Mdłości w niepamięć puszczamy, na pierwsze ruchy czekamy - mamy IX/X :)

[lausanne]

Napisane przez BordAna

lausanne: ja tylko mam nadzieje, ze nie bede musiała lezec do końca ciązy...
a Ty tez krwawisz czy może Ci to po prostu grozić?

krwawiłam w 5-6tc, potem już nie ale jechałam na luteinie i duphastonie. Ale krwiak musial się zrobić jakoś teraz, poprzednie usg nic nie wykazało Najgorsze to odklejanie łożyska

dziewczyny dziękuję Wam za wsparcie Moja rodzina i rodzina Tż bardzo nam pomaga, mąż też ostatnio jest czulszy dużo, czuję że kryzys chyba nam mija, dziś moja mama zapowiedziała że bedzie przyjezdżać do mnie tak często jak to możliwe, a potem ma wakacje, ale wiem że wszyscy ciężko i dużo pracują i w ciągu dnia nikt mnie przy malutkim nie zastąpi... Mam po prostu nadzieję że wystarczy tyle odpoczynku na ile mogę sobie pozwolić i że "jakoś będzie"

[danika]

kurcze, wyślwietliło mi się teraz chyba z 10 postów, których wczesniej nei widziałam...albo mi internet wariuje albo znow się wizaż zacina...nie lubie tak, bo pozniej nie moge się połapać, w któym miejscu wątku jestem

[No air]

Napisane przez 19natka88

A dlaczego miałabyś nie dostać kolejnego?

A ja wiem... po prostu jakieś głupie głupoty chodzą mi po głowie. I nie mogę się od nich uwolnić...

[danika]

Lausanne współczuję faktycznie przy takim maluchu to o leżeniu chyba nie ma co marzyć...ale może chociaż trochę uda ci się odpoczywać, olej sprzątanie i gotowanie - moze niech ci mama raz na tydzien nagotuje i do zamrażary

a skąd się wogóle biorą takie krwiaki?

[lausanne]

natka z tego wszystkiego chyba Ci nie pogratulowałam Dla mnie tam na zdjęciu są jajka, ewidentnie. Ale ja się małoo znam na anatomii A co do chłopczyka w poczekalni to masz rację - chłopaczki są super

[aa2]

Napisane przez lausanne

krwawiłam w 5-6tc, potem już nie ale jechałam na luteinie i duphastonie. Ale krwiak musial się zrobić jakoś teraz, poprzednie usg nic nie wykazało Najgorsze to odklejanie łożyska

dziewczyny dziękuję Wam za wsparcie Moja rodzina i rodzina Tż bardzo nam pomaga, mąż też ostatnio jest czulszy dużo, czuję że kryzys chyba nam mija, dziś moja mama zapowiedziała że bedzie przyjezdżać do mnie tak często jak to możliwe, a potem ma wakacje, ale wiem że wszyscy ciężko i dużo pracują i w ciągu dnia nikt mnie przy malutkim nie zastąpi... Mam po prostu nadzieję że wystarczy tyle odpoczynku na ile mogę sobie pozwolić i że "jakoś będzie"

bardzo sie cieszę ze z tz zaczyna sie układac może jednak uda sie wam odbudowac to co było no i fajnie ze masz wsparcie w rodzinie , zastanawiam sie czy moja tez by pomogła no ale na razie mam nadzieje ze nie bede musiała tego sprawdzac, moja mama nawet nie wie ze jestem w ciąży i do kwietnia sie nie dowie

[lausanne]

Napisane przez danika

Lausanne współczuję faktycznie przy takim maluchu to o leżeniu chyba nie ma co marzyć...ale może chociaż trochę uda ci się odpoczywać, olej sprzątanie i gotowanie - moze niech ci mama raz na tydzien nagotuje i do zamrażary

a skąd się wogóle biorą takie krwiaki?

oleję a krwiaki nie wiem skąd się biorą

[anetika]

Napisane przez lausanne

no ja po wizycie i jestem załamana krwiak się zrobił bo łożysko się odkleja, co grozi skurczami, krwawieniem a w najgorszym wypadku wiadomo co
anetika co do łożyska z przodu - mój gin uważa że to nie wpłynie na odczuwanie dzidziusia, zwłaszcza ze takie łożysko około 20 tygodnia jak macica się powiększa powinno pójść do góry...

