Scent Bar XX

[Miciel]

Napisane przez Polly_

tylko ja nie wiem w sumie czy moge...czy to nie bezprawne jezd i tylko mam jedno-to na którym widacx jakby była cała dłuhga..nie iwem czy temn przód był odpinany czy jak?

moze ten wampir z tyłu odgryzł?

znaczy ten wampir widoczny na fotce z tyłu wziął i odgryzł przód z przodu, jak był na przedzie?

[Spoora]

Napisane przez Maja102

nie wiem, czy cuś bydzie widać
ten krzyż, to pierdzionek (skubaniec aż 5 dych kosztował, ale podobał mi się od dawna, a dziś ostatnia sztuka była) plus kolczyki kluczyki z lekka steampunk, z czarnymi kamieniami i 3 retro wsuwki
A po czasach zachwytów na centrami handlowymi zaczynam szperać po małych sklepikach - ceny często niższe, a i czasem ciekawe wzornictwo jest (tylko pierdzionek i mitenki są z tarasow)
Spodnie zwykłe dżinsy, sweter też.
Buty coś takiego, tylko sznurowane (skóra i przecenione na 100 zeta)
A parasolka taka, czarna (tutaj za 55,a ja w sklepie za 50 znalazłam ) (chyba Panda ma podobną)

Fajne spinki

A ten klucz to, to do czego? Do jakiegoś "pasa"?

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez madziczka

Ale ja nie mieszkam w Cz-wie To musi być coś innego

Ale na pewno blisko

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez vesenka

Ta średnia krajowa to jest podawana brutto czy netto? Bo nie wiem jak się stosunkować do tego

Na pewno brutto

[Polly_]

Napisane przez rachell111

no bo u nas tak się mówi, jak ktoś do kogoś używa niezrozumiałych dla tego drugiego słów

dzięki - to jest to ta cąła tallliiiiiiikaaaaaaa

teraz tylko to dopaść

błagam nie mówcie przy mnie słów dekoral itp

total zawód chłam, złe doświadczenia no ale na dobre wyjdzie bo zrobię tak jak zawsze chciałam - tylko sie muszę nazwę nauczyć wymawiać przed sklepobraniem

na pierwszy rzut idzie przedpokój ale jak babcię kocham

sypialnia będzie as well ( kiedyś)

a widzisz-to mie zdziwiłaś bo dekoral to najlepsza farba jaka mam w mieszkaniu -jako jedyna jest naprawde odporna na szorowanie szczotą i wogole jest ekstra, za to duluxa niepolecam-zwłaszcza emalii akrylowej

a farba to taka jest:
http://www.tikkurila.pl/farby_dekora...iagniecie_reki,

nie wiem czy o to chodziło

Napisane przez Spoora

A jaka jest teraz średnia krajowa? Coś ponad 3 tys brutto?



Eureka! Ja właśnie też jak mieszkałam w Cz-wie, cierpiałam na bezsenność z powodu nerwów Musisz zmienić miejsce zamieszkania

no 3 tys z groszami btutto of kors..to na łape niewiem jakies 2100..z groszami

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez vesenka

No właśnie nadal nie wiem. Ale tak 4-5 tys na rękę bardzo by uprościło życie. Ale jak się nie ma co się lubi... Nic to, pomarzyć można

nono-dokładnie tak mysle-to własnie są te 2 srednia i powyzej i małzon aby równiez tyle zarabiał

[rachell111]

Napisane przez Polly_

a widzisz-to mie zdziwiłaś bo dekoral to najlepsza farba jaka mam w mieszkaniu -jako jedyna jest naprawde odporna na szorowanie szczotą i wogole jest ekstra, za to duluxa niepolecam-zwłaszcza emalii akrylowej

a farba to taka jest:
http://www.tikkurila.pl/farby_dekora...iagniecie_reki,

nie wiem czy o to chodziłol:

już tą stronę mam łobcykaną

z dekoralem miałam pecha, trzykrotnie

raz edycja Ewy Minge

raz jakies barachło ch wie co

no wiele jest modeli, zatem cieszę się, że nie wszystko do bani

Duluxa nie biorę już pod uwagę od lat

nie wiem co wezmę na wielkie malowanie - na razie się nie zanosi na razie jestem pod urokiem tego cuda - dzięki, tak czy siak bym guglowała, ale tak przynajmniej wiem ze ktoś to zna i fogóle

[justynaneyman]

Jeszcze szydełkowanie i łowienie ryb, pisanie recenzji...?

