DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D ) - Strona 120 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-03-07, 16:34   #3571
ch0colate
Zadomowienie
 
Avatar ch0colate
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 759
GG do ch0colate
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez Pandzia_2010 Pokaż wiadomość
pol litra mleka to ja w dzien pije z kawa
Pandziu, taka doświadczona dukanka i takie boby za dużo, za dużo
__________________
Gosia.

.sam sobie narysuj świat. coś nie podoba Ci się to sobie to zdrap.






ch0colate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 16:34   #3572
sweet__chocolate
Raczkowanie
 
Avatar sweet__chocolate
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 388
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez tchnienie-wiatru Pokaż wiadomość
nie wróci!

nawet tyle mleka jest nie wskazane, bo dużo laktozy

to była ironia przecież
__________________
166cm

Start: 03.12.2012r.
Cel: -10,1kg

71,1 ---> 66,7 ---> 60

Za mną już: -4,4kg
sweet__chocolate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 16:36   #3573
Pandzia_2010
Wtajemniczenie
 
Avatar Pandzia_2010
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: D....
Wiadomości: 2 829
GG do Pandzia_2010
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez modliszka87 Pokaż wiadomość
zaraz bede miec owsianke moze chociaz ja zjem cala :P
kasiunia19994 jak mozesz na obiad "zjesc" pol litra mleka? i nie byc po tym glodna;> obiad ma ci przypominac normalne jedzenie ..jakis kurczak badz rybka

Pandzia to ile Ty kawy pijesz :O

2 parzone bez mleka i slodzika no i ze 3 rozpuszczalne z mlekiem zalezy nie raz tylko 2 na caly dzien.
__________________
waga najwyzsza 130
waga najnizsza 79,9

105.....99.....95....89.. ...85.....79...75
Pandzia_2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 16:39   #3574
modliszka87
Raczkowanie
 
Avatar modliszka87
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 430
GG do modliszka87
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez Pandzia_2010 Pokaż wiadomość
2 parzone bez mleka i slodzika no i ze 3 rozpuszczalne z mlekiem zalezy nie raz tylko 2 na caly dzien.
no to sporo :P cisnienie Ci nie skacze ;>
ja tam jestem uzalezniona od herbaty ;p a kawe to tylko zbozowa jestem w stanie przelknac :P
__________________





są ważniejsze sprawy w życu niż odchudzanie

http://s1.suwaczek.com/20121020580114.png
modliszka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 16:43   #3575
karmeelek
Zadomowienie
 
Avatar karmeelek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Kochane mleka możemy szklanke dziennie lub odpowiednik w proszku (4 łyżki) a nabiału do 800g a przy zastojach powinno się nawet ograniczyć do 500g.
karmeelek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 16:43   #3576
tchnienie-wiatru
Wtajemniczenie
 
Avatar tchnienie-wiatru
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: my own little world
Wiadomości: 2 366
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez sweet__chocolate Pokaż wiadomość
to była ironia przecież
ja wiem kochana;D te "" to miały być do koleżanki, która je na obiad mleko
__________________
Utrwalam zrzucone 20 kg, bo chcieć to móc!
tchnienie-wiatru jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 16:50   #3577
sweet__chocolate
Raczkowanie
 
Avatar sweet__chocolate
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 388
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez tchnienie-wiatru Pokaż wiadomość
ja wiem kochana;D te "" to miały być do koleżanki, która je na obiad mleko

ahh myślałam, że do mnie
nie chcę żeby ktoś podejrzewał, że ja też "zjadam" mleko na obiad i jak najbardziej uważam, że to słuszne :P
__________________
166cm

Start: 03.12.2012r.
Cel: -10,1kg

71,1 ---> 66,7 ---> 60

Za mną już: -4,4kg
sweet__chocolate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 16:52   #3578
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez sweet__chocolate Pokaż wiadomość

nwet nie chcę myśleć, że wróci mi waga ze zdjęcia nr 1
Nic nam nie wróci!

Ja mam super silne postanowienie przejść prawidłowo przez całą dietę, całą 3 fazę i na 4 robić dzień proteinowy I wsuwać dalej otręby
I mam nadzieję, że dukan ma rację i waga nie będzie wracała!

To by był skandal gdyby po takim czasie na diecie ośmieliła się wrócić

Cytat:
Napisane przez kasiunia19994 Pokaż wiadomość
Witam wszystkie kobitki!
Ja dziś 3 dzień na I fazie i już czuje, że brzuszek bardziej płaski się zrobił. Na razie się nie ważę, żeby się nie rozczarować, bo pewnie "szału" nie ma. Zważę się pod koniec I fazy

Tylko wiecie co, tak się zastanawiam czy ja odpowiednio się odżywiam, czy nie za dużo lub nie za mało jem.

Śniadanie: pół kostki twarogu, 3 łyżki jogurtu 0%, 2 łyżki otrąb na wodzie
II śniadanie: ok. 370g jogurtu naturalnego 0%
obiad: 0,5l mleka 0%
kolacja: jajecznica z 3 jajek na 4 łyżkach jogurtu, 5 plastrów szynki z indyka.
Oczywiście pije chyba z 2l herbaty zielonej i wodę.


Pół litra mleka na obiad?!
Gdzie mięso i ryby w tym jadłospisie?

Mleka możesz wypić szklankę dziennie, ma dużo cukru (laktozy). Nabiał też jest ograniczony ilościowo.
Musisz jeść dużo mięsa i koniecznie ryby tłuste!

Prawdę mówiąc ja bym była głodna po takim jadłospisie i nie sądzę żeby był zdrowy i dobrze działał na odchudzanie na dłuższą metę... Teraz na początku pewnie i tak zaliczysz spadek, ale później będziesz miała zastój za zastojem bo zwolni Ci metabolizm.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 17:03   #3579
201604301943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez sweet__chocolate Pokaż wiadomość
postanowiłam wrzucić Wam fotki dla porównania jedna z wakacji, jedna robiona kilka dni temu, możecie ocenić efekty, ale tylko po twarzy bo nie mam zdjęć w całości :P

tylko się nie śmiejcie :P
różnica bardzo duża! a jakie ty masz oczka piękne - taaaakie duże, śliczne!

Cytat:
Napisane przez Pandzia_2010 Pokaż wiadomość
chyba @ w drodze do mnie ech .....
u mnie też @ w drodze tylko coś trafić nie może a już bym chciała mieć i z głowy a nie czekać od kilku dni
201604301943 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 17:12   #3580
marikamb
Raczkowanie
 
Avatar marikamb
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: 71Ww
Wiadomości: 340
GG do marikamb
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

hej dupcie!!

