Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czerwcowe - Strona 104 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Na kolejny tytuł nowego wątku wybieram:
Kopniak tu, kopniak tam, nowe życie w sobie mam. Życie wyjątkowe - mamusie majowo-czerwcowe 31 44,29%
Idzie idzie wiosna, nasze dzieci rosną jak na drożdżach - mamusie majowo-czerwcowe 2011 0 0%
Ten duży to tatuś a ja jestem mamusia, za pare tygodni przywitamy dzidziusia - mamusie maj-czer 5 7,14%
Trzeciego trymestru uroki czujemy i przez zakupy bankrutujemy - V-VI- 2011 12 17,14%
Miłość ogromna w nas skumulowana czeka na szczęśliwe rozwiązania - mamusie V-VI 0 0%
Istotka mała w nas rośnie i rośnie a my czekamy cierpliwie na wiosnę -V-VI 2 2,86%
Przytulić tak bardzo maleństwa już chcemy, zaraz z miłości eksplodujemy - V-VI 7 10,00%
Nosimy w sobie małe serduszka, wkrótce przywitamy naszego maluszka - mamusie maj-czerwiec 2011 13 18,57%
Głosujący: 70. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-02-21, 13:43   #3091
antropia
Wtajemniczenie
 
Avatar antropia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 2 173
GG do antropia
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

ja ostatnio jak robiłam w szafie porządek to nie mogłam się nadziwic ile ja mam "małych" ciuchów
i jak jak mogłam narzekac że nie mam sie w o ubrać
teraz to dopiero nie mam...
__________________
ღPiotruśღ
04.06.2011
antropia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 13:47   #3092
Dziewczonka
Wtajemniczenie
 
Avatar Dziewczonka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 2 628
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Witam brzucholinki
Ja dziś mam już mega doła...i w ogóle zła chodzę i warczę na wszystkich. Znowu zasnęłam o 5 rano , mam już dośc....
Nie zasmucam, znikam

Aaaa miałam tylko napisac, że pisząc o kanadyjkach miałam na myśli domy drewniane szkieletowe, a nie z bali , dzięki Anula za porady
Dziewczonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 13:52   #3093
Weredka
Zadomowienie
 
Avatar Weredka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 003
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Czego ludzie nie wymyślą:
http://izismile.com/2011/02/21/contr...l_17_pics.html


Dziewczonka, trzymaj się! Jutro będzie lepiej.

Edytowane przez Weredka
Czas edycji: 2011-02-21 o 13:53
Weredka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 13:57   #3094
andziot
Zakorzenienie
 
Avatar andziot
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 179
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Cytat:
Napisane przez Weredka Pokaż wiadomość
Czego ludzie nie wymyślą:
http://izismile.com/2011/02/21/contr...l_17_pics.html


Dziewczonka, trzymaj się! Jutro będzie lepiej.
__________________
Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka...
Dante Alighieri


andziot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 14:02   #3095
dorkabl
Zadomowienie
 
Avatar dorkabl
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Radom
Wiadomości: 1 347
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Dzięki dziewczyny za pocieszenie z tym siedzeniem w domu. Ja to sie na kurke domowa nie nadaje DO LUIDZI!
mary ty siedzisz od grudnia...ja od początku...

Wczoraj mi mama przyniosła od cioci chlebek domowej roboty. Dorzucę ful ziaren i będzie pysznie! Właśnie muszę poszukać dobrej mąki. Chodz w przepisie jest krupczatka

Tak czytam o mieszkaniach i sie nic nie wypowiadam bo mi już ten temat bokiem wychodzi! W czerwcu nam murarze przychodzą...zaczynamy... jak pomyśle to mnie głowa boli

Buteleczki mam zamiar kupić 2, małe, anty-kolkowe. Jak coś to będę kupować więcej na gwałt

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Weredka Pokaż wiadomość
Czego ludzie nie wymyślą:
http://izismile.com/2011/02/21/contr...l_17_pics.html


Dziewczonka, trzymaj się! Jutro będzie lepiej.
Tak...słyszałam już kiedyś o tych lalach
To tak jak ten odcinek Krecika w którym odbiera poród.
Tak mi sie wydaje że może byc to przydatne w objaśnieniu dziecku co i jak.
dorkabl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 14:02   #3096
antropia
Wtajemniczenie
 
Avatar antropia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 2 173
GG do antropia
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Cytat:
Napisane przez Weredka Pokaż wiadomość
Czego ludzie nie wymyślą:
http://izismile.com/2011/02/21/contr...l_17_pics.html


Dziewczonka, trzymaj się! Jutro będzie lepiej.
a ja miałam taka barbie jak byłam mała
__________________
ღPiotruśღ
04.06.2011
antropia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 14:16   #3097
Lolka1212
Zadomowienie
 
Avatar Lolka1212
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 765
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Cytat:
Napisane przez ddaaiissyy Pokaż wiadomość
(..)

a Lola to już wróciła z tych dojczlandów ?
A no! wróciła Kochana Ddaaiissyy


Wróciłam bardzo zadowolona, ale też i trochę hmm.. zagubiona, albo wściekła.. nie wiem jak określić stan mojego ducha W każdym bądż razie pomoccccyyyy!!

Mój synuś miał nazywać się Wojtuś.. długo zastanawiałam się nad imieniem, przechodziłam wszytskei rozterki związane z wyborem.. ale wkońcu stanęło na Wojtku, bo był to jedyny zgodny typ mój i męża!
Ale teraz to ja już nie wiem czy chce Wojtusia.. szybciutko opowiem o co chodzi..

Oboje z mężem jesteśmy bardzo związani z Niemcami - mąż tu studiował i pracował przez pewnien czas, ja współpracowałam z jedną z uczelnii z DE.. Mamy tu znajmoych i przyjaciół. Teraz mieszkamy w Polsce, ale mąż nadal pracuje dla niemieckiej firmy.. ma niemieckie obywatelstwo, ja za niedługo też będę mieć, bo mam już papiery złożone.. jesteśmy nawet tu zameldowani, mamy ubezpieczenie.. no wsio! Dzidziuś z czasem też na pewno nabędzie po nas szwabskie obywatelstwo () - dlatego też właśnie mamy podwójny meldunek.. Poza tym nie wykluczamy, że kiedyś tu zamieszkamy na stałe! I tu własnie zaczyna się mój problem

Wojtek to typowo polskie, słowiańskie imię, nie ma tłumaczenia w j.niemieckim, nawet po angielsku ciężko coś znaleźć, chociaż odpowiednikiem jest Albert (jak dla mnie dwa różne imiona)..
Teraz jak spotykaliśmy się czy to z przyjaciółmi męża ze studiów, czy z pracy (wszyscy Niemcy), nikt nie znał imienia Wojtek.. tak jakby to było jakieś dziwaczne lub egzotyczne imię.. każdy dopytywał się mnie po dwa razy.. jak? Woj.. jak? Woj..co? Fojtek?

