2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[Majka232]

Cześć

Paula SHIN - wysłałam Ci zaproszenie na fb. Dopiero założyłam profil, nie mam jeszcze fotki i na razie nie kumam o co kaman ale się dowiem
ja to MG

[dra]

Napisane przez czekajaca na fasolke26

kochan mam takie ogólne pytanie, nie wiem czy juz te temat poruszałyście, ale czy szczepicie soje maluchy na rotawirusy i pneumokoki?

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------



ja jestem ze stolicy wielkopolski dokładnie- poznań a ty?

ja na dodatkowe nie szczepie

ja konin

[Weronisia]

Napisane przez czekajaca na fasolke26

kochan mam takie ogólne pytanie, nie wiem czy juz te temat poruszałyście, ale czy szczepicie soje maluchy na rotawirusy i pneumokoki?

Ja tylko na pneumokoki. Pascal już jedno szczepienie na pneumo miał, teraz idę na na powtórkę w czwartek i potem jeszcze jedno, bo muszą być 3.
A na rota nie szczepię.

[czekajaca na fasolke26]

Napisane przez Weronisia

Ja tylko na pneumokoki. Pascal już jedno szczepienie na pneumo miał, teraz idę na na powtórkę w czwartek i potem jeszcze jedno, bo muszą być 3.
A na rota nie szczepię.

mi lekarka powiedziała, ze moge zaszcepic małą gdy ja pośle do przedszkola, bo póki co w domku jest wiec nie ma jak sie zarazić! a rotawirusy sobie odpusciłam!

dziękuje kochane za odpowiedz

[martucha84]

Ilona martynka81 Paula waniliaania Weronisia dra dziękuję

Paula cieszę się że wizyta pielęgniarki udana mi piersi zmalały czyli wróciły do rozmiarów z przed ciąży na szczęście nie są obwisłe ale może dlatego że mam małe no i syn super robi minki

hagar1 tak to jest że nasze dzieci robią sobie z nas żarty niby płaczą a przy obcych są aniołkami

ninaad ehsss współczuje i wstawania ciągle w nocy i zapalenia, ja przechodziłam go 2 razy tragedia... przytulam...

ania13.03 niestety nie pomogę przy wyborze wózka, bo nie szukałam ale mi nie leżą 3 kołowe więc ten bym odrzuciła ;D

Weronisia cudnie wyglądasz z Pascalem przy tobie widać że to kruszynka ale jak sam leży! wielki chłop

aneczka super fotki śpiący Domiś wymiata


aaa i dziś pani doktor powiedziała żeby w 7 mce przestać dawać jedzenie zmiksowane na głądką papkę a już trochę zostawić do gryzienia, wprawdzie nie wielkie kawałki ale jednak bo niby kiedyś dopiero od 9 mówili o gryzieniu, a teraz już w 7 mce,

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez czekajaca na fasolke26

kochan mam takie ogólne pytanie, nie wiem czy juz te temat poruszałyście, ale czy szczepicie soje maluchy na rotawirusy i pneumokoki?

my na rota szczepiliśmy, na pneumokoki bliżej przedszkola

[forssiczka]

Napisane przez IlonaN2

Ja przeszłam już tylko na papmki Używałam rosmanowych ale przy 2 zaczął się odparzać i to nie miedzy pośladkami tylko n pośladkach miał takie czerwone ciągle w jednym miejscu i zaprzestałam tego procederu

ja juz wczesniej pisałam, ze mój mały miał takie wielkie odparzenia przy 1. rossmanowych, za rada lekarki przeslismy na pampy, ale jak 3-ki okazały się za duze a w domu były jeszcze dwie paki babydreamów, przeprosiliśmy się i okazały się być całkiem niezłe, zero odparzeń

Napisane przez czekajaca na fasolke26

no widzisz kochana, ja myslałam, ze jak karmie piersia to małej nie zaraże a tu du...a! byłam u lekarza i nie ma poprawy małej cały czas zalega cos na oskrzelach, i nadal nubilizajia- inhalacje, teraz jeszcze dodatkowe no i niestety antybiotyk:mu r: mam nadzieje, ze jej to pomoze bo normalnie serce mi ściska jak widze jak sie meczy

wspólczucia,doskonale cie rozumiem- u nas wielotygodniowy katar przycichł jak się zaopatzryłam w nawilżacz powietrza, za to teraz od kilku dni kaszel,katar, ja to samo, jutro idziemy do lekarza

Napisane przez hagar1

teraz najważniejsze to zainwestować w dobry stanik

o tak!! myślałam, ze taki mam, az do sywlestra, kiedy to po nocy w nim spedzonej dostałam zaje.sitego zastoju -cycka jak kamien, z bólu dotknać się nie dało, myslałam,ze wyladuję na izbie przyjeć.pomogły gorące okłady, przystawianie małego i kapustka ->ninaad, a próbowalaś kapusty właśnie? choć teraz to pewnie za późno

Napisane przez Zuziczka

Moje dziecko rozmawia! Ono nie guga (tzn tez) ale ono sie porozumiewa. Niesamowite to jest. Zabawki dalej niespecjalnie chwyta i potrafi sie walnac w glowe grzechotka i w ryk. Wiec chyba wszsytkie sily sa nastawione na rozwoj Gadulca
Rozmawia, usmiecha sie, slucha i odpowiada- oszalec mozna!

zuza, nasz kot aportował srebrny łańcuszke taki grubszy

mój syncio też takie rozmowy prowadzi, że ho ho!uwielbiam to!


martucha -gratsy!! toz to normalnie stary chłop z Pata


dziewczyny, czy wasze dzieci zaciskają/ły piąstki w figi i im sie z bliska bacznie przyglądaja? bo moje dziecko od 4 dni robi to z taką nabożną miną, ze normalnie sikam i chyba coś mu nie wychodzi, bo czasami się wkurza i nadal próbuje

[Klarissa]

Napisane przez kasienka1701

aaneczka1984 wybacz ,że to powiem,ale z tego co opisujesz to twój maż to dla mnie NIEDOROZWINIĘTY PALANT..