Dla mnie waga wciąż jest łaskawa i mam już -7,3 kg. Jeszcze tylko 5,2 i będzie idealnie!!!
Sialalalala
marikamb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 17:14   #3581
mroziq
Zadomowienie
 
Avatar mroziq
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 286
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Dziewczyny,a ja trochę z innej beczki ...
Jakiś dołek mnie złapał W związku z chłopakiem..Nie mam się komu wygadać to pomyślałam,że napiszę do Was..
Powiedzcie mi jak to jest z tą miłością ? Wy wszystkie macie już mężów,bądź tych jedynych na całe życie,a ja co ? dopiero 19 lat.. Jestem z chłopakiem prawie 1.5 roku,ale się strasznie przywiązuje.. Na pierwszy rzut oka,jestem osobą otwartą,komunikatywną,ale ja sama jedna wiem,że jest inaczej. Trudno mi komuś zaufać i otworzyć się w pełni.. Nie lubię zmian,chciałabym aby to co jest teraz było już zawsze i jakoś tak zaczęłam się zastanawiać: A jak ON nie myśli tak jak ja ? Nachodzą mnie myśli,że Jemu może się odmienić i co wtedy? Ja wiem,że może to dla was glupie,jestem młoda i poznam jeszcze wiele osób,ale ja po prostu nie potrafię sobie wyobrazić siebie z kimś innym ... Wręcz odpycha,obrzydza mnie myśl,że ktoś inny mógłby mnie przytulać i patrzeć na mnie ,jak On. Rozmawiałam z Nim o tym i mówi,żebym się tym nie martwiła i nie myślała o tak odległych sprawach,że na chwilę obecną chce być ze mną,ale nie wyklucza myśli,że kiedyś coś może się stać. Bo tego tak naprawdę nie jesteśmy pewni. Najgorsze jest to,że siebie jestem pewna,jestem pewna tego,że mi się tak po prostu nie odmieni ... Na to moje dziwne rozumowanie może wpływać to,że od zawsze miałam kompleksy,nawet pomijając te dotyczące wyglądu. Może to bezsens,ale czasami zastanawiam się,jak ktoś może się we mnie "zakochać" . Nie mam ciekawego hobby,nie uprawiam sportu,no nic po prostu nie robię,oprócz nauki. Czasem myślę,że ja bym po prostu sama w sobie się nie zakochała (wiem,głupie,gadam bez sensu,ale tak po prostu myślę...) .

Chciałabym zrobić coś,co ożywi mój związek,sprawi,że będzie taki sam jak na samym początku...Tylko nie mam pomysłów... Myślałam,żeby zaprosić chłopaka w jakieś ładne miejsce,zabrać kocyki,gorące kakao w termos i spędzić razem,sam na sam sporo czasu,co o tym myślicie? Porozmawiać o nas samych (bo od jakiegoś czasu takie tematy zeszły na dalszy plan,wszystko stało się takie "oczywiste",a ja jako kobieta potrzebuję czasem rozmowy,wiedzieć co ma w głowie..) Dodam,że chłopak do najromantyczniejszych facetów nie należy i czasem nudzą go moje ckliwe rozmówki,ale wiem,że jednak mu na mnie zależy...

Przepraszam,rozpisałam się,ale jakoś lepiej na sercu mi się zrobiło... Jeżeli coś jest niezrozumiałe to przez to,że piszę od razu z serduszka,co myślę. A same wiecie,że myśli czasem trudno przelać na papier (klawiaturę)

Z góry dziękuję,chociażby za przeczytanie..
mroziq jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-07, 17:16   #3582
sweet__chocolate
Raczkowanie
 
Avatar sweet__chocolate
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 388
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez metal_fish Pokaż wiadomość
różnica bardzo duża! a jakie ty masz oczka piękne - taaaakie duże, śliczne!



u mnie też @ w drodze tylko coś trafić nie może a już bym chciała mieć i z głowy a nie czekać od kilku dni

dziękuję
__________________
166cm

Start: 03.12.2012r.
Cel: -10,1kg

71,1 ---> 66,7 ---> 60

Za mną już: -4,4kg
sweet__chocolate jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 17:22   #3583
modliszka87
Raczkowanie
 
Avatar modliszka87
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 430
GG do modliszka87
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez mroziq Pokaż wiadomość
Dziewczyny,a ja trochę z innej beczki ...
Jakiś dołek mnie złapał W związku z chłopakiem..Nie mam się komu wygadać to pomyślałam,że napiszę do Was..
Powiedzcie mi jak to jest z tą miłością ? Wy wszystkie macie już mężów,bądź tych jedynych na całe życie,a ja co ? dopiero 19 lat.. Jestem z chłopakiem prawie 1.5 roku,ale się strasznie przywiązuje.. Na pierwszy rzut oka,jestem osobą otwartą,komunikatywną,ale ja sama jedna wiem,że jest inaczej. Trudno mi komuś zaufać i otworzyć się w pełni.. Nie lubię zmian,chciałabym aby to co jest teraz było już zawsze i jakoś tak zaczęłam się zastanawiać: A jak ON nie myśli tak jak ja ? Nachodzą mnie myśli,że Jemu może się odmienić i co wtedy? Ja wiem,że może to dla was glupie,jestem młoda i poznam jeszcze wiele osób,ale ja po prostu nie potrafię sobie wyobrazić siebie z kimś innym ... Wręcz odpycha,obrzydza mnie myśl,że ktoś inny mógłby mnie przytulać i patrzeć na mnie ,jak On. Rozmawiałam z Nim o tym i mówi,żebym się tym nie martwiła i nie myślała o tak odległych sprawach,że na chwilę obecną chce być ze mną,ale nie wyklucza myśli,że kiedyś coś może się stać. Bo tego tak naprawdę nie jesteśmy pewni. Najgorsze jest to,że siebie jestem pewna,jestem pewna tego,że mi się tak po prostu nie odmieni ... Na to moje dziwne rozumowanie może wpływać to,że od zawsze miałam kompleksy,nawet pomijając te dotyczące wyglądu. Może to bezsens,ale czasami zastanawiam się,jak ktoś może się we mnie "zakochać" . Nie mam ciekawego hobby,nie uprawiam sportu,no nic po prostu nie robię,oprócz nauki. Czasem myślę,że ja bym po prostu sama w sobie się nie zakochała (wiem,głupie,gadam bez sensu,ale tak po prostu myślę...) .

Chciałabym zrobić coś,co ożywi mój związek,sprawi,że będzie taki sam jak na samym początku...Tylko nie mam pomysłów... Myślałam,żeby zaprosić chłopaka w jakieś ładne miejsce,zabrać kocyki,gorące kakao w termos i spędzić razem,sam na sam sporo czasu,co o tym myślicie? Porozmawiać o nas samych (bo od jakiegoś czasu takie tematy zeszły na dalszy plan,wszystko stało się takie "oczywiste",a ja jako kobieta potrzebuję czasem rozmowy,wiedzieć co ma w głowie..) Dodam,że chłopak do najromantyczniejszych facetów nie należy i czasem nudzą go moje ckliwe rozmówki,ale wiem,że jednak mu na mnie zależy...

Przepraszam,rozpisałam się,ale jakoś lepiej na sercu mi się zrobiło... Jeżeli coś jest niezrozumiałe to przez to,że piszę od razu z serduszka,co myślę. A same wiecie,że myśli czasem trudno przelać na papier (klawiaturę)

Z góry dziękuję,chociażby za przeczytanie..
łał... hmmm cos chcialabym Ci poradzic..ale sama nie wiem jak...
niegdy si enie dowiemy co chodzi po glowie plci meskiej.. :/ bo ich glowa wiecznie zostaje zamknieta.
co do wieku, w Twoim wieku poznalam swojego obcenego narzeczonego rowniez nie wyobrazam sobie,zeby to moglo sie zmienic, jaby moglo go nie byc przy mnie... a jestem osoba raczej zamknieta z niektorymi sprawami, ktos musi zasluzyc na moje zaufanie, wiec wiem jak sie czujesz
pomysl z kocykiem i kakaukiem moze byc dobry o ile Twoj luby bedzie miec ochote na to
czasem w zwiazkach robi sie jakos nudno i monotonnie :/ ale cos sie kiedys wydarza i prostuje sie wszystko zazwyczaj samo. nigdy nie ma sie gwarancji,ze szczesliwa chwila bedzie trwac wiecznie :|
wiec moja dobra rada.. przegon dolek, wejdz na gorke i z nij patrz na swoje zycie zaloz rozowe okulary -podobno w nich lepiej wszystko wyglada- i czas pokaze jak ma byc z kazdym z nas
PS. nie wiem czy to wszystko po polsku napisalam ;p ale mialam dobre intencje
__________________





są ważniejsze sprawy w życu niż odchudzanie

http://s1.suwaczek.com/20121020580114.png
modliszka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 17:38   #3584
mroziq
Zadomowienie
 
Avatar mroziq
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 286
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez modliszka87 Pokaż wiadomość
łał... hmmm cos chcialabym Ci poradzic..ale sama nie wiem jak...
niegdy si enie dowiemy co chodzi po glowie plci meskiej.. :/ bo ich glowa wiecznie zostaje zamknieta.
co do wieku, w Twoim wieku poznalam swojego obcenego narzeczonego rowniez nie wyobrazam sobie,zeby to moglo sie zmienic, jaby moglo go nie byc przy mnie... a jestem osoba raczej zamknieta z niektorymi sprawami, ktos musi zasluzyc na moje zaufanie, wiec wiem jak sie czujesz
pomysl z kocykiem i kakaukiem moze byc dobry o ile Twoj luby bedzie miec ochote na to
czasem w zwiazkach robi sie jakos nudno i monotonnie :/ ale cos sie kiedys wydarza i prostuje sie wszystko zazwyczaj samo. nigdy nie ma sie gwarancji,ze szczesliwa chwila bedzie trwac wiecznie :|
wiec moja dobra rada.. przegon dolek, wejdz na gorke i z nij patrz na swoje zycie zaloz rozowe okulary -podobno w nich lepiej wszystko wyglada- i czas pokaze jak ma byc z kazdym z nas
PS. nie wiem czy to wszystko po polsku napisalam ;p ale mialam dobre intencje
Dziękuję Poprawił mi się humor troszkę Zrobię sobie teraz kakao ze słodzikiem na doła...
mroziq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 17:40   #3585
extravagance86
Zadomowienie
 
Avatar extravagance86
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 1 249
GG do extravagance86
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez mroziq Pokaż wiadomość
Dziewczyny,a ja trochę z innej beczki ...
Jakiś dołek mnie złapał W związku z chłopakiem..Nie mam się komu wygadać to pomyślałam,że napiszę do Was..
Powiedzcie mi jak to jest z tą miłością ? Wy wszystkie macie już mężów,bądź tych jedynych na całe życie,a ja co ? dopiero 19 lat.. Jestem z chłopakiem prawie 1.5 roku,ale się strasznie przywiązuje.. Na pierwszy rzut oka,jestem osobą otwartą,komunikatywną,ale ja sama jedna wiem,że jest inaczej. Trudno mi komuś zaufać i otworzyć się w pełni.. Nie lubię zmian,chciałabym aby to co jest teraz było już zawsze i jakoś tak zaczęłam się zastanawiać: A jak ON nie myśli tak jak ja ? Nachodzą mnie myśli,że Jemu może się odmienić i co wtedy? Ja wiem,że może to dla was glupie,jestem młoda i poznam jeszcze wiele osób,ale ja po prostu nie potrafię sobie wyobrazić siebie z kimś innym ... Wręcz odpycha,obrzydza mnie myśl,że ktoś inny mógłby mnie przytulać i patrzeć na mnie ,jak On. Rozmawiałam z Nim o tym i mówi,żebym się tym nie martwiła i nie myślała o tak odległych sprawach,że na chwilę obecną chce być ze mną,ale nie wyklucza myśli,że kiedyś coś może się stać. Bo tego tak naprawdę nie jesteśmy pewni. Najgorsze jest to,że siebie jestem pewna,jestem pewna tego,że mi się tak po prostu nie odmieni ... Na to moje dziwne rozumowanie może wpływać to,że od zawsze miałam kompleksy,nawet pomijając te dotyczące wyglądu. Może to bezsens,ale czasami zastanawiam się,jak ktoś może się we mnie "zakochać" . Nie mam ciekawego hobby,nie uprawiam sportu,no nic po prostu nie robię,oprócz nauki. Czasem myślę,że ja bym po prostu sama w sobie się nie zakochała (wiem,głupie,gadam bez sensu,ale tak po prostu myślę...) .

Chciałabym zrobić coś,co ożywi mój związek,sprawi,że będzie taki sam jak na samym początku...Tylko nie mam pomysłów... Myślałam,żeby zaprosić chłopaka w jakieś ładne miejsce,zabrać kocyki,gorące kakao w termos i spędzić razem,sam na sam sporo czasu,co o tym myślicie? Porozmawiać o nas samych (bo od jakiegoś czasu takie tematy zeszły na dalszy plan,wszystko stało się takie "oczywiste",a ja jako kobieta potrzebuję czasem rozmowy,wiedzieć co ma w głowie..) Dodam,że chłopak do najromantyczniejszych facetów nie należy i czasem nudzą go moje ckliwe rozmówki,ale wiem,że jednak mu na mnie zależy...

Przepraszam,rozpisałam się,ale jakoś lepiej na sercu mi się zrobiło... Jeżeli coś jest niezrozumiałe to przez to,że piszę od razu z serduszka,co myślę. A same wiecie,że myśli czasem trudno przelać na papier (klawiaturę)

Z góry dziękuję,chociażby za przeczytanie..
ja też chciałabym Ci pomóc, ale nie bardzo wiem jak, bo ja w wieku 19 lat miałam w głowie jakąś masakrę i nawet nie myślałam, żeby być z jakims facetem długo, co chwilę mi się nudzili.
i uważam, że każdy ma swój czas, kiedy wie, że osoba z którą jest to jest właśnie ta, ale czasem jest też to mylne wrażenie, bo w życiu może się tyle wydarzyć i jeszcze tyle przed nami.
Nauczyłam się, że w życiu nie można być niczego pewnym, bo ciągle musimy za czymś biegnąć i do czegoś dążyć.,
Więc żyj troszkę chwilę, dbaj o związek, dużo rozmawiajcie i nie naciskaj na niego, bo to go może od Ciebie odepchnąć.
Wiem też że każdy ma czasem takie chwile, że za dużo o wszystkim myślimy, powstaje gonitwa negatywnych myśli i wszystko wtedy nie ma sensu i jest głupie.
Ale musimy myśleć pozytywnie i Ty też tak myśl, że masz 19 lat jesteś szczęśliwą osobą, bo na zmartwienia to jeszcze przyjdzie czas, uwierz
ciesz się z tego co masz teraz i uśmiechaj się dużo to życie będzie łatwiejsze.
__________________
Dukan od 20.01.2011

"Czas to najcenniejszy podarunek, jaki możemy dostać od innych"...
extravagance86 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-03-07, 17:45   #3586
tchnienie-wiatru
Wtajemniczenie
 
Avatar tchnienie-wiatru
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: my own little world
Wiadomości: 2 366
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez mroziq Pokaż wiadomość
Dziewczyny,a ja trochę z innej beczki ...
Jakiś dołek mnie złapał W związku z chłopakiem..Nie mam się komu wygadać to pomyślałam,że napiszę do Was..
Powiedzcie mi jak to jest z tą miłością ? Wy wszystkie macie już mężów,bądź tych jedynych na całe życie,a ja co ? dopiero 19 lat.. Jestem z chłopakiem prawie 1.5 roku,ale się strasznie przywiązuje.. Na pierwszy rzut oka,jestem osobą otwartą,komunikatywną,ale ja sama jedna wiem,że jest inaczej. Trudno mi komuś zaufać i otworzyć się w pełni.. Nie lubię zmian,chciałabym aby to co jest teraz było już zawsze i jakoś tak zaczęłam się zastanawiać: A jak ON nie myśli tak jak ja ? Nachodzą mnie myśli,że Jemu może się odmienić i co wtedy? Ja wiem,że może to dla was glupie,jestem młoda i poznam jeszcze wiele osób,ale ja po prostu nie potrafię sobie wyobrazić siebie z kimś innym ... Wręcz odpycha,obrzydza mnie myśl,że ktoś inny mógłby mnie przytulać i patrzeć na mnie ,jak On. Rozmawiałam z Nim o tym i mówi,żebym się tym nie martwiła i nie myślała o tak odległych sprawach,że na chwilę obecną chce być ze mną,ale nie wyklucza myśli,że kiedyś coś może się stać. Bo tego tak naprawdę nie jesteśmy pewni. Najgorsze jest to,że siebie jestem pewna,jestem pewna tego,że mi się tak po prostu nie odmieni ... Na to moje dziwne rozumowanie może wpływać to,że od zawsze miałam kompleksy,nawet pomijając te dotyczące wyglądu. Może to bezsens,ale czasami zastanawiam się,jak ktoś może się we mnie "zakochać" . Nie mam ciekawego hobby,nie uprawiam sportu,no nic po prostu nie robię,oprócz nauki. Czasem myślę,że ja bym po prostu sama w sobie się nie zakochała (wiem,głupie,gadam bez sensu,ale tak po prostu myślę...) .

Chciałabym zrobić coś,co ożywi mój związek,sprawi,że będzie taki sam jak na samym początku...Tylko nie mam pomysłów... Myślałam,żeby zaprosić chłopaka w jakieś ładne miejsce,zabrać kocyki,gorące kakao w termos i spędzić razem,sam na sam sporo czasu,co o tym myślicie? Porozmawiać o nas samych (bo od jakiegoś czasu takie tematy zeszły na dalszy plan,wszystko stało się takie "oczywiste",a ja jako kobieta potrzebuję czasem rozmowy,wiedzieć co ma w głowie..) Dodam,że chłopak do najromantyczniejszych facetów nie należy i czasem nudzą go moje ckliwe rozmówki,ale wiem,że jednak mu na mnie zależy...

Przepraszam,rozpisałam się,ale jakoś lepiej na sercu mi się zrobiło... Jeżeli coś jest niezrozumiałe to przez to,że piszę od razu z serduszka,co myślę. A same wiecie,że myśli czasem trudno przelać na papier (klawiaturę)

Z góry dziękuję,chociażby za przeczytanie..
hm,no niestety później już nie jest tak jak na początku, ale da się my po półtora roku zamieszkaliśmy ze sobą (mieliśmy 19 lat) mieszkaliśmy rok ze znajomymi, a teraz od pół roku już sami. brakuje mi randek, hehe:P ale też nie wyobrażam sobie bycia z kimś innym już i Cię rozumiem, też czasem nachodzą myśli, że przecież są inne ładne dziewczyny, a ja mam ciężki charakter i po co on ma ze mną być. ale jest i z Tobą też jest Twój TŻ!!!!!!! po co miałby tracić 1,5 roku jeśli by nie chciał na dłuższą metę... choć ja też chciałam deklaracji, a mój TŻ też mi mówił, że niewiadomo co i jak... ale teraz, nawet nie wiem kiedy, po prostu oboje wiemy że to już na zawsze. jak mi się spóźnia @, to TŻ mówi, że co tam, będziemy mieć małego dzidzi albo oczywiste jest, że święta przynajmniej w części spędzamy razem... planujemy przyszłość razem.... więc myślę, że to kwestia czasu i przekonania się na 100% że to TA osoba...
porozmawiaj z nim
__________________
Utrwalam zrzucone 20 kg, bo chcieć to móc!

Edytowane przez tchnienie-wiatru
Czas edycji: 2011-03-07 o 17:48
tchnienie-wiatru jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 17:49   #3587
kasiunia19994
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez ch0colate Pokaż wiadomość
Zacznę od Twojego postu, Twoje menu średnio mi się podoba. Śniadanie nawet w porządku, ale 370 g jogurtu naturalnego ? hm..raczej nie, parę stron wstecz dziewczyny pisały o tym, że jogurt nie bardzo lubi naszą dietę i stosujemy go raczej jako dodatek. Obiad - samo mleko ? i to w takiej ilości.. mleko nawet to 0 % zawiera dużo cukru.. powinnaś ograniczyć jego ilość, myślę, że szklanka mleka dziennie to wystarczająca ilość. Na kolacje znow pojawia się jogurt, bardzo mało mięsa w Twoim jadłospisie. Pamiętaj, że białko to przede wszystkim mieso, a nie nabiał.. 5 plasterkow wedliny o zdecydowanie za malo ! Takie mięso jak kurczak przygotujesz bardzo szybko, a dostarczy dużo więcej energii niż twaróg.. poza tym to niezdrowo opierać całą dietę na nabiale. Zweryfikuj swój jadłospis, bo nikt przcież nei chce zrobić sobie kuku