No i zonk! Wybraliśmy chyba najgorsze imię jakie mogłby być!! Każde inne byłoby lepsze, choćby przez to, że ma jakieś tłumaczenie.. gdybyśmy ochrzcili małego np. Piotr, w DE byłby Peterem i nie byłoby problemu, czy np. Tomek w PL, Tomas w DE.. a Wojtek, to Wojtek.. i w DE brzmi fikuśnie!!

Zaczynam zastanawiać się nad uniwersalnym imieniem, nie typowo słowiańskim.. Ale to takie trudne..
Najbardziej chciałabym imię, które wszędzie brzmi tak samo, np. Sebastian, Aleksander.. czy to w PL, czy w DE, czy w USA! Sama mam takie imię i wiem jak łatwo jest przedstawiać sie za granicą..

Więc temat przerabiamy od początku.. tyle, że albo mi się jakieś imię nie podoba, albo mężowi, ale coś tam.. mam już dość!!

A poza tym wyrodna matka ze mnie!! Zwracam się do brzuszka już od dłuższego czasu Wojtuś.. a jak teraz zmienię to synuś zgupieje jeszcze!!

Mam dość! Opadam z sił...nie chciałabym doprowadzić do sytuacji, gdzie powiedzmy zamieszkalibyśmy na stałe w DE, synuś poszedłby do szkoły i czuł się jak dziwak z imieniem, którego nikt nie zna, albo nie umie zapamiętać!!


Strasznie się rozpisałam.. wybaczcie! Dałam upust swoim rozterkom..
__________________
Antonek
Lolka1212 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 14:17   #3098
moria44
Wtajemniczenie
 
Avatar moria44
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z chałupki
Wiadomości: 2 504
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

24kasia - no to u mnie to samo, też czuję się jak słonik a miałam jeszcze kilka tyg. temu sporo energii i też lepiej śpi mi się na prawej stronie Staram się na lewej spać bo w prawym boku mnie woreczek kłuje ale jakoś w nocy sama się przekręcam i budzę się na prawym.

Cytat:
Napisane przez amarcia Pokaż wiadomość
(...)
Reasumując - spałam dziś w nocy 5 godzin po wcześniejszej 43-godzinnej bezsenności. Czuję się swietnie - jakbym się porządnie napiła martini doro
No coooś Ty
Kurcze to ja już sobie dziś wytłumaczyłam to nocne wstawanie na siku, bo obliczyłam, że budzę się średnio co 3,5h na sik czyli mniej więcej tak jak do dzidzi no i wiadomo niedługo jeszcze częściej będę wstawać czyli to jest taka zaprawa No ale 43h bez snu...

Dziewczynki, jak czuć wyraźnie kolkę dzidzi na boku, na wysokości pępka to tam jest główka? Bo na ostatnim usg właśnie tak mała leżała ale miałam wrażenie, że się ostatnio przekręciła a wychodzi na to, że chyba jednak nie.
W ogóle to mała teraz częściej się wypina niż kopie, wcześniej było na odwrót, więcej kopniaków a teraz czuję jak wypina pupę lub plecy jak się okręca.

A w ogóle to czkawka trwająca 9 minut to normalne? Tak długo dzidzie czkają?

Grazin - heh, u mnie podobnie, brzuch mi faluje ale jak zaczynam nagrywać to się mała uspokaja
__________________
Iguśka

God couldn’t be everywhere, so he created mothers

moria44 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 14:17   #3099
24kasia86
Wtajemniczenie
 
Avatar 24kasia86
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 817
Wyślij wiadomość przez ICQ do 24kasia86 GG do 24kasia86
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Cytat:
Napisane przez antropia Pokaż wiadomość
ja ostatnio jak robiłam w szafie porządek to nie mogłam się nadziwic ile ja mam "małych" ciuchów
i jak jak mogłam narzekac że nie mam sie w o ubrać
teraz to dopiero nie mam...
no dokladnie, teraz to ja naprawde nie mam sie w co ubrac! a jak ciagle narzekam Tżwi to on sie ze mnie smieje, mam ochote mu

Cytat:
Napisane przez Dziewczonka Pokaż wiadomość
Witam brzucholinki
Ja dziś mam już mega doła...i w ogóle zła chodzę i warczę na wszystkich. Znowu zasnęłam o 5 rano , mam już dośc....
Nie zasmucam, znikam

Aaaa miałam tylko napisac, że pisząc o kanadyjkach miałam na myśli domy drewniane szkieletowe, a nie z bali , dzięki Anula za porady
skarbie jestesmy z Toba!

Cytat:
Napisane przez Weredka Pokaż wiadomość
Czego ludzie nie wymyślą:
http://izismile.com/2011/02/21/contr...l_17_pics.html


Dziewczonka, trzymaj się! Jutro będzie lepiej.
chcialabym w ciazy wygladac tak jak ta lalka barbie oj bardzo!


zadzieram kiece i lece robic obiad
__________________
Codziennie uczysz mnie jak mam Cię kochać
04.05.2011r.
godz.21.42
Nikosia

24kasia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 14:23   #3100
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 981
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Lolka głowa do góry. Ja też już zwracałam się do brzucha per Marcel, ale ostatnio (w sumie od początku) nie jestem przekonana do tego imienia, za to TŻ tak. no i szukam jakiejś inspiracji imiennej..

nie mieliście żadnych innych typów oprócz Wojciecha? btw. to naprawdę będzie w DE aż taki problem dla niego?
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011

the_sania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 14:23   #3101
Aliczka88
Zadomowienie
 
Avatar Aliczka88
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Nibylandia :):)
Wiadomości: 1 688
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Cytat:
Napisane przez Lolka1212 Pokaż wiadomość
A no! wróciła Kochana Ddaaiissyy


Wróciłam bardzo zadowolona, ale też i trochę hmm.. zagubiona, albo wściekła.. nie wiem jak określić stan mojego ducha W każdym bądż razie pomoccccyyyy!!

