TeŻet, seks i guarana -nie tylko o dzieciach od samego rana - ROCZNIAKI III-IV 2010

[izazula]

Napisane przez ASIULEK_23

Ja wiekszość bodziaków mam od Marcinkowskiego bo one są właśnie wąskie a długie. Rękawki sa dość wąskie, ja wolę takie... wolę sie chwilke pomęczyć z włozeniem (choc nie jest tak źle) ale potem jak jej cos zakładam na to to mi sie nie podwijają. A te np. z reala to masakra. Po jednym praniu 3 razy szersze a krótsze. rękawy.. porażka...

Marcinkowski ma fajne. Lubię takie przylegające do ciałka ale niestetyunas szybko są rękawy za krótkie. Zosia ma długie rączki. Po mamusi - zawsze i we wszystkim mam za krótkie rękawy.

Napisane przez Darusiaaaa

wrocilam z badania....
hmmm.... pojawil sie astygmaztyzm no i jest wada, okulary dla mnie 460zl -skad ja mam wziasc? musze poczekac do przyszlego miesiaca albo z rozliczenia ( a milo byc na cos innego-cholera)!

Astygmatyzm się nie pojawia nagle. On poprostu jest tylko pewnie nikt wcześniej Cię dobrze nie zbadał. Miałaś podaną atropinę do oczu ?
Niestety przy astygmatyźmie szkła są drogie. Wiem sama noszę od 34 lat .
Pewnie macie w mieście jakiegoś fajnego optyka. Oni często dają rabaty złaszcza jak w marketowych vision i innych robią promocje -to zdziercy są - niby badanie zrobią gratis a za resztę skasują jak za mokre zboże

Napisane przez koglus

czesc dziewczyny,
pomożcie moja Ala nic nie chce jesc , tylko mleko i troszke kaszki, ale to tez jak ja zagadam, byla troche chora brala antybiotyk ale jadla, a teraz nic szok , dzis od 8godzin nic nie zjadal, poprostu jak ja chce nakarmic to sie odwaraca i mnie odpedza a mnie cierpliwosc sie konczy , co robic ?
zebow nie widac ma tylko dwa , musze dzis popatrzec czy cos sie wyrzyna , ale z niej taki urwis ze nic nie da sobie do buzi zajrzec
jestem zalamana

Jak pije mleko to dobrze. Przynajmniej to. Najważniejsze zeby dużo piła i się nie odwadniała. Apetyt jej wróci

Napisane przez gusinek

zazdroszcze tego ze dzieci nie dają Wam jesc - CIESZCIE SIE DZIEWCZYNY NAPRAWDE
mój kompletnie ie interesuje sie ze jemy przy nim, czasem mu cos wcisne zeby posmakował i albo ma odruch wymiotny albo mina jakbym chciała go otruć
wiec nie narzekac mi tu

Ja się cieszę bardzo bo nie raz widziałam "gimnastykę" rodziców niejadków. Tylko ta moja bestyjka przestaje jeść gotowane specjalnie dla niej ale trudno - rośnie

Napisane przez mrowak

nie kop leżącego

Też jestem szara jak ze studni i dlatego wiem że trzeba by się wreszcie wyspać

Napisane przez pl_madzia

Moja mama miesiąc temu z recepta od okulisty poszla do NFZ-tu i tam jej coś podbili, i zapłacila za okulary ze szklami chyba 45 zł. Może sie dowiedz o refundację
Ja mam okuliste za 2 tyg. ciekawe co wyjdzie, ostatnio byłam w ciąży na początku. okularów nie noszę ale mam co roku kontrole bo kiedyś nosilam +4 i miałam astygmatyzm.

Nie martw się jak dojdzie do siebie to nadrobi. Mój żeby nie zachwalać to nadrabia i to bardzo, jak tak dalej bedzie to moze i jakaś fałdka się u niego pokaże

Refundacja z NFZ jest śmieszna. Ja dostałam dofinansowanie do szkieł (tak jak wszscy) 18 pln do szkieł, które kosztowały ponad 200. Na oprawki już nie ma. Można by pewnie starać się o coś z Mopsu.
Madzia a Ty jak miałaś astygmatyzm to masz go nadal więc powinnaś nadal nosić okulary. Tojest wada której nie można wleczyć. No chyba że operacynie (chyba).

Napisane przez pl_madzia

Czy takie zarazki rotawirusów mogą gdzieś przetrwać np na zabawkach dzisiaj wszystko w domu pomyłam wodą z octem, padam normalnie, i jeszcze jak mi sił starczy to za chwilę włącze oczyszczacz parowy i wszystkie zabawki obdmucham, a jutro łóżeczko i cokolwiek mi jeszcze do głowy wpadnie, normalnie mam obsesje

A wirusy najlepiej uprać, wygotować,wysprztać ico tam jeszcze. Odkazić całą chałupę.

