BEZROBOTNI łączmy się:) - Strona 162 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-19, 23:17   #4831
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 241
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Cytat:
Napisane przez Jula Pokaż wiadomość
Ja też nie lubię porażek i mam dość wysyłania. Mam jednak wrażenie, że nie robię wszystkiego, co możliwe, żeby znaleźć pracę. Nie pytałam wszystkich znajomych, nie zaczepiam bezpośrednio ludzi na goldenline etc, nie jeżdżę do firm. Jestem zbyt dupowata żeby się na to ośmielić. Skupiam się na ofertach z portali i czasem wysyłam spontaniczne aplikacje.
Pracę znaleźć muszę, czeka mnie kredyt do spłacania i dom do utrzymania.
Nie wiem, dziewczyny ale dołujecie mnie mówiąc, że to dużo. Może w takim razie ze mną coś jest nie tak? Z tych 244 aplikacji wysłanych teraz miałam 15 rozmów, na wielu z nich dawano mi do zrozumienia, że praca jest daleko poniżej moich kwalifikacji
Jula, nie chodziło mi o to że coś z Tobą czy kimś innym jest nie tak, wnioskując to na podstawie ilości wysłanych aplikacji (zresztą, większą ilością pochwaliła się Ariena, chyba 600?). Ja nigdy na poważnie nie szukałam pracy, teraz w sumie też wielkiego ciśnienia nie mam, bo dochód mam z DG, ale strasznie brakuje mi kontaktu z ludźmi. Czuję jak dziczeję w domu. Dlatego jestem w szoku, że tak duży wysiłek jaki wkładacie nie daje efektów żadnych. Myślałam, że znalezienie pracy jest łatwiejsze. Może też łut szczęścia się przydaje

Jula, zastanów się czy nie powinnaś aplikować na stanowiska wyższe. Jeśli kilka razy wyrażono taką opinię to znaczy, że jest coś w tym. Aplikuj nie na takie, gdzie Twoje kompetencje i doświadczenie dużo przekraczają wymagania, ale na takie gdzie troszeczkę Ci brakuje.

Rynek pracy w PL jest z******* i dlatego tak wygląda, że jeśli ktoś by mi powiedział, że osoba z wyższym wykształceniem marzy o pracy pomywacza, byłabym skłonna w to uwierzyć.

Ale w normalnych warunkach rynku pracy (czyli bezrobociu oscylującym w okolicach 3%) najlepszym kandydatem jest osoba, której kompetencje są poniżej wymagań stawianych na danym stanowisku - aby praca i wyzwania mobilizowały. Tak mówi teoria ZZL i ja się z nią całkowicie zgadzam. Praca poniżej kwalifikacji powoduje frustrację, zwykle jest traktowana jako przejściowa, pracownik się nie angażuje w swoje obowiązki. Może tak właśnie postrzegają Ciebie potencjalni pracodawcy?

Edytowane przez 2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Czas edycji: 2010-11-19 o 23:30
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-20, 08:29   #4832
Jula
Zakorzenienie
 
Avatar Jula
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 586
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Mawis, dzięki za obszerną wypowiedź. Ja studiowałam ZZL Coś tam jeszcze pamiętam.

A aplikuję na szeregowe stanowiska bo chcę zmienić branżę. Gdybym miała kontynuować ścieżkę kariery to powinnam być, nie wiem PH, RKS, kierownikiem sklepu czyli sprzedaż, sprzedaż, sprzedaż... Trudno, żebym aplikowała na kierownika np działu HR nie mając żadnego dośw. w tej dziedzinie.
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję.
Dlatego została wojowniczką.

/T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/


Jula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-20, 09:37   #4833
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;23341746]Ty na pewno startowałaś na regionalnego? bo ja na rejonowego, na tym stanowisku ma się tylko kilka sklepów pod sobą, z tego co znalazłam w sieci, to po tych 6 miesiącach nie ma gwarancji, że wrócisz do swojego miasta. facetów wolą pewnie dlatego, że tam w grę wchodzi też praca fizyczna, jak brakuje pracowników to i kiero musi zakasać rękawy

w Biedronce akurat bardzo się poprawiło
a przedstawiciel to praca moich marzeń

właśnie, z tym, że zaczyna się na kasie i przechodzi przez wszystkie stanowiska

super, gratuluję siły przebicia, alleluja i do przodu, jak mawia ojciec R.

o jaaacież, ja w całym życiu (a mam 33 lata) nie przekroczyłam 10
nie dlatego, że taka jestem wybredna, ale nie lubię porażek, cisza po wysłaniu aplikacji lub odp odmowna strasznie mnie dołuje

Pumas, masz budżet reklamowy? Ja się wybieram we wtorek http://www.dnirewolucji.pl/ może jesteś zainteresowana?

[/QUOTE]

Hej.
Tak, na rejonowego, nie pamietam, jak to sie nazywalo, dla mnie regionalny i rejonowy to zadna roznica. Z tego co mi mowoli na rozmowie, to jesli chodzi o Krakow, to bylby krakow i ew. okolice, czyli kilkanascie sklepow pod jedna osoba, oczywiscie jest tak jak mowisz, czyli od kasjerki przez wypakowacza towaru itp. czyli standardowa procedura, pol roku takiej tulaczki po roznych sklepach w calej polsce, a potem decyzja czy sie nadajesz - jesli nie, to zostajesz kierownikiem ktoregos sklepu, jesli tak, to idziesz na region. Ja sie do tego nie nadaje, to fakt, jestem zbyt miekka i nie lubie harówy.

Jest duzo ogloszen na przedstawicieli, sprobuj

Mam budzet reklamowy, ale poki nie pozyskam szkoly w bezposrednim kontakcie, reklama nic mi niestety nie da. Strategia mojej firmy jest inna niz wszystkich innych, nie bawi sie w ulotki i naglasnianie swojej dzialalnosci, przez co troche zyskuje, ale tez wiele traci.

Nie wybieram się, bo ta tematyka jest mi obca, nie mam wlasnej firmy Aczkolwiek zastanowie się, moze wpadne sie czegos dowiedziec...