Mój synuś miał nazywać się Wojtuś.. długo zastanawiałam się nad imieniem, przechodziłam wszytskei rozterki związane z wyborem.. ale wkońcu stanęło na Wojtku, bo był to jedyny zgodny typ mój i męża!
Ale teraz to ja już nie wiem czy chce Wojtusia.. szybciutko opowiem o co chodzi..

Oboje z mężem jesteśmy bardzo związani z Niemcami - mąż tu studiował i pracował przez pewnien czas, ja współpracowałam z jedną z uczelnii z DE.. Mamy tu znajmoych i przyjaciół. Teraz mieszkamy w Polsce, ale mąż nadal pracuje dla niemieckiej firmy.. ma niemieckie obywatelstwo, ja za niedługo też będę mieć, bo mam już papiery złożone.. jesteśmy nawet tu zameldowani, mamy ubezpieczenie.. no wsio! Dzidziuś z czasem też na pewno nabędzie po nas szwabskie obywatelstwo () - dlatego też właśnie mamy podwójny meldunek.. Poza tym nie wykluczamy, że kiedyś tu zamieszkamy na stałe! I tu własnie zaczyna się mój problem

Wojtek to typowo polskie, słowiańskie imię, nie ma tłumaczenia w j.niemieckim, nawet po angielsku ciężko coś znaleźć, chociaż odpowiednikiem jest Albert (jak dla mnie dwa różne imiona)..
Teraz jak spotykaliśmy się czy to z przyjaciółmi męża ze studiów, czy z pracy (wszyscy Niemcy), nikt nie znał imienia Wojtek.. tak jakby to było jakieś dziwaczne lub egzotyczne imię.. każdy dopytywał się mnie po dwa razy.. jak? Woj.. jak? Woj..co? Fojtek?

No i zonk! Wybraliśmy chyba najgorsze imię jakie mogłby być!! Każde inne byłoby lepsze, choćby przez to, że ma jakieś tłumaczenie.. gdybyśmy ochrzcili małego np. Piotr, w DE byłby Peterem i nie byłoby problemu, czy np. Tomek w PL, Tomas w DE.. a Wojtek, to Wojtek.. i w DE brzmi fikuśnie!!

Zaczynam zastanawiać się nad uniwersalnym imieniem, nie typowo słowiańskim.. Ale to takie trudne..
Najbardziej chciałabym imię, które wszędzie brzmi tak samo, np. Sebastian, Aleksander.. czy to w PL, czy w DE, czy w USA! Sama mam takie imię i wiem jak łatwo jest przedstawiać sie za granicą..

Więc temat przerabiamy od początku.. tyle, że albo mi się jakieś imię nie podoba, albo mężowi, ale coś tam.. mam już dość!!

A poza tym wyrodna matka ze mnie!! Zwracam się do brzuszka już od dłuższego czasu Wojtuś.. a jak teraz zmienię to synuś zgupieje jeszcze!!

Mam dość! Opadam z sił...nie chciałabym doprowadzić do sytuacji, gdzie powiedzmy zamieszkalibyśmy na stałe w DE, synuś poszedłby do szkoły i czuł się jak dziwak z imieniem, którego nikt nie zna, albo nie umie zapamiętać!!


Strasznie się rozpisałam.. wybaczcie! Dałam upust swoim rozterkom..
Moja chrzestna mieszka w Niemczech - ma męża Stefana, syna Huberta i teraz urodził jej się drugi synek i ma na imie Fryderyk
__________________
"Znaczną częścią naszego życia rodzinnego są udane szarlotki"


Żona
Mama Misia

Makijażystka
Aliczka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 14:26   #3102
24kasia86
Wtajemniczenie
 
Avatar 24kasia86
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 817
Wyślij wiadomość przez ICQ do 24kasia86 GG do 24kasia86
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Cytat:
Napisane przez moria44 Pokaż wiadomość
24kasia - no to u mnie to samo, też czuję się jak słonik a miałam jeszcze kilka tyg. temu sporo energii i też lepiej śpi mi się na prawej stronie Staram się na lewej spać bo w prawym boku mnie woreczek kłuje ale jakoś w nocy sama się przekręcam i budzę się na prawym.


No coooś Ty
Kurcze to ja już sobie dziś wytłumaczyłam to nocne wstawanie na siku, bo obliczyłam, że budzę się średnio co 3,5h na sik czyli mniej więcej tak jak do dzidzi no i wiadomo niedługo jeszcze częściej będę wstawać czyli to jest taka zaprawa No ale 43h bez snu...

Dziewczynki, jak czuć wyraźnie kolkę dzidzi na boku, na wysokości pępka to tam jest główka? Bo na ostatnim usg właśnie tak mała leżała ale miałam wrażenie, że się ostatnio przekręciła a wychodzi na to, że chyba jednak nie.
W ogóle to mała teraz częściej się wypina niż kopie, wcześniej było na odwrót, więcej kopniaków a teraz czuję jak wypina pupę lub plecy jak się okręca.

A w ogóle to czkawka trwająca 9 minut to normalne? Tak długo dzidzie czkają?

Grazin - heh, u mnie podobnie, brzuch mi faluje ale jak zaczynam nagrywać to się mała uspokaja
moja dzidzia tez nie kopie ale sie wierci przekreca, wystawia jakas czesc ciala i przez moment brzuch moj ma inny ksztalt.
Co do ulozenia to ja nie wiem jak to jest. Dzisiaj mala miala czkawke, i czulam to ponizej pepka wiec by sie zgadzalo ze glowke ma na dole. A czkawka trwala chyba dluzej niz 9min i sie tym nie przejelam...

