Mamy wrzesień-październik 2011 :)

[Brida]

Napisane przez anciaahk

Brida, u mnie każda wizyta 200 zł, bez względu na rodzaj. Mam nadzieję, że to w 12 tygodniu nie będzie jeszcze droższe.

faktycznie sporo, nie sądzę żeby w tym układzie kasowali dodatkowo. a jak często masz wizyty? to jakiś super lekarz z najlepszego szpitala czy takie ceny na wybrzeżu?

[anciaahk]

Napisane przez mucka21

ja za tż wyszłam i przez nią nie będę z (o dziwo) tak wspaniałego mężczyzny rezygnować, bo jest kochany (nie wiem jak to możliwe przy jej wychowaniu) ale niestety teściowa była w pakiecie, a pół wsi mnie przed nią ostrzega i współczuje mi, bo wiedzą jaka jest

Bo poza złą teściową masz fantastycznego tż, u mnie dwa ogniwa były siebie warte .

Napisane przez katevalley

a mój też chce, tylko ja bym sie przy nim krępowała, .gdyby było jeszcze dopochwowo i był jak tylko przez brzuch było, tak to go nie zabieram

ja bym chyba zbankrutowała

Własnie, te dopochwowe jest krępujące, jak będzie przez brzuch to go też zawołam.
Wizyty sponsoruje małż, ale nie mogę sobie pozwolić na innego lekarza. Zbyt długo trwała walka o dziecko, która była i tak wielokrotnie droższa od wizyt ciążowych. Na tym nie będę oszczędzać.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez Brida

faktycznie sporo, nie sądzę żeby w tym układzie kasowali dodatkowo. a jak często masz wizyty? to jakiś super lekarz z najlepszego szpitala czy takie ceny na wybrzeżu?

To najdrozszy lekarz z mi znanych, ale najlepszy specjalista w leczeniu niepłodności w całym województwie. A argumenty za nim napisałam w poprzednim poście.
Wizyty mam zaplanowane co 4 tygodnie.

[Brida]

Napisane przez mooonik

ahaa..
mój to w sumie powiedział to tak jakby to była następna standardowa wizyta, popatrzył w kalendarz i stwierdził o tu by pasowało, w 12tyg, żeby wszystko ładnie pomierzyć. Mam nadzieję, że nie będzie więcej kosztować
a Ty nie miałaś mieć tego w Krk? czy mi się coś poplątało

Anciaahk a czemu się krępujesz? Tego, że przy mężu ktoś Ci tam zagląda?
mój się nie może doczekać, aż będzie ze mną chodzić

a i jeszcze coś- ten piesio z podpisu- odnalazł się w końcu?

Miałam. Tylko w międzyczasie miałam przygody z jajnikiem i miałam iść do szpitala. A że w krk nie mam żadnej rodziny a TZ pracuje ostatnio też poza i jest weekendowy, to przyjechałam do wawy, do rodziców no bo w opcji szpital lepiej jest miec kogos kto Cię z jakimś soczkiem odwiedzi.
W efekcie obyło się bez szpitala, leżę w domu i czekam na nastepne badania za 2 tyg. Moja sąsiadka (rodziców w zasadzie) jest położną i w ogóle jakoś tak wszystko mi mówi, żeby tu zostac jeszcze przez chwile.
TZtowi wszystko jedno czy weekendowo przyjedzie do wawy czy krk.
Po "rozwiązaniu" pomyślimy co dalej

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez anciaahk

Własnie, te dopochwowe jest krępujące, jak będzie przez brzuch to go też zawołam.
Wizyty sponsoruje małż, ale nie mogę sobie pozwolić na innego lekarza. Zbyt długo trwała walka o dziecko, która była i tak wielokrotnie droższa od wizyt ciążowych. Na tym nie będę oszczędzać.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------


To najdrozszy lekarz z mi znanych, ale najlepszy specjalista w leczeniu niepłodności w całym województwie. A argumenty za nim napisałam w poprzednim poście.
Wizyty mam zaplanowane co 4 tygodnie.