Dziękuję Kochana za zapytanie się gina Mam nadzieję, że już niedługo poczujemy te magiczne ruchy
I życzę zdrówka i żeby wszytko było dobrze BordAna - Tobie też

Wpadłam tylko na chwilkę - jutro postaram się Was kobiety nadrobić - pędzicie jak burza!

[19natka88]

Napisane przez No air

A ja wiem... po prostu jakieś głupie głupoty chodzą mi po głowie. I nie mogę się od nich uwolnić...

Więcej optymizmu bo twój maluch czuje ten podły nastrój i też mu jest smutno

Napisane przez lausanne

natka z tego wszystkiego chyba Ci nie pogratulowałam Dla mnie tam na zdjęciu są jajka, ewidentnie. Ale ja się małoo znam na anatomii A co do chłopczyka w poczekalni to masz rację - chłopaczki są super

Wiesz w tej sytuacji to zrozumiałe Za miesiąc kolejna wizyta to się upewnię czy to jajka czy cipcia

[bianeczkaa]

Napisane przez agnyska81

Jestem wielka, nadrabiałam trzy dni, ale w końcu się udało

za dzisiejsze wizyty.

Witam nowe i "stare" mamy, a szczególnie serdecznie Ancię i Muckę Dobrze, że już jesteście, bo takie długie zniknięcia nas zawsze trochę niepokoją.

Od piątku jestem na L4, bo tak mnie przez kilka dni głowa bolała, że myślałam że ją odrąbię. Przechodzone przeziębienie (właściwie to taki katar i lekki ból gardła tylko były) przeniosło się tradycyjnie do zatok
Mam nadzieję, że zwolnienie uda mi się przeciągnąć aż do wizyty u gina i potem dalej. Nie mam najmniejszej ochoty wracać już do pracy Szczególnie po tym, że moja szefowa jest bez wyobraźni i mam już serdecznie dość tej całej szopki. W czwartek mi jeszcze powiedziała z wyrzutem, że ma nadzieję, że nie wybieram się na L4 A sama nie kryje się z tym, że w kwietniu "załatwia sobie" zwolnienie lekarskie (pewnie dlatego, że przyjeżdża jej facet z zagranicy i pojedzie do niego na Mazury)
Dziś koleżanka, która mnie tymczasowo zastępuje dzwoniła do mnie i powiedziała, że szefowa odkłada każdą robotę "na przyszły tydzień" bo liczy, że ja już będę i zrobię. Ha ha ha
Głupio mi tak prosić lekarza o zwolnienie, ale ciągle źle się czuję. Nie mogę dojść do tego, po czym czuję się dobrze, a po czym nie, nie widzę żadnej reguły A po drugie mam dość szefowej, dziwnej atmosfery w pracy, tego zwalania decyzji i wszelkiej brudnej roboty na mnie. Ja mam siedzieć od dzwona do dzwona (raz mi zaproponowała, żebym poszła do domu godzinę wcześniej), a ona sama sobie hula po mieście, załatwia lewe L4, opuszcza zajęcia i generalnie mało bywa w pracy, trzeba ją przed "górą" kryć. Jeszcze mi kazała szukać kogoś na zastępstwo za mnie, "kogoś sprawdzonego, żeby mi nie narobił bałaganu w papierach, żebym jak wrócę nie musiała wszystkiego odkręcać". Nie powiedziałam jej, że nie zamierzam raczej wrócić i na pewno jej nie powiem. Już i tak dużym szokiem dla niej było to, jak jej powiedziałam, że po marcierzyńskim idę na wychowawczy (nie wiem jeszcze jak długi) Jeszcze się dziwiła, że nie mam z kim dziecka zostawić (hehe, może myślała, że moja mama to zrobi; dodam, że ją zna bardzo dobrze, bo mama też u nas pracuje). No mówię Wam, to jakaś fantastka jest!
No a trzy: w tej chwili ma mnie kto zastępować, bo jest u nas dziewczyna na umowę-zlecenie, ale tylko do końca miesiąca. Ona na pewno chciałaby wskoczyć na moje miejsce na dłużej, a boję się że w międzyczasie (jakbym tak wróciła) może się rozmyślić. A już na pewno nie wyobrażam sobie roboty w zaawansowanej ciąży samej i w tym okresie roku szkolnego.
Się wyżaliłam No ale powiedzcie same, że ona jakaś z kosmosu jest.

