konflikt z rodzicami?przykro mi

[shiava]

Ale zaraz, czy jest to pewne ze te wszystkie tematy byly pisane przez tę samą osobę?
Autorka tego tematu nie zostala jeszcze zbanowana jako klon.

Faktycznie, styl pisania bardzo podobny i problemy tez , ale na wizazu przewinelo sie setki podobnych problemów.

Ale jesli to prawda, to vixen (chyba Ty to wylapałas) - szacun - ja nie mam takiej pamieci, i nie pokojarzyłabym tak jak Ty.

[zzzielona]

Napisane przez sine.ira

Szkoda, że nie odniosłaś do pierwszej części tamtego mojego posta.
Pytałam Ciebie - jakie widzisz rozwiązanie w podobnej sytuacji ? Ale nie, olałaś to, bo wolisz najeżdżać na uczestniczki tego wątku.
Żenuła.

Wybacz, skupiłam się raczej na dalszej części Twojego posta.

A co ja bym w takie sytuacji zrobiła? Poszłabym do rodziców i spokojnie z nimi porozmawiała, a przynajmniej spróbowałabym. Zapytałabym dlaczego tak zrobili a nie inaczej, bez kłótni, bez łez i bez histerii. Bo w sumie tutaj rozmowa to jest jedyna metoda.

I moje najeżdżanie na uczestniczki dyskusji ("najeżdżanie" to może trochę przesadzone słowo, ale niech Ci będzie) nie jest do końca bezpodstawne, bo tutaj jak ktoś się zwraca z JAKIMKOLWIEK problemem, gdzie w pewnym stopniu sam nawalił to nagle się dowiaduje, że potrzebna mu pomoc psychologa/psychiatry czy innego specjalisty tudzież, że jest nieodpowiedzialna, że jej facet jest beznadziejny, że one to by zrobiły tak i tak. Wszyscy są tacy mądrzy dopóki piszą na forum a w życiu takie sytuacje wyglądają zupełnie inaczej.

[limetka87]

widać ,ze ciągle czerpiecie satysfakcje mogąć mnie zblużnić z blotem ..a prawda jest taka ze jad sączy sie was ...nie wiem czy aż tak mocno boli was to ze ja nie musze nic robic a pieniadze same lecą ...bo tak to wyglada ,zaczynacie skupiać się na moich srodkach finansowych co kompletnie nie powinno was interesować...ale ludzie którzy zazdroszczą po prostu "nie mogą" przejsc obok tego obojetnie.Tak teraz wszystkie napisza ze nie chcialaby byc w mojej sytuacji ,ze przynajmiej macie rozum i nie jestescie pazerne na kase..ale wszystko jest jasne jak słonće.
Proszę bardzo można mnie zbanować ,nie rusza mnie to .

[sine.ira]

Napisane przez limetka87

...nie wiem czy aż tak mocno boli was to ze ja nie musze nic robic a pieniadze same lecą ...

Dobre

Napisane przez limetka87

bo tak to wyglada ,zaczynacie skupiać się na moich srodkach finansowych co kompletnie nie powinno was interesować...

A wątek to niby o czym założyłaś jak nie o swojej sytuacji finansowej z tragedią rodzinną w tle ?

Dałabyś spokój, serio.

[Rena]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Widocznie czuja sie na siłach i mają taka ochotę

No nie czynmy z czyjes ochoty akcji charytatywnej dla ubogich. Ot co!

[limetka87]

Napisane przez sine.ira

Dobre



A wątek to niby o czym założyłaś jak nie o swojej sytuacji finansowej z tragedią rodzinną w tle ?

Dałabyś spokój, serio.

wyciagacie moje historie sprzed lat i nabijacie sie ,wyzywajac mnie to jest forum ktore ma zadanie pomagać czy nabijac sie ludzi ,ja tak to odbieram.

