Scent Bar XXIV

[Florens]

Napisane przez Anetuniaa

Gotowałam na gazie, piekłam na prądzie mówisz ciężko się przestawić to ja chyba zostane przy gazie


Jak to nie puszcza znaczy że co?

ja bym została, nawet nie wiesz ile stresu Cię ominie

katastrofy klontfiane:
- w hondziszcze odpadł tłumik i tak pierdzi, że chałupy się dookoła trzęsą
- wieśniakowóz jako disel odmówił współpracy, a ja na pocztę miałam jechać, bo muszę wysłać sample pewnej miłej wizażance, a poczta tylko do 13 na wsi otwarta jest, jutro zapewne będzie podobnie
-gin odmówił wypisania recepty bez ponowienia badań i obdukcji ogólnej , a mnie się ostatnio przesunęła @ i nie wiem na kiedy się umówić, a leków już nie mam

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez Spoora

Turysta w Zakopanem wchodzi do knajpy, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz dziś do picia w ten deszczowy dzień?
- Ano, panocku, drink "Góracy"! Odpowiada barman.
- Jak to "Góracy", co to jest?!
Barman na to:
- Widzicie, biezemy sklanecke wina...no moze być dwie...góra cy i wlewamy do garnka. Potem biezemy sklanecke piwa...no może być dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnka.
Następnie sklanecke wódecki...moze dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnecka.
Na koniec biezemy sklanecke koniacku...no moze dwie...góra cy i wlewamy do garnecka.
Garnek stawiamy na ogniu i miesając, gzejemy cas jakiś. Później nalewamy i pijemy sklanecke... moze dwie...no góra cy. Po wypiciu wstajemy...robimy krocek...moze dwa...no, góra cy!

Napisane przez Maja102

ide na mróz trochę drewna do pieca nanosić

jako i ja powinnam

Napisane przez rachell111

ano

a na dobitkę pracowych - nawet nie mam spokojnej głowy się spokojnie leczyć - no nic - marudzenie nic nie da - ani nie chce się rozwodzić po raz fefnasty - ot, lajf

zdrowie mam przypuszczam że jedno - o jednym wiem - i to jest priorytet a że mnie bezpracowo przy okazji mentalnie rozpierniczają to trudno - tak było jest i będzie - widać jeszcze nie tą razą

no, juz lepij ciut

idę dorobić grosza trochę

ja o pracy jeszcze nie myślę, nie chcę się stresować , pomyślę na wiosnę

[Anetuniaa]

Napisane przez Florens

ja bym została, nawet nie wiesz ile stresu Cię ominie

katastrofy klontfiane:
- w hondziszcze odpadł tłumik i tak pierdzi, że chałupy się dookoła trzęsą
- wieśniakowóz jako disel odmówił współpracy, a ja na pocztę miałam jechać, bo muszę wysłać sample pewnej miłej wizażance, a poczta tylko do 13 na wsi otwarta jest, jutro zapewne będzie podobnie
-gin odmówił wypisania recepty bez ponowienia badań i obdukcji ogólnej , a mnie się ostatnio przesunęła @ i nie wiem na kiedy się umówić, a leków już nie mam

oesu to faktycznia klontfa na całego u mnie tylko laptop dednął i skończyła się promocja na upatrzoną pralke

[Polly_]

chyba kce jusz wiosny =choc nie lubieu

[Anetuniaa]

Napisane przez Polly_

chyba kce jusz wiosny =choc nie lubieu

szemu wiosna jest fajna, ciepło ale nie goronco i ładnie pachnie

[justynaneyman]

Napisane przez Florens

ja bym została, nawet nie wiesz ile stresu Cię ominie

katastrofy klontfiane:
- w hondziszcze odpadł tłumik i tak pierdzi, że chałupy się dookoła trzęsą
- wieśniakowóz jako disel odmówił współpracy, a ja na pocztę miałam jechać, bo muszę wysłać sample pewnej miłej wizażance, a poczta tylko do 13 na wsi otwarta jest, jutro zapewne będzie podobnie
-gin odmówił wypisania recepty bez ponowienia badań i obdukcji ogólnej , a mnie się ostatnio przesunęła @ i nie wiem na kiedy się umówić, a leków już nie mam

może niech Cię obduknie najpierw- ma powody widać - czy to już nie czas?

