2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy :D

[Pomidora]

Dziewczyny, tak się cieszę, że was mam - zawsze można się tu wygadać, podzielić wątpliwościami i zostać zbesztanym I od razu człowiekowi lepiej! Dzięki, nie mam zamiaru już porównywać, będę się skupiać na rehabilitacji i czekać cierpliwie na czas Tymka

Waniliaania, ja bym chyba jechała z dzieckiem. I tak prześpi większą częśc podróży, więc nie będzie pamiętać (my jechaliśmy na drugi koneic PL z 6-tygodniowym Tymkiem na wesele brata, tylko my po prostu nie mieliśmy go z kim zostawić). Z drugiej stronymoże lepiej byś się bawiła sama, bez dziecka? Bez potrzeby ciągłego zaglądania do małego? Może sprawdź jaki będzie na wiosnę i wtedy zdecyduj?

Kaska, moje dziecię jechało prawie 5h jak miało 6 tygodni i zniosło to bardzo dobrze. Jechaliśmy w sobotę na wesele brata, a wracaliśmy w niedzielę po poprawinach, wtedy jakoś koło 4 h jechaliśmy. I mały zachowywał się jakby zupełnie nie odczuł, spał całą drogę. Za to ja byłam zdenerwowała jak nie wiem co Drugie zdjęcie Kacpra po prostu rewelacyjne!

Zuza, dzięki za rewelacyjną anegdotkę Kochana, nie łam się, Alek (strasznie mi się podoba to zdrobnienie, które masz w podpisie - kojarzy mi się z jednym z głównych bohaterów mojej ulubionej książki ) w koncu zmądrzeje i da ci odpocząć Albo teraz się wyryczy i my później będziemy walczyć z buntem dzieciaków, a ty będziesz miała aniołka! Sprawiedliwośc musi być
Ja podawałam Fenistil Tymkowi na uczulenie podczas mojego brania antybiotyków. Ale to zawsze wymaga konsultacji z lekarzem, bo lekarz oblicza ile kropelek tego podawać pod względem wagi dziecka. Czyli u każdego dziecka inaczej. Raczej nie podawałabym tego na własną rękę.

Martucha, współczuję wizyty teściowej, ale zazdroszczę jednego... takiego podejścia TŻta! No wspaniałe po prostu, zazdroszczę z całego serca i gryzę się w dupkę, że mój tak nie potrafi. Ja teściowej już nie mam, ale za to teść tak daje w kość, ze bym najchętniej w ogóle o nim zapomniała, ale się staram Wkurza nas na każdym kroku, P. ciągle mi na niego marudzi, ale jak przyjdzie co do czego to nie potrafi mu nic ostrzej powiedzieć. Nie to, że nie załatwia spraw po naszej myśli, ale czasem bym chciała, żeby mu nawrzucał, a tu lipa Dlatego brawa dla twojego męża

Eveliouses, ale masz fajnie z tym snem Chociaż tez nie moge narzekać - karmię Tymcia przed spaniek, ok. 23 a on budzi się tylko raz o 4 na karmienie, a potem już rano. Może z czasem w ogóle będzie przesypiał noce

Cellaris, czyli my obie matki przewrażliwione Chyba już taki nasz urok. Udanych chrzcin jutro - ja też sobie dzień przed w brodę plułam, że nie poczekałam do wiosny, ale teraz cieszę się, że już po Będzie super, zobaczysz

Kotek, miłego wyjścia mikołajkowego. Dziecię śliczne!

Nika, skąd ty 10 kotów wytrzasnęłaś? Spokoju życzę Nic nie wiem o wrastających paznokciach, ale Marta miała ten problem chyba, to powinna coś doradzić.

Naked, potwierdzam, że duże pompowane koła się przydają - nasz wózek to jak czołg normalnie przy tych malutkich wózeczkach. Ale przynajmniej rewelacyjnie się sprawdza na śniegu, a inne mamuśki się zakopują

Weronisiu, Pascal śliczny! Jak on już urósł

Forssiczka, a jak się zorientowałaś, że mały ma kolki? Ja też wszystko jem, mały marudny od jakiegoś czasu, ale nie widzę, zeby go brzuszek bolał, a może jednak Jeszcze go trochę na buzi wysypało, może to rzeczywiscie coś z jedzenia...

Ninaad, super, że buźki nie wysypało Oby tak dalej i zebyś w końcu mogła po ludzku jeść

Aaaannnaaa, u nas po skończeniu 3 mc zaczęły się jazdy Mlody bardziej marudny niż zwykle

Gabisu, reakcja męża na zmianę fryzury rewelacyjna!

Majka, ja w wypisie ze szpitala po porodzie mam właśnie napisane, że cc miałam ze względu na zagrożenie zamartwicą. Tylko u nas było to w takim tempie, że Tymek dostał 9 pkt. Ale u was też musi się wszystko wyrównać

Ycnan, Borys śliczny - na czwartym zdjęciu wygląda jak mój Tymuszka na niektórych zdjęciach

Paula, Michałek super minki robi A kciuka do buzi wkłada jak mój synio Pewnie tż tak głośno przy tym cmoka.

Obkupiliśmy się wczoraj na Jarmarku Mikołajkowym, nacieszyłam się jak głupia świąteczną atmosferą

zawsze jak idziemy spać to budzimy koło 23 Tymcia na karmienie, potem on się budzi koło 4 na następne. Ale ostatnio jak go budzimy to jest całkiem nieprzytomny - dziś spróbujemy go nie budzić o tej 23, zobaczymy, o której wstanie

[ycnan]

martucha84, super, że Patryk już tak ładnie śpi. Nie powinno się to zmienić, najwyżej przestanie jeść o 23, tylko prześpi już do rana W końcu duży chłop już z niego
Oczywiście, za skończone 4 miesiące. Straaasznie zazdroszczę tych słoiczków, ale u nas też już niedługo, już po Nowym Roku

aaaa to fotki - może syn mało fotogeniczny - ale musiałam się pochwalić

nawet sobie jaj nie rób. Jaki mało fotogeniczny? Cudny syncio i tyle. a te usta wydęte na drugim zdjęciu - miodzio
Super to opychanie donaldem Choć przyznam, że ja tam zjadłam już kilka razy po hamburgu i hot czikenie, i małemu nic nie było

Napisane przez Szczęśliwa

A moja córka ma dzisiaj dzień dobroci- po kąpieli i jedzeniu odłożyłam ją do łóżeczka i zasnęła w ciągu 10 sekund idę robić sałatkę.

No to super
Borysek też zawsze po pokąpaniowym cycku zasypia natychmiast, ale po 0,5h się budzi, puszcza bąki z godzinę i potem już odpływa na dobre

[cellaris]

Napisane przez waniliaania2009

Ja mam tylko dylemat bo szykuje sie nam wesele mojej siostry w kwietniu. Wesele jest w Oxfordzie. I zastanawiam sie czy jechac z malym czy lepiej nie. Podroz bylaby meczaca, bo najpierw lot do Londynu a z londynu autobusem do Oxfordu. No i w sumie wesele na drugi dzien a na trzeci spowrotem. Nie wiem czy warto meczyc malego, czy lepiej leciec samej a malego zostawic z mezem ;( co myslicie?