Wszystkie jestescie tu idealne ,zaradne ,piekne,inteligentne macie idealnych tż i zadnych problemow prawda?

[reniferek01]

Napisane przez limetka87

Wszystkie jestescie tu idealne ,zaradne ,piekne,inteligentne macie idealnych tż i zadnych problemow prawda?

Prawda

[Dotka90]

Napisane przez limetka87

widać ,ze ciągle czerpiecie satysfakcje mogąć mnie zblużnić z blotem ..a prawda jest taka ze jad sączy sie was ...nie wiem czy aż tak mocno boli was to ze ja nie musze nic robic a pieniadze same lecą ...bo tak to wyglada ,zaczynacie skupiać się na moich srodkach finansowych co kompletnie nie powinno was interesować...ale ludzie którzy zazdroszczą po prostu "nie mogą" przejsc obok tego obojetnie.Tak teraz wszystkie napisza ze nie chcialaby byc w mojej sytuacji ,ze przynajmiej macie rozum i nie jestescie pazerne na kase..ale wszystko jest jasne jak słonće.
Proszę bardzo można mnie zbanować ,nie rusza mnie to .

To po cholerę masz takie pretensje do rodziców o to mieszkanie dla brata? Ciesz się, że 'nic nie musisz robić, a kasa sama leci', a nie jeszcze masz postawę roszczeniową, bo brat dostał mieszkanie.
Widocznie rodzice widzą, że Tobie się dobrze powodzi, a brat potrzebował pomocy, nie rozumiem co w tym dziwnego.

A mając dziecko z takim podejściem jak Ty, to też bym mu nie kupiła mieszkania. Ani nawet laptopa. Skoro nic nie robi, a ma kasę, to jakby się wzięło do roboty miałoby jeszcze więcej kasy - mogłoby sobie wtedy kupić 10 laptopów, 3 samochody, mieszkanie i wybudować dom.

Idiotyczny ten wątek, dziękuję za uwagę.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez limetka87

wyciagacie moje historie sprzed lat i nabijacie sie ,wyzywajac mnie to jest forum ktore ma zadanie pomagać czy nabijac sie ludzi ,ja tak to odbieram.

Wszystkie jestescie tu idealne ,zaradne ,piekne,inteligentne macie idealnych tż i zadnych problemow prawda?

No chyba w to nie wątpiłaś?

[sine.ira]

Napisane przez zzzielona

A co ja bym w takie sytuacji zrobiła? Poszłabym do rodziców i spokojnie z nimi porozmawiała, a przynajmniej spróbowałabym. Zapytałabym dlaczego tak zrobili a nie inaczej, bez kłótni, bez łez i bez histerii. Bo w sumie tutaj rozmowa to jest jedyna metoda.

No ale zdaje się, ona już niby rozmawiała z rodzicami w sensie: zgłaszała zażalenie W odpowiedzi usłyszała wyliczenie na temat pomocy jaką sama uzyskała od rodziców i tym samym informację zwrotną, że nie zamierzają w swoim postępowaniu wprowadzać żadnej korekty.
No i co teraz ?
Oczywiście, że niech się obrazi i radzi sobie sama. Pisałam o tym wyżej.

Napisane przez zzzielona

I moje najeżdżanie na uczestniczki dyskusji ("najeżdżanie" to może trochę przesadzone słowo, ale niech Ci będzie)

Sama wcześniej użyłaś słowa "pojazd" spodziewając sie tegoż wobec siebie. Ale niech też Ci będzie.

Napisane przez zzzielona

nie jest do końca bezpodstawne, bo tutaj jak ktoś się zwraca z JAKIMKOLWIEK problemem, gdzie w pewnym stopniu sam nawalił to nagle się dowiaduje, że potrzebna mu pomoc psychologa/psychiatry czy innego specjalisty tudzież, że jest nieodpowiedzialna, że jej facet jest beznadziejny, że one to by zrobiły tak i tak.

