Przyczajone Mamy Wizażowe :)

[Zmalowana]

mamz mdłości nie ma i póki co odpukać
Jutro rano idę na kolejną BHCG więc trzymać kciuki,żeby dobrze rosła
Teraz całymi dniami mnie nie ma bo pracuję, więc pisać kobietki będę albo z rańca albo wieczorami

Buziaki dla Nikosia

[koralik_1982]

Dziewczyny dziękuję za buziaczki dla Nikosia.
Z nim jest trochę lepiej ale Natalka popołudniu dostała temperaturę
I teraz mam w domu mały szpitalik i zarwane nocki
Ta godzina a oni jeszcze na chodzie
Zwykle już smacznie spali.....

Panowie od pieca byli.....
Obejrzeli i ........ przyjadą jutro
Zamarzniemy!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

mamz mamy ogrzewanie centralne.
Mieszkam w bliźniaku. Niedawno powstały bloki na drugiej stronie ulicy, poprzerywali dreny i często nam zalewa piwnicę.
Do tego stopnia, że woda stała w piecu w popielniku.... i szlag go trafił
No nic mam nadzieję, że już jutro będziemy mieć ciepło

Zmykam moim choruszkom robić frytki i może uda się ich zagonić do łóżka.

Miłego wieczoru

[Zmalowana]

Dzień dobry dziewuszki
O 9 lecę znowu na betę, więc trzymać mocno kciuki

[koralik_1982]

Dzień dobry

Zmalowana trzymam kciuki!!!!
Ale tu cichutko.... śpicie dziewczyny jeszcze?
U mnie pada deszcz....

[karolinaP103]

Napisane przez Young Mum

Witam,

jestem mamą od dwóch miesięcy i jestem z tego dumna
teraz tylko jeszcze muszę się pozbyć kilku nadprogramowych kilogramów, ale w ogólnym rozrachunku - było warto!!! dziecko to największy skarb

Pozdrawiam mamy!
A tym, które się starają POWODZENIA!

Te kilogramy same uciekną- opieka nad maluszkiem wymaga dużo pracy. Przytyłam w poprzedniej ciąży 13kg i 3 m-ce po urodzeniu ważyłam mniej niż przed ciążą. Teraz jestem w 8 m-cu i przybyło mi 9kg więc chyba sytuacja się powtórzy.
Powodzenia! Przed Tobą tyle pięknych chwil!!!

[22Kamila22]

witam czwartkowo .

Cosik na dworze zimno i strasznie wieje, a miało być podobno ładnie do niedzieli ..

My wczoraj mieliśmy chwile grozy wieczorkiem. Troszkę chyba za dużo po mieszkaniu polatałam (ale kurde końcówka remontu i jeszcze codziennie coś tam robią więc ja nie umiem tak leżeć, w sumie zupkę tylko ugotowałam i rybę usmażyła). Wieczorem o 19.00 dostałam bóli podbrzusza, na początku takie mało intensywne, po 1,5 godzinie co kilka minut skurcze i to po 4 na minutę .. Po 20.00 zadzwoniłam do mojej kochanej położnej która kazała się uspokoić, wyciszyć i gdyby brzuś twardniał lub jeszcze się nasiliło jechać do szpitala do Katowic... Na szczęście koło 24.00 przeszło i tylko tak lekko ćmiło.. Dziś też dobrze, tylko że jestem strasznie zmęczona i pospałam troszkę więcej. Ale co się strachu najadłam to moje, a do tego mała cały dzień malutko się ruszała więc szok...

Ale są też dobre wieści . Dziś TŻ będzie skręcał meble dla naszej Księżniczki . Dziś przyjdzie pościel ta śliczna do łóżeczka.. Także super .. Tylko materaca brak ale czekam na niego

[koralik_1982]

Napisane przez 22Kamila22

witam czwartkowo .

Cosik na dworze zimno i strasznie wieje, a miało być podobno ładnie do niedzieli ..