Zdarza mi się, że myślę podobnie...

Napisane przez NIKaP-n

I na szybko foty z rana:
1-2-3- wczoraj rano, 2 pierwsze bez lampy, 3 lampowa- drogie ciocie jestem już duży
4. Tata padł, więc tarmoszę go za koszulkę
5. Sylwester i wciskają mi jakiś badziew na głowę...
6. No paparazzi (a mama czaiła sie kilka dobrych minut)
7. No dobra, jak śpię- to mogę mieć ten badziew na głowie

Fajne, ale on już jest duży.
W ogóle tak szybko rosną te nasze dzieciaki...
Niby dopiero co się urodziły a za chwilę będą siedzieć.

Napisane przez niuniuniau

Klarissa faktycznie Natalka to klon TZ-ta. Co do tycia i slodyczy to u mnie to samo, muszę je w ogóle ostawić bo inaczej się nie da.

Ja też muszę, ale mam z tym problem...

Napisane przez dash

Klarissa ja też ciągle coś podżeram, ciastka, czekoladki, chipsy... niedawno ważyłam 1 kg mniej jak przed ciążą a teraz jest już więcej Ja też od dzisiaj nie jem słodyczy!!!!!!!!!! ciekawe ile wytrzymam... a za Ciebie trzymam kciuki

Ja znowu dzisiaj ciasteczka zjadłam.
Ale tylko kilka sztuk. Ech

Napisane przez martynka81

Klarissa - no tak jak dziewczyny jestem w szoku, ale Natalcia podobna do taty , a tak wogóle to śliczności wam rośnie, oj będzie dziewcze serca łamać, będzie....

No właśnie trochę jestem w stresie bo tż ma siostrę i ona wcale ładna nie jest, tzn. wygląda jak mój tż, tylko, że to nikły komplement dla kobiety jeśli wygląda jak facet Mam nadzieję, że Natalka jednak coś po mnie będzie miała (np. wygląd ).

Napisane przez hagar1

muszę się przerzucić na inne pieluchy. co polecacie?

My cały czas używamy pampers premium care. Ale nie wiem czy je polecać, rozm. 3 jest jakiś nieudany, dzisiaj mi się Natalka dosłownie po pachy obsrała...

no to prawda, ja często narzekam na to że przez tego cycka jestem przywiązana do małej ale z drugiej strony to bardzo wygodne. cycek zawsze jest pod ręką i w 99% dziecko zawsze się przy nim uspokoi a w nocy zaśnie.

Napisane przez martucha84

aaaaa mój zuch kończy dziś 5 mce

Jak to zleciało!
Gratuluję. A mnie się wydaje, że te nasze porody były dopiero wczoraj.

Napisane przez czekajaca na fasolke26

kochan mam takie ogólne pytanie, nie wiem czy juz te temat poruszałyście, ale czy szczepicie soje maluchy na rotawirusy i pneumokoki?

Ja szczepię tylko na obowiązkowe.

[hagar1]

Napisane przez dra

ja muszę zabrać się za brzuch,wyglada już jak wygladał,ale chce miec płaściejszy

oj ja też za brzuszek muszę się zabrać, ale jakoś mi nie wychodzi. na wadze mam tylko 1 kg na plusie ale brzuch brzydki, zero mięśni więc jak tylko coś zjem to brzuch jakbym znów w ciąży była ja przed ciążą starałam się 2-3 w tyg być na siłowni lub na fitnesie, w czasie ciąży też 2 razy w tyg na zajęcia dla ciężarówek chodzilam, teraz chciałabym wrócić do ćwiczeń ale z małym dzieckiem to już nie takie łatwe. po pierwsze brak czasu, a jak jest czas to sił brakuje a po drugie - cycek, każde wyjście na dłużej z domu wiąże się z odciąganiem mleka a ja tego tak nie lubię, aby odciągnąć mleka na jeden posiłek dwa dni się męczę.

Napisane przez czekajaca na fasolke26

kochan mam takie ogólne pytanie, nie wiem czy juz te temat poruszałyście, ale czy szczepicie soje maluchy na rotawirusy i pneumokoki?

my szczepimy 5w1 ale bez dodatkowych szczepień.

[czekajaca na fasolke26]

Napisane przez forssiczka

ja juz wczesniej pisałam, ze mój mały miał takie wielkie odparzenia przy 1. rossmanowych, za rada lekarki przeslismy na pampy, ale jak 3-ki okazały się za duze a w domu były jeszcze dwie paki babydreamów, przeprosiliśmy się i okazały się być całkiem niezłe, zero odparzeń



wspólczucia,doskonale cie rozumiem- u nas wielotygodniowy katar przycichł jak się zaopatzryłam w nawilżacz powietrza, za to teraz od kilku dni kaszel,katar, ja to samo, jutro idziemy do lekarza


o tak!! myślałam, ze taki mam, az do sywlestra, kiedy to po nocy w nim spedzonej dostałam zaje.sitego zastoju -cycka jak kamien, z bólu dotknać się nie dało, myslałam,ze wyladuję na izbie przyjeć.pomogły gorące okłady, przystawianie małego i kapustka ->ninaad, a próbowalaś kapusty właśnie? choć teraz to pewnie za późno



zuza, nasz kot aportował srebrny łańcuszke taki grubszy

mój syncio też takie rozmowy prowadzi, że ho ho!uwielbiam to!