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

co do sikania budze sie o polnocy, pozniej okolo 3 w nocy i o 5 rano jak Tż wstaje do pracy...b uuuu
__________________
Codziennie uczysz mnie jak mam Cię kochać
04.05.2011r.
godz.21.42
Nikosia

24kasia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 14:27   #3103
zosiaaa
Zadomowienie
 
Avatar zosiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 922
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Cytat:
Napisane przez Weredka Pokaż wiadomość
Czego ludzie nie wymyślą:
http://izismile.com/2011/02/21/contr...l_17_pics.html


Dziewczonka, trzymaj się! Jutro będzie lepiej.
jeszcze czegoś takiego nie widziałam, chyba za stara jestem

dorkabl co do siedzenia w domu to ja mam takie dni w które podobnie jak ty reaguję, że ja się chyba do tego nie nadaję, ale mam tez takie dni w których jestem zadowolona że jestem w domu, no i nadrobiłam moje zaległości książkowe tak do 5 miesiąca bo teraz mi się już nie chce czytać, chyba mam przesyt, ale teraz za to poświęcam duzo czasu na rozglądanie się za wszystkim co dla małego muszę zorganizować, bo na początku jakoś nie miałam do tego pociągu , a co do ubierań to nie kupuję mam jedną parę spodni ciążowych zakupionych przeze mnie, trzy pary dostałam, jakoś mnie nie ciągnie do zakupów dla siebie, wychodzę z założenia że wolę sobie coś kupić po porodzie jak juz będę miała szczuplejszą figurę ( oby tak było )

butelkę dzisiaj kupiłam mała plastikową lovi, antykolkowa bez BPA, a co do dużej to właśnie się zastanawiam jaką, jeszcze trochę was poczytam i na pewno coś wybiorę
__________________


zosiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 14:30   #3104
antropia
Wtajemniczenie
 
Avatar antropia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 2 173
GG do antropia
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Cytat:
Napisane przez Lolka1212 Pokaż wiadomość
A no! wróciła Kochana Ddaaiissyy


Wróciłam bardzo zadowolona, ale też i trochę hmm.. zagubiona, albo wściekła.. nie wiem jak określić stan mojego ducha W każdym bądż razie pomoccccyyyy!!

Mój synuś miał nazywać się Wojtuś.. długo zastanawiałam się nad imieniem, przechodziłam wszytskei rozterki związane z wyborem.. ale wkońcu stanęło na Wojtku, bo był to jedyny zgodny typ mój i męża!
Ale teraz to ja już nie wiem czy chce Wojtusia.. szybciutko opowiem o co chodzi..

Oboje z mężem jesteśmy bardzo związani z Niemcami - mąż tu studiował i pracował przez pewnien czas, ja współpracowałam z jedną z uczelnii z DE.. Mamy tu znajmoych i przyjaciół. Teraz mieszkamy w Polsce, ale mąż nadal pracuje dla niemieckiej firmy.. ma niemieckie obywatelstwo, ja za niedługo też będę mieć, bo mam już papiery złożone.. jesteśmy nawet tu zameldowani, mamy ubezpieczenie.. no wsio! Dzidziuś z czasem też na pewno nabędzie po nas szwabskie obywatelstwo () - dlatego też właśnie mamy podwójny meldunek.. Poza tym nie wykluczamy, że kiedyś tu zamieszkamy na stałe! I tu własnie zaczyna się mój problem

Wojtek to typowo polskie, słowiańskie imię, nie ma tłumaczenia w j.niemieckim, nawet po angielsku ciężko coś znaleźć, chociaż odpowiednikiem jest Albert (jak dla mnie dwa różne imiona)..
Teraz jak spotykaliśmy się czy to z przyjaciółmi męża ze studiów, czy z pracy (wszyscy Niemcy), nikt nie znał imienia Wojtek.. tak jakby to było jakieś dziwaczne lub egzotyczne imię.. każdy dopytywał się mnie po dwa razy.. jak? Woj.. jak? Woj..co? Fojtek?

No i zonk! Wybraliśmy chyba najgorsze imię jakie mogłby być!! Każde inne byłoby lepsze, choćby przez to, że ma jakieś tłumaczenie.. gdybyśmy ochrzcili małego np. Piotr, w DE byłby Peterem i nie byłoby problemu, czy np. Tomek w PL, Tomas w DE.. a Wojtek, to Wojtek.. i w DE brzmi fikuśnie!!

Zaczynam zastanawiać się nad uniwersalnym imieniem, nie typowo słowiańskim.. Ale to takie trudne..
Najbardziej chciałabym imię, które wszędzie brzmi tak samo, np. Sebastian, Aleksander.. czy to w PL, czy w DE, czy w USA! Sama mam takie imię i wiem jak łatwo jest przedstawiać sie za granicą..

Więc temat przerabiamy od początku.. tyle, że albo mi się jakieś imię nie podoba, albo mężowi, ale coś tam.. mam już dość!!

A poza tym wyrodna matka ze mnie!! Zwracam się do brzuszka już od dłuższego czasu Wojtuś.. a jak teraz zmienię to synuś zgupieje jeszcze!!

Mam dość! Opadam z sił...nie chciałabym doprowadzić do sytuacji, gdzie powiedzmy zamieszkalibyśmy na stałe w DE, synuś poszedłby do szkoły i czuł się jak dziwak z imieniem, którego nikt nie zna, albo nie umie zapamiętać!!


Strasznie się rozpisałam.. wybaczcie! Dałam upust swoim rozterkom..

Powiem ci kochana, że u mnie mocnym argumentem ze strony mojego tż było to,że imię dla naszego maluszka jest uniwersalne.... Gdyby nasze, lub jego życie się tak potoczyło i trzeba by było wyjechać to nie będzie większego problemu z odmiana imienia.... wydaje mi się,że skoro jesteście tak związani z innym krajem i rozważacie możliwość osiedlenia się tam na stałe to jak najbardziej powinniście się zastanowić nad jakiś uniwersalnym imieniem
I ja do swojego brzuszka tez mówiłam już Bartuś, a teraz Piotruś się z niego zrobił
Ale to tylko moje zdanie, do którego też byłam długo przekonywana


24kasia86mój tz znowu jak słyszy że nie mam się w co ubrać to karze mi kupować ciuchy ciązowe
ja mu tłumaczę, że za duzo nie ma co bo to tylko w sumie na chwilę,ale on i tak dalej swoje
dlatego, ja juz nie narzekam głośno bo szkoda mi kasy na takie worki
wole dzidzi coś kupić a sobie jak juz urodzę
__________________
ღPiotruśღ
04.06.2011
antropia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 14:30   #3105
anula_81
Zakorzenienie
 
Avatar anula_81
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Oslo, Norwegia
Wiadomości: 3 419
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

A ja dalej wcinam moje truskawy i ...wafelki...
w tzn miedzyczasie tworze barszczyk czerwony na szybko

Cytat:
Napisane przez andziot Pokaż wiadomość
ja też nie zdałam za pierwszym razem
ale to mnie nie zniechęciło, bo wiem jak to jest być uziemionym lub poruszać się tylko komunikacją

!
ja tez za drugim zdalam
Cytat:
Napisane przez mary poziomkowa Pokaż wiadomość
Dzień dobry!