My wczoraj mieliśmy chwile grozy wieczorkiem. Troszkę chyba za dużo po mieszkaniu polatałam (ale kurde końcówka remontu i jeszcze codziennie coś tam robią więc ja nie umiem tak leżeć, w sumie zupkę tylko ugotowałam i rybę usmażyła). Wieczorem o 19.00 dostałam bóli podbrzusza, na początku takie mało intensywne, po 1,5 godzinie co kilka minut skurcze i to po 4 na minutę .. Po 20.00 zadzwoniłam do mojej kochanej położnej która kazała się uspokoić, wyciszyć i gdyby brzuś twardniał lub jeszcze się nasiliło jechać do szpitala do Katowic... Na szczęście koło 24.00 przeszło i tylko tak lekko ćmiło.. Dziś też dobrze, tylko że jestem strasznie zmęczona i pospałam troszkę więcej. Ale co się strachu najadłam to moje, a do tego mała cały dzień malutko się ruszała więc szok...

Ale są też dobre wieści . Dziś TŻ będzie skręcał meble dla naszej Księżniczki . Dziś przyjdzie pościel ta śliczna do łóżeczka.. Także super .. Tylko materaca brak ale czekam na niego

22Kamila22 dbaj o siebie.
Ile jeszcze Majeczka powinna mieszkać w brzuszku?
Zazdroszczę tych mebli dla Księżniczki!!!

[22Kamila22]

koralik Teraz jest 34 tydzień .. Termin mamy na 15 grudnia.. Chciałabym żeby pomieszkała jeszcze tak do 1 grudnia chociaż...

TŻ właśnie wraca ze szkolenia i będę patrzyła jak składa meble .. Pościel mam już w domciu, cudna jest .. I nawet kuzyn przywiózł mi wzorniki zasłonek dla małej bo jego mama się zajmuje zasłonami, firankami .. Normalnie jestem w 7 niebie hehe .. Tyyyyyle przyjemności z urządzania pokoju dla Malutkiej

[judkama]

heja, pogoda dziś okropna i wszystkiego się odechciewa a lodówka pusta więc trzeba się wybrać na zakupy. Wczoraj po południu pobuszowałam trochę po lumpkach no i nie wytrzymałam i kupiłam malutkie sukieneczki Teraz mam nadzieję, że na połówkowym nie okaże się, że to jednak chłopczyk hihihi, bo będę musiała komuś podarować te słodkie ubranka Oczywiście najważniejsze, żeby było zdrowe

22Kamila22 trzymam kciuki za malutką, żeby jeszcze posiedziała w brzuszku Moja koleżanka urodziła miesiąc przed terminem ślicznego chłopczyka i odpukać jest zdrowy i świetnie się rozwija. Mam nadzieję, że u Ciebie jednak tak się nie pospieszy dzidzia

[koralik_1982]

Napisane przez 22Kamila22

koralik Teraz jest 34 tydzień .. Termin mamy na 15 grudnia.. Chciałabym żeby pomieszkała jeszcze tak do 1 grudnia chociaż...

TŻ właśnie wraca ze szkolenia i będę patrzyła jak składa meble .. Pościel mam już w domciu, cudna jest .. I nawet kuzyn przywiózł mi wzorniki zasłonek dla małej bo jego mama się zajmuje zasłonami, firankami .. Normalnie jestem w 7 niebie hehe .. Tyyyyyle przyjemności z urządzania pokoju dla Malutkiej

5 dni po Twoim terminie moja córeczka będzie obchodzić 2 urodzinki
A 22 dni po Twoim terminie mój synek skończy 4 latka
Jak ten czas leci.....
Nikoś urodził 3 tyg wcześniej (cc), był malutki (2250) a teraz rozrabia za dwóch i nie różni się od rówieśników
Będzie dobrze!!!!!!
Natalka mimo iż urodziła się (sn) w wyznaczonym przez lekarza terminie to ważyła niewiele więcej, bo 2500.......
Ale się zamyśliłam, rozmarzyłam.............. ........
Bardzo miło wspominam te chwile

Buziaki dla Majeczki

[Zmalowana]

Dziewuszki wynik mam 2729 2go listopada miałam 1492. Wszystko ładnie rośnie ? I nie wiem już który to tydzień, zamotałam się :P @ miałam 25 września, ale mam nieregularne więc sama już nie wiem...1492 wynik wskazuje na zakres 3-4 tydzień, a dzisiejszy wynik na 5-6 tydzień

[koralik_1982]

Ale tu dziś spokojnie i cichutko

Zmalowana cieszę się, że wyniki są dobre

Tak sobie siedzę i wymyśliłam..... nic dziś nie robię, nie sprzątam, nie gotuję, nie piorę............ ROBIĘ SOBIE WOLNY WIECZÓR
Biegnę szybko się wykąpać i do wyrka na mój serial " Na Wspólnej"


KOLOROWYCH SNÓW WAM ŻYCZĘ!!!!!

