Matura 2011 - część IV

[catatonictoy]

Napisane przez rosiek

tak, ale nawet gdyby wyniki mi się trafiły dobre, to i tak waham się nad wyborem medycyny ogólnie - poza tym najbardziej chciałam iść do Krakowa, a tam potrzeba fizyki.
no i demotywujące są opłaty rekrutacyjne.

ale w Krakowie chyba nie jest potrzebna fizyka na medycynę
a idąc na fizykę techniczną czy medyczną nie potrzebujesz zdawać fizyki?

[rosiek]

Napisane przez catatonictoy

ale w Krakowie chyba nie jest potrzebna fizyka na medycynę
a idąc na fizykę techniczną czy medyczną nie potrzebujesz zdawać fizyki?

nie, wystarcza mi chemia R.
na CMUJ trzeba fizykę R albo matmę, na matmę nie mam co liczyć raczej.

[AjcCc]

Napisane przez Adus_

znam dziewczynę, która jest tak zdesperowana żeby dostac sie na macydyne/stomatologie, ze na oplaty rekrutacyjne wyda kolo tysiaca zlotych . Dla mnie to juz lekka przesada.

przynajmniej wydała je na konkretne kierunki, a z innego forum znam przypadek dziewczyny, która wydała około 500zł na opłaty za kierunki typu socjologia, dziennikarstwo
chociaż dla mnie to i tak głupota. ja składam na dwa kierunki. na ten wymarzony i na mniej wymarzony, na który wiem, że się dostanę ; )

[siulka]

Napisane przez Adus_

znam dziewczynę, która jest tak zdesperowana żeby dostac sie na macydyne/stomatologie, ze na oplaty rekrutacyjne wyda kolo tysiaca zlotych . Dla mnie to juz lekka przesada.

Ja pewnie wydam coś koło 500zł, może więcej... wolę zabezpieczyć to jak tylko mogę... niestety opłatę rekrutacyjną się wpłaca przed wynikami matury - a wtedy nie masz pojęcia czy poszło dobrze czy nie, więc głupotą dla mnie byłoby liczyć na łut szczęścia i złożyć tylko na jedną czy dwie uczelnie... Nie mam już czasu na takie chojraczenie Wychodzi, że jestem zdesperowana - taka prawda.

Napisane przez rosiek

chyba jest bardzo niepewna siebie, skoro celuje na tak wiele uczelni...

To nie jest kwestia pewności siebie. Wiesz, w zeszłym roku szłam na matury maksymalnie pewna siebie, że nie mają mnie czym zagiąć, bo byłam obryta - a jednak. Nauczyłam się pokory. Wolę nie szarżować - chcę po prostu dostać się na studia. Nie gra roli ile wydam na rekrutację, bylebym się dostała. W zeszłym roku zabrakło mi jednego punktu - więc chyba nietrudno zrozumieć, że bardzo mi zależy, żeby to się nie powtórzyło .

[rosiek]

Napisane przez siulka

Ja pewnie wydam coś koło 500zł, może więcej... wolę zabezpieczyć to jak tylko mogę... niestety opłatę rekrutacyjną się wpłaca przed wynikami matury - a wtedy nie masz pojęcia czy poszło dobrze czy nie, więc głupotą dla mnie byłoby liczyć na łut szczęścia i złożyć tylko na jedną czy dwie uczelnie... Nie mam już czasu na takie chojraczenie Wychodzi, że jestem zdesperowana - taka prawda.



To nie jest kwestia pewności siebie. Wiesz, w zeszłym roku szłam na matury maksymalnie pewna siebie, że nie mają mnie czym zagiąć, bo byłam obryta - a jednak. Nauczyłam się pokory. Wolę nie szarżować - chcę po prostu dostać się na studia. Nie gra roli ile wydam na rekrutację, bylebym się dostała. W zeszłym roku zabrakło mi jednego punktu - więc chyba nietrudno zrozumieć, że bardzo mi zależy, żeby to się nie powtórzyło .

ale 1000 zł to jest ogrom pieniędzy, 10-12 opłat? nie wiem, może dla mnie to jest niepojęte, bo nie mam takich pieniędzy, więc nie jestem w stanie wydać tyle na rekrutację. ale dla mnie to przesada i już (;

[AjcCc]

Opłatę wpłaca się przed wynikami?
Chyba jest jakiś przedział czasowy i można wpłacać też po otrzymaniu wyników... Przynajmniej na niektórych uczelniach ; )

[GirlOfDeath]

Napisane przez Szotta

A planujecie jakieś dodatki?
Dźwięk, prezentacja, jakiś plakat?