Kurcze, a dla mnie nie było krepujące - byłam w spódniczce, tą głowicę wkładał trochę na oślep / jeszcze sie dopytał czy majtki zdjełam

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Ja myśle że nie musisz tłumaczyc wyboru lekarza, ja osobiście pytałam z ciekawości. Też wybierając prywatnie bardziej mnie interesowały opinie na znanym lekarzu niz 20 pln różnicy.

[mucka21]

ja się nie krępowałam, bardziej się bałam że tż się będzie krępować. jak wszedł do gabinetu to nie spodziewał się że będzie dopochwowo
ale myślę że została mu ta nie wiedza wynagrodzona

[cotynato]

Mój niestety wepchał się na początku i widział mnie na "samolocie" ale miał radochę głupi

[Brida]

Ja w wwie na żelaznej to byłam na takich dziwnych tych fotelach- plastikowych i takich co się bardziej kuca niż kładzie

[anciaahk]

Mooonik a sama nie wiem czego, tego dopochwowego badania chyba, jakoś tak głupio, że przy mężu drugi facet tam majstruje . Dla małża też to chyba byłoby krępujące.
A sunia się nie znalazła niestety i raczej marne szanse , ale nadzieję trzeba mieć zawsze.

[aa2]

własnie przysnęłam he he

Napisane przez SONIA004

aa2 widziałam jak pisałaś na innym wątku, już Cię tam zaczepiałam. Widzę, że mamy tą samą panią doktor. A kiedy masz następna wizytę???
Kurcze dziewczyny, jak Was trudno nadrobić!! Człowiek się parę godzin opuści a Wy już tyle napisałyście...

o jesteśmy sąsiadkami
wizytę mam 15 marca m a ty? w ogóle długo chodzisz do tej lekarki bo ja byłam drugi raz , na razie jestem zadowolona ale z miłą chęcia poznam twoją opinie

[cotynato]

Ej a jak z obcasami? Rezygnujecie ?

[katevalley]

Napisane przez Brida

Kurcze, a dla mnie nie było krepujące - byłam w spódniczce, tą głowicę wkładał trochę na oślep / jeszcze sie dopytał czy majtki zdjełam

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez cotynato

Ej a jak z obcasami? Rezygnujecie ?

[aa2]

ja na razie w małych obcasikach smigam, latem zawsze biegałam w szpilce ale chyba zrezygnuje w tym roku na poczet jaiegoś wygodniejszego bucika

[cotynato]

Ja wlaśnie zamówiłam koturny mają 8cm i zastanawiam się czy jak się lekko ociepli czy będe mogła bez ryzyka chodzić. Bo z tego co wiem to chyba nie grozi maleństwu ale bardziej żylaki, brak sił itp nie?>

[katevalley]

Napisane przez cotynato

Ja wlaśnie zamówiłam koturny mają 8cm i zastanawiam się czy jak się lekko ociepli czy będe mogła bez ryzyka chodzić. Bo z tego co wiem to chyba nie grozi maleństwu ale bardziej żylaki, brak sił itp nie?>

albo skręcenie kostki, w ciąży chodzi się trochę inaczej, szczególnie z brzuszkiem i już i tak jest obciążenie kręgosłupa. Co roku latem u mnie japonki i nic więcej chyba,że niski jakiś obcas, wtedy chodziłam ;p

[MalgosiaM8]

Napisane przez cotynato

Mój niestety wepchał się na początku i widział mnie na "samolocie" ale miał radochę głupi

haha to musiał być widok

Napisane przez cotynato

Ja wlaśnie zamówiłam koturny mają 8cm i zastanawiam się czy jak się lekko ociepli czy będe mogła bez ryzyka chodzić. Bo z tego co wiem to chyba nie grozi maleństwu ale bardziej żylaki, brak sił itp nie?>

Koturny wydaje mi się że jak najbardziej, gorzej z obcasikami , ja zrezygnuje, bo zaraz się wywale i będzie klops

[mooonik]

Napisane przez anciaahk

Mooonik a sama nie wiem czego, tego dopochwowego badania chyba, jakoś tak głupio, że przy mężu drugi facet tam majstruje . Dla małża też to chyba byłoby krępujące.
A sunia się nie znalazła niestety i raczej marne szanse , ale nadzieję trzeba mieć zawsze.

