Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXIV

[india83]

atomufka to już niedługo

Napisane przez zaaaabcia

ale Ci fajnie!!!!
my 4 marca bedziemy bawic na imprezie



Ehh szkoda gadac dziewczyny 3 razy w tyg ( czasem potrzebuja mnie tylko 2 razy w tyg ) pracuje opiekujac sie dwojka dzieci 18miesiecy i 3 latka .. w srody chodzilam do takiej 88letniej babci jej pomagac w zakupach , jezdzilam z nia do lekarza itp takze tylko poniedzialki mialam wolne .. ta babcia chciala zebym dla niej wiecej pracowala ale ja wczesniej zaczelam prace z dziecmi a ze rodzinka naprawde super i swietnie mi sie tam pracuje to szkoda mi ich zostawiac .. no i teraz dzwoni mi ta bacia ze .. znalazla sobie jakas pielegniarke na caly tydzien i ze niestety musi mi podziekowac .. fajnie ze tak na ostatnia chwile daje mi znac powiedziala niby ze jak nie bedzie z tej pielegniarki zadowolona to mi zadzwoni ale ja nie bede czekala ... zaczelam wlasnie wysylac wiadomosci o prace .. teraz kasa potrzebne bo wszystko idzie na dom .. a tu taka niespodzianka

oj przykra sprawa, a tym bardziej, ze teraz kasa potrzebna.
Ale masz juz doswiadczenie, więc mam nadzieje, ze łatwo bedzie znalesc cos nowego.

[zaaaabcia]

Napisane przez india83

oj przykra sprawa, a tym bardziej, ze teraz kasa potrzebna.
Ale masz juz doswiadczenie, więc mam nadzieje, ze łatwo bedzie znalesc cos nowego.

dzieki .. mam nadzieje ze uda mi sie szybko cos znalesc ...
juz wyslalam wiadomosci do ludzi

Napisane przez Madzialenka12344321

Zabcia kurcze współczuję bardzo. Mam nadzieję, że coś znajdziesz dodatkowego, bo fakt teraz liczy się dla was każdy grosz. Mam nadzieję, że brak tej pracy, az tak bardzo was nie osłabi finansowo??

dzieki ... obym szybko cos znalazla
nie naszczescie nie zarabialam tam az tak duzo ale zawsze jakas kasa z tego byla a teraz bedzie troche mniej no nic trzeba sie wziasc za siebie i cos znalesc

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Madzialenka12344321

Samba a może jednak ciążą?? Ale idź, idź... coś trzeba z tym zrobić. Ja sama sie wybieram. od kiedy mi te mięśniaki wykrył to się tak wystraszyłam, ze jeszcze u niego nie byłam,a we wrześniu pół roku minęło i wtedy miałam być. Ale się cykam jak nie wiem co

Napisane przez india83

Samba u mnie tez ostatnio takie przeboje, niecały miesiac temu test robiłam, niepotrzebnie bo dzien po tescie spozniona @ sie pojawiła, a tu wczoraj znowu @ tym razem jakies 10 dni za szybko - nie wiem skad takie zmiany, stres??

Napisane przez atomufka

oj to lepiej sprawdź Ale może organizm musi się przestawić skoro brałaś tabsy.

Napisane przez iwka28

Może hormony muszą się unormować i dlatego Ci tak organizm wariuje?

Napisane przez Ana***

Nie martw się, pewnie przez tabsy, ale lepiej skontrolować.
Ja mam tak od "zawsze" i kompletnie nic mi nie pomaga a wręcz już uznali, że w moim przypadku to normalnie, bo wyniki badń wyszły dobre... ehs a teraz to już dwa miesiące nie miałam @ i tak to wygląda

ehhh moze jednak wolalabym byc w ciazy... chociaz moj szef to by na pewno nie wolal bylam u gina... w ciazy nie jestem i pani mnie sie zapytala czy kiedykolwiek chce byc i stwierdzila ze jesli tak to moze warto by bylo polozyc sie na kilka dni gdzies do jakiejs kliniki i porobic wszystkie badania... no ale na razie nie dala mi skierowania... poki co dala mi nakaz pojscia do laboratorium na badanie hormonow: prolaktyny, testosteronu, progresteronu, tsh i ft4... ehhh i podejrzewa u mnie pco.... ale mam nadzieje ze to tylko takie podejrzenia a brak miesiaczki spowodowany jakimis stresami czy cos... teraz mysle kiedy by tu isc na te badania bo w pracy to niestety musze sie prosic o wszystkie urlopy i pozniejsze przyjscia i jakos mi sie nie usmiecha, a laboratoria wszystkie otwarte od 7 wiec na 8 raczej nie zdaze ;/

a co do balerinek to ja tez uwielbiam, ale moj maz nie mimo wszystko mam ich chyba z 5 par w roznych kolorach

[Ana***]

Napisane przez Gucia0987

Ani to ani to. Makaron, do tego przesmażony tuńczyk z cebulką i majonezem. Ja do tego dodaje jeszcze pomidora zimnego. I już

A to danie na ciepło? czy na zimno tez dobre? pasuje na stół dla gosci czy nie bardzo?

Napisane przez baja_86

Ana

gorzej jakby chciała o coś zapytać
Ale tak przy okazji to masakrycznie się musi takie dziecko czuć jak nikt go nie rozumie z powodu jego wady wymowy np. Miałam taką dziewczynkę w przedszkolu, była w grupie ze siostrą która również niewyraźnie i niezrozumiale mówiła. One same się zrozumieć nie mogły niekiedy i to było okropne. Mama namawiana na terapie logopedyczną stwierdziła, że to nie potrzebne, bo ona dużo sama z dziećmi ćwiczy w domu. Ja bym się nie odważyła samodzielnie pracować nad tak zaburzoną wymową dziecka, bo nie mam do tego uprawnień i odpowiedniej wiedzy, ale mama uważała, że sama da sobie radę z tym problemem. A najlepsze,że logopeda byłby za darmo, musiałaby tylko dziecko zawieźć 2 km dalej do placówki

Ojjj to ogromne kciukiii

A co do rodziców... hmm dziwne jej zachowanie
A w jakim wieku te dzieci?

