Mamy wrzesień-październik 2011 :)

[bianeczkaa]

A u mnie to już chyba wszyscy wiedzą mama rozpaplała

[anciaahk]

Oj mieszkania z mamą zazdroszczę, a tak jestem zdana sama na siebie. I gotuję.

[bianeczkaa]

Napisane przez MalgosiaM8

Mi mama też czasem dogadza, bo TŻ też stary i czeka na mnie albo na odgrzewane jak byłam w szpitalu to kupił sobie "zestaw kawalera" jak on to nazwał : hamburgery (kotlety) i bułki i tak przez kilka dni i tekst najlepszy : kubki się skończyły dlatego teraz kupujemy zmywarke

mój też nauczony, że go trzeba obsługiwać ale ze mną nie ma już lekko rączki ma zdrowe

[MalgosiaM8]

Napisane przez anciaahk

Oj mieszkania z mamą zazdroszczę, a tak jestem zdana sama na siebie. I gotuję.

są dobre i złe strony jak zawsze, pomimo tego ze mamy piętra całkiem osobne, łącznie z wejściem to i tak wszystko musi widzieć , wiedzieć a to mnie tak wnerwia pamietam jak dziś jak się nie chciała zgodzić na mój ślub , bo tak mnie lubiła kontrolować, teraz musiała zbastować ale jeszcze stare nawyki zostały

[bianeczkaa]

jakoś mnie ogórki nie podchodzą, przynajmniej nie konserwowe :/

[cotynato]

O tak mój to też powiedział że zmywarkę kupi bo jak powiedziałam że ja zmywać nie będę to stwierdził że tylko to mu pozostaje. A on niestety rozpieczony bo u niego domu 3 kobiety więc jak coś trzeba robić to go nie angażują i siedzi sobie. W święta jedzie na gotowe. Więc on myśli że to kobieta sprząta, gotuje bo tak u niego jest a mi to wcale się nie podoba

[bianeczkaa]

Napisane przez MalgosiaM8

są dobre i złe strony jak zawsze, pomimo tego ze mamy piętra całkiem osobne, łącznie z wejściem to i tak wszystko musi widzieć , wiedzieć a to mnie tak wnerwia pamietam jak dziś jak się nie chciała zgodzić na mój ślub , bo tak mnie lubiła kontrolować, teraz musiała zbastować ale jeszcze stare nawyki zostały

mój mąż jest ukochanym synem i wnukiem i babcia jego jak usłyszała o dziecku, to powiedziała ze się będzie za męża modlić a ja sobie pomyślałam, czemu za męża, przecież to ja noszę dziecko

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Ale się objadłam

[lewaloff]

Napisane przez MalgosiaM8

Mój też ma takie napady, tydzień sie nie interesuje a tu nagle zaczyna mi brzuszek masować i mówić do niego jaki on już duży jak się czuję , i cały czas ma ze mnie nabitę bo jem na przemian różne smakowo rzeczy .
Podoba mi się że zaczyna do niego już docierać że we wrześniu będzie tatą

mój TŻ ma 4 młodszego rodzeństwa i małe dzieci nie robią na nim wrażenia, przynajmniej na razie, ale fakt, że dba o mnie jak nigdy, przyjeżdża, zawozi, spełnia zachcianki

Napisane przez MalgosiaM8

Zatoki współczuje, niestety i ja swego czasu się z tym męczyłam, pomogła sól , wygrzewałam systematycznie

kuruj się dziewczyno i jak tylko się coś pogorszy, to uderzaj do lekarza, żeby Ci się z zatok większa infekcja nie rozwinęła

Napisane przez anciaahk

Malgosia - też mnie denerwowało, jak wchodziły kobiety z mężami - takie wizyty z reguły były najdłuższe . A teraz sama na taką czekam.

jak byłam w szpitalu, to mężowie siedzieli w poczekalni z żonami, a potem nie wchodzili do gabinetu bez sensu