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
No i nie zadzwonili!!!
Spodziewałam się tak jak mówiono, że zadzwonią, choćby była odmowna odpowiedź. Duża, międzynarodowa firma, a nie jakaś firma krzak. Nie po to jechałam na rozmowę do innego miasta i nie po to marnowałam czas na półgodzinną rozmowę telefoniczną w 2 etapie, gdzie się mnie pytali takich bzdur jak np. w jaki sposób znalazłam poprzednie prace nie po to robili taki dokładny wywiad żeby nawet nie wysłać mi sms, jakkolwiek dać znać że nie przeszłam dalej. To ja ich też mam gdzieś skoro tak traktują bezrobotnych.
No chyba że jeszcze nie podjęli decyzji co sprawia że w poniedziałek znów będę siedzieć jak na szpilkach. :/
Ariena, przykro mi, ze nie zadzwonili, ale skoro obiecali, to jeszcze pewnie sie odezwa po weekendzie. Jesli masz numer do tego pana, to do niego zadzwon i spytaj o wynik rekrutacji. Ja zawsze tak robie, nie lubie informacji bez echa. Bedziesz miala jasnosc.

Cytat:
Napisane przez Jula Pokaż wiadomość
Pracownik księgowo-administracyjny. Rozmowa przez agencję pośrednictwa, mało znaną - tzn ja jej nie znam.


Ja też nie lubię porażek i mam dość wysyłania. Mam jednak wrażenie, że nie robię wszystkiego, co możliwe, żeby znaleźć pracę. Nie pytałam wszystkich znajomych, nie zaczepiam bezpośrednio ludzi na goldenline etc, nie jeżdżę do firm. Jestem zbyt dupowata żeby się na to ośmielić. Skupiam się na ofertach z portali i czasem wysyłam spontaniczne aplikacje.
Pracę znaleźć muszę, czeka mnie kredyt do spłacania i dom do utrzymania.
Nie wiem, dziewczyny ale dołujecie mnie mówiąc, że to dużo. Może w takim razie ze mną coś jest nie tak? Z tych 244 aplikacji wysłanych teraz miałam 15 rozmów, na wielu z nich dawano mi do zrozumienia, że praca jest daleko poniżej moich kwalifikacji
Jula, mnie sie wydaje, ze Twoj problem polega na braku odwagi do aplikowania na wyzsze stanowiska, niz Twoje kwalifikacje. Pozwol innym ocenic Twoje mozliwosci i dac sobie szanse. Bo jesli sama sie wycofujesz i nie startujesz w biegu, to nikt Cie nie zauwazy i nie domysli sie, ze ta dziewczyna, ktora byla kierownikiem sklepu iles lat, chcialaby zmienic branze i isc w innym kierunku...

Robisz duzo wiecej niz my tutaj w szukaniu pracy, wiec nie miej wyrzutow sumienia.

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Zaniedługo odbędą się w Poznaniu międzynarodowe targi ochrony środowiska. Mam zamiar przeglądnąć wszyściutkie firmy by znaleźć jakieś ze Śląska bądź mające tu oddział. Przejrzałam właśnie 40 firm z katalogu wystawców z branży 'woda' a jest ich 80 i mam dość. Tylko chyba 3 mają oddział na śląsku. Ale jeszcze jest dział 'odpady/gleba", 'powietrze', 'recykling', 'klimat', 'energia', 'rekultywacja', 'rewitalizacja' i szereg mniejszych. Myślę że do 1000 firm będzie. Jak ja to ogarnę. Mam przynajmniej gdzie wysyłać przed świętami.


Mam to samo!!! Nie pytałam znajomych-większość szuka tak jak ja, a ci co pracują nie mogą mi pomóc.
NIe zaczepiam ludzi na goldenie, dałam tam ogłoszenia jedynie i z marnym skutkiem.

Ja miałam ponad 20 rozmów od kwietnia, już nie liczę bo nie ma sensu. Fakt że albo: praca dupowata i nieraz z góry zachowywałam się z olewką na twarzy i zastanawiałam się po cholerę tam przyszłam, albo nie umiałam na tyle Excela, albo języka, albo generalnie za mało doświadczenia, albo coś innego. Jednak było parę przypadków że spokojnie czułam że się nadaję i że bym była w tym dobra! No ale chcieli kogoś innego i tego nie zmienię.

A tak w ogóle Jula myślałam że młodsza jesteś.
Dzialaj Ariena z tymi firmami. Kolezanka jeszcze nic nie wie, CV poszlo w swiat, ma sie z nimi spotkac wkrotce, w nastepnym tygodniu, wiec bedzie krecic koniunkture.

Ja znajomych rowniez nie pytalam o prace. Najbardziej zdenerwowala mnie jedna kolezanka ktora dzwoni, gdy ma jakies zyciowe sukcesy lub przelotne romanse. No i kiedys zadzwonila po polrocznej ciszy i taka zaaferowana mowi, ze pracuje w miedzynarodowej firmie, ze praca super, zarobki rowniez itp. no i pyta mnie, co robie. Ja jej mowie, ze nie moge znalezc pracy, ze sie zwolnilam z tej i tej firmy (okazalo sie, ze ona z moja ex firma scisle wspolpracuje) - byla bardzo zdziwiona i chciala, zebym ją wkrecila do mojej firmy, bo super ludzie i dzial, ktory jej odpowiada. No ale do rzeczy. Jak zaczelam rozwijac mysl o bezrobociu, nie narzekajac jakos specjalnie, to ona zamiast powiedziec cos w stylu: sluchaj, ja sie rozejrze u mnie w dzialach, moze by sie cos dla Ciebie znalazlo". To ona do mnie: no widzisz, taka lipa teraz na rynku, mowie Ci, zle zrobilas, ze sie zwolnilas, bo teraz to znajdziesz dopiero po nowym roku. No nic, koncze, pa.
Dobilo mnie to, ze kazdy patrzy na siebie i nie obchodzi ich cudze nieszczescie. Ja jak slysze, ze ktos nie ma pracy, to naprawde staram sie mu pomoc, popytac u znajomych, w mojej pracy, zrobic cokolwiek. Ale ja matka teresa jestem.