[rachell111]

Napisane przez justynaneyman

Jeszcze szydełkowanie i łowienie ryb, pisanie recenzji...?

oł yeeeeeee

[Polly_]

Napisane przez justynaneyman

Jeszcze szydełkowanie i łowienie ryb, pisanie recenzji...?

sesese


rachelo-zeby potem na mnie nie był,o to ja taiką nie malowałam, ale to chyba jedyny łątwodostępny produkt tego typu na rynku, a tikkurila to raczej dobra marka

[Redhaired Witch]

Napisane przez vesenka

Ja się ostatnio zastanawiałam, co właściwie znaczy dobrze zarabiać? To 1 ; 2; 3;4;5 tys na rękę?

Dla mnie to 5 na rękę. A 7-8 to już bardzo dobrze Ani jedno ani drugie mi nie grozi.

Polly, dawaj foty!

Maja, biżuteria suodka

Kameno, jak znajdziesz jakieś ciekawe chatki to dawaj linki (obiecuję nie podkupić! ), lubię sobie pooglądać coś fajnego i pogrymasić...

Kurczaki, bierze mnie coś. Od rana chodzę przymulona, nie wspominając o słabnięciu z głodu o poranku (jeśli 11 to poranek) i posiadywaniu na krawężniku jak żul (pobieranie krwi na czczo jest ZŁE), a to mi się chce haftować, a to spać... Idę się leczyć lipą z miodzikiem...

[rachell111]

Napisane przez Polly_

sesese


rachelo-zeby potem na mnie nie był,o to ja taiką nie malowałam, ale to chyba jedyny łątwodostępny produkt tego typu na rynku, a tikkurila to raczej dobra marka

przyjęłam, ale o to właśnie chodziło, co by nie sprowadzać niczego z nikąd, i coby nie była to jakaś firma krzak

w dekoralu ostatnio ujęła nas wydajność - ale to ta szitowa Edycja Ewy Minge Fashion, i jak trzeba było dokupić dany odcień przez ową wydajność "ujmującą" to nagle wszyscyw sklepach ze to wycofują, ze ten kolor już nie jest zamawiany - enigmatyczne odp

kolor był szarosrebrny no ale już sie udało, to musiał być pech

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez Redhaired Witch

Dl
[
Kurczaki, bierze mnie coś. Od rana chodzę przymulona, nie wspominając o słabnięciu z głodu o poranku (jeśli 11 to poranek) i posiadywaniu na krawężniku jak żul (pobieranie krwi na czczo jest ZŁE), a to mi się chce haftować, a to spać... Idę się leczyć lipą z miodzikiem...

bidna jesteś, wiem jak bardzo

ja się na pobieranie krwi 8 tyzień wybieram, mam powiedziane że mam być jako ostatnia, na czczo bezsens bo mi krew nei płynie - serio - więc każą pić wodę i biegać wkoło przychodni - na serio

i co rano po traumie jaką mi zafundowały 8 tyg temu ponad to ja ze sobą walczę i ciągle nie idę, nie mogą tego brać na spaniu?

dlatego u mnie ciąża to w ogóle zamach jakiś będzie na mój organizm jak nawet spece krwi podbrać nie dają rady

z nogi mi chcieli pobierać i omal nie zeszłam im tam

[Florens]

wiecie co idę spac

niespotykane

Red Rejcz, współczuję przeżyc z pobieraniem krwi też swoje przeżyłam, oj przeżyłam


dobranoc

[Spoora]

Maja właśnie się wkradłam na dysk do męża, żeby se coś "pożyczyć" do słuchania, patrzem a tu Eluveitie i myślem skądś tą nazwę znam . Chyba Ty ich lubisz trochę?

