|
|
#3601 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 207
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
no właśnie boję się smrodu w mieszkaniu..
A po jakim czasie sterylizowałyście swoje koty? Chciałabym jakiegoś zwierza. Między kotami i psami wolę psy ale wiecej z nimi kłopotu.. Czasem nas nie ma cały dzień więc psa musielibyśmy brać ze sobą...a nie zawsze są warunki itd... Po nockach pies mógłby mnie budzić na siku itd. Jeśli chodzi o kota to nie pasi mi sprzątanie gówienek itd plus niszczenie pazurami mebli...Mam dylemat
|
|
|
|
#3602 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
psom zdarza się że nasikają w domu do czasu aż nie nauczy się że trzeba się załatwiać na dworze //zresztą chyba tak samo jest z suczkami/
tyle że pies obsikuje krzaczki a suka podobno nie co lepsze sika czy pies to nie wiem a czy wy nie macie ogrodzenia żeby go wypuścić na dwór, co do wyboru pies czy kot ,to jeżeli chodzi o pozostawienie w domu na dłuższy czas to chyba problem ten sam a co lepsze to już jak kto lubi// sama musisz zdecydować |
|
|
|
#3603 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
Hej, fajne macie zakupy zimowe.
Judi ale psy znaczą tereny wokół domu. Po mieszkaniu mi nigdy nie sikały! Tzn. szczeniaki sikały, (no i czasem na starość, ale to wiadomo - jak z człowiekiem :|) ale jak się je już nauczyło, to nie zdarzało nam się nigdy.... nie wiem, może są różne egzemplarze, ale nie wydaje mi się, żeby był z tym problem. ---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ---------- No jeśli chodzi o smród w domu, to nie wiem jak Wy, ale jeśli do kogoś idę to zawsze na wejściu czuję, że kot jest w domu. Nawet jeśli kuwetka zmieniana, to zapachem jest przesiąknięte całe mieszkanie.. A psem to niekoniecznie... takie ja mam doświadczenia. |
|
|
|
#3604 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 207
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
Sosno już czytałam na necie że psy potrafią znaczyć mieszkanie...
w stałych miejscach nawet po przyjściu ze spaceru potrafią obsikać ścianę, drzwi itd..Nie ma nas czasem 8 godzin, tak raz w tygodniu jadę do mamy z młody. W pozostałe dni zawsze ktoś w domu jest, bo wiadomo ktoś siedzi z Tymkiem. a co do zapachu to Właśnie nie chciałabym by moje mieszkanie czuć było kotem ![]() ciężka sprawa
Edytowane przez Judi21_84 Czas edycji: 2010-10-24 o 20:18 |
|
|
|
#3605 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
Ja buszuje po All
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
|
|
|
#3606 | ||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Leśny Zakątek
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
U nas niedziela też minęla leniwie, chociaż bardziej H niż mi (ale w sumie mu się nie dziwię, że chciał odpocząć, w końcu był po 24h pracy). Musiałam znowu obiadek zrobic, chociaż dzisiaj to nawet mi się podobało bo robiłam dla mojego H
![]() Moja mama wróciła z Gostynia, od razu lepiej w domku bo bez niej jakos pustawo było. Cytat:
Fajny szalik i czapeczka, tez lubię długie szaliki, jak mam golf to tez przewaznie jest duży, nie przepadam zbytnio za takimi obcislymi golfami. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Niestety z psem tzreba wychodzić na spacery, jest to bardzo uciązliwe szczególnie jak jest zimno, bo latem to się w domu sprzeczamy kto ma z psem wyjść ![]() ---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ---------- Cytat:
Cytat:
psa od początku powinno się uczyć, ze nie bedzie całymi dniami z kimś w domku. Nasz Lenny czasami długo jest w domu i wierz mi, nie zdarza mu się popuszczać
__________________
Aniołeczek |
||||||
|
|
|
#3607 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
ja też zawsze wyczuwałam kota w cudzych mieszkaniach, zawsze ten sam koci zapach //dlatego ja nie chcę kota w domu
psa miałam od szczeniaczka jak się o niego dba nie nie śmierdzi zdarzało się że nasikał ale jak był maciusieńki i jeszcze nie umiał informować o swoich potrzebach potem już nie sikał w domu, a tym bardziej po ścianach to chyba kwestia wychowania i też nie raz pozostawał dłuższy czas w domu sam i nie było nie przyjemnych niespodzianek |
|
|
|
#3608 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
Dziewczyny to zapraszam do mnie i ciekawa jestem czy poczujecie
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
|
|
|
#3609 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
Kasiulka ja nie twierdzę że u ciebie czuć kotem