Każdy radzi jak umie. Nie musi Ci się to podobać przecież jak i sama możesz podnosić standardy poradnictwa na tym zacnym forume dając dobry przykład swoją postawą.

Napisane przez zzzielona

Wszyscy są tacy mądrzy dopóki piszą na forum a w życiu takie sytuacje wyglądają zupełnie inaczej.

A to już akurat trudno jest wiarygodnie ocenić kto hipokryta, a kto nie.

[limetka87]

Napisane przez Dotka90

To po cholerę masz takie pretensje do rodziców o to mieszkanie dla brata? Ciesz się, że 'nic nie musisz robić, a kasa sama leci', a nie jeszcze masz postawę roszczeniową, bo brat dostał mieszkanie.
Widocznie rodzice widzą, że Tobie się dobrze powodzi, a brat potrzebował pomocy, nie rozumiem co w tym dziwnego.

A mając dziecko z takim podejściem jak Ty, to też bym mu nie kupiła mieszkania. Ani nawet laptopa. Skoro nic nie robi, a ma kasę, to jakby się wzięło do roboty miałoby jeszcze więcej kasy - mogłoby sobie wtedy kupić 10 laptopów, 3 samochody, mieszkanie i wybudować dom.

Idiotyczny ten wątek, dziękuję za uwagę.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------



No chyba w to nie wątpiłaś?

Ja uwazam ze rodzice powinni dzielic porowno nawet jak jeden ma miliony na koncie a drugi nie ma z czego zyć twoim tokiem rozumowania "trzeba udawac biedaka zeby cos dostac" ,jdno dziecko moze miec wiecej szczescia ,czy tez bardziej zaradne a drugie mniej i to nie powinnno miec wplyw na to .

A co domnie spokojnie skoncze studia a czy pojde do pracy sie okaze bo w sumie nie musze ale to juz nie twoj interes kolezanko

[Narrhien]

Napisane przez limetka87

wyciagacie moje historie sprzed lat i nabijacie sie ,wyzywajac mnie to jest forum ktore ma zadanie pomagać czy nabijac sie ludzi ,ja tak to odbieram.

Wszystkie jestescie tu idealne ,zaradne ,piekne,inteligentne macie idealnych tż i zadnych problemow prawda?

Wiesz co, zachowujesz się mocno nie w porządku. Są tutaj osoby, które wzięły twoją stronę, są tutaj osoby, które dały ci jakieś rady, które starały się wczuć w twoją sytuację...

Tylko ty te posty zignorowałaś. Wolisz skupić się na odgryzaniu się osobom, które ci dopiekły.

Więc po co mamy ci radzić, współczuć czy chociaż po prostu kulturalnie odpowiadać, skoro ty i tak te wypowiedzi olejesz.

Z tego wynika, że wcale nie szukasz rozwiązania.


Poza tym mogłaś jakoś usprawiedliwić się, odpowiedziec na zarzuty, wyjaśnić sytuację - skoro przyznajesz się, że poprzednie wątki są twoje, to widać jasno, że w kilku sprawach nas okłamałaś, więc nie dziw się, że ludzie podchodzą do twoich słów sceptycznie.

Gdybyś naprawde chciała porady, to starałabyś się sytuację wyjaśnić, uspokoić wypowiadające się osoby, nawet przeprosić, że tutaj pisałaś co innego, a tam co innego - zdarza się pod wpływem nerwów, że coś koloryzujemy.
A ty wolisz tylko nakręcać i nakręcać.

Wnioski z tego wyciągnij sama.

[sine.ira]

Napisane przez limetka87

wyciagacie moje historie sprzed lat i nabijacie sie ,wyzywajac mnie to jest forum ktore ma zadanie pomagać czy nabijac sie ludzi ,ja tak to odbieram.

