Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-12-24, 20:43   #31
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

ja bym sie w takie rzeczy nie bawila. nie i tyle.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-24, 22:53   #32
Bartessa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Polska ;)
Wiadomości: 3 023
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Za 64metrowe mieszkanie 50 tysięcy? i to 10%? to co to za miasto? Warszawa?

sluchaj, ja bym zrobila inaczej, to zbyt duza kasa zeby inwestowac, testament mozna zmienic w kazdej chwili a kasy ci nikt nie odda, lepiej zeby wykupic mieszkanie na ciebie a ona bedzie miala prawo do do smierci w nim mieszkac,... nie kupuj kota w worku... moze byc tak ze ona zaplata sie w dlugi a mieszkanie jej zabiora. w koncu jest nie pewna.

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

powiedz jej ze nie przyznaja ci kredtu i tyle
Bartessa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-24, 23:00   #33
Tygrysiak
Rozeznanie
 
Avatar Tygrysiak
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 781
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez Bartessa Pokaż wiadomość
Za 64metrowe mieszkanie 50 tysięcy? i to 10%? to co to za miasto? Warszawa?

sluchaj, ja bym zrobila inaczej, to zbyt duza kasa zeby inwestowac, testament mozna zmienic w kazdej chwili a kasy ci nikt nie odda, lepiej zeby wykupic mieszkanie na ciebie a ona bedzie miala prawo do do smierci w nim mieszkac,... nie kupuj kota w worku... moze byc tak ze ona zaplata sie w dlugi a mieszkanie jej zabiora. w koncu jest nie pewna.

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

powiedz jej ze nie przyznaja ci kredtu i tyle
nie musi być warszawa, mieszkania są teraz drogie, a to jest w dodatku w centrum starówki, więc to zapewne atrakcyjne położenie, nie dziwię sie że tyle kosztuje. Sama kupowałam mieszkanie niedawno, tyle że na obrzeżach miasta, ale podobny metraż, więc się trochę orientuję

wydaje mi się, tak jak pisałam wcześniej ja i wiele dziewczyn, że nie testament a akt notarialny, umowa spisana z ciocią jest jedynym wiążącym dokumentem w tym momencie.
Tak poza tym - o tej kwocie wiesz od Cioci czy od ludzi którzy się tym zajmują? Bo może ona nie mówi Ci wszystkiego? Nie chcę tu rzucać jakichś podejrzeń no ale... skoro tak naciska na odpowiedź, kto wie co się za tym kryje
__________________

Tygrysiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 08:52   #34
mhm0808
Obcy 8 pasażer Nostromo
 
Avatar mhm0808
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
Wiadomości: 19 672
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Och,no właśnie,kto wie,co z tego będzie....
Kurcze,Święta,a ja spać nie mogę - zawsze tak samo,jak idzie o większą kasę,to zaraz problemy się pojawiają
Dziękuję wszystkim za rady;wczoraj zadzwoniłam do Cioci z życzeniami i spokojnie powiedziałam,że musimy mieć jakieś konkretne zabezpieczenie,zanim wyskoczymy z kasy,bo to duża kwota i... oczywiście nakrzyczała na mnie (Nie ufasz mi! To mnie bardzo boli!!!) Cóż,w sumie ją rozumiem,to także dla niej bardzo istotna sprawa.Nic dziwnego,że ją ponosi.
Powiedziałam: jeszcze nie poszła ani złotówka,a już się kłócimy To odpowiedziała mi,że tak to nie będzie ze mną w ogóle rozmawiać i prawie rzuciła słuchawką - a to wszystko w Wigiliję
Bardzo mi przykro i naprawdę staram się ją zrozumieć;potem jeszcze raz spokojnie jej tłumaczyłam,że to nie jest kwestia mojego braku zaufania personalnie do niej,ale jakby to powiedzieć... mojego doświadczenia,które wskazuje jasno,że w życiu różnie rzeczy się wydarzają,że się różnie układa,i że jak się ma dzieci (ja mam dwoje) to się trzeba jakoś rozsądnie zabezpieczać;że to kasa de facto nie nasza,ale banku (z kredytu hip.) i że jakby co,to dzieci mają spłacać nasze długi???
Także stanęło na tym,że przed jakimkolwiek ruchem musimy się poradzić notariusza,jak możemy zabezpieczyć nasze interesy i tyle.
Ale Ciocia obrażona.
Już się pogodziłam z tym,że tak czy owak,kwas będzie Czy kupimy to mieszkanie,czy nie
Wesołych Świąt dla Was wszystkich
__________________
Crazy Handful of Nothin






mhm0808 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 10:21   #35
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez mhm0808 Pokaż wiadomość
Ciocia oczekuje,że przywiozę jej (fizycznie) 50 000 w walizce (nie chce przelewu,bo się boi skarbówki),a ona wykupi mieszkanie na siebie;
Taaa jasne a skarbówka nie zauważy że biedna emerytka/rencistka ma skądś 50 000 zł . Obie dostaniecie po tyłku (albo po mieszkaniu ) za działania w celu obejścia prawa i pozbawienia państwa polskiego należnego mu dochodu.

Kodeks Karny Skarbowy :
Art. 54.
§ 1. Podatnik, który uchylając się od opodatkowania, nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie,
podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie.

Cytat:
Napisane przez mhm0808 Pokaż wiadomość
jako zabezpieczenie proponuje mi,że jednocześnie z wykupem u notariusza zapisze mi je w testamencie.
No i co z tego że zapisze u notariusza? Myślisz że to coś da? Testament to testament codziennie może robić nowy. Nawet na kartce wydartej z zeszytu, byle z datą późniejszą i Twój notarialny możesz sobie wsadzić gdzieś. To data decyduje.