ależ piękna pogoda! Oczywiście łatwo mi mówić, kiedy wyglądam sobie przez okno, trzymając w ręku kubek z ciepłą kawą Ale mróz, śnieg i słońce, to udane połączenie Przewietrzyłam rano całe mieszkanie i jest bosko
ja tez wietrze standardowo witamy Mary
u mnie niestety sloneczko zaszlo i szykuje sie chyba jakas mrozna burza sniezna...az strach
Cytat:
Napisane przez Grazin Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja sie czuje jkakbym w pierwszym trymestrze znowu była
mam zawroty głowy słabo mi senna jestem i tak mnie muli ze masakra! ale mdłosci to chyba wina żelaza?
okronie sie czuje;(

fuuuuu
ja tak mam bez zelaza
Cytat:
Napisane przez moria44 Pokaż wiadomość
24kasia - no to u mnie to samo, też czuję się jak słonik a miałam jeszcze kilka tyg. temu sporo energii i też lepiej śpi mi się na prawej stronie Staram się na lewej spać bo w prawym boku mnie woreczek kłuje ale jakoś w nocy sama się przekręcam i budzę się na prawym.


W ogóle to mała teraz częściej się wypina niż kopie, wcześniej było na odwrót, więcej kopniaków a teraz czuję jak wypina pupę lub plecy jak się okręca.

A w ogóle to czkawka trwająca 9 minut to normalne? Tak długo dzidzie czkają?
ja tez spie na prawym najczesciej!!!
i tez sie czuje jak slonik a im wieksza sie czuje tym neistety wiecej jem
moja Zosia tez raczej sie wypina, przekreca normalnie cay brzuch mi chodzi, natomiast w nocy jak spie na lewym boku to dostaje kopniaki, chyba lewegi nie lubi, stad czesciej spie na prawym

moja mala ma czkawke srednio 3-4 razy dziennie, wczoraj wieczorem to chyba trwala z 15 minut, naprawde,TZ sie smial, ale pytalam mojaj psiapsioly co ma dwojke dzieci, mowila, ze oboje mialy czkawke czesta i dluga w brzuszku
Cytat:
Napisane przez Lolka1212 Pokaż wiadomość
A no! wróciła Kochana Ddaaiissyy


Wróciłam bardzo zadowolona, ale też i trochę hmm.. zagubiona, albo wściekła.. nie wiem jak określić stan mojego ducha W każdym bądż razie pomoccccyyyy!!

Mój synuś miał nazywać się Wojtuś..


Strasznie się rozpisałam.. wybaczcie! Dałam upust swoim rozterkom..
kochana rozumiem cie bo mamy ten sam problem. mieszkamy w Norwegii i nei zamierzamy sie stad wyprowadzac na razie wiec chcielismy polskie imie ale po zastanowieniu takie zeby bylo uniwersalne, ale od zawsze miala byc Zosia, Zosia Helenka.
i niby sobie pomyslelismy no tak jakby byla Helena to i po pl i po norwesku tak samo a Zosia... ale dlagtego bedzie Sofia Helena bo tu nie czytaja Z a w Polsce i tak wszyscy beda mowic zosia.
A z Wojtkiem faktycznie problem. a zadnego innego imienia nie macie?
Cytat:
Napisane przez Weredka Pokaż wiadomość
Czego ludzie nie wymyślą:
http://izismile.com/2011/02/21/contr...l_17_pics.html


Dziewczonka, trzymaj się! Jutro będzie lepiej.
nie do wiary te lale
Cytat:
Napisane przez Dziewczonka Pokaż wiadomość
Witam brzucholinki
Ja dziś mam już mega doła...i w ogóle zła chodzę i warczę na wszystkich. Znowu zasnęłam o 5 rano , mam już dośc....
Nie zasmucam, znikam

Aaaa miałam tylko napisac, że pisząc o kanadyjkach miałam na myśli domy drewniane szkieletowe, a nie z bali , dzięki Anula za porady
kochana co to za dol? nooo glowa do gory! popisz z nami to ci przejdzie
co do domkow szkieletowych to jak masz pytania to pisz, z tego akurat jestem na biezaco bo tu budujemy same takie konstrukcje wlasciwie
[QUOTE=ddaaiissyy;25243977]a co to fride ??????

a ja chyba obejrze sobie odcinek MAD MANA, bo jakas nietomna jestem
__________________
Zycie jest tylko jedno

Zosienka jest juz z nami

Zosia
anula_81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 14:38   #3106
Aliczka88
Zadomowienie
 
Avatar Aliczka88
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Nibylandia :):)
Wiadomości: 1 688
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Lolka - albo mój Miśko po niemiecku to Michael

Ja chyba też mam nawrót 1 trymestru spać mi się chce, taka nietomna jestem a nie wspomne o zachciankach.... Dziś z lodówki nie wychodze! Najpierw zjadłam kanapke z Nutellą i jak skończyłam zagryzłam kabanosem

A teraz wcinam kotlety mielone z ziemniaczkami, ogórkami ze śmietaną i sosem koperkowym
__________________
"Znaczną częścią naszego życia rodzinnego są udane szarlotki"


Żona
Mama Misia

Makijażystka
Aliczka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 14:39   #3107
dorkabl
Zadomowienie
 
Avatar dorkabl
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Radom
Wiadomości: 1 347
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Cos tam mi dzis z rana czkało w brzuszku. Myślę ze trwało to dobre, 5-7 minut
dorkabl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 14:59   #3108
antropia
Wtajemniczenie
 
Avatar antropia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 2 173
GG do antropia
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

ja ostatnio miałam poranne mdłości i całe śniadanie wylądowało w wc niestety....
i znowu senna jestem...
ale widzę, że nie tylko mnie to męczy
chyba ten pierwszy trymestr nie daje nam o sobie zapomniec

zauważyłam,że mnie zgada dopada tylko jak zjem ziemniaki
czy gotowane, czy frytki czy placki....odstawiłam ostatnio całkowicie...
a jak mi się chce to kupuje frytki mrożone i po nich nie mam....
ale ile tam ziemniaka w środku jest..

