2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II - Strona 157 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-02-21, 08:25   #4681
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

ja już nie kumam mojego syna... jak wam napisałam że pokasłuje to przestał.. hahahah no nic.. dziś go obserwujemy nie będziemy panikować jak znowu zacznie to idziemy do lekarza

Pomidora dziękuję za gratulacje na pewno nie zrezygnuje ze słoiczkó bo nie jestem aż tak napalona aczkolwiek mocno je ograniczę muszę ci powiedzieć że twoje Janioły są przepiękne a ten popękany - akrylowy boski.... powiedz mi czy ty je potem suszysz wypiekasz? przed pomalowaniem itd... bo ja nigdy nie wiem co z nimi dalej czy do piekarnika czy tylko do suszenia bo jak robiliśmy z dziećmi w przedszkolu to z tydzień schły i nadal czasem były "miękkie"
ale muszę ci powiedzieć że z całego Twojego bloga rzuciło mi się foto i podpis "moje chłopaki" bo u nas ja też moich tak określam wołam do kąpieli itd.. moje chłopaki.... słodko tak swojsko mi się zrobiło
trzymam kciuki za wizytę u neurologa, najlepiej iść prywatnie i to sprawdzić bo u takich maluszków szybkie działanie połową sukcesu.. no a z drugiej strony żyć tyle w nieświadomości... będzie dobrze... choć sama wiem najlepiej jaki to stres...

Szczęśliwa wiesz co ja dałam do zblenderowania warzywa mięcho i pół wywaru no i było gęste... i jak dałam Patowi to sobie z tym nie radził i go dźwigało.. a jak dodałam jeszcze wody i zrobiło się takie papkowate i wtedy wsunął całe bez mrugniecia okiem.. następnym razem zblenderuje z całym wywarem...

waniliaania cukru ani soli na razie nie chcę, właśnie o majeranku słyszałam.. o ziołach nie muszę spróbować

ninaad no właśnie ja też tak myślę że nie będę kupować królika dla tych paru gram więc słoiczek z królikiem jak najbardziej.. hahah ja jestem za pogadaniem sobie naszych łobuzów może wówczas zaczną jeść wszystko hahaha

onevittoria boż ale historia... na szczęście dziecku się nic nie stało.. ale co się wystraszyła kobiecina i wszyscy dookoła to... no cóż ale mogła pomyśleć że fotelik stawiany na krześle nie jest stabilny....

Paula szczerze mówiąc to się bałam że nie zje, ale jak sama spróbowałam i doszłam do wniosku że lepsze niż słoiczkowe, bo tamto jest tak totalnie bez smaku.. a to jednak smak ma to byłam już spokojniejsza.. no i się udało ooo natka pietruszki... że też o tym nie pomyślałam, no i widzę że twoje dziecie też nie owowoce a co do uczulenia to chyba od jedzenia.. nic nowego nie było? oprócz tego królika? zobacz czy zjedzie teraz czy po odstawieniu od jedzonka.. trzymam kciuki...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 09:40   #4682
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Hej dziewczyny ..
ja mam sajgon w domciu..wczoraj Patrykowi sie strasznie pogorszyło i doslownie leciał z rak..zadzwoniłam po lekarka .przyjechałą..zabadała obu chłopców i Domik dostał antybiotyk a Patryczek ma wybrać 10 zastrzyków..Niestety oskrzela u obu...
Nie moge patrzyc jak kłóją mojego synusia tak płacze że szok..i to 2 razy dziennie...Musze obu strasznie pilnowac bo przy kaszlu wymiotują...

Ja wpadam i jak zwykle tylko o sobie..wybacie..nie mam siły nic wiecej pisac...bo juz czwarta nocka nieprzespana...
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 09:58   #4683
MisQa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 732
GG do MisQa
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

aneczka współczuje choroby w domu.... zdrówka dla maluszków
__________________
Julka http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpx9ipnwxid9w.png

Czas zacząć nowe, lepsze życie...
MisQa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 10:23   #4684
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

A ja siedzę i czytam o ząbkach wczoraj małej ewidentnie coś było, oczka takie szkliste, stan podgoroączkowy i taka jakaś marudna była, musiałam się z nią położyć o 20 żeby zasnęła...nie kaszle, nie ma kataru, więc chyba ząbki dzisiaj jest podobnie tylko jest bardziej radosna...no i wyczytałam, że u 84% dzieci pierwszy ząbek pojawia się ok. 6 mieisąca, więc to niby już i że lepiej jak pojawi się później niż za wcześnie, bo ząbki które wyłażą w 3-4 miesiącu są słabe boszzzzz i potem tak za każdym kolejnym zębem

jeszcze takie dziwne ruchy główką robi, tak jakby podnosi brodę do góry kilka razy i spokój i za jakiś czas znowu no ja się wykończę już nawet o drgawkach gorączkowych czytałam
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 10:39   #4685
MisQa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 732
GG do MisQa
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

ja się obawiam, że i nas ząbki się zaczynają... co prawda temp Julka nie ma , ale bywa okropnie marudna, płacze, wiszczy i pakuje całe ręce do buźki , ewidentnie je gryzie i jest spokój dopiero jak coś na ząbki zapodam :/
__________________
Julka http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpx9ipnwxid9w.png

Czas zacząć nowe, lepsze życie...
MisQa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 10:42   #4686
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość
gabisun Ola papki dostaje już od miesiąca, więc trochę czasu już minęło. Wcześniej nie pluła, bo nie umiała pluć.

Dzisiaj był nawet ryk przy tartym jabłku, aż sobie odpuściłam karmienie. Nawet mlekiem nie chciała tego zapić, bo jeszcze by musiała połknąć to co zostało jej w buzi. Ale po południu było kolejne podejście do jabłka. Udane Mój patent na dziś: karmiłam ją łyżeczką a drugą łyżeczkę dałam Oli do ręki . I na zmianę- jedna łyżeczka moja z jedzeniem, jedna jej- pusta. A jak się jej znudziło, zamieniłam łyżeczki. I jakoś poszło- zobaczymy, czy to się sprawdzi następnym razem. No i teściowa też musi wymyśleć jakiś swój patent jak ją karmi jak ja jestem w pracy... Eh..
ja wiem ile Ola czasu już je właśnie u nas było tak samo, po miesiącu się wkurzyłam i zrobiłam Kini parodniową przerwę, dostawała wtedy tylko cyca, potem znowu obiadki i już jakoś poszło. Jak nie chce jeść, pluje, marudzi to zrób jej przerwę bo przez takie karmienie na siłe może się zrazić do jedzenia
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 11:23   #4687
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Dzięki dziewuchy Ja już nie panikuję, czekam spokojnie, ale się martwię jak patrzę na tego mojego małego powykręcanego synka.

