2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :D

[dra]

witajcie\
piękne dzieciaczki podczytyje was,ale jakos tak nie pisze,nie mogę się wkręcić

mój synio tez z kupkami mial problem bio gaja u nas nie pomogła,no i jak synus sie rozchorowal mi wtedy tez oslona antybiotykowa i dostal acidolac baby i to na ulk pokarmowy i kupki zaraz sie pieknie pojawily,a ja swoje mleczko podgrzewałam troszke i dopiero proszek wsypywalam i dawałam,bo z woda by nawet nie wypil

co do szczepien ja zbuntowałam sie ,ze niby takie super,ale przeciez nie bezpieczne i tak to od razu pediatrzy powiedzieli,ze te darmowe sa o wiele bezpieczniejsze od tych skojarzonych,fakt mniej wkłuć,ale dla dziecka to wcale zdrowe nie jest,a jeszcze przed tym,zachwalały,ze skojarzone super czyli jak kto jest namawiaja aby koncerny farmacełtyczne zarabiały kase i moze oni tez coś mają...

a mój klocuś waży już 6kg tydzien temu ważony ładnie przybiera no i od 2 tyg nosimy roz 68 a nawet już 74 zakłądamy,bo co niektóre juz dobre
no ale mamy problem mamy 4 kombinezony i teraz sa juz akurat,a co za miesiac lub 2 nie wiem a mamy rozmiar 68 i od 3-6miesiecy i to jest na teraz wiec muszę popatrzeć nad większymi,bo dzień nie będzie miał w czym chodzić

[Pomidora]

Heloł, heloł
U nas śnieży, pięknie za oknami - uwielbiam zimę! Byliśmy na spacerze, a zimno jak jasny gwint Ale ja tam lubię tak sobie w zimnie pochodzić - dla małego też zdrowo. A że w lesie byliśmy, to nie wiało.

Martucha, my daliśmy 50zł za chrzest. Uważam podobnie jak twój mąż - to ich obowiązek chrzcić, właściwie nie powinno się za to płacić. A mam na co kasę wydawać, a nie dla księdza, którego to jest praca, jakby nie patrzeć I jakoś nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia

Pandziolko, witaj i czekamy na udzielanie się Ja cię pamiętam, bo cię na listę wpisywałam Moje dziecię też czasem tak śmiesznie zakaszle, ale nie jest chore. Pewnie to ślina sie zbiera albo uczy się kaszleć.

Ilonko, super, że nie macie problemu z bioderkami A u dentysty weź znieczulenie - ja bez tego wynalazku pewnie bym już zębów nie miała

Kasienko, biedactwo, mam nadzieję, że jednak małej się zmieni i w koncu się wyśpisz

Mszu, nie mogę wpisywać komentarzy na twoim blogu Muszę sobie chyba konto na googlach założyć czy coś Z wielką przyjemnością oglądam zdjęcia Nadii (a do LL podchodzę drugi raz - kiedyś skonczyłam na 15 tomie, a teraz pochłaniam 6 ).

Zuza, widzisz, a nam zabroniono za paszki podnosić. Ale może za same paszki, a ty tu piszesz o podnoszeniu z podtrzymaniem pupci - może tak powinniśmy Czasem to nic nie rozumiem.

Malwina, a na zdjęciach wygląda jak piękny piwny kolor oczu

Weronisiu, dobrze, ze się odezwałaś. Dużo siły życzę Cieszę się, że Pascal mimo ulewania ładnie przybiera. A jak sytuację odczuwają dzieci? Nie są zazdrosne?

Cellaris, pionizowanie to trzymanie w pionie - właściwie to, ze nie wolno trzymać w pionie, nie tyczy się tylko dzieci z napięciem mięśniowym. Żadnego niemowlaka do momentu samodzielnego przewrotu z plecków na brzuszek nie powinno się trzymać w pionie, tylko tak jak noworodki - w pozycji leżącej. Ale nam trudno tej zasady przestrzegać Tym bardziej jak sobie myślę, ze całe nasze pokolenie matki trzymały w pionie i żyjemy ale staram się pionizować jak najmniej, naprawdę się staram A co do kwilenia - mój tez czasem zapłacze przez sen.

Falbana, Tymcio też układał główkę na prawo, a teraz chyba zaczął lewą stronę preferować. A rehabilitacja fajna jest - przynajmniej aktywnie spędzasz czas z dzieckiem

Monika, no żesz -dawaj mi linka tego bloga, bo mnie zaciekawiłaś Ja też swego czasu pisałam, jest jeszcze sobie gdzieś, ale od 2 lat nieruszany, bo mnie natchnienie opuściło. I fotobloga prowadziłam - ech, czego się z nudów nie robi I zdjęcia prosimy zakupów Ale fajnie tak urządzać, co?

Gabisun, mam dokłądnie takie samo zdanie na temat szczepień, z dokładnie tą samą argumentacją co ty A nie przyśniło ci się może, że ja coś wygrywam? Może w RMFFM, bo ciągle gram a nie dzwonią

Naked, zdjęcie cudne, a biuścik - no no no...

Hagar - kąpiel mamy o 19.15, zasypia o 20.00, budzę go o 23.00 jak idę spać, on się budzi o 4.00 na jedzenie, rano wstaje o 7.30.

Majka, fajnie, ze konik małemu podpasował - u nas sprawdza się cichsza wersja melodii. A co do bujaczki to nie wiem, bo nie widziałam u nikogo takiej.

Kalex - mi też po ciąży zniknęła nadżerka. i cytologia, którą całe życia miałam II zmieniła się na I - no wypas

Ninaad, fajne fotki Oli - jaka uśmiechnięta, wesoła japka

Anilkadro, to ty widzę tak lubisz spacerować nawet w zimnie jak ja Miłej wizyty cioci Jagódki!

Elenko, my w Sylwka chyba w domu zostaniemy. Zawsze gdzieś wychodziliśmy, a w tym roku nawet mi nie będzie przeszkadzać, że posiedzimy sami - winko wypijemy, pogadamy, obejrtzymy coś w tv, coś pysznego zrobię do jedzenia. Może ewentualnie jakiś znajomych z dzieckiem zaprosimy i tyle Za to w przyszłym roku sobie odbijemy!

Dra, ale masz długie dziecko Moj w 62 chodzi, na święta chyba pajacyk 68 kupię, bo 74 bedzie za duży

Piszecie o tym "Zmierzchu" - a mnie nie wciągnęło w ogóle Pożyczyłam jak byłam w ciąży i w połowie 2 tomu się poddałam - nie mogłam znieść języka. I Edzio mnie nie bierze, raczej dla mnie brzydal Ja tu się zgodzę z małą od Niki - Jackob jest zdecydowanie lepszy (bo film mi się o dziwo podoba ).

[Klarissa]

Napisane przez Zuziczka

Klarisa- ja za Infanrix Hexa 5w1 placilam 130zl

Nie mam pojęcia od czego to zależy - ja zaszczepiłam 3w1... za 5w1 to się bałam w ogóle zapytać jaka cena...

Napisane przez Kalex

Klarissa - czytałam o BioGaja, jak sluza Twojej małej te kropelki?

Wydaje mi się, że coś tam dają wcześniej miała problemy z kupką a teraz robi w miarę regularnie odkąd jej to podaję.

Napisane przez martucha84

Klarissa a to czasem nie jest 6w1? jak jedno wkłucie?

Niestety nie.

Napisane przez Weronisia

Gibasun, Klarissa, Zuziczka dzięki za odpowiedź
Utwierdziłyście mnie w przekonaniu, żeby dalej karmić.
Ilona też jakoś sobie radzi, mimo ulewania, więc ja też muszę

Myślę, że będe mu dawać gęste mleko tylko na noc i przed wyjściem z domu, żeby mi fotelika albo wózka nie zarzygał.
A karmić uwielbiam, on się tak fajnie wtula

Ja bym tak zrobiła I nie karm go sobie przed podróżą albo odczekaj z 30 minut, bo inaczej to niestety ale może faktycznie puścić pawika

Napisane przez dra

co do szczepien ja zbuntowałam sie ,ze niby takie super,ale przeciez nie bezpieczne i tak to od razu pediatrzy powiedzieli,ze te darmowe sa o wiele bezpieczniejsze od tych skojarzonych,fakt mniej wkłuć,ale dla dziecka to wcale zdrowe nie jest,a jeszcze przed tym,zachwalały,ze skojarzone super czyli jak kto jest namawiaja aby koncerny farmacełtyczne zarabiały kase i moze oni tez coś mają...

Każdy robi jak uważa, ale mówienie, że nowsze szczepionki są złe to takie trochę gadanie jak starych bab na straganie - dla nich też wszystko co nowe jest złe. Nowsze szczepionki są lepiej oczyszczone. Mnie wiele osób radziło nowe szczepionki - moja położna, która nic z tego nie ma, bratowa, która jest farmaceutą i teściu który jest lekarzem. Nikt z nich nie zarobił na tym, że kupiłam szczepionkę w ośrodku zdrowia

no ale mamy problem mamy 4 kombinezony i teraz sa juz akurat,a co za miesiac lub 2 nie wiem a mamy rozmiar 68 i od 3-6miesiecy i to jest na teraz wiec muszę popatrzeć nad większymi,bo dzień nie będzie miał w czym chodzić

Ja też tak mam, że na teraz mam z 6 tych kobinezonów, a pod koniec zimy to nie wiem co jej ubiorę... nie pojmuję tych rozmiarów - mam ubranka gdzie rozm. 50 jest większy od 62...

[ninaad]

Napisane przez Weronisia

Ninaad widzę, że masz matę Fisher Price RainForest. Jesteś z niej zadowolona? Ma jakieś fajne bajerki? Muzyczkę itp?

ma muzyczkę i kolorowe światełka (niestety nie da się włączyć samej muzyczki albo samych światełek) -2 poziomy głośnośi+ wyłączony. 1 tryb- muzyczka wesoła, rytmiczna; 2 tryb-odgłosy natury (żabki, ptaszki itp), 3 tryb- chyba ta sama muzyka co w 1, ale po kilku sekundach się wyłącza, ponownie włącza się dopiero pod wpływem ruchu-tzn jak maluch ostro pouderza w grzechotki albo inne zabawki. Mata jest na 3 baterie R14, można prać w pralce (matę, nie baterie). POdoba się nam

Napisane przez Zuziczka

Podobno od przyszlego roku i maja szczepic do dwoch lat wstecz (czyli dwulatki sie zalapia).

no ciekawa jestem czy to rzeczywiscie wejdzie do kalendarza szczepień, czy znowu odłożą w czasie (oszczędności)

Zuziczka, NIKaP-n, Pomidorko za miłe komentarze dot. fotek Oli

Napisane przez dra

co do szczepien ja zbuntowałam sie ,ze niby takie super,ale przeciez nie bezpieczne i tak to od razu pediatrzy powiedzieli,ze te darmowe sa o wiele bezpieczniejsze od tych skojarzonych,fakt mniej wkłuć,ale dla dziecka to wcale zdrowe nie jest,a jeszcze przed tym,zachwalały,ze skojarzone super czyli jak kto jest namawiaja aby koncerny farmacełtyczne zarabiały kase i moze oni tez coś mają...

akurat mój lekarz nie zachęca do szczepionek. W przychodni chętnie tłumaczą czym różnią się szczepionki, ale to wybór rodziców- i jakoś nikt nie chwali ani nie krytykuje

Napisane przez Pomidora

Martucha, my daliśmy 50zł za chrzest. Uważam podobnie jak twój mąż - to ich obowiązek chrzcić, właściwie nie powinno się za to płacić. A mam na co kasę wydawać, a nie dla księdza, którego to jest praca, jakby nie patrzeć I jakoś nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia

taaa...tak samo jak z pogrzebem- wiem, że przy pogrzebie więcej roboty, ale mnie w ubiegłym roku ksiądz zaśpiewał 1000zł

[Szczęśliwa]

Hej Mamusie.
Ale dzisiaj chłodno, u nas 1 stopień i silny wiatr z drobnym ostrym śnieżkiem. Tak mnie na spacerze owiało, że jutro gnam po jakąś dłuższą kurtkę. Jedyne jaką mam jest do pół-tyłka a w płaszczu to niepraktycznie jak śnieg pada.


Nika- Dagusia śmieje się(jeszcze nie w głos, chociaż czasami jakieś dźwięki zadowolenia wydaje) non stop- wystarczy sie tylko do niej odezwać. Nawet w nocy w pół-śnie się uśmiecha, jak mnie półotwartym okiem zobaczy. Dowód poniżej- zdjęcie sprzed chwili.


RayJeśli chodzi o szczepienia to ja zdecydowałam się na te podstawowe na NFZ i chyba przed pójściem do przedszkola- pneumokoki.

Zdania są bardzo podzielone,i trzeba decydować samemu. Ja po zasięgnięciu opinii 2 lekarzy i 2 znajomych pielęgniarek szczepiących dzieci jestem pewna swojego wyboru. Boję się szczepić skojarzonymi, za wiele tu jak dla mnie niewiadomych. Są zbyt krótko na rynku, żeby traktować je jako całkowicie bezpieczne. Ale to jest tylko moje zdanie.
Moja córka szczepienia zniosła dzielnie.
Aha i małe "śledztwo" wśród znajomych doprowadziło do wniosków: po skojarzonych jest więcej skutków typu: marudzenie, gorączka, brak apetytu (obdzwoniłam znajomych i podpytałam o znajomych- znajomych.

Napisane przez hagar1

witam wszystkie mamy,

chciałabym się od Was dowiedzieć jak śpią Wasze maluchy. O której robicie kąpiel, o której zasypiają, jak się budzą na papu i o której wstają rano?

Witaj U nas ze snem jest noc w noc to samo.
Kąpiel między 19:30 a 20:30 ( w zależności od karmienia), po kąpieli jedzonko i usypianie (z tym różnie od 10 minut do 1,5h).
Między 21 a 22 usypia twardo i śpi do pomiędzy 2:30a 3:30. Karmienie i sen do 6-7, karmienie i sen do 10-10:30.
Całe szczęście nigdy nie wstaje przed 10-tą, bo jak też uwielbiam długo spać chociaż wiem, że powinnam ten czas poświęcić na sprzątanie, prasowane itp.

Napisane przez naked21

ie nie do kolażu

Słodko z mamcią

Napisane przez Zuziczka

j
Wiadomo, ze szczepionki skojarzone sa lepsze niz te na nfz. NFZ jest bidny dlatego refunduje tylko szczepionki wynalezione w latach 60tych. Jak macie pieniadze, to bierzcie kobity szczepionki skojarzone! Nie ma co sie zastanawiac.

Ja myślę wprost odwrotnie
No widzisz Twoja mama z 35-letni stażem szczepień zachęca do skojarzonych, a mama mojej bardzo dobrej koleżanki (też szczepiła 30 lat) mówi wprost "zakazuje szczepionek skojarzonych- to samo zło"
I bądź tu człowieku mądry.

Napisane przez Majka232

Mały sporo zebrał pieniążków na chrzciny, poza tym od pradziadków, ubezpieczenia, becikowe i uzbiera się ok.9 tys.

Chyba spore mieliście ubezpieczenie z pracy? Albo takie prezenty ogromne. Bo u nas PZU i becikowe to 4700.

Napisane przez NIKaP-n

a ja dostałam okres nad ranem i to tak podstępnie, że wszystko do prania
swoją drogą, to raz bez bóli (zawsze mdlałam) więc może przeszły wraz z porodem?

No to tylko się cieszyć, że bez bóli podobno często po porodzie bóle miesiączkowe się minimalizują.

Napisane przez martucha84

dziewczyny PO i w trakcie przygotowania CHRZCIN ile płaciłyście czytaj, ofiarowałyście za obrządek? sakrament?
bo my mamy - jak to ujęła pani w kancelarii jeśli czujemy potrzebę - zapłacić tfu - ofiarować ale nie wiemy ile

Szykuję 200 zł (12.12.2010), u nas jest co łaska. Trochę dużo dla mnie te 200 zł, ale sama nie wiem czy wypada dać mniej.

Napisane przez ninaad

A to dzisiejsze poranne zabawy na macie. Niestety dziś ciemno jak w d**** i bez lampy beznadziejne wychodzą zdjęcia.

Ile waży Twoja córcia? Wygląda na bardzo drobną i oczywiście słodka jest
A jeśli chodzi o zmianę szczepionek to mi pediatra mówiła, że już nie można. Jak zaczniesz podstawowe, to już nie możesz zmienić na skojarzone, bo to są kolejne dawki i musi być to samo, aż do końca.

Napisane przez niuniuniau

Jakie nr pesel mają wasze dzieciaczki, chodzi o to, że odebrałam pesel małej i pierwsze cyfry nie są datą jej urodzenia bo początek wygląda tak 103011?? I nie wiem czy to pomyłka czy teraz coś się zmieniło.

Wszystko się zgadza. Dagmara ur. 23.09.2010, początek PESELU ma 102923.

Napisane przez elenka1

ja wczoraj wypilam piwo karmi bo slyszalam ze dobrze dziala na pobudzenie laktacji dzisiaj cycochy pelniutkie takze ola z wieksza checia pije z piersi dzoisiaj jeszcze nie musialam podawac jej butelki

Też chciałam wypic, ale to przecież gazowane. Nie było po nim wzdęć i małej??
Dziewczyny pijecie gazowane?


Zdjęcia sprzed chwili

[dra]

Pomi no długaśny
a nie wiedziałam,ze w pione sie nie nosi,ja staram sie,aby leżał ,ale na odbicie no trzeba bo przeciez by sie zachlysnal jak nie odbije to ulewa
a co do pasze mi mówili,ze można tylko aby głowa też dobrze podtrzymana była,ale ja tam sie boję pod paszki łapać
Klarissa pewnie każdy robi jak uważa a mnie zadziwiło,że tu super zachwalają,bo njpierw sie coś nie coś doiwiedziec a pozniej powiedziałam,a to nie szczepię wcale no i nagle zmiana gadki więc sory,ale coś nie tak jest,tu zachwalaja nowe a nagle po mojej decyzji zmiana gadki i ja zgupiałam po prostu,widzisz ty masz kogo się poradzić,ja rozmawialam z pediatrami i pocżatek rozmowy taki,a końcówka taka to chya każdy by zgupiał...
bo ja chciałam poznać ich zdanie poźniej ja wyraziłam zdanie co ja sąddze i co ja wyczytałam i nadal pogłębiam wiedze o szczepionkach i na końcu ich odmienne zdanie co na poczatku

dzieciaczki tak szybko rosną,że szok każdy mówił,a kombinezon 68 starczy,ale widać nie każdy dzieć rośniej inaczej

[mszu]

Pomidora juz poprawiłam. Teraz każdy moze zamieszczac komenatrze do bloga.
Wieczorkiem wrzuce 3 nowe fotki

Szczesliwa... ja nawet coca-cole pije po trochu...a niby czemu nie mozna by gazowanego? Przeciez bąbelki do mleka nie przejdą bo niby jak


zapisuje sobie tez to zdjecie tak patrze na te nasze szkarby... coraz bardziej pysiate

moj kolega jak podalam mu linka do bloga to na gadu gadu skomentowal "ale grrrrube to Twoje dziecko" - a ja ma byc niby niemowle, wszytskie takie pysiaki są!

[Kalex]

Napisane przez funia1979

Lekarka przepisała mi Debridat czy któraś z was używała?Napiszcie jak podawałyście i jakie były efekty

mój maluch bierze Debridat od wtorku plus Lacidobaby i jestem w szoku, bo chyba działa wczorajszy dzien ładnie przespał, noc tez i dzis tez spał w dzien od 10 do 15, z jedna 40minutowa przerwa na przewijanie i karmienie
aha, bierze go 3 razy dziennie po 2ml

[pandziolka]

Napisane przez gabisun

A co do szczepionek to ja szczepię tradycyjnymi bo: każda szczepionka jest osobno i wiadomo która ( w razie czego) się nie przyjeła, ma odpowiednią dawkę szczepów ( sprawdzone przez dziesiątki lat ), skutki uboczne długofalowe znane ( w nowych szczepionkach jeszcze nie ) liczba wkłuć jako argument mnie nie przekonuje bo po 1. dziekco szybko zapomina po 2. ludzie szczepią dodatkowo jakoś się nie przejmują kolejnymi wkłuciami jeszcze jeden argument: całe pokolenia wyrosły na tych szczepionkach i jakoś nikomu nic nie jest

Oczywiście nie mówię ,ze nowe są jakieś złe każdy ma swój wybór.

Są też ludzie co szczepią się na wszystko co tylko jest możliwe nawet na katar jak by była taka szczepionka Mamy też przykład co było ze szczepionką na raka szyjki macicy, ludzie wydali mnostwo kasy, firma farm. zarobiła, a szczepionka okazała się totalna klapą

Ale każdy ma wolny wybór. Ja jestem tylko za tym żeby podejmować decyzję samodzielnie, nie dac się nikomu namawiać czy ulegać reklamom ( jak to dziecko jest w szpitalu ) i nie ulegać modzie np. koleżanka zaszczepiła to ja też musze, nie będę gorsza, stać mnie

czy ulegać mysleniu: płacę za szczepionki= kocham bardziej dziecko

całkowicie się z Tobą zgadzam

Napisane przez NIKaP-n

To zalecenie jeszcze ze szpitala, i nasza lekarka to potwierdziła, żeby dzieciom na MM podawać bakterie- to uzupełnia to, czego w MM brakuje. Zmieniam czasem na BioGaie i inne takie, żeby urozmaicić bakteryjki Małemu

mi nikt nic nie mówił na ten temat.może rzeczywiście powinnam kupić jakieś probiotyki.zawsze to ulga dla małych jelitek...

Wrocław to jest to obce miasto

Napisane przez Pomidora

Pandziolko, witaj i czekamy na udzielanie się Ja cię pamiętam, bo cię na listę wpisywałam Moje dziecię też czasem tak śmiesznie zakaszle, ale nie jest chore. Pewnie to ślina sie zbiera albo uczy się kaszleć.

z tego co pamiętam nawet terminy miałyśmy podobne
mój Wojtek to czasami robi takie śmieszne miny podczas łykania śliny,albo żuje ją.mój tż się wtedy śmieje,że jest jeszcze za mały na mambę

[Eveliouses]

Napisane przez NIKaP-n

Pochwalę się, że kupiliśmy dzisiaj 60metrów płytek na podłogę w salonie i kuchni i 20 metrów paneli do gabinetu, no i mam w końcu lampę i to nie za 750 (taka jedna mi się upatrzyła, ale uzbierałam 600...)- tylko za 317prawie taka sama więc bym sobie pluła, jakbym tą droższą kupiła
Dzisiaj dojechał też kominek, w weekend chłopaki się za niego biorą
Wybrałam też na 90% kolor salonu, kupiłam dwa próbniki do pomalowania paska: angielski róż i tiramisu- i raczej róż będzie nasz

Pawełek padł dopiero, dziś był bardzo niespokojny- jak moja mama stwierdziła- bez humoru. Zmienialiśmy dzisiaj smoka z tego 0-3 na tego 3-6 i on jest jeszcze raz taki i Młodemu nie pasił.

ale superkowo,że się urządzacie w takich cudnych kolorkach oczywiscie foty muszą być kochana!!!

Napisane przez IlonaN2

Ja czępię 5w1 Rota odpuszcam A pneumokoki chyba zaszcępię ale dopieo później nie teraz.


U nas nocka to już rytuał O 21 spanko i o 2 pobudka i spanko do 5 -6


Zapisałam się do dentysty idę dziś na 18-sta Ale się boję Nienawidzę dentysty.

no my podobnie szczepimy,teraz 5 w 1 a potem pneumokoki i myślę,że to dobra decyzja,zeby nie kłuć tyle tego malucha,bo skoro medycyna idzie do przodu to trzeba korzystać z jej dobrodziejstw
a do dentysty ide 9 grudniaale damy radeeee

Napisane przez hagar1

witam wszystkie mamy,

to moja pierwsza wizyta na forum. Jestem mamą 2 miesięcznej córeczki. Marysia urodziła się 22 września.

chciałabym się od Was dowiedzieć jak śpią Wasze maluchy. O której robicie kąpiel, o której zasypiają, jak się budzą na papu i o której wstają rano?

pozdrawiam

witamy my kąpiemy miedzy 19-20 zalezy jak mały ma ochotęa potem dłuuugo oglądamy filmy bo mały niechce spać,zasypia tak na dobre gdzies koło 24!!!ale wtedy spimy do 6-7 bez budzenia,czasem jedno karmienie koło 1 ale to raczej pociągnie dwa razy cycka i juz spi

Napisane przez Zuziczka

ja namiętnie ciągnęłam kciuki chyba z 5-6lat i zeby proste
Olek tez mial tak takie ataki paczu przez sen, niedawno mu przeszlo.
My szczepilismy 5w1 i rota. Bylo w porzadku.
Wiadomo, ze szczepionki skojarzone sa lepsze niz te na nfz. NFZ jest bidny dlatego refunduje tylko szczepionki wynalezione w latach 60tych. Jak macie pieniadze, to bierzcie kobity szczepionki skojarzone! Nie ma co sie zastanawiac.
Aha, co do pneumokokow moja mama( szczepi dzieci od 35lat) mowila, zeby sie z pneumokokami wstrzymac, bo prawdopodobnie beda wprowadzone do kalendarza szczepien obowiazkowych.




Aha, przzypomnialo mi sie- Mszu- na zdjeciu z Nadinką wygladasz jak gowniara 16letnia Serio! Tylko sie cieszyc

tez sie zastanawialismy ale wzielismy skojarzone i nie załuje!!mały zadowolony i zero reakcji ubocznycha co do pneumo to niewiedziałam o tych szczepieniach,że mogą być obowiazkowe,zreszta zobaczymy bo my chcemy koło roczku szczepić na pneumo,dzieki Zuzuś

Napisane przez Majka232

Cześć

Zaraz nadrobię co naskrobałyście

Dziś nasz synuś miał w nocy 6 godz. przerwy między kamieniami, zjadł po 20, a nast. jedzonko było ok.2, jednak Tż nie mógł go ululać długo i usnął dopiero ok.22.30 ale nawet jak tak się zdarzało to budził się na karmienie max 4,5-5 godz. po ostatnim.

Dostaliśmy od znajomych konika morskiego, nieźle trafili, bo miałam go zamówić w tym tyg. i mały bardzo lubi te melodyjki i przy nich odlatuje, ale idealnie byłoby gdyby konik grał trochę dłużej np. 10min. a nie 5, bo jak włączam od początku to znów jest głośniej, a jak ustawiliśmy tego konika ciszej to jakoś synkowi niebardzo pasowało

Zamówiliśmy małemu huśtawkę Bright Starts Deluxe ślimaczek - to z tych wyższych nie takich jak leżaczki i mam nadzieję, że ją polubi. Ma może któraś z Was?
Mały sporo zebrał pieniążków na chrzciny, poza tym od pradziadków, ubezpieczenia, becikowe i uzbiera się ok.9 tys. ale kasę którą dostał od dziadków to już wydaliśmy, wiadomo cały czas coś trzeba kupować i tych pieniążków nie liczę. Zamierzamy trzymać tą kasę na szczepienia i wyjazd z małym nad morze. Planuję spędzić z nim 2 tyg. pod koniec maja, bo to jeszcze poza sezonem, więc taniej. Tydzień pewnie będzie z nami Tż, a tydzień może moja mama. Zmiana klimatu dobrze robi dzieciom, jod i te sprawy

Nadal mam krechę na brzuchu... ale skóra jest już dużo bardziej jędrna i brzuszek wygląda naprawdę dobrze, aż sie dzis zdziwiłam patrząc w lustro

Ok, idę nadrabiać

hoho to niezła kaska sie wam uzbierała,supera wczasy nad morzem....mmmms smaka mi narobiłaśchyba sie dałam namówic,teraz tylko czekać do lata

Napisane przez pandziolka

dziękuję a co do "dziubania" to mnie pocieszyłaś,bo już myślałam,że coś jest nie tak z tym moim bąblem.niby podnosi główkę,a zaraz jak nie przygrzmoci w podłogę no i później nos czerwony

dziewczyny mam pytanko do Was.czy Wasze dzieciaki też mają taki dziwny kaszelek?wydaje mi się,że Wojtek nie za bardzo wie co się robi ze wzmożoną produkcją śliny i czasami się krztusi nią.trochę się boję czy się nie zaziębił,bo ja nie za bardzo się czuję.ale niby nie ma gorączki i nie jest marudny.może to rzeczywiście tylko ślinka

Radus też tak ma czasem

Napisane przez NIKaP-n

a ja dostałam okres nad ranem i to tak podstępnie, że wszystko do prania
swoją drogą, to raz bez bóli (zawsze mdlałam) więc może przeszły wraz z porodem?

życze ci z całego serca,zeby tak było,wiem cos o bólu okresowym...brrrrale jest nadzieja...

Napisane przez ninaad

A to dzisiejsze poranne zabawy na macie. Niestety dziś ciemno jak w d**** i bez lampy beznadziejne wychodzą zdjęcia.

ładnie ładnie,kochany szkrabek

Napisane przez Weronisia

Wolałabym, żeby ktoś podjął ja za mnie i powiedział tak lub nie
Czemu bycie dorosłym jest takie trudne...

kurcze,przykre to jak się meczysz i mały też,cholibka ja bym chyba spróbowała karmić pierś+butla,niewiem,nie mam takiego doswiadczenia jak wy ale mozew sie to unormuje wtedy Pascalkowi ....buziakkk dla niego

Napisane przez elenka1

weronisia
ja tez polecilabym mieszane karmienie


ja wczoraj wypilam piwo karmi bo slyszalam ze dobrze dziala na pobudzenie laktacji dzisiaj cycochy pelniutkie takze ola z wieksza checia pije z piersi dzoisiaj jeszcze nie musialam podawac jej butelki

hehe a nie mówiłam/pisałam tu??hehe takie niby zabobony a mi tez pomaga,w nocy nie robie butli tylko na piersi jest a i w dzien pokarmu wiecej a pije tylko jedno karmi na wieczór i śpi się po nim super

oczywiscie wcięło mi większosc cytatów bo chyba za duzo chcioałm w jednym poscie nadrobic,ale NAKED popieram,ze fajnie jak sie spi z małym,to takie cudne patrzec na niego jak zasypia,jak sie mu cos sni,jak sie przeciaga i budzia co tam intymnosc,przeciez jest tyle ciekawych miejsc do sexu,ze nie trzeba tak strzec tego łózka

wogóle obejrzałam wasze dzieciaki na fotkach i są koffane!!!a rosną jak na drożdżach!!,mamy skarby w domu i trzeba umiec sie tym cieszyc,bo mnie czasem wkurza ten program aktywna mama w ddtvn-laski przesadzają!!kurcze no nikt nie mówił,ze bedzie sielanka,ludzie,troszke poswiecenia dla tego dzieciątka.Kiedys nie było pralek,laktatorów,podgrze waczy itp i kobity se radziły
a co niektórym sie wydaje,ze oskar sie im nalezy bo urodziły dziecko!!a teraz dajcie jej odpocząć,no sorry
ja rozumiem,ze mamy słabsze dni,depreche,mamy dość wszystkiego,jestesmy zmęczone i niewyspane ale to nie trwa wiecznie,ludzie! i zeby zaraz pieprz..yć o tym w tv,ze jaki to straaaaszny trud pokonuje bo siedze w ciepłym domku z dzieckiem to chyba lekka albo i gruba przesada,
ja tez siedze sama od 8-17,18 i czasem nie mam czasu se herbaty zrobic,ale codziennie wieczorem dziekuje Bogu i mamie,ze mam zdrowego skarba w domku,bo i tak wg.mnie jest cudownie grzecznym dzieckiem!!!
pewnie mnie zlinczują niektóre ale takie jest moje zdanie i tyle...

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

a i bylismy na spacerku dzis i zimnooo jak fix ale w sumie fajnie było i nosek sie troche oczyscił

[ninaad]

Napisane przez Szczęśliwa

Ile waży Twoja córcia? Wygląda na bardzo drobną i oczywiście słodka jest

jakieś 5,5 kg (ma 2 miesiące). Mnie się wydaje, że wygląda tak przeciętnie (jeśli chodzi o budowę)
A jeśli chodzi o zmianę szczepionek to mi pediatra mówiła, że już nie można. Jak zaczniesz podstawowe, to już nie możesz zmienić na skojarzone, bo to są kolejne dawki i musi być to samo, aż do końca.
no to już nie mam się co zastanawiać...może to i lepiej

Dziewczyny pijecie gazowane?

nie piję, ale tylko dlatego, że nie lubię.
A maluch słodki
Eveliouses za komplement dla Oli

[elenka1]

szczesliwa malej nic nie bylo, problemow z kupkami tez nie miala, takze pij smialo

pomidorko mi sie marzy taki sylwester we 2, no teraz 3 ja to taki domator jestem, gorzej z mezem bo on uwielbia towarzystwo no zobaczymy jak to bedzie w tym roku


pandziolka moja mała tez dziw nie kaszle, najczesciej kaszlem poprzedza swoj krzyk, chwile przed kaszlnie i wrzaskkkk

stwierdzam ze bujaczki to fantastyczny wynalazek, moja lezy i sie buja a ja popijam kompot z jakblek

aaa zapomnialabym naked piekne masz oczy

czekam na meza i zamawiamy jakas obiadokolacje bo umieram z glodu a nic w chacie do jedzenia nie ma

[Eveliouses]

Pomi dzieki za podpowiedz o sleep&play ,napewno teraz wyprobujemy,chyba ze w tesco dają znowu jakąś mega promocje na te zielone

[falbala]

ray 5w1 + pneumokoki

aneczka jeszcze 1 ale zmieniamy na 2 ok 6 grudnia, czyli jak skonczy 3 msc

[Eveliouses]

Napisane przez martucha84

tifio malwina śliczne macie maleństwa

Zuziczka no tak, bo sorki ale nie wierzę że nigdy jej dziecko przy szczepieniu nie płakało...



a oto mój Patrol a'la Pudzianek dziś kończymy 16 tydzień
(cztery ostatnie fotki z dziś )

P.s. wie ktoś czemu mojemu synowi te malutkie włoski ten puszek wychodzi RUDY na fotkach? na jednym szczególnie, nie ma ani ciemieniuchy, włoski ma ciemne, a te małe wychodzą jakoś tak dziwnie i to nie pierwszy raz... nie kumam czemu

cudowny synek a jaki duuuży

Napisane przez aaneczka1984

No to i ja dodaje foty mojego pączusia
Która laska Go przygarnie??? jest jakas chętna??

tifo, malwina, martucha..co tu duzo pisac...dzieciaczki na 6 z plusem..

jw cudoooo dzieciaczek

Napisane przez falbala

a my wracamy od chirurga - wodniak calkowicie wchloniety, cos tam jeszcze spuchniete ale jajeczka ogólnie ok

Natomiast dostalismy skierowanie na rechabilitacje, bo wiktor prawie caly czas uklada głowke na prawo jutro ide go zapisac

dobrze,ze wodniaczek sie wchłonął

[Eveliouses]

pierwsza wizyta u dziadków pojadłem,pospacerowałem to śpię...

[Klarissa]

Napisane przez Szczęśliwa

No widzisz Twoja mama z 35-letni stażem szczepień zachęca do skojarzonych, a mama mojej bardzo dobrej koleżanki (też szczepiła 30 lat) mówi wprost "zakazuje szczepionek skojarzonych- to samo zło"
I bądź tu człowieku mądry.

Dlatego każda mama w leczeniu czy opiece nad dzieckiem albo właśnie przy wyborze takich chociażby szczepionek musi się kierować swoim rozumem

Też chciałam wypic, ale to przecież gazowane. Nie było po nim wzdęć i małej??
Dziewczyny pijecie gazowane?

Bardzo, bardzo rzadko, chociaż nie sądzę żeby dziecko miało gazy z tego powodu. Moja i tak ma - czy piję, czy nie piję. Natomiast nadal nie pijam alkoholu, boję się, że zaszkodziłabym małej. Jeśli coś piję to tylko piwo bezalkoholowe.

Napisane przez dra

Klarissa pewnie każdy robi jak uważa a mnie zadziwiło,że tu super zachwalają,bo njpierw sie coś nie coś doiwiedziec a pozniej powiedziałam,a to nie szczepię wcale no i nagle zmiana gadki więc sory,ale coś nie tak jest,tu zachwalaja nowe a nagle po mojej decyzji zmiana gadki i ja zgupiałam po prostu,widzisz ty masz kogo się poradzić,ja rozmawialam z pediatrami i pocżatek rozmowy taki,a końcówka taka to chya każdy by zgupiał...
bo ja chciałam poznać ich zdanie poźniej ja wyraziłam zdanie co ja sąddze i co ja wyczytałam i nadal pogłębiam wiedze o szczepionkach i na końcu ich odmienne zdanie co na poczatku

dzieciaczki tak szybko rosną,że szok każdy mówił,a kombinezon 68 starczy,ale widać nie każdy dzieć rośniej inaczej

Ja myślę, że ze szczepieniami to tyle będzie opinii ile ludzi
Po prostu trzeba się kierować intuicją. Mnie się nowsze szczepionki wydają być lepsze a to, że mogę mojemu maleństwu zaoszczędzić cierpienia ostatecznie mnie przekonało Ale ja też szczepię tylko na szczepienia obowiązkowe, nie widzę potrzeby szczepić na dodatkowe.

Co do ciuszków to ja jestem w szoku, bo miałam aż nadto ubranek dla małej, a teraz jak przeglądam szafę to wszystko robi się małe i za góra 2 miesiące po prostu nie będę miała jej w co ubrać. Ale to najwyżej się zrobi zakupy a też trzeba uważać, bo ja np. dostałam w prezencie od brata tż taki pięciopak body, było na nim, że od 3-6 miesięcy, więc schowałam. Kiedyś to wyciągam, patrzę, a to jest takie na teraz, za miesiąc już pewnie będzie za małe... a przecież Natalka ma 2 miesiące.

Na szczęście koło mnie jest szmateks, w którym są fajne rzeczy

[Weronisia]

Napisane przez IlonaN2

czasem ejst tak że zje odbije chce dalej jeśc daje mu potem zwróci i śpi Po pół godziny się budzi wierci biorę go a on dalej ulewa albo beka. A czasem jeszce go nie zdąrze dobrze do pionu postawić a on już uleje Czasem go trzymam w pionie pół godziny a on ani nie beknie ani nie uleje pa śpi i położne go i co ulewa

Dokładnie tak jak u nas
Właśnie dałam mu cycka, nawet nie zdążyłam go podnieść, a już ulał jeszcze z cyckiem w buzi. A mąż na to: a nie mówiłam, żebyś go odstawiła!
Przed wyjściem do gina nakarmiłam go tym AR, a było to o 13.30 Nie ulał ani kropelki i spał jak zabity 3 godziny.

Napisane przez Pomidora

Weronisiu, dobrze, ze się odezwałaś. Dużo siły życzę Cieszę się, że Pascal mimo ulewania ładnie przybiera. A jak sytuację odczuwają dzieci? Nie są zazdrosne?

Dzieci nie sa zazdrosne.
Thomas przychodzi i sie tuli, ale zazdrosny nie jest. No i chetnie mi pomagają.

Napisane przez ninaad

ma muzyczkę i kolorowe światełka (niestety nie da się włączyć samej muzyczki albo samych światełek) -2 poziomy głośnośi+ wyłączony. 1 tryb- muzyczka wesoła, rytmiczna; 2 tryb-odgłosy natury (żabki, ptaszki itp), 3 tryb- chyba ta sama muzyka co w 1, ale po kilku sekundach się wyłącza, ponownie włącza się dopiero pod wpływem ruchu-tzn jak maluch ostro pouderza w grzechotki albo inne zabawki. Mata jest na 3 baterie R14, można prać w pralce (matę, nie baterie). POdoba się nam

No to ma melodyjki jak nasza huśtawka i te odgłosy zwierząt. Hmmm... no to nie wiem czy to kupić. Ale tak bardzo mi sie podoba, że może jednak...

[Eveliouses]

wlasnie zakupiłam na allegro higrometr tzn.całą stację pogodową i sie wreszcie dowiemy jasności po ciemoku(moja babcia tak mówi)

[rptrbj1978]

Dziewczyny przeslijcie mi na maila dzwiek suszarki please rptr@orange.pl

[NIKaP-n]

Napisane przez Pomidora

Heloł, heloł
U nas śnieży, pięknie za oknami - uwielbiam zimę! Byliśmy na spacerze, a zimno jak jasny gwint Ale ja tam lubię tak sobie w zimnie pochodzić - dla małego też zdrowo. A że w lesie byliśmy, to nie wiało.


Też kocham zimę, jeśli mrozi a nie ma błota śniegowego





Monika, no żesz -dawaj mi linka tego bloga, bo mnie zaciekawiłaś Ja też swego czasu pisałam, jest jeszcze sobie gdzieś, ale od 2 lat nieruszany, bo mnie natchnienie opuściło. I fotobloga prowadziłam - ech, czego się z nudów nie robi I zdjęcia prosimy zakupów Ale fajnie tak urządzać, co?


Uhm jeszcze żeby to wszystko nie było takie drogie Dobrze, że mam zdolnego męża, wszystko (prawie) robi sam Bidulek.
To tu, nie przeraź się brakiem języka polskiego...

I Edzio mnie nie bierze, raczej dla mnie brzydal Ja tu się zgodzę z małą od Niki - Jackob jest zdecydowanie lepszy (bo film mi się o dziwo podoba ).

Oj mnie tylko Edzio mógłby brać gdzie by chciał

Napisane przez Szczęśliwa

Hej Mamusie.
Ale dzisiaj chłodno, u nas 1 stopień i silny wiatr z drobnym ostrym śnieżkiem. Tak mnie na spacerze owiało, że jutro gnam po jakąś dłuższą kurtkę. Jedyne jaką mam jest do pół-tyłka a w płaszczu to niepraktycznie jak śnieg pada.


U nas też bergeroza, ale godzinka na dworze była

Nika- Dagusia śmieje się(jeszcze nie w głos, chociaż czasami jakieś dźwięki zadowolenia wydaje) non stop- wystarczy sie tylko do niej odezwać. Nawet w nocy w pół-śnie się uśmiecha, jak mnie półotwartym okiem zobaczy. Dowód poniżej- zdjęcie sprzed chwili.


Ale śmieszka Paweł wyłącza uśmiech dla papparazich

Co do szczepionek, nasz po skojarzonej nie miał żadnych niepojących objawów, a ja cieszę się, że nie musiał 4 razy się stresować i czuć większy ból. U mnie lekarka i dwie pielgniarki poleciły 5w1 że jest najlepsza, a za 120zł to choćby chodziło o zmniejszenie bólu Pawełka, jestem za.
Myślę, że szczepionki przechodzą szereg badań zanim wejdą na rynek te w końcu nie są na nim od roku czy dwóch lat, ale dłużej. Wszelkie nieprawidłości powinny już wyjść na jaw. Z resztą te stare- ponoć zawierają rtęć? Nie mam pojęcia, polegam na swojej intuicji Sądzę, że dobrze wybrałam.

Napisane przez pandziolka

mi nikt nic nie mówił na ten temat.może rzeczywiście powinnam kupić jakieś probiotyki.zawsze to ulga dla małych jelitek...

Wrocław to jest to obce miasto

Ja się tam urodziłam, ale dla mnie to też obce miasto

Pogadaj z lekarzem, to ważne jakieś osłonowe się przydadzą

Evelio dzięki, a Raduś przystojniacha

[cellaris]

Hej dziewczynki
Jestem strasznie niekumata w te klocki,ale mam nadzieję,że uda mi się wkleić zdjęcia mojej martuchy...

O podglądnęłam i widzę,że się udało, no to lece was poczytać

[Klarissa]

Napisane przez Eveliouses

wlasnie zakupiłam na allegro higrometr tzn.całą stację pogodową i sie wreszcie dowiemy jasności po ciemoku(moja babcia tak mówi)

Ja też tak zrobiłam i po pomiarach okazało się, że nam nie potrzebny nawilżacz tylko że nam potrzeba więcej wietrzenia. Teraz 2-3 razy na dobę wietrzę sypialnię (zresztą po kupkach Natalki to nawet trzeba ) i wilgotność i temperatura są ok

Napisane przez cellaris

Hej dziewczynki
Jestem strasznie niekumata w te klocki,ale mam nadzieję,że uda mi się wkleić zdjęcia mojej martuchy...

O podglądnęłam i widzę,że się udało, no to lece was poczytać

O kurcze! Jakie ona ma włoski zajarzyste
I w ogóle świetne te zdjęcia, ach te oczka

Natalce niestety włoski powoli wypadają, wprawdzie rosną jej nowe, ale takich fajnych długich jak po urodzeniu już nie ma. Zapomniałam się też wcześniej pochwalić, że od 2 dni w desperacji myję jej buźkę mąką ziemniaczaną i muszę powiedzieć, że jest poprawa - nie wiem czy to po mące czy po maści witaminowej, bo stosuję jedno i drugie, ale dzisiaj jej buzia w końcu wyglądała w miarę normalnie.

A tutaj wrzucam foty, które od poniedziałku miałam wrzucić i jeszcze mi się nie udało. Natalka i jej wykończona mamusia

[cellaris]

Uff przebrnęłam z grubsza przez te 4 stronki które naskrobałyście dzisiaj

Napisane przez naked21

Filuśkowi też się łepek kiwa jak jest w pionie, tzn ładnie trzyma ale jak chce się odwrócic to czasem mu głowka spadnie ok Mały zaklepany

No to super trzymam za słowo

Napisane przez Ray

jestem skolowana...

poszperalama w necie o tych szczepineiach i nie wiem juz jak szczepic..
wyczytalam ze lepiej szczepic pojedynczymi szczepionkami niz skojarzonymi bo wystepuja mniejsze reakcje niepozadane....

czym wy szczepilyscie???

Kurcze przestańcie stresować mnie tymi szczepionkami. Ja szczepiłam 5w1, Engerix na żółtaczkę i dodatkowo rota. Rota tylko dlatego,że obydwoje z mężem z dzieciakami pracujemy i dwoje pediatrów nam poradziło,że lepiej zaszczepić bo coś możemy "przywlec" z pracy....no ale u mojego tż to szybciej gruźlicę się spotyka niż grypę

Napisane przez hagar1

witam wszystkie mamy,

to moja pierwsza wizyta na forum. Jestem mamą 2 miesięcznej córeczki. Marysia urodziła się 22 września.

chciałabym się od Was dowiedzieć jak śpią Wasze maluchy. O której robicie kąpiel, o której zasypiają, jak się budzą na papu i o której wstają rano?

pozdrawiam

Witamy U nas kąpiel o 20, jedzonko ok 22, szaleństwo do 23 spanko do 6-7 rano,krótka pobudka na jedzonko i spanko do 10. Ale w ciągu dnia nie ma szans na spanie,ewentualnie 3-4 15 min. drzemki

Napisane przez hagar1

Ja młodą od niedawna nauczyłam spać w ciągu dnia, ale i tak zasypia tylko na 30 min. Czasami na spacerze przy7śnie na 1-2 h. W nocy budzi się też tylko na cyca 2, 3 albo 4 razy, a rano ostatni wstaje już o 6.30, więc chodzę niewyspana.

u nas to samo w dzień,zle całą noc przesypia.

Napisane przez pandziolka

dziewczyny mam pytanko do Was.czy Wasze dzieciaki też mają taki dziwny kaszelek?wydaje mi się,że Wojtek nie za bardzo wie co się robi ze wzmożoną produkcją śliny i czasami się krztusi nią.trochę się boję czy się nie zaziębił,bo ja nie za bardzo się czuję.ale niby nie ma gorączki i nie jest marudny.może to rzeczywiście tylko ślinka

raz nawet u pediatry tak zakaszlało, okazało się,że poprostu się śliną krztusi.

Napisane przez NIKaP-n

To zalecenie jeszcze ze szpitala, i nasza lekarka to potwierdziła, żeby dzieciom na MM podawać bakterie- to uzupełnia to, czego w MM brakuje. Zmieniam czasem na BioGaie i inne takie, żeby urozmaicić bakteryjki Małemu

Kochana a ty tę biogaię ot tak poprostu podajesz czy mały miał jakies problemy? U nas na mm kolek nie ma, kupki 2-3 na dobę żółte-musztardówki tylko ten śluz....podobno włąśnie jest to zaburzona flora bakteryjna. No i zastanawiam się czy małej czegoś nie podać, chociaż pediatra twierdzi,że jelitka same sobie poradzą. A małej nic nie dolega,nie pręży się i nie jest marudna...no i nie wiem....

Napisane przez Pomidora

\
Cellaris, pionizowanie to trzymanie w pionie - właściwie to, ze nie wolno trzymać w pionie, nie tyczy się tylko dzieci z napięciem mięśniowym. Żadnego niemowlaka do momentu samodzielnego przewrotu z plecków na brzuszek nie powinno się trzymać w pionie, tylko tak jak noworodki - w pozycji leżącej. Ale nam trudno tej zasady przestrzegać Tym bardziej jak sobie myślę, ze całe nasze pokolenie matki trzymały w pionie i żyjemy ale staram się pionizować jak najmniej, naprawdę się staram A co do kwilenia - mój tez czasem zapłacze przez sen

No właśnie,ja jak małą wezmę na ręce w pozycji "na łódeczkę" to krzyk straszny.

Napisane przez Klarissa

O kurcze! Jakie ona ma włoski zajarzyste
I w ogóle świetne te zdjęcia, ach te oczka

Natalce niestety włoski powoli wypadają, wprawdzie rosną jej nowe, ale takich fajnych długich jak po urodzeniu już nie ma. Zapomniałam się też wcześniej pochwalić, że od 2 dni w desperacji myję jej buźkę mąką ziemniaczaną i muszę powiedzieć, że jest poprawa - nie wiem czy to po mące czy po maści witaminowej, bo stosuję jedno i drugie, ale dzisiaj jej buzia w końcu wyglądała w miarę normalnie.

A tutaj wrzucam foty, które od poniedziałku miałam wrzucić i jeszcze mi się nie udało. Natalka i jej wykończona mamusia

Klari twoja małą też przeurocza,a co do włosków MAaty, jej nie wypadają tylko rosną,a najlepsze jest to że rosną jej o kilka tonów jaśniejsze i jak popatrzysz pod światło to mała ma odrosty

[IlonaN2]

Napisane przez Weronisia

Dokładnie tak jak u nas
Właśnie dałam mu cycka, nawet nie zdążyłam go podnieść, a już ulał jeszcze z cyckiem w buzi. A mąż na to: a nie mówiłam, żebyś go odstawiła!
Przed wyjściem do gina nakarmiłam go tym AR, a było to o 13.30 Nie ulał ani kropelki i spał jak zabity 3 godziny.

No to mozemy sobie ęke podac
Ja jestem szczęsliwa bo jak wróciłąm od gna to mały zjadł moje mleko z butli od TZ a potem trochę ode mnie więc może się troszkę "uwolnię" i użyję tego zagęszczacza

A jutro mam fryzjera i mogę go z TZ spokojnie zostawać bo widzę że je od niego

Byłam u dentysty Nie zaciekawię mam To jest 6 która kiedyś bardzo dawno temu była leczona i zrypana (podobno) i ma 3 kanały i jeden zrobiła a dwa były nie wypłonione do końca i one mnie bolą a ona nie może usunąć tego wypełnienia i jak za tydzień nie usunie to Musze zdecydować albo rwiemy albo leczymy pod mikroskopem co wiąże się z kosztami (myślę że z 1000 zł za tego zęba) a leczyła mi go dentystka która zrypała mi też (zresztą już go nie mam) piątkę Więc jak usunę tą szóstkę to będę szczerbata Szlag by to trafił

No nic zmykam Jutro TZ ma wolne

[NIKaP-n]

Napisane przez cellaris

Kochana a ty tę biogaię ot tak poprostu podajesz czy mały miał jakies problemy? U nas na mm kolek nie ma, kupki 2-3 na dobę żółte-musztardówki tylko ten śluz....podobno włąśnie jest to zaburzona flora bakteryjna. No i zastanawiam się czy małej czegoś nie podać, chociaż pediatra twierdzi,że jelitka same sobie poradzą. A małej nic nie dolega,nie pręży się i nie jest marudna...no i nie wiem....

Właśnie ochronnie, na lepszą pracę jelitek i żeby bakteryjki uzupełniać. nigdy nie było śluzu. Na początku co karmienie robił bardzo luźne kupacze i lekarka zdziwiona była, że nie podajemy bakteryjów żadnych (skąd niby mialam wiedzieć, jak Ty, żeby podawać) od tego czasu dostaje non stop, a czasem podaję inne niż dicoflor- bo one mają różne szczepy bakterii.

[martucha84]

Pomidora no to damy 100 bez skrupułów

Klarissa hmm zaintrygowałaś mnie tą szczepionką cudna jest maleńka

Szczęśliwa Eveliouses cellaris cudne dzieciaczki


byliśmy się zważyć Pat waży w 16 tygodniu 6600, czyli podwoił wagę (3240) i ma jeszcze troszkę no i w ciągu ostatnich 3 tyg przytył 350 gram, więc w normie, bo jak powiedziała pani pielęgniarka,
do 3 mce dziecko przybiera min. 140 na tydzień (przeważnie 140-240)
a od 4 do 6 mce po 100, (80-120)
a w 2 półroczu czyli 7-12 mce 50 g

ale się uspokoiłam szczególnie że sprawdziłam siatki centylowe i cały czas jest w tym samym więc luz


a jutro psycholog, i pierwsza przejażdżka Pata autobusem

[naked21]

I mojemu Małemu znudziły się piersi Zaczęłam ostatnio przesadzać z podawaniem mm, odciągałam i dolewałam pół na pół i teraz Fil wypiął się na mleko prosto z cyca Tak jak u Was pręży się i nie chce, co wcale nie oznacza, ze nie głodny. Butlą nie gardzi.

Plan jest taki, że będę odciągać ile się da w dzień a karmić go piersią w nocy bo zaspany zapomina o swojej pogardzie i ciągnie Aż w końcu pokarm zaniknie i całkowicie przejdziemy na mm.

Ciekawe czy jest jakieś mleko dla grubasów?? Bo jeśli Fil tak "pieknie" przypiera na cyckowym to aż się boję co to będzie na sztucznym

Napisane przez Szczęśliwa

Hej Mamusie.
Ale dzisiaj chłodno, u nas 1 stopień i silny wiatr z drobnym ostrym śnieżkiem. Dziewczyny pijecie gazowane?
Zdjęcia sprzed chwili

u nas też pizg.ło jak w kieleckiem kurtkę ciepłą mam, ale muszę wyciągnąć z szafy rękawice narciarskie strasznie marzna mi dłonie... w mroźne dni będę zakładać spodnie narciarskie a spacery to u nas świętość.

gazowanego nie piję bo mój odwyk od Coli, i Fanty trwa

piekna ta Wasza Dagusia, fajnie, że jest taka radosna no ale nie ma się co dziwić, wyczuwa, że przyszło jej dorastać we wspaniałej rodzinie

Napisane przez mszu

moj kolega jak podalam mu linka do bloga to na gadu gadu skomentowal "ale grrrrube to Twoje dziecko" - a ja ma byc niby niemowle, wszytskie takie pysiaki są!

to ciekawe co by powiedział na mojego Filusia

Napisane przez Eveliouses

laski przesadzają!!kurcze no nikt nie mówił,ze bedzie sielanka,ludzie,troszke poswiecenia dla tego dzieciątka.Kiedys nie było pralek,laktatorów,podgrze waczy itp i kobity se radziły
a co niektórym sie wydaje,ze oskar sie im nalezy bo urodziły dziecko!!a teraz dajcie jej odpocząć,no sorry
ja rozumiem,ze mamy słabsze dni,depreche,mamy dość wszystkiego,jestesmy zmęczone i niewyspane ale to nie trwa wiecznie,ludzie! i zeby zaraz pieprz..yć o tym w tv,ze jaki to straaaaszny trud pokonuje bo siedze w ciepłym domku z dzieckiem to chyba lekka albo i gruba przesada,
ja tez siedze sama od 8-17,18 i czasem nie mam czasu se herbaty zrobic,ale codziennie wieczorem dziekuje Bogu i mamie,ze mam zdrowego skarba w domku,bo i tak wg.mnie jest cudownie grzecznym dzieckiem!!!
pewnie mnie zlinczują niektóre ale takie jest moje zdanie i tyle...

zgadzam się w 100%

Napisane przez elenka1

aaa zapomnialabym naked piekne masz oczy

hmm na pewno to do mnie ten komplement?? na ostatnio wstawionym zdjęciu moich oczy nie widać
w razie czego, dziękuję

Napisane przez Eveliouses

pierwsza wizyta u dziadków pojadłem,pospacerowałem to śpię...

ale szuperowy

klarissa- śliczna dziewczyneczka

cellaris- o ja pitole ale mam cudną synową!!! jaka czupryna, no nie mogę Filus troszku przyłysawy, ale powinny mu odrosnąć

[ninaad]

cellaris zarąbiaszcze włoski ma Martusia

[Szczęśliwa]

U nas znowu dzisiaj cyrki z usypianiem- 1,5h wrrrr jak ja dawno nie oglądałam nic telewizji tzn. jakiegoś serialu czy cuś po 20-tej. od 20 do 22 siedzę głównie w pokoju małej i usypiam (podaję smoka, wyciągam z łóżeczka jak płacze i tak w kółko). A było już tak pięknie, ze zasypiała sama w 10 minut.


Dziękuje w imieniu córci za miłe słowa

Napisane przez mszu

a nie przejdą bo niby jak


zapisuje sobie tez to zdjecie tak patrze na te nasze szkarby... coraz bardziej pysiate

No mojej pultynki rosną chociaż jeszcze nie dobiła do 5kg.

Napisane przez cellaris

Jestem strasznie niekumata w te klocki,ale mam nadzieję,że uda mi się wkleić zdjęcia mojej martuchy...

Jest naprawdę śliczna ta Twoja córcia! I włoski ma tak długie jak moja, ale fajniejsze normalnie jak wystylizowane

Napisane przez Klarissa

A tutaj wrzucam foty, które od poniedziałku miałam wrzucić i jeszcze mi się nie dało.

Słodziak z Natalki

Napisane przez martucha84

a jutro psycholog, i pierwsza przejażdżka Pata autobusem

Trzymam kciuki za wizytę.
I super że Patryś dobrze przybiera.

Napisane przez naked21

piekna ta Wasza Dagusia, fajnie, że jest taka radosna

Dziękujemy
I współczuję problemów z karmieniem, sama to przerabiam i masakra :-(