rozumiem
chociaż ja się nie będę krępować, w końcu to lekarz, a mąż to mąż, nie raz zaglądał

szkoda, myślałam, że może zakończyło się szczęśliwie i sunia się znalazła....


wiecie co, właśnie patrzę na to moje zdjęcie z USG i tam jest wiek ciąży 9t2d i się trochę zdziwiłam bo wg OM to jest 8t4d. Macie jakiś pomysł dlaczego tak jest?

ja obcasów nigdy jakoś dużo nie nosiłam więc nie mam problemu

cotynato to właśnie bardziej o nogi chodzi- żylaki, pajączki, zmęczenie

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez katevalley

albo skręcenie kostki, w ciąży chodzi się trochę inaczej, szczególnie z brzuszkiem i już i tak jest obciążenie kręgosłupa. Co roku latem u mnie japonki i nic więcej chyba,że niski jakiś obcas, wtedy chodziłam ;p

a gdzieś czytałam, że japonek i balerinek też się nie powinno w ciąży nosić
za niedługo się okaże, że żadnych butów nie można

[MalgosiaM8]

przyznam się ...... zjadłam kaszankę z cebulką z patelni ale to nie to samo co z grilla, mąż mi jutro chce grilla rozpalić i koniec bo sam by zjadł , dobra koniec tematów jedzeniowych

[mucka21]

ja miałam kozaki na 5cm może obcasie, takim stabilnym i wyobraźcie sobie że teściowa nie pozwala mi w nich chodzić, co prawda i tak leże i nie chodzę ale jak byłam dziś u lekarza i musiałam założyć stare buty to mnie cholera brała bo nie mogłam na nie naciągnąć rurek. a tż jak jechał do szpitala to kazała mu wziąć te i wziął mimo to po kryjomu drugie ale tamte przez przypadek zostały w samochodzie u siostry ciotecznej i teraz nie mam wyjścia, ale denerwuje mnie to i to że ona mi mówi ze to moja wina i jaka ja słaba jestem po prostu
jak niby w japonkach i balerinkach chodzić nie można to w czym ja będę chodzić? to są moje ukochane buty w lato!

[cotynato]

Kaszanka o ty zazdroszczę chociaż ja zjadłam teraz taki pycha "obiad" że jestem pełna więc już nie mam takiego parcia na nią

[Grennie]

Napisane przez anciaahk

W temacie USg - mój małż skarżył się wokół, że go na żadne usg nie zabrałam, więc tym razem jak się lekarz zgodzi, to go muszę zabrać. Ciekawa jestem, czy kolejne jest nadal dopochwowe czy już przez brzuch?? Wiecie może??

Jak pytałam na usg kiedy robi się juz takie przez brzuch to mi powiedziała,że zazwyczaj po 12-13 tyg, ale to różnie bywa i zależy od zaleceń lekarza prowadzącego...

Napisane przez mooonik

Hej Dziewczyny

no to już oficjalnie mogę się do Was przyłączyć byłam dziś u gina, wszystko jest w porządku, serduszko bije dzidek się kręcił w kółko, śmiesznie wyglądał gin powiedział, że wszystko wygląda optymistycznie następną wizytę mam mieć dopiero 10marca i to będzie 12tydz i będzie robić tą przezierność i coś tam. Przewidywany termin porodu 26.09

a i jak pamiętacie moje pytanie o wątróbkę- zapytałam dziś jego, powiedział że byle była z dobrego źródła(czyli nie gdzieś nie wiadomo skąd) i dobrze obrobiona, to można jeść tak samo kaszankę jakby któraś się interesowała pytałam o soki przecierowe marchwiowe bo ostatnio mam na nie fazę, powiedział, że też nie ma problemu, żeby tylko nie było w nich dodatkowych witamin, żeby nie przesadzić

uffff powiem Wam, że kamień z serca mi spadł jak usłyszałam, że wszystko dobrze

Napisane przez MalgosiaM8

Mi mama też czasem dogadza, bo TŻ też stary i czeka na mnie albo na odgrzewane jak byłam w szpitalu to kupił sobie "zestaw kawalera" jak on to nazwał : hamburgery (kotlety) i bułki i tak przez kilka dni i tekst najlepszy : kubki się skończyły dlatego teraz kupujemy zmywarke

haha zabawny

Napisane przez anciaahk

Oj mieszkania z mamą zazdroszczę, a tak jestem zdana sama na siebie. I gotuję.