Dobra zaczynam słuchać

EDIT: Pytam męża" Skąd masz ten zespół?"
Odp:" "Nie wiem" i nawet nie wie, że ma

Ale on ma dużo różnych różności

[gryx82]

Wiem już, od czego czeszczenie (najprawdopodobniej) mam Parę dni temu chciało mi się kichnąć, a żeby w nocy hałasu nie robić, to żem se nos zatkał (a siostra ostrzegała, że jakiś pan dr wypowiadał się, że nawet coś w płucach pęknąć może przy kichaniu z zatkanym wydechem), no i teraz mi się pewnie młoteczki, kowadełka i trąbki poprzestawiały od tego "ciśnienia zwrotnego", i mam

Napisane przez winter76

Zapominasz gdzie pracuję Mam już rentgen w oczach

Napisane przez Polly_

ooo-a ja myslałam ze zrazy i klopsy to jest to samo

No co za pafon Magda Gessler by się chochlą przeżegnała

ale ze makijazowe? ja sie nie maluje wiec odpada

A dlaczego kuamjesz? A minerały i Meteoryty to co?

Napisane przez Redhaired Witch

I jeszcze odchudzanko było moim hobby

Moim też... kiedyś tam

Napisane przez rachell111

ale za to Housa nad ranem lecą powtórki

House depresję przez dwa lata miał (tzn. ten aktor, nie postać), wyczytałem w gazecie przed chwilą

Napisane przez Ewusia_marchew

też mam ten problem jak wychodzę z pracy o 18 to nie wiem czy portierowi mówić dobranoc, czy do widzenia, czy dzień dobry czy co

O właśnie! Albo mój odwieczny dylemat - wychodząc ze sklepu w godzinach późnowieczornych/nocnych, mówimy "dobranoc" czy "do widzenia"? Zawsze wydawało mi się, że dobrej nocy życzy się, wychodząc od kogoś z domu/mieszkania, że ten ktoś zostaje tam i spał będzie, no ale ekspedientek to chyba nie tyczy

Napisane przez rachell111

nie pytać co to perceptywne

Receptywnie, perceptywnie, Rachel się chyba Freuda naczytała

Napisane przez Redhaired Witch

Kurczaki, bierze mnie coś. Od rana chodzę przymulona, nie wspominając o słabnięciu z głodu o poranku (jeśli 11 to poranek) i posiadywaniu na krawężniku jak żul (pobieranie krwi na czczo jest ZŁE), a to mi się chce haftować, a to spać... Idę się leczyć lipą z miodzikiem...

Napisane przez rachell111

więc każą pić wodę i biegać wkoło przychodni - na serio

[Polly_]

Napisane przez gryx82

Wiem już, od czego czeszczenie (najprawdopodobniej) mam Parę dni temu chciało mi się kichnąć, a żeby w nocy hałasu nie robić, to żem se nos zatkał (a siostra ostrzegała, że jakiś pan dr wypowiadał się, że nawet coś w płucach pęknąć może przy kichaniu z zatkanym wydechem), no i teraz mi się pewnie młoteczki, kowadełka i trąbki poprzestawiały od tego "ciśnienia zwrotnego", i mam

kurcze a to faktyznie moze byc to...bo ja tez często kicham "do siebie"

No co za pafon Magda Gessler by się chochlą przeżegnała

, jeszcze sobie przypomniałam ze są tez pulpety-ale to juz chyba jest faktycznie to samo co...klopsy? (czy moze zrazy )

[gryx82]

Napisane przez Polly_

kurcze a to faktyznie moze byc to...bo ja tez często kicham "do siebie"

Ja lubię kichać "na całego", ale się muszę swobodnie czuć, a tak to "do siebie" właśnie, no i mam przekichane

, jeszcze sobie przypomniałam ze są tez pulpety-ale to juz chyba jest faktycznie to samo co...klopsy? (czy moze zrazy )

pulpety = kulki z mięsa mielonego w sosie
klopsy = kotlety mielone, zwane w skrócie mielonymi

