2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :D

[martucha84]

MisQa cudna blondyna po mamie

Szczęśliwa a proszę

Pomidora ja teoretycznie naturalnie jestem rudo blond zależy od natężenia światłą więc.... może mu się coś porobiło rozumiem histerię przy noszeniu w poziomi mój też się drze jak cholera, no i cóż.. trzeba będzie 2 porozmawiać z rehabilitantką niech pokaże wszystkie dozwolone pozycje..
nie bądź dla siebie zbyt surowa czasem fajnie poczytać poczytadła i się odmóżdzyć


idziemy się zaraz zważyć tzn Pata
no i do księdza..

[pandziolka]

witajcie wszystkie mamuśki
nie wiem czy ktokolwiek mnie jeszcze kojarzy... byłam z wami na wątku wrześniówek na poczekalni,ale tylko przez pierwsze dwa wątki.później dużo zawirowań,kilka przeprowadzek,poród,walka z małym "głodem" i nie miałam czasu się udzielać.od jakiegoś czasu znowu Was podczytuję i widzę,że jesteście skarbnicą wiedzy na temat niemowlaków.ja teraz jestem sama w obcym mieście i nawet nie mam za bardzo z kim pogadać na tematy pieluchowo,kupkowo,dietow e.
mam cichą nadzieję,że przygarniecie do swojego grona mamę małego kropka

[forssiczka]

dziewczyny wrzucam link do fajnego artykułu odnośnie nietolerancji laktozy, jest tam nt.pomysłów odstawienia dziecka od piersi (jak w przypadku lekarza Klarissy, choć u niej w zasadzie z innego względu):

http://www.babyboom.pl/forum/dzieci-...ml#post2087074

może się którejś przyda?
to w zasadzie post, nie artykuł, dopiero zauważyłam

i jeszcze jeden: http://zdrowie.trojmiasto.pl/Atopowe...ry-n26151.html

[Szczęśliwa]

Napisane przez pandziolka

witajcie wszystkie mamuśki

Witaj- zapraszamy ponownie! Jak mija mamusiowe życie?

Martucha- zauważyłam, że na iście nie ma u mnie wpisanego rodzaju porodu- w wolnej chwili uzupełnij, że był sn buziak z góry


Kasieńka i Cellaris- przesyłam uściski na te Wasze doły. Nie martwcie się dziewczyny- może byc tylko lepiej. Kasia co u Was- mało tu zaglądasz

[IlonaN2]

Napisane przez Zuziczka

Olek jest jakny odrobine grzeczniejszy ostatnio. Wiecej guga ten moj Gugatek i usmiecha sie Po szczepieniu nawet nei byl specjalnie marudny, spiacy tez nie ale w nocy po raz pierwszy wytrzymal od karmienia do karmienia 4,5h Szalenstwo
Znajac zycie i moje szczescie to pewnie jendorazowy wybryk.

Wow to masz już prawie przespaną noc heheh

Napisane przez mszu

http://nadusiowyswiat.blogspot.com/

i jak?

WOW ja chylę czoła klask i:

Napisane przez Pomidora

Ilona, ja czekam na zdjęcia po metamorfozie Powodzenia na usg i u dentysty!

Wkleję jak dojdzie do skutku zdjęcie po metamorfozie
A u dentysty nie byłam Mały zaczął marudzić jak wracaliśmy z USG Zadzwonię i jutro pojadę jak coś Na razie przestało boleć

Napisane przez pandziolka

witajcie wszystkie mamuśki
nie wiem czy ktokolwiek mnie jeszcze kojarzy... byłam z wami na wątku wrześniówek na poczekalni,ale tylko przez pierwsze dwa wątki.później dużo zawirowań,kilka przeprowadzek,poród,walka z małym "głodem" i nie miałam czasu się udzielać.od jakiegoś czasu znowu Was podczytuję i widzę,że jesteście skarbnicą wiedzy na temat niemowlaków.ja teraz jestem sama w obcym mieście i nawet nie mam za bardzo z kim pogadać na tematy pieluchowo,kupkowo,dietow e.
mam cichą nadzieję,że przygarniecie do swojego grona mamę małego kropka

Witamy ponownie i zapraszamy

Na USG gość powiedział że mały ma symetryczne ładne biodra , w piątek wizyta u ortopedy ale powiedział ze jest pewien że ok

OOooo i znowu mnie ząb zaczyna boleć

[kasienka1701]

Napisane przez Szczęśliwa

Kasia co u Was- mało tu zaglądasz

A jakoś nie mam fazy na pisanie.Mała jest cudna i kochana,ale ze spaniem u niej jest masakra...Oboje z mężem jesteśmy wykończeni.Ja przewertowałam już tony książek nt metod usypiania i póki co nic nie przynosi efektu...Totalnie nic nie mogę zrobić w ciągu dnia,a w nocy też nie ma kiedy odpocząć...W grudniu muszę oddać pierwszy rozdział magisterki a nawet materiałów wszystkich nie zebrałam,nie mówiąc już o pisaniu,bo jak tylko siądę do kompa,żeby coś zacząć to Młoda już alarmuje...
Nie wiem czy kiedyś sie coś poprawi,ale na razie nie jest zbyt kolorowo

[mszu]

cellaris, ja juz też załapywalam powaznego doła, ale stwierdzilam ze drugi raz nie dam sie złapać w pułapke swojej słabej psychiki...
moze to zabrzmni okropnie, ale staram sie jak najmniej czasu spedzac ze swoim dzieckiem, bo stwierdzam ze nawet ograniczajac ten czas jak tylko sie da i poswiecam jej go jakies 70%, wiec jesli tylko potrafi sie sama czyms zajac, jesli tylko ucina sobie drzemke to pedze do swoich ulubionych zajec. Czyli przegladam blogi znanych mi fotogafów, siedze tutaj albo od wczoraj pisze nadiowy blog Twoja Marta wiecznie taka mala nie bedzie, a czas w miejscu nigdy nie stoi, zanim sie obejrzysz a bedziesz z nia rozmawiac naprawde!

kasienka a co z Toba dziewczyno?