Napisane przez ktosia86

Moja mama ją rozumie na szczęście. W ogóle to powiem, ze jestem w szoku, bo ona ma teraz grupę 3latków, ma chyba 10-12 dzieci i ogólnie tylko chyba troje z nich mówi wyraźnie, a reszta to masakra, niektórych nie idzie w ogóle zrozumieć. Nie wiem, czy tu problem też polega na wadzie wymowy, czy po prostu na tym, że dziecko jeszcze nie opanowało tej umiejętności, no ale w wieku 3 lat to już chyba powinno

Ja jestem otwarta kobita, wyzwań sie nie boję
Ogólnie to dla mnie to wszystko jest nowe i fajne jednocześnie, także na razie mam jeszcze fazę ekscytacji. I mam świadomość tego, ze jak w każdej pracy - pracować uczymy się na miejscu, bo każdy zakład pracy, każda szkoła w tym przypadku rządzi sie swoimi prawami i zasadami
Ale mi narobiłaś smaka na ten makaron z sosem Jutro chyba zrobię

Oj uwielbiałam przedmiot zaburzenia rozwoju mowy i języka
Prawda jest taka, że dzieciom należy dać troszkę czasu, bo to że coś jest określone odgórnie nie oznacza, że wystąpi u każdego, ponieważ wyciągnięty średni wiek... powiedzmy normą (jakiejś czynności) jest uzyskanie jej gdy dziecko ma 3 latka a inne ta samą czynność czy zachowanie uzyska w wieku 4 lat i to nie jest nienormalne bo każdy rozwój jest indywidualny
Co innego jeżeli ta rozbieżność jest już większa... w przypadku dłuższego czasu trwania jakiejs czynności rozwojowej nalezy dziecko bacznie obserwowac czy nie występują jeszcze jakieś objawy...
i co ciekawe (w przypadku mowy) jeżeli dziecko, które nie jest opóźnione zaprowadzimy do logopedy to wpłynie negatywnie na nie, ponieważ poczuje ono tą swoją wadę (pomimo, że do określonego czasu to nie jest wada i rozwinęłoby się prawidłowo)...
Tak nas uczono, że m.in. po to mamy ten przedmiot, aby wiedzieć kiedy zareagować... bo nie można tłumaczyć tego tak, że reakcja w każdym przypadku jest dobra bo tak nie jest
Ale zagmatwałam, nie wiem czy ktoś zrozumie

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

ehhh moze jednak wolalabym byc w ciazy... chociaz moj szef to by na pewno nie wolal bylam u gina... w ciazy nie jestem i pani mnie sie zapytala czy kiedykolwiek chce byc i stwierdzila ze jesli tak to moze warto by bylo polozyc sie na kilka dni gdzies do jakiejs kliniki i porobic wszystkie badania... no ale na razie nie dala mi skierowania... poki co dala mi nakaz pojscia do laboratorium na badanie hormonow: prolaktyny, testosteronu, progresteronu, tsh i ft4... ehhh i podejrzewa u mnie pco.... ale mam nadzieje ze to tylko takie podejrzenia a brak miesiaczki spowodowany jakimis stresami czy cos... teraz mysle kiedy by tu isc na te badania bo w pracy to niestety musze sie prosic o wszystkie urlopy i pozniejsze przyjscia i jakos mi sie nie usmiecha, a laboratoria wszystkie otwarte od 7 wiec na 8 raczej nie zdaze ;/

a co do balerinek to ja tez uwielbiam, ale moj maz nie mimo wszystko mam ich chyba z 5 par w roznych kolorach

Duża zdrówka bez niego jest ciężko i wszystko się psuje...

[kliwia]

bylam dzis sama z mala w dmu - przezylam. nawet na spacer wyszlam. ale piekna pogoda byla 10 stopni slonko wiosennie. az sie zgrzalam na tym spacerze

w ogole mam dzis dziwny humor raczej malo nadaje sie na kompana dzis.
DO tego zadzownil moj tata ze mu sie Zuzia po nocach sni, bo sie w niej zakochal, i ze jak wrocili do domu to czul jej zapach na koszulce

[AgatkaL]

Samba...dużo zdrowia Kochana !!! trzymam kciuki !!! Mnie też czeka ciężki początek roku - muszę wreszcie zająć się swoim zdrowiem.

[atomufka]

zabcia 3mam kciuki ,a jakie tam w USA bezrobocie?Chyba nie jest tak ciężko z pracą?

samba współczuje przebojów z @ ,może faktycznie porób badania

Ach dziewczyny wielkie odliczanie ,a ja jestem coraz bardziej przerażona...do tego jestem przed @ więc wszystko widzę w czarnych barwach....Znajomi w Polsce jakoś dziwnie reagują na nasz powrót: w sensie zastanówcie się czy to dobra decyzja ech ciężko

[agus87]

Napisane przez AgatkaL

Szpilki i ja lubię, nóżka wtedy wygląda bardzo sexi i smukło, no ale takie szpile to tylko na wielkie wyjścia, gdzie dostarczają mnie samochodem pod drzwi i się siedzi, bo tańczyć to też nie za wygodnie. Zupełnie płaskie balerinki, dla mnie też są niewygodne, boli stopa od łażenia na takim płaskim. Ja teraz mykam do pracy w kozaczkach oficerkach i jest mi najwygodniej.

ty ogolnie cala smukla jestes wiec szpile ci niepotrzebne
ale j tez je kocham
ale teraz w ciazy musze wszystko plaskie nosic


a u nas z nowosci to w czwartek jedziemy w gory na dlugi weekend, tzn my robimy sob ie dlugi weekend poki cuje sie dobrze i poki nie mam takiego ogromnego brzuch, ze ledwo chodze
a ze pracy mniej, chcemy skorzystac
edzxiemy do krynicy - muszyny
do mojej rodzinki


i wstepnie wybralismy dzisiaj wozek

[śliweńka]

Napisane przez zaaaabcia

ale Ci fajnie!!!!
my 4 marca bedziemy bawic na imprezie



Ehh szkoda gadac dziewczyny 3 razy w tyg ( czasem potrzebuja mnie tylko 2 razy w tyg ) pracuje opiekujac sie dwojka dzieci 18miesiecy i 3 latka .. w srody chodzilam do takiej 88letniej babci jej pomagac w zakupach , jezdzilam z nia do lekarza itp takze tylko poniedzialki mialam wolne .. ta babcia chciala zebym dla niej wiecej pracowala ale ja wczesniej zaczelam prace z dziecmi a ze rodzinka naprawde super i swietnie mi sie tam pracuje to szkoda mi ich zostawiac .. no i teraz dzwoni mi ta bacia ze .. znalazla sobie jakas pielegniarke na caly tydzien i ze niestety musi mi podziekowac .. fajnie ze tak na ostatnia chwile daje mi znac powiedziala niby ze jak nie bedzie z tej pielegniarki zadowolona to mi zadzwoni ale ja nie bede czekala ... zaczelam wlasnie wysylac wiadomosci o prace .. teraz kasa potrzebne bo wszystko idzie na dom .. a tu taka niespodzianka

widzę że akcje masz jak ja z dd

Napisane przez kliwia

bylam dzis sama z mala w dmu - przezylam. nawet na spacer wyszlam. ale piekna pogoda byla 10 stopni slonko wiosennie. az sie zgrzalam na tym spacerze

w ogole mam dzis dziwny humor raczej malo nadaje sie na kompana dzis.
DO tego zadzownil moj tata ze mu sie Zuzia po nocach sni, bo sie w niej zakochal, i ze jak wrocili do domu to czul jej zapach na koszulce

Napisane przez atomufka

zabcia 3mam kciuki ,a jakie tam w USA bezrobocie?Chyba nie jest tak ciężko z pracą?

samba współczuje przebojów z @ ,może faktycznie porób badania

Ach dziewczyny wielkie odliczanie ,a ja jestem coraz bardziej przerażona...do tego jestem przed @ więc wszystko widzę w czarnych barwach....Znajomi w Polsce jakoś dziwnie reagują na nasz powrót: w sensie zastanówcie się czy to dobra decyzja ech ciężko

na stałe?to ciężka decyzja bo tu w Polsce bida z nędzą z pracą

[atomufka]

Napisane przez śliweńka

widzę że akcje masz jak ja z dd







na stałe?to ciężka decyzja bo tu w Polsce bida z nędzą z pracą

dzięki za pocieszenie tu gdzie jesteśmy jest tak samo więc z dwojga złego wolę własny kraj

[Ana***]

Dziewczyny nauczycielki i te co mają coś wspólnego z tym zawodem
Czy to już najwyższy czas rozwozić aplikacje (cv i list motywacyjny)? czy jeszcze trochę poczekać? jak radzicie?