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

własnie dzwoniła do mnie jakaś babak i próbowała mi wisnąc jakaś bielizne popromocyjnej cenie
zastanawiam się tylko skąd oni mają mój nr i dane skoro nigdzie tel. nie podawałam a tel i tak na tz jest zarejestrowany
bo ja głupia mogłam się zapytać skąd ma moje dane
__________________
ღPiotruśღ
04.06.2011
antropia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 14:59   #3109
zosiaaa
Zadomowienie
 
Avatar zosiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 922
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

jestem zła muszę się wyżalić, dzisiaj kupiłam butelkę i parę drobnostek dla małego przyjechałam do domu zadowolona i co.... i słyszę od mojej mamy ale po co ty to już kupiłaś???? mówię że chcemy pomalować pokój w marcu a ona że może dopiero w kwietniu przed swiętami bo po co tak wcześnie, że chce jeszcze kupić to i tamto a ona mi mówi że przeciez moge sobie to kupic póżniej jak sie mały urodzi , całe zadowolenie z dzisiejszych zakupów poszło nie powiem gdzie, tak to jest jak mieszka sie z rodzicami

wyżaliłam się
musiałam, teraz jest mi lżej

czuję się jak ten kotek
YouTube - Depresja Kota
__________________


zosiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 15:04   #3110
moria44
Wtajemniczenie
 
Avatar moria44
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z chałupki
Wiadomości: 2 504
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

24kasia, anula no to długość czkawek zbliżona Ja tak zwróciłam uwagę bo dziś po raz pierwszy mierzyłam jej czas Wyczkała się, powypinała, teraz też coś majstruje. Och gdyby mieć tak to przenośne usg

anula no to wiem jaką sobie jutro zupkę zrobię - czerwony barszczyk Gdyby nie to, że dziś się już w kuchni nastałam, zagniotłam chleb i bułki tureckie, to już bym buraki obierała ale nie chcę się forsować

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Cytat:
Napisane przez zosiaaa Pokaż wiadomość
jestem zła muszę się wyżalić, dzisiaj kupiłam butelkę i parę drobnostek dla małego przyjechałam do domu zadowolona i co.... i słyszę od mojej mamy ale po co ty to już kupiłaś????(...) , całe zadowolenie z dzisiejszych zakupów poszło nie powiem gdzie, tak to jest jak mieszka sie z rodzicami
zosiaaa a ja bym tam jeszcze specjalnie postawiła buteleczkę na stole i cieszyła się jej widokiem niezależnie od komentarzy. W końcu to Twoja dzidzia i Ty decydujesz kiedy i co kupujesz i już.
__________________
Iguśka

God couldn’t be everywhere, so he created mothers

moria44 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 15:04   #3111
dorkabl
Zadomowienie
 
Avatar dorkabl
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Radom
Wiadomości: 1 347
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

zosiaaanic sie nie przejmuj, ja mam to samo. Wszelkie nawet próby rozmów o zakupach kończą się zdaniem"a po co ci teraz, masz jeszcze czas". Dlatego nic mamą nie mówię o zakupach Myślę ze to pozostałości po tym ze i im "nie pozwolono" wcześniej nic kupować. Nawet jak by chciały to na półce i tak było by to samo co 2,3 miechy wcześniej
dorkabl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 15:12   #3112
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 981
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

http://www.youtube.com/watch?v=q1o4rH6ps_c
a tak ruszał się ostatnio mój Synuś z rana
oczywiście jak nagrywać zaczęłam, to słabiej szalał... a i filmik od 1:45 min już można wyłączyć, bo nic się dalej nie rusza, a nie wiem jak to obciąć
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011


Edytowane przez the_sania
Czas edycji: 2011-02-21 o 15:28
the_sania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 15:15   #3113
Lolka1212
Zadomowienie
 
Avatar Lolka1212
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 765
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość
Lolka głowa do góry. Ja też już zwracałam się do brzucha per Marcel, ale ostatnio (w sumie od początku) nie jestem przekonana do tego imienia, za to TŻ tak. no i szukam jakiejś inspiracji imiennej..

nie mieliście żadnych innych typów oprócz Wojciecha? btw. to naprawdę będzie w DE aż taki problem dla niego?

Saniu
czyli inspiracji imiennej szukamy razem dołączam do Ciebie!


Cytat:
Napisane przez Aliczka88 Pokaż wiadomość
Moja chrzestna mieszka w Niemczech - ma męża Stefana, syna Huberta i teraz urodził jej się drugi synek i ma na imie Fryderyk
Aliczka no właśnie.. bo i Stefan i Hubert i Fryderyk są dla niemców znane.. czyli rodzice zadbali o uniwersalne i dobrze brzmiące tu i tu imiona!
I ja od razu sobie myślę, że dobrzy rodzice.. nie skazali swoje dzieci na problemy z imieniem! Ojć..


Cytat:
Napisane przez antropia Pokaż wiadomość
Powiem ci kochana, że u mnie mocnym argumentem ze strony mojego tż było to,że imię dla naszego maluszka jest uniwersalne.... Gdyby nasze, lub jego życie się tak potoczyło i trzeba by było wyjechać to nie będzie większego problemu z odmiana imienia.... wydaje mi się,że skoro jesteście tak związani z innym krajem i rozważacie możliwość osiedlenia się tam na stałe to jak najbardziej powinniście się zastanowić nad jakiś uniwersalnym imieniem
I ja do swojego brzuszka tez mówiłam już Bartuś, a teraz Piotruś się z niego zrobił (..)
Antropia popatrz, czyli nawet wy braliście ten argument pod uwagę! Dochodzi do mnie, że w mojej sytuacji powinno to być piorytetem!!


Cytat:
Napisane przez anula_81 Pokaż wiadomość
kochana rozumiem cie bo mamy ten sam problem. mieszkamy w Norwegii i nei zamierzamy sie stad wyprowadzac na razie wiec chcielismy polskie imie ale po zastanowieniu takie zeby bylo uniwersalne, ale od zawsze miala byc Zosia, Zosia Helenka.
i niby sobie pomyslelismy no tak jakby byla Helena to i po pl i po norwesku tak samo a Zosia... ale dlagtego bedzie Sofia Helena bo tu nie czytaja Z a w Polsce i tak wszyscy beda mowic zosia.
A z Wojtkiem faktycznie problem. a zadnego innego imienia nie macie?
(..)
Anula właśnie myślałam o tobie i twojej Zosi.. sytuacja super, bo właśnie w PL Zosia brzmi bardzo ładnie i Sofia w NO też ślicznie!

