|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2431 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 16 345
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
I ze tak powiem nie spakuje sie na raz bo mam duuzo rzeczy we wrocku w tym pokoju. Ale dzis przegial..rozmawialismy o Andrzejkach..chcialam bysmy spedzili razem.. On powiedzial ze nie obchodzi/zamierza od tego wszystkiego odpoczac..(zapytalam czy ode mnie: powiedzial :tez) i ogolnie na nie.. A ze on nie obchodzi andrzejek i urodzin to olal moje urodziny a teraz olewa andrzejki. Chyba lepiej faktem bedzie bez niego.. bo wszystko to jest moja wina.. On rzuca mi sluchawka ciagle bo nie chce sie klocic(niby) i nie chce rozmawiac w ten sposob(jak powiedzialam ze przykro mi ze nie spedzimy andrzejek razem mimo ze dlugo ze soba jestesmy) Pozniej nie odpisuje na smsy..a jak odpisuje to z laska( w sensie..wybaczam Ci ![]() :ro lleyes iz tekstem:wszystko psujesz!Ehh..
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
|
|
|
|
#2432 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
życzę powodzenia w podejmowaniu słusznych decyzji
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita |
|
|
|
|
|
#2433 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Pomóżcie dziewczyny, bo już gubię się we wszystkim..
Jestem z TŻ od roku, poznał mnie jako osobę, która zawsze głośno wypowiadała swoje zdanie i nie wstydziła się go, która była pewna siebie i nie patrzyła się na innych. Piszę"była".. nie wiem kiedy to się zmieniło, ale chyba umarła we mnie ta dziewczyna.. Pomogła mi to zauważyć przyjaciółka. Powiedziała mi, że zauważyła, że przy moim TŻ i znajomych siedzę cicho, zgadzam się cały czas z TŻ. Cały czas to on jest prowoderem rozmowy, ja się staram nie wtrącać. Kiedy spojrzałam na to z boku, aż oniemiałam. Faktycznie, gdyby to było rok temu na pewno nie siedziałabym cichutko, tylko wyrażałą swoje zdanie.. I tu pojawia sięproblem, bo ja już nie potrafię chyba być tąpewną siebie dziewczynaprzy TŻ i innych ludziach. jestem wpatrzona w niego jak w obrazek, to on ma zawsze silniejsze argumenty, nigdy nie wygrywam kłótni, a może nie nawet kłótni a zwykłej rozmowy. z drugiej jednak strony czuję jego miłość do mnie. Nigdy mnie nie obraża, zasypuje mnie kwiatami, ale dlaczego stałam sie nagle taka uległa i kiedy? Boli mnie sam brak szacunku do siebie nie wiem jak wszystko odkręcić jak odzyskać tamto moje "ja". Spędzam z TŻ prawie 24h na dobę, chociaz coraz to częsciej staram się znaleźć czas dla siebie. Zauważyłam, że w pewnych momentach jest dla mnie niemiły.. Jego ironiczne pytania czy ide na kawusie (czyt. na "papieroska") stały się nie do zniesienia chociaz nie raz mu powiedziałam, że nie ma prawa się wtrącać gdzie jeszcze rok temu palil ze mna caly czas, teraz ogranicza się do imprez. Ja sama nie pale nigdy przy nim. Czasem wydaje mi się, że robie wszystko gorzej od niego (jestesmy na tych samych studiach).. Nie lubie komentarzy to czy tamto robisz źle" ..
|
|
|
|
|
#2434 | |||||||||||||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: pokój na pierwszym piętrze...
Wiadomości: 8 804
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
Dzisiaj jak wychodziłam do pracy miałam strasznego doła z powodu zachowania mojego chłopaka, myślałam sobie i zastanawiałam się czy istnieje na Wizażu jakaś grupa wsparcia- gdzie mogłabym pożalić się na swojego TŻ. No i jest Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona. Bo czasami tż tak mnie wkurza, a nie mam się nawet komu wypłakać i pożalić
__________________
...Małgośka mówią mi...
![]() |
|||||||||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||||||||
|
|
#2435 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 774
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#2436 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Ja jestem własnie jedną z takich kobiet... Tż mnie zostawił, a ja sie już od 3 tyg. przed nim płaszcze, chodze, namawiam na spotkania, a on mnie totalnie olewa i puszcza kąśliwe uwagi. Nie ma opcji, muszę sobie odpuścić, bo mnie to zruinuje...