Właśnie tak sobie myślałam, że za dużo nabiału... Trzeba to zmienić
Dużo mięska i rybek
kasiunia19994 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 17:50   #3588
201604301943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez mroziq Pokaż wiadomość
Dziewczyny,a ja trochę z innej beczki ...
Jakiś dołek mnie złapał W związku z chłopakiem..Nie mam się komu wygadać to pomyślałam,że napiszę do Was..
Powiedzcie mi jak to jest z tą miłością ? Wy wszystkie macie już mężów,bądź tych jedynych na całe życie,a ja co ? dopiero 19 lat.. Jestem z chłopakiem prawie 1.5 roku,ale się strasznie przywiązuje.. Na pierwszy rzut oka,jestem osobą otwartą,komunikatywną,ale ja sama jedna wiem,że jest inaczej. Trudno mi komuś zaufać i otworzyć się w pełni.. Nie lubię zmian,chciałabym aby to co jest teraz było już zawsze i jakoś tak zaczęłam się zastanawiać: A jak ON nie myśli tak jak ja ? Nachodzą mnie myśli,że Jemu może się odmienić i co wtedy? Ja wiem,że może to dla was glupie,jestem młoda i poznam jeszcze wiele osób,ale ja po prostu nie potrafię sobie wyobrazić siebie z kimś innym ... Wręcz odpycha,obrzydza mnie myśl,że ktoś inny mógłby mnie przytulać i patrzeć na mnie ,jak On. Rozmawiałam z Nim o tym i mówi,żebym się tym nie martwiła i nie myślała o tak odległych sprawach,że na chwilę obecną chce być ze mną,ale nie wyklucza myśli,że kiedyś coś może się stać. Bo tego tak naprawdę nie jesteśmy pewni. Najgorsze jest to,że siebie jestem pewna,jestem pewna tego,że mi się tak po prostu nie odmieni ... Na to moje dziwne rozumowanie może wpływać to,że od zawsze miałam kompleksy,nawet pomijając te dotyczące wyglądu. Może to bezsens,ale czasami zastanawiam się,jak ktoś może się we mnie "zakochać" . Nie mam ciekawego hobby,nie uprawiam sportu,no nic po prostu nie robię,oprócz nauki. Czasem myślę,że ja bym po prostu sama w sobie się nie zakochała (wiem,głupie,gadam bez sensu,ale tak po prostu myślę...) .

Chciałabym zrobić coś,co ożywi mój związek,sprawi,że będzie taki sam jak na samym początku...Tylko nie mam pomysłów... Myślałam,żeby zaprosić chłopaka w jakieś ładne miejsce,zabrać kocyki,gorące kakao w termos i spędzić razem,sam na sam sporo czasu,co o tym myślicie? Porozmawiać o nas samych (bo od jakiegoś czasu takie tematy zeszły na dalszy plan,wszystko stało się takie "oczywiste",a ja jako kobieta potrzebuję czasem rozmowy,wiedzieć co ma w głowie..) Dodam,że chłopak do najromantyczniejszych facetów nie należy i czasem nudzą go moje ckliwe rozmówki,ale wiem,że jednak mu na mnie zależy...

Przepraszam,rozpisałam się,ale jakoś lepiej na sercu mi się zrobiło... Jeżeli coś jest niezrozumiałe to przez to,że piszę od razu z serduszka,co myślę. A same wiecie,że myśli czasem trudno przelać na papier (klawiaturę)

Z góry dziękuję,chociażby za przeczytanie..
po pierwsze i najważniejsze - nie smutaj się!
kurcze chciałabym ci móc poradzić ale nie jestem chyba najlepszą osobą do rad w tym temacie (dużo związków za mną mimo młodego wieku, aktualnie singielka po części z wyboru więc chyba na mężczyznach się nie znam za dobrze...) ale wiem jedno - oni myślą prosto, nie analizują, nie 'gdybają' o przyszłości. a jak piszesz twój TŻ nie jest romantykiem więc tym bardziej. oni są konkretni i twardo stąpają po ziemi - wie co jest teraz ale wie że w życiu wszystko może się zmienić, nawet twoje uczucia których jesteś tak pewna, bo jeszcze wiele się może wydarzyć w twoim życiu....
ale urozmaicanie związku to dobry pomysł - zawsze!
201604301943 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 17:50   #3589
mroziq
Zadomowienie
 
Avatar mroziq
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 286
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez extravagance86 Pokaż wiadomość
ja też chciałabym Ci pomóc, ale nie bardzo wiem jak, bo ja w wieku 19 lat miałam w głowie jakąś masakrę i nawet nie myślałam, żeby być z jakims facetem długo, co chwilę mi się nudzili.
i uważam, że każdy ma swój czas, kiedy wie, że osoba z którą jest to jest właśnie ta, ale czasem jest też to mylne wrażenie, bo w życiu może się tyle wydarzyć i jeszcze tyle przed nami.
Nauczyłam się, że w życiu nie można być niczego pewnym, bo ciągle musimy za czymś biegnąć i do czegoś dążyć.,
Więc żyj troszkę chwilę, dbaj o związek, dużo rozmawiajcie i nie naciskaj na niego, bo to go może od Ciebie odepchnąć.
Wiem też że każdy ma czasem takie chwile, że za dużo o wszystkim myślimy, powstaje gonitwa negatywnych myśli i wszystko wtedy nie ma sensu i jest głupie.
Ale musimy myśleć pozytywnie i Ty też tak myśl, że masz 19 lat jesteś szczęśliwą osobą, bo na zmartwienia to jeszcze przyjdzie czas, uwierz
ciesz się z tego co masz teraz i uśmiechaj się dużo to życie będzie łatwiejsze.
Właśnie... a ja mam wrażenie,że im więcej będę naciskać,dzwonić,mówić,że go kocham itp itd to,coś pomoże. Staram się nie "katować"-jak to on mówi-ale boję się,że jak przestanę to samo z siebie się to wszystko rozsypie... Tak źle i tak nie dobrze...

Cytat:
Napisane przez tchnienie-wiatru Pokaż wiadomość
hm,no niestety później już nie jest tak jak na początku, ale da się my po półtora roku zamieszkaliśmy ze sobą (mieliśmy 19 lat) mieszkaliśmy rok ze znajomymi, a teraz od pół roku już sami. brakuje mi randek, hehe:P ale też nie wyobrażam sobie bycia z kimś innym już i Cię rozumiem, też czasem nachodzą myśli, że przecież są inne ładne dziewczyny, a ja mam ciężki charakter i po co on ma ze mną być. ale jest i z Tobą też jest Twój TŻ!!!!!!! po co miałby tracić 1,5 roku jeśli by nie chciał na dłuższą metę... choć ja też chciałam deklaracji, a mój TŻ też mi mówił, że niewiadomo co i jak... ale teraz jakoś tak samo przyjdzie, mi się spóźnia @, to TŻ mówi, że co tam, będziemy mieć małego dzidzi więc myślę, że to kwestia czasu i przekonania się na 100% że to TA osoba...
porozmawiaj z nim
Oooo,to Wy wcześnie zaczęliście,ja też myślę,jak to by bylo z Nim mieszkać Ale wątpię żebyśmy od razu na studiach zamieszkali razem...Jak już ma 2 roku (mam nadzieję )

Poprawiłyście mi humor !