Pomidora ja tez namietnie jakis rok temu podczytwalam sage LL, pozniej zaszłam w ciaze i nie umialam sie na niczym skupic... skonczylam chyba na 17 tomie

[dash]

Napisane przez naked21

kochana jak Ty na to wpadłaś, no leje tu po prostu

heehheeh a działa u Ciebie? Pozdrawiam!!!!

[pandziolka]

Napisane przez Szczęśliwa

Witaj- zapraszamy ponownie! Jak mija mamusiowe życie?

dziękuję
muszę przyznać,że teraz od kiedy już wiem co jest mojemu dziecku (ma skazę białkową i teraz na nowym mleczku jest po prostu aniołkiem) to nasza współpraca wygląda coraz lepiej.szczególnie podoba mi się,że ze spaniem Wojtuś wdał się najwyraźniej w mamę śpi od 20-21 do 5-6 bez żadnych pobudek

Napisane przez IlonaN2

Witamy ponownie i zapraszamy

Na USG gość powiedział że mały ma symetryczne ładne biodra , w piątek wizyta u ortopedy ale powiedział ze jest pewien że ok

dziękuję kochana i gratuluję zdrowych bioderek.my na drugą wizytę idziemy dopiero przed świętami.mam nadzieję,że też będzie w porządku

[ninaad]

Napisane przez Pomidora

Ninaad, jak tam Ola na macie? Zainteresowana czy olała sprawę?
jak na pierwszy raz całkiem nieźle Ale chyba za dużo wrażeń- tyle kolorów, światełek, dźwięków, maskotek
A co do ssania przegubu, a nwet całej rączki - z tego co ja się orientuję to nie warto oduczać, bo dziecko w ten sposób poznaje swoje ciało. Nam nawet w szpitalu zabronili zakladać niedrapek, bo to izoluje dziecko od bodźców. Odpuść sobie oduczanie i ciesz się, ze trafia do buzi

no chyba tak zrobię

Napisane przez Majka232

Jutro muszę zmobilizować się do spaceru. Czy przy ok.5-8 stopniach ciepła wystarczy jak ubiorę małego w pajacyk bawełniany a na to kombinezon ocieplany (nie ortalionowy) i osłonka na wózek czy jeszcze trzeba kocyk? Wcześniej nakrywałam kocem i pewnie stad te potówki.... Do tego czapeczka bawełniana i kaptur od kombinezonu.

ja w taką pogodę przykrywam jeszcze kocykiem (mam taki raczej cienki). Tylko raz jak świeciło przy takiej temperaturze słońce i było bezwietrznie to nie przykrywałam kocykiem

Muszę przy okazji zapytać się lekarza o to przekręcanie główki tylko w jedną stronę. Jakbym jej nie położyła na plecach to przekręca główkę prawie zawsze w prawą stronę i bardzo ciężko mi ją skłonić, żeby odwróciła główkę chociaż na chwilę. Tak samo w nosidełku. No ale jak kładę ją na brzuszku to podnosi główkę i odwraca w lewą stronę- więc może wszystko ok?

[Zuziczka]

Napisane przez Kalex

Zuziczka-mój też robi dzięcioła a najlepiej jest jak leży mi na piersi i tym dziobaniem przechodzi sobie do cycka i chce jeść przez bluzkę

Dziecioly sa jak najbardziej prawidlowe
a Olek dzis probowal szukac piersi u mnie na kolanach, jak lezal na samolota normalnie mi spodnie obslinil Bidulek

Napisane przez kasienka1701

Nie jesteś sama...

Kasienka - bedzie dobrze Mała daje wam w kosc, jak moj Olo mi. Sa gorsze i lepsze dni, wiec Ciebie doskonale rozumiem i doła tez. On sie szczegolnie pogłebia jak sie czlowiek nie ma jak wyspac ( u nas leci 11tydzien bez snu ) Pocieszam i Ciebie i siebie, ze kiedys to sie musi skonczyc, co nie?

Napisane przez pandziolka

witajcie wszystkie mamuśki
nie wiem czy ktokolwiek mnie jeszcze kojarzy... byłam z wami na wątku wrześniówek na poczekalni,ale tylko przez pierwsze dwa wątki.później dużo zawirowań,kilka przeprowadzek,poród,walka z małym "głodem" i nie miałam czasu się udzielać.od jakiegoś czasu znowu Was podczytuję i widzę,że jesteście skarbnicą wiedzy na temat niemowlaków.ja teraz jestem sama w obcym mieście i nawet nie mam za bardzo z kim pogadać na tematy pieluchowo,kupkowo,dietow e.
mam cichą nadzieję,że przygarniecie do swojego grona mamę małego kropka

Hej Pandziolka, witaj ponownie Pisz, podczytuj, udzielaj sie, zachecam jak najbardziej

Napisane przez IlonaN2

Wow to masz już prawie przespaną noc heheh
no, no, u nas to sukces
Na USG gość powiedział że mały ma symetryczne ładne biodra , w piątek wizyta u ortopedy ale powiedział ze jest pewien że ok

OOooo i znowu mnie ząb zaczyna boleć

No i jak ładnie Gratuluje dobrego wyniku USG a z zebolem to nie zazdroszcze, Auua.

Napisane przez pandziolka

dziękuję
podoba mi się,że ze spaniem Wojtuś wdał się najwyraźniej w mamę śpi od 20-21 do 5-6 bez żadnych pobudek

no comments
tez by mi sie to podobalo, no no.


Naked, Pomi, Martucha- jestemy po rehabilitacji na NFZ. Pani super mila i bardzo kompetentna. Wkurzona tylko jestem ze bedzie z doskoku- byla dzisiaj potem jakos za 2 tyg i potem nie wiadomo kiedy; wiec zero ciaglosci. Sami musimy cwiczyc w domu.

Ale do rzeczy- Olek dostal milion nowych cwiczen, uff. Bede musiala porobic zdjecia. Olek jednak ma napiecie- glownie w szyjce (neurolog mowil, ze nie ma ). Mamy mu rozprostowywac rączki i masowac stopki. Czesto przyginac glowke do piersi. Nosic na kolyske, samolot i buzia do swiata (tak jak Tymka u Pomi). Zero PIONIZACJI dalej! Nawet do odbijania podnosic za paszki, ale rownoczesnie trzymac pupke, zeby nie poglebiac napiecia w pleckach (nozki sie prostuja, gdy podnosimy tylko za paszki). W pozycji na brzuszku raczki maja byc pod cialkiem (a nie rozplaskane na boki) dłonie otwarte.
Cwiczenia rozne-np, po skosie dotykamy raczkami stopek (dziecko lezy na pleckach), przygnianie dziecko do pozycji embrionalnej (czyli naszemu Olkowi sluzy spanie w foteliku samochodowym).

Narazie tyle. Piszcie jak u was wizyty, to sobie porownamy cwiczenia


Zapomnialabym- Forsiczko moja Kochana zycie mi ratujesz tymi artykulami. WIELKA BUZIA I WIELKIE DZIEKI za linka.
Artykul ze styczniowych Mamus opisuje dokaldeni to co przezywam z Olkiem, wiec chyba zaczynam dzis wprowadzac nabial- lyzka jogurtu np.

[malwina1204]

Pomi- moja mała ma kolor oczków niebieskie

[Szczęśliwa]

Napisane przez kasienka1701

W grudniu muszę oddać pierwszy rozdział magisterki a nawet materiałów wszystkich nie zebrałam,nie mówiąc już o pisaniu,bo jak tylko siądę do kompa,żeby coś zacząć to Młoda już alarmuje...

A nie ma szans żeby ktoś się zajął mała 2-3h dziennie np. mąż lub mama? Żebyś mogła iść do biblioteki albo zamknąć się w drugim pokoju z korkami w uszach i pisać?


Zuza- fajnie, że rehabilitantka kompetentna. Będzie dobrze

[Zuziczka]

Pożarłam łyżke jogurtu-

O BOŻE JAKIE PYSZNOŚCI

(dodam, ze mowi to kobita, ktora jogurtow nigdy nie lubila )



5 tyg diety eliminacyjnej uwazam za zakonczone, najwyzej Olka wysypie. Lepsze to niz dziecko alergik. Powoli sie z tym nosilam, ale artykul forsiczki mnie utwierdzil, ze dobrze robie. Powoli wracamy do żywych

[Weronisia]

Hej kobietki. Tęskniłyście?
Nie odzywałam sie, bo brak mi sił.
Pascal przechodzi chyba jakiś skok rozwojowy, bo sie zrobił jakis niespokojny i ciągle chce byc na rękach.
Ja oczywiście na nic nie mam przez to czasu.
Jestem juz wykończona.
Na dodatek w nocy dalej budzi sie co 2 godziny na cycka.
Tylko po mleku Humana AR śpi 4 godziny, ale tylko raz. Czyli pije je o 22.00 i śpi do 2.00 a potem pobudka równo co 2 godziny.
Ulewa dalej okropnie. Nie nadążam go przebierać.
Aż dziwne, że on tak ładnie przybiera na wadze. W piątek ważył 3620g. Gdyby tak nie chlustał, to byłoby pewnie jeszcze więcej.
Juz nieraz się zastanawiam czy nie przejść na mm, ale czułabym sie jak wyrodna matka, bo mleka mam mnóstwo. Ale to ulewanie mnie wykańcza i jego też. Nie wiem co robić.
Właściwie co go nakarmię, to przez godzine on sie denerwuje, wierci, pręży i cały czas chlusta. Jak już jest kompletnie mokry, to się w końcu normuje i przestaje chlupać. Wtedy muszę go przebrać. Jak tylko położę go na płasko, to znowu ulewa nawet w trakcie przebierania
Jestem już strasznie zmęczona. Nie mam sił na zajmowanie się starszymi dziećmi i załapuje przez to doła.
Sorki, że tak narzekam, bo w końcu Wy macie też podobne problemy.

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez aaneczka1984

Mój Pati wczoraj zwymiotował całe mleczko na łózko..i dziś rano sytuacaja sie powtórzyła...wszystko zalane..dzis mam wielkie pranie pościeli
Nie wiem co sie stało....
strasznie mu sie ulewa choć nie zawsze.....
Myślicie że mogłabym spróbowac ten NUTRITON na ulewanie??

Aaneczka jeśli on nie ulewa non stop, to może się wstrzymaj. Dzieci nieraz ulewają. Dopiero gdy nie idzie tego opanować, to można się zastanowić nad zagęszczaniem.
Pamiętaj, że po Nutritonie wiele dzieci ma problemy z brzuszkiem i ze zrobieniem kupki.

Ja Pascalowi też zagęszczam moje mleko, ale on ulewa tak, że nie nadążam z przebieraniem go i praniem i suszeniem. Masakra normalnie. A lekarz i tak nie kazał zagęszczać w obawie przed problemami z kupką.
Ja i tak to kupiłam i zagęszczam. Ale nie non stop. Zagęszczam mu 2-3 razy na dzień, jak już mam dość ulewania
A na noc daje mu mm z symbolem AR, bo jest po nim najspokojniejszy

[kaska1980]

Napisane przez pandziolka

witajcie wszystkie mamuśki
nie wiem czy ktokolwiek mnie jeszcze kojarzy... byłam z wami na wątku wrześniówek na poczekalni,ale tylko przez pierwsze dwa wątki.później dużo zawirowań,kilka przeprowadzek,poród,walka z małym "głodem" i nie miałam czasu się udzielać.od jakiegoś czasu znowu Was podczytuję i widzę,że jesteście skarbnicą wiedzy na temat niemowlaków.ja teraz jestem sama w obcym mieście i nawet nie mam za bardzo z kim pogadać na tematy pieluchowo,kupkowo,dietow e.
mam cichą nadzieję,że przygarniecie do swojego grona mamę małego kropka

Witamy i zachęcamy do udzielania się i dzielenia się z nami swoimi radościami i smutkami macierzyństwa.

Napisane przez ninaad

nasz pediatra też mówił, że D ok. 2 lat (ew. latem będzie można pomyśleć o zmniejszeniu dawki). Dziwię się, że któraś dziewczyna (elenka?) pisała, że lekarz zalecił im brać D tylko 3 m-ce)

Nam też powiedział, że wit. K do 3 miesiąca a , że D znacznie dłużej ale konkretnie nie określił do kiedy.
Od kilku dni Ola bardzo często ssie sobie rączkę, a właściwie przegub dłoni. Chciałabym ją tego oduczyć ale nie mam pomysłu. Smoczkiem nie da się oszukać- nie chce go ssać a jak już załapie to i tak smok zaraz wypada przy przekręceniu główki na bok. Odpuścić sobie czy próbować jakoś ją odzwyczaić?

Myślę, że woja mała po prostu poznaje świat swoich rączek. Jedne dzieci ssą paluszki a Twoja przegub.

Napisane przez MisQa

proszę

nie mam ani zdolności do robienia fotek ani super sprzętu więc zdjęcia jakie są takie są

Słodka kluseczka

Napisane przez Majka232

Jutro muszę zmobilizować się do spaceru. Czy przy ok.5-8 stopniach ciepła wystarczy jak ubiorę małego w pajacyk bawełniany a na to kombinezon ocieplany (nie ortalionowy) i osłonka na wózek czy jeszcze trzeba kocyk? Wcześniej nakrywałam kocem i pewnie stad te potówki.... Do tego czapeczka bawełniana i kaptur od kombinezonu.

Ja jeszcze nakrywam małego kocykiem i jak dotąd nie przegrzał się więc chyba jest mu idealnie

[cellaris]

Dziewczynki dzięki za sowa otuchy i pocieszenia tak wiem, muszę się więcej z ludźmi spotykać, no ale same wiecie...wszyscy w pracy itd...jedynie w weekendy udaje mi się do "dorosłych ludzi" pogadać.

Napisane przez Pomidora

Kaska, odnośnie podnoszenia główki przy ciagnięciu dziecka za rączki - rozmawiałam o tym z rehabilitantką i to jest bzdura, ze nasze dzieci powinny już podnosić główkę. Do 6 mc życia mogą nie podnosić i jest to prawidłowe. Wręcz jeżeli podnoszą za każdym razem i mocno trzymają, może to świadczyć o zwiększonym napięciu mięśniowym. A lekarze, którzy to sprawdzają, podobno często się na tym nei znają i robią to tylko dlatego, ze wszyscy to roibią. A jakie powinny być efekty tego badania to sami nie wiedzą Także nie martw się (ja się przed rozmową z rehabilitantką własnie martwiłam), na wszystk0o przyjdzie czas.

Pisałyście o pionizowaniu - my dostaliśmy zakaz pionizowania małego, nawet podnosić powinnam go poziomo, ale to jedyna rzecz, która nam nie wychodzi... Trudno mi to wprowadzać, bo młody drze się jak opętany w poziomie.

Oj to mnie też z tym podnoszeniem główki pocieszyłaś. A o co chodzi z tym pionizowaniem? Jak trzymam małą na rękach tak pionowo i podtrzymuję za pupkę to to jest to? Jeżu jaka ja zielona jestem

Napisane przez pandziolka

witajcie wszystkie mamuśki
nie wiem czy ktokolwiek mnie jeszcze kojarzy...

Hej, hej pamiętamy i prosimy o udzielanie się

Napisane przez ninaad

Muszę przy okazji zapytać się lekarza o to przekręcanie główki tylko w jedną stronę. Jakbym jej nie położyła na plecach to przekręca główkę prawie zawsze w prawą stronę i bardzo ciężko mi ją skłonić, żeby odwróciła główkę chociaż na chwilę. Tak samo w nosidełku. No ale jak kładę ją na brzuszku to podnosi główkę i odwraca w lewą stronę- więc może wszystko ok?

Moja MArtucha też tylko w prawo główkę przekręcała,ale ok 2 tyg.temu odkryła ze jest jeszcze lewa strona i już sama fajnie główkę w obie strony przekręca,chociaż nadal częściej obraca się w prawo. Też muszę przy najbliższej wizycie popytać o to pediatrę. Zresztą ta moja mała to wogóle taka prawicowa...więcej majta prawą rączką i nóżką,ale lewą stronę zaczyna coraz bardziej aktywizować.

Napisane przez Zuziczka

Mamy mu rozprostowywac rączki i masowac stopki.

To fajnie,że już wiecie co robić z olkiem A co do tych stópek to jest jakiś konkretny sposób ich masowania? Ja od samego początku masuję małej rączki i stópki,ale tak "intuicyjnie" bo pomyślałam,że skoro są tam te wszystkie receptory to będzie to dobre dla małej.

Napisane przez Weronisia

Tylko po mleku Humana AR śpi 4 godziny, ale tylko raz....

No nareszcie jakaś mamuśka która też dziecku podaje humanę bo tu wśród tych bebilonów i nanów taka osamotniona się czułam

[Weronisia]

Napisane przez cellaris

No nareszcie jakaś mamuśka która też dziecku podaje humanę bo tu wśród tych bebilonów i nanów taka osamotniona się czułam

Ja jestem fanką Humany. Moje pierwsze dziecko też piło Humanę ale z symbolem SL, a drugie z symbolm HA. A więc trzecie też dostaje Humanę

[gabisun]

Tylko na chwilę mnie nie było a tu już tyle napisane

Misqa słódka ta twoja blondyna
Mszu super pomysł z tym blogiem i wreszcei chyba możesz się zająć czymś bardziej kreatywnym niż zmiana pieluch fajne uczucie co?

Nie pamiętam, która o tym pisała chyba Cellaris moja też robi dzięcioła i to jest całkiem normalne główkę już dosyć dobrze trzyma ale jeszcze jej się zdaży zaryć

A z tmy pociąganiem za rączki to moja próbuje się trzymać, ale to jeszcze dużo za wcześnie na takie wyczyny i lepiej sobie darować

Jak młodą trzymam w pionie to też asekuruję

Zuzi fajnie, ze babka wam przypadła do gustu, skzoda tylko, że tak rzadko ,ale jak sama nauczysz się ćwiczeń to ona będzie ci potrzebna tylko do oceny postępów

Pomi to udanych ćwiczeń, z tym zakazem pionizowania to pewnie wam ciężko ale już niedługo napięcie sie wyrówna i będziecie mogli robić wszystko Ty czytasz sagę LL, a ja nabijałam się zk oleżanki, że czyta Zmierzch ( a to wg mnie powieść dla nastolatków ) i co? przeczytałam już wszystkie części w czasie ciąży, bo teraz to bym czasu nie miała, ale pierwsza częśc to tak mnie wciągnęła ,że czytałam dzień i noc

[ninaad]

Napisane przez kaska1980

Myślę, że woja mała po prostu poznaje świat swoich rączek. Jedne dzieci ssą paluszki a Twoja przegub.

w sumie lepsze to niż kciuk- ja od ssania kciuka miałam krzywy zgryz

Napisane przez cellaris

Moja MArtucha też tylko w prawo główkę przekręcała,ale ok 2 tyg.temu odkryła ze jest jeszcze lewa strona i już sama fajnie główkę w obie strony przekręca,chociaż nadal częściej obraca się w prawo. Też muszę przy najbliższej wizycie popytać o to pediatrę. Zresztą ta moja mała to wogóle taka prawicowa...więcej majta prawą rączką i nóżką,ale lewą stronę zaczyna coraz bardziej aktywizować.

mam nadzieję, że u Oli też się wyrówna

[mszu]

Dziekuję Dziewczyny za docenienie mojego trudu

gabisun, a zebys wiedziala... skoro juz jestesmy z Nadia na siebie skazane to choc kiedy drzemie w dzien moje porobic cos innego

ja najpierw obejrzalam film-pierwszą czesc, a pozniej przeczytalam cala sage
Tez mi sie infatylna wydawala, ale jak jak zaczelam czytac to sie tak jakos wkrecilam ze zapomnialam o tym wszytskim i tez byslawicznie łyknełam wszytski 4 tomy w koncu kotra z nas kiedys nie marzy/ nie marzyla poznac takiego Edwarda - bosko przystojny, romantyczny szarmacki skrywajacy wielka tajemnice... dobra trza wracac na ziemie dzieci płacza, kupy, pieluchy... i inne codzienne "przyejmnosci":brzyda l:

[kaska1980]

Napisane przez ninaad

w sumie lepsze to niż kciuk- ja od ssania kciuka miałam krzywy zgryz

Ja rownież ssałam kciuka i to dość długo a potem w wieku 24 lat zdecydowałam się na aparat na zęby aby naprawić to co ten kciuk "zdziałał".

Napisane przez mszu

Tez mi sie infatylna wydawala, ale jak jak zaczelam czytac to sie tak jakos wkrecilam ze zapomnialam o tym wszytskim i tez byslawicznie łyknełam wszytski 4 tomy w koncu kotra z nas kiedys nie marzy/ nie marzyla poznac takiego Edwarda - bosko przystojny, romantyczny szarmacki skrywajacy wielka tajemnice... dobra trza wracac na ziemie dzieci płacza, kupy, pieluchy... i inne codzienne "przyejmnosci":brzyda l:

Dokładnie tak jak piszesz mszu. Ja również pochłonęłam wszystkie części i potem mówiłam mężowi, że też by mógł być tak romantyczny jak Edward. Już teraz z nieceirpliwośćią czekam na ekranizację 4 części , która wydała mi się najlpesza zaraz po części pierwszej.

No dobra kochane czas spać, aby się wyspać bo jutro calusi dzień zostaje sama z moim szkrabem i trzeba być wyspanym

[falbala]

a my wracamy od chirurga - wodniak calkowicie wchloniety, cos tam jeszcze spuchniete ale jajeczka ogólnie ok

Natomiast dostalismy skierowanie na rechabilitacje, bo wiktor prawie caly czas uklada głowke na prawo jutro ide go zapisac

[cellaris]

Napisane przez Weronisia

Ja jestem fanką Humany. Moje pierwsze dziecko też piło Humanę ale z symbolem SL, a drugie z symbolm HA. A więc trzecie też dostaje Humanę

My mamy humanę 1plus dla głodomorków,chociaż mała 16 skończyła 2 miesiące,a już je jak 4 miesięczne dziecię no ale cóż robić....dziecka głodzić nie będę. Całe szczęście,że zamyka się w dobowej "dawce"dla 3 m-ca A próbowałaś innych produktów humany? Jaj jestem ciekawa tych kaszek, szczególnie kaszki na dobranoc, no i chcę w razie czego zaopatrzyć się w elektrolity. Niech sobie leżą i oby nigdy nie musiały zostać uzyte.

Napisane przez ninaad

w sumie lepsze to niż kciuk- ja od ssania kciuka miałam krzywy zgryz

mam nadzieję, że u Oli też się wyrówna

Oj na pewno ja wierzę w to,ze mimo wszystko nasze dzieciaki mają jakiś "pierwotny instynkt" i intuicyjnie się wyuczą tego co trzeba. No ale kontrolować trzeba.

Napisane przez falbala

a my wracamy od chirurga - wodniak calkowicie wchloniety, cos tam jeszcze spuchniete ale jajeczka ogólnie ok

Natomiast dostalismy skierowanie na rechabilitacje, bo wiktor prawie caly czas uklada głowke na prawo jutro ide go zapisac

To super,ze z wodniakiem ok. A tą główką nas tu kobitko nie stresuj. W sumie martusia już odkryła że ma jeszcze lewą stronę,ale nadal woli prawą.

Dziewczyny,a czy wasze dzieci mają tak,że śpią i nagle w czasie głębokiego snu tak żałośnie zakwilą? Marta ma tak od kilku nocy, jakby jej się coś bardzo smutnego przyśniło.

Kurcze mała zjadła o 20:00 i uderzyła w kimono...coś czuję,że ok 3 czeka mnie pobudka,a ja już tak przyzwyczaiłam się do przespanych nocy No chyba że mnie panna zaskoczy i jeszcze o 23 coś zje no to sobie pośpimy do 7

zuzi ty pisałaś coś o podnoszeniu za paszki....czyli jak martuchę tak podnoszę i ona proste ma nogi to niedobrze,a jak ma je takie lekko podkurczone to ok? Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam

[Szczęśliwa]

Dzisiaj usypianie zajęło nam 1,5 h
Teraz i mama idzie spać
DOBRANOC


Zuziczka- mała rzecz a cieszy- jogurt

Napisane przez Weronisia

Hej kobietki. Tęskniłyście?

