazał mi tego kwitu, stwierdził, że zostawił w banku i jutro mi pokarze już mu w ogóle nie wierzę. Teraz to już nawet dotknąć się nie pozwalam. Zadeklarował: zawaliłem, jutro dostanę wypłatę to zapłacę wszystko. Tylko JA MU NIE WIERZĘ. I dość już mam tych idiotycznych rozmów z nim. Bo ostatnio ja wrzeszczę, a on śmieje mi się w twarz. Teraz to się przymila żabciu, słoneczko, kochanie. A niech go gęś kopnie!
Jeżeli to prawda to dokonywał wpłaty z jednego banku do drugiego i dziwię się, że kasjerka nie sprawdziła tych danych osobowych. Tylko we wrześniu wiecznie go nie było w domu, zawsze miał wymówkę, kłamał przez telefon. Mam swoją, niestety brutalną wersję jego zachowań - AUTOMATY
co do rożków to ja na allegro widziałam dzisiaj taki z którego można zrobić potem kołderkę i tak się nad nim zastanawiam.

[szizuho]

Napisane przez lilijka3

nie pokazał mi tego kwitu, stwierdził, że zostawił w banku i jutro mi pokarze już mu w ogóle nie wierzę. Teraz to już nawet dotknąć się nie pozwalam. Zadeklarował: zawaliłem, jutro dostanę wypłatę to zapłacę wszystko. Tylko JA MU NIE WIERZĘ. I dość już mam tych idiotycznych rozmów z nim. Bo ostatnio ja wrzeszczę, a on śmieje mi się w twarz. Teraz to się przymila żabciu, słoneczko, kochanie. A niech go gęś kopnie!
Jeżeli to prawda to dokonywał wpłaty z jednego banku do drugiego i dziwię się, że kasjerka nie sprawdziła tych danych osobowych. Tylko we wrześniu wiecznie go nie było w domu, zawsze miał wymówkę, kłamał przez telefon. Mam swoją, niestety brutalną wersję jego zachowań - AUTOMATY

Dziewczyno nie możesz się tak denerwowac bo to tylko Tobie i dzidzi szkodzi a po nim pewnie spływa jak po kaczce. Wiem pomyślisz ze co ty mi tu gadasz że łatwo powiedziec jak się nie jest w takiej sytuacji. Ale ktoś musi Ci powiedziec bys zadbała o własne nerwy i spokój.