Napisane przez cotynato

A jak robicie tą kaszankę? Ja też mam straszną ochotę na nią ale ciężko mi sobie wyobrazić ją w innej wersji niż z grilla

ja duszę cebulkę na maśle, prószę mąką, podlewam brandy lub koniakiem i jak alkohol odparuje, to wkładam kaszankę do natłuszczonego żaroodpornego naczynia przykrywam kołderką z cebulki i do nagrzanego piekarnika, podlewając jeszcze odrobiną brandy

Napisane przez aa2

wiecie co ciesz sie ze czytam ze lubicie kasznkę bo w moim otoczeniu mało kto lubi i czasem czuje sie jak dziwolong

uwielbiam kaszankę, pasztetową, wątrobiankę, wątróbkę, salceson i całą resztę, rozumiem, że ktoś może nie lubić, ale kiedyś usłyszałam od znajomej Ty to jesz??? to jest dla biedoty! biedna dziewczyna nie zna boskiego smaku domowych wyrobów i jej życie na pewno jest uboższe

Napisane przez MalgosiaM8

Mi mama też czasem dogadza, bo TŻ też stary i czeka na mnie albo na odgrzewane jak byłam w szpitalu to kupił sobie "zestaw kawalera" jak on to nazwał : hamburgery (kotlety) i bułki i tak przez kilka dni i tekst najlepszy : kubki się skończyły dlatego teraz kupujemy zmywarke

ale powiedziałąś mu, że zmywarka się sama nie ładuje?

[kapka]

zagladnełam sie przywitać

.. wyniki mojego moczu są coraz gorsze, czekan na wyniki posiewu
Myśle jednak pozytywnie, tym bardziej,że maleństwo coraz lepiej jest wyczuwalne

pozdrawiam..

[mucka21]

u mnie tesciowa tż dalej kontroluje, mieszkamy w jednym domu ale my na górze mamy pokój, potem na dół się przeprowadzimy do dwóch pokoi, a jest ich w sumie 5. i jak wychodzimy to sie tz o wszystko wypytuje a mnie kur*ca bierze, wie ze jak się mnie spytam to powiem tylko ze wychodzę albo jakoś wymijająco.
a teraz jestem trochę od niej uzależniona bo muszę leżeć cały czas, a tż z siostra (przyjechała na ferie) gotować by mogli tylko spaghetti, o dziwo siostra zrobiła rosół (musiałam jej mówić jak i nawet dobry był) a tż później pomidorowa tez z instrukcją, i nie chcą nawet zrobić barszczu czerwonego z torebki z gotowymi uszkami, tylko to co umieją a i zapomniałam o frytkach i pieczonych ziemniakach. teściowa jak to zobaczyła to zaczęła gotować dla wszystkich i są normalne obiady ale ona jest taka ze wypomni albo będzie się nawet żalić ze musi gotować bo nie ma kto wrrr zresztą jej się nigdy nasze obiady nie podobały a ja jestem po gastronomiku uważa ze są za pomidorowe albo upieczone bez rękawa to blee albo ze wyglądają jakby ktoś na talerz lekko mówiąc "nababrał", raz się wydała bo skomentowała nasz obiad (gotujemy osobno i się nie dzielimy) a nikt ja nie częstował nim

[golgie]

dziewczyny, skąd Wy macie tyle siły na siedzenie przed kompem, ja po 30 min już wysiadam, jestem caaały czas zmęczona, a Wy tu produkujecie post za postem

[Brida]

Napisane przez MalgosiaM8

Jak byłam ostatnio u gina to przede mną kobitka miała właśnie to prenetalne ale że głupia się nie spytałam jakie ono bedzie, ale jak piszą dziewczyny to pewnie brzuszne, wiem tyle że weszła z TŻ na luzaka i badanie trwało ze 45-50 minut a ja tam czekałam i się wnerwiałam czemu tak długo

Ja miałam prenatalne dopochwowo i trwało może 15 min max. No ale na pewno to, bo raz że odpowiednio zapłaciłam a dwa, dostałam kartkę z informacją

ja mam tłuszczyk na brzuchu, więc moze dlatego - tylko co tak krótko

[mooonik]

Napisane przez Brida

Ja miałam prenatalne dopochwowo i trwało może 15 min max. No ale na pewno to, bo raz że odpowiednio zapłaciłam a dwa, dostałam kartkę z informacją

ja mam tłuszczyk na brzuchu, więc moze dlatego - tylko co tak krótko

mi gin powiedział, że też będzie przezpochwowo, bo zapytałam czy mogę męża przyprowadzić
ale nie powiedział mi o jakichś dodatkowych kosztach ile u Ciebie kosztowało?