W dodatku zachowuje sie prostacko, puszcza mi żenujące komentarze, zachowuje sie jak burak... Edytowane przez lily92920 Czas edycji: 2010-12-04 o 12:32 |
|
|
|
|
#2437 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 774
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
Jeśli sama widzisz, że to niezbyt odpowiedni kandydat na chłopaka, to nie ma sensu się nim zajmować ale skupić maksymalnie na innych sprawach. Uwierz da się. Może nie wyjdzie od razu, ale z każdym dniem łatwiej.
Edytowane przez kocim Czas edycji: 2010-12-04 o 12:52 |
|
|
|
|
|
#2438 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
ja od 2 tygodni żyję tylko własnym zyciem, spotykam sie z przyxjaciólmi, zajmuje tym, na co do tej pory czasu nie miałam , niedługo zacznę nową prackę, ogólnie- nie rozpaczam tylko idę do przodu
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita |
|
|
|
|
|
#2439 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 152
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
mam dość
![]() rozstałam się z moim byłym prawie 2 miesiące temu... ale nadal przez te 2 miechy ciągle utrzymywaliśmy kontakt - raz dobry, raz zły... Ale dziś to już przesada! Palant dzowni do mnie z rana po to zeby mi nawrzucac za to, że ja śpie sobie do 10, a on pracuje!!! potem coś tam złagodniał i gadał o spotkaniu... ale powiedzialam mu, ze ja nic nie proponuje itd... jakos rozmowa zeszla na to, ze zaczol mnie obrażac... i jego ostatnim tekstem było to, że nie mam ambicji bo nie mam pracy (a pracy szukam i nie moge nic znaleźć Napisalam do niego dlugiego smsa, że mam go dość... żeby do mnie nie pisal, ani nie dzownil... że on tylko myśli o pieniadzach a ja jestem inna... i że mam go w du... potem zaczoł mnie obrażać, m.in że jestem śmieciem, że mnie wykorzystywał, że jestem pustakiem... że jestem księżniczką, że mi sie dupy nie chce ruszyć ![]() ![]() itd. Zawsze kiedy mnie obrażał ja zachowywałam sie kulturalnie... ale tym razem popuściły mi nerwy i również go zaczełam obrażać bo już przecholował!!! ![]() normalnie żałuje każdego dnia w którym utrzymywałam z nim kontakt... wszystkiego....żałuje!!!
__________________
Poleruje rutynę swojego życia, nadajac jej idealny połysk... - ~ Dyplomowana kosmetyczka ~ - Urządzamy Nasz dom zaKochana
|
|
|
|
|
#2440 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić . |
|
|
|
|
|
#2441 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
|
|
|
|
|
#2442 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Nie mogę narzekać, a jak już, to na brak czasu. Zmieniłam pracę na troche bardziej ambitną i rozwojową. Eks mnie męczy smsami, co tydzień, choć teraz juz mniej, a ja sie regularnie pukam w głowę: jak mogłam być taka głupia
![]() Spotykam się z facetem, który pokazuje mi, jak kobieta może być traktowana w normalnym związku, przez co ja regularnie jestem co jakiś czas w szoku, że tak może być i to jest normalne ![]() ![]() Uczymy się obydwoje jak budować wzajemne zaufanie, bo szacunek i chemie już mamy
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić . |
|
|
|
|
#2443 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
Życzę powodzenia ![]() Strasznie mnie cieszą takie historie, może pokażą innym dziewczynom, że jest "życie po misiu" i to nawet lepsze
|
|
|
|
|
|
#2444 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
Podoba mi się to określenie "życie po misiu" ![]() Też z niedowierzaniem czytałam takie historie z "życia po misiu", a teraz sama mi się przytrafiła taka. Nie chcę zapeszać, ale jest nam razem naprawdę dobrze, nie mogę czasami uwierzyć we własne szczęście, że mi się taki mężczyzna trafił ![]()
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić . |
|
|
|
|
|
#2445 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 188
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Jak i Wy to i Ja,opowiem Wam moją historię.
