Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV 2010r. - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-06, 19:30   #331
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
MAMY ZĘBA! 1 DOLNA PRAWA JEDYNECZKA!
Gratulacje
u erwinka jak się łyżeczką puka to ząbka słychać, ale nie widać go jutro zajrzę mu do paszczy. może temu że już pod dziąsełkiem i już słychać a nie widać.
A o tym termometrze co piszecie to też musze pomyśleć, bo ja mam taki do ucha, ale on już ma jakieś 6 lat, i wnerwia mnie troche że nie ma poziomu zużycia baterii, i np mierzę małemu temp i wychodzi 35,2 bo bateria słabsza, a ręką czuję że cieplejszy. A takim rtęciowym to w nocy raczej nie ma szans żeby go nie budzić. Poczekam na adresy allegro z takimi co macie sprawdzone
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-06, 19:33   #332
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Cytat:
Napisane przez anakazar Pokaż wiadomość
Dziękujemy wszystkim za komplementy
Ania mi tż kupił ten fotel w jysku(chyba dobrze napisałam?)jak w ciąży byłam-żebym miała wygodnie jak dupa i brzuch urośniei strasznie go lubię,bo jest mega wygodny,ale tak rzadko w nim siedzę,bo mam go w sypialni,a tam to ja tylko nocki spędzam.A teraz w grudniu będzie on pewnie w promocji-jak co roku-zjedzie ze 270 na 220,do niego można i podnóżek taki kupic.

Ania jak mówisz,że to tak łatwo schodzi to luzik,bo ja mam jeszcze wizję tych starszych farbek,ciężkich do zmycia i pamiętam jak moje siostry odbijały swoje rączki na mamy ścianach

Mrowaczku dobrze,że wszystko dobrze się skończyło

Nie smuc się,idz na "intymne"tam to się cuda dziejąja czasami jak wejdę to wyjśc nie mogę

Mój tż pojechał na zakupy i dzwonił,żeby mi powiedziec,że kupił MI super mopa jakiegoś;DD-co to nawet schylac się nie będę musiałacwaniak nie ma go to mop jest MÓJ
ogladałam te fotele już nie raz w sypialni nie mam na taki miejsca , niby dom mam spory ale już bym nie miała go gdzie postawić

Cytat:
Napisane przez anakazar Pokaż wiadomość
Nadajesz się,nadajesztylko człowiek potrzebuje odskoczni od wszystkiego-od własnego,najbardziej kochanego dziecka również.
A nie możesz miec jutro w nosie tego czym tż MUSI się zając,zostawic z nim Gabuni i po prostu pójśc gdzieś sobie?na zakupy?do koleżanki?jeśli lubisz czytac to może wypożycz lub kup coś fajnego...

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Dziewczyny jak wasze dzieci piją tran to też tak śmierdzą rybą?bo tż chodził i mi narzekał,że od małej"jedzie"rybą okrutnie i jakoś nie wpadliśmy,że to tran...a dzisiaj sama się nim polałam i mimo,że ręce myłam kilka razy już to i tak śmierdzę;/
Wkońcu to rybi tłuszcz Szymek uwielbia

Cytat:
Napisane przez Ferrou Pokaż wiadomość
Poradzicie sobie, zobaczysz i mimo zmęczenia i ogólnego szybkiego tempa dla tej kruszynki warto Podziwiam Was



Ale fajna



My tez mamy przy łóżku taką "dziurę" - ale zawsze ją zasłaniam poduszką bo teściowa opowiadała że mój TZ kiedyś do niej wpadł jak był mały (mniej więcej ułożenie łóżka było podobne )
Kuba tak się szybko przekręca że już nie jeden raz w ostatniej chwili go łapałam bo by spadł z łóżka, a serce to w gardle miałam... zawsze to kołdrą i poduszkami blokuję wszekie zejścia Niby najbezpieczniej na podłodze... Ale ostatnio Kuba przywalił w szafkę to już nie było do smiechu.więc zebrałam wszystkie poduchy jakie mam i osłoniłam nimi szafki czy krzesło przy biurku

A co do spotkań.... u nas też się zmniejszyło grono znajomych, co więcej mało kto do nas dzwoni, a jak ktoś dzwoni to do tż'ta a nie do mnie i z nim się umawiają... a ja idę chyba jako dodatek Od kiedy jest Kuba to może z 5 razy gdzieś wyszłam w sobotę... bo tż to częściej. A dzwonić nie będę bo to bez sensu...np od prawie 8 miesięcy umawiam się z koleżanką bo bardzo chciała zobaczyć Kubusia i jeszcze jakoś sie nie spotkałyśmy. Miała się odezwać kiedy wróci z Wawy...
Ale dzisiaj o dziwo wychodzę, zadzwoniła żona kuzyna tżta (oczywiście do niego a nie do mnie) i nas zaprosiła na imprezkę... fajnie, przynajmniej wieczoru nie spędzę przed kompem
Mi się grono zmieniło porostu mam dużo kolezanek z dziećmi a te co miałam kiedyś to nie mam z nimi kontaktu . W pracy mam np jedną taka co czesto sie z nią widywałam , u SZymka była raz jak miał chyba z 4 miesiące , Oli nie widziała wcale . ostatnio dostałam od niej sms że chce przyjechac itp . ale mi to zwisa

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
madziwnia a że sie głupio spytam, czy u Was tez 11 listopada to jest świętem św. Marcina i sie je rogaliki? bo tak niewiem czy w środę sobie nie nakupić na czwartek, bo jakoś mi w ten jeden dzień w roku bardzo smakująa to takie wielkopolskie i w sumie nie wiem sie czy to tak na całą polskę.

A co myślicie o takiej zabawce? tak się zastanawiam czy zamiast kupować pełno małych to może taką jedna większą( tylko tych małych już się nazbierało) a mały uwielbia te klocki sensoryczne, i oglądać i smakować
http://allegro.onet.pl/ogromna-kostk...308552542.html
Fajna ta zabawka tylko cena pewnie bedzie spora , na szafce jest do kupienia za 250 . W stanach kosztuje 60 dolców bo już sprawdziłam , fajne to musze uruchomić zagranicze łacza

A my dziś na zakupach bylismy , potem zrobilismy sobie uczte - pstraga pieczonego z pieczonymi ziemniakami i sałatka i tacke ślimaków .. ale się objadłam .. straszne ledow łaże
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-06, 19:59   #333
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 589
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Witajcie , po pierwsze dlaczego tyle napisałyście w weekend????
zawsze było mało.
Po drugie Ukrycior witajcie
Po trzecie GRATULUJE NOWYCH UMIEJĘTNOŚCI I ZĘBÓW
Po 4 wszystkie zdjęcia dzieciaczków śliczne jakie duże te nasze dzieci i jakie mądre

Ania ponoc szczęśliwe dziecko to brudne dziecko więc wszystko ok. stosowałam tą zasadę u starszego chodził po podwórku brudny jak siódme dziecko dozorcy ale nic mu nie broniłam

Mrowak mój ostatnio wlazł pod łóżko w sypialni i nie mogłam go wyciągnąć bo ja się tam nie zmieszczę ,dobrze że nie ma wykładziny to jakos go za nogę złapałam i przywlokłam do brzegu łóżka ale jeszcze żeby go wyjąć musiałam mu na chama głowę schylić bo by nie przelazł.
Ciekawe że jak tam wchodził to wiedział że trzeba się na maksa schylić.
Także potwierdzam jeśli myślisz że gdzieś dziecko nie wejdzie to na pewno wejdzie.
______________
Mój tz był na weekend w domu i jutro znowu jade go odwieźć
ale już za 2 tyg przyjeżdża na całą zimę do domu
Pogoda paskudna cały dzień padało jeszcze coś mi się w nogę stało jakaś kontuzja przy bieganiu coś mi wlazło od spodu w stopę (w sensie że jakiś mięsień się chyba nadwyręzył)i boli jak chodzę więc biegać też nie mogę zresztą przy takiej pogodzie to i tak z Mikiem nie wychodzę na jakieś wygwizdowo (bo biegaliśmy poza wioską)
______________
Tak poza tym to u mnie już pachnie świętami (chociaż za nimi nie przepadam) ciasto na piernik staropolski zarobione i będzie leżakować do grudnia

