Rozmowy nocą (i nie tylko) - o wszystkim i o niczym - zapraszam :)

[asik175]

Napisane przez drusia

Asik może to tylko takie pozory. Mi też zdarzają się takie dni, że gęby się nie chce otwierać i siedzę w towarzystwie, wszyscy gadają a ja nic. A może się krępowała, może przy następnym spotkaniu się rozkręci

Nie wiem czy ją jeszcze kiedyś spotkam bo ona tutaj tylko na parę dni przyjechała. Myślę, że z natury jest bardzo nieśmiała - jak się przedstawiała to jej uścisk dłoni był bardziej niż marny a swoje imię to wyszeptała - bo prosiłam o powtórzenie.
Zresztą ten kolega co chwilę inną przyprowadza więc się nie zdziwię jak następnym razem poznam inną zośkę czy baśkę

[drusia]

No właśnie Jello, jak Twoje postanowienia?

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Asik niezły kolega. Dziwią mnie tacy ludzie, chociaż też mam takich znajomych, którzy skaczą z kwiatka na kwiatek i co miesiąc są z kimś innym. Ja rozumiem, ze nie każdy od razu potrzebuje stałego związku ale bez przesady

[Jello]

Napisane przez asik175

Ty lepiej napisz jak tam Twoje postanowienia - wytrwałaś w nich ??

znaczy się ... jest lepiej ..
rozmawiam więcej z ludźmi ... poznałam fajnego chłopaka, ale nie chce nic z tego robić...nadal jest "jonathan", ale staram się zapomnieć
damy rade?!

[asik175]

Napisane przez drusia

Ja się nie dziwię . Jakby nie moje bóle też by mnie tu dzisiaj nie było

Ja wczoraj jak wybyłam to wróciłam o 1 w nocy - mój Tż dzwonił przejęty gdzie ja i co ze mną A popiłam u niej lekko
Dzisiaj na spokojnie - bo jutro te urodziny to znowu będę.

[Kasixxx3]

Napisane przez asik175

kasixx ja bym pogadała z nim i spytała na czym stoję - bo jak widzę to masz ich zbyt wiele i wydaje mi się, że za bardzo to nawet nie wiesz czy możesz mu ufać. Domyślam się też że nie odwiedziłaś go nigdy u niego w domu - czy to prawda - ten mój domysł??

tak, nigdy nie byliśmy u niego jak w Jego okolicach to przeważnie u kolegi w restauracji, ale to jest facet co nie gada o uczuciach, też boję się że prowadzi coś nielegalnie bo skad w tak młodym wieku miałby tyle pieniędzy ;/ raz była taka sytuacja że napisał mi smsa po spotkaniu ,,cały Tobą pachnę " ( przytulamy sie na pozegnanie i przywitanie ) zazartowałam ze ..znacze teren" odpisał ,"..w sercu..." a ja ze co? i zmienił temat... a ja już tez nie dopytywałam

[asik175]

Napisane przez Jello

znaczy się ... jest lepiej ..
rozmawiam więcej z ludźmi ... poznałam fajnego chłopaka, ale nie chce nic z tego robić...nadal jest "jonathan", ale staram się zapomnieć
damy rade?!

bardzo ładnie. Dobrze, że myślisz optymistycznie. Nieważne czy poznany chłopak okaże się Twoją miłością czy nie, ważne, że zauważasz w końcu innych ludzi
A słowo jonathan powinnaś wywalić ze swojego słownika

[drusia]

Napisane przez Jello

znaczy się ... jest lepiej ..
rozmawiam więcej z ludźmi ... poznałam fajnego chłopaka, ale nie chce nic z tego robić...nadal jest "jonathan", ale staram się zapomnieć
damy rade?!

Oczywiście, że damy

Napisane przez asik175

Ja wczoraj jak wybyłam to wróciłam o 1 w nocy - mój Tż dzwonił przejęty gdzie ja i co ze mną A popiłam u niej lekko
Dzisiaj na spokojnie - bo jutro te urodziny to znowu będę.

