Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

[Olusiaa_]

Ja dziś zakupy zrobiłam wanienka, laktator, majtki poporodowe i parę bzdur.

Wózki oglądałam
ma któraś Implast Bolder? Bardzo mi się spodobał...

[wanilia83]

dzięki kochane za odpowiedzi odnośnie zielonych wód

co do podkładu to jednak podłoże pod prześcieradło w 36 tyg

obejrzałam parę filmików o przewijaniu i dalej zielona jestem bo na każdym praktycznie inaczej każą przewijać


kurcze niektórym z was już tak mało dni do porodu zostało że wpadłam w stres

żadna nie zna przepisu na domowe krówki

[zaba5]

Napisane przez niutka1

Dlatego własnie zapytałam, jakie sa argumenty inne niz ten, ze TŻ obwinia matke za swoja wadę, bo to nie jest dla mnie argument merytoryczny.
Jesli przedstawisz mi argumenty merytoryczne- wyniki badan, powazne artykuły itd... to będę sie mogła do tego ustosunkowac, a na razie po prostu napisałam, co powyżej, nie rozumiem w czym sie za daleko tutaj nie posuwam, w tym, że stwierdzam fakt, że brak u Ciebie argumentów poza przykładem twojego TŻta ?
U niego przyczyną mogło byc 10 innych powodów, ze ma ten problem

a jesli ktos pisze ogólniki, to się musi liczyc z tym, że ktos czytając odniesie sie własnie do tych ogólników, bo niby do czego mam sie odnieść, nie jestem jasnowidzem.

ehhhh napisze jeszcze raz,
w przeciwieństwie do Ciebie nie wyszukuję badań, artykułów na podstawie których opieram swoje "argumenty". Zresztą ja nawet nie nazywam tego w ten sposób, podałam to tylko i wyłacznie jako przykład z życia wzięty (moze tak być a wcale nie musi). Pewnie jest wiele rożnych przykładów, które nie koniecznie sa poparte nauką.
Każdy zrobi co zechce i jak zechce - co tez napisałam wcześniej, nic nikomu nie narzucam. Napisałam również co JA mam zamiar zrobić i jak postępować - co kto z tego wyniesie? jego sprawa

Nie znasz mojego tż to po pierwsze a po drugie nie sadzisz że on wie najlepiej, tym bardziej że chodzi o niego samego? Nigdzie nie napisałam że obwinia matkę, bo akutat tak postepowała a nie inaczej - jest to Twoja nadinterpretacja - i o to mi w tym najbardziej chodzi.
Znasz zasadę - nie oceniaj?

Na forum piszemy nie po to aby ktoś nas ocenił czy krytykował tylko po to aby wyrazić swoje opinie, zdanie itd
Można wynieśc z tego cos fajnego dla siebie a można też to coś "spuścić w klozecie z wodą" jeśli uważa sie za głupie i tyle

To tyle jeśli chodzi o mnie i ten temat

[Castia]

a mi się ten tytuł podoba ale na poczekalnie
a on ma być na Odchowalnie?
to juz mi nie pasuje bo przeciez tam nie bedizemy czekac tylko juz witac maluszki

iweczka super ze tak dobrze u was
no ja mam te bóle jak na @, dosc mocne, ale biore nospe czasami działa czasami nie no ale jak widac nie urodzilam jeszcze i w ogole dzis siostry mi mowia ze mi brzuchol opadl. ja nie widze roznicy. moje prawe zebro jest nadal torturowane

[aja1]

Napisane przez Castia

a mi się ten tytuł podoba ale na poczekalnie
a on ma być na Odchowalnie?
to juz mi nie pasuje bo przeciez tam nie bedizemy czekac tylko juz witac maluszki

No na odchowalnie, bo tak produkujemy, że zaraz następna część będzie

[iweczka]

Napisane przez aja1

Ja to jestem na to nastawiona psychicznie, młodą przenosiłam 13 dni

o kurde, to sporo. mam nadzieje, ze moja nie będzie chciała tyle siedzieć

[Lustereczko]

Dziewczyny macie może jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę na allegro z materacami do łóżeczka???
W końcu mogę się zabrać za zakupy dla synka, zamawiam materac, przewijak, prześcieradła plus rzeczy do porodu, koszule, majtki i jeszcze jakieś pierdółki dla małego i podliczyłam i wyszło 500 zł, niezła sumka ale zostanie już nam tylko do kupienia wózek

Odnośnie zamartwiania się to ja też od samego początku ciąży bałam się że poronie, bo już raz mi się to przytrafiło, potem się martwiłam czy dziecko będzie zdrowo rosnąć, a teraz się martwię żeby nic złego się nie wydarzyło przed porodem ani w trakcie...Choć staram się myśleć optymistycznie i jakoś przeganiać te złe myśli

Wczoraj na SR oglądaliśmy porodówkę i w sumie to mi się nawet podobało mają fajne łóżko do porodu, dużo sprzętu do łagodzenia bólu, fajną wannę. U nas położna powiedziała, żeby do szpitala przyjeżdżać jak skurcze są regularne przez 3 godziny, bo że często się zdarza, że są chwile regularne a potem ustają. A że lepiej w domku posiedzieć, niż w szpitalu. A jak wody odejdą to standardowo od razu do szpitala.