Edytowane przez libra777
Czas edycji: 2010-11-06 o 20:04
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-06, 20:20   #334
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Libra - całkiem niedawno Szymek wlazł za narożnik , a to jest stary naro znik taki skórkowy z ebli holenderskich i on ma drewniane plecy . te plecy nie sa całkiem do ziemi jest spora szpara od podłogi , no i oczywiście by nie przeżył jakby nie wsadził tam glowy . Siedze w łazience i słysze MAMA. oczywiście narożnik odsunąc się nie da z tyłu mało miejsca przesunąc też się nie da , bo mój TZ tak zrobił żeby się nie ruszał . ale jakoś tam się wcisnełam i wyciagnełam mu ta głowe
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-06, 20:41   #335
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Cytat:
Napisane przez anakazar Pokaż wiadomość
Mrowaczku to teraz sprawa wygląda inaczej niż poprzednio.A może jest ktoś z kim mogłabyś Gabi zostawic?

Ja kupiłam Ninie termometr taki co się mierzy temperaturę od czoła do skroni i jestem bardzo zadowolona,bo nie muszę czekac paru minut.2 sekundy i wszystko wiem.Myślę,że warto.
Anakazar, no nie ma nikogo właśnie w tym rzecz: moi rodzice 80km stąd, rodzice TZta co prawda 30km, ale bez samochodu- i tak mama TZta przyjeżdża do nas co czwartek-tak sie umówiliśmy, ze raz w tygodniu będzie przyjeżdżać, a jak już jest to ja wtedy mam wrażenie, że antychmiast muszę wszystko nadgonić, posprzątać bo inaczej zarośniemy tutaj. W rezultacie w czwartki na pewno nie odpoczywam.

pokażcie ten termometr, bo nasz jest do d.... (znaczy do ucha, ale beznadziejny)

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
nasze wyjscie zalezy czy rodzice planow nie maja zeby z mala zostac, ale jesli nie maja to my rowniez wychodzimy. Inaczej bym swira dostala.
.
to wyobraź sobie, ze nie wyszłaś nigdzie z TZ sam na sam (nie na zakupy, tylko dla przyjemności, znajomi, coś w tym stylu) od 8 miesięcy, w kinie nie byłaś jeszcze dłużej, bo od jakiegoś II trymestru ciąży, a jak TZ idzie do pracy to zostajesz z dzieckiem SAMA, nie masz w domu nikogo, do kogo możesz gębę otworzyć za przeproszeniem.

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość

wracam do domu to jest błysk, obiad zrobiony, Wercia śpi, a tz zadowolony opowiada co Wercia robiła takze jak widać- mozna .

no widzisz, a ja już sobie chole.. nie radzę i na pewno na zadowoloną nie wyglądam...
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-06, 20:49   #336
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 589
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Ania to mi się przypomniało jak sąsiadki wnuczka wsadziła głowę miedzy metalowe szczeble w poręczy przy schodach zewnętrznych , musieli szczeble rozginać bo za nic się nie dało jej uwolnić masakra ale jak ją tam wsadziła że już nie mogła wyciągnąć tez słyszałam o historii z garnkiem na głowie i zaniesieniu się dziecka w tym garnku na głowie na zawał można zejść

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Mrowak ja nie byłam nigdzie od jakiegoś roku , bo w ciąży nie miałam już siły a po urodzeniu nie było jak ale jakoś nie specjalnie mnie to "boli" od czasu do czasu raz na 2 miesiące średnio spotkam się z koleżanką jakąś i to bardziej pod szantaż że się obrazi jak nie przyjadę itp. a tak to siedzę w domu ale ja taki typ domator -samotnik jestem raczej moze dlatego.
Wyszalałam się jak miełam naście i chyba mi wystarczy
A na depresję polecam ruch na świeżym powietrzu ja to świra dostaję jak nie wyjdę na zewnętrzny .

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Madzia ja też uwielbiam rogale świętomarcińskie chociaż w ciągu roku jakoś się o nich nie pamięta

Edytowane przez libra777
Czas edycji: 2010-11-06 o 20:47
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-06, 21:10   #337
P0P70
Zakorzenienie
 
Avatar P0P70
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
to wyobraź sobie, ze nie wyszłaś nigdzie z TZ sam na sam (nie na zakupy, tylko dla przyjemności, znajomi, coś w tym stylu) od 8 miesięcy, w kinie nie byłaś jeszcze dłużej, bo od jakiegoś II trymestru ciąży, a jak TZ idzie do pracy to zostajesz z dzieckiem SAMA, nie masz w domu nikogo, do kogo możesz gębę otworzyć za przeproszeniem.
Mi łatwo sobie to wyobrazić. Bo ja tek właśnie siedziałam przez ponad 8 miesięcy. I to do tego jeszcze w obcym mieście z całkowitym brakiem znajomych. A jedyna rozrywka to jak TZ wracał do domu. No i wyjścia do lekarzy. Więc doskonale wiem co czujesz.
A jeżeli chodzi o życie towarzyskie to u nas też praktycznie umarło. JA znajomych mam w Wawie a oni zazwyczaj czas to mają ale w weekend-y a ja wtedy pędzę do dziecka. A tutaj też nie ma jak wyjść bo jak już tu jestem to wolę z dzieckiem posiedzieć. Ponadto w weekend-y to babcia jedzie do siebie więc i tak nie miałby kto się mała zająć
Więc jedyną rozrywkę jaką mam to praca i dziecko.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr)
Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr)

P0P70 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-06, 21:16   #338
Darusiaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Darusiaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sieradz
Wiadomości: 14 341
GG do Darusiaaaa Send a message via Skype™ to Darusiaaaa
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

w kinie bylismy raz jak sie mloda juz urodzila , my jak wychodzimy i nie jest to pozne wyjscie nocne to mala wszedzie bierzemy ze soba, nauczona jest do ludzi wiec jej to jeszcze bardziej odpowiada im wiecej ludzi.
Ja wychodze duzo czesciej niz tz i to on wtedy z maluchem siedzi, np za tydzien jade na weekend do kolezanki z liceum a on zostaje w domu z mala.
Wspolczuje ci Mrowaczku bo ja z tych ludzi bardzo zywych jestem i potrzebujacych kontaktu z ludzmi, nie w sensie tz mama tata ale kolezanki, przyjaciolki, koledzy .
Jak bylam na stażu w Sądzie Rejonowym chcieli mnie zostawic na umowe zlecenie ale sie nie zgodzilam, ciagle te same twarze w jednym pokoju, ciagle takie same papiery do robienia, jedyna rozrywka pójście na sesje jako protokolantka.
Dostałabym joba, ja nie wiem jak te kobiety mogą po 30 latach pracy tam jakos normalnie funkcjonowac, zdecydowanie takie siedzenie z 2 osobami non stop dla mnie jest męczące. Więcej bym sie umęczyła niż to warte. Byłam tam rok to juz nie mogłam sie końca doczekać, chociaż kobietki bardzo fajne były ale jednak taka monotonia jest okropna ;/
no tz wylazł z wanny wiec lece:P paa
__________________
Oliwcia 05.04.2010r.
Amelcia 02.12.2011r.
"Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. "
A.Camus
Darusiaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-06, 21:29   #339
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

oj Madzia kiedys w kosciele rozdawali te rogaliki w Darłowie jadłam pycha.. ale teraz nie wiem nie słychac u nas o tej tradycji lepiej sobie kup!!!! przywieź mi na spróbowanie

mrowcia bidulko!!!
chyba ciocie wizazowe musza przetrzepac twojemu tz tyłek.. ale jak????????????