Dodam, że koleżanka z roku już porozwoziła i trochę się wystraszyłam ale myślałam, że to koniec lutego/ początek marca wystarczy...

[iwka28]

Dobry wieczór

Jak porównałam ofertę Ikea w Krakowie a w Holandii gdzie teraz mieszkam mam wrażenie że wybór jest tutaj większy. Katalog jest bardzo podobny ale nie identyczny. A i jak szukałam dywanu to na stronie holenderskiej go mieli a na polskiej nie.
Ja bardzo lubię dodatki z ikea, rzeczy do kuchni, pościel (ale nie wszystką), w salonie mamy lampę wędkę (o taką http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50103406) i parę innych lamp - co jakiś czas wymieniamy tylko klosze jak nam się wzór znudzi
a w sypialni dużą szafę z systemu PAX - świetna.
Ikea jest tu baaaardzo atrakcyjna cenowo.

Napisane przez zaaaabcia

Jak najbardziej nazwa pasuje do tej lazienki

lazienka ktora zrobilismy na dole jest bardziej nowoczesna niz ta na gorze

dziekuje slicznie

Madzia - a o kim Ty tak myslisz co?

Gucia - super ze z mezem sie pochodziliscie

Rybulka - ja bym chetnie zaglosowala ale nie moge

klion - bardzo ladny kolorek

a wrzucałaś zdjęcia drugiej łazienki A określenie styl rzymski bardzo do niej pasuje - i strasznie podoba mi się ta szara mozaika - już nawet sobie wyobrażałam jakby w mojej biało-szarej łazience wyglądała i wyszło mi że super. jest tylko mały problem - nie planuję jej remontu

A pytałaś o dywan włochacz - kiedyś mam kremowy - kiedyś go uwielbiałam, nadal go lubię, ale jego odkurzanie jest praktycznie niemożliwe - strasznie się człowiek umęczy a i tak zostaną jakieś paprochy. Do tego nie ma siły musimy go od czasu do czasu wyczyścić, w Polsce było prosto - do teściów i na podwórko, tu nie mam takiej możliwości więc pozotają mi cuda chemiczne po których ładny to on jest przez chwilę, ale potem znów go trzeba szybko wyczyścić żeby ładnie wyglądał. Chyba przełożę go do sypialni a do salonu kupię coś innego.

Napisane przez Gucia0987

ja robię makaron z brokułami i sosem z sera pleśniowego. I to danie jest u nas baaardzo często!

Uwielbiam ten makaron - do sosu dodaję jeszcze wino - i to samo potem do picia. Mniam

Napisane przez atomufka

Dziewczyny kupiłam bilety powrotne 4 marzec!
zabcia co sie dzieje?

Ty nie padaj na kolana - Ty się ciesz, a "życzliwych" znajomych olej. To że ktoś nie może znaleźć pracy nie znaczy że Ty też będziesz miała z tym problem. Poza tym napisałam Ci kiedyś - masz gdzie wracać, masz z kim wracać i masz pomysł na siebie i to się liczy.
Kiedy ja tak napiszę że kupiłam bilety powrotne....

Napisane przez zaaaabcia

ale Ci fajnie!!!!
my 4 marca bedziemy bawic na imprezie
Ehh szkoda gadac dziewczyny 3 razy w tyg ( czasem potrzebuja mnie tylko 2 razy w tyg ) pracuje opiekujac sie dwojka dzieci 18miesiecy i 3 latka .. w srody chodzilam do takiej 88letniej babci jej pomagac w zakupach , jezdzilam z nia do lekarza itp takze tylko poniedzialki mialam wolne .. ta babcia chciala zebym dla niej wiecej pracowala ale ja wczesniej zaczelam prace z dziecmi a ze rodzinka naprawde super i swietnie mi sie tam pracuje to szkoda mi ich zostawiac .. no i teraz dzwoni mi ta bacia ze .. znalazla sobie jakas pielegniarke na caly tydzien i ze niestety musi mi podziekowac .. fajnie ze tak na ostatnia chwile daje mi znac powiedziala niby ze jak nie bedzie z tej pielegniarki zadowolona to mi zadzwoni ale ja nie bede czekala ... zaczelam wlasnie wysylac wiadomosci o prace .. teraz kasa potrzebne bo wszystko idzie na dom .. a tu taka niespodzianka

Żabciu - popatrz na to z innej strony - ciężko by Ci się było opiekować starszą Panią przez cały tydzień, która nie oszukujmy się coraz sprawniejsza nie będzie. Masz za to pracę na 2-3 dni którą lubisz, a teraz znajdziesz sobie coś jeszcze (może inną rodzinę z dziećmi albo Panią do potowarzyszenia jej) i będziesz zadowolona. Głowa do góry, proszę mi tu pozytywnie myśleć!

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

ehhh moze jednak wolalabym byc w ciazy... chociaz moj szef to by na pewno nie wolal bylam u gina... w ciazy nie jestem i pani mnie sie zapytala czy kiedykolwiek chce byc i stwierdzila ze jesli tak to moze warto by bylo polozyc sie na kilka dni gdzies do jakiejs kliniki i porobic wszystkie badania... no ale na razie nie dala mi skierowania... poki co dala mi nakaz pojscia do laboratorium na badanie hormonow: prolaktyny, testosteronu, progresteronu, tsh i ft4... ehhh i podejrzewa u mnie pco.... ale mam nadzieje ze to tylko takie podejrzenia a brak miesiaczki spowodowany jakimis stresami czy cos... teraz mysle kiedy by tu isc na te badania bo w pracy to niestety musze sie prosic o wszystkie urlopy i pozniejsze przyjscia i jakos mi sie nie usmiecha, a laboratoria wszystkie otwarte od 7 wiec na 8 raczej nie zdaze ;/

a co do balerinek to ja tez uwielbiam, ale moj maz nie mimo wszystko mam ich chyba z 5 par w roznych kolorach

Samba -a nie masz jakiejś przychodni (choćby prywatnej ale z umową z NFZ) która byłaby czynna w sobotę? Nawet jakbyś miała kawalek podjechać?

Napisane przez kliwia

bylam dzis sama z mala w dmu - przezylam. nawet na spacer wyszlam. ale piekna pogoda byla 10 stopni slonko wiosennie. az sie zgrzalam na tym spacerze

w ogole mam dzis dziwny humor raczej malo nadaje sie na kompana dzis.
DO tego zadzownil moj tata ze mu sie Zuzia po nocach sni, bo sie w niej zakochal, i ze jak wrocili do domu to czul jej zapach na koszulce

dziadek zakochał się na amen!

[atomufka]

Napisane przez iwka28

Dobry wieczór

Jak porównałam ofertę Ikea w Krakowie a w Holandii gdzie teraz mieszkam mam wrażenie że wybór jest tutaj większy. Katalog jest bardzo podobny ale nie identyczny. A i jak szukałam dywanu to na stronie holenderskiej go mieli a na polskiej nie.
Ja bardzo lubię dodatki z ikea, rzeczy do kuchni, pościel (ale nie wszystką), w salonie mamy lampę wędkę (o taką http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50103406) i parę innych lamp - co jakiś czas wymieniamy tylko klosze jak nam się wzór znudzi
a w sypialni dużą szafę z systemu PAX - świetna.
Ikea jest tu baaaardzo atrakcyjna cenowo.



a wrzucałaś zdjęcia drugiej łazienki A określenie styl rzymski bardzo do niej pasuje - i strasznie podoba mi się ta szara mozaika - już nawet sobie wyobrażałam jakby w mojej biało-szarej łazience wyglądała i wyszło mi że super. jest tylko mały problem - nie planuję jej remontu

A pytałaś o dywan włochacz - kiedyś mam kremowy - kiedyś go uwielbiałam, nadal go lubię, ale jego odkurzanie jest praktycznie niemożliwe - strasznie się człowiek umęczy a i tak zostaną jakieś paprochy. Do tego nie ma siły musimy go od czasu do czasu wyczyścić, w Polsce było prosto - do teściów i na podwórko, tu nie mam takiej możliwości więc pozotają mi cuda chemiczne po których ładny to on jest przez chwilę, ale potem znów go trzeba szybko wyczyścić żeby ładnie wyglądał. Chyba przełożę go do sypialni a do salonu kupię coś innego.



Uwielbiam ten makaron - do sosu dodaję jeszcze wino - i to samo potem do picia. Mniam



Ty nie padaj na kolana - Ty się ciesz, a "życzliwych" znajomych olej. To że ktoś nie może znaleźć pracy nie znaczy że Ty też będziesz miała z tym problem. Poza tym napisałam Ci kiedyś - masz gdzie wracać, masz z kim wracać i masz pomysł na siebie i to się liczy.
Kiedy ja tak napiszę że kupiłam bilety powrotne....



Żabciu - popatrz na to z innej strony - ciężko by Ci się było opiekować starszą Panią przez cały tydzień, która nie oszukujmy się coraz sprawniejsza nie będzie. Masz za to pracę na 2-3 dni którą lubisz, a teraz znajdziesz sobie coś jeszcze (może inną rodzinę z dziećmi albo Panią do potowarzyszenia jej) i będziesz zadowolona. Głowa do góry, proszę mi tu pozytywnie myśleć!



Samba -a nie masz jakiejś przychodni (choćby prywatnej ale z umową z NFZ) która byłaby czynna w sobotę? Nawet jakbyś miała kawalek podjechać?




dziadek zakochał się na amen!

chciałam tą lampę wędkę super jest ,tylko troszkę moim zdaniem upadli na głowę z tą ceną jak za papierową lampę
iwka dzięki za ciepłe słowa ech ja już szaleję z nerwów ... ale przypomniało mi się jak te 5 lat temu leciałam w tą stronę...było bardzo podobnie!

[iwka28]

Napisane przez atomufka

chciałam tą lampę wędkę super jest ,tylko troszkę moim zdaniem upadli na głowę z tą ceną jak za papierową lampę

Kupiliśmy na promocji Klosz jest że tak powiem przeznaczony do przerobienia w przeszłości - chcę wykorzystać stelaż i dać na niego coś innego jak już się w końcu na swoje przeprowadzimy i urządzimy kolorystycznie - myślę że tu cena jest za konstrukcję lampy - jest diabelnie ciężka, ten teleskop jest regulowany i ciężko coś zepsuć Potrzebowaliśmy coś nad stół, a nie chcieliśmy wiercić otworu na lampę w suficie (mamy naokoło salono-kuchni rząd halogenkow i lampa wisząca tak z boku wyglądałaby jak kwiatek do kożucha).

[ktosia86]

Napisane przez Gucia0987

ja zaczęłam bardzo późno mówić. długo po skończeniu 3 lat. Ale ja wychowywałam się z siostrą i my miałyśmy swój język. Rozumiałyśmy się świetnie, a i rodzice i najbliższa rodzina czasami łapali o co chodzi. Przykładem niech będzie "la" co znaczyło: włóż, zdejmij, podaj itp

(...)

Napisane przez Ana***

(...)
Oj uwielbiałam przedmiot zaburzenia rozwoju mowy i języka
Prawda jest taka, że dzieciom należy dać troszkę czasu, bo to że coś jest określone odgórnie nie oznacza, że wystąpi u każdego, ponieważ wyciągnięty średni wiek... powiedzmy normą (jakiejś czynności) jest uzyskanie jej gdy dziecko ma 3 latka a inne ta samą czynność czy zachowanie uzyska w wieku 4 lat i to nie jest nienormalne bo każdy rozwój jest indywidualny
Co innego jeżeli ta rozbieżność jest już większa... w przypadku dłuższego czasu trwania jakiejs czynności rozwojowej nalezy dziecko bacznie obserwowac czy nie występują jeszcze jakieś objawy...
i co ciekawe (w przypadku mowy) jeżeli dziecko, które nie jest opóźnione zaprowadzimy do logopedy to wpłynie negatywnie na nie, ponieważ poczuje ono tą swoją wadę (pomimo, że do określonego czasu to nie jest wada i rozwinęłoby się prawidłowo)...
Tak nas uczono, że m.in. po to mamy ten przedmiot, aby wiedzieć kiedy zareagować... bo nie można tłumaczyć tego tak, że reakcja w każdym przypadku jest dobra bo tak nie jest
Ale zagmatwałam, nie wiem czy ktoś zrozumie



Duża zdrówka bez niego jest ciężko i wszystko się psuje...

Wiem, że nie ma reguły i każde dziecko rozwija się swoim rytmem, ale jednak mam wrażenie, że kiedyś ten problem nie był tak powszechny. Moja mama mówi, że pamięta jak ja poszłam do przedszkola, to w moim roczniku był tylko jeden chłopiec, który nie umiał mówić, a teraz to jest zupełnie odwrotnie

Napisane przez india83

(...)
ja to się zawsze dziwnie czuje jak trafiam na dzieci, ktore ciezko zrozumiec (z róznych przyczyn). Boje sie by nie sprawic im tym przykrosci

(...)