Chciałam się pochwalić, że i ja wyczułam parę dni temu swoją rybkę Ale od tamtego czasu cisza...

Dziewczyny, tak piszecie o tych wózkach... A ja nic nie wiem, nawet te hasła "gondola" czy inne niewiele mi mówią. Może i na wygląd coś mogłabym wybrać, ale gdzie najlepiej poczytać jakieś opinie, na co w ogóle zwracać uwagę? Zielona jestem kompletnie. To samo ciuszki, nie rozróżniam tych pajaców, śpioszków, rampersów Jest gdzieś jakieś sprawdzone miejsce w sieci, gdzie można o tym poczytać? Nie chce mi się dużo czytać, już nasz wątej jest taaaaki obszeeerny

Z tymi pajacykami, i innymi bajerami też nie mam zielonego pojęcia. A wózek najlepiej obejrzeć pomacać, bo na oko wydaje się ze suuuper a później okazuje sięże koszmar. Mi się taki ogromny podobał taki a okazało sięze sztywny był i cieżki jak kamień.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez 19natka88

Miło ze strony teściów Oby to nie było jednorazowe.



Mnie też jakoś nie pociąga Zmierzch Potwór nie jesteś



Ja byłam dzisiaj u siebie i stwierdzam z czystym sumieniem, że mi pracy nie brakuje Dziewczyny też się jakoś specjalnie mną nie interesują także mam spokój.
Ile przytyłaś?

Wrzucam wam fotę i czekam czy dojrzycie tam to co ja czy nie

ale pozycja hihihi

Jutro do pracy

[Grennie]

Napisane przez aa2

bardzo sie cieszę ze z tz zaczyna sie układac może jednak uda sie wam odbudowac to co było no i fajnie ze masz wsparcie w rodzinie , zastanawiam sie czy moja tez by pomogła no ale na razie mam nadzieje ze nie bede musiała tego sprawdzac, moja mama nawet nie wie ze jestem w ciąży i do kwietnia sie nie dowie

jejku ja to nie wytrzymałam 2 dni,żeby mamie nie powiedzieć
twarda jesteś

[anciaahk]

Napisane przez archinta

Fajnie ,ze jesteś - tęskniłam

Archinta .
Trzymaj się bidulko, co do zmartwień o Babcię to mam podobnie - ale zmartwieniem jej raczej nie pomożesz. Stąd te nerwobóle? Ja czasem też mam, ale biorę magnez, piję sok i wodę z magnezem i puszcza. Zdrowiej kochana.

Napisane przez Caltea

Anciaahk. Już były podejrzenia, że zaginęłaś. Ja też jestem mega gruba i cieszę się z tego jak nie wiem co.

Caltea nie zaginęłam, może tylko na chwilę, ale już się odnalazłam. Myślałam, że z"grubości" tylko ja się cieszę hehe, to dobrze, że nie jestem z tym sama.

BordAna, Lausanne - zakaz zamartwiania się. Lepiej leżeć, odpoczywać - więcej niż mnie. Czasem lekarze pozwalają wstawać tylko sioo zrobić, lepiej tego przestrzegać - bo na pewno nie będzie to długo trwało.
Glowa do góry!

19natka88 - gratuluję chłopaka i udanej wizyty!

Teraz relacja z mojej - nie będę oryginalna - chłopak . Co prawda, nie jest to jeszcze pewne i doktor swojej głowy nie chciał dać, ale powiedział, że gdyby miał stawiać kasę, to postawiłby i to dużą. I pokój kazał malować na niebiesko. Poza tym wszystko raczej w porządku. Też mam dość nisko łożysko (przodujące), ale lekarz mówił, że to się jeszcze może podnieść. Czytałam, że to może być od tych moich operacji ginekologicznych, ale nawet go nie spytałam o to. Dzidzi już w takim "wieku" nie mierzy, tylko zważył. Ciężko byłoby nawet zmierzyć, bo nóżki miał podkurczone, śmiesznie kłapał buzią i połykał wody chyba. Pierwszy raz na wizycie był też mąż i jest baaardzo szczęśliwy.