Ja bym pojechała,ale ja to taki włuczykij jestem Nawet pod koniec czerwca mam szatański plan jechać z małą autem na pn.Danii. Mam nadzieje że marta wda się w mamcię i przetrwa te 2300km samochodem

Napisane przez malwina1204

Czy jak zrobie mm i mała nie zje całosci a zostanie np 30ml to trzeba wylać czy za 30 minut do 1h można jej podac przygrzane???

Podobno do godziny można trzymaćć,ale nie sprawdziłam bo marta zje od razu każdą ilość jaką sie jej da...

Napisane przez martucha84

aaaa to fotki - może syn mało fotogeniczny - ale musiałam się pochwalić - dziś kończymy 4mc, więc słoiczek z jabłuszkiem "po 4 mc"
parę łyżeczek tylko ale jednak
za parę dni wkleję z marchewy to będzie widok
od jutra leci nam 5 mce kiedy to zleciało...

Ale zazdroszcze normalnego jedzenia,mam nadzieje ze dotrwamy jeszcze ten miesiac bo mała pochłania już ogromne ilości mleka (180-200mll)

[kaska1980]

[QUOTE=waniliaania2009;235 72304]ja uzywam mam zwykly z canpola chyba za 9 zl i jest ok. Jak jezdzimy do rodzicow (3,5-4 godz to wytrzymyje jak troszke mleczko podgrzeje bardziej)

Właśnie się nad tym z canpola zastanawiałam. i jak piszesz to widze,że ładnie utrzymuje temperature.

kaska1980 moj jezdzi z nami do moich rodzicow byl juz 3 razy, zaczal jak skonczyl miesiac (po 4,5 tygodniach zycia jego pojechalismy). Jedziemy ok 3,5- do 4,5 godziny. Przesypia cala podroz, raz tylko wolal o karmienie a tak to nawet jesc nie chce tylko spi
QUOTE]

No to teraz już nie mam obaw przed tą godzinną podróżą

Napisane przez naked21

].

NIKA My mielismy ogromny problem z pazurkami u małego, w ciągu 1 dnia doszło do zapalenia. Pędem rano do pediatry i potem do chirurga. Zalecił nam moczyć stópki w wywarze z ziół- kora dębu, szałwia i rumianek , następnie spryskać Octaniseptem i duuużo smarować pazury oliwką, żeby namiękły i się wybiły ze skóry. Spróbuj

My smarowaliśmy kilka razy paluszka rivanolem. Pomogło bo panokieć w koncu nie wrósł a nie zapowiadało się ciekawie.

Napisane przez ycnan

kaska1980, ślicznego masz synka Tylko on się chyba aparatu boi, nie? Takie minki robi

Nie obcykałam apartau do końca i przy fotkach włączała mi się lampa i stąd te miny.

Napisane przez martucha84

ale sobie porawiłam dziś humor, pat dostał ostatnią butle mojego mleka, i z tej oto okazji mąż zabrał mnie na kolacje hahahah uwaga!!!!!!! OBRZARŁAM SIĘ MC DONALDEM i POPIJAŁAM BURNEM

Szczęściara. Wizyta w mc donaldzie tez bedzie pierwsza na liscie rzeczy ajkie zrobie po odstawieniu malego od cycka

Napisane przez Szczęśliwa

A moja córka ma dzisiaj dzień dobroci- po kąpieli i jedzeniu odłożyłam ją do łóżeczka i zasnęła w ciągu 10 sekund idę robić sałatkę.

Tylko pozazdrościć

[NIKaP-n]

Napisane przez malwina1204

Czy jak zrobie mm i mała nie zje całosci a zostanie np 30ml to trzeba wylać czy za 30 minut do 1h można jej podac przygrzane???

W ciągu 30min od zrobienia można podać, jest na opakowaniu napisane

Napisane przez Zuziczka

Nikus- na szczescie zrobilam zdjecia komorka, bo wysylalam mms mamie Wiec prosze (musisz wpasc i sama zobaczyc, najlepiej w sobote).


kochana, chętnie wlecimy, jeśli się tylko ociepli troszku, bo auto nie loto póki co...



dobrej nocki kobitki! u nas pewnie bedzie jak zwykle...

Nie łam się Kochana, jeszcze będzie bardzo dobrze
wiem, jak się czujesz- ja miałam co prawda dwie takie nocki, ale umiem mnożyć, choć trochę... Zobaczysz, jeszcze trochę

Napisane przez naked21

Nadchodzą święta, jestem ciekawa zy przypomni sobie o wnuczku, czy się zainteresuje... Przykro mi, bo niby taka babcia to nie babacia, a z drugiej strony to przecież krewni i fajnie jakby z tamta stroną mały też miał dobry kontakt. Ale nic na to nie poradzę.

Całe życie nie miałam kontaktu z rodziną ojca, a właściwie- znaczną część życia. Zastanawiam się czasem, czy o mnie ktoś pomyśli? Na naszej klasie dopadła mnie moja kuzynka i tak nawiązałyśmy kontakt, choć tylko wirtualny, bo żyje w UK. Nie wiem, czy tęsknię za nimi, raczej nie

NIKA My mielismy ogromny problem z pazurkami u małego, w ciągu 1 dnia doszło do zapalenia. Pędem rano do pediatry i potem do chirurga. Zalecił nam moczyć stópki w wywarze z ziół- kora dębu, szałwia i rumianek , następnie spryskać Octaniseptem i duuużo smarować pazury oliwką, żeby namiękły i się wybiły ze skóry. Spróbuj

Jutro gnam do apteki po zioła i kurację wprowadzam

Napisane przez ycnan

Ile?? Dżizas... a skąd ich tyle?

A złaziły się latami
Borysinka cudna

Napisane przez martucha84

ale sobie porawiłam dziś humor, pat dostał ostatnią butle mojego mleka, i z tej oto okazji mąż zabrał mnie na kolacje hahahah uwaga!!!!!!! OBRZARŁAM SIĘ MC DONALDEM i POPIJAŁAM BURNEM

to se poprawiłam humor


byliśmy u mojej babci dziś kończy 90 lat
za tydzień w weekend impreza będzie zjazd rodzinny całe kuzynostwo się zjeżdża ciotki, uwielbiam takie spotkania szczególnie z kuzynami oczywiście młodzi się zapowiedzieli że będą spać u nas.. więc coś czuje że będzie jedna weekendowa impreza



aaaa to fotki - może syn mało fotogeniczny - ale musiałam się pochwalić - dziś kończymy 4mc, więc słoiczek z jabłuszkiem "po 4 mc"
parę łyżeczek tylko ale jednak
za parę dni wkleję z marchewy to będzie widok
od jutra leci nam 5 mce kiedy to zleciało...

Gratulacje dla Babci i życzenia zdrowia
Pat ja zawsze super chłopaczydło, takie urwisiaste
I rewelka widok, ja już mam 5 słoiczków i odliczam Ostatnio w rossku były 1zł taniej za sztukę, to kilka kupiłam i tak będę zbierać jak w promocji będą

AAAA teraz się rzucisz na takie niezdrowe żarło jak ja;P jak przestałam karmić. hahaa, niestety, nie wróży to niczego dobrego, przynajmniej w moim przypadku

Napisane przez Pomidora

Nika, skąd ty 10 kotów wytrzasnęłaś? Spokoju życzę Nic nie wiem o wrastających paznokciach, ale Marta miała ten problem chyba, to powinna coś doradzić.

Obkupiliśmy się wczoraj na Jarmarku Mikołajkowym, nacieszyłam się jak głupia świąteczną atmosferą

Ale Wam zazdroszczę, u nas już oszczędzanie mega mocne
a ja Gwiazdkowa dziewucha



zawsze jak idziemy spać to budzimy koło 23 Tymcia na karmienie, potem on się budzi koło 4 na następne. Ale ostatnio jak go budzimy to jest całkiem nieprzytomny - dziś spróbujemy go nie budzić o tej 23, zobaczymy, o której wstanie

Pawcio usypia ok. północy już twardym snem, śpimy do ok. 7, zjemy i dalej śpimy do ok. 11, 12

---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:09 ----------

Napisane przez kaska1980

My smarowaliśmy kilka razy paluszka rivanolem. Pomogło bo panokieć w koncu nie wrósł a nie zapowiadało się ciekawie.

Muszę spróbować, jest czerwony póki co, mam nadzieję, że nic się z tego nie rozkręci... dzięki za rady

[Majka232]

Dzień Dobry!

cellaris - co do imprezy - synek na początku był u mnie na rękach i wszystkich oraz wszystko dokładnie obserwował. Położył rączkę złożoną w piąstkę od brodę i patrzył tak słodko Później próbował usnąć w wózku i odaltywał na chwilę ale na dobre nie usnął. Później nakarmiłam go w zbyt leżącej pozycji (głupia matka ) i dużo ulał i płakał, bo mu było chyba niedobrze. Dlatego zebraliśmy się do domku, ale jak na pierwszy raz było super, a Szymek grzeczniutki i dzielny

Pomidora - u nas też było b.szybko. Przebito mi pęcherz płodowy, wody okazały sie zielone i szybko cesarka. Całe szczęście, że synek się ich nie napił, bo na sali leżała dziewczyna, której synek sie zachłysnał i leżał pod respiratorem, nie wiem jak się to skończyło, ale mieli chyba jechać z nim do Łodzi, gdzie jest jakieś sztuczne płuco... Jej dziecko ważyło grubo ponad 4 kg i kazali jej rodzić sn, skończyło sie cc, ale gdyby od razu była cesarka możliwe, że wszystko byłoby inaczej....

mszu - ja nie dałam jeszcze fotki do kolażu, ale jak już jest gotowy to trudno, nast. razem...

Eveliouses - ciesz się, że możesz przespać całą noc. Ja synka nie wybudzam od niemalże samego początku nawet jak miał tydzień czy dwa i spał dłużej niż 3 godziny.
My niestety przespać nocy nie umiemy (jeszcze ) bo Szymonek zjadł o 20, później 2.30 i kolejna pobudka 5.20


Kurcze mój synek już jest taki długi, że body, które myślałam, że będą za duze są na styk, śpioszki na 62 niektóre juz za małe, a te na 68 są b.duże jakiś taki duży przeskok między tymi 62 a 68. Próbowałam go zmierzyć i wyszło mi, że ma ok.59-60 cm, więc widać jakie te rozmiary są...
Nie wiem czy to możliwe, że przez 6 tyg. urósł prawie 5 cm...

Co do kremów - Protektin i Ruticelit - stosuję 2 razy dziennie od środy wieczór i już wczoraj po 3 dniach była znaczna poprawa. Wysuszone czerwone krostki na policzkach znikają, skóra już jest miękka i nie tak bardzo czerwona. Jestem w szoku pozytywnym. Dziś na policzku synek chyba się zadrapał, bo mu krew pociekła, ale tak jakby naczynko pękło, takie 2 kropelki...
Poza tym pediatra wypisała nam robiony krem-maść do pielęgnacji z wit.A i E. Ma fajną konsystencję, nie jest zbyt ciężki.

No i mamy kolejny problem - synkowi wrastają paznokcie na dużych paluszkach u stóp. Nie ścinałam ich ale tak rosną... Pediatra za;eciła kłady z sody i smarowanie kremem Protektin i ewent. maść z antybiotykiem. Neonatolog mówił, że samo przejdzie w ciagu m-ca lub właśnie posmarować maścią z antybiotykiem, ale żaden nic nie wypisał i nie wiem jaka to maść moze być i czy jest bez recepty... Może miałyście ten sam problem i czego używałyście?
Spróbuję z tym Rivanolem, ale martwię się okropni, bo paluszki są czerwone i takie obrzęknięte

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Nika - znalazłam - maść Tribiotic, bez recepty. Mam nadzieję, że okłady z Rivanolu i tej maści pomogą. Wysyłam Tż-ta do apteki

[IlonaN2]

Dziewczyny kiedy wraca płodność po połogu ?? Nam wczoraj pękła gumka ?(dokładnie dzień po połogu) załamana jestem Chyba otworze temat mam wrześniowo - październikowych na następny rok ...

[martucha84]

Napisane przez Szczęśliwa

Wyobrażam sobie taki pierwszy posiłek

mieliśmy ubaw

Napisane przez Pomidora

Martucha, współczuję wizyty teściowej, ale zazdroszczę jednego... takiego podejścia TŻta! No wspaniałe po prostu, zazdroszczę z całego serca i gryzę się w dupkę, że mój tak nie potrafi. Ja teściowej już nie mam, ale za to teść tak daje w kość, ze bym najchętniej w ogóle o nim zapomniała, ale się staram Wkurza nas na każdym kroku, P. ciągle mi na niego marudzi, ale jak przyjdzie co do czego to nie potrafi mu nic ostrzej powiedzieć. Nie to, że nie załatwia spraw po naszej myśli, ale czasem bym chciała, żeby mu nawrzucał, a tu lipa Dlatego brawa dla twojego męża

czasem wolałabym żeby ugryzł się w język
daj znać o której wstał Tymek

Napisane przez ycnan

martucha84, super, że Patryk już tak ładnie śpi. Nie powinno się to zmienić, najwyżej przestanie jeść o 23, tylko prześpi już do rana W końcu duży chłop już z niego
Oczywiście, za skończone 4 miesiące. Straaasznie zazdroszczę tych słoiczków, ale u nas też już niedługo, już po Nowym Roku nawet sobie jaj nie rób. Jaki mało fotogeniczny? Cudny syncio i tyle. a te usta wydęte na drugim zdjęciu - miodzio
Super to opychanie donaldem Choć przyznam, że ja tam zjadłam już kilka razy po hamburgu i hot czikenie, i małemu nic nie było
No to super
Borysek też zawsze po pokąpaniowym cycku zasypia natychmiast, ale po 0,5h się budzi, puszcza bąki z godzinę i potem już odpływa na dobre

no duży więc fajnie że w końcu zasypia na dłużej, ale nie jest to jeszcze tak chyba na zawsze, bo dziś się obudził o 1 i nie chciał spać, ale na szczęście mąż się zlitował i kazał mi iść spać i sam go uspał wiec 3 noc z rzędu przespana
jak mam być szczera to chessburger mi juz nie smakuje

