Pół roczku już mamy- raczkujemy i pełzamy :-) Maluszki majowo-czerwcowe 2010 cz.III

[kafuniax]

Napisane przez kropka75

Ktoś pytał co robią jajeczka Tomy.

ja pytałam, dzięki

Napisane przez margo80

a u małża dooopa. baba nie przeczytała jego pracy. ma przyjechać za tydzień, wtedy się dowie, co do poprawki i na następny dzień ma mieć poprawione. obrona wyznaczona na 9 grudnia. czyli czeka go jeszcze trochę wysiłku na pełnym biegu, ale za to zakończy rok z sukcesem i lżejszy o ten kamień, co mu z serca spadnie

Ale kaszanka, na nastepny dzień ma mieć poprawione? wrr... niektórzy promotorzy to naprawdę mają pomysły... przypominam sobie obronę mojego męża, w zeszłym roku, akurat zbiegła się z moim porodem to było straszne, w dzień kiedy miałam cc mąż jechał do Katowic oddać pracę do dziekanatu (oczywiście ostateczny termin), po drodze miał stłuczkę, a obronę miał w dniu kiedy ja musiałam wrócic do szpitala z komplikacjami po porodzie

A 9 grudnia tuż tuż, więc jeszcze troche wysiłku i meta. Trzymam kciuki!
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23446344]
Natomiast właśnie, zastanawiam się, czy na zimę małej nie kupić kombinezonu - śpiworka? Ona nogami lubi machać, tak to przynajmniej jeden ryk mniej [/QUOTE]
też się nad tym zastanawiam, tylko na żywo nigdy nie widziałam takiego kombinezonu, muszę na all poszperać.


Na 17 idziemy do lekarza, tylko mały jak nie spał cały dzień, tak teraz śpi... zaraz go muszę obudzić. Będzie ryk!

[evean]

Napisane przez Silpe

Gratulacje dla Bogusia
i dla Agatki Myszkowej też
to ja kawałeczek tortu prosze i może winko



Gratki dla Olka - a jest torcik

Olek dziękuje za wszystkie życzonka ale tortu niet bo jam antytalencie pieczeniowe ale za to mogę sporządzić parę wystrzałowych drinków tudzież innych trunków wyskokowych

kropka zazdraszczam podejścia małża bo u nas jest na odwrót i bardzo mnie denerwuje lekki pedantyzm tż
Szaja ja zakupiłam taki śpiworek z rękawkami na zimę jest super ubiorę normalnie a potem siup jeden zamek i dzieć rozdziany
http://allegro.pl/spiworek-zimowy-ma...299169765.html

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23446344]
Jeszcze trzeba by mieć ten kibel Stoi na środku kuchni, nowy.
[/QUOTE]
no to powpychaj w nowiuśką porcelanę

Mój mi ostatnio coś świruje.. syn, nie małż opuszcza dopołudniową drzemkę i jak wstaje o 8 tak dośpi z poł godziny, godzinkę.. potem 3 bite godziny jest na chodzie... a spróbuj go położyć do wyrka to się drze jak zarzynany jeszcze dupą materaca nie dotknąwszy xD za to ok 12-13 zasypia na ładną godzinę, a nawet półtora i dopiero teraz położyłam go spać.. i to na chama dosłownie bo się darł jak oszalały.. nie było widać oznak zmęczenia ale tyle godzin mijało.. położyłam - ryk..zabawiam - marudzenie.. zostawiłam żeby się wypłakał i "domęczył".. położyłam i śpi teraz się drzemnie z pół godziny i dopiero na nocne spanie po 20:00 zaśnie ah i dziś zaliczony ziemniak z marchewką, nic mu nie jest więc mamy bezpieczne jabłko, marchew i kartofelka kolejna będzie dyńka a potem bananek.

[kardashi]

Matkooo jak ziimnoooo na dwooorzu!

Teraz to bez żadnego ale wyciagam kombinezon


Blanka też dostanie sanki od teściów.
Akurat w biedrze w przyszłym tyg mają być jakieś z oparciem
Wiem że rok temu mój brat dla chrześniaka chciał kupić i miał problem ze znalezieniem sanek



U nas beee są jarzynki z cielęcinką. Za to jarzynowa z cielęcinką jest pyyychaa

[kropka75]

Napisane przez evean

kropka zazdraszczam podejścia małża bo u nas jest na odwrót i bardzo mnie denerwuje lekki pedantyzm tż

Ja też mu zazdraszczam, zwłaszcza siebie. Wszystkie znajome mnie pytają jak to znoszę, co druga mówi, że by kur... dostała.

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23446344]Ciesz się. Poważnie. Jeden powód do awantur mniej.

Ano. Bo w obliczu otwartego chamstwa nie wiem, co robić.
[/QUOTE]

Trudno się cieszyć, jak chcesz zrobić kawę i wszystkie kupki znajdujesz brudne na biurku przed kompem. I tak co parę dni. To samo z talerzykami, deskami. Ostatnio przyniósł z auta pojemnik taki plastikowy, w którym mu dałam obiad do pracy... chyba 2 miesiące temu. Nie uwierzysz co tam wyrosło. Takich hodowli to nawet w medyku nie miałam. Odmówiłam otwarcia tego. Bałam się, że mnie to zaatakuje.

No to grubo Ci mąż pojechał... ;/

[Siala_Bala]

Napisane przez kropka75

Trudno się cieszyć, jak chcesz zrobić kawę i wszystkie kupki znajdujesz brudne na biurku przed kompem. I tak co parę dni. To samo z talerzykami, deskami. Ostatnio przyniósł z auta pojemnik taki plastikowy, w którym mu dałam obiad do pracy... chyba 2 miesiące temu. Nie uwierzysz co tam wyrosło. Takich hodowli to nawet w medyku nie miałam. Odmówiłam otwarcia tego. Bałam się, że mnie to zaatakuje.

No to grubo Ci mąż pojechał... ;/

Ja miałam tak samo małż mi wyniósł wszystkie pojemniki z domu.. zmusiłam go do przyniesienia.. pojechałam po niego do pracy i "dawaj pojemniki!!" To jak mi je niósł to aż się trząsł bo wiedział jaka będzie moja reakcja jak mi wręczy takie "grzyby". Od tamtej pory woli np sałatkę w worek zapakować niż w pojemnik coby czasem nie zapomniał go przynieść

[Silpe]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23446344]




U nas też jarzynowa błeee.

Natomiast właśnie, zastanawiam się, czy na zimę małej nie kupić kombinezonu - śpiworka? Ona nogami lubi machać, tak to przynajmniej jeden ryk mniej [/QUOTE]

Sama jarzynowa jest ok , zwłaszcza jak ja ugotuje kiedys ugotowałam jarzynową , wczoraj była jarzynowa z brokułami - młoda wcinała aż miło i o dokładke prosiła ale ja robie jej geściejsze bo widze że woli , a ta dzisiejsza słoikowa była rzadka , nie wpadłam na to żeby tam może kleiku dodac no i zostałam opluta .
Ogólnie młoda nie wybredna i zje wszystko co jej łyżeczką podam - jest wtedy mega szcześliwa ale ten królik najwyrazniej był jakiś lewy
nawet ostatnio do banana sie przekonała

u nas w śpiworku miejsca jest i młoda może nogami fikac ale jak chciałam góre zasunąc bo wiało to był bunt bo nie mogła rekami machac a chciała , w rezultacie zasunełam jak usneła

jutro mi mama wyjeżdża i nastepny tydzien jesteśmy same , ale juz odliczam - 2 tygodnie mineło jeszcze 3 do przyjazdu małża i mama odwiedzi nas jeszcze za jakiś tydzien, wiec zleci nam szybciej . mam taką nadzieje ...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez kropka75

Trudno się cieszyć, jak chcesz zrobić kawę i wszystkie kupki znajdujesz brudne na biurku przed kompem. I tak co parę dni. To samo z talerzykami, deskami. Ostatnio przyniósł z auta pojemnik taki plastikowy, w którym mu dałam obiad do pracy... chyba 2 miesiące temu. Nie uwierzysz co tam wyrosło. Takich hodowli to nawet w medyku nie miałam. Odmówiłam otwarcia tego. Bałam się, że mnie to zaatakuje.

No to grubo Ci mąż pojechał... ;/

Kupiłabym sobie własne kubeczki i tylko je myła co mnie obchodzi, że on chce dzielić kawę z penicyliną?

Fajny ten kombinezon. Właśnie szukam
Młoda mi zasnęła, ryk u babci był, to wzięłam na górę, i teraz tylko czekam, by nie przylazł budowlaniec znów

[araczki]

Myszka gratulacje dla Agatki
Bratka, dla Bogusia rowniez, przekaz koniecznie
Olivka i dla Kornelci za 7 miesiecy

Malvinka tez dzisiaj konczy 7 miesiecy.Rany toz to prawie roczne dziecko

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2344386 9]dobry
my już obniżyliśmy (ale mamy w sumie 3 poziomy, więc jesteśmy na środkowym). aczkolwiek nie dlatego, że mała wstaje, tylko dlatego że łapała za zabawki z karuzeki i ciągnęłaaa... siły ma tyle że spokojnie mogłaby złamać coś
[/QUOTE]

my obnizamy dzisiaj. Malvina odkryla, ze mozna sie juz podciagnac za szczebelki. I robi to.

Napisane przez kropka75

Ktoś pytał co robią jajeczka Tomy.

Fajne są. Danielowi też się podobają. Próbuję go ubrać na dwór, a ten co chwila na brzuch i łapki do jajek wyciąga. Grzebie tam już kwadrans.

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------



Ja się chyba zacznę cieszyć, że mój mąż działa w myśl zasady: przewróciło się, niech leży... Jemu żaden burdel nie przeszkadza. A bałaganu to w ogóle nie zauważa...

moja wyobraznia poszla troche dalej

Mojemu tez nie przeszkadza. Skarpety, gacie, pizam sztuk kilka, spodnie itp leza gdzie zostawil a zostawil gdzie stal bo tak sie rozbiera i lezy i niech lezy....

Napisane przez justin18061976

U nas dzis -10, wiec niezle mrozi, ubieranie Bibulka zajelo mi ponad pol godziny, oczywiscie prostest byl baaardzo glosny, ja mokra, On tez, ale spacer ponad dwugodzinny zaliczony,
jutro wybieram sie do lekarza ze Stefkiem, bo wciaz ma liszaje na raczkach i na brzuszku jakies krostki, niech da mi skierowanie do dermatologa albo/i do alergologa, bo nie wiem czy nie szkodze dziecku

u nas tez dzisiaj -10, snieg po kolana a jutro zapowiadaja do -20. Nie wiem jeszcze jak z dzieciakiem spacer zalicze w takie mrozisko...

za wizyte i ze Stefcia


U nas jakas masakroza nocna. Dzisiaj wstawalam 8 razy pomiedzy 0.00 a 6.00 w tym 2 razy maz bo ja nie slyszalam. Marud, glod, smiech, podciaganie sie na szczeblach...wariactwo.
A przeciez zjada 200 ml gestego mleka i kiedys starczalo a teraz bak pusty juz o 2.00 lub 3.00. Dzisiaj mam plan dotankowac jak bede sie kladla, jakals gesta kasza. Moze pomoze
Za to remont lazienki (prawie 4 miechy) moge uznac za skonczony, jeszcze ostatni szlif z wanna i bedzie gutez majonez.

AA, krzeselko do karmienia to super sprawa. Mala lubi tam siedziec

[margo80]

Napisane przez kropka75

Trudno się cieszyć, jak chcesz zrobić kawę i wszystkie kupki znajdujesz brudne na biurku przed kompem. I tak co parę dni. To samo z talerzykami, deskami. Ostatnio przyniósł z auta pojemnik taki plastikowy, w którym mu dałam obiad do pracy... chyba 2 miesiące temu. Nie uwierzysz co tam wyrosło. Takich hodowli to nawet w medyku nie miałam. Odmówiłam otwarcia tego. Bałam się, że mnie to zaatakuje.

my też mamy taki kombinezono-śpiwór. fajna rzecz, bo ma dziurkę na pasy bezpieczeństwa w folteliku czy spacerówce (w której nie jeździmy). ten, który pokazała Velluto, baaaardzo mi się podoba, może dokupię na sanki.

Kafuniax - złota kobieto! czy Ty tego w ogóle używałaś?
to się nie godzi tak za friko oddawać, absolutnie się nie godzę!
miałam niecny plan odczytać z paczki Twój adres i czymś Cię zaskoczyć, ale nic kompletnie nie widać niestety.
podaj mi na pw, bo koniecznie chcę się zrewanżować.

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez araczki

Mojemu tez nie przeszkadza. Skarpety, gacie, pizam sztuk kilka, spodnie itp leza gdzie zostawil a zostawil gdzie stal bo tak sie rozbiera i lezy i niech lezy....

jakbym o swoim czytała. a potem foch, że nie ma czystych, a ja perfidnie piorę tylko to, co w koszu na brudy

[Silpe]

Napisane przez evean

Olek dziękuje za wszystkie życzonka ale tortu niet bo jam antytalencie pieczeniowe ale za to mogę sporządzić parę wystrzałowych drinków tudzież innych trunków wyskokowych

l

kochana to machnij jakiegoś drineczka , bo coś dziś nie teges jestem i @ przyszła i mnie boli i tak dalej ...

Napisane przez araczki

Malvinka tez dzisiaj konczy 7 miesiecy.Rany toz to prawie roczne dziecko

Gratulacje co te dzieci tak nam sie rozpedziły ostatnio

[kropka75]

Napisane przez Siala_Bala

Ja miałam tak samo małż mi wyniósł wszystkie pojemniki z domu.. zmusiłam go do przyniesienia.. pojechałam po niego do pracy i "dawaj pojemniki!!" To jak mi je niósł to aż się trząsł bo wiedział jaka będzie moja reakcja jak mi wręczy takie "grzyby". Od tamtej pory woli np sałatkę w worek zapakować niż w pojemnik coby czasem nie zapomniał go przynieść

Od tamtej pory to ja nie robię mu jedzenia do pracy.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Napisane przez kropka75

Trudno się cieszyć, jak chcesz zrobić kawę i wszystkie kupki znajdujesz brudne na biurku przed kompem.

Teraz zobaczyłam co napisałam... Ciekawe co by na to Freud powiedział.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23433295]

tak się chyba nie dogadamy.
Ja mam DOKŁADNIE TAKIE, , wzór owoce, w nich te obrazki w środku rozbieraja się na kawałki, co zresztą da się na aukcji zauważyć. [/QUOTE]

Ja mam takie cyfry. A w cyfrach żadnych oczu itp. nie ma. Pewnie dlatego o czym innym, choć o tym samym mówimy.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez araczki

Malvinka tez dzisiaj konczy 7 miesiecy.Rany toz to prawie roczne dziecko





moja wyobraznia poszla troche dalej




u nas tez dzisiaj -10, snieg po kolana a jutro zapowiadaja do -20. Nie wiem jeszcze jak z dzieciakiem spacer zalicze w takie mrozisko...



AA, krzeselko do karmienia to super sprawa. Mala lubi tam siedziec

Gratulacje

No moja też

A ciekawa jestem, jak u was zalecają - do jakiej temp. dziecko na spacer?

Ja też przymierzam się do kupna i też na zadowolenie królewny liczę

[kropka75]

U nas dziś było 0 stopni. Miś był w rajtkach, skarpetach, spodniach, body, bluzie i kurtce. Nogi pod ten wózkowy pseudośpiworek przykryłam kocykiem cienkim. Dziecko wróciło do domu gorące, tylko policzki były zimne. Nawet nosek miał ciepły.

A wczoraj zaliczyliśmy pierwszy spacer w śniego-deszczu.

[kaszpirek]

Napisane przez kafuniax

mam tez taką, sypka, ale bez cukru
http://dodomku.pl/salon_hipp/produkt_31038.html

Zamówiłam ją i dziś właśnie dostałam.Bruno jednak odmówił wypicia dziś wieczorem.
A u was się sprawdza?Faktycznie wycisza/usypia?

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23441066]


Byłam dziś z Tymkiem u lekarza, bo coś mu charczy w klacie...
ale osłuchowo oki, mam tylko flegaminę podawać, pulmexem smarować, oklepywać i inhalować. no i kilka dni aresztu domowego mamy. [/QUOTE]

Oby nic się nie przypałętało.

