Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

[pietrusia]

Witam mamusie

Ja tylko na chwilke bo padnieta jestem, jakos brak mi czasu ostatnimi czasy, wiecznie cos mam do przygotowania do pracy ze brak czasu na inne rzeczy, moze jutro uda mi sie na dluzej do was zawitac

Nauke samidzielnego zasypiania odlozylam do momentu az Kamilka wyzdrowieje bo wiem ze to zwiazane jest z płaczem to chce zeby jej ten katarek calkiem przeszedl i do dziela mam nadzieje ze od poniedzialku juz bede mogla zaczac.


Wszystkiego naj najlepszego dla solenizntów

[karenina19]

Napisane przez Agusia_a9

musze na allegro popatrzec na te kubeczki aventa

Sie nie smiej....to juz tragiczne a nie smieszne...

My mamy ten kubek, maly zawsze pil z tego twardego ustnika, ale jest tez miekki...

http://allegro.pl/kubek-magic-niekap...339117425.html

Napisane przez simpatica

Karenina relacjonuj po kolei

Jak ja nawet nie pamietam juz wszystkiego...

Kierownica Chicco - super, maly lubi, dzwieki ma bardzo fajne, muzyczke tez, dwa stopnie glosnosci (dla mnie to wazne...)

Cymbaki z pileczkami - odlot, André bardzo szybko zalapal wrzucanie i wciskanie pileczek

Bebenek muzyczny - muzyczka i kolorki ok, fajnie sie obraca, regulacja dzwieku. ale i tak jest glosny....maly wali jak najety...nie wiem czy to dobrze czy nie, bo uszy jeszcze mam, ale nie wiem jak dlugo...

Kolejka na pilota Kiddieland- nie myslalam, ze sie spodoba, ale hit jest nad hity...maly biega za nia, cieszy sie, ze swieci i gra...

Pianinko - maly caly czas z nim chodzi po domu naciska sobie i tanczy...naprawde jest fajne, bo ma duzo funkcji - albo odglosy zwierzat (jak sie wcisnie np.krowke to odglosy krowki sa na calej klawiaturze w roznej gamie), albo normalne pianinko, sa podklady muzyczne, mozna nagrywac, glosnosc jest regulowana, sa lekkie, ma uchwyt do przenoszenia

Drewniany labirynt - jest ciekawy, wymaga troche koncentracji dziecka

Drewniane puzzle - otworzylam tylko dwa i André probuje wkladac kawalki a reszte przynosi mi do opowiadania, co jest na obrazku

Drewniany jamnik (albo jajnik jak kto woli ) do ciagniecia - fajny, tylko mial krotki sznureczek i musialam dac dluzszy


...wiecej grzechow nie pamietam...

[domi7ks]

Hej Mamusie ja wczoraj napisałam ,ze troche spokoju bez wizażu było i ...mi zaraz neta odcięło. Nie miałam cały dzień do dziś popołudniu a allegro mi cholernie było potrzebne:/ na domiar złego telefon, który mi ośliniła Polusia już całkiem mi padł, wyświetlacz czarny i musze kupić nowy. Wezme jakiś za 1 zł z mix plusa

a jutro wraca mój Tz
więc melduje się, że nie bedzie mnie kilka dni na wizazu bo Tz za tdzien znow leci na tydzien

buziaki!

[Agusia_a9]

Napisane przez zebra666

Agusia o to super
A my wychodzimy i przy -12 byleby zamieci nie było
Kubeczek mam TT od 9 msc.
A jaką wode cytrynową dajesz?

no to jutro b4de twarda i wyleze na dwor a taaak m sie ne chce;p zywiec zdroj ma faje wody smakowe i wlasnie tej firmy kupujemy cytrynowa bo Fifi nie lubi samej wody.