Za 4 tygodnie usg połówkowe, mam do tego czasu zrobić test na konflikt krwi i jakieś antyciała z tym związane.

[19natka88]

Napisane przez bianeczkaa

ale pozycja hihihi

Jutro do pracy

Jak było go widać w całości to miał jeszcze lepszą, ręce za głową, nogi wyciągnięte - jak na wczasach

Napisane przez anciaahk

19natka88 - gratuluję chłopaka i udanej wizyty!

Teraz relacja z mojej - nie będę oryginalna - chłopak . Co prawda, nie jest to jeszcze pewne i doktor swojej głowy nie chciał dać, ale powiedział, że gdyby miał stawiać kasę, to postawiłby i to dużą. I pokój kazał malować na niebiesko. Poza tym wszystko raczej w porządku. Też mam dość nisko łożysko (przodujące), ale lekarz mówił, że to się jeszcze może podnieść. Czytałam, że to może być od tych moich operacji ginekologicznych, ale nawet go nie spytałam o to. Dzidzi już w takim "wieku" nie mierzy, tylko zważył. Ciężko byłoby nawet zmierzyć, bo nóżki miał podkurczone, śmiesznie kłapał buzią i połykał wody chyba. Pierwszy raz na wizycie był też mąż i jest baaardzo szczęśliwy.

Za 4 tygodnie usg połówkowe, mam do tego czasu zrobić test na konflikt krwi i jakieś antyciała z tym związane.

To ja też gratuluję chłopaka Mi kazał zrobić obciążenie glukozą a ja dla własnego spokoju powtórzę sobie toxo

[Grennie]

same chłopaki ojejku... a ja chcę dziewczynkę!!!!!!!!!!!!

[anciaahk]

Napisane przez 19natka88

To ja też gratuluję chłopaka Mi kazał zrobić obciążenie glukozą a ja dla własnego spokoju powtórzę sobie toxo

Hehe to Twój miał niezłą pozycję, nasz chlopak spał, dopiero lekarz go troszkę obudził.
Glukozę robiłam ostatnio, w sumie już 2 razy, mam dobre wyniki i lekarz stwierdził, że nie ma sensu robić co miesiąc i upuszczać mi krew, bo wszystko jest ok.

Napisane przez Grennie

same chłopaki ojejku... a ja chcę dziewczynkę!!!!!!!!!!!!

Też tak myślałam, ale teraz bardzo cieszę się z chłopaka. Mają lżej w życiu.
Tylko imię trzeba jakieś wybrać!!!!

[MalgosiaM8]

Napisane przez 19natka88

Wrzucam wam fotę i czekam czy dojrzycie tam to co ja czy nie

Chłopak jak nic

Napisane przez Grennie

same chłopaki ojejku... a ja chcę dziewczynkę!!!!!!!!!!!!

haha jak się chce to będzie odwrotność


aaaaa
aaaaa
Poczułam dzidzia się przekręcała i poczułam ją! jak zwykle w wannie ale nie ta się tego pomylić z niczym innym!
Dzidzia lubi wodę jak ja

[BordAna]

19natka88: a tak wogole to jesteś w 16 t.c. i juz poznalas pleć dziecka?
W tym tyg sie już zna płec czy po prostu ty tak szybko ją poznalas?

[caroline_1988]

Ojej i dobrnełam do końca Ale już tutaj nikogo pewnie nie ma Nie jestem w stanie skomentowac wszystkich postów ale gratuluję kolejnych syneczków (my sami mamy nadzieje na synka, chociaz oczywiście zdrówko najwazniejsze!) w sobotę idziemy razem z TŻ na USG
Czs też mi pędzi jak szalony. A teraz jak się już będzie robiło coraz cieplej to wogóle będzie leciało iz anim się obejrzymy a już będziemy miały śliczne duże brzuszki!

Co do wózków to ja soattnio tez trochę szperałam i oglądałam ale jestem kompletnie zielona w tym wszytskim :/ Wiem tylko, ze rączka wózka musi być przekłądana (bo niektóre dzieci nie lubią być tyłem do mamy a nie chcę potem z powodu rączki kupowac nowego wózka!) no i pompowane koła bo podobno takie najlepiej sprawdzają się na wszelkich nierównościach, a TŻta rodzinka mieszka na wsi więc często będziemy po polnych drogach spacerować.

