Rozstanie z facetem - część 15 :( - Strona 64 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-02-08, 09:43   #1891
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Cytat:
Napisane przez marg0lcia Pokaż wiadomość
Myślicie, że takie przejście jest możliwe? Już raz próbowałam zejść do blondu, wydałam ok150zł i w przeciągu 20godzin byłam znowu czarna Nie chcę drugi raz popełnić błędu i wolę się poradzić
Skoro ja w ciągu jednego wieczora zeszłam z burgundu do platyny, to Twoje przejście powinno być bezproblemowe

Tylko nie eksperymentuj w domu ja po swoim eksperymencie do dziś dochodzę do równowagi

Teraz fryzjerzy mają takie fajowe płukanki rozjaśniające o 1-2 tony, jak wychodziłam rok temu z ciemnej czerwieni do mysich naturalków, to mi fryzjerka zrobiła taką płukanką, żeby odcień podobny do naturalnego ładniej złapał i po zmyciu płukanki miałam PIĘKNĄ RUDOŚĆ. co prawda nie wiem jak jest przy schodzeniu z czerni, z reguły sprawia to problemy, no ale jeśli Tobie się sprała, to nie powinno być problemów. Do blondu bez zniszczenia włosów nie dojdziesz, ale do rudego czy rudawego nie powinno być problemu.

Pochodź po fryzjerach i popytaj co kto oferuje i jakimi sposobami.

P.S. Rudy mi się bardziej podoba
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 09:47   #1892
paradox16
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 119
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Cytat:
Nie rób drugiemu co tobie niemiłe...nie stosuję takich zagrywek, sprowadzałyby mnie do poziomu, który uważam za leżący poniżej mojej godności.

Wyrosłam, albo co.
.

No ja wtedy byłam młoda (17 lat), ale dzięki temu uwolniłam sie od Niego na dobre
Zawsze musi wyjść na moje, nie pozwole siebie traktować jak szmaty, ma chłopak za swoje. Zresztą i tak po zerwaniu ze mną sie stoczył, nie skończył liceum, o studiach może pomarzyć, siedzi z rodzicami w domu i pali zioło. Życzę mu szczęścia (ironia)
paradox16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 09:56   #1893
marg0lcia
Zadomowienie
 
Avatar marg0lcia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 462
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Skoro ja w ciągu jednego wieczora zeszłam z burgundu do platyny, to Twoje przejście powinno być bezproblemowe

Tylko nie eksperymentuj w domu ja po swoim eksperymencie do dziś dochodzę do równowagi

Teraz fryzjerzy mają takie fajowe płukanki rozjaśniające o 1-2 tony, jak wychodziłam rok temu z ciemnej czerwieni do mysich naturalków, to mi fryzjerka zrobiła taką płukanką, żeby odcień podobny do naturalnego ładniej złapał i po zmyciu płukanki miałam PIĘKNĄ RUDOŚĆ. co prawda nie wiem jak jest przy schodzeniu z czerni, z reguły sprawia to problemy, no ale jeśli Tobie się sprała, to nie powinno być problemów. Do blondu bez zniszczenia włosów nie dojdziesz, ale do rudego czy rudawego nie powinno być problemu.

Pochodź po fryzjerach i popytaj co kto oferuje i jakimi sposobami.

P.S. Rudy mi się bardziej podoba
W domu na pewno nie będę eksperymentować, bo już widziałam rozpacz koleżanki, jak byłam w Anglii, która sama próbowała zejść z czarnych do blondu
Oczywiście pójdę do fryzjera. Podjadę do takiej babki, która robiła mi rude elumenem w zeszłe wakacje, wtedy z czarnych też schodziłam, ale byłam dwa miesiące po farbowaniu, a i tak wyszło zaje*iście

W rudych podobno mi najlepiej, ale już nie chcę takiej pomarańczy, jak miałam A ten co tutaj wrzuciłam jest fajny... No zobaczymy, pochodzę i popytam
__________________
Będę mamą! Maj 2017!

Kiedy poznajesz kogoś, kto ci się podoba i spotykasz się z nim, powinnaś czuć się lepiej, a nie gorzej.
marg0lcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 10:15   #1894
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

a u mnie z każdym dniem gorzej, a przecież powinno być lepiej nawet gorzej niż na samym początku ... nie wiem, może wtedy miałam jeszcze nadzieję, że to wszystko mi się śni? że on się opamięta, przeprosi, no cokolwiek, ale że to tak po prostu się nie skończy z dnia na dzień ...
ale jest cisza... cisza do tej pory - nadzieja umiera ostatnia. Moja właśnie umarła i już sobie z tym nie radzę

najgorsza jest świadomość, że te wszystkie piękne słówka teraz lub niedługo zacznie pisać do jakiejś nowej. To ją pokocha, a mnie będzie miał totalnie w dupie - jak teraz. To mnie boli najbardziej, bo ja go nadal kocham i czuję, że nie przejdzie mi to prędko. A po nim to wszystko pewnie spłynęło jak po kaczce więc lada dzień rozpocznie nowy, 'szczęśliwy' związek.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 10:20   #1895
CrazyOlcia
Rozeznanie
 
Avatar CrazyOlcia
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Dziki Zachód ;]
Wiadomości: 782
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość

najgorsza jest świadomość, że te wszystkie piękne słówka teraz lub niedługo zacznie pisać do jakiejś nowej. To ją pokocha, a mnie będzie miał totalnie w dupie - jak teraz. To mnie boli najbardziej, bo ja go nadal kocham i czuję, że nie przejdzie mi to prędko. A po nim to wszystko pewnie spłynęło jak po kaczce więc lada dzień rozpocznie nowy, 'szczęśliwy' związek.
No włąśnie.. mam to samo.. i to najbardziej boli.. aczkowliek.. możepo moim ex.. nie spłyneło wszystko jak po kaczce, ale za pomocą kolegów..szybko zapomni.. kim byłam.. i.. co mnie z nim łączyło.. i jak ważny będzie do końca mojego życia..