[Farahh]

Napisane przez koralik_1982

Ale tu dziś spokojnie i cichutko

Zmalowana cieszę się, że wyniki są dobre

Tak sobie siedzę i wymyśliłam..... nic dziś nie robię, nie sprzątam, nie gotuję, nie piorę............ ROBIĘ SOBIE WOLNY WIECZÓR
Biegnę szybko się wykąpać i do wyrka na mój serial " Na Wspólnej"


KOLOROWYCH SNÓW WAM ŻYCZĘ!!!!!

ja sobie też czasami robię takie wieczory! a co! nam się też coś od życia należy
też oglądam Na wspólnej

Napisane przez Zmalowana

Dziewuszki wynik mam 2729 2go listopada miałam 1492. Wszystko ładnie rośnie ? I nie wiem już który to tydzień, zamotałam się :P @ miałam 25 września, ale mam nieregularne więc sama już nie wiem...1492 wynik wskazuje na zakres 3-4 tydzień, a dzisiejszy wynik na 5-6 tydzień

dobrze, że rośnie a lekarz na kiedy powiedział Ci termin?

Napisane przez judkama

heja, pogoda dziś okropna i wszystkiego się odechciewa a lodówka pusta więc trzeba się wybrać na zakupy. Wczoraj po południu pobuszowałam trochę po lumpkach no i nie wytrzymałam i kupiłam malutkie sukieneczki Teraz mam nadzieję, że na połówkowym nie okaże się, że to jednak chłopczyk hihihi, bo będę musiała komuś podarować te słodkie ubranka Oczywiście najważniejsze, żeby było zdrowe

tak, oby było zdrowiutkie

Napisane przez 22Kamila22

koralik Teraz jest 34 tydzień .. Termin mamy na 15 grudnia.. Chciałabym żeby pomieszkała jeszcze tak do 1 grudnia chociaż...

TŻ właśnie wraca ze szkolenia i będę patrzyła jak składa meble .. Pościel mam już w domciu, cudna jest .. I nawet kuzyn przywiózł mi wzorniki zasłonek dla małej bo jego mama się zajmuje zasłonami, firankami .. Normalnie jestem w 7 niebie hehe .. Tyyyyyle przyjemności z urządzania pokoju dla Malutkiej

No kochana, ale Ci zazdroszczę tego urządzania pokoiku! Ja już się nie mogę doczekać zdjęć tego bajecznego pokoiku

Koralik dużo zdrówka dla Twoich dzieci!

A u nas ok, byłam dzisiaj na zakupach z dziećmi, chciałam kupić starszemu synkowi dres i jakieś bluzeczki, ale nic ładnego nie znalazłam, więc jutro jedziemy do innego miasta, słyszałam, że w coccodrillo są fajne dresy.. ciekawe jak cenowo..
mąż na służbie, dzieci oglądają Dobranocny Ogród, a ja mam czas wypić herbatkę
Jak zasną to postaram się zrobić listę Wklei się ją w pierwszego posta i już
Może jeszcze jakieś mamuśki do nas dołączą.. Oby, oby!

[Martka87]

Hej dziewczny.
Skoro zapraszacie (jako jedne z niewielu na tym forum) to ja się też chętnie dołączę.
W tej chwili jestem w końcówce 9 tc, jutro zaczynam już 10. W zeszłym tygodniu na USG dzidzia miała 16mm i silne serducho, więc mam nadzieję że już do końca wszystko będzie ok.

[Zmalowana]

Hej Martka87 witamy Cię cieplutko.
Dziewczyny, a w jakim wieku jesteście ?

[koralik_1982]

No i sen nie chce przyjść....
Ale połowę planu wykonałam wykąpana w wyrku obejrzałam serial
I postanowiłam zajrzeć jeszcze do Was

Farahh dzielna jesteś!!!!
Sama z dziećmi na zakupy po ciuszki?
To muszą być sklepowe aniołki
Ja wolę jechać sama, jeżeli z dziećmi to obowiązkowa zabieram Tż-a do pilnowania ich.
Chyba muszę przyjść do Ciebie na szkołę

Napisane przez Zmalowana

Hej Martka87 witamy Cię cieplutko.
Dziewczyny, a w jakim wieku jesteście ?