Napisane przez domi7ks

a jutro wraca mój Tz
więc melduje się, że nie bedzie mnie kilka dni na wizazu bo Tz za tdzien znow leci na tydzien

buziaki!

naciesz sie tztem naciesz;d tylko uwazajcie! bo ostatanio nad naszym wątkiem krąży za duzo bocianow

jak filip widdzi ze siedze na podlodze i pisze smsa to przychodzi otwiera buzie i zaciska na moim tel dopoki nie skoncze pisac sms. powinam sie udac do jakiegos lekarza? czy z moim dzieckiem jest cos nie tak ?

ostatnio bierze wszytsko do buzi otwierra ja zebym widziala co ma i ucieka zebym nie mogla go dogonic. a jak sie nim nie interesuje to chodzi wokol mnie i mnie zaczepia i pokazuje co pcha do paszczy zebym tylko go zaczela gonic. i ciagle robi "bam" nauczylam go i terfaz zaluje. podchodzi do sciany i "BAM" glowa. dfo okna do lodowki na podlodze tak samo robi. ostatnio probowal zrobic wodzie bam podczas kapieli i troche sie zmoczyl

[zebra666]

Karenina ale lista Ciesze się, że cymbałki z piłeczkami i u Was się sprawdzają. Ciekaiwł mnie jajnik ale czułam, że fajny- dzieci lubią coś ciągnąć.

Agusia czyli z żywca woda jest dobra dla maluchów? Chodzi mi o te minerały czy nie za dużo itd. bo keidyś pisałyście o tym chętnie bym spróbowała co on na to:F

[Agusia_a9]

dzwonie do mojej ulubionej pizzeri:
Ja: dzien dobry chcialam zamowic Verone z podwojnym serem na ul.******
Mily pan: aa do tego sos czoosnkowy dwa razy i nie bede dzwonil do drzwi bo obudze dziecko? ok bede za 10 min.

Czy to oznacza ze za czesto jadamy pizze?

pozniej przyjezdza mily pan i mowi:

booozzze jaaak mii zimmnoo bllagam daaj mi wyliczoone dalam mu napiwek. mialam zaprosic na ciepla herbatke ale tz w domu...

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez zebra666

Agusia czyli z żywca woda jest dobra dla maluchów? Chodzi mi o te minerały czy nie za dużo itd. bo keidyś pisałyście o tym chętnie bym spróbowała co on na to:F

hm nie wiem jak jest z tymi mineralami nie znam sie na tym

[brombusia]

Haj wieczorny

Karenina Twój Andre to taki mądry chłopiec
Musi być słodki, jak tę krówkę udaje

Vitreus Oskarek super
Czyli rozrywkowy będzie

I tak w ogóle to nie pamiętam co jeszcze, bo mnie głowa boli przeokrutnie.
Za mało snu ostatnio, muszę się wcześniej położyć spać.

Asia daj znać co neurolog powiedział.
Koło już masz?


U nas był lekarz dzisiaj, Fifulec już wraca do formy, dzisiaj tylko dwa kupole były. Dostaliśmy receptę na maść na pupkę, ale dopiero na jutro zrobią.

DSC_0383.JPG
Dostał pozwolenie na biszkopty, z czego od razu skorzystał.

I w kwestii zabawek. Ulubioną przytulanką mojego synka, jest moja koszula nocna Oczywiście jej nie używam, bo z nią śpi, gryzie ją, podrzuca i ciągnie ze sobą po całym mieszkaniu. Jak mi się ją uda przemycić do prania, to musi być sucha przed wieczorem, bo inaczej ciężko mu zasnąć i nie da się oszukać pielucha, maskotką czy nawet inną koszulą
DSC_0399.JPGDSC_0400.JPGDSC_0401.JPG

[simpatica]

Napisane przez Agusia_a9

booozzze jaaak mii zimmnoo bllagam daaj mi wyliczoone dalam mu napiwek. mialam zaprosic na ciepla herbatke ale tz w domu...

dobre to

Kareninka za relacje
~~
a ja właśnie siedzę i próbuję stworzyc referat... i nie idzie zbyt dobrze

[zebra666]

Agusia dobre z tą pizzą a o tych minerałach kiedyś tu czytałam dlatego pytam:F bo niewiem czy to dotyczyło tylko maluszków czy starszych też.

Brombi fotki z koszulką

[brombusia]

A, Zaharia, co do galaretki to nie wiem co lepsze.
Po prostu się zastanawiałam z czego galaretkę robię tam u Ciebie.
Żelatyna jest pochodzenia zwierzęcego , agar to chyba roślina.
U na ciężko agar dostać, więc nigdy nie używałam

[Agusia_a9]

Napisane przez brombusia

U nas był lekarz dzisiaj, Fifulec już wraca do formy, dzisiaj tylko dwa kupole były. Dostaliśmy receptę na maść na pupkę, ale dopiero na jutro zrobią.

Załącznik 3564049
Dostał pozwolenie na biszkopty, z czego od razu skorzystał.

I w kwestii zabawek. Ulubioną przytulanką mojego synka, jest moja koszula nocna Oczywiście jej nie używam, bo z nią śpi, gryzie ją, podrzuca i ciągnie ze sobą po całym mieszkaniu. Jak mi się ją uda przemycić do prania, to musi być sucha przed wieczorem, bo inaczej ciężko mu zasnąć i nie da się oszukać pielucha, maskotką czy nawet inną koszulą
Załącznik 3564050Załącznik 3564051Załącznik 3564052

i co lekarz powiedzial na te kupy? moj fil tez ostatnio robi 2-3 brzydkie smierdzace kupy musze chyba juro isc do lekarza:/

twoj Lobuz jest niesamowity i jedeny w swoim rodzaju

Napisane przez simpatica

dobre to

Kareninka za relacje
~~
a ja właśnie siedzę i próbuję stworzyc referat... i nie idzie zbyt dobrze

na jaki temat moze stworzymy cos razem

[konspiracja]

Wieczorne hellou!
Ja nie wiem jak to sie porobiło, ale ja tez często przez cały dzień nie mam czasu wejść na wizaż... ba nawet nie otwieram kompa

Napisane przez zaharia

wstaje o 10:00 (dzisiaj o 11:30)na sniadanko jemy kaszke,
ok 14:00 idzie spac, zasypia z butla wiec ma troszke mleczka lub herbatke, (czasami zje przed spaniem odrobine kromeczki)
spi od 14:00 - 18:00 naprawde!!! i zazwyczaj ja budze
je obiadek,
i o 21:00 kapiel, ok 21:30 butla na noc.
w nocy ok 5:00 butla

owocow nie chce za zadne skarby, ani warzyw..... juz nie wiem co jej podawc, wydaje mi sie, ze kwasy jej nieodpowiedaja a jak wcisne to.... mam fontanne.
moze macie na to sposob???

Zaharia, Wasz plan jest dla mnie nieprawdopodbny! Tyle spania??? To ja myślałam ze południowcy śpią mniej ogolnie, ten ognisty temperament i te sprawy...
Staś spał wczoraj pół godziny w południe, dzisiaj po pół godziny przed i po południu
Może u Was coś do mleka dodają? Proszę prześlij mi to

Napisane przez Maria2008

http://allegro.onet.pl/minou-kapcius...330594759.html


co myślicie o takich paputkach

Fajne, ale weź pod uwage jaką macie podłogę... Czy np po kaflach i parkiecie mała w tych zamszowych podeszwach nie będzie jeździć jak na łyżwach...

Napisane przez karenina19

Aha, ktos pytal o jedzonko, wiec my jemy tak:

ok. 6 / 6:30 - mleczko (nie zawsze chce..)
8 - sniadanko (np. jajecznica z chlebkiem moczonym w mleczku)
10 - drugie sniadanko np.jogurt
12 - obiadek
15 - deserek owocowy
17:20 - kolacja kaszka
ok. 22 - mleczko

Ale często jecie, co dwie godzinki U nas jest 6 posiłków, probowałam obiad dać wcześniej niż o 13.30-14 nie ma szans

Napisane przez karenina19

Co do jedzenia - mamy strajk na obiadki...calkowity, niewazne co i w jakiej formie...jakos tak 3 dni juz pod rzad...Poki co nie przejmuje sie, czekam spokojnie...
Jestem w szoku jak dziecko potrafi sie zmieniac w krotkim czasie...dlatego az tak nie przejmuje sie pewnymi rzeczami...na razie...