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
No nie wiem tak mi się wydawało po Twoich wypowiedziach na temat stażu pracy i zajmowanych staowiskach. Myślałam że masz koło 28,29.
Ariena, no to teraz poleciałaś pięknie Jula jest wlasnie w tym wieku :P
pumas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-20, 09:54   #4834
Jula
Zakorzenienie
 
Avatar Jula
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 586
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Cytat:
Ariena, no to teraz poleciałaś pięknie Jula jest wlasnie w tym wieku :P
Heh, teraz to nie wiem, czy Ariena myśli, ze ja mam 40tkę na karku?

Pumas, ja też staram się myśleć o innych, tylko z tym trzeba ostrożnie. Sparzyłam się kiedyś proponując prace koleżance. Byłam jej przełożoną. Okazało się, że dziewczyna jest straszna, nadwrażliwa, nie chciała się uczyć różnych rzeczy bo to jej niepotrzebne... A zatrudniłyśmy ją wiedząc, że to tylko na chwilę, że będzie szukać w miedzyczasie czegoś lepszego. z 3 m-cy próbnych, 1,5 była na L4 Zablokowała nam etat i miałyśmy taki zapierdziel, że hoho. Oczywiście już się nie spotykamy, nie ma mowy o stopie koleżeńskiej - przecież byłam okropnym szefem! )
Ja jestem jak najbardziej za tym, żeby pomagać, dopytywać, ułatwiać, ale przydałoby się trochę, nie wiem, wdzięczności? Dobrej woli?
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję.
Dlatego została wojowniczką.

/T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/


Jula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-20, 11:21   #4835
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Ojj ja tez sie wiele razy przejechałam. Wielu osobom zalatwilam prace, mniej lub bardziej ambitna, a te osoby ani dziekuje ani spierdalaj, nic... do tego narobily niezlego obciachu i zostaly zwolnione, a ja wystawiona na posmiewisko. Dlatego teraz moge pomoc komus zaufanemu..
pumas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-20, 11:30   #4836
stokrotka1404
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 1 122
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Ojj ja tez sie wiele razy przejechałam. Wielu osobom zalatwilam prace, mniej lub bardziej ambitna, a te osoby ani dziekuje ani spierdalaj, nic... do tego narobily niezlego obciachu i zostaly zwolnione, a ja wystawiona na posmiewisko. Dlatego teraz moge pomoc komus zaufanemu..
Może czasem nie warto za szybko komuś zaufać. Jeszcze gorzej komuś poznanemu przez internet.
Ja wiele razy przejechałam się, wiec teraz mam dystans do ludzi. Lepiej na tym wychodzę
stokrotka1404 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-20, 11:37   #4837
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

tak, nie warto. Ale zaznacze, ze nie byly to osoby z internetu.
Ja jestem zbyt otwarta na ludzi i tak jak moj ojciec, pomoge kazdemu, kto tylko sie nawinie. Niejednokrotnie dostajac pozniej po glowie. Ale ucze się
pumas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-20, 14:23   #4838
glizduha
Wtajemniczenie
 
Avatar glizduha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 2 373
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Z ta pomocą tu u mnie jest tak samo -niestety albo "stety"
__________________
My kobiety jesteśmy aniołami,
jednakże kiedy podcina nam się skrzydła,
pozostaje nam latać na miotle






glizduha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-20, 15:57   #4839
VwVampirka
Zakorzenienie
 
Avatar VwVampirka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 693
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Cytat:
Napisane przez Jula Pokaż wiadomość
Heh, teraz to nie wiem, czy Ariena myśli, ze ja mam 40tkę na karku?
Bo wcześniej zacytowałaś coś co mogło wyglądać jak twój nowy wiek

Ja też mam we wszystkich portalach zasubskrybowane oferty z moich okolic, a nie tylko dotyczące branż, które mnie interesują... I jak je potem przeglądam, to też zawsze pamiętam, kto jest z moich znajomych na bezrobociu i czegoś szuka Niestety u nas taka kicha z pracą, że nawet dla innych nie mogę nic znaleźć
__________________
...i w trójkę:
23.04.2014 r.


“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec"
Oscar Wilde
VwVampirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-20, 19:46   #4840
titina
Zakorzenienie
 
Avatar titina
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 158
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Wspolczuje Ci. Moj bilans tez jest podobny. W ogole straszne warunki daja. Albo brak um. o prace, albo bardzo marne pieniadze. Ale z Krk nie mam zamiaru sie wyprowadzac, jakos trzeba sie tu odnalezc.
Titina, moze Wrocław i moja propozycja pracy ????????? Wiem, ze na Pomorze tez szukaja.
Jaka propozycja? Bo mi chyba coś umknęło....


Żeby nie zwariować wzięłam na sobie wolontariat szlachetnej paczki. Pracy nie mogę znależć a mój wolny czas przynajmniej się na coś pożytecznego przyda
__________________



I spent my whole childhood wishing I was older. Now I'm older, it sucks.


titina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-20, 22:16   #4841
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 241
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Cytat:
Napisane przez Jula Pokaż wiadomość
Mawis, dzięki za obszerną wypowiedź. Ja studiowałam ZZL Coś tam jeszcze pamiętam.