[Florens]

Napisane przez Polly_

chyba kce jusz wiosny =choc nie lubieu

ja, pomimo, że lubieu, to też kcem

Napisane przez justynaneyman

może niech Cię obduknie najpierw- ma powody widać - czy to już nie czas?

czas, czas i nawet chętnie się na wizytę umówię, ale nie wiem na kiedy , nic to czekam na @ i dopiero wtedy zadzwonię

[Betty83]

Napisane przez Florens

ja, pomimo, że lubieu, to też kcem

chyba się zbliża - motyle zaczęłam produkować

[justynaneyman]

Jak ja nie znoszę czekać! Babka, u której była na przyjęciu z Gustawem, zainteresowała się moimi obrazami, wysłałam jej wczoraj zdjęcia 3, zapytała, ile za Muchę w Zupie. Piszę "380, a jak za dużo, to krzycz"- to było wczoraj, dziś- cisza. Pytam podstępnie "Czy dostałaś moją wiadomość?" - odpowiedź jej: "Tak".
Wiecie, jak nie umiem wyluzować w takich sytuacjach. Naciskać nie wypada, tylko czekać. Nawet perfumy mnie drażnią.

To o to miałyście trzymać kciuki....

[Maja102]

też kcem wiesny

Siedzeu i przepisuję przepisy na ciasta na zmianę z wkuwaniem fińskich zaimków posesywnych - sama nie wiem, co gorsze
A wszystko na podkładzie z blekmetalowym darciem japy
Uch, muszeu jakiś film włączyc, bo sfiksuje

[Redhaired Witch]

Wstałam!

Napisane przez Spoora

W ogóle przypomniało mi się jeszcze coś. Jak już w szpitalu leżałam przed porodem, były tam takie łóżka w 'kształcie hamaka' . Tj. leżało się jak na hamaku i jak chciało się zejść z tego łóżka to trzeba było zeskakiwać, doopa niżej, nogi wyżej i hoop z brzuchem, a co! Dosłownie zaj*biście, zamiast wymienić łóżka na tym oddziale to nie po co, nie dość, że ludziom bez brzucha ciężko by było z takiego łóżka się wygramolić, to co dopiero kobiety z ciężkim, dużym brzuchem, masakra to była I wtedy dopiero zrozumiałam jak to musi być ciężko facetom z odstającymi brzuchami

Ło bosze. Mnie dobiło łóżko na SORze u lekarza-od-kręgosłupa-zapomniałam-nazwy, trzeba było włazić na stołeczek i jeszcze się wyciągnąć, takie wysokie. Akurat miałam połamane jakieś tam kręgosłupie wypustki więc spoooko, trochę je jeszcze porozciągałam

Tymczasem łapię się na tym, że np. pcham się w sklepie między wieszaki i zwalam je zadkiem lub brzuchem bo nie jestem przyzwyczajona do obecnych gabarytów a kiedyś prześlizgiwałam się jak ta łania I tak se pomyślałam jak tu robić zakupy mając w brzuchu rozmiar 50+.

Napisane przez Florens

ale to faktycznie może być "uczulenie" na mróz
gdzieś, kiedyś o tym czytałam

Podobno jest coś takiego i nawet by pasowało bo co zimę się łuszczę jak jaszczura ale w tym roku już przechodzę samą siebie. Delikatna hrabianka jak nic.

Napisane przez Spoora

Turysta w Zakopanem wchodzi do knajpy, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz dziś do picia w ten deszczowy dzień?
- Ano, panocku, drink "Góracy"! Odpowiada barman.
- Jak to "Góracy", co to jest?!
Barman na to:
- Widzicie, biezemy sklanecke wina...no moze być dwie...góra cy i wlewamy do garnka. Potem biezemy sklanecke piwa...no może być dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnka.
Następnie sklanecke wódecki...moze dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnecka.
Na koniec biezemy sklanecke koniacku...no moze dwie...góra cy i wlewamy do garnecka.
Garnek stawiamy na ogniu i miesając, gzejemy cas jakiś. Później nalewamy i pijemy sklanecke... moze dwie...no góra cy. Po wypiciu wstajemy...robimy krocek...moze dwa...no, góra cy!

A tego nie znałam.

Pospalim to trzeba tera posprzątać...