Kodeks Cywilny :

Art. 943 [Odwołalność] Spadkodawca może w każdej chwili odwołać zarówno cały testament, jak i jego poszczególne postanowienia.

Art. 946 [Sposoby odwołania] Odwołanie testamentu może nastąpić bądź w ten sposób, że spadkodawca sporządzi nowy testament, bądź też w ten sposób, że w zamiarze odwołania testament zniszczy lub pozbawi go cech, od których zależy jego ważność, bądź wreszcie w ten sposób, że dokona w testamencie zmian, z których wynika wola odwołania jego postanowień.

Jeśli chodzi o wspominaną tu darowiznę - ją również można odwołać i to gładko. Zwłaszcza że to mieszkanie dla Twojej ciotki byłoby głównym składnikiem majątku no i zapewne jedynym miejscem gdzie mogłaby mieszkać.
Inna rzecz że ciotka np. pokłóci się z Tobą, znajdzie świadka lub nagra to jak na nią krzyczysz czy coś w tym rodzaju (czy też wymyśli coś innego sposobów jest mnóstwo), pokaże w sądzie jako Twoją rażącą niewdzięczność - i voila - darowizna zostaje odwołana.

Kodeks Cywilny :
Art. 896 [Odwołanie darowizny nie wykonanej] Darczyńca może odwołać darowiznę jeszcze nie wykonaną, jeżeli po zawarciu umowy jego stan majątkowy uległ takiej zmianie, że wykonanie darowizny nie może nastąpić bez uszczerbku dla jego własnego utrzymania odpowiednio do jego usprawiedliwionych potrzeb albo bez uszczerbku dla ciążących na nim ustawowych obowiązków alimentacyjnych.
Art. 898 [Odwołanie darowizny wykonanej]
§ 1. Darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności.


W obu przypadkach bierzemy pod uwagę że jakimś cudem udaje się przekazać te pieniądze i mieszkanie zostanie wykupione. I że zostajesz na lodzie i - o czym tak często zapominamy - dalej musisz spłacać kredyt. Bo to że włożysz całą sumę w mieszkanie, którego ciotka Ci nie da nie obchodzi banku. To nie jest instytucja charytatywna. Podpisałaś umowę, wzięłaś pieniądze, zrobiłaś z nimi co chciałaś - bo co bankowi do tego? - a potem jesteś zobowiązana do zwrotu albo tracisz przedmiot hipoteki. Za głupotę się płaci. W tym wypadku za głupotę Twoją i męża nie zapłacicie tylko Wy, ale i Wasze dzieci.

Cytat:
Napisane przez mhm0808 Pokaż wiadomość
c) te nieszczęsne 50 000 to jest całkiem spora suma dla mnie (sami spłacamy kredyt,dwójka dzieci,wiadomo,jak jest) czego Ciocia chyba za bardzo nie rozumie. A wiadomo,że to dopiero początek wydatków; jeszcze notariusz,utrzymanie mieszkania,jakieś ubezpieczenia,potem podatki od spadku itp. itd.
Boję się,że będą problemy
Z drugiej zaś strony wiem,że nie mogę jej nie pomóc,nie ma już nikogo oprócz mnie (nas) i sama sobie tego mieszkania nie wykupi.
Czy Ty się dobrze czujesz kobieto? Mając dwójkę dzieci i już jeden kredyt zastanawiasz się w ogóle nad tym? Ciotka jest ważniejsza dla Ciebie niż własne dzieci? CO Z CIEBIE ZA MATKA? Co z Ciebie za człowiek?

Współczuję dzieciom rodziców bo jak widać tatuś też rozumem i rozsądkiem nie grzeszy. Wasz problem nazywa się chciwość. Zapewne sami sobie i innym wmawiacie że chodzi tu przyszłość Waszą i dzieci, przyszły majątek, ale wy jesteście w stanie strasznie zaryzykować tym co macie i będziecie mieli dla jakiegoś patykiem na wodzie pisanego mieszkania w mglistej nieokreślonej przyszłości .

Czemu nie weźmiecie tego kredytu i nie pójdziecie z pieniędzmi do kasyna? Taka sama gwarancja i prawdopodobieństwo korzyści (i nie musielibyście włazić w tyłek ciotce przez x lat).
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 10:39   #36
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość


Czy Ty się dobrze czujesz kobieto? Mając dwójkę dzieci i już jeden kredyt zastanawiasz się w ogóle nad tym? Ciotka jest ważniejsza dla Ciebie niż własne dzieci? CO Z CIEBIE ZA MATKA? Co z Ciebie za człowiek?

Współczuję dzieciom rodziców bo jak widać tatuś też rozumem i rozsądkiem nie grzeszy. Wasz problem nazywa się chciwość. Zapewne sami sobie i innym wmawiacie że chodzi tu przyszłość Waszą i dzieci, przyszły majątek, ale wy jesteście w stanie strasznie zaryzykować tym co macie i będziecie mieli dla jakiegoś patykiem na wodzie pisanego mieszkania w mglistej nieokreślonej przyszłości .

