Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

[Mirabilka]

heheh dziękujemy bardzo za wytłumaczenie, bo spać przez to nie mogłam co i jak z tymi sprawami no to będę teraz mądrą udawała

[emila28101987]

n.ika ja tak samo, tym bardziej że te moje piersi teraz takie niedotykalskie się zrobiły nawet sama ich nie dotkne mam nadzieje ze to przejdzie..

[aja1]

Napisane przez trzyrazyi

A WY WSZYTSKIE MACIE LAKTATORY????Ja to mysle zeby kupic jak potrzebny bedzie i ponoc elektryczny tak???

Ja nie mam
I nie będę mieć, ale ja ściągam ręcznie

Napisane przez Eirene1987

ja póki co będę normalnie pieluszkować a szeroko dopiero jak lekarz zleci.
a co do mycia z tego co czytałam to trzeba dokładnie jąderka umyć we wszystkich zagłębieniach. napletka się nie zsuwa. generalnie żeby dokładnie przede wszystkim właśnie między siusiakiem a jajeczkami umyć jej gorzej to chyba z dziewczynkami

No właśnie się zsuwa, tylko delikatnie, jak się tego nie zrobi to może się zdarzyć, że się sklei i są problemy. Psiapsióły syn prawie miał nacinane, ale dało się maściami zniwelować.
Poza tym, czasami zbiera sie taka biała wydzielina pod napletkiem, można ją spróbować delikatnie usunąć, a jak nie to powinna z czasem sama wyjśc.
Natomiast u dziewczynek ta sama wydzielina zbiera się pomiędzy wargami sromowymi, tam można wziąć patyczek do uszu i usunąć, albo rogiem mokrego ręcznika.

[wanilia83]

Napisane przez bosti

widziałyście w ddtvn jak paweł zawitkowski uczył prawidłowego przewijania?? super sprawa

Napisane przez agus87

wczoraj ogladalam ta plytke, na ktorej to robi
szczerze??
w zyciu nie bede tak przewijac malenstwa
10 minut jedna pieluszke zmienia
jak dla mnie przesada, ja to robie inaczej, jak chrzesniaka przewijalam, szybko sprawnie mi szlo i tez niby nozek nie podnosilam

aż żałuje że nie oglądam bo o przewijaniu to ja nic nie wiem czas wejść na youtube

Napisane przez Montii

u Was też taka piękna pogoda? Mam ochotę gdzieś wyjść ale nie dość,że jestem zasmarkana to tak łazić bez celu nie za dobrze

ojj piękna ja już po spacerku, ponad godz łaziłam bez celu i czuje się super zrelaksowana

Napisane przez aja1

H


A ja kupiłam dziś krówki ciągutki

ojj niedobra, jak ty kusisz trzeba do męża dzwonić żeby też kupił uwielbiam takie ciągnące a może ma któraś przepis na domowe


zaba gratulacje dla bratanicy

a co do zielonych wód, to głupie pytanie wynikające z niewiedzy, czemu one się robią zielone i to jak słyszałam nawet parę dni przed terminem


eirene ale masz sny

Napisane przez MONIKA1850

Witam kochane

Mam nadzieje że mnie jeszcze pamiętacie(...)

pewnie że pamiętamy życzę dużo szczęścia i mam nadzieję że jak zdecydujecie się na dzidzie to tym razem obejdzie się bez komplikacji

Napisane przez niutka1

ha, ha, ha, wiecie, że nie pamiętam dokładnie
ale z tego co wiem, to chyba tak jak sie naturalnie ułoży, nie naciągać specjalnie w żadną stronę, takie małe fiutki potrafia miec erekcję fizjologiczna i wtedy nie powinno sie na siłe tego układac w dół, tylko tak zawinąc, jak jest ( niestety duże ryzyko wylania siusków górą), a jesli jest miękki to mozna w dół
Z tego co kiedys rozmawiałam, to dorosli faceci tez róznie noszą swoje 'klejnoty" , jedni w prawej lub lewej nogawce, a inni układają w gatkach do góry
kiedys rozmawiałysmy z koleżankami i okazało sie, że mamy róznie dzieciom układają, jedne w dół, inne w górę.
Ze względów praktycznych lepiej w dół, bo sie nie zasika, ale jak akurat stoi, no to w górę.