uciekam bo ja dzis szkołe miałam cały dzien i jutro tez od rana do 17.45
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-06, 21:31   #340
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
to wyobraź sobie, ze nie wyszłaś nigdzie z TZ sam na sam (nie na zakupy, tylko dla przyjemności, znajomi, coś w tym stylu) od 8 miesięcy, w kinie nie byłaś jeszcze dłużej, bo od jakiegoś II trymestru ciąży, a jak TZ idzie do pracy to zostajesz z dzieckiem SAMA, nie masz w domu nikogo, do kogo możesz gębę otworzyć za przeproszeniem.
...
ja też nie wyszłam sam na sam , może pomine zakupy w kaflu trwające 30 min . Bo nie mamy za bardzo jak .
TZ jedzie do pracy w delegacje i nie ma go cały tydzień . Dobrze że mam kolezanki z dzieciakami i auto bo też by szło zeswirować .
Chociaz ja jakoś w miare dobrze znosze takie sytuacje .
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-06, 22:13   #341
mrowak
Zakorzenienie
 
Avatar mrowak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

dziękuję za zrozumienie
TZ wrócił, ale nie chce mi sie nawet z nim o tym rozmawiac
ide spac
dobrej i w miare przespanej nocy
mrowak jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-07, 00:01   #342
cigi
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 748
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Witam sie pozna noca...
Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość

Cigi za inne zwierzątka to się raczej nie wezmę Wołowina ma swój system (QMP) choć w zasadzie nikt nigdy o nim nie słyszał ...
No trudno. Mnie to nic nie mowi... Nie mam pojecia co to takiego

Cytat:
Napisane przez P0P70 Pokaż wiadomość
Ja z jajami kurzymi nie mamproblemu. Mamy cotygodniową dostawę świeżych jaj od kurek biegających po podwórku i jedzących naturalną paszę. Daję tak 1/2 żłótka co 2-3 dzień do obiadku. Wysztko miksuję bo mała sie krztusi i wymiotuje jak jakąś grudkę poczuje.
Niedlugo tez mojej powinnam zaczac dawac to jajeczko.
A Basia teraz pieknie je. troszke ja czasem przetrzymuje i wtedy az pochlania.
Dziewczyny mnie natchnely i dalam jej kasze kukurydziana z marchewka. Straaaaasznie smakowala.

Cytat:
Napisane przez Ferrou Pokaż wiadomość
I w ogóle z samego rana się nieźle uśmiałam Panna H. tak się obraziła na wizaż że .... stworzyła sobie swój własny portal Ciągle mnie zaskakuje
No widzisz jak motywujaco na nia wplynelas ; Jej to wspolczuc nalezy, biedna....

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość

U nas ścółkowe jaja można kupić na bazarkach panie przyjeżdżaja takie co mają tych jajek 30 szt i ja takie kupuje
Ale sciolkowe to tez z hali, albo z klatek... Z wolnego wybiegu najlepsze, wtedy ptaszyska zyja jak zwierzeta, a nie jak przedmioty.
Cytat:
Napisane przez yoonka Pokaż wiadomość
pierwsze buraczki
Fajne

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

Baobabek, maluszek jest fajniusi
asiulek Wercia to naprawde slicznosci; oczyska ma takie inne, nieprzecietne; i jaka fajna bluza kwiecista...

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
ja jak mi lekarz powiedział że już na dziecko mamy sie nie nastawiać, to właśnie myślalam żeby drugie sobie adoptować(koleżanka w ośrodku adopcyjnym)Ale tż powiedział że się na to nie zgodzi, bo co innego jak masz tylko adoptowane, a co innego jak masz swoje dzieci, i kolejne "obce". Przekonywalam go. Ale jak mi dał argument, że czy jak np dzieci i moje biologiczne i to adoptowane się ciężko rozchorują, no wiesz w tym samym czasie na to samo, to czy np jak będę mogła i jednemu i drugiemu oddać szpik czy nerke to ktoremu bym oddała, jeżeli moglabym tylko jednemu. No i tutaj przyznalam mu racje
Wiesz co, takie sytuacje sie raczej nie zdazaja, wiec nie ma co dawac takiego kosmicznego przykladu. A jakby dwoje WLASNYCH dzieci zachorowalo i trzeba by wybrac? To co? tutaj dopiero ciekawie sie robi przy takich przykladach, nie? Wiec nie ma co. nie wiesz, jakbys kochala to drugie adoptowane dziecko, gdyby bylo od bardzo mlodego wieku z Toba, gdybys go wychowywala, patrzyla jak sie rozwija, uczy, daje Ci milosc i zaufanie. Nie wiadomo; mysle, ze mozna kochac tak samo.

Cytat:
Napisane przez ASIULEK_23 Pokaż wiadomość
He, wpadam tylko na chwilę powiedzieć Wam jaka ze mnie straszna matka... sama ze soba nie wytrzymuję a co dopiero moje biedne dziecko...
Wercia konczy dzies 7 miesięcy a ja jestem dla niej taka wstrętna.
Ryczę jak bóbr, bo żałuję tego co zrobiłam
Asiu, okropne to jest dla matki. Bylo nia chociaz nie potrzasac, bo to grozne podobno. Ale mnie tez sie ze 2 razy zdarzylo krzyknac. Stres, zmeczenie, napiecie jakie mam w sobie i takie trudnosci i czlowiek czasem peknie, a ze trafi na calkiem niewinna istotke. Nie mozna tak, ale nerwy czasem puszczaja i trudno je opanowac; Jednak trzeba sie starac. Teraz tez zamkne oczy, zacisne zeby, usmiechne sie i nie krzykne. Bo zbyt zle sie po tym czulam. Moja kruszynka i tak ma troche krzyku w domu, i to juz wystarczy, i to juz za wiele, wiecej nie potrzeba, a tylko milosci...
Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Kłania się przyszła mama adopcyjna małej kwietnióweczki. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do grona i posłużycie radą, bo mam tak naprawdę mało czasu do skompletowania całości osprzętu dziecięcego i w zasadzie wiem, gdzie leżą priorytety, ale diabeł zdaje się tkwi w szczegółach.
Czesc Ukrycior. Nie moge sie doczekac, zeby poznac Twoja coreczke kwietniuweczke. Tak strasznie sie ciesze za nia. Taka jestem szczesliwa, ze to malenstwo juz nie bedzie samo i bedzie mialo czyjes ramiona na zawolanie i bedzie moglo byc przytulane bez konca...
Czytalam poczatek watku adopcyjnego. Fajna z Ciebie kobitka i wspanialego meza masz. Pozazdroscic.
Ja kiedys tez gdybalam sobie, ze gdybym nie mogla miec wlasnego dzieciatka, nie kombinowalabym za bardzo, tylko adoptowala jakies malenstwo, bo tyle jest tych maluszkow niekochanych... I powiem Ci, ze nawet teraz bym miala na cos takiego ochote. Chcialabym miec np drugie jeszcze swoje i trzecie adoptowac. Ale pewnie do tego nie dojdzie. pewnie juz nawet drugiego mojego nie bedzie, bo z tatusiem tak sobie mi sie uklada. ZAwsze jednak moge sie pocieszyc, ze jesli bede juz za stara na wlasne dziecko a warunki beda sprzyjajace, pozostaje jeszcze adopcja.
Alem sie rozpisala

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ----------

anakazar ale Ninka ma oczeta; i minki fajowe

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość

MAMY ZĘBA! 1 DOLNA PRAWA JEDYNECZKA!
Brawka W koncu.

mrowak Ja tez siedze sama w domu. Tz wraca po 18; i to w nie najlepszym humorze. Rodzine mam daaaaaaaaaleko....
Znajomych mialam (choc nie przyjaciol, bo i bariera jezykowa troche) i tez sie troche wykruszyli. Nie przyszlam na imprezke raz i dwa, bo wiadomo, pozna pora, opary dymu i juz jakos nie dzwonia. Niemal nikt mi tu nie zostaL (ale przybyla jedna mamusia i kolezanka dla Basi)
Podsumowujac, sama jak palec jestem; Lubie towarzystwo, ale moge tez byc sama, wiec jakos sobie radze. Duzo wychodze na spacerki, bo to kocham.
Kina mi brakuje, ba, nawet mozliwosci obejrzenia filmu... Ale coz.
Pare razy wyszlam sama, ale wszystko w biegu, i ze stresem.
I pracy i kasy wlasnej nie mam.
Takze... Nie lam sie, nie jestes sama, a niektorzy maja gorzej...