[bianeczkaa]

Napisane przez golgie

dziewczyny, skąd Wy macie tyle siły na siedzenie przed kompem, ja po 30 min już wysiadam, jestem caaały czas zmęczona, a Wy tu produkujecie post za postem

piszę na laptopie w wyrku

[lewaloff]

Napisane przez mooonik

mi gin powiedział, że też będzie przezpochwowo, bo zapytałam czy mogę męża przyprowadzić
ale nie powiedział mi o jakichś dodatkowych kosztach ile u Ciebie kosztowało?

ja będę miała 17.03 i to przez brzuch, lekarka kazała mi iść koniecznie po skończonym 12 tygodniu, ponieważ mam tłuszcz na brzuchu, więc lepiej, żeby płodek był większy = lepiej widoczny. nie płacę nic, bo mam to usg w ramach ZMIJA

[bianeczkaa]

Napisane przez mooonik

mi gin powiedział, że też będzie przezpochwowo, bo zapytałam czy mogę męża przyprowadzić
ale nie powiedział mi o jakichś dodatkowych kosztach ile u Ciebie kosztowało?

dopochwowo chyba hihihi ja też powiedziałam mężowi że ma ze mną iść, chociaż wiem, że się wstydzi i już marudził, że po co będzie tak latał i przeszkadzał

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Ja też mam na brzuchu wałek ochronno-cieplny

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Poszłabym już spać ale nie ma jeszcze tż-ta a znając jego przyjdzie to się będzie telepał i mnie obudzi :/

[katevalley]

Napisane przez bianeczkaa

dzisiaj lekarz mi założył kartę ciąży i wiecie jaki wpisał termin? 2.10, a ja się urodziłam 3.10

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

i przytyłam ok 1,5 kg

e te 1,5 kg to nie dzidzia może woda w ogranizmie, pij więcej wody to minie.... ja mam na 1 z Om i nic nie przytyłam...

Napisane przez aa2

a najpiękniejsze jest to że będziemy kochać każdy kiloram ciała które nam przybedzie

oj wątpię ;p szczególnie po porodzie każdy kg powyżej normy ciążowej zostanie i bez diety i ćwiczeń ani rusz wtedy, więc lepiej odrazu nastawiać się na normalne jedzenie

Napisane przez aa2

w ogóle chyba musimy powiedziec o ciązy bratu meża i jego dziewczynie własnie zaplanowali spotkanie na sobote i chcą zebyśmy zostali na noc zebby sie napić jakies drineczki itd no i co powiem ze nagle mi sie odmieniło tak wiec powiemy im co i jak z zastrzeżeniem ze na razie cicho sza

my jak byliśmy wczoraj u mojej siostry ciotecznej to powiedziałam że dzisiaj solidarnie z mężem nie piję... ale mają w sobotę przyjechać na drinkowanie z TŻ... więc nie wiem jak się wymigam, żeby nie mówić.

Napisane przez mucka21

ja też powiedziałam tylko mamie, siostrze teściowej. żeby nie zapeszyć tym bardziej że już w szpitalu byłam, teściowej powiedziałam bo mieszkamy razem i nie dało by się ukryć ale ona plotkara jest i wiem że już niektórym powiedziała mimo naszych próśb , ale nie mam problemu z odmawianiem alkoholu bo nie lubię i nie pije i wszyscy wiedzą że nie piję więc nie muszę się tłumaczyć

ja tylko teściom, bo już się wypytywali zauważyła teściowa, że coś nie tak, chodź starałam się kryć i nie żalić, że mi nie dobrze albo coś...Ale tak to czekamy po prostu aż coś będzie widać. Teściowa raczej nie miała jeszcze sposobności żeby komukolwiek powiedzieć, bo jak gada przez telefon to wszystko słyszymy, po za tym to nasza sprawa a nie jej.