[Castia]

Napisane przez aja1

No na odchowalnie, bo tak produkujemy, że zaraz następna część będzie

eee nie rozumiem
tu ok tytuł swietny jak na POCZEKALNIE
ale na ODCHOWALNI maluszki beda juz z nami wiec nie bedizemy na nie czekac

pączusie jeszcze nadziane czekające na szybkie rozwiązanie - mamy marzec-kwiecień 2011

[Montii]

wydaje mi się,że aja się 'przejęzyczyła ' i chodziło jej o POCZEKALNIE ;-P

[mordka_1985]

Poczłapałam do tej apteki, kolejka pod same drzwi. Jeszcze jakiś moher się wcisnął przede mnie, no ale myśle spoko. Może ktoś z 5 osobowej obsługi mnie zauważy i zawoła bez kolejki. czekam, czekam....nic.
Moja kolej(nareszcie) Mówię, że Femibion chce. przyniósł (taki młody koleś i mówi: dla kobiet planujących ciążę, tak?
myślałam, że tam skonam!
Mówię: nie! dla tych w 9 miesiącu!
trochę się speszył...

Już do własnej matki nie można zadzwonić, spytać co u niej słychać bo zaraz myśli, że dzwonię bo już rodzę. I zaczynają się telefony i smsy od ,,życzliwych".

[aja1]

Napisane przez Castia

eee nie rozumiem
tu ok tytuł swietny jak na POCZEKALNIE
ale na ODCHOWALNI maluszki beda juz z nami wiec nie bedizemy na nie czekac

pączusie jeszcze nadziane czekające na szybkie rozwiązanie - mamy marzec-kwiecień 2011

Matko pokićkało mi się na poczekalnie masz rację

[zaba5]

Napisane przez mordka_1985

Poczłapałam do tej apteki, kolejka pod same drzwi. Jeszcze jakiś moher się wcisnął przede mnie, no ale myśle spoko. Może ktoś z 5 osobowej obsługi mnie zauważy i zawoła bez kolejki. czekam, czekam....nic.
Moja kolej(nareszcie) Mówię, że Femibion chce. przyniósł (taki młody koleś i mówi: dla kobiet planujących ciążę, tak?
myślałam, że tam skonam!
Mówię: nie! dla tych w 9 miesiącu!
trochę się speszył...

Już do własnej matki nie można zadzwonić, spytać co u niej słychać bo zaraz myśli, że dzwonię bo już rodzę. I zaczynają się telefony i smsy od ,,życzliwych".

chciałabym zobaczyć jego minę

[deneb3]

Napisane przez Castia

chowaj sie gdzieś
do mojego 27 aaaaaaaaa

e tam, ja mam 25 dni

Napisane przez aja1

A tu następny opis porodu ze styczniówek:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1450

ja czytałam ten opis
jakoś dziwny jak dla mnie

czy podczas porodu widzi się swoje krocze i główkę jak wychodzi?
coś nie tak jak dla mnie

Napisane przez Olusiaa_

Ja dziś zakupy zrobiłam wanienka, laktator, majtki poporodowe i parę bzdur.

Wózki oglądałam
ma któraś Implast Bolder? Bardzo mi się spodobał...

ja zamówiłam Implast Ecoline (one są prawie identyczne jak Bolder)
oglądałam na żywo w sklepie, nam się bardzo podoba, ma jedną z największych gondolek
----


dzięki za wytłumaczenie kwestii siusiak a pieluszka

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez mordka_1985

Poczłapałam do tej apteki, kolejka pod same drzwi. Jeszcze jakiś moher się wcisnął przede mnie, no ale myśle spoko. Może ktoś z 5 osobowej obsługi mnie zauważy i zawoła bez kolejki. czekam, czekam....nic.
Moja kolej(nareszcie) Mówię, że Femibion chce. przyniósł (taki młody koleś i mówi: dla kobiet planujących ciążę, tak?
myślałam, że tam skonam!
Mówię: nie! dla tych w 9 miesiącu!
trochę się speszył...

Już do własnej matki nie można zadzwonić, spytać co u niej słychać bo zaraz myśli, że dzwonię bo już rodzę. I zaczynają się telefony i smsy od ,,życzliwych".

no co Ty, trzeba było podejść z boku i zapytać czy może Cię obsłużyć bez kolejki i wypiąć brzuch

ja tak robię i oni błyskawicznie krzyczą TAK TAK i lecą obsługiwać
serio
ja nie wystoję nawet 2 minut w kolejce więc się nie pękam

[Eirene1987]

Napisane przez n.ik.a

pączusie jeszcze nadziane czekające na szybkie rozwiązanie - mamy marzec-kwiecień 2011

Napisane przez agus87

Mamusie jak pączusie, nadziane dzieciaczkami, już wkrótce naszych pociech wreszcie się doczekamy! Marzec-Kwiecień 2011

oba świetne naprawdę rewelacja


Iweczka super że wszystko w porządeczku


miałam się przedtem pochwalić że zaczęłam dziś 33 tydzień i tak sobie uświadomiłam że dopiero co pisałam 32... ale te tygodnie lecą masakra. niektóre już prawie w terminie a ja też jeszcze trochę i... niech się dzieje ale takie nierealne i abstrakcyjne mi się to wydaje

[aja1]

Napisane przez deneb3

ja czytałam ten opis
jakoś dziwny jak dla mnie

Ona pisała, :
"luknelam sobie w moje krocze a tam taka glowa, ale pod skora ;/ "

Myślę, że widziała po prostu swój brzuch,wątpię żeby to była głowa
hm sama nie wiem

[Montii]

A czemu nie? ja teraz mogę sobie zerknąć spokojnie

[wikakika]

Napisane przez bosti

czytając posta aniki o ładnym i elastycznym kroczu nasunęła mi się taka refleksja - dlaczego z góry zakładają, że i tak trzeba nacinać?? nawet jak jest elastyczne?? to jest ta cholerna mentalność polskich ginów i położnych, że nacinamy, bo tak im szybciej i wygodniej i nie ma gadania, że nie. nie mogę tego zrozumieć i jeszcze wmawiają głupoty, że jak dobrze zszyją, to później nie będzie problemów z nietrzymaniem moczu, wypadaniem narz.rodnego itp. czemu w naszym kraju takie zacofane poglądy w położnictwie?? przecież nie raz tu juz niutka dawała linki do informacji o nacinaniu krocza, więc to co nam ciągle wmawiają i niestety robią na porodówkach jest normalnie karygodne!! okropnie mnie wkurza rutynowe nacinanie!! pytałam na sr położną, czy można się nie zgodzić na nacięcie, to była taka zmieszana i powiedziała, że podpisując zgodę na poród od razu automatycznie podpisuje się zgodę na takie zabiegi jak nacięcie krocza. a jeśli ktoś się na to nie zgadza, to trzeba osobny odmowny papierek podpisać. no normalnie szlag mnie trafia
w porodzie sn najbardziej się boję tego wstrętnego nacięcia i postanowiłam, że się nie zgodzę. wiem, że będą straszyć horrorem rozerwania, które się będzie wieki goić itp. ale to wszystko to jedna wielka ściema, bo to "tragiczne rozerwanie" tak naprawdę jest zazwyczaj niewielkim otarciem lub drobnym pęknięciem, które lepiej i łatwiej się goi, niż nacięcie. tylko boję się, że jak od razu nie wyrażę zgody na nacięcie, to z góry będę gorzej traktowana, bo królewna się znalazła, co się nie da naciąć. dlatego m.in. jeszcze niedawno temu tak bardzo chciałam cc. teraz już się przekonałam do sn, ale ciągle myślę i stresuję się tym wstrętnym nacinaniem

Bosti...zgadzam sei z Toba w 100%, ja bym tez walczyla o to, zeby mi nacinali krok tylko w ostatecznosci. Tutaj gdzie mieszkam, krok nacina sie tylko i wylacznie wtedy kiedy sa jakies komplikacje, albo dziecko utknelo w kanale rodnym. Polozna mi tlumaczyla, ze pekniecie jest uznawane jako uraz pierwszego stopnia, naciecie jako drugiego i wyzej bo przeciety jest miesien.Ja staram sie uelastyczniac krok codziennie wieczorem. Lekarz kazal mi smarowac oliwa z oliwek z apteki (jest biala).Ogolnie 5 moich kolezanek tutaj urodzilo i tylko jedna pekla na jeden szew. W Polsce niestety wszystkie mialyby naciety krocz

Napisane przez kinga2710

ja tez mam ochotę na pizze taka z podwójnym serem salami i papryka pepperoni:ehe m:

jadlam wczoraj taka....ale byla pyszna

Napisane przez trzyrazyi

A WY WSZYTSKIE MACIE LAKTATORY????Ja to mysle zeby kupic jak potrzebny bedzie i ponoc elektryczny tak???

