Pierwsza świeczka, pierwszy kroczek NO BO PRZECIEŻ MAM JUŻ ROCZEK ! III-IV 2010r.

[anakazar]

Napisane przez mloda1989

oj wspolczuje... tylko zeby krolikowi nic sie nie stalo chyba tego nie zjadl...

Nie stanie się,bo to już jego nie pierwsza para butów zjedzonaA nawet gdyby mu się coś stało to ja bym nie płakała-życzę dzisiaj gadzinie wszystkiego najgorszego

[ASIULEK_23]

Napisane przez anakazar

my we dwie to najbardziej bluzgamy na tą zimę hehe

Najgorzej się teraz pozbierać po tych kilku wiosennych dniach-dali nam czekoladę i pozwolili zjeść tylko kostkę,a resztę oddadzą w marcuoby

Ja dołączam Nieznosze zimy. Moja cała rodzina jest ciepłolubna i od zawsze już od kwietnia sie opalamy i rywalizujemy- kto czarniejszy... tak wiec juz wiem na co umrę- rak skóry :/

Napisane przez lindsley

To Ty jesteś pewna że mamy jutro przyjechać?

Jestem jak najbardziej pewna

mała wlasnie zjadla chlebek z szynką pokrojone w kosteczke, mój pokój wyglada jak pobojowisko, wszystko w maśle... lece sprzątać

[CAROLAJKA]

Napisane przez pl_madzia

ja pytalam. Próbuję się dodzwonić do ZUSu, może jutro się uda, to napiszę co powiedzieli

no to czekam na informacje

a powiedzcie czy wy dajecie dzieciom grzanki ?? ja nie mam możliwości suszenia chleba więc robie jej takie tościki przypieczone

Ankazar ja proponuję zakupić większą klatkę taki kojec i w nim umieścić królika
o coś takiego my mamy
http://www.krolikiigryzonie.fora.pl/...kody,4281.html

no i mase gryzaków może odczepi się od butów

[madziwnia]

Jesteśmy!!!

Pojechałam wczoraj do Sławna na dzieciaca izbe przyjęć oczywiście lekarz dyzurny pytanie. JEST SKIEROWANIE.. i cały wykład że najpierw do rodzinnego że to że tamto ble ble ble....
ale zbadał ja i powiedział że czysto jest na oskrzelach i że ten starszny kaszel i warczenie to od kataru..

Dziewczyny ja byłam świecie przekonana że ona juz ma zapalenie tak do dzis warczy..
a to sie zrobił taaki katar bo ja nie dawałam rady odciagac jej dobrze noska i sie zrobiło
odkupiłam od kuzynki KATAREK bo miała nowy.. jej synek sie boi...
a michalinka to na odkurzaczu jexdzi.. nic sie nie boi.
POLECAM bo KATAREK to nam zycie ratuje.. nie ma porównania z Fridą.. fakt że 20-30 zł wiecej niz aspirator frida.. ale kurcze przynajmiej penwosc że sie łądnie wyciagnie!!

Troche naszej winy bo lekki katarek zaniedbalismy.. ale dlatgeo że sama miałam zmainy w puchach i strasznie mi cięzko sie odciagało aspiratorem.

Dzis andal charczy ale lekarz mówił żeby tylko reguralnie dociagac wydzieline bez kropli itd.

to psikamy tylko woda i wyciagamy glutki!!


PS. Jak dziecko ma skaze białkowa 6 miesięczne, to czy powinno sie od piersi odstawic? bo moja znajoma taka porade od pediatry dostała.. a u mnie moja pediatra kiedys powiedziała że nawet jakby skaza była to głupota jest kazac odstawiac od piersi!!!! tylko dieta matki...'
jak to jest?

Aha.. a jesli matka ma diete juz 2-3 msc i nadal jest taka sama wysypka lekarz tweirzdi że skaza nawet jak dieta jest .. to to może nie byc skaza?? skoro matka bardzo scisła diete ma?


PROSZE O ODPOWIEDŹ

Napisane przez pl_madzia

Ile wasze dzieci w dzień zjadają?
Erwi dziennie zjada: 2x 210ml mleka+kaszka(za każdym razem inna żeby się nie nudziło)2 banany, 1 jabłko, 2 kanapki z szynką lub paszczetem i masłem, zupa około 260 ml, ziemniaki z masłem lub sosem i mięso(około 3 ziemniaki i kawałek mięsa) kisiel z 310 ml soku przecierowego, i ma na cały dzień herbatę lub wode w niekapku około 150 ml, no i jeszcze cyc 3-6 razy .No i na spacerze czasami pół paczki chrupek.
Niektóre z Was kaszek nie podają żeby niepotrzebnie nie tuczyć, ale ten mój to naprawde taki szczupaczek, fałdek nie ma co u niego szukać. No ale nie mam jak jemu jeszcze jakiegoś posiłku dokladać bo się dużo mi wydaje

ranyyyyyyyyyyyyyyyy bo bede miała kompleksy że głodze dziecko!!
ale i tak za waszymi radami dałam Michasi raz rano pól kromeczki z masełkiem.. tylko bez skórki a ty jak podajesz?