[rachell111]

Napisane przez Spoora

Rejcz a może zmienisz miejsce zamieszkania na Warszawę, Kraków? Na inny kraj... Póki masz jeszcze możliwość. Jak nie wyjdzie możesz wrócić, jesteś wolna jak ptak (podobne przesłanie kieruję do Mai ). Poważnie mówię, choć ofkors nie będzie łatwo, ale może z czasem lepiej..

a kiedy jej juz mieć nie będę ?

a serio to ja nie chce - tzn nie chce zmieniać miejsca zamieszkania na inne miejsce w Polsce - tu mi dobrze, a pracowo to jest mniej więcej podobnie wszędzie - kwestia przypadku

za granicę - hmm sama - no freakin way - ja wiem jakie mi sie przydarzają ostatnio sytuacje - i jak jest dobrze to jest dobrze - zycia sie nie boje - ale jak sie sypie tak ze nie jestem w stanie sama dotrzec do lekarza itp a ostatnio było harcorowo- wyobraziłam sobie wtedy matko - co ja bym bez tych ludzi zrobiła -

jasne w takim Londynie czy innym Brighton mozna po taxi calnąć, mozna po ambulance mozna niby teoretycznie wszystko ale pytanie czy sie jest chetnym na taki los - ja nie - a wierz mi myślałam o tym poważnie pierdyliard razy wstecz - juz przestałąm - no man is an island - ja siebie nie widzę podbijającej łopcego kraju własnymi ręcami zdanej na samą siebie - i de fakto mało kto z kobiet tak robi - zazwyczaj ktos jedzie do kogos lub z kims - zatem samotnym eskapadom mówię nie - choć nie, ale nie mówię ze nigdy nie - bo nie wiadomo co sie przydarzy, moze kiedyś coś mnie zdeterminuje do podjęcia decyzji których bym wcześniej nie podjęła - ale na razie chce zostać w "moim " świecie ( mimo ze gdzies w tyle głowy mam że do wszystkiego ponoć człowiek sie przyzwyczaja, niestety z doświadczenia wiem ze prawie do wszystkiego)

ja chce tu i teraz i basta

uff lecam dalej - na ploty

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez Florens

ja o pracy jeszcze nie myślę, nie chcę się stresować , pomyślę na wiosnę

kuchana, toć to ino było dorabianie grosza

rebus stulecia: korek x2

[Betty83]

Napisane przez rachell111

kuchana, toć to ino było dorabianie grosza

rebus stulecia: korek x2

korki!

[winter76]

Font na dziś

[Redhaired Witch]

Napisane przez winter76

Font na dziś

Ja to o rozpaczy odebrałam jako żart, dobry tekst

[winter76]

Napisane przez Redhaired Witch

Ja to o rozpaczy odebrałam jako żart, dobry tekst

Jak to dobrze,że ja nie muszę wychodzić np z Esprita z rozpaczą w oczach,że nie stać mnie na kurteczkę I ten tekst o portfeliku w zeberkę mnie kompletnie rozwalił

[Redhaired Witch]

Napisane przez winter76

Jak to dobrze,że ja nie muszę wychodzić np z Esprita z rozpaczą w oczach,że nie stać mnie na kurteczkę I ten tekst o portfeliku w zeberkę mnie kompletnie rozwalił

Mnie też
Sama ze łzami w oczach wyłączyłam właśnie sukienkę z Allegro - maxi, paisleye i odcienie butelkowej zieleni za 199 zeta Bosze, jak ja bym w niej pięknie wyglądała latem

[Florens]

Napisane przez Betty83

chyba się zbliża - motyle zaczęłam produkować

a kiedy je wypuścisz

Napisane przez justynaneyman

Jak ja nie znoszę czekać! Babka, u której była na przyjęciu z Gustawem, zainteresowała się moimi obrazami, wysłałam jej wczoraj zdjęcia 3, zapytała, ile za Muchę w Zupie. Piszę "380, a jak za dużo, to krzycz"- to było wczoraj, dziś- cisza. Pytam podstępnie "Czy dostałaś moją wiadomość?" - odpowiedź jej: "Tak".
Wiecie, jak nie umiem wyluzować w takich sytuacjach. Naciskać nie wypada, tylko czekać. Nawet perfumy mnie drażnią.

To o to miałyście trzymać kciuki....

a nie za mało powiedziałaś

na sprzedaży obrazów to się nie znam, ale parę innych rzeczy w życiu sprzedawałam i zrobiłabym tak:
albo oko w oko, ewentualnie przez telefon, ale rozmowa na temat,
albo przy wysyłaniu oferty sprzedaży majlem, czy sms czy innym, dałabym dopisek, że pozwolę sobie przedzwonić za dwa, trzy dni. Takie działanie jest dość delikatne, ale wywiera na potencjalnym kupcu presję do konkretnego i szybszego myślenia