Ninaad, a co Ola taki niejadek sie zrobiła? Chyba to przeoczyłam. Oby szybko zaczęła ładnie jeść. A do 3-miasta mamy dość blisko, bo 2h drogi. To niesamowite, ze w dużym mieście to idzie szybciej niż w naszym malutkim Jakby co to będę pamiętać, teraz pójdę prywatnie i zobaczymy co dalej.

Cytat:
Napisane przez onevittoria Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki za pierwsze "kroki" na basenie, moje dziecko to jest już na takim luzie, że sobie dziś pływało z palcem w buzi i za nic nie chciał tego palucha wyjąć
Jakby co, to polecam do pływania pieluszki z rossmana.

Ależ zazdroszczę tego basenu!

Dziewczyny jak się dzisiaj wystraszyłam, po basenie w szatni jedna mamusia postawiła fotelik samochodowy z dzieciaczkiem na krześle, bo miała zamiar podać maluchowi jedzonko. W pewnym momencie usłyszałam tylko wielki huk i ogromny płacz, fotelik razem z dzieckiem spadł na podłogę z tego krzesła... Dziecko tak strasznie krzyczało... na szczęście skończyło się tylko na wielkim strachu i nauczce na przyszłość, by nie stawiać dziecka na niepewnym podłożu. Nawet nie chcę myśleć jak ta sytuacja mogłaby się skończyć, gdyby dziecko upadło w bardziej niefortunny sposób.

Na miejscu tej matki padłabym trupem ale musiało być ciśnienie!

Co do jedzenia to za nami już jabłka, gruszka, marchewka, zupka jarzynowa, banany - to młodemu nawet pasuje, w szczegolności banan, za to zdecydowanie jest na nie w kwestii ziemniaka ze szpinakiem, totalnie nie odpowiada ta potrawa wyrafinowanemu smakowi mojego dziecięcia

Ale dużo już je, fajnie tak My dopiero jabłko i marchewka.


Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość
Ufff. Myslalam, ze o wiele wiecej napiszecie
Mojego malego dzisiaj wysypalo. Nie mam pojecia od czego, maly caly dzien byl z TZ, on tez szykowal obiad (i mam nadzieje, ze nie zrobil nic zle ) To drugi dzien jak podajemy krolika, mozliwe ze to od tego? Obiad byl o 15, kapiel o 19 - wtedy nic nie bylo widac. Po kapieli, kolo 20-21 zobaczylismy czerowne "pryszczyki" na brzuchu i jeden calkiem duzy, najbardziej czerwony pryszczyk na stopie. Nie mam pojecia czy to moze byc uczulenie...
Nie mamy nowego proszku, nowych kosmetykow... Wszystko po staremu, poza krolikiem, ktory podajemy drugi dzien.
Paula, a dużo tego uczulenia? Bo czasem nie ma co panikować i odstawiać na siłę, dziecko, które przy każdej krostce jest dostawiane od jedzenia może rzeczywiście miec bardzo duże problemy z alergią w przyszłości. tak nam mówiła lekarka. A królik raczej alergii nie wywołuje...

Cytat:
Napisane przez hagar1 Pokaż wiadomość
moje dziecię coś od wczoraj marudne. wczoraj urządziła nam dwa razy mega histerie, nie wiadomo dla czego, coś się jej nie spodobało i już. po za tym pod wieczór i dziś rado co chwile marudzi, chyba zaczyna jej się nudzić bo jak się jej zmienia położenie lub coś się z nią robi znów przez kila-kilkanaście minut jest ok.

nie wiem czy pamiętacie ale pisałam że mała ma taką wysuszoną skórę pod ustami, nie wiem czy to od śliny czy to wysypka do tego pojawiły jej się w 3-4 miejscach na ciałku takie czerwone plamy, nie jest tego dużo, jedna na główce. jedna na rączce i jedna na szyjce. nie wiem co to. myślicie ze to może być czulenie na to co je. my jemy marchewkę ze słoika i jabłko tarte przeze mnie. jakoś nie chce mi się wierzyć że jabłko albo marchew uczula. po za tym wydawało mi się że to krostki powinny się pojawić, jak małą uczuliły pampersy to takie krostki właśnie miała. możecie coś poradzić.
Oby ci dzieć przestał marudzić A co do uczulenia, to pisałam wyżej do Pauli - czasem nie warto tak sie dzeicku przypatrywać

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
ja już nie kumam mojego syna... jak wam napisałam że pokasłuje to przestał.. hahahah no nic.. dziś go obserwujemy nie będziemy panikować jak znowu zacznie to idziemy do lekarza

Jak młody pokasływał to nam lekarz kazał mu plecki oklepywać delikatnie jak lezy na brzuszku, zeby w oskrzelach nic nie zaległo. No i nawilżanie przede wszystkim!

Pomidora dziękuję za gratulacje na pewno nie zrezygnuje ze słoiczków bo nie jestem aż tak napalona aczkolwiek mocno je ograniczę

Ja to ze słoiczków nie chcę karmić za dużo z jednego względu - kasa Ale też zupełnie nie rezygnuję, bo jak pojedziemy na wakacje to przecież nie bedę młodemu gotować, a nie chcę, zeby się odzwyczaił.

muszę ci powiedzieć że twoje Janioły są przepiękne a ten popękany - akrylowy boski.... Dziękuję
powiedz mi czy ty je potem suszysz wypiekasz? przed pomalowaniem itd... bo ja nigdy nie wiem co z nimi dalej czy do piekarnika czy tylko do suszenia bo jak robiliśmy z dziećmi w przedszkolu to z tydzień schły i nadal czasem były "miękkie"

Jak już wszystko jest ulepione, to ustawiam piekarnik na najniższą temp. i wkłądam anioły do niego na 5 godzin (na najwyższej półce, drzwiczki otwarte, zeby wilgoś uleciała). Jak wyschną to można malować, potem lakieruję. Na suszone na powietrzu jest inny przepis i podobno minimum 2 tygodnie wtedy się suszy.

ale muszę ci powiedzieć że z całego Twojego bloga rzuciło mi się foto i podpis "moje chłopaki" bo u nas ja też moich tak określam wołam do kąpieli itd.. moje chłopaki.... słodko tak swojsko mi się zrobiło

Fajnie, ze ci się swojsko na moim blogu zrobiło Zapraszam częściej!

trzymam kciuki za wizytę u neurologa, najlepiej iść prywatnie i to sprawdzić bo u takich maluszków szybkie działanie połową sukcesu.. no a z drugiej strony żyć tyle w nieświadomości... będzie dobrze... choć sama wiem najlepiej jaki to stres...

