Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czerwcowe

[Agnieszka.M]

Napisane przez ddaaiissyy

Lolka jestes ! hej hej szalejesz po niemieckich shopach? Zazdroszczę Obkup się do bólu
Jestes o 1 tydzień do przodu przede mną
Nie wiem co z tym l-4.. Jak ja mam iśc do mojego dyrektora.. wręczyć L-4 i powiedziec, ze co? Idę bo ... ? Zle się czuje? (A czuje sie rewelacyjnie? ) Z jednej strony chciałabym, aby mnie coś chodz na tydzień (mało powaznego ) połozyło do łózka to bym z czystym sumieniem poszła odpocząć a tak Chyba nie umiem I bede tu łaziła jak słoń do konca maja albo prosto z roboty na porodówke Boziu jaka głupia ja jetstem

Ani nie musisz tam iść, ani bezpośrednio dyrektorowi wręczać, a już napewno nie musisz nikomu nic tłumaczyć. L4 się składa w kadrach, a nie u dyrektora i równie dobrze możesz je wysłać pocztą. Np. moje L4 raz zawiózł mój tata, bo pracuje w firmie, która znajduje się w tym samym budynku, ale że nie chciałam go więcej fatygować, to teraz zawsze zawozi mój mąż, bo nie chce nam się stać w kolejce na poczcie.

[ddaaiissyy]

Napisane przez Agnieszka.M

Ja przedwczoraj wrzuciłam tylko femibion, żelazo, magnez i 117 zł wyszło Dzisiaj mąż ma odebrać.

łoo co tak duzo? Ja za magnez ten 400mg doppel herz płacilam osatnio 7zł, femibion 49 zł chyba , ze zelazo takie drogie ?

[mimbi]

Napisane przez agnieszka_pe25

zapomnialam wam sie "pochwalic" jak zrobili nas z meblami do kuchni zadzwonili w srode ze nie bedzie mebli w sobote,ze moze za tydzientz sie wsciekl bo mielismy plan ze w sobote umeblujemy i wogole urzadzimy kuchnie zebym nie musiala potem dzwigac talerzy i szklanek z wkladaniem do szafek.
pojechalismy do sklepu przedyskutowac brak szacynku dla klienta, pani byla nie mila-z fochem rozmawiala jakby to byla nasza wina, tz

Pociesze Cie - u nas kuchnia opoznila sie o 6 tygodni. Wiec ten tydzien u Ciebie to naprawde pikus. U nas stolarz najpierw wyladowal w szpitalu, a potem nie mogli mu dowiezc desek na czas. Na na koniec okazalo sie, ze w meblach jest wiecej niedorobek niz porzadnych rzeczy, ale juz nie mialam sily sie z nim klocic. Badz dobrej mysli, bo juz chyba gorzej niz my miec nie bedziesz

Napisane przez andziot

Witam się z rana
dziś zaczynam ostatni rok z " - dzieściA" w nazwie
(za rok już będzie - dzieścI :prosi: )

Wszystkiego najpiekniejszego!!!

Napisane przez the_sania

laski widziałyście te wkładki do pieluch?
http://allegro.pl/jednorazowe-wkladk...460738446.html chyba nawet dobra opcja, bo słyszałam, że na początku jak dzidziuś tyle wali można wkładać do pampersa i w ten sposób zaoszczędzić, bo taką wkładkę tylko wyrzucamy, a pampers zostaje czysty

Uuuu ale ten pampers to jednak sie tam ociera o to wszystko, jakos sobie tego nie wyobrazam, niezbyt higienicznie mi to wyglada. Rozumiem wkladki do pieluch materialowych, ale wkladka do pampersa to juz musi byc mega sztuczne chyba?

Napisane przez listopadowa80

Dziewczyny, czy Wy też macie taki problem z bezsennością? Dzisiaj zasnęłam dopiero chwilę po 7 rano. W nocy zabrałam się za prasowanie, co by bezczynnie tak w łóżku nie leżeć. U mnie największy problem jest z tym, że nie potrafię się totalnie wyłączyć tylko gdy kładę się do spania to włącza mi się myślenie - tysiące myśli kotłuje mi się w głowie, zaczynam sobie wkręcać różne filmy- np. że może być coś nie tak z dzidzią itp Koszmar.

Od 2.30 do 5 snulam sie po mieszkaniu i jak zadzwonil budzik o 7 na glukoze, to go po prostu wylaczylam i polozylam sie na drugim boku. Spalam do 12, jestem nieprzytomna, glukoza niezrobiona, wyrodna matka. Dobrze ze mam jeszcze 2 tygodnie, zeby ja zrobic, moze jakos uda mi sie w koncu zasnac normalnie?

