W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011 cz.V - Strona 46 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-01-07, 09:00   #1351
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez olbka Pokaż wiadomość
Witam, już po badaniach i po śniadaniu

Makeupistka, trzymamy kciuki!

Wiecie co, ja póki co nie mam bolesnych skurczy... Tylko twardnienie.
Chyba pójde się zdrzemnąć
No to świetnie
Ciesz się,że nie masz skurczy,ja miałam przez pół nocy....
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 09:05   #1352
madelinem
Zadomowienie
 
Avatar madelinem
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ♥ skraj Świata
Wiadomości: 1 624
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez olbka Pokaż wiadomość
Witam, już po badaniach i po śniadaniu
Makeupistka, trzymamy kciuki!

Wiecie co, ja póki co nie mam bolesnych skurczy... Tylko twardnienie.
Chyba pójde się zdrzemnąć
mi też brzuch twardnieje, skurczy jako takich nie ma, chyba, że nie czuje...
chciałabym, żeby już był wtorek

Cytat:
Napisane przez _MONIKA_G4 Pokaż wiadomość
czesc Dziewczyny... mam pytanie-tak z rana... czy ktoras z was zazywa zelazo???? Dostalam recepte na sorbifer durules i co????? mdlosci, mdlosci, mdlosci przez jakies 3 h a potem....PAWIK!!! wiec zmiana sorbiferu na ASCOFAR i .... mdlosci, mdlosci, mdlosci....od ponad godziny. Obawiam sie, ze skonczy sie jak poprzednio...
napiszcie mi prosze jak reagujecie na zelazo???
milego dzionka
po żelazie mam zatwardzenie, biorę askofar... mdłości nie było.
blee, nie lubię żelaza. ale czego się nie robi dla dzidzi.
madelinem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 09:09   #1353
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Witam sie z rana Ja jak zwykle dwie pobudki w nocy na siusiu.
Poza tym ok, biore sie za robote bo mam zagracony pokoj malej i musze sie odkopac i wstawic prania bo mi rosnie ta gora prania zamiast malec
Trzymamy kciuki za makeupistke
Buziaki milego dnia!

A zelazo biore, w pierwszym opakowaniu mialam zaparcia, teraz nie.
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 09:25   #1354
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 704
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Hej z rana
ja śnięta jestem ostatnio muszę się zabrać za pakowanie torby chyba Pogoda u nas koszmar odwilż - obawiam się iść po Api do przedszkola
nie mam dziś na nic sił ...
miłego spokojnego dnia
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 09:29   #1355
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez Patrilla Pokaż wiadomość
Hej z rana
ja śnięta jestem ostatnio muszę się zabrać za pakowanie torby chyba Pogoda u nas koszmar odwilż - obawiam się iść po Api do przedszkola
nie mam dziś na nic sił ...
miłego spokojnego dnia
Wiesz,w sumie taka pogoda jest,że wszystkie czujemy się zmęczone
U nas to samo-taka szklanka na ulicach,że choćbym mogła,to i tak bym nie wyszła z domu.
Te skurcze tak mi się dały we znaki,że tez nie mam na nic siły...
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 09:34   #1356
zyrafa5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 95
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez _MONIKA_G4 Pokaż wiadomość
czesc Dziewczyny... mam pytanie-tak z rana... czy ktoras z was zazywa zelazo???? Dostalam recepte na sorbifer durules i co????? mdlosci, mdlosci, mdlosci przez jakies 3 h a potem....PAWIK!!! wiec zmiana sorbiferu na ASCOFAR i .... mdlosci, mdlosci, mdlosci....od ponad godziny. Obawiam sie, ze skonczy sie jak poprzednio...
napiszcie mi prosze jak reagujecie na zelazo???
milego dzionka
Ja biorę Tardyferon i oprócz zaparć wszystko inne ok.
zyrafa5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 09:35   #1357
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Ja wlasnie odwolalam wszystkie dzisiejsze spotkania, mezus zabronil mi wychodzic z domku (moja tesciowa o 6 dzwonila do niego ze slisko i ze mam nie wychodzic ) wiec spotkanie ze znajomymi odpadlo. Ale nie chce mi sie ruszyc z kanapy, najchetniej wrocilabym do lozka!

No wlasnie nie moglam sobie przypomniec co biore, ale to samo co zyrafa ale tak jak wspomnialam po pierwszym opakowaniu mialam problem z zaparciami, teraz jakos nie
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 09:37   #1358
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
Ja wlasnie odwolalam wszystkie dzisiejsze spotkania, mezus zabronil mi wychodzic z domku (moja tesciowa o 6 dzwonila do niego ze slisko i ze mam nie wychodzic ) wiec spotkanie ze znajomymi odpadlo. Ale nie chce mi sie ruszyc z kanapy, najchetniej wrocilabym do lozka!