Napisane przez Gmyrelka

Asia niestety chorują czy cycowe czy na mm. Mój cycowy był przez 8,5 miecha, a już miał zapalenie ucha i COŚ teraz - daj Bóg nie zapalenie oskrzeli czy płuc (tfu tfu tfu!!)

DZIEWCZYNY KARMIENIE PIERSIA NIE CHRONI przed chorobami..KOLEJNY MIT....
tylko łagodzi chorobę...... PAMIETAĆ.. bo ja to taaak czesto słysze jak dziewczyny sie bronią że ja karmiłam a tez chorował albo na odwrót!

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

a co do pitów... to jest tak że jnp. mój t. ma na umowie nakniższa krajowa i na Picie wyszło że pobrana zaliczka przez płatnika ok 550 zł.. do tego moja pobrana zaliczka ok 200 zł z urzedu pracy i co z tego że na dziecko jest ponad 1100 zł .. dostaniemy tylko tyle że włąsnie wychodzi z tych zaliczek.. bo tak mało pobrali od nas..

[P0P70]

Madziwina - mnie bardzo denerwują te fikcyjne pensje. To jest sztuczne zaniżanie pensji w Polsce.

MAdzia PL - jak przeczytałam TZ ile Erwin je to stwierdził że tyle to nawet ja nie zjadam.

[madziwnia]

PoP nawet mi nie mów!!!!! wrrrrrrrrrrrrr

i tak juz 10 lat ma!!
w sumie nie ! bo zanim mnie pznał czyli od 5 lat ma stała umowe o pracę.. wczesniej ten jego szef rok im opłacał składki i rok i wysyłał na zasiłek dla bezrobotnych.!!!! ale pracowali normalnie!!
dopiero ja go nakręciłam na rozmowe z szefem!

Ja tam pracowałam zanim zaszłam w ciaze.. prowadziłam papieryki tgeo szefa.. i brałam tabsy uspokajające.. zrezygnowałam z pracy w maju a w czerwcu juz spokojnie zaszłam w ciązę!!!. ja juz na njego temat nie chce w domu słyszeć!!
Taki kanciarz że szok!!
a w du....pe uprzejmy bez mydła wchodzi a diabeł za skóra!!

tomek chce sie z ainna praca porozglądac!!

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Mój kolega złowił dzis rybę zycia!!!
Samica Łososia!!! Piekny az 98 cm.. ooprosiłam go aby mi troche zostawił..

czy ja moge coś z łososia michalinie zrobic czy sie nie podaje?
jakis przepisik??

[gusinek]

Witam po małej przerwie, człowiek nie ma przez weekend internetu i prawie 10 stron do nadrobienia... ale już koncze czytanie
Jak dobrze ze można na dziecko cos odliczyci jeszcze na kwiecień się załapie mimo ze Bartuś z 30-tego
I dołączam się do klubu znienawidzonych zimy! Ja chce wiosne!!!

Przede wszystkim duuuzo zdrówka dla wszystkich zaziębionych maluchów ferrou 3maj się mocno, wiem co przezywasz tez przechodziłam przez szpital z małym jak miał 4 m-ce okropność


Młoda mój Bartuś tez się krztusi grudkami, wymiotuje itp. Nie chce chrupek, biszkoptów o kanapeczkach mowy nawet nie ma

Anakazar mój tez „charczy” od urodzenia chociaz już duzo mniej, ale za kazdym razem jak jestesmy u lekarza to mówie ze wydaje mi się ze chwilami mocniej ale osłuchuje go i mówi ze ok. a ja tak się boje żeby cos się nie przyplątało tym bardziej ze dzieci tak teraz chorują bidulki

Gmyrelka duzo zdrówka dla Marcelka, dzieci w ogóle nie powinny chorowac dorosły zawsze sobie poradzi a takie malenstwo nie potrafi nawet noska wydmuchac ... i gratuluje kolejnego ząbka, mój nadal bezzębny

Czyli jeszcze do zus po pit za macierzynski? Masakra biurokracja w tym kraju to mistrzostwo swiata
Madziapl jestem w szoku z ilością jedzenia, piszesz ze taka chudzina a tyle je szook ale w sumie non stop Ci „biega”
madziwnia metrowa ryba, az bym sie bała na zywo ją zobaczyc taką złwioną

A mój na noc zwymiotował grr tak ładnie z apetytem jadł mleko z kaszka łyzeczka-oczy co prawda mu się prawie zamykały, dziwnie spokojny myslałam ze az tak zmeczony a nagle zwymiotował fontanna mleka, bidulek kochany, chyba cos mu zalegało i poszedł spac (a ja już się martwie ze głodny),ale spi spokojnie na razie tfu tfu w ogóle dzisiaj straaaaaaaaaasznie marudny był, dobra już nie marudze

[cynamonkowa]

Napisane przez cigi

cynamonkowa, daj znac kiedy sie pojawisz, jak tam z ta egzema u Nadii???
Bo ja juz zglupialam; moja caly czas ma ;
wczoraj ja polozylam spac w pieluszce bawelnianej, a duzo nasiusiala, bo sie budzila i dzis znow masakra, wiec na alergie mi to nie wyglada tylko faktycznie jakies odparzenie lub grzybice... ja juz nie wiem...