Napisane przez Paulizia

Ja cos czuje, ze urodze najpozniej z Mamus majowych
jako pierwsza obstawiam tez Eweske i jescze kasia24 jakos mi sie wydaje, ze bedzie nastepna

Ja mam termin niby na 18.05, ale to na podstawie ostatniej miesiaczki, a seks z TZ mielismy ponad 3 tygodnie po niej, wiec wszystko jak dla mnie sie o tych kilkanascie dni przesunie. Mozemy sobie reke podac, obstawiam, ze bede rodzic gdzies w okolicy 25.05 najwczesniej.

Napisane przez amarcia

Dopra, jeszcze raz wytłumaczcie jak krowie na rowie, bo ja już siły nie mam. Właczam ten film z usg, robię pauzę - print screen - ctrl+c - otwieram painta - ctrl+v - zapisz jako...
Wszystko wychodzi idealnie, a gdy drugi raz próbuję otworzyć ten juz zapisany obraz mam tylko czarne tło bez dzidziolka. Co ja źle robie?
I w jakim programie odtwarzacie filmidło?

U mnie to tez nigdy nie dzialalo, a wydawalo mi sie, ze jestem zdjeciowo i komputerowo obcykana. Widocznie gineks ma jakis taki program do nagrywania co go sie ciezko obrabia.
Widzialam dzisiaj truskawki - 6,50 za taki maly kartonik, ale nie wygladaly najlepiej i nie kupilam. Choc teraz mnie troche korci, zeby jednak sie po nie cofnac...

[Kwiatecek]

Ale fajne zdj wstawiacie a te jajeczka u mnie bardziej jak kulka wygladaly i taka kreska, siurasek na nich lezal

[ddaaiissyy]

Napisane przez Agnieszka.M

Ani nie musisz tam iść, ani bezpośrednio dyrektorowi wręczać, a już napewno nie musisz nikomu nic tłumaczyć. L4 się składa w kadrach, a nie u dyrektora i równie dobrze możesz je wysłać pocztą. Np. moje L4 raz zawiózł mój tata, bo pracuje w firmie, która znajduje się w tym samym budynku, ale że nie chciałam go więcej fatygować, to teraz zawsze zawozi mój mąż, bo nie chce nam się stać w kolejce na poczcie.

no ale chyba powinnam zadzwonić do dyr i powiedziec, ze mam L-4? Robiłaś tak ??

[agus87]

Napisane przez Agnieszka.M

Ja przedwczoraj wrzuciłam tylko femibion, żelazo, magnez i 117 zł wyszło Dzisiaj mąż ma odebrać.

no ano
ja sie zaopatruje w liscie malin tez w wiesiolka
w kosmetyki dla maluszka
bo tu sa duzo tansze niz w marketach

[ddaaiissyy]

agnieszka_pe, ja też Cie pociesze.. u nas miała byc kuchnia ok 20 pazdziernika a założyli nam na mikołaja To chyba standard, widzisz tez przykład mimbi..
zawsze mają wymówkę, a to że frony im się opóźniły, a ze to jeszcze schnie coś tam itd itd.

[mimbi]

Dziewczyny trafila do mnie nowa gazetka z Lidla - bajery dla niemowlat na 4 stronach -
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl...fferdate=16721

[Agnieszka.M]

Napisane przez ddaaiissyy

łoo co tak duzo? Ja za magnez ten 400mg doppel herz płacilam osatnio 7zł, femibion 49 zł chyba , ze zelazo takie drogie ?

SZCZEGÓŁY ZAMÓWIENIA:

1. Biofer, tabletki, 80 szt 22.70 1szt. 22.70
2. Femibion Natal 2 (dawniej Feminatal 400 Metafolin + DHA), tabletki, 30 szt + kapsułki, 30 szt 53.28 1szt. 53.28
3. Slow-Mag, tabletki dojelitowe, 60 szt 13.72 3szt. 41.16
Wartość zamówienia: 117.14 zł

Wzięłam 3 opakowania magnezu, bo łykam minimum 4 tabletki na dobe.

[ddaaiissyy]

Napisane przez Agnieszka.M

SZCZEGÓŁY ZAMÓWIENIA:

1. Biofer, tabletki, 80 szt 22.70 1szt. 22.70
2. Femibion Natal 2 (dawniej Feminatal 400 Metafolin + DHA), tabletki, 30 szt + kapsułki, 30 szt 53.28 1szt. 53.28
3. Slow-Mag, tabletki dojelitowe, 60 szt 13.72 3szt. 41.16
Wartość zamówienia: 117.14 zł

Wzięłam 3 opakowania magnezu, bo łykam minimum 4 tabletki na dobe.

aaa myslałam, ze 1 sztuga magnezu To mi pasi Bo juz miałam powiedziec, ze jak u Ciebie tak drogo, to kupię Ci w mojej taniej aptece stacjonarnej i wysle

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez mimbi

Dziewczyny trafila do mnie nowa gazetka z Lidla - bajery dla niemowlat na 4 stronach -
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl...fferdate=16721

wow poszalejemy Dzieki
a jak jestesmy przy maszynkach i depilatorach to ja też ten baardzo polecam, wiem, ze nie najtanszy ale depiluje bossssko, naprawde nie zostaje nic

http://allegro.pl/depilator-braun-76...447733866.html

i tez ma nasadke jak zwykła maszynka, takze woodoodporny

[Agnieszka.M]

Napisane przez ddaaiissyy

no ale chyba powinnam zadzwonić do dyr i powiedziec, ze mam L-4? Robiłaś tak ??