Pijak się nam w wątku trafił hehehe

[Jello]

Napisane przez asik175

bardzo ładnie. Dobrze, że myślisz optymistycznie. Nieważne czy poznany chłopak okaże się Twoją miłością czy nie, ważne, że zauważasz w końcu innych ludzi
A słowo jonathan powinnaś wywalić ze swojego słownika

ale on jest taki uroczy ...
ja mu mówię oj "dżony dżony " a on "ohhh dżona dżona"

[asik175]

Napisane przez Kasixxx3

tak, nigdy nie byliśmy u niego jak w Jego okolicach to przeważnie u kolegi w restauracji, ale to jest facet co nie gada o uczuciach, też boję się że prowadzi coś nielegalnie bo skad w tak młodym wieku miałby tyle pieniędzy ;/ raz była taka sytuacja że napisał mi smsa po spotkaniu ,,cały Tobą pachnę " ( przytulamy sie na pozegnanie i przywitanie ) zazartowałam ze ..znacze teren" odpisał ,"..w sercu..." a ja ze co? i zmienił temat... a ja już tez nie dopytywałam

A naciskałaś kiedykolwiek, że chciałabyś zobaczyć jak mieszka - albo czy moglibyście spędzić jakiś czas u niego - zamiast iść do restauracji to mogłabyś mu coś ugotować albo z nim?? Robiłaś jakieś takie podchody w tym temacie??
Bo pierwsze co pomyślałam to właśnie, że pewnie nawet za bardzo nie wiesz tak naprawdę gdzie on mieszka - a to są poważne sygnały do niepokoju.

[Jello]

Napisane przez drusia

Oczywiście, że damy

Pijak się nam w wątku trafił hehehe

[asik175]

Napisane przez Jello

ale on jest taki uroczy ...
ja mu mówię oj "dżony dżony " a on "ohhh dżona dżona"

Kochana na odwyku jesteś nie zapominaj się
Już nie łączysz słów uroczy ze słowem "dżony". Myślenie zmieniaj całkowicie

[Jello]

Napisane przez asik175

Kochana na odwyku jesteś nie zapominaj się
Już nie łączysz słów uroczy ze słowem "dżony". Myślenie zmieniaj całkowicie

przepraszam musicie mnie krótko trzymać

[asik175]

Napisane przez drusia

Oczywiście, że damy

Pijak się nam w wątku trafił hehehe

Żaden facet ze mnie - jak cosik to pijaczka a szczerze to browarówa bo ja kocham PIWKO
Poza tym myślałam, że my tu wszystkie za kołnierz raczej nie wylewamy - cóż nie wiedziałam, że Wy takie święte

[drusia]

Ja się obawiam, że się Kasixx wkopałaś w znajomość bez przyszłości. Być może się mylę. Oby tak było, ale strasznie podejrzane jest dla mnie ze przez 4 miesiące znajomości siedzicie tylko w knajpach.

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez asik175

Żaden facet ze mnie - jak cosik to pijaczka a szczerze to browarówa bo ja kocham PIWKO
Poza tym myślałam, że my tu wszystkie za kołnierz raczej nie wylewamy - cóż nie wiedziałam, że Wy takie święte

No fakt pijaczka, a co do reszty w zasadzie masz rację, ustaliłsymy już to

[asik175]

Napisane przez Jello

przepraszam musicie mnie krótko trzymać

Wypnij d*psko:

i wybaczone

[Jello]

Napisane przez asik175

Żaden facet ze mnie - jak cosik to pijaczka a szczerze to browarówa bo ja kocham PIWKO
Poza tym myślałam, że my tu wszystkie za kołnierz raczej nie wylewamy - cóż nie wiedziałam, że Wy takie święte

łii !

[asik175]

Napisane przez drusia

[/COLOR]
No fakt pijaczka, a co do reszty w zasadzie masz rację, ustaliłsymy już to

No to siup

[Jello]

Napisane przez asik175

Wypnij d*psko:

i wybaczone

!