No dokładnie, bo najgorzej jak dziecko oczekuje od Ciebie jakiejś odpowiedzi, a nie możesz zrozumieć o co mu chodzi

Napisane przez kliwia

bylam dzis sama z mala w dmu - przezylam. nawet na spacer wyszlam. ale piekna pogoda byla 10 stopni slonko wiosennie. az sie zgrzalam na tym spacerze

w ogole mam dzis dziwny humor raczej malo nadaje sie na kompana dzis.
DO tego zadzownil moj tata ze mu sie Zuzia po nocach sni, bo sie w niej zakochal, i ze jak wrocili do domu to czul jej zapach na koszulce

Dzielna kobitka z Ciebie
I nic dziwnego, ze się dziadek we wnusi zakochał

Napisane przez Ana***

Dziewczyny nauczycielki i te co mają coś wspólnego z tym zawodem
Czy to już najwyższy czas rozwozić aplikacje (cv i list motywacyjny)? czy jeszcze trochę poczekać? jak radzicie?

Dodam, że koleżanka z roku już porozwoziła i trochę się wystraszyłam ale myślałam, że to koniec lutego/ początek marca wystarczy...

Ja niestety nie wiem, ale sama jestem zainteresowana tą kwestią, bo czeka mnie to w przyszłym roku.

[iwka28]

Napisane przez atomufka

iwka dzięki za ciepłe słowa ech ja już szaleję z nerwów ... ale przypomniało mi się jak te 5 lat temu leciałam w tą stronę...było bardzo podobnie!

Uwaga - wytaczam ciężkie argumenty!
Jak tu przyleciałam mój Tż miał kolegę z pracy (w sumie dalej ma). Kolega miał dziewczynę, z którą mieszkał tu od jakichś 3 lat. I na początek dostałam dawkę informacji jak to ciężko znaleźć pracę, że w ogóle beznadziejnie, że w zawodzie to mogę zapomnieć, że ona już tyle czasu szuka itd. No w każdym razie "pozytywny kop energetyczny" że tak to określę. Gdybym się takim gadaniem przejmowała pewnie w życiu bym nie pracowała tu gdzie pracuje. Czasami pomarudzę, ale w sumie cieszę że tu pracuję, bo traktuję to jako kolejny krok w karierze.
Mam jakiś cel do którego dążę i wierzę że w końcu go osiągnę.
Ty też masz cel i będziesz po przylocie do niego dążyć (no dobra jak nacieszysz się mieszkaniem i polskim jedzeniem ). Wierzę że Ci się uda, bo uważam że jesteś osobą która będzie uparcie dążyła do tego czego chce.

[Gucia0987]

Napisane przez mona_ja

Gucia pstrąga? mamy tu niedaleko smażalnię, latem czasem tam jedziemy, rybki maja wyśmienite

uwielbiam pstrąga!

Napisane przez atomufka

Cześć dziewczynki Z kuchnią wszystko się wyjaśniło,drzwiczki podobno zniszczyły się w trakcie transportu a zlew musi przyciąć.Tylko nie rozumiem dlaczego nam tego nie powiedział....Grunt ,że wszystko wyjaśnione!W czwartek ma dokończyć.
Za tydzień we wtorek mają przyjechać schody.

Fajnie, że sie wszystko wyjaśniło!

Napisane przez atomufka

Dziewczyny kupiłam bilety powrotne 4 marzec!
zabcia co sie dzieje?

wow! No to odliczamy! kochana "życzliwymi" znajomymi się nie przejmuj. Podjęliście decyzję najlepszą dla Was i na pewno będzie Wam dobrze w Polsce. Blisko rodziny, w swoim kraju. Uważam, że podjęliście słuszną decyzję i będę Cię w tym utwierdzać!

Napisane przez zaaaabcia

Ehh szkoda gadac dziewczyny 3 razy w tyg ( czasem potrzebuja mnie tylko 2 razy w tyg ) pracuje opiekujac sie dwojka dzieci 18miesiecy i 3 latka .. w srody chodzilam do takiej 88letniej babci jej pomagac w zakupach , jezdzilam z nia do lekarza itp takze tylko poniedzialki mialam wolne .. ta babcia chciala zebym dla niej wiecej pracowala ale ja wczesniej zaczelam prace z dziecmi a ze rodzinka naprawde super i swietnie mi sie tam pracuje to szkoda mi ich zostawiac .. no i teraz dzwoni mi ta bacia ze .. znalazla sobie jakas pielegniarke na caly tydzien i ze niestety musi mi podziekowac .. fajnie ze tak na ostatnia chwile daje mi znac powiedziala niby ze jak nie bedzie z tej pielegniarki zadowolona to mi zadzwoni ale ja nie bede czekala ... zaczelam wlasnie wysylac wiadomosci o prace .. teraz kasa potrzebne bo wszystko idzie na dom .. a tu taka niespodzianka

Faktycznie szkoda, że zrezygnowała z Twojej pomocy. Ale trzymam kciuki i mam nadzieje, że szybko coś znajdziesz

Napisane przez Ana***

A to danie na ciepło? czy na zimno tez dobre? pasuje na stół dla gosci czy nie bardzo?

Danie zdecydowanie do podawania na ciepło i od razu po przygotowaniu, więc na stół się raczej nie nadaje. Poza tym wiesz, to taka po prostu szybka i pyszna wersja obiadu w 10min.

Napisane przez kliwia

bylam dzis sama z mala w dmu - przezylam. nawet na spacer wyszlam. ale piekna pogoda byla 10 stopni slonko wiosennie. az sie zgrzalam na tym spacerze

w ogole mam dzis dziwny humor raczej malo nadaje sie na kompana dzis.
DO tego zadzownil moj tata ze mu sie Zuzia po nocach sni, bo sie w niej zakochal, i ze jak wrocili do domu to czul jej zapach na koszulce

Super sobie poradziłaś! Dzielna mama z Ciebie!
Fajnie, że dziadek taki zakochany! Takie widoki mnie osobiście rozbrajają i kładą na łopatki. Bosko!

Mam nadzieje, że humorek Ci się poprawi

Napisane przez agus87

ty ogolnie cala smukla jestes wiec szpile ci niepotrzebne
ale j tez je kocham
ale teraz w ciazy musze wszystko plaskie nosic


a u nas z nowosci to w czwartek jedziemy w gory na dlugi weekend, tzn my robimy sob ie dlugi weekend poki cuje sie dobrze i poki nie mam takiego ogromnego brzuch, ze ledwo chodze
a ze pracy mniej, chcemy skorzystac
edzxiemy do krynicy - muszyny
do mojej rodzinki


i wstepnie wybralismy dzisiaj wozek

No proszę jak Państwo szaleją i korzystają! No i dobrze! Bawcie się dobrze!

jaki wózek? Jaki kolor?