W ogóle to 22 września już wiedziałam na 100%, że jestem w ciąży. 8 października słabo się poczułam w pracy i zemdlałam, ale byłam przeziębiona i miałam gorączkę, więc każdy tak to sobie wytłumaczył. Osobiście zawiózł mnie do domu Prezes z kierowcą, bo bał się, że jak zemdleje w aucie, to kierowca nie zauważy W ten piątek nie szłam już ale do lekarza, poszłam w poniedziałek do ogólnego i dostałam zwykłe L4 na tydzień bez kodu B z powodu przeziębienia i to L4 właśnie mój tata dostarczył do działu kadr w mojej firmie. No, a 15-go października (w piątek) byłam u ginekologa, który już oficjalnie potwierdził ciąże i dostałam już ciążowe L4. W poniedziałek mąż mnie zawiózł do firmy, miałam zamiar tylko wejść do kard i rzucić L4 na stół, ale jak tylko prezes usłyszał, że tam jestem, to przyszedł i spytał do kiedy mam to L4, a ja do niego, że na miesiąc, a on "ale to na co Pani choruje, Pani Agnieszko ja mam znajomych lekarzy, to jak coś trzeba, to tylko jedno słowo" Myślałam, że pękne tam ze śmiechu i z pełną powagą odpowiedziałam, że mam już dobrego i zaufanego lekarza i że wróce za rok, bo jestem w ciąży. Spytał tylko jak sobie poradzą, to mu odpowiedziałam, że jakoś będą musieli i że postaram się pomóc i że mój dział jest dobrze wyszkolony, ja mam porządek w papierach, więc nie ma problemu, wszystko dzisiaj przekaże i tyle. Na początku codziennie do mnie dzwonili, pisali maile, ale ani razu tam nie pojechałam. Później tylko ściągnęłam, dziewczyne, która była kiedyś u mnie 9 miesięcy na stażu i dobrze ją wyszkoliłam, a nie mogli jej wtedy przyjąć z powodu funduszy i przyjęli ją na umowę na zastępstwo. Dalej do mnie dzwonią, ale już rzadziej i jest dobrze. Także jestem w sumie od samego początku na L4 i nie żałuje.
Wczoraj tylko dzwonił prezes, że mieli Rade Nadzorczą i czy bym się tylko mogła zdeklarować, czy wróce po macierzyńskim, czy będę korzystać z wychowawczego, bo gdybym korzystała z wychowawczego, to musieli by jeszcze kogoś przyjąć na ten czas. Odpowiedziałam, że wróce po macierzyńskim, on się jeszcze bardzo ucieszył, podziękował i tyle.

[Lolka1212]

Napisane przez ddaaiissyy

Lolka jestes ! hej hej szalejesz po niemieckich shopach? Zazdroszczę Obkup się do bólu
Jestes o 1 tydzień do przodu przede mną
Nie wiem co z tym l-4.. Jak ja mam iśc do mojego dyrektora.. wręczyć L-4 i powiedziec, ze co? Idę bo ... ? Zle się czuje? (A czuje sie rewelacyjnie? ) Z jednej strony chciałabym, aby mnie coś chodz na tydzień (mało powaznego ) połozyło do łózka to bym z czystym sumieniem poszła odpocząć a tak Chyba nie umiem I bede tu łaziła jak słoń do konca maja albo prosto z roboty na porodówke Boziu jaka głupia ja jetstem

Przegląd sklepów zaczęłam dopiero od wczoraj.. Wcześniej miałam swoje sprawy na głowie do załatwienia, że tak ujmę uczelniano-naukowe i nie mogłam na shopping się udać Dopiero teraz mam luźniej i mąż furką przyjechał, więc łatwiej się poruszać i sklepy dzieciowe zacząć zwiedzać Zobaczymy.. na razie tymi rzeczami z ebaya się jaram sklepy póki co nie powaliły mnie na kolana..