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

choc fakt, ze egzema moze sie pogarszac od ciepla, goraca, od wilgoci moze tez; zglupialam..

Hej ja tu jestem z dolotu,ale..jestem..jeszc ze Was nie doczytałam do końca..

Więc..ja Nadii jakoś wyleczyłam to "coś",do tej pory nie wiem co to..
Przypomniałam sobie o maści kiedyś robionej w aptece na zlecenie p.alergolog u której byliśmy jak Nadia była malutka..ona niby na te zmiany alergiczne miała być do stosowania na większe powierzchnie ciała np.na brzuszek..plamki Nadia miała..
I PODZIAŁAŁO!ale..to maść hydrokortyzonowa,można stosować max.3-5dni..choć ja smarowałam przez 2 dni i to nie przy każdej zmianie pieluszki i zeszło..
Jednak raz założyłam na noc innego pampka (Pampers,których używaliśmy do tej pory) i zaczerwienione lekko już ma..Posłuchałam rad dziewczyn i teraz mamy Huggiesy(jeszcze nie skończyliśmy paczki)..
Napiszę Ci skład tej maści,może warto spróbować.
skład:
Hydrocortisoni 0,6
Neomycini 0,6
Ol.Ricini 6,0
Eucerini
3% Ac.borici aa ad60 (tu nie widzę dokł.albo 60 albo 6,0,chyba 60)

[ania p]

Napisane przez anakazar

Jezu wiem o czym piszesz-ja nawet jak mam z Niną wyjść to mnie trafia.Mała ryczy,ja w biegu wszystko robię:siebie ubrać,schować telefon,pamietać o kluczach,sprawdzić czy kot nie szykuje się do ucieczki,zajrzeć do pieca czy wsio ok.... i zanim wyjdziemy to mam ochotę na tojestem spocona i wkurzonaa z dwójką to zgon

Fajnie masz,że solara jest Ci w stanie pomócja nie chodzę w ogóle,więc mnie ratuje tylko WIOSNA!!!

No własnie , więc tym bardziej cholernej zimy nie lubie

Na pasztet drania
A swoją drogą po co to trzymac ( chodzi mi o takie trzymanie w domach królików ) głupie to , sra byle gdzie , pobawić sie z tym też nie bardzo da . w życiu bym nie nabyła królika

Napisane przez madziwnia

tomek chce sie z ainna praca porozglądac!!

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Mój kolega złowił dzis rybę zycia!!!
Samica Łososia!!! Piekny az 98 cm.. ooprosiłam go aby mi troche zostawił..

czy ja moge coś z łososia michalinie zrobic czy sie nie podaje?
jakis przepisik??

Daje w foli go upiecz

[gusinek]

Napisane przez ania p

Na pasztet drania
A swoją drogą po co to trzymac ( chodzi mi o takie trzymanie w domach królików ) głupie to , sra byle gdzie , pobawić sie z tym też nie bardzo da . w życiu bym nie nabyła królika

a pasztet z drania dobry i drań w sosie smietanowym polecam

[ASIULEK_23]

Napisane przez P0P70

Madziwina - mnie bardzo denerwują te fikcyjne pensje. To jest sztuczne zaniżanie pensji w Polsce.

Oj mnie tez... a ile ludzi tak całe życie zapier...ela. Ta Polska...

madziwnia- dobrze, że to jednak nic groźnego.
A ryby zazdraszczam... Upiecz Michalince w folii

[mloda1989]

gusinek i co teraz jak sobie z tym radzisz, jak go karmisz??

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

oj a lososia zazdroszcze takiego swiezutkiego...mmm

[anakazar]

Napisane przez gusinek

Anakazar mój tez „charczy” od urodzenia chociaz już duzo mniej, ale za kazdym razem jak jestesmy u lekarza to mówie ze wydaje mi się ze chwilami mocniej ale osłuchuje go i mówi ze ok. a ja tak się boje żeby cos się nie przyplątało tym bardziej ze dzieci tak teraz chorują bidulki

No u nas to samo.Nina już po urodzeniu charczała i najpierw myślałam,że została zle oczyszczona czy coś,ale to co jakiś czas się"odzywa"
Biedny Bartuś,ale oczyścił się-pewnie coś tam zalegało.Mojej też się dzisiaj tak z rana odbijało jakby miała pawia puścić,ale nie.
Nie martw się tym,że będzie głodny.Może akurat ładnie pośpi.Mi Nina też ile razy już na noc zjadła tylko 50ml,gdzie normalnie zjada 210ml i myślałam,że się obudzi głodna w nocy,ale przespała calutką.