28 lat


Witaj Martka87
Gratuluję dzieciątka i mocnego serduszka

[Farahh]

Napisane przez Martka87

Hej dziewczny.
Skoro zapraszacie (jako jedne z niewielu na tym forum) to ja się też chętnie dołączę.
W tej chwili jestem w końcówce 9 tc, jutro zaczynam już 10. W zeszłym tygodniu na USG dzidzia miała 16mm i silne serducho, więc mam nadzieję że już do końca wszystko będzie ok.

Witamy bardzo serdecznie! Super, że do nas dołączyłaś Pisz jak najwięcej

Napisane przez koralik_1982

No i sen nie chce przyjść....
Ale połowę planu wykonałam wykąpana w wyrku obejrzałam serial
I postanowiłam zajrzeć jeszcze do Was

Farahh dzielna jesteś!!!!
Sama z dziećmi na zakupy po ciuszki?
To muszą być sklepowe aniołki
Ja wolę jechać sama, jeżeli z dziećmi to obowiązkowa zabieram Tż-a do pilnowania ich.
Chyba muszę przyjść do Ciebie na szkołę

Nie mam wyjścia niestety, aczkolwiek starszy synek jest łobuz i muszę wytężać wszystkie zmysły, aby go upilnować, ale jakoś daję radę, młodszy siedzi grzecznie w wózeczku. Miałam sobie kupić podwójny wózek, ale jakoś stwierdziłam, że teraz to już mi się nie opłaca Starszy lubi akcje odwalać na środku sklepu, jak chce, żebym mu coś kupiła A ja głupia, zawsze ustępuję, bo przynajmniej się czymś zajmie i jest chwila spokoju. Ogólnie to raczej biorę tżta na zakupy, wtedy jest łatwiej z dzieciakami

Zmalowana ja mam 23 lata

Wybaczcie, miałam wczoraj zrobić coś z tą listą, ale zasnęłam jak usypiałam maluchy
Zmęczenie sięgnęło zenitu Ale zaraz coś pokombinuję, a może macie jakieś propozycje? Co ma być na tej liście, imię, miasto, wiek, ilość dzieci i wiek dzieci? Co jeszcze?



Idę robić śniadanko i kolejny dzień czas zacząć
Więc miłego Dnia!

[karolinaP103]

<Nie mam wyjścia niestety, aczkolwiek starszy synek jest łobuz i muszę wytężać wszystkie zmysły, aby go upilnować, ale jakoś daję radę, młodszy siedzi grzecznie w wózeczku. Miałam sobie kupić podwójny wózek, ale jakoś stwierdziłam, że teraz to już mi się nie opłaca Starszy lubi akcje odwalać na środku sklepu, jak chce, żebym mu coś kupiła A ja głupia, zawsze ustępuję, bo przynajmniej się czymś zajmie i jest chwila spokoju. Ogólnie to raczej biorę tżta na zakupy, wtedy jest łatwiej z dzieciakami>




Ja staram się nie ustępować córeczce( ma 3 lata). Kupuję jej dopiero wtedy,jak całe zakupy nie będzie marudzić. Efekt jest różny- czasami jest grzeczna a czasami płacze i wtedy ludzie patrzą namnie jak na jakiegoś potwora bo dziecko płacze a ja go nie uspokajam. Im więcej płacze tym mniej może ode mnie wydębić. W domu tą metodę mogę stosować ale w sklepie wkurza mnie to jak ludzie czasem to komentują. Uważam,że nie robię dziecku krzywdy tylko je wychowuję. Za 2 m-ce pojawi się drugie dziecko i nie wyobrażam sobie jak miałabym dwa takie szkraby poskromić w sklepie. Akurat niedaleko mam market z przystępnymi cenami i tam jest mi najwygodniej robić zakupy. A może robić je bez dzieci tylko raz w tygodniu? Macie jakiś sposób?