Ddaaiissyy ja na twoim miejscu przyniosłabym zwolnienie do kadr, tam się nie tłumaczyła, a dyrektorowi powiedziała, że musisz iść na L4 bo takie masz zalecenie od lekarza.. I więcej chyba nie trzeba się tłumaczyć! Poza tym zawsze można zagrać - zrobić minę, czy cuś, że lakarz Ci kazał.. że ty z chęcią byś popracowała, ale zdania fachowca nie możesz podważyć
Takie pomysł na twoje dylematy przychodzi mi do głowy

[Agnieszka.M]

Ddaaiissyy, a moja koleżanka z pracy z innego działu, która akurat teraz urodziła 31 stycznia, poprostu pewnego pięknego dnia nie przyszła do pracy, zadzwoniła tylko do kadrowej, że jest na L4 i że druczek dojdzie pocztą (nic nie mówiła dlaczego, ani na jak długo). No i za parę dni przyszło i z tego L4 wszyscy się dowiedzieli, że jest w ciąży.

[Zytus]

Napisane przez matallewar

No jak jest nas 4, to można organizować własne "mama rozmawia" Może na mniejszą skalę, ale takie "mama wizażowa rozmawia"
Najlepiej przy lodach albo czymś innym, byle pysznym

oj tak,ja jestem za

[ddaaiissyy]

Napisane przez Agnieszka.M

W ogóle to 22 września już wiedziałam na 100%, że jestem w ciąży. 8 października słabo się poczułam w pracy i zemdlałam, ale byłam przeziębiona i miałam gorączkę, więc każdy tak to sobie wytłumaczył. Osobiście zawiózł mnie do domu Prezes z kierowcą, bo bał się, że jak zemdleje w aucie, to kierowca nie zauważy W ten piątek nie szłam już ale do lekarza, poszłam w poniedziałek do ogólnego i dostałam zwykłe L4 na tydzień bez kodu B z powodu przeziębienia i to L4 właśnie mój tata dostarczył do działu kadr w mojej firmie. No, a 15-go października (w piątek) byłam u ginekologa, który już oficjalnie potwierdził ciąże i dostałam już ciążowe L4. W poniedziałek mąż mnie zawiózł do firmy, miałam zamiar tylko wejść do kard i rzucić L4 na stół, ale jak tylko prezes usłyszał, że tam jestem, to przyszedł i spytał do kiedy mam to L4, a ja do niego, że na miesiąc, a on "ale to na co Pani choruje, Pani Agnieszko ja mam znajomych lekarzy, to jak coś trzeba, to tylko jedno słowo" Myślałam, że pękne tam ze śmiechu i z pełną powagą odpowiedziałam, że mam już dobrego i zaufanego lekarza i że wróce za rok, bo jestem w ciąży. Spytał tylko jak sobie poradzą, to mu odpowiedziałam, że jakoś będą musieli i że postaram się pomóc i że mój dział jest dobrze wyszkolony, ja mam porządek w papierach, więc nie ma problemu, wszystko dzisiaj przekaże i tyle. Na początku codziennie do mnie dzwonili, pisali maile, ale ani razu tam nie pojechałam. Później tylko ściągnęłam, dziewczyne, która była kiedyś u mnie 9 miesięcy na stażu i dobrze ją wyszkoliłam, a nie mogli jej wtedy przyjąć z powodu funduszy i przyjęli ją na umowę na zastępstwo. Dalej do mnie dzwonią, ale już rzadziej i jest dobrze. Także jestem w sumie od samego początku na L4 i nie żałuje.
Wczoraj tylko dzwonił prezes, że mieli Rade Nadzorczą i czy bym się tylko mogła zdeklarować, czy wróce po macierzyńskim, czy będę korzystać z wychowawczego, bo gdybym korzystała z wychowawczego, to musieli by jeszcze kogoś przyjąć na ten czas. Odpowiedziałam, że wróce po macierzyńskim, on się jeszcze bardzo ucieszył, podziękował i tyle.

Napisane przez Lolka1212

Przegląd sklepów zaczęłam dopiero od wczoraj.. Wcześniej miałam swoje sprawy na głowie do załatwienia, że tak ujmę uczelniano-naukowe i nie mogłam na shopping się udać Dopiero teraz mam luźniej i mąż furką przyjechał, więc łatwiej się poruszać i sklepy dzieciowe zacząć zwiedzać Zobaczymy.. na razie tymi rzeczami z ebaya się jaram sklepy póki co nie powaliły mnie na kolana..