Taaak.. ! Już sama nie wiem, czy warto się zakochiwać.. ? Po co potem cierpieć.. przeżywać! Zamartwiać się..
__________________
Walczę! Ma być -10kg
Miłość życia
Kurs nurkowania
Wyprawa życia -> już niedługo
Generalnie zmiany Duuuuuuuuużo zmian!

Żyjeeeeee...Kolooooorami.. !!!
CrazyOlcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 10:26   #1896
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Cytat:
Napisane przez CrazyOlcia Pokaż wiadomość
No włąśnie.. mam to samo.. i to najbardziej boli.. aczkowliek.. możepo moim ex.. nie spłyneło wszystko jak po kaczce, ale za pomocą kolegów..szybko zapomni.. kim byłam.. i.. co mnie z nim łączyło.. i jak ważny będzie do końca mojego życia..

Taaak.. ! Już sama nie wiem, czy warto się zakochiwać.. ? Po co potem cierpieć.. przeżywać! Zamartwiać się..
to jest straszne, że jednego dnia piękne słówka, a za kilka dni kop w dupę, totalna olewka czy tak się zachowują osoby, którym naprawdę zależy?
no właśnie ...
tylko dlaczego za każdym razem trafiam na takich, którzy zapewniają że im zależy bla bla, a kończy się to jak na załączonym obrazku?
gdyby to jeszcze było jakoś bardziej rozłożone w czasie, nawarstwianie problemów czy cokolwiek - z trudem, ale pewnie bym łatwiej zrozumiała. A tak? Jednego dnia pięknie, a drugiego się nie znamy?


nie mogę spać, nie jem, serce mi cały czas wali i brzuch boli przecież ja się wykończę, jeśli taki stan ma się utrzymywać dłużej niż kilka tygodni.
i za każdym razem wieczorem zamiast spać, to wyczekuję dźwięku nadchodzącego smsa bo gdy było 'pięknie', to minimum 1 sms musiał być ...
__________________
sun goes down

Edytowane przez WhiteCherry
Czas edycji: 2011-02-08 o 10:28
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 10:34   #1897
CrazyOlcia
Rozeznanie
 
Avatar CrazyOlcia
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Dziki Zachód ;]
Wiadomości: 782
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
to jest straszne, że jednego dnia piękne słówka, a za kilka dni kop w dupę, totalna olewka czy tak się zachowują osoby, którym naprawdę zależy?
nie mogę spać, nie jem, serce mi cały czas wali i brzuch boli przecież ja się wykończę, jeśli taki stan ma się utrzymywać dłużej niż kilka tygodni.
i za każdym razem wieczorem zamiast spać, to wyczekuję dźwięku nadchodzącego smsa bo gdy było 'pięknie', to minimum 1 sms musiał być ...
Jestem identycznym przypadkiem..
Niby zdrowy tryb życia.. a wciągu miesiąca.. ubyło.. mi.. ponad 5 lg..
Wieczorem i rano czekam na sms'a od niego.. jaaa.. biję się z myślami, czy do niego napisać..
I jeszcze to, że on blisko mnie mieszka.. i *******nięta..chodzę koło okna.. i wypatruje.. czy może.. jest.. może.. go zobaczę..
__________________
Walczę! Ma być -10kg
Miłość życia
Kurs nurkowania
Wyprawa życia -> już niedługo
Generalnie zmiany Duuuuuuuuużo zmian!

Żyjeeeeee...Kolooooorami.. !!!
CrazyOlcia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-08, 10:38   #1898
marg0lcia
Zadomowienie
 
Avatar marg0lcia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 462
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Oj dziewczyny! Głowy do góry! Poćwiczcie trochę, poruszajcie się, idźcie na zakupy Zakupy zawsze poprawiają humor, a chociażby głupie kolczyki za 5zł albo tusz do rzęs, cokolwiek i człowiek od razu lepiej się czuje. Na pewno jesteście piękne i nie jednemu się podobacie. Głupi flirt poprawia nastrój, a na to wielu chętnych Jesteśmy młode i trzeba się bawić, a nie płakać za baranami!

Ja wiem, zazwyczaj smęcę tutaj, ale dziś mam dobry humor i chcę Wam jakoś pomóc, bo kiedy ja mam te złe dni, to wiem, że mogę na Was liczyć

A problem pisania rozwiązałam następująco: od ponad 6 miesięcy nie mam nic koncie. Praktycznie to od kwietnia, chociaż wtedy czasem jeszcze doładowałam konto, ale kiedy zerwał ze mną w lipcu, to wydzwoniłam wszystkie darmowe min, wypisałam wszystkie smsy na koncie, jakie miałam(robiłam z siebie idiotkę) i od tamtej pory nie doładowywałam konto Mam spokój. Znajomi wiedzą, ze nic nie mam, więc dzwonią, a ja do niego nie piszę Problem z głowy.
__________________
Będę mamą! Maj 2017!

Kiedy poznajesz kogoś, kto ci się podoba i spotykasz się z nim, powinnaś czuć się lepiej, a nie gorzej.

Edytowane przez marg0lcia
Czas edycji: 2011-02-08 o 10:40
marg0lcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 10:44   #1899
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Cytat:
Napisane przez CrazyOlcia Pokaż wiadomość
Jestem identycznym przypadkiem..
Niby zdrowy tryb życia.. a wciągu miesiąca.. ubyło.. mi.. ponad 5 lg..
Wieczorem i rano czekam na sms'a od niego.. jaaa.. biję się z myślami, czy do niego napisać..
I jeszcze to, że on blisko mnie mieszka.. i *******nięta..chodzę koło okna.. i wypatruje.. czy może.. jest.. może.. go zobaczę..
eh teraz czuje taką wielką pustkę, żal, tęsknotę i tysiąc pytań w głowie 'dlaczego?!'. Tak samo czułam się podczas śmierci bliskiej mi osoby, a to już nie jest normalne - żeby rozstanie przeżywać tak samo, jak śmierć. Ale zarówno w jednym jak i drugim przypadku coś bezpowrotnie się skończyło i nigdy nie wróci.