[Darusiaaaa]

NAWET NIE WIESZ JAKIE TO SZUJE

Poszlam sobie na to badanie, no i recepta i tak dalej ALE RECEPTA ZOSTAJE U NICH! Do innego znowu z pol roku czekania a w sumie teraz jak ogladalam te okulary to ceny sa normalne , jak jest NIBY to pol ceny za oprawki.
Normalne w sensie ze u innego optyka tez mniej wiecej tyle kosztuja .
Jutro jeszcze wysle mame obok jej biura jest optyk niech zapyta pi razy drzwi o cene.

[ania p]

izazula - ja też mam astygmatyzm i do tego cylindry i minusy wada porypana tak że soczewki np t mi muszą na zamówienie robić a na szkła zwykle czekam tydzień . no i bez okularów to ja ślepak jestem

[Darusiaaaa]

tez mam minusy.

No nic-dobranoc, ide na film, Tz mnie wkurzyl , wrrrrrr Baran!

[cigi]

tyle dziewczyn na pasku, a jakas taka cisza.... chyba sie przerzuce na jakis film albo prasowanie; dzis mialam isc do kina, ale w koncu nie zdazylam po usypianiu Barbarki;

[izazula]

Napisane przez Darusiaaaa

NAWET NIE WIESZ JAKIE TO SZUJE

Poszlam sobie na to badanie, no i recepta i tak dalej ALE RECEPTA ZOSTAJE U NICH! Do innego znowu z pol roku czekania a w sumie teraz jak ogladalam te okulary to ceny sa normalne , jak jest NIBY to pol ceny za oprawki.
Normalne w sensie ze u innego optyka tez mniej wiecej tyle kosztuja .
Jutro jeszcze wysle mame obok jej biura jest optyk niech zapyta pi razy drzwi o cene.

Wiem dlatego ich omijam. Wiem że mam taką wadę i zwykle dużo wcześniej zapisuję się do lekarza i jest to w zasadzie kontrola

Napisane przez ania p

izazula - ja też mam astygmatyzm i do tego cylindry i minusy wada porypana tak że soczewki np t mi muszą na zamówienie robić a na szkła zwykle czekam tydzień . no i bez okularów to ja ślepak jestem

Mimo że nie mam dużo dipotrii to i tak jestem ślepa bez okularów. Już się przyzwyczaiłam. Soczewek (kontaktów) nie noszę bo lubię siebie w okularach

[ania p]

Napisane przez izazula

Wiem dlatego ich omijam. Wiem że mam taką wadę i zwykle dużo wcześniej zapisuję się do lekarza i jest to w zasadzie kontrola



Mimo że nie mam dużo dipotrii to i tak jestem ślepa bez okularów. Już się przyzwyczaiłam. Soczewek (kontaktów) nie noszę bo lubię siebie w okularach

Ja noszę latem bo zwykłe w słońcu są upierdliwe a tak można słoneczne założyc itp . Zimą nie mam takiej potrzeby

[madziwnia]

Napisane przez pl_madzia

Przyznam wam sie do jednego, ostatnio jak Erwi był chory to ja wyrodna matka mówilam sobie w myślach po co mi te dzieci były, tylko problem na głowie mam, zmartwienia, a kiedyś było tak fajnie

miałam to samo..
ostatnio w środe pojechałam do koszalina sama.. do bibliteki pedagogicznej...
zaparkowałam auto miedzy drzewami w takiej alejce..
kawałek musiałam sie przejśc.. lekki wiaterek, temp. ok 12 st. słońce... zero pospiechu.. spacerkiem sobie szłam, spacerkiem wracałam.. potem olular przeciwsłoneczny radio Zet, 120 na liczniku i do doku.. bosze..... jak mi brakuje takich beztroskich momentów!!!
[QUOTE=gusinek;25730853]



zapraszam w góry, do kotliny kłodzkiej, chetnie sie podziele
[OUOTE]
jaaaaaaaaaaa... super! mam rodzine kilka km od Lądka Zdroju


Baobabku... świetnie wygladałaś!!! A Kubuniek jak juz chłop!!!
Fajnie że impreza sie udała!!



ooooo jeszcze jedno a propo bezstresowych dni itd.... marze jeszcze aby kupic sobie jedna parę butów bez stresów, bez wyrzutów po zakupie.. że kasy nie ma.. albo że mogłam kupic cos innego.. ot tak mało mi potrezba na dzien dzisiejszy...
statnio zatrzymałam się przed wystawą.. i mówie do T. juz daaaawno nie przymierzałam butów .. ostatnio kupiłam w ciązy krótkie botki na zimę a tak nic od ciazy nie kupowałam

[mloda1989]

jak u nas z jedzeniem... no jest ciezko.... czasami zje troche grudek... ale jak sie przesadzi z iloscia to jest belt;/ sam do jedzenia nic nie dostaje...tzn daje mu chrupki...ale on ich nie je....;/

no mam karnisz i zla jestem na siebie bo roznica 30zl a wizualnie i technicznie po prostu masakryczna roznica... powiesilam firanke ale chyba brakuje jakis zaslonek;/

[aixa]

