Intymnie nieseksualnie

[szugarbejb]

Napisane przez Darth Vader

Owszem, ale tak się składa, że w europejskiej kulturze kobieta jest faworyzowana jeśli mówimy o savoir vivre.

Kuźwa, pół roku protokołu dyplomatycznego, a ja dalej głupiam i ciemnam, Wizaż uczy, Wizaż bawi ...

[Joline]

Napisane przez szugarbejb

Takie się z Tobą nie zaprzyjaźnią, nie jesteś na razie tego warta.

No to teraz nieźle pojechałaś nie ma co
Oceniać czyjąś wartość na podstawie jednego wątku na forum.
Kim Ty jesteś żeby oceniać wartość drugiego człowieka ?
Zabawne i to jest właśnie osoba tak bardzo tolerancyjna i 'otwarta' na innych

[muszynianka]

Stefan trzymaj się, ja wysiadam.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Oceniać czyjąś wartość na podstawie jednego wątku na forum.

jeden wątek a aż sto dwadzieścia trzy wypowiedzi plus seksistowskie hasełka - e... no tak, co tu do oceny...

Kim Ty jesteś żeby oceniać wartość drugiego człowieka ?

buahahha ale to było ironiczne w kontekście twoich poprzednich mądrości, dobre

[Darth Vader]

Napisane przez szugarbejb

Kuźwa, pół roku protokołu dyplomatycznego, a ja dalej głupiam i ciemnam, Wizaż uczy, Wizaż bawi ...

Nie ma czegoś takiego, że kobiecie trzeba otwierać i zamykać drzwi przed nosem i za plecami, że kobiecie należy ustąpić miejsce, że w czasie przyjęcia trzeba zająć panie rozmową i usługiwać przy stole?

[szugarbejb]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

N
- zamiast interesowac sie tym czym powinny

A czym powinny ?

Napisane przez muszynianka

Spoko, jak ci wejdzie drzazga/kleszcz i będziesz potrzebował małych zwinnych paluszków które sprawnie obsługują pęsetę /albo pokrewne/ to nie uderzaj do kobiety tylko do dwumetrowego chłopa z paluchami jak sucha krakowska konkretnie.
[/I]

Mężczyzna nie je miodu. Żuje pszczoły

Napisane przez muszynianka

Stefan trzymaj się, ja wysiadam.

Ale wiesz, słabiutko. Spodziewałam się lawiny, a tu chodzi o to, że laska się nie zna na lakierach do paznokci i nie lubi seriali, także luz

Ogólnie fajny wątek, lubię takie, brakuje mi Sine i Hultaja

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez Darth Vader

Nie ma czegoś takiego, że w kobiecie trzeba otwierać i zamykać drzwi przed nosem, że kobiecie należy ustąpić miejsce, że w czasie przyjęcia trzeba zająć panie rozmową i usługiwać przy stole?

Niestety nie ma

[sanchez_z]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

No, w koncu rozumiem o co sanchez_z chodzi.
Chyba... podam przyklady, a Ty powiedz mi, czy to o to Ci chodzi.
Nie pasuje ci w kobietach:
- siadaja w pierwszym rzedzie, zaczynaja gadke o d.maryni i nie sa laskawe sie zamknac
- zamiast interesowac sie tym czym powinny, to smsuja, siedza na facebooku, a ich jedyna ambicja jest posiadanie misiaczka
- jak jednej w grupie liderka nie lubi, to danej nie lubi cala grupa i robia najazdy
- nie potrafia przyznac sie do bledu, i okrecaja kota ogonem
- celowo podkopuja pod innymi dolki
i robia to wszystko zamiast sie wzajemnie szanowac itd?