Napisane przez iwka28

Uwielbiam ten makaron - do sosu dodaję jeszcze wino - i to samo potem do picia. Mniam

mmmm, muszę spróbować z tym winkiem


Żabcia, oczywiście posty mi poucinało, Ty pytałaś o te pulpeciki? Kochana mam przepis, ale jeszcze nie wiem co mi z tego wyjdzie. Wypróbuję i obiecuję, ze jak wyjdzie to dokładnie Ci napiszę jak to zrobiłam. Generalnie pulpety z mięsa wołowego mielonego z ryżem i sosem curry.

[Ana***]

Napisane przez ktosia86

Wiem, że nie ma reguły i każde dziecko rozwija się swoim rytmem, ale jednak mam wrażenie, że kiedyś ten problem nie był tak powszechny. Moja mama mówi, że pamięta jak ja poszłam do przedszkola, to w moim roczniku był tylko jeden chłopiec, który nie umiał mówić, a teraz to jest zupełnie odwrotnie

Ja niestety nie wiem, ale sama jestem zainteresowana tą kwestią, bo czeka mnie to w przyszłym roku.

A co to, to i owszem coraz więcej ludzi ma problem z wymową
A będziesz startować do przedszkola, szkoły kl. 1-3 czy nauczania angielskiego (o ile dobrze pamiętam )?

Guciolku zdaje sobie sprawe, że to szybkie danie, ale myslałam że może jest jadalne na zimno to by mogło byc w wersji "sałatki" bo znam jedna taka z makaronem

[atomufka]

Napisane przez iwka28

Kupiliśmy na promocji Klosz jest że tak powiem przeznaczony do przerobienia w przeszłości - chcę wykorzystać stelaż i dać na niego coś innego jak już się w końcu na swoje przeprowadzimy i urządzimy kolorystycznie - myślę że tu cena jest za konstrukcję lampy - jest diabelnie ciężka, ten teleskop jest regulowany i ciężko coś zepsuć Potrzebowaliśmy coś nad stół, a nie chcieliśmy wiercić otworu na lampę w suficie (mamy naokoło salono-kuchni rząd halogenkow i lampa wisząca tak z boku wyglądałaby jak kwiatek do kożucha).

Też tak myślę,że to za ten stelaż tyle się płaci no i wzór,bo jest genialny! Ta lampa w kształcie butelki,którą kupiliśmy też jest strasznie ciężka.

Napisane przez iwka28

Uwaga - wytaczam ciężkie argumenty!
Jak tu przyleciałam mój Tż miał kolegę z pracy (w sumie dalej ma). Kolega miał dziewczynę, z którą mieszkał tu od jakichś 3 lat. I na początek dostałam dawkę informacji jak to ciężko znaleźć pracę, że w ogóle beznadziejnie, że w zawodzie to mogę zapomnieć, że ona już tyle czasu szuka itd. No w każdym razie "pozytywny kop energetyczny" że tak to określę. Gdybym się takim gadaniem przejmowała pewnie w życiu bym nie pracowała tu gdzie pracuje. Czasami pomarudzę, ale w sumie cieszę że tu pracuję, bo traktuję to jako kolejny krok w karierze.
Mam jakiś cel do którego dążę i wierzę że w końcu go osiągnę.
Ty też masz cel i będziesz po przylocie do niego dążyć (no dobra jak nacieszysz się mieszkaniem i polskim jedzeniem ). Wierzę że Ci się uda, bo uważam że jesteś osobą która będzie uparcie dążyła do tego czego chce.

Dokładnie ! Może to naiwne ,ale ja myślę,że wiara w siebie dużo daje...tutaj też nie raz było ciężko ,a zawsze jakoś wychodziłam z opresji.Teraz niestety zjada mnie stres ...ale pokonam i to

Napisane przez Gucia0987

uwielbiam pstrąga!



Fajnie, że sie wszystko wyjaśniło!




wow! No to odliczamy! kochana "życzliwymi" znajomymi się nie przejmuj. Podjęliście decyzję najlepszą dla Was i na pewno będzie Wam dobrze w Polsce. Blisko rodziny, w swoim kraju. Uważam, że podjęliście słuszną decyzję i będę Cię w tym utwierdzać!



Faktycznie szkoda, że zrezygnowała z Twojej pomocy. Ale trzymam kciuki i mam nadzieje, że szybko coś znajdziesz



Danie zdecydowanie do podawania na ciepło i od razu po przygotowaniu, więc na stół się raczej nie nadaje. Poza tym wiesz, to taka po prostu szybka i pyszna wersja obiadu w 10min.



Super sobie poradziłaś! Dzielna mama z Ciebie!
Fajnie, że dziadek taki zakochany! Takie widoki mnie osobiście rozbrajają i kładą na łopatki. Bosko!

Mam nadzieje, że humorek Ci się poprawi



No proszę jak Państwo szaleją i korzystają! No i dobrze! Bawcie się dobrze!

jaki wózek? Jaki kolor?



mmmm, muszę spróbować z tym winkiem


Żabcia, oczywiście posty mi poucinało, Ty pytałaś o te pulpeciki? Kochana mam przepis, ale jeszcze nie wiem co mi z tego wyjdzie. Wypróbuję i obiecuję, ze jak wyjdzie to dokładnie Ci napiszę jak to zrobiłam. Generalnie pulpety z mięsa wołowego mielonego z ryżem i sosem curry.

dzięki gucia

kliwuś wiedziałam ,że sobie poradzisz!

[iwka28]

Napisane przez Gucia0987

mmmm, muszę spróbować z tym winkiem


Żabcia, oczywiście posty mi poucinało, Ty pytałaś o te pulpeciki? Kochana mam przepis, ale jeszcze nie wiem co mi z tego wyjdzie. Wypróbuję i obiecuję, ze jak wyjdzie to dokładnie Ci napiszę jak to zrobiłam. Generalnie pulpety z mięsa wołowego mielonego z ryżem i sosem curry.

Wlewasz winko na patelnię, lekko podgrzewasz, wrzucasz ser, rozpuszczasz i wsio.
Makaron na talerz, na to brokuły ugotowane i polewasz sosem.
Do kieliszka nalewasz wino
A dalej....
co fantazja podpowie i ile wina było w sosie a ile w kieliszku...

[atomufka]

Napisane przez iwka28

Wlewasz winko na patelnię, lekko podgrzewasz, wrzucasz ser, rozpuszczasz i wsio.
Makaron na talerz, na to brokuły ugotowane i polewasz sosem.
Do kieliszka nalewasz wino
A dalej....
co fantazja podpowie i ile wina było w sosie a ile w kieliszku...

mniami

[Gucia0987]

Napisane przez Ana***

Guciolku zdaje sobie sprawe, że to szybkie danie, ale myslałam że może jest jadalne na zimno to by mogło byc w wersji "sałatki" bo znam jedna taka z makaronem

wiesz co, wydaje mi się, że na sałatkę się nie nadaje.