Napisane przez Siala_Bala

To Bogu dzięki bo nie uśmiechałoby mi się mówić do niej "żono brata mojego meża"

Szaja - pozbieraj jego graty i poustawiaj mu na kiblu uprzednio skorzystaj cobyś nie musiała potem w biegu zrzucać a jak zapyta co robisz to mu powiesz, że świrujesz pawiana jak on

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23450059]

A ciekawa jestem, jak u was zalecają - do jakiej temp. dziecko na spacer?
[/QUOTE]

Nasza każe do -10st.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kaszpirku, ale Araczka mieszka na zimnej północy dlatego pytam.

Kropka, no ja Agu tak samo ubieram, czasem samo body bez bluzy dodatkowej bo kurtkę mamy grubaśną, jest cieplutka. Tyle, że w stópki bardzo marznie.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Silpe

A chce powiedziec że jarzynowa z królikiem jest beeeeeee...

u nas wszytskie mięsne zupki są pycha. Tymek już jadł z królikiem, z cielęciną, z indykiem i z kurakiem- wszytskie pochłania blsykawicznie.

Napisane przez margo80

Ewcia mówi, że brokuły są pyszne

a u małża dooopa. baba nie przeczytała jego pracy. ma przyjechać za tydzień, wtedy się dowie, co do poprawki i na następny dzień ma mieć poprawione. obrona wyznaczona na 9 grudnia. czyli czeka go jeszcze trochę wysiłku na pełnym biegu, ale za to zakończy rok z sukcesem i lżejszy o ten kamień, co mu z serca spadnie

wie Ewcia co dobre.

a promotorzy, to sobie jaja robią.
Ja akurat na mgr miałam super gościa, ale na licencjacie tragedia.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23446344]
Natomiast właśnie, zastanawiam się, czy na zimę małej nie kupić kombinezonu - śpiworka? Ona nogami lubi machać, tak to przynajmniej jeden ryk mniej [/QUOTE]
ja miałam taki dla Maksia, założyłam raz i sprzedałam na Alegro...
Dziecko w tym się gubiło jakoś, nieporęczne do brania dziecka wtym na ręce, generalnie według mnie beznadzieja dla dziecka siedzącego.

Napisane przez araczki

Malvinka tez dzisiaj konczy 7 miesiecy.Rany toz to prawie roczne dziecko

moja wyobraznia poszla troche dalej

Mojemu tez nie przeszkadza. Skarpety, gacie, pizam sztuk kilka, spodnie itp leza gdzie zostawil a zostawil gdzie stal bo tak sie rozbiera i lezy i niech lezy....

gratki na 7 miesięcy.

moja też.

chwała mojemu TZ , że wszytsko od razu na miejsce odklada, bo chyba bym nerwicy dostała.

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23451461]Kaszpirku, ale Araczka mieszka na zimnej północy dlatego pytam.

Kropka, no ja Agu tak samo ubieram, czasem samo body bez bluzy dodatkowej bo kurtkę mamy grubaśną, jest cieplutka. Tyle, że w stópki bardzo marznie.[/QUOTE]

Ano właśnie. Ze względu na te stópki daję kocyk. W zeszłym tyg. też na body kurtka szła, choć nie jest zbyt gruba. Teraz przy zerze już bluzę daję. Choć ubieranie wolę bez... mniej marudzenia. Bluza go wk...

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23451489]
ja miałam taki dla Maksia, założyłam raz i sprzedałam na Alegro...
Dziecko w tym się gubiło jakoś, nieporęczne do brania dziecka wtym na ręce, generalnie według mnie beznadzieja dla dziecka siedzącego.
[/QUOTE]

Wg mnie to cieplejsze. I fajne dla malucha w gondoli.

Ale... próbowałam w tym nosić dziecko koleżanki, takie większe już. Nie da rady pionowo. Nie można dobrze złapać, nóg zrobić na żabkę, kolanami się dzieć zapiera o noszącego, niewygodne cholernie.

[kardashi]

Napisane przez kropka75

U nas dziś było 0 stopni. Miś był w rajtkach, skarpetach, spodniach, body, bluzie i kurtce. Nogi pod ten wózkowy pseudośpiworek przykryłam kocykiem cienkim. Dziecko wróciło do domu gorące, tylko policzki były zimne. Nawet nosek miał ciepły.

A wczoraj zaliczyliśmy pierwszy spacer w śniego-deszczu.

Kurde, to Blanka to chyba jakiś zmarźlak jest.
jak ostatnio była na spacerze, 3 stopnie, miała na sobie bluzkę na długi rekaw, sweterek, rajstopki, spodenki i kurtałkę taką nie za cienką nie za grubą i w spacerówkowym spiworku i caaała zimna byla.

[bydgoszczanka]

Napisane przez kaszpirek

Oby mu tak zostało.

margo za męża.
My jeszcze nie obniżyliśmy łóżeczka.Mały w dzień prawie wcale tam nie chce siedzieć,więc nie ma potrzeby.

Wymarałam dziś rano prawą dolną jedynkę
Cieszę się jak głupi z bateryjki.

Miłego dzionka dziewczyny

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23439694]


Nie obniżyłam jeszcze, bo tak samo jak Ewa - Agatka nie skumała jeszcze że np. za szczebelki może się podciągnąć





A ja się z mężem pożarłam, naskoczył na mnie że bałagan na stole, a 3/4 jego rzeczy na nim leżało, no to powiedziałam co myślę o tym, i w zamian usłyszałam taki tekst, że szczena mi opadła na podłogę i szczerze mówiąc, nie wiem co mam teraz zrobić.

[/QUOTE]

My już dawno obniżyliśmy. Tak na wszelki wypadek.

Napisane przez olivka_7

b

Co do mycia podłóg to ja też odkurzam i myję raz w tyg. Myślę że tak zostanie nie chcę małej w sterylnych warunkach chować- myślę że nic jej nie będzie

A u nas śnieg i 0 stopni- ale mi się nie chce na takie zimno na spacer

Ja nie mam dywanów w chacie i jak patrzę na podłogi i to, ile jest na niej psiej sierści, to mnie skręca. Myję je codziennie rano.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23441066]

Byłam dziś z Tymkiem u lekarza, bo coś mu charczy w klacie...
ale osłuchowo oki, mam tylko flegaminę podawać, pulmexem smarować, oklepywać i inhalować. no i kilka dni aresztu domowego mamy. [/QUOTE]

Zdrówka życzę

Napisane przez kafuniax

A właśnie, chciałam Was zapytać, czy mogę dodać słoiczek owocowy do kaszki ryżowej na mleku? jakoś owoc + mleko zawsze kojarzy mi się z biegunką, nie wiem czemu proszę o oświecenie, bo mam dosyć już tych cukrowych kaszek.

Ja czasami daję. Młodej nic nie jest.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23442702]

A pisałam wam? Agatka od dziadków (teściów) dostanie sanki cieszę się, bo to na dłużej mam nadzieję posłuży.[/QUOTE]

Super.
My sanki mamy jeszcze po Łukaszu

Napisane przez margo80

Ewcia mówi, że brokuły są pyszne

dziś około 12 urodził się Rafał, przeznaczony na narzeczonego Ewci.

a u małża dooopa. baba nie przeczytała jego pracy. ma przyjechać za tydzień, wtedy się dowie, co do poprawki i na następny dzień ma mieć poprawione. obrona wyznaczona na 9 grudnia. czyli czeka go jeszcze trochę wysiłku na pełnym biegu, ale za to zakończy rok z sukcesem i lżejszy o ten kamień, co mu z serca spadnie

Trzymam kciuki.

Napisane przez kropka75

Ja też mu zazdraszczam, zwłaszcza siebie. Wszystkie znajome mnie pytają jak to znoszę, co druga mówi, że by kur... dostała.

Mojemu też nic nie przeszkadza, a ja chodzę i ględzę I mówię, że jeszcze tylko kupy na środku brakuje i będzie komplet

Napisane przez margo80

jakbym o swoim czytała. a potem foch, że nie ma czystych, a ja perfidnie piorę tylko to, co w koszu na brudy

He he, ja też tak robię

Napisane przez Silpe

kochana to machnij jakiegoś drineczka , bo coś dziś nie teges jestem i @ przyszła i mnie boli i tak dalej ...

A ja jeszcze nie dostałam

bratkab, za pół roczku

araczki, dla Malwinki za miesięcznicę

Witajcie.

Nie zacytowało mi wszystkich postów

Rano zaskoczył mnie śnieg, mało, ale był temp. była na plusie 0,4 stopnia. Byliśmy godzinkę na spacerze.