ło rany ale się uśmiałam czytając o tych małych fiutkach i jajkach w nogawkach

Napisane przez Mirabilka

Niutka dzięki bo jak się pytam mojego TŻ co się robi z siusiakiem to mi odpowiada "podziwia się" ignorant jeden

mam pytanie czy będziecie kłaść sobie pod prześcieradło podkład poporodowy ( ten duży 90x60) albo jakąś ceratkę na wypadek gdyby wam wody płodowe nocą odeszły, jeśli tak to kiedy

[trzyrazyi]

Napisane przez aja1

Ja nie mam
I nie będę mieć, ale ja ściągam ręcznie



No właśnie się zsuwa, tylko delikatnie, jak się tego nie zrobi to może się zdarzyć, że się sklei i są problemy. Psiapsióły syn prawie miał nacinane, ale dało się maściami zniwelować.
Poza tym, czasami zbiera sie taka biała wydzielina pod napletkiem, można ją spróbować delikatnie usunąć, a jak nie to powinna z czasem sama wyjśc.
Natomiast u dziewczynek ta sama wydzielina zbiera się pomiędzy wargami sromowymi, tam można wziąć patyczek do uszu i usunąć, albo rogiem mokrego ręcznika.

jak recznie?

[agus87]

Napisane przez Castia

nie otwierają się linki no ale gratuluje juz będzie miała swoje wyrko córcia
edit : juz widzę, sliczne łóżeczko



hehe a mi mówiła ze jak boli jak na @ to że macica pracuje
hmm widze ze co położna to inna opinia, i inne zdania na rózne tematy.
mnie wlansie boli czesto i długo. ale mam wizyte w srode to zapytam o wszystko. moze jeszcze nie urodze przez ten tydz



mo mówiła połozna ze jak skurcze sa regularnie przez 10 minut zeby sie powoli zbierac
tylko nie odrazu bo moga w szpitalu zaniknac. tak obserwowac przez jakis czas.
a wody jak odejda to tez jechac ale spokojnie. jest 6h na rozpoczecie akcji porodowej od odejscia wod. moze oczywiscie sie odrazu rozwinac a mozna i czekac i sie nie doczekac.
z tym porodem to ile kobiet tyle przypadków widze.
każdy jest inny!!!

dziekowac

Napisane przez wanilia83

aż żałuje że nie oglądam bo o przewijaniu to ja nic nie wiem czas wejść na youtube




ojj piękna ja już po spacerku, ponad godz łaziłam bez celu i czuje się super zrelaksowana




ojj niedobra, jak ty kusisz trzeba do męża dzwonić żeby też kupił uwielbiam takie ciągnące a może ma któraś przepis na domowe


zaba gratulacje dla bratanicy

a co do zielonych wód, to głupie pytanie wynikające z niewiedzy, czemu one się robią zielone i to jak słyszałam nawet parę dni przed terminem


eirene ale masz sny



pewnie że pamiętamy życzę dużo szczęścia i mam nadzieję że jak zdecydujecie się na dzidzie to tym razem obejdzie się bez komplikacji




ło rany ale się uśmiałam czytając o tych małych fiutkach i jajkach w nogawkach

to nie jest takie trudne jak sie wydaje

[trzyrazyi]

Napisane przez aja1

Ja nie mam
I nie będę mieć, ale ja ściągam ręcznie



No właśnie się zsuwa, tylko delikatnie, jak się tego nie zrobi to może się zdarzyć, że się sklei i są problemy. Psiapsióły syn prawie miał nacinane, ale dało się maściami zniwelować.
Poza tym, czasami zbiera sie taka biała wydzielina pod napletkiem, można ją spróbować delikatnie usunąć, a jak nie to powinna z czasem sama wyjśc.
Natomiast u dziewczynek ta sama wydzielina zbiera się pomiędzy wargami sromowymi, tam można wziąć patyczek do uszu i usunąć, albo rogiem mokrego ręcznika.