Cytat:
Napisane przez marg0lcia Pokaż wiadomość
Oj dziewczyny! Głowy do góry! Poćwiczcie trochę, poruszajcie się, idźcie na zakupy Zakupy zawsze poprawiają humor, a chociażby głupie kolczyki za 5zł albo tusz do rzęs, cokolwiek i człowiek od razu lepiej się czuje. Na pewno jesteście piękne i nie jednemu się podobacie. Głupi flirt poprawia nastrój, a na to wielu chętnych Jesteśmy młode i trzeba się bawić, a nie płakać za baranami!

Ja wiem, zazwyczaj smęcę tutaj, ale dziś mam dobry humor i chcę Wam jakoś pomóc, bo kiedy ja mam te złe dni, to wiem, że mogę na Was liczyć
ale właśnie o to chodzi, że NIC nie poprawia mi humoru NIC nie pozwala mi chociaż na chwilę odciągnąć myśli ...
na żadne flirty też nie mam ochoty, mam alergię na facetów, za każdym razem kończy się tak samo. Naprawdę nie mam ochoty z żadnym kręcić, flirtować, wychodzić na imprezę, no naprawdę beznadzieja :/ co innego on ....
__________________
sun goes down

Edytowane przez WhiteCherry
Czas edycji: 2011-02-08 o 10:45
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 10:51   #1900
CrazyOlcia
Rozeznanie
 
Avatar CrazyOlcia
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Dziki Zachód ;]
Wiadomości: 782
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Cytat:
Napisane przez marg0lcia Pokaż wiadomość
Oj dziewczyny! Głowy do góry! Poćwiczcie trochę, poruszajcie się, idźcie na zakupy Zakupy zawsze poprawiają humor, a chociażby głupie kolczyki za 5zł albo tusz do rzęs, cokolwiek i człowiek od razu lepiej się czuje. Na pewno jesteście piękne i nie jednemu się podobacie. Głupi flirt poprawia nastrój, a na to wielu chętnych Jesteśmy młode i trzeba się bawić, a nie płakać za baranami!
Aaa..ja idę dziś do kosmetyczki.. Miałam pięknie wyglądać.. na Walentynki.. :|

I dupaaa.. aleee.. kupuje se dziś kwaitka.. Kumpela mi kazała.. jednego zawsze.. codziennie.. dla siebie..dla zapomnienia..dla lepszego samopoczucia.. i mam zamiar to robić..

I co ważego.. mi jeszcze powiedziała: SZANUJ SIĘ.. KOCHAM SIEBIE.. AKCEPTUJ SIĘ! I mam zamiar się tego 3mać..

a co do facetów.. trudno będzie o nim zapomnieć.. bo dby mnie całował.. dotykał..miałam ciarki.. na całym ciele.. robił to tak subtelnie..delikatnie...

I mam nadzieje,ze znajdę kogoś, kto kiedyś ukoi mój wewnętrzny ból..
On.. zapewne już niedługo będzie miał.. nową miłość.. na dojazdy..
Złośliwa jestem.. ok..! Aleee.. ich wszystkich!!!!

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
eh teraz czuje taką wielką pustkę, żal, tęsknotę i tysiąc pytań w głowie 'dlaczego?!'. Tak samo czułam się podczas śmierci bliskiej mi osoby, a to już nie jest normalne - żeby rozstanie przeżywać tak samo, jak śmierć. Ale zarówno w jednym jak i drugim przypadku coś bezpowrotnie się skończyło i nigdy nie wróci.
Moje serce..zamarło..zamarzło. . umarła jego część.. bo ex.. zawsze będzie jego częścią.. Był mi najbliższy.. teraz zostały mi tylko wspomnienia.. i złośliwa myśl, że kiedyś zapomni.. że zatęskni.. że będzie załować, że nie dał nam kolejnej szansy.. że nie zresetowaliśmy się.. na rzecz bycia znowu razem.. od początku na nowych warunkach.. naa.. nowych zasadach.. po to, żeby nie cierpieć.. bo przecież sam powiedział, że mnie kocha.. aleee.. moja rodzina.. nie ogarnia jej..
Czasami mam wrażenie,że to durna wymówka.. żeee.. po prostu..znudziłam musię... a..że było ok.. to trzeba bylo wymyśleć jakąś winee..i padło na.. moją rodzinę..

Qrdee..komórka leży.. ciszaa.. nie dzwoni.. to aż nienormalneee.. bo zawsze.. pisał..dzwonił.. choćby powiedzieć,żee.. tęskni..żee.. idzie spać po nocce.. że wrócił do domu..

Eeeh.. i ci jego koledzy.. nigdy do końca mnie nie trawili.. najlepsi jego doradcy! Bleeeeee...

Z poprzednią dziewczyną, też się rozstał.. a po pól roku ponownie się zeszli..
I te jego zapewnianie.. że nigdy nie będzie następnej.. jestem już tylko jaaa.. do końca życiaaa..! On nie chce żadnej innej! Ja jestem tą jedyną.. Kobietą Idealną.. :|
__________________
Walczę! Ma być -10kg
Miłość życia
Kurs nurkowania
Wyprawa życia -> już niedługo
Generalnie zmiany Duuuuuuuuużo zmian!

Żyjeeeeee...Kolooooorami.. !!!
CrazyOlcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 11:08   #1901
marg0lcia
Zadomowienie
 
Avatar marg0lcia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 462
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Cytat:
Napisane przez CrazyOlcia Pokaż wiadomość




I te jego zapewnianie.. że nigdy nie będzie następnej.. jestem już tylko jaaa.. do końca życiaaa..! On nie chce żadnej innej! Ja jestem tą jedyną.. Kobietą Idealną.. :|
Pocieszę cię. Mój mówi tak do tej pory Czym jeszcze bardziej mnie denerwuje, bo niby jestem tą jedyną, ale NIE TERAZ. Przestałam się jakoś specjalnie tym przejmować. Żyję. Żyję swoim życiem, jak kiedyś, dla SIEBIE, a nie dla niego, nie tak, jak on tego chce! Idę na zakupy
__________________
Będę mamą! Maj 2017!