[/QUOTE]

[Farahh]

Napisane przez karolinaP103

Ja staram się nie ustępować córeczce( ma 3 lata). Kupuję jej dopiero wtedy,jak całe zakupy nie będzie marudzić. Efekt jest różny- czasami jest grzeczna a czasami płacze i wtedy ludzie patrzą namnie jak na jakiegoś potwora bo dziecko płacze a ja go nie uspokajam. Im więcej płacze tym mniej może ode mnie wydębić. W domu tą metodę mogę stosować ale w sklepie wkurza mnie to jak ludzie czasem to komentują. Uważam,że nie robię dziecku krzywdy tylko je wychowuję. Za 2 m-ce pojawi się drugie dziecko i nie wyobrażam sobie jak miałabym dwa takie szkraby poskromić w sklepie. Akurat niedaleko mam market z przystępnymi cenami i tam jest mi najwygodniej robić zakupy. A może robić je bez dzieci tylko raz w tygodniu? Macie jakiś sposób?

No właśnie najgorsze jest komentowanie ludzi... ja jestem na etapie oduczania starszego synka picia mleka w nocy, wiadomo, że obudzi się w nocy i zaczyna płakać, jeszcze on ma tak donośny głos, że uszy więdną, a wiadomo, w bloku to wszystko słychać.. no i ostatnio spotykam sąsiadkę (taki moherowy beret) która mówi mi, że co ze mnie za matka, że dziecko całe noce płacze, że pewnie je bije, że nie potrafię uspokoić własnego dziecka...
wiecie, jak się czułam... w sumie nie powinnam się tej babie tłumaczyć, ale co miałam zrobić... chyba i tak mi nie uwierzyła.. wścibskie babsko co ją to obchodzi w ogóle...
w sklepie też ludzie komentują, na ulicy komentują, patrzą jak na ufoludka, jakby sami dzieci nie mieli i nie wiedzieli, że małe dzieci przeważnie cyrki odstawiają... ehhh szkoda gadać..
Ja na takie spożywcze zakupy to właśnie tak 1-2 razy w tygodniu idę i wtedy zostawiam dzieci w domu z mężem.. no bo naprawdę można by oszaleć

Kurcze, wszedł mi jakiś nerwoból pod lewe żebra... nie mogę się w bok ruszyć wcale jak nie urok to ... ;P

[22Kamila22]

Napisane przez Zmalowana

Hej Martka87 witamy Cię cieplutko.
Dziewczyny, a w jakim wieku jesteście ?

23

Napisane przez Martka87

Hej dziewczny.
Skoro zapraszacie (jako jedne z niewielu na tym forum) to ja się też chętnie dołączę.
W tej chwili jestem w końcówce 9 tc, jutro zaczynam już 10. W zeszłym tygodniu na USG dzidzia miała 16mm i silne serducho, więc mam nadzieję że już do końca wszystko będzie ok.

Witamy kolejną przyszłą mamę . Mam nadzieję że zadomowisz się tu u nas i będziesz duuużo pisała .. Gratuluję dzidzi . Wszystko przed tobą - pierwsze kopniaczki, może i "brzuszkowa" czkawka, ruchy na USG .. Ja co kilka dni odtwarzam płytę z USG 4D i patrzę jak Maja ziewa a później do nas macha .. Ehh jeszcze kilka tyg i będzie z nami

Co do czkawki to własnie Mają ją ma hehe .. Cóż za rozkoszne uczucie .

Wiecie jakie nerwy wczoraj dostałam? Rozpakowujemy meble i okazuje się że w boczne ściany od wysokiego regału są złamane .. Ktoś świetnie nimi rzucił skoro pękły .. TŻ nie pozwolił mi zadzwonić do sklepu żebym się nie denerwowała ( a tak swoją drogą to coś wybuchowa jestem .. Tykająca bomba ). No i te 2 ściany będą na środę lub czwartek.. Znów czekać, znów jechać do Katowic .. Ale my zawsze mamy takie szczęście kurde..

Wczoraj złożyliśmy łóżeczko .. Teraz TŻ i teść składają komodę.. Ahh nie mogę się napatrzeć

Farahh mozna jeszcze dołóżyć imiona dzieci ..

Uciekam oglądać teleduperele i przy okazji robić obiad bo TŻ na 14.00 na służbę

[Zmalowana]

Hej Dziewuszki Ja dzisiaj w końcu mam wolny dzień, ale za to jutro do pracy...ehh życie. Swoją drogą wybieracie się na zwolnienia ? ;>

Ja mam 22 lata

[mamz]

22Kamila22 no z meblami to niestety często tak jest, my też zazwyczaj mamy pecha, bo to jakiejś śrubki brakuje, to znów coś obite, strasznie to jest wkurzające, bo już by się człowiek chciał cieszyć a tu d...a. Tylko Ty się nie denerwuj, bo wiesz, Majka ma jeszcze trochę pobyć w brzuszku

Farahh a może by listę podzielić np. na planujące/starające się, oczekujące no i te już dzieciate?

Nie ma to jak wścibskie sąsiadki, współczuję takich bab, bo nienawidzę jak się ktoś obcy wtrąca w moje życie, albo nie daj Boże udziela złotych rad


Widzę, że ja to babcia jestem przy Was, mam 33

[22Kamila22]

No i nie ma teretudeleli za to mięsko ładnie skwierczy sobie w garnku .. Nareszcie TŻ pozwolił mi coś ugotować bo sam skręca a ja kocham pichcić ..

Napisane przez Zmalowana

Hej Dziewuszki Ja dzisiaj w końcu mam wolny dzień, ale za to jutro do pracy...ehh życie. Swoją drogą wybieracie się na zwolnienia ? ;>

Ja mam 22 lata

Ja niestety od 5 tygodnia ciąży jestem na zwolnieniu i to nie dlatego że chciałam ale pierwsze na podtrzymaniu ciąży byłam i brałam Duphaston, później zatrucie ciążowe, teraz groźba przedwczesnego porodu i od 24 tc na fenoterolu jedziemy.. Normalnie moja kartoteka będzie dłuuuga

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez mamz

22Kamila22 no z meblami to niestety często tak jest, my też zazwyczaj mamy pecha, bo to jakiejś śrubki brakuje, to znów coś obite, strasznie to jest wkurzające, bo już by się człowiek chciał cieszyć a tu d...a. Tylko Ty się nie denerwuj, bo wiesz, Majka ma jeszcze trochę pobyć w brzuszku

Nie no na początku się zdenerwowałam ale 10 głębokich wdechów i stwierdziłam że nerwy i tak mi nic nie dadzą. Masz rację, człowiek się cieszy że już nareszcie będzie wszystko gotowe a tu d**a. I bądź tu spokojny człowieku . Ale ślicznie dziękujemy za troskę

[Farahh]

Napisane przez 22Kamila22

23



Witamy kolejną przyszłą mamę . Mam nadzieję że zadomowisz się tu u nas i będziesz duuużo pisała .. Gratuluję dzidzi . Wszystko przed tobą - pierwsze kopniaczki, może i "brzuszkowa" czkawka, ruchy na USG .. Ja co kilka dni odtwarzam płytę z USG 4D i patrzę jak Maja ziewa a później do nas macha .. Ehh jeszcze kilka tyg i będzie z nami

Co do czkawki to własnie Mają ją ma hehe .. Cóż za rozkoszne uczucie .

Wiecie jakie nerwy wczoraj dostałam? Rozpakowujemy meble i okazuje się że w boczne ściany od wysokiego regału są złamane .. Ktoś świetnie nimi rzucił skoro pękły .. TŻ nie pozwolił mi zadzwonić do sklepu żebym się nie denerwowała ( a tak swoją drogą to coś wybuchowa jestem .. Tykająca bomba ). No i te 2 ściany będą na środę lub czwartek.. Znów czekać, znów jechać do Katowic .. Ale my zawsze mamy takie szczęście kurde..

Wczoraj złożyliśmy łóżeczko .. Teraz TŻ i teść składają komodę.. Ahh nie mogę się napatrzeć

Farahh mozna jeszcze dołóżyć imiona dzieci ..

Uciekam oglądać teleduperele i przy okazji robić obiad bo TŻ na 14.00 na służbę

Ja nie znoszę jak tż idzie na 14.00... już wolę jak ma na rano... bo przynajmniej cały wieczór jest w domu.. a dzisiaj idzie na 16.00-00.00
No ja bym też się wkurzyła na te mebelki
Imiona dzieci

Napisane przez Zmalowana

Hej Dziewuszki Ja dzisiaj w końcu mam wolny dzień, ale za to jutro do pracy...ehh życie. Swoją drogą wybieracie się na zwolnienia ? ;>

Ja mam 22 lata

Ja nie pracuję Ale mam zamiar jak dzieci odchowam Póki co nawet nie miałabym ich z kim zostawić..