Racją to jest, ale nie chodziło mi o zarzucanie co z kobietami jest nie tak, bo tutaj można się rozpisać tak jak i w przypadku mężczyzn. Po latach unikania ich doszłam do wniosku, że chcę się do nich zbliżyć, polubić. ;] Choć po moim całonocnym śledzeniu wątku (jest u mnie 8 rano, a ja wciąż nie śpię) jedne dziewczę minęło się z celem i zamiast wzbudzić we mnie pozytywne nastawienie i gdyby przeobrazić jej atak na moją osobę w rozumienie tekstu pisanego (żałuję, że matura z polskiego jest tak banalna), moje odczucie w stosunku do niej byłoby inne. Ale jako, że żadnej ze stron na tym nie zależy, będę szukała dalej z pozytywnym nastawieniem tego Grala moich oczekiwań. Bardzo się cieszę, z tego co Joline napisała, Gral nie jest taki nieosiągalny.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez sanchez_z

Racją to jest, ale nie chodziło mi o zarzucanie co z kobietami jest nie tak, bo tutaj można się rozpisać tak jak i w przypadku mężczyzn. Po latach unikania ich doszłam do wniosku, że chcę się do nich zbliżyć, polubić. ;] Choć po moim całonocnym śledzeniu wątku (jest u mnie 8 rano, a ja wciąż nie śpię) jedne dziewczę minęło się z celem i zamiast wzbudzić we mnie pozytywne nastawienie i gdyby przeobrazić jej atak na moją osobę w rozumienie tekstu pisanego (żałuję, że matura z polskiego jest tak banalna), moje odczucie w stosunku do niej byłoby inne. Ale jako, że żadnej ze stron na tym nie zależy, będę szukała dalej z pozytywnym nastawieniem tego Grala moich oczekiwań. Bardzo się cieszę, z tego co Joline napisała, Gral nie jest taki nieosiągalny.

A co to "Gral"? Genealogiczne Rodzinne Archiwum?

[Joline]

Napisane przez muszynianka

jeden wątek a aż sto dwadzieścia trzy wypowiedzi plus seksistowskie hasełka - e... no tak, co tu do oceny...



buahahha ale to było ironiczne w kontekście twoich poprzednich mądrości, dobre

Przeczytaj jeszcze raz to co napisałaś, a potem zastanów się nad sensem, ewntualnie użyj opcji 'edytuj'.
Do ewentualnej oceny jest wątek, nie wartość człowieka. To dwie zupełnie odrebne kwestie.
Pozatym nikogo tu nie oceniamy, a komentujemy i wymieniamy uwagi.
Dla mnie ten wątek wcale nie jest seksistowski, być może dla Ciebie jest.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez szugarbejb

A czym powinny ?

A to taki przyklad na np. cwiczeniach czy wykladach na studiach
Ze zamiast siedziec i robic to co powinny (sluchac wykladu np.) to te siedza i smsuja... no to byl jeden z powodow ze zmienilam grupe, jak ze 3 dziewczynki zaczely rozwalac zajecia

Serio, ktoregos dnia bylam bliska aby wstac i wsadzic jednej telefon w gardlo jak zaczely sie smichy chichy na cwiczeniach...

[sanchez_z]

Napisane przez muszynianka

Stefan trzymaj się, ja wysiadam.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------


jeden wątek a aż sto dwadzieścia trzy wypowiedzi plus seksistowskie hasełka - e... no tak, co tu do oceny...




buahahha ale to było ironiczne w kontekście twoich poprzednich mądrości, dobre

Wypisz mi o jakie seksistowskie hasełka Ci chodzi i jeśli będą one rzeczywiście seksistowskie, przeproszę Cię za swobodę moich myśli i, że nie są one podpatrzone od innych, co jest już masowym rażeniem.

[lily92920]

Napisane przez Darth Vader

Ani rok, ani dwa lata. Trochę krócej.



Mówimy o kobietach ogólnie, a nie o kobiecie w związku. Ogólnie coś tam wiem, tak jak człowiek startujący do Milionerów nie musi być doktorem.




Czy ja piszę, że moja racja jest prawdą nad prawdami. Piszę to co widzę.



Też jestem feministą na to wychodzi. Jak to ujął Miałczyński w Dniu Świra "jestem za pełnym równouprawnieniem kobiet".



Nie cierpię tego, kiedy kobieta mówi, że coś się jej należy, bo jest kobietą. Dla kobiety mogę być XIX wiecznym gentelmenem, jak jest w ciąży, ale to z powodu jej stanu, a nie płci.

Nie cierpię, jak kobieta mnie gdzieś zaprasza bądź razem się umawiamy i liczy, że będę takim gentelmenem, że zapłacę za oboje.

Nie cierpię, jak kobieta prosi mnie o jakąś przysługę, bo to jest niby męskie zajęcie. Sama coś narobiłaś - sama to zrób.

No to z czym do ludzi? Po cholere nam tu piszesz jakieś bzdury.
No dokładnie, mówimy o kobietach ogólnie. A Ty nam próbujesz wmówić, że poprzez mieszkanie z 3 babkami jesteś wręcz ekseprtem. I do Milionerów nie idą ludzie z minimalną wiedzą, a inteligenci, z doświadczeniem i wiedzą O ŚWIECIE.
Piszesz bzdury.
I Ty się chcesz nazwać "feministą"? Przeczytaj sobie 3 razy co napisałeś kilka linijek niżej. Żałosne. Jeśli chodzi o zapraszanie i płacenie, przepuszczanie kobiet, ustępywanie im miejsca to to się nazywa savoir vivre. Mama nie nauczyła dobrych manier? Dziecinne.

Rozbroiło mnie to na łopadki
Czyli jak zepsuje kran, to mam go sama naprawić? Jak spieprzy mi się procesor w kompie to też mam sama dłubać, choć nawet nie wiem gdzie tego szukać A i jak będe chciała pomalować pokój to mam sama przesówać 100kg meble pomimo mojego obecnego stanu? Rozumiem.

Napisane przez szugarbejb

Dziewczyny czy to jest klon Monte Christo czy jak mu tam było?

Nie! Błagam!

Napisane przez Darth Vader

A byłem głupi, bo zakochany, to płaciłem.

To ja sie nie dziwie, że miałeś tylko jeden i nieskonsumowany związek...

[Joline]

Napisane przez sanchez_z

Racją to jest, ale nie chodziło mi o zarzucanie co z kobietami jest nie tak, bo tutaj można się rozpisać tak jak i w przypadku mężczyzn. Po latach unikania ich doszłam do wniosku, że chcę się do nich zbliżyć, polubić. ;] Choć po moim całonocnym śledzeniu wątku (jest u mnie 8 rano, a ja wciąż nie śpię) jedne dziewczę minęło się z celem i zamiast wzbudzić we mnie pozytywne nastawienie i gdyby przeobrazić jej atak na moją osobę w rozumienie tekstu pisanego (żałuję, że matura z polskiego jest tak banalna), moje odczucie w stosunku do niej byłoby inne. Ale jako, że żadnej ze stron na tym nie zależy, będę szukała dalej z pozytywnym nastawieniem tego Grala moich oczekiwań. Bardzo się cieszę, z tego co Joline napisała, Gral nie jest taki nieosiągalny.

To prawda, można znaleźć wartościowe kobiety, z którymi można porozmawiać, pośmiać się i nawet porozmawiać o kompletnych bzdurach.
Jak już ktoś tu napisał, trzeba być otwartym, co nie znaczy, że trzeba zniżać swoje wymagania...
Życzę Ci żebyś poznała wiele takich interesujących osbób, nie tylko kobiet i żeby były one dla Ciebie inspiracją

[sanchez_z]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;25694890]A co to "Gral". Genealogiczne Rodzinne Archiwum?[/QUOTE]

Racja, Graal.

[Gregorynka]

Napisane przez lily92920

To ja sie nie dziwie, że miałeś tylko jeden i nieskonsumowany związek...

Ałć
Zapomniałyście dziewczynki dodać, że jeśli kobiecie nie otworzy się drzwi, ani nie odwiesi za nią płaszcza, będzie zadawać jadu.

[TmargoT]

Napisane przez sanchez_z

To już stało się jak w filmach, kiedy pisarz bez weny próbuje zapisać kolejne to kartki papieru, by w końcu przelać na nią właściwą myśl. Kwadransy spędzone przy tym okienku, by w efekcie znów utworzyć nową przestrzeń na odpowiednio trafną myśl, byś Ty mój drogi Czytelniku mógł bez problemu wczuć się w moją osobę i skutecznie wyprowadzić mnie ze stanu w jakim się znajduję. Nie ciągnąc tego w nieskończoność napiszę krótko - nie lubię kobiet, choć sama powoli i niezdarnie wkraczam na drogę, którą ośmielę się już tak siebie nazwać. Nieważne czemu, ważne jak z tego wybrnąć. Długi czas nie przeszkadzał mi ten stan. Bywając w towarzystwie zawsze odczuwałam do kobiet/dziewcząt niechęć, niepotrzebny kontakt, aż w końcu bycie ponad nimi. Bo? Przez swoją niechęć do nich, nie spotkałam nigdy k/d, która zaimponowała mi swoim intelektem, błyskotliwością, poczuciem humoru. Zawsze wydawały mi się, że są z dziwnym rozumowaniem. To tak jak chłopczyk z przedszkola, który nie chce usiąść koło koleżanki z grupy, bo 'dziewczyny są głupie'. Wraz z tą niechęcią była (lub wciąż jest, czego określić nie potrafię) niechęć do siebie samej, właśnie z powodu swojej płci. Czasem żartuję, że żałuję, że nie urodziłam się chłopcem, ale jednak w dużym stopniu cieszę się, że jestem kimś bliższym w stosunku do mężczyzn nie tracąc w sobie chęci bycia kobietą. Czuję tą kobietę w sobie, nierzadko wychodzi instynktownie ze mnie, ale sama świadomie nie potrafię tego kontrolować. Dziś nadszedł dzień, kiedy zaczęło mi to w końcu przeszkadzać, że jestem nadzwyczaj wyrozumiała dla męskiego punktu widzenia, że nie spędzam wystarczająco tyć więcej czasu w sklepach, że zrodziła się potrzeba by tam po podglądać jak dziewczyna się zachowuje, poszukać 'damskich rzeczy', które odzwierciedlą mnie, żeby kobieta w końcu wyszła świadomie na zewnątrz. Nie chcę już skupiać się tylko i wyłącznie na ładowaniu tych tak potrzebnych mnie 'mądrości', bez już większego skupiania się na intelekcie, bo zostanę zubożonym psychicznie dziwadłem, które na starość skończy jako intelektualny obojnak. Tak, brakuje mi kobiety, brakuje mi tej przyjaciółki z filmów, która jak dziecku wszystko pokaże i nauczy od nowa. Cel ten do prostych nie należy. Moje wymagania są dość duże, bo nie chcę by moją mentorką była k/d, przy której stracę, cokolwiek miałabym stracić. Mentorka, jak to cholernie trafnie brzmi. Tylko do cholery nie wiem czego od Ciebie Czytelniku chcę. Moja myśl została przelana, niecała, chaotyczna ale sens został zachowany. Tylko zrób coś z tym, a moja wdzięczność będzie sławić Twe imię po wieki. ;] Z wyrazami szacunku i pełnych oczekiwań, sanchez.z.

nie lubisz kobiet,czy nie lubisz siebie za to,że jesteś kobietą?
nie lubisz kobiecości,czy własnej sexualności?

jeśli nie lubisz kobiet to podam ci dłoń.w kobietach widze tylko konkurencję.
lubię siebie i swoją kobiecość,ale więcej wybaczam panom,niż koleżankom.

nie możesz zmienić siebie,bo zatracisz swoją osobowość,musisz dostosowac kobiecość do swoich zalet.nie chcesz szpilek?
ok ,adidasy też mogą być seksownaie ubrane
nie lubisz sukieek i spódnic?
super.spodnie też są świetne.

potrzebujesz kogos kto cię wysłucha i delikatnie naprowadzi,nie potrzebujesz mentorów,bo nikt nie zna ciebie lepiej niż ty sama.

