Rozmowy nocą (i nie tylko) - o wszystkim i o niczym - zapraszam :)

[Mary Louu]

Napisane przez kobietasukcesu

Może o tym strachu przed śmietnikami?

a to wsiowy pisał ze się boi śmieci wyrzucać??

[slonko8918]

Napisane przez Mary Louu

ale za to jaka radocha . sama nie wiem co robić

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------



w dzieciństwie też miałam świnkę morską . Moja siostra nazwała ją CYJAN na cześć psa swojego kolegi. Mama kazała mi ją oddać po tygodniu bo bardzo śmierdziała

Moja świnka nazywała się Szerman Był śliczny, bo to peruwianka była - rasowy , każdy pytał co to jest, bo maścią przypominał małego yorka, ale biedny zdechł, ratowałam go 3 dni i nic z tego nie wyszło

[Mary Louu]

Napisane przez slonko8918

Moja świnka nazywała się Szerman Był śliczny, bo to peruwianka była - rasowy , każdy pytał co to jest, bo maścią przypominał małego yorka, ale biedny zdechł, ratowałam go 3 dni i nic z tego nie wyszło

kurcze to chyba przykre jak zwierzątko umiera Pamiętam jak moja współlokatorka zanosiła się od płaczu kiedy jej psa uśpili. Potem gadała do mnie o tym cały czas

[yoanka85]

Napisane przez Mary Louu

o to właśnie chodzi. jeszcze mnie tż teraz wkurzył bo powiedział , że on go wyprowadzać nie bedzie kiedy ja będę w pracy. Nie można na niego liczyć w potrzebie

Właśnie, zapomniałam poruszyć temat wyjazdów. Z kotem nie ma tak dużego problemu, bo na 1-2 dni może zostać sam w domu i załatwia się do kuwety, z psem się tak nie da. Trzeba go zabierać ze sobą albo komuś podrzucić. Ja swoją kocicę prawie wszędzie zabieram ze sobą, wzięłam ją malutką na 4 roku studiów i mieszkała ze mną w mieszkaniu studenckim, później w akademiku, u kuzyna TŻ, na wakacje u moich rodziców i teraz w kolejnym mieście ze mną - kot turystyczny I wszędzie pociągami jeździ, bo samochodu się jeszcze nie dorobiłam, ale przyzwyczajała się do podróży od kocięcia, dlatego się zwierzak nie stresuje. Z tego względu włąśnie wzięłam małego kociaka, a nie kota dorosłego, bo chciałam, żeby się przyzwyczaił do podróży

Napisane przez asik175

Nadrabiam nadrabiam cosik już skomentuję bo potem się całkiem pogubię
Niewiem jakiej płci rodzice chcieli abym była ale za to wiem, że to ja dość długi czas chciałam być robertem jakoś bardziej podobało mi się granie w piłkę i latanie po drzewach niż siedzenie z lalkami przeszło mi to - choć chyba nie do końca bo czasem lubię męskie zajęcia - typu jakieś prace remontowe wiem dziwna jestem

asik175 no to ja też jestem dziwna, albo jeszcze gorzej - całe dzieciństwo bawiłam się lalkami i latałam po drzewach i to równocześnie, taki tarzan byłam Ale, że się wychowałam w lesie i nie było tam innych dzieci, to chyba nie aż tak dziwne

Napisane przez kobietasukcesu

Raczej próbowałam jeździć, bo jeżdzenie to za duże słowo.

Ja z drugiego końca Polski. Ale w tamtym roku byłam tam 4 razy- 2 razy na urlopie i 2 razy służbowo (ale to tak na jedną noc) Co do wakacji- chyba tylko ja spędziłam wakacje w blokach

kobietasukcesu nie Ty jedna - ja na wakacje jeździłam do dziadków do miasta i uwielbiałam je spędzać w bloku na 10 piętrze

[Mary Louu]

Napisane przez yoanka85

Właśnie, zapomniałam poruszyć temat wyjazdów. Z kotem nie ma tak dużego problemu, bo na 1-2 dni może zostać sam w domu i załatwia się do kuwety, z psem się tak nie da. Trzeba go zabierać ze sobą albo komuś podrzucić. Ja swoją kocicę prawie wszędzie zabieram ze sobą, wzięłam ją malutką na 4 roku studiów i mieszkała ze mną w mieszkaniu studenckim, później w akademiku, u kuzyna TŻ, na wakacje u moich rodziców i teraz w kolejnym mieście ze mną - kot turystyczny I wszędzie pociągami jeździ, bo samochodu się jeszcze nie dorobiłam, ale przyzwyczajała się do podróży od kocięcia, dlatego się zwierzak nie stresuje. Z tego względu włąśnie wzięłam małego kociaka, a nie kota dorosłego, bo chciałam, żeby się przyzwyczaił do podróży

pociągami można chyba wozić psiaki , prawda?? oczywiście pewnie za jakąś dopłatą

Napisane przez yoanka85

kobietasukcesu nie Ty jedna - ja na wakacje jeździłam do dziadków do miasta i uwielbiałam je spędzać w bloku na 10 piętrze

ja tez na wakacje nigdzie nie wyjeżdżałam , cztery razy byłam tylko na koloniach i to wszystko