Przecież to ciągle ta sama historia Piszesz ciągle to samo, tyle że innego nicka, wrzucasz co jakiś czas tutaj granat, rozkręcasz zadymę i czekasz na efekt. A efekt jest zawsze ten sam - taki sam wątek zakładany za jakiś czas.
Niestety bozia pokarała mnie pamięcią słonia i w miarę szybko przypominam sobie piosenki, które juz kiedyś słyszałam. Dla mnie trollujesz i co Ci poradzę.

[CZekolada19]

Napisane przez zzzielona

A 10 tys. na budowę domu to mało, tym bardziej, że oni JUŻ się budują. Umeblowanie mieszkania będzie ich kosztowało tyle, co roczne oszczędzanie. Wiem coś na ten temat...

myślę, że aż tak im się nie pali, żeby się przeprowadzać do domu w pół roku.. poza tym, mają jedno dziecko, więc mogą urządzić dwa pokoje max, a resztę już w trakcie mieszkania. Albo zrezygnować z kupowania mebli za 6tysięcy, podczas gdy można kupić lekko za 2tysiące całkiem ładny komplet przede wszystkim - nauczyć się żyć oszczędnie i odkładać chociażby po te 200zł na konto! bo nie daj Boże firma podupadnie i co? będą sprzedawać po kolei to, czego się mąż dorobił przez parę lat?

[limetka87]

Napisane przez sine.ira

Przecież to ciągle ta sama historia Piszesz ciągle to samo, tyle że innego nicka, wrzucasz co jakiś czas tutaj granat, rozkręcasz zadymę i czekasz na efekt. A efekt jest zawsze ten sam - taki sam wątek zakładany za jakiś czas.
Niestety bozia pokarała mnie pamięcią słonia i w miarę szybko przypominam sobie piosenki, które juz kiedyś słyszałam. Dla mnie trollujesz i co Ci poradzę.

moge i trolowac co mam odpisywać skoro z rodzicami doszlam juz do porozumienia ...wiekszosc z was sie czepia i tyle ,po co prowadzic watek skoro sprawa zakonczona ,po to zeby sobie ulzyc i powyzywać? si.nera az tak sie nudzisz ze caly dzien siedzisz na moim watku? halo?

[sine.ira]

Napisane przez Narrhien

Wolisz skupić się na odgryzaniu się osobom, które ci dopiekły.

A jak ma postępować troll ? Podgrzewa atmosferę, za moment znowu ją zbanują, a za czas jakiś spróbuje jeszcze raz.

Miłej zabawy.

[Elfir]

Jak dla mnie to typ pieniacza

[limetka87]

Napisane przez CZekolada19

myślę, że aż tak im się nie pali, żeby się przeprowadzać do domu w pół roku.. poza tym, mają jedno dziecko, więc mogą urządzić dwa pokoje max, a resztę już w trakcie mieszkania. Albo zrezygnować z kupowania mebli za 6tysięcy, podczas gdy można kupić lekko za 2tysiące całkiem ładny komplet przede wszystkim - nauczyć się żyć oszczędnie i odkładać chociażby po te 200zł na konto! bo nie daj Boże firma podupadnie i co? będą sprzedawać po kolei to, czego się mąż dorobił przez parę lat?

nie rozumiem tego postu? trzymajcie bo oszaleje

[zzzielona]

Napisane przez sine.ira

No ale zdaje się, ona już niby rozmawiała z rodzicami w sensie: zgłaszała zażalenie W odpowiedzi usłyszała wyliczenie na temat pomocy jaką sama uzyskała od rodziców i tym samym informację zwrotną, że nie zamierzają w swoim postępowaniu wprowadzać żadnej korekty.
No i co teraz ?
Oczywiście, że niech się obrazi i radzi sobie sama. Pisałam o tym wyżej.

Autorka napisała, że problem został prawie rozwiązany, więc pewnie rozmowa podziałała.