Boję się dzisiejszej nocy. Znowu będzie masakra. Dzisiaj wstawałam 10 razy. Dałam na noc młodej Nurofen, ale nic nie pomógł.

Ja pod kombinezon zakładam body, rajstopki i skarpetko papcie i Lusia wraca cieplutka. Na nią kładę w wózku kocyk. Dzisiaj zamiast koca miała śpiworek.

[kafuniax]

Margo, używałam tydzień i zapomnij o jakimkolwiek odwdzięczaniu, ma Ci poprostu służyć.

Napisane przez kropka75

U nas dziś było 0 stopni. Miś był w rajtkach, skarpetach, spodniach, body, bluzie i kurtce. Nogi pod ten wózkowy pseudośpiworek przykryłam kocykiem cienkim. Dziecko wróciło do domu gorące, tylko policzki były zimne. Nawet nosek miał ciepły.

A wczoraj zaliczyliśmy pierwszy spacer w śniego-deszczu.

My tez, my też i spacer zaliczyliśmy w takich warunkach i podobnie ubrani

Napisane przez kaszpirek

Zamówiłam ją i dziś właśnie dostałam.Bruno jednak odmówił wypicia dziś wieczorem.
A u was się sprawdza?Faktycznie wycisza/usypia?

Własnie nie wiem, czy wycisza, bo akurat z zasypianiem na noc nie ma problemu. Na początku też pluł tą herbatką, to na drugi dzień zrobiłam duuużo słabszą, i później stopniowo dodawalam, aż doszłam do normalnych proporcji i teraz wciąga

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bydgosiu, ja to sanki jeszcze po sobie mam

[kafuniax]

no właśnie, ARACZKI dla córeczki!

[ona1981]

Ja sanki mam po Michale z oparciem, ale czy zechce się nimi podzielic z bratem? Dla niego mamy jeszcze bez oparcia , ale nie wiem czy już w tym roku będą dobre...

Bydgoszczanka spokojnej nocki My ostatnio przeżywaliśmy to samo, mały budził się po kilkanaście razy jednej nocy i też Nurofen nie pomagał. Teraz od dwóch nocy jest już lepiej.

Lea zdrówka dla synka. Michał ma anginę i też w domu siedzimy od kilku dni:/

[kaszpirek]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23451461]Kaszpirku, ale Araczka mieszka na zimnej północy dlatego pytam.
[/QUOTE]

Aa. Ja zrozumiałam,że piszesz do wszystkich,jak to jest w różnych częściach kraju.

Napisane przez kafuniax

Własnie nie wiem, czy wycisza, bo akurat z zasypianiem na noc nie ma problemu. Na początku też pluł tą herbatką, to na drugi dzień zrobiłam duuużo słabszą, i później stopniowo dodawalam, aż doszłam do normalnych proporcji i teraz wciąga

Też tak spróbuję. Może spróbuję w dzień podać,coby Młody zrobił mi niespodziankę i pospał ze 2h.

U mnie dziś -2,założyłam kombinezon(pod to body na długi i rajty) i przykryłam śpiworkiem.Spacerowaliśmy 2 godziny.Po powrocie Brunio był cieplutki.
A matka moja przeżywała,dlaczego pod śpiworkiem nie dałam koca

[panna migotka]

Napisane przez margo80

czy wszystkie macie już obniżone materacyki w łóżeczkach? my jeszcze nie. Ewcia wyczaiła na razie, że jak złapie nas za ręce, to może się podciągnąć, ale nie skumała jeszcze, że za inne rzeczy też tak można. gdy to nastąpi, chyba bezpieczniej będzie obniżyć. ostatnio przestaje jej się podobać pozycja leżąca.


na koniec proszę o zbiorowe trzymanie kciuków. małż pojechał teraz na chwilę do pracy a stamtąd uderza na Wrocław, na spotkanie z promotorką.

ja jeszcze nie obniżyłam bo Wiktor się nie podciąga tylko kładzie się na boczku i jedną stópkę zakłada na poręcz a drugą pod i tak go miażdży i trzymam kciuki!

Napisane przez bratkab

No to my dziś stawiamy pół torta i napoje do woli
Boguś kończy pół roczku
Serdeczne życzenia dla Agatki od Myszki, bo ona z tego samego dnia i my tak razem świętujemy.

dla Bogusia i Agatki

Napisane przez kaszpirek

Wymarałam dziś rano prawą dolną jedynkę
Cieszę się jak głupi z bateryjki.

Miłego dzionka dziewczyny

za ząbek

Napisane przez kardashi

Kurde, to Blanka to chyba jakiś zmarźlak jest.
jak ostatnio była na spacerze, 3 stopnie, miała na sobie bluzkę na długi rekaw, sweterek, rajstopki, spodenki i kurtałkę taką nie za cienką nie za grubą i w spacerówkowym spiworku i caaała zimna byla.

pewnie dzieciaczki tak jak dorośli dzielą się na ciepło i zimnolubnych. a może cieplejsze opatulenie stópek by pomogło?
araczki dla Malvinki
velluto dzięki za linka
szaja nie bierz do siebie takich przykrych słów ale też tak szybko mu nie zapominaj, niech wie, ze nie ma prawa mówić takich rzeczy!

a w kwestii sprzątania to na szczęście mój tż szybko się nauczył, że jak rzeczy nie sa w koszu na bielizne to nie będą wyprane a po sobie musi sprzątać i już (zresztą to on u nas myje gary)
nie zacytowało mi wszystkiego i już większości nie pamiętam

ja staram się zmiatać codziennie a myję podłogi 2 razy w tyg bo nie mam dywanów
u mnie było dziś babskie spotkanie i synio przeszczęśliwy, nie wiedział do kogo się uśmiechać
no i nastała zima któraś się cieszy?

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Dostałam dzisiaj paczkę z pociągiem z Fisher Price, on jest cudny i ogrmony , ma 85cm długości. zwierzątka mają ruchome kończyny, które terkoczą przy poruszaniu nimi... śliczny jest.
Ale dam go Tymkowi dopiero pod choinkę.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Lea, no właśnie, ja też myślę nad pociągiem, ale innym, myślisz że nie za małe dzieciory

http://allegro.pl/bb-lokomotywa-dla-...317493358.html

tyle, że u nas po 53zł jest

[Siala_Bala]

Napisane przez panna migotka

j
no i nastała zima któraś się cieszy?

niezmiernie

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23453348]Lea, no właśnie, ja też myślę nad pociągiem, ale innym, myślisz że nie za małe dzieciory

http://allegro.pl/bb-lokomotywa-dla-...317493358.html

tyle, że u nas po 53zł jest [/QUOTE]
powiem tak:
moja przyjaciółka ma ten pociąg, jej syn ma 4 lata i wciąż się nim bawi.
Ja dla Maksia chciałam go kupic jak był mały, ale wtedy za używkę trzeba bylo 120zł zapłacić, nie było mnie stać. Więc Maksiu bawil sie tym pociągiem u przyjaciółki mojej. Teraz wylicytowalam uzywkę za 51zl.
Pociąg wzbudzał jego zainteresowanie od okolo 6 miesiąca- jak się naciśnie na komin to pociąg jedzie grając wesoła piosenkę, wtedy dziecię pełza, raczkuje, co by pociąg dogonić. Zwierzątka sa doskonałe do tarmoszenia na wszelkie sposoby. Im dziecko większe, tym nowe zabawy sobie wymyśla.
Wiem, że i Maksiu będzie miał z tego pociągu radochę, będzie ładowac do wagoników co tylko sie dam będzie wymyslac różne scenariusze.
To jest taka zabawka, która można bawic się na wiele sposobów, która rośnie razem z dzieckiem.

Pociąg, który pokazałas jest fajny, kolorowy , ale mniejszy, chyba sam nie jeździ (?) i wydaje mi się, że może szybciej się znudzić, bo wagoniki to takie grzechotki- jak już dzidek z grzechoczących przedmiotów wyrośnie to psinco... lepsze chyba wagoniki, do których można cos zaladować.
Dzieci lubia tego typu zabawy- Maksiu miał taki okres, że codziennie do kąpieli piżamke i majteczki sobie wywrotką wadera woził.

Takie moje skromne zdanie.
Fajne- choć mniejsze- sa też te pociągi:
MUZYCZNY POCIĄG Z ZOO
i CYRKOWY POCIĄG Z KLOCKAMI
tyle, że ich juz nie ma nowych, tylko używki.