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------

Ja mam taki termometr frontalny, tzn do czolka elektroniczny i jak dla mnie jest beznadziejny. Zeby dobrze zmierzyl trzeba nim pomalu przejechac od srodka czolka dziecka do skroni. Wiec mierze po 7 razy, bo Basiula lepkiem rusza i termometr skacze. A w nocy wybudza ja pikniecie. I te temperatury co pokazuje tez troche kosmiczne.


Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
Tak poza tym to u mnie już pachnie świętami (chociaż za nimi nie przepadam) ciasto na piernik staropolski zarobione i będzie leżakować do grudnia
jaaaaa...... Co to za ciacho???? Przeslesz troche??
Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
Dostałabym joba, ja nie wiem jak te kobiety mogą po 30 latach pracy tam jakos normalnie funkcjonowac, zdecydowanie takie siedzenie z 2 osobami non stop dla mnie jest męczące. Więcej bym sie umęczyła niż to warte. Byłam tam rok to juz nie mogłam sie końca doczekać, chociaż kobietki bardzo fajne były ale jednak taka monotonia jest okropna ;/
no tz wylazł z wanny wiec lece:P paa
ja tez sie takiej pracy bole. Nienawidze takiej monotonii, nie potrafie sobie nawet wyobrazic jak mozna wytrwac w takiej pracy...
cigi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 08:06   #343
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
Ania ponoc szczęśliwe dziecko to brudne dziecko więc wszystko ok. stosowałam tą zasadę u starszego chodził po podwórku brudny jak siódme dziecko dozorcy ale nic mu nie broniłam
Ja przy Eryku trzymalam się zasady zdrowe dziecko to szczęśliwe dziecko, i widać że zdrowe jak się oczy błyszczą, i zęby, a reszta może być w jakimkolwiek kolorze, stanie umazania, i ubrudzenia
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 09:18   #344
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Cytat:
Napisane przez tylkooliwka Pokaż wiadomość
Mrowaczku u nas podobnie odkąd mamy synka to jakoś mniej telefonów o spotkania
owszem przychodzą znajomi ale jak ich zaprosimy....taki żywot
U nas życie towarzyskie prawie na wymarciu. Spotykamy się czasami tylko z moimi starymi znajomymi z dziećmi. Większość moich "koleżanek" po urodzeniu Zosi nawet już nie dzwoni. Kontakt skończył się na gartulacyjnym sms-ie. I to nie dlatego że ja nie chcę czy nie mam czasu na spotkania. To one uznały ze już nie ma ze mna o czym rozmawiać. Pewnie będe chciała tylko o dziecku, pieluchach, kupach itp. Żadnej nie przyjdzie do głowy że chciałabym wyjść z domu i pogadać o głupotach. Mam je głęboko w poważaniu (czyt. w d...e). Ta która chce dzwoni i czasami się spotykamy.

Cytat:
Napisane przez mrowak Pokaż wiadomość
To jest jeszcze inaczej u nas.
Dla TZta kontakt z małą jest bardzo ważny i potrafi i chce się nią zajmować. To nie tak, że on "zrobił swoje" i teraz kompletnie się nie angażuje.
U nas jest tak:
TZ pracuje na 2 uczelniach z czego jedna jest w innym mieście-dojeżdża ze znajomym (sam nie ma prawka), a droga w jedną stronę zajmuje ok.godziny, więc nawet jeśli kończy zajęcia np.o 14 to ja w domu mogę się go spodziewać po 15 itd.
Rzecz w tym, że praca wykładowcy jak i każdego nauczyciela nie kończy się niestety z chwilą wyjścia z budynjku, w którym się pracuje-praca idzie również do domu.
Testy do przygotowania, potem do sprawdzenia, przygotowanie zajęć nawet jeśli tylko czasem, bo większość jest podobna do zeszłorocznych, seminaria licencjackie i magisterskie oznaczają cholernie dużo czytania prac, wtjazdy na konferencje (jeździ rzadko-teraz na Litwe w listopadzie) to z kolei konieczność przygotowania wystąpienia, a po konferencji napisania z tego artukułu, po drodze tysiace innych spraw wiec jest tak ze on wraca z pracy i czesto...siada do pracy. Oczywiscie przejmuje mala jak moze,ale czesto np.na godzine,dwie,trzy,a ja wtedy mam zaleglych tyle spraw,ze albo rzucam sie do sprzatanie albo po cos jade-zwykle dla malej i wychodzi na to ze i tak z odpoczynku nici-wczoraj bylam u fryzjera-przyznaje,z tym nigdy problemow nie bylo. Ale np. dzis co z tego ze sobota jak on na zaocznych, jutro czyta prace przez pol dnia, potem juz saMA NIE WIEM I PO WEEKENDZIE-sorry caps sie wlaczyl,pisze jedna reka. a od poniedzialku od nowa. mam dwie godziny korkow w tygodniu i to jest czas kiedy na pewno on przejmuja Gabi, aLE odpoczynek to dla mnie sredni. Dodatkowo posiadajac koty nie mogepo prostu puscic gabryski na podloge zeby byla wszedzie,a co za tym idzie musze jej non stop pilnowac i ruszyc sie nie moge na krok bo wrzeszczy. Mnie juz nawet spacery oprzestalycieszyc.I wisi nade mna jescze to,ze to on na nasd zarabia,bo moich zxlecen nadal nie ma wiec teoretycznie nie powinnam sie skarzyc(to nie jest jego opinia,tylkotak pisze w rozzaleniu).Trudno to pisemnie naswietlic porzadnie,szczegoolnie piszac jedna reka.
To ja przepraszam Tż. Źle zrozumiam i dopowiedziałam sobie resztę. To jest efekt stereotypowego myślenia.
Rozumiem Cie doskonale bo też sama siedzę z małą. Wychodzę teraz 2 albo 3 razy w tygodniu na kurs ale znowu mam problem co z nią zrobić. Moja mama dorabia sobie więc nie do końca jest dyspozycjna a mama Tż mieszka ponad 100km i trochę się boi z Zosią zotawać sama.I tak kombinuję jak się da.

Cytat:
Napisane przez Darusiaaaa Pokaż wiadomość
Ja tylko na squnde po szkole...
pochwale sie:

MAMY ZĘBA! 1 DOLNA PRAWA JEDYNECZKA!

.
Gratulacje
Dla mojego zięcia Erwiego oczywiście też
__________________
Żmijka najsłodsza
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 09:20   #345
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Cytat:
Napisane przez cigi Pokaż wiadomość


Ale sciolkowe to tez z hali, albo z klatek... Z wolnego wybiegu najlepsze, wtedy ptaszyska zyja jak zwierzeta, a nie jak przedmioty.