Tęskniłyśmy Już nawet kobitki wypytywały o Ciebie.
Nieźle daje Ci w kość najmniejsze dziecię ale pamiętaj, że będzie lepiej a starsze też miały podobnie???

Napisane przez falbala

Natomiast dostalismy skierowanie na rechabilitacje, bo wiktor prawie caly czas uklada głowke na prawo jutro ide go zapisac

No proszę kolejne dziecię na rehabilitacje. Na pewno wszystko będzie ok.
I super,że wodniak wchłonięty

Tak piszecie o tych rehabilitacjach, że i ja przyglądam się małej non stop. Też lubi bardziej lewą stronę ( bo tak stoi łóżeczko i jest to strona w kierunku naszego łóżka), ale daje się też przekonać do prawej. Od początku zwracam uwagę na przekładaniu główki w różne strony w ciągu doby. Chyba jest ok

[naked21]

mszu- blog rewelacja, i te Twoje komentarze super! masz kobito talent, który życzę abyś kiedyś zpieniężyła!
nika- to dobrze, że nie tylko ja sie tak cackam nad małym wiem, że sobie z jednej strony szkodze taką nadmierną opieką, ale z drugiej strony czytałam, że dziecko bardzo niewiele pamięta z pierwszych 3 lat życia, ale jeśli da mu się w tym czasie maksimum poczucia bezpieczeństwa, miłości i troski to zaprocentuje to potem przez resztę życia. tego sie trzymam

Napisane przez tifio

No to teraz przyszedł czas, aby się zaprezentować

Oto Franuś
1 - mszu czy ta fota nada się do kolażu, czy mam dalej polować?
2 - Franuś w całej okazałości
3 - Dość już tych zdjęć! Ileż można pozować?

cudny!

Napisane przez malwina1204

Amelka
mszu - mam nadzieje ze cos wybierzesz do kojazu ja bym dała nr 4
dwa ostatnie z wczorajszej kąpieli

prześliczna lalunia

Napisane przez martucha84

a oto mój Patrol a'la Pudzianek dziś kończymy 16 tydzień
(cztery ostatnie fotki z dziś )

słodki strszy pan

Napisane przez aaneczka1984

No to i ja dodaje foty mojego pączusia
Która laska Go przygarnie??? jest jakas chętna??

kochany pulpecik

Napisane przez gabisun

Ninaad z tymi rączkami to normalne teraz taki etap, że wszystko pakuje bo buzi, moja nawet raz próbowała dwie piąstki wcisnąć pakuje rączki, rękawy, jak złapie za bluzkę to tez pakuje do buzi

no własnie dziewczyny- mój pakuje całe piąstki do buzi, butelka oprócz do pisia służy mu do drapania dziąseł, tak samo moje palce, do tego sie ślini na maxa, czy to już początek ząbkowania. Jeśli tak to czy to oznacza, że mały będzie taki upierdliwie marudny przez nastpne 4 miesiące aż wyskoczy ząbek??

Napisane przez Szczęśliwa

Hej Mamusie.
Dzisiaj pogoda kiepska więc nici ze spacerku.
I ja wklejam moją niuńkę.
Mszu czy Ty masz jakieś zdjęcie Dagmary do nowego kolażu?

ja tam chodze w deszcze, sniegi i nawet mrozy mi nie będą straszne mały super śpi w wózku a ja się poświęce. Mam przynajmniej wtedy troszkę czasu dla siebie, jakiś kontakt ze światem...
śliczna córeczka, zazdroszczę czuprynki. Mój Filek z przodu prawie całkiem wyłysiał

Napisane przez MisQa

proszę

nie mam ani zdolności do robienia fotek ani super sprzętu więc zdjęcia jakie są takie są

fajniutka

Napisane przez cellaris

A mam pytanie ...w sumie dwa.. piszecie,ze jak dzieci macie poinowo na rękach to one trzymają już główki. Marta też ...niby trzyma,ale muszę ją asekutować na wysokości barków....rozgląda się na boki,a potem na chwilkę "pada" dłówką na mnie i znów podnosi...to ok?
I jeszcze od kiedy dzieciaki zaczynają chwytać przedmioty do rączek?

A no i jeszcze o najważniejszym zapomniałam...czy mnie się wydaje czy tu już jakieś rezerwacje na "narzeczonych" się odbywają? To ja rezerwuję Filusia Naked jakby się ktoś pytał...bo większa część to już widzę zaangażowana

Filuśkowi też się łepek kiwa jak jest w pionie, tzn ładnie trzyma ale jak chce się odwrócic to czasem mu głowka spadnie ok Mały zaklepany

Napisane przez Zuziczka

Ale do rzeczy- Olek dostal milion nowych cwiczen, uff. Bede musiala porobic zdjecia. Olek jednak ma napiecie- glownie w szyjce (neurolog mowil, ze nie ma ). Mamy mu rozprostowywac rączki i masowac stopki. Czesto przyginac glowke do piersi. Nosic na kolyske, samolot i buzia do swiata (tak jak Tymka u Pomi). Zero PIONIZACJI dalej! Nawet do odbijania podnosic za paszki, ale rownoczesnie trzymac pupke, zeby nie poglebiac napiecia w pleckach (nozki sie prostuja, gdy podnosimy tylko za paszki). W pozycji na brzuszku raczki maja byc pod cialkiem (a nie rozplaskane na boki) dłonie otwarte.
Cwiczenia rozne-np, po skosie dotykamy raczkami stopek (dziecko lezy na pleckach), przygnianie dziecko do pozycji embrionalnej (czyli naszemu Olkowi sluzy spanie w foteliku samochodowym).