A aplikuję na szeregowe stanowiska bo chcę zmienić branżę. Gdybym miała kontynuować ścieżkę kariery to powinnam być, nie wiem PH, RKS, kierownikiem sklepu czyli sprzedaż, sprzedaż, sprzedaż... Trudno, żebym aplikowała na kierownika np działu HR nie mając żadnego dośw. w tej dziedzinie.
Jula, ja mgr (no prawie, pisałam już o tym) robię właśnie z ZZL. Przy czym moja uczelnia twierdzi, że
"Absolwenci tej specjalności będą przygotowani do pracy na stanowiskach dostępnych dla absolwentów kierunku Zarządzanie bez określonego profilu specjalizacyjnego. W szczególności jednak absolwenci specjalności "Zarządzanie zasobami ludzkimi" będą przygotowywani do pracy w działach zajmujących się polityką personalną organizacji. Oznacza to, że dla absolwenta możliwe jest realizowanie ścieżki kariery w działach obejmujących całość funkcji związanych z zarządzaniem zasobami ludzkimi oraz w wąsko profilowanych komórkach odpowiedzialnych na przykład za doskonalenie i rozwój personelu. Dla absolwenta tej specjalności dostępnym wyborem staje się także praca w firmach zajmujących się doradztwem personalnym lub outsourcingiem funkcji personalnych. Możliwy jest również rozwój zawodowy absolwenta w ramach prowadzenia własnej firmy doradczej lub szkoleniowej."
Mnie akurat praca w HR zbytnio nie pociąga, ale jeśli chciałabym robić jakąś karierę w tym kierunku, to myślę, że szukałabym praktyk/staży ale wyłącznie w firmach doradztwa personalnego/agencji pracy tymczasowej itp. Z Twoim doświadczeniem na stanowisku kierowniczym w sprzedaży startowałabym na konsultanta/specjalistę
w takiej firmie, np.
Specjalista ds. sprzedaży
konsultant
Specjalista ds. sprzedaży i rekrutacji
itd.
mnóstwo widzę ogłoszeń i w takich agencjach łączysz wykształcenie kierunkowe i doświadczenie sprzedażowe

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Hej.
Tak, na rejonowego, nie pamietam, jak to sie nazywalo, dla mnie regionalny i rejonowy to zadna roznica. Z tego co mi mowoli na rozmowie, to jesli chodzi o Krakow, to bylby krakow i ew. okolice, czyli kilkanascie sklepow pod jedna osoba, oczywiscie jest tak jak mowisz, czyli od kasjerki przez wypakowacza towaru itp. czyli standardowa procedura, pol roku takiej tulaczki po roznych sklepach w calej polsce, a potem decyzja czy sie nadajesz - jesli nie, to zostajesz kierownikiem ktoregos sklepu, jesli tak, to idziesz na region. Ja sie do tego nie nadaje, to fakt, jestem zbyt miekka i nie lubie harówy.

i tak wolą facetów

Jest duzo ogloszen na przedstawicieli, sprobuj

na razie zawiesiłam poszukiwania, odświeżam angielski, robię kurs komputerowy, szkolenia z zakresu sprzedaży, żeby jakoś CV wzbogacić, poza tym uświadomiłam sobie, że nie wykorzystuję wszystkich możliwości, które mam teraz
zamierzam popracować nad zwiększeniem sprzedaży, dorzucić inny asortyment, może sklep internetowy, reklamę. jak to wszystko zrealizuje wtedy poszukam pracy dla przyjemności i kontaktu z ludźmi - poza tym na początku roku są cyklówki, spodziewam się wtedy większego wysypu ofert

Mam budzet reklamowy, ale poki nie pozyskam szkoly w bezposrednim kontakcie, reklama nic mi niestety nie da. Strategia mojej firmy jest inna niz wszystkich innych, nie bawi sie w ulotki i naglasnianie swojej dzialalnosci, przez co troche zyskuje, ale tez wiele traci.

Nie wybieram się, bo ta tematyka jest mi obca, nie mam wlasnej firmy Aczkolwiek zastanowie się, moze wpadne sie czegos dowiedziec...

zawsze możesz wystąpić z inicjatywą, AdWords fajna sprawa

Jula, mnie sie wydaje, ze Twoj problem polega na braku odwagi do aplikowania na wyzsze stanowiska, niz Twoje kwalifikacje. Pozwol innym ocenic Twoje mozliwosci i dac sobie szanse. Bo jesli sama sie wycofujesz i nie startujesz w biegu, to nikt Cie nie zauwazy i nie domysli sie, ze ta dziewczyna, ktora byla kierownikiem sklepu iles lat, chcialaby zmienic branze i isc w innym kierunku...

Robisz duzo wiecej niz my tutaj w szukaniu pracy, wiec nie miej wyrzutow sumienia.

Dokładnie, Jula startuj na wyższe stanowiska, koniecznie.

Ariena, no to teraz poleciałaś pięknie Jula jest wlasnie w tym wieku :P

Cytat:
Napisane przez VwVampirka Pokaż wiadomość
Bo wcześniej zacytowałaś coś co mogło wyglądać jak twój nowy wiek
Ariena mój wiek przypisała Juli.
Nie marwcie się, też Was czeka ta starość
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-20, 22:36   #4842
VwVampirka
Zakorzenienie
 
Avatar VwVampirka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 693
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Mnie starość nie dotyczy Od paru lat mam ciągle 18 i to się nie zmieni

A z tym co na uczelniach piszą co po nich można robić to tez trzeba patrzeć ze sporym dystansem...
Na moim kierunku pisało np, że mogę być burmistrzem, posłem, prezydentem miasta, senatorem, itd... a wszystko to tylko dla tego że skończę ten kierunek...
Prawda jest taka, że po tej wspaniałej uczelni mogę być nawet papieżem, tylko kto mnie na niego wybierze
__________________
...i w trójkę:
23.04.2014 r.