Masz fajną teściową,moja to pewnie cieszyłaby się,gdybym wyszła i się poślizgnęła.
To jest po prostu wiedźma,nawet synka nastawia przeciwko mnie
To wracaj do łóżka,na co czekasz
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 09:50   #1359
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 903
GG do lilijka3
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

witam się z późnego poranka
MONIKA ja biorę Biofer, nie mam zaparć, ani mdłości...........

ligotko hehe no w szoku byłam, jak usłyszałam dzwonek, a tam ministranci, co lepsze ja nic nie przygotowana (prawie przebrana w piżamie) i ta mina księdza bezcenna Zobaczył łóżeczko i pyta się gdzie potomek. A ja na to, że w drodze. Więc pobłogosławił dom, dzidziusia i szczęśliwy poród. Do tego musiał nam kartotekę zakładać...........bo od lat nikt nie otwierał drzwi. A wyszedł prawie o 21.00. Oczywiście mąż nie dojechał na czas. A ksiądz miał chyba kilka klatek do obskoczenia, bo jakoś taki zmęczony był

Make_up_istko
trzymamy kciukasy

W ogóle jest tak jak przypuszczałam. Wrócił mężulek, oczywiście rozmawiał ze swoją mamą, że ma nie dzwonić do mnie po pijaku i co ona na to: mamy sobie sami radzić i sami kupić wózek, bo ona nic nie da. Czyli mój scenariusz się potwierdził...........:br zydal: Głupi babsztyl....... nic więcej. Oczywiście ona pamięta, że dzwoniła do mnie, ale przecież nic się nie stało wg niej... to pozostawiam beza komentarza.

Powiedzcie mi co to mogło być: ok 1 w nocy zaczęłam mieć potworny ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowym, aż do samego dołu. Potem dołączyły się pachwiny i po dwóch godzinach paskudny ból jak na okres@. I tak do samiutkiego rana........... Ani leżeć, ani siedzieć. Totalnie nic nie mogłam robić, więc jakoś znalazłam tę "wygodną" pozycję i się najzwyklej w świecie rozpłakałam.............

Edytowane przez lilijka3
Czas edycji: 2011-01-07 o 09:58
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 09:55   #1360
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Ta czasem sobie o mnie przypomina W sumie to ja nie moge bardzo na nia narzekac i na tescia tez - ale czasem tez maja rozne akcje, wczoraj np bylismy u nich i dowiedzielismy sie ze siostra meza jest w ciazy (to byl troche szok dla rodzinki ona taka antydziecieca jest, jej maz jest w wieku tescia juz wnuki ma hehe) a tesc przy calej rodzince zaczal gadac ze teraz to on ma przerabane bo dwa wozki musi kupic w jednym roku. Kurcze szkoda tylko ze wozek to kupili moi rodzice, a oni wspomnieli ze cos tam malej kupia (nawet tesc mowil mezowi ze jest promocja na lozeczka tursytyczne cale 150zl i moga nam kupic - tylko po co nam...) ale przed pozostala rodzinka to chojnego udawal wrrrr, wnerwilo mnie to bardziej dlatego ze siostry meza juz i tak uwazaja ze tesciowie nam sporo pomagaja i potem slyszymy wyrzuty, a prawda jak widac jest inaa.... a sie wyzalilam... Poza tym nigdy jeszcze nie zadzwonili zapytac jak sie czuje, albo co u lekarza, a wczoraj sie tesc podsmiewal ze sie tak uparlam na to ze dziewczynka bedzie a on sie zalozy ze to chlopiec jest (bo on sie bardzo zmartwil ze tobedzie dziewczynka jego slowa "No trudno, nic nie zrobimy, oby bylo zdrowe, a nastepne to chlopak musi byc") ach... wiec nie wiem czemu ona taka dzis akurat troskliwa

lilijko oczywiscie ale tej Twojej tesciowej to nikt nie pobije.... masakra!!! Ach ten bol to pojecia nie mam czyzby skurcze.... Buziaki oby nie bolalo znow
Jelly mnie przed tym lozkiem balagan w domu powstrzymuje

Edytowane przez ligotka
Czas edycji: 2011-01-07 o 09:57
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 09:56   #1361
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 903
GG do lilijka3
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

i zaczęło u nas w domu chyba straszyć. mąż próbował rozpalić w piecu, ale jakoś mu się nie udało. To było ok 16 popołudniu. Po nie udanej próbie zakręcił piec i tyle. Wstając do toalety o 1 w nocy patrzę, a tam w piecu pali się na całego . Więc go wołam....... wszyscy w szoku............... i jak to tu wytłumaczyć?? No duchy nic więcej, duchy
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 09:58   #1362
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
witam się z późnego poranka
MONIKA ja biorę Biofer, nie mam zaparć, ani mdłości...........

ligotko hehe no w szoku byłam, jak usłyszałam dzwonek, a tam ministranci, co lepsze ja nic nie przygotowana (prawie przebrana w piżamie) i ta mina księdza bezcenna Zobaczył łóżeczko i pyta się gdzie potomek. A ja na to, że w drodze. Więc pobłogosławił dom, dzidziusia i szczęśliwy poród. Do tego musiał nam kartotekę zakładać...........bo od lat nikt nie otwierał drzwi. A wyszedł prawie o 21.00. Oczywiście mąż nie dojechał na czas. A ksiądz miał chyba kilka klatek do obskoczenia, bo jakoś taki zmęczony był

Make_up_istko trzymamy kciukasy

W ogóle jest tak jak przypuszczałam. Wrócił mężulek, oczywiście rozmawiał ze swoją mamą, że ma nie dzwonić do mnie po pijaku i co ona na to: mamy sobie sami radzić i sami kupić wózek, bo ona nic nie da. Czyli mój scenariusz się potwierdził...........:br zydal: Głupi babsztyl....... nic więcej. Oczywiście ona pamięta, że dzwoniła do mnie, ale przecież nic się nie stało wg niej... to pozostawiam beza komentarza.