[lily92920]

Napisane przez Darth Vader

Owszem, ale tak się składa, że w europejskiej kulturze kobieta jest faworyzowana jeśli mówimy o savoir vivre.

Do teatru nie chodziłem, ale jak bywało się w kinie. Bilety kupowaliśmy (a raczej kupowałem) last minute. Ona chciała iść, ona wybierała film, a ja kupowałem. Teraz jestem trochę mądrzejszy i nie będę tak robił.

O ile jeszcze ktoś będzie chciał się umawiać z takim chamiskiem...

Napisane przez Darth Vader

Nie ma czegoś takiego, że kobiecie trzeba otwierać i zamykać drzwi przed nosem i za plecami, że kobiecie należy ustąpić miejsce, że w czasie przyjęcia trzeba zająć panie rozmową i usługiwać przy stole?

Ależ jest. I to są właśnie dobre maniery, które nasze społeczenstwo przyjęło. I albo się dostosowujesz, albo jesteś uważany za chama






Dziewczyny, to jest Stalingrad i Monte Christo na bank!

Napisane przez szugarbejb

Mężczyzna nie je miodu. Żuje pszczoły


Ogólnie fajny wątek, lubię takie, brakuje mi Sine i Hultaja

Hahahaha!!! Musze zapisać to sobie!!!

To zaprośmy je!!!!!!

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez Gregorynka

Ałć
Zapomniałyście dziewczynki dodać, że jeśli kobiecie nie otworzy się drzwi, ani nie odwiesi za nią płaszcza, będzie zadawać jadu.

No oczywiście i mężczyzna będzie biedny i pokrzywdzony...

[Krakovianka]

Napisane przez sanchez_z

".................Cho ć po moim całonocnym śledzeniu wątku (jest u mnie 8 rano, a ja wciąż nie śpię) jedne dziewczę minęło się z celem i zamiast wzbudzić we mnie pozytywne nastawienie i gdyby przeobrazić jej atak na moją osobę w rozumienie tekstu pisanego (żałuję, że matura z polskiego jest tak banalna), moje odczucie w stosunku do niej byłoby inne. ............"

Ja sledze moze nie tak pilnie ten watek, ale wnioski mam podobne.
Te dziewczyny, ktore sie zarzekaly ze sa madre i ze stoja na tym samym szczeblu drabiny ewolucji co geniusze, te właśnie kobiety, feministki i bojowniczki o rownouprawnienie mimo tych górnolotnych slow wciaz sie spieraja i w zacietrzewieniu przekraczaja granice dobrego smaku... !
Jednak to wszystko utwierdza mnie tylko w moich niepopularnych opiniach o kobietach. Normalnie powinnam usiasc i zaplakac nad grobem , jaki sobie te "feministki" kopia.
Ja jednak wole usiasc na widowni i nabawiac sie ta idiotyczna wymiana zdan, tym obrzucaniem się blotem! Szugabejb, to juz klasyczny przyklad baby w pretensjach Liderka chamstwa i wrednosci kobiet.
Sanchez, Joline i mediator Szpieg, zapraszam na miejsce na widowni...

[Darth Vader]

Napisane przez lily92920

No to z czym do ludzi? Po cholere nam tu piszesz jakieś bzdury.

Jak historyk może wypowiadać się o elektrowniach atomowych, tak ja mogę o kobietach ogólnie. Sądzę, że mieszkam trochę z paniami, to mam prawo mówić.