Napisane przez ania p

No własnie , więc tym bardziej cholernej zimy nie lubie

Na pasztet drania
A swoją drogą po co to trzymac ( chodzi mi o takie trzymanie w domach królików ) głupie to , sra byle gdzie , pobawić sie z tym też nie bardzo da . w życiu bym nie nabyła królika

Daj spokójja dalej przeżyć tych butów nie mogę-mógł wszystkie inne tylko nie teto mojej mamy królik i ja tak samo nie wiem po jaką cholerę to trzymać-on jeszcze tyle rzeczy już zjadł:zasilacze od 2 laptopów,kilka par butów,mamie torebkę,folię od wózka,Siostrze nadgryzł plecak do szkołya ja jeszcze tydzień temu dupe mu uratowałam,bo mama chciała go na góre wynieść to przekonałam ją,zeby królika na dole zostawiła(bo na górze tylko wieczorem śpią)i szkoda mi go było,że sam będzie cały czas i tak się menda odpłaciła.
A znowu to jedna siostra chciała i uprosiła tatusia i ma króliczka,druga znowu maślane oczy zrobiła i ma kanarka.Jest jeszcze kot,który sra i dwa psy-te na szczęście na dworzu.Moja mama dobre serce dla tych zwierzaków ma,ale jakoś szczęścia do nich nie ma.Lata tylko po wetach i kase wydaje na ratowanie paskudale ja dzisiaj niedobra jestem

Napisane przez gusinek

a pasztet z drania dobry i drań w sosie smietanowym polecam

A w środku drania części moich butów

[pl_madzia]

Madziwnia Moim zdaniem niech koleżanka zmieni lekarza. Jak juz jest na diecie a dziecko dalej ma wysypkę to może nie o mleko chodzi, a np kosmetyki, proszek itp. Erwi jak był na samym cycu to nic mu nie było ale jak zaczął kaszki jeść to uczulenie objawiało się śluzem w kupce, po paru mc to już nieustające rozwolnienie, i wymioty.

Rybę to ja w 99% robię w foli daję do środka dwa ząbki czosnku zgniecione lub przecięte, i pare kropel cytryny i troche soli, wychodzi zawsze przepyszna, dzisiaj sole miałam Erwi jak posmakował kawałek to nawet ziemniaków nie chciał.

Z tym jedzeniem mojego dziecka to wiecie, jak go kąpię i widze takiego szczupaczka to aż go żal, jak glodzony wygląda, ale Eryk też taki szczypiorek był. Ja w dzień to mam wrażenie że tylko w kuchni siedzę albo karmięJak nie robię jedzenia Erwinowi i go karmię, to Erykowi(ten to ma spust teraz zjadł 7 kawałków chleba na kolacjei zagryza monte)no to jeszcze tz z pracy wróci i jemu osobno bo on bezmięsny.
Dzisiaj tyle co zawsze maluszek zjadł, i jeszcze jak Emil przyszedł z roboty to tem mu z oczami kota ze schreka o jedzenie, i go podkarmiałJe co 3 godziny, a jak coś mniej sytego dostaje, to zlapie jabłko i ze skórką wcina(potem te skórki przez godzine żuje)dzisiaj nawet dopadł mojego ogryzka po jabłku i zjadł połowe został ten kawałeczek z patyczkiem, bo za niego trzymał. Jak nie może czegość ugryźć to wali o płytki aż zmięknieto się wyżaliłam

[Darusiaaaa]

ja bylam z mama na zakupach, kupilam mlodej ciastka herbatki soki i te inne duperelki i mama mnie do ery zaciagnela , neta tu bezprzedwodowego nie mam bo ciagne od ojca i powiedziala, ze jak chce wezmie mi z ery ( bo ma tam tel) i fajne znizki z laptopem.
Rozwazam ta opcje, nie powiem ze mnie nie kusi.
I tak neta miec MUSZE!!! Wiec w sumie czemu nie.... ja o tak tylko na wizaz wchodze, czasami nk, gadu, skype, nic nie sciagam wiec tak jak tu ojciec 16 mega szybkosci nie potrzebuje.


Madziwnia jesli kolezanka na prawde stosuje diete to NA BANK TO NIE SKAZA!