Jejku jak ja chciałabym móc gotować, ale niestety nie jestem w stanie nawet otworzyć lodówki tak mnie mdli

Napisane przez mucka21

u mnie tesciowa tż dalej kontroluje, mieszkamy w jednym domu ale my na górze mamy pokój, potem na dół się przeprowadzimy do dwóch pokoi, a jest ich w sumie 5. i jak wychodzimy to sie tz o wszystko wypytuje a mnie kur*ca bierze, wie ze jak się mnie spytam to powiem tylko ze wychodzę albo jakoś wymijająco.
a teraz jestem trochę od niej uzależniona bo muszę leżeć cały czas, a tż z siostra (przyjechała na ferie) gotować by mogli tylko spaghetti, o dziwo siostra zrobiła rosół (musiałam jej mówić jak i nawet dobry był) a tż później pomidorowa tez z instrukcją, i nie chcą nawet zrobić barszczu czerwonego z torebki z gotowymi uszkami, tylko to co umieją a i zapomniałam o frytkach i pieczonych ziemniakach. teściowa jak to zobaczyła to zaczęła gotować dla wszystkich i są normalne obiady ale ona jest taka ze wypomni albo będzie się nawet żalić ze musi gotować bo nie ma kto wrrr zresztą jej się nigdy nasze obiady nie podobały a ja jestem po gastronomiku uważa ze są za pomidorowe albo upieczone bez rękawa to blee albo ze wyglądają jakby ktoś na talerz lekko mówiąc "nababrał", raz się wydała bo skomentowała nasz obiad (gotujemy osobno i się nie dzielimy) a nikt ja nie częstował nim

Oj to ciężki masz klimat ja całe szczęście mam super teściową i super teścia, pomagają nam jak tylko mogą, a przy tym się nie narzucają! cudowni ludzie

Napisane przez lewaloff

ja będę miała 17.03 i to przez brzuch, lekarka kazała mi iść koniecznie po skończonym 12 tygodniu, ponieważ mam tłuszcz na brzuchu, więc lepiej, żeby płodek był większy = lepiej widoczny. nie płacę nic, bo mam to usg w ramach ZMIJA

Ale Ci zazdroszczę,że poszłaś na madalińskiego, też chciałam tam na początku, ale stanęło na inflanckiej... i chyba trochę żałuję

Napisane przez Brida

kurcze, ale tempo dzisiaj ....

Też się zawiesiłam w rossmanie nad wyborem miedzy oliwką a mleczkiem nic w efekcie nie kupując.

Jeśli chodzi o stosowanie oliwki w wersji dla leniwych i przeciwników tłustości to ja polecam smarowanie mokrej skóry jeszcze pod prysznicem. Wystarczy potem chwila żeby przeschło - kiedyś mi to dermatolog kazała robić i od tamtej pory zawsze sie tak ratuje w kryzysowych sytuacjach typu wakacje nad słonym morzem. Teraz tez zdaje egzamin.

Też tak robiłam z oliwką, tylko po jakimś czasie zauważyłam,że zaczęły mi od niej śmierdzieć ręczniki i musiałam je wyrzucić ... ale fakt to wygodna sprawa

Napisane przez mucka21

mój tż jak przed wejściem do gina pytałam się czy chce być przy usg to powiedział że nie, a potem jak go zawołałam to jednak przyszedł a jak lekarz pokazywał mu na monitorze to aż się do tego monitora przepchał żeby lepiej widzieć a ten uśmiech na buzi jak zobaczył- bezcenne, a mi lekarz nie pokazał tylko tż i wszystko tłumaczył mu
też mam taki wałek

Ale to było usg przez brzuch?

Napisane przez cotynato

Ej a jak z obcasami? Rezygnujecie ?

