Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

[apoolonia]

paulina

moja mala uspokaja suszarka

klade na ubrana mala pieluche i susze jej brzuszek
cieplo dobrze robi na jelita a szum sie podoba

[De28]

Napisane przez apoolonia

to zostawiam to co nosi w domu i na to kombinezon

polecam skóre owcza swietnie grzeje!

jak wyjmuje mala to skora i ona sa tak cieple jak grzejniczek haha

Ja takze klade skore owcza i malutki jest cieplutki

Napisane przez rptrbj1978

W którym tyg robi sie usg bioderek?

My robimy 6 stycznia, maly bedzie mial ponad 5 tygodni.

Napisane przez vikicullen

a tutaj michałek sie uśmiecha

Sicznie sie juz usmiecha

Maly mial 3 dni temu spore bole brzuszka, pomogla bardzo ciepla kapiel. Po niej od razu bylo lepiej.

Maja wasze maluchy ciemieniuche?Mojemu sie robi, a myslalam ze nas to ominie. Jak czesze malego to bardzo luszczy mu sie skora, wyczesywac w takim razie te luski? Staram sie na noc smarowac oliwka a rano czesac. Czy ciemieniucha wystepuje tez za uszami? Bo takie suche zoltawe placki robia sie mu na uszach i za nimi.

[essence30]

Napisane przez buziaczekk

Pare dni temu troche poczytalam o spacerach zima bo sama chcialam wiedziec jak to jest....
I wszedzie pisze ze jesli noworodek byl juz kilka razy werandowany (zalecane w temp do -3 dla noworodka w 1 m-cu zycia jako werandowanie przy oknie) to potem juz z niemowleciem mozna wychodzic na dwor do - 10 stopni po warunkiem ze nie wieje bo tylko wtedy nalezy nie wychodzic wogole, zaczac od 1 godz, potem 2 i nawet do 3 godzin mozna byc na dworze, dziecko nalezy hartowac i jak najwiecej w takie mrozy wychodzic.... takie przemrozenie wyjdzie mu na zdrowie, nie nalezy przegrzewac na spacerach bo takie przegrzanie jest bardziej szkodliwe niz lekkie przemrozenie dziecka
Jesli jestesmy na dworze np godzine a jest nam bardzo zimno juz to wtedy mozna isc do domu, ogrzac siebie i dziecko i pozniej wyjsc znowu, zalecane sa niby min 2 godziny spaceru codziennie....

Dla starszego dziecka temperatura juz nie ma znaczenia, moze by nawet wiecej niz - 10

Dla zainteresowanych przykladowy ARTYKULIK o spacerach zima z niemowleciem

Zgadza się, mi neonatolog też tak mowiła, ze jesli nie ma wiatru to do - 10 stopni można spacerować.

Napisane przez kretencja

Była położna.
Krostki na razie obserwować, ewentualnie smarować cieniutko bepanthenem.
Co do usg, to ortopeda jest dziś w naszej poradni, ale mały dopiero jutro skończy 5 tygodni, więc nie wiem czy to nie za wcześnie Następnym razem ortopeda ma być koło połowy stycznia, to może lepiej wtedy?
Niestety wyłazi nam przepuklina pępkowa Na razie kłaść jak najwięcej na brzuszku, ale być może potrzebny będzie plaster. Póki co mamy przez kilka dni poobserwować i gdyby się powiększała, to lekarz plasterek założy A mały na brzuszku nie lubi leżeć, niecierpliwi się bardzo szybko...

My Sylwestra spędzimy tak jak lubię - bardzo kameralnie Przyjdzie tylko mój Brat, będziemy robić dobre jedzonko, potem je konsumować i oglądać filmy Mam nadzieję, że mały nam pozwoli i nie będę musiała się odrywać co 15 minut

Kretencja, my byłyśmy w 2 tygodniu na USG i akurat dobrze, bo mała ma dyspalcje i nosi pieluche, teraz w 7 tygodniu byłyśmy u kontroli i duzo się poprawiło , a pieluchę ma jeszcze na następne 2 miesiące

Napisane przez De28

Ja takze klade skore owcza i malutki jest cieplutki



My robimy 6 stycznia, maly bedzie mial ponad 5 tygodni.