Czemu nie weźmiecie tego kredytu i nie pójdziecie z pieniędzmi do kasyna? Taka sama gwarancja i prawdopodobieństwo korzyści (i nie musielibyście włazić w tyłek ciotce przez x lat).
OMG a TY sie dobrze czujesz?! Kobieta nie robi tego dla siebie - ma DWOJE dzieci wiec chcialaby je mieszkaniowo zabezpieczyc, a kiedy sie trafi taka okazja, zeby kupic mieszkanei w takim miejscu i w takiej cenie? Dokladnie, jak napisalas: CHODZI O PRZYSZLOSC JEJ DZIECI!!!!!!!!!! Przeciez podchodzi do tego rozsadnie. Kredyt najwyrazniej ma mozliwosc finansowa splacac, bo by go nie brala, gdyby nie mogla (poza tym bank by nie dal), zwracam tez uwage, ze zadeklarowala sie, ze chetnie dolozy do remontow, wiec najwyrazniej sytuacje materialna ma niezla. Punknij sie w glowe, zanim takie bzdury powypisujesz.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 11:07   #37
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Gramwzielone, piękny atak na użytkowniczkę

Osobiście nie ryzykowałabym. Tak jak cioci powiedziałaś - jeszcze nic nie zrobione, a kwas już jest, kobieta się obraża. Dajesz jej palec, a ona rękę odgryza. Poza tym z doświadczenia wiem, że osobom niestabilnym emocjonalnie się... nie ufa.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 11:33   #38
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
ponaglanie odpowiedzi według mnie jest no emm... niezbyt pozytywnym objawem
Zgadzam się w 100%.

A już późniejsze zachowanie cioci jest totalnym potwierdzeniem, że ciocia może mieć coś za uszami.


Gdyby mi zależało na takiej sprawie, to po pierwsze chciałabym się udać wspólnie do notariusza. I nie robiłabym szopek wigilijnych. Sama postarałabym się, żeby darczyńca został odpowiednio zabezpieczony.

Chyba, że cioci zależy na zamydleniu oczu darczyńcy i opchnięciu mieszkania za 500 tys.

Jak sprzeda to mieszkanie przed upływem 5 lat, to i tak będzie sporo kasy do przodu. Szczególnie, że ona i tak nie będzie wykładać tych 50 tysięcy na wykup.

Więc na podatek starczy.



Cytat:
Napisane przez mhm0808 Pokaż wiadomość
Och,no właśnie,kto wie,co z tego będzie....
Kurcze,Święta,a ja spać nie mogę - zawsze tak samo,jak idzie o większą kasę,to zaraz problemy się pojawiają
Dziękuję wszystkim za rady;wczoraj zadzwoniłam do Cioci z życzeniami i spokojnie powiedziałam,że musimy mieć jakieś konkretne zabezpieczenie,zanim wyskoczymy z kasy,bo to duża kwota i... oczywiście nakrzyczała na mnie (Nie ufasz mi! To mnie bardzo boli!!!) Cóż,w sumie ją rozumiem,to także dla niej bardzo istotna sprawa.Nic dziwnego,że ją ponosi.
Powiedziałam: jeszcze nie poszła ani złotówka,a już się kłócimy To odpowiedziała mi,że tak to nie będzie ze mną w ogóle rozmawiać i prawie rzuciła słuchawką - a to wszystko w Wigiliję
Bardzo mi przykro i naprawdę staram się ją zrozumieć;potem jeszcze raz spokojnie jej tłumaczyłam,że to nie jest kwestia mojego braku zaufania personalnie do niej,ale jakby to powiedzieć... mojego doświadczenia,które wskazuje jasno,że w życiu różnie rzeczy się wydarzają,że się różnie układa,i że jak się ma dzieci (ja mam dwoje) to się trzeba jakoś rozsądnie zabezpieczać;że to kasa de facto nie nasza,ale banku (z kredytu hip.) i że jakby co,to dzieci mają spłacać nasze długi???
Także stanęło na tym,że przed jakimkolwiek ruchem musimy się poradzić notariusza,jak możemy zabezpieczyć nasze interesy i tyle.
Ale Ciocia obrażona.
Już się pogodziłam z tym,że tak czy owak,kwas będzie Czy kupimy to mieszkanie,czy nie
Wesołych Świąt dla Was wszystkich

Masz jeszcze jakieś wątpliwości?
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 11:52   #39
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Prawda w oczy kole

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
OMG a TY sie dobrze czujesz?! Kobieta nie robi tego dla siebie - ma DWOJE dzieci wiec chcialaby je mieszkaniowo zabezpieczyc, a kiedy sie trafi taka okazja, zeby kupic mieszkanei w takim miejscu i w takiej cenie? Dokladnie, jak napisalas: CHODZI O PRZYSZLOSC JEJ DZIECI!!!!!!!!!! Przeciez podchodzi do tego rozsadnie. Kredyt najwyrazniej ma mozliwosc finansowa splacac, bo by go nie brala, gdyby nie mogla (poza tym bank by nie dal), zwracam tez uwage, ze zadeklarowala sie, ze chetnie dolozy do remontow, wiec najwyrazniej sytuacje materialna ma niezla. Punknij sie w glowe, zanim takie bzdury powypisujesz.
Może Ty się puknij w głowę i to mocno zanim przeczytasz ponownie to co napisałam powyżej cytatu bo widzę że pojęcie masz bardzo małe o sprawie, a piszesz - bzdury.

Jaką gwarancją przyszłości jej i dzieci jest branie kredytu na wykup mieszkania INNEJ osoby i remontowanie CUDZEGO mieszkania? Bo nie ma takiego środka prawnego który zmusiłby ciotkę - właścicielkę mieszkania do rozporządzenia nim wbrew jej woli na korzyść Autorki. Jeśli ją najdzie fantazja i powiedzmy sprzeda mieszkanie i pieniądze rozda biednym to nikomu, na czele z Autorką nic do tego. A kredyt zostanie.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 12:53   #40
mad86
Zakorzenienie
 
Avatar mad86
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 954
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość

Czy Ty się dobrze czujesz kobieto? Mając dwójkę dzieci i już jeden kredyt zastanawiasz się w ogóle nad tym? Ciotka jest ważniejsza dla Ciebie niż własne dzieci? CO Z CIEBIE ZA MATKA? Co z Ciebie za człowiek?