Powiedzcie mi co to mogło być: ok 1 w nocy zaczęłam mieć potworny ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowym, aż do samego dołu. Potem dołączyły się pachwiny i po dwóch godzinach paskudny ból jak na okres@. I tak do samiutkiego rana........... Ani się leżeć, ani siedzieć. Totalnie nic nie mogłam robić, więc jakoś znalazłam tę "wygodną" pozycję i się najzwyklej w świecie rozpłakałam.............
No,z tym księdzem to dobre
U nas była kolęga w grudniu,ksiądz jak zobaczył,jaką mamy z mężem gromadkę(a raczej:jaką będziemy mieć) to zaczął nam gratulowac

Teściowej współczuję...widzę,że mogłaby razem z moją latać na Lysą Górę
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:07   #1363
e_rosa
Raczkowanie
 
Avatar e_rosa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 345
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

anka_bzzz a masz założone rozpuszczalne szwy? boję się tego cięcia a jeszcze bardziej szycia krocza - już któraś osoba narzeka na to że to szycie to jakiś koszmar i strasznie skubią. O matko pan z sznsy na sukces - może coś zaśpiewa jak się go poprsi Fajnie miałaś że rodziłaś z tż ja im bliżej jestem to tym bardziej bym chciała żeby był przy mnie bo to zawsze raźniej - ale wiem że on nie chce (nie wiem nawet czy by wytrzymał to wszytko) więc tez nie chcę go zmuszać. Z tym prysznicem po porodzie to ja chyba poczekam na tż żeby poszedł ze mną bo też się właśnie boję że mogę zasłabnąć po takich przeżyciach.
A gdzieś czytałam że trzeba mieć swój termometr czy to prawda? a i jeszcze jak możesz to napisz mi jak jest z odwiedzinami - bo czytałam na stronie że tylko od 15-17 a ciotka coś mówiła że wtedy dzieci też wynoszą ze sali? jak to wygląda? miałaś małą cały czas przy sobie czy tylko na karmienia?

no pięknie się dziewczynki śpieszą do szpitala, a ja dalej siedzę. Dziś w nocy miałam jakieś bóle dziwne i bóle pleców, rano też troche czułam, ale mineło. Ciekawe ile jeszcze poczekam.

wiecie co wam powiem, dotrzymac do 38 tygodnia a potem to już rodzić i to najlepiej w najmnie oczekiwanym momęcie - dla mnie teraz to czekanie jest strasznie wyczerpujące psychicznie, każde ukłucie to myśle że może to już to i się ciesze i dostaje jednocześnie nerwów

Edytowane przez e_rosa
Czas edycji: 2011-01-07 o 10:11
e_rosa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:11   #1364
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Hejka dziewczynki, witam Was po spokojnie przespanej nocy!
Wczoraj wieczorem Mały tak szalał, że aż go nakręciłam - będzie pamiątka na przyszłość. Patrzyłam na ten brzuszek i nie mogłam uwierzyć, że już niedługo mój Szkrabik będzie tak harcował w łóżeczku.

W nocy miałam jakiś głupi sen - chodziliśmy z mężem po sklepie dla dzieci i kupowaliśmy Małemu jakieś maskotki, grzechotki...jakaś wielkow wyprzedaż była i każdy się rzucał na towar i mąż chciał kupować drugi wózek, bo cena taka niska była.


Cytat:
Napisane przez kma1982 Pokaż wiadomość
Najgorsze będzie to, że Tż od poniedziałku idzie do pracy (teraz miał ponad 2 tyg. urlopu na wykończenie mieszkania) a ja zostaję sama w bloku, gdzie chyba jeszcze nikt nie mieszka, w niektórych mieszkaniach trwają roboty wykończeniowe, a ja mam tylko łóżko tv i komp (kablówkę i net podłączą w poniedziałek wieczorem), chyba się z nudów wykończę, bo do sklepu daleko, nawet gotowac na razie nie mam na czym, bo mamy w nowym mieszkaniu indukcję i dopiero garnki zamówiłam, nie wiem kiedy dojdą
Super macie z tym mieszkankiem, na pewno radość wielka!
Tylko za bardzo się nie przemęczaj...ja też nieraz łapię się za głowę, że taka głupia jestem - mam się oszczędzać, a ja sprzątam chałupę, prysznic chcę myć etc...weź tu człowieku bądź mądry, jak nosi Ciebie po chałupie.

Cytat:
Napisane przez anka_bzzz Pokaż wiadomość
Ból taki jak okresowy, dużo silniejszy, dużo... Do tego bóle krzyża, ale to nie każdy ma.

A gdy dziecko wyskakuje dziecko ja poczułam olbrzymią ulgę, a z boku to wyglądało, jakby wypłynęła. Takim ślizgiem. Niesamowite uczucie, gdy się ma świadomość, że to nasze dziecko, już jest na świecie. Trochę mi brakuje brzuszka, ale z drugiej strony cieszę się, że to nie ja czytam relacje z porodów. Muszę przyznać, że mimo tego bólu to będę wspominać to bardzo miło, miałam przy sobie w końcu wreszcie dwie ukochane osoby - TŻa i córkę.