Napisane przez cigi

Aixa, fajniunia Lenka; i jaka madra!
dajesz jej salatke z majonezem? Ja po salatce warzywnej mam niekiedy zgage (cebula, majonez), wiec nie bede ryzykowac dla malej;

ja nie daję cebuli do sałatki tylko por ale tą sałatkę to i tak Lenka jadła wyjątkowo z okazji roczku normalnie nie daję majonezu

Napisane przez pl_madzia

Aixa Lenka cudna, no jak nic czysta mama. Jak dajesz fotki to zawsze tło oglądam bo podoba mi się jak masz w mieszkaniu


Przyznam wam sie do jednego, ostatnio jak Erwi był chory to ja wyrodna matka mówilam sobie w myślach po co mi te dzieci były, tylko problem na głowie mam, zmartwienia, a kiedyś było tak fajnie

hi hi miło słyszeć
to prawda, że kiedyś było fajnie ale teraz jeszcze lepiej. Ja też mam czasami takie myśli

Napisane przez agnieszka09

AIXA Lenka i na zdjeciach wyglada na duza dziewczynke

dam Ci linka do pieknych literek z filcu,samemu mozna zrobic i wypelnic poprostu wata...ja tak robie
http://filcaki.blogspot.com/
przejrzyj cala strone bo jest kilka sposobow ich robienia

Agnieszka dziękuję za linka fajne cuda kobietka robi, zgapię kilka rzeczy

Napisane przez koglus

czesc dziewczyny,
pomożcie moja Ala nic nie chce jesc , tylko mleko i troszke kaszki, ale to tez jak ja zagadam, byla troche chora brala antybiotyk ale jadla, a teraz nic szok , dzis od 8godzin nic nie zjadal, poprostu jak ja chce nakarmic to sie odwaraca i mnie odpedza a mnie cierpliwosc sie konczy , co robic ?
zebow nie widac ma tylko dwa , musze dzis popatrzec czy cos sie wyrzyna , ale z niej taki urwis ze nic nie da sobie do buzi zajrzec
jestem zalamana

najważniejsze, żeby dużo piła, może chociaż kilka sucharków czy biszkopcików zje.
baobabku jaka z ciebie ładna dziewczyna ślicznie wyszliście na zdjęciach

Lenka miała dzisiaj szczepienie to na odrę różyczkę i coś tam jeszcze.... zniosła bardzo dobrze, bez marudzenia czy gorączki. Za miesiąc ostatnia dawka pneumo

piszecie o wadach wzroku.. ja też mam i powinnam nosić okulary, używam je tylko to oglądania tv i jazdy autem ale koniecznie chcę szkła tylko boję się że nie będę umiała ich zakładać jakoś na samą myśl o wkładaniu sobie czegoś do oka mam gęsią skórkę

kiedyś poruszałyśmy na forum temat jedzenia i pamiętam jak pisałyście, że wasze maluchy już jedzą jajecznicę i kanapki i obiadki domowe takie jak wy a ja wtedy karmiłam moje dziecko mlekiem, kaszkami i słoiczkami. Postanowiłam natychmiast to zmienić i w tej chwili Lenka je prawie wszystko. Pomijam słodycze czy czekoladę(tego jeszcze nie je i długo jeść nie będzie). Moja mama zgodziła się gotować Lence obiadki domowe i daje jej również kanapki z wędlinką czy białym serkiem. Nic małej nie jest a wcina aż jej się uszka trzęsą

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

zapomniałam przekazać, że Lenusia dziękuje za wszystkie wasze komentarze dotyczące jej osoby

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

jejku idę spać, jutro znowu do pracy dobranoc

[Baobabek]

Napisane przez aneczkkaa

Hejka czytam Was na bierząco ale nie mam nastroju na pisanie jak się trochę otrząsne to napiszę co i jak ....

mam nadzieję, że wszystko się ułoży i nic strasznego się nie stało...tulam Cię mocno

Napisane przez yoonka

ja sie staram nie ogladac, nie wkrecac w ten temat. za bardzo mnie irytuje taka niemoc doroslych ludzi i krzywda dziecka.

ja mam to samo, nie oglądam, nie czytam, za bardzo mnie to boli

Napisane przez koglus

czesc dziewczyny,
pomożcie moja Ala nic nie chce jesc , tylko mleko i troszke kaszki, ale to tez jak ja zagadam, byla troche chora brala antybiotyk ale jadla, a teraz nic szok , dzis od 8godzin nic nie zjadal, poprostu jak ja chce nakarmic to sie odwaraca i mnie odpedza a mnie cierpliwosc sie konczy , co robic ?
zebow nie widac ma tylko dwa , musze dzis popatrzec czy cos sie wyrzyna , ale z niej taki urwis ze nic nie da sobie do buzi zajrzec
jestem zalamana

oj kochana jak ja Cię rozumiem, mój ostatnio też miał taki okres, pisałam wam o tym, nic tylko mleko i kaszki,przy reszcie mi plakał i buzię zaciskał....i w końcu wyszło chyba na to, że mu się smaki poodmieniały...poprostu ze słoików jada mi tylko rybę z bobovity, tagiatelle (czy jakoś tak) z gerbera i spaghetti. A z gotowanych tylko rosół, wszystko z królikiem co ugotuję, kwaśby barszcz, kwaśną ogórkową i kwaśną zalewajkę - tyle. Więcej nawet nie spróbuje innych dań.Deserki jada wszystkie tylko z hippa albo z bobovity tylko i wyłącznie te co są z jogurtem, innych nie tknie, aaaa jeszcze z gerbera zje deser egzotyczny - takie jest menu mojego dziecka