[acelinka]

Napisane przez 19natka88

Wróciłam Ogólnie jestem zadowolona chociaż nie do końca usatysfakcjonowana Dzidziol rośnie ale nie wiem ile mierzy bo gin nie zmierzył Co do płci to raczej się nie wyłamię i będzie CHŁOPAK, mam fotę jak wkleję później to same ocenicie Przytyłam 2 kg od ostatniej wizyty czyli jest ok, ale niestety dostałam Furagin bo mam bakterie w moczu
Poza tym to kupiłam sobie spodnie ciążowe w całkiem sensowej cenie, i biustonosz/namiot w gigantycznym jak dla mnie rozmiarze
A "rybka" coraz bardziej szaleje

super że z dzidziolkiem ok kolejny chłopczyk? ojej! To teraz możecie rozważać nad imieniem chociaz ja coś czuje że chociaż kilka naszych chłopaczków jednak będzie dziewczynkami
a gdzie zrobiłaś zakupy? Bo ja dzisiaj wybieram się po stanik właśnie i jakbyś napisała za ile to bym była bardzo wdzięczna

na zdjeciu ta plamka rzeczywiście wygląda jak jajuszka gdzieś czytałam ze teraz wlaśnie sie moszna tworzy a u dziewczyn jajniczki, ale to wyrzej
jejku nie wytrzymam do poniedziałkowej wizyty

Napisane przez minio1984

Dziewczyny ostatnio zauważyłam i wyczuwam tak jakby mocniej mi serce biło, tzn bardziej czasami czuję jak bije, przeczytałam kiedyś na necie, że to normalne w ciązy bo się serducho powiększa, ale wy też tak odczuwacie? bo ja to dość intensywnie i jakoś tak dziwnie mi jest

ja tak mam jak usiąde to czuje jak mi bije nawet mi od tego brzuch drży

Napisane przez 19natka88

Dziękuję Chciałam dziewczynkę ale dzisiaj po cudnych scenach w poczekalni u mojego gina cieszę się bardzo z chłopca. Otóż na mamę, która była w gabinecie czekał mały chłopczyk (tak ok 3lat) z tatą, po chwili ten mały przytula się do taty i mówi "tato ty wiesz, że jesteś najsilniejszy na świecie?" lepsze niż reklama calzedonii

jakie słodkie

BordAna, leż kochana i odpoczywaj na pewno będzie ok
no i oklaski dla teściowej jak widać teściowa też człowiek

lausanne, Ty kochana też uważaj na siebie, proszę! a nie ma Ci kto pomóc przy synku? Babcia albo jakaś ciocia, choćby koleżanka ... odpoczywaj jak najwięcej

agnyska, ja bym do takiej pracy już nie wracała. Zbyt dużo stresu. Tym bardziej, ze jak sama mówisz jest ta dziewczyna, która Cię może zastąpić

no air, a dlaczego miałabyś nie dostać następnego zwolnienia? Powiedz lekarzowi że źle się czujesz i już

anciahk, gratuluje chłopaczka

caroline1988 za nadrobienie, dzielna jesteś co do wózków no to ważne też żeby się ładnie składał, warto sprawdzić czy bez problemu wejdzie do Waszego bagażnika z kółkami i rączką masz absolutną racje dobrze jeżeli jest w miarę lekki, i jeżeli jest "miękki" wiadomo jakie chodniki mamy wszędzie więc miękki lepiej amortyzuje wstrząsy a opróćz tego to powinien być na tyle funkcjonalny na ile jest Ci to potrzebne

[lewaloff]

Napisane przez acelinka

co do wózków no to ważne też żeby się ładnie składał, warto sprawdzić czy bez problemu wejdzie do Waszego bagażnika z kółkami i rączką masz absolutną racje dobrze jeżeli jest w miarę lekki, i jeżeli jest "miękki" wiadomo jakie chodniki mamy wszędzie więc miękki lepiej amortyzuje wstrząsy a opróćz tego to powinien być na tyle funkcjonalny na ile jest Ci to potrzebne

dla tych, które mają wysokich TŻów - ważne, żeby rączka była regulowