Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

[DiTu77]

Napisane przez lucky1910

Cześć Kochane...

w końcu dorwałam laptopa i mam minutke, żeby do Was napisać..
od piątku jesteśmy znowu w szpitalu, mała miała 41st temp i schłodzilismy ją i pędem na pogotowie i okazało się, że podczas wizyty kontrolnej w szpitalu (ubiegła środa) złapała następnego wirusa z zapaleniem płuc, tylko teraz choroba w 2 dni tak mocno się rozwinęła, że w ciężkim stanie trafiliśmy znowu na oddział(
i już się tak dobrze trzymałam, a jak zaczynam Wam pisać to znowumi się płakac chce.. Olcia dostaje teraz duużo więcej leków, 2 antybniotyki, saturacja jej co chwila spada i musi w masce tlenowej leżeć..kroplówka za kroplówką i żadnych planów na wyjście w tym tygodniu..

wybaczcie, że nie nadrobię teraz Waszych postów.. później postaram się poczytać i odpisać..

idę się trochę odarnąć, bo od rana tylko leki i badania, leki i badania.. i tak w kółko...

Kochane - jesteśmy z Wami Biedna Olunia... Jestem z Wami myślami i trzymam kciuki

[asioczka]

Lucky tak mi przykro trzymajcie sie kochane! trzymam kciuki za szybki powrot do domku. no i pamietaj tez o sobie- odpoczywaj w miare mozliwosci, zeby miec sile dla Olenki

[suonko2]

Napisane przez Agusia_a9

Filip nie przegryzl jeszcze ani jednego dydka.. daje mu go doic tylko w nocy i w wyjatkowych sytuacjach w dzien ;p

Lenka też tylko do spania dostaje

Napisane przez konspiracja

Smoka jeszcze nigdy nie przegryzł, ale ostatnio niebezpiecznie się polubili, zwlaszcza po przebudzeniu musiałam go przekonywac, zeby wypluł i zaśpiewal coś mamusi...

.

Moja niby oddaje smoka po obudzeniu...

Napisane przez gucia6

No i jeszcze chcialam ktorko strescic jak tam w zlobku.
Generalnie bezbolesnie. Na razie chodzimy tylko na kilka godzin, ale w tym tygodniu chce juz, zeby Sandra zostawala do drzemki, skoro polubila opiekunki (daje czasem znac, ze chce sie do nich przytulic) i nie boi sie jak wychodze.
Dla mnie przejscie tez dosc bezproblemowe, bo widze, ze jest w dobrych rekach, a radosc na moj widok, kiedy przychodze wziac ja do domu jest bezcenna.

Super, że tak fajnie wam idzie. My też od wczoraj przyzwyczajamy się do niani...

Napisane przez asioczka

gratuluje przespanych nocy, bezsmokowych usniec i w ogole
u nas tak sobie. mala budzi sie w juz kolejna noc i nie spi dokladnie dwie godziny.
generalnie budzi sie z wrzaskiem i placzem. poki tz mial nocki to zostawalysmy w jej pokoju i w koncu przestawala plakac, ale krecila sie jeszcze dlugo. teraz tz ma jedynki i wstaje przed 5, wiec biore ją do nas, ale rezultat ten sam- usypia po dwoch godzinach, z tym,ze bez placzu. ale kreci sie i wierci.i nie wiem o co chodzi. zęby na razie nie, glodna tez nie jest;/ i kazdej nocy budzi sie o innej godzinie dzisiaj po 2iej a wczoraj przed 5.jeszcze wczesniej po 3 i po polnocy. ((
no i jak dzis usnela to od razu ją przenioslam i zero protestow. (jak zęby szly to ciezko bylo polozyc, odlozyc)

A może to jednak zęby??? Sprawdzałaś czy po nie czwórki czasem? Ja tak nie wiedziałam o co chodzi dopóki czwórki nie zobaczyłam prawie na wierzchu, a do głowy mi nie przyszło, żeby tak daleko zaglądać

Napisane przez lucky1910

Cześć Kochane...

w końcu dorwałam laptopa i mam minutke, żeby do Was napisać..
od piątku jesteśmy znowu w szpitalu, mała miała 41st temp i schłodzilismy ją i pędem na pogotowie i okazało się, że podczas wizyty kontrolnej w szpitalu (ubiegła środa) złapała następnego wirusa z zapaleniem płuc, tylko teraz choroba w 2 dni tak mocno się rozwinęła, że w ciężkim stanie trafiliśmy znowu na oddział(
i już się tak dobrze trzymałam, a jak zaczynam Wam pisać to znowumi się płakac chce.. Olcia dostaje teraz duużo więcej leków, 2 antybniotyki, saturacja jej co chwila spada i musi w masce tlenowej leżeć..kroplówka za kroplówką i żadnych planów na wyjście w tym tygodniu..

wybaczcie, że nie nadrobię teraz Waszych postów.. później postaram się poczytać i odpisać..

idę się trochę odarnąć, bo od rana tylko leki i badania, leki i badania.. i tak w kółko...

Kochana trzymajcie się jakoś

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

To miałam wczoraj wam wkleić, ale nie miałam już czasu. (Lucky ty masz przynajmniej odpowiednią opiekę lekarską... Ci rodzice nie mieli tego szczęścia:-()
http://www.jaslo4u.pl/trzynastomiesi...sy-jaslo-10092

[DiTu77]

Napisane przez suonko2

...
To miałam wczoraj wam wkleić, ale nie miałam już czasu. (Lucky ty masz przynajmniej odpowiednią opiekę lekarską... Ci rodzice nie mieli tego szczęścia:-()
http://www.jaslo4u.pl/trzynastomiesi...sy-jaslo-10092

Nie mogę czytać takich artykułów...

[magdawikp]

Napisane przez lucky1910

Cześć Kochane...

w końcu dorwałam laptopa i mam minutke, żeby do Was napisać..
od piątku jesteśmy znowu w szpitalu

trzymajcie się i szybkiego powrotu do zdrowia

[asioczka]

Napisane przez DiTu77

Nie mogę czytać takich artykułów...

ja tez;/ przeczytalam tylko poczatek i zamknelam;/

tak sobie uswiadomilam, ze te nocne pobudki zaczely sie, kiedy wyszlam z kolezankami na piwo. tz mial Maje wykapac i polozyc. o 21 zadzwonil zebym przyszla, bo mala zamiast spac, to sie drze. no i przyszlam (bar mam 3 minuty od domu;]), udalo mi sie ją nakarmic i w koncu zasnela. i od tamtej pory nie spi w nocy;/
nie sadze, ze to zęby. przy zebach w dzien jest nie do wytrzymania,a w nocy jak jej dokuczaja to sie okropnie wydziera, a po syropie przestaje i w koncu zasypia.

[pietrusia]

lucky trzymajcie sie kochane szybkiego powrotu do zdrowia zycze

[zebra666]

Lucky tak Wam współczuje! Mma nadzieje, że szybko wyzdrowieje i wrócicie do domku!

Asioczka widać dziecko dba żeby mama piwa nie piła

Domi gdzie włoski:P

Suonko masakra:\

a ja ten wózio co kupiłam t troszke inny niż Wy macie- tzn. ze starszej kolorystyki bez tych wzorków na siedzisku i budce- granatowo czerwony.

[Agusia_a9]

Domi pokaz wloski

i wiem ze nie mozesz sie doczekac az Polusia zaczznie chodzic. jak chcesz to sprobuj ustawic dwa krzesla nie daleko siebie. Niech pola sie trzyma jednego a na drugim poloz cos co lubi i niech tak sobie siega po to.. potem coraz bardziej odsuwaj krzesla.. mojego tzta siostra tak robila jak jej corka nie chciala chodzic. ale ja bym jej dala troche czasu nauczy sie nie dlugo

ty Myslisz ze dziecko sobie grzecznie postoi jak zacznie chodzic? w sklepie filip biega z regalou do regalu wywala wszystkie butelko (z woda plynem) jakie tylko spotka na swojej drodze, bierze kinderjajka i ucieka a sprobuj mu zabrac.. a jak go wolam to ucieka w druga strone albo pokazuje mi zebym przyszla do niego tak wiec naciesz sie tym ze Polusia jezdzi w wozku i nie wyskakuje z niego.

Napisane przez karenina19

Najlepiej wczoraj malz poszedl polozyc malego spac...i siedzi tam u niego i siedzi juz 20 minut...w koncu mysle sobie - "A zlituje sie i go zmienie..."wchodze do pokoju a tam maly chrapie w lozeczku a tatus...w fotelu...jeszcze lepiej sobie spi...

u nas takie usypianie jest codzziennie;p chlopaki usypioaja sie nawzajem.. ;p

Napisane przez lucky1910

Cześć Kochane...

w końcu dorwałam laptopa i mam minutke, żeby do Was napisać..
od piątku jesteśmy znowu w szpitalu, mała miała 41st temp i schłodzilismy ją i pędem na pogotowie i okazało się, że podczas wizyty kontrolnej w szpitalu (ubiegła środa) złapała następnego wirusa z zapaleniem płuc, tylko teraz choroba w 2 dni tak mocno się rozwinęła, że w ciężkim stanie trafiliśmy znowu na oddział(
i już się tak dobrze trzymałam, a jak zaczynam Wam pisać to znowumi się płakac chce.. Olcia dostaje teraz duużo więcej leków, 2 antybniotyki, saturacja jej co chwila spada i musi w masce tlenowej leżeć..kroplówka za kroplówką i żadnych planów na wyjście w tym tygodniu..

wybaczcie, że nie nadrobię teraz Waszych postów.. później postaram się poczytać i odpisać..

idę się trochę odarnąć, bo od rana tylko leki i badania, leki i badania.. i tak w kółko...

Biedactwaa.. duzo zdrowka zycze olence iTobie duzo sil


poszlismy dzisiaj na targ. w polowie drogi Filipowie oczywiscie znudzilo sie siedzenie w wozku i zaczal wyskakiwac wzielam go wyciagnelam dalam reke, szlismy tak minute ale pozniej ocywiscie dziecko chcialo isc samo i to w przeciwnym kierunku boze co ja sie znim nameczeee

Na targu tez lazil gdzie popadnie biegal za psami podnosil z ziemi wszytko co zdazyl zauwazyc uciekajac przede mna. Spotkalismy ciocie dala filipwi
zl schowal sobie do kieszeni i poszedl ogladaj czekolady ;p

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez zebra666

a ja ten wózio co kupiłam t troszke inny niż Wy macie- tzn. ze starszej kolorystyki bez tych wzorków na siedzisku i budce- granatowo czerwony.

pochwal sie

[asioczka]

dziewczyny mam głupawe pytanie jak sie kupuje firanki?? chce bez zadnej tasmy marszczacej. zakladki robie przy zabkach i tez jest ok. jak mam karnisz 4 m to ile firanki musze kupic?? te co mam sa od mamy( "wiano" ), a sama nie kupowalam jeszcze;]

[karenina19]

Napisane przez domi7ks

ja zrobie, to wkleje moje hery

Napisane przez konspiracja

Polusia raczej nie będzie na razie stała czy czekala obok, az Ty zrobisz zakupy. Ona będzie szła tam gdzie zechce, zazwyczaj w kierunku przeciwnym niż Ty byś potrzebowala

Nie zazwyczaj tylko ZAWSZE....

Napisane przez asioczka

gratuluje przespanych nocy, bezsmokowych usniec i w ogole
u nas tak sobie. mala budzi sie w juz kolejna noc i nie spi dokladnie dwie godziny.
generalnie budzi sie z wrzaskiem i placzem. poki tz mial nocki to zostawalysmy w jej pokoju i w koncu przestawala plakac, ale krecila sie jeszcze dlugo. teraz tz ma jedynki i wstaje przed 5, wiec biore ją do nas, ale rezultat ten sam- usypia po dwoch godzinach, z tym,ze bez placzu. ale kreci sie i wierci.i nie wiem o co chodzi. zęby na razie nie, glodna tez nie jest;/ i kazdej nocy budzi sie o innej godzinie dzisiaj po 2iej a wczoraj przed 5.jeszcze wczesniej po 3 i po polnocy. ((
no i jak dzis usnela to od razu ją przenioslam i zero protestow. (jak zęby szly to ciezko bylo polozyc, odlozyc)

Wspolczuje...

Napisane przez lucky1910

Cześć Kochane...

w końcu dorwałam laptopa i mam minutke, żeby do Was napisać..
od piątku jesteśmy znowu w szpitalu, mała miała 41st temp i schłodzilismy ją i pędem na pogotowie i okazało się, że podczas wizyty kontrolnej w szpitalu (ubiegła środa) złapała następnego wirusa z zapaleniem płuc, tylko teraz choroba w 2 dni tak mocno się rozwinęła, że w ciężkim stanie trafiliśmy znowu na oddział(
i już się tak dobrze trzymałam, a jak zaczynam Wam pisać to znowumi się płakac chce.. Olcia dostaje teraz duużo więcej leków, 2 antybniotyki, saturacja jej co chwila spada i musi w masce tlenowej leżeć..kroplówka za kroplówką i żadnych planów na wyjście w tym tygodniu..

To sie nameczycie... Duzo zdrowka i buziaki...

Napisane przez suonko2

To miałam wczoraj wam wkleić, ale nie miałam już czasu. (Lucky ty masz przynajmniej odpowiednią opiekę lekarską... Ci rodzice nie mieli tego szczęścia:-()
http://www.jaslo4u.pl/trzynastomiesi...sy-jaslo-10092

Nawet nie czytam....po co?

Napisane przez Agusia_a9

u nas takie usypianie jest codzziennie;p chlopaki usypioaja sie nawzajem.

Dzisiaj pierwszy raz dotrwalismy do konca w "przedszkolu"...do calej 12...
Cena byla taka, ze maly byl tak zmeczony jak wrocilismy, ze nie mial nawet sily zjesc obiadu...

Ja tez jestem padnieta a niedlugo maja przyjsc moje kolezanki....moze sie obudze przy kawie...

[Agusia_a9]

Napisane przez asioczka

dziewczyny mam głupawe pytanie jak sie kupuje firanki?? chce bez zadnej tasmy marszczacej. zakladki robie przy zabkach i tez jest ok. jak mam karnisz 4 m to ile firanki musze kupic?? te co mam sa od mamy( "wiano" ), a sama nie kupowalam jeszcze;]

podobno kupuje sie 2x dlugosc karnisza ja zawsze kupuje gotowe z tasiemka bo szybko sie je zawiesza i ladnie sie marszcza ale jak kiedys dawno temu nie kupowałam z tasiemka to kupowalam 2x dlugosc karnisa

[DiTu77]

Napisane przez asioczka

dziewczyny mam głupawe pytanie jak sie kupuje firanki?? chce bez zadnej tasmy marszczacej. zakladki robie przy zabkach i tez jest ok. jak mam karnisz 4 m to ile firanki musze kupic?? te co mam sa od mamy( "wiano" ), a sama nie kupowalam jeszcze;]

2 długości karnisza - 8m tak radzą żeby dobrze wyglądało Ja robię różnie - czasami 2 długości a czasami półtorej Zależy jaki efekt chcesz osiągnąć

[elalank]

heloł heloł

Ale dziś Olka dała czadu, dopiero o 14 mi zasnęła. W nocy tez był cyrk i o 5 płakała, nie mogłam jej odłożyć do łóżeczka, więc spała z nami. Strasznie tego nie lubię bo wtedy czujnie śpię i się nie wysypiam. Do tego Olka przekręca się co 15 minut na wszytskie strony

Gucia- super, że Sandrze podoba się w żłobku.

Napisane przez lucky1910

Cześć Kochane...

w końcu dorwałam laptopa i mam minutke, żeby do Was napisać..
od piątku jesteśmy znowu w szpitalu, mała miała 41st temp i schłodzilismy ją i pędem na pogotowie i okazało się, że podczas wizyty kontrolnej w szpitalu (ubiegła środa) złapała następnego wirusa z zapaleniem płuc, tylko teraz choroba w 2 dni tak mocno się rozwinęła, że w ciężkim stanie trafiliśmy znowu na oddział(
i już się tak dobrze trzymałam, a jak zaczynam Wam pisać to znowumi się płakac chce.. Olcia dostaje teraz duużo więcej leków, 2 antybniotyki, saturacja jej co chwila spada i musi w masce tlenowej leżeć..kroplówka za kroplówką i żadnych planów na wyjście w tym tygodniu..

strasznie współczuję!! i duuuuużo zdrówka życzę Olci i Tobie wytrwałości i siły!

Napisane przez suonko2

To miałam wczoraj wam wkleić, ale nie miałam już czasu. (Lucky ty masz przynajmniej odpowiednią opiekę lekarską... Ci rodzice nie mieli tego szczęścia:-()
http://www.jaslo4u.pl/trzynastomiesi...sy-jaslo-10092

ja też nie mogę czytać takich rzeczy boże co za dramat.

Napisane przez Agusia_a9

Na targu tez lazil gdzie popadnie biegal za psami podnosil z ziemi wszytko co zdazyl zauwazyc uciekajac przede mna. Spotkalismy ciocie dala filipwi
zl schowal sobie do kieszeni i poszedl ogladaj czekolady ;p

mały cwaniakko

Napisane przez asioczka

dziewczyny mam głupawe pytanie jak sie kupuje firanki?? chce bez zadnej tasmy marszczacej. zakladki robie przy zabkach i tez jest ok. jak mam karnisz 4 m to ile firanki musze kupic?? te co mam sa od mamy( "wiano" ), a sama nie kupowalam jeszcze;]

ja kupiłam w Leroy Merlin i tam zza mnie wszystko zrobili zielona w temacie jestem. pzepraszam, nie pomogę.

tak bym sobie jeszcze poleżała, a muszę coś na obiad Olci zrobić. I nie wiem co. Rozmroziłam 2 nogi kurczakowe i lepiej zupa? czymięso z ziemniakami?

Macie jakiś pomysł na szybki obiad?

[xpressja]

Lena dzisiaj ma pierogi ze szpinakiem
a ostatnio aż się trzęsie za pomarańczami, mandarynkami i ... cytryną!

ela, ową nogę może ugotuj z ziołami prowansalskimi i czosnkiem do tego ziemniaczki - będzie pychotka!

lucky, zdrówka dla małej!

[zebra666]

Agusia to ten wózek
http://allegro.pl/super-wygodny-baby...414083920.html
Był jeszcze jeden z takich dokładnie jak mają dziewczyny ale pisało, że ma przetarty ksoz an zakupy, więc wybrałam ten.

[zaharia]

lucky- kochana trzymaj sie dzielnie a dla malutkiej olusi zdrowka. trzymam mocno za was.

zeberko- gratuluje pomyslnej transakcji. pokaz co wyhaczylas

ok, ok, widzialam - fajny

miriam ma 4 zabki, dwie gorne jedynki i dwie dolne i co......wychodza jej naraz wszystkie czworki, juz widze 3 z nich a czwarta napuchnieta, na domiar do tego jedna gorna dwojka.......wiecie jak ona smiesznie wyglada, bez dwojek a jak sie usmiechnie to widac z tylu te wychodzace czworki

[pietrusia]

Zaharia witaj chyba cie myslami sciagnelam bo myslalam dzis o Tobie, jak sie czujesz?? Jak tam fasolka, wiesz juz co bedziesz miala??

Fotki mIriam mi sie marzą

Zebra świetny łup

[zaharia]

Napisane przez pietrusia

Zaharia witaj chyba cie myslami sciagnelam bo myslalam dzis o Tobie, jak sie czujesz?? Jak tam fasolka, wiesz juz co bedziesz miala??