Współczuję dzieciom rodziców bo jak widać tatuś też rozumem i rozsądkiem nie grzeszy. Wasz problem nazywa się chciwość. Zapewne sami sobie i innym wmawiacie że chodzi tu przyszłość Waszą i dzieci, przyszły majątek, ale wy jesteście w stanie strasznie zaryzykować tym co macie i będziecie mieli dla jakiegoś patykiem na wodzie pisanego mieszkania w mglistej nieokreślonej przyszłości .
a teraz spokojnie oddychaj wdech, wydech....
boskie wnioski na podstawie kilku postow na forum.
Co w tym zlego, ze kobieta szuka pomocy w tej sprawie? sama tez bym szukala wszelkiego info, z tym,ze raczej u prawnika, bo sprawa zbyt powazna by szukac opinii na forum.
Na podstawie obserwacji ze swojego otoczenia odradzam Ci jakiekolwiek interesy z rodzina jesli nie bedziesz miala 100% zabezpieczenia.
__________________
24.02- Jantar+pokrzywa
mad86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 13:05   #41
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

ja bym nie ryzykowala
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 13:49   #42
karolina2020
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 556
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
No tak, ale tu chyba chodzi o to, że mieszkanie musi być wykupione teraz, a możliwość tę ma tylko ciocia. Z tym że za pieniądze kogoś innego, jak rozumiem...
Jesli to jest mieszkanie z miasta, to moze wykupic je tylko osoba ktorej to mieszkanie zostalo przydzielone. O ile nie zmienia przepisow, to moze je wykupic w kazdej chwili, musi sie tylko zwrocic z prosba o jego wycene, a ona jest wazna cos okolo roku. W przypadku gdy osoba ktorej bylo przydzielone to mieszkanie umrze, prawo pierwokupu nabywa osoba ktora tam byla zameldowana i (teoretycznie) mieszkala.

Najlepiej isc do ZBMu, albo tam zadzwonic i zapytac jakie sa przepisy, a nie podejmowac taka decyzje na zapalenie pluc, bo ciocia tupnie nozka i sie obrazi...

I tez przy okazji zapytac o roznice w wysokosci czynszu, bo jakos nie chce mi sie wierzyc zeby byla to jakas duza kwota, u mnie jak ktos nie chce zaplacic wpisowego zeby byc czlonkiem spoldzielni, to miesieczna roznica w czynszu to jakies symboliczne pare zl
__________________
karolina2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 13:49   #43
201607211724
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość


Czy Ty się dobrze czujesz kobieto? Mając dwójkę dzieci i już jeden kredyt zastanawiasz się w ogóle nad tym? Ciotka jest ważniejsza dla Ciebie niż własne dzieci? CO Z CIEBIE ZA MATKA? Co z Ciebie za człowiek?

Współczuję dzieciom rodziców bo jak widać tatuś też rozumem i rozsądkiem nie grzeszy. Wasz problem nazywa się chciwość. Zapewne sami sobie i innym wmawiacie że chodzi tu przyszłość Waszą i dzieci, przyszły majątek, ale wy jesteście w stanie strasznie zaryzykować tym co macie i będziecie mieli dla jakiegoś patykiem na wodzie pisanego mieszkania w mglistej nieokreślonej przyszłości .

Czemu nie weźmiecie tego kredytu i nie pójdziecie z pieniędzmi do kasyna? Taka sama gwarancja i prawdopodobieństwo korzyści (i nie musielibyście włazić w tyłek ciotce przez x lat).

A tak się dobrze rady czytało, aż do Twojego postu.... dziwne, że dziewczyny potrafiły racjonalnie rozważać sytuację bez osobistych, chamskich wycieczek...
Gdyby nie Twoja ilość postów pomyślałabym, że troll... w sumie... pewnie tak
201607211724 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 14:20   #44
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 777
GG do despa
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez mhm0808 Pokaż wiadomość
Gdybym mieszkanie formalnie mogło być od razu na mnie,to bym wykupiła i nawet dokładałabym bez łachy do remontów,ale niestety,prawo spółdziecze czy coś w tym stylu: przez 5 lat nie można mieszkania przepisać,odstąpić ani darować,bo trzeba by dopłacić pozostałe 90% wartości

To jest wykup od spółdzielni czy od Gminy?
W obu przypadkach przy sprzedaży przed upływem 5 lat płci się podatek do Skarbówki przy innych umowach nie.
Spiszcie przy wykupie umowę darowizny i dożywocia-to rozwiąże sprawę
despa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 14:30   #45
zlosliwiec
Przyjaciel Wizaz.pl
 
Avatar zlosliwiec
 
Zarejestrowany: 2001-10
Wiadomości: 12 462
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Prawda w oczy kole


Może Ty się puknij w głowę i to mocno zanim przeczytasz ponownie to co napisałam powyżej cytatu bo widzę że pojęcie masz bardzo małe o sprawie, a piszesz - bzdury.

Jaką gwarancją przyszłości jej i dzieci jest branie kredytu na wykup mieszkania INNEJ osoby i remontowanie CUDZEGO mieszkania? Bo nie ma takiego środka prawnego który zmusiłby ciotkę - właścicielkę mieszkania do rozporządzenia nim wbrew jej woli na korzyść Autorki. Jeśli ją najdzie fantazja i powiedzmy sprzeda mieszkanie i pieniądze rozda biednym to nikomu, na czele z Autorką nic do tego. A kredyt zostanie.
Masz rację odnośnie faktów oraz zagrożeń, jednak forma w jakiej to przekazałaś nie jest tutaj akceptowalna. Proszę*o więcej kultury wypowiedzi...
zlosliwiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 14:39   #46
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Prawda w oczy kole


Może Ty się puknij w głowę i to mocno zanim przeczytasz ponownie to co napisałam powyżej cytatu bo widzę że pojęcie masz bardzo małe o sprawie, a piszesz - bzdury.