Napisane przez cellaris

Ale zazdroszcze normalnego jedzenia,mam nadzieje ze dotrwamy jeszcze ten miesiac bo mała pochłania już ogromne ilości mleka (180-200mll)

wow Pat zjada o kilku dni 180 ze 4 butle dziennie, teraz słoiczek dojdzie więc nie wiem jak to się zmieni, w ogóle nie mogę sobie tego wyobrazić niby ma jesć 4 butle 180, zupkę 150, (czyli słoiczek z warzywami) owoca lub soczek, a gdzie herbatka?
nie potrafię sobie tego jeszcze rozplanować..

Napisane przez kaska1980

Szczęściara. Wizyta w mc donaldzie tez bedzie pierwsza na liscie rzeczy ajkie zrobie po odstawieniu malego od cycka

polecam choć heesburger mi nie smakował...

Napisane przez NIKaP-n

Gratulacje dla Babci i życzenia zdrowia
Pat ja zawsze super chłopaczydło, takie urwisiaste
I rewelka widok, ja już mam 5 słoiczków i odliczam Ostatnio w rossku były 1zł taniej za sztukę, to kilka kupiłam i tak będę zbierać jak w promocji będą

AAAA teraz się rzucisz na takie niezdrowe żarło jak ja;P jak przestałam karmić. hahaa, niestety, nie wróży to niczego dobrego, przynajmniej w moim przypadku

Muszę spróbować, jest czerwony póki co, mam nadzieję, że nic się z tego nie rozkręci... dzięki za rady

jeśli chodzi o paznokcie to nam zrobił się stan zapalny, okładaliśmy rivanolem, smarowaliśmy tribiotykiem, a teraz obcinamy bardzo często, i w rączkach jest ok, ale w nogach zaczyna się to samo...
no my słoiczków też mamy dużo, też kupujemy na promocjach
nie no hmm z 5kg mogłabym przytyć, zawsze chciałam a nie potrafie...
jedni są schudnąć inni przytyć...

Napisane przez IlonaN2

Dziewczyny kiedy wraca płodność po połogu ?? Nam wczoraj pękła gumka ?(dokładnie dzień po połogu) załamana jestem Chyba otworze temat mam wrześniowo - październikowych na następny rok ...

ojjj nie wiem może zadzwoń do lekarza...

[niuniuniau]

Cześć mamuśki

Ilona nie ma co panikować, szczerze to nie wiem kiedy wraca płodnośc po połogu ale zajść w ciąże wcale nie jest tak łatwo więc trzymam kciuki aby to pęknięcie gumki nie było "brzemienne" w skutkach

Zuziczka podziwiam Cię za cierpliwość do Wrzaskuna i ja się podpiszę pod Twoją Pokojową Nagrodą Nobla

Zastanawiam się nad kupnem leżaczka i maty tyle że nie chcę wydawać kasy na darmo bo mała ma już matę tyle że z canpola i jest strasznie jasna ale ona ją totalnie olewa i denerwuje się jak ją tam wkładam. Może po prostu poczaję się na okazję na allegro.

A dziewczyny mam takie pytanie czy Wasze dzieciaczki chodzą tak wcześnie spać jak piszecie? Po kąpaniu ok 20? Bo moja mała terrorystka to ani myśli.Usypia ok. 21.30-22 nie wcześniej a zdarza się i później i ja ją kąpię po 20 bliżej 21 bo nie mam cierpliwości do użerania się z nią od 20 do 22 próbując ją usypiać.

[hagar1]

witam wszystkie mamy,

z zazdroscia czytam wpisy mam, których maluchy przesypiają noc. U nas zamiast być lepiej jest gorzej. Mała budzila się dziś 5 razy. Co noc budzi się o innych godzinach, zero regularności. Wcześniej potrafiła przespać 3-4 godz. Teraz 2.30 to max a i co 1 h potrafi się budzić. W dzień też mało śpi a do tego po spacere zaczyna być coraz częściej nieznośna, drze się nie wiadomo czemu, czasem mam jej dość nawet przy cycku potrafi ryczeć, jakby nie mogła się przyssać. nie wiem może to kryzys laktacyjny, może ból brzucha a może mała nie może zasnąć i jest marudna, nie wiem i to najbardziej mnie irytuje i frustruje. Do tego nadla nie wiem jaki płacz co oznacza. Masakra. Zastanaiwma się czy nie dawać małej na noc butelki żeby przespała dłużej ale potem mogą być z laktacją problemy jak się w nocy nie karmi i podobno to mleko w nocy jest bardzo wartościowe więc myśle sobie że bez sensu przez swój egoizm i chęć wyspania się odłączać małą w nocy od cycka. noc cóż trzeba to przetrwać, tylko jak długo jeszcze.

wybaczcie że wam tak poparudziłam ale czasem człowiek musi. pozdrawiam serdecznie wszystkie niewyspane mamy

Ilona co do powrotu płodności po połogu to u każdej kobiety jest inaczej dużo zależy od karmienia piersią (jak często dziecko ssie cyca) dużo zależy też od uwarunkowań genetycznech. niektóre kobiety prze rok albo i dłużej są bezpłodne innym wraca płodność po kilku tygodniach. To troche jak na loterii.

niuniuniau my kompiemy ok 19.30 a mała zasypia zazwyczaj między 20.30-21, często trzeba ją do snu bardzo nakłaniać.

[kotekk81]

dzien dobry

dzieki dziewczyny za komplementy mojej Niuni no faktycznie pucki to ona ma po mamusi chyba hihi

wczoraj wykapalismy Mloda, nakarmilismy i jak usnela o 20:00 to obudzila sie o 4:00 zjadla i uderzyla w kimono bez marudzenia i spala do 9:00 jezuuu niech tak jej juz zostanie

Martucha ale Patryk wciana hihi juz sie nie moge doczekac az moja zacznie jesc cos innego. A tesciowa to Ty masz niezla ja a cierpne cala jak sobie pomysle ze moja za tydzien zjezdza na stale do Polski...sie bedzie dzialo ojjj bedzie

Ilona noo kurcze nieciekawa sytuacja, najlepiej zadzwon do lekarza tak jak Martucha mowi

a wogole zapomnialam Wam napisac ze WSZYSTKIE macie przecudowne dzieciaczki

a teraz lece na kawe

ps. mozecie polecic mi jakas pralke ladowana od gory?? bo nasza wczoraj padla i juz jej nic nie uratuje a mam dwa prania do zrobienia

[Majka232]

Zuziczka - masło śmietankowe (takie bez żadnych dodatków, żaden mix itd.) można jeść - inf. od położnej i pediatry. Ja jem od początku.
Lipobase jest bardzo fajna, smaruję nią ciemieniuchę.