---

Polly! Ty masz hobby przecież - "1001 drinków na każda okazję"

[Spoora]

Ale tu tłok ło tej godzinie
Jak nigdy

To ja tyż idę spać

[rachell111]

Napisane przez gryx82

House depresję przez dwa lata miał (tzn. ten aktor, nie postać), wyczytałem w gazecie przed chwilą


Receptywnie, perceptywnie, Rachel się chyba Freuda naczytała

ad 1. mnie to nie zniechęca - wręcz rybcia

ad.2. nie, nie freuda, ja nie umiem tego na polski przetłumaczyć ale wiecie o co mi chodzi nie ?

i tyle było ze spania

to dobranoc wszystkim - ja szukam muzy do auta

[Polly_]

Napisane przez gryx82

pulpety = kulki z mięsa mielonego w sosie
klopsy = kotlety mielone, zwane w skrócie mielonymi

[/QUOTE]eee.cos zmyslasz...pierwsze słysze zeby klopsy to były mielone

Polly! Ty masz hobby przecież - "1001 drinków na każda okazję"

ale na trzecim sie skońcyło , ale masz racje-dzieki ze mi przypomniałes-to bardzo dobre hobby na długie jesienne wieczory

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

wiki mówi ze klops to kula z mięcha
a onet wiem mówi
pulpet (wł. polpetta od polpa ‘mięso’ z łc. pulpa ‘mięsista część zwierzęcia’) 1. spoż. lm. pulpety – pochodząca z Włoch potrawa w postaci gotowanych małych kulek z mielonego mięsa, tartej bułki, jajek i przypraw, spożywanych jako samodzielne danie lub jako dodatek do zup.

wychodzi ze to prawie to samo tylko klops jest z niemieckiego,a pulpet z francuskiego i ze pulpety są mniejsze niz klopsy

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

a zrazy to:
Zrazy – potrawa z kawałków mięsa lub mięsa mielonego, podsmażanego i duszonego z dodatkiem warzyw i przypraw.

czyli zraz moze byc albo mielony,albo nie,ale ostatecznie i tak moze wyglądać jak pulpet czy tez klops....aaaa-zraz to jest po polsku

jeden ciul w sumie-a tych zrazów jest 100 tysiecy...
oooo-a zraz mielony nazywany jest tez zrazikiem

a niemielony zraz mozna nazwac bitkami lub roladą...i bądz tu człowieku mondry....

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez rachell111

[/COLOR]


ja się na pobieranie krwi 8 tyzień wybieram, mam powiedziane że mam być jako ostatnia, na czczo bezsens bo mi krew nei płynie - serio - więc każą pić wodę i biegać wkoło przychodni - na serio

i co rano po traumie jaką mi zafundowały 8 tyg temu ponad to ja ze sobą walczę i ciągle nie idę, nie mogą tego brać na spaniu?

dlatego u mnie ciąża to w ogóle zamach jakiś będzie na mój organizm jak nawet spece krwi podbrać nie dają rady

z nogi mi chcieli pobierać i omal nie zeszłam im tam

Współczuje Wam, Tobie i Red, ja wystawiam łapę , pik, i po wszystkim.

[gryx82]

Napisane przez Spoora

Ale tu tłok ło tej godzinie
Jak nigdy

To ja tyż idę spać

Nie posiedzisz z nami? Piwko Ci postawię

Napisane przez rachell111

ad 1. mnie to nie zniechęca - wręcz rybcia

Ale dlaczego zniechęcać by miało? Mnie to nawet przyciąga, takie "psychiczne mankamenty", próby samobójcze i załamania nerwowe, jednak nie w przypadku Laurie'go

ad.2. nie, nie freuda, ja nie umiem tego na polski przetłumaczyć ale wiecie o co mi chodzi nie ?