Jaką gwarancją przyszłości jej i dzieci jest branie kredytu na wykup mieszkania INNEJ osoby i remontowanie CUDZEGO mieszkania? Bo nie ma takiego środka prawnego który zmusiłby ciotkę - właścicielkę mieszkania do rozporządzenia nim wbrew jej woli na korzyść Autorki. Jeśli ją najdzie fantazja i powiedzmy sprzeda mieszkanie i pieniądze rozda biednym to nikomu, na czele z Autorką nic do tego. A kredyt zostanie.
Co ty nie powiesz, jakas ty gienialna, nikt inny tu o problemach nie pisal, przeciez wszyscy z wyjatkiem CIEBIE kaza jej sie na oslep pakowac. Zapytalabym, czy umiesz czytac, ale najwyrazniej umiesz, szkoda, ze ci ego przeslania rozumienie tekstu
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 14:43   #47
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez mhm0808 Pokaż wiadomość
Kochani,akurat na same Święta,jakbym nie miała innych problemów napatoczył się następny;od dwóch dni nie wiem,co zrobić i mąż mi kazał poradzić się wizazanek,co posłusznie czynię
Mam Ciocię w innym mieście,jest osobą samotną,na emeryturze. Jestem jej jedyną rodziną. Ciocia dostała zgodę na wykup mieszkania ze spółdzielni za 10% wartości i bardzo chce je wykupić,będzie płacić niższy czynsz dzięki temu,teraz to tak średnio sobie radzi,jak to emerytka.... Na utrzymanie 64m nie bardzo może sobie pozwolić.
Mieszkanie to mój dom rodzinny,ja chętnie bym je wykupiła dla samej jego wartości (także sentymentalnej) ,równie chętnie pomogłabym Cioci.
Ciocia oczekuje,że przywiozę jej (fizycznie) 50 000 w walizce (nie chce przelewu,bo się boi skarbówki),a ona wykupi mieszkanie na siebie;jako zabezpieczenie proponuje mi,że jednocześnie z wykupem u notariusza zapisze mi je w testamencie. Oczywiście zapewnia,że będzie o nie dbać i w ogóle,że mieszkanie będzie dla mnie (a raczej dla któregoś z moich dzieci).

Problem leży w tym,że:
a) Ciocia jest osobą emocjonalnie niestabilną z poważnym problemem alkoholowym w niedalekiej przeszłości i od zawsze w tej części mojej rodziny były różne, raczej toksyczne relacje;
b) mieszkamy daleko od siebie (gdybym była na miejscu pewnie czułabym się pewniej)
c) te nieszczęsne 50 000 to jest całkiem spora suma dla mnie (sami spłacamy kredyt,dwójka dzieci,wiadomo,jak jest) czego Ciocia chyba za bardzo nie rozumie. A wiadomo,że to dopiero początek wydatków; jeszcze notariusz,utrzymanie mieszkania,jakieś ubezpieczenia,potem podatki od spadku itp. itd.
Boję się,że będą problemy
Z drugiej zaś strony wiem,że nie mogę jej nie pomóc,nie ma już nikogo oprócz mnie (nas) i sama sobie tego mieszkania nie wykupi.
Naprawdę nie wiem,co zrobić;boję się zarówno strat finansowych i nerwów z tym związanych i kwasów,które zawsze były i wiadomo,że będą,ale większa kasa to większe kwasy
Póki co powiedzieliśmy,że damy kasę,jeśli dostaniemy w zamian jakieś gwarancje,że to mieszkanie będzie nasze,ale te gwarancje to są tylko zapewnienia Cioci (której zresztą wcale nie podejrzewam o złą wolę;ale nikt nie wie,co będzie za 5,10 lat?)
ojej tu to tylko gdybac mozna.
Idziesz do radcy prawnego (jakiegos dobrego itp) oraz zadajesz mu te pytania, on probuje znalesc dla Ciebie najlepsze rozwiazanie.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 14:56   #48
baby montana
Zakorzenienie
 
Avatar baby montana
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 329
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez Asiek84 Pokaż wiadomość
jeśli się zdecydujesz na taki krok to wydaje mi się ze najlepiej byłoby gdyby ciocia wykupiła to mieszkanie, a następnie notarialnie zrobiła Wam darowiznę, z tym że z zapisem dożywotniego użytkowania mieszkania dla siebie...

a odnośnie przelewu i skarbówki to mogą sie przyczepić, skad ciocia ma taką sumę pieniędzy... a swoją drogą aż 50.000 kosztuje wykupienie mieszkania, tzn tyle wynosi te 10%???
dokładnie, najlepszy pomysł. wtedy skarbówka nie powinna się czepiać, bo skoro darowizna na Ciebie, to zawsze można im wytłumaczyć, że to Ty płaciłaś.

moja siostra w ten sposób opłaca mieszkanie babci, ja natomiast dostanę mieszkanie po drugiej babci, również wykupione+darowizna z dożywotnim użytkowaniem.
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa'

http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3

mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce
baby montana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 14:58   #49
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Okazję masz pokaźną. Takie fajne mieszkanie i za 10 % wartości w konsekwencji, ''kto by nie chciał''.
Oprócz tego co już usłyszałaś zasadniczy problem masz również w tym, że ciotka już teraz nie umie z Tobą racjonalnie o tym gadać (rzuca słuchawką, obraża się i ma pretensje, że nie ufasz, a rozsądny człowiek powinien wziąć pod uwagę choćby i taką opcję, że każdy zawsze może nie daj B. zwariować, dać się naciagnąć jakiemuś wyłudzaczowi, i ten co inwestuje w taki sposób zwyczajnie się boi o swój niemały kapitał). Więc widzi swój interes wyżej Twojego, a tak na logikę to raczej powinna Cię brac na słodycz i kusić, abys chciała wpakować w to swoją gotówke mając tak kiepskie zabezpieczenie, jakim jest testament. Niestabilna emocjonalnie, problemy a alkoholem w przeszłości i tosyczne relacje.
Po drugie, Ty jesteś ogolnie mowiąc naprawdę jedynym spadkobiercą? Ciotka nie ma dzieci, ani rodzeństwa jeszcze, czy dzieci tego rodzeństwa, tudzież rodzeństwo notarialnie zrzekło się swoich praw do jej majątku po jej śmierci?