Kiedy poznajesz kogoś, kto ci się podoba i spotykasz się z nim, powinnaś czuć się lepiej, a nie gorzej.
marg0lcia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-08, 11:14   #1902
CrazyOlcia
Rozeznanie
 
Avatar CrazyOlcia
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Dziki Zachód ;]
Wiadomości: 782
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Cytat:
Napisane przez marg0lcia Pokaż wiadomość
Pocieszę cię. Mój mówi tak do tej pory Idę na zakupy
Widzę,że nie jestem sama.. w standardowych słowach.. faceta...
Nooo.. i udanych zakupów..
Ja sobie kupie kwiatka!

A na walentynki zamówie sobie bukiet róż
__________________
Walczę! Ma być -10kg
Miłość życia
Kurs nurkowania
Wyprawa życia -> już niedługo
Generalnie zmiany Duuuuuuuuużo zmian!

Żyjeeeeee...Kolooooorami.. !!!
CrazyOlcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 11:21   #1903
Miviki666
Zadomowienie
 
Avatar Miviki666
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Heaven...
Wiadomości: 1 359
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
to jest straszne, że jednego dnia piękne słówka, a za kilka dni kop w dupę, totalna olewka czy tak się zachowują osoby, którym naprawdę zależy?
no właśnie ...
tylko dlaczego za każdym razem trafiam na takich, którzy zapewniają że im zależy bla bla, a kończy się to jak na załączonym obrazku?
gdyby to jeszcze było jakoś bardziej rozłożone w czasie, nawarstwianie problemów czy cokolwiek - z trudem, ale pewnie bym łatwiej zrozumiała. A tak? Jednego dnia pięknie, a drugiego się nie znamy?


nie mogę spać, nie jem, serce mi cały czas wali i brzuch boli przecież ja się wykończę, jeśli taki stan ma się utrzymywać dłużej niż kilka tygodni.
i za każdym razem wieczorem zamiast spać, to wyczekuję dźwięku nadchodzącego smsa bo gdy było 'pięknie', to minimum 1 sms musiał być ...
Jestem w takiej samej sytuacji....ja sie wykoncze....boje sie nawet do miasta wyjsc. Pociesza mnie to ze w marcu juz do niemiec wyjezdza.... nie wiem kiedy dojde do siebie, nie wiem musimy sie wspierac dziewczyny w tych trudnych dla nas chwilach
__________________
Postawiłam przed soba ciężką poprzeczkę....Nowy ,ważny i wymarzony cel...

Edytowane przez Miviki666
Czas edycji: 2011-02-08 o 11:50
Miviki666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 11:32   #1904
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Mama o dziwo w lepszym humorze niż w nd...

Gadałam z kolegą...Opowiedziałam mu cała sytuację i stw.że nie zdiwię się jak za miesiac usłyszę,ze pracuję jako prostytutka...
A on do mnie,żebym z dystansem doszła i odp.jej "ale przynajmniej zarabiam wiecej od Ciebie "

Lovely

Miłego dnia
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 11:53   #1905
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

hahahahaahahah, ''mojemu'' odezwała się tęsknota, odezwał się.


nie ze mną takie numery, oj nie. Ja tu próbuje sie pozbierać wewnętrznie a on wyskakuje z nową porcja pięknych słówek, po takim okresie olewki.
frajerką nie jestem.
__________________
sun goes down

Edytowane przez WhiteCherry
Czas edycji: 2011-02-08 o 11:55
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 11:54   #1906
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

margolcia - jesteś moim dzisiejszym guru. Jak Cię czytam to od razu mam ochotę ćwiczyć, biegać, chce mi się żyć
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 12:10   #1907
zjedzmniebejbe
Zakorzenienie
 
Avatar zjedzmniebejbe
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

KUWA KUWA KUWA. Miałyście rację!
Wszem i wobec oświadczam, że miałyście racje i jesteście górą.
Chylę czoła. Czas potępić moją głupotę.

Hihi, pewnie się domyślacie. WRACAM do was ale już teraz stuprocentowo, nie wrócę do gno*ja!

Wypłakusiam się komuś.. może przeczytacie, może nie.. ale to pomagało.
Wszystko było suuuuper, on się tak bardzo starał, latał za mną, nosił na rękach (w okresie 'próbnym'). Diametralnie wszystko się zmieniło kilka dni temu. Wróciliśmy do siebie, bo dość go przycisnęłam i wycisnęłam soki więc myśle 'no kurde, stara się, zależy mu'. Dwa dni po powrocie poszliśmy na piwo. Wypił o jedno za dużo, włączył mu się agresor (ooj,to już pierwsza pomarańczowa lampka dla mnie - uważaj na niego jak jest pijamy, bo sytuacja po alko zawsze była taka sama- on był zły, marudny i nic mu nie pasowało) , powiedział mi kilka nie miłych słów - przy kumplach powiedział że jestem "fajna dupa z ryja" no eee? że co? a potem powiedział "nie bądź piz*da" i "nie zachowuj się jakbyś była tępa" a potem że jestem dziecinna.. bla bla.. :/ W niedziele mnie przeprosił, kupiliśmy sobie po kebabie i poszliśmy usiąść do auta. I teraz zaczyna się najgorsze...

Jemy, wszystko ok, a on nagle - Z KIM MNIE ZDRADZASZ?! i to nie był ton wesoły czy żartobliwy. Dziewczyny jak Boga kocham BAŁAM się go! Przerażenie.. mówię mu co on gada.. a on ciągle z podniesionym głosem "patrz na mnie jak do mnie mówisz!" , potem jeszcze "Ty jesteś taka zakłamana!" "Wiecznie mnie robisz w chu*ja!" prosiłam żeby mnie odwiózł do domu a on "NIE! uciekasz od problemu tak?!" poprosiłam żebyśmy odpoczęli chwile, nic nie mówili, zastanowili się a on "NIE KUR**, sumienie cię gryzie?!" No jego coś opętało!!! Bałam się że coś mi zrobi, że mnie uderzy.. nie uwierzycie mi jaki to był strach.. ciśnienie to miałam 220/160.. A potem jeszcze mówię, że muszę zadzwonić (chciałam do mamy) a on "NIE! nigdzie nie dzwonisz, tutaj siedzisz! a jak chcesz rozmawiać to przy mnie tutaj na siedzeniu!! dzwonisz do kochanka?! Z kim jesteś umówiona?!" szybko wyskoczyłam z auta i dzwonie do mamy a on bach za mną, złapał mnie mocno i krzyczy na mnie, że mnie odwozi, że jestem poje*bana, niszczę mu przyszłość i marzenia itd. Kazałam się wypuścić, powiedziałam że nie chcę żeby mnie odwoził i chcę taksówką jechać. Wręczył mi 50zł, jak wsiadałam "usuń mój numer, widzimy się ostatni raz"

... ?

Coś go opętało, on coś brał, no jak Boga kocham.
Do teraz jestem roztrzęsiona..
Podsumowując ; NIE SZANOWAŁ mnie, obrażał, był apodyktyczny, zazdrosny i w ogóle.. yy co to miało być w tym samochodzie..

Płakałam od niedzieli raz. Dzisiaj. Czemu? bo.. tęsknie za tym starym Marcinem. Tym sprzed kilku miesięcy jeszcze. Ale jak można tęsknić za kimś kogo już nie ma? To tak jakby płakać za sukienką którą spaliło się w piecu. Jej już nie będzie.


Ah, jeszcze coś mi się przypomniało. Po całej akcji w poniedziałek napisał rano smsa "napisz mi tylko czy cała i bezpiecznie dotarłaś do domu?" napisałam tylko "tak. I nie życzę sobie żebyś nigdy do mnie pisał." on odpisał "Masz to jak w banku"
Ah, i jeszcze.. wczoraj byłam na piwie z koleżankami. Miałam opis na gg "z koleżankami ;-) (bro?)" (chciałyśmy iść na piwko) a on? - co prawda nie mam jego gg, usunęłam każdy kontakt, ale siostra ma go na gg, powiedziała że ma opis "Chodźmy na piwo, opowiem Ci historię jak z filmu" a pod spodem "Nie pozwól by czyjeś zachowanie zniszczyły Twoje marzenia" hahahahah? mam się śmiać czy płakać?

Pewnie dziewczyny które kojarzą moją historię będą miały niemałą polewę z dup*ka
__________________


plecaczkiem: 7250 km

Edytowane przez zjedzmniebejbe
Czas edycji: 2011-02-08 o 12:12
zjedzmniebejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 12:19   #1908
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

zjedzmniebejbe -


Rany boskie, strasznie mi przykro...
Nie dziwię Ci się, że jeszcze jesteś roztrzęsiona, chyba każda by była...matko kochana, aż strach pomyśleć do czego on jest zdolny...
Ja się panicznie boję ludzi, którzy tracą panowanie nad sobą do tego stopnia...

Jeden pozytyw - dobrze, że teraz, a nie po ślubie, z dwójką dzieci w domu...

Trzymaj się dzielnie
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 12:19   #1909
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

zjedzmniebejbe - kochana, jak to dobrze, że to się tylko tak skończyło. Jak Cię czytałam to sama miałam ciary. Typ jest co najmniej niezrównoważony psychicznie. Pomyśl sobie, że teraz już Twój limit złego w życiu się wyczerpał i będzie tylko lepiej

A tak w ogóle to ja zawsze, zawsze jak się spotykałam z jakimś facetem to chciałam sprawdzić jego zachowanie po większej dawce alkoholu. Może to dziwne, ale zawsze tak robię. Mam uraz, bo mój wujek taki spokojny, fajny facet, a kiedy wypije wstępuje w niego diabeł. Coś strasznego.
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-08, 12:27   #1910
monilkaa
Zakorzenienie
 
Avatar monilkaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 6 554
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

zjedzmniebejbe-
Niech bym tylko dorwała takiego

Jak dobrze, że tak się to skończyło. Jejku, czytałam to i aż mi się coś zrobiło. Łoooj, aż mam Cię ochotę uściskać
Brak mi słów.

__________________
the only time "success" comes before "work" is in the dictionary
monilkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 12:31   #1911
zjedzmniebejbe
Zakorzenienie
 
Avatar zjedzmniebejbe
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Elve , OtTakaJa -a wiecie, ani trochę nie jest mi przykro. Kiedy przychodzi mi chwila refleksji nad nim tylko przypominam sobie te chwile przerażenia w samochodzie.. Bałam się że złapie mnie za włosy i zacznie szarpać, poważnie

On jest jakiś niezrównoważony psychicznie!
OtTakaJa zdecydowanie tak, po alkoholu jednemu włącza się iloveyou a drugiemu agresor (tak, on jest idealnym przykładem). Powiedziałam koniec, za dużo się wycierpiałam przez alkohol i brak szacunku w domu.. ehh.. za dużo już łez popłynęło.. a on mówił dokładnie do samo co mój pijany ojciec do mamy.. TO SAMO. miałam ciarki na plecach ..
nie.. nigdy nie wrócę do tego potwora..
Myślałam że rano w poniedziałek wstanę rano i zobaczę smsa że był pijany czy zaćpany czy coś, że on się nie kontrolował, a tak na prawdę to "masz to jak w banku"

Monilkaa - dziękuję nie uściskaj, tylko zaoszczędź trochę energii i robimy mu wjazd na chatę, każda bierze garść suszonych śliwek i rzucamy w niego everyboooody!
__________________


plecaczkiem: 7250 km

Edytowane przez zjedzmniebejbe
Czas edycji: 2011-02-08 o 12:38
zjedzmniebejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 12:37   #1912
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

zjedzmniebejbe - coś strasznego, współczuję Dobrze, że Ci się nic nie stało, bo widać, że facet ma rzeczywiście jakiś problem psychiatryczny, kto wie co mógł sobie jeszcze uroić?

Całe szczęście, że wiedziałaś co zrobić w takiej sytuacji, piszesz jasno i bez owijania w bawełnę, nie masz klapek na oczach. To bolesne, ale najważniejsze, bo nie dasz już sobie zrobić krzywdy. Dobrze, że nie rozpaczasz już po nim, a to że płakałaś po tym, kim kiedyś dla Ciebie był... rozumiem. To na pewno boli. Ale tak jak mówiłaś, tego nie ma i nie będzie, teraz przed Tobą już tylko lepsze chwile!

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
A tak w ogóle to ja zawsze, zawsze jak się spotykałam z jakimś facetem to chciałam sprawdzić jego zachowanie po większej dawce alkoholu. Może to dziwne, ale zawsze tak robię. Mam uraz, bo mój wujek taki spokojny, fajny facet, a kiedy wypije wstępuje w niego diabeł. Coś strasznego.
To bardzo dobry sposób.

elve, widzę że bardzo Cię boli to wzajemne wożenie się po mieście
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 12:37   #1913
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Cytat:
Napisane przez zjedzmniebejbe Pokaż wiadomość
Myślałam że rano w poniedziałek wstanę rano i zobaczę smsa że był pijany czy zaćpany czy coś, że on się nie kontrolował, a tak na prawdę to "masz to jak w banku"
To może i nawet lepiej, że nie tłumaczył się, bo dzięki temu nie usprawiedliwiasz go w żaden sposób. Zresztą dla takiego zachowania nie ma usprawiedliwienia.
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-08, 12:40   #1914
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Nadrabiam...
Cytat:
Napisane przez Miviki666 Pokaż wiadomość
Wiem ,że moge teraz życie ulożyc na nowo i być może na lepsze. Z jednej strony dobrze się stało ale z drugiej....będzie mi go strasznie brakowało, bo to jednak bylo 5 lat....ale to byl toksyczny zwiazek....niby nigdy mnie nie uderzy, ani nie wyzwal ale swoim postepowaniem zniszczył moją psychikę....
Nie "być może na lepsze", tylko "na pewno na lepsze"!
Cytat:
Napisane przez CrazyOlcia Pokaż wiadomość
Dlaczego to życie z facetami.. jest takie skomplikowane?
Dlaczego wielka miłość nie może mieć normalnego happy end'u?
Czemu... musimy się kłócić..fochować..mieć.. jakieś wonty.. ?
Jeśli tak jest, to po prostu nie jest wielka miłość i tyle. Była, nie jest.
Cytat:
Napisane przez CrazyOlcia Pokaż wiadomość
A wiecie co jest najlepsze, że mój już ex TŻ..założył sobie konto na wizażu.. i czyta moje posty.. ;P
Witamy
Cytat:
Napisane przez CrazyOlcia Pokaż wiadomość
Dla mnie to on był moim pępkiem świata..nikt się tak nie liczył..
Wszystko mi w domu go przypomina.. nawet głupia przyprawa którą bardzo lubi..poduszka na której lubiał spać.. nawet materace, ktore się rozjezdzały jak spał...w łazience dalej mam jego szczoteczkę.. deo.. w szafie bokserki.. chodzę w jego kapciach.. mimo że nie nawidzę chodzić w żadnym obuwiu po domu..
A w komórce dalej jego zdjęcie.. ze szkolenia, gdzie wysyla mi buziaka..
Depilowalam dziś...nogi..depilatorem od niego...
I to był błąd.
Pozbądź się sentymentalnych rzeczy, schowaj do piwnicy lub wyrzuć. Po co Ci jego gacie, kapcie, szczoteczka? Do kosza z nimi! Zdjęcie na tapecie zmień już teraz. Nie katuj się tak, dziewczyno!
Cytat:
Napisane przez CrazyOlcia Pokaż wiadomość
Ja chciałam być tylko kochana.. i móc go kochać..
Będziesz jeszcze kochana i będziesz kochać lepszego, obiecuję Ci to
Cytat:
Napisane przez CrazyOlcia Pokaż wiadomość
To najgorszy dzień w moim życiu..
Rozwód Rodziców..nie był tak bolesny.. to.. że kontakt z Mamą mi się urwał też nie..
Gdy mój obecny kończył niezobowiązującą znajomość (flirt internetowy, jedno spotkanie bez przytulanek), która okazała się zauroczeniem tej panny, to napisała mu, że jak mama jej umarła, to się nie czuła tak źle jak wtedy, gdy jej powiedział, że już nie będzie do niej dzwonił, bo się zakochał ze wzajemnością. Strasznie go to zdołowało, ale do teraz nie rozumiem, jak można porównać śmierć mamy z zakończeniem kilkutygodniowego flirtu przez gadu-gadu
Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
Dlaczego jeszcze tydzień temu mnie obejmował, dotykał, całował , kochał się ze mną ? (...) ja bym nie potrafiła od razu po rozstaniu zacząć sie z kimś spotykać, nie mówiąc już o całowaniu, jak On tak może... Dopiero co mnie całował a już ją...
Bo to lubił, podobałaś mu się. Ale już wtedy musiało być coś nie tak, jego uczucie musiało skończyć się znacznie wcześniej. Mimo tego, co mówił. To oczywiste, że uczucie nie znika z dnia na dzień, ale nie miej nadziei, że jeszcze Cię kocha, bo tego uczucia od pewnego czasu już po prostu nie ma...
On potrafi, bo to on rzucił. Jego serce jest puste.
Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
Jest na gg ;/
zabierzcie mi komputer i telefon
Usuń go z gg, a jeśli tego nie zrobisz, to kup sobie bicz i idź na pielgrzymkę do Częstochowy, co 5 minut uderzając o plecy.
Telefon masz na kartę czy abonament? Jeśli na kartę, to ją wyczerp. Jak wypisałam całą kartę do eksa, to siłą rzeczy pisać się nie dało :P
Cytat:
Napisane przez siaaaa Pokaż wiadomość
Najbardziej mnie smieszą tacy ludzie, którzy budzą się po miesiacu dwóch, że mieli piękną miłość i zrezygonwali z niej, i jak wcześniej mówili "nie ma szans żebyśmy byli razem, to sie na pewno nie uda", tak teraz proszą, płaszczą się i zapewniaja o stuprocentowej miłości.
Mnie też, ale nie przywitałabym takiej osoby z otwartymi ramionami, bo taka pobudka o niczym nie świadczy - mogło mu po prostu nie wyjść z kimś innym, to wraca na stare śmieci z pięknymi słówkami i prezentami, ale i tak szuka dalej.
Cytat:
Napisane przez siaaaa Pokaż wiadomość
Przypomniałam sobie jak ja zdawałam prawko,miał przyjechać posiedzieć ze mną, specjalnie nie poszedł do szkoły. Nie przyjechał, bo poszedł z kolegą na piwo.
Dobrze sobie takie "przyjemności" powspominać
Cytat:
Napisane przez watermelon Pokaż wiadomość
chcialam przytoczyc kilka jego wypowiedzi: to ze ja sie ponizalam proszac, ze sie zmienie i aby wrocil do mnie stwierdzil, ze wcale nie uwaza, ze to bylo cos zlego, On dzieki temu zrozumial, ze mnie kocha, a ja jego, wiec powinnam do niego wrocic. I druga rzecz: powinnam do niego wrocic, bo on byl mi zawsze wierny i mnie kocha, odkad usunal na drugi dzien od zerwania nasze zdjecie z nk, klientki do niego pisza i gdyby chcial to by mial juz nie jedna
No popatrz, bierz go migusiem zanim klientki Ci go nie zabiorą!
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
A niech się całuje na zdrowie. Tutaj przytoczę pewną true story jak to laska całowała się wielce z jakimś kolesiem na imprezie. Potem miała problemy właśnie z usteczkami poważne. Poszła do lekarza, badania i te sprawy. Okazało się, że to trupi jad... Zaraz policja, o co chodzi w ogóle? Okazało się, że koleś trzymał w domu zwłoki swojej dziewczyny, narzeczonej, czy żony i odbywał z nią stosunki i całował ją.
Oj, Kopa, to urban legend
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 12:41   #1915
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Dzień dobry nie spałam do 6 rano, pisałam z moim poprzednim byłym ( piłkarzem ) iiii baaardzo mi poprawił humor Powiedział, że nie poznaje mnie przez to jak się zachowuje i że przydałby mi się kopniak w dupę

Ale przynajmniej nie płakałam, nie uroniłam ani jednej łzy. Staram się nie myśleć o tym wszystkim co się wczoraj wydarzyło.
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 12:53   #1916
zjedzmniebejbe
Zakorzenienie
 
Avatar zjedzmniebejbe
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
zjedzmniebejbe - coś strasznego, współczuję Dobrze, że Ci się nic nie stało, bo widać, że facet ma rzeczywiście jakiś problem psychiatryczny, kto wie co mógł sobie jeszcze uroić?

Całe szczęście, że wiedziałaś co zrobić w takiej sytuacji, piszesz jasno i bez owijania w bawełnę, nie masz klapek na oczach. To bolesne, ale najważniejsze, bo nie dasz już sobie zrobić krzywdy. Dobrze, że nie rozpaczasz już po nim, a to że płakałaś po tym, kim kiedyś dla Ciebie był... rozumiem. To na pewno boli. Ale tak jak mówiłaś, tego nie ma i nie będzie, teraz przed Tobą już tylko lepsze chwile!


To bardzo dobry sposób.

elve, widzę że bardzo Cię boli to wzajemne wożenie się po mieście
Pomimo tego strachu i przerażenia pamiętam wszystko bardzo dokładnie, każde jego wściekłe westchnięcie jak u rozwścieczonego byka. Faktycznie.. te klapki na oczach.. były jeszcze niedawno, ale to uczucie w samochodzie jest nie do zapomnienia. Koszmar. Jeśli teraz próbowałabym go tłumaczyć to niech mnie któraś bachnie jakimś meblem czy rzuci starym jajkiem, jak ja mogłam być tak ślepa!!

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
To może i nawet lepiej, że nie tłumaczył się, bo dzięki temu nie usprawiedliwiasz go w żaden sposób. Zresztą dla takiego zachowania nie ma usprawiedliwienia.
No w sumie.. pewnie w środku by mnie coś ruszyło "że on przecież nie chciał.. blabla" a tak? mam czarno na białym, jak bardzo mu 'zależało', jak bardzo mnie 'kochał' i 'szanował'
Czym dłużej o tym mówię, myślę - dochodzę do wniosku jaka ja byłam GŁUPIA! nie widziałam tego jaki był zakłamany.. jak mogłam dać się tak poniżyć.


A wiecie.. mam takie głupie przeczucie.. że on się odezwię. Nie wiem po co, nie wiem kiedy.. ale są w sumie trzy opcję :
1. że faktycznie nigdy się nie odezwie, da sobie ze mną już do końca spokój (najmniej prawdopodobne)
2. napisze, że tęęęęęskni i kooooocha i w ogóle (małe prawdopodobieństwo) i
3. że zacznie mnie obrażać, poniżać i próbować zniszczyć moją samoocenę (wie w jaki punkt trafić żeby bolało więc łatwo może mu się to udać. Ta opcja jest prawie pewna - wnioskuje po tym jego 'komentarzu' w opisie na gg )




AAAAAAAAAA odezwał się, buahahahaha :/// nie ma litości!
__________________


plecaczkiem: 7250 km

Edytowane przez zjedzmniebejbe
Czas edycji: 2011-02-08 o 13:01
zjedzmniebejbe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 12:54   #1917
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
elve, widzę że bardzo Cię boli to wzajemne wożenie się po mieście
Nie Po prostu zachwycanie się facetem, że nie zrobił Ci awantury... No fajnie fajnie, ale zachował się prawidłowo, a nie mega wspaniale i cudownie

No, chyba że zachowanie jakie znasz, to zwyzywanie partnera, doprowadzenie do spazmów siebie i wszystkich dookoła i takie tam - słyszałam, że takie akcje bywają.

Nie, nie wywredniam się, po prostu dla mnie jego zachowanie nie było jak dla mnie mega nadzwyczajne Bardziej już zachowanie kierowcy, w którego trzasnęłaś, hyhyhy.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-08, 12:58   #1918
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
bejbe 23:58:02
spotykam sie i tyle
bejbe 23:58:06
o co chodzi
bejbe 23:58:12

(...)
bejbe 0:02:02
acha
Ja2 0:02:14
powiesz mi?
bejbe 0:02:17
mhm
(...)
bejbe 0:03:28
nie mam humoru
bejbe 0:03:31
ani sił
bejbe 0:03:34
caly dzien nic nie jadelm
buahhhaha, on jest żenujący! Te jego odpowiedzi "acha", "mhm" i robienie z siebie biednego misia "cały dzień nic nie jadłem" (a niech je prosto z dzioba tej swojej laluni)...
Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
HAHAHA No Malla powiedziała, że mam działać, to wyciągnęłam ciężką artylerię, chrzanić półśrodki
Następnym razem będę uważać na słowa, bo nie do końca chodziło mi o demolowanie jego ruchomości
Cytat:
Napisane przez marg0lcia Pokaż wiadomość
I dostałam okresu Więc nie jestem w ciąży hehehe.
To dobra wiadomość, choć tak jak Elve wspomniała delikatnym kolorkiem, krwawić można też w ciąży
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Wręcz przeciwnie Rosną jak porąbane
Mi też po Waxie rosną jak szalone, ale tym oryginalnym, brytyjskim.
Cytat:
Napisane przez CrazyOlcia Pokaż wiadomość
Moje serce..zamarło..zamarzło. . umarła jego część.. bo ex.. zawsze będzie jego częścią..
Czasami mam wrażenie,że to durna wymówka.. żeee.. po prostu..znudziłam musię... a..że było ok.. to trzeba bylo wymyśleć jakąś winee..i padło na.. moją rodzinę..
Niekoniecznie. Ja o swoim pierwszym chłopaku zapomniałam po 2 latach i obecnie nic a nic do niego nie czuję, nie ma go w moim sercu, głowie. A też się zarzekałam, że to na zawsze.
I pewnie to była tylko durna wymówka... Rodzina, nienoszenie kapci - śmiech na sali. A fochy w kolejnym związku postaraj się eliminować, bo do niczego dobrego nie prowadzą. Nie wierz mu, gdy mówi, że kocha, ale nie może z Tobą być, bo coś takiego nie istnieje
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 12:59   #1919
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

Cytat:
Napisane przez zjedzmniebejbe Pokaż wiadomość
Jeśli teraz próbowałabym go tłumaczyć to niech mnie któraś bachnie jakimś meblem czy rzuci starym jajkiem, jak ja mogłam być tak ślepa!!
Promise

Cytat:
Napisane przez zjedzmniebejbe Pokaż wiadomość
A wiecie.. mam takie głupie przeczucie.. że on się odezwię. Nie wiem po co, nie wiem kiedy.. ale są w sumie trzy opcję :
1. że faktycznie nigdy się nie odezwie, da sobie ze mną już do końca spokój (najmniej prawdopodobne)
2. napisze, że tęęęęęskni i kooooocha i w ogóle (małe prawdopodobieństwo) i
3. że zacznie mnie obrażać, poniżać i próbować zniszczyć moją samoocenę (wie w jaki punkt trafić żeby bolało więc łatwo może mu się to udać. Ta opcja jest prawie pewna - wnioskuje po tym jego 'komentarzu' w opisie na gg )

Generalnie to to jego zachowanie było takie...filmowe...wyskocz ył ni z gruchy ni z pietruchy, prawie jakby scenariusz jakiś makabryczny czytał. Zachował się tak idiotycznie, tak strasznie, że niestety ale mi się nie chce wierzyć, że na tym poprzestanie. Tylko pytanie właśnie w którą stronę mu odwali, w pogłębienie agresora, czy w "misiu ja nie chciałem" i "to tak mnie kochasz, że jednego ekscesu po alko nie możesz mi darować?"...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-08, 13:00   #1920
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Rozstanie z facetem - część 15 :(

elve, no bez przesady Jakby mi zrobił awanturę, to ja bym mu zrobiła większą Ale spodziewałam się chociaż kwaśnej miny z jego strony

A ten kierowca jeszcze mi życzył zdanej sesji i numer mi dał, więc sądzę, że gdyby mój chłopak nie przyszedł, to w ogóle obeszłoby się bez jakichkolwiek problemów Zresztą już kiedyś puknęłam w taki sam samochód na parkingu, tym razem swoim, i pan mi odpuścił nawet płacenie za lakierowanie zderzaka

zjedzmniebejbe - cieszę się, że nie dajesz sobie niszczyć życia. Szkoda, że tak przykre doświadczenia muszą być Twoim udziałem, ale ważne, że będziesz teraz jeszcze bardziej pewną siebie i silną kobietą. Obawiam się, że jeszcze może przyjść taki dzień, że za nim zapłaczesz, więc nie składaj broni Pamiętaj, że następnym razem mogłabyś mieć wybite zęby, albo gorzej.
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.