No dokładnie, mówimy o kobietach ogólnie. A Ty nam próbujesz wmówić, że poprzez mieszkanie z 3 babkami jesteś wręcz ekseprtem.

Po raz n-ty - piszę to co widzę. Ale nie robie z siebie eksperta.

I Ty się chcesz nazwać "feministą"? Przeczytaj sobie 3 razy co napisałeś kilka linijek niżej. Żałosne.

O ironio, dlaczego ludzie Ciebie nie chcą widzieć!

Jeśli chodzi o zapraszanie i płacenie, przepuszczanie kobiet, ustępywanie im miejsca to to się nazywa savoir vivre. Mama nie nauczyła dobrych manier? Dziecinne.

Jedna pani mnie edukuje tutaj na wizażu, że nie. Więc jak to w końcu jest? Savoir vivre w końcu łączy się z tymi zachowaniami dla kobiet czy nie? Mama mnie nauczyła, ale studia oduczyły.

Rozbroiło mnie to na łopadki
Czyli jak zepsuje kran, to mam go sama naprawić? Jak spieprzy mi się procesor w kompie to też mam sama dłubać, choć nawet nie wiem gdzie tego szukać A i jak będe chciała pomalować pokój to mam sama przesówać 100kg meble pomimo mojego obecnego stanu? Rozumiem.

Jest kapitalizm, możesz wezwać kto Tobie pomoże za pieniądze bądź kogoś kto pomoże bezinteresownie.

Kiedy ktoś się zwraca do mnie z pomocą, owszem, pomogę mu. Jednak nie pomogę osobie, jeśli wiem, że ta mi odmówi pomocy.

Mogę tobie przedstawić tą sytuację, bo akurat mam historię o zlewie i kompie. Jakbyś czytała mi w myślach.

To ja sie nie dziwie, że miałeś tylko jeden i nieskonsumowany związek...

Nie ja go zepsułem. Nie ja go zabiłem.

[lily92920]

Napisane przez Krakovianka

Ja sledze moze nie tak pilnie ten watek, ale wnioski mam podobne.
Te dziewczyny, ktore sie zarzekaly ze sa madre i ze stoja na tym samym szczeblu drabiny ewolucji co geniusze, te właśnie kobiety, feministki i bojowniczki o rownouprawnienie mimo tych górnolotnych slow wciaz sie spieraja i w zacietrzewieniu przekraczaja granice dobrego smaku... !
Jednak to wszystko utwierdza mnie tylko w moich niepopularnych opiniach o kobietach. Normalnie powinnam usiasc i zaplakac nad grobem , jaki sobie te "feministki" kopia.
Ja jednak wole usiasc na widowni i nabawiac sie ta idiotyczna wymiana zdan, tym obrzucaniem się blotem! Szugabejb, to juz klasyczny przyklad baby w pretensjach Liderka chamstwa i wrednosci kobiet.
Sanchez, Joline i mediator Szpieg, zapraszam na miejsce na widowni...

Granice dobrego smaku juz dawno zostały przekroczone na tym wątku właśnie przez Ciebie.
I przykro mi bardzo, że śmieszą Cię nasze "feministyczne" posty, ale nie damy sobie wmówić czegoś co nie jest prawdą. Ani nie damy się obrażać. Choć nie wiem, co feministycznego widzisz w udwadnianiu Ci, że nie masz racji (chodzi tu o te przykłady z Wikipedii).
I myśle, że nikt koło Ciebie na widowni nie zasiądzie

[Krakovianka]

Napisane przez TmargoT

............. dostosowac kobiecość do swoich zalet.nie chcesz szpilek?
ok ,adidasy też mogą być seksownaie ubrane
......................... ......

Hallllllloooooo
Kobiecosc to wcale nie tylko seksownosc.
Strzelilas sobie w stope Moze to tylko freudowskie.......

[szugarbejb]

Napisane przez Gregorynka

Ałć
Zapomniałyście dziewczynki dodać, że jeśli kobiecie nie otworzy się drzwi, ani nie odwiesi za nią płaszcza, będzie zadawać jadu.