Napisane przez gusinek

asiulek jeszcze sie okaże, ze nasze mamy chodziły razem do szkoły i
a na jakiej ulicy mieszkała i który rocznik jesli mozesz napisac



no no no ana, najpierw bociany teraz gacie poporodowe, coś to chyba wrózy Ty lepiej testa zrób
coś mi sie wydaje ze jednak bedzie to drugie bobo moze nie teraz ale bedzie


nie smutasaj się pisz my zawsze w gotowości do pocieszenia



uwagi chyba powtórek nie ma, ale wydaje mi sie ze w necie na ich stronie mozna zobaczyć

ja tez sprawe znam " po łepkach" za duzo mnie to nerwów kosztuje wiec staram sie nie wkrecać

kurcze u nas wczoraj było pieknie
+16stopni, ale widziałam w pogodzie na 16dni ze szykuje sie lekki powrót zimy ja nie chce


młoda a jak z jedzeniem Dawidka?
mój dzis zwymiotował troche obiadu - mini grudki makarony i marchewki były i potem mleko z kolacji na szczescie troszke - nurofen go pociągnął
staram sie jak POP nie okazywac negatywnych emocji, śpiewam zagaduje

zazdroszcze tego ze dzieci nie dają Wam jesc - CIESZCIE SIE DZIEWCZYNY NAPRAWDE
mój kompletnie ie interesuje sie ze jemy przy nim, czasem mu cos wcisne zeby posmakował i albo ma odruch wymiotny albo mina jakbym chciała go otruć
wiec nie narzekac mi tu

u nas też tak jest, jak mu coś nowego daję to odruch wymiotny...ale to zazwyczaj i tak haftem się kończy... przypominam, że obok Popowej Oliwki, mój Kubuś co do rzygania jest the best na forum

Napisane przez sara 85

u nas wszyscy byli chorzy w domu, a Zosia się nie zaraziła. Oby Kubuś się nie zaraził



mój tż też ma problem z oczami i dwa miesiące temu kupował okulary 600 zł;/ bo musi mieć specjalne szkła, a w pracy soczewki i kolejne 400 zł;/

ja nie oglądałam o Szymonie, może na stronie znajde.

nawet nie wiesz jak ja o niego drżę...miał tylko raz we wrześniu lekki katar i kaszel - koszmar przeszłam - zero jedzenia, zero picia, leków sobie nie da dać bo od razu haftuje, a jak już coś zjadł to od razu rzyg... ja najbardziej się tego właśnie w chorobach u małego boję

Napisane przez cigi

Baobabku, Kubus juz doroslak ;


acha moja te juz ogora poprobowala i pasuje jej ; bede robic ogorowa;

mój zjadł pierwwzy raz wtedy co tu na forum tak wszystkie się na ogórkową skusiłyście, więc i ja zrobiłam - wsunął całą michę.

Napisane przez izazula

Marcinkowski ma fajne. Lubię takie przylegające do ciałka ale niestetyunas szybko są rękawy za krótkie. Zosia ma długie rączki. Po mamusi - zawsze i we wszystkim mam za krótkie rękawy.



Astygmatyzm się nie pojawia nagle. On poprostu jest tylko pewnie nikt wcześniej Cię dobrze nie zbadał. Miałaś podaną atropinę do oczu ?
Niestety przy astygmatyźmie szkła są drogie. Wiem sama noszę od 34 lat .
Pewnie macie w mieście jakiegoś fajnego optyka. Oni często dają rabaty złaszcza jak w marketowych vision i innych robią promocje -to zdziercy są - niby badanie zrobią gratis a za resztę skasują jak za mokre zboże



Jak pije mleko to dobrze. Przynajmniej to. Najważniejsze zeby dużo piła i się nie odwadniała. Apetyt jej wróci



Ja się cieszę bardzo bo nie raz widziałam "gimnastykę" rodziców niejadków. Tylko ta moja bestyjka przestaje jeść gotowane specjalnie dla niej ale trudno - rośnie



Też jestem szara jak ze studni i dlatego wiem że trzeba by się wreszcie wyspać



Refundacja z NFZ jest śmieszna. Ja dostałam dofinansowanie do szkieł (tak jak wszscy) 18 pln do szkieł, które kosztowały ponad 200. Na oprawki już nie ma. Można by pewnie starać się o coś z Mopsu.
Madzia a Ty jak miałaś astygmatyzm to masz go nadal więc powinnaś nadal nosić okulary. Tojest wada której nie można wleczyć. No chyba że operacynie (chyba).