Sicznie sie juz usmiecha

Maly mial 3 dni temu spore bole brzuszka, pomogla bardzo ciepla kapiel. Po niej od razu bylo lepiej.

Maja wasze maluchy ciemieniuche?Mojemu sie robi, a myslalam ze nas to ominie. Jak czesze malego to bardzo luszczy mu sie skora, wyczesywac w takim razie te luski? Staram sie na noc smarowac oliwka a rano czesac. Czy ciemieniucha wystepuje tez za uszami? Bo takie suche zoltawe placki robia sie mu na uszach i za nimi.

De My miałysmy ciemieniuche - smarowalam emolium do skóry głowy , potem masowałam szczotka z miękkim naturalnym włosiem, po około 5 dniach ustało - i tak ciemieniucha jest tez za uszkami


M25 no wlaśnie jaki masz wózek? - my mamy jedo bartatina i tez nie narzekam , radzi sobie i bardzo miekko się prowadzi

[Ishka]

Nasz Roan też super sie sprawuje w zaspach właśnie zaniedługo wychodzimy na spacer

[essence30]

kurcze my dzis nie wychodzimy, wieje , ze normalnie łeb urywa

[vikicullen]

Napisane przez De28

Maja wasze maluchy ciemieniuche?Mojemu sie robi, a myslalam ze nas to ominie. Jak czesze malego to bardzo luszczy mu sie skora, wyczesywac w takim razie te luski? Staram sie na noc smarowac oliwka a rano czesac. Czy ciemieniucha wystepuje tez za uszami? Bo takie suche zoltawe placki robia sie mu na uszach i za nimi.

moj maly dostal ciemieniuchy jakos tydzien temu i jak bylismy u alergologa to powiedzial, że to jest włąsnie spowodowanę tą alergia bo mial dość sporo aż tkaie płaty. Nadal ma ale juz mniej właśnie. Ja smaruje oliwka i po jakims czasie czesze szczotką.

[kretencja]

Mój ciemieniuchy nie ma póki co.
Kurde, to może powinniśmy na to usg się przejść, tyle że to jakieś 10 minut w jedną stronę, a mały dotąd raz był na króciutkim spacerku... Położna mówiła, zeby dziś z nim nie wychodzić, bo za zimno

[_paulinka2]

kretencja, ja wizytę mam na bioderka 19 stycznia, mała wtedy będzie mieć 8 tygodni.

apolonia dzięki ;* spróbuję z tą suszarką

jeju serce mi się kraja pospała trochę na brzusiu i znowu ryk biedactwo. tak ją boli jak puszcza te bączki ;(

[gimikis]

Kretencja ja wizytę na bioderka miałam dzisiaj.
Wg lekarza wszystko ok ale nie widział dokładnie lewego biodra wiec jedziemy za 6 tyg na kontrole. Żeby dla niespokojności sumienia potwierdzić że wszystko ok. No i kazał dla czystego sumienia pieluchować.

Dziś biorę się za odciąganie pokarmu i przyzwyczajanie do butli bo od połowy stycznia wracam na uczelnie.

[apoolonia]

Paulina naprawde sprobuj
naprawde dziala
moja mama po wylaczeniu suszarki po kilku minutach znow zaczyna wariowac

ale choc jakis czas wycisza sie i widze ze ja nie boli


------------


od kiedy kladziecie dzieci na brzuszku?
polozna powiedziala ze mam to robic jak pepek odpadnie
tylko ze mala nieznosi tej pozycji i dostaje szalu
30s to maksymalny czas

[niebieskaa]

Tymcio ma od 2 dni okropne krosty.

Weronisia, podobne do tego co wklejałaś zdjecia 1 i 2, są pojedyncze porozrzucane po całej buzi, nawet na powiece, ze 3 maja białe końcowki, wyglądaja jak zwykłe pryszcze.
To chyba tradzik niemowlęcy?
Niczym tego nie smarować?
Pojawił się teraz jak mały skończył miesiąc, pozostaje mi czekać i obserwowac i nic z tym nie robic narazie??