martucha -gratsy!! toz to normalnie stary chłop z Pata


dziewczyny, czy wasze dzieci zaciskają/ły piąstki w figi i im sie z bliska bacznie przyglądaja? bo moje dziecko od 4 dni robi to z taką nabożną miną, ze normalnie sikam i chyba coś mu nie wychodzi, bo czasami się wkurza i nadal próbuje

idz dz do lekarza to nie ma zartów u tak malenkiego dziecka!
moja mała cały czas piastki w figi miała zacisniete super to wyglada!

ja mam kurcze problem bo moj mała odkad jest chora nie chce butli wogle tylko cyc! dalam jej juz antybiotyk, ale dostała tez takie saszetki odpormosciowe do rozpuszczenia w wodzie lub mleku w butli, ale ona nie chce tego pic a raczej wogóle butli nie- wypluwa od razu smoka i juz nie wiem jak jej te bakterie ochronne dac

[bordowa]

Napisane przez Lenka*

My chyba nie pojedziemy na wakacje.. tzn. czeka nas przeprowadzka w wakacje, na drugi koniec Polski, Martynka będzie miała prawie roczek
A wy gdzie się wybieracie? Bo to czy w lipcu czy we wrześniu to zależy gdzie chyba

Myślałam o Mazurach

Ale czemu oduczać przetrzymywać głodne dziecko chyba samo rezygnuje z nocnych karmień jak już nie ma potrzeby jeść w nocy?

No nie mów, że nie słyszałaś o oduczaniu dziecka od jedzenia w nocy
Zobaczymy, czy będziesz tak samo mówić, jak Twoje dziecko będzie miało tą potrzebę do 4 roku życia Czego oczywiście nie życzę



Hahahahaha weszłam na wagę a ta pokazuje mi 57kg A miesiąc temu było 70kg Ostatni raz to ja w podstawówce tyle ważyłam Ale miło było przez chwilę pomyśleć, że jestem taka chuda

Znalazłam sposób na przerwanie ryku mojego dzieciątka Otóż okazało się, że Aśka uspokaja się jak tylko gram na mojej kochanej djembe, mało teo, dzisiaj z płaczu przeszła w śmiech Nie ma to jak oryginalne sposoby

[ninaad]

hagar1 dzięki Już mi lepiej

Napisane przez Zuziczka

Ninaad- zapalenie piersi, no co ty? ja myslalam, ze pozniej sie juz nie ma

jak widać- różnie bywa

Napisane przez Weronisia

Przeciez jak się karmi piersią, to jedzonko wprowadza się po skończonych 6 m-cach, a nie 4

niekoniecznie. Można po 4

Napisane przez Zuziczka

Teraz chyba gluten sie jak najpozniej wprowadza.
to chyba też nie zupełnie tak. Też chyba można już po 4 m-cu- coś chyba Martucha o tym pisała?
Aha, to mi przypomnialo, ze postanowilam dzisiaj zagescic Olkowi mleko na noc i to bedzie trudne, bo kleiku sobie do cycka nie dosypie.

ja ściągam swoje mleko i dosypuję kaszki ryżowej. Przynajmniej mała się trochę zapycha i nie budzi po dwóch godzinach

Napisane przez czekajaca na fasolke26

kochan mam takie ogólne pytanie, nie wiem czy juz te temat poruszałyście, ale czy szczepicie soje maluchy na rotawirusy i pneumokoki?

ja szczepiłam na jedno i drugie- tzn rota skończone, a pneumo- jeszcze zostały 2 dawki
martucha84 . Ja dopiero w zeszłym tygodniu uporałam się z zapaleniem prawej piersi a teraz lewa. Normalnie masakra jakaś

Napisane przez forssiczka

o tak!! myślałam, ze taki mam, az do sywlestra, kiedy to po nocy w nim spedzonej dostałam zaje.sitego zastoju -cycka jak kamien, z bólu dotknać się nie dało, myslałam,ze wyladuję na izbie przyjeć.pomogły gorące okłady, przystawianie małego i kapustka ->ninaad, a próbowalaś kapusty właśnie? choć teraz to pewnie za późno

ja polewałam mocno ciepłą wodą, porządnie masowałam (ale nie mocno), starałam się często przystawiać małą (ale że ona ostatnio gardzi moimi cycami to raczej przystawiam laktator). Od kapuchy mnie jakoś odrzuca. No ale jest lepiej

[czekajaca na fasolke26]

Napisane przez bordowa

No nie mów, że nie słyszałaś o oduczaniu dziecka od jedzenia w nocy
Zobaczymy, czy będziesz tak samo mówić, jak Twoje dziecko będzie miało tą potrzebę do 4 roku życia Czego oczywiście nie życzę



Hahahahaha weszłam na wagę a ta pokazuje mi 57kg A miesiąc temu było 70kg Ostatni raz to ja w podstawówce tyle ważyłam Ale miło było przez chwilę pomyśleć, że jestem taka chuda

Znalazłam sposób na przerwanie ryku mojego dzieciątka Otóż okazało się, że Aśka uspokaja się jak tylko gram na mojej kochanej djembe, mało teo, dzisiaj z płaczu przeszła w śmiech Nie ma to jak oryginalne sposoby

klask i: za kilogramki, które lecą w dół!!!! ja od czasu porodu nie wszłam jeszcze na wage! chyba sie boje co tam zobacze, choć z drugiej strony wchodze w rzecay sprzed ciąży!

każdy spoób jest dobrya zwłaszcza te oryginalne!