A wirusy najlepiej uprać, wygotować,wysprztać ico tam jeszcze. Odkazić całą chałupę.

Napisane przez ania p

izazula - ja też mam astygmatyzm i do tego cylindry i minusy wada porypana tak że soczewki np t mi muszą na zamówienie robić a na szkła zwykle czekam tydzień . no i bez okularów to ja ślepak jestem

ja też mam astygmatyzm w obu oczach, do tego minusy i cylindry, szkła kontaktowe też mam na zamówienie i też czekam długo, okulary mam tylko w domu wieczorami, więc tylko szkła wymieniam, ale i tak drogie są, za same soczekwi - zestaw na pół roku płacę 450 zł
czyli rocznie 900zł

[OUOTE]
jaaaaaaaaaaa... super! mam rodzine kilka km od Lądka Zdroju


Baobabku... świetnie wygladałaś!!! A Kubuniek jak juz chłop!!!
Fajnie że impreza sie udała!!



ooooo jeszcze jedno a propo bezstresowych dni itd.... marze jeszcze aby kupic sobie jedna parę butów bez stresów, bez wyrzutów po zakupie.. że kasy nie ma.. albo że mogłam kupic cos innego.. ot tak mało mi potrezba na dzien dzisiejszy...
statnio zatrzymałam się przed wystawą.. i mówie do T. juz daaaawno nie przymierzałam butów .. ostatnio kupiłam w ciązy krótkie botki na zimę a tak nic od ciazy nie kupowałam[/QUOTE] fękju

Napisane przez aixa

najważniejsze, żeby dużo piła, może chociaż kilka sucharków czy biszkopcików zje.
baobabku jaka z ciebie ładna dziewczyna ślicznie wyszliście na zdjęciach

i jaka pulchna kurna jak wasze zdjęcia oglądam to mi aż gul staje w gardle, wy takie chude a ja do mojego rozmiaru 36 wrócić nie mogę wtedy to ładna byłam

---------- Dopisano o 06:20 ---------- Poprzedni post napisano o 06:17 ----------

STO LAT DLA KUBUSIA FERROU PRZEDE WSZYSTKIM MNÓSTWO ZDRÓWKA, OBYŚ JUŻ NIE CHOROWAŁ RESZTA SAMA PRZYJDZIE

[pl_madzia]

Napisane przez izazula

Madzia a Ty jak miałaś astygmatyzm to masz go nadal więc powinnaś nadal nosić okulary. Tojest wada której nie można wleczyć. No chyba że operacynie (chyba).

podobno wady które są na+ często przechodzą z wiekiem czy leczeniem. W każdym badź razie miałam leczony astygmatyzm z 10 lat, i teraz od 15 chodze tylko na kontrole, i lekarka sama się dziwi że mam tak idealny wzrok jak miałam taką dużą wadę

Darusia Warto pochodzic po optykach i dowiedzieć się o ceny, bo czasami można sporo zaoszczędzić, po sobie nie wiem ale tz ma, i prawie co roku wymienia. Dostaje dopłatę z pracy do szkieł, a szkła zawsze bierze droższe bo mniej parują jak wejdziesz z zimnego do cieplego, i mniej się brudząNo i ważne przy wyborze ramek żeby z boku miały prześwit żebyś się nie czuła jak koń w klapkach na oczachMój tz kiedyś sobie wziął takie z grubymi bokami, i potem psioczył, jak miał mecz, albo jak jeździł autem. Szkoda że recepty nie masz, zawsze kilka groszy można zaoszczędzić

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:05 ----------

Napisane przez madziwnia

jaaaaaaaaaaa... super! mam rodzine kilka km od Lądka Zdroju

To może większą wyprawę uszykujemy Bo ja mam rodzine Kudowej, i w Szczytnej, i chcemy ich w tym roku odwiedzić

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

Ferou Wszystkiego Najlepszego Dla Kubusia, a najwięcej to zdrowia

[P0P70]

Kubusiu dużo uśmiechu, mnóstwa zabawek i samych radosnych dni.
I oczywiście zdrowia. Masz już zakaz na chorowanie

[gusinek]

KUBUSIU STO LAT STO LAT I DUUUUUZO ZDRÓWKA

Napisane przez anakazar

Test?chyba,że ten dzisiejszy bociek mnie zapłodnił albo tż przez telefon

a to nie wiedziałam ze nie masz obecnie tż-ta przy sobie

baobabku - coś mi sie wydaje ze mój rzygacz moze konkurowac z Twoim
moze zrobimy jakis ranking
Oliwka POP
Kubuś Baobabek
Bartuś gusinek
Dawid Młodej
lepiej się śmiac niez płakać, mam nadzieje ze nasze dzieci rozsmakują sie niedługo w nowościach i zaczną ładnie gryzć

[ASIULEK_23]

Napisane przez gusinek

asiulek jeszcze sie okaże, ze nasze mamy chodziły razem do szkołyi
a na jakiej ulicy mieszkała i który rocznik jesli mozesz napisac

Oj nie mam pojęcia na jakiej ulicy mieszkała ale rocznik 59

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Kubulku kochany!! Wszystkiego najlepszego, samych cudownych, pełnych radości i uśmiechu dni. No i przede wszystkim duuuuuuuuużo zdrówka!!