Do tego zaczyna mu się łuszczyć skora na głowce, ale na przodzie, prawie na czole, nie wiem czy to nie oznaka ciemieniuchy
-----------------------------------------

Bylismy dzis na zmianie plastra na pepuszek, okazalo sie ze jeszcze nie mozna bo pepek za czerwony jest (odparzony od tych cholernych plastrow)
ale trafilismy na lekarza GBURA nadętego wiecej do niego nie wróce, poprosiłam go zeby spojrzal na to wedzidelko co on o tym sadzi czy jest do podciecia (bo wtedy w sumie pielegniarka stwierdzila ze jest do podciecia) a On na to ze NIE MA CZASU i ze ZA DARMO tego robic nie bedzie!
no myslalam ze padne! mam skierowanie i jestem ubezpieczona a on mowi ze za darmo to my sobie nie mozemy konsultowac w tym kraju u 5lekarzy skoro jeden stwierdzil ze jest do podciecia to jest i on patrzec NIE BEDZIE!
wiec mu powiedziałam ze jak bym mu zaplacila 150zł to by spojrzał i wyszłam a łzy stały mi w oczach.
bede chodzic prywatnie bo az zal mi dziecka ciagac po takich lekarzach-frajerach.

Napisane przez _paulinka2

jeju serce mi się kraja pospała trochę na brzusiu i znowu ryk biedactwo. tak ją boli jak puszcza te bączki ;(

moj ma tak samo, bolące gazy i ciagle go wybudzaja ze snu, ja juz nie wiem niestety jak mu pomoc, sab simplex średnio działa na to...
nie ma na to zadnego leku?

[Weronisia]

A więc spacerek w nosidle zaliczony
Pascalek właściwie od razu zasnął. Zauważyłam, że trzęsło go tak samo jak w wózku, a więc pod tym względem różnicy nie ma Za to o wiele wygodniej się idzie, bo miejscami chodniki są nieprzejezdne wózkiem.
Co do temperatury, to na aptece pokazywało -0,0 ale u mnie w domu pokazuje +4.
Pascalek nie zmarzł. A ja się zgrzałam, mimo że ubrałam cienką bluzkę i cienszą kurtkę.

Wklejam fotki jak szliśmy na spacer, a potem w domu z odwiniętą podpórka pod główkę, bo z podpórką on nic nie widzi.

[Artystka23]

Napisane przez apoolonia

Artystka włosy po mnie a kolor po TZcie
tzn ja tez mam jasne ale jak się urodziłam to byly długie czarne jak u Twojej malej

ja tez bylam czarna jak sie urodzilam,a potem sie zrobil zloty blond..no i ostatecznie jestem szatynka...mlodej zaczynaja jasniec wloski

Napisane przez _paulinka2

kretencja, ja wizytę mam na bioderka 19 stycznia, mała wtedy będzie mieć 8 tygodni.

apolonia dzięki ;* spróbuję z tą suszarką

jeju serce mi się kraja pospała trochę na brzusiu i znowu ryk biedactwo. tak ją boli jak puszcza te bączki ;(

ja mam tak od poludnialezy na poduszce do karmienia i patrzy sie zalosnym wzrokiem..wczesniej wyla...a ma twardy brzuszek
Ide jej zagrzac wody do termoforka,ehhhhh kiedy to sie skonczy

Napisane przez apoolonia

od kiedy kladziecie dzieci na brzuszku?
polozna powiedziala ze mam to robic jak pepek odpadnie
tylko ze mala nieznosi tej pozycji i dostaje szalu
30s to maksymalny czas

u mnie tak samo

[kretencja]

Weronisia, ale słodki misiek A Ty wyglądasz kwitnąco

Kurczę, pobolewa mnie od wczoraj wieczorem brzuch, leciutko, podobne ćmienie jak na @, ale bardzo delikatne. Odchody w coraz mniejszej ilości i coraz jaśniejsze znowu, więc chyba prawidłowe? Nie wiem, co jest grane, no ale na razie nie ma co panikować chyba?
Swoją drogą to chyba mnie rzeźnicy słabo wyczyścili Jutro 5 tygodni po cc, a ja nadal mam odchody i to wcale jeszcze nie przezroczysto-żółte, różowe się dopiero robią...

[Weronisia]

Napisane przez kotek81

na ogół przy karmieniu mm nie podaje się już dodatkowo witamin...

Nie koniecznie.
Ja pytałam pediatry, to powiedział, że w mm i tak jest za mało witamin i mam podawać normalne dawki jak wcześniej.