Stres jest paskudny, ale staram sie trzymać w ryzach
Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
Ja wpadam i jak zwykle tylko o sobie..wybacie..nie mam siły nic wiecej pisac...bo juz czwarta nocka nieprzespana...
Dużo, dużo zdrówka dla chłopców

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
A ja siedzę i czytam o ząbkach wczoraj małej ewidentnie coś było, oczka takie szkliste, stan podgoroączkowy i taka jakaś marudna była, musiałam się z nią położyć o 20 żeby zasnęła...nie kaszle, nie ma kataru, więc chyba ząbki dzisiaj jest podobnie tylko jest bardziej radosna...no i wyczytałam, że u 84% dzieci pierwszy ząbek pojawia się ok. 6 mieisąca, więc to niby już i że lepiej jak pojawi się później niż za wcześnie, bo ząbki które wyłażą w 3-4 miesiącu są słabe boszzzzz i potem tak za każdym kolejnym zębem

jeszcze takie dziwne ruchy główką robi, tak jakby podnosi brodę do góry kilka razy i spokój i za jakiś czas znowu no ja się wykończę już nawet o drgawkach gorączkowych czytałam
Tymo ząbkuje od 1,5 mc i zębów nie widać Oby małej szybciej wyszły. A drgawki gorączkowe to chyba powyżej 39 st., czy sie mylę? Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie.

U nas dziś -17st, nici ze spaceru Poza tym siedzę i kończę kolejną partię aniołów, a już czeka w kolejce królik do uszycia dla Tymcia Normalnie pochłonęło mnie to bez reszty!
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-21, 11:30   #4688
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Pomi fajnie, że masz jakąś pasję i odskocznie od bycia mamą ja robię kolczyki nawet sporo już przehandlowałam, ale już mi się powoli nudzi, muszę sobie jakieś nowe zajęcie znaleźć a drgawki to od 39 ale ja już oczywiście zaczełam wszystkie objawy rozmaitych chorób wyszukiwać ciężki jest żywot matki ja sobie nie wyobrażam nawet co przechodzą mamy, których dzieciaczki chorują poważnie od urodzenia
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 11:57   #4689
Kalex
Zakorzenienie
 
Avatar Kalex
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 303
GG do Kalex
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

my od dzisiaj znów we dwojkę w domku-mąż poszedł do pracy, niestety wszystko co dobre szybko się konczy

aneczka - strasznie współczuję chorych synkówtrzymajcie się wszyscy dzielnie i oby chlopaki jak najszybciej powróciły do zdrowia

gabisun - widzę,że teraz ząbki na tapecie ja to się chyba wykonczę totalnie, będę wyglądać jak zmora jak Mati zacznie ząbkować-->będzie miał mix: brzuch plus ząbki(chyba,że mu to pierdzenie przejdzie do czasu ząbkowania). Ja nie wiem czy mój Mateusz ząbkuje-pcha namiętnie od jakiegoś miesiąca palce do buzi-nawet robi twixa dwa na raz i ssie je albo jeździ nimi po górnym dziąsełku

hagar-daj znać co z tymi krostkami. Ale Pomi ma rację, czasami tzreba dać na luz i nie przypatrywać się AŻ TAK chociaż wiem,że to trudne,bo ja sama jak zobacze jakąś krostkę czy czerwona plamkę u niego to już zaczynam schizowaćale mąż zawsze studzi moje myśli, a po chwili okazuje się, ze krostka zniknęła - po prostu mały sie albo silniej dotknął albo potówka mu wyskoczyła

Pomi-nie martw się, wszystko będzie ok przyjdzie czas na Tymka i tyle. Może po prostu nie chce mu się siadac i tyle

Ale w związku z tym mam pytanie:Mati w ubiegły wtorek zaczął 5 miesiąc - i co, ma już sam jak leży na plecach podnosić główkęjak go chwycę za rączki i pociągnę to podnosi nożki do gory i dźwiga główkę do siadu, ale sam nie podniesie się-->czy mam juz sie martwić? na brzuchu jak leży to głowę extra podnosi, macha nogami, zaczął nawet się już odpychać bardzo jedną nogą i przekręcać na bok-czasem mu się uda, czasemm nie, bo przekręci albo same nogi albo samą górę
Kalex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 11:58   #4690
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

aaneczka trzymam kciuki i dużo zdrówka życzę

gabisun ojjj ząbki nadchodzą..

Pomidora na najniższą temp czyli na ile na 50? bo u mnie chyba tyle jest najmniej.. dobrze wiedzieć że można szybciej w piekarniku a farba akrylowa tak pęka czy lakier akrylowy? bardzo mi się u ciebie podoba i na pewno bedę śledzić twoje poczynania.. a co do księcia mgły.. to powiem rewelacja
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 12:35   #4691
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Kalex Pokaż wiadomość
Ale w związku z tym mam pytanie:Mati w ubiegły wtorek zaczął 5 miesiąc - i co, ma już sam jak leży na plecach podnosić główkęjak go chwycę za rączki i pociągnę to podnosi nożki do gory i dźwiga główkę do siadu, ale sam nie podniesie się-->czy mam juz sie martwić? na brzuchu jak leży to głowę extra podnosi, macha nogami, zaczął nawet się już odpychać bardzo jedną nogą i przekręcać na bok-czasem mu się uda, czasemm nie, bo przekręci albo same nogi albo samą górę
Nie no co ty .. chyba dobrze że trzyma głowę jak go za rączki podciągasz, samo zacznie ją chyba podnosić t później

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Pomi fajnie, że masz jakąś pasję i odskocznie od bycia mamą ja robię kolczyki nawet sporo już przehandlowałam, ale już mi się powoli nudzi, muszę sobie jakieś nowe zajęcie znaleźć a drgawki to od 39 ale ja już oczywiście zaczełam wszystkie objawy rozmaitych chorób wyszukiwać ciężki jest żywot matki ja sobie nie wyobrażam nawet co przechodzą mamy, których dzieciaczki chorują poważnie od urodzenia
Pokazuj te kolczyki

Cytat:
Napisane przez MisQa Pokaż wiadomość
ja się obawiam, że i nas ząbki się zaczynają... co prawda temp Julka nie ma , ale bywa okropnie marudna, płacze, wiszczy i pakuje całe ręce do buźki , ewidentnie je gryzie i jest spokój dopiero jak coś na ząbki zapodam :/
u nas dokładnie top samo a dzieciaczki prawie rówieśnicy

Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny ..
ja mam sajgon w domciu..wczoraj Patrykowi sie strasznie pogorszyło i doslownie leciał z rak..zadzwoniłam po lekarka .przyjechałą..zabadała obu chłopców i Domik dostał antybiotyk a Patryczek ma wybrać 10 zastrzyków..Niestety oskrzela u obu...
Nie moge patrzyc jak kłóją mojego synusia tak płacze że szok..i to 2 razy dziennie...Musze obu strasznie pilnowac bo przy kaszlu wymiotują...