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Cytat:
jeśli się zdecydujesz na taki krok to wydaje mi się ze najlepiej byłoby gdyby ciocia wykupiła to mieszkanie, a następnie notarialnie zrobiła Wam darowiznę, z tym że z zapisem dożywotniego użytkowania mieszkania dla siebie...
no i to ma jeszcze sens. Niech teraz ciotka zaufa Tobie. ;-)
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 15:05   #50
karolina2020
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 556
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Niestety sprzedaz, ani pewnie notarialne darowanie mieszkania od razu po wykupieniu nie jest mozliwe http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/art...CI02/960582892
Cytat:
Cytat:
Przy wykupie mieszkania komunalnego z bonifikatą obowiązuje zakaz jego sprzedaży przed upływem pięciu lat od daty wykupu. W przypadku złamania tego przepisu gmina ma prawo żądać zwrotu udzielonej wcześniej bonifikaty.
__________________

Edytowane przez karolina2020
Czas edycji: 2010-12-25 o 15:08
karolina2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 15:13   #51
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

A moze spiszcie umowe pozyczki? Tzn. zeby ciocia podpisala, ze pozyczyliscie jej 50 tys i ma wam oddac w ciagu 6 lat. I tyle. Jak po 5 latach zrobi umowe darowizny czy przepisze mieszkanie to zniszczycie te umowe pozyczki. A jak wam nie zechce przepisac lokum, to ja pozywacie i dostajecie kase, bo ciocia bedzie miala przeciez zabezpieczenie finansowe (kapital) w postaci mieszkania.
WIem, ze takie nawet odrecznie spisywane umowy miedzy dwoma stronami sa honorowane przez sady, bo kolezanka miala taka wlasnie sytuacje i na podstawie podobnej notki sad zasadzil oddanie jej naleznych pieniedzy
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 15:16   #52
baby montana
Zakorzenienie
 
Avatar baby montana
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 329
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez Bartessa Pokaż wiadomość
Za 64metrowe mieszkanie 50 tysięcy? i to 10%? to co to za miasto? Warszawa?

sluchaj, ja bym zrobila inaczej, to zbyt duza kasa zeby inwestowac, testament mozna zmienic w kazdej chwili a kasy ci nikt nie odda, lepiej zeby wykupic mieszkanie na ciebie a ona bedzie miala prawo do do smierci w nim mieszkac,... nie kupuj kota w worku... moze byc tak ze ona zaplata sie w dlugi a mieszkanie jej zabiora. w koncu jest nie pewna.

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

powiedz jej ze nie przyznaja ci kredtu i tyle
Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Taaa jasne a skarbówka nie zauważy że biedna emerytka/rencistka ma skądś 50 000 zł . Obie dostaniecie po tyłku (albo po mieszkaniu ) za działania w celu obejścia prawa i pozbawienia państwa polskiego należnego mu dochodu.

Kodeks Karny Skarbowy :
Art. 54.
§ 1. Podatnik, który uchylając się od opodatkowania, nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie,
podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie.


No i co z tego że zapisze u notariusza? Myślisz że to coś da? Testament to testament codziennie może robić nowy. Nawet na kartce wydartej z zeszytu, byle z datą późniejszą i Twój notarialny możesz sobie wsadzić gdzieś. To data decyduje.

Kodeks Cywilny :

Art. 943 [Odwołalność] Spadkodawca może w każdej chwili odwołać zarówno cały testament, jak i jego poszczególne postanowienia.

Art. 946 [Sposoby odwołania] Odwołanie testamentu może nastąpić bądź w ten sposób, że spadkodawca sporządzi nowy testament, bądź też w ten sposób, że w zamiarze odwołania testament zniszczy lub pozbawi go cech, od których zależy jego ważność, bądź wreszcie w ten sposób, że dokona w testamencie zmian, z których wynika wola odwołania jego postanowień.

Jeśli chodzi o wspominaną tu darowiznę - ją również można odwołać i to gładko. Zwłaszcza że to mieszkanie dla Twojej ciotki byłoby głównym składnikiem majątku no i zapewne jedynym miejscem gdzie mogłaby mieszkać.
Inna rzecz że ciotka np. pokłóci się z Tobą, znajdzie świadka lub nagra to jak na nią krzyczysz czy coś w tym rodzaju (czy też wymyśli coś innego sposobów jest mnóstwo), pokaże w sądzie jako Twoją rażącą niewdzięczność - i voila - darowizna zostaje odwołana.

Kodeks Cywilny :
Art. 896 [Odwołanie darowizny nie wykonanej] Darczyńca może odwołać darowiznę jeszcze nie wykonaną, jeżeli po zawarciu umowy jego stan majątkowy uległ takiej zmianie, że wykonanie darowizny nie może nastąpić bez uszczerbku dla jego własnego utrzymania odpowiednio do jego usprawiedliwionych potrzeb albo bez uszczerbku dla ciążących na nim ustawowych obowiązków alimentacyjnych.
Art. 898 [Odwołanie darowizny wykonanej]
§ 1. Darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności.