Napisane przez Patrycja_1708

Mojemu maluszkowi na szyjce i na karku powychodziły takie małe krosteczki wiec to tez pewnie potówki bo nawet czasem glówke ma spoconą.Musze chyba ubierac go troszke cieniej.Teraz zakładam mu body na kr.rekaw, na to kaftanik i pajac, myslicie ze mu za ciepło??
Juterko idziemy na pierwszy spacerek A wy po jakim czasie wyszłyscie z maluszkami??

Patrycja a ile masz w domu stopni?
U mnie jest 22 i Pascal ubrany jest tylko w body z długim rękawem i śpioszki. A do spanie tylko w body i na to kołderka.

Napisane przez buziaczekk

Przy karmieniu mlekiem mm nie podaje sie wit K
Natomiast podaje sie obowiazkowo wit D i zestaw witamin, my mamy Devikap i Cebionmulti
Wit D jest na recepte wiec musi ja przepisac lekarz

Ale dziwnie. U nas wit. D można kupić bez recepty. A wit. K wcale się nie podaje. Widać co kraj to obyczaj

Napisane przez mallinka

Hej dziewczynki pisze jeszcze ze szpitala.
Bartek urodził się 28 o 18.55, waży 4530-mówiłam że będę mieć największe dziecko :P i mierzy 59cm

Mallinka gratulacjeNiezłego klocka urodziłaś
A poza tym to się wyluzuj. Laktacja rozkręca się dopiero po 4 dobie A małego jak tak płacze dużo przytulaj i może daj smoczka. ja dawałam Pascalowio już w szpitalu i był spokojniutki

Napisane przez KarolinaB

Co robicie w Sylwestra??

Nie mam ochoty nigdzie iść, ale przyjaciółka tak mnie prosi, żebyśmy przyszli, że chyba jednak pójdę. Rok temu obchodziliśmy hucznie, to teraz będzie kameralnie, tylko znajomi i my.

Napisane przez kretencja

Co do usg, to ortopeda jest dziś w naszej poradni, ale mały dopiero jutro skończy 5 tygodni, więc nie wiem czy to nie za wcześnie Następnym razem ortopeda ma być koło połowy stycznia, to może lepiej wtedy?

Bioderka bada się między 5 a 7 tygodniem. Wcześniej nie ma sensu, bo wynik nie jest dokładny, przeważnie nie widać dobrze i trzeba przyjść ponownie.
Pascal miał badane bioderka w 2 tygodniu, ale tylko dlatego, że jest wcześniakiem i był wyciągany z brzucha za nogi, więc musieli sprawdzić czy go nie uszkodzili.
Ale w 6 tygodniu i tak musiałam iść na USG bioderek.

Napisane przez De28

Maja wasze maluchy ciemieniuche?Mojemu sie robi, a myslalam ze nas to ominie. Jak czesze malego to bardzo luszczy mu sie skora, wyczesywac w takim razie te luski? Staram sie na noc smarowac oliwka a rano czesac. Czy ciemieniucha wystepuje tez za uszami? Bo takie suche zoltawe placki robia sie mu na uszach i za nimi.

Twój Daniel ma łuszczącą się skórę czy żółte tłuste łuski? Bo to jest różnica
Ciemieniucha jest gdy te łuski są żółte, grube i tłuste. Najczęściej mają to dzieci alergiczne.
A gdy są to tylko łuski w kolorze skóry, to po prostu łuszczy się sucha skóra
Jak jest ciemieniucha to na pół godziny trzeba posmarować główkę oliwką, dość grubo. Potem wykąpać, a po kąpieli wyczesać szczoteczką dla niemowląt

Napisane przez apoolonia

od kiedy kladziecie dzieci na brzuszku?
polozna powiedziala ze mam to robic jak pepek odpadnie
tylko ze mala nieznosi tej pozycji i dostaje szalu
30s to maksymalny czas

Pascalek był kładziony na brzuszku od urodzenia. A pępek odpadł mu dopiero po 3 tygodniach i nikt nie kazał czekać aż odpadnie

Napisane przez niebieskaa

Weronisia, podobne do tego co wklejałaś zdjecia 1 i 2, są pojedyncze porozrzucane po całej buzi, nawet na powiece, ze 3 maja białe końcowki, wyglądaja jak zwykłe pryszcze.
To chyba tradzik niemowlęcy?
Niczym tego nie smarować?
Pojawił się teraz jak mały skończył miesiąc, pozostaje mi czekać i obserwowac i nic z tym nie robic narazie??