Ja wlasnie wiem,ze sie nie zsuwa ponoc takie rzeczy moze tylko zrobic polozna lub lekarz i to w przypadku gry to jest konieczne...znajoma zsunela tylko 1 raz i zaczela dziecku jakas ropa leciec..pojechala do szpitala a tam opiprz od lekarza co ona wyrabia


Nie wiem czy przydatne ale takie cos znalazlam

Czy napletek musi się swobodnie zsuwać już u niemowlęcia?
Nie. U niemal wszystkich chłopców, którzy nie ukończyli jeszcze roku, napletek jest wąski, ściśle przylega do żołędzi i odsłania jedynie ujście cewki moczowej. To absolutnie normalne. Podczas kąpieli nie wolno go zsuwać na siłę, by nie doszło do powstania pęknięć i blizn. Z czasem (najczęściej do końca drugiego roku życia) odkleja się sam, bez niczyjej pomocy. U trzy-, czterolatka powinien już zsuwać się zupełnie swobodnie

[aja1]

Napisane przez wanilia83

a co do zielonych wód, to głupie pytanie wynikające z niewiedzy, czemu one się robią zielone i to jak słyszałam nawet parę dni przed terminem

Dziecko puszcza tzw. smółkę, czyli pierwszą delikatną kupkę i dlatego barwi na zielono lub brąz. Im dłużej dziecko jest w brzuchu tym bardziej wody mogą być zielone.

Napisane przez trzyrazyi

jak recznie?

No tak, jak ściśniesz za pierś leci mleko, ja biorę szklankę między kolana, ściskam pierś od góry w stronę sutka, i tak ileś razy aż się zrobi pusta.

[Castia]

Napisane przez aja1

Ja nie mam
I nie będę mieć, ale ja ściągam ręcznie

No właśnie się zsuwa, tylko delikatnie, jak się tego nie zrobi to może się zdarzyć, że się sklei i są problemy. Psiapsióły syn prawie miał nacinane, ale dało się maściami zniwelować.
Poza tym, czasami zbiera sie taka biała wydzielina pod napletkiem, można ją spróbować delikatnie usunąć, a jak nie to powinna z czasem sama wyjśc.
Natomiast u dziewczynek ta sama wydzielina zbiera się pomiędzy wargami sromowymi, tam można wziąć patyczek do uszu i usunąć, albo rogiem mokrego ręcznika.

a jak, bardzo jestem ciekawa.laktatora nie mam i zanim maz kupi moze bede sie reka ratowac
a z tym napletkiem tez rozne opinie, dokładnie jak z pepkiem
teraz odchodza od spirytusu i od sciagania napletka tez.
duzo sie zmienia nie rozumiem czemu, przeciez te dzieci sa takie same jak 10-20 lat temu dziwne

Napisane przez wanilia83

mam pytanie czy będziecie kłaść sobie pod prześcieradło podkład poporodowy ( ten duży 90x60) albo jakąś ceratkę na wypadek gdyby wam wody płodowe nocą odeszły, jeśli tak to kiedy

ja juz bym polozyla ale nie mam
musze kupic sobie bo sie boje ze jedyne nasze lozko zaleje i na czym bede spac

a przewijanie nie jest trudne, po paru razach bedziesz mistrzynią w przewijaniu
sama bedziesz wiedziala jak

[aja1]

Napisane przez trzyrazyi

Ja wlasnie wiem,ze sie nie zsuwa ponoc takie rzeczy moze tylko zrobic polozna lub lekarz i to w przypadku gry to jest konieczne...znajoma zsunela tylko 1 raz i zaczela dziecku jakas ropa leciec..pojechala do szpitala a tam opiprz od lekarza co ona wyrabia


Nie wiem czy przydatne ale takie cos znalazlam

Czy napletek musi się swobodnie zsuwać już u niemowlęcia?
Nie. U niemal wszystkich chłopców, którzy nie ukończyli jeszcze roku, napletek jest wąski, ściśle przylega do żołędzi i odsłania jedynie ujście cewki moczowej. To absolutnie normalne. Podczas kąpieli nie wolno go zsuwać na siłę, by nie doszło do powstania pęknięć i blizn. Z czasem (najczęściej do końca drugiego roku życia) odkleja się sam, bez niczyjej pomocy. U trzy-, czterolatka powinien już zsuwać się zupełnie swobodnie

No widzisz, nie wolno na siłę, dlatego napisałam - delikatnie.
Psiapsióła znowu dostała ochrzan że tego nie robiła, a siostrze w szpitalu połozna pokazała jak ma to robić.

[Ewelqa1985]

dziewczyny zostalo 30 dni do terminu mojego porodu

[Harrods]

Napisane przez deneb3

dziewczyny a pod prześcieradełko do łóżeczka kładzie się jakąś specjalną ceratkę czy można takie podkłady jak są do kupienia do przewijania?

Ja kupiłam podkład Motherhood. On wchłania płyny, a nie jest ceratą. Takie zwykłe podkłady jak do przewijania (ja kupiłam Belli) nie są dobre na dłużej, bo są z ceraty. Dzidziuś będzie się bardzo pocił, szczególnie latem. Lepsze są takie "oddychające". Moja koleżanka przed porodem, w obawie przed zalaniem wodami materaca podłożyła pod swoje prześcieradło właśnie taki podkład Belli i szybko jednak go wyjęła, bo pociła się śpiąc na nim.

[Castia]

Napisane przez Ewelqa1985

dziewczyny zostalo 30 dni do terminu mojego porodu

chowaj sie gdzieś
do mojego 27 aaaaaaaaa

[gosikk_s]

Mordka, nie straszę ja takich bóli nie miałam ale o nich czytałam i tak mi się skojarzyło

Deneb, ja synkowi zawsze układam siusiaka w dół, bo jak ułoży w bok to może przesikać pieluchę bokiem.

Zaba, ja się zamartwiałam przez całą poprzednią ciąże. Do połowy byłam przekonana że poronię, później bałam się przedwczesnego porodu a jak odetchnęłam nieco w 34 tc to wpadłam w panikę na myśl o porodzie Całą ciążę byłam na zwolnieniu i zamiast czerpać przyjemność z tego czasu oczekiwania to ja się dołowałam Teraz podchodzę już do wszystkiego spokojniej Z tym siusiakiem to prawdziwa teoria czy jakieś przesądy? Synkowi zawsze układam w dół, niby dlaczego to może mieć wpływ na późniejszy wzwód? On sam mu się układa na dół albo w bok, jak miałabym układać do góry, nie przesika pieluchy?

[87czarna]

monika1850 KOchana,mam nadzieję,że ponownie zdecydujecie się na dzidziusia. Życzę Wam z całego serca dużo dobrego! Pozdrawiam

[Ewelqa1985]

castia uciekajmy gdzie pieprz rosnie moze nas nie znajda

[Castia]

Napisane przez Ewelqa1985

castia uciekajmy gdzie pieprz rosnie moze nas nie znajda

tylko ja sie w zadna szafe nie mieszcze, nie mam sie gdzie schowac

[Montii]

Napisane przez gosikk_s

Monti, po porodzie sn powinnaś zaraz dostać pokarmu więc już w szpitalu położne Ci ewentualnie pomogą. Na pewno trzeba jak najczęściej przystawiać dziecko, zawsze cokolwiek wyssie a ważne żeby właśnie nie doprowadzić do nawału. Ja po cc dostałam pokarmu dopiero w 4 dobie, do tego czasu Aleks był karmiony przez położne mieszanką z kieliszka, żeby nie uczyć dziecko picia z butelki. W ciągu kilku godzin moje cycki były jak kamienie a młody spał słodko po ostatniej porcji mm. Efekt był taki że przez dwa dni i noc, które jeszcze spędziłam w szpitalu siedziałam i ryczałam wyciskając z bolących cycków po parę kropli mleka żeby Aleks mógł je wypić, przystawić go nie mogłam bo piersi były zbyt twarde i nie był w stanie ssać. Do domu wracałam przerażona ale jak tylko weszłam poczułam że coś mi mokro, mleko mi wręcz sikało na wszystkie strony I to był koniec problemów z laktacją

Napisane przez niutka1

Monciaku, Ty długo siedzisz w necie, są fora laktacyjne, wygooglaj sobie, tam sobie poczytasz i to będzie lepsze źródło informacji niz tutaj
moge Ci tez polecić doradce laktacyjnego, nazywa sie Monika Staszewska- wygooglaj sobie, ona kiedys dawała darmowe porady 2 razy w tygodniu przez telefon w miesięczniku "dziecko", moze jeszcze to robi, ja przy pierwszym dziecku korzystałam z tej formy pomocy, a babka jest świetna, polecaja ją na wielu forach, moze na jakims daje porady???

dzieki dziewczyny poszperam troche w necie, poczytam ,zobaczymy co z tego będzie, nie poddam się w każdym bądź razie dam radę
a wam dziekuje za porady

[Ewelqa1985]

Napisane przez Castia

tylko ja sie w zadna szafe nie mieszcze, nie mam sie gdzie schowac

masz racje ja tez bym sie nie zmiescila coz nie pozostaje nam wiec nic innego jak jednak urodzic

[zaba5]

Napisane przez gosikk_s

Zaba, ja się zamartwiałam przez całą poprzednią ciąże. Do połowy byłam przekonana że poronię, później bałam się przedwczesnego porodu a jak odetchnęłam nieco w 34 tc to wpadłam w panikę na myśl o porodzie Całą ciążę byłam na zwolnieniu i zamiast czerpać przyjemność z tego czasu oczekiwania to ja się dołowałam Teraz podchodzę już do wszystkiego spokojniej Z tym siusiakiem to prawdziwa teoria czy jakieś przesądy? Synkowi zawsze układam w dół, niby dlaczego to może mieć wpływ na późniejszy wzwód? On sam mu się układa na dół albo w bok, jak miałabym układać do góry, nie przesika pieluchy?

jesli chodzi o układanie siusiaczka to pamietam nawet ze szkoły, układania go do góry, mój brat jak byl mały tez zawsze miał ukladanego do góry. Co do późniejszego problemu ( w wieku dorosłym) to pisałam na przykładzie mojego tż, któremu teściowa zawsze dawała w dół (zawsze powtarza - tż oczywiście - że wszyscy koledzy mieli układanego do góry a on jeden odwrotnie). Teraz po latach odczuwa skutki takiego ułozenia. Akurat tu piszę jak wypowiada sie na ten temat facet, my kobiety mozemy nie zdawac sobie z tego sprawy. Zreszta i tak każda zrobi jak zechce i bedzie uwazała. Ja akurat mam takie doświadczenia a mój maż nie ma oporów aby rozmawiać ze mna na takie tematy.

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

oczywiście nie twierdze że wszyscy będa mieć problemy itd to jest przyklad że takie rzeczy się zdarzają

[Ewelqa1985]

zbieram sie na SR do wieczora

[gosikk_s]

Wanilia, wody robią się zielone kiedy dziecko wydali smółkę. To może nastąpić po terminie porodu albo nawet przed, ja urodziłam 10dni przed a synek pływał już w zielonych wodach. Wydalenie smółki zbyt wczesnie jest spowodowane stresem dziecka, np na skutek chwilowego niedotlenienia. Od tego momentu wody są zatrute a dziecko przecież ciągle je połyka, dlatego jak najszybciej powinno się urodzić.

Trzyrazyi, napletka nie zsuwa się na siłę, u maluszka może być w ogóle nieodprowadzalny. Ale jeśli się da, to należy delikatnie go zsuwać i myć pod spodem, tam gdzie gromadzi się wydzielina i bakterie.

[niutka1]

Napisane przez wanilia83

a co do zielonych wód, to głupie pytanie wynikające z niewiedzy, czemu one się robią zielone i to jak słyszałam nawet parę dni przed terminem

Napisane przez aja1

Dziecko puszcza tzw. smółkę, czyli pierwszą delikatną kupkę i dlatego barwi na zielono lub brąz. Im dłużej dziecko jest w brzuchu tym bardziej wody mogą być zielone.

.

nie do końca...
owszem zielone wody sa efektem wydalenia smółki, ale wydalenie smółki nie nastepuje ot tak sobie u dziecka będącego w brzuchu mamy, tylko może być skutkiem niedotlenienia, bo niedotlenienie powoduje rozluxnienie zwieraczy i własnie dlatego dziecko wydala smółke, czyli dla lekarza to jest sygnał, że byc moze sa problemy z tętnem maluszka. Stąd jesli odchodza zielone wody nakazuje sie natychmiast jechac do szpitala, ale bez paniki. Od razu podepna tam pod ktg, żeby zobaczyc, czy nie ma problemów z tętnem malucha.

Oczywiście nie każde takie niedotlenienie jest groźne, czasem po prostu nie wiadomo dlaczego tak sie stało, a z dzieckiem wszytsko jest ok, ale nie mniej jednak jesli sa takie wody, no to trzeba miec ręke na pulsie

aha i jeszcze jedno, zielone wody nie sa "trujące", jak często sie słyszy od osób niedokładnie znających temat wody sa przeciez cały czas filtrowane i wymieniane, a smółka nie jest trująca, bo do organizmu dziecka, przez łozysko przechodzi krew ( czyli pokarm) juz oczyszczona i przefiltrowana, do szpitala nie jedziemy szybko, "bo dziecko sie zatruje", tylko dlatego, żeby wykluczyć zaburzenia tętna lub inne przyczyny wydalenia smółki i sprawdzic stan malucha- jest to bardzo dokładnie wyjasnione w książce I. Chołuj "urodzic razem i naturalnie" . ( mgr położnictwa z ponad 40 letnim doświadczeniem)

[gosikk_s]

Napisane przez zaba5

jesli chodzi o układanie siusiaczka to pamietam nawet ze szkoły, układania go do góry, mój brat jak byl mały tez zawsze miał ukladanego do góry. Co do późniejszego problemu ( w wieku dorosłym) to pisałam na przykładzie mojego tż, któremu teściowa zawsze dawała w dół (zawsze powtarza - tż oczywiście - że wszyscy koledzy mieli układanego do góry a on jeden odwrotnie). Teraz po latach odczuwa skutki takiego ułozenia. Akurat tu piszę jak wypowiada sie na ten temat facet, my kobiety mozemy nie zdawac sobie z tego sprawy. Zreszta i tak każda zrobi jak zechce i bedzie uwazała. Ja akurat mam takie doświadczenia a mój maż nie ma oporów aby rozmawiać ze mna na takie tematy.