Edit. Widzę, że każdy inaczej to odbiera. Ja na szczęście okresowych mocnych nie miałam, jeszcze w trakcie porodu położna mnie pytała właśnie, czy miałam bolesne okresy. Potem to mi się nie chciało gadać, wolałam zamknąć na chwilę oczy i odpocząć między skurczami.
Kurczę, ja podobno mam wysoki próg odczuwania bólu...miesiączki miałam takie sobie...zwykle pierwszego dnia aż mnie skręcało, leżałam i płakałam, ale nie wzięłam nigdy więcej, niż 2 nospy, albo 2 ibupromy...nogdy nic silniejszego i w większych dawkach...a moje koleżanki potrafiły garściami brać nurofeny forte np.
Pamiętam też, że kiedyś miesiąc męczyłam się z potwornym bólem zęba - był tak mocny, że aż mi szczęka drętwiała, ucho bolało itd...jak dentystka zobaczyła ten ząb w końcu, to prawie zemdlała...nie mogła uwierzyć, że ja taki ból przeżyłam.
Znowu, jak miałam atak wyrostka to też prawie dwa dni w domu leżałam i mówiłam Mamie, że się bananem zatrułam. Na siłę zawiozła mnie do szpitala, jak mi noga drętwieć zaczęła...prawie mi się ten wyrostek rozlał...
Także widzicie - ogólnie znoszę dzielnie ból, więc wierzę, że i teraz będzie dobrze - tak samą siebie pocieszam.

Cytat:
Napisane przez Supernovaja Pokaż wiadomość
j
EDIT: mała zmiana planów, Natalka (make_up_istka) chyba się pospieszy proszę zaciskać kciuki w razie W
Jejku, to niedługo poznamy małą Gabi.

Cytat:
Napisane przez mysiopez Pokaż wiadomość
z drugiej strony jednak... było dziś mizianko i wchodzenie po schodach na 4 piętro...
Yyyyy...ja wchodzę codziennie po kilka razy nawet na 4 piętro.
Także raczej nic Ci się od jednorazowego wejścia nie stanie.

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
W ogóle jest tak jak przypuszczałam. Wrócił mężulek, oczywiście rozmawiał ze swoją mamą, że ma nie dzwonić do mnie po pijaku i co ona na to: mamy sobie sami radzić i sami kupić wózek, bo ona nic nie da. Czyli mój scenariusz się potwierdził...........:br zydal: Głupi babsztyl....... nic więcej. Oczywiście ona pamięta, że dzwoniła do mnie, ale przecież nic się nie stało wg niej... to pozostawiam beza komentarza.

Powiedzcie mi co to mogło być: ok 1 w nocy zaczęłam mieć potworny ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowym, aż do samego dołu. Potem dołączyły się pachwiny i po dwóch godzinach paskudny ból jak na okres@. I tak do samiutkiego rana........... Ani się leżeć, ani siedzieć. Totalnie nic nie mogłam robić, więc jakoś znalazłam tę "wygodną" pozycję i się najzwyklej w świecie rozpłakałam.............
Co do teściowej - brak słów...ta kobieta widocznie potrzebowała jakiegoś pretekstu, żeby odmówić Wam kupna tego wózka...szok, co za kobieta. A z tymi telefonami, faktycznie musi mieć coś z głową, skoro sądzi, że wydzwanianie z pretensjami po nocy do ciężarnej synowej jest okej.

Co do bóli, wydaje mi się, że to jest normalne, bo każda z nas przeżywa coś podobnego co noc...ja już się do tego przyzwyczaiłam, najgorzej dobija mnie, że co pół godziny muszę się jak foka przetaczać z jednego boku na drugi, tak mnie biodra bolą.


Jelly - u nas na kolędzie, jak ksiądz zobaczył na wejściu mój brzuch, to aż poczerwieniał z radości i od razu znak krzyża mi na nim wykonał....
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png

Edytowane przez cytrynka3002
Czas edycji: 2011-01-07 o 10:16
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:14   #1365
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
Ta czasem sobie o mnie przypomina W sumie to ja nie moge bardzo na nia narzekac i na tescia tez - ale czasem tez maja rozne akcje, wczoraj np bylismy u nich i dowiedzielismy sie ze siostra meza jest w ciazy (to byl troche szok dla rodzinki ona taka antydziecieca jest, jej maz jest w wieku tescia juz wnuki ma hehe) a tesc przy calej rodzince zaczal gadac ze teraz to on ma przerabane bo dwa wozki musi kupic w jednym roku. Kurcze szkoda tylko ze wozek to kupili moi rodzice, a oni wspomnieli ze cos tam malej kupia (nawet tesc mowil mezowi ze jest promocja na lozeczka tursytyczne cale 150zl i moga nam kupic - tylko po co nam...) ale przed pozostala rodzinka to chojnego udawal wrrrr, wnerwilo mnie to bardziej dlatego ze siostry meza juz i tak uwazaja ze tesciowie nam sporo pomagaja i potem slyszymy wyrzuty, a prawda jak widac jest inaa.... a sie wyzalilam... Poza tym nigdy jeszcze nie zadzwonili zapytac jak sie czuje, albo co u lekarza, a wczoraj sie tesc podsmiewal ze sie tak uparlam na to ze dziewczynka bedzie a on sie zalozy ze to chlopiec jest (bo on sie bardzo zmartwil ze tobedzie dziewczynka jego slowa "No trudno, nic nie zrobimy, oby bylo zdrowe, a nastepne to chlopak musi byc") ach... wiec nie wiem czemu ona taka dzis akurat troskliwa