Niebieska zostaw te pryszcze tak jak są. Nam nie kazali nic z tym robić, ani w szpitalu, ani później pediatra, ani położna. To są zmiany hormonalne i nic na to nie pomoże, musi samo zniknąć.

Napisane przez kretencja

Weronisia, ale słodki misiek A Ty wyglądasz kwitnąco

Kurczę, pobolewa mnie od wczoraj wieczorem brzuch, leciutko, podobne ćmienie jak na @, ale bardzo delikatne. Odchody w coraz mniejszej ilości i coraz jaśniejsze znowu, więc chyba prawidłowe? Nie wiem, co jest grane, no ale na razie nie ma co panikować chyba?
Swoją drogą to chyba mnie rzeźnicy słabo wyczyścili Jutro 5 tygodni po cc, a ja nadal mam odchody i to wcale jeszcze nie przezroczysto-żółte, różowe się dopiero robią...

Dzięki za komplementy
A co do twojego brzucha, to już ci wcześniej pisałam, że u mnie wszystko się ciągnęło 6 tygodni. Plamiłam non stop, raz mocniej , raz słabiej.
A ból brzucha jest całkowicie normalny, a nawet wskazany. To obkurcza się macica. Mnie położna codziennie pytała czy boli mnie brzuch, bo niby ważne jest. Jak przestaje boleć, to się już nie obkurcza.

[kretencja]

No tak, tylko że mnie nie bolał już w ogóle przez jakieś 2 tygodnie i teraz znowu.
No i właśnie poszłam do toalety i widzę, że odchody znów ciemniejsze trochę No ale może to tak falami idzie, miałam też takie dni, że prawie nic nie leciało przecież...
Zwariuję... Kiedy to się skończy wreszcie?

[Weronisia]

Napisane przez kretencja

No tak, tylko że mnie nie bolał już w ogóle przez jakieś 2 tygodnie i teraz znowu.
No i właśnie poszłam do toalety i widzę, że odchody znów ciemniejsze trochę No ale może to tak falami idzie, miałam też takie dni, że prawie nic nie leciało przecież...
Zwariuję... Kiedy to się skończy wreszcie?

Miałam dokładnie tak samo
Gdy poleciało mocniej, to brzuch bolał. A jak plamienie znikało prawie całkowicie, to brzuch nie bolał.
Też miałam falami. Już raz nawet zadzwoniłam do gina, bo tak się bałam, że coś nie tak. Ale akurat go nie było. Potem pytałam połoznej, to mówiła, że to jest normalne. A dla mnie to nie było normalne, bo po poprzednich porodach tak nie miałam - tylko 2 tygodnie lekkiego krwawienia i koniec, a tu ciągnęło się 6 tygodni.
W 7 tygodniu miałam już całkiem sucho, więc poszłam do gina i ten potwierdził, że to co się ze mną działo, to było normalne.

[sanderinka]

witajcie dołaczamy sie z Lenka mam mnóstwo pytań oczywiście i postaram sie was poczytać w miare możliwości przedstawiam Lenkę moj skarbek 2700 i 50 cm....

[vikicullen]

Mi w szpitalu kazali iść na usg bioderek jak mały skończy 3 miesiące bo miał w szpitalu robione już.

Sanderinka śliczna ta twoja Lenka

[Aliszcze]

Napisane przez apoolonia

od kiedy kladziecie dzieci na brzuszku?
polozna powiedziala ze mam to robic jak pepek odpadnie
tylko ze mala nieznosi tej pozycji i dostaje szalu
30s to maksymalny czas

od urodzenia jest kładziona na brzuszku. W szpitalu nawet przeleżała prawie 3 godziny na brzuszku, bo musiała być naświetlana ze względu na żółtaczkę. Obecnie codziennie kładę ją na brzuszku na trochę, bo tak lepiej gazy jej się ulatniają a ona wygląda na zadowoloną, zwłaszcza, jak klepię ją po pieluszce

Napisane przez niebieskaa

Bylismy dzis na zmianie plastra na pepuszek, okazalo sie ze jeszcze nie mozna bo pepek za czerwony jest (odparzony od tych cholernych plastrow)
ale trafilismy na lekarza GBURA nadętego wiecej do niego nie wróce, poprosiłam go zeby spojrzal na to wedzidelko co on o tym sadzi czy jest do podciecia (bo wtedy w sumie pielegniarka stwierdzila ze jest do podciecia) a On na to ze NIE MA CZASU i ze ZA DARMO tego robic nie bedzie!
no myslalam ze padne! mam skierowanie i jestem ubezpieczona a on mowi ze za darmo to my sobie nie mozemy konsultowac w tym kraju u 5lekarzy skoro jeden stwierdzil ze jest do podciecia to jest i on patrzec NIE BEDZIE!
wiec mu powiedziałam ze jak bym mu zaplacila 150zł to by spojrzał i wyszłam a łzy stały mi w oczach.
bede chodzic prywatnie bo az zal mi dziecka ciagac po takich lekarzach-frajerach.

no co za lekarz masakra

Napisane przez sanderinka

witajcie dołaczamy sie z Lenka mam mnóstwo pytań oczywiście i postaram sie was poczytać w miare możliwości przedstawiam Lenkę moj skarbek 2700 i 50 cm....

śliczna

[kretencja]

Sanderinka, ale kruszynka malutka! Śliczna

Weronisia, dzięki

[Artystka23]

Napisane przez kretencja

No tak, tylko że mnie nie bolał już w ogóle przez jakieś 2 tygodnie i teraz znowu.
No i właśnie poszłam do toalety i widzę, że odchody znów ciemniejsze trochę No ale może to tak falami idzie, miałam też takie dni, że prawie nic nie leciało przecież...
Zwariuję... Kiedy to się skończy wreszcie?

ja bylam wylyzeczkowana a tez lecialo ze mnie 5 tyg,jeszcze czasem brzuch mnie zaboli przy karmieniu

Napisane przez sanderinka

witajcie dołaczamy sie z Lenka mam mnóstwo pytań oczywiście i postaram sie was poczytać w miare możliwości przedstawiam Lenkę moj skarbek 2700 i 50 cm....

ale slodka drobinka

Napisane przez niebieskaa

Bylismy dzis na zmianie plastra na pepuszek, okazalo sie ze jeszcze nie mozna bo pepek za czerwony jest (odparzony od tych cholernych plastrow)
ale trafilismy na lekarza GBURA nadętego wiecej do niego nie wróce, poprosiłam go zeby spojrzal na to wedzidelko co on o tym sadzi czy jest do podciecia (bo wtedy w sumie pielegniarka stwierdzila ze jest do podciecia) a On na to ze NIE MA CZASU i ze ZA DARMO tego robic nie bedzie!
no myslalam ze padne! mam skierowanie i jestem ubezpieczona a on mowi ze za darmo to my sobie nie mozemy konsultowac w tym kraju u 5lekarzy skoro jeden stwierdzil ze jest do podciecia to jest i on patrzec NIE BEDZIE!
wiec mu powiedziałam ze jak bym mu zaplacila 150zł to by spojrzał i wyszłam a łzy stały mi w oczach.
bede chodzic prywatnie bo az zal mi dziecka ciagac po takich lekarzach-frajerach.
moj ma tak samo, bolące gazy i ciagle go wybudzaja ze snu, ja juz nie wiem niestety jak mu pomoc, sab simplex średnio działa na to...
nie ma na to zadnego leku?

normalnie idiota jakistakich to tylko, i by mocniej bolalo

Napisane przez Weronisia

A więc spacerek w nosidle zaliczony
Pascalek właściwie od razu zasnął. Zauważyłam, że trzęsło go tak samo jak w wózku, a więc pod tym względem różnicy nie ma Za to o wiele wygodniej się idzie, bo miejscami chodniki są nieprzejezdne wózkiem.
Co do temperatury, to na aptece pokazywało -0,0 ale u mnie w domu pokazuje +4.
Pascalek nie zmarzł. A ja się zgrzałam, mimo że ubrałam cienką bluzkę i cienszą kurtkę.

Wklejam fotki jak szliśmy na spacer, a potem w domu z odwiniętą podpórka pod główkę, bo z podpórką on nic nie widzi.

ale masz fajnego niedzwiadka,Wasza dwojka to naprawde uroczy widok chyba sporo zeszczuplalas

Ja dzis na spacer nie poszlammala miala bole brzuszka,jak mi zasnela to polecialam robic obiad no i zal jej budzic ubieraniem,a teraz ciemno i zimno za oknem wiec chyba sobie daruje

By zasnela,musialam jej puscic szum morza,efekt natychmiastowy w polaczeniu z termoforkiem(dobrze ze ja nie usnelam)

[Patrycja_1708]

W domu mam bardzo ciepło, nawet do 24stopni, tyle ze jak przebieram małego to zaraz czkawki dostaje, a poza tym mały uwielbia jak włączam suszarke, jest spokojny przy tym i to bardzo Nawet czasem do usypiania jej używam

Dzisiaj mały znowu robi sobie drzemki, ale moze to i lepiej bo w nocy dłuzej pośpi. A wasze maluszki śpią dobrze w dzień czy tez tylko takie króciutkie paruminutowe drzemki robią??

[Weronisia]

Napisane przez Artystka23

chyba sporo zeszczuplalas

Dzięki bardzo bym chciała zeszczupleć, ale niestety nadal mam 10 kg na plusie

Napisane przez Patrycja_1708

W domu mam bardzo ciepło, nawet do 24stopni,

ło matko ... a ty go tak ciepło ubierasz... mój to by w takiej temperaturze był na samym pampersie

[niebieskaa]

De a powiedz mi jak Ty dokarmiasz swojego maluszka mm? tzn chodzi mi o to ze np karmisz cycem i podajesz zaraz po tym jakas ilosc mm czy np co drugie karmienie dajesz mm?
mleczka w piersiach masz dalej tyle samo czy zauwazasz ze sie zmniejsza?

Jakimi mleczkami mod. tak w ogóle karmicie dzieciaczki?
Bo mojemu smakuje Bebiko HA a to dosyc tanie mleczko i sie zastanawiam czy dobre w porownianiu np do bebilonu itp.??
ostatnio musialam go dokarmiać niestety

[ranka]

Weronisia bioderka wg ortopedy wczesniej ok. 3 tyg sie robi, my robiloismy ok. 4 tyg i tez bylo dobrze ale juz 5 tygto wg niektorych p\ozno.
a my bylismy u znanego ortopedyw kwestii bioderek u dzieci jest najlepszy w Gdansku

[Ishka]

Niebieska prawda jest taka ze najlepszym mleczkiem mm dla dziecka jest te ktore mu przypasuje i nie ma po nim zadnych sensacji. jesli to bebiko ha jest dla Was dobre to nie zmieniaj na inne. Bardzo trudno trafic w odpowiednie mleczko

[kretencja]

Artystka, dzięki, trochę mnie tez uspokoiłaś

Dziewczyny, jak radzicie sobie ze złością na dzieci? Bo ja jestem bardzo niecierpliwa i czasem mnie krew zalewa, jak np. trzeba małego trzeci raz w ciągu godziny przebrać,bo jeden ciuch obsra, drugi obrzyga itd. Wiem, że on nie jest niczemu winien i staram się jemu nie okazywać złości, ale czasem jestem tak wściekła (bo np. już wcześniej coś mnie podminowało i te obrzygane pajace przepełniają czarę), że on na pewno to wyczuwa
A może udaje Wam się nie złości? Jak to robicie?

[ranka]

oj ja sie zloszcze.. ale nie na przebieranie a na marudzenie bo teraz np. chce zeby ja nosic na raczkach bo nic nie widzi

ale ile mozna no...a przebierac lubie bo moje dziecko to uwielbia i wtedy smieje sie w nieboglosy, usmiecha i gaworzy nawet

[kretencja]

A mój niestety za przebieraniem nie szaleje, a co gorsza jak np. mu sie uleje na ubranie po jedzeniu i go chcę przebrać, to od tego kołysania nieraz znów się uleje, często na to świeże, które akurat zdążyłam założyć
Złoszczę się też jak marudzi bez powodu, a ja akurat mam coś do zrobienia. Jak tylko kwęka to go po prostu zostawiam, ale jak płacze głośno to nie - baaardzo często tak jest, że zaczynam wieszać pranie/zmywać/robić sobie kolację/sprzątać w kiblu - i on dokładnie wtedy włącza syrenę pt."nudzi mi się, niech ktoś ze mną posiedzi"