Ilona - no właśnie te gumki... Trzymam kciuki, żeby nic nie było!

kotekk - witaj

Na dobrą laktację są granulki homeopatyczne ricinus communis 5ch. Pediatra (nasza pani dr preferuje leki homeopatyczne, ziołowe, leczenie dietą itd.) zaleciła mi przyjmować 2 razy dziennie po 5 granulek pod język. Biorę od 2 tyg. życia synka, więc nie wiem jakby było bez nich, ale słyszałam od kilku osób, że im pomogły. Warto spróbować.
http://www.aquavitae.com.pl/product-...H-4-gramy.html

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

kotekk - rodzice mieli pralkę Whirlpool i tej nie polecam, bo była bardzo głośna, co prawda to był stary model, wiec moze coś poprawili.
Ja mam co prawda nie ładowaną od góry, ale też płytką Hoover VHDS6143ZD i jestem zadowolona, ale teraz wzięłabym na 8 kg prania, a nie 6, bo 2 pary spodni i 2 bluzy mojego Tż-ta i pralka pełna
http://www.ceneo.pl/;015962354-10.htm

[IlonaN2]

Napisane przez martucha84

ojjj nie wiem może zadzwoń do lekarza...

Napisane przez niuniuniau

Cześć mamuśki

Ilona nie ma co panikować, szczerze to nie wiem kiedy wraca płodnośc po połogu ale zajść w ciąże wcale nie jest tak łatwo więc trzymam kciuki aby to pęknięcie gumki nie było "brzemienne" w skutkach

Napisane przez hagar1

Ilona co do powrotu płodności po połogu to u każdej kobiety jest inaczej dużo zależy od karmienia piersią (jak często dziecko ssie cyca) dużo zależy też od uwarunkowań genetycznech. niektóre kobiety prze rok albo i dłużej są bezpłodne innym wraca płodność po kilku tygodniach. To troche jak na loterii.

Napisane przez kotekk81

Ilona noo kurcze nieciekawa sytuacja, najlepiej zadzwon do lekarza tak jak Martucha mowi

No do lekarza to nie bardzo bo dziś niedziela Wpadłam na pomysł zrobienia testu owulacyjnego Zobaczymy co wyjdzie Bo mam je gdzieś zbunkrowane jeszcze od staranek Jezu człowiek stary a głupi Wiem że w ciąże nie zachodzi się łatwo bo mi samej zajęło to trochę i bez terapii się nie obeszło ale kurcze denerwuję się trochę We wtorek tak czy inaczej idę do gin więc zapytam się czy to możliwe moim przypadku na USG

Majka232 no właśnie nie znoszę ich bo nic dobrego z tego nei wychodzi No ale ....

Niuniuniau mój Franek jak go wykąpiemy o 18-stej to usypiapo 21-szej a do tego czasu jest bardzo aktywny

[naked21]

co do wrastających pazurków- nam chirurg odradzał i rivanol i tribiotyk twierdzać że z tym problemem naturalne "leki" najlepiej sobie radza. I miał rację pomogło. A Filuś już mieł nie dość że czerwone paluszki to takie pęcherze już się robiły od wrastania. Moczyliśmy stópki kilka razy dziennie a jeszcze częściej smarowaliśmy oliwką. Polecam

[Zuziczka]

Kaska, Ycnan, Szczesliwa, Martucha,Naked, Moni, Pomi, Niuniunia- ale dobrze Was miec dziewuszki Juz mi duzo lepiej.

Wczoraj Olka wyjatkowo wczesniej wykapalismy (przed 20tą), po prawie 30min cwiczen przy akompaniamencie wielkiego ryku. On ciagle jak lezy na brzuchu skreca glowe w jedna strone tylko, wiec masowalam szyjke, TZ plecki a Olo wył. Jakos dalismy rade. Zjadl po kapieli i obudzil sie o 1.30! Wow. A potem o 4.30, 6,30 i od 7ej jadl do 8ej , bo oboje posypialismy, hehe. Rozryczal sie tylko nad ranem, bo mu wypadl cycus (nie wazne ze mial go pod nosem) i wolal poryczec niz poszukac. Ale zrobil tacie prezent na urodziny z tą cicha nocką

No i potwierdzam- KARMI DZIALA!!! nie wierzylam, ale wczoraj wypilam i moje cycki prawie pekly w nocy

[Majka232]

naked - w jaki sposób moczyliście stópki, jakieś naczynie i w nie wkładaliście nóżki? Czy okłady z wacika zamoczonego w naparze?

[naked21]

Majka- różnie jak mały wierzgał nóżkami to kapałam mu nad miską, jak był spokojniejszy to kłądłam go na łóżku tak, że nóżki wystawały w wkładałam je do średniej miski z cipłym wywarem. Uważajcie bo bardzo brudzi Podkładaliśmy pieluche tetrową i jest nie do doprania

Teraz Filuś ma piekne pazurki u stópek, które nidługo będzie trzeba spiłować tak wyrosły

kurczę ja się boję tego Karmi ile to ma % nigdy nie piłam... a przydałoby się więcej mleka, żeby poodciagać i zapasy porobić

[mszu]

majka232... now wlasnie nie moge skonczyc bo braklo mi zdjec

Zuzi... no widzisz, Oluś tez potrafi byc milosierny dla swoich rodzicow Może od teraz już bedzie tylko lepiej?

[martucha84]

Napisane przez niuniuniau

A dziewczyny mam takie pytanie czy Wasze dzieciaczki chodzą tak wcześnie spać jak piszecie? Po kąpaniu ok 20? Bo moja mała terrorystka to ani myśli.Usypia ok. 21.30-22 nie wcześniej a zdarza się i później i ja ją kąpię po 20 bliżej 21 bo nie mam cierpliwości do użerania się z nią od 20 do 22 próbując ją usypiać.

o 19 idziemy się kąpać, 19.30 leży w łóżeczku no i śpimy
a czy zasypia to nie wiem, słucha Włodka czyli konika z fisher, albo ogląda wyświetlone na suficie rybki i słucha szumu morza z projektora i zasypia, ale trochę to trwało zanim załapał taki rytm, no i nie ukrywam sztywny rytm dnia i trzymanie się go to też sprawiło