[kobietasukcesu]

Ja po prostu chcieliśmy mieć święty spokój, a nie jakieś kwatery, wspólne kuchnie i być może i łazienki, codziennie widzenie właścicieli i spotykanie innych ludzi. A tak można się w spokoju zaszyć i mieć wszystko gdzieś

W ogóle to nawet nie wiedziałam ile tam jest monitoringu(czego nie lubię ). Dowiedziałam się dopiero po tej sprawie z Iwoną Wieczorek.

Ja jeździłam na wakacje do babci do bloku, porzucając ogródek, prywatną piaskownicę i huśtawkę itd Ale fajnie było, bo większa cywilizacja

[wsiowy_gupek]

Napisane przez Liptonka

Wsiowy gupku hej kurcze ale ciekawy nick przeczytałam kiedyś pare Twoich postów lecz nie pamietam na jaki temat były ale po każdym z nich reakcja była taka -->

Nie wiem czy to dobrze, czy źle
Napisz coś o sobie. Ile masz lat. Uczysz się/pracujesz?

Napisane przez Mary Louu

a to wsiowy pisał ze się boi śmieci wyrzucać??

Tak to ja

[kobietasukcesu]

slonko: wracając do wcześniejszego tematu:tak Ci zazdroszczę, że nie tyjesz Ja bardziej zazdroszczę ostatnio ludziom dobrego metabolizmu niż grubej kasy

[wsiowy_gupek]

A ja na wakacjach byłam raz w górach, 2 razy na słowacji i w Wrocławiu u ciotki. Tyle
No i z TŻ na Węgrzech

O byłam jeszcze w Paryżu na wycieczce, bo wygrałam

Chciałabym bardzo pojechac nad morze, jak już mówiłam nigdy nie byłam

[theoneandonly]

Hej
Lecę Was nadrabiać

[wsiowy_gupek]

A jeszcze poza tematem:
Czym robicie demakijaż?
odpiszcie mi wszystkie

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Hej, nadrabiaj nadrabiaj
My co kilka stron powinnismy chyba streszczenia psiać dla osób których nie było

[Mary Louu]

Napisane przez kobietasukcesu

W ogóle to nawet nie wiedziałam ile tam jest monitoringu(czego nie lubię ). Dowiedziałam się dopiero po tej sprawie z Iwoną Wieczorek.

:

ja tak samo nie zdawałam sobie sprawy , że tam jest monitoring. Jeśli ktoś oglądał te filmiki i przypadkiem natknął się na moją osobę to musiał mieć ze mnie ubaw jak jeździłam na rolkach i co kilka metrów stawałam na odpoczynek

[yoanka85]

Napisane przez Mary Louu

pociągami można chyba wozić psiaki , prawda?? oczywiście pewnie za jakąś dopłatą


ja tez na wakacje nigdzie nie wyjeżdżałam , cztery razy byłam tylko na koloniach i to wszystko

Jasne, że można, nie wiem czy są jakieś ograniczenia i ile kosztuje bilet, ale nie raz widziałam ludzi z psami. Koty jeżdżą za friko

Napisane przez kobietasukcesu

Ja po prostu chcieliśmy mieć święty spokój, a nie jakieś kwatery, wspólne kuchnie i być może i łazienki, codziennie widzenie właścicieli i spotykanie innych ludzi. A tak można się w spokoju zaszyć i mieć wszystko gdzieś

W ogóle to nawet nie wiedziałam ile tam jest monitoringu(czego nie lubię ). Dowiedziałam się dopiero po tej sprawie z Iwoną Wieczorek.