Ddaaiissyy ja na twoim miejscu przyniosłabym zwolnienie do kadr, tam się nie tłumaczyła, a dyrektorowi powiedziała, że musisz iść na L4 bo takie masz zalecenie od lekarza.. I więcej chyba nie trzeba się tłumaczyć! Poza tym zawsze można zagrać - zrobić minę, czy cuś, że lakarz Ci kazał.. że ty z chęcią byś popracowała, ale zdania fachowca nie możesz podważyć
Takie pomysł na twoje dylematy przychodzi mi do głowy

Zazdroszcze Ci Agnieszka takiego prezesa z ludzką twarzą ! bo dla mnie nie mieli sumienia, nawet wiedząc, ze jestem w ciazy... musiałam siedziec przez 3 tygodnie po 10-12h non stop !
Nie mieli też skrupułów, gdy wzywali mnie na dywanik (ok 1,5msc temu) i cała czwórka tj. Dyr, dwie v-ce i pani kierownik, ochrzaniali i jezdzili po mnie jak po łysej kobyle (delikatnie powiedziane) za to, ze zostawiłam 2 kartki dot. oceny wniosku na biurku (mimo, ze wychodząc z pracy zamknełam pokoj na klucz i zdałam na portierni, która nota bene jest obok mojego pokoju i ktoś na portierni jest 24/24 i do tego monitoring...
Tak mnie wtedy zezwali, że to sie w głowie nie miesci, tak więc zdaję sobie sprawę, że nie powinnam mieć żadnych skrupułów....

Loluś, a rzeczy e-bayowskie super? To swiętuj tam dzisiaj
Dziękuje za wskazówki, na pewno wczesniej czy pozniej zastosuję sie do nich, chyba wiecej jak miesiac jeszcze tu nie wytrzymam.....

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez Agnieszka.M

Ddaaiissyy, a moja koleżanka z pracy z innego działu, która akurat teraz urodziła 31 stycznia, poprostu pewnego pięknego dnia nie przyszła do pracy, zadzwoniła tylko do kadrowej, że jest na L4 i że druczek dojdzie pocztą (nic nie mówiła dlaczego, ani na jak długo). No i za parę dni przyszło i z tego L4 wszyscy się dowiedzieli, że jest w ciąży.

ja sie tylko motam, że umowę o prace mam do końca wrzesnia (Wiem ,ze przedłuzona z automatu do końca macierzynskiego...) u nas nei dają na czas nieokreslony właściwie...

[Lolka1212]

Aaa.. jeszcze o pościeli Feretti chciałam napisać!

Ostatnio rozmawiałyśmy sobie, że jest fajna, super, ładna.. ble, ble! Byłam zdecydowana kupić wzór Ricordo z nowej kolekcji i zamówić przez neta.. Starym zwyczajem poszłam sobie w poniedziałek najpierw do sklepu wymacać, wyoglądać, wypróbować.. później miałam na Allegro zamaiwac, bo wiadomo cena korzystniejsza niż w zwykłym sklepie..
Nic z tego! Plan nie wypalił, a ja jestem w kropce!
Totalalnie zmieniłam zdanie, na zdjęcia w internecie pościel wygląda ślicznie!! Na żywo według mnie wielka beznadzieja!
Pierwsze co w necie nie widać dokładnie faktury materiału.. wydawało mi się, że jest taka normalna, bawełniana, gładka, przyjemna! Ale okazuje się, że te nowe kolekcje są uszyte z takiego jakby chropowanego materiału, nie wiem jak się nazywa, ale to jest cos takiego, że jak sie paznokciem przejedzie to takie "drrrr" się robi.. takie wypustki są, żykard czy coś (nie sprawdzałam jak to sie nazywa)..

Mi podobał sie ten wzór: http://www.feretti.pl/ricordo-ecru-prestige.html
na zdjęciach jest kolor kremowy - delikatny, ładny.. a na żywo ten kremowy jest zdecydowanie ciemniejszy, jak dla mnie zżółkniały

Nie mówię już o krzywym odszyciu i wystających nitkach! Jestem strasznie rozczarowana, pościel niby taka super, cena też nie mała, co mogłoby świadczyć o jakości.. a jest zupełnie inaczej!

Strasznie się rozpisałam, przepraszam! Ale wyobraźcie sobie jaka wściekła jestem, bo długo nie mogłam się zdecydować, w końcu jakis wzór mi się bardzo spodobał.. a tu znowu nic! I "problem" od początku!!

Oczywiście to jest moje zdanie na temat tej pościeli i piszę tylko o tej nowej kolekcji, więc jeśli ktoś ma Ferettii to proszę nie brać tego do siebie i nie gniewać się na mnie.. W ogóle nie wiem jak to jest, że stara kolekcja wykonana jest z normalnego, przyjemnego materiału, a ta nowa już takie badziewie!

Ddaaiissyy a czy oglądałaś już ta pościel w sklepie?

[Agnieszka.M]

Napisane przez ddaaiissyy

Zazdroszcze Ci Agnieszka takiego prezesa z ludzką twarzą ! bo dla mnie nie mieli sumienia, nawet wiedząc, ze jestem w ciazy... musiałam siedziec przez 3 tygodnie po 10-12h non stop !
Nie mieli też skrupułów, gdy wzywali mnie na dywanik (ok 1,5msc temu) i cała czwórka tj. Dyr, dwie v-ce i pani kierownik, ochrzaniali i jezdzili po mnie jak po łysej kobyle (delikatnie powiedziane) za to, ze zostawiłam 2 kartki dot. oceny wniosku na biurku (mimo, ze wychodząc z pracy zamknełam pokoj na klucz i zdałam na portierni, która nota bene jest obok mojego pokoju i ktoś na portierni jest 24/24 i do tego monitoring...
Tak mnie wtedy zezwali, że to sie w głowie nie miesci, tak więc zdaję sobie sprawę, że nie powinnam mieć żadnych skrupułów....