No ba! Się czytało

Napisane przez Polly_

eee.cos zmyslasz...pierwsze słysze zeby klopsy to były mielone

Serio Czasami stosuje się zamiennie pojęcie "klops" i "pulpet", ale należy wówczas zaznaczyć, że o "klopsy w sosie chodzi", bo "pulpet" zawsze w sosie jest, tu nie ma odstępstwa A zrazy/rolada to mięso wołowe (może być wieprzowina, ale "prawdziwe" zrazy tylko z wołowiny), rozbite tłuczkiem i zawinięte z dodatkami w środku

ale na trzecim sie skońcyło , ale masz racje-dzieki ze mi przypomniałes-to bardzo dobre hobby na długie jesienne wieczory

Powiedziałbym nawet - wymarzone

Edit: Polly, nosz ku*wa! Wyszedłem na głupka teraz

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Spoora

Dzień dobry

coś tak czułam że to będzie to

Napisane przez Maja102

nie wiem, czy cuś bydzie widać
ten krzyż, to pierdzionek (skubaniec aż 5 dych kosztował, ale podobał mi się od dawna, a dziś ostatnia sztuka była) plus kolczyki kluczyki z lekka steampunk, z czarnymi kamieniami i 3 retro wsuwki
A po czasach zachwytów na centrami handlowymi zaczynam szperać po małych sklepikach - ceny często niższe, a i czasem ciekawe wzornictwo jest (tylko pierdzionek i mitenki są z tarasow)
Spodnie zwykłe dżinsy, sweter też.
Buty coś takiego, tylko sznurowane (skóra i przecenione na 100 zeta)
A parasolka taka, czarna (tutaj za 55,a ja w sklepie za 50 znalazłam ) (chyba Panda ma podobną)

ale się obłowiłaś biżu i parasolka szczególnie śliczne

Napisane przez Polly_

tylko ja nie wiem w sumie czy moge...czy to nie bezprawne jezd i tylko mam jedno-to na którym widacx jakby była cała dłuhga..nie iwem czy temn przód był odpinany czy jak?

to jakiś taki magiczny łabądź najwidoczniej był

Napisane przez justynaneyman

Jeszcze szydełkowanie i łowienie ryb, pisanie recenzji...?

oo ja np czytam i poprawiam prace magisterskie niezależnie od tematu czytałam już z finansów i z elektroniki a teraz czytam pracę TŻa z programowania ludzie mają jakieś dziwne przekonanie, że jestem ekspertem od składni języka polskiego i każą mi czytać. Ale hobby to to nie jest

Napisane przez Redhaired Witch

Kurczaki, bierze mnie coś. Od rana chodzę przymulona, nie wspominając o słabnięciu z głodu o poranku (jeśli 11 to poranek) i posiadywaniu na krawężniku jak żul (pobieranie krwi na czczo jest ZŁE), a to mi się chce haftować, a to spać... Idę się leczyć lipą z miodzikiem...

Napisane przez rachell111

bidna jesteś, wiem jak bardzo

ja się na pobieranie krwi 8 tyzień wybieram, mam powiedziane że mam być jako ostatnia, na czczo bezsens bo mi krew nei płynie - serio - więc każą pić wodę i biegać wkoło przychodni - na serio

i co rano po traumie jaką mi zafundowały 8 tyg temu ponad to ja ze sobą walczę i ciągle nie idę, nie mogą tego brać na spaniu?

dlatego u mnie ciąża to w ogóle zamach jakiś będzie na mój organizm jak nawet spece krwi podbrać nie dają rady

z nogi mi chcieli pobierać i omal nie zeszłam im tam

z nogi?

Napisane przez gryx82

Wiem już, od czego czeszczenie (najprawdopodobniej) mam Parę dni temu chciało mi się kichnąć, a żeby w nocy hałasu nie robić, to żem se nos zatkał (a siostra ostrzegała, że jakiś pan dr wypowiadał się, że nawet coś w płucach pęknąć może przy kichaniu z zatkanym wydechem), no i teraz mi się pewnie młoteczki, kowadełka i trąbki poprzestawiały od tego "ciśnienia zwrotnego", i mam

o rany, a ja zazwyczaj tak kicham

Napisane przez gryx82

O właśnie! Albo mój odwieczny dylemat - wychodząc ze sklepu w godzinach późnowieczornych/nocnych, mówimy "dobranoc" czy "do widzenia"? Zawsze wydawało mi się, że dobrej nocy życzy się, wychodząc od kogoś z domu/mieszkania, że ten ktoś zostaje tam i spał będzie, no ale ekspedientek to chyba nie tyczy