Dziękuję Wam ! Wokół nie mam kogo się poradzić,bo wszystkie przyjaciółki singielki ... I w ogole są anty nastawione na mój związek,ponieważ bardzo się zmieniłam,ale ja nie załuje...dobrze mi jak jest !
mroziq jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-07, 17:58   #3590
tchnienie-wiatru
Wtajemniczenie
 
Avatar tchnienie-wiatru
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: my own little world
Wiadomości: 2 366
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez mroziq Pokaż wiadomość
Właśnie... a ja mam wrażenie,że im więcej będę naciskać,dzwonić,mówić,że go kocham itp itd to,coś pomoże. Staram się nie "katować"-jak to on mówi-ale boję się,że jak przestanę to samo z siebie się to wszystko rozsypie... Tak źle i tak nie dobrze...



Oooo,to Wy wcześnie zaczęliście,ja też myślę,jak to by bylo z Nim mieszkać Ale wątpię żebyśmy od razu na studiach zamieszkali razem...Jak już ma 2 roku (mam nadzieję )

Poprawiłyście mi humor !

Dziękuję Wam ! Wokół nie mam kogo się poradzić,bo wszystkie przyjaciółki singielki ... I w ogole są anty nastawione na mój związek,ponieważ bardzo się zmieniłam,ale ja nie załuje...dobrze mi jak jest !
powiem Ci tak. nic nie rób wbrew sobie. ja często mówiłam TŻtowi, że go kocham, bo jakoś potrzebowałam tego. kiedyś mówił mi, że mam mu tego tak często nie mówić i gryzłam się w język gdy chciałam to powiedzieć. ale po momencie kryzysu, gdy ktoś zaczął się koło mnie kręcić, zaczęliśmy sobie to mówić, żeby się upewnić, nie wiem... ale od tego czasu TŻ nie ma z tym problemu może teraz nie brzmi to tak odświętnie tylko nie wiem jak faceci na to reagują, tzn jak Twój, bo mój musiał dojrzeć;P

a my owszem, zamieszkaliśmy wcześnie - na 1 roku studiów, bo okazało się, że moja najlepsza kumpela, przez która izolowałam się od innych koleżanek powiedziała że mnie nienawidzi i postanowiłam zamieszkać z TŻ i jego kumplami:P więc to też miało wpływ pewnie...

a mieszkanie razem baaaaaaardzo weryfikuje związek. sprawdza się, czy się nie nudzimy sobą, czy nie irytują nas jakieś wady na tyle, żeby się rozstać
__________________
Utrwalam zrzucone 20 kg, bo chcieć to móc!
tchnienie-wiatru jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 18:06   #3591
extravagance86
Zadomowienie
 
Avatar extravagance86
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 1 249
GG do extravagance86
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez mroziq Pokaż wiadomość
Właśnie... a ja mam wrażenie,że im więcej będę naciskać,dzwonić,mówić,że go kocham itp itd to,coś pomoże. Staram się nie "katować"-jak to on mówi-ale boję się,że jak przestanę to samo z siebie się to wszystko rozsypie... Tak źle i tak nie dobrze...



Oooo,to Wy wcześnie zaczęliście,ja też myślę,jak to by bylo z Nim mieszkać Ale wątpię żebyśmy od razu na studiach zamieszkali razem...Jak już ma 2 roku (mam nadzieję )

Poprawiłyście mi humor !

Dziękuję Wam ! Wokół nie mam kogo się poradzić,bo wszystkie przyjaciółki singielki ... I w ogole są anty nastawione na mój związek,ponieważ bardzo się zmieniłam,ale ja nie załuje...dobrze mi jak jest !
zobaczysz, że wszystko się ułoży..tylko potrzebny jest czas

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

no i mieszkanie razem dużo daje, dopiero wtedy poznajesz tę drugą osobę, wady i zalety i albo siebie nawzajem zaakceptujecie albo nie
__________________
Dukan od 20.01.2011

"Czas to najcenniejszy podarunek, jaki możemy dostać od innych"...
extravagance86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 18:08   #3592
popolka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 3 523
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Helloo dzieweczki

dawwnoo mnie tu nie było ale dostałam oficjalne upomnienie do tchnienia naszego i juz bede o Was dbać

Paulinna wiesz że mi szczęście przyniosłaś po Twoim smsiku dostałam zaproszenie na dzień próbny mam nadzieje że będzie dobrze


Cytat:
Napisane przez sweet__chocolate Pokaż wiadomość
postanowiłam wrzucić Wam fotki dla porównania jedna z wakacji, jedna robiona kilka dni temu, możecie ocenić efekty, ale tylko po twarzy bo nie mam zdjęć w całości :P

tylko się nie śmiejcie :P
ojja !!!!
ale zmiana!!!!
Ślicznie wyglądasz

Cytat:
Napisane przez Pandzia_2010 Pokaż wiadomość
co zrobic zeby wlosy szybciej rosly

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------




ja w ogóle chodzę rozdrażniona bo i choroba coś ćwiczy w moim organizmie
mi włosy dostały napędu odkąd myje włosy szamponem lusha new juz nawet do fryzjera nie chodzę tylko sama ścinam grzywkę sobie

Cytat:
Napisane przez mroziq Pokaż wiadomość
Dziewczyny,a ja trochę z innej beczki ...
Jakiś dołek mnie złapał W związku z chłopakiem..Nie mam się komu wygadać to pomyślałam,że napiszę do Was..
Powiedzcie mi jak to jest z tą miłością ? Wy wszystkie macie już mężów,bądź tych jedynych na całe życie,a ja co ? dopiero 19 lat.. Jestem z chłopakiem prawie 1.5 roku,ale się strasznie przywiązuje.. Na pierwszy rzut oka,jestem osobą otwartą,komunikatywną,ale ja sama jedna wiem,że jest inaczej. Trudno mi komuś zaufać i otworzyć się w pełni.. Nie lubię zmian,chciałabym aby to co jest teraz było już zawsze i jakoś tak zaczęłam się zastanawiać: A jak ON nie myśli tak jak ja ? Nachodzą mnie myśli,że Jemu może się odmienić i co wtedy? Ja wiem,że może to dla was glupie,jestem młoda i poznam jeszcze wiele osób,ale ja po prostu nie potrafię sobie wyobrazić siebie z kimś innym ... Wręcz odpycha,obrzydza mnie myśl,że ktoś inny mógłby mnie przytulać i patrzeć na mnie ,jak On. Rozmawiałam z Nim o tym i mówi,żebym się tym nie martwiła i nie myślała o tak odległych sprawach,że na chwilę obecną chce być ze mną,ale nie wyklucza myśli,że kiedyś coś może się stać. Bo tego tak naprawdę nie jesteśmy pewni. Najgorsze jest to,że siebie jestem pewna,jestem pewna tego,że mi się tak po prostu nie odmieni ... Na to moje dziwne rozumowanie może wpływać to,że od zawsze miałam kompleksy,nawet pomijając te dotyczące wyglądu. Może to bezsens,ale czasami zastanawiam się,jak ktoś może się we mnie "zakochać" . Nie mam ciekawego hobby,nie uprawiam sportu,no nic po prostu nie robię,oprócz nauki. Czasem myślę,że ja bym po prostu sama w sobie się nie zakochała (wiem,głupie,gadam bez sensu,ale tak po prostu myślę...) .