lilijko oczywiscie ale tej Twojej tesciowej to nikt nie pobije.... masakra!!! Ach ten bol to pojecia nie mam czyzby skurcze.... Buziaki oby nie bolalo znow
Jelly mnie przed tym lozkiem balagan w domu powstrzymuje
Ja jestem ciekawa,skąd u ludzi bierze się takie zachowanie:niewiele robią,ale za to się chwalą.
Skoro teściowie nie kupili Wam wózka,a teść stwierdził,że było inaczej,to ja bym chyba wygarnęła mu przed całą rodziną.
A jak się okazało,że siostra Twojego męża spodziewa się dziecka,to nagle znalał powód,żeby ponarzekac.
Normalnie mnie szlag trafia,jak coś takiego słyszę
No i następna sprawa: nie dzwonią,nie interesują się...
U mnie teściowa aż nadto się interesuje,ale potem wykorzystuje to przeciwko mnie.
Dziwne,bo nigdy nie było z nią problemów,naprawdę się lubiłyśmy.
A teraz,odkąd Jacek tak się mną opiekuje,to ona stała się istną wiedźmą.
Nawet do Marcinka mówi,że jestem leniwa i głupia,i wykorzystuję tatusia....
Teść to inna bajka,naprawdę super facet.
Dał nam pieniążki na wózek,ale w tajemnicy przed teściową
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:18   #1366
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 827
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

cześć dziewczyny, ja tylko na chwilę. Nie mam siły nadrabiać z wczoraj bo całą noc nie spałam, więc tylko dam znać że żyję
Całą noc miałam skurcze co 5-8min. Na początku w ogóle niebolesne, nad ranem tylko trochę. No i własnie wróciłam z IP gdzie spędziłam 2,5h... Zrobili KTG, skurcze co ok 7min, już mocniejsze, siła: ok. 90-100, więc już jest dobrze... Tylko ja jeszcze pozamykana.
Zostawiliby mnie już ale lekarka stwierdziła, że skoro mieszkam blisko, to lepiej dla mnie będzie jeszcze na te ok.4h pojechać do domu, wziąć prysznic, pochodzić, odpocząć niż siedzieć u nich pewnie na korytarzu dopóki nie rozkręci się na maxa bo na porodówce wszystko zajęte. Dostałam karteczkę że już byłam i mam przyjechać jak skurcze będą częstsze, zacznę plamić lub odejdą mi wody. Powiedziała że spodziewa się mnie zobaczyć jeszcze dziś więc mówi "Do zobaczenia!" (w ogóle dwójka lekarzy i wszystkie położne które były byli super sympatyczni i delikatni)
Teraz staram się odpocząć na tyle na ile pozwolą skurcze, piję herbatę z cukrem i odpoczywam. Może was jeszcze podczytam dla relaksu ale chyba juz pisać nie będę. Trzymajcie kciuki dziewczynki!!! Może będę dziś mieć już Gabrysię... idzie skurcz wiec idę sobie...

Edytowane przez make_up_istka
Czas edycji: 2011-01-07 o 10:20
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:22   #1367
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

makeupistko - trzymamy kciuki!

Ja własnie zwlokłam się z łózka po kompletnie nieprzespanej nocy. Spałam może z 1,5 h!;( nawet teraz nie mogę zasnąć!!! Mężuś w pracy a ja musze pozałatwiać kilka spraw.. nie cierpie wychodzić samej!

Dziewczyny, co jest dobre na bolące gardło? bo na katar - majeranek i sól morska,ale nie wiem co na gardło...
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:22   #1368
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, ja tylko na chwilę. Nie mam siły nadrabiać z wczoraj bo całą noc nie spałam, więc tylko dam znać że żyję
Całą noc miałam skurcze co 5-8min. Na początku w ogóle niebolesne, nad ranem tylko trochę. No i własnie wróciłam z IP gdzie spędziłam 2,5h... Zrobili KTG, skurcze co ok 7min, już mocniejsze, siła: ok. 90-100, więc już jest dobrze... Tylko ja jeszcze pozamykana.
Zostawiliby mnie już ale lekarka stwierdziła, że skoro mieszkam blisko, to lepiej dla mnie będzie jeszcze na te ok.4h pojechać do domu, wziąć prysznic, pochodzić, odpocząć niż siedzieć u nich pewnie na korytarzu dopóki nie rozkręci się na maxa bo na porodówce wszystko zajęte. Dostałam karteczkę że już byłam i mam przyjechać jak skurcze będą częstsze, zacznę plamić lub odejdą mi wody. Powiedziała że spodziewa się mnie zobaczyć jeszcze dziś więc mówi "Do zobaczenia!" (w ogóle dwójka lekarzy i wszystkie położne które były byli super sympatyczni i delikatni)
Teraz staram się odpocząć na tyle na ile pozwolą skurcze, piję herbatę z cukrem i odpoczywam. Może was jeszcze podczytam dla relaksu ale chyba juz pisać nie będę. Trzymajcie kciuki dziewczynki!!! Może będę dziś mieć już Gabrysię... idzie skurcz wiec idę sobie...
Jejku,nareszcie jesteś
Skurcze-ja niestety też miałam,na szczęście to jeszcze nie to,ale wiem,jak to jest,także trzymaj się mocno!
Będę trzymała kciuki
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:27   #1369
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 827
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