Moim ulubionym obuwiem są balerinki, mokasynki, japonki etc, więc nie mam tego problemu

[lewaloff]

Napisane przez Brida

A gdzie sie zapisałas do zmija? ja własnie niedawno zmieniłam lokalizacje i teraz juz chyba do końca zostane w wawie. Pytałam na Żelaznej, ale nie ma aktualnie miejsc.

na Madalińskiego, położna sama mnie zapytała czy chcę - tylko to wymaga zameldowania w Warszawie. Rozważam też wizytę na USG prenatalnym wizytę u Makowskiego, bo to fachura jakich mało

Napisane przez SONIA004

Kurcze dziewczyny, jak Was trudno nadrobić!! Człowiek się parę godzin opuści a Wy już tyle napisałyście...

znalazłam sposób - patrzę jaki jest nr ostatniego posta, jak wychodzę i potem łatwiej mi się ogarnąć

Napisane przez katevalley

a mój też chce, tylko ja bym sie przy nim krępowała, .gdyby było jeszcze dopochwowo i był jak tylko przez brzuch było, tak to go nie zabieram

Napisane przez anciaahk

A mój tż się dopomina i skarży wokół, że go nie zabrałam. Nie chcę za bardzo, bo to dla mnie takie krępujące, ale skoro tak chce..

Napisane przez anciaahk

Własnie, te dopochwowe jest krępujące, jak będzie przez brzuch to go też zawołam.

no ja tak jak moonik, nie krępuję się wcale, tym bardziej, że usg dopochwowe, wcale nie jest jakieś straszne, w sumie nic nie widać, u mnie dają taką jednorazową spódniczkę. A i tak wszyscy się gapią w monitor

Napisane przez cotynato

Ej a jak z obcasami? Rezygnujecie ?

Napisane przez mooonik

a gdzieś czytałam, że japonek i balerinek też się nie powinno w ciąży nosić za niedługo się okaże, że żadnych butów nie można

Napisane przez mucka21

ja miałam kozaki na 5cm może obcasie, takim stabilnym i wyobraźcie sobie że teściowa nie pozwala mi w nich chodzić, co prawda i tak leże i nie chodzę ale jak byłam dziś u lekarza i musiałam założyć stare buty to mnie cholera brała bo nie mogłam na nie naciągnąć rurek. a tż jak jechał do szpitala to kazała mu wziąć te i wziął mimo to po kryjomu drugie ale tamte przez przypadek zostały w samochodzie u siostry ciotecznej i teraz nie mam wyjścia, ale denerwuje mnie to i to że ona mi mówi ze to moja wina i jaka ja słaba jestem po prostu
jak niby w japonkach i balerinkach chodzić nie można to w czym ja będę chodzić? to są moje ukochane buty w lato!

co do butów - nie zamierzam rezygnować z obcasów, niektóre są wygodniejsze niż trampki, a co do balerin czy japonek to chyba jakiś internetowy żart jest

z teściowymi to Wam dziewczyny współczuję, chyba sobie zadzwonię do mojej, żeby ją uściskać telefonicznie, że taka kochana jest

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez Grennie

Ale Ci zazdroszczę,że poszłaś na madalińskiego, też chciałam tam na początku, ale stanęło na inflanckiej... i chyba trochę żałuję

a nie możesz zmienić szpitala?

[Brida]

Napisane przez lewaloff

na Madalińskiego, położna sama mnie zapytała czy chcę - tylko to wymaga zameldowania w Warszawie. Rozważam też wizytę na USG prenatalnym wizytę u Makowskiego, bo to fachura jakich mało

Ja jestem zameldowana, bo się nigdy nie wymeldowałam na moje eskapady do innych miast. Poczytam sobie w takim razie tylko myslałam o Żelaznej ale widze że ona mało popularna.

U Roberta Makowskiego? Jeśli tak, to super bo właśnie u niego byłam.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez lewaloff

co do butów - nie zamierzam rezygnować z obcasów, niektóre są wygodniejsze niż trampki, a co do balerin czy japonek to chyba jakiś internetowy żart jest

Ja zrezygnowałam rok temu jak zaczeły mi wychodzić bolące halluksy, dodatkowo spałam w takich nakładkach na palce/ teraz już tylko na płasko.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez Grennie

Też tak robiłam z oliwką, tylko po jakimś czasie zauważyłam,że zaczęły mi od niej śmierdzieć ręczniki i musiałam je wyrzucić ... ale fakt to wygodna sprawa

Ja miałam dwa na zmiane, specjalnie na wycieranie po oliwce

[lewaloff]

Napisane przez Brida

Ja jestem zameldowana, bo się nigdy nie wymeldowałam na moje eskapady do innych miast. Poczytam sobie w takim razie tylko myslałam o Żelaznej ale widze że ona mało popularna.