Chciałabym zrobić coś,co ożywi mój związek,sprawi,że będzie taki sam jak na samym początku...Tylko nie mam pomysłów... Myślałam,żeby zaprosić chłopaka w jakieś ładne miejsce,zabrać kocyki,gorące kakao w termos i spędzić razem,sam na sam sporo czasu,co o tym myślicie? Porozmawiać o nas samych (bo od jakiegoś czasu takie tematy zeszły na dalszy plan,wszystko stało się takie "oczywiste",a ja jako kobieta potrzebuję czasem rozmowy,wiedzieć co ma w głowie..) Dodam,że chłopak do najromantyczniejszych facetów nie należy i czasem nudzą go moje ckliwe rozmówki,ale wiem,że jednak mu na mnie zależy...

Przepraszam,rozpisałam się,ale jakoś lepiej na sercu mi się zrobiło... Jeżeli coś jest niezrozumiałe to przez to,że piszę od razu z serduszka,co myślę. A same wiecie,że myśli czasem trudno przelać na papier (klawiaturę)

Z góry dziękuję,chociażby za przeczytanie..
kochana jak 1,5roku z tobą jest to musi być w Tobie coś co jego trzyma i nie myśl kochana co bedzie tylko ciesz sie tym co jest tu i teraz
mi tez brakuje tego co było na początku tego jak zabiegał i latał za mną ale na to tez mam sposób, dzwonie do niego i udaje smutną i że zaniedbuje mnie to od razu przybiega z kwiatami
popolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 18:10   #3593
tchnienie-wiatru
Wtajemniczenie
 
Avatar tchnienie-wiatru
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: my own little world
Wiadomości: 2 366
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez popolka Pokaż wiadomość
Helloo dzieweczki

dawwnoo mnie tu nie było ale dostałam oficjalne upomnienie do tchnienia naszego i juz bede o Was dbać

Paulinna wiesz że mi szczęście przyniosłaś po Twoim smsiku dostałam zaproszenie na dzień próbny mam nadzieje że będzie dobrze
to trzymam kciuki !!!! a mi rachunkowość o Tobie przypomniała dzisiaj
__________________
Utrwalam zrzucone 20 kg, bo chcieć to móc!
tchnienie-wiatru jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 18:14   #3594
brombusia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 157
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cze Dziołszki moje piękne

Gratuluję wszystkim spadków
Modliszko, Czekoladko pięknie Wam idzie

U mnie od wczoraj wzrost o 0,4 kg ale spodziewałam się tego po sobotnim grzeszeniu

Sweet Chocolate piękna jesteś
I różnicę widać oczywiście, a i kolor włosów bardziej twarzowy

Nadiia gratuluję pracy

Pandziu Ty nie możesz sobie tak po prostu pójść, masz tu swoje fanki

Mroziku kochany
Nie martw się na zapas, co ma być to będzie
Wiadomo, że jak pakujemy się w jakiś związek, to juz "do grobowej deski" inaczej przecież nie marnowałybyśmy czasu
Ale nie można liczyć, że motylki w brzuchu będą przez następne 50 lat
Ciesz się tym co jest, za niedługo zaczniesz studia, będą nowi ludzie, nowe obowiązki i nie będzie nudy. A faceta nie strasz tymi pytaniami, rzadko który w tym wieku jest chętny do takich zobowiązań, co wcale nie znaczy że nie będzie to ten jedyny, po prostu mając 19 czy 20 lat mężczyzna sam przed soba często nie jest w stanie przyznać że już znalazł właściwą kobietę i będzie z nią do końca życia.

I Matkę Założycielkę witam

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

I jeszcze Paati , kochana ja nie wiem co z tą Twoja wagą, przecież tak ładnie trzymasz dietę i nie grzeszysz.
To bardzo niesprawiedliwe
__________________

brombusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 18:24   #3595
Pandzia_2010
Wtajemniczenie
 
Avatar Pandzia_2010
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: D....
Wiadomości: 2 829
GG do Pandzia_2010
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

ja mam fanki??? no proszę proszę się uspokoić bo zacznę tyć
__________________
waga najwyzsza 130
waga najnizsza 79,9

105.....99.....95....89.. ...85.....79...75
Pandzia_2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 18:29   #3596
mroziq
Zadomowienie
 
Avatar mroziq
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 286
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez popolka Pokaż wiadomość
Kochana jak 1,5roku z tobą jest to musi być w Tobie coś co jego trzyma i nie myśl kochana co bedzie tylko ciesz sie tym co jest tu i teraz
mi tez brakuje tego co było na początku tego jak zabiegał i latał za mną ale na to tez mam sposób, dzwonie do niego i udaje smutną i że zaniedbuje mnie to od razu przybiega z kwiatami
Taaa,na mojego takie rzeczy nie działają Czasem trzeba mówić: przytul mnie Pewnie nawet nie pamięta o dniu kobiet... Chociaż nie mogę narzekać,bo w tamtym roku dostałam ok 27 tulipanów od niego

Cytat:
Napisane przez brombusia Pokaż wiadomość
Mroziku kochany
Nie martw się na zapas, co ma być to będzie
Wiadomo, że jak pakujemy się w jakiś związek, to juz "do grobowej deski" inaczej przecież nie marnowałybyśmy czasu
Ale nie można liczyć, że motylki w brzuchu będą przez następne 50 lat
Ciesz się tym co jest, za niedługo zaczniesz studia, będą nowi ludzie, nowe obowiązki i nie będzie nudy. A faceta nie strasz tymi pytaniami, rzadko który w tym wieku jest chętny do takich zobowiązań, co wcale nie znaczy że nie będzie to ten jedyny, po prostu mając 19 czy 20 lat mężczyzna sam przed soba często nie jest w stanie przyznać że już znalazł właściwą kobietę i będzie z nią do końca życia.
Dziękuję wam wszystkim!! Dzięki wam i kakałku zrobiło mi się lepiej (i cieplej,hihi)

Obiecuję już nie smutać,macie rację-co będzie to będzie,trzeba chwytać chwilę i cieszyć się tym,co się ma

Teraz i tak ograniczymy kontakt (za 2 miesiące matura i chcemy się uczyć),więc mam nadzieję,że TŻ mówi prawdę i nadrobimy po maju wszystko to może wtedy będzie to BUM i wszystko wróci
mroziq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 18:31   #3597
Sorceresss
Wtajemniczenie
 
Avatar Sorceresss
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 937
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez Pandzia_2010 Pokaż wiadomość
hmmm dziwnym trafem zuważyłam ze jesli co napisze zapada cisza :P hmmm chyba będę musiala zmienic forum
Pandziu kochana! Dzisiaj jest przecież dzień bez focha :P

Co do cyferek z przodu... po wczorajszej Twojej fotce, na której wyglądałaś pięknie mogłabym przysiąc, że ważysz duuużo mniej.