[kotekk81]

Kurcze a u mnie waga poszla w dol ale niebardzo to chyba po mnie widac

my szczepimy tylko 5w1

Mala usnela a ja odkrylam karmi tak jakos sie zakamuflowalo hahaha i tak sie zastanawiam jak to zrobic zeby Maja nie wstawala w nocy na karmienie zjadla o 20 teraz zje o 23 i bankowo obudzi sie miedzy 2:30 a 4 juz nie mam pomyslu

[martucha84]

Napisane przez forssiczka

martucha -gratsy!! toz to normalnie stary chłop z Pata

o tak

Napisane przez Klarissa

Fajne, ale on już jest duży.
W ogóle tak szybko rosną te nasze dzieciaki...
Niby dopiero co się urodziły a za chwilę będą siedzieć.

Jak to zleciało!
Gratuluję. A mnie się wydaje, że te nasze porody były dopiero wczoraj.

hahaha za niedługo na imprezy będą chodzić hahahahaha

Napisane przez ninaad

niekoniecznie. Można po 4

martucha84 . Ja dopiero w zeszłym tygodniu uporałam się z zapaleniem prawej piersi a teraz lewa. Normalnie masakra jakaś

ja polewałam mocno ciepłą wodą, porządnie masowałam (ale nie mocno), starałam się często przystawiać małą (ale że ona ostatnio gardzi moimi cycami to raczej przystawiam laktator). Od kapuchy mnie jakoś odrzuca. No ale jest lepiej

znam uroki zapaleń znam, w 3 mce mnie nawet złapało... a niby tylko na poczatku...
echs i leczyłam tak samo, a jak nie pomogło to kapucha mnie wybawiła ale śmierdziało przeokrutnie

a co do glutenu :

Jeśli karmisz piersią
... w 5. miesiącu możesz podać pierwsze przeciery owocowe i warzywne oraz zupkę jarzynową, w ilości 100 ml jeden raz dziennie. Dodawaj do niej 2-3 g produktu glutenowego – ale chodzi np o kaszę manną
i tu następuję reklama firmy
czyli np. ok. 1,5 łyżki stołowej kaszki ryżowo-pszennej z jabłkami i gruszkami BoboVita (1,5 łyżki odpowiada 2-3g produktu glutegowego, gdyż kaszka zawiera także bezglutegowy ryż) albo 1 łyżkę stołową wieloowocowej bezmlecznej kaszki manny BoboVita.

Jeśli karmisz mlekiem modyfikowanym
... w 5. miesiącu możesz podać pierwsze posiłki uzupełniające: soczki, zupki, przeciery owocowe i warzywne, zgodnie z ilością podaną w schemacie i zgodnie z oznaczeniem wiekowym na opakowaniu.
W 6. miesiącu wprowadź do diety dziecka pierwsze produkty glutenowe w ilości 2-3 g na 100 ml posiłku.

PAMIĘTAJ, ŻE
Należy podawać JEDEN posiłek z dodatkiem produktu glutenowego w ciągu dnia. Jeśli dodasz mannę do zupki, nie dodawaj jej już do mleka czy deserku.

żródło
http://www.*****************/4_6_miesiecy/zywienie/121 w kropkach jest bobovita com.pl

[forssiczka]

Napisane przez czekajaca na fasolke26

idz dz do lekarza to nie ma zartów u tak malenkiego dziecka!
moja mała cały czas piastki w figi miała zacisniete super to wyglada!

ale mi chodzi o celowość takich zachowań, bo juz od dawna nie zaciskał piąstek tak jak noworodek, teraz zaciska lewą łapkę i obczaja i chyba nawet do niej gada

co do lekarza, to jutro na bank, bo jest coraz gorzej z małym, własnie skonczyłam karmić,zasnął i coraz gorzej kaszle i oddycha


może spróbuj przetrzymać małą, jak zgłodnieje to się czepi butelki?

Napisane przez Klarissa

My cały czas używamy pampers premium care. Ale nie wiem czy je polecać, rozm. 3 jest jakiś nieudany, dzisiaj mi się Natalka dosłownie po pachy obsrała...

no nie mów - u nas czeka na swoją kolej cała nie tknięta paka premium care (prezent od Mikołaja ) i druga tych active zdaje sie (te to przeciekły, ale myślę, ze były po prostu za duze jeszcze)


bordowa - a co to jest to djembe??

Napisane przez ninaad

Ja dopiero w zeszłym tygodniu uporałam się z zapaleniem prawej piersi a teraz lewa. Normalnie masakra jakaś

ja polewałam mocno ciepłą wodą, porządnie masowałam (ale nie mocno), starałam się często przystawiać małą (ale że ona ostatnio gardzi moimi cycami to raczej przystawiam laktator). Od kapuchy mnie jakoś odrzuca. No ale jest lepiej

a to ciebie gdzieś przewiewa czy zastoje sie takie robią i stąd zapalenie? a od kapusty to owszem odrzuciło, ale młodego, chyba skóra tym zapachem mocno przesiąkła, mimo że kilka razy myłam klatę

[Lenka*]

Cześć

W weekend mam zjazd.. 2 egzaminy, koło i projekt, a ja tutaj...

Malwina1204, ja brałam wcześniej te co w ciąży, Pregnavit, ale mam po nich takie mdłości że dałam sobie spokój. Jem już wszystko, nawet nabiał, więc nie powinno mi nic brakować

Mszu, no możliwe że moje dziecko wyczuwa „sympatię” do teściowej
Mam do Ciebie pytanie nt tej gąbki do kąpieli... czy Nadia może swobodnie się ruszać w wodzie, jak ta gąbka leży w ogóle, dziecko jest zamoczone w wodzie całkiem?? Chcę kupić taką gąbkę, ale Martyna lubi być calutka w wodzie i fikać nogami, zastanawiam się, czy będzie miała taką swobodę ruchów.

Ilona, ale świetne fotki!