“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec"
Oscar Wilde
VwVampirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-20, 23:02   #4843
Magda9876
Rozeznanie
 
Avatar Magda9876
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 544
GG do Magda9876 Send a message via Skype™ to Magda9876
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Hej u mnie nic nowego... Miałam zjazd od piątku tak więc na 2 dni zapomniałam o szukaniu pracy, no ale jako że jutro mam wolne w związku z wyborami to trzeba by przysiąść i szukać dalej. Tylko że ogłoszeń brak... Zwłaszcza, że w weekend to rzadko są nowe. Naprawdę nie wiem co robić i gdzie pracować i jak tą pracę znaleźć. O tym, że mnie nawet do Orsaya nie chcieli pomału już zapominam, choć było ciężko. Bardzo źle znoszę porażki. Zbyt wiele miałam ich w życiu, więc każda kolejna pogrąża mnie coraz bardziej.
A będąc na uczelni widzę, że jestem inteligentniejsza i bardziej oczytana niż niejedna z dziewczyn ode mnie z grupy. A jednak one pracują a ja nie. Jak widać oceny na studiach nie mają żadnego znaczenia, bo liczy się spryt, umiejętność radzenia sobie i znajomości, no i przebojowość. Niestety mam spore braki w każdej z tych dziedzin.
Magda9876 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-20, 23:17   #4844
glizduha
Wtajemniczenie
 
Avatar glizduha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 2 373
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Cytat:
Napisane przez VwVampirka Pokaż wiadomość
Mnie starość nie dotyczy Od paru lat mam ciągle 18 i to się nie zmieni
Mnie też mimo wieku ciągle legitymują, ostatnio nawet wzięli mnie za gimnazjalistkę, nie wiem czy śmiać się czy płakać

Dziewczyny kluczem do sukcesu jest wiara w siebie, mimo iż czasem jest ciężko. Trzymam za Was łapy!
__________________
My kobiety jesteśmy aniołami,
jednakże kiedy podcina nam się skrzydła,
pozostaje nam latać na miotle






glizduha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-20, 23:18   #4845
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

nad kazda z tych rzeczy mozna popracowac, nawet nad znajomosciami. poza tym na serio nie wiesz, gdzie te dziewczyny pracuja, bo moze sie okazac, ze sie chwala nt niewiadomo jakich posadek, a tak naprawde sa popychadłami, wiec nie ma im czego zazdroscic.
A porażki ? Trzeba przyjmowac jako cos normalnego w zyciu.
Ja od dziecka nie lubilam przegrywac, a jak gralam w karty i widzialam, ze przegram, to rzucalam kartami i wybiegalam z pokoju z placzem. Wszyscy sie ze mnie smiali, ja sie zamykalam w pokoju i w sobie i juz do konca dnia nie wracalam do ludzi.
Teraz porazki przezywam w samotnosci, zagryzam zęby, jest mi cholernie przykro, czesto tez sie rozplacze z bezsilnosci, ale potem szybko daje sobie kopniaka mowiac: jak sie teraz nie podniesiesz, to bedziesz tak wyc z powodu jakiejs tam porazki i nie zrobisz nic, by przyblizyc sie do celu.
W poszukiwaniu pracy mialam taki kiepski moment, kiedy chodzilam na rozmowy czesto, ale niewiele z nich wynikalo. Dochodzilam do ostatnich etapow i do widzenia. Bardzo siebie winilam o to. I kazda taka porazka, telefon z negatywna odpowiedzia byl dla mnie koncem nadziei i zaczynaniem od nowa wszystkiego. A to jest dosc dolujace znajac procedury rekrutacji - od wyslania cv do otrzymania pracy mijaja zwykle min. 2 miesiace, bez gwarancji, ze sie uda.
Rozumiem was, ale nie traccie energii i nadziei, bo w koncu musi sie udać!!!!!!!!
pumas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-20, 23:53   #4846
Magda9876
Rozeznanie
 
Avatar Magda9876
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 544
GG do Magda9876 Send a message via Skype™ to Magda9876
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
nad kazda z tych rzeczy mozna popracowac, nawet nad znajomosciami. poza tym na serio nie wiesz, gdzie te dziewczyny pracuja, bo moze sie okazac, ze sie chwala nt niewiadomo jakich posadek, a tak naprawde sa popychadłami, wiec nie ma im czego zazdroscic.
A porażki ? Trzeba przyjmowac jako cos normalnego w zyciu.
Ja od dziecka nie lubilam przegrywac, a jak gralam w karty i widzialam, ze przegram, to rzucalam kartami i wybiegalam z pokoju z placzem. Wszyscy sie ze mnie smiali, ja sie zamykalam w pokoju i w sobie i juz do konca dnia nie wracalam do ludzi.
Teraz porazki przezywam w samotnosci, zagryzam zęby, jest mi cholernie przykro, czesto tez sie rozplacze z bezsilnosci, ale potem szybko daje sobie kopniaka mowiac: jak sie teraz nie podniesiesz, to bedziesz tak wyc z powodu jakiejs tam porazki i nie zrobisz nic, by przyblizyc sie do celu.
W poszukiwaniu pracy mialam taki kiepski moment, kiedy chodzilam na rozmowy czesto, ale niewiele z nich wynikalo. Dochodzilam do ostatnich etapow i do widzenia. Bardzo siebie winilam o to. I kazda taka porazka, telefon z negatywna odpowiedzia byl dla mnie koncem nadziei i zaczynaniem od nowa wszystkiego. A to jest dosc dolujace znajac procedury rekrutacji - od wyslania cv do otrzymania pracy mijaja zwykle min. 2 miesiace, bez gwarancji, ze sie uda.
Rozumiem was, ale nie traccie energii i nadziei, bo w koncu musi sie udać!!!!!!!!
Większość pracuje w szkołach lub przedszkolach jako nauczyciele, jest jedna ze świetlicy szkolnej, jedna nauczyciel wspomagający, kilka w biurach, no i oprócz mnie 2 dziewczyny nie pracują. 1 wychowuje dziecko, a druga krąży między Polską a Anglią, gdzie mieszka u siostry i z nią pracuje.
Ze znajomościami u mnie bardzo ciężko bo przez to że cierpiałam na fobię społeczną to nie mam koleżanek, znajomych. Jest tych osób naprawdę tylko kilka i kontakt jest dość sporadyczny. Kiedyś nie byłam w stanie nawet wyjść do sklepu takiego z ekspedientką bo dostawałam ataku paniki, przeraźliwie bałam się ludzi i świata. Teraz już wszystko ze mną ok i nawet garnę się do ludzi. Strasznie mi brakuje kontaktu z kimś, ale nie mam tak często jak bym chciała.
Z kolei porażkę w pracy w Reserved przypłaciłam depresją i nie wychodzeniem z domu przez 3 miesiące. Wtedy zostałam oskarżona o kradzież i zwolniona z innymi dziewczynami. Oczywiście nic nie ukradłam, ale była to moja pierwsza praca i zdobycie jej kosztowało mnie mnóstwo nerwów, a potem takie coś. Płakałam tak że dostawałam spazmów i rano wyglądałam strasznie bo miałam fioletowe sińce pod oczami jakby ktoś mnie pobił.
Jako dziecko byłam przyzwyczajona do porażek i nigdy nie okazywałam jak mnie to boli bo też nie miałam komu się zwierzać, lub od kogo uzyskać wsparcia.