Napisane przez hagar1

witam wszystkie mamy,

z zazdroscia czytam wpisy mam, których maluchy przesypiają noc. U nas zamiast być lepiej jest gorzej. Mała budzila się dziś 5 razy. Co noc budzi się o innych godzinach, zero regularności. Wcześniej potrafiła przespać 3-4 godz. Teraz 2.30 to max a i co 1 h potrafi się budzić. W dzień też mało śpi a do tego po spacere zaczyna być coraz częściej nieznośna, drze się nie wiadomo czemu, czasem mam jej dość nawet przy cycku potrafi ryczeć, jakby nie mogła się przyssać. nie wiem może to kryzys laktacyjny, może ból brzucha a może mała nie może zasnąć i jest marudna, nie wiem i to najbardziej mnie irytuje i frustruje. Do tego nadla nie wiem jaki płacz co oznacza. Masakra. Zastanaiwma się czy nie dawać małej na noc butelki żeby przespała dłużej ale potem mogą być z laktacją problemy jak się w nocy nie karmi i podobno to mleko w nocy jest bardzo wartościowe więc myśle sobie że bez sensu przez swój egoizm i chęć wyspania się odłączać małą w nocy od cycka. noc cóż trzeba to przetrwać, tylko jak długo jeszcze.

już niedługo będzie lepiej...
będzie dobrze trzymam kciuki

Napisane przez kotekk81

Martucha ale Patryk wciana hihi juz sie nie moge doczekac az moja zacznie jesc cos innego. A tesciowa to Ty masz niezla ja a cierpne cala jak sobie pomysle ze moja za tydzien zjezdza na stale do Polski...sie bedzie dzialo ojjj bedzie

muszę ci powiedzieć że widok jest niesamowity
trzymam kciuki za pomyślne stosunki z teściową

Napisane przez naked21

co do wrastających pazurków- nam chirurg odradzał i rivanol i tribiotyk twierdzać że z tym problemem naturalne "leki" najlepiej sobie radza. I miał rację pomogło. A Filuś już mieł nie dość że czerwone paluszki to takie pęcherze już się robiły od wrastania. Moczyliśmy stópki kilka razy dziennie a jeszcze częściej smarowaliśmy oliwką. Polecam

no niby tak jak jest czerwony, ale jak już się zrobił wielki stan zapalny z ropą to żadne moczenie nie pomaga, trzeba było brać rivanol
a wszystko to przez jedną noc..

Napisane przez Zuziczka

Kaska, Ycnan, Szczesliwa, Martucha,Naked, Moni, Pomi, Niuniunia- ale dobrze Was miec dziewuszki Juz mi duzo lepiej.

Wczoraj Olka wyjatkowo wczesniej wykapalismy (przed 20tą), po prawie 30min cwiczen przy akompaniamencie wielkiego ryku. On ciagle jak lezy na brzuchu skreca glowe w jedna strone tylko, wiec masowalam szyjke, TZ plecki a Olo wył. Jakos dalismy rade. Zjadl po kapieli i obudzil sie o 1.30! Wow. A potem o 4.30, 6,30 i od 7ej jadl do 8ej , bo oboje posypialismy, hehe. Rozryczal sie tylko nad ranem, bo mu wypadl cycus (nie wazne ze mial go pod nosem) i wolal poryczec niz poszukac. Ale zrobil tacie prezent na urodziny z tą cicha nocką

No i potwierdzam- KARMI DZIALA!!! nie wierzylam, ale wczoraj wypilam i moje cycki prawie pekly w nocy

nawet nie wiesz jak się ciesze super!!!



ja teraz muszę się zastanowić nad antykoncepcją bo jeszcze trochę ściągam mleka ale tylko do poczucia ulgi żeby mleko sobie już poszło i muszę już chyba brać inne tabletki niż azalia, jutro będę dzwonić do lekarza...

[naked21]

Napisane przez martucha84

o 19 idziemy się kąpać, 19.30 leży w łóżeczku no i śpimy
a czy zasypia to nie wiem, słucha Włodka czyli konika z fisher
no niby tak jak jest czerwony, ale jak już się zrobił wielki stan zapalny z ropą to żadne moczenie nie pomaga, trzeba było brać rivanol
a wszystko to przez jedną noc..

u nas też w ten sposób zasypia- butla i hyc do łóżeczka. Konik [u nas Stefan] działa cuda ale rytmu dnia nie mamy do tej pory chociaż powoli mały sobie reguluje najważniejsze, że spacer jest w południe a kapiel między 18.30 a 19

pewnie że samo moczenie w ziołach nie pomoże. Dlatego po moczeniu spryskać paluszki octaniseptem koniecznie i dopiero jak wyschną- oliwka

[martucha84]

o tak octaniseptem tez pryskamy

spróbuje mu oliwkować codziennie po kąpieli na pewno nie zaszkodzi, a nóż widelec pomoże

[Zuziczka]

uff, dzieki Bogu za te cwiczenia- po 40min cwiczen olek odpadl, a ryczal jak jelen na rykowisku. TZ sie nim zajal, a ja moglam obiad zrobic.


Monis- zapomnialam poodpisywac. Ja wiem, ze z Pawciem to jak bedzie cieplej to wlecicie- czekam z ptasim mleczkiem Ale do lumpka to mozesz sama skoczyc, lub daj znac to pojdziemy obie

Martucha- Patrol mnie rozmiekczyl na tym drugim zdjeciu I te umazane usteczka, mniam mniam. Trzymam kciuki za paluszki i pazurki. U nas sie wyrownalo samo, a bylo duze prawdopodobienstwo, ze bedzie nieciekawie.

Naked- spilowujesz pazurki? Ja obcinam, to zle?

Mszu- ja sie juz nauczylam przy Olku, ze CARPE DIEM!!! Co bedzie jutro, to wole poczekac, hehe. Z Alkiem nigdy nic nie wiadomo
Co do zdjec, to mozesz uzyc Olka podwojnie- zgodzil sie

[Lenka*]

Cześć dziewczyny,

podglądam Was czasami, ale w ogóle nie chce mi się pisać, bo nie nadążam za Wami w ogóle... Poza tym szkoda mi czasu na net, wolę go spędzać z Martynką- z dnia na dzień jest coraz cudniejsza Uśmiecha się właściwie non-stop)

Martucha, mam do Ciebie pytanie odnośnie rozszerzania diety, bo wyczytałam, że dajesz już Patowi owoce.. Stosujesz się do schematu? Będziesz podawała gluten tak jak zalecają (5/6 miesiąc)? Ja chcę powoli przejść na mm, bo ta skaza białkowa już mnie dobija, ale jak patrzę na Martynkę przytuloną do piersi, to ciągle odwlekam tę decyzję...