ale do tych osób co zawitałam, co mają koty to też twierdzili że im nic nie śmierdzi, nie zagłębiałam się jak tam kot był przechowywany w czym spał i gdzie się załatwiał, bo mnie to nie interesuje, ja tylko mówię o moich odczuciach może gdy się zajmuje kotkiem tak jak Kasiulka to może i nie czuć nic ale ja się przyznam że mi by się nie chciało tak koło kotka biegać i mu g..... wybierać |
|
|
|
#3610 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Leśny Zakątek
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
Kasiulka możesz buszować na all bo mi wyskakuje bład jak chce szukać
__________________
Aniołeczek |
|
|
|
#3611 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
mój kot robi klocka raz dziennie i szczerze powiem,że tak to zakopuje,że czasem pół dnia nie sprzątnę bo nie czuję
chyba,że na wierzchu zostawi to i owszem czuć od razu jak się wejdzie do łazienki co do kasztanów to wyglądem nie różnią się od karmy,którą je tak więc raz machnę łopatką i problem z głowy ![]() ---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ---------- Jola uwierz,że koci kasztan przy kasztanie dziecka to jest NIC |
|
|
|
#3612 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
Calkowicie sie zgadzam z Jowiszkowa, ja co prawda z reguly wiem kiedy kota strzeli i to nawet nie po smordzie ale po tym jak zwawo zagrzebuje - krocej grzebie siuski do klocka sie przyklada
przynajmniej sprzatam po swoim zwierzu a nie jak mnostwo wlascicieli psow ktorzy zostawiaja rozmamrane kloce na chodnikach. I absolutnie nie pije do Was jako posiadaczek psow czy tych ktore by chcialy miec psa, ale do osob z mojego miasta, bo widze co sie dzieje. Co jak co ale g... na chodnikach ktore omijam slalomem mam juz dosc.
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
|
|
|
#3613 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 5 574
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
Cytat:
|
|
|
|
|
#3614 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
Ja tez nigdy nie myslalam, ze bede miec kota i ze w ogole tego stwora zechce
kotoza zaczela mi sie po przyplataniu czarnej panienki, w pazdzierniku 2009. Calkowitym laikiem kocim bylam i wzielam ja pod kurtke do weterynarza... moze pamietacie... Teraz nie wyobrazam sobie miec psa, chociaz psiaki sa cudowne i zaglaskalabym je na amen, ale jak pomysle o wstawaniu,wychodzeniu w swiatek piatek i wszelakie warunki atmosferyczne to brrrr. Choc ja i tak moglabym miec wiekszy komfort poniewaz mam spory ogrodek ogrodzony wiec w razie w i braku spaceru moglabym wypuszczac na ogrod i potem stamtad sprzatac. Jednak aktualnie to swiadomie wybralam kota i nie zamienilabym sie
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
|
|
|
#3615 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
dla mnie to psy śmierdzą
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3616 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Leśny Zakątek
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
moja koleżanka ma kotka, jak do niej przychodze to nie nic nie czuję.
Mojemu Lennemu czuć trochę z pyska i czasami wytarza się w czymś i wówczas śmierdzi masakrycznie (oczywiście kąpiel natychmiastowa) ale i tak nie zamieniłabym go na żadnego innego psa czy kociaka. ---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ---------- A i właśnie muszę z nim wyjść bo już 22 godzina, a nie chce mi się starsznie
__________________
Aniołeczek |
|
|
|
#3617 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
Jowiszowa,
zapach kociego kasztana to jest różny wierz mi Mikiego nie zawsze są takie aromatyczne, jak kasztan kociaka co mi narobił za kanapą wieki temu na starych śmieciach rodzinnych maska przeciwgazowa potrzebna była do sprzątnięcia tego ![]() ale to pewnie zależy od diety i podłoża chłonącego w kuwecie jeśli miałabym mieć jakiegoś zwierzaka w w tym mieszkaniu to tylko kota kto by schodzil na spacer z psem ? nie to nie dla mnie zawsze miałam psy biegające samopas w ogrodzeniu wiec wychodzenie na spacer mi nie w głowie no i Judi jak Wy tak rózniście pracujecie to pomyśl bez sensu psa uwięzić w 4 ścianach a kot to samotnik wiec mu wsio ryba , na spacer przecież się nie pali ja psa w mieszkaniu bym nie zniosła bo mi cuchnie psia sierść szczególnie po spacerze takim wiatrem ![]() a sierść kotka jest taka czyściutka i puszysta wylizana , wycmoktana
|
|
|
|
#3618 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
Cytat:
|
|
|
|
|
#3619 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 5 618
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
hm