Chcę tutaj zaznaczyć,że jestem koleżanką m o n,nie mam konta ponieważ nie mam dostępu do internetu,tylko piszę tu właśnie za jej radą. Byłam w związku z chłopakiem jakieś 8/9 miesięcy,owszem,nie dużo,ale zdążyłam się do niego bardzo przyzwyczaić. Na początku związku,co ja mówię,nawet nie. Przed tym jak zaczęliśmy być ze sobą być idealny,pokazywał się od lepszej strony-to jasne. Imponował mi tym,że miał "ekipę",był nieziemsko przystojny i do czasu zachowywał się tak jak należy. Zaczęliśmy ze sobą chodzić jakoś przełom października i listopada. Mieszkamy od siebie niecałe 10 km,to nie jest duży kawałek drogi. Ja Jarosławiec, więc nie mieliśmy do siebie daleko. W grudniu spotkaliśmy się tylko raz,nawet mnie nigdzie nie zaprosił. Chcę tutaj zaznaczyć też,że ja nie mam zamiaru zapraszać TŻ-ta do domu,ze względu na "słabe" warunki materialne. Więc jak już wspomniałam spotkaliśmy się raz,na dworcu autobusowym. Rozmawialiśmy i byłam zachwycona-bo to była moja pierwsza miłość. Przyszedł 31.grudzień,on zorganizował sobie sylwestra podobno w jakimś barze,ja zaś siedziałam w domu z koleżankami. Zaprosił sobie kolegów,jakieś dziewczyny też były,a mnie nie! Wiedziałam o tym,zadzwoniłam do niego i napisałam mu nawet jak bardzo go kocham i czego mu życzę! Naiwna!! Później zaczęła się gadka na temat seksu-mam 16 lat,dla mnie to trochę za mało na tracenie dziewictwa. Ale robiłam najwyraźniej kolesiowi nadzieję-tego też nie mogę sobie wydarować. Obiecywałam,że będzie tak siak aż w końcu nic się nie stało. Wiedziałam,że kręci na dwa fronty. Ze mną spotykał się raz na dwa tygodnie,czasem mniej.. Zerwałam z nim w końcu twierdząc,że nie będę popełniać tego samego błędu. Teraz poznałam pewnego chłopaka-Pawła. Piszę z nim dokładnie 7 dni już,sytuacja znowu się powtarza. Jestem osobą,która szybko się przyzwyczaja,szybko potrafię uczyć się kochać. Ja mam 19 lat, on jest 4 lata starszy,ma 23 lata. Traktuje mnie po prostu jak gówniarę! Irytuje mnie to ale już mi na nim "zależy" i nie potrafię mu się sprzeciwić. W ogóle nie potrafię go zrozumieć,raz pisze o czym innym raz o czym innym,chwilowo zmienia temat za kawałek znowu powraca. Z tego co wywnioskowałam,jemu również chodzi o sex. Jak z nim rozmawiałam to aż mnie ciarki przeszły na to co on pisał o takich sprawach,powiedział parę rzeczy tak jakby traktował mnie jak zwykłą sz.matę! Ale już jestem uwięziona,nie wiem co robić dalej... :| |
|
|
|
|
#2446 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Uwięziona czyli co - macie razem dziecko, czy jak?
Dziewczyno znasz swoją wartość, nie rzucaj sie na byle co i z byle kim. Niestety takich facetów, co liczą na łatwą , szybka przyjemność jest na pęczki, więc pewnie niejednego takiego spotkasz.
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić . |
|
|
|
|
#2447 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
i trzeba umiec powiedzieć NIE a nie zwalac ze jest się "uwięzionym" etc dopóki faktycznie nikt Cię nie przetrzymuje i fizczynie nie gnębi....Twoje uwięzienie jest tylko w Twojej głowie
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita |
|
|
|
|
|
#2448 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 188
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Nie nie mamy ze sobą dziecka. Tylko czuję się taka jakby on mnie przywiązał i wiesz,cokolwiek by się nie działo jak i tak z nim będę i będę po jego stronie. Jestem młoda,wiem,że mimo wszystko popełniam błąd,ale z jednej strony jest mi z tym źle a z drugiej...chcę go zmienić. Ale nie wiem sama jak..
On udaje wielce dorosłego.. |
|
|
|
|
#2449 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
przestan się łudzic że Twoja miłośc go zmieni ![]() mój twierdził że się chciał zmienić, widział że popełnia błędy no cóz....dałam szanse , ale mu nie wyszło....więc powiedziałam PAPA
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita |
|
|
|
|
|
#2450 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
Nic dodać, nic ująć. Cytat:
Chcesz być lojalna wobec kogoś, kto traktuje cię jak gówniarę i irytuje?
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić . Edytowane przez kimi1000 Czas edycji: 2010-12-05 o 17:30 |
||
|
|
|
|
#2451 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Wejherowo
Wiadomości: 1 429
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
Jezeli widzisz, że zachowuje sie nie wporzadku, to pozegnaj sie z nim i tyle. |
|
|
|
|
|
#2452 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 503
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
__________________
23.08.2014-Nasz Ślub!! |
|
|
|
|
|
#2453 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Głogów
Wiadomości: 80
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Kochane Myszunie, nie wiedziałam że na wizażu można znaleść tak niesamowite tematy... które i mnie dostyczą.
zacznę od początku i od paru uwag Myszunie Kochane. mam 19 lat i 35letniego faceta. tak - szok no nie? heh. tak - wygląda na swój wiek. tak - kocham go na zabój. powiem jeszcze że pół roku temu mimo woli rodzicow wyprowadziłam się z domu. uciekłam z więzienia.. kurde do złotej klatki. chcę ją otworzyć ale brakuje mi dyplomacji. zacznę od tego że wyprowadziłam się z domu bo mój ojciec jest człowiekiem chorym umysłowo, psychopatą który się nade mną znęcał, który wykorzystywał mnie i moją matkę do robienia mu za służące, nigdy nie molam wyjść z domu po godz 19... dopiero po osiemnastce wolno mi było 4 razy wrócić o 22.30 maks, żadnych dyskotek, imprez, nocowania u koleżanek nigdy- albo tak żeby być o 21 w domu i to rodzice musieli mnie odebrać. rok temu wypłakałam u ojca sylwestra - w kościele baptystów (muzyka religijna, bez akloholu, bez tańców, posiadówka na małej zmułce) - zgodził się ale o 0.30 mama po mnie przyszła. na nic było gadanie, proszenie błaganie, konsultacje z psychologiem. mojego ojca się nie zmieni. tyran i koniec. w czerwcu gdy rodzice nie pozwolili mi po raz kolejny wrócić po 18.00 do domu [miałam czas od wyjścia z domu o godz 16.30] [mialam byc co do minuty, za 2 minuty spóźnienia miałam telefon z groźbami odciecia netu, "zabicia" za 5-10 minut spóźnienia awantura z kurfami i cifkami w moją stronę od ojca] nerwy mi puściły po prostu. od dawna marzyłam o udziubinie oddechu, luzie psychicznym... rozpłakałam się matka waliła banałami że "jeszcze trochę i będzie lepiej" - słyszałam to samo od 3 lat.. byłam na skraju, chciałam się powiesić, dosyć durnego więzienia... napisałam do przyjaciółki ta przybiegłą do mnie z drugiego końca miasta w 20 minut.. rodzice pozwolili mi z łaską posiedzieć na dworze godzinę ale tak zeby było mnie widac z okna... O_O przyjaciółka widziała mój skraj jako jedyna. juz kiedys sie pokłóciłam z ojcem tak ze zebralam moje rzeczy i nie wróciłam na noc. ale dałam się przeprosić - durna. miało być lepiej. było - tydzień. moja BF powiedziała mi że jutro rano jak moich rodzicieli w domu nie bedzie przychodzi z walizką i mnie pakuje bo nie chce ryzykować. nie wytrzymałabym dłużej. to fakt. uczę się nieźle, całkiem dobrze. robiłam wszystko o co mie prosili zawsze a oni nigdy nie chcieli [nie doszłam do tego czy umieli] zrozumieć że mam swoje życie, że potrzebuję na nie czasu. w taki sposób się wyprowadziłam. z mamą mam kontakt na bardzo dobry +, jakoś się trzyma a z ojcem nie odzywam się całe te poł roku. mentalnie nie był moim ojcem nigdy i nie będzie - miał na to 18 lat. zrobił tak ze liczyly się dla mnie tylko jego pieniadze - które przepijał częściej niż my je dostawałyśmy - nie on. nie zasłużył na żaden szacunek. nie wolno mi było mieć chłopaka do 18tki. miałam 16 jak się dowiedział że się z kimś spotykam [znalazł zdjęcia]. zakazał mi. może przez to w półtore roku wybaczyłam 2 zdrady, straciłm dziewictwo w tak młodym wieku , za 3 zdradą o której dowiedziałam się po 2 mcah... powiedzialam ostatnie dość..2 miesiące później zaczęłam myśleć o kimś innym półtore roku wcześniej [dwa lata temu] mojego TŻ poznałam prozaicznie ale nie do końca - przez internet. to nie było ani na portalu randkowym ani na nk. na forum - fotograficznym połączyła nas pasja.zanim go nie poznałam na zywo w zyciu nie pomyslalabym o byciu z facetem bagatela 17 lat starszym.. nawet jak go poznałam to nie myslalam początkowo o tym. początkowo. poznałam go na plenerze fotograficzym byl inny. był ciepły. jedyny odnosił się do mnie tak.. no wiecie.. och. polubiłam go. ale nic cholera więcej - sądziłam że ma żonę, rodzinę. okazało się że nie miał. ponieważ interesowałam się juz wtedy pozowaniem, modelingiem umówilismy sie na sesje, jedną drugą - zaprosił mnie do siebie. bałąm się pójśc - kurde jakiś obcy stary facet :-P poszłam z moją przyjaciółką. było spoko ale akurat były u niego dwa puste lachony - ,,modelki" którymi on się jakoś nieszczególnie przejmował. było miło zgodziłam się na sesję u niego w domu, portrety... juz wtedy pozowałam mu na poprzedniej sesji w bieliźnie - mam coś w sobie z ekshibicjonistki i lubię to. i wtedy zaczął mi sie podobać. był czarujący, uroczy, wpasowywał się w mój charakter idealnie. muszę nadmienić że mimo to co sobie teraz pomyślicie - byłam juz w wieku 17 lat nader dojrzała, nie moglam się z nikim dogadać. kombinowanie w domu tak mnie wyprofilowało. po za tym nie lubię oceniać ludzi z góry. wiem po swojej rodzinie, ludziom różnie się w życiu wiedzie. dałam mu szansę. bałam się, ale chciałam zaryzykować. potrzebowałam zmian na lepsze. pokochałam go. chodzłam do niego potajemnie. przed lekcjami ,, po lekcjach, uzależniłam się zupełnie. mówiłam "idę do Kasi" szłam do TŻ, mówiłam idę na grilla do Ani i szłam do niego...rodzice byli nieswiadomi rok. wkoncu nie wytrzymałam i wszystko wyszło. marzyłam zeby z nim zamieszkac. przy nim czuję że jestem sobą.. a może czułam.. to troszkę zwietrzało. mieliśm owszem turbulencje , odeszłam na miesiąc do exa, była to za duza presja psychiczna.. bynajminej wytrwalismy. oddałam mu wszystkoc o mogłam, siebie całą na tależu z nożem i widelce, solą i pieprzem. chciał i prosił żebym się wprowadzila.. a teraz on nie chodzi na imprezy bo nie przepada mu sie nie chce. ja idę - wielkie fochy bo ide bez niego gdzieś - no to choć ze mną - nie mam ochoty -no to idę sama - foc h nie bierzesz pod uwage mojego zdania. i takim sposobem omijają mnie super okazje do naprawde legalnej, grzecnej i potrzebnej mi zabawy. nie umiem mu tego przetłumaczyć. w sumie wiem,, że on ciągle za wszystko płaci choć okresowo też zarabiam, mama mi pomaga jak moze, ja robię za praczkę sprzątaczkę kucharke. ostatnio zrobilam bunt ze mam tyle samo wolnego co on tyle ze ja sie ucze i mi za to nie płacą ale od marca mam stałą mega płatną pracę... masuję chucham dmucham, i nalegam na pomoc a o jak słoń ocięale. och i nie daj boż przyjdzie sobota a on ma dniówkę, ja pościelę łóżko coś zjem, ogarne dom i siebie i nie zrobie obiadu na jego wielkie entree, powrót z pracy. foch i wogóle jak tak mogę. ja pierdzidele rozpieściłam go.. co mam zrobić...