Napisane przez iwka28

Wlewasz winko na patelnię, lekko podgrzewasz, wrzucasz ser, rozpuszczasz i wsio.
Makaron na talerz, na to brokuły ugotowane i polewasz sosem.
Do kieliszka nalewasz wino
A dalej....
co fantazja podpowie i ile wina było w sosie a ile w kieliszku...

mmmm, tym bardziej muszę spróbować! I to tak bez śmietanki? i winko białe tak? jejjjj, ale mi narobiłaś smaka... uduszę!

[agus87]

Napisane przez Gucia0987

uwielbiam pstrąga!



Fajnie, że sie wszystko wyjaśniło!




wow! No to odliczamy! kochana "życzliwymi" znajomymi się nie przejmuj. Podjęliście decyzję najlepszą dla Was i na pewno będzie Wam dobrze w Polsce. Blisko rodziny, w swoim kraju. Uważam, że podjęliście słuszną decyzję i będę Cię w tym utwierdzać!



Faktycznie szkoda, że zrezygnowała z Twojej pomocy. Ale trzymam kciuki i mam nadzieje, że szybko coś znajdziesz



Danie zdecydowanie do podawania na ciepło i od razu po przygotowaniu, więc na stół się raczej nie nadaje. Poza tym wiesz, to taka po prostu szybka i pyszna wersja obiadu w 10min.



Super sobie poradziłaś! Dzielna mama z Ciebie!
Fajnie, że dziadek taki zakochany! Takie widoki mnie osobiście rozbrajają i kładą na łopatki. Bosko!

Mam nadzieje, że humorek Ci się poprawi



No proszę jak Państwo szaleją i korzystają! No i dobrze! Bawcie się dobrze!

jaki wózek? Jaki kolor?



mmmm, muszę spróbować z tym winkiem


Żabcia, oczywiście posty mi poucinało, Ty pytałaś o te pulpeciki? Kochana mam przepis, ale jeszcze nie wiem co mi z tego wyjdzie. Wypróbuję i obiecuję, ze jak wyjdzie to dokładnie Ci napiszę jak to zrobiłam. Generalnie pulpety z mięsa wołowego mielonego z ryżem i sosem curry.

http://allegro.pl/espiro-vector-4-ai...404693716.html
kolor fioletowy

[strippi]

ja znowu jakiś czas bez neta

widziałyście to
http://dzieci.pl/breedingAid,1295390...puticaid=6b9e9

Julcia ma takie puzzle
nie wiem teraz co z nimi zrobić
zwłaszcza, że czasami ona je gryzie

Wszystkie mamy schowane w pudle, ale jest ułożone imię "Julcia" i ona zabiera to z podłogi i się tym bawi. hmmm

[zaaaabcia]

Napisane przez atomufka

zabcia 3mam kciuki ,a jakie tam w USA bezrobocie?Chyba nie jest tak ciężko z pracą?

dziekuje

Z praca jest troche ciezej niz wczesniej ... duzo znajomych siedzi w domu ( wiadomo ze osoby ktore sa nielegalnie maja ciezko ) ale oglnie mozna prace znalesc

Napisane przez agus87

ty ogolnie cala smukla jestes wiec szpile ci niepotrzebne
ale j tez je kocham
ale teraz w ciazy musze wszystko plaskie nosic


a u nas z nowosci to w czwartek jedziemy w gory na dlugi weekend, tzn my robimy sob ie dlugi weekend poki cuje sie dobrze i poki nie mam takiego ogromnego brzuch, ze ledwo chodze
a ze pracy mniej, chcemy skorzystac
edzxiemy do krynicy - muszyny
do mojej rodzinki


i wstepnie wybralismy dzisiaj wozek

ahhh Krynica piekne tam!

Napisane przez śliweńka

widzę że akcje masz jak ja z dd

no niestety

Napisane przez iwka28

a wrzucałaś zdjęcia drugiej łazienki A określenie styl rzymski bardzo do niej pasuje - i strasznie podoba mi się ta szara mozaika - już nawet sobie wyobrażałam jakby w mojej biało-szarej łazience wyglądała i wyszło mi że super. jest tylko mały problem - nie planuję jej remontu

A pytałaś o dywan włochacz - kiedyś mam kremowy - kiedyś go uwielbiałam, nadal go lubię, ale jego odkurzanie jest praktycznie niemożliwe - strasznie się człowiek umęczy a i tak zostaną jakieś paprochy. Do tego nie ma siły musimy go od czasu do czasu wyczyścić, w Polsce było prosto - do teściów i na podwórko, tu nie mam takiej możliwości więc pozotają mi cuda chemiczne po których ładny to on jest przez chwilę, ale potem znów go trzeba szybko wyczyścić żeby ładnie wyglądał. Chyba przełożę go do sypialni a do salonu kupię coś innego.


Żabciu - popatrz na to z innej strony - ciężko by Ci się było opiekować starszą Panią przez cały tydzień, która nie oszukujmy się coraz sprawniejsza nie będzie. Masz za to pracę na 2-3 dni którą lubisz, a teraz znajdziesz sobie coś jeszcze (może inną rodzinę z dziećmi albo Panią do potowarzyszenia jej) i będziesz zadowolona. Głowa do góry, proszę mi tu pozytywnie myśleć!
!

nie wrzucalam zdjec lazienki na dole
jak porobie zdjecia to dodam
hmm ta mozaika na zdjeciu wuglada szara? bo ona brazowa bardziej jest

Ja mam wlasnie na oku dywan z brazem i kremem wsumie wiecej ciemnego koloru jest i sie tak zastanawiam czy go wziasc czy nie ...
czyli Ty jestes raczej na nie?

Wiesz co? tak dzisiaj myslalam o tej sytuacji i doszlam do tego samego wniosku Babcia z kazdym razem jak tam byla robila sie coraz bardziej upierdliwa wiadomo wiek .. ale 6 godzin z nia mnie bardziej meczyly psychicznie niz 12 godzin z dwojka malych dzieci Juz wyslalam wiadomosci do rodzin ktore szukaja opiekunek mam nadzieje ze cos z tego wyjdzie i wracam do szkoly nie ma nie! Dzieki za Twoe slowa

Napisane przez Gucia0987

Faktycznie szkoda, że zrezygnowała z Twojej pomocy. Ale trzymam kciuki i mam nadzieje, że szybko coś znajdziesz


Żabcia, oczywiście posty mi poucinało, Ty pytałaś o te pulpeciki? Kochana mam przepis, ale jeszcze nie wiem co mi z tego wyjdzie. Wypróbuję i obiecuję, ze jak wyjdzie to dokładnie Ci napiszę jak to zrobiłam. Generalnie pulpety z mięsa wołowego mielonego z ryżem i sosem curry.

Dziekuje kochana

Tak ja ok to jak cos to dodaj przepis
Ja czesto robie pulpeciki na parze z pietruszka i koperkiem ale to chyba nie to samo

[ktosia86]

Napisane przez Ana***

A co to, to i owszem coraz więcej ludzi ma problem z wymową
A będziesz startować do przedszkola, szkoły kl. 1-3 czy nauczania angielskiego (o ile dobrze pamiętam )?