Ja mam prezentację komputerową, a do tego piszę sobie co mam mówić.

Znam już terminy ustnych ! Nareszcie !
6.05. polski (godzina akurat w tym przypadku nie była podana, ale przypuszczam, że albo to będzie 10:10 albo ok. 13-14)
10.05. niemiecki o 10:00.
Jestem przeszczęśliwa. Kończę matury 13stego - geografią. A większość osób z mojej klasy ma matury co najmniej do 18stego.

[rosiek]

Napisane przez GirlOfDeath

Ja mam prezentację komputerową, a do tego piszę sobie co mam mówić.

Znam już terminy ustnych ! Nareszcie !
6.05. polski (godzina akurat w tym przypadku nie była podana, ale przypuszczam, że albo to będzie 10:10 albo ok. 13-14)
10.05. niemiecki o 10:00.
Jestem przeszczęśliwa. Kończę matury 13stego - geografią. A większość osób z mojej klasy ma matury co najmniej do 18stego.

Pozazdrościć.
Ja mam 24 hiszpański i 26 polski

[catatonictoy]

Napisane przez rosiek

nie, wystarcza mi chemia R.
na CMUJ trzeba fizykę R albo matmę, na matmę nie mam co liczyć raczej.

ale matma to tam wystarczy podstawa nawet przelicznika nie mają, przynajmniej w tamtym roku nie było więc próbuj

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez GirlOfDeath

Ja mam prezentację komputerową, a do tego piszę sobie co mam mówić.

Znam już terminy ustnych ! Nareszcie !
6.05. polski (godzina akurat w tym przypadku nie była podana, ale przypuszczam, że albo to będzie 10:10 albo ok. 13-14)
10.05. niemiecki o 10:00.
Jestem przeszczęśliwa. Kończę matury 13stego - geografią. A większość osób z mojej klasy ma matury co najmniej do 18stego.

zazdroszczę
ja matury kończę dopiero 25

[peggy_sue_]

Również znam terminy ustnych.
16 polski, 17 oba niemieckie...
26 angielski.

[shelbey]

Napisane przez AjcCc

przynajmniej wydała je na konkretne kierunki, a z innego forum znam przypadek dziewczyny, która wydała około 500zł na opłaty za kierunki typu socjologia, dziennikarstwo
chociaż dla mnie to i tak głupota. ja składam na dwa kierunki. na ten wymarzony i na mniej wymarzony, na który wiem, że się dostanę ; )

niektórzy są humanistami i chcą iść na takie kierunki, wyczułam dyskryminację.
Ja sama wybieram się na socjo

[kaja_92]

Napisane przez shelbey

niektórzy są humanistami i chcą iść na takie kierunki, wyczułam dyskryminację.
Ja sama wybieram się na socjo

A ja Wam powiem, że patrząc na moją klasę- humanistyczną jestem trochę zdziwiona, bo myślałam, że więcej osób będzie szkło na politologię, socjologię, filologię polską, angielską itp.
A tu: 10 osób prawo, 2kulturoznastwo, 2 stosunki międzynarodowe, 4 dziennikarstwo, 1 hungarystyka, 3 lingwistyka i reszta jakieś administracje. No i 1 na politechnikę

[regretsareuseless]

Napisane przez rosiek

a ja cały czas mam dylemat - próbować na medycynę teraz, czy iść na fizykę techniczną/medyczną i za rok dopisać fizykę na maturze i dopiero... I jeśli to drugie, to też żałuję, że teraz wzięłam biologię.

Myślę, że powinnaś próbować Zawsze matura może Ci podejść i zdasz ją tak dobrze, że dostaniesz się na medycynę
Ja matury kończę 24 maja

[Adus_]

ja składam na dwa kierunki- jeden, co do którego przekonałam się do dłuuugiej rozmowie z kumplem- gospodarka przestrzenna, ale że on jest planowany do uruchomienia, to jeszcze nikt nie wie jak to wyjdzie. Dlatego składam też na FiR, który zawsze był jakąś opcją. A w sumie kurs księgowej w razie czego mogę w każdej chwili zrobić, gdyby z tą gospodarką przestrzenną coś nie wypaliło . A inżynier zawsze w cenie .