Ja wpadam i jak zwykle tylko o sobie..wybacie..nie mam siły nic wiecej pisac...bo juz czwarta nocka nieprzespana...
Aniu trzymaj się i bądź dzielna. Pomyśl że zastrzyk mu pomogą i za kilka dni będzie już z głowy

Martucha obyś nie musiała iśc do lekarza

Onevitoria zawał murowany

Dziewczyny czy skaza białkowa może wyjść dopiero jak dziecko ma 4 miesiące? No bo ja już sama nie wiem co temu mojemu dziecku jest. Chyba pójdę do przychodni jak do piątku nie zauważę popray. Bo uczulenie rano schodzi a po kilku godzinach znowu poliki czerwone, a teraz jeszcze na główce takie drobne krosteczki zauważyłam. łokcie zbladły ale dalej sa suche. Soku z jabłka nie podaje już bo i tak mu nie podszedł, ale jabłko gerbera wcina. Do tego bebilon. Ja słodyczy nie jem bo byłam pewna że to po tym pudełku MERCI co go wcielam tydzień temu
No i coś się z moim dzieckiem z jedzonkiem dzieje. Rano je np o 6 i 9.30 zaczyna marudzić ze głody daje mu flachę a on zjada może 70 ml i idzie spać. Potem wytrzymuje 2.30 h i woła jeść daje cyca i jabłko i idzie spać i dziś minęła godzina od tego a on histeria że chce jeść i wyssał oba cyce śpi A wczoraj znowu do 16 to zjadł może 100 ml mleka i pół słoiczka jabłka
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-21, 12:44   #4692
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Uwaga, paskuda się odzywa czyli ja


Czytam Was i czytam, ale nie mam czasu i, przede wszystkim, motywacji, żeby coś napisać.
Gratuluję najstarszym naszym dzieciaczkom pierwszego pół roku życia. Boryskowi zostało jeszcze 2 tygodnie, więc on jeszcze gówniarzyk

Troszkę zazdroszczę ząbków, bo u nas w zasadzie od nowego roku jest kicha ze spaniem - synek budzi się z płaczem, potwornie szlocha przez sen. Jak go słysze, to mi łzy do oczu napływają. Nie raz go brałam na ręce z tego powodu, a że potem nie mógł zasnąć, to kładłam się z nim w naszym łóżku. Za dnia też mi marudzi i nie mam za bardzo czasu nic w domu zrobić, nie wspominając juz o napisaniu. Żeby nie było, to na fb, też się bardzo rzadko ostatnio odzywam. Wpadam tylko napisać 5 zdań, a czasem tylko kilka słów. Na więcej nie mam czasu.
Pediatra twierdzi, że ząbki to jeeeszcze, a mi się coś nie chce wierzyć.

W zeszły czwartek byliśmy na szczepieniu i nie dość, ze pediatra Boryskowi skórkę na siurku naciągnęła, że aż krew poleciała to jeszcze mi potem i na drugi dzień prawą rączką nie ruszał prawie w ogóle. Lewą normalnie machał jak szalony, a prawa sobie leżała. W nocy spać nie mogłam przez to i już chciałam jechać do szpitala/na dyżur, ale na szczęście w sobotę już tą rączką normalnie ruszał. Nie bolała go, jak dotykałam, więc może mu pielęgniarka jakiś nerw naruszyła Nie wiem, najważniejsze, że już jest ok i rączka aktywna jak zawsze.


Tak na marginesie- niebawem trzeba będzie założyć nową część wątku, więc mam nadzieję, że mnie to zmobilizuje do udzielania się bo z deczka wypadłam z rytmu i życia wątkowego.

Aha, martucha, nie zwróciłam uwagi, ale powinnaś już wisieć z babcią na kieleckim KCK Jak będę nastepnym razem szła na spacer, to zerknę


A jako że już się odezwałam, to zapytam : zaczynam, jak Marta, gotować Boryskowi sama i nie wiem, czy mogę spokojnie dawać to, co dostawał ze słoiczków, czy jakby od nowa, po kolei wprowadzać wszystko. No i czy jako tłuszcz można użyć masła osełki, czy to jest jakieś inne masło (sama nie jem, więc nie wiem) i lepiej dzidziom nie dawać?



Wow, jakimś cudem dużo naprodukowałam. Borysek najedzony, siedzi w leżaczku i pakuje grzechotkę do paszczy
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 12:56   #4693
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

A tak jeszcze, żeby być już kompletnym buraczyskiem, pochwalę się Boryskiem )
Na nk i fb, to juz było, ale na wizażu jeszcze nie
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC03806 copy small.jpg (72,0 KB, 34 załadowań)
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 12:57   #4694
kasika84
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 769
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Kalex Pokaż wiadomość
Ale w związku z tym mam pytanie:Mati w ubiegły wtorek zaczął 5 miesiąc - i co, ma już sam jak leży na plecach podnosić główkęjak go chwycę za rączki i pociągnę to podnosi nożki do gory i dźwiga główkę do siadu, ale sam nie podniesie się-->czy mam juz sie martwić? na brzuchu jak leży to głowę extra podnosi, macha nogami, zaczął nawet się już odpychać bardzo jedną nogą i przekręcać na bok-czasem mu się uda, czasemm nie, bo przekręci albo same nogi albo samą górę
Wiadomo, że każde dziecko rozwija się w swoim rytmie i nie ma się co spieszyć. Chociaż to co napisała Pomidora trochę mnie zdziwiło. My od samego początku trzymaliśmy Antosię w pionie i według lekarza nasze dziecko właśnie dzięki temu ma bardzo silne mięśnie szyi. Główkę sama zaczęła podnosić leżąc na pleckach zaraz po skończonym 3 miesiącu. Tak bardzo jej się to spodobało, że czasami potrafi tak i z pół godziny z uniesioną głową leżeć i tylko na momencik ją kładzie. Teraz ma 5,5 miesiąca i nie w głowie jej leżenie. W gondoli to już masakra, wrzask i płacz. Lekarz nam powiedział, że na spacerówkę za wcześnie (nasza nie rozkłada się całkowicie na płasko), więc jedynym ratunkiem jest nosidełko. Oooo to jest fajne! Dziecku baaardzo się podoba, bo świat widzi, ale wiadomo... Pogody na nosidełko nie ma, więc wychodzimy tylko na jakieś pół godzinki dziennie.
A tak a propos różnic w rozwoju. Mamy w rodzinie drugiego bobaska, 5 dni starszego od naszej Antosi. Jest sporo cięższy i chyba dlatego nie przewraca się nawet na bok, a nasze dzieciątko fika we wszystkie strony: z brzuszka na plecki i odwrotnie. Pięknie robi mostek i trzyma główkę. Jak tylko ma się czego złapać, to próbuje usiąść. A oboje są zdrowi i to najważniejsze.
kasika84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 13:14   #4695
Kalex
Zakorzenienie
 
Avatar Kalex
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 303
GG do Kalex
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
W zeszły czwartek byliśmy na szczepieniu i nie dość, ze pediatra Boryskowi skórkę na siurku naciągnęła, że aż krew poleciała
Aha, martucha, nie zwróciłam uwagi, ale powinnaś już wisieć z babcią na kieleckim KCK Jak będę nastepnym razem szła na spacer, to zerknę
matko.....aż mnie ciarki przeszły....
aaaa....o co chodzi z Martuchą na KCK?
Cytat:
Napisane przez kasika84 Pokaż wiadomość
Wiadomo, że każde dziecko rozwija się w swoim rytmie i nie ma się co spieszyć. Chociaż to co napisała Pomidora trochę mnie zdziwiło. My od samego początku trzymaliśmy Antosię w pionie i według lekarza nasze dziecko właśnie dzięki temu ma bardzo silne mięśnie szyi. Główkę sama zaczęła podnosić leżąc na pleckach zaraz po skończonym 3 miesiącu. Tak bardzo jej się to spodobało, że czasami potrafi tak i z pół godziny z uniesioną głową leżeć i tylko na momencik ją kładzie. Teraz ma 5,5 miesiąca i nie w głowie jej leżenie. W gondoli to już masakra, wrzask i płacz. Lekarz nam powiedział, że na spacerówkę za wcześnie (nasza nie rozkłada się całkowicie na płasko), więc jedynym ratunkiem jest nosidełko. Oooo to jest fajne! Dziecku baaardzo się podoba, bo świat widzi, ale wiadomo... Pogody na nosidełko nie ma, więc wychodzimy tylko na jakieś pół godzinki dziennie.
A tak a propos różnic w rozwoju. Mamy w rodzinie drugiego bobaska, 5 dni starszego od naszej Antosi. Jest sporo cięższy i chyba dlatego nie przewraca się nawet na bok, a nasze dzieciątko fika we wszystkie strony: z brzuszka na plecki i odwrotnie. Pięknie robi mostek i trzyma główkę. Jak tylko ma się czego złapać, to próbuje usiąść. A oboje są zdrowi i to najważniejsze.
Ilona, kasika84-dzięki za wypowiedzi...my też Matiego nosimy od urodzenia w pionie....chociaż teraz mnie olsniło,że od kilku dni jak go noszę przodem po domku to zaczyna własnie odrywać główkę, ale przy leżeniu jeszcze niemyślę, że przyjdzie na niego pora

Ilona-jeszcze odnośnie skazy białkowej...gdzieś czytałam,że może się ona ujawnić nawet w 4-5 miesiącuale mam nadzieję, że u Was tak nie będzie

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

aaaaa....ycnan-zdjęcie fajowe jaką ma czapę
Kalex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 13:16   #4696
MisQa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 732
GG do MisQa
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
A tak jeszcze, żeby być już kompletnym buraczyskiem, pochwalę się Boryskiem )
Na nk i fb, to juz było, ale na wizażu jeszcze nie
hehe widziałam już wcześniej, ale bardzo podoba mi się to zdjęcie
taki duzy chłopiec na nim no i ta czapa
i ta klata na wierzchu
__________________
Julka http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpx9ipnwxid9w.png

Czas zacząć nowe, lepsze życie...
MisQa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 13:38   #4697
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Kalex, Marty fotograf brał udział w konkursie, w ktrm wybierano 12 zdjęć, które przez cały rok wiszą na KCK. No i wygrał i jedno jego zdjęcie miało zawisnąć - właśnie z Martą i jej babcią.

A czapa Boryskowa kupiona przez wujków w Smyku za całe 10zł
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 13:43   #4698
onevittoria
Raczkowanie
 
Avatar onevittoria
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 230
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Paula SHIN Pokaż wiadomość
Gotujesz sama czy dajesz sloiczki? Bo czytajac sklady zauwazylam, ze kazda firma robi szpinak w inny sposob. Ze smietana, bez itd. Moze akurat nie chodzilo o szpinak tylko o to, w jaki sposob byl zrobiony?
Na razie jesteśmy tylko na słoiczkach, chcę wybadać co na niego jak działa i przede wszystkim jakie smaki mu odpowiadają, może faktycznie warto spróbować szpinak z innej firmy lub przyszłości przygotowany własnoręcznie. Dzięki za podpowiedź - nie wpadłabym na to, a przyczyną faktycznie może być sposób przygotowania tego szpinaku hehe

Cytat:
Napisane przez Kalex Pokaż wiadomość
Ale w związku z tym mam pytanie:Mati w ubiegły wtorek zaczął 5 miesiąc - i co, ma już sam jak leży na plecach podnosić główkęjak go chwycę za rączki i pociągnę to podnosi nożki do gory i dźwiga główkę do siadu, ale sam nie podniesie się-->czy mam juz sie martwić? na brzuchu jak leży to głowę extra podnosi, macha nogami, zaczął nawet się już odpychać bardzo jedną nogą i przekręcać na bok-czasem mu się uda, czasemm nie, bo przekręci albo same nogi albo samą górę
Kalex mój na plecach zaczął podnosić głowę z leżenia płaskiego dopiero po rozpoczęciu piątego miesiąca, a jakoś dwa tyg. poźniej dopiero zaczął to ćwiczyć namiętnie wcześniej też podnosił tylko właśnie trzymany za rączki. Nie masz się czym martwić, wiadomo że każdy maluch idzie swoim rytmem i zacznie się podnosić jak będzie na to gotowy, te nasze obsesje na punkcie obserwowania postępów dzieciaczków to nam nieźle krzywią psychikę Absolutnie się nie martw na zapas!