[/COLOR]Ja mam taki termometr frontalny, tzn do czolka elektroniczny i jak dla mnie jest beznadziejny. Zeby dobrze zmierzyl trzeba nim pomalu przejechac od srodka czolka dziecka do skroni. Wiec mierze po 7 razy, bo Basiula lepkiem rusza i termometr skacze. A w nocy wybudza ja pikniecie. I te temperatury co pokazuje tez troche kosmiczne.

...
Co do tych jajek to mi się pomyliło oczywiście chodzi mi o takie od kur wolno biegających , bo takie najczesciej kupuje .

Termometr mam do ucha jeden i też jest do bani . Musi być drogi ten termometr zeby był dobry np takie jak mają w szpitalach ale to juz wydatek ok 300 zł inacze pokazauje co chce Przynajmniej ten mój

Co do tego dołowania się z powodu siedzenia w domu , to nie mówie o wszystkich bo nie zawsze mozna , ale jakoś trzeba sobie czas organizować i tyle . Ja jak SZymek był mały a to polazłam gdzies na zakupy , a to do muzeum ( bo niby jaki problem z małym dzieckiem ) a to na basen z nim pojechałam i jakoś lecialo . więc wybaczcie ale jak ktoś mieszka w duzym mieście i nie ma co ze sobą zrobić to mnie to już dziwi. jest komunikacja mozna wszędzie się dostać bez problemu większego . Inaczej w mniejszych miastach gdzie nic za bardzo nie ma , choć ja i tutaj sobie zajęcia jakieś znalazłam . Także mozna trzeba tylko się rozejrzeć i zobaczyć co gdzie jest , a nie siedzieć i sie żalić nad sobą . Nie wiem jak w innych miastach ale w wawie jest pełno darmowych warsztatów dla mam z dziećmi - spotkania eko mam , nauka chustowania , ćwiczenia z dziećmi sa w klubach fitness itp . Szkoda ze na mojej wsi tego nie ma ale cóż
Wiadaomo że z dzieckiem inaczej niż na imprezie ze znajomymi ale cóż , jest czas na imprezy jest czas na dziecko . dzieciaki wkońcu podrosną pójda do przedszkola potem szkoły i jeszcze bedziecie tęskniły za tymi czasami kiedy dzieci były małe - nie biegały , nie mówiły Nie na wszystko itp . Trzeba tylko ten czas jakoś wykorzystać a nie tylko siedziec w domu , bo wtedy to rzeczywiście mozna zgłupieć .
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny

Edytowane przez ania p
Czas edycji: 2010-11-07 o 09:22
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-11-07, 09:49   #346
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Termometr mam do ucha jeden i też jest do bani . Musi być drogi ten termometr zeby był dobry np takie jak mają w szpitalach ale to juz wydatek ok 300 zł inacze pokazauje co chce Przynajmniej ten mój

Co do tego dołowania się z powodu siedzenia w domu , to nie mówie o wszystkich bo nie zawsze mozna , ale jakoś trzeba sobie czas organizować i tyle . Ja jak SZymek był mały a to polazłam gdzies na zakupy , a to do muzeum ( bo niby jaki problem z małym dzieckiem ) a to na basen z nim pojechałam i jakoś lecialo . więc wybaczcie ale jak ktoś mieszka w duzym mieście i nie ma co ze sobą zrobić to mnie to już dziwi. jest komunikacja mozna wszędzie się dostać bez problemu większego . Inaczej w mniejszych miastach gdzie nic za bardzo nie ma , choć ja i tutaj sobie zajęcia jakieś znalazłam . Także mozna trzeba tylko się rozejrzeć i zobaczyć co gdzie jest , a nie siedzieć i sie żalić nad sobą . Nie wiem jak w innych miastach ale w wawie jest pełno darmowych warsztatów dla mam z dziećmi - spotkania eko mam , nauka chustowania , ćwiczenia z dziećmi sa w klubach fitness itp . Szkoda ze na mojej wsi tego nie ma ale cóż
Wiadaomo że z dzieckiem inaczej niż na imprezie ze znajomymi ale cóż , jest czas na imprezy jest czas na dziecko . dzieciaki wkońcu podrosną pójda do przedszkola potem szkoły i jeszcze bedziecie tęskniły za tymi czasami kiedy dzieci były małe - nie biegały , nie mówiły Nie na wszystko itp . Trzeba tylko ten czas jakoś wykorzystać a nie tylko siedziec w domu , bo wtedy to rzeczywiście mozna zgłupieć .
Termometr - zgadza się. To jest coś co musi być drogie żeby było dobre i sprawne. Ja kupiłam kiedyś w Lidlu taki za 50 do ucha i na czoło ale nie jestem go pewna. Zawsze też jest tradycyjny rtęciowy.

Ja się tak całkiem nie dołuję niewychodzeniem z domu. Tylko czasami muszę sobie pomarudzić. Ja się już wybawiłam i jakoś tak nie bardzo mam potrzebę "szaleństwa". Mieszkam na jednym z osiedli i mam do miasta ok. 7-10 km. Autousem to jest jakieś 20 min. ale jak mam tak jedzić to mi się odechciewa. Miasto jest przekopane, wymieniają kanalizację, budują CH w samym centrum. Prezydent się lansuje przed wyborami. Koszmar. Wolę zostać w "swoim" lesie i jak piszesz zorganizować sobie czas. Równie dobrze mogłabym na wsi mieszkać byleby by było gdzie z wózkiem chodzić.
Niestety żadnych zajęć dla mam nie ma.
__________________
Żmijka najsłodsza

Edytowane przez izazula
Czas edycji: 2010-11-07 o 09:51
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 10:33   #347
tylkooliwka
Wtajemniczenie
 
Avatar tylkooliwka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 037
GG do tylkooliwka
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Czemu Polska jest taka duża?byśmy były bliżej siebie i problem byłby z głowy

My tez jeszcze nigdzie z tż od urodzenia malego nie byliśmy nigdzie w sobote sami zawsze z Danielkiem a najczęściej wszyscy do nas przychodzą bo Daniel idzie spać o 19-20 a póxniej sobie siedzimy,tylko to jest męczące czasami bo musze wysprzątać przed(sobota)w niedziele rano znowu syf więc wszystko od nowa,nastać się w kuchni,chociaż przewaznie coś na ciepło dla gości robi tż,a czasami by się przydało wyjść "gdzieś"i mieć w duszy te wszystkie porządki.

Moja mama jest od poniedzialku do piątku więc głupio mi będzie ją poprosić żeby została jeszcze na weekend,druga babcia chętnie by została u sibie w domu ale Daniel jej się jakoś boi.

ale trzeba się zmobilizować i wkońcu gdzieś uderzyć na party.


Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
madziwnia a że sie głupio spytam, czy u Was tez 11 listopada to jest świętem św. Marcina i sie je rogaliki? bo tak niewiem czy w środę sobie nie nakupić na czwartek, bo jakoś mi w ten jeden dzień w roku bardzo smakująa to takie wielkopolskie i w sumie nie wiem sie czy to tak na całą polskę.

A co myślicie o takiej zabawce? tak się zastanawiam czy zamiast kupować pełno małych to może taką jedna większą( tylko tych małych już się nazbierało) a mały uwielbia te klocki sensoryczne, i oglądać i smakować
http://allegro.onet.pl/ogromna-kostk...308552542.html
Madzia fajniutka ta zabawka,w realu jest też taka duża kostka tylko chyba bez tych klocków za 99zł
Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
Witajcie , po pierwsze dlaczego tyle napisałyście w weekend????
___
Mój tz był na weekend w domu i jutro znowu jade go odwieźć
ale już za 2 tyg przyjeżdża na całą zimę do domu
Pogoda paskudna cały dzień padało jeszcze coś mi się w nogę stało jakaś kontuzja przy bieganiu coś mi wlazło od spodu w stopę (w sensie że jakiś mięsień się chyba nadwyręzył)i boli jak chodzę więc biegać też nie mogę zresztą przy takiej pogodzie to i tak z Mikiem nie wychodzę na jakieś wygwizdowo (bo biegaliśmy poza wioską)
______________
Tak poza tym to u mnie już pachnie świętami (chociaż za nimi nie przepadam) ciasto na piernik staropolski zarobione i będzie leżakować do grudnia
Libra no to super we dwoje zawsze lepiej (jeżeli jest dobrze)
Co do świąt to u nas wigilia była zawsze u cioci ale teraz ona wyjeżdża i chyba ten obowiązek spadnie na mnie
uwielbiam pierogi ale nie lubię ich robić.
Najchętniej bym wyjechała gdzies w góry ale bez sensu jechać żeby większość czasu siedzieć w domku.