No dokładnie. Ja tam obcym ludziom jakoś nie umiem "dobranoc" mówić. Dla mnie "dobranoc" to jak się do łóżka już idzie a nie o 17 no ale cóż


Idę spać chyba. Wczoraj poszłam o 2 (nad ranem :brzyda l i dziś się ledwo z łóżka zwlekłam

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez rachell111

P.S.
czy to jest TO Beauty o które pytałą Rozterka czy ono musi być Armaniego ? tam na górze w kwc banerze

miało byc Armaniego własnie, ale nie Beauty

A u nas dzisiaj była ewkuacja i diwe godziny za butami se pochodziłam. Znalazłam trzy pary co mi się widzom i są jednocześnie wygodne.
miałam 10 zł w portfelu

[rachell111]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Współczuje Wam, Tobie i Red, ja wystawiam łapę , pik, i po wszystkim.

no kurde ja też wystawaim a one nie dają rady, ehhh
szkoda słów

napisz lepiej jak ten Beauty - czy to ten Calvinowy Kleinowy czy jaki bo pisałaś o Armanim a ni znam ichniego Beauty'ego

w każdym razie, czyje by to nie było jakie toto jest?

edit: doczytałam, aha

[ROZ-ter-KA]

Ja mam zwyczaj mówic dobraboc jak jest ciemno. w piatek o 16 stej wychodziłam z pracy i rzekłam ochronie : dobranoc

[Spoora]

Napisane przez Polly_

ale na trzecim sie skońcyło , ale masz racje-dzieki ze mi przypomniałes-to bardzo dobre hobby na długie jesienne wieczory

A to trzeba było mówić, że hobby na jesień potrzeba:

1. Sydełkowanie
2. Knitting
3. Zbieranie grzybków
4. Scrabble
5. Sex

6. A i jeszcze koszykówka

Alem się namęczyła by Polly zacytować, coś cytowanie Polly zżera I tak nie wiem czy się udało


EDIT: Łudało się

Napisane przez Ewusia_marchew

coś tak czułam że to będzie to

Jak jeszcze czegoś nie będziesz wiedziała, to śmiało mnie pytaj

Napisane przez gryx82

Nie posiedzisz z nami? Piwko Ci postawię

A jakie piwko?


Przypomniało mi się jak jakieś 1,5 miecha temu piłam piwko z kolegą przez gg
"Otwieramy?" "Otwieramy" Trzask

[Polly_]

Napisane przez gryx82

Edit: Polly, nosz ku*wa! Wyszedłem na głupka teraz

i tak nie poruszyłam wszystkich aspektów ,
bo np klops moze nie byc wcale z miesa , ale zrazów faktycznie wiecej odmian jest niemielonych

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Napisane przez Spoora

A to trzeba było mówić, że hobby na jesień potrzeba:

1. Sydełkowanie
2. Knitting
3. Zbieranie grzybków
4. Scrabble
5. Sex

Alem się namęczyła by Polly zacytować, coś cytowanie Polly zżera I tak nie wiem czy się udało

cos mnie wyżera

wybieram hobby nr 5 ,

czyli wybrany jesienny zestaw hobby wygląda dosyc eeee....mało oryginalnie:
książka,drink i sex

---------- Dopisano o 00:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ----------

a ja mam pytanie za 100 pktów, pamietacie wczorajszy mistyczny znak na wymarciu .pytanie brzmi:
"jak sie owy znak nazywa???
wie ktoś moze?