[ania p]

Napisane przez gusinek

a pasztet z drania dobry i drań w sosie smietanowym polecam

Darusiaa - wypytaj najpierw ludzi w okolicy tam gdzie bedziesz miszkać jak działa , ja miałam już dwa plusa i ere ( ere mam nadal bo firma TZta płaci ) I tu u nas do d.. w wawie pięknie to śmiga ale tu u mnie to porażka nomrlanie szału można dostac bo jedna strona się potrafiła np minute ladować i dlatego modem kurzem porasta . Także spytaj najpierw ludzi co mają . Tutaj np orange w miare nieźle działa . Era to wogóle sieć piorażka , mój tz jak nie raz jest w trasie to mu potrafi rozłaczyć rozmowę w trakcie , bo się zasięg kończy . I ten net tesz taki mają dupny . sa oczywiście miejsca gdzie żaden ten bezprzewodowy nie bedzie doberze chodził ( czasem nawet dach przeszkzdza czy położenie mieszkania )

plmadzia - to masz żarłoka Moja Ola jeśc lubia le musi jej coś podpasowac , jak coś nie po jej myśli to nic się jej nie wciśnie .

[P0P70]

Napisane przez ania p

Na pasztet drania
A swoją drogą po co to trzymac ( chodzi mi o takie trzymanie w domach królików ) głupie to , sra byle gdzie , pobawić sie z tym też nie bardzo da . w życiu bym nie nabyła królika

Jakaś ty niedobra. Bidnego sierściuch chce zjeść.
Anakazar a Ty to chyba specjalnie te buty mu podsunęłaś z nadzieją ze się otruje.

Ja raz miałam królika miniaturkę. To znaczy jak była mały to i był miniaturowy a potem mu się urosło. I gryzł wszystko i wszystkich naokoło. Tylko Igora nie kąsał. Nie dało się go nijak wychować i taki mało komunikatywny był. Oddaliśmy go do innej rodziny. Nie tęskniłam za nim.

Napisane przez mloda1989

gusinek i co teraz jak sobie z tym radzisz, jak go karmisz??

A byłyście u jakiegoś lekarza z tym ich jedzeniem??
Bo są też ćwiczenia. U nas jest np. tak że Oliwka ma poprawny odruch "kręcenia żuchwą". Jak jej się wsadza palca to ona się nie krztusi. Językiem prawidłowo kręci jak się jej da palca w bok to dziąsłami go "podgryza". Więc pani doktor stwierdziła że od tej strony wszystko jest OK.
Ja zaczynam jedzenie obiadku od grudek. Ona wtedy wypoczęta i nawet je ale w miarę upływu czasu to coraz bardziej się krztusi i nie che jeść więc nieraz daję jej na koniec juz takie bez grudek. Staram się też urozmaicać. Daję jej najpierw 1/2 słoiczka obiadku a potem 1/2 słoiczka zupki. JAkoś tak wtedy potrafi mi więcej zjeść. No i jak zwymiotuję to staram się nie reagować jakoś specjalnie i dokończyć jedzenie pomimo tego że ona cała w jedzeniu. Nie poddaję sie i próbuję jej mimo wszystko dawać jakieś jedzenie do ręki a to piętkę a to jakiegoś biszkopta. NAjczęściej ląduje to w brzuchu psa ale czasami coś sama ugryzie. Tylko ona zabiera się za to jak za truciznę.

Napisane przez pl_madzia

Z tym jedzeniem mojego dziecka to wiecie, jak go kąpię i widze takiego szczupaczka to aż go żal, jak glodzony wygląda, ale Eryk też taki szczypiorek był. Ja w dzień to mam wrażenie że tylko w kuchni siedzę albo karmięJak nie robię jedzenia Erwinowi i go karmię, to Erykowi(ten to ma spust teraz zjadł 7 kawałków chleba na kolacjei zagryza monte)no to jeszcze tz z pracy wróci i jemu osobno bo on bezmięsny.
Dzisiaj tyle co zawsze maluszek zjadł, i jeszcze jak Emil przyszedł z roboty to tem mu z oczami kota ze schreka o jedzenie, i go podkarmiałJe co 3 godziny, a jak coś mniej sytego dostaje, to zlapie jabłko i ze skórką wcina(potem te skórki przez godzine żuje)dzisiaj nawet dopadł mojego ogryzka po jabłku i zjadł połowe został ten kawałeczek z patyczkiem, bo za niego trzymał. Jak nie może czegość ugryźć to wali o płytki aż zmięknieto się wyżaliłam

JA to Ci trochę zazdroszczę tego jedzenia. Przy moim dziecku można spokojnie jeść i ją to nie interesuje.

[mrowak]

Napisane przez P0P70

JEdno może rozliczyć się z dzieckiem a drugie odliczyć ten ok. 1 tys.

ja przepraszam, że tak z doskoku, ale zarobiona jestem masakrycznie, a tu takie ważne rzeczy piszecie- może mi jakaś mądra głowa wyjaśni kto i JAK najlepiej powinien rozliczyć Gabrysię ze sobą:
TZ mający normalną umowę o pracę i to u niego Gabrysia jest ubezpieczona, jeśli to ma znaczenie jakieś
czy ja, z własną działalnością, która przez te ostatnie ileś tam miesięcy była bezdochodowa, poza jedną, zaległą fakturą
:conf used: już kiedyś pisałam jak to nie cierpię tych wszelkich urzędowych spraw, ale jak można jakąś większą kasę wyciągnąć od kochanego państwa, to chyba nie popuszczęi się dowiem

[Darusiaaaa]

ania wlasnie pytalam, kolezanke mam w tym bloku 2 pietra wyzej i powiem ci ze nie narzeka, ja tu tez na zamkowej na zadupiu mieszkam, zaden net nie chcial dzialac oprucz play no i stacjonarny ale tez nie moglismy dluuugo zalozyc bo mieszkamy " na dolku" i wszyscy mieli neta a my nie moglismy jeszcze, wiec wim dokladnie o co chodzi.

