Pół roczku już mamy- raczkujemy i pełzamy :-) Maluszki majowo-czerwcowe 2010 cz.III

[justin18061976]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23577458]Dziewczyny masakra
od 23 mała mi 5 rsazy wymiotowała, nie ma gorączki, biegunki, poza tym że trochę popłakuje (no boli ją od wymiotowania, brzuch miękki) to jest ok, teraz się w łóżeczku bawi. Podaję troszkę wody, 2h temu zjadła troszkę sinlacu na wodzie, ciut zwróciła, ale to już mam nadzieję w normalnym stylu, bo to raczej porządne beknięcie było...

Jeśliby dalej wymiotowała, jak to powstrzymać? Dzwoniłam rzecz jasna do szpitala, ale lekarka nie powiedziała mi nic sensownego mam przyjechać tylko jakby była temp. lub biegunka, a tak to wodę podawać... No ale ileż ja tę wodę jej będę dawała, bez jedzenia???[/QUOTE]

oj biedulka nasza, wiesz, moze cos zlapala i jeszcze nie wylazlo
tak jak dziewczyny pisza, duzo picia i obserwowac, moze to chwilowe

Napisane przez Darianna25

Czy to możliwe aby jej się nos zatykał na noc i oddychała ustami?

u nas bylo podobnie, przerzucilam nawilzacz do pokoju Malego i jest lepiej, jak nie masz to mokre reczniki na grzejnik
---------------------------------------------
u nas nocka superancka
Maluch obudzil sie na mleko kolo 23, potem o 5 i jeszcze przysnal na 2 godzinki takze z ktorej strony by nie spojrzec - wyspalam sie.
Teraz weranduje, bo dzis okolice 0 stopni i dosc ladne niebo, przedziera sie sloneczko, wczoraj wieczorkiem spadlo troszke sniegu
Za chwilke wpadaja znajomki na karpatke i kawke a potem juz dzien trzasnie, jak to zwykle niedziela
trzymam kciuki za chorowitki, byle te wstretne wirusy i bakterie poszly sobie precz, tfuuu za nimi

[kropka75]

Napisane przez velluto

Zapomniałam się pochwalić, u nas kolejne efekty ząbkowania - mamy drugą dolną jedynkę

U nas jak nie było tak nie ma.

[olivka_7]

Dziewczyny sorki że się nie odniosę do niczego- nadrobię zaległości jutro i poodpisuję.

Wpadłam się wyżalić. Właśnie wróciłam ze spacerku z małą i mężem - skończonym kłótnią. Zaczęło się od tego że się wkurzyłam bo mi powiedział że znalazł fajne auto dla przyszłego szwagra- bo on jest na kupnie- na to miał czas a jak go poprosiłam żeby u umył gary bo siedzą od wieczora a ja nie mogę bo znów mam uczulenie na rękach- mam tak od dawna co jakiś czas wyskakuje od środków chem albo od zimna- i nie dam rady bo szczypie skóra popękana- tak gary siedzą dalej. No to się dowiedziałam że ja to siedzę w domu codziennie po 8 godzin na kompie jak niby z małą siedzę i nic nie robię
Ubiję go kiedyś jak słowo daję
Mówię mu:czyli nie prasuję, nie sprzątam, nie piorę, nie gotuję, tak?
a on mi na to : no czasem ci się zdarzy
Wiecie co macki opadają
Więc nie wytrzymałam i usłyszał kilkanaście epitetów, choć nie lubię tak rozwiązywać sporów i obiecałam że od dziś się faktycznie dowie co to jest jak żona tego wszystkiego nie robi.
To ja głupia się staram, sprzątam, prasuję po nocach- co on często mówi żebym zostawiła- nawet ręczniki i jego robocze ciuchy które prasowane być nie muszą.
Kombinuje obiadki a on mi z takim tekstem. Zrypał mi całą niedzielę- jest mi cholernie przykro. Myślałam że u nas tak nie będzie że jak będę na wychowawczym to mąż będzie miał za nic moje siedzenie- a jednak
Powiedziałam mu w złości że mam już dość tego małżeństwa i wolałabym żeby zniknął z mojego życia

[kropka75]

Napisane przez olivka_7

Powiedziałam mu w złości że mam już dość tego małżeństwa i wolałabym żeby zniknął z mojego życia

Oj, grubo...