I chyba jest tak, że jeszcze w lipcu można się rejestrować i wpłacać kasę, nie mówię, że koło 15, bo wtedy już są wyniki, ale 1-2 lipca?



aaa i co do zależności: profil klasy-kierunek studiów
Mój brat po biochemie poszedł na prawo, ale on bardzo lubi historię i matura z tego przedmiotu była dla niego przyjemnością, z geo trochę posiedział i rozszerzenie napisał
Za to w mojej klasie jest typek- raczej mało zdolny- ledwo zdaje, z ang jest zagrożony, z mat leeeedwo leeeedwo 2, z hist chyba 3, ale przy naszym facecie to z palcem w zupie można mieć to 3- ale twardo, zdaje hist r, wos( który mamy od 3 klasy i to prowadzony pod kątem klasy, która ma na niego wyłożone), pl r i idzie na prawo do Warszawy

[AjcCc]

Napisane przez shelbey

niektórzy są humanistami i chcą iść na takie kierunki, wyczułam dyskryminację.
Ja sama wybieram się na socjo

[Nie jest to bezpośrednio do Ciebie, ale...]
Może niektórych to zdziwi, ale osoba, która jest kiepska z chemii i nie lubi matmy, a programowanie to dla niego czarna magia nie jest humanistą.

a co do mojej wcześniejszej wypowiedzi to każdy może studiować co chce, socjologowie też są potrzebni, ale żeby wywalić odrazu tyle kasy na rekrutację? dla mnie to nie do pomyślenia.
na medycynę ciężko się dostać. medycyna to perspektywa sama w sobie. a dziennikarstwo?

[regretsareuseless]

Napisane przez Adus_

ja składam na dwa kierunki- jeden, co do którego przekonałam się do dłuuugiej rozmowie z kumplem- gospodarka przestrzenna, ale że on jest planowany do uruchomienia, to jeszcze nikt nie wie jak to wyjdzie. Dlatego składam też na FiR, który zawsze był jakąś opcją. A w sumie kurs księgowej w razie czego mogę w każdej chwili zrobić, gdyby z tą gospodarką przestrzenną coś nie wypaliło . A inżynier zawsze w cenie .

I chyba jest tak, że jeszcze w lipcu można się rejestrować i wpłacać kasę, nie mówię, że koło 15, bo wtedy już są wyniki, ale 1-2 lipca?



aaa i co do zależności: profil klasy-kierunek studiów
Mój brat po biochemie poszedł na prawo, ale on bardzo lubi historię i matura z tego przedmiotu była dla niego przyjemnością, z geo trochę posiedział i rozszerzenie napisał
Za to w mojej klasie jest typek- raczej mało zdolny- ledwo zdaje, z ang jest zagrożony, z mat leeeedwo leeeedwo 2, z hist chyba 3, ale przy naszym facecie to z palcem w zupie można mieć to 3- ale twardo, zdaje hist r, wos( który mamy od 3 klasy i to prowadzony pod kątem klasy, która ma na niego wyłożone), pl r i idzie na prawo do Warszawy

Z tego co wiem to na początku lipca chyba można wpłacać jeszcze opłaty rekrutacyjne
Ja w klasie też mam parę osób, które zdają historię i wos R, nie uczyli się nic przez te 3 lata i na dodatek są na początku jakichkolwiek powtórek

Napisane przez AjcCc

[Nie jest to bezpośrednio do Ciebie, ale...]
Może niektórych to zdziwi, ale osoba, która jest kiepska z chemii i nie lubi matmy, a programowanie to dla niego czarna magia nie jest humanistą.

a co do mojej wcześniejszej wypowiedzi to każdy może studiować co chce, socjologowie też są potrzebni, ale żeby wywalić odrazu tyle kasy na rekrutację? dla mnie to nie do pomyślenia.
na medycynę ciężko się dostać. medycyna to perspektywa sama w sobie. a dziennikarstwo?