[libra777]

Napisane przez Darusiaaaa

a ja nie ogladalam wczesniej avatara iwczoraj ogladalam hd i powiem wam ze zaluje ze na 3d do kina nie pojechalam!
efekty sa po prostu MEGA! I tu mozemy sie pochwalic ze nad grafiką Polak pracowal

polecam w 3D , ja nie lubiłam nigdy filmów sf ale dałam się namówić chłopakom i byłam oczarowana

Napisane przez anakazar

Dziecku od jakiego wieku można robić badania na alergie?od 2 lat?

ponoć od 4 (skórne) to trzeba chyba z 20 minut posiedzieć z tymi próbkami na skórze , nie pamiętam bo dawno robiłam , ale wiem że teraz zaczynają pylić drzewa i w wilgotne dni (bez mrozu) to pleśnie taka ziemia zbutwiała wilgotna
Ja mojemu też znowu inhalacje robię bo sapie przez te odwilże

Napisane przez Gmyrelka

Ano i dodam że ryczeć mi się chce, bo to już drugi pieprzony antybiotyk

Z wieści pozytywnych - mamy 7 zęba. A teraz idę się powiesić.

no widocznie trzeba było , oby szybko wyzdrowiał
I gratulacje z 7 zęba

Napisane przez Baobabek

ja tylko na sekundę, nadrobiłam migiem, sorki, że nie odpisuję, ale zaraz zmykam na radę. U mnie w szkole nie ma 9 n-li - na 30 wszyscy na zwolnieniach. dodatkowo 4 przyszło chorych i 2 z grypą żołądkową nic dodać nic ująć...

no rzeczywiście przeciez to bardzo zaraźliwe jest

Napisane przez ania p

Juz samo wychodzenie z dziećmi to jakaś makabra , ubranie Szymka ( spodnie kurtka , buty , wszelakie akcesoria typu czapka szalik ( a spróbujcie założyć dwulatkowi rękawiczki takie na 5 palców ) - już człowiek spocony . POtem Olka w kombinezon i tez całą reszte no i siebie też jakoś ubrać trzeba . Wziąść wózek czy jakieś sanki . zanim sie wylezie to już człowiek ma dość

no już sobie wyobrażam jak się musisz tam zawijać, ale sprzyja odchudzaniu

Napisane przez anakazar

Jezu wiem o czym piszesz-ja nawet jak mam z Niną wyjść to mnie trafia.Mała ryczy,ja w biegu wszystko robię:siebie ubrać,schować telefon,pamietać o kluczach,sprawdzić czy kot nie szykuje się do ucieczki,zajrzeć do pieca czy wsio ok.... i zanim wyjdziemy to mam ochotę na tojestem spocona i wkurzonaa z dwójką to zgon

Fajnie masz,że solara jest Ci w stanie pomócja nie chodzę w ogóle,więc mnie ratuje tylko WIOSNA!!!

to tak jak ja , po kieszeniach telefon, klucze, sprawdzić piec , sprawdzić okna ,sprawdzić drzwi (bo wyjściowych na dwór mamy 3 + brama garażowa) tylko latam po chacie i sprawdzam

Napisane przez anakazar

Mamy popieprzony królik obgryzł mi moje ulubione,świetne kozaki: mad:normalnie aż mi się bluzgiem chcę rzucić-łeb bym mu ukręciła.Że też te dzisiaj na nogi musiałam założyć.Same szkody przez tego włochatego śmierdziela-wcześniej mi pół foli od wózka zjadł

to on tak luzem łazi?
Ja się kiedyś dałam namówić jak Adaś był mały na królika miniaturkę
Śmierdział , śmiecił , hałasował ,masakra jakaś , poleciał do klatki na zewnętrzny i co się okazało wyrósł wielki jak koń i na szczęście przyszedł pomór na króliki i zdechł

Napisane przez CAROLAJKA

a powiedzcie czy wy dajecie dzieciom grzanki ?? ja nie mam możliwości suszenia chleba więc robie jej takie tościki przypieczone

możesz dać spokojnie

Napisane przez madziwnia

PROSZE O ODPOWIEDŹ

Może niech zrobią testy z krwi na skazę , będzie wiadomo, mój Miko miał robione jak miał 6 miesięcy.Moim zdaniem jak ścisła dieta to nie skaza
Dobrze że nic poważnego z Michasią

Napisane przez madziwnia

czy ja moge coś z łososia michalinie zrobic czy sie nie podaje?
jakis przepisik??

Upiecz w folii, możesz dodać trochę masła , czosnku i odrobinę soli

[Darusiaaaa]

ania uwierz ze strona ladujaca sie minute to EXTRA!

przyjaciolka mieszka 3 domy za mna, ma bluconnecta i jej strona sie albo nie laduje albo laduje ok 8 minut.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

libra ja wlasnie tez nie znosze sf i awet nie chetnie zaczelam ogladac ale po filmie sie czulam jak w jakiejs bajce extra!

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

ja tez mialam miniaturkę, jak zaszlam w ciaze nic mnie wczesniej tak nie wkurzalo jak ten krolik, denerwowal mnie jak sie na mnie patrzyl!!!!

Wydalam go.

[libra777]

A u nas chyba jest winowajca tych nieprzespanych nocy.
Na bank będą wyłazić oczne (trójki) , oczy podpuchnięte , dziąsła mało nie pękną ślina to leci ciurkiem takie ciągnące się nitki a już dawno tak się nie ślinił ,
Na razie śpi napojony ibufenem , melisy nie chciał za nic

[P0P70]

Napisane przez mrowak

ja przepraszam, że tak z doskoku, ale zarobiona jestem masakrycznie, a tu takie ważne rzeczy piszecie- może mi jakaś mądra głowa wyjaśni kto i JAK najlepiej powinien rozliczyć Gabrysię ze sobą:
TZ mający normalną umowę o pracę i to u niego Gabrysia jest ubezpieczona, jeśli to ma znaczenie jakieś
czy ja, z własną działalnością, która przez te ostatnie ileś tam miesięcy była bezdochodowa, poza jedną, zaległą fakturą
:conf used: już kiedyś pisałam jak to nie cierpię tych wszelkich urzędowych spraw, ale jak można jakąś większą kasę wyciągnąć od kochanego państwa, to chyba nie popuszczęi się dowiem

Mrowak - wsólne rozliczenie ma sens dla tego kto zarobił powyżej ok. 85 tys.

[libra777]

Darusia ja po 3D długo byłam pod wrazeniem, teraz bylismy na Narnii w 3D ale nie było tak dużo efektów jak w Avatarze,
czekam na bitwę warszawską w 3D ponoć dopiero jesienią będzie

[Darusiaaaa]

libra przestan juz!!!! kurcze jest jeszcze w kinach???? zaraz wejde na strone i lukne:P

ja chce na avatara 3d! tez sie obudzilam;/

[libra777]

nie wiem czy jest ja w ciąży byłam na nim

[mloda1989]

pop bylismy tylko u pediatry ktora stwirdzila ze to przez to ze dostawal na poczatku papke a nie od razu grudki, i zeby probowac i moze w koncu zalapie... jak mu daje takie grudki to jemu jakby one na jezyku stwaly i nie moze nic z tym zrobic i go cofa i jak mi pusci pawia to potem nic do buzi nie chce wziac... wszystko inne wpycha do buzi i to dosc gleboko i tak ani razu nie zwymiotowal tylko troche sie podkrztusil tak jakby ale bylo ok.... a jak sa grudki to jest masakra.... dzisiaj zjadl troche biszkopta tak moze z 1cm i z dwoch kawleczkow chleba z maslem to po jeszcze mnijszym kawalu i zaczal sie krztusic i to tak jakby zaraz mial sie udusic.... ehh

[cigi]

Napisane przez megi-megi

To ja walnę z innej baczki: jakiś krwiomocz mam czy coś. Cholera - jak nie urok to... Muszę znaleźć czas na lekarza. Ble.. w ciąży tyle się nalatałam po lekarzach, że myślałam, że mi starczy na jakieś 127 lat, a tu buuuuu

Oj, oj, maszeruj szybciutko do lekarza, bo to nieladnie brzmi... Tylko sie nie stresuj zanadto.

Napisane przez CAROLAJKA

Dziewczyny mam pytanie poprzednim razem mi pomoglyscie mam nadzieje ze i tym sie uda

jaki rozmiar bucikow mam kupowac na wiosne skoro corcia teraz nosi rozmiar 20 ??

Rozmawialysmy o tym ze dwa dni temu; doszlysmy do wniosku, ze poki dzieciak nie chodzi porzadnie, to nie ma co kupowac na zapas butkow, a nozka rosnie mniej wiecej co sezon ok. 1, 5 cm; o ile czegos nie przekrecilam

Napisane przez anakazar

Mamy popieprzony królik obgryzł mi moje ulubione,świetne kozaki: mad:normalnie aż mi się bluzgiem chcę rzucić-łeb bym mu ukręciła.Że też te dzisiaj na nogi musiałam założyć.Same szkody przez tego włochatego śmierdziela-wcześniej mi pół foli od wózka zjadł

jaki sympatyczny ; serio tez by mnie chyba trafilo...