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

oczywiście nie twierdze że wszyscy będa mieć problemy itd to jest przyklad że takie rzeczy się zdarzają

O matko, chyba jednak spróbuję układać teraz do góry Nurtuje mnie tylko skąd TŻ wiedział jak mieli koledzy układane siusiaki w niemowlęctwie Bo może on po prostu należy do grupy mężczyzn z problemami ze wzwodem...Aż mnei korci żeby zapytać teściowej co robiła w przypadku swoich dwóch synów, mój TŻ nie ma żadnych problemów i jego brat chyba też nie.

[Tity]

Napisane przez Eirene1987

niedobrze jak tak brzuch boli. a ja myślałam że to normalka a normalne jest chwilowe stawianie się macicy bo ona pracuje a jak boli tak ciągle i dłużej to nie dobrze

A mnie tak już boli od dłuższego czasu. I ciekawe w jakim sensie to nie dobrze? Że poród tuż tuż?

Napisane przez Mirabilka

Jeszcze mi się jedno pytanie nasuwa dot. mycia małego mężczyzny ale wstyd mi pytać hehe

Tu cos kiedyś znalazłam
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/artykuly/czytaj/165...igiena-chlopca

Napisane przez zaba5

czy Wy też macie takie poczucie, że właściwie to większość ciąży się zamawiałyście czy wsio ok .

No ja też tak miałam. Najpierw się bałam czy nie poronię, a potem czy za wcześnie nie urodzę.

Napisane przez trzyrazyi

A WY WSZYTSKIE MACIE LAKTATORY????Ja to mysle zeby kupic jak potrzebny bedzie i ponoc elektryczny tak???

Ja mam tylko dlatego, że będę musiała zostawiać małego jak będę na zajęcia jeździć. Inaczej nie wiem czy bym kupiła.

Napisane przez diatoma

dziewczyny mam głupie pytanie, zauważyłam że jak sporo wypilam naraz wody, i oczywiscie latam z tego powodu do wc , to jak chwile poczekam bonie chce mi sie znowu wstawac, to brzuch mi sie stawia i napina. jak to jest z tym ukladem pecherz-macica. chyba ze jestem jakas inna...

Ja mam to samo Już od dawna Strasznie nieprzyjemne uczucie. I jeszcze chwilę po wysiusianiu się tak jest.

Napisane przez Ewelqa1985

dziewczyny zostalo 30 dni do terminu mojego porodu

A mi 19... Mam nadzieję, że mniej i nie będą mnie trzymać do ostatniej chwili z cięciem Chciałabym się zgrać trochę z małym zanim będę musiała go na cały dzień zostawić...

[niutka1]

Napisane przez gosikk_s

O matko, chyba jednak spróbuję układać teraz do góry Nurtuje mnie tylko skąd TŻ wiedział jak mieli koledzy układane siusiaki w niemowlęctwie Bo może on po prostu należy do grupy mężczyzn z problemami ze wzwodem...Aż mnei korci żeby zapytać teściowej co robiła w przypadku swoich dwóch synów, mój TŻ nie ma żadnych problemów i jego brat chyba też nie.

może ona własnie układała na siłe w dół, kiedy dzieciaczek miał erekcję i w ten sposób zaburzyła mu hydraulikę, ale normalnie jak jest w stanie spoczynku, to chyba nie ma logicznego wytłumaczenia dlaczego miałoby szkodzic układanie w dół, zwłascza jesli fiutek naturalnie sam ma takie tendencje. ja układałam tak jak napisałam, jesli w spoczynku to tak jak sie ułozył, często w dół, a jesli stał to do góry i mój mały jak widze nie ma problemów z fizjologiczna erekcją ( jak wiadomo mali chłopcy maja fizjologiczna erekcję nie związana z pobudzeniem seksualnym np w nocy jak spią lub czasem w dzień )

[izunia233]

Napisane przez Montii

ja chyba dzisiaj zamówię sobie pizzę na obiad, a później wszelkie ślady zakryję

Oszszszzsz ty ale mi smaka narobiłaś.