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość

Troszkę zazdroszczę ząbków, bo u nas w zasadzie od nowego roku jest kicha ze spaniem - synek budzi się z płaczem, potwornie szlocha przez sen. Jak go słysze, to mi łzy do oczu napływają. Nie raz go brałam na ręce z tego powodu, a że potem nie mógł zasnąć, to kładłam się z nim w naszym łóżku. Za dnia też mi marudzi i nie mam za bardzo czasu nic w domu zrobić, nie wspominając juz o napisaniu. Żeby nie było, to na fb, też się bardzo rzadko ostatnio odzywam. Wpadam tylko napisać 5 zdań, a czasem tylko kilka słów. Na więcej nie mam czasu.
Pediatra twierdzi, że ząbki to jeeeszcze, a mi się coś nie chce wierzyć.
Borysek na pewno przeżywa w nocy wydarzenia z poprzedniego dnia i stąd ten nocny nerwusek, układ nerwowy maluszków wciąż jest niedojrzały i dlatego dzieciaczki popłakują przez sen. To minie mu z czasem, głowa do góry

A co do ząbków to nam pediatra kiedyś powiedziała też, że jeeeeszcze a tu proszę, tydzień później zębolek wyskoczył

Twój synek już taki mniej dzidziusiowy jest Ładny z Boryska chłopczyk. Szybko nam te dzieciaczki rosną, a jeszcze niedawno takie maleństwa z nich były
__________________


onevittoria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 13:46   #4699
Kalex
Zakorzenienie
 
Avatar Kalex
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 303
GG do Kalex
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Kalex, Marty fotograf brał udział w konkursie, w ktrm wybierano 12 zdjęć, które przez cały rok wiszą na KCK. No i wygrał i jedno jego zdjęcie miało zawisnąć - właśnie z Martą i jej babcią.
oooooono proszę, to wypadałoby sie wybrać i obejrzeć Martuchę

onevittoria-dzieki
Kalex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 14:57   #4700
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

My nosimy Pawełka w pionię od zawsze. Nie ma z tego tytułu żadnych odchyleń, bardzo szybko trzymał sam główkę itd. Nie byłabym w stanie nosić Go inaczej, nie lubił tego i był ciężki
a tak serio, to od półtora miesiąca się dopiero przewraca na plecki i z powrotem na brzuch, choc bałam się, że w ogóle nie będzie tak chciał, bo On od początku nienawidził brzuszka... i boczków... i do dzisiaj zostało Mu to Choć na brzuszku poleguje sobie teraz czasem. Boczki- nie wchodzą w grę

Główka już ma ładny kształt, wszystko się wyciągło, odkąd siada. Nie cierpi leżeć, jak może siedzieć
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 15:17   #4701
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Mpik ucałuj Milenkę od cioci i Patryka i złóż jej najserdeczniejsze życzonka i dużo zdrówka i radości z okazji półroku !!


---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Martucha obyś nie musiała iśc do lekarza
oby... trzymam kciuki żeby to nie była slaza...

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Uwaga, paskuda się odzywa czyli ja
boski jest Borysek cudny!! ja obiadek nie robię na nowo ucząc tylko to co jadł.. ale dziś był strajk i już tak gładko jak wczoraj z jedzeniem nie poszło... oooo już wiszę? ale ja październikiem jestem fajnieee ja dodaję zwykłe masło - tzn hahah dopiero raz gotowałam ale masło 82 procent
noo i współczuję przejść z ręką i siurdakiem... ehsss to wam lekarka zrobiła...

Cytat:
Napisane przez Kalex Pokaż wiadomość
matko.....aż mnie ciarki przeszły....
aaaa....o co chodzi z Martuchą na KCK?
ycnan odpowiedziała wiec już nie mówię
tu masz fotkę 5 zdjęcie http://www.kck.com.pl/index.php?opti...mid=77&lang=pl

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
Kalex, Marty fotograf brał udział w konkursie, w ktrm wybierano 12 zdjęć, które przez cały rok wiszą na KCK. No i wygrał i jedno jego zdjęcie miało zawisnąć - właśnie z Martą i jej babcią.
o tak

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
a tak serio, to od półtora miesiąca się dopiero przewraca na plecki i z powrotem na brzuch, choc bałam się, że w ogóle nie będzie tak chciał, bo On od początku nienawidził brzuszka... i boczków... i do dzisiaj zostało Mu to Choć na brzuszku poleguje sobie teraz czasem. Boczki- nie wchodzą w grę
a mój Pat ma w nosie obracanie się na plecy.. z pleców na brzuh a i owszem uwielbiam i robi ale jak leży na brzuchu to na plecy nie wróci no chyba że mu sie cudem uda ale może ze 3 razy...
teraz już pięknie siedzi z podparciem a że coraz dłużej siedzi i bawi się zabawkami to zapomina że ręką miał się podeprzeć i potrafi się tak długoooo bawić a jak nie ma nic w rękach to się chwieje hahaha


gabisun powiedz mi czemu jak jesteśmy na rehabilitacji i mówię do babki że pełza do tyłu to ona mnie poprawia że raczkuje... nie kumam - podobno pełza się do przodu a do tyłu to już jest raczkowanie tak? dla mnie raczkowanie to na czworakach..więc już nie kumam...



no i pochwaliłam Pata że gotowane pięknie zjadł to dziś dał koncert i nie chciał jeść... nie mam pojęcia jak oni to robią że u nich jest piękna papka bo u nas była trochę gorsza nawet jak mocnooo blenderuje ale smak też mu dziś nie podszedł... więc go oszukałam i wymieszałam mu ze słoiczkowym i zjadł.. więc muszę mu jutro dodać trochę słoiczkowego i przechodzić po woli na samo gotowane.. bo był ryk dziś jak cholera.. a cwaniak pomieszane zjadł ehsss
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach

Edytowane przez martucha84
Czas edycji: 2011-02-21 o 15:00
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 16:34   #4702
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

[QUOTE=aaneczka1984;252420 46]Hej dziewczyny ..
ja mam sajgon w domciu..wczoraj Patrykowi sie strasznie pogorszyło i doslownie leciał z rak..zadzwoniłam po lekarka .przyjechałą..zabadała obu chłopców i Domik dostał antybiotyk a Patryczek ma wybrać 10 zastrzyków..Niestety oskrzela u obu...
Nie moge patrzyc jak kłóją mojego synusia tak płacze że szok..i to 2 razy dziennie...Musze obu strasznie pilnowac bo przy kaszlu wymiotują...
/QUOTE]

u nas to samo. Dawidek ma zapalenie oskrzeli., To wirus jakis cholerny co teraz atakuje ;(
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 17:04   #4703
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
no i pochwaliłam Pata że gotowane pięknie zjadł to dziś dał koncert i nie chciał jeść... nie mam pojęcia jak oni to robią że u nich jest piękna papka bo u nas była trochę gorsza nawet jak mocnooo blenderuje ale smak też mu dziś nie podszedł... więc go oszukałam i wymieszałam mu ze słoiczkowym i zjadł.. więc muszę mu jutro dodać trochę słoiczkowego i przechodzić po woli na samo gotowane.. bo był ryk dziś jak cholera.. a cwaniak pomieszane zjadł ehsss