Napisane przez madziwnia

PS. Jak dziecko ma skaze białkowa 6 miesięczne, to czy powinno sie od piersi odstawic? bo moja znajoma taka porade od pediatry dostała.. a u mnie moja pediatra kiedys powiedziała że nawet jakby skaza była to głupota jest kazac odstawiac od piersi!!!! tylko dieta matki...'
jak to jest?

W mleku matki tez niby jest laktoza; ja odciagalam pierwsze mleczko, ociupinke i wylewalam, bo podobno najwiecej; ale jak ma diete, to nie sadze, ze skaza; moja robila kupke bez grudek, czyli laktozy nie miala do trawienia, wiec kolezanka tez pewnie nie dostarcza dziecku laktozy; a eliminuje wszystkie produkty kt. moga zawierac? Bo slady mleka i laktozy moga byc w roznych slodyczach, wypiekach, pasztetach puszkowych, wolowinie itd. Osobiscie twierdze, ze nie ma co odstwawiac od piersi.

Napisane przez cynamonkowa

Więc..ja Nadii jakoś wyleczyłam to "coś",do tej pory nie wiem co to..
Przypomniałam sobie o maści kiedyś robionej w aptece na zlecenie p.alergolog u której byliśmy jak Nadia była malutka..ona niby na te zmiany alergiczne miała być do stosowania na większe powierzchnie ciała np.na brzuszek..plamki Nadia miała..
I PODZIAŁAŁO!ale..to maść hydrokortyzonowa,

Dzieki; ale wiesz, mnie tez rodzinny przepisal masc sterydowa, ale ja do tego podchodze jak pies do jeza i raczej to bedzie ostatecznosc... Bo owszem znika, ale moze szybko wrocic, a jak sie uzywa czesto to jest coraz gorzej; no moze maluszkowi jednorazowo i przejdzie;
tymczasem zastosowalam zgodnie z porada libry make ziemniaczana i takie chyba mniej zaognione.

Napisane przez anakazar

Daj spokójja dalej przeżyć tych butów nie mogę-mógł wszystkie inne tylko nie teto mojej mamy królik i ja tak samo nie wiem po jaką cholerę to trzymać-on jeszcze tyle rzeczy już zjadł:zasilacze od 2 laptopów,kilka par butów,mamie torebkę,folię od wózka,Siostrze nadgryzł plecak do szkołya ja jeszcze tydzień temu dupe mu uratowałam,bo mama chciała go na góre wynieść to przekonałam ją,zeby królika na dole zostawiła(bo na górze tylko wieczorem śpią)i szkoda mi go było,że sam będzie cały czas i tak się menda odpłaciła.
A znowu to jedna siostra chciała i uprosiła tatusia i ma króliczka,druga znowu maślane oczy zrobiła i ma kanarka.Jest jeszcze kot,który sra i dwa psy-te na szczęście na dworzu.Moja mama dobre serce dla tych zwierzaków ma,ale jakoś szczęścia do nich nie ma.Lata tylko po wetach i kase wydaje na ratowanie paskudale ja dzisiaj niedobra jestem

A w środku drania części moich butów

niezle, niezle ;
Moze sprawa sama sie rozwiaze, bo krolik dlugo nie pociagnie; jak sie opcha roznych folii, to zoladek nie zniesie ; (ogladalam program o kozach w Afryce, ktore wcinaly worki foliowe i padaly od tego, bo taki wor niestrawiony zalegal w zoladku)

Napisane przez ania p

I ten net tesz taki mają dupny . sa oczywiście miejsca gdzie żaden ten bezprzewodowy nie bedzie doberze chodził ( czasem nawet dach przeszkzdza czy położenie mieszkania )

to ja jeszcze podrecze, a bezprzewodowe to jakie sa, a jakie z kabelkiem? A jaki Ty masz?


Basiulka dzis ladnie zjadla! Zjadla malutka zupke z grudkami w postaci kluseczek gwiazdek i drugie danko w postaci cielecinki (to chetnie) i ociupiny kalafiora w rozyczkach (mniej chetnie)
Ciesze sie, malutko to malutko, ale bez zmuszania; Ona to teraz w ogole sobie nie zyczy byc karmiona drugim daniem, tylko sama chce jesc
Na katar znalazlam sposob: atakuje ja jak jest zajeta na stojaka i wtedy szybko unieruchamiam i wciagam gluta ; ale w nocy to sie nie sprawdzi, bo nie zajmie sie niczym

[libra777]

Byłam dzisiaj pytać o szczepionkę na meningokoki u nas jest po 150, jestem zdecydowana na 100% szczepić

[mloda1989]

mrowak powiem na swoim przykladzie ja jestem zatrudniona a tezet ma swoja dzialalnosc i on nie moze sie z kims rozliczac....jak rozliczam sie sama z ulga na dziecko to zwrot prawie 1000zl a jak z ulga na dziecko i razem z dzieckiem to zwrot 1500zl tylko nie wiem czy moge...ehh