A planujecie już jakoś Sylwestra-ktoś się wypuszcza na jakieś balety czy w domku?
My raczej w domu spędzimy Sylwestra z kilkoma znajomymi.
tylkooliwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 11:25   #348
anakazar
Zakorzenienie
 
Avatar anakazar
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

hejka dziewczyny
ja ten termometr kupiłam normalnie w aptece-akurat tego nie zamawiałam przez net,a farmaceutka to fajna,znajoma babeczka i mi doradziła ten od czoła do skroni-do ucha odradziła mi


A z tym wychodzeniem to u mnie na wsi to nie ma o czym gadac-u mnie nie ma gdzie-potrzebny samochód,żeby się gdzieś ruszyc.W kinie też od urodzenia małej nie byliśmy,ale dla nas to nie problem.My lubimy sobie siedziec w trójeczke w domu.Tak samo ja mogę siedziec i tydzień sama nie jest mi zle.Dobrze się czuję sama ze sobą.Zazwyczaj się nie nudzę,bo albo pracą trzeba nadrobic,a to książkę przeczytac...Taki już ze mnie typ-samotnik.
Wolimy z tż spędzic wieczór we dwoje niż gdzieś wyjsc-chociaż i to czasami nam potrzebne.
Rzecz jasna ja też lubię wyskoczyc gdzieś sama i tż tak samo poleci pogrzebac przy autach albo do kolegi na piwko-ale zaraz i tak wracamy do siebie.
Teraz jak w środę ich zostawiłam to miałam wrócic do domu o 20,ale już o 16 zadzwiłam po tż,żeby po mnie przyjechał,bo tęskniłam za nimi i wolałam odwołac spotkanie z koleżanką,żeby pobyc z moją dwójką

wiecie co?wczoraj w końcu przyszły mi te puzzle piankowe i zamówiłam 42 sztuki,a mam tylko 36;/zaraz do goscia napiszę,bo nie dosyc,że szły 2 tygodnie to jeszcze oszukali mnie;/niby nic,a jednak coś
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech

"Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley

Edytowane przez anakazar
Czas edycji: 2010-11-07 o 11:40
anakazar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 11:39   #349
izazula
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 5 910
GG do izazula
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Cytat:
Napisane przez tylkooliwka Pokaż wiadomość
A planujecie już jakoś Sylwestra-ktoś się wypuszcza na jakieś balety czy w domku?
My raczej w domu spędzimy Sylwestra z kilkoma znajomymi.
Nie planujemy jeszcze. Pewnie pojedziemy do teściów w góry o ile nie będzie kilku metrów śniegu.
Poza tym Zosia nie lubi nagłych hałasów i chyba nie chciałbym jej zostawić pod czyjąś opieką.
__________________
Żmijka najsłodsza

Edytowane przez izazula
Czas edycji: 2010-11-07 o 11:42
izazula jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-07, 11:45   #350
anakazar
Zakorzenienie
 
Avatar anakazar
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

aniap a wiesz może czy jest możliwośc kupienia tych klocków sensorycznych "kup teraz"?albo gdzieś w sklepie?
bo ja to za cholerę nic nie wylicytuje-zawsze mnie ktoś przegoni
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech

"Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley
anakazar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 12:46   #351
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Cytat:
Napisane przez izazula Pokaż wiadomość
Termometr - zgadza się. To jest coś co musi być drogie żeby było dobre i sprawne. Ja kupiłam kiedyś w Lidlu taki za 50 do ucha i na czoło ale nie jestem go pewna. Zawsze też jest tradycyjny rtęciowy.

Ja się tak całkiem nie dołuję niewychodzeniem z domu. Tylko czasami muszę sobie pomarudzić. Ja się już wybawiłam i jakoś tak nie bardzo mam potrzebę "szaleństwa". Mieszkam na jednym z osiedli i mam do miasta ok. 7-10 km. Autousem to jest jakieś 20 min. ale jak mam tak jedzić to mi się odechciewa. Miasto jest przekopane, wymieniają kanalizację, budują CH w samym centrum. Prezydent się lansuje przed wyborami. Koszmar. Wolę zostać w "swoim" lesie i jak piszesz zorganizować sobie czas. Równie dobrze mogłabym na wsi mieszkać byleby by było gdzie z wózkiem chodzić.
Niestety żadnych zajęć dla mam nie ma.
Ja też się wyszalałam jako tako , nie powiem wyszłabym gdzieś , ale jak nie wyjde to sobie włosów z głowy nie wyrwe z tego powodu . Jak SZymek był mały i mieszkałam w wawie to nie raz sobie jechałam z kolezankami gdzies do klubu na noc , albo sama szłam do kina bo miałam bardzo blisko . teraz nie mam takiej możliwości to trudno . dzieciaki tak szybko rosną , że jeszcze sobie nadrobie.
Dziś np byłam z małym w kinie , u mnie na zadupiu jest małe kino i była dla dzieci projekcja Bolka i Lolka na dzikim zachodzie . chciałam zobaczyć czy SZymek wytrzyma w kinie . BYliśmy godzinkę i było spoko . Ja sobie własnie wynajduje takie " wyjścia " zawsze to jakaś odmiana nawet jak to tylko wyjście z dzieckiem . Chodzimy też na rytmike , tam zawsze sobie moge z koleżankami pogadać , po rytmice czasem sa lody czy inne takie
A w domu kultury jakimś nic nie ma ? U nas takie rzeczy własnie sa w małym domu kultury

Cytat:
Napisane przez tylkooliwka Pokaż wiadomość


Najchętniej bym wyjechała gdzies w góry ale bez sensu jechać żeby większość czasu siedzieć w domku.

A planujecie już jakoś Sylwestra-ktoś się wypuszcza na jakieś balety czy w domku?
My raczej w domu spędzimy Sylwestra z kilkoma znajomymi.
Ja nie wiem czy gdzies pójdziemy w tamtym roku byłam u koleżanki z Szymkiem oczywiście , on kimał z jej córką a my siedzielismy w tym jeśli już to też w taki sposób sobie coś urządzimy

Cytat:
Napisane przez anakazar Pokaż wiadomość
aniap a wiesz może czy jest możliwośc kupienia tych klocków sensorycznych "kup teraz"?albo gdzieś w sklepie?
bo ja to za cholerę nic nie wylicytuje-zawsze mnie ktoś przegoni
Ja je kupiłam kiedys w tesco i te piłki sensoryczne też , czy jeszcze są nie mam pojęcia a może jakiś inny sklep internetowy ?
Ew ustaw sobie snipa. wejdz na stronke snip.pl i załóz konto , tam ustawiasz kwote i on ci sam licytuje przed końcem aukcji ( na kilka sekund przed ) jesli cena przekroczy to co wpisałaś , to przestaje licytować .
Fajna rzecz.
http://sklep.dzidzio.pl/szczegoly/35...3_fisher_price
tu np masz choć pewnie używka by była tańsza
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 14:13   #352
la_wenda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 264
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Witam wszystkich!