Rozumiem, że masz bardzo emocjonalne podejście do sprzedaży swoich "produktów" to oczywiste, ale w biznesie nie ma miejsca na sentymenty i sprzedając nawet osobie znajomej powinnaś być konkretna. Oszczędzi to tobie czekania na odp. niewiadomo kiedy, a klientowi szarpania się z decyzją. A i jeszcze warto się zareklamować np. bo już dwa podobne sprzedałam na ostatniej wystawie w tej cenie i myślę, że jest on tyle właśnie wart itd. itp

wiem, że to nie łatwe i domyślam się jak się czujesz, dlatego ściskam, i trzymam kciuki

Napisane przez Redhaired Witch

Podobno jest coś takiego i nawet by pasowało bo co zimę się łuszczę jak jaszczura ale w tym roku już przechodzę samą siebie. Delikatna hrabianka jak nic.

haa, zima jest winna

zima to zuuuuo

Napisane przez rachell111

kuchana, toć to ino było dorabianie grosza

rebus stulecia: korek x2

wiem, ale ja o takiej poszukiwanej myślałam



kurcze "moja" str. www zaczyna wyglądać

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez winter76

Jak to dobrze,że ja nie muszę wychodzić np z Esprita z rozpaczą w oczach,że nie stać mnie na kurteczkę I ten tekst o portfeliku w zeberkę mnie kompletnie rozwalił

widzę, to widzę
i jeszcze pociągasz nosem

[dzika truskawa]

Napisane przez Florens

nie, nic strasznego tylko bzdury na temay sterylizacji/kastracji jedna wizażanka wypisuje, zasłaniając się wetami , ale już dziewczyny ją naprowadziły , mam nadzieję

Ciekawe, który to taki mondry, to z mojego rewiru, może mu nadzór farmaceutyczny napuszczę?

Napisane przez justynaneyman

O Boże. Mój mistrz...

Napisane przez Redhaired Witch

A ja już chyba dzisiaj umrę na pękanie skóry. Łuszczy się i pęka w idiotycznych miejscach jak np. nad kolanami albo na lewej stopie Wymazałam się oliwką i czekam na zgon.

Napisane przez Maja102

Zima to dzieło szatana

Dobrze gada, polać jej!

Napisane przez Maja102

Jeszcze do tego, co wczoraj Polly pisała coś o tym, że człowiek tylko do szkoły średniej i studiów ksztatuje swoje przyjaźnie - a gdzież tam! Całe życie można poznawać nowych, fajnych ludzi. Ot, choćby w barze dla przykładu

Kim jesteś i co zrobiłeś z Mają?!!!

W poprzednim Barze była zupełnie inna śpiewka

Napisane przez Spoora

Rejcz a może zmienisz miejsce zamieszkania na Warszawę, Kraków? Na inny kraj... Póki masz jeszcze możliwość. Jak nie wyjdzie możesz wrócić, jesteś wolna jak ptak (podobne przesłanie kieruję do Mai ). Poważnie mówię, choć ofkors nie będzie łatwo, ale może z czasem lepiej..

Polecam, przy założeniu, że szukasz w całym kraju po miesiącu masz robotę

Napisane przez Polly_

chyba kce jusz wiosny =choc nie lubieu

Heh, ja już czuję wiosnę, niepokojące, bo nawet słońce nie bardzo świeci, jest minus sześć, a ja już...

Napisane przez justynaneyman

Jak ja nie znoszę czekać! Babka, u której była na przyjęciu z Gustawem, zainteresowała się moimi obrazami, wysłałam jej wczoraj zdjęcia 3, zapytała, ile za Muchę w Zupie. Piszę "380, a jak za dużo, to krzycz"- to było wczoraj, dziś- cisza. Pytam podstępnie "Czy dostałaś moją wiadomość?" - odpowiedź jej: "Tak".
Wiecie, jak nie umiem wyluzować w takich sytuacjach. Naciskać nie wypada, tylko czekać. Nawet perfumy mnie drażnią.

To o to miałyście trzymać kciuki....

Byłaby idiotką jakby nie wzięła

Napisane przez rachell111

a serio to ja nie chce - tzn nie chce zmieniać miejsca zamieszkania na inne miejsce w Polsce - tu mi dobrze, a pracowo to jest mniej więcej podobnie wszędzie - kwestia przypadku

za granicę - hmm sama - no freakin way - ja wiem jakie mi sie przydarzają ostatnio sytuacje - i jak jest dobrze to jest dobrze - zycia sie nie boje - ale jak sie sypie tak ze nie jestem w stanie sama dotrzec do lekarza itp a ostatnio było harcorowo- wyobraziłam sobie wtedy matko - co ja bym bez tych ludzi zrobiła -

jasne w takim Londynie czy innym Brighton mozna po taxi calnąć, mozna po ambulance mozna niby teoretycznie wszystko ale pytanie czy sie jest chetnym na taki los - ja nie - a wierz mi myślałam o tym poważnie pierdyliard razy wstecz - juz przestałąm - no man is an island - ja siebie nie widzę podbijającej łopcego kraju własnymi ręcami zdanej na samą siebie - i de fakto mało kto z kobiet tak robi - zazwyczaj ktos jedzie do kogos lub z kims - zatem samotnym eskapadom mówię nie - choć nie, ale nie mówię ze nigdy nie - bo nie wiadomo co sie przydarzy, moze kiedyś coś mnie zdeterminuje do podjęcia decyzji których bym wcześniej nie podjęła - ale na razie chce zostać w "moim " świecie ( mimo ze gdzies w tyle głowy mam że do wszystkiego ponoć człowiek sie przyzwyczaja, niestety z doświadczenia wiem ze prawie do wszystkiego)

ja chce tu i teraz i basta

Kurde, kolejny raz przekonuję się, że jestem dziwna.

I chyba faktycznie odważna, dziwiłam się jak mi tak mówili, ale chyba coś w tym jest

[winter76]

Napisane przez Florens

widzę, to widzę
i jeszcze pociągasz nosem

Aktualnie ciagam energicznie nosem,bo mnie przeziebienie dopadło Trzeba wykorzystać ten fakt Jutro lecę do GB robić przedstawienie Tylko nie mam portfelika w zeberkę A to już nie to samo co z nim

[Florens]

Napisane przez dzika truskawa

Ciekawe, który to taki mondry, to z mojego rewiru, może mu nadzór farmaceutyczny napuszczę?

koniecznie

Napisane przez dzika truskawa

Kim jesteś i co zrobiłeś z Mają?!!!

Napisane przez dzika truskawa

I chyba faktycznie odważna, dziwiłam się jak mi tak mówili, ale chyba coś w tym jest

też tak myślę

Napisane przez winter76

Aktualnie ciagam energicznie nosem,bo mnie przeziebienie dopadło Trzeba wykorzystać ten fakt Jutro lecę do GB robić przedstawienie Tylko nie mam portfelika w zeberkę A to już nie to samo co z nim

chcem to zobaczyć, wiem, pójdę z Tobą i będę Cię pocieszać, głaskać po głowie i podawać chusteczki złorzecząc na wysokie ceny

[vesenka]

chyba ostatnio wyrwało mi się TO słowo na k..., bo dziś po powrocie do domu na drzwiach bloku zastałam kartkę:"awaria, ciepła woda i ogrzewanie będą po godz.22. Może"
Piwo zostawione wczoraj przez roztargnienie na blacie w kuchni schłodziło się idealnie

Zaraz Was nadrobię, chyba,że zamarznę w trakcie

[dzika truskawa]

Napisane przez Florens

koniecznie

Niech no ja go namierzę

Napisane przez Florens

chcem to zobaczyć, wiem, pójdę z Tobą i będę Cię pocieszać, głaskać po głowie i podawać chusteczki złorzecząc na wysokie ceny

[Maja102]

Napisane przez dzika truskawa

Kim jesteś i co zrobiłeś z Mają?!!!

mam pytanie do Ves - na jaką formę jest to ciasto jogurtowe z Twojego bloga?

[Polly_]

maja-jaka to była ta piosenka do seksu szeptana?
przy okazji znalazłam inspiracjeu muzycznou w podpisie

[Redhaired Witch]

Napisane przez dzika truskawa

Kim jesteś i co zrobiłeś z Mają?!!!

Napisane przez winter76

Tylko nie mam portfelika w zeberkę A to już nie to samo co z nim

Markerem go i korektorem!

Ach, czy ja będę kiedyś taka bogata żeby mieć kilka wolnych stówek na obraz Ju? Marzą mi się sklonowane pawie (albo jeden), jeżyk i jakieś industrialne jaskółki na kominach... Póki co mamy łyse ściany bo nawet na marne reprodukcje nas nie stać - za to będziemy mieć w marcu szafy Zwycięstwo rozsądku nad artyzmem.
Ju, kiedyś się dorobię i zgłoszę więc proszę nie przestawaj malować

[gryx82]

[Redhaired Witch]

Polly, fajne! Zastawiam się skąd znam ten motyw "dum, duum, duuum"?

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez gryx82

[dzika truskawa]

Napisane przez gryx82

gryyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyx !!!!!!!!!!!!!!

[Polly_]

Napisane przez gryx82

[winter76]

Napisane przez gryx82

Nie mam jaj w majonezie na powitanie