W obu przypadkach bierzemy pod uwagę że jakimś cudem udaje się przekazać te pieniądze i mieszkanie zostanie wykupione. I że zostajesz na lodzie i - o czym tak często zapominamy - dalej musisz spłacać kredyt. Bo to że włożysz całą sumę w mieszkanie, którego ciotka Ci nie da nie obchodzi banku. To nie jest instytucja charytatywna. Podpisałaś umowę, wzięłaś pieniądze, zrobiłaś z nimi co chciałaś - bo co bankowi do tego? - a potem jesteś zobowiązana do zwrotu albo tracisz przedmiot hipoteki. Za głupotę się płaci. W tym wypadku za głupotę Twoją i męża nie zapłacicie tylko Wy, ale i Wasze dzieci.

Czy Ty się dobrze czujesz kobieto? Mając dwójkę dzieci i już jeden kredyt zastanawiasz się w ogóle nad tym? Ciotka jest ważniejsza dla Ciebie niż własne dzieci? CO Z CIEBIE ZA MATKA? Co z Ciebie za człowiek?

Współczuję dzieciom rodziców bo jak widać tatuś też rozumem i rozsądkiem nie grzeszy. Wasz problem nazywa się chciwość. Zapewne sami sobie i innym wmawiacie że chodzi tu przyszłość Waszą i dzieci, przyszły majątek, ale wy jesteście w stanie strasznie zaryzykować tym co macie i będziecie mieli dla jakiegoś patykiem na wodzie pisanego mieszkania w mglistej nieokreślonej przyszłości .

Czemu nie weźmiecie tego kredytu i nie pójdziecie z pieniędzmi do kasyna? Taka sama gwarancja i prawdopodobieństwo korzyści (i nie musielibyście włazić w tyłek ciotce przez x lat).
Cytat:
Napisane przez karolina2020 Pokaż wiadomość
Niestety sprzedaz, ani pewnie notarialne darowanie mieszkania od razu po wykupieniu nie jest mozliwe http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/art...CI02/960582892
Cytat:
oczywiście, że testament można zmienić, dlatego testament w tym przypadku to głupota.

dowiedz się o darowiznę + zameldowanie Ciebie w mieszkaniu.
w przypadku mojej siostry wygląda to tak, że to ONA a nie babcia jest właścicielką mieszkania, więc babcia już nic nie może sprzedać.
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa'

http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3

mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce
baby montana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 15:20   #53
201607211724
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez karolina2020 Pokaż wiadomość
Niestety sprzedaz, ani pewnie notarialne darowanie mieszkania od razu po wykupieniu nie jest mozliwe http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/art...CI02/960582892
Cytat:

no chyba, że na rzecz osoby bliskiej - nie jestem pewna jakie powinowactwo/pokrewieństwo łączy Cię z ciocią. No i ciekawa jestem jak sama ciocia by się na to zapatrywała

jak nic - potrzebujecie porady specjalisty

Edytowane przez 201607211724
Czas edycji: 2010-12-25 o 15:21
201607211724 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 15:37   #54
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez mhm0808 Pokaż wiadomość
(...)
Dziękuję wszystkim za rady;wczoraj zadzwoniłam do Cioci z życzeniami i spokojnie powiedziałam,że musimy mieć jakieś konkretne zabezpieczenie,zanim wyskoczymy z kasy,bo to duża kwota i... oczywiście nakrzyczała na mnie (Nie ufasz mi! To mnie bardzo boli!!!) Cóż,w sumie ją rozumiem,to także dla niej bardzo istotna sprawa.Nic dziwnego,że ją ponosi.
(...)
Naprawdę ją rozumiesz? Ja ani trochę. Gdyby ktoś miał mi dać do łapki 50 tys., to nie dziwiłabym się, że chce zabezpieczenia, sama bym nalegała, abyśmy coś spisali, ustalili do końca. Z takiego "nie ufasz mi?!" to potem wychodzą największe jaja i przekręty. Tyle pieniędzy - tu nie ma co gadać o zaufaniu, tylko robić tak, żeby to zaufanie było 100%.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 20:43   #55
mhm0808
Obcy 8 pasażer Nostromo
 
Avatar mhm0808
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
Wiadomości: 19 672
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Hej,dzięki za wszystkie rady;odpowiem pokrótce zbiorowo,bo mało czasu:
Oczywiście przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji idziemy do prawnika,to jasne Ale że są Święta akurat,sprawa wypłynęła dzień przed Wigilią,ogólna nerwówka na linii Ciocia - ja skłoniła mnie do założenia wątku (żeby jakoś ten czas przed konsultacją prawniczą przetrwać i nieco rozszerzyć mój/nasz dotychczasowy horyzont (że tak powiem); bo ja tu mam dosłownie dwa dylematy: finansowy (dość ryzykowna transakcja) i hmmm... moralny(?).
Tak,jestem jedyną Cioci rodziną,jej rodzice i siostra (moja Mama) nie żyją,sama jest bezdzietną wdową,ja nie mam rodzeństwa. Dlatego też jest z moją rodziną jakoś związana i liczy na naszą pomoc. Kiedy wykupimy mieszkanie,będzie mogła w nim pozostać - czynsz będzie sporo niższy (jakieś 30-40%) a jeśli nie,będzie musiała się wyprowadzić do mniejszego (mieszkanie weżmie miasto i da jej lokal zastępczy);rozumiem ją,co napisałam wyżej oznacza: rozumiem,że się denerwuje. Sytuacja jest dla niej podbramkowa;nie chce jej się na stare lata przenosić,mieszkanie nasze rodzinne przepadnie,jej jedyna bliska osoba żąda od niej zabezpieczeń... Nawet nie jest tak,że ja podejrzewam Ciocię o jakieś kombinacje. Nie podejrzewam,myślę,że jest pełna dobrej woli ( a wiadomo co jest dobrą wolą wybrukowane

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Jeszcze tytułem wyjaśnienia: liczyłam,że ktoś z Was ma podobne doświadczenia (w sensie tych wszystkich zapisów prawnych) i bardzo bardzo dziękuję osobie,która podlinkowała mi tu forum porad prawnych

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Asiek84 Pokaż wiadomość
http://forumprawne.org/prawo-nieruch...ruchomosc.html

a jeszcze mam pytanie: czy sama dowiadywałaś sie o warunki przepisanie i powiedziano Ci ze przez 5 lat od wykupu nie można dokonać darowizny?? czy tylko ciocia tak mówi?? sorki moze jestem podejrzliwa, ale 50.000 to nie mała kwota
O tej osobie bardzo dziękuję
__________________
Crazy Handful of Nothin






mhm0808 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 20:52   #56
badzia987
Wtajemniczenie
 
Avatar badzia987
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Daj sobie spokój !!!