Narazie tyle. Piszcie jak u was wizyty, to sobie porownamy cwiczenia

ja mam następną reh 6.12, na pewno napiszę co i jak dzięki za Wasz opis ćwiczeń

Napisane przez falbala

a my wracamy od chirurga - wodniak calkowicie wchloniety, cos tam jeszcze spuchniete ale jajeczka ogólnie ok

Natomiast dostalismy skierowanie na rechabilitacje, bo wiktor prawie caly czas uklada głowke na prawo jutro ide go zapisac

nasz wodniak też wchłonięty

[NIKaP-n]

Napisane przez malwina1204

co do chrztu ja bierzmowania nie mam , mąz ma , miał zone juz i my mamy tylko slub cywilny i ksiadz mi powiedział(nie z mojej parafi bo u mnie to sie nawet pytac nie bede jedynie tż)że KAŻDY KSIĄDZ musi DAĆ RODZICĄ CHRZEST DZIECKA!!! Tak mi powiedział ksiadz


Zgadza się Ksiądz nie ma prawa odmówić ze względu na np. stan cywilny rodziców. Bo chodzi o przyjęcie nowego członka do wspólnoty (czy jak to nazwać) a nie rozważania na temat jego rodziców.

Napisane przez tifio

No to teraz przyszedł czas, aby się zaprezentować

Oto Franuś
1 - mszu czy ta fota nada się do kolażu, czy mam dalej polować?
2 - Franuś w całej okazałości
3 - Dość już tych zdjęć! Ileż można pozować?

Super Chłopak słodasek

Napisane przez malwina1204

Co do zmian ŚWIETNY POMYŚL dziewczynki bo jesteśmy świeżo upieczonymi matkami i musimy sie ładnie prezentowac i sie lepiej czuć,moją zmianą wielką było sciecie tylu włosów ale jest SUPERRR a na świeta Bozego Narodzenia chce sie ufarbowac na CZARNY bo mam taki od fioletu ..... ale jak chce na czarny musze zaczac chodzic na solarium bo nie byłam 10 miesiecy SZOK ahahaaa

jesteśmy mamami, a nie matkami sorry, ale słowo matka kojarzy mi się tylko z dowcipem- matka jest tylko jedna..
Ja też miałam długo taki fryz- z tyłu to nawet lekko podgolone, a przody dłuższe i znów mi na niego narobiłyście apetyta
Ja zapuszczam swoje, mam już z 5cm odrost- masakra, ale chcę wytrwać- ten ostatni raz zobaczyć swoją naturę (zanim osiwieję)
aaaa ostatni raz nat. włosy miałam w szkole podstawowej...
Co do solarium, to nie sądzę, abyś już mogła iść.
Po ciąży, porodzie- jest problem z prawidłowym wytwarzaniem melaniny i często się kobitki nie opalają (skóra nie łapie) przez jakiś czas

Napisane przez malwina1204

Amelka

Słodka Dziewuszka

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Napisane przez Zuziczka

Nikus- jak macie chwilke to naprawde wpadajcie Kiedy tam ch
cecie, najwyzej sie jakos dopasujemy.

Jak pisalam Dojrzewam do tego.

Jeszcze musze znalezc fajnego fryzjera, bo nie wiem czy Danuska scina kobity na chlopaka (Moni, wiesz moze?)
Jak poszlam na studia to sie scielam na krociutko i bylo calkiem calkiem (ale mialam super fryzjera-geja wtedy)

Kurcze na krótko się u niej nie ścinałam ale ja też chcę iść może się jakoś umówimy?
Kochana wiem, wiem. Może się jutro uda- ja się po prostu boję w taką pogodę z Małym jechać autem. Ostatnio mialam takie jakieś czucie-że się boję i mama z Nim została i... baba wjechała nam w bok... a jakby tego było malo, to ona jechała z półtorarocznym dzieckiem.

Napisane przez martucha84

a oto mój Patrol a'la Pudzianek dziś kończymy 16 tydzień
(cztery ostatnie fotki z dziś )

Super Chłopaczydło Jezu Marta, kawał Facetów już mamy

Napisane przez aaneczka1984

No to i ja dodaje foty mojego pączusia

Śliczny Synuś, a ostatnie foto- wymiata. A jaki Ty masz fajny odcień włosków- kiedy zmieniłaś? ja jak zawsze przegapiłam?

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:51 ----------

Zuza ja czytałam o czwartku jak tylko damy radę, wlecimy

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Napisane przez gabisun

Ninaad z tymi rączkami to normalne teraz taki etap, że wszystko pakuje bo buzi, moja nawet raz próbowała dwie piąstki wcisnąć pakuje rączki, rękawy, jak złapie za bluzkę to tez pakuje do buzi

gabi, ale to co robi Pawełek, to jest nie do opisania
dwie piąchy, smoczek i wciska głęboko i na siłę, w takim szale- jakby na haju był... już się martwię, ile to ma trwać?

---------- Dopisano o 01:10 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ----------

Napisane przez mszu

http://nadusiowyswiat.blogspot.com/

i jak?

Fajny
Ja też zaczęłam robić Pawełkowi- jak wkleiłaś wtedy linki tych mamuś Ale czasowo nie wyrabiam...

Wklejam link do mojego starego bloga, kawał życia tam mam, niektóre teksty w archiwum aż mnie zmroziły, szok ile ja wtedy przeżywałam...
aha, czysta amatorszczyzna

edit: jednak nie wklejam, to stare, trudne i głupie czasy
---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano o 01:10 ----------

Napisane przez Szczęśliwa

I ja wklejam moją niuńkę.

Słodka Dagula
Ewcia, czy Ona się już tak normalnie uśmiecha, czy na razie próbuje? Bo ja nie mogę Pawełka "pełną gębką" uchwycić, jak widzi aparat- to koniec śmiechów- choć śmieje się już na głos

[NIKaP-n]

Napisane przez MisQa

proszę

nie mam ani zdolności do robienia fotek ani super sprzętu więc zdjęcia jakie są takie są

ale piękna Blondyna

---------- Dopisano o 01:41 ---------- Poprzedni post napisano o 01:35 ----------

Napisane przez cellaris

wdepnę do warzywniaka to przynajmniej z ekspedientką pogadam....to śnieg zaczął sypać i coś tam jeszcze,wiatr się zerwał i tyle było tego spaceru...MArta wylądowała na balkonie

w tej śnieżycy?