No a u mnie to już TE skurcze... Chyba nie wypocznę... Ale jakoś przestałam się stresować o dziwo
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:31   #1370
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, ja tylko na chwilę. Nie mam siły nadrabiać z wczoraj bo całą noc nie spałam, więc tylko dam znać że żyję
Całą noc miałam skurcze co 5-8min. Na początku w ogóle niebolesne, nad ranem tylko trochę. No i własnie wróciłam z IP gdzie spędziłam 2,5h... Zrobili KTG, skurcze co ok 7min, już mocniejsze, siła: ok. 90-100, więc już jest dobrze... Tylko ja jeszcze pozamykana.
Zostawiliby mnie już ale lekarka stwierdziła, że skoro mieszkam blisko, to lepiej dla mnie będzie jeszcze na te ok.4h pojechać do domu, wziąć prysznic, pochodzić, odpocząć niż siedzieć u nich pewnie na korytarzu dopóki nie rozkręci się na maxa bo na porodówce wszystko zajęte. Dostałam karteczkę że już byłam i mam przyjechać jak skurcze będą częstsze, zacznę plamić lub odejdą mi wody. Powiedziała że spodziewa się mnie zobaczyć jeszcze dziś więc mówi "Do zobaczenia!" (w ogóle dwójka lekarzy i wszystkie położne które były byli super sympatyczni i delikatni)
Teraz staram się odpocząć na tyle na ile pozwolą skurcze, piję herbatę z cukrem i odpoczywam. Może was jeszcze podczytam dla relaksu ale chyba juz pisać nie będę. Trzymajcie kciuki dziewczynki!!! Może będę dziś mieć już Gabrysię... idzie skurcz wiec idę sobie...
Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
No a u mnie to już TE skurcze... Chyba nie wypocznę... Ale jakoś przestałam się stresować o dziwo

Jejku, ściskam kciuki za Ciebie i Gabi, żebyście się dzisiaj zobaczyły. Fajnie, że puścili Ciebie do domku, ja też mam blisko, więc może i ja tak będę mogła...
Nie mogę sobie wyobrazić, co czujesz...ja sama nie mogę się doczekać dalszych wieści, aż mi się ręce spociły.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:31   #1371
e_rosa
Raczkowanie
 
Avatar e_rosa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 345
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, ja tylko na chwilę. Nie mam siły nadrabiać z wczoraj bo całą noc nie spałam, więc tylko dam znać że żyję
Całą noc miałam skurcze co 5-8min. Na początku w ogóle niebolesne, nad ranem tylko trochę. No i własnie wróciłam z IP gdzie spędziłam 2,5h... Zrobili KTG, skurcze co ok 7min, już mocniejsze, siła: ok. 90-100, więc już jest dobrze... Tylko ja jeszcze pozamykana.
Zostawiliby mnie już ale lekarka stwierdziła, że skoro mieszkam blisko, to lepiej dla mnie będzie jeszcze na te ok.4h pojechać do domu, wziąć prysznic, pochodzić, odpocząć niż siedzieć u nich pewnie na korytarzu dopóki nie rozkręci się na maxa bo na porodówce wszystko zajęte. Dostałam karteczkę że już byłam i mam przyjechać jak skurcze będą częstsze, zacznę plamić lub odejdą mi wody. Powiedziała że spodziewa się mnie zobaczyć jeszcze dziś więc mówi "Do zobaczenia!" (w ogóle dwójka lekarzy i wszystkie położne które były byli super sympatyczni i delikatni)
Teraz staram się odpocząć na tyle na ile pozwolą skurcze, piję herbatę z cukrem i odpoczywam. Może was jeszcze podczytam dla relaksu ale chyba juz pisać nie będę. Trzymajcie kciuki dziewczynki!!! Może będę dziś mieć już Gabrysię... idzie skurcz wiec idę sobie...
no to kochana pewno dziś już dzidzię przytulisz, trzymam kciuki i dużo siły życzę.

Cytat:
Napisane przez Jelly37 Pokaż wiadomość
Jejku,nareszcie jesteś
Skurcze-ja niestety też miałam,na szczęście to jeszcze nie to,ale wiem,jak to jest,także trzymaj się mocno!
Będę trzymała kciuki
ja mam pytanie do was jak wy odczuwacie skurcze, bo ja to czuje coś takiego; ból jak przy miesiączce, jakieś kłucia jakby w pochwie, czy przy szyjce macicy, brzuch mi się nadyma ale w tym samym czasie mały też się zaczyna wypinać i się zastanawiam czy to w końcu skurcz jakiś czy od tego że mały się wypina? ja już zaczynam schizy jakieś mieć, a może to szyjak się otwiera...

jeszzcze mam jednego schiza u nas w nocy było tak slisko że jak się obudziła i o 4:30 wyjglądałam przez okno to posypywarka jechała na wstecznym żeby mogła już przejechać po posypanym, mama po ulicy rano nie mogła dojść, a tż to nie wiem jak wyjechał do pracy bo pod górkę jest i istne lodowisko (nawet nie wiem jak z domu wyszedł bo nie spałam od 3-6, to potem jak padłam to już nic nie słyszałam). Kurde a tu na dzień zapowiadają odwilże, a w nocy pewno będzie ładnie łapało mrozikiem.