U mnie była sytuacja, że ciocia też mi obiecała. Rodzice zapłacili bodajże 30 tys. Wszystko ładnie, pięknie. Rodzice wstawili nowe okna, parkiet...z myślą, że to będzie dla mnie. Potem "ciocia" kazała sobie płacić 1 tys. zł co miesiąc, że jest chora. Nie miała już męża i nie posiadała żadnych dzieci. Ale po jakimś czasie brat "cioci" zaczął ją namawiać żeby jednak przepisała te mieszkanie na jego wnuczkę. (ja jestem wnuczką drugiego brata "cioci"). No i tak ją skutecznie namówił, że się odwidziało "cioci" i zmieniła wszystkie papiery. I tak pozbawiono mnie ewentualnego zamieszkania tam po jej śmierci. "Ciocia" oddała te 30 tys., za okna i resztę też ale za robociznę ojca i jego poświęcony urlop już nie. Generalnie moich rodziców ta akcja bardzo dużo nerwów kosztowała i od tamtej pory jest poważny rozłam w rodzinie. Jeszcze jedno- moja "ciocia" była bardzo sznowaną, inteligentną osobą o nieposzlakowanej opini. Nikt nigdy by się po niej takiej akcji nie spodziewał.
__________________
Krzyś 19.02.2016 r.

Małgosia 06.10.2013 r.
badzia987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 20:58   #57
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

a ten, nie muszę mówić co się dzieję z ludźmi na starość, dziadek dostał czegoś w rodzaju manii prześladowczej... i łatwego życia najbliżsi z nim nie mieli
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 21:50   #58
aldenea
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 876
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

w gdańsku jest tak, że czynsz za mieszkania komunalne z 3 zł z hakiem albo 4 zł z hakiem (zależy od standardu mieszkania)/m2 mają podnieść do 10 zł z hakiem/m2. dlatego miastu się spieszy sprzedać te mieszkania, które mogą, bo chcą zwiększyć zasób mieszkań komunalnych i zwiększyć rotacje w tych mieszkaniach. raz, że chcą się pozbyć osób nie płacących czynszu, dwa osób konfliktowych (problematycznych), trzy chcą zmusić osoby, które na to stać na kupno mieszkania. ci co nie będą płacić będą wyeksmitowanii do kontenerów mieszkalnych niedaleko rafinerii albo wysypiska śmieci (się jeszcze zastanawiają nad miejscem).
więc oprócz wizyty u notariusza, radzę się dowiedzieć jakie plany ma miasto względem okolicy mieszkania cioci.
__________________
mam niską tolerancję na łańcuszki szczęścia i na linki do konkursów, proszę nie wysyłaj mi ich.

!szukam podręczników do nauki esperanto.
aldenea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 21:56   #59
baby montana
Zakorzenienie
 
Avatar baby montana
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 329
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
a ten, nie muszę mówić co się dzieję z ludźmi na starość, dziadek dostał czegoś w rodzaju manii prześladowczej... i łatwego życia najbliżsi z nim nie mieli
i dlatego trzeba się odpowiednio zabezpieczyć. moja babcia też ma trochę problemów jeśli chodzi o psychikę, więc rodzice znaleźli dobrego notariusza który zaproponował 100% pewne rozwiązanie.
idź od razu po świętach do notariusza, to dasz cioci szybką odpowiedź.
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa'

http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3

mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce
baby montana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 23:04   #60
Aramintha
Wtajemniczenie
 
Avatar Aramintha
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bywa tu, bywa tam, bywa też gdzie indziej...
Wiadomości: 2 110
Dot.: Zaryzykować w cudze mieszkanie? B. proszę o Wasze opinie

Cytat:
Napisane przez mhm0808 Pokaż wiadomość
Dzięki wszystkim za głos
Ja oczywiście udam się do notariusza,ale dopiero po Świętach - a Ciocia już oczekuje ode mnie odpowiedzi wiążącej;na się telefonicznie dowiadywała i ponoć nie ma innej możliwości niż ta,że Ona wykupuje mieszkanie na siebie,a po 5 latach może je przekazać w darowiżnie mi;jedynym zabezpieczeniem przez 5 lat miałby być właśnie testament;
Istnieje możliwość utworzenia hipoteki na mieszkaniu, podobnie jak w przypadku kupna nieruchomości na kredyt z banku. W tej sytuacji hipoteka byłaby zawarta między tobą a ciocią. Ty jej 50 000 zł a ona tobie w zastaw mieszkanie. W razie gdyby narobiła długów, ty i tak masz pierwszeństwo przed innymi wierzycielami do zaspokojenia się z mieszkania. Taką umowę spisuje się u notariusza.

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
ojej tu to tylko gdybac mozna.
Idziesz do radcy prawnego (jakiegos dobrego itp) oraz zadajesz mu te pytania, on probuje znalesc dla Ciebie najlepsze rozwiazanie.

Porada prawna to koszt rzędu ok. 100zł a przy takim wydatku (50000zł) to nie dużo i spać spokojnie w nocy można
Aramintha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.