też nie słyszałam , żeby jakiś domowy pies obsikiwał mieszkanie co innego krzaczki na spacerze, to całkiem naturalne ![]() no i co innego niewykastrowany kocur albo kotka niewysterylizowana, to dopiero mają zapędy wystarczyła chwila nieuwagi i w chwili kociego uniesienia miałam już coś oznakowane jak Fil, czy Puma wdarły mi się domu
|
|
|
|
#3620 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
Tylko nie wywolajmy to wojny - "lepsze są koty czy psy"
Edytowane przez Sosnowa Czas edycji: 2010-10-24 o 22:30 |
|
|
|
#3621 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Leśny Zakątek
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
Wróciłam już ze spacerku. Znowu Lennemu jakiś gościu się nie spodobał, szcezkał na niego i parskał
Dobranoc Dziewczyny
__________________
Aniołeczek |
|
|
|
#3622 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
aaa,Jola pytałaś o kastrację - po konsultacji z wetem czekałam z zabiegiem aż pół roku skończył. do tego czasu oczywiście nie zdarzyło mu się nic
o znaczących teren w domu psach też nie słyszałam. myślę,że w waszym przypadku kot byłby bardziej wygodny. tylko przemyśl to jeszcze pod kątem wyjazdów na wczasy - łatwiej podrzucić komuś z rodziny psa czy kota ? co oni hodują w swoich 4ech ścianach ? oczywiście w przypadku wyjazdu weekendowego wystarczy jak ktoś podjedzie co drugi dzień, posprząta i michy wymieni. ale na 2 tyg. nie miałabym sumienia zostawić kota z tylko dochodzącą osobą. mój najdłużej sam zostaje na 2 noce i jak wracamy to naprawdę widać,że mu się dłużyło i czeka w drzwiach. |
|
|
|
#3623 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 5 574
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
Ja mialak juz kilka psow i czasem mysle, ze moze fajnie by miec jakiegos- ale tylko malego, takiego ktorego mozna wszedzie zabrac. Ale znowu takie mi sie nie podobaja- szitzu, yorki i cala reszta wszystkich malych, strasznie szczekajacych psow mnie drazni. Dlatego raczej nie bedziemy mieli psiaka w domu, chociazby teraz, kiedy dzieciaki beda male.
A kot i tak odpada, bo mam meeega alergie |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3624 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zabrze :)
Wiadomości: 5 347
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
HELOOOOO o kapslock
![]() ja miałam bardzo krótko psa w mieszkaniu, jakies 3 miesiące, bo potem wyprowadzilismy sie do domku i w domu tylko spał, i nigdy nie zdarzyło sie zeby znaczył teren poza sikaniem jak był malutki ale to nie znaczenie ![]() teraz mamy suke ale jate na podwórku, śpi w budzie, ma swój kojec, ale generalnie lata po całym ogrodzie, i powiem szczerze ze ja w domu psa nie chce jak widze jak taboret ma przechlapane z ciągłym sprzataniem to mam dosc. Ja w sumie nigdy tak na prawde nie miałam psa w domu wiec mi tego nie brakuje, a jak pomysle ze mozna z psem spac w łóżku to juz w ogóle pas i nie znaczy to ze psów nie lubie, o nie, uwielbiam psiaki ale dla mnie pies to pies i zadne włazenie na kanapy itd, psu tez nigdy nie dam sie polizac po twarzy czy w ogóle a na kota to mi robicie coraz wiekszą ochotę koty zawsze uciekały przede mna po tygodniu, jak na wies jezdziłam za dzieciaka a najlepiej psa na ogrodzie ![]() fajne te wasze ciuchy zimowe, moze w tym roku w koncu namierze jakąś czapę twarzową
__________________
|
|
|
|
#3625 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 207
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
od razu po wpisaniu w google natknęłam się na to :
http://pies.onet.pl/13,13506,1698,ekspert_artykul.html więc olać psa ![]() Sprawa jest do przemyślenia Magda ja nie zostawiłabym kota na dłużej niż dwa dni... wiadomo że żal zwierzaka... dobranoc |
|
|
|
#3626 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
Hahaha, to może jakiś fan kotów robi psom "czarny PR"
Verona, ja bardzo lubię psy, ale yorki (wyglądają trochę jak rybiki z tym swoim kolorem na plecach) i inne tego typu stwory to masakra
|
|
|
|
#3627 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
|
|
|
|
#3628 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 207
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
to mam jeszcze jedno pytanie. ile wydajecie na żwirek miesięcznie?
|
|
|
|
#3629 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zabrze :)
Wiadomości: 5 347
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
ja nic
__________________
|
|
|
|
#3630 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 207
|
Dot.: Lipcowo-Sierpniowe Dwulatki :o)
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:11.



plus niszczenie pazurami mebli...

w stałych miejscach nawet po przyjściu ze spaceru potrafią obsikać ścianę, drzwi itd..




moze pamietacie...