W DE słownik tłumaczy Wojciecha jako Adalbrecht.. ale w praktyce tego się nie używa i nikt nie zna tego tłumaczenia.. poza tym nigdy w życiu nie chciałabym, żeby na mojego synusia mówili Adalbrecht


Dziękuję dziewczynki Wam za wasze zdania i rady Będę myśleć od nowa.. i od nowa będę przechodzić boje i gehennę z mężem, bo w niewielu imionach się zgadzam

A teraz szykuję się na wizytkę do gina.. Strasznie się, że zobaczę się z synusiem
__________________
Antonek
Lolka1212 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 15:16   #3114
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 981
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Cytat:
Napisane przez zosiaaa Pokaż wiadomość
jestem zła muszę się wyżalić, dzisiaj kupiłam butelkę i parę drobnostek dla małego przyjechałam do domu zadowolona i co.... i słyszę od mojej mamy ale po co ty to już kupiłaś???? mówię że chcemy pomalować pokój w marcu a ona że może dopiero w kwietniu przed swiętami bo po co tak wcześnie, że chce jeszcze kupić to i tamto a ona mi mówi że przeciez moge sobie to kupic póżniej jak sie mały urodzi , całe zadowolenie z dzisiejszych zakupów poszło nie powiem gdzie, tak to jest jak mieszka sie z rodzicami

wyżaliłam się
musiałam, teraz jest mi lżej

czuję się jak ten kotek
YouTube - Depresja Kota
słyszałam takie teksty już nie raz od teściowej i od mamy.... mam to w du.pie oczywiście nie jest miło, ale nie ma co się przejmować. częstszymi zakupami już je przyzwyczaiłam. a i moja mama sama mi ciuszki co chwilę przynosi. teściowa nie. "po co ci przewijak?"
nasi rodzice już to przerabiali, a więc ich to nie rusza jak nas. no i pewnie wytłumacz, że jak są tacy mądrzy, to niech kupią wszystko na ostatnią chwilę.... eeeee olej to
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011

the_sania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 15:17   #3115
antropia
Wtajemniczenie
 
Avatar antropia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 2 173
GG do antropia
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Cytat:
Napisane przez zosiaaa Pokaż wiadomość
jestem zła muszę się wyżalić, dzisiaj kupiłam butelkę i parę drobnostek dla małego przyjechałam do domu zadowolona i co.... i słyszę od mojej mamy ale po co ty to już kupiłaś???? mówię że chcemy pomalować pokój w marcu a ona że może dopiero w kwietniu przed swiętami bo po co tak wcześnie, że chce jeszcze kupić to i tamto a ona mi mówi że przeciez moge sobie to kupic póżniej jak sie mały urodzi , całe zadowolenie z dzisiejszych zakupów poszło nie powiem gdzie, tak to jest jak mieszka sie z rodzicami

wyżaliłam się
musiałam, teraz jest mi lżej

czuję się jak ten kotek
YouTube - Depresja Kota

ja juz mamie nawet nie mówie że cos kupiłam bo to zawsze kończyło sie awanturą... robie swoje i tyle
a jakby się dowiedziała, że wózek i łóżeczko już są to by dopiero szału dostała
ja mojej kiedys powiedziałam, że jesli jest taka przesądna to niech nie kracze, że cos będzie nie tak, bo jak będzie, to będzie jej wina bo tak gadała i nieszczęście ściągnęła..i od tamtej pory mam spokój
__________________
ღPiotruśღ
04.06.2011
antropia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 15:21   #3116
agus87
Zakorzenienie
 
Avatar agus87
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 701
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Cytat:
Napisane przez zosiaaa Pokaż wiadomość
jestem zła muszę się wyżalić, dzisiaj kupiłam butelkę i parę drobnostek dla małego przyjechałam do domu zadowolona i co.... i słyszę od mojej mamy ale po co ty to już kupiłaś???? mówię że chcemy pomalować pokój w marcu a ona że może dopiero w kwietniu przed swiętami bo po co tak wcześnie, że chce jeszcze kupić to i tamto a ona mi mówi że przeciez moge sobie to kupic póżniej jak sie mały urodzi , całe zadowolenie z dzisiejszych zakupów poszło nie powiem gdzie, tak to jest jak mieszka sie z rodzicami

wyżaliłam się
musiałam, teraz jest mi lżej

czuję się jak ten kotek
YouTube - Depresja Kota
no i wlasnie najbardziej w zyciu chcialabym uniknac
wspolczuje co
ale musisz mamie wyperswadowac, ze to twoja sprawa kiedy zaczniesz kupowac rzeczy dla maluszka...
oczywiscie lagodnie
bo ja jakbym takie cos uslyszala, to bym wpadla w szal
jak ja sie ciesze, ze nie mam takich proiblemow

Cytat:
Napisane przez Lolka1212 Pokaż wiadomość

Saniu
czyli inspiracji imiennej szukamy razem dołączam do Ciebie!




Aliczka no właśnie.. bo i Stefan i Hubert i Fryderyk są dla niemców znane.. czyli rodzice zadbali o uniwersalne i dobrze brzmiące tu i tu imiona!
I ja od razu sobie myślę, że dobrzy rodzice.. nie skazali swoje dzieci na problemy z imieniem! Ojć..




Antropia popatrz, czyli nawet wy braliście ten argument pod uwagę! Dochodzi do mnie, że w mojej sytuacji powinno to być piorytetem!!




Anula właśnie myślałam o tobie i twojej Zosi.. sytuacja super, bo właśnie w PL Zosia brzmi bardzo ładnie i Sofia w NO też ślicznie!

W DE słownik tłumaczy Wojciecha jako Adalbrecht.. ale w praktyce tego się nie używa i nikt nie zna tego tłumaczenia.. poza tym nigdy w życiu nie chciałabym, żeby na mojego synusia mówili Adalbrecht


Dziękuję dziewczynki Wam za wasze zdania i rady Będę myśleć od nowa.. i od nowa będę przechodzić boje i gehennę z mężem, bo w niewielu imionach się zgadzam

A teraz szykuję się na wizytkę do gina.. Strasznie się, że zobaczę się z synusiem
kciuki za wizyte
a mi sie tetra suszy
ale to fajnie wyglada

dobrze, ze w dzisiejszych czsac nie trzeba dziecku tetry zakladac, bo bym cale mieszkanie w niej miala teraz

a tak to 10b sztuk fajnie wyglada

i pije maslanke
na zdrowie!!
__________________
Aleksandra 19.04.2011
agus87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 15:22   #3117
antropia
Wtajemniczenie
 
Avatar antropia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 2 173
GG do antropia
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Cytat:
Napisane przez Lolka1212 Pokaż wiadomość

Saniu




Antropia popatrz, czyli nawet wy braliście ten argument pod uwagę! Dochodzi do mnie, że w mojej sytuacji powinno to być piorytetem!!