noooo właśnie... ja też jestem w szoku.... u nas spanie (na szczęście tylko w dzień ) w odwrocie całkowitym no i nowość - strajk na owoce! Tego jeszcze nie przerabiałam, zawsze deserek potrafił zjeść i krzyczał ze chce jeszcze, teraz nic - ani jabłuszko, ani marchewka, ani gruszka, ani nawet banan... już nie wiem jak do niego przemawiać, chyba trzeba przeczekać

Napisane przez Agusia_a9

no to jutro b4de twarda i wyleze na dwor a taaak m sie ne chce;p

To zamien sie ze mną, bo ja jestem głęboko nieszczęsliwa jak nie wyleziemy z domu jak człowiek wyjdzie na spacer to od razu dzień inaczej wygląda. Chociaz jak teraz wracalam z fitnesu to faktycznie są zaspy i wózkiem to mi się chyba bedzie jechalo jak Kareninie

W temacie zabawek - czy jak macie jakies większe zabawki to macie je cały czas rozstawione, czy zmieniacie co jakiś czas? Dostaliśmy na roczek m.in ten stolik co chciałam i little tikes i nie wiem czy je trzymac cały czas? Staś na razie średnio zainteresowany...

Na szczęście u nas książeczki to jest zawsze strzał w dziesiątkę i jak chcę chwilke spokoju to zawsze książeczka lepiej działa niż cymbałki nawet. Tez wszystko pokazuje paluszkiem i czaruje mnie wtedy równo. A i naśladuje kurkę

[karenina19]

Napisane przez zebra666

Karenina ale lista Ciesze się, że cymbałki z piłeczkami i u Was się sprawdzają. Ciekaiwł mnie jajnik ale czułam, że fajny- dzieci lubią coś ciągnąć.

Napisane przez Agusia_a9

dzwonie do mojej ulubionej pizzeri:
Ja: dzien dobry chcialam zamowic Verone z podwojnym serem na ul.******
Mily pan: aa do tego sos czoosnkowy dwa razy i nie bede dzwonil do drzwi bo obudze dziecko? ok bede za 10 min.

Czy to oznacza ze za czesto jadamy pizze?

Nieeeeeeeee skad.....

Napisane przez brombusia

Karenina Twój Andre to taki mądry chłopiec
Musi być słodki, jak tę krówkę udaje

U nas był lekarz dzisiaj, Fifulec już wraca do formy, dzisiaj tylko dwa kupole były. Dostaliśmy receptę na maść na pupkę, ale dopiero na jutro zrobią.

Załącznik 3564049
Dostał pozwolenie na biszkopty, z czego od razu skorzystał.

Super, ze Filus ma sie lepiej

Fotki slodkie....jaki on "doroslak" sie juz wydaje...

Napisane przez simpatica

Kareninka za relacje
~~
a ja właśnie siedzę i próbuję stworzyc referat... i nie idzie zbyt dobrze

No problem...

To tworz tworz...

Ja poczytalam "Jezyk dwulatka" i kieruje sie w strone lozeczka...Do jutra



---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

[QUOTE=konspiracja;2353996 5]
Fajne, ale weź pod uwage jaką macie podłogę... Czy np po kaflach i parkiecie mała nie bedzie w tych zamszowych podeszwach nie będzie jeździć jak na łyżwach...

Napisane przez konspiracja

Ale często jecie, co dwie godzinki U nas jest 6 posiłków, probowałamm obiad dać wcześneij niż o 13.30-14 nie ma szans

Do niedawna nie mielismy 2 sniadania, ale maly nie wytrzymuje do tej 12 na obiad i musi cos kolo 10 zjesc...