Udało mi się znaleźć Was w nowej części. O nadrabianiu nie ma mowy ale chciałam zaznaczyć, że nadal Was czasem podczytuję.
TYm razem chciałam poprosić o pomoc. Ignacy ma kaszel taki mokry odrywający od rana wcześniej nic nie było . Gorączki nie ma, czasem coś z noska poleci. Czy jechać do szpitala na izbę, dzisiaj przychodnie nieczynne. Poradźdzcie co robić. Czekać do jutra?
__________________
La_wenda
la_wenda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 15:53   #353
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
ukrycior - jak już napisały dziewczyny fotelik
http://allegro.pl/fotelik-espiro-opt...301055909.html
większośc w sumie z nas go tutaj ma łacznie ze mną .
jest fajny bo się dobrze rozkłada i malutkiej bedzie w nim wygodnie .
Moja Ola już w nim jeździ od wrzesnia a Twoja Mania jak pisałaś jest bardziej moblina od niej .
A miałam zapytać już wczesniej czemu malutka jest do tej pory w DD ?
Dlaczego nie była do adopcji po 6 tyg ( bo wiem ze tyle ma mama na zmiane decyzji ? ) pytam tak z ciekawości ? pewnie jakies papiery jak zwykle stały na przeszkodzie ?
Aniu, fotelik jest świetny, jutro jedziemy do ośrodka adopcyjnego, podpisywać papiery do sądu o pieczę nad dzieckiem, mam nadzieję, ze uda mi się przelecieć sklepy i znajdę. Jak nie, to net mi zostaje, choć wolałabym do końca tego tygodnia kupić większość potrzebnych w pierwszej kolejności rzeczy, przynajmniej tych większych.

Marynia była w DD, bo jej matka ją porzuciła w szpitalu, a nie dopełniła formalności, czyli się nie zrzekła praw. Mała trafiła do DD w drugiej dobie życia i nikt z rodziny się nią nie interesował. Musiała się więc odbyć rozprawa o pozbawienie praw. Matka się na nią nie stawiła, więc musiały się odbyć dwie kolejne, ot taki los. Ta ustawa jest kretyńska, ale cóż ja mogę...

Cytat:
Napisane przez cigi Pokaż wiadomość
Witam sie pozna noca...

No trudno. Mnie to nic nie mowi... Nie mam pojecia co to takiego


Niedlugo tez mojej powinnam zaczac dawac to jajeczko.
A Basia teraz pieknie je. troszke ja czasem przetrzymuje i wtedy az pochlania.
Dziewczyny mnie natchnely i dalam jej kasze kukurydziana z marchewka. Straaaaasznie smakowala.


No widzisz jak motywujaco na nia wplynelas ; Jej to wspolczuc nalezy, biedna....


Ale sciolkowe to tez z hali, albo z klatek... Z wolnego wybiegu najlepsze, wtedy ptaszyska zyja jak zwierzeta, a nie jak przedmioty.

Fajne

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

Baobabek, maluszek jest fajniusi
asiulek Wercia to naprawde slicznosci; oczyska ma takie inne, nieprzecietne; i jaka fajna bluza kwiecista...


Wiesz co, takie sytuacje sie raczej nie zdazaja, wiec nie ma co dawac takiego kosmicznego przykladu. A jakby dwoje WLASNYCH dzieci zachorowalo i trzeba by wybrac? To co? tutaj dopiero ciekawie sie robi przy takich przykladach, nie? Wiec nie ma co. nie wiesz, jakbys kochala to drugie adoptowane dziecko, gdyby bylo od bardzo mlodego wieku z Toba, gdybys go wychowywala, patrzyla jak sie rozwija, uczy, daje Ci milosc i zaufanie. Nie wiadomo; mysle, ze mozna kochac tak samo.


Asiu, okropne to jest dla matki. Bylo nia chociaz nie potrzasac, bo to grozne podobno. Ale mnie tez sie ze 2 razy zdarzylo krzyknac. Stres, zmeczenie, napiecie jakie mam w sobie i takie trudnosci i czlowiek czasem peknie, a ze trafi na calkiem niewinna istotke. Nie mozna tak, ale nerwy czasem puszczaja i trudno je opanowac; Jednak trzeba sie starac. Teraz tez zamkne oczy, zacisne zeby, usmiechne sie i nie krzykne. Bo zbyt zle sie po tym czulam. Moja kruszynka i tak ma troche krzyku w domu, i to juz wystarczy, i to juz za wiele, wiecej nie potrzeba, a tylko milosci...

Czesc Ukrycior. Nie moge sie doczekac, zeby poznac Twoja coreczke kwietniuweczke. Tak strasznie sie ciesze za nia. Taka jestem szczesliwa, ze to malenstwo juz nie bedzie samo i bedzie mialo czyjes ramiona na zawolanie i bedzie moglo byc przytulane bez konca...
Czytalam poczatek watku adopcyjnego. Fajna z Ciebie kobitka i wspanialego meza masz. Pozazdroscic.
Ja kiedys tez gdybalam sobie, ze gdybym nie mogla miec wlasnego dzieciatka, nie kombinowalabym za bardzo, tylko adoptowala jakies malenstwo, bo tyle jest tych maluszkow niekochanych... I powiem Ci, ze nawet teraz bym miala na cos takiego ochote. Chcialabym miec np drugie jeszcze swoje i trzecie adoptowac. Ale pewnie do tego nie dojdzie. pewnie juz nawet drugiego mojego nie bedzie, bo z tatusiem tak sobie mi sie uklada. ZAwsze jednak moge sie pocieszyc, ze jesli bede juz za stara na wlasne dziecko a warunki beda sprzyjajace, pozostaje jeszcze adopcja.
Alem sie rozpisala

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ----------

anakazar ale Ninka ma oczeta; i minki fajowe


Brawka W koncu.

mrowak Ja tez siedze sama w domu. Tz wraca po 18; i to w nie najlepszym humorze. Rodzine mam daaaaaaaaaleko....
Znajomych mialam (choc nie przyjaciol, bo i bariera jezykowa troche) i tez sie troche wykruszyli. Nie przyszlam na imprezke raz i dwa, bo wiadomo, pozna pora, opary dymu i juz jakos nie dzwonia. Niemal nikt mi tu nie zostaL (ale przybyla jedna mamusia i kolezanka dla Basi)
Podsumowujac, sama jak palec jestem; Lubie towarzystwo, ale moge tez byc sama, wiec jakos sobie radze. Duzo wychodze na spacerki, bo to kocham.
Kina mi brakuje, ba, nawet mozliwosci obejrzenia filmu... Ale coz.
Pare razy wyszlam sama, ale wszystko w biegu, i ze stresem.
I pracy i kasy wlasnej nie mam.
Takze... Nie lam sie, nie jestes sama, a niektorzy maja gorzej...

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------

Ja mam taki termometr frontalny, tzn do czolka elektroniczny i jak dla mnie jest beznadziejny. Zeby dobrze zmierzyl trzeba nim pomalu przejechac od srodka czolka dziecka do skroni. Wiec mierze po 7 razy, bo Basiula lepkiem rusza i termometr skacze. A w nocy wybudza ja pikniecie. I te temperatury co pokazuje tez troche kosmiczne.



jaaaaa...... Co to za ciacho???? Przeslesz troche??

ja tez sie takiej pracy bole. Nienawidze takiej monotonii, nie potrafie sobie nawet wyobrazic jak mozna wytrwac w takiej pracy...
Dziękuję Ci. Przykro mi z powodu tatusia. Szkoda, jak tak się nie układa. Nie mówię, że u mnie jest zawsze różowo, ale naprawdę to jestem szczęśliwa, a tatą będzie mój W świetnym, naprawdę. Jest bardzo cierpliwy, spokojny, kochający. Obecnie oboje mamy taki przymus, żeby non stop oglądać zdjęcia Małej przed zaśnięciem. Oczywiście kilka razy dziennie, ale przez zaśnięciem mus!

Wszystkim dziewczynom dziękuję. Nic w nas wspaniałego nie ma. Mieliśmy po prostu ogromną potrzebę posiadania i kochania człowieczka. I nic innego z tą decyzją nie dało się zrobić, jak poczekać na swój prezent od losu.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-11-07, 16:24   #354
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

ile podać małemu smecty??? bo niewiem czy pół opakowania z wodą?
Ma straszne rozwolnienie od nocy. Już 7 kupek, ale takich śluzowatych Daje mu dużo pić, ryczy bo już pupa się czerwona zrobila. Jako że wczoraj kalendarzowo kończył 7 mc to podalam mu nowy obiadek hippa, ten taki w tych plastikowych pudeleczkach, włoskie warzywa z indykiem, no i teraz go przeczyszcza
Dzisiaj na obiad dostał ryż z marchewką i ziemniaczkami(krupniczek mojego wyrobu) ale jeszcze nie działa

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
Marynia była w DD, bo jej matka ją porzuciła w szpitalu, a nie dopełniła formalności, czyli się nie zrzekła praw. Mała trafiła do DD w drugiej dobie życia i nikt z rodziny się nią nie interesował. Musiała się więc odbyć rozprawa o pozbawienie praw. Matka się na nią nie stawiła, więc musiały się odbyć dwie kolejne, ot taki los. Ta ustawa jest kretyńska, ale cóż ja mogę...
No to też matka, sama nie chce, a dziecku nie pomoże
Dobrze że już jesteście na finiszu załatwiania. Te przepisy porąbane.
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 16:41   #355
anakazar
Zakorzenienie
 
Avatar anakazar
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

madzia biedny Twój synuś,ja nie pomogę,bo nie mam pojęcia-jeszcze nie miałyśmy (Ninka) biegunki.

A Ninka dzisiaj leżała na brzuszku i podniosła się na prostych rączkach,lekko uniosła pupsztala i ruszała się do przodu i do tyłu jak nakręcona-jak auto,które chcę ruszyc,a nie może
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech

"Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley
anakazar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 17:00   #356
Gmyrelka
Wtajemniczenie
 
Avatar Gmyrelka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 2 020
GG do Gmyrelka
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Cześć mamuśki

Ja miałam przez weekend dom otwarty i masa znajomych z kielc nas odwiedzała.
Ogólnie to mam kiepski nastrój (prawdę mówią FATALNY). Wczoraj był pogrzeb męża mojej znajomej. Chłopak mieszkał w moim bloku przez wiele lat, znaliśmy się, a i Jego dziewczynę a później żonę znałam nieźle. 28lat - niewydolność serca. Mają 3letnią córeczkę i Ona jest w 4 m-cu ciąży Normalnie serce pękło mi na pół po tej "wieści" i wyje. Oni całe życie byli razem, chyba od 15 roku życia ... Jak Ona teraz bez Niego? I te dzieci... jedno taty nie będzie pamiętać, drugie Go nawet nie pozna Ja nadal w to uwierzyć nie mogę! To się stało po imprezie na której byli razem ... może ktoś Mu coś do drinka wrzucił ... Normalnie SZOK

Baobabek
Kubulinek wcale nie takich chudy choć patrząc na jego wagę, którą podajesz to na żywo pewnie wygląda na szczuplaczka

A Ninka jaka cudna

ukrycior witaj Serce się raduje na takich ludzi jak Wy Oby takich więcej na świecie!! Podziwiam!

Mam pytanko: Marcel jak Go wezmę do nas do łóżka pełznie do poduszki i mega zadowolony sobie na niej leży Czy mogę Mu już dać do łóżeczka Jego podusię?? (Ania ??)
__________________

Gmyrelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 17:17   #357
anakazar
Zakorzenienie
 
Avatar anakazar
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Cytat:
Napisane przez Gmyrelka Pokaż wiadomość
Cześć mamuśki

Ja miałam przez weekend dom otwarty i masa znajomych z kielc nas odwiedzała.
Ogólnie to mam kiepski nastrój (prawdę mówią FATALNY). Wczoraj był pogrzeb męża mojej znajomej. Chłopak mieszkał w moim bloku przez wiele lat, znaliśmy się, a i Jego dziewczynę a później żonę znałam nieźle. 28lat - niewydolność serca. Mają 3letnią córeczkę i Ona jest w 4 m-cu ciąży Normalnie serce pękło mi na pół po tej "wieści" i wyje. Oni całe życie byli razem, chyba od 15 roku życia ... Jak Ona teraz bez Niego? I te dzieci... jedno taty nie będzie pamiętać, drugie Go nawet nie pozna Ja nadal w to uwierzyć nie mogę! To się stało po imprezie na której byli razem ... może ktoś Mu coś do drinka wrzucił ... Normalnie SZOK

Baobabek Kubulinek wcale nie takich chudy choć patrząc na jego wagę, którą podajesz to na żywo pewnie wygląda na szczuplaczka

A Ninka jaka cudna

ukrycior witaj Serce się raduje na takich ludzi jak Wy Oby takich więcej na świecie!! Podziwiam!

Mam pytanko: Marcel jak Go wezmę do nas do łóżka pełznie do poduszki i mega zadowolony sobie na niej leży Czy mogę Mu już dać do łóżeczka Jego podusię?? (Ania ??)
Ninka dziękuje

Boże Grymelka ten chłopak był w wieku mojego tżjakie to straszne,okropne,taki młody chłopak.
Biedna dziewczyna i te dzieciaczkiNie wiem co napisac.
Najgorsze jest to,że możemy wyjsc i już nie wrócic-bez względy na wiek

Co do podusi to ja nie wiem,moja śpi dalej na tej cieniusieńkiej.Trzeba poczekac na naszego forumowego eksperta
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech

"Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley
anakazar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 17:22   #358
pl_madzia
Zakorzenienie
 
Avatar pl_madzia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 6 601
GG do pl_madzia
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

anakazar może tutaj próbuj z klockami http://allegro.onet.pl/zyrafa-fisher...296542041.html

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

A co do podusi, to mój starszy senek spał bez poduszki napewno do roku, jak nie dłużej. Erwi ma podusię, ale to radzej grubszy materiał, i tylko wygląda jak poduszka.
Maluchy podczas snu mogą różnie zareagować, i np położyć się na brzuszku, twarzą wtuloną w poduszkę, i sie poddusić Dlatego do roku czasu powinno sie z takimi sytuacjami uważać
__________________
Eryk i Erwin



"Życie trzeba przeżyć tak żeby wstyd było opowiadać, ale przyjemnie wspominać"
pl_madzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 17:34   #359
anakazar
Zakorzenienie
 
Avatar anakazar
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
anakazar może tutaj próbuj z klockami http://allegro.onet.pl/zyrafa-fisher...296542041.html

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

A co do podusi, to mój starszy senek spał bez poduszki napewno do roku, jak nie dłużej. Erwi ma podusię, ale to radzej grubszy materiał, i tylko wygląda jak poduszka.
Maluchy podczas snu mogą różnie zareagować, i np położyć się na brzuszku, twarzą wtuloną w poduszkę, i sie poddusić Dlatego do roku czasu powinno sie z takimi sytuacjami uważać
Madzia dzięki-oferta była fajna,ale co z tego jak zobaczyłam po fakcie
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech

"Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley
anakazar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-07, 17:59   #360
Gmyrelka
Wtajemniczenie
 
Avatar Gmyrelka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 2 020
GG do Gmyrelka
Dot.: Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV

anakazar to mi właśnie chodzi o taką podusię jak Ninka już na niej śpi ... taką dziecięcą ale chyba się wstrzymam jeszcze zwłaszcza że Marcel śpi TYLKO na brzuchu ... niby już jest duży i powinien kontrolować główkę, ale lepiej dmuchać na zimne.
__________________

Gmyrelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.