Ja mam elektryczny, wczoraj chcialam zobaczyc jak to dziala, ale sie wystraszylam jakos...mam andzieje, ze to nie bedzie bolalo!!

[aja1]

Kurczę a ja swój dół tylko w lustrze widzę

[wikakika]

Napisane przez Eirene1987

miałam się przedtem pochwalić że zaczęłam dziś 33 tydzień i tak sobie uświadomiłam że dopiero co pisałam 32... ale te tygodnie lecą masakra. niektóre już prawie w terminie a ja też jeszcze trochę i... niech się dzieje ale takie nierealne i abstrakcyjne mi się to wydaje

Witaj w klubie Eirene ja tez dzisiaj 33 tydzien

[deneb3]

Napisane przez aja1

Kurczę a ja swój dół tylko w lustrze widzę

noo
ja dwa dni temu usiłowałam zobaczyć dół
za chiny nie dało rady, nawet tycio

[Castia]

Napisane przez aja1

Matko pokićkało mi się na poczekalnie masz rację

no własnie hehe
jak na poczekalnie tytuł boski

Napisane przez aja1

Kurczę a ja swój dół tylko w lustrze widzę

ja tez

Eirene gratuluje 33tc, szukaj szafy

[Montii]

to ja dzięki bogu wszystko widzę, mogę sobie zrobić ' przegląd '
swoją drogą dziwnie tam
taka opuchnięta jestem normalnie 2x większa ciiipka.. masakra

[zaba5]

Napisane przez Montii

A czemu nie? ja teraz mogę sobie zerknąć spokojnie

Montii

Napisane przez aja1

Kurczę a ja swój dół tylko w lustrze widzę

Napisane przez deneb3

noo
ja dwa dni temu usiłowałam zobaczyć dół
za chiny nie dało rady, nawet tycio

ja już dwa tygodnie temu się poddałam i tylko lusterko mnie ratuje

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez Montii

to ja dzięki bogu wszystko widzę, mogę sobie zrobić ' przegląd '
swoją drogą dziwnie tam
taka opuchnięta jestem normalnie 2x większa ciiipka.. masakra

: hahaha:

[Montii]

[aja1]

Napisane przez zaba5

ja już dwa tygodnie temu się poddałam i tylko lusterko mnie ratuje

Ja to już nawet nie pamiętam kiedy się poddałam

No właśnie Castia masz już szafę

[Eirene1987]

Napisane przez aja1

Ona pisała, :
"luknelam sobie w moje krocze a tam taka glowa, ale pod skora ;/ "

Myślę, że widziała po prostu swój brzuch,wątpię żeby to była głowa
hm sama nie wiem

pewnie tak było

Napisane przez aja1

Kurczę a ja swój dół tylko w lustrze widzę

ja jeszcze nie patrzyłam ale bez to ni hu hu

Napisane przez wikakika

Witaj w klubie Eirene ja tez dzisiaj 33 tydzien

to zdróweczko jeszcze miesiąc i będzie bezpiecznie

Napisane przez Castia

Eirene gratuluje 33tc, szukaj szafy

hehe najpierw ty znajdź to mi może jakąś odpowiednią polecisz

[anika222]

Napisane przez aja1

Kurczę a ja swój dół tylko w lustrze widzę

to ty jak ja normalnie

jeszcze mi mąz wczoraj w wannie mowi patrzac na moje podbrzusze:

maż: co ty tu masz takie ciemnobrązowe??
ja: gdzie??
on: no tu na dole brzucha!!
ja: a skad mam wiedzec przeciez sie nei widze!!!
on: ja sie nei widzisz??
ja: no normalnie przeciez stóp swoich nie widze a ty mi mowisz o dole brzucha

jak sie zaczał smiac

potem przyszlismy do sypialni wziełam koc i mu poskładałam mniej wiecej na wielkosc mojego brzucha i przywiązałam paskiem
i mu moiwe jak jestes taki madry to se spróboj teraz stopy albo małego obejrzec!!!
poskładał sie ze smiechu prawie ale stóp nie obejrzał

[Montii]

poważnie nie widzicie swoich stóp ?
to mój bebzol musi być na prawdę mały albo jakiś mega plastyczny

[anika222]

Napisane przez Montii

poważnie nie widzicie swoich stóp ?
to mój bebzol musi być na prawdę mały albo jakiś mega plastyczny

jak stoje prosto to no way od dawna
boczkiem albo jak sie mocno do przodu pochyle to tak

wiec dołu to tym bardziej nie widze nawet boczkiem

[deneb3]

Napisane przez Montii

poważnie nie widzicie swoich stóp ?
to mój bebzol musi być na prawdę mały albo jakiś mega plastyczny

nie, no ja stopy widzę