Napisane przez konspiracja

noooo właśnie... ja też jestem w szoku.... u nas spanie (na szczęście tylko w dzień ) w odwrocie całkowitym no i nowość - strajk na owoce! Tego jeszcze nie przerabiałam, zawsze deserek potrafił zjeść i krzyczał ze chce jeszcze, teraz nic - ani jabłuszko, ani marchewka, ani gruszka, ani nawet banan... już nie wiem jak do niego przemawiać, chyba trzeba przeczekać

U nas strajk na obiadki...ciekawe kiedy na owoce...poki co sie nie przejmuje i czekam...

Napisane przez konspiracja

To zamien sie ze mną, bo ja jestem głęboko nieszczęsliwa jak nie wyleziemy z domu jak człowiek wyjdzie na spacer to od razu dzień inaczej wygląda. Chociaz jak teraz wracalam z fitnesu to faktycznei są zaspy i wózkiem to mi się chyba bedzie jechalo jak Kareninie

To raczej wiecej nie-jechalo niz jechalo...po dzisiejszej wyprawie czuje sie jak po fitnesie - ramiona mi napitalaja, ze hej....

Napisane przez konspiracja

W temacie zabawek - czy jak macie jakies większe zabawki to macie je cały czas rozstawione, czy zmieniacie co jakiś czas? Dostaliśmy na roczek m.in ten stolik co chciałam i little tikes i nie wiem czy je trzymac cały czas? Staś na razie średnio zainteresowany...

U nas zabawki sa rozlozone na dol - salon i tutaj tez na zabawki tylko do kojca i na tylko na podloge i gore - pokoj malego...

[brombusia]

Zeberko
Co do tej wody, to ona raczej niskozmineralizowana, bo to woda źródlana zdaje się. Tyle że ta cytrynowa ma pewnie jakieś dodatki chemiczne, aromaty i benzoesan sodu, który za zdrowy nie jest. Może lepiej dodaj sok z cytryny i cukier i daj mu taką lemoniadę ?

Napisane przez Agusia_a9

i co lekarz powiedzial na te kupy? moj fil tez ostatnio robi 2-3 brzydkie smierdzace kupy musze chyba juro isc do lekarza:/

twoj Lobuz jest niesamowity i jedeny w swoim rodzaju

Powiedział, że jakiś wirus raczej i że mam się cieszyć, że mi dziecko zaczęło chorować, bo ono w ten sposób buduje sobie odporność.
Mam ograniczać laktozę, nawet kaszki robić raczej na wodzie niż na mleku modyfikowanym. Dawałam mu dicoflor, smectę i taki kleik marchwiowo-ryżowy ORS z Hippa, powiedział że ok. No i lekka dieta, dzisiaj był ryż z marchewką i pulpeciki gotowane z piersi kurzej. Ale ma być trochę tłuszczu i węglowodany, żeby jelita były pełne, bo jak są puste to coś tam , nie pamiętam już co, ale coś groźnego. Tyle że Filuś wczoraj zrobił 7 kupek.

Dzięki

Napisane przez konspiracja

W temacie zabawek - czy jak macie jakies większe zabawki to macie je cały czas rozstawione, czy zmieniacie co jakiś czas? Dostaliśmy na roczek m.in ten stolik co chciałam i little tikes i nie wiem czy je trzymac cały czas? Staś na razie średnio zainteresowany...

Na szczęście u nas książeczki to jest zawsze strzał w dziesiątkę i jak chcę chwilke spokoju to zawsze książeczka lepiej działa niż cymbałki nawet. Tez wszystko pokazuje paluszkiem i czaruje mnie wtedy równo. A i naśladuje kurkę

U mnie są rozłożone i w sumie też średnio się interesuje, to krzesłko uczydełko bardzo lubi, ale żeby się po nim wspinać

Książeczki to u nas też hicior, ostatnio kupiłam taką dużą w Lidlu, wcale nie ma tekstu tylko obrazki z wieloma szczegółami i tak sobie siedzimy i opowiadamy historię do obrazków

I za kurkę.
Mój ostatnio jakieś "didu" ciągle ode mnie chce, ale jeszcze nie załapałam o co mu chodzi

Napisane przez karenina19

Super, ze Filus ma sie lepiej

Fotki slodkie....jaki on "doroslak" sie juz wydaje...