Też się zgadzam z tym, że osoba, która nie lubi matmy nie jest humanistą
Co do tej opłaty rekrutacyjnej, to każdy wydaje pieniądze w miarę swoich możliwości, też znam kilka osób, które będą składać dokumenty na wiele uczelni i wiele kierunków i to ich sprawa na co wydają i ile

[Adus_]

Napisane przez regretsareuseless

Z tego co wiem to na początku lipca chyba można wpłacać jeszcze opłaty rekrutacyjne
Ja w klasie też mam parę osób, które zdają historię i wos R, nie uczyli się nic przez te 3 lata i na dodatek są na początku jakichkolwiek powtórek

nie no, ja im życzę samych sukcesów i wgl, ale trzeba mierzyć siły na zamiary

[regretsareuseless]

Napisane przez Adus_

nie no, ja im życzę samych sukcesów i wgl, ale trzeba mierzyć siły na zamiary

Do tego jeszcze mocno wierzą w dostanie się na prawo albo inne oblegane kierunki na najpopularniejszych uczelniach

[Adus_]

tak! Niektórzy składają i na ambitniejsze uczelnie, i na jakąś awaryjną, ale on nawet Szczecina pod uwagę nie bierze, Warszawa albo Kraków!

[regretsareuseless]

Napisane przez Adus_

tak! Niektórzy składają i na ambitniejsze uczelnie, i na jakąś awaryjną, ale on nawet Szczecina pod uwagę nie bierze, Warszawa albo Kraków!

Życzę mu jak najlepiej ale żeby się nie przeliczył

[Adus_]

najpierw niech on zda maturę z ang i mat, bo z tym będzie miał prawdziwy problem..

[AjcCc]

Napisane przez regretsareuseless

Też się zgadzam z tym, że osoba, która nie lubi matmy nie jest humanistą
Co do tej opłaty rekrutacyjnej, to każdy wydaje pieniądze w miarę swoich możliwości, też znam kilka osób, które będą składać dokumenty na wiele uczelni i wiele kierunków i to ich sprawa na co wydają i ile

Ok, wiem, że to ich sprawa, ale jaki jest w tym sens, bo ja tego nie rozumiem? Mając wyniki matur jesteśmy mniej więcej w stanie określić, gdzie się dostaniemy, a gdzie nie, własnie po to, żeby nie szastać kasą na prawo i lewo, ale zapłacić tam, gdzie mamy szanse się dostać ; )

A co do "humanistów", ludzie ostatnio szastają tym określeniem
jeśli ktoś nie radzi sobie w liceum z matematyką odrazu nazywa się "humanistą"
chociaż oczywiście nie wszyscy

jak już mówiłam: socjologowie, politologowie, dziennikarze są potrzebni, ale w zdrowych proporcjach i niekoniecznie po studiach na Wyższej Szkole Gier i Zabaw

[Adus_]

Napisane przez AjcCc

Ok, wiem, że to ich sprawa, ale jaki jest w tym sens, bo ja tego nie rozumiem? Mając wyniki matur jesteśmy mniej więcej w stanie określić, gdzie się dostaniemy, a gdzie nie, własnie po to, żeby nie szastać kasą na prawo i lewo, ale zapłacić tam, gdzie mamy szanse się dostać ; )

dlatego nie wiem, po co już w kwietniu wiele osób robi przelewy- nie mówię o prywatnych uczelniach, bo tam liczy się kolejność zgłoszeń, ale w pozostałych?

[AjcCc]

Napisane przez Adus_

dlatego nie wiem, po co już w kwietniu wiele osób robi przelewy- nie mówię o prywatnych uczelniach, bo tam liczy się kolejność zgłoszeń, ale w pozostałych?

Nie mam pojęcia :p
Ja wolałabym zaoszczędzić kase na piwo- na studiach na pewno się przyda
Według mnie przy składaniu papierów na studia i tak powinno się mieć już sprecyzowane plany- te kilka dni niczego nie zmieni, a napychać komuś bez potrzeby kieszenie...

[shelbey]

Nie rozróżniacie podziału na humanistów i ścisłowców, hm - okej. Ja mam w klasie totalnych artystów, poetów, którzy roztkliwiają się nad każdym słowem i faktycznie - dziewczynę, która ma cholerny łeb do przedmiotów ścisłych, ale jest tylko jedna na 30 osób.

I są też ludzie, którzy z matmy są niezbyt dobrzy, ale są też tacy, co sobie radzą, ALE ICH PASJĄ JEST JĘZYK POLSKI, Historia tak jak Waszą biologia czy chemia.