Napisane przez aa2

no ja tam jakies winko czy pifko to wypijałam wiec teraz pewnie by sie dziwili he he

a mojej mamie i siostrze na powiem boone zaraz wypaplaja sa szybsze niz internet

Napisane przez golgie

dziewczyny, skąd Wy macie tyle siły na siedzenie przed kompem, ja po 30 min już wysiadam, jestem caaały czas zmęczona, a Wy tu produkujecie post za postem

przyzwyczajenie
chociaż jestem w szoku, że tak lecicie z tymi postami jakby się paliło...

A mnie teraz zgaga męczy, córcia na szczęście usnęła, jak rzadko kiedy

[Brida]

kurcze, ale tempo dzisiaj ....

Też się zawiesiłam w rossmanie nad wyborem miedzy oliwką a mleczkiem nic w efekcie nie kupując.

Jeśli chodzi o stosowanie oliwki w wersji dla leniwych i przeciwników tłustości to ja polecam smarowanie mokrej skóry jeszcze pod prysznicem. Wystarczy potem chwila żeby przeschło - kiedyś mi to dermatolog kazała robić i od tamtej pory zawsze sie tak ratuje w kryzysowych sytuacjach typu wakacje nad słonym morzem. Teraz tez zdaje egzamin.

[anciaahk]

Napisane przez MalgosiaM8

są dobre i złe strony jak zawsze, pomimo tego ze mamy piętra całkiem osobne, łącznie z wejściem to i tak wszystko musi widzieć , wiedzieć a to mnie tak wnerwia pamietam jak dziś jak się nie chciała zgodzić na mój ślub , bo tak mnie lubiła kontrolować, teraz musiała zbastować ale jeszcze stare nawyki zostały

Gosia, mi chodzi tylko o to gotowanie. Ani z mamą ani z teściową nie chciałabym mieszkać, zwłaszcza że mieszkam samodzielnie od 10 lat, powrotu sobie nie wyobrażam.

Napisane przez cotynato

O tak mój to też powiedział że zmywarkę kupi bo jak powiedziałam że ja zmywać nie będę to stwierdził że tylko to mu pozostaje. A on niestety rozpieczony bo u niego domu 3 kobiety więc jak coś trzeba robić to go nie angażują i siedzi sobie. W święta jedzie na gotowe. Więc on myśli że to kobieta sprząta, gotuje bo tak u niego jest a mi to wcale się nie podoba

Cotynato skądś to znam, u mnie małż też ma 3 kobiety w domu i nic nie robił. Nawet nie umiał masła kupić, bo kupował margarynę do pieczenia. Teraz po prawie 4 latach po ślubie nauczył się wszystkiego, różnie mu to wychodzi, ale liczy się to, że sie stara. Nawet ciasta piecze. Ja niestety musiałam kilka zrobić awanturę i konsekwentnie walczyć o to, by po sobie sprzątał itd. Ale opłacało się.

Napisane przez mucka21

u mnie tesciowa tż dalej kontroluje, mieszkamy w jednym domu ale my na górze mamy pokój, potem na dół się przeprowadzimy do dwóch pokoi, a jest ich w sumie 5. i jak wychodzimy to sie tz o wszystko wypytuje a mnie kur*ca bierze, wie ze jak się mnie spytam to powiem tylko ze wychodzę albo jakoś wymijająco.
a teraz jestem trochę od niej uzależniona bo muszę leżeć cały czas, a tż z siostra (przyjechała na ferie) gotować by mogli tylko spaghetti, o dziwo siostra zrobiła rosół (musiałam jej mówić jak i nawet dobry był) a tż później pomidorowa tez z instrukcją, i nie chcą nawet zrobić barszczu czerwonego z torebki z gotowymi uszkami, tylko to co umieją a i zapomniałam o frytkach i pieczonych ziemniakach. teściowa jak to zobaczyła to zaczęła gotować dla wszystkich i są normalne obiady ale ona jest taka ze wypomni albo będzie się nawet żalić ze musi gotować bo nie ma kto wrrr zresztą jej się nigdy nasze obiady nie podobały a ja jestem po gastronomiku uważa ze są za pomidorowe albo upieczone bez rękawa to blee albo ze wyglądają jakby ktoś na talerz lekko mówiąc "nababrał", raz się wydała bo skomentowała nasz obiad (gotujemy osobno i się nie dzielimy) a nikt ja nie częstował nim