---------- Dopisano o 01:50 ---------- Poprzedni post napisano o 01:41 ----------

Napisane przez Pomidora

Moje biedne maleństwo tak bolała noga po wczorajszej szczepionce na pneumokoki, że płakał żałośnie cały wieczór Na szczęście czopki przeciwbólowe pomogły i dziś już przywitał mamę uśmiechem

Bidulo Maleńki Ucałuj Tymolka od cioci
oj wystrachałam się teraz tej szczepionki

Nika, myślałam ostatnio o tym samym, jak przytulałam Tymcia - że niedługo będa się wstydzić naszych czułości, to trzeba te maleństwa przytulaczkowo wykorzystywać ile wlezie Ja to nawet w nocy jak go nakarmię i on przy odbijaniu zaśnie, to zamiast iść spać, zeby odpoczywać, to zdarza mi się tak siedzieć i go przytulać, i wąchać ten piękny zapach niemowlaka Ech, normalnie nie myślałam, że można tak kochać!
Nie poznałam Hermiony!

Dokładnie, ja też tak robię



Uwsteczniam się polonistycznie - czytam sagę Ludzi Lodu... i mi się podoba O rajuśku, normalnie niedługo po Harlekiny sięgnę

spoko, jestem na etapie Nory Roberts

---------- Dopisano o 01:50 ---------- Poprzedni post napisano o 01:50 ----------

Napisane przez kasienka1701

Nie jesteś sama...

Kasieńko co się dzieje Kochana?

---------- Dopisano o 01:53 ---------- Poprzedni post napisano o 01:50 ----------

Napisane przez pandziolka

witajcie wszystkie mamuśki
nie wiem czy ktokolwiek mnie jeszcze kojarzy... byłam z wami na wątku wrześniówek na poczekalni,ale tylko przez pierwsze dwa wątki.później dużo zawirowań,kilka przeprowadzek,poród,walka z małym "głodem" i nie miałam czasu się udzielać.od jakiegoś czasu znowu Was podczytuję i widzę,że jesteście skarbnicą wiedzy na temat niemowlaków.ja teraz jestem sama w obcym mieście i nawet nie mam za bardzo z kim pogadać na tematy pieluchowo,kupkowo,dietow e.
mam cichą nadzieję,że przygarniecie do swojego grona mamę małego kropka

Pamiętamy, przygarniemy
Wrocław to jest to obce miasto?

---------- Dopisano o 01:56 ---------- Poprzedni post napisano o 01:53 ----------

Napisane przez kasienka1701

Nie wiem czy kiedyś sie coś poprawi,ale na razie nie jest zbyt kolorowo

Poprawi u nas też była masakra niespania- teraz magik słucha konika, pewnie zaraz będzie mnie wołał
A nie ma Ci kto pomóc? Może któraś mama, teściowa by się trochę wprowadziła i pomogła nocami? Wiem, że brzmi to tragicznie, ale trza się spiąć, napisać, oddać, obronić

---------- Dopisano o 01:58 ---------- Poprzedni post napisano o 01:56 ----------

Napisane przez ninaad

Jakbym jej nie położyła na plecach to przekręca główkę prawie zawsze w prawą stronę i bardzo ciężko mi ją skłonić, żeby odwróciła główkę chociaż na chwilę. Tak samo w nosidełku. No ale jak kładę ją na brzuszku to podnosi główkę i odwraca w lewą stronę- więc może wszystko ok?

Pawcio obraca główkę tam, gdzie jest tv lub mama... ale jak tv jest włączony, to mama przegrywa

---------- Dopisano o 01:59 ---------- Poprzedni post napisano o 01:58 ----------

Napisane przez Zuziczka

a Olek dzis probowal szukac piersi u mnie na kolanach, jak lezal na samolota normalnie mi spodnie obslinil Bidulek

Bo wiesz Zuzolku, za kilkadziesiąt lat, to tam go znajdzie

---------- Dopisano o 02:01 ---------- Poprzedni post napisano o 01:59 ----------

Napisane przez Zuziczka

Pożarłam łyżke jogurtu-

O BOŻE JAKIE PYSZNOŚCI

(dodam, ze mowi to kobita, ktora jogurtow nigdy nie lubila )

ja miałam 4 tygodnie, po których żarłam 2 jogurty na raz- owocowy i naturalny

---------- Dopisano o 02:04 ---------- Poprzedni post napisano o 02:01 ----------

Napisane przez Weronisia

Hej kobietki. Tęskniłyście?

Jasne

Pawełek też ostatnio ulewa, ja głupia od razu Go przebieram, więc mamy kilka zmian góry w ciągu godziny- to taka norma chyba z ta godziną, bo później jest ok. Ja myślę, że On teraz ulewa przez te piąchy- wciąż ma je w buzi i to głęboko i pewnie bulimik mi rośnie

---------- Dopisano o 02:06 ---------- Poprzedni post napisano o 02:04 ----------

Napisane przez falbala

a my wracamy od chirurga - wodniak calkowicie wchloniety, cos tam jeszcze spuchniete ale jajeczka ogólnie ok

super

Natomiast dostalismy skierowanie na rechabilitacje, bo wiktor prawie caly czas uklada głowke na prawo jutro ide go zapisac

Grunt, to trafić tam, gdzie się powinno, będzie ok!

[NIKaP-n]

Pochwalę się, że kupiliśmy dzisiaj 60metrów płytek na podłogę w salonie i kuchni i 20 metrów paneli do gabinetu, no i mam w końcu lampę i to nie za 750 (taka jedna mi się upatrzyła, ale uzbierałam 600...)- tylko za 317 prawie taka sama więc bym sobie pluła, jakbym tą droższą kupiła
Dzisiaj dojechał też kominek, w weekend chłopaki się za niego biorą
Wybrałam też na 90% kolor salonu, kupiłam dwa próbniki do pomalowania paska: angielski róż i tiramisu- i raczej róż będzie nasz

Pawełek padł dopiero, dziś był bardzo niespokojny- jak moja mama stwierdziła- bez humoru. Zmienialiśmy dzisiaj smoka z tego 0-3 na tego 3-6 i on jest jeszcze raz taki i Młodemu nie pasił.

[Ray]

jestem skolowana...

poszperalama w necie o tych szczepineiach i nie wiem juz jak szczepic..
wyczytalam ze lepiej szczepic pojedynczymi szczepionkami niz skojarzonymi bo wystepuja mniejsze reakcje niepozadane....

czym wy szczepilyscie???