Napisane przez mamz

22Kamila22 no z meblami to niestety często tak jest, my też zazwyczaj mamy pecha, bo to jakiejś śrubki brakuje, to znów coś obite, strasznie to jest wkurzające, bo już by się człowiek chciał cieszyć a tu d...a. Tylko Ty się nie denerwuj, bo wiesz, Majka ma jeszcze trochę pobyć w brzuszku

Farahh a może by listę podzielić np. na planujące/starające się, oczekujące no i te już dzieciate?

Nie ma to jak wścibskie sąsiadki, współczuję takich bab, bo nienawidzę jak się ktoś obcy wtrąca w moje życie, albo nie daj Boże udziela złotych rad


Widzę, że ja to babcia jestem przy Was, mam 33

Bardzo dobrze, że mamy tutaj doświadczoną mamusię Mój mąż ma 32 lata

Napisane przez 22Kamila22

No i nie ma teretudeleli za to mięsko ładnie skwierczy sobie w garnku .. Nareszcie TŻ pozwolił mi coś ugotować bo sam skręca a ja kocham pichcić ..




Ja niestety od 5 tygodnia ciąży jestem na zwolnieniu i to nie dlatego że chciałam ale pierwsze na podtrzymaniu ciąży byłam i brałam Duphaston, później zatrucie ciążowe, teraz groźba przedwczesnego porodu i od 24 tc na fenoterolu jedziemy.. Normalnie moja kartoteka będzie dłuuuga

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------



Nie no na początku się zdenerwowałam ale 10 głębokich wdechów i stwierdziłam że nerwy i tak mi nic nie dadzą. Masz rację, człowiek się cieszy że już nareszcie będzie wszystko gotowe a tu d**a. I bądź tu spokojny człowieku . Ale ślicznie dziękujemy za troskę

no nieźle masz z tą ciążą! Co chwila coś, w takim razie nie denerwuj się, wszystko na luzie traktuj, żebyś nam tu wcześnie nie urodziła!

Jadę do szpitala do koleżanki, która wczoraj urodziła dzidziusia..
zajrzę po południu

[mamz]

Napisane przez Zmalowana

Hej Dziewuszki Ja dzisiaj w końcu mam wolny dzień, ale za to jutro do pracy...ehh życie. Swoją drogą wybieracie się na zwolnienia ? ;>

Wiesz, to wszystko zależy od tego jak się czujesz, czy wszystko jest w porządku no i jaki tryb życia prowadzisz. Ja np. zdaje się że już od 9 tyg. siedziałam na zwolnieniu, ale to ze względu na miejsce i rodzaj mojej pracy i przyznaję, że czasem już świrowałam z nudów, no bo ile można sprzątać w domu, gotować, oglądać tv...Pamiętaj jednak, że przysługuje Ci zwolnienie na cały okres ciąży.

[22Kamila22]

Farahh ja chyba z racji tego że TŻ ma 95% nocek w miesiącu to mi te 14 nie przeszkadzają ale najbardziej też lubię jak ma na 6.00 (czego on nienawidzi hehe).

[Zmalowana]

A jak mam umowę na czas określony ? No ja raczej bym chciała pójść na zwolnienie ze względu na to, że często muszę dźwigać meble

[koralik_1982]

Witajcie


Farahh co za okropne babsko!!!!
Ale musiałaś się wkurzyć. Nic bardziej nie boli jak takie głupie i niesprawiedliwe wystawianie komuś opinii.
Nie znoszę wtrącania się!!!!!


KarolinaP103 ja na zakupy zawsze jadę sama.
Po prostu ten czas wykorzystuję jako formę relaksu dla siebie....
Odpoczywam od codzienności

Dziś mam Tż w domku!!!!!!!!
Więc zaraz jadę do koleżanki na kawę i pomalować paznokietki

22Kamila22 czekam na fotki PAŁACU Majeczki

[Zmalowana]

Ja się właśnie dowiedziałam że tatuś Pęcherzyka dzisiaj przyjeżdża ))))) Więc biorę się za sprzątania i ogarnianie siebie

[22Kamila22]

Napisane przez Zmalowana

A jak mam umowę na czas określony ? No ja raczej bym chciała pójść na zwolnienie ze względu na to, że często muszę dźwigać meble

Jeśli masz na czas określony to tak samo przysługuje ci zwolnienie lekarskie, jeśli umowa kończy się w trakcie trwania ciąży musi być przedłużona do dnia porodu