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

daj mi nogę daj mi nogę ja ci nogi dać nie mogę

[asik175]

Napisane przez drusia

[/COLOR]Asik niezły kolega. Dziwią mnie tacy ludzie, chociaż też mam takich znajomych, którzy skaczą z kwiatka na kwiatek i co miesiąc są z kimś innym. Ja rozumiem, ze nie każdy od razu potrzebuje stałego związku ale bez przesady

Wracając do kolegi to rozwodnik, ma dwójkę dzieci - których nie widuje i ogólnie prowadzi życie kawalera. Mnie zastanawia bardziej skąd on sobie te panienki bierze. Ok obecną w necie poznał, ale co za dziołcha jedzie do kolesia ponad 1000 km po roku znajomości - gdy ona ma 18 a on z 34 - choć podejrzewam, że ona o jego wieku zbytnio nie jest uświadomiona - no ale widać po nim też że nie jest nastolatkiem.
Poprzednia też była dość młoda ok 22 lat miała - ale była pokroju tych mądrych blondynek z reportażu o Egipcie, więc nie dziwię się, że dała się naciągnąć na jego bajki.

[drusia]

Napiłabym się piwka przez Was

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Przerażają mnie niektóre dziewczyny. Jak można jechać do prawie obcego gościa tyle km?

[Jello]

Napisane przez drusia

Napiłabym się piwka przez Was

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Przerażają mnie niektóre dziewczyny. Jak można jechać do prawie obcego gościa tyle km?

więc na co czekasz?

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez drusia

Napiłabym się piwka przez Was

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Przerażają mnie niektóre dziewczyny. Jak można jechać do prawie obcego gościa tyle km?

trzeba mieć zajoba ..

[asik175]

Zapomniałam Wam powiedzieć, że Tż mi naprawił rurę od odkurzacza wczoraj jak mnie nie było
I odmalował mi kuchnię, mimo tego, że jest chory bo miałam ścianę zachlapaną od groszku - jak kiedyś ja inteligentna chciałam zmiksować gorący groszek i mi pokrywka wystrzeliła w górę
Dobrze, że się nie poparzyłam

[drusia]

Napisane przez Jello

więc na co czekasz?

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------


..

Brałam tabletki przeciwbólowe więc nie chcę pic, poza tym oprócz soczku porzeczkowego nie mam w domu nic do picia.

[asik175]

Napisane przez Jello

więc na co czekasz?

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------



trzeba mieć zajoba ..

On stwierdził, że ona maturę zdaje i do niego przyjeżdża i on jej tu pracę znajdzie

[drusia]

Asik - to skarb

a wogole to przypomniałaś mi o zupie groszkowej, zapomniałam zrobić. Chyba muszę sobie zapisać plany na przyszły tydzień
nr 1 - zupa groszkowa
nr 2 - ziemniaki na waflu

[asik175]

Napisane przez drusia

Brałam tabletki przeciwbólowe więc nie chcę pic, poza tym oprócz soczku porzeczkowego nie mam w domu nic do picia.

Ja mam 2 sztuki ale nie mam na nie ochoty - chcesz??

[drusia]

Napisane przez asik175

On stwierdził, że ona maturę zdaje i do niego przyjeżdża i on jej tu pracę znajdzie

Ciekawe jak dlugo będzie żył w tym przekonaniu. Skoro co trochę ma inną to pewnie nie długo

[asik175]

Napisane przez drusia

Asik - to skarb
[/B]

Mój Tż właśnie popcorn przyniósł - po prostu idealna pora na

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez drusia

Ciekawe jak dlugo będzie żył w tym przekonaniu. Skoro co trochę ma inną to pewnie nie długo

On pewnie niedługo - zaraz jakąś inną naiwniaczkę pozna, gorzej z nią - bo widać było, że jej pomysł się pdobał

[drusia]

Mój też lubi jadać o dziwnych porach. Faceci pod tym wzgledem są chyba wszyscy do siebie podobni

[Jello]

Napisane przez asik175

Zapomniałam Wam powiedzieć, że Tż mi naprawił rurę od odkurzacza wczoraj jak mnie nie było
I odmalował mi kuchnię, mimo tego, że jest chory bo miałam ścianę zachlapaną od groszku - jak kiedyś ja inteligentna chciałam zmiksować gorący groszek i mi pokrywka wystrzeliła w górę
Dobrze, że się nie poparzyłam

rozbrajasz mnie