Mucka współczuję!!!! Ja z poprzednim tż miałam tak samo, wszystko robiłam źle, źle gotowałam, miałam brudne poduszki i krzywo powieszone firanki. Między innymi z tego powodu zrezygnowałam z takiego związku, a łatwo nie było, bo po 6 latach. Ale dość wspominam tą kobietę z dreszczami!

Napisane przez golgie

dziewczyny, skąd Wy macie tyle siły na siedzenie przed kompem, ja po 30 min już wysiadam, jestem caaały czas zmęczona, a Wy tu produkujecie post za postem

Golgie kochana a Ty co tak mało się odzywasz? Ja sobie z lapsem leżę na kanapie, to pewnie dlatego łatwiej pisać. Jak zdrówko???

[SONIA004]

aa2 widziałam jak pisałaś na innym wątku, już Cię tam zaczepiałam. Widzę, że mamy tą samą panią doktor. A kiedy masz następna wizytę???
Kurcze dziewczyny, jak Was trudno nadrobić!! Człowiek się parę godzin opuści a Wy już tyle napisałyście...

[mooonik]

Napisane przez bianeczkaa

dopochwowo chyba hihihi ja też powiedziałam mężowi że ma ze mną iść, chociaż wiem, że się wstydzi i już marudził, że po co będzie tak latał i przeszkadzał

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Ja też mam na brzuchu wałek ochronno-cieplny

mój gin tamtej nazwy używa

hehe u mnie też taki wałek występuje

[Brida]

Napisane przez lewaloff

ja będę miała 17.03 i to przez brzuch, lekarka kazała mi iść koniecznie po skończonym 12 tygodniu, ponieważ mam tłuszcz na brzuchu, więc lepiej, żeby płodek był większy = lepiej widoczny. nie płacę nic, bo mam to usg w ramach ZMIJA

A gdzie sie zapisałas do zmija? ja własnie niedawno zmieniłam lokalizacje i teraz juz chyba do końca zostane w wawie. Pytałam na Żelaznej, ale nie ma aktualnie miejsc.

[mucka21]

Napisane przez bianeczkaa

dopochwowo chyba hihihi ja też powiedziałam mężowi że ma ze mną iść, chociaż wiem, że się wstydzi i już marudził, że po co będzie tak latał i przeszkadzał

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Ja też mam na brzuchu wałek ochronno-cieplny

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Poszłabym już spać ale nie ma jeszcze tż-ta a znając jego przyjdzie to się będzie telepał i mnie obudzi :/

mój tż jak przed wejściem do gina pytałam się czy chce być przy usg to powiedział że nie, a potem jak go zawołałam to jednak przyszedł a jak lekarz pokazywał mu na monitorze to aż się do tego monitora przepchał żeby lepiej widzieć a ten uśmiech na buzi jak zobaczył- bezcenne, a mi lekarz nie pokazał tylko tż i wszystko tłumaczył mu
też mam taki wałek

[anciaahk]

A mój tż się dopomina i skarży wokół, że go nie zabrałam. Nie chcę za bardzo, bo to dla mnie takie krępujące, ale skoro tak chce..

[Brida]

Napisane przez mooonik

mi gin powiedział, że też będzie przezpochwowo, bo zapytałam czy mogę męża przyprowadzić
ale nie powiedział mi o jakichś dodatkowych kosztach ile u Ciebie kosztowało?

200 zł - byłam prywatnie w Wwie na Żytniej ze mną weszła siostra bo chciała pooglądać

[anciaahk]

Brida, u mnie każda wizyta 200 zł, bez względu na rodzaj. Mam nadzieję, że to w 12 tygodniu nie będzie jeszcze droższe.