Paula SHIN, soczek z jabłek surowy będziesz dawała? Ja kupiłam ostatnio Hippa jabłkowy, żeby dać Martynce na początek, ale nie będę go kupowała bo to zdzierstwo Nie wiem czy można dać po prostu zwykły sok z kartonu (taki bez cukru i dodatków)..?

waniliaania2009 i Zuziczka – Wszystkiego NAJ !!!!!!!!!!

waniliaania2009, czy 4 posiłki dla takiego niemowlaka to nie za mało?? wszędzie piszą że najlepiej 5

elenka, niepotrzebnie napisałaś o tych Michałkach, ja się objadam ostatnio białą czekoladą i teraz będzie mnie kusić

Klarissa, to dziwne z tym mierzeniem, moja Martyna w pierwsze dwa miesiące „urosła” o 8 cm (z 51 na 59 cm), nie wiem czy to możliwe. Teraz ma 4 miesiące i podobno 66 cm.

Ycnan, ale Borysek fajniusi jest!!!

NikaP, ale Twój synuś już duży!!

Hagar, my używamy tylko Dady i jesteśmy bardzo zadowoleni, jeszcze się nie zawiodłam na tych pieluszkach
A konta na fb też nie mam i też mnie nie ciągnie..

Czekajaca na fasolke i kasienka1701... niech maluszki wracają do zdrowia!

Weronisia, ale pięknie wyglądacie.
Ja też karmię tylko piersią, ale wprowadziłam już pierwsze warzywko i owoc.. może i w schemacie jest że po 6, ale mnie się wydaje że to przesada.. Jak dziecko chętnie zajada, to znaczy że jest gotowe do nowych posiłków. Tzn ja na razie nie wprowadzam warzyw jako osobny posiłek tylko daję małej max pół słoiczka, żeby poznawała nowe smaki. Poza tym dopiero wyszła z anemii, nie chcę jej dalej faszerować żelazem..

Zuziczka, gluten się właśnie teraz wcześniej wprowadza, bo już po 4 m-cu. Ale tu też się nie zgadzam za bardzo i nie daję małej kaszek.

Bordowa, nie słyszałam o oduczaniu od jedzenia w nocy DZIECKA KARMIONEGO PIERSIĄ, bo to głupota. Jak będzie już na mm, to jakoś można z tym jedzeniem kombinować, ale na pewno nie teraz.

Kurczę, tylko ze mnie taka sierota, że karmiłam dziecko samą marchewką... Wczoraj dałam jej tylko jabłuszko i herbatkę ziołową i była kupka. Dzisiaj dałam znowu tylko jabłuszko, ale Mała strasznie się męczyła, ciągle się prężyła, stękała i w końcu zaczęła piszczeć, brzuszek miała twardy. Poleciałam do apteki po czopki glicerynowe.. Dałam jej jeden i po godzinie były 4 kupki, ale JAKIE....... Ale się dziecko namęczyło przez moją głupotę...

A moje dziecko nie jest jednak dzikuskiem Byli kolejni znajomi i Mała się do nich uśmiechała i gruchała sobie. Wychodzi na to, że boi się TYLKO dziadków.....

[bordowa]

Napisane przez gabisun

Bordowa where are you

Już jestem

Napisane przez forssiczka

bordowa - a co to jest to djembe??

Wymawia się to "dżemba" i jest to afrykanski bęben, jak dla mnie nacudowniejszy instrument świata Nie mylić z kongo czy innymi bongosami
Jeśli masz konto na nk to tu jest zdjęcie z moim "skarbem"
http://nk.pl/#profile/2907962/gallery/album/6/58
I dodaję przykładową fotkę z neta.
http://www.unb.pl/djembe.html
Ja mam z tej firmy właśnie

Która to Kasia P.? Pięknaś


Lenka Ale ja karmię mm. Z resztą dla mnie to żadna różnica czy pierś czy mm, wg mnie to mit, że na mm dziecko dłużej śpi. Przynajmniej u mnie tak było.

[czekajaca na fasolke26]

Napisane przez forssiczka

ale mi chodzi o celowość takich zachowań, bo juz od dawna nie zaciskał piąstek tak jak noworodek, teraz zaciska lewą łapkę i obczaja i chyba nawet do niej gada

co do lekarza, to jutro na bank, bo jest coraz gorzej z małym, własnie skonczyłam karmić,zasnął i coraz gorzej kaszle i oddycha


może spróbuj przetrzymać małą, jak zgłodnieje to się czepi butelki?




no nie mów - u nas czeka na swoją kolej cała nie tknięta paka premium care (prezent od Mikołaja ) i druga tych active zdaje sie (te to przeciekły, ale myślę, ze były po prostu za duze jeszcze)


bordowa - a co to jest to djembe??




a to ciebie gdzieś przewiewa czy zastoje sie takie robią i stąd zapalenie? a od kapusty to owszem odrzuciło, ale młodego, chyba skóra tym zapachem mocno przesiąkła, mimo że kilka razy myłam klatę

idz idz kochana, nie ma zartów!
oj juz przetrzymałam i po spaniu i tak nie chce butli tylko cycnormalnie wypluwa smoka juz nie wiem jak jej to podac juz próbowałam łyzeczka ale tez sie wykreca i taka syzyfowa praca

[AAJJ]

Jako że nie miałam wcześniej okazji WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU !!!
Podczytuję nadal dużo korzystam z waszego doświadczenia, ale nie ogarniam jeszcze i tak wszystkiego i wszystkich.

bordowa-co to djembe? Mi zostało jeszcze 10kg, co dziwne mieszczę się w większość ciuchów sprzed ciąży, tylko w brzuchu ze spodniami problem... w ogóle brzuch masakra...

Ktoś pytał o spacerówki piszcie czy już macie i jakie dobre są bo ja też na wiosnę planuję zakup.

Wy piszecie o fb a ja mam noworoczne postanowienie żeby usunąć konta na fb i nk, bo mnie osobiście za dużo zżera to czasu...i te 10 kg żeby zrzucić, i na spacery codziennie wychodzić z młodym nawet jak mi się nie chce. A wy jakieś postanowienia robiłyście?