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Gusinek- dopytałam mamy. Ona mieszkała w blokach wojskowych dokładnie naprzeciwko szkoły nr 7. Wtedy była to ulica Zwycięzców, potem Gagarina. A teraz nie ma pojęcia jaką ma nazwę
Ale ona tam długo nie mieszkała bo wyprowadziła się jak miała jakieś 10 lat :/

[gusinek]

Napisane przez pl_madzia

To może większą wyprawę uszykujemy Bo ja mam rodzine Kudowej, i w Szczytnej, i chcemy ich w tym roku odwiedzić

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

lądek, kudowa, szczytna to wszystko wokoło Kłodzka wiec zapraszam juz powiedziałam tż ze bedzie u nas zlot mamusiek

[P0P70]

Napisane przez gusinek

baobabku - coś mi sie wydaje ze mój rzygacz moze konkurowac z Twoim
moze zrobimy jakis ranking
Oliwka POP
Kubuś Baobabek
Bartuś gusinek
Dawid Młodej
lepiej się śmiac niez płakać, mam nadzieje ze nasze dzieci rozsmakują sie niedługo w nowościach i zaczną ładnie gryzć

Tylko moja to chyba już trochę spadła z Tego pierwszego miejsca. Kiedyś były 3 wymioty przy posiłku a teraz to jest ze trzy ale w tygodniu. Więc jest duży progres. Tylko Vasco rozczarowany bo tak to wszystko co ta zwraca to jest jego.
Ale marzy mi się że dam jej kanapkę do ręki i ona tak sama będzie ją sobie jadła albo jabłuszko albo bananka. Ale kiedyś przyjdzie ten moment.
U nas jak zbiża się pora karmienia i wsadzam Oliwkę do krzesłka to ona zaraz palec do buzi tak jakby chciała sobie zatarasować. Zawsze przy pierwszych łyżkach trzeba sie namęczyć. Musi posmakować i dopiero rusza z jedzeniem. Niemniej tak jak napisałam jest o niebo liepiej niż było wcześniej więć się bardzo cieszę.
No i my od początku nie mieliśmy problemów ze spaniem. Coś za coś

[ASIULEK_23]

A moje dziecko cos dzisiaj marudzi... mam nadzieję, że po drzemce jej minie...

[Darusiaaaa]

Dobryy


ja juz mam wsio zrobione, wstalam o 6 , mala wstala dzisiaj wyjatkowo po 8 ... a ja sobie zrobilam wszystko co chcialam zrobic.

zrobilam sobie kanapke i mala mi nie dala zjesc musialam jej tez zrobic.

W DDTVN bedzie dzisiaj kiedy dzieci powinny zaczac chodzic, siadac itd , kiedy odstawic od smoka.


KUBUSIU KOCHANY!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO,ZDROWKA I MILOSCI !!!

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

MADZIA ja mam, w domu 1 okulary i mam wlasnie z ramka z bopku- beznadzieja ;/
teraz juz chyba bym takich nie wziela....

[tylkooliwka]

Kubusiu wszystkiego najlepszego w pierwsze urodzinki,Zdróweczka i beztroskiego dzieciństwa,samych pięknych chwil i mnóstwo radości!

Napisane przez koglus

czesc dziewczyny,
pomożcie moja Ala nic nie chce jesc , tylko mleko i troszke kaszki, ale to tez jak ja zagadam, byla troche chora brala antybiotyk ale jadla, a teraz nic szok , dzis od 8godzin nic nie zjadal, poprostu jak ja chce nakarmic to sie odwaraca i mnie odpedza a mnie cierpliwosc sie konczy , co robic ?
zebow nie widac ma tylko dwa , musze dzis popatrzec czy cos sie wyrzyna , ale z niej taki urwis ze nic nie da sobie do buzi zajrzec
jestem zalamana

Koglus może ją jeszcze gardziołko boli,albo ząbki.Dawaj jej mleczko skoro tylko to chce a pomału próbuj inne rzeczy to co najchętniej jadła do tej pory.Może bardziej wodniste rzeczy skoro mleczko jej wchodzi samam nie wiem.

Aneczka wiesz,że zawsze bo gorzej musi być lepiej?

Napisane przez ania p

Tą czarną pindę to w rakiete i w kosmos

Ania masz rację trochę się gubiła w zeznaniach,najpierw powiedziała,ze rozmawiała z Szymkiem a póxniej przyznała że tylko z nauczycielem

Darusia ale masz wydatek ale jak trzeba to trzeba niestety...

Cigi mój tez kopytka jadł i kluseczki śląskie,dawaj jej,ja bym zmniejszyła trochę już ilość karmień piersią a dała treściwe może dlatego ona się domaga bo jest głodna po mleczku.
Jak ja mu daję grzek po gryzku to nie zlatuje,a jak sam próbuje to nawet wędlinka leci na podłogę.