U Roberta Makowskiego? Jeśli tak, to super bo właśnie u niego byłam

jakoś do Zelaznej nie mam przekonania, na Madalińskiego mam zresztą bliżej. Dokłądnie o Roberta Makowskiego mi chodzi, same dobre rzeczy o nim słyszałam, widzę, że zgodne z prawdą

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez Brida

Ja zrezygnowałam rok temu jak zaczeły mi wychodzić bolące halluksy, dodatkowo spałam w takich nakładkach na palce/ teraz już tylko na płasko.

ja od marca do października poruszam się rowerem, więc głównie baleriny, trampki itp, ale w szafce za biurkiem mam 8 par pantofli na obcasach

[Brida]

Kurcze, co tu wejdę to znajduję coś czego nie powinnam a co najczęściej właśnie robiłam. Dziś o znieczuleniudentystycznym po 12 tyg.
Ja dwa razy byłam u dentysty jakos koło 5 tyg - na leczeniu kanałowym i usuwaniu osemki. Za kazdym razem ze znieczuleniem.

[cotynato]

Napisane przez Brida

Kurcze, co tu wejdę to znajduję coś czego nie powinnam a co najczęściej właśnie robiłam. Dziś o znieczuleniudentystycznym po 12 tyg.
Ja dwa razy byłam u dentysty jakos koło 5 tyg - na leczeniu kanałowym i usuwaniu osemki. Za kazdym razem ze znieczuleniem.

Ja też byłam, ale podobno takie miejscowe nie jest szkodliwe.

[Brida]

Napisane przez cotynato

Ja też byłam, ale podobno takie miejscowe nie jest szkodliwe.

uffff, dzięki

[Grennie]

Napisane przez lewaloff

a nie możesz zmienić szpitala?

No właśnie wiem,że można zmienić lekarza, ale miejsce już niekoniecznie.... I tak chodzę prywatnie do lekarza do centrum damiana, więc w sumie to nawet nie wiem czy będę dalej korzystała z tego programu zmija...
od marca wykupiłam sobie takie ubezpieczenie medyczne w mbanku i tam jest właśnie prowadzenie ciąży w rożnych prywatnych placówkach m.in w damienie i luxmedzie , jeśli się sprawdzi to pewnie odpuszczę ten program.

[lewaloff]

Napisane przez Grennie

No właśnie wiem,że można zmienić lekarza, ale miejsce już niekoniecznie.... I tak chodzę prywatnie do lekarza do centrum damiana, więc w sumie to nawet nie wiem czy będę dalej korzystała z tego programu zmija...
od marca wykupiłam sobie takie ubezpieczenie medyczne w mbanku i tam jest właśnie prowadzenie ciąży w rożnych prywatnych placówkach m.in w damienie i luxmedzie , jeśli się sprawdzi to pewnie odpuszczę ten program.

sprawdzalas warunki ubezpieczenia, bo w niektorych jest karencja i juz bedac w ciazy nie mozna sie dopisac...

[Grennie]

Nie ma karencji i można się zapisać na każdym etapie ciąży - sprawdziłam

[19natka88]

Baby!! ale szalejecie z tymi stronami
Kupiłam sobie dzisiaj emulsję z rossmana przeciw rozstępom bo mnie niemożliwie brzuch swędzi i oliwka nie bardzo pomaga
Mam zamiar zaprosić teściów w sobotę ale nie wiem co im "zapodać" na kolację

[BothSides]

Hej Dziewczyny, chyba do Was dołaczę, choć to jeszcze nic pewnego, wizytę mam dopiero 3 marca. Pomożecie trochę poczatkujacej? Wg moich obliczen to będzie 7 tc - na jakie badanie mam się przygotować? Usg dopochwowe? Nie miałam takiego nigdy wcześniej, czy należy się jakoś do tego nastawiać (np. nie sikać jak przy tym zwykłym)?