Moje dziecko zmienia się z dnia na dzień nie ogarniam tego. Jednego dnia piszczy w głos jak jakaś diwa operowa, innego dnia "pruta" ustami cały dzień, następnego znowu coś innego. Przez trzy miesiące Jaśniepan spał od 20 do 7 z jedna przerwą koło 3,4 lub 5 na karmienie. Przez ostatnie dwa tyg. wstaje nawet po 3 razy... czemu taka zmiana? Już wiem co to znaczy się nie wyspać, i medale się należą wam wszystkim których dzieci tak budzą się w nocy od początku!Ja dziś zatankowałam go z obu piersi, położyłam spać troszkę później i zobaczymy czy to coś da... Czy wasze dzieciaki też się tak prężą i chcą być w pozycji siedzącej i odginają głowę do przodu jak leżą? Dziś Jaśkowi się znudziło siedzenie w nosidełku i prostując ciało, zapierając się za kark i nogi wyglądał jakby lewitował- zdjęcie.
A mi się udało z tym wychowawczym, idę na wychowawczy na 3 miesiące później mam wakacje. Jak wrócę do pracy Jaś będzie miał rok.

Mszu - czemu na zdjęciu nr 1 ostrość jest tylko na oczy gdzie mi reszta ostrości uciekła? Da się to jakoś ustawić jakieś punkty czy coś, coś robię nie tak...
2 zdjęcie- Dobry chiński gryzak nie jest zły, co mam zrobić jak tylko ten mu pasuje...: )

A chrzciny przeżyliśmy z ząbkowaniem, ślinieniem i ogólnie marnym humorkiem...
Pozdrawiam

[Szczęśliwa]

Hej mamusie
Jakoś brak mi weny na pisanie przez cały dzień- ale czytałam wszystko.
I chyba pora już spać.

czekajaca na fasolke-witaj ponownie zdrówka dzieciątku życzę

Napisane przez hagar1

muszę się przerzucić na inne pieluchy. co polecacie?

Ja polecam Babydream z Rossmana.

[cellaris]

Hej dziweuszki ja się szybko witam i pędzę spać dzień intensywny,ale miły, odwiedziliśmy moją babcię i 5 miesięczną kuzynkę,ale sobie małe pogadały
Paula wysłałam ci zaproszenie na fb

[Lenka*]

Napisane przez bordowa

Lenka Ale ja karmię mm. Z resztą dla mnie to żadna różnica czy pierś czy mm, wg mnie to mit, że na mm dziecko dłużej śpi. Przynajmniej u mnie tak było.

Ale mi nie chodzi o to, że dłużej śpi.. możesz się ze mną nie zgadzać, ale ja uważam, że piersią powinno się karmić na żądanie i nie wyobrażam sobie przetrzymywać dziecka np. po wieczornym karmieniu, bo z tym karmieniem jest różnie. Nie wiem ile Mała zjada, czasem wisi na piersi długo i ssie mało aktywnie, czasem je krótko a chyba dużo, nie mam pojęcia... czasem śpi po tym karmieniu parę godzin, a czasem budzi się po dwóch godzinkach. Jak będę karmiła mm to będę dokładnie wiedziała ile i kiedy dziecko je i jak rozłożyć karmienie w czasie tak, żeby jak największa przerwa była w nocy.

[Lenka*]

wywala mnie z wizażu..

[ania13.03]

Napisane przez Lenka*

wywala mnie z wizażu..

Lenka* piekne zdjecia Jakie Martynka ma kreacje

[bordowa]

Napisane przez Lenka*

Ale mi nie chodzi o to, że dłużej śpi.. możesz się ze mną nie zgadzać, ale ja uważam, że piersią powinno się karmić na żądanie i nie wyobrażam sobie przetrzymywać dziecka np. po wieczornym karmieniu, bo z tym karmieniem jest różnie. Nie wiem ile Mała zjada, czasem wisi na piersi długo i ssie mało aktywnie, czasem je krótko a chyba dużo, nie mam pojęcia... czasem śpi po tym karmieniu parę godzin, a czasem budzi się po dwóch godzinkach. Jak będę karmiła mm to będę dokładnie wiedziała ile i kiedy dziecko je i jak rozłożyć karmienie w czasie tak, żeby jak największa przerwa była w nocy.

No to my widzę zupełnie inna "szkoła", bo ja karmiłam na żądanie jakiś miesiąc i uważam, że więcej nie trzeba. Ale gdyby Asia domagała się jedzenia co pół godziny (gdybym jeszcze karmiła piersią) to oczywiście nie robiłabym jej przerw 3godzinnych).


Kurde, chyba dodałam Asi 3 zamiast 4 miarek mleka No nic, najwyżej szybciej mi się obudzi.

[Lenka*]

Napisane przez ania13.03

Lenka* piekne zdjecia Jakie Martynka ma kreacje

nie zdążyłam załączyć reszty fotek, bo mnie wywala co chwilę

[AAJJ]

Napisane przez Lenka*

wywala mnie z wizażu..

jak ja wam wszystkim mamom córek zazdroszczę tych pięknych sukieneczek, wstążeczek czerwieni i różu: ) ja miałam przeczucie że będzie Alicja a tu Jaśniepan pokazał swoje klejnoty i różowe bodziaki poszły na dno szafy: )
PIĘKNA jest

[bordowa]

Coś dla Was dziewczyny
http://demotywatory.pl/2487665/Nie-wiesz-co-to-duma

[NIKaP-n]

Napisane przez waniliaania2009

w mm jest ale malo. Powinnas podawac witaminke D nawet jak nie karmisz wogole piersia. Witaminka ta jest w kapsulkach wiec dajesz jedna (wlewa sie z niej do buzi)
Mi kazala brac pediatra w szpitalu i dwie do ktorych chodze.