Loluś, a rzeczy e-bayowskie super? To swiętuj tam dzisiaj
Dziękuje za wskazówki, na pewno wczesniej czy pozniej zastosuję sie do nich, chyba wiecej jak miesiac jeszcze tu nie wytrzymam.....

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------



ja sie tylko motam, że umowę o prace mam do końca wrzesnia (Wiem ,ze przedłuzona z automatu do końca macierzynskiego...) u nas nei dają na czas nieokreslony właściwie...

Ja bym za takie zachowanie mojego prezesa nie przypisywałabym mu ludzkiej twarzy. On się najzwyczajniej w świecie wystraszył, bo podobnie do ciebie chodziłam 3 tygodnie do pracy na 6-tą, a wychodziłam 20-22, w tym ostatnim tygodniu już byłam wykończona i do tego przeziębiona z wysoką temperaturą i tylko było dziewczyny dacie radę. No i jak w ten piątek zemdlałam, to się wystraszyli. Przypuszczam, że gdyby w ich gaciach nie zawitał strach, to by tacy mili nie byli.

A ty tym bardziej, jak cię tak potraktowali, to powinnaś to puścić w diabły i mieć ich w nosie. Powiem ci tylko tyle, to czy będziesz chodziła do końca, czy pójdziesz na L4 jestem przekonana i tak nie wpłynie na decyzje, czy ci później przedłużą umowę, czy nie.

[listopadowa80]

Napisane przez moniqac

a mogłabyś zapytać swoje fusy czy mój się obrócił i będę mogła rodzić sn czuję go ostatnio dosłownie wszędzie, na samym dole w podbrzuszu, nad pępkiem, pod żebrami z prawej strony i tuż pod cyckami - że nie wiem w końcu jaką pozycję obrał, a wczoraj wieczorem czułam jak się rusza, tak jakby się wiercił, bo naciągała mi się macica i czułam jak się tam rusza.... nie wiem gdzie my tyle miejsca .

Fusy milczą na ten temat
Ale mówi się, że dziecko przyjmuje prawidłową pozycję do 36 t.c., choć oczywiście później też może się przekręcić - korzystnie lub nie. Niemniej jednak duże dziecko powinno się szybciej ułożyć główkowo, bo później to już ograniczone pole manewru.
A nie chciałabyś cc?

Ja powiem szczerze, że tak jak wcześniej w życiu nie chciałam cesarki, tak teraz - po zorientowaniu się, że w Trójmieście nie ma praktycznie możliwości zzo - wolałabym cc niż sn bez znieczulenia. No ale u mnie nie ma wskazań.

Napisane przez mary poziomkowa

Listopadowa, współczuję tej bezsenności. A masz możliwość odespać w ciągu dnia? Ja w sumie problemu nie mam, nie liczę wstawania do WC i dziwnych pozycji Hanki.

Mary, mogłabym położyć się w dzień i spróbować zasnąć, ale wtedy kolejna nocka będzie w plecy. A tak to może po kilku nieprzespanych nocach chociaż jedna będzie w miarę

......................... ......................... ......................... ......................... ......................... .
Lolka, ooo miło Ciebie widzieć

A co z Mazianką? Nie odzywa się jakoś...

[andziot]

w tym lidlu za bardzo nie ma co kupić dla tych maluszków, same kosmetyki, których ja osobiście bym bała się noworodkowi zapodać

ciągle się pakuję
no i kupiłam golarkę (tzn mężul mi kupił )
no i puder EDM


moria zadowolona jesteś z tych próbek swoich z EDM ????

[Renessme1985]

Napisane przez ddaaiissyy

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------



ja sie tylko motam, że umowę o prace mam do końca wrzesnia (Wiem ,ze przedłuzona z automatu do końca macierzynskiego...) u nas nei dają na czas nieokreslony właściwie...

Daissy jak to przedłużona z automatu?? to chyba nie dotyczy macierzyńskiego tylko okresu ciąży... jeśli umowa kończy Ci się w okresie ciąży, to jest automatycznie przedłużona do dnia porodu... ale jak kończy Ci się w okresie macierzyńskiego, to jeśli pracodawca nie podpisze z Tobą nowej, to po prostu umowa rozwiązuje się, a do końca macierzyńskiego wypłatę przejmuje bezpośrednio ZUS (jeśli pracodawca zatrudnia ponad 20 osób, a u Ciebie zapewne tak jest)... mogę się mylić ale wydaje mi się, że to tak jest...

już sie upewniłam... na pewno tak jest jak napisalam wyżej...