Medycyna - ponoć każdy ambitny chce na te studia iść, ale to się wiąże z odpowiedzialnością za czyjeś życie, nie każdy ma tak silną psychikę.
Zresztą to, że teraz wybierzecie budownictwo, nie oznacza, że się na nim utrzymacie, lub w trakcie nie stwierdzicie, że to nie to.
Więc nie dyskryminujcie. Opuszczam to forum, bo widzę, że tylko ścisłowcy mają tu swoje racje.

Powodzenia na maturze!

[peggy_sue_]

Napisane przez Adus_

dlatego nie wiem, po co już w kwietniu wiele osób robi przelewy- nie mówię o prywatnych uczelniach, bo tam liczy się kolejność zgłoszeń, ale w pozostałych?

Też tego nie rozumiem. :O W życiu nie zrobię przelewu przed wynikami matur.

[AjcCc]

Napisane przez shelbey

Nie rozróżniacie podziału na humanistów i ścisłowców, hm - okej. Ja mam w klasie totalnych artystów, poetów, którzy roztkliwiają się nad każdym słowem i faktycznie - dziewczynę, która ma cholerny łeb do przedmiotów ścisłych, ale jest tylko jedna na 30 osób.

I są też ludzie, którzy z matmy są niezbyt dobrzy, ale są też tacy, co sobie radzą, ALE ICH PASJĄ JEST JĘZYK POLSKI, Historia tak jak Waszą biologia czy chemia.

Medycyna - ponoć każdy ambitny chce na te studia iść, ale to się wiąże z odpowiedzialnością za czyjeś życie, nie każdy ma tak silną psychikę.
Zresztą to, że teraz wybierzecie budownictwo, nie oznacza, że się na nim utrzymacie, lub w trakcie nie stwierdzicie, że to nie to.
Więc nie dyskryminujcie. Opuszczam to forum, bo widzę, że tylko ścisłowcy mają tu swoje racje.

Powodzenia na maturze!

Nie przesadzasz?;>
Ja po prostu wyjaśniłam mój pogląd na tą sprawę. Teraz każdy, kto ma problem z maturą z matematyki zdaje na maturze WOS, a potem idzie na Wyższą Szkołę Czegoś Tam na humanistyczny kierunek, a potem słuchamy narzekań, że w Polsce tyle magistrów, którzy potem sprzedają pietruszkę. O takich "humanistów" mi chodziło.

[Jamajka007]

Napisane przez AjcCc

[Nie jest to bezpośrednio do Ciebie, ale...]
Może niektórych to zdziwi, ale osoba, która jest kiepska z chemii i nie lubi matmy, a programowanie to dla niego czarna magia nie jest humanistą.

Aż mi się przypomniała godzina wychowawcza po koniec gimnazjum.. Dziewczyna miała z polskiego średnio 2-2+, z matmy była w . Na pytanie wychowawczyni, dlaczego aż tak źle u niej z matematyką, odpowiedziała [UWAGA!] "no bo wie pani, że ja mam umysł humanistyczny"







I nie ma się co obrażać na "ścisłowców"... Po prostu humaniści powinni wybierać studia z głową, by nie zmieszać się z tłumem "humanistów".

No i trochę jest mi przykro słuchać, jak to całkiem niezłe osoby wybierają się np na politologię, chociaż stać ich na więcej.

[regretsareuseless]

Napisane przez Adus_

dlatego nie wiem, po co już w kwietniu wiele osób robi przelewy- nie mówię o prywatnych uczelniach, bo tam liczy się kolejność zgłoszeń, ale w pozostałych?

Tego też nie rozumiem, zawsze myślałam, że przelewy za opłatę rekrutacyjną robi się jakoś po wynikach matur Ale jak ktoś lubi wydawać pieniądze to jego sprawa
Sama jestem w klasie humanistycznej i niestety, mam takie osoby, że matmy nie rozumieją (a raczej nie chcą),historia, czy polski też im kiepsko idą ale i tak są humanistami Na szczęście to tylko mała cześć,bo jedna dziewczyna u mnie w klasie zdaje rozszerzoną chemię

[Adus_]

Ale szkoda mi jednego typka z klasy. Matmy się nie uczy, bo nie chce. Nie i tyle. Jakby się przyłożył to by ogarniał, ale po co . Jest za to dobry z grafiki- jak mieliśmy TI to robił rzeczy ponad program, w domu też siedzi i coś tworzy. I chciałby iść na studia związane z grafiką, ale nie wziął pod uwagę, że na informatyce trzeba być dobrym z matmy