Uwazam ze ty tez powinnas dawac, bo to jest wazne dla dziecka, aby nie mialo krzywicy i do rozwoju kosci, zebow itp

Albo ten Devikap w kropelkach

Napisane przez kasienka1701

Poważny mężczyzna już z niego


Śliczny

aaneczka1984 wybacz ,że to powiem,ale z tego co opisujesz to twój maż to dla mnie NIEDOROZWINIĘTY PALANT...Zastanawiam się jaki był dla ciebie przed ślubem.W tej sytuacji wina ewidentnie jego,a on na ciebie zwala,więc albo jest taki głupi,że naprawdę myśli,że to twoja wina,albo jest takim chamem,że nie widzi własnych blędów i tylko zwala na innych.Przystojny to może i on jest,ale niestety źle mu oczu patrzy.Z jego wyrazu twarzy mogę wyczytać,że jest chamkiem co nie wylewa na kołnierz...Kretyn,kretyn i jeszcze raz kretyn!!!!!!!!!

Dziękujemy
Po częścią się podpisuję
[QUOTE=IlonaN2;24150214][QUOTE=mszu;24146286]

Klarissa, Szczęsliwa... a u mnie nic... ani w dół ani w góre, czyli nadal moje felerne 9kilo do zrzucenia [
Ty masz 9 na + Nie widać nic a nic Wysoka, szczupła laka z Ciebie
[QUOTE]

Spoko, ja mam na +, ale ze strachu nie włażę na wagę. Zazdroszczę Wam podwójnie karmienia, ja jak skończyłam, to sie dopiero rozkręciłam non stop kanapeczki- bo gotować się nie chciało, a słodkiego w 3 miesiące zjadłam więcej, niż normalnie przez 2 lata
Od dwóch dni- nie jem słodyczy, unikam tłuszczy.
Za tydzień zaczynam ćwiczyć, choć boję się, bo boli mnie ostatnio brzuch...

Napisane przez Paula SHIN

Mszu dodalam Cie na facebooku. I wszystkie dziewczyny, ktore mnie zauwaza prosze o dodanie. Paula Kim W......a i takie zdjecie glowne:

Napisane przez niuniuniau

Paula ja Cię znalazłam i wysłałam zaproszenie Agnieszka K..a

ale jaja, to wyszukiwanie- która jest która My z ycnan mamy chociaż te same foty, co tu dla ułatwienia

Napisane przez waniliaania2009

Moj Daiwdek od wczoraj sie buntuje na jedzenie, chyba sie przestawia bo chce jesc co 4 godziny a nie jak to bylo wczesniej co 3. Jak go chce karmic to odpycha buzie a je dopiero za rowna godzine

Wczoraj dalam mu jabluszko- takie skrobane lyzeczka. Ale wcinal i machal raczkami. Mialam wrazenie ze cale by pozarl hehe

U mnie z waga lipa ;( wogole nie chudne. Zostalo mi jeszcze duzo kg jeszcze sprzed ciazy....a planowalam ze jeszcze schudne....buuu... a tu dup...

Nie dawaj wg zegarka, tylko jak będzie się dopominał. U nas często jest co 4h, ale czasem co 3 si jeszcze zdarza

Napisane przez falbala

chciałam sie pochwalic, że Wiktor jadł już:
jablouszko, machewke, zupke marchewkową, bananka, i pije soczki jabłuszko i jablko + winogrono.
I skonczyly sie kupkowe problemy i bóle brzuszka!! a jak młody wcina, płacze jak jest koniec jedzenia, albo jak za wolno daje. Dotego te miny obłed.

Nie boisz się bananów i winogrona? Czytałam, że to późno się daje

Napisane przez gabisun

Szczęśliwa na twoim miejscu też bym tak zrobiła ale wy jesteście w innej sytuacji, bo macie własne mieszkanie, a my mieszkamy u rodziców,ja mam do wyboru:
1. Wziąć kredyt 200tyś. na 3 pokojowe mieszkanie
2. Wziąć kredyt 250tys. na dom no to wybór prosty chyba, liczę jeszcze na to że wyjdzie trochę mniej bo większość instalacji zrobimy sami: tż elektryka, płytki, łazienki teść: kanalizacja, woda, ogrzewanie no a mi pozostanie wybranie mebli, farb, paneli, płytek no oczywiście poniesliśmy też koszty takie jak kupno działki i projektu i cała papierologia no ale i tak ta opcja wydaje się być korzystniejsza

Nikuś przyślij męża do mnie to go ponaprawiam nio niestety tak jest, że ta końcówka jest w sumie najdłuższa i efekty najmniej widać poka tą łazienkę

Będę na dniach, to wezmę aparat
Jasne Kochana, żeby taką lasencję zobaczył i tyle Go widziałam no way!!!!
My mamy ok.300tyś (już nie pamiętam ile dokladnie, wolę nie pamiętać, frank drożeje) wiele sami robimy (tzn mąż), full elektryki (przełączki, złączki kable, przewody, wlączniki i wylączniki nawet nie wiedziałam, że tego tyle jest w domu) za jakieś 7klocków, styropian- mąż załatwił za darmo, a już mamy koniec kasy... Nie liczy sie w planach takich rzeczy, jak: drenaż ( u nas konieczny, podmokły teren), podwyższenie/wyrównanie terenu etc. Kamienie np. kosztują 1000zł taka mała wywrotka, a u nas 3 takie były potrzebne, tona piasku- też swoje- już nie pamiętam, ile- ale u nas trza było 7 ton nawieźć...etc.

[NIKaP-n]

Napisane przez Weronisia

Paula_SHIN na fotkach widać przerażenie twojego synka, jak on nie chce tego jeść

Ja jeszcze nic nie daję oprócz mleka, bo Pascal jeszcze za mały.

A no właśnie... w niedzielę skończył 3 m-ce Z tej okazji wklejam fotki.

Martucha gratki z okazji 5 m-cy. Jejku, ale to się zleciało!

Slicznie razem wyglądacie
A jaki widok za oknem, piekne niebo

Napisane przez Zuziczka

Facebook? wiedzialam ze to kiedys do nas dotrze.
uwazajcie, bo wciaga.

Mnie nie




Nika, Ycnan- slodkie te wasze Burczymuchy i jakie juz dorodne chlopaki! Ja mam nadzieje,ze Olo bedzie mial cos kolo 5,5kg teraz (3msc3tyg)


Dzięki Mamy 7900



NO i dzisiaj mialam klops z tym moim gadajacym synem, bo musialam go zabawiac grzechotka i jednoczesnie placic rachunki. Na to przyszedl kot z pileczka i jeszcze musialam jej rzucac (ona aportuje).
No i tak- jedna reka nad synem na wersalce, druga probuje pisac na kompie, a do tego latajacy kot z piłka w zebach z glosnym miau, jak za wolna podnosilam pileczke Szał ciał.

Potwierdzam uwielbienie kota do aportowanej piłeczki

Napisane przez Weronisia

Pisałyście tu o powrocie do pracy.
Współczuję wszystkim tym, które muszą się rozstać z dzieckiem na czas pójścia do pracy.
Ja osobiście sobie nie wyobrażam, żebym miała iść do pracy, a ktoś obcy miałby wychowywać mi dziecko, patrzeć na jego pierwsze kroczki, czy słyszeć pierwsze słowa. Strasznie to przykre, że matki muszą iść do pracy mając tak maleńkie dzieci.
Ja sobie nie wyobrażam rozłąki z Pascalkiem nawet na chwilę. Na pewno przez najbliższe 3 lata posiedzę z nim w domu.
Ja rozumiem, że niektóre z was nie mogą sobie pozwolić zostać w domu ze względu na finanse. Ale pamiętam, że u nas też nie było za różowo gdy urodziła się Oliwia, ale postanowiliśmy, że nie będę pracować i zajmę się dzieckiem. Było ciężko bez mojej pracy, ale jakoś daliśmy radę.
Właściwie od pierwszej ciąży siedziałam w domu 6 lat, bo jak Oliwia miała 1rok i 8 m-cy zaszłam znowu w ciążę z Thomaskiem i siedziałam w domu aż on poszedł do przedszkola w wieku 3 latek.

W pełni się z Tobą zgadzam
Choćbym miała na rzęsach stawać, nie zostawię Małego z kimś obcym. Normalnie- wyżycie z mężowej pensji nie stanowiłoby dla nas trudności, ale kredyt na dom... to cała moja pensja.
Będę kombinować, mam kilka pomysłów, teraz odkladam ile się da na cięższe chwile.

Napisane przez hagar1

no właśnie z tym powrotem do pracy to tak różne bywa. ja akurat mam komfortową sytuację, mąż zarabia wystarczając abyśmy mogli się utrzymać bez moje pensji. niestety nie wiem czy ja bez pracy wytrzymam. niestety mam w głowie coś co mi gada że praca zawodowa nadje mi wartość a to przecież nie do końca prawda. marze o tym aby być z małą w domu i pracować jednocześnie. w sumie w moim zawodzie to możliwe (jestem dziennikarzem) ale wymaga wysiłku, znajomości, szczęścia, musiałabym znaleźć tytuły które będą kupowały moje teksty. trzeba być też zdeterminowanym i pracowitym. niestety ja mam troche słomiany zapł i jestem trochę leniem.

To witam koleżankę po fachu
Ja się zaszyję w domowych pieleszach i zacznę w końcu książkę pisać

Napisane przez dra

NIKaP-n Pawełek cudny

dziekujemy

Napisane przez czekajaca na fasolke26

-



ja jestem ze stolicy wielkopolski dokładnie- poznań a ty?

Jak miło a jaka dzielnica?

Napisane przez Klarissa

Fajne, ale on już jest duży.
W ogóle tak szybko rosną te nasze dzieciaki...
Niby dopiero co się urodziły a za chwilę będą siedzieć.

To prawda,czas leci

Napisane przez Lenka*

NikaP, ale Twój synuś już duży!!

Ogromniasty 74 nosi i niektóre za krótkie

Napisane przez Lenka*

wywala mnie z wizażu..

Napisane przez Lenka*

nie zdążyłam załączyć reszty fotek, bo mnie wywala co chwilę

Piękna ta Twoja Pyzulinka
a fota z rączkami w buzi to znam ten objaw, maly wciąż tak ma







Dziewczyny, oczywiście spora część cytatów poszła....

Byliśmy dzisiaj u lekarki, starej daty, za całe 50zl prywatnie. Zbadany, zmierzony, a jaka miła pani doktor, o wszystko pytala, jak ładnie mówila do mojego synka

Sama zapytała, a jak z siusiakiem, obejrzała, podusiła, małemu się ewidentnie podobało- będzie agent z Niego

Ponoć miała syt, że rodzice 8 miesięcznego chłopca nie zauważyli, że nie ma 1 jąderka

Zapisała jakieś witaminki, co od 5 m-ca powinno się brać, osłuchała, obejrzała dziąsełka, zważyła- 7900
mimo, iż starej daty to jest za sloiczkami, mówi, że nie wiadomo gdzie była hodowana i czym podlewana marchew ze straganu, a producenci słoiczków mają duże restrykcje i jedzonko w nich jest tak zbilansowane, że wszystkich skladników jest ok.

Ogólnie- jestem bardzo zadowolona

Była przemila