Napisane przez Castia

a ja pizze robię dziś w domku

O następna. Zaraz ślonotoku dostanę to może podzielisz się swoim przepisem?Oczywiście jak ci się chce pisać Ja jakiś tam mam ale nie bardzo mi wychodzi.

Napisane przez tajka88

Co wasze/i polozne/ lekarze mowia, ze kiedy do szpitala trzeba sie zglosic(mowie o porodzie), bo na SR mi powiedziala babka ze jak skurcze sa co 5min i trwaja kolo 50-60 sek albo jak wody odejda. A jesli rozwarcie jest mniejsze niz 4cm to do domu wysla

Na SR położna mówiła, że jak skurcze będą regularne co 8-7 minut lub wody odejdą to mamy przyjeżdżać.

O zielonych wodach też mówiła,że przyczyną jest właśnie niedotlenienie maleństwa i wtedy jak najszybciej robi się cc.

[Montii]

Tity Tobie 38 tydzień leci o masakra to już zaraz...

[gosikk_s]

Napisane przez niutka1

nie do końca...
owszem zielone wody sa efektem wydalenia smółki, ale wydalenie smółki nie nastepuje ot tak sobie u dziecka będącego w brzuchu mamy, tylko może być skutkiem niedotlenienia, bo niedotlenienie powoduje rozluxnienie zwieraczy i własnie dlatego dziecko wydala smółke, czyli dla lekarza to jest sygnał, że byc moze sa problemy z tętnem maluszka. Stąd jesli odchodza zielone wody nakazuje sie natychmiast jechac do szpitala, ale bez paniki. Od razu podepna tam pod ktg, żeby zobaczyc, czy nie ma problemów z tętnem malucha.

Oczywiście nie każde takie niedotlenienie jest groźne, czasem po prostu nie wiadomo dlaczego tak sie stało, a z dzieckiem wszytsko jest ok, ale nie mniej jednak jesli sa takie wody, no to trzeba miec ręke na pulsie

aha i jeszcze jedno, zielone wody nie sa "trujące", jak często sie słyszy od osób niedokładnie znających temat wody sa przeciez cały czas filtrowane i wymieniane, a smółka nie jest trująca, bo do organizmu dziecka, przez łozysko przechodzi krew ( czyli pokarm) juz oczyszczona i przefiltrowana, do szpitala nie jedziemy szybko, "bo dziecko sie zatruje", tylko dlatego, żeby wykluczyć zaburzenia tętna lub inne przyczyny wydalenia smółki i sprawdzic stan malucha- jest to bardzo dokładnie wyjasnione w książce I. Chołuj "urodzic razem i naturalnie" . ( mgr położnictwa z ponad 40 letnim doświadczeniem)

To ja czytałam że zielone wody są właśnie zatrute bo dziecko je łyka a ta smółka przecież ciągle tam jest. Ale jeśli nie to tym lepiej, nie wiem jak długo mój synek w takich pływał ale byłam przerażona dowiedziawszy się o tym fakcie.

[Montii]

Napisane przez niutka1

może ona własnie układała na siłe w dół, kiedy dzieciaczek miał erekcję i w ten sposób zaburzyła mu hydraulikę, ale normalnie jak jest w stanie spoczynku, to chyba nie ma logicznego wytłumaczenia dlaczego miałoby szkodzic układanie w dół, zwłascza jesli fiutek naturalnie sam ma takie tendencje. ja układałam tak jak napisałam, jesli w spoczynku to tak jak sie ułozył, często w dół, a jesli stał to do góry i mój mały jak widze nie ma problemów z fizjologiczna erekcją ( jak wiadomo mali chłopcy maja fizjologiczna erekcję nie związana z pobudzeniem seksualnym np w nocy jak spią lub czasem w dzień )

mój łobuz miał już na usg..
śmiać nam się z niego chciało, akurat jak płeć sprawdzał i powiedział '' oo... no nie ma wątpliwości ''