Napisane przez sine.ira

Sama wcześniej użyłaś słowa "pojazd" spodziewając sie tegoż wobec siebie. Ale niech też Ci będzie.

ok

Napisane przez sine.ira

Każdy radzi jak umie. Nie musi Ci się to podobać przecież jak i sama możesz podnosić standardy poradnictwa na tym zacnym forume dając dobry przykład swoją postawą.

Wy nie radzicie, Wy oceniacie z góry i mówicie jaka to postawa jest beznadziejna, jakie to biedne będzie to dziecko, itd. itp. Oczywiście pisząc "wy" nie mam na myśli wszystkich, ale zdecydowaną większość.

Napisane przez sine.ira

A to już akurat trudno jest wiarygodnie ocenić kto hipokryta, a kto nie.

Z tym się zgodzę.

[maybellin88]

do psychologa najlepiej pójść, bo takie wylewanie żalów tutaj na wątku już nie ma sensu...już tak nie jesteś traktowana tu poważnie

[asia_z]

Napisane przez limetka87

Ja uwazam ze rodzice powinni dzielic porowno nawet jak jeden ma miliony na koncie a drugi nie ma z czego zyć twoim tokiem rozumowania "trzeba udawac biedaka zeby cos dostac" ,jdno dziecko moze miec wiecej szczescia ,czy tez bardziej zaradne a drugie mniej i to nie powinnno miec wplyw na to .

A co domnie spokojnie skoncze studia a czy pojde do pracy sie okaze bo w sumie nie musze ale to juz nie twoj interes kolezanko

no wybacz, ale jeśli Ty w stosunku do rodziców masz taka postawę roszczeniową, że skoro brat dostaje np. 30 tys, to Ty też powinnaś to sorry, ale dla mnie to juz zakrawa o smieszność. Tobie kasa sama leci z nieba, a Twoj brat widać nie jest taki zaradny życiowo, ze rodzice mu pomagają. Jeśli te Twoje poprzednie wątki i opisane w nich relacje są prawdziwe, to czego Ty od nich wymagasz?? Takie rzeczy Ci mówili, a Tobie się jeszcze kasa od nich marzy? Ja bym to olała, skoro mam swoje dochody i to niemałe. Miałabym satysfakcję, że mam za swoje pieniądze a nie muszę się prosic wszystkich naokoło. No ale lepiej wojować i cudować.

[sine.ira]

Napisane przez limetka87

ze caly dzien siedzisz na moim watku

Chciałabyś.

Ciao.

[CZekolada19]

Napisane przez limetka87

widać ,ze ciągle czerpiecie satysfakcje mogąć mnie zblużnić z blotem ..a prawda jest taka ze jad sączy sie was ...nie wiem czy aż tak mocno boli was to ze ja nie musze nic robic a pieniadze same lecą ...bo tak to wyglada ,zaczynacie skupiać się na moich srodkach finansowych co kompletnie nie powinno was interesować...ale ludzie którzy zazdroszczą po prostu "nie mogą" przejsc obok tego obojetnie.Tak teraz wszystkie napisza ze nie chcialaby byc w mojej sytuacji ,ze przynajmiej macie rozum i nie jestescie pazerne na kase..ale wszystko jest jasne jak słonće.
Proszę bardzo można mnie zbanować ,nie rusza mnie to .

odnośnie pierwszego pogrubienia, ja wolę sama zarobić na siebie niż czerpać z kogoś pieniądze
odnośnie drugiego - sama się dzieliłaś na forum, ile wydajesz na wszystko, więc nie miej pretensji o to, bo sama sobie biedy napuściłaś tym..
o, a odnośnie trzeciego - chciałam tak właśnie napisać nie jestem pazerna na kasę, bo rodzice mnie inaczej wychowali - że na wszystko trzeba samemu zapracować. Ale wszystko jasne jak słońce,wiesz przecież lepiej cnie
i wypowiedzi, przynajmniej moje w tym temacie nie mają na zamiaru Cie zgnębić, tylko pomóc, cobyś spojrzała trzeźwo na świat, a nie żyła jak księżniczka w bajce, która kiedyś może się równie szybko skończyć jak się zaczęła.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