Może On się już przyzwyczaił do takiej słoiczkowej kuchni? Dzieci karmione tylko gotowanym, mają problem przejść na słoiczki, to pewnie u Was jest odwrotnie?
A dajesz wywarku i masełka? Może za suche blenderujesz?
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-21, 17:05   #4704
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Martucha o kurcze wiesz, że nie wiem no chyba ,że to raczkwoanie to od raka zaraz poszperam w notatkach

Ilona kolczyki wkleje do klubiku jak zrobię im zdjęcie jeden jest taki minus, że większość zrobiłam dla siebie bo mi żal było sprzedać a ja maniak kolczykowy jestem i dla mnie nigdy dość

edit: już są w klubie jakieś znalazłam już zrobione

Ycnan ten twój Borys mi strasznie moją KInię przypomina te uszka i chochliki w oczach nawet mamy podobne zdjęcie jak to w avatarze
__________________
Czekamy...



Edytowane przez gabisun
Czas edycji: 2011-02-21 o 17:36
gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 18:20   #4705
Paula SHIN
Zakorzenienie
 
Avatar Paula SHIN
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 870
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Sprzatalam dzisiaj caly dzien i zrobilam male przemeblowanie
Chcialam sie tutaj wypowiedziec, ale 2 razy padl mi firefox.. Ech.

Martucha
- Jasne, ze lepsze, bo same mozemy to sobie "doprawic" jak chcemy, dodac wiecej skladnikow i bardziej podpasowac pod to, co lubi nasze dziecko Co do krolika, to dzisiaj juz nie dawalam. Podam znowu pewnie gdzies za 2 dni. Ale podejrzewam, ze TZ zrobil cos nie do konca "tak". Moze czegos nie dogotowal (nie wiem nawet jaki kawalek krolika dal ), bo z nowych rzeczy maly dostal tylko jablko Gerbera, jego pierwsze "sloiczkowe" jablko, poza soczkiem z HiPPa. Btw. Co robisz, zeby Twoj maly jadl owocki? Masz jakis sposob?

Aaneczka - wspolczuje, zycze duzo sily i szybkiego powrotu do zdrowia. Oby poszlo gladko z zastrzykami...

Gabisun
- tego zabkowania balam sie najbardziej Juz w ciazy. Kolki, alergie - mowilam sobie "jakos przejdziemy" ale na mysl o zabkowaniu mialam nieprzyjemne dreszcze. Chociaz u nas nie jest AZ TAK zle, poza tym, ze maly sie przestawil i wedlug niego noc zaczyna po 3 nad ranem. Oczywiscie gdzies od 22 do 3 jest marudzenie.

Pomi - ale ja calkowicie nie jestem za tym, zeby odstawiac cos "na zawsze" Chce zrobic kilka podejsc. Teraz przez 2 dni indyk, krostki pewnie albo zejda, albo chociaz zbledna, pozniej znowu krolik. W koncu i tak nie musi dzien w dzien teraz tego krolika dostawac Moze akurat TZ czegos nie dogotowal, albo cos innego sie stalo? Dam mu jeszcze szanse, w koncu krolika calego kupilismy

Ycnan - zdjecie juz komentowalam na FB, ale powiem jeszcze raz - CUDNA CZAPA i oczywiscie maly przystojniaczek
__________________
Uwielbiam moje życie po zmianach. Przeszłości nie zmienię, ale muszę pracować na lepszą przyszłość

Bardzo, bardzo, bardzo szczesliwa
Nasze Drugie Dziecko


Paula SHIN jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 19:04   #4706
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Gabisun ja jestem jakaś lewa Gdzie te zdjęcia,ja ich tam nie widzę?
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 19:20   #4707
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Ilona nie byłaś w moich znajomych wysłałam Ci zaproszenie, jak przyjmiesz to powinnaś już widzieć zdjęcia, bo ja dodałam je przez album, który jest prywatny
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 19:39   #4708
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Ilona nie byłaś w moich znajomych wysłałam Ci zaproszenie, jak przyjmiesz to powinnaś już widzieć zdjęcia, bo ja dodałam je przez album, który jest prywatny

aaaaaaaa już zaproszenie przyjęłam. dziękowac A wiesz marzą mi się takie kolczyki z zielonego kamienia, takie dłuższe a kamień na koću w kształcie sześcianu Dodam że ja w kolczykach nei chodze , ale mi sie marzą
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 06:46   #4709
hagar1
Rozeznanie
 
Avatar hagar1
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 640
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

hej,

pierwsze wiadomość to taka że my dziś kończymy 5 miesięcy
moja córcia z tej okazji wstała dziś już o 6.30
wczoraj u nas znów super dzionek. jak jest mężuś w domu to jest super.

dziś idziemy na szczepienie. mam nadzieję że będzie ok. dam znać jak wrócimy.
Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny ..
ja mam sajgon w domciu..wczoraj Patrykowi sie strasznie pogorszyło i doslownie leciał z rak..zadzwoniłam po lekarka .przyjechałą..zabadała obu chłopców i Domik dostał antybiotyk a Patryczek ma wybrać 10 zastrzyków..Niestety oskrzela u obu...
Nie moge patrzyc jak kłóją mojego synusia tak płacze że szok..i to 2 razy dziennie...Musze obu strasznie pilnowac bo przy kaszlu wymiotują...

Ja wpadam i jak zwykle tylko o sobie..wybacie..nie mam siły nic wiecej pisac...bo juz czwarta nocka nieprzespana...
bardzo ci współczuję. mam nadzieję że dzisiejsza nocka była lepsza

Cytat:
Napisane przez Kalex Pokaż wiadomość
hagar-daj znać co z tymi krostkami. Ale Pomi ma rację, czasami tzreba dać na luz i nie przypatrywać się AŻ TAK chociaż wiem,że to trudne,bo ja sama jak zobacze jakąś krostkę czy czerwona plamkę u niego to już zaczynam schizowaćale mąż zawsze studzi moje myśli, a po chwili okazuje się, ze krostka zniknęła - po prostu mały sie albo silniej dotknął albo potówka mu wyskoczyła