Bardzo ciężko wypracować sobie zupełnie samemu cechy takie jak pewność siebie, czy przebojowość. Staram się. Czasem wyjdzie, częściej nie.
No dobra koniec tego użalania się. Trzeba myśleć gdzie jeszcze składać cv aby dostać pracę. I tak jestem z siebie zadowolona, że się odważyłam wysłać do biura, czy też pójść osobiście złożyć cv do poradni. Ale ta oferta jest już wykreślona, tak więc nawet nie zadzwonili... No trudno.
Magda9876 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-21, 00:08   #4847
glizduha
Wtajemniczenie
 
Avatar glizduha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 2 373
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Cytat:
Napisane przez Magda9876 Pokaż wiadomość
Bardzo ciężko wypracować sobie zupełnie samemu cechy takie jak pewność siebie, czy przebojowość. Staram się. Czasem wyjdzie, częściej nie.
Zważywszy na to co piszesz, to faktycznie nie jest Ci łatwo ale postaraj się czerpać max zadowolenia nawet z najmniejszych sukcesów, a zobaczysz, że w końcu to zaowocuje i przyniesie kolejne dobre emocje, zobaczysz

I nie przejmuj się, że nie zadzwonili mi na ok 80 wysłanych cv,aplikacji odezwało się 2!! i z tego udało się w tej jednej załapać na 2 mies. ale dobre i to i mam nadzieję, że zostanę dłużej.
__________________
My kobiety jesteśmy aniołami,
jednakże kiedy podcina nam się skrzydła,
pozostaje nam latać na miotle






glizduha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-21, 00:13   #4848
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Jula sądziłam że masz 33 , może niedokładnie przeczytałam tamten post, nie chce mi się go szukać.
__________________
wisienka na torcie
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-21, 00:26   #4849
glizduha
Wtajemniczenie
 
Avatar glizduha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 2 373
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

zakochana .....
__________________
My kobiety jesteśmy aniołami,
jednakże kiedy podcina nam się skrzydła,
pozostaje nam latać na miotle






glizduha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-21, 10:29   #4850
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Magda, nie martw się. Nie mozna zyc przeszloscia, tylko terazniejszoscia i planami na przyszlosc. Jestem pewna, ze w koncu Ci sie uda. Musisz tylko zobaczyc w sobie cechy, ktore pozwola Ci podjac prace. Bo jesli bedziesz negatywnie nastawiona do siebie i ew. sukcesow, to naprawde ich nie osiagniesz.
Powodzenia

Ariena, to byl post kogos innego
pumas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-21, 14:16   #4851
Jula
Zakorzenienie
 
Avatar Jula
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 586
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Cytat:
Ariena mój wiek przypisała Juli.
Nie marwcie się, też Was czeka ta starość
4 lata miną jak mrugnięcie okiem Przez 2 m-ce mam jeszcze 28 lat

Co do porażek - nie miałam ich wiele w życiu. Największa to związana z ostatnia pracą, wcześniej jak nie dostałam się na studia to też ryczałam. Jak mój ex-narzeczony mnie zdradził i się rozstaliśmy to tez przez kilka dni myślałam, ze to koniec świata. Kilka razy byłam zła na siebie, bo coś schrzaniłam no i przykro mi, że nie wybrali mnie na rozmowach do fajnych firm (np zara). Generalnie reaguję złością gdy mi coś nie wychodzi. Jak ktoś we mnie nie wierzy to się złoszczę i pokazuję, że dam radę.
Staram się szybko otrząsać i sprowadzić myśli na dobry tor.
Myślę, że wszystko w życiu jest po coś, i tam, gdzie jeden rozdział się zamyka, drugi się otwiera
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję.
Dlatego została wojowniczką.

/T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/


Jula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-21, 14:17   #4852
mala zmiana
Rozeznanie
 
Avatar mala zmiana
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 829
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Zastanawia mnie jedna rzecz, jakby bylo tak slodko i wszedzie byla praca, to czemu jest tak gigantyczne bezrobocie, czemu w maju 2011 planuje wyjechac 2 miliony polakow i czemu jest taka bida. A byc przedstawicielem handlowym na prowizji tyrac 7 dni w tygodniu, ryzykowac zycie gnajac autem bo klient czeka, dziekuje. Wole na czarno klatki zamiatac, chociaz jestem pod dachem. INNEJ PRACY W POLSCE NIE MA TYLKO PRZEDSTAWICIEL HANDLOWY I CALL CENTER.
mala zmiana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-21, 14:50   #4853
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Cytat:
Napisane przez mala zmiana Pokaż wiadomość
Zastanawia mnie jedna rzecz, jakby bylo tak slodko i wszedzie byla praca, to czemu jest tak gigantyczne bezrobocie, czemu w maju 2011 planuje wyjechac 2 miliony polakow i czemu jest taka bida. A byc przedstawicielem handlowym na prowizji tyrac 7 dni w tygodniu, ryzykowac zycie gnajac autem bo klient czeka, dziekuje. Wole na czarno klatki zamiatac, chociaz jestem pod dachem. INNEJ PRACY W POLSCE NIE MA TYLKO PRZEDSTAWICIEL HANDLOWY I CALL CENTER.
Zgadzam się!!! Wszystko opiera się na akwizycji po prostu, czyli wciskania komuś produktów na siłę. Dla mnie: PH, call center (rozmowy wychodzące), doradcy finansowi i konsultanci, handlowcy to po prostu akwizycja!!!