__________________
Moje pf jako modelka www.calypso.maxmodels.pl od 12.12.2008 <3 z moim Starym Trollem![]() jako fotografik www.dobra.maxmodels.pl niedługo jako wizażystka? od 24.06.2010 pod jednym dachem - w trollovni |
|
|
|
|
#2454 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 415
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
No widzę że Twoja sytuacja jest średnia, dużo się na nią złożyło... W czym tkwi problem? Sama widzisz, stałaś się słaba, trochę pomiatana przez ogół, dużo się dzieje nowego, stres na studiach, tu jeszcze prawo jazdy, chłopak świruje... Tragedii nie ma ale.. jak się to wszystko zbierze do kupy to może wyjść naprawdę niezła depresja dla młodej osoby i to nie żarty potrzebujesz zdecydowanie jakiegoś głębszego oddechu od wszystkiego, może jakiegoś wyjazdu i prawdziwego odcięcia się od ludzi i odpoczynku psychicznego. wrócisz do "żywych" z nowymi siłami i ze wszystkim sobie poradzisz i będziesz miała więcej siły. przemyśl co naprawdę się dla ciebie liczy, opinia rodziców, dobre wyniki na studiach, a może własne zdrowie, może masz inną pasję która jest dla ciebie ważna... no i napisz jak tam sobie radzisz
|
|
|
|
|
|
#2455 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 936
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
Też staram sie skupić na sobie, spotykam się ze znajomymi i wogóle, ale nie da sie o nim zapomnieć, widujemy się ciągle w szkole! Idziemy razem na 100 - dniówkę! Btw. ponad 2 lata z nim byłam! Uważam go za wspaniałego faceta! Nie wiem, co w niego wstapiło
|
|
|
|
|
|
#2456 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
yumeka dla mnie to wygląda tak, że on poznał mało wymagającą nastolatkę, którą on chce sobie urobić pod swoje potrzeby i swój charakter
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić . |
|
|
|
|
#2457 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Głogów
Wiadomości: 80
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
nie chcę od niego odchodzić jest jakakoliwek możliwość postawienia się??
__________________
Moje pf jako modelka www.calypso.maxmodels.pl od 12.12.2008 <3 z moim Starym Trollem![]() jako fotografik www.dobra.maxmodels.pl niedługo jako wizażystka? od 24.06.2010 pod jednym dachem - w trollovni |
|
|
|
|
|
#2458 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 139
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Ja też z Wami jestem! Też jestem w takim związku ;/ Mam nadzieję, że zmiana przyjdzie z czasem. że potrzebujemy odpowiednio silnego bodźca w życiu żeby to zmienić. Mam nadzieję że ten bodziec pojawi sie też u mnie, chociaz cały czas mam nadzieję, że się zmieni ;/ Powodzenia i konsekwencji w podejowaniu naprawde trudnych decyzji życzę WAM i SOBIE!!!
__________________
When I’m in here, I feel I’m closer ...
|
|
|
|
|
#2459 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
Możesz próbować rozmawiać, zdystansować się. Cytat:
Mnie to zajęło 10 lat - ciągle wierzyłam, że się zmieni dla mnie. Nie zmienił się.
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić . |
||
|
|
|
|
#2460 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 429
|
Dot.: Będę silna i nie dam sobą pomiatać - brak szacunku ze strony TŻ
Cytat:
to prawda będac z kimś nie zmieni sie i szkoda czasu tez w to nie wierzę natomaist może się zmienić....gdy jest sam, traci coś to jest szansa, że dostrzeże w sobie ze cos robi złego i cos zmieni.... ale podkreslam - jest szansa, bo nie każdy ma zdolność autorefleksji
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:14.




skoro komp jest dla niego druga ręką
iz tekstem:wszystko psujesz!







ale skupić maksymalnie na innych sprawach. Uwierz da się. Może nie wyjdzie od razu, ale z każdym dniem łatwiej.




potem coś tam złagodniał i gadał o spotkaniu... ale powiedzialam mu, ze ja nic nie proponuje itd... jakos rozmowa zeszla na to, ze zaczol mnie obrażac... i jego ostatnim tekstem było to, że nie mam ambicji bo nie mam pracy (a pracy szukam i nie moge nic znaleźć 




Nic dodać, nic ująć.
zgodziłam się na sesję u niego w domu, portrety... juz wtedy pozowałam mu na poprzedniej sesji w bieliźnie - mam coś w sobie z ekshibicjonistki i lubię to.
niedługo jako wizażystka?