Aixa ja jutro się wybieram na to szczepienie aż się boję.

[ASIULEK_23]

Napisane przez Darusiaaaa

Dobryy


ja juz mam wsio zrobione, wstalam o 6 , mala wstala dzisiaj wyjatkowo po 8 ... a ja sobie zrobilam wszystko co chcialam zrobic.

Zazdroszczę... moja mała w swoim życiu spala do tej godziny może z 5 razy teraz jak tylko mija 6 to oczy jak 5 zł... czy i nam kiedyś zrobi taką niespodziankę?? ale wtedy to na pewno nie wstałabym o 6

Choć ja juz widzę, że nawet jak mała pospi np do 6.10 ( a rzadko się zdarza) to ja i tak od 5.30 już nie śpie tylko nasłuchuję kiedy sie obudzi. Juz chyba się przyzwyczaił organizm do tej godziny...

[Darusiaaaa]

asia moja tez wstaje wczesnie, dzisiaj jej sie przykimało po prostu.
Teraz juz śpi:P
polozyla sie i spi;P

[ASIULEK_23]

Co tu taka cisza?? już na spacerach?? No to ja idę obierać ziemniaki bo dziś robię wielkie placki ziemniaczane a na to gulasz z kury po wegiersku mniammmm....

[aneczkkaa]

Napisane przez gusinek

lądek, kudowa, szczytna to wszystko wokoło Kłodzka wiec zapraszam juz powiedziałam tż ze bedzie u nas zlot mamusiek

to mam blisko do ciebie

[ASIULEK_23]

Napisane przez Darusiaaaa

asia moja tez wstaje wczesnie, dzisiaj jej sie przykimało po prostu.
Teraz juz śpi:P
polozyla sie i spi;P

O boszzzz... jak ja zazdroszczę... wstała o 8 i już śpi- SAMA!!! A moja od 6 urzęduje. Teraz chcialam ją położyć spać ale zaczęli wiercić... kochani sąsiedzi

[izazula]

Hej Laski

Ktoś zabrał nam słońce. Wczoraj było +16 i tak pięknie a dzisiaj paskudnie i +5.

Darusia - tak myślałam o Twoich okularach a właściwie o cenie. Niestety tak mogą kosztować i jest to dolna granica ceny. Najawżiejsze są szkła. Jako że ja noszę stale to biorę plastiki ze wszystkimi możliwymi dodatkami (wszystkie u mnie są potrzebne) i dlatego są takie drogie. Oparawki mogą być tańsze i tak myślę sobie że też możesz mieć takie bo moda szybko się zmienia a Ty sroczka jesteś. No i to taka dodatkowa biżuteria.

Napisane przez ania p

Ja noszę latem bo zwykłe w słońcu są upierdliwe a tak można słoneczne założyc itp . Zimą nie mam takiej potrzeby

Na lato to ja sobie zaszalałam i fundnełam korekcyjne p/słoneczne i są super

Napisane przez madziwnia

ooooo jeszcze jedno a propo bezstresowych dni itd.... marze jeszcze aby kupic sobie jedna parę butów bez stresów, bez wyrzutów po zakupie.. że kasy nie ma.. albo że mogłam kupic cos innego.. ot tak mało mi potrezba na dzien dzisiejszy...
statnio zatrzymałam się przed wystawą.. i mówie do T. juz daaaawno nie przymierzałam butów .. ostatnio kupiłam w ciązy krótkie botki na zimę a tak nic od ciazy nie kupowałam

To mamy tak samo. Zawsze jest jakiś wydatek przy dzieciach. A buty kuszą. Na szczęście mam pełną szafkę.

Napisane przez pl_madzia

podobno wady które są na+ często przechodzą z wiekiem czy leczeniem. W każdym badź razie miałam leczony astygmatyzm z 10 lat, i teraz od 15 chodze tylko na kontrole, i lekarka sama się dziwi że mam tak idealny wzrok jak miałam taką dużą wadę

Darusia Warto pochodzic po optykach i dowiedzieć się o ceny, bo czasami można sporo zaoszczędzić, po sobie nie wiem ale tz ma, i prawie co roku wymienia. Dostaje dopłatę z pracy do szkieł, a szkła zawsze bierze droższe bo mniej parują jak wejdziesz z zimnego do cieplego, i mniej się brudząNo i ważne przy wyborze ramek żeby z boku miały prześwit żebyś się nie czuła jak koń w klapkach na oczachMój tz kiedyś sobie wziął takie z grubymi bokami, i potem psioczył, jak miał mecz, albo jak jeździł autem. Szkoda że recepty nie masz, zawsze kilka groszy można zaoszczędzić

Mi nigdy nic takigo nie powiedział a okulary noszę stale.
Też miałam wielką bo jedno -7 a drugie -7,5 no i dodatkwe cylindry. No i mi się zmianiły w plusy. Jak ania p napisała - porąbana wada

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

KUBUŚ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I DUUZŻŻŻOOO ZDROWIA

Oby szybko zdiagnozowali problemy zdrowotne i leczyli właściwie.