Buziaki dla Was i Waszych ślicznych maluchów

[forssiczka]

Napisane przez Pomidora

Forssiczka, a jak się zorientowałaś, że mały ma kolki? Ja też wszystko jem, mały marudny od jakiegoś czasu, ale nie widzę, zeby go brzuszek bolał, a może jednak Jeszcze go trochę na buzi wysypało, może to rzeczywiscie coś z jedzenia..

tak podejrzewałam po cichu, bo regularnie po południu ok. 15-16tej się zaczynały spazmy, prężenie, wywiajnie nózkami i burak na buzi, wszytsko to przy cycu, i trwało do np. do północy albo do 1.30 w nocy.ale obstawiałam marudną naturę mojego syna jednak. tak się złożyło,że bylismy z wizyta u teściów i jako doswiadczeni rodzice orzekli,że to kolki.włączyłam bobotic, kminek, dietkę i jest lepiej. chyba nadal pobolewa go brzuszek ale nie tak jak wcześniej.

hagar1- ja nie wierzę!!!!! ale jak ja cię rozumiem, tak jakbym o swoim Mateuszu czytała!! dzis w nocy żarło było-uwaga- co godzinę. dodatkowo wybudził się o 4tej (przy zmianie pieluszki), ryk i nie spał do ileś tam po piątej. a ja ryczałam razem z nim.
Boze mam nadzieję ze po tym 3m-cu ,o kt. tak wszyscy mowia coś sie zmieni

w każdym bądź razie do ponownego macierzyństwa jestem skutecznie zniechęcona, dlatego jak czytam np. posty aaneczki, ze planuje mieć 3 dziecko to SZACUN

Ilona-z tego co pamiętam regularnie karmisz piersią, więc powinno obejsć się bez "brzemiennych skutków"

[hagar1]

frossiczka ja też mam nadzieję że po 3 miesiącu coś się zmieni ale lękam się że nie. najpierw mówią żeby do 3 miesięcy dotrwać, potem jest do 6 a potem do roku. Muszę przyznać że teraz też jak sobie myślę o kolejnym brzdącu to ciarki mnie przechodzą. Póki co czuje się jak na wojnie, trzeba przetrwać naszczęście jak mała się usmiechnie i powie swoje słodkie "agu" to człowiekowi lepiej.

[naked21]

Napisane przez Zuziczka

Naked- spilowujesz pazurki? Ja obcinam, to zle?

lepiej piłować u rączek nie zawsze mi sie to udaje, ale u stópek taki mam zamiar.

Napisane przez Lenka*

Buziaki dla Was i Waszych ślicznych maluchów

buziaki dla Ciebie kochana!
piekna ta Twoja kuleczka, taka radosna!!

[kaska1980]

Napisane przez Majka232

Co do kremów - Protektin i Ruticelit - stosuję 2 razy dziennie od środy wieczór i już wczoraj po 3 dniach była znaczna poprawa. Wysuszone czerwone krostki na policzkach znikają, skóra już jest miękka i nie tak bardzo czerwona. Jestem w szoku pozytywnym.

Majka 232 a te kremy są na receptę

No i mamy kolejny problem - synkowi wrastają paznokcie na dużych paluszkach u stóp. Nie ścinałam ich ale tak rosną... Pediatra za;eciła kłady z sody i smarowanie kremem Protektin i ewent. maść z antybiotykiem. Neonatolog mówił, że samo przejdzie w ciagu m-ca lub właśnie posmarować maścią z antybiotykiem, ale żaden nic nie wypisał i nie wiem jaka to maść moze być i czy jest bez recepty... Może miałyście ten sam problem i czego używałyście?
Spróbuję z tym Rivanolem, ale martwię się okropni, bo paluszki są czerwone i takie obrzęknięte

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Nika - znalazłam - maść Tribiotic, bez recepty. Mam nadzieję, że okłady z Rivanolu i tej maści pomogą. Wysyłam Tż-ta do apteki

Nam rivanol pomógł a paluszki też były już czerwone.

Napisane przez niuniuniau

A dziewczyny mam takie pytanie czy Wasze dzieciaczki chodzą tak wcześnie spać jak piszecie? Po kąpaniu ok 20? Bo moja mała terrorystka to ani myśli.Usypia ok. 21.30-22 nie wcześniej a zdarza się i później i ja ją kąpię po 20 bliżej 21 bo nie mam cierpliwości do użerania się z nią od 20 do 22 próbując ją usypiać.

My naszego kąpiemy między 18-19 i potem idzie do lóżeczka ale zanim zaśnie to jest nieraz 21 - 21.30, więc kolorowo nie jest. Muszę pomuśleć nad karuzelą aby mu smutno samemu w łóżeczku nie było.

Napisane przez kotekk81

ps. mozecie polecic mi jakas pralke ladowana od gory?? bo nasza wczoraj padla i juz jej nic nie uratuje a mam dwa prania do zrobienia

My kupilismy teściowej Mastercook, robiłam w niej prania i wydaje sie ok. łatwa w obsłudze i jasno wszystko opisane na programatorze.

Napisane przez Zuziczka

No i potwierdzam- KARMI DZIALA!!! nie wierzylam, ale wczoraj wypilam i moje cycki prawie pekly w nocy

Ja wczoraj wypiłam na noc tylko szklankę bo bałam się tak całe spić. Ale będe pić skoro potwierdzacie skuteczność

Napisane przez naked21

kurczę ja się boję tego Karmi ile to ma % nigdy nie piłam... a przydałoby się więcej mleka, żeby poodciagać i zapasy porobić

Ma do 0,5 % alkoholu

[Eveliouses]

Napisane przez kotekk81

wielkie dzieki dziewczyny mam zamiar jak najdluzej karmic moim mlekiem ale widze ze jest go coraz mniej a w czwartek zapytam mojego lekarza jakie mleko by dla Malej polecil

Eveliouses no niestety na lekarzach sie zawiodlam od 7 mialam juz pelne rozwarcie a dopiero o 12 zrobili mi cesarke i to dopiero po interwencji mojego lekarza prowadzacego ktory przyjechal do szpitala zaraz po telefonie (mial wtedy urlop) noo ale na szczescie wszystko sie dpbrze skonczylo

a dzis mamy z malzem Mikolajki czyli wychodzimy do knajpy na karmi (moze mi sie poprawi produkcja mleka ) taki prezent od mojej mamy

a oto moje Szczescie

jezu jak można tak olewać sprawę!!!takich lekarzy to ja bym......ale najwazniejsze,ze masz juz swojego skarba i że mimo ich opieszałosci wszystko dobrze sie skonczyło
a mikołajków życzę baaarszo udanych i oby karmi pomogło,bo ja teraz jestem w szoku, bo tak jak Radzio pił mm co 2,3h to teraz dwa,trzy razy na dzien i to bez domagania się głośnego tylko musze mu przypomniec,zeby sie mleczka napiłczasem tylko cycki dostanie i mu wystarczapowodzonkaaaaa aa

[aaannnnnnaaa]

Napisane przez hagar1

. Póki co czuje się jak na wojnie, trzeba przetrwać naszczęście jak mała się usmiechnie i powie swoje słodkie "agu" to człowiekowi lepiej.

Od kilku dni siedzę sama w domu i powoli dziczeję..
A jestem tak zmęczona towarzystwem mojego malca, że nawet nic nie robię w kierunku spotkania się z kimkolwiek..
Wydaje mi się, że większa częsć mojej osobowości gdzieś rozpływa się od trzech miesięcy. Nie czytam( oprócz tematów dzieciowych..), nie oglądam filmów, rzadko spotykam się z ludźmi, a jeśli są to mnie drażnią..po prostu umysł śpi.
Gdyby nie poranne uśmiechy Teo to bym zwariowała
Też macie wrażenie, że odkąd urodziłyście robicie wszystko jak w przyspieszonym tempie?

[Eveliouses]

Napisane przez cellaris

Oj dzięki za uspokojenie dzisiaj połowie rodzinki,która przewijała się przez nasze mieszkanko kazałam wpatrywać się w Martę i pytałam czy nic dziwnego nie widzą (oczywiście nikt nic nie zauważył). W końcu szwagierka (pielęgniarka matka 4 dzieci)zapytała o co mi chodzi. Jak powiedziałam,ze martwię się bo wydaje mi się,że mała chyba lekko sina wokół ust to ona stwierdziła,że jak mi zaraz przyłozy to wtedy zobaczę co to znaczy być sinym No i znów wyszło,że matka przewrażliwiona.



Napisz później jak mały się sprawował, no i udanej imprezki życzę.



Kochana moja Marta zasypia o 22 i śpi do 7 rano murem. Nic nie jest w stanie jej obudzić. Kiedyś jeszcze chciałam wybudzac ją na karmienie,ale nie dało rady,mała dosłownie leciała przez ręce (ale się wtedy zestrachałam). A po jedzeniu o 7 jeszcze dosypia do 10 (znów na amen)ale za to w ciągu dnia tylko 3 drzemki po 15-20min.


A znów moja pediatra stwierdziła,że skoro mała tak dużo je w ciągu dnia to w nocy mamy jej nie wybudzać bo już sobie jakiś rytm ustawia.

ufff to mnie uspokoiłyscie,ze tez nie wybudzacie.a co do spanie przez dzien to Radus ma podobnie,tak najdłuzsza drzemka w ciągu dnia to ok.40min

Napisane przez kaska1980

Dziewczyny czy któraś z Was używa termoopakowania do przechowywania mleka. Mogłybyście polecić jakąś firmę, której termoopakowanie długo trzyma temperature ciepłego mleka. Przeglądam właśnie aptekę DOZ i ceny termoopakowań się rożnią i to bardzo dlatego nie wiem czy te tanie dobrze trzymaja temp.
Doradzicie:conf used:

do du....są te termoopakowania.Moze są jakies dobre ale ja miałam juz dwa i po pół godz mleko zimnetylko niewiem jakiej firmy byly bo wywaliłam zaraz

[/QUOTE]Szczęśliwa[/QUOTE] Tylko noworodki trzeba wybudzać. Takie niemowlaki jak nasze już mogą przesypiać nocki.
Moja córka zjada po kąpieli ok. 20-tej i na następny posiłek budzi się dopiero ok. 3-ciej. Kolejne posiłki już równiutko co 3 h.
A wolałabym ją nakarmić o 23-ej i niech wtedy śpi te 7 godzin jak i ja. Ale niestety próbowałam i niezależnie o której zje (czy to 19-ta, czy 22-ga czy 24-ta) i tak wstaje między 3-cią a 4-tą....



ejjj nie gadaj- bo ja dzisiaj kupiłam karmi ale w różnych smakach- mam nadzieję, że kawowe działa bo właśnie wypiłam w sumie to ja lubię tylko te malinowe.....[/QUOTE]

dzieki za odp.Kurcze swoją drogą to ciekawe czy karmi smakowe tez podziała???wypij i daj znac...wprawdzie ja tylko to zwykłe lubie ale z ciekawosci napisz

Napisane przez niuniuniau

Cześć mamuśki

Ilona nie ma co panikować, szczerze to nie wiem kiedy wraca płodnośc po połogu ale zajść w ciąże wcale nie jest tak łatwo więc trzymam kciuki aby to pęknięcie gumki nie było "brzemienne" w skutkach

Zuziczka podziwiam Cię za cierpliwość do Wrzaskuna i ja się podpiszę pod Twoją Pokojową Nagrodą Nobla

Zastanawiam się nad kupnem leżaczka i maty tyle że nie chcę wydawać kasy na darmo bo mała ma już matę tyle że z canpola i jest strasznie jasna ale ona ją totalnie olewa i denerwuje się jak ją tam wkładam. Może po prostu poczaję się na okazję na allegro.

A dziewczyny mam takie pytanie czy Wasze dzieciaczki chodzą tak wcześnie spać jak piszecie? Po kąpaniu ok 20? Bo moja mała terrorystka to ani myśli.Usypia ok. 21.30-22 nie wcześniej a zdarza się i później i ja ją kąpię po 20 bliżej 21 bo nie mam cierpliwości do użerania się z nią od 20 do 22 próbując ją usypiać.

oooo kochana ,my kąpiemy Radzia ok.19-20 a spac tak na poważnie to on idzie ok 24,30ale śpi potem do 6,7

Napisane przez Zuziczka

Kaska, Ycnan, Szczesliwa, Martucha,Naked, Moni, Pomi, Niuniunia- ale dobrze Was miec dziewuszki Juz mi duzo lepiej.

Wczoraj Olka wyjatkowo wczesniej wykapalismy (przed 20tą), po prawie 30min cwiczen przy akompaniamencie wielkiego ryku. On ciagle jak lezy na brzuchu skreca glowe w jedna strone tylko, wiec masowalam szyjke, TZ plecki a Olo wył. Jakos dalismy rade. Zjadl po kapieli i obudzil sie o 1.30! Wow. A potem o 4.30, 6,30 i od 7ej jadl do 8ej , bo oboje posypialismy, hehe. Rozryczal sie tylko nad ranem, bo mu wypadl cycus (nie wazne ze mial go pod nosem) i wolal poryczec niz poszukac. Ale zrobil tacie prezent na urodziny z tą cicha nocką

No i potwierdzam- KARMI DZIALA!!! nie wierzylam, ale wczoraj wypilam i moje cycki prawie pekly w nocy

brawo za udany masażyk i przespaną nocke
a co do karmi to suuuuper,że u kolejnej mamuśki działa

Napisane przez naked21

Majka- różnie jak mały wierzgał nóżkami to kapałam mu nad miską, jak był spokojniejszy to kłądłam go na łóżku tak, że nóżki wystawały w wkładałam je do średniej miski z cipłym wywarem. Uważajcie bo bardzo brudzi Podkładaliśmy pieluche tetrową i jest nie do doprania

Teraz Filuś ma piekne pazurki u stópek, które nidługo będzie trzeba spiłować tak wyrosły

kurczę ja się boję tego Karmi ile to ma % nigdy nie piłam... a przydałoby się więcej mleka, żeby poodciagać i zapasy porobić

Naked kochana karmi ma do 0,5 % alk wiec raczej nie zaszkodzi małemu Fifkowi,a nawet jak poczuje te 0,5 % alkoholu to niech też coś chłopina ma z życia hihi spróbuj,naprawde fajnie się mleczko produkuje po tym piwku!!mojej kumpeli położna nawet to doradzała,zeby na wieczór jedno karmi sobie wypić