Co jest z tymi chłopami ostatnio? Powariowali czy co?
Wszyscy tacy sami? Masakra jakaś...

To chyba trzeba od początku jęczeć jakim się jest zmęczonym do upadłego i na nic nie ma czasu. Od porodu najlepiej. Albo nie... już w ciąży zacząć.
Mam znajomych, gdzie on robi wszystko, bo ona (jak to powiedział kiedyś do mnie z żalem) "tylko leży i cycki sobie masuje".
Mam znajomych, gdzie (uwaga!) ona zajmuje się dzieckiem, a on domem. A to zajmowanie się dzieckiem to jest odciąganie pokarmu głównie, bo jak chłop w domu to przewija, kąpie, karmi.
Na imprezie po chrzcinach bawiła się z gośćmi, z małym na rękach, a mąż w kuchni... potem on karmił dziecko jej mlekiem, a to go jeszcze poganiała, że goście na jedzenie czekają, a ona nie poda, bo... dzieckiem się zajmuje.

Mój eks to ma teraz taką babę, że wszystko robić musi... jak z pracy wraca to z dziećmi się bawi, karmi, kąpie, na dwór idzie... ona czasem gotuje, zwykle nie zmywa już potem... ... a jak jej kiedyś powiedział, że gary w zlewie stoją dwa dni, to się obraziła i przez tydzień nie robiła nic, nawet nie gotowała.

Chłopa trzeba wychowywać od pierwszego dnia widać.

[justin18061976]

Napisane przez olivka_7

Wpadłam się wyżalić. Właśnie wróciłam ze spacerku z małą i mężem - skończonym kłótnią. Zaczęło się od tego że się wkurzyłam bo mi powiedział że znalazł fajne auto dla przyszłego szwagra- bo on jest na kupnie- na to miał czas a jak go poprosiłam żeby u umył gary bo siedzą od wieczora a ja nie mogę bo znów mam uczulenie na rękach- mam tak od dawna co jakiś czas wyskakuje od środków chem albo od zimna- i nie dam rady bo szczypie skóra popękana- tak gary siedzą dalej. No to się dowiedziałam że ja to siedzę w domu codziennie po 8 godzin na kompie jak niby z małą siedzę i nic nie robię
Ubiję go kiedyś jak słowo daję
Mówię mu:czyli nie prasuję, nie sprzątam, nie piorę, nie gotuję, tak?
a on mi na to : no czasem ci się zdarzy
Wiecie co macki opadają
Więc nie wytrzymałam i usłyszał kilkanaście epitetów, choć nie lubię tak rozwiązywać sporów i obiecałam że od dziś się faktycznie dowie co to jest jak żona tego wszystkiego nie robi.
To ja głupia się staram, sprzątam, prasuję po nocach- co on często mówi żebym zostawiła- nawet ręczniki i jego robocze ciuchy które prasowane być nie muszą.
Kombinuje obiadki a on mi z takim tekstem. Zrypał mi całą niedzielę- jest mi cholernie przykro. Myślałam że u nas tak nie będzie że jak będę na wychowawczym to mąż będzie miał za nic moje siedzenie- a jednak
Powiedziałam mu w złości że mam już dość tego małżeństwa i wolałabym żeby zniknął z mojego życia

co za palanty z tych chlopow, margo dawaj tu swojego - na tortury Go bierzemy i wypytamy jak On to robi, ze u Was jest git
scenariusz klotni bardzo podobny do naszych niestety
w srodku mam jednak nadzieje, ze to wreszcie znajdzie pozytywny final

[velluto]

Napisane przez kropka75

U nas jak nie było tak nie ma.

dzieki
U nas pierwszy ząbek wyszedł dość niepostrzeżenie, a ten to już był poprzedzony mega marudem, a wczoraj wieczorem to juz była maskara no i dziś jest

Napisane przez olivka_7

Wpadłam się wyżalić. Właśnie wróciłam ze spacerku z małą i mężem - skończonym kłótnią.

My tu wlaśnie ostatnio pisałyśmy, że co niektórcyh mężów trzeba wystawić na allegro, może ktoś weźmie za grosze, więc chyba Ty też dołączysz do tego grona
Szkoda tylko Twojego zdrowia i nerwów
Nie staraj się tak, bo jak widać, nic to nie daje

[olivka_7]

Mało tego ja głupia znalazłam rękawiczki i umyłam te gary bo mnie szlag trafiał na zlew pełny garów.