Ja jeździłam na wakacje do babci do bloku, porzucając ogródek, prywatną piaskownicę i huśtawkę itd Ale fajnie było, bo większa cywilizacja

Mnie nawet do cywilizacji tak nie ciągnęło, bo w wieku 10lat to mi wisiało. Ciągnęło mnie do koleżanek i kolegów z bloku i tego, że codziennie od rana do wieczora można było się bawić na dworze

Dziewczyny mam drastyczną wiadomość... Mój TŻ właśnie wrócił z pracy i powiedział mi, że dziś jest... O ZGROZO... Światowy Dzień Pizzy

[Mary Louu]

Napisane przez wsiowy_gupek

A jeszcze poza tematem:
Czym robicie demakijaż?
odpiszcie mi wszystkie

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Hej, nadrabiaj nadrabiaj
My co kilka stron powinnismy chyba streszczenia psiać dla osób których nie było

to ja odpowiadam, mam takie badziewiackie mleczko Exlusive czy jak to się piszę , które szczypie w oczy i nie używam go wcale.
Natomiast demakijaż robię sobie wraz z myciem twarzy żelem : Loreal Pure Zone lub Neutrogeną Loreal bardzo dobrze zmywa makijaż. Podkładu nie używam ale tuszu za to bardzo dużo i idealnie go zmywa

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez yoanka85

dziś jest... O ZGROZO... Światowy Dzień Pizzy

a kysz szatanie

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez wsiowy_gupek

No pająka..Dostałam go...od swojego wielbiciela

Bo ten koleś własnie interesował się terrarystyka i miła pajaki, modliszki, jaszczurki itp w całym pokoju
I ptasznikom wycierają się takie włoski parzace na odwłoku(tzn on zrzuca je np jak się wkurzy i chce sie bronic. Później to po wylince skóry znika) i robi się plama taka jakby...I ten mój miał wytarte własnie w kształcie serduszka

O matko... to faktycznie dowód DOZGONNEJ miłości

Ja się demakijażuje burżujem różowym, nivea tonic różowy (nie, nie mam zboczenia ) i do tego effaclar żel.

Jezusieeee :d mój zwierzak dał się pogłaskać

[yoanka85]

Napisane przez wsiowy_gupek

A jeszcze poza tematem:
Czym robicie demakijaż?
odpiszcie mi wszystkie

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Hej, nadrabiaj nadrabiaj
My co kilka stron powinnismy chyba streszczenia psiać dla osób których nie było

Posłusznie melduję iż zmywam makijaż płynem micelarnym IWOSTIN Sensitia

[slonko8918]

Napisane przez Mary Louu

kurcze to chyba przykre jak zwierzątko umiera Pamiętam jak moja współlokatorka zanosiła się od płaczu kiedy jej psa uśpili. Potem gadała do mnie o tym cały czas

No strasznie mi szkoda go było, bo to ja zajmowałam się nim w czasie choroby, karmiłam, poiłam, i w ogóle, i płakałam jak bóbr

Napisane przez yoanka85

Właśnie, zapomniałam poruszyć temat wyjazdów. Z kotem nie ma tak dużego problemu, bo na 1-2 dni może zostać sam w domu i załatwia się do kuwety, z psem się tak nie da. Trzeba go zabierać ze sobą albo komuś podrzucić. Ja swoją kocicę prawie wszędzie zabieram ze sobą, wzięłam ją malutką na 4 roku studiów i mieszkała ze mną w mieszkaniu studenckim, później w akademiku, u kuzyna TŻ, na wakacje u moich rodziców i teraz w kolejnym mieście ze mną - kot turystyczny I wszędzie pociągami jeździ, bo samochodu się jeszcze nie dorobiłam, ale przyzwyczajała się do podróży od kocięcia, dlatego się zwierzak nie stresuje. Z tego względu włąśnie wzięłam małego kociaka, a nie kota dorosłego, bo chciałam, żeby się przyzwyczaił do podróży



asik175 no to ja też jestem dziwna, albo jeszcze gorzej - całe dzieciństwo bawiłam się lalkami i latałam po drzewach i to równocześnie, taki tarzan byłam Ale, że się wychowałam w lesie i nie było tam innych dzieci, to chyba nie aż tak dziwne



kobietasukcesu nie Ty jedna - ja na wakacje jeździłam do dziadków do miasta i uwielbiałam je spędzać w bloku na 10 piętrze

Ja na wakacje jak byłam młodsza wyjeżdżałam do babci, albo do siostry na wieś, bardzo miło wspominam ten czas. Byłam też w górach, nad morzem, jeździłam na biwaki i nad nasze mazurskie jeziora, których mam pod nosem masę, bo mieszkam na Mazurach

Napisane przez wsiowy_gupek

Nie wiem czy to dobrze, czy źle
Napisz coś o sobie. Ile masz lat. Uczysz się/pracujesz?