:
mnie tym argumentem mężulek przekonał do zmiany decyzji
trzymam kciuki za wybór imienia bo wiem jakie to trudne wbrew pozorom
i za wizytę tez mocno ściskam
__________________
ღPiotruśღ
04.06.2011
antropia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 15:26   #3118
Kwiatecek
Zadomowienie
 
Avatar Kwiatecek
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Biala
Wiadomości: 1 003
GG do Kwiatecek
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

moj maly dalej sie obija, no w kogo to sie wdalo?
wsatwilam u siebie na profilu kilka zdj
__________________
Kwiatecek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 15:27   #3119
Paulizia
Wtajemniczenie
 
Avatar Paulizia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 795
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

lolcia Ty sie kochana nie przejmuj... do samego porodu jak go zobaczysz to nadasz mu imie takie jakie jemu bedzie pasowalo Moj synek bedzie mieszkal z nami w Angli, a bedzie mial na imie Antoni. Proste do zapamietania, bez polskich znakow. Nie zamierzam go nazywac Anthony lub Anton bedzie po Polsku ANTONI!!!
Moj kuzyn nazwal swojego syna po sobie [on ma na imie Marcin] a zeby bylo zangielszczone to nadal Martin. Wszyscy i tak mowia na niego Marcyś.
Mojego brata syn jest Olivier. powiem, Ci ze nie takie latwe dla anglikow. Oliver ok, ale Olivier?
Jest naprawde wiele pieknych imion i macie jeszcze czas na zastanowienie wiec bez paniki My tu zawsze pomozemy dobrym slowem i swoje propozycje zaproponujemy. moje propozycje na dzisaj to:
Oskar, Filip, Aleksander, Damian, Lukasz... jak cos sobie przypomne to napisze

Cytat:
Napisane przez zosiaaa Pokaż wiadomość
jestem zła muszę się wyżalić, dzisiaj kupiłam butelkę i parę drobnostek dla małego przyjechałam do domu zadowolona i co.... i słyszę od mojej mamy ale po co ty to już kupiłaś???? mówię że chcemy pomalować pokój w marcu a ona że może dopiero w kwietniu przed swiętami bo po co tak wcześnie, że chce jeszcze kupić to i tamto a ona mi mówi że przeciez moge sobie to kupic póżniej jak sie mały urodzi , całe zadowolenie z dzisiejszych zakupów poszło nie powiem gdzie, tak to jest jak mieszka sie z rodzicami

wyżaliłam się
musiałam, teraz jest mi lżej

czuję się jak ten kotek
YouTube - Depresja Kota
Nie daj sie mamie. Twoj dzidzius, Twoja radosc, nikomu nic do tego!



Kochane bylam na zakupkach Kupilam:
-koszula do karmienia
-4 biale tery, 3 kolorowe
-flanela
- 2x ceratka do lozeczka
-frida do noska
-komplecik bluzeczka i spodenki w lumpku

KOSMETYKI:
-Oilatum 500ml [nie soft]
-Oilatum Soft krem
- Nivea delikatny zel do mycia ciala i wlosow

I mam pytanko odnosnie TANTUM ROSA w saszetkach... ile saszetek potrzeba mniej wiecej? bo to dosc drogi specyfik
__________________
''...Look at me! I Just can’t believe what they’ve done to me. We could never get free. I just wanna be! I just wanna dream...''
Paulizia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-21, 15:30   #3120
ddaaiissyy
Zakorzenienie
 
Avatar ddaaiissyy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: częstochowa /kraków
Wiadomości: 3 784
GG do ddaaiissyy
Dot.: Pierdyliard pokus kulinarnych i sprawy okołociążowe to my - mamusie majowo-czer

Cytat:
Napisane przez antropia Pokaż wiadomość
ja ostatnio jak robiłam w szafie porządek to nie mogłam się nadziwic ile ja mam "małych" ciuchów
i jak jak mogłam narzekac że nie mam sie w o ubrać
teraz to dopiero nie mam...
antropia hihi miałam dokładnie takie same odczucia jak Ty ! Juz z 2 msc temu wywaliłam wszystkie wczesniejsze ciuszki z szafy aby nie robić sobie nadziei, że mam w czym chodzić i gdy patrzyłam na te maleńskie S-eczki i Xski to wydawały mi sie nie wiele wieksza od gabrysinych patałaszków (no moze przesadzam, ale naprawde mialam wrazenie ze sa takie tyci tyci)
I jak ja w ogóle mogłam narzekac ze jestem gruba
Musimy potem sie sprezyc aby wrócic do swoich "cywilnych" patałaszków Dobrym plusem jest to, ze nagle bedziemy mieć tyyyyyyyyle "nowej" garderoby w głowach sie nam poprzewraca
Ale słodko Twoj małż zapytał.............. Mój też 1 raz poczuł ale dość delikatnie i jakoś na nim to wrazenia nie zrobiło

Lolka hmmm no to Ci wspołczuje.. faktycznie, jesli czesto bywacie w DE, macie wielu znajomych to imię Wojciech wydaje im się egzotyczne... wez tez pod uwage, czy nie planujecie tam kiedyś wyjazdu na dłuzej no bo wtedy już kompletnie nic nie przemawia za "Wojciechem"
To ze robisz wodę z mózgu dzidziusiowi to sie nie martw Na pewno nie Ty jedna.
Andziotka, też chyba przerobiła Gabryskę ?
Byłas już u lekarza podróżniczko?

Anulko, dziekuje Ci ! A czy tylko w telegraficznym skrócie "tak" lub "nie" możesz mi powiedzieć co z dwojga "złego" jest lepsze - dom szkieletowy czy dom z bali ? Już bez wnikania w szczegóły
Przepraszam, że na L-4 morduję Cie pracą...


Dziś masz Anulka ginka tego polskiego ??

Mój małż nie mogl sie doczekac i wziął sobie wolne i SAM pojechał do banku !! To mnie dopiero chłopina zaskoczył

Grazin, nie strasz, ze I trymestr może wrócic ! OMG to najgorsze wspomnienai ciazy... Wprawdzie ani razu nie wymiotowałam, ale te mdłosci........

Kochane, a zapinacie pasy w aucie ??
__________________
Kiedyś byłaś jak kropelka, czułaś serca mego bicie
i już wtedy wiedziałaś jak jest wielka miłość, która daje życie

Gabrysia 27.05.2011, godz. 3.10
Twój pierwszy krzyk...

ddaaiissyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.