Zapuszczam focha i niech "się goni"
mieliśmy jechać po południu do jego brata na kawę, a takiego zobaczymy jak się będzie tłumaczył albo mnie przekonywał.

[araczki]

Napisane przez kropka75

Brawo dla raczusi.

Napisane przez velluto

Z jakiej części Polski pochodzisz, jeśli można wiedzieć?
Gratulacje dla Malvinki Zdolna bestia

historia mrożąca krew w żyłach

Zapomniałam się pochwalić, u nas kolejne efekty ząbkowania - mamy drugą dolną jedynkę

ja ze wschodniej czesci, Zamojszczyna/Lubelszczyzna

Brawa za zabek

Napisane przez kropka75

Oj, grubo...

Co jest z tymi chłopami ostatnio? Powariowali czy co?
Wszyscy tacy sami? Masakra jakaś...

To chyba trzeba od początku jęczeć jakim się jest zmęczonym do upadłego i na nic nie ma czasu. Od porodu najlepiej. Albo nie... już w ciąży zacząć.
Mam znajomych, gdzie on robi wszystko, bo ona (jak to powiedział kiedyś do mnie z żalem) "tylko leży i cycki sobie masuje".
Mam znajomych, gdzie (uwaga!) ona zajmuje się dzieckiem, a on domem. A to zajmowanie się dzieckiem to jest odciąganie pokarmu głównie, bo jak chłop w domu to przewija, kąpie, karmi.
Na imprezie po chrzcinach bawiła się z gośćmi, z małym na rękach, a mąż w kuchni... potem on karmił dziecko jej mlekiem, a to go jeszcze poganiała, że goście na jedzenie czekają, a ona nie poda, bo... dzieckiem się zajmuje.

Mój eks to ma teraz taką babę, że wszystko robić musi... jak z pracy wraca to z dziećmi się bawi, karmi, kąpie, na dwór idzie... ona czasem gotuje, zwykle nie zmywa już potem... ... a jak jej kiedyś powiedział, że gary w zlewie stoją dwa dni, to się obraziła i przez tydzień nie robiła nic, nawet nie gotowała.

Chłopa trzeba wychowywać od pierwszego dnia widać.

Olivka, Kropka napisala swiete slowa
Ale nigdy nie jest za pozno.
Nie staraj sie tyle bo nie doceni. Ale zauwazy strate jak nie bedziesz tyle robic.

W Fin jest model jak u Kropki znajmoych, facet robi naprawde duzo w domu, nie ma podzialu. Kobiety sa tutaj twarde. Nawet jest swieto rownouprawnienia. Moj niestety nauczony robic malo, matka robila za niego
Ma teraz wymowke, ze w pracy byl, zmeczony jest i tez potrafi walnac teksem, ze ja w domu przeciez siedze (wg niego na urlopie wypoczynkowym jestem)...

[Silpe]

Napisane przez velluto

dzieki
U nas pierwszy ząbek wyszedł dość niepostrzeżenie, a ten to już był poprzedzony mega marudem, a wczoraj wieczorem to juz była maskara no i dziś jest



My tu wlaśnie ostatnio pisałyśmy, że co niektórcyh mężów trzeba wystawić na allegro, może ktoś weźmie za grosze, więc chyba Ty też dołączysz do tego grona
Szkoda tylko Twojego zdrowia i nerwów
Nie staraj się tak, bo jak widać, nic to nie daje

Ja mojego nie oddam
za kochany jest - ze świecą takiego szukac ...

gratki za pierwsze ząbki
my nadal czekamy ..

a mała czarnulka jest boska

a jeszcze u Darianny ładna panna rosnie

[Edzia400]

Napisane przez biankaaa

wrzucam kilka fotek obiecanych jeszcze przed awaria

jak fajnie

dla Tymka i dla Wita


nie no a Maxiu to juz wogóle

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez djerba

Heeeej kobitki Pamiętacie mnie jeszcze? Bo ja o Was zawsze, ale niestety mam niestety mnóóóóóstwo przeróżnych dziwnych urzędowych i dzieciatych spraw, że jedyne co daję radę to wejść na wizaż i przeczytać kilka ostatnich stron z topicu ... za dużo piszecie Mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni i dołączę ponownie