Tak to ja

Ty jesteś genialna Już Cię lubię

Napisane przez kobietasukcesu

slonko: wracając do wcześniejszego tematu:tak Ci zazdroszczę, że nie tyjesz Ja bardziej zazdroszczę ostatnio ludziom dobrego metabolizmu niż grubej kasy

Nie ma czego Ja nie wiem, ja nigdy niczego nikomu nie zazdroszczę, czasem zrobi mi się przykro, gdy ktoś coś ma a ja nie mogę mieć

Napisane przez wsiowy_gupek

A jeszcze poza tematem:
Czym robicie demakijaż?
odpiszcie mi wszystkie

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Hej, nadrabiaj nadrabiaj
My co kilka stron powinnismy chyba streszczenia psiać dla osób których nie było

Ja zmywam tym mleczkiem w załączniku z Lora'l i jestem bardzo zadowolona z czystym sumieniem mogę je polecić

Napisane przez yoanka85

Jasne, że można, nie wiem czy są jakieś ograniczenia i ile kosztuje bilet, ale nie raz widziałam ludzi z psami. Koty jeżdżą za friko



Mnie nawet do cywilizacji tak nie ciągnęło, bo w wieku 10lat to mi wisiało. Ciągnęło mnie do koleżanek i kolegów z bloku i tego, że codziennie od rana do wieczora można było się bawić na dworze

Dziewczyny mam drastyczną wiadomość... Mój TŻ właśnie wrócił z pracy i powiedział mi, że dziś jest... O ZGROZO... Światowy Dzień Pizzy

Uwielbiam pizzę

2926_1.jpg

[asik175]

Napisane przez wsiowy_gupek

A jeszcze poza tematem:
Czym robicie demakijaż?
odpiszcie mi wszystkie

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Hej, nadrabiaj nadrabiaj
My co kilka stron powinnismy chyba streszczenia psiać dla osób których nie było

Uff ja właśnie nadrobiłam
Jeśli chodzi o demakijaż to moja odpowiedź raczej mało Ci pomoże bo ja używam mleczka i toniku który jest produkowany tutaj dla sklepu o nazwie kruidvat - nie powoduje u mnie podrażnień i spoko zmywa.
drusia ja też mam problem z tym filmem - ogólnie wcale u mnie go nie otwiera. Chyba też go sobie ściągnę skoro dziewczyny tak zachwalają- tyle, że ja też z beksowatych to pewnie się znowu zasmarkam cała

[Mary Louu]

Napisane przez asik175

Uff ja właśnie nadrobiłam
Jeśli chodzi o demakijaż to moja odpowiedź raczej mało Ci pomoże bo ja używam mleczka i toniku który jest produkowany tutaj dla sklepu o nazwie kruidvat - nie powoduje u mnie podrażnień i spoko zmywa.
drusia ja też mam problem z tym filmem - ogólnie wcale u mnie go nie otwiera. Chyba też go sobie ściągnę skoro dziewczyny tak zachwalają- tyle, że ja też z beksowatych to pewnie się znowu zasmarkam cała

podajcie tytul tego filmu proszę

[asik175]

Napisane przez Mary Louu

a kysz szatanie

potwierdzam!! poszedł won...........
zwłaszcza, że ja dzisiaj obiad o 21 jadłam
no coment

[theoneandonly]

Napisane przez wsiowy_gupek

O nie! Moja wymarzona praca!



O jak miło A można wiedziec dlaczego?

Oglądnęłam własnie "jak zostać królem" i nawte mi się ten film podobał..A tak dlugo się przed nim opierałam, bo myślałam, że to komedia będzie


Dziewczyny na jaki kolor pomalować paznokcie łososiowy, cappucino, czy wściekły żóły?
Korci mnie ten wściekły żółty póki mam wolne od uczelni...

Pomalować na taki co się najbardziej podoba, a jak masz wolne od uczelni to stosujesz jakieś inne zasady co do kolorków? ja bym się tam nie przejmowała.

Napisane przez drusia

A ja wręcz przeciwnie. Rzadko kiedy sama z siebie siadam do jakiegoś filmu. Najczęściej oglądam coś bo tż mnie namawia.
Sporadycznie mam ochotę tak po prostu coś obejrzeć.

Oj ja tak samo, filmu do końca nie potrafię obejrzeć.

Napisane przez wsiowy_gupek

Dziekuje



Ahahah świetny tekst

Muszę sobie przyuwazyć, czy własnie to się mi pokrywa z cyklem..

Tylko, ze mam średnio regularny...Pozatym dziwne u mnie jest to, że od ZAWSZE faceci na mnie lecieli najbardziej jak miałam okres
jak mam okres to oglądają się za mną na ulicy, podrywają, jak jestem na imrpezie nie mogę sie opędzić od nich..
Jak psy normalnie!
A przeciez powinni niby wg tej reguły się tak zachowywać w płodne.