Dostałam maila od tej firmy z goldenline.pl że zdecydowali się kogoś innego zatrudnić "mimo wysokiej oceny moich kwalifikacji". I w sumie trochę mi szkoda, wiadomo, ale z 2 strony robiłabym w gacie jakbym tam miała pracować. Nie cierpię żadnego pozyskiwania klientów itd. O wiele normalniejszą jest praca w sklepie, gdzie to klient przychodzi a nie ja muszę za nimi latać poza sklepem. Także z 2 strony mi ulżyło.

Tylko kuźwa jutro idę na rozmowę do działu handlowego firmy co się zajmuje sprzedażą wózków widłowych. Nie wiem po hu.. wysłałam im te CV. Pójdę zobaczyć co i jak, ale nie chcę takiej pracy gdzie szuka się klientów na wózki widłowe. W ofercie wyraźnie pisze: pozyskiwanie klientów...

Obiecuję sobie że będę wysyłać tam gdzie przynajmniej spełniam 2/3 wymagań i że faktycznie by mi pasowała ta praca.

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Ja bym tam mogła klatki zamiatać, to mnie uspokaja.
W Londynie sprzątałam domy kiedyś i byłam zadowolona bo niezła kasa, a praca normalna, w ciepłe i w normalnym domu gdzie mnie traktowali normalnie, nie z pogardą. Nawet szli mi na rękę, załatwiali sami inne prace i kurde nieraz żałuję że tam nie jestem. Oprócz tego sprzątania dostałam wtedy propozycję opieki nad dzieckiem, odprowadzania do przedszkola itp, ale niestety za 2 tygodnie wróciliśmy do Polski.

Glizduha
interesuje mnie co tam dokładnie robisz w tej pracy?
__________________
wisienka na torcie
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-21, 16:20   #4854
mala zmiana
Rozeznanie
 
Avatar mala zmiana
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 829
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

No wlasnie moja ciotka sprzata klatki, jest na emeryturze i sobie dorabia, schudla, z udzmi zagada, jakies czekolady dostaje, wiadomo praca lekka nie jest ma 9 klatkowy wiezowiec, ale jest zadowolona
mala zmiana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-21, 16:43   #4855
carri_esce
Raczkowanie
 
Avatar carri_esce
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 189
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Cytat:
Napisane przez mala zmiana Pokaż wiadomość
Zastanawia mnie jedna rzecz, jakby bylo tak slodko i wszedzie byla praca, to czemu jest tak gigantyczne bezrobocie, czemu w maju 2011 planuje wyjechac 2 miliony polakow i czemu jest taka bida. A byc przedstawicielem handlowym na prowizji tyrac 7 dni w tygodniu, ryzykowac zycie gnajac autem bo klient czeka, dziekuje. Wole na czarno klatki zamiatac, chociaz jestem pod dachem. INNEJ PRACY W POLSCE NIE MA TYLKO PRZEDSTAWICIEL HANDLOWY I CALL CENTER.
Absolutnie się z tym zgadzam! Niestety nie każdy nadaje się do takiego rodzaju pracy. Czasami żałuję, że nie mam zmysłu handlowca. Miałabym pracy pod dostatkiem

Co do sprzątania, sama przez jakiś czas w ramach pracy na przeczekanie sprzątałam jedno z największych muzeów w Londynie . Praca miodzio! (co najważniejsze tam to nic hańbiącego) Fajne warunki, super kasa, sympatyczni ludzie! No i każdy zakątek muzeum można było pozwiedzać zupełnie za darmo! Gdyby była możliwość takiej pracy tutaj w PL, to nie zastanawiałabym się ani chwili
__________________

"...Never give up! It's such a wonderful life..."


27.02.2004r.
27.06.2010r. - PIERWSZE "TAK"
15.07.2010r. - MGR!



Edytowane przez carri_esce
Czas edycji: 2010-11-21 o 16:49
carri_esce jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-21, 16:43   #4856
Jula
Zakorzenienie
 
Avatar Jula
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 586
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Dziewczyny, moja znajoma (przyjaciółka mojej mamy) jest sprzątaczką. Sprząta domy prywatne i szkołę publiczną. Wyciąga z tego niezłą kasę, ale to jest harówa, ręce ma zniszczone, kręgosłup wysiada Tak się jej niestety ułożyło życie, że nie ma wykształcenia i przez większość życia zajmowała się chorym dzieckiem.
Nie wiem czy gra jest warta świeczki. Oczywiście można w ten sposób dorabiać, spoko, ale nie jako główny "zawód". Ja pracując w sklepie też leciałam na szmacie codziennie plus szorowanie ścian cifem, klęczenie nad fugami i polerowanie metali... ale nie chciałabym robić TYLKO tego.
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję.
Dlatego została wojowniczką.

/T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/



Edytowane przez Jula
Czas edycji: 2010-11-21 o 16:45
Jula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-21, 17:27   #4857
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Dziewczyny, ja mimo wszystko uwazam, ze troche przesadzacie. Kazda z was chcialaby miec najlepiej posadke za biurkiem, gdzie nie trzeba rozmawiac z ludzmi, tylko przewalac papiery i robic analizy. Ale do tego trzeba miec glowe.... W kazdej branzy jest sprzedaz, gdyby nie ona, to wiele firm by poupadalo. Zatem takich pracownikow poszukuje sie w najwiekszej liczbie. Majac takie nastawienie jak wy, ze PH to bleee, CC to bleeee lub inna akwizycja bleeee, to naprawde trudno wam bedzie prace jakas dostac. Nie pomyslalyscie o tym, ze od PH wszystko sie zaczyna ? To jest jedno z nizszych stanowisk w firmach, ale bardzo latwe do awansowania. Wystarczy sie wykazac. A wy widze nie macie ochoty na wyzwania, tylko najnizsza krajowa i cieple pomieszczenie. Tylko pamietajcie - takie stanowiska maja albo specjalisci, albo starsze panie, trzymajace sie stolka rekami nogami, albo dzialy handlowe, stacjonarne.
Ja mam takie podejscie do tematu - probuje wszystkiego na poziomie moich kwalifikacji i wyzej, nigdy ponizej. I nie skreslam zadnej branzy i stanowiska, bo po co zamykac sobie droge na cos byc moze fajnego?
To, ze uwazacie, ze nie nadajecie sie do dzialu handlowego, to byc moze tylko mylne wrazenie. Ja sie do niego tez nie nadaje wg wlasnych obcesrwacji, ale wg zdania innych, wrecz przeciwnie. I co, przez to, ze mam mylne pojecie o wlasnej osobie, mialabym nie aplikowac na stanowisko ph np?
No nie wiem... Mam mieszane uczucia co do tego, co wy tu ostatnio piszecie. Niektore z was sie zrobily strasznie wymagajcymi panienkami: handel nie, akwizycja nie, samochod nie, kilkanascie godzin nie, daleko od domu nie itp. Ale skoro nie ma pracy, to warto sie za nia ruszyc i siegnac nawet po to, co nam nie odpowiada, a moze przyniesc tylko profity. I nie mowie tu o McD czyli Cc, gdzie nie ma mozliwosci pokazania siebie, ale o stanowiskach, na ktorych wymagana jest operatywnosc i kreatywne podejscie do sprzedazy i czlowieka. Bo to moze tylko zaplusowac na przyszlosc.
PH to nie tylko zycie z prowizji, ale tez podstawa, z ktorej da sie wyzyc.
Niestety taie czasy nastaly, ze to pracownik musi dopasowac sie do wymagan rynku, a nie na odwrot. A majac podejscie roszczeniowe i nie majac pracy od miesiecy, moze warto troche wytonowac i zastanowic sie nad tym, co chcecie w zyciu robic, zamiast wysylania Cv w kazde miejscie, totalnie wam nie odpowiadajace, byle na sztuke.
Pewnie nie pamietacie juz, jakie mialam obawy w zwiazku z moja obecna praca. Ze wielkie wyzwanie, ze brak doswiadczenia, ze duzo bowiazkow, 100% samodzielnosci, praca na wlasny rachunek, niestabilan firma itp. Dalej je mam. Ale podjelam to wyzwanie tylko po to, by udowodnic sobie i wszystkim, ze mi sie uda i, ze kazdy nadaje sie do wszystkiego, o czym sobie zamarzy, jesli tylko tego bardzo chce. I tez nie mam stanowiska biurowego, nie siedze w cieplym pomieszczeniu, nie popijam kawki z kolezankami. Mam wyniki, mam premie. Nie mam wynikow, mam tylko podstawe. Uwierzcie, to nie jest szczyt moich marzen, bo wolalabym pewna stabilnosc finansowa i zatrudnienia, ale na razie taka oferta mi sie trafila i wyciskam z niej wszystko, co sie da. staraj sie cieszyc z tego, bo pomimo wielu minusow, jest tez masa plusow.
Pozdrawiam
pumas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-21, 17:34   #4858
Magda9876
Rozeznanie
 
Avatar Magda9876
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 544
GG do Magda9876 Send a message via Skype™ to Magda9876
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Moja ciocia jest sprzątaczką pod Londynem mimo, że ma wyższe wykształcenie. Wujek ma tam świetną pracę a ona nie musi pracować, ale chce bo jej się nudzi, no a jako że po przyjeździe tam kilka lat temu nie znała języka to tylko taka praca była dla niej. Teraz tylko wujek narzeka, że w domu syf, bo ciotka mówi, że będzie sprzątać tylko jak jej za to zapłacą, a w domu za darmo jej się nie chce.
Wysłałam dziś aplikację do tej biblioteki na wsi i do Camaieu. Poszukują na kierownika sklepu, no ale wysłałam na sprzedawcę. Ogłoszeń nowych brak. A niedługo jadę zobaczyć nowe mieszkanie mamy. Kilka dni temu miała się niby przeprowadzić, przewiozła rzeczy, ale do tej pory była w domu, no ale stwierdziła że dziś się przenosi. Nie rozumiem co jest grane między rodzicami. Jeszcze wczoraj mama mówiła siostrze przez tel. że jednak zostaje, a dziś się znowu wyprowadza. Ta kobieta jest zmienna niczym chorągiewka na wietrze. Zawsze taka była, coś obiecywała, potem nagle zmieniała diametralnie zdanie, w stylu np. jednego dnia chciała dać prezent, a drugiego twierdziła, że nic nie dostanę, bo nie zasługuję i że to ja z wdzięczności powinnam jej coś dawać... Muszę przyznać że ta wyprowadzka jakoś nie robi na mnie wrażenia...
Magda9876 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-21, 17:55   #4859
Jula
Zakorzenienie
 
Avatar Jula
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 586
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Oj Pumas, dobrze gadasz.
Jak będziesz we wr, zapraszam na drina ))
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję.
Dlatego została wojowniczką.

/T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/


Jula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-21, 18:21   #4860
mala zmiana
Rozeznanie
 
Avatar mala zmiana
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 829
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)

Wiesz Pumas wszystko pieknie ladnie, tylko czy majac sama podstawe i tyrac 7 dni w tygodniu po 12 godzin ma sens. Nie robisz wynikow nie masz pracy. Ile razy z mezem jechalam do lodzi raniutko o 4.30 to tyle razy jechal facet do zgierza bo byl kurierem, wracal grubo po 22, caly dzien poza domem, bez obiadu bo ile mozna jesc na miescie? przeciez to kosztuje, a jak masz stala posade to 8 godzin i papa do domu, nawet za te 1000zl. Zasatanawialismy sie z mezem nad praca kuriera, ale odliczajac koszty, utrzymanie auta, to zostaja grosze. wiem co mowie mielismy przez 2 lata firme, to nie jest tak slodko jak sie wydaja
mala zmiana jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.