Fotki mIriam mi sie marzą

Zebra świetny łup

pietrusia jak milo, ze ktos tutaj od czasu do czasu o mnie pomysli , wczoraj pisalam ale chyba mnie nikt nie zauwazyl
wiec niezmiernie sie ciesze!!!:jup i:

fasolinka rosnie, ja czuje sie coraz lepiej ale jeszcze sa te wredne dni, gdzie rano z loza wyjsc sie nie chce. gin tak na 55% z wielkim "nie przywiazujcie do tego wagi" powiedziala, ze wyglada na dziewczynke bardziej niz na chlopaka. ale kochana to jeszcze naprawde wielka niewiadoma bo to byl dopiero 12 tc..... ja nadal twierdze, ze nie wiem i czekam na kolejne badanie , a bedzie dosc pozno bo dopiero w 18tc, poniewaz w przeciagu wybieram sie do polskiwiec jedna wizyta odpada.
powiem szczerze, ze ja chce dziewczynka, poniewaz planuje jeszcze jedno dzieciatko i wtedy oczywiscie -bede goraco modlic sie o chlopca
dwie dziewczynki i malutki chloptas -tak mi sie marzy

[Maria2008]

Pierożki mniam mniam chyba zrobie

zebra wózio super

lucky kurcze współczuje, życzę zdrówka dla Was oby szybko Olcia wyzdrowiała

zaharia witaj

domi moja też jeszcze woli po czworakach idzie tylko jak trzyma coś w rączce i zrobi kroczki ale tylko pare także jeszcze musze poczekać

gucia dobrze że w żłobku w porządku

asioczka chyba jeszcze raz tyle czyli 8m


Ja od wczoraj 39,5 dziś 37,5 dobrze ze mama jest bo bym chyba nie wyrobiła. Mam nadzieje że mała się nie rozchoruje bo już była przeziębiona a musimy szczepić.
Ide leżeć bo sił nie mam

[domi7ks]

Laseczki mojej mamy nie było dlatego zdjęc nie zrobiłam. Ale plis, uwierzcie mi, że nie ma co fotografować

Lucky trzymajcie sie tam wspólczuje Ci tego, co musisz przezywac i Twoja córeczka i dużo zdrowia zycze

Agusia tak sprobuje zrobić

Zahario pewnie, że zauwazylysmy, że wpadłaś, no jak to nie ja tam stawiam u Ciebie na dziewczynke

nigdy nie robiłam pierogów ze szpinakiem nawet nie jadłam

[elalank]

Zaharia- ja też się domagam zdjęć Miriam

Olka śpi już 2,5 h Ależ cudnie jest poleniuchować

[gochaa_p]

Napisane przez lucky1910

Cześć Kochane...

w końcu dorwałam laptopa i mam minutke, żeby do Was napisać..
od piątku jesteśmy znowu w szpitalu, mała miała 41st temp i schłodzilismy ją i pędem na pogotowie i okazało się, że podczas wizyty kontrolnej w szpitalu (ubiegła środa) złapała następnego wirusa z zapaleniem płuc, tylko teraz choroba w 2 dni tak mocno się rozwinęła, że w ciężkim stanie trafiliśmy znowu na oddział(
i już się tak dobrze trzymałam, a jak zaczynam Wam pisać to znowumi się płakac chce.. Olcia dostaje teraz duużo więcej leków, 2 antybniotyki, saturacja jej co chwila spada i musi w masce tlenowej leżeć..kroplówka za kroplówką i żadnych planów na wyjście w tym tygodniu..

wybaczcie, że nie nadrobię teraz Waszych postów.. później postaram się poczytać i odpisać..

idę się trochę odarnąć, bo od rana tylko leki i badania, leki i badania.. i tak w kółko...

biedactwo, trzymajcie sie

[kachula27]

Lucky duuuuuzo zdroweczka dla Was kochane

Ja rowniez zglaszam sie do klubu domagajacych sie zdjec Miriam

[suonko2]

Napisane przez asioczka

dziewczyny mam głupawe pytanie jak sie kupuje firanki?? chce bez zadnej tasmy marszczacej. zakladki robie przy zabkach i tez jest ok. jak mam karnisz 4 m to ile firanki musze kupic?? te co mam sa od mamy( "wiano" ), a sama nie kupowalam jeszcze;]

Na studiach pracowałam chwilkę "na firanach" i najlepiej wyglądają jak się kupi min. 2x długość karnisza a jeszcze lepiej2,5, ale to przy delikatnych, te grube 2x.