[mucka21]

Napisane przez anciaahk

Gosia, mi chodzi tylko o to gotowanie. Ani z mamą ani z teściową nie chciałabym mieszkać, zwłaszcza że mieszkam samodzielnie od 10 lat, powrotu sobie nie wyobrażam.
zazdroszczę ci,my sobie na tonie możemy pozwolić

Cotynato skądś to znam, u mnie małż też ma 3 kobiety w domu i nic nie robił. Nawet nie umiał masła kupić, bo kupował margarynę do pieczenia. Teraz po prawie 4 latach po ślubie nauczył się wszystkiego, różnie mu to wychodzi, ale liczy się to, że sie stara. Nawet ciasta piecze. Ja niestety musiałam kilka zrobić awanturę i konsekwentnie walczyć o to, by po sobie sprzątał itd. Ale opłacało się.

u mnie teściowa jak teść zmarł (tż miał 8lat) to wszystko za niego robi a teraz ma o to pretensje ze musi za niego wszystko robić, ale jej się nie podoba że w naszym związku jest podział obowiązków, bo kobieta to powinna do pracy chodzić, wszystko w domu robić i usługiwać mężowi a taką figę, strasznie jej się to nie podoba i jak nie widzę albo mnie nie ma to go "niańczy" a potem się drze na niego o to :padam:

Mucka współczuję!!!! Ja z poprzednim tż miałam tak samo, wszystko robiłam źle, źle gotowałam, miałam brudne poduszki i krzywo powieszone firanki. Między innymi z tego powodu zrezygnowałam z takiego związku, a łatwo nie było, bo po 6 latach. Ale dość wspominam tą kobietę z dreszczami!
ja za tż wyszłam i przez nią nie będę z (o dziwo) tak wspaniałego mężczyzny rezygnować, bo jest kochany (nie wiem jak to możliwe przy jej wychowaniu) ale niestety teściowa była w pakiecie, a pół wsi mnie przed nią ostrzega i współczuje mi, bo wiedzą jaka jest
Golgie kochana a Ty co tak mało się odzywasz? Ja sobie z lapsem leżę na kanapie, to pewnie dlatego łatwiej pisać. Jak zdrówko???

ja też leże z lapkiem tż sobie kupił ale on jest już mój ale nie nadążam za wami nawet czytać
dodam że u mnie to badanie kosztuje 300 zł i jestem zła że trzeba je robić tak szybko bo nie mamy kasy za bardzo, a później łatwiej było by zrobić teraz mamy ciężki miesiąc i na następnym pewnie się odbije

[katevalley]

Napisane przez anciaahk

A mój tż się dopomina i skarży wokół, że go nie zabrałam. Nie chcę za bardzo, bo to dla mnie takie krępujące, ale skoro tak chce..

a mój też chce, tylko ja bym sie przy nim krępowała, .gdyby było jeszcze dopochwowo i był jak tylko przez brzuch było, tak to go nie zabieram

Napisane przez anciaahk

Brida, u mnie każda wizyta 200 zł, bez względu na rodzaj. Mam nadzieję, że to w 12 tygodniu nie będzie jeszcze droższe.

ja bym chyba zbankrutowała

[mooonik]

Napisane przez Brida

200 zł - byłam prywatnie w Wwie na Żytniej ze mną weszła siostra bo chciała pooglądać

ahaa..
mój to w sumie powiedział to tak jakby to była następna standardowa wizyta, popatrzył w kalendarz i stwierdził o tu by pasowało, w 12tyg, żeby wszystko ładnie pomierzyć. Mam nadzieję, że nie będzie więcej kosztować
a Ty nie miałaś mieć tego w Krk? czy mi się coś poplątało

Anciaahk a czemu się krępujesz? Tego, że przy mężu ktoś Ci tam zagląda?
mój się nie może doczekać, aż będzie ze mną chodzić

a i jeszcze coś- ten piesio z podpisu- odnalazł się w końcu?

[No air]

Ja TŻ nie zabiorę, bo mnie wkurza, tylko na mnie warczy i wszystko zwala...