[zosiaaa]

Napisane przez andziot

w tym lidlu za bardzo nie ma co kupić dla tych maluszków, same kosmetyki, których ja osobiście bym bała się noworodkowi zapodać

ciągle się pakuję
no i kupiłam golarkę (tzn mężul mi kupił )
no i puder EDM


moria zadowolona jesteś z tych próbek swoich z EDM ????

to jak przyjdzie i wypróbujesz ta golarkę to daj znać mam nadzieje że będziesz zadowolona tak jak ja

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Napisane przez Renessme1985

Daissy jak to przedłużona z automatu?? to chyba nie dotyczy macierzyńskiego tylko okresu ciąży... jeśli umowa kończy Ci się w okresie ciąży, to jest automatycznie przedłużona do dnia porodu... ale jak kończy Ci się w okresie macierzyńskiego, to jeśli pracodawca nie podpisze z Tobą nowej, to po prostu umowa rozwiązuje się, a do końca macierzyńskiego wypłatę przejmuje bezpośrednio ZUS (jeśli pracodawca zatrudnia ponad 20 osób, a u Ciebie zapewne tak jest)... mogę się mylić ale wydaje mi się, że to tak jest...

już sie upewniłam... na pewno tak jest jak napisalam wyżej...

tak jest na pewno, bo ja tez się orientowałam, moja umowa kończyła się z końcem roku i mam teraz na umowie od 1 stycznia do dnia porodu

[agnieszka_pe25]

Napisane przez Paulizia

Aga_pe cudowna stopeczka a jaki dlugi ''jakub'' kto ma takiego dlugiego? mama czy tata???

mama gdyby nie ten paluch to bym miala rozmiar stopy 34-35
moge kupowac buty dzieciece

Napisane przez mimbi

Pociesze Cie - u nas kuchnia opoznila sie o 6 tygodni. Wiec ten tydzien u Ciebie to naprawde pikus. U nas stolarz najpierw wyladowal w szpitalu, a potem nie mogli mu dowiezc desek na czas. Na na koniec okazalo sie, ze w meblach jest wiecej niedorobek niz porzadnych rzeczy, ale juz nie mialam sily sie z nim klocic. Badz dobrej mysli, bo juz chyba gorzej niz my miec nie bedziesz

Napisane przez ddaaiissyy

agnieszka_pe, ja też Cie pociesze.. u nas miała byc kuchnia ok 20 pazdziernika a założyli nam na mikołaja To chyba standard, widzisz tez przykład mimbi..
zawsze mają wymówkę, a to że frony im się opóźniły, a ze to jeszcze schnie coś tam itd itd.

dzieki dziewczyny na pocieszenia. dzwonil stolarz, podal ceneno i mowil ze za kuchnia trzeba czekac ok 5-6tyg od zlozenia zamowienia co ja zrobie do tego czasu to nie mam pojecia,ale chyba zamowimy u niego.

moze mimbi masz racje ze nic gorszego nas nie spotka, ale to co my zesmy przesli z tym mieszkaniem juz zeby byc w tym momencie co teraz to mozna pasc na twarz i ksiazke napisac o naszych perypetiach. moja psiapsiolka sie smieje ze po malu boi sie odboerac telefon ode mnie bo boi sie czym ja jeszcze zaskocze-jaka historia jeszcze nam sie przydarzy

[moria44]

Ponad godzinę Was nadrabiałam a muszę do kuchni się zapędzić, ogarnąć blat po przygotowaniu obiadu, syf że hej... może TŻ'towi zostawię

andziotku – najlepszego


anula – ja nie przepuszczam żadnej okazji na sushii z groupona w końcu sushi jest też z rybką grillowaną no i zupkę Miso też można zjeść Ja się wybieram w przyszłym tygodniu


agus – ja też wczoraj zrobiłam zamówienie w doz’ie na ostatnie brakujące, apteczne elementy wyprawki i wyszło mi 160zł

Napisane przez anula_81

(...) zrobilam krolewskie sniadanko wlasnie, chlebek z ziarnami z jajeczkiem na twardo, salatka swiezuchna, szyneczka z PL pomidorki do tego herbatka z miodkiem i cytrynka, szklanka mleczka czekoladowego oraz jabluszko i smoothie z mango i maracuji na przystawke

anula tym razem ja nie mogłam się powstrzymać Jesteś naszą wątkową mistrzynią w ilości zdrobnień na jedną wypowiedź

Napisane przez mary poziomkowa

Moria, normalnie powiem Ci, że kusząca opcja! Mobilna jestem, uwielbiam jeździć [pomijam, że jeżdżę czasami, jak debil i pirat ] no i spotkanie z Wami!