[DiTu77]

Zaharia witaj - dawaj fotyyyy

Wiecie co dziś byliśmy pierwszy raz od prawie miesiąca na dworze na prawdziwym spacerze, a teraz małe śpi od godziny Mam nadzieję, że się znów jakieś choróbsko nie przyplącze... i będziemy mogli normalnie na dwór wychodzić A i chyba to, że się poskarżyłam zadziałało, bo mała dziś w wózku jak trusia siedziała i tylko obserwowała i gadała po swojemu

[suonko2]

Napisane przez DiTu77

Zaharia witaj - dawaj fotyyyy

Wiecie co dziś byliśmy pierwszy raz od prawie miesiąca na dworze na prawdziwym spacerze, a teraz małe śpi od godziny Mam nadzieję, że się znów jakieś choróbsko nie przyplącze... i będziemy mogli normalnie na dwór wychodzić A i chyba to, że się poskarżyłam zadziałało, bo mała dziś w wózku jak trusia siedziała i tylko obserwowała i gadała po swojemu

A ja jak wczoraj byłam po dłuuugiej przerwie na spacerku, to w jedną stronę było super a w drugą wrzask, bo na nogi jej się zachciało, a w zimówkach za bardzo nie umie chodzić nawet za 2 rączki

[kachula27]

Napisane przez DiTu77

Zaharia witaj - dawaj fotyyyy

Wiecie co dziś byliśmy pierwszy raz od prawie miesiąca na dworze na prawdziwym spacerze, a teraz małe śpi od godziny Mam nadzieję, że się znów jakieś choróbsko nie przyplącze... i będziemy mogli normalnie na dwór wychodzić A i chyba to, że się poskarżyłam zadziałało, bo mała dziś w wózku jak trusia siedziała i tylko obserwowała i gadała po swojemu

to my wczoraj mielismy swoj pierwszy dlugi spacer od jakiegos czasu

Napisane przez suonko2

A ja jak wczoraj byłam po dłuuugiej przerwie na spacerku, to w jedną stronę było super a w drugą wrzask, bo na nogi jej się zachciało, a w zimówkach za bardzo nie umie chodzić nawet za 2 rączki

Moj Mati tez nie chce za bardzo w wozku juz siedziec a chodzic przeciez nie umienajche tniej pojechal by tylkiem po chodniku

[DiTu77]

Napisane przez suonko2

A ja jak wczoraj byłam po dłuuugiej przerwie na spacerku, to w jedną stronę było super a w drugą wrzask, bo na nogi jej się zachciało, a w zimówkach za bardzo nie umie chodzić nawet za 2 rączki

A no właśnie U nas gdy się ją wkładało - posiedziała chwilę i na nogi. A dziś - szok

Napisane przez kachula27

to my wczoraj mielismy swoj pierwszy dlugi spacer od jakiegos czasu




Moj Mati tez nie chce za bardzo w wozku juz siedziec a chodzic przeciez nie umienajchetniej pojechal by tylkiem po chodniku

Mamusie ślicznie prosimy o 5 gwiazdek w konkursie (jeśli któraś ma ochotę kliknąć a nie głosowała jeszcze) Link w podpisie...

[kachula27]

Napisane przez DiTu77

A no właśnie U nas gdy się ją wkładało - posiedziała chwilę i na nogi. A dziś - szok



Mamusie ślicznie prosimy o 5 gwiazdek w konkursie (jeśli któraś ma ochotę kliknąć a nie głosowała jeszcze) Link w podpisie...

Głos juz oddany kiedys,niestety drugi raz nie mozna