Ale w związku z tym mam pytanie:Mati w ubiegły wtorek zaczął 5 miesiąc - i co, ma już sam jak leży na plecach podnosić główkęjak go chwycę za rączki i pociągnę to podnosi nożki do gory i dźwiga główkę do siadu, ale sam nie podniesie się-->czy mam juz sie martwić? na brzuchu jak leży to głowę extra podnosi, macha nogami, zaczął nawet się już odpychać bardzo jedną nogą i przekręcać na bok-czasem mu się uda, czasemm nie, bo przekręci albo same nogi albo samą górę
ja pisałam już wcześniej, że my właśnie żadnych krostek nie mamy, tylko takie czerwone, przesuszone plamki. najpierw mała miała pod ustami, potem zauważyłam na szyi i rączkach. zapytam się dziś lekarza i dam znać. najgorzej że u nas ostatnio dużo nowości było bo i woda w niemczech inna, i mm kupiłam w niemczech, niby to samo ale wiadomo że nie do końca, do tego jakiś czas temu płyn do kąpieli zmieniliśmy i do tego rozszerzenie diety - trochę się tego uzbierało.

co do podnoszenia główki, to my dziś kończymy 5 miesiąc i moja córcia też jak leży na plecach sama głowy nie podnosi, za to jak się ją złapie za rączki i lekko podciągnie ładnie ją trzyma. a przewraca się twój Mati z placków na brzuszek??? bo moje jeszcze tej sztuczki nie opanowała, na razie tylko z baczku na boczek się przewraca.

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Pomi fajnie, że masz jakąś pasję i odskocznie od bycia mamą ja robię kolczyki nawet sporo już przehandlowałam, ale już mi się powoli nudzi, muszę sobie jakieś nowe zajęcie znaleźć
ja też cały czas kombinuje co by tu można było robić przy dziecku. do roboty mi się nie uśmiecha wracać bo mała bym musiała zostawić a że jestem dziennikarzem to w robicie nieraz do 19 jak i nie dłużej musiałabym siedzieć. trochę to nie praca dla matki z dzieckiem. może uda mi się z domu coś pisać. ale ostatnio wpadłam na pomysł aby zrobić kurs wizażu, zawsze mnie to interesowało. miała bym jakiś fach i mogła bym robić na swoim i nie rozstawać się z dzieckiem, tylko jeszcze trzeba by było mieć klientów

Edytowane przez hagar1
Czas edycji: 2011-02-22 o 06:47
hagar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 07:32   #4710
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Bry dzień Pojawiam się znów, bo Borysek o 5:15 zjadł i już spać nie chciał Ale za to, kiedy poddałam się z usypianiem, wyciągnęłam mu smoczek, pocałowałam i powiedziałam "dzień dobry" (jak zawsze rano), to się do mnie uśmiechnął i ...przytulił Przekręcił się w moją stronę i wtulił we mnie. Normalnie miodzio ...a teraz cwaniak odsypia Ale ja za to mam troszkę czasu dla siebie

Wczoraj po kąpaniu jakoś łatwiej i szybciej zasnął i tylko raz obudził się z płaczem. Udało mi się go uspokoić i potem już normalnie, ładnie spał za to ja poległam przed 22

Dziękuję za komplementy dla Boryska

Cytat:
Napisane przez onevittoria Pokaż wiadomość
Borysek na pewno przeżywa w nocy wydarzenia z poprzedniego dnia i stąd ten nocny nerwusek, układ nerwowy maluszków wciąż jest niedojrzały i dlatego dzieciaczki popłakują przez sen. To minie mu z czasem, głowa do góry
To chyba nie jest kwestia wrażeń, bo próbowalismy przez kilka dni go wyciszać, "nudzić" się, 3h przed snem, potem w zasadzie cały dzień i nadal to samo było. A zaczęło mu się w styczniu, dokładnie po wizycie teściowej , jak pochwaliła , że super, że nam tak ładnie śpi
Cytat:
A co do ząbków to nam pediatra kiedyś powiedziała też, że jeeeeszcze a tu proszę, tydzień później zębolek wyskoczył
No, ja mam nadzieję, że niebawem się pojawią pierwsze zęby. Tylko że my słyszymy to "jeeeszcze" już od miesiąca
Cytat:
Twój synek już taki mniej dzidziusiowy jest Ładny z Boryska chłopczyk. Szybko nam te dzieciaczki rosną, a jeszcze niedawno takie maleństwa z nich były
Hehe, dojrzewają nam dzieci
Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
oooo już wiszę? ale ja październikiem jestem fajnieee
Wszytstkie zdjęcia wiszą przez cały rok Dziś zdjęć na dowód nie zrobię, bo mamy -12 stopni i grzeję dupcię w domu
Co do obracania na plecy, to Borysek od tego zaczął. Obracał się jeszcze w 4 miesiącu życia. I robił to świadomie, nie przypadkowo. Aż pewnego dnia udało mu się obrócić z pleców na brzuch i o powrocie na plecy nie ma mowy. Chce leżeć na brzuszku non stop
Cytat:
teraz już pięknie siedzi z podparciem a że coraz dłużej siedzi i bawi się zabawkami to zapomina że ręką miał się podeprzeć i potrafi się tak długoooo bawić a jak nie ma nic w rękach to się chwieje hahaha
Super ) Ja z niecierpliwością czekam, aż Borysek będzie mógł bezpiecznie tak siedzieć. Teraz niby ładnie siedzi przez minutę, czy dwie, ale jak się czymś podnieci i rozkołysze, to zaraz się przewraca
Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Ycnan ten twój Borys mi strasznie moją KInię przypomina te uszka i chochliki w oczach nawet mamy podobne zdjęcie jak to w avatarze
To pokazuj to zdjęcie

Cytat:
Napisane przez hagar1 Pokaż wiadomość
pierwsze wiadomość to taka że my dziś kończymy 5 miesięcy
Gratulacje
Cytat:
dziś idziemy na szczepienie. mam nadzieję że będzie ok. dam znać jak wrócimy.
Trzymam kciuki, żeby poszło szybko i bezboleśnie
Co do przewracania na brzuszek, to może pokaż córeczce, jak ma to robić. Nam rehabilitantka kazała położyć małego na plecki, złapać mniej więcej w kolanach, podciągnąć z bioderkami do góry, potem obracając na bok wyprostować jedną nóżkę (tą bliżej podłogi), a druga zgiąć. I poczekać, aż dziecko samo pociągnie górę ciała. Borysek tak troszkę trenował, bo miał słabe mięśnie brzuszka i nie dawał rady. No i oprócz tego zastosowałam metodę Pomidory - jak mały leżał na boczku, to mu podawałam palec w dłoń i sam się ciągnął, aż się przekręcił na brzuch. I tak parę razy pod rząd. Wystarczyło kilka dni i sam się przekręcił A też już miał skończone 5 miesięcy.

Edytowane przez ycnan
Czas edycji: 2011-02-22 o 07:43
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.