Doroślak, hm, no nie wiem, dla mnie to ciągle mój malutki bobasek
Ale jest dość spory, ostatnio jak go mierzyłam wyszło mi 82 cm, myślę że około 80 cm jest.

[simpatica]

Agusia "wpływ sytuacji międzynarodowej i integracji państw na rozwój turystyki międzynarodowej

[brombusia]

Napisane przez simpatica

Agusia "wpływ sytuacji międzynarodowej i integracji państw na rozwój turystyki międzynarodowej

W sensie, że w ogóle czy w jakimś konkretnym odcinku czasu?

[lucky1910]

czeeeść..

w imieniu Olci dziękuję za wszytkie życzenia urodzinowe

nie mam weny do pisania.. wybaczcie.. jestem w ferworze przygotowań do imprez weekendowych i już mi ręce opadają..

Cieszę się Brombuś, że z Filusiem już lepiej

zmykam, pa

[simpatica]

Brombi ostatnie 10 lat sie liczy. idę spac bo to nic z tego nie będzie
dobranoc

[Agusia_a9]

Wstaaaawac spiochy nie dobre! włazic na wizaz mamuski opierniczajace sie w pracy! godzina 8.30 a ja perwza?!

przywoluje was do porządku !

Napisane przez simpatica

Agusia "wpływ sytuacji międzynarodowej i integracji państw na rozwój turystyki międzynarodowej

yyyy.. bardzo ciekawy temat, myśle iż wiem bardzo duzo na ten temat. (zartowalam)

Napisane przez lucky1910

czeeeść..

w imieniu Olci dziękuję za wszytkie życzenia urodzinowe

nie mam weny do pisania.. wybaczcie.. jestem w ferworze przygotowań do imprez weekendowych i już mi ręce opadają..

Cieszę się Brombuś, że z Filusiem już lepiej

zmykam, pa

impreza na pewno wyjdzie idealnie


iziemy sie szykowac na sanki

[zebra666]

Brombi dzięki za rady

Kurde:\ Piotrek wstał mi dzisiaj chyab z katarkiem już lekkim i psikał... i tearz nie wiem czy to wina tego, że teraz mamy ch... piec i cieżko nam ogrzać chałpe a palimy drzewem, bo an węgielnie było kasy...czy to, że msuze czekać do wypłaty żeby zamówić używane butki dla małego i jeździł wczoraj w za dużych i stopy zmarzły mimo grubych rajt i skarpet... Chce kupić używane butki gufo rozm. 22. wystarczą takie? Czy macie jakieś może typy niedrogich kozaczków...sama nie wiem normalnie już czego szukać. Jak wracacie ze spacerów dzeci mają ciepłe stopy?

[suonko2]

Napisane przez zebra666

Brombi dzięki za rady

Kurde:\ Piotrek wstał mi dzisiaj chyab z katarkiem już lekkim i psikał... i tearz nie wiem czy to wina tego, że teraz mamy ch... piec i cieżko nam ogrzać chałpe a palimy drzewem, bo an węgielnie było kasy...czy to, że msuze czekać do wypłaty żeby zamówić używane butki dla małego i jeździł wczoraj w za dużych i stopy zmarzły mimo grubych rajt i skarpet... Chce kupić używane butki gufo rozm. 22. wystarczą takie? Czy macie jakieś może typy niedrogich kozaczków...sama nie wiem normalnie już czego szukać. Jak wracacie ze spacerów dzeci mają ciepłe stopy?

Mi się wydaje, że takie większe są lepsze, zawsze można właśnie dodatkowo jakąś skarpetę ubrać. A zarzuciłaś mu coś jeszcze na nóżki? Jakiś kocyk?

[zebra666]

Właśnie nie, bo miał grube rajtki, skarpety, ocierplone buciki i kombinezon i nie było za zimno- słońce nawet wyszło...Sama nie wiem... możliwe, że to przez nasze problemy z piecem w domu, bo w nocy jest bardzo zimno...a buciki są dużo za duże...mały nosi 21 i ma zapas...więc pewnie w sam raz by był rozm 20 a te buty co wczoraj miał to 24 chce kupić mu 22 żeby miał miejsce na skarpete i rajtki ale nie żeby takie wielgachne, bo to też chyba cieplej jak bardziej przylegnie ocieplony bucik...

[kachula27]

Melduje ze zyje,dalam rade wczoraj autem po sniegu:brz ydal: dzis powtorka z rozrywki na szczescie juz dzis u nas snieg nie sypie

I przyszlam sie pochwalic ze moje dziecie powoli ale to bardzo powoli zaczyna na nozki stawac ale tylko na chwilke i zaraz znowu siad na pupke no i oczywiscie trzeba go mocno trzymac bo inaczej nie ma co marzyc ze chociaz sprobuje stanac

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Wy juz na saneczki wychodzicie a ja dopiero sie obudzilam i musze sanki zakupic
poradzcie jakie lepsze,metalowe czy drewniane?

[gochaa_p]

Napisane przez brombusia;23539746
I w kwestii zabawek. Ulubioną przytulanką mojego synka, jest moja koszula nocna :rolleyes: Oczywiście jej nie używam, bo z nią śpi, gryzie ją, podrzuca i ciągnie ze sobą po całym mieszkaniu. Jak mi się ją uda przemycić do prania, to musi być sucha przed wieczorem, bo inaczej ciężko mu zasnąć i nie da się oszukać pielucha, maskotką czy nawet inną koszulą :brzydal:
[ATTACH

3564050[/ATTACH]Załącznik 3564051Załącznik 3564052

dobre

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez brombusia

A, Zaharia, co do galaretki to nie wiem co lepsze.
Po prostu się zastanawiałam z czego galaretkę robię tam u Ciebie.
Żelatyna jest pochodzenia zwierzęcego , agar to chyba roślina.
U na ciężko agar dostać, więc nigdy nie używałam

agar jest chyba z wodorostów i jest dość drogi

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez kachula27

I przyszlam sie pochwalic ze moje dziecie powoli ale to bardzo powoli zaczyna na nozki stawac ale tylko na chwilke i zaraz znowu siad na pupke no i oczywiscie trzeba go mocno trzymac bo inaczej nie ma co marzyc ze chociaz sprobuje stanac

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

sorki nie mam na razie weny na więc, poprztykałąm się z teściówka i jestem "wypruta"

wpadnę jeszcze później, miłego dzonka

[kachula27]

NO nic mamuski ja sie zegnam bo na 14 do pracy zajrze wieczorkiem ,raczej poznym wieczorkiem juz bo pewnie cos kolo polnocy

[magdawikp]

100 latek dla następnego roczniaka - Franka

Napisane przez kachula27

I przyszlam sie pochwalic ze moje dziecie powoli ale to bardzo powoli zaczyna na nozki stawac ale tylko na chwilke i zaraz znowu siad na pupke no i oczywiscie trzeba go mocno trzymac bo inaczej nie ma co marzyc ze chociaz sprobuje stanac

nim się obejrzysz będzie biegał

a u nas znowu pada śnieg - masakra znowu będę jechac godzinę do domu

[Agusia_a9]

Napisane przez kachula27

Melduje ze zyje,dalam rade wczoraj autem po sniegu:brz ydal: dzis powtorka z rozrywki na szczescie juz dzis u nas snieg nie sypie

I przyszlam sie pochwalic ze moje dziecie powoli ale to bardzo powoli zaczyna na nozki stawac ale tylko na chwilke i zaraz znowu siad na pupke no i oczywiscie trzeba go mocno trzymac bo inaczej nie ma co marzyc ze chociaz sprobuje stanac

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Wy juz na saneczki wychodzicie a ja dopiero sie obudzilam i musze sanki zakupic
poradzcie jakie lepsze,metalowe czy drewniane?

ja jeszcze nie jezzilam w zimie cykora mam wiec Cie podziwiam ale co tu duzo mowic. jak mus to mus;p

i brawa dla Matika za postepy jeszcze troche nie bedziesz mogla go dogonic jak bedzie spierniczal albo bedzie biegl i kleknie i wsazi glowe w snieg tak ja moj madrala dzisiaj zrobil.

bylismy na sankach faaajnie bylo jestesmy zadowoleni z naszych saniorek

[karenina19]

Napisane przez brombusia

Doroślak, hm, no nie wiem, dla mnie to ciągle mój malutki bobasek
Ale jest dość spory, ostatnio jak go mierzyłam wyszło mi 82 cm, myślę że około 80 cm jest.

Wiem wiem...dla mamy maluch zawsze bedzie maluchem...znam to przeciez....

Napisane przez simpatica

Agusia "wpływ sytuacji międzynarodowej i integracji państw na rozwój turystyki międzynarodowej

Ciekawy temat

Napisane przez Agusia_a9

iziemy sie szykowac na sanki

Czekamy na relacje

Napisane przez zebra666

Kurde:\ Piotrek wstał mi dzisiaj chyab z katarkiem już lekkim i psikał... i tearz nie wiem czy to wina tego, że teraz mamy ch... piec i cieżko nam ogrzać chałpe a palimy drzewem, bo an węgielnie było kasy...czy to, że msuze czekać do wypłaty żeby zamówić używane butki dla małego i jeździł wczoraj w za dużych i stopy zmarzły mimo grubych rajt i skarpet... Chce kupić używane butki gufo rozm. 22. wystarczą takie? Czy macie jakieś może typy niedrogich kozaczków...sama nie wiem normalnie już czego szukać. Jak wracacie ze spacerów dzeci mają ciepłe stopy?

Mysle, ze to te zimne stopki raczej sa powodem...Moj ma cieple, ale jeszcze jest przykryty w wozku spiworkiem...Zdrowka dla Piotrusia

Napisane przez kachula27

Melduje ze zyje,dalam rade wczoraj autem po sniegu dzis powtorka z rozrywki na szczescie juz dzis u nas snieg nie sypie

I przyszlam sie pochwalic ze moje dziecie powoli ale to bardzo powoli zaczyna na nozki stawac ale tylko na chwilke i zaraz znowu siad na pupke no i oczywiscie trzeba go mocno trzymac bo inaczej nie ma co marzyc ze chociaz sprobuje stanac

Gratulacje dla mamy-kierowcy i dla Matiego prawie-chodziaczka

Napisane przez gochaa_p

sorki nie mam na razie weny na więc, poprztykałąm się z teściówka i jestem "wypruta"

Maly walczy w lozeczku wlasnie...nie wiem co bedzie z tej "drzemki" ale spal dzisiaj do 8

A mowilam wam juz, ze w niedziele przyjezdza do nas Gucia z mezem i Sandrunia?? Ale sie ciesze
Kurcze, przydaloby sie troche dom ogarnac, bo jutro nie bedzie kiedy - idziemy na kinderbal...ale nie mam sily cos...najwyzej poprosze ladnie Ole, zeby zamyknela oczy...

[Agusia_a9]

Napisane przez karenina19

A mowilam wam juz, ze w niedziele przyjezdza do nas Gucia z mezem i Sandrunia?? Ale sie ciesze
Kurcze, przydaloby sie troche dom ogarnac, bo jutro nie bedzie kiedy - idziemy na kinderbal...ale nie mam sily cos...najwyzej poprosze ladnie Ole, zeby zamyknela oczy...

ale ja wam zazdroszcze, z checia zoorganizowala bym spotkanie nas wszytskich z mam z wizazu kurde ale bysmy sie nagadaly zacalowala bym wszytskie nasze slodkie dzieciaczki;d

na sankach bylo swietnie. Fifi wygladal jak maly eskimos, musze tzta poprosic o zgranie zdjec to wam wkleje

[Maria2008]

My kolejny dzień w domciu już mam dość. U nas sypie a sanek nie mamy jeszcze. Ja jednak kupie metalowe z oparciem i prowadnicą.

Zabawki dalej nie przyszły masakra jakaś