Pamiętam zioma

Napisane przez Krakovianka

Ja jednak wole usiasc na widowni i nabawiac sie ta idiotyczna wymiana zdan, tym obrzucaniem się blotem! Szugabejb, to juz klasyczny przyklad baby w pretensjach Liderka chamstwa i wrednosci kobiet.
Sanchez, Joline i mediator Szpieg, zapraszam na miejsce na widowni...

Nabawiaj się

Napisane przez Darth Vader

Nie ja go zepsułem. Nie ja go zabiłem.

Stalingrad, dziecko, ile razy trzeba Ci mówić, że klonowanie grozi banem ?

[Krakovianka]

Napisane przez lily92920

Granice dobrego smaku juz dawno zostały przekroczone na tym wątku właśnie przez Ciebie................... .............. Ani nie damy się obrażać. Choć nie wiem, co feministycznego widzisz w udwadnianiu Ci, że nie masz racji (chodzi tu o te przykłady z Wikipedii).
I myśle, że nikt koło Ciebie na widowni nie zasiądzie

NIC NIE UDOWODNIONO i prosze przestan rozmawiac ze mna, bo po prostu mnie nie rozumiesz!
OK?
A czy zasiadzie czy nie to i tak nie jest oznaka ze sie myle.
Wiekszosc nie zawsze ma racje.
Moze sie mylisz kto tu zajac a kto wilk.

[Darth Vader]

Napisane przez lily92920

O ile jeszcze ktoś będzie chciał się umawiać z takim chamiskiem...

Nie wiem, zobaczę. Nie uważam siebie za chama. Jedyne chamskie co robię to przeklinam. Innych objaw chamstwa nie widzę. Do kobiet odnoszę się do jako równych sobie.

Ależ jest. I to są właśnie dobre maniery, które nasze społeczenstwo przyjęło. I albo się dostosowujesz, albo jesteś uważany za chama

Dobre maniery wcześniej nie istniały. Istniały wśród arystokracji, szlachty, bogatego mieszczaństwa i duchowieństwa, czyli jakieś 10% społeczeństwa. 90% traktowało kobiety jak nieco lżej dzisiaj muzułmanie.

Z racji tego, że kiedyś panie miały mniej praw, to przyjęto zasady, że trzeba im służyć, bo są słabsze i tak dalej. Ale w dobre równouprawnienia wszystko się prawie wyrównało.

[szugarbejb]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

A to taki przyklad na np. cwiczeniach czy wykladach na studiach
Ze zamiast siedziec i robic to co powinny (sluchac wykladu np.) to te siedza i smsuja... no to byl jeden z powodow ze zmienilam grupe, jak ze 3 dziewczynki zaczely rozwalac zajecia

Serio, ktoregos dnia bylam bliska aby wstac i wsadzic jednej telefon w gardlo jak zaczely sie smichy chichy na cwiczeniach...

Mężczyźni na moim roku na wykładach jedli kanapki, pili wódkę i oglądali mecze na laptopach.

Ty naprawdę uważasz, tak, jak uważasz ?

[Joline]

Napisane przez lily92920

Granice dobrego smaku juz dawno zostały przekroczone na tym wątku właśnie przez Ciebie.
I przykro mi bardzo, że śmieszą Cię nasze "feministyczne" posty, ale nie damy sobie wmówić czegoś co nie jest prawdą. Ani nie damy się obrażać. Choć nie wiem, co feministycznego widzisz w udwadnianiu Ci, że nie masz racji (chodzi tu o te przykłady z Wikipedii).
I myśle, że nikt koło Ciebie na widowni nie zasiądzie

Ja to bym i chętnie usiadła, ale niestety spektakl się już chyba zakończył. : roza:kla ski:

[szugarbejb]

Napisane przez Krakovianka

NIC NIE UDOWODNIONO i prosze przestan rozmawiac ze mna, bo po prostu mnie nie rozumiesz!
OK?
A czy zasiadzie czy nie to i tak nie jest oznaka ze sie myle.
Wiekszosc nie zawsze ma racje.
Moze sie mylisz kto tu zajac a kto wilk.