Jasne ze pamietamy ale ja myslałam ze meza molestujesz :P

jaka ta twoja pralinka piekna

poprosimy chodz o jedna focie

[Silpe]

a i gratki za oficjalne raczkowanie dla Malwiny .


wygrzebałam dzis dekoracje swiąteczne - w koncu adwent to chaupe trza wystroic - klimacik sobie robimy z Gabi
i mam takiego sporego bałwana w swiątecznym ubranku na baterie - po nacisnieciu zaczyna spiewac i chodzic- prezent od tescia z przed 2 lat na zachete
położyłam Gabi na brzuszku - bałwana włączyłam - ach co to był za zachwyt - podrywala sie do niego aż cała dupka do góry szła
ale zamiast do przodu popełzła do tyłu

[Edzia400]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23554458]


Edziu, nie jesteście podobne z córką

Młoda warczy:

http://www.youtube.com/watch?v=MoR3-LA1ouc[/QUOTE]


poliki usta zadarty nos i tez bedzie gaduła

Agu jest swietna

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez Siala_Bala

Szaja... Agu warczy a Seba robi coś dziwnego na początku się wystraszyłam, że się dusi albo czymś zatkał gardło ale on to chyba robi celowo bo tak mu się uwidziało sapie jakby.. wywala język, otwiera paszczę i dyszy/sapie. Nie robi tego cały czas tylko zdarza się ze 3 razy w ciągu dnia.. a czasem 3 razy w ciągu godziny. Wczoraj słyszałam tylko raz.. i przeważnie robi to jak się na niego ktoś gapi i wygłupia robiąc miny
Aaa i jeszcze nauczył się pluć smoczkiem.. dobrze ze na łańcuszku jest bo by latał po całym domu, nabiera powietrza w poliki i wydyma a smoczek strzela jak torpeda wczoraj mu dziadek smoczek do buzi a mały tfuu i otwiera buzię.. smoczek do buzi a on znowu tfuu i paszcza otwarta

fajnie to musi wygladac

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23562886]

Jeszcze odnośnie karmienia - mąż chyba uwierzył lekarce, że gdybym karmiła, to by nie było problemów z ulewaniem i niejedzeniem. Pomijam, że mała od początku ulewała mocno, również na piersi, a co do niejedzenia - skoro NIKT nie wie, czemu nie je, to skąd przypuszczenie, że na piersi by jadła?[/QUOTE]
bo jak nie wiedza co powiedziec winna jest zawsze mama bo nie kARMILA CYCKIEM nie wiesz o tym

i potem komy wychodza bo chlop sie z kobita wadzi mimo iz widzial jak bylo

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez mama_kacperka

hej witajcie ja tylko na chwile.

zmienilam nick wczesniej byłam Olcia86 ale nie podobal mi sie nick wiec sie zmienialam

wieczorkiem sie odezwe lece pranbie rozwiesic papa

hihihi a ty co sie tak przebierasz

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez margo80

witamy po basenie i lecimy Was nadrabiać

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez kropka75

Ty jesteś piersiowa?

Czemu karmisz dziecię co 2h? Jest po tym czasie już głodne?

kropko moja tez co 2 godz szama

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23574337]Velluto, ale u mnie tesco nie ma, a wyprawa tam to cała.... wyprawa

Djerba, z tymi rączkami to musisz zajmować jej ręce z przodu czymś. Nawet, jak małą na rękach masz [/QUOTE]


szaja Amelias mi robi dokladnie to samo rece w tył smieje sie ze gołebia udaje bo klate w przód wypycha staram sie wlasnie zeby ciagle cos w tych rekach miala

[Darianna25]

Napisane przez araczki

---
Dziewczyny, dzisiaj Malvina oficjalnie zaczela raczkowc Fajnie jej to idzie

dla Malvinki.

Napisane przez kropka75

Oj, grubo...

Co jest z tymi chłopami ostatnio? Powariowali czy co?
Wszyscy tacy sami? Masakra jakaś...


Chłopa trzeba wychowywać od pierwszego dnia widać.

Święta prawda.
Mój nie taki sam , nie narzekam.
Chociaż ja mojego sobie nie musiałam wychowywać za bardzo.
Ale moja mam tak całe życie powtarza.


Ja sie tak zastanawiała czy Olci nie dawać w nocy kaszki zamiast cyca a po kąpieli tylko cycek.Miało by to sens?