[aneczkkaa]

Dzięki za wsparcie wyżalę się Wam w końcu

Moja najlepsza przyjaciółka okazała się pseudo 'przyjaciółką' jestem wściekła, sfrustrowana, przybita. Nie mogę znaleźć sobie miejsca, strasznie się na niej zawiodłam to wszystko co nas łączyło okazało się być jedną wielką ściemą Ostatnio zaczepiłam jej córkę bo chciałam pogadać o G bo czułam że coś jest nie tak . Wtedy powiedziała mi całą prawdę, w zasadzie to ją od niej wyciągnęłam, dowiedziałam się że Gośka cały czas udawała i tak naprawdę chodziło jej tylko o korzyści różnego typu też materialne Ostatni rok to już strasznie się maskowała, żeby mieć korzyści w postaci rzeczy po Maćku dla swojej wnuczki, prawie wszystko jej po nim oddałam kurrrrrrrr
jak ja mogłam tego nie zauważyć jestem okropnie zła przede wszystkim na siebie że byłam taka naiwna.... Dużo by pisać o całej sytuacji ale nawet nie umiem ubrać w słowa swojego rozczarowania.

Kubusiu Wszytskiego Najlepszego z okazji 1 urodzin Zdrówka Zdrówka i jeszcze raz Zdrówka

[ASIULEK_23]

No, moje dziecię śpi... mam nadzieję, że trochę pośpi bo mam strasznego lenia... a przy niej się nie da go mieć

[gusinek]

Napisane przez ASIULEK_23

Oj nie mam pojęcia na jakiej ulicy mieszkała ale rocznik 59
---------

Gusinek- dopytałam mamy. Ona mieszkała w blokach wojskowych dokładnie naprzeciwko szkoły nr 7. Wtedy była to ulica Zwycięzców, potem Gagarina. A teraz nie ma pojęcia jaką ma nazwę
Ale ona tam długo nie mieszkała bo wyprowadziła się jak miała jakieś 10 lat :/

wiem gdzie ta ulica, moja rocznik 62 ale skoro Twoja mam jako 10 latka juz stad wybyła to moja wytedy 7latka raczej jej nie znała

Napisane przez P0P70

Tylko moja to chyba już trochę spadła z Tego pierwszego miejsca. Kiedyś były 3 wymioty przy posiłku a teraz to jest ze trzy ale w tygodniu. Więc jest duży progres. Tylko Vasco rozczarowany bo tak to wszystko co ta zwraca to jest jego.
Ale marzy mi się że dam jej kanapkę do ręki i ona tak sama będzie ją sobie jadła albo jabłuszko albo bananka. Ale kiedyś przyjdzie ten moment.
U nas jak zbiża się pora karmienia i wsadzam Oliwkę do krzesłka to ona zaraz palec do buzi tak jakby chciała sobie zatarasować. Zawsze przy pierwszych łyżkach trzeba sie namęczyć. Musi posmakować i dopiero rusza z jedzeniem. Niemniej tak jak napisałam jest o niebo liepiej niż było wcześniej więć się bardzo cieszę.
No i my od początku nie mieliśmy problemów ze spaniem. Coś za coś

to mój teraz powinien byc na pierwszym, gdyby jadł grudki odpowiednie do wieku np ze słiczków to by sie albo udusił albo wymiotował co 2 łyzke, ale przewaznie gotuje sama i jak np dodaje makaron do zupki to kroje go rozgotowaneego na około 20 czesci i tak z kadym swiderkiem i np kawałek marchewki ciapkam widelcem a reszta do mikserka i łącz z tymi grudkami, na poczatku je wmiare ładnie ale po połowie zaczyna sie odruch wymiony

Napisane przez aneczkkaa

to mam blisko do ciebie

własnie widze ze dolnośląskie, a jaka miejscowosc?

Napisane przez izazula

Hej Laski

Ktoś zabrał nam słońce. Wczoraj było +16 i tak pięknie a dzisiaj paskudnie i +5.


e

u nas to samo brzydko szaro i ponuro,

Bartus tez szybciutko wstaje tak 6 - 6:15 i jęczał mi dzis od rana grrr
na szczescie juz spi chwila luzu

[ASIULEK_23]

aneczka- przykro mi bardzo z powodu tej sytuacji. Ja nie wiem jak to jest bo nigdy mnie takie cos nie spotkało i mam nadzieję, ze nie spotka. Ale to chyba przez to, że nigdy tak na prawde nie miałam takiej prawdziwej przyjaciółki od serca. Mialam po prostu dobre koleżanki które do tej pory są dobre i mogę na nie liczyć ale przyjaciółki nie miałam nigdy. Na to miano trzeba zapracować- ja tak uważam... Tak czy siak to musi byc strasznie przykre... komus ufać bezgranicznie, chcieć dla niego jak najlepiej, pomagać i nie chcieć niczego w zamian... a ta osoba okazuje się fałszywa... brak słow... skąd biorą się tacy ludzie??