[gryx82]

Napisane przez Polly_

wiki mówi ze klops to kula z mięcha
a onet wiem mówi
pulpet (wł. polpetta od polpa ‘mięso’ z łc. pulpa ‘mięsista część zwierzęcia’) 1. spoż. lm. pulpety – pochodząca z Włoch potrawa w postaci gotowanych małych kulek z mielonego mięsa, tartej bułki, jajek i przypraw, spożywanych jako samodzielne danie lub jako dodatek do zup

A jako dodatek do zup to u nas się "klopsiki" mówi

wychodzi ze to prawie to samo tylko klops jest z niemieckiego,a pulpet z francuskiego i ze pulpety są mniejsze niz klopsy

No mniejsze są, chyba, że mówimy o klopsikach, to wówczas są takie same (chociaż zdarzają się sytuacje, gdy pulpet jest większy od klopsika, a czasami może być wielkości klopsa - ale to już inwencja manualna gotującego)

a zrazy to:
Zrazy

– potrawa z kawałków mięsa lub mięsa mielonego, podsmażanego i duszonego z dodatkiem warzyw i przypraw.

czyli zraz moze byc albo mielony,albo nie,ale ostatecznie i tak moze wyglądać jak pulpet czy tez klops....aaaa-zraz to jest po polsku

Zraz mielony? Mama robi czasami takie "oszukane zrazy", czyli mielone z dodatkami zrazowymi w środku, ale jak my na to mówimy, to w sumie nie wiem

jeden ciul w sumie-a tych zrazów jest 100 tysiecy...
oooo-a zraz mielony nazywany jest tez zrazikiem

a niemielony zraz mozna nazwac bitkami lub roladą...i bądz tu człowieku mondry....

Zawsze myślałem, że bitki to po prostu kawałki mięsa, usmażone bez dodatków, z sosem

Napisane przez Ewusia_marchew

ludzie mają jakieś dziwne przekonanie, że jestem ekspertem od składni języka polskiego i każą mi czytać. Ale hobby to to nie jest

Ja poprawiałem pod względem językowym magisterkę kumpla nt. populacji dzików, czy jakoś tak

o rany, a ja zazwyczaj tak kicham

Nie wolno

No dokładnie. Ja tam obcym ludziom jakoś nie umiem "dobranoc" mówić. Dla mnie "dobranoc" to jak się do łóżka już idzie a nie o 17 no ale cóż

Otóż to (ale bardzo często to "dobranoc" w sklepach słyszę)

Napisane przez ROZ-ter-KA

Ja mam zwyczaj mówic dobraboc jak jest ciemno. w piatek o 16 stej wychodziłam z pracy i rzekłam ochronie : dobranoc

Ja mam ten kłopot jesienią i zimą, gdy o 16 robi się ciemno - mówić "dobry wieczór", czy nie

---

Głowa mnie boli od tych kulinarno-językowych rozważań

[Spoora]

Napisane przez Polly_

cos mnie wyżera

No Twojego postu 467 nie da się zacytować, bo Ty coś tam poknociłaś

Ale ja se oczywiście poradziłam i Ciem zacytowałam i tak

Napisane przez Polly_

wybieram hobby nr 5 ,

czyli wybrany jesienny zestaw hobby wygląda dosyc eeee....mało oryginalnie:
książka,drink i sex

To może zmień książkę na encyklopedię

[rachell111]

myszka mi się rozładowała ( Gryx pożyczysz swoją?) - chyba zrobię podejście do spania nr 2

mówiłam że kulinarny panel dyskusyjny

a było już tak blisko

książka, drink i seks

[Polly_]

Napisane przez Spoora

To może zmień książkę na encyklopedię

, zamiast drinka mleko, a zamiast seksu spanko

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

ja myslałam ze bitki to są takie kotlety bez panierki i w sosie

---------- Dopisano o 00:53 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------

a wiecie co to jest kotlet rzymski?

[rachell111]

Napisane przez Polly_

, zamiast drinka mleko, a zamiast seksu spanko

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

ja myslałam ze bitki to są takie kotlety bez panierki i w sosie

no bo są

nawet dziś miałam - ze sztuki mięsa

nawet w reklamie macie bitki reklamie kostki knora czy innej bulionetki


a ja idę za ciosem Redzi - lipa z miodem