[velluto]

Napisane przez olivka_7

Mało tego ja głupia znalazłam rękawiczki i umyłam te gary bo mnie szlag trafiał na zlew pełny garów.

lanie Ci się za to należy

Napisane przez araczki

ja ze wschodniej czesci, Zamojszczyna/Lubelszczyzna

Brawa za zabek

a jakoś mi tak od Ciebie Warszawą pachniało
dzieki

Napisane przez Silpe

Ja mojego nie oddam
za kochany jest - ze świecą takiego szukac ...

gratki za pierwsze ząbki
my nadal czekamy ..

Mój ideałem nie jest ale na allegro go narazie jeszcze nie bede wystawiać
Dzieki

Napisane przez Darianna25

Ja sie tak zastanawiała czy Olci nie dawać w nocy kaszki zamiast cyca a po kąpieli tylko cycek.Miało by to sens?

A bedzie Ci sie chciało w nocy robić kaszkę?

[annLee]

Napisane przez araczki

Bidna mala, oj dobrze, ze juz po wszystkim.ale boli ja pewnie?

to już 2tyg. jesteśmy po,ale emocje były nie powiem
po narkozie osłabiona złapała jakiegoś wirusa i siedziała w domu,jutro idzie pierwszy raz po przerwie,ciekawe jak długo pochodzi

dziękuję kochane za ciepłe słowa i buziaki

Z tesciowa dasz rade pochowaj ostre przedmioty
Moja byla wczoraj. Wogole zauwazylam, ze na sile stara sie byc fajniejsza babcia niz ja mama

moja też,normalnie zawody
jak to ona wspaniale się nie zajmuje i świetnie radzi(ja mam inne zdanie ) a to piszczenie i spuszczanie się nad dziewczynami to dźwięczy mi zawsze do wieczora

no,ale nie było źle
po godzinie zarządziłam spacer i tym samym zakończyłam wizytację

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

mój też niestety do wymiany
dużo by pisać ,ale nadmienię tylko,ze u nas w domu wszystko samo się robi a sprzątać nie trzeba ,bo przecież jest czysto
ale ja nie jestem taka dobra,bo powiedziałam,ze jeśli nie będzie nic w domu robił to pieniądze,które zarobię są na moje wydatkiniestety jeszcze dużo kupuję do domu i dziewczynom,ale może z czasem się nauczę

Szaja-jak Agu?

[bratkab]

Ja na chwilkę - Szaja napisała mi sms-ka że z małą jest w szpitalu, Agu podpięta jest do kroplówki, jakoś usnęła a ona siedzi obok niej na fotelu. Życzę dużo zdrówka Agutce

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Velluto gratuluję już drugiego ząbka. U nas dalej posucha ząbkowa.

Co do mężów to mojego bym za skarby świata nie oddała. Jest jaki jest, każdy ma wady, ale jego zalety je równoważą więc jest super.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Djerba maleńka jest cudowna. Można patrzeć i patrzeć i nie mieć dość

Araczku gratulacje dla Malvinki

[justin18061976]

Napisane przez bratkab

Ja na chwilkę - Szaja napisała mi sms-ka że z małą jest w szpitalu, Agu podpięta jest do kroplówki, jakoś usnęła a ona siedzi obok niej na fotelu. Życzę dużo zdrówka Agutce


Co do mężów to mojego bym za skarby świata nie oddała. Jest jaki jest, każdy ma wady, ale jego zalety je równoważą więc jest super.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

ech, biedna Agutka, oby szybko doszla do siebie

ja w sumie nie oddalabym mojego tyz, jest jaki jest, ale biorac ogol dobrze nam razem, poza tym wystawilam na allegro, ale nikt nie chcial nawet za doplata, wiec przygarnelam kropca z powrotem (zart).

[velluto]

Napisane przez bratkab

Ja na chwilkę - Szaja napisała mi sms-ka że z małą jest w szpitalu, Agu podpięta jest do kroplówki, jakoś usnęła a ona siedzi obok niej na fotelu. Życzę dużo zdrówka Agutce

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Velluto gratuluję już drugiego ząbka. U nas dalej posucha ząbkowa.

ojej... duzo duzo zdrowka dla Agatki niech szybko wracaja do domu. Przekaz im serdeczne pozdrowienia od nas
Dziekuje

Napisane przez justin18061976

ja w sumie nie oddalabym mojego tyz, jest jaki jest, ale biorac ogol dobrze nam razem, poza tym wystawilam na allegro, ale nikt nie chcial nawet za doplata, wiec przygarnelam kropca z powrotem (zart).