Autentycznie - MASAKRA.

[lily92920]

Napisane przez Darth Vader

Jak historyk może wypowiadać się o elektrowniach atomowych, tak ja mogę o kobietach ogólnie. Sądzę, że mieszkam trochę z paniami, to mam prawo mówić.


Jedna pani mnie edukuje tutaj na wizażu, że nie. Więc jak to w końcu jest? Savoir vivre w końcu łączy się z tymi zachowaniami dla kobiet czy nie? Mama mnie nauczyła, ale studia oduczyły.

Kiedy ktoś się zwraca do mnie z pomocą, owszem, pomogę mu. Jednak nie pomogę osobie, jeśli wiem, że ta mi odmówi pomocy.

Nie ja go zepsułem. Nie ja go zabiłem.

No i co z tego, że z nimi mieszkasz?! Jak chcesz coś mówić, to mów dobrze i prawde, a nie za wszelką cene chcesz nam "ponawijać makaron na uszy"!

Ale jakimi zachowaniami dla kobiet?
Jak sie jest kulturalnym to i kobiety lepiej na to patrzą. Nienawidze gnojków, którzy sobie siedza w autobusie i ładują sie pierwsi w przejściu, to jest niesmaczne.
I nie, matka cie nie nauczyła. Dobrych manier nic nie oduczy, nawet studia.

Przecież napisałeś wyraźnie, że uważasz, że jak kobieta coś zawaliła to niech sama to naprawia, że nie bedziesz żadnej pomagał. Nie odwracaj teraz kota ogonem!

Pewnie że nie. Dziewczyna to zniszczyła, bo była głupia sytuacja, że nie chciałeś zapłacić i ona też nie chciała, zapewne jeszcze kilka innych tego typu sytuacji. Ja bym sie nawet z kimś takim jak ty, o takich ograniczonych horyzontach nie chciała spotkac ani razu więcej.

[szugarbejb]

Napisane przez Darth Vader

Ale w dobre równouprawnienia wszystko się prawie wyrównało.

Oprócz pensji, pracy, urlopów itp. Takie tam, nic nieznaczące szczegóły.

Co to się tu dzieje na tym Wizażu w niedzielę, czy to jakiś szczególny dzień idiotyzmów ?

[ViLLeMkA]

Napisane przez Krakovianka

Hallllllloooooo
Kobiecosc to wcale nie tylko seksownosc.
Strzelilas sobie w stope Moze to tylko freudowskie.......

a gdzie napisała, że to jest tożsame?

Ty sobie strzelasz w stopę cały czas Dyskredytujesz którąś z płci nie podając nawet racjonalnych argumentów. Ja poniekąd się z Tobą zgadzam, PONIEKĄD, ale poglądy przekazujesz w tak nieprzyjemny sposób, wręcz chwilami wywyższający się i po prostu chamski, że jakoś nie mam ochoty się utożsamiać z którymkolwiek z nich

[Krakovianka]

Napisane przez Joline

Ja to bym i chętnie usiadła, ale niestety spektakl się już chyba zakończył. : roza:kla ski:

Nie, nie wierze ze zacietrzewione baby przestana sie dochodzic
Beda klepac dalej, a jedyne co sie uslyszy to bedzie: bla bla bla uczone bla bla bla takie same bla bla bla idiotka bla bla bla idz do psychologa bla bla bla i BLA!
Noooooo

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez ViLLeMkA

................mam ochoty się utożsamiać z którymkolwiek z nich

Nie musisz, naprawde nie.

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez szugarbejb

.........
Co to się tu dzieje na tym Wizażu w niedzielę, czy to jakiś szczególny dzień idiotyzmów ?

Niestety.