Ja coś podobnego chyba też kiedyś zauważyłam

Napisane przez wsiowy_gupek

A jeszcze poza tematem:
Czym robicie demakijaż?
odpiszcie mi wszystkie

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Hej, nadrabiaj nadrabiaj
My co kilka stron powinnismy chyba streszczenia psiać dla osób których nie było

Ja demakijaż robię najczęjściej jakimś płynem do mycia twarzy albo mleczkiem( np Vichy używałam) a jak mi się nie chce z tym babrać to używam po prostu jakichś płatków, które zmywają makijaż. rach, ciach i po sprawie.

Napisane przez kobietasukcesu

slonko: wracając do wcześniejszego tematu:tak Ci zazdroszczę, że nie tyjesz Ja bardziej zazdroszczę ostatnio ludziom dobrego metabolizmu niż grubej kasy

O ja też mam świetny metabolizm.

[asik175]

Napisane przez Mary Louu

podajcie tytul tego filmu proszę

Proszę bardzo : "Mój przyjaciel Hachiko"

[drusia]

Napisane przez asik175

drusia ja też mam problem z tym filmem - ogólnie wcale u mnie go nie otwiera. Chyba też go sobie ściągnę skoro dziewczyny tak zachwalają- tyle, że ja też z beksowatych to pewnie się znowu zasmarkam cała

Jak dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak mam


Wsiowy demakijaż od dłuższego czasu robię płynem micelarnym z Biodermy.

[Namietne_Usta]

Napisane przez wsiowy_gupek

A jeszcze poza tematem:
Czym robicie demakijaż?
odpiszcie mi wszystkie

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Hej, nadrabiaj nadrabiaj
My co kilka stron powinnismy chyba streszczenia psiać dla osób których nie było

Hej dziewczyny

Ja dopiero niedawno wróciłam z pracy. Zmęczona jestem
Na szczęście jutro mam wolne - planuję się pouczyć - koniecznie!

Uważam,że streszczenia to bardzo dobry pomysł - mówię całkiem poważnie

Co do mojego demakijażu:
najpierw myję twarz żelem Polleny Ewy, potem zmywam tusz, kredkę i ewentualnie cienie dwufazowym płynem L'oreal'a, następnie oczyszczam twarz cudownym tonikiem Polleny Ewy (spójrzcie jakie ma recenzje na KWC - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ej.html&next=1 ), a na koniec nakładam krem (również Polleny)

Mary - pytałaś o psy - uważam,że to cudowne istoty. Sama mam trzy psy i kota.

[Mary Louu]

Napisane przez asik175

potwierdzam!! poszedł won...........
zwłaszcza, że ja dzisiaj obiad o 21 jadłam
no coment

Ja aby nie jeść za dużo to piję mineralkę i co chwila na siku latam

Dziewczyny myślicie , że kisiele są dietetyczne?? i można je jeść aby sobie w czasie wieczornego napadu głodu rzałądek zatkać ??

[drusia]

Napisane przez yoanka85

Dziewczyny mam drastyczną wiadomość... Mój TŻ właśnie wrócił z pracy i powiedział mi, że dziś jest... O ZGROZO... Światowy Dzień Pizzy

Ja się dostosowałam. Byłam z tżem na pizzy Właśnie wróciłam.

[yoanka85]

Napisane przez asik175

potwierdzam!! poszedł won...........
zwłaszcza, że ja dzisiaj obiad o 21 jadłam
no coment

Oj tam oj tam
Na szczęście dowiedziałam się jak wrócił z pracy, po 22 i czekały już na niego pyszne kanapki z twarożkiem i szczypiorkiem
Poza tym o tej godzinie raczej już nie ma gdzie zamówić, bo wszystko pozamykane

[Mary Louu]

Napisane przez asik175

Proszę bardzo : "Mój przyjaciel Hachiko"

dziękuję chyba tez się skuszę na oglądanie

[Namietne_Usta]

Gupku - czemu się boisz wyrzucać śmieci?

[Mary Louu]

Napisane przez yoanka85

Oj tam oj tam
Na szczęście dowiedziałam się jak wrócił z pracy, po 22 i czekały już na niego pyszne kanapki z twarożkiem i szczypiorkiem
Poza tym o tej godzinie raczej już nie ma gdzie zamówić, bo wszystko pozamykane

dobrze ze ja dopiero teraz się o tym dowiedziałam bo gotowa bym była szukać po pizzeriach promocji i atrakcji cenowych z okazji dzisiejszego święta