Jeśli tylko więcej dziewczyn się zadeklaruje to robimy!

Napisane przez zosiaaa

Witam. Zapomniałam napisać, golarka jak dla mnie sprawdza się rewelacyjnie, goli do zera, nie martwię się ze się zatnę i najważniejsze nie mam podrażnień normalnie już powinny mi wychodzić czerwone plamki a jak na razie nie ma ich!!!!! Nie zapeszam jeszcze gdyby sie pojawiły to dam znać. Ale ja ogólnie polecam.
Moria dziękuję

Fajowsko! Cieszę się, że i u Ciebie się sprawdziła Podrażnienia się nie pojawią, raz na jakiś czas trzeba tylko w mydle umyć tą złotą płytkę.

Napisane przez andziot

czy Wy też mieliście po tym "pyszniutkim" syropku Prenalen mega zgage ?????????
w ogóle jak przypomnę sobie ten smak i zapach czosnku z maliną to normalnie

Ja smak syropku bardzo lubię ale też mam po nim zgagę

Napisane przez andziot

(...)
moria zadowolona jesteś z tych próbek swoich z EDM ????

Wiesz co, nie wiem w sumie Na pewno wśród próbek jest świetny róż do policzków z rozświetlaczem Resztę ciągle testuję.

[anula_81]

A moj TZ dzwonil, ze bedzie dopiero ok 18:30 najwczesniej, a ja juz glooodnaaa jestem noooo. Na pocieszenie pojedzie po drodze farbe kupic i w weekend bedzie malowanie
zaczyna mi sie nudzic na tym zwolnieniu

Napisane przez moria44

anula – ja nie przepuszczam żadnej okazji na sushii z groupona w końcu sushi jest też z rybką grillowaną no i zupkę Miso też można zjeść Ja się wybieram w przyszłym tygodniu


anula tym razem ja nie mogłam się powstrzymać Jesteś naszą wątkową mistrzynią w ilości zdrobnień ja jedną wypowiedź

.

no sushi z groupona wykorzystalam ostatnio, w walentynki tez jadlam sushi z pieczonymi krewetami i pieczonym krabem...ale mnie sie chceeeee lososkaaa i osmiornicyyy laaaaaa..

co do zdrobnien, przyznaje sie...... masakryczne to jest musze przyznac kajam sie bardzo, ale to chyba niekontrolowanie wychodzi


zeby nie byc goloslowna ide robic obiadek roladki z kalafiorkiem i ziemniaczkami a na deserek ciasteczka z truskaweczkami)

ot co)

mialam dzisiaj zamawiac rzeczy dla malej ale nie moge sie zdecydowac noooo........ i ciagle jeszcze nie mam wanienki, szczotki, i tego typu rzeczy.. a czas leci, znowu zaczynam sie stresowac

[andziot]

a Zosia do tej pory nie ma szczotki ani grzebienia

[anula_81]

Napisane przez andziot

a Zosia do tej pory nie ma szczotki ani grzebienia

chcialas powiedziec szczoteczki i grzebyczka

[24kasia86]

mary to sie wygrzewaj ile sie da

mi troche katar przeszedl, ale nie mam apetytu w ogole... no i co najgorsze nie moge lezec bo mnie biodra bola a do tego czuje lekkie pobolewania jak na @....

mam juz dosyc!

[andziot]

Napisane przez anula_81

chcialas powiedziec szczoteczki i grzebyczka

ale za mnie gapa

to ja się żegnam, bo jedziemy do BABY

[24kasia86]

moje cycki osiagnely pożądany rozmiar zawsze mialam male a teraz powiekszyly sie o 100proc. rowniez w pasie niestety...

tylko ze mam na nich rozstepy i znajac zycie corcia wszystko mi z nich wyssie

[moniqac]

TZ wrócił z pracy, odświeżył się, zjadł ... i pojechał na i mpreze - troche lepiej jest... ale i tak nie mam zbyt nastroju, nie lubię chodzić spać sama, przyzwyczaiłam się z TZtem.


daisy - ja pochodzę stąd, gdzie mieszkam, moi rodzice wrócili "na stare śmieci" tak naprawdę, ale próbuję ich ściągnąć tu z powrotem - szukam im mieszkanka . ja zadzwoniłam, że jestem na L4.

eweska - no trzeba mężula wykorzystać na maxa .


A ja dziś uzupełniłam album o pewną niezapomnianą podróż jaką odbyliśmy z TZtem .... Sri Lanka i Indie.... było... oryginalnie i dodałam siebie z bąbelkiem

I... skoro do odważnych świat należy - wrzucam fote gołego brzuchola - nie patrzec na blizny pooperacyjne , 28 tc i 5dc . - akurat wrzuciłam ten "profil" gdzie nie ma blizn .