Edytowane przez e_rosa
Czas edycji: 2011-01-07 o 10:36
e_rosa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:35   #1372
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 903
GG do lilijka3
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, ja tylko na chwilę. Nie mam siły nadrabiać z wczoraj bo całą noc nie spałam, więc tylko dam znać że żyję
Całą noc miałam skurcze co 5-8min. Na początku w ogóle niebolesne, nad ranem tylko trochę. No i własnie wróciłam z IP gdzie spędziłam 2,5h... Zrobili KTG, skurcze co ok 7min, już mocniejsze, siła: ok. 90-100, więc już jest dobrze... Tylko ja jeszcze pozamykana.
Zostawiliby mnie już ale lekarka stwierdziła, że skoro mieszkam blisko, to lepiej dla mnie będzie jeszcze na te ok.4h pojechać do domu, wziąć prysznic, pochodzić, odpocząć niż siedzieć u nich pewnie na korytarzu dopóki nie rozkręci się na maxa bo na porodówce wszystko zajęte. Dostałam karteczkę że już byłam i mam przyjechać jak skurcze będą częstsze, zacznę plamić lub odejdą mi wody. Powiedziała że spodziewa się mnie zobaczyć jeszcze dziś więc mówi "Do zobaczenia!" (w ogóle dwójka lekarzy i wszystkie położne które były byli super sympatyczni i delikatni)
Teraz staram się odpocząć na tyle na ile pozwolą skurcze, piję herbatę z cukrem i odpoczywam. Może was jeszcze podczytam dla relaksu ale chyba juz pisać nie będę. Trzymajcie kciuki dziewczynki!!! Może będę dziś mieć już Gabrysię... idzie skurcz wiec idę sobie...
to teraz już trzymam kciukasy na całej linii , dla dzielnej przyszłej mamusi

co do wczorajszego newsa od mam marcowo-kwietniowych, wyczytałam: ta dziewczyna co urodziła, musiała mieć CC, bo miała za wysokie ciśnienie i nic nie pomagało, a dzidzia wylądowała pod respiratorem. tak zadecydowali lekarze......

mysiopez na gardło to przegotowana woda z łyżką soli, płukać, herbata z cytryną, z sokiem malinowym, mleko z miodem i czosnkiem lub ciepły okład z bawełnianej ścierki, a w niej ciepła, nagrzana sól. ogólnie dużo płynów.

Jelly a może włączyła jej się zazdrość. wiesz twój teraz się tak troskliwie Tobą opiekuje, a ona może też tak chciałaby

ligotko, cytrynko na prawdę mojej teściowej to chyba już nikt nie pobije, chociaż zaczynam zauważać podobieństwo do teściowej od Jelly. Miała dać na kombinezon, nie dała, miała dać na łóżeczko, nie dała, teraz miała dać na wózek to najpierw, żeby wszyscy się złożyli, a teraz mówi, że nie da. Pamiętacie, ja to od samego początku mówiłam, że tak będzie. Więc sceptycznie podchodziła do tego. Oczywiście wszystkie te rzeczy sama obiecywała, bo ja od niej niczego nie oczekiwałam. No ale cóż, mówi się trudno......... To u nich rodzinne.... Poza tym co to ona nie miała dać i zrobić..... szkoda słów.

ligotko ja bym się odezwała przed rodzinką i powiedziała coś teściowi, bo gorszych głupot nie widziałam i nie słyszałam.

cytrynko wczoraj z tymi bólami to jakaś totalna masakra!!!!! mówię dzisiaj do męża rano, że poród to jeszcze gorzej niż dzisiejsza noc i czy jest tego świadomy, czy jest świadomy tego, że to będzie trwało od kilku do kilkunastu godzin. On na to: wiem........ W rekompensacie poszedł rano po świeże bułki.............. ciekawe o co mu biega.
Czy można było to nazwać jakimś treningiem macicy, przepowiadającymi czy co??
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:36   #1373
madelinem
Zadomowienie
 
Avatar madelinem
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ♥ skraj Świata
Wiadomości: 1 624
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
No a u mnie to już TE skurcze... Chyba nie wypocznę... Ale jakoś przestałam się stresować o dziwo
trzymam kciuki
zazdroszczę tak po cichu...

a jak rozpoznać że to "TE" skurcze, gdzie boli, tzn w którym miejscu???
zeświruje ze strachu
madelinem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:40   #1374
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez e_rosa Pokaż wiadomość
no to kochana pewno dziś już dzidzię przytulisz, trzymam kciuki i dużo siły życzę.



ja mam pytanie do was jak wy odczuwacie skurcze, bo ja to czuje coś takiego; ból jak przy miesiączce, jakieś kłucia jakby w pochwie, czy przy szyjce macicy, brzuch mi się nadyma ale w tym samym czasie mały też się zaczyna wypinać i się zastanawiam czy to w końcu skurcz jakiś czy od tego że mały się wypina? ja już zaczynam schizy jakieś mieć, a może to szyjak się otwiera...

jeszzcze mam jednego schiza u nas w nocy było tak slisko że jak się obudziła i o 4:30 wyjglądałam przez okno to posypywarka jechała na wstecznym żeby mogła już przejechać po posypanym, mama po ulicy rano nie mogła dojść, a tż to nie wiem jak wyjechał do pracy bo pod górkę jest i istne lodowisko (nawet nie wiem jak z domu wyszedł bo nie spałam od 3-6, to potem jak padłam to już nic nie słyszałam). Kurde a tu na dzień zapowiadają odwilże, a w nocy pewno będzie ładnie łapało mrozikiem.
Ja odczuwam takie skurcze,jak przy miesiączce(bo wiadomo,wtedy też są skurcze macicy),brzuszek wtedy twardnieje,po czym po ustaniu skurczu robi się taki,jak wcześniej.
Czuję też,że malutka się wtedy wierci.
Kłucie w pochwie mam cały czas.