To po cholerę masz takie pretensje do rodziców o to mieszkanie dla brata? Ciesz się, że 'nic nie musisz robić, a kasa sama leci', a nie jeszcze masz postawę roszczeniową, bo brat dostał mieszkanie.
Widocznie rodzice widzą, że Tobie się dobrze powodzi, a brat potrzebował pomocy, nie rozumiem co w tym dziwnego.

podpisuję się pod tym rękoma i nogami!

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez limetka87

nie rozumiem tego postu? trzymajcie bo oszaleje

nie rozumiesz, bo napisałam o oszczędzaniu - a Ty oszczędzać nie umiesz..

(ale co z tego, skoro napiszesz, że po co masz oszczędzać.. są pieniądze, trzeba wydawać)

ja też stąd spadam. i tak zaraz przyjdzie mod i usunie.

[limetka87]

Napisane przez CZekolada19

odnośnie pierwszego pogrubienia, ja wolę sama zarobić na siebie niż czerpać z kogoś pieniądze
odnośnie drugiego - sama się dzieliłaś na forum, ile wydajesz na wszystko, więc nie miej pretensji o to, bo sama sobie biedy napuściłaś tym..
o, a odnośnie trzeciego - chciałam tak właśnie napisać nie jestem pazerna na kasę, bo rodzice mnie inaczej wychowali - że na wszystko trzeba samemu zapracować. Ale wszystko jasne jak słońce,wiesz przecież lepiej cnie
i wypowiedzi, przynajmniej moje w tym temacie nie mają na zamiaru Cie zgnębić, tylko pomóc, cobyś spojrzała trzeźwo na świat, a nie żyła jak księżniczka w bajce, która kiedyś może się równie szybko skończyć jak się zaczęła.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------


podpisuję się pod tym rękoma i nogami!

sluchaj ale co ci do tego ile pieniedzy wydaje i ze powinnam oszczedzac,wplacac dziecku na ksiazeczke .Dziewczyno jakim prawem ??to jest poprostu bezczelne ,uwazam ze ludzie ktorzy zarabiaja malo w pierwszej kolejnosci powinni martwić sie o swoj byt i przyszlosc -ja nie mowie ze mi to nie grozi bo rozne sa sytuacje w zyciu i zdarzenie ale nikt nie ma prawa zarzadzac naszymi pieniedzmi chyba logiczne?czy nie?. Ja zyje jak ksiezniczka? byc moze a dla innych zwyczajnie w zaleznosci od punktu widzenia mi natomiast taki stan zycia odpowiada i nie bede go zmieniać pod ciebie mam nadzieje ze wybaczysz?

[yoona]

oj tak my biedne żuczki, piszemy co myslimy a to wszystko z zazdrosci

[Dotka90]

Napisane przez limetka87

Ja uwazam ze rodzice powinni dzielic porowno nawet jak jeden ma miliony na koncie a drugi nie ma z czego zyć twoim tokiem rozumowania "trzeba udawac biedaka zeby cos dostac" ,jdno dziecko moze miec wiecej szczescia ,czy tez bardziej zaradne a drugie mniej i to nie powinnno miec wplyw na to .