Cytat:
Napisane przez sweet__chocolate Pokaż wiadomość
postanowiłam wrzucić Wam fotki dla porównania jedna z wakacji, jedna robiona kilka dni temu, możecie ocenić efekty, ale tylko po twarzy bo nie mam zdjęć w całości :P

tylko się nie śmiejcie :P
Ależ Ci buziunia wyszczuplała. Bardzo fajnie wyglądasz...
Same lalunie...

Cytat:
Napisane przez Pandzia_2010 Pokaż wiadomość
2 parzone bez mleka i slodzika no i ze 3 rozpuszczalne z mlekiem zalezy nie raz tylko 2 na caly dzien.
Yah! To musisz mieć tyle energii, że hoho! Nie dziwię się, że te kg Ci lecą jak szalone

Cytat:
Napisane przez tchnienie-wiatru Pokaż wiadomość
ja wiem kochana;D te "" to miały być do koleżanki, która je na obiad mleko
No wiesz... ja parę lat temu jadłam mleko na obiad. Na śniadanie i na kolację też I to było jakieś 27 lat temu :P (NIECAŁE )

Cytat:
Napisane przez mroziq Pokaż wiadomość
Dziewczyny,a ja trochę z innej beczki ...
Jakiś dołek mnie złapał W związku z chłopakiem..Nie mam się komu wygadać to pomyślałam,że napiszę do Was..
Powiedzcie mi jak to jest z tą miłością ? Wy wszystkie macie już mężów,bądź tych jedynych na całe życie,a ja co ? dopiero 19 lat.. Jestem z chłopakiem prawie 1.5 roku,ale się strasznie przywiązuje.. Na pierwszy rzut oka,jestem osobą otwartą,komunikatywną,ale ja sama jedna wiem,że jest inaczej. Trudno mi komuś zaufać i otworzyć się w pełni.. Nie lubię zmian,chciałabym aby to co jest teraz było już zawsze i jakoś tak zaczęłam się zastanawiać: A jak ON nie myśli tak jak ja ? Nachodzą mnie myśli,że Jemu może się odmienić i co wtedy? Ja wiem,że może to dla was glupie,jestem młoda i poznam jeszcze wiele osób,ale ja po prostu nie potrafię sobie wyobrazić siebie z kimś innym ... Wręcz odpycha,obrzydza mnie myśl,że ktoś inny mógłby mnie przytulać i patrzeć na mnie ,jak On. Rozmawiałam z Nim o tym i mówi,żebym się tym nie martwiła i nie myślała o tak odległych sprawach,że na chwilę obecną chce być ze mną,ale nie wyklucza myśli,że kiedyś coś może się stać. Bo tego tak naprawdę nie jesteśmy pewni. Najgorsze jest to,że siebie jestem pewna,jestem pewna tego,że mi się tak po prostu nie odmieni ... Na to moje dziwne rozumowanie może wpływać to,że od zawsze miałam kompleksy,nawet pomijając te dotyczące wyglądu. Może to bezsens,ale czasami zastanawiam się,jak ktoś może się we mnie "zakochać" . Nie mam ciekawego hobby,nie uprawiam sportu,no nic po prostu nie robię,oprócz nauki. Czasem myślę,że ja bym po prostu sama w sobie się nie zakochała (wiem,głupie,gadam bez sensu,ale tak po prostu myślę...) .

Chciałabym zrobić coś,co ożywi mój związek,sprawi,że będzie taki sam jak na samym początku...Tylko nie mam pomysłów... Myślałam,żeby zaprosić chłopaka w jakieś ładne miejsce,zabrać kocyki,gorące kakao w termos i spędzić razem,sam na sam sporo czasu,co o tym myślicie? Porozmawiać o nas samych (bo od jakiegoś czasu takie tematy zeszły na dalszy plan,wszystko stało się takie "oczywiste",a ja jako kobieta potrzebuję czasem rozmowy,wiedzieć co ma w głowie..) Dodam,że chłopak do najromantyczniejszych facetów nie należy i czasem nudzą go moje ckliwe rozmówki,ale wiem,że jednak mu na mnie zależy...

Przepraszam,rozpisałam się,ale jakoś lepiej na sercu mi się zrobiło... Jeżeli coś jest niezrozumiałe to przez to,że piszę od razu z serduszka,co myślę. A same wiecie,że myśli czasem trudno przelać na papier (klawiaturę)

Z góry dziękuję,chociażby za przeczytanie..
Moja droga, ja mojego TŻ poznałam zaczynając 5 rok studiów. Mój ówczesny facet poszedł w odstawkę z miejsca. Najważniejsze to rozmawiać! Zmusić faceta do pogaduszek. Ja czasem robię to podstępem i smutkuję sobie i wtedy w nim coś się łamie
Faceci są prości! Dla nich białe jest białe, a czarne jest czarne. To my babeczki znamy miliardy odcieni szarości

Cytat:
Napisane przez tchnienie-wiatru Pokaż wiadomość
a mieszkanie razem baaaaaaardzo weryfikuje związek. sprawdza się, czy się nie nudzimy sobą, czy nie irytują nas jakieś wady na tyle, żeby się rozstać
święta prawda. Poznajecie się w sytuacjach ekstremalnych. Wychodzi cała masa rzeczy, które irytują


Muszę się sernikiem nafaszerować... chcica na cucu kontratakuje
__________________
Filipek http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kzgx6wyof.png
Pchełka http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmh53p3ubj5.png

"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć"
Terry Pratchett
Sorceresss jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-03-07, 18:32   #3598
popolka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wroclove
Wiadomości: 3 523
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

ktoś robił te ala krówki?
ja zrobiłam dzisiaj i taki ptasie mleczko wyszło myślałam że twarde wyjdą
popolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 18:32   #3599
Pandzia_2010
Wtajemniczenie
 
Avatar Pandzia_2010
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: D....
Wiadomości: 2 829
GG do Pandzia_2010
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

mata ooooo wydaje mi się ze na cywilnym bylam grubsza ech pyzy większe więcej zdjęć nie wstawiam. Może jak będę bliżej 80
__________________
waga najwyzsza 130
waga najnizsza 79,9

105.....99.....95....89.. ...85.....79...75

Edytowane przez Pandzia_2010
Czas edycji: 2011-03-10 o 23:02
Pandzia_2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-07, 18:36   #3600
modliszka87
Raczkowanie
 
Avatar modliszka87
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 430
GG do modliszka87
Dot.: DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

Cytat:
Napisane przez Pandzia_2010 Pokaż wiadomość
mata ooooo wydaje mi się ze na cywilnym bylam grubsza ech pyzy większe więcej zdjęć nie wstawiam. Może jak będę bliżej 80
łaaaadnie
kiedy mieliscie cywilny?
__________________





są ważniejsze sprawy w życu niż odchudzanie

http://s1.suwaczek.com/20121020580114.png
modliszka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.