Guciolku zdaje sobie sprawe, że to szybkie danie, ale myslałam że może jest jadalne na zimno to by mogło byc w wersji "sałatki" bo znam jedna taka z makaronem

Chciałabym pracować zgodnie z wykształceniem, a więc uczyć języka angielskiego a może i w przyszłości hiszpańskiego. Na razie mam tylko licencjat, więc w grę wchodzi szkoła podstawowa.

[martucha84]

Rosi najważniejsze że się pobawiłaś

Rybulka książka jest i leży i się do mnie uśmecha mówiąc przeczytaj mnie a ja mam dziś szał bo przyjeżdzają do nas znajomi muszę sprzątnąć mieszkanie zrobić sałatkę potem jadę do rodziców bo ich tydzień nie widziałam, do sklepu a na koniec muszę zrobić nugeetsy i dwa sosy... więc dziś nie zacznę bu... ale jutro..

mona_ja no to super że dałaś sobie radę z gotowanie

atomufka super że wiecie już kiedy wracacie, 4 marca? w dzień kobiet będziesz już u siebie cieszę się że sprawa z kuchnią się wyjaśnia

śliweńka to ty w ikei masz jak ja


SAMBA trzymam kciuki za zdrówko, porób badania, mam nadzieję że wszytko będzie ok...

kliwia wiedziałam że dasz radę jestem z ciebie dumna! a dziadzio się zakochał

Ana*** typowy okres ruchu m-dzy przedszkolami to marzec wtedy teoretycznie najlepiej zanośić papiery bo w przedszkolach są wówczas zapisy i dyrektorzy robią rozpiskę ile będą mięli dzieci ile mają nauczycieli ile im potrzeba kto idzie na jakiś urlop zdrowotny itd... aczkolwiek mimo że zanosi się w marcu to dzwonią najczęściej dopiero w sierpniu bo czekają aż przyjdzie ktoś z polecenia itd... dopiero jak nikogo nie ma to koło sierpnia są telefony po nowe osoby, no i w sieprniu są jeszcze drobne zmiany ta zaciążyłą tamta zachorowała ta się zwolniła... więc wiesz..
tyle że tak jak mówię marzec to okres ruchu z papierami

[Ana***]

Napisane przez Gucia0987

wiesz co, wydaje mi się, że na sałatkę się nie nadaje.

A to dzięki za wskazówkę
Kochana Twoja mam jest dyrektorką? może wpadło Ci kiedyś do ucha kiedy ludzie ja dręczą papierami?

Napisane przez strippi

ja znowu jakiś czas bez neta

widziałyście to
http://dzieci.pl/breedingAid,1295390...puticaid=6b9e9

Julcia ma takie puzzle
nie wiem teraz co z nimi zrobić
zwłaszcza, że czasami ona je gryzie

Wszystkie mamy schowane w pudle, ale jest ułożone imię "Julcia" i ona zabiera to z podłogi i się tym bawi. hmmm

nie wiem co o tym myśleć, w sumie co trochę wyjawiają, że jest coś "niezdrowe" więc nie mam pojęcia...

Napisane przez ktosia86

Chciałabym pracować zgodnie z wykształceniem, a więc uczyć języka angielskiego a może i w przyszłości hiszpańskiego. Na razie mam tylko licencjat, więc w grę wchodzi szkoła podstawowa.

aha no to powodzenia, niech się spełnią Twe marzenia

Napisane przez martucha84

Ana*** typowy okres ruchu m-dzy przedszkolami to marzec wtedy teoretycznie najlepiej zanośić papiery bo w przedszkolach są wówczas zapisy i dyrektorzy robią rozpiskę ile będą mięli dzieci ile mają nauczycieli ile im potrzeba kto idzie na jakiś urlop zdrowotny itd... aczkolwiek mimo że zanosi się w marcu to dzwonią najczęściej dopiero w sierpniu bo czekają aż przyjdzie ktoś z polecenia itd... dopiero jak nikogo nie ma to koło sierpnia są telefony po nowe osoby, no i w sieprniu są jeszcze drobne zmiany ta zaciążyłą tamta zachorowała ta się zwolniła... więc wiesz..
tyle że tak jak mówię marzec to okres ruchu z papierami

Dziękuje za informację
W ogóle to zauważyłam, że przynajmniej w mojej okolicy w ogóle nie ma ogłoszeń o pracę w szkole czy w przedszkolu, chyba że niepublicznym a co rusz kogoś przyjmują przekaz ustny dominuje no i znajomości, ehś...
Hmmm a jakbym zaniosła w lutym to chyba aplikacje nie zginą? jak myślisz? kurcze nie wiem kiedy zanosić, bo jak ktoś zaniesie np. przede mną i będzie im odpowiadała to na resztę cv już nawet nie spojrzą

Kliwia oj tez dziadziunio będzie wnusię rozpieszczał


Zapomniałam świętować 2000 postów jestem wtajemniczona

[martucha84]

Napisane przez Ana***

Dziękuje za informację
W ogóle to zauważyłam, że przynajmniej w mojej okolicy w ogóle nie ma ogłoszeń o pracę w szkole czy w przedszkolu, chyba że niepublicznym a co rusz kogoś przyjmują przekaz ustny dominuje no i znajomości, ehś...
Hmmm a jakbym zaniosła w lutym to chyba aplikacje nie zginą? jak myślisz? kurcze nie wiem kiedy zanosić, bo jak ktoś zaniesie np. przede mną i będzie im odpowiadała to na resztę cv już nawet nie spojrzą

owszem przekaz ustny dominuje
a jeśli chodzi o papiery to raczej przed końcem marca tylko je zbierają naprawdę wtedy się okazuje kto jest potrzebny ile osób itd dlatego nie musisz się martwić zaczekaj do marca aczkolwiek wiesz, nawet jak zaniesiesz w czerwcu to się nie nie stanie i jak będą kogoś szukać to popatrzą tyle że się utarło że ruch jest w marcu i jak ktoś chce zmienić przedszkole itd to właśnie roznosi cv w marcu

[Ana***]

Napisane przez martucha84

owszem przekaz ustny dominuje
a jeśli chodzi o papiery to raczej przed końcem marca tylko je zbierają naprawdę wtedy się okazuje kto jest potrzebny ile osób itd dlatego nie musisz się martwić zaczekaj do marca aczkolwiek wiesz, nawet jak zaniesiesz w czerwcu to się nie nie stanie i jak będą kogoś szukać to popatrzą tyle że się utarło że ruch jest w marcu i jak ktoś chce zmienić przedszkole itd to właśnie roznosi cv w marcu

No jak rozmawiałam z jedną dyrką to pytała czy nie mogłabym się wcześniej bronić bo lepiej w momencie rozdawania cv mieć już obronę za sobą... i że ja największą szansę i tak na przyjęcie będę miała dopiero w sierpniu właśnie jak są jeszcze te zmiany dodatkowe... bo będę miała już papiery tylko wszystko zależy czy takie zmiany w ogóle będą.