A co domnie spokojnie skoncze studia a czy pojde do pracy sie okaze bo w sumie nie musze ale to juz nie twoj interes kolezanko

Ad 1 - jasne. Jedno dziecko nie ma za co żyć, drugie ma w garażu willi z basenem dwa mercedesy, lamborghini, a na koncie full kasy i ma dostawać pieniądze od rodziców mimo, że jest dorosłe, stabilne finansowo i pracuje? No błagam.
Ad. 2 - A kto powiedział, że trzeba biedaka udawać? Nikt Ci udawać nie każe.
Ad. 3 - skoro jest dziecko, które ma szczęście, jest zaradne i ma kasę, to nie rozumiem sensu dawania mu pieniędzy. Bo POMOC to nie jest. Pomoc by była gdyby mu tej kasy brakowało, a powodzi mu się nieźle.
Ad. 4 - nie jestem Twoją koleżanką

[CZekolada19]

Napisane przez limetka87

sluchaj ale co ci do tego ile pieniedzy wydaje i ze powinnam oszczedzac,wplacac dziecku na ksiazeczke .Dziewczyno jakim prawem ??to jest poprostu bezczelne ,uwazam ze ludzie ktorzy zarabiaja malo w pierwszej kolejnosci powinni martwić sie o swoj byt i przyszlosc -ja nie mowie ze mi to nie grozi bo rozne sa sytuacje w zyciu i zdarzenie ale nikt nie ma prawa zarzadzac naszymi pieniedzmi chyba logiczne?czy nie?. Ja zyje jak ksiezniczka? byc moze a dla innych zwyczajnie w zaleznosci od punktu widzenia mi natomiast taki stan zycia odpowiada i nie bede go zmieniać pod ciebie mam nadzieje ze wybaczysz?

nie używałam słów karzących Ci coś robić - "mogą" nie znaczy "muszą". Puściłam luźną aluzję, ale Ty oczywiście odebrałaś to jako atak, także nie ma sensu tutaj już cokolwiek pisać.

aha. będzie ciężko wybaczyć, ale się postaram %)

[limetka87]

Napisane przez Dotka90

Ad 1 - jasne. Jedno dziecko nie ma za co żyć, drugie ma w garażu willi z basenem dwa mercedesy, lamborghini, a na koncie full kasy i ma dostawać pieniądze od rodziców mimo, że jest dorosłe, stabilne finansowo i pracuje? No błagam.
Ad. 2 - A kto powiedział, że trzeba biedaka udawać? Nikt Ci udawać nie każe.
Ad. 3 - skoro jest dziecko, które ma szczęście, jest zaradne i ma kasę, to nie rozumiem sensu dawania mu pieniędzy. Bo POMOC to nie jest. Pomoc by była gdyby mu tej kasy brakowało, a powodzi mu się nieźle.
Ad. 4 - nie jestem Twoją koleżanką

twoim tokiem rozumowania temu dziecku co sie gorzej powiodlo trzeba dać "wsyzstko " na tacy ,to czego ma to drugie(bogatsze) ,bo to pierwsze jest leniwe czy mniej zaradne i trzeba biedczyskowi pomoc...niepojęte..ale ok ,kazdy moze miec inne zdanie na ten temat .A bogatemu broń boże nie powinno sie pomagac czy dawać bo po co jak ma. i jeszcze niedaj boże zeby nie mialo wiecej .polska mentalność

[Elfir]

Że też ja nie wpadłam na pomysł zażądać od mamy równowartości kosztów studiów prywatnych brata, bo ja byłam na państwowej uczelni...

[paula78]

Dlaczego ta osoba nie ma bana ?przeciez to klon ?

[miriuri]

Napisane przez Elfir

Że też ja nie wpadłam na pomysł zażądać od mamy równowartości kosztów studiów prywatnych brata, bo ja byłam na państwowej uczelni...

Jeszcze nie jest za późno, szykuj jakiś mały szantażyk

Napisane przez limetka87

polska mentalność

Szczęście, że możemy się choć przez chwilę poogrzewać w blasku twojej światowości

Sory ogólnie, ale jak dla mnie to autorka zasługuje już tylko na obśmianie A osoby próbujące bronić - jeszcze jakiś czas byłam w stanie zrozumieć inny punkt widzenia, teraz już nie jestem - wystarczy poczytać ostatnią stronę, żeby dojrzeć poziom i priorytety szanownej limetki.