Lilijko,nie wiem,czy jest zazdrosna,wiem,że nastawia moje własne dziecko przeciwko mnie..mały juz zaczyna na mnie podejrzliwie patrzeć..strach pomysleć,co to babsko mu nagadało...

I fakt,teściowe mamy podobne: dwie wiedźmy...
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:41   #1375
madelinem
Zadomowienie
 
Avatar madelinem
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ♥ skraj Świata
Wiadomości: 1 624
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez e_rosa Pokaż wiadomość
ja mam pytanie do was jak wy odczuwacie skurcze, bo ja to czuje coś takiego; ból jak przy miesiączce, jakieś kłucia jakby w pochwie, czy przy szyjce macicy, brzuch mi się nadyma ale w tym samym czasie mały też się zaczyna wypinać i się zastanawiam czy to w końcu skurcz jakiś czy od tego że mały się wypina? ja już zaczynam schizy jakieś mieć, a może to szyjak się otwiera...
właśnie też tak czuje, do tego bóle pleców, ud, a w pachwinach to masakra
madelinem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:42   #1376
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

make_up_istka trzymamy z Grzesiem kciuki
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:42   #1377
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

makeupistko trzymamy kciuki bardzo bardzo mocno!!!!
lilijko no tak moi tesciowie w zyciu nie pobija Twojej, a wiesz ja tez bym sie odezwala, ale on to niby tak mowi pol zartem po serio.... i jak sie odezwiesz to wychodzisz na gbura nawet maz mowi ze przesadzam bo sie za bardzo przejmuje....
ech wstalam z kanapy, ubralam sie, poscielilam lozko, ogarnelam kuchnie i zrobilam sobie kawe i wcinam do niej czekolade... ale to nic bajzel jaki byl taki jest!

Jelly a to juz przesada, dziecko moglaby zostawic w spokoju! Ale odwroci to sie przeciwko niej, moja babcia tak robila z moimi kuzynkami, jak ich mama odeszla od wujka, to ona nagadywala na ta ich matke niestworzone rzeczy no i teraz kuzynek nie widzi, zreszta nas tez, bo to masakryczna kobieta jest ale daruje Wam opowiesc o niej - ona by sie zaliczyla do typu tesciowej Twojej i lilijki - mojej mamie kiedys powiedziala ze dobrze by bylo zebym sie wogole nie urodzila - jak w ciazy mama byla, koszmar

Edytowane przez ligotka
Czas edycji: 2011-01-07 o 10:46
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:43   #1378
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość

cytrynko wczoraj z tymi bólami to jakaś totalna masakra!!!!! mówię dzisiaj do męża rano, że poród to jeszcze gorzej niż dzisiejsza noc i czy jest tego świadomy, czy jest świadomy tego, że to będzie trwało od kilku do kilkunastu godzin. On na to: wiem........ W rekompensacie poszedł rano po świeże bułki.............. ciekawe o co mu biega.
Czy można było to nazwać jakimś treningiem macicy, przepowiadającymi czy co??
U mnie lekarz mówi, że macica przygotowuje się do porodu po prostu...a bóle bioder, pachwin czy ud są związane z obniżaniem dna macicy. Te przepowiadające skurcze to jest takie twardnienie brzucha - jak skała się robi, po chwili dłuższej lub krótszej puszcza...zobaczysz, w miarę rozwoju akcji brzuch będzie coraz częściej twardy...ja np. mam cały czas napięty, dlatego już się przyzwyczaiłam nawet do tego, mnie te skurcze boleć po prostu zaczynają, a na początku tylko czułam twardnienie.

A mąż - może ma wyrzuty sumienia przez mamę swoją.

Co do gardła - ja zawsze leczę się sokiem z malin, ale nigdy nie piję gorącego wtedy, bo to podrażnia jeszcze gorzej...mi tak samo mleko z miodem nie służy na gardło, tylko je podrażnia...
Płukać można wodą z solą lub sodą.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png

Edytowane przez cytrynka3002
Czas edycji: 2011-01-07 o 10:44
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:47   #1379
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

ja mam na szczęście w miarę normalnych teściów... za to rodziców delikatnie mówiąc do niczego.. oni już nawet niczego nie obiecują dla małego.. ale wczoraj doznałam szoku, bo mój tata dzwonił spytać jak się czuje! przez godzinę z podziwu nie mogłam wyjść..

Wczoraj uświadomiłam męża, że nie życze sobie odwiedzin teściów czy kogokolwiek przez tydzien -dwa po powrocie ze szpitala! teraz on bedzie musiał zadzwonić i przekazać to rodzicom.> no cóż.. mamy jeden pokoik.. ja bede w łózku leżec z cycem na wierzchu i teść wpadnie tak? nigdy w zyciu..

lilijka - dziękuje za dobre rady

make-up_istko - cudownie, że zobaczysz dziś swoje maleństwo!
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-07, 10:47   #1380
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011

A ja to chciałabym juz urodzić...mam dość ciąży,narzekań teściowej,oczerniania mnie,ciągłego leżenia...oszalec mozna...
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.