[kaszpirek]

dla Malvinki!

Ja też się pochwalę sukcesem mojego synka. Dziś rano zaczął pełzać Wyglądało to cudownie.

Napisane przez bratkab

Ja na chwilkę - Szaja napisała mi sms-ka że z małą jest w szpitalu, Agu podpięta jest do kroplówki, jakoś usnęła a ona siedzi obok niej na fotelu. Życzę dużo zdrówka Agutce



Co do mężów to mojego bym za skarby świata nie oddała. Jest jaki jest, każdy ma wady, ale jego zalety je równoważą więc jest super.

Buziaki dla Agatki,oby wszystko było ok


Jeśli chodzi o męża,to pewnie tak naprawdę żadna z nas by nie oddała.

Są momenty,że doprowadzają nas do białej gorączki,ale przecież gdybyśmy ich nie kochały,to byśmy z nimi nie były.
Ja mojego jeszcze w nocy chciałam sprzedać,dziś rano już nie.

[kropka75]

Dziecko mi usnęło samodzielnie. Wczoraj była klapa, ale dziś znowu się udało.
Już wiem kiedy się udaje...
Zasypia sam, gdy jest wynoszony, cwaniaczek. Od 18ej nosiłam na łapach, bo buczał, a za wcześnie było na spanie... Po 19ej już miał dość rączek. Położyłam do wyra, a ten z uśmiechem mnie pożegnał, pokopał trochę, monia nawet wypluł, pokręcił się i zasnął.

Jutro wymieniamy smoki butelkowe na 6+.
Szkoda, że nie mam kaszkowego odpowiedniego, bo przez ten powiększany za wolno leci już dla niego.
Nawet nie wiem gdzie kupić smoka do Mr B. Ani w marketach, ani w aptekach nie ma. :/

Ma któraś smoki Mr B?

[araczki]

Szajusiu, trzymamy kciukasy za mala Agu, niech wraca szybko do zdrowia

Dzieki dziewczyny za gratki dla Malvi
Przekazalam jej przed snem i zasnela z usmiecham na buzce

Napisane przez Silpe

a i gratki za oficjalne raczkowanie dla Malwiny .


wygrzebałam dzis dekoracje swiąteczne - w koncu adwent to chaupe trza wystroic - klimacik sobie robimy z Gabi
i mam takiego sporego bałwana w swiątecznym ubranku na baterie - po nacisnieciu zaczyna spiewac i chodzic- prezent od tescia z przed 2 lat na zachete
położyłam Gabi na brzuszku - bałwana włączyłam - ach co to był za zachwyt - podrywala sie do niego aż cała dupka do góry szła
ale zamiast do przodu popełzła do tyłu

ooo, to musisz miec juz fajnie switecznie Ja wstawilam tylko swiateczny swiecznik/lampke do pokoju malej.

lo matko

Napisane przez velluto

a jakoś mi tak od Ciebie Warszawą pachniało

A bedzie Ci sie chciało w nocy robić kaszkę?

doby masz wech spedzilam tam szmat czasu ale pochodze ze wschodu

Ja robie kaszke wieczorem i wstawiam do lodowki i jak mala daje znac, ze chce jesc to podgrzewam...

Napisane przez kaszpirek

dla Malvinki!

Ja też się pochwalę sukcesem mojego synka. Dziś rano zaczął pełzać Wyglądało to cudownie.

Brawa dla pelzaka malego

[kafuniax]

Araczki gratulacje dla Malwinki!
Velluto za ząbki! ja ciągle myślę, że ząbki tuż tuż, ale jednak ciągle nic...

Kaszpirku za pełzanie!

Biedna Agutka i Szaja: ( niech szybko do domku wracają zdrowe...

Co do męża... też bym nie zamieniła. Jest takim dobrym człowiekiem, że jak o nim myślę to wymiękam pewnie, zdarza się, że się pokłócimy, z reguły o jakąs bzdurę, ale później zawsze siadamy i głupio nam przed sobą, że daliśmy się tak ponieść emocjom...

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

dobry

Szaju uściski dla Agatki... że też coś się przyplątało...

Napisane przez kropka75

...
Jak kwiatki i obiad to ja biorę. Na próbę.

W zamian mogę zaoferować takiego co to go ciągle nie ma, a jak jest to nic nie robi. A nie, przepraszam, robi... bałagan.

aaa to nie chcę... jeszcze bym Ci tego Twojego potem uszkodzonego (żeby nie powiedzieć obitego ) oddała

Napisane przez djerba

annLee - proszę bardzo

aaale laska... świetna jest

Napisane przez annLee

...

zapomniałam odpowiedzieć-Zu miała szyty język,ponieważ przewróciła się w p-lu i wbiła w niego zęby dziura prawie 1cm głęboka i p.laryngolog orzekła,że lepiej zszyć.miała szyte w narkozie...brrr...dobrze, że to już za nami

...

matko... aż mnie ciary przeszły...

Napisane przez velluto

...
Zapomniałam się pochwalić, u nas kolejne efekty ząbkowania - mamy drugą dolną jedynkę

a u nas doopa... zębów brak... a w miejscu lewej dolnej jedynki od 2 miesięcy widać coś co się chce przebijać

Napisane przez olivka_7

...
Powiedziałam mu w złości że mam już dość tego małżeństwa i wolałabym żeby zniknął z mojego życia

yhm... jakoś znajomo mi to zabrzmiało... no mówiłam że z tymi facetami jest coś nie teges...

Napisane przez kropka75

...
Co jest z tymi chłopami ostatnio? Powariowali czy co?
Wszyscy tacy sami? Masakra jakaś...
...

ano... epidemia... głupoty

ja mojego ostatecznie sobie jeszcze zostawię. niby nie taki najgorszy - owszem, robi dużo w domu, to jego plus. takie ma podejście, że etat rodzica to 24h, praca zawodowa jednak mniej. więc obowiązkami domowymi i dzieckiem się dzielimy. my się akurat nie dogadujemy na innych płaszczyznach, aczkolwiek po kilku burzach jest lepiej... przynajmniej dzisiaj było... oby tak zostało...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez araczki

Dziewczyny, dzisiaj Malvina oficjalnie zaczela raczkowc Fajnie jej to idzie

Napisane przez velluto

ś
Zapomniałam się pochwalić, u nas kolejne efekty ząbkowania - mamy drugą dolną jedynkę

Napisane przez olivka_7

Wpadłam się wyżalić. Właśnie wróciłam ze spacerku z małą i mężem - skończonym kłótnią.
Powiedziałam mu w złości że mam już dość tego małżeństwa i wolałabym żeby zniknął z mojego życia

Napisane przez Silpe

wygrzebałam dzis dekoracje swiąteczne - w koncu adwent to chaupe trza wystroic - klimacik sobie robimy z Gabi

ja już w zeszłą niedziele wieniec adwentowy wyjęłam (własnoręcznie zrobiony ) , i do kompletu wieniec na drzwi wejściowe zrobiłam- z szyszek.

Napisane przez bratkab

Ja na chwilkę - Szaja napisała mi sms-ka że z małą jest w szpitalu, Agu podpięta jest do kroplówki, jakoś usnęła a ona siedzi obok niej na fotelu. Życzę dużo zdrówka Agutce

biedna Agatka. dla malutkiej, co by jej szybko minęło.

Napisane przez kaszpirek

Ja też się pochwalę sukcesem mojego synka. Dziś rano zaczął pełzać Wyglądało to cudownie.

u nas chyba wreszcie idzie ku lepszemu. Tymek wciąż charczy, ma katar, kaszle, ale humor o niebo lepszy.
Jutro rano ostatni zastrzyk, a na 14:00 do lekarza na kontrolę.

[kafuniax]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23591386]


u nas chyba wreszcie idzie ku lepszemu. Tymek wciąż charczy, ma katar, kaszle, ale humor o niebo lepszy.
Jutro rano ostatni zastrzyk, a na 14:00 do lekarza na kontrolę. [/QUOTE]
No to super, do 8 grudnia (półroczku ) ma być już zdrowy!

[biankaaa]

Napisane przez kropka75

Dziecko mi usnęło samodzielnie. Wczoraj była klapa, ale dziś znowu się udało.
Już wiem kiedy się udaje...
Zasypia sam, gdy jest wynoszony, cwaniaczek. Od 18ej nosiłam na łapach, bo buczał, a za wcześnie było na spanie... Po 19ej już miał dość rączek. Położyłam do wyra, a ten z uśmiechem mnie pożegnał, pokopał trochę, monia nawet wypluł, pokręcił się i zasnął.

Jutro wymieniamy smoki butelkowe na 6+.
Szkoda, że nie mam kaszkowego odpowiedniego, bo przez ten powiększany za wolno leci już dla niego.
Nawet nie wiem gdzie kupić smoka do Mr B. Ani w marketach, ani w aptekach nie ma. :/

Ma któraś smoki Mr B?

Dajesz rade mlodego godzine nosić? na rekach? Nie wiem ile Twoj Daniel waży ale i tak szacun;P
Dr Browns jest np w Smyku kupowalam tam ostatnio do kaszek Y. Poki co leża bo hrabia gardzi butelka, i kaszka i wszytskim wogole co nie jest sutkiem ((

Szaja - trzymam kciuki za zdrowie Agatki. Niech sie w koncu wyjasnie skad to wsyztsko:/

Mialam pisac o cwiczeniach ale jestem kompletnie wypruta. Wczoraj i dzisiaj zaliczylismy z dzieciakami zimowe spacery, troche zakupow, lepienie balwana, sanki, wypad na goraca czekolade, zwiedzanie jarmarku bozonarodzeniowego, pakowanie mikolajowych prezentow itd

Co do ćwiczen to sama pozycje do rcazkow Witko przybral sam jak juz mial porzadny podpor (czyli opieral sie na prostych raczkach-warto nad tym popracowac zeby raczki byly mocne - Edzia wklejala link do cwiczen, robilismy takie same). Jak już stoi w czworaki, i kiwa sie przod tyl to znaczy ze cwiczy rownowage - bardzo dobrze kolejny krok to siad skosny (mozna malucha cwiczyc lekko skrecajac biodra tak aby przenosil swoj ciezar ciala, siadal i podpieral sie 1 lub obiema rekami). Jestesmy na tym etapie. Powoli rehabilitantka wprowadza cwiczenia polegajace na naprzemiennym przekladaniu kolanko/raczka ale mlody wciaz sie cyka i lapie rownowage.

Dzisiaj mlody od rana 6 kup zrobil zielonych - przy kapieli zauwazylam 2 dolne jedynki przebite

Aha - jestem w tej szczesliwej mniejszosci - TZta mam extra, sprawdza sie na każdym froncie, szczegolnie tym dzieciowym

[kafuniax]

Bianko, słyszałam, że masz kubeczek doidy cup, sprawdza się u Was? Wit szybko nauczył się z niego pić?

[biankaaa]

Napisane przez kafuniax

Bianko, słyszałam, że masz kubeczek doidy cup, sprawdza się u Was? Wit szybko nauczył się z niego pić?

a tutaj jest moj post na temat doidy cup
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1996
Sam z niego nie pije ale np moja trzylatka jest nim zachwycona:P niemniej jednak za te cene bym nie kupila.

Dla Blanki swego czasu najlepiej sprawdzil sie niekapek dr brownsa i Witowi tez taki sprawie zanim nie nauczy sie pic z otwartego. Browns jest dobrej jakosci, wygodny do trzymania dla dziecka, fajny do podawania mleka bo z wyrazna podzialka. polecam

[kafuniax]

Napisane przez biankaaa

a tutaj jest moj post na temat doidy cup
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1996
Sam z niego nie pije ale np moja trzylatka jest nim zachwycona:P niemniej jednak za te cene bym nie kupila.

Dla Blanki swego czasu najlepiej sprawdzil sie niekapek dr brownsa i Witowi tez taki sprawie zanim nie nauczy sie pic z otwartego. Browns jest dobrej jakosci, wygodny do trzymania dla dziecka, fajny do podawania mleka bo z wyrazna podzialka. polecam

dzięki zaraz pooglądam brownsa

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

no własnie, teraz mi się przypomniało jak o medeli napisałaś przepraszam
rzeczywiście porównanie cenowe medeli a tego doidy cup wypada masakrycznie

[biankaaa]

Napisane przez kafuniax

dzięki zaraz pooglądam brownsa

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

no własnie, teraz mi się przypomniało jak o medeli napisałaś przepraszam
rzeczywiście porównanie cenowe medeli a tego doidy cup wypada masakrycznie

Wlasnie spojrzalam ze sa jakies nowe brownsy
My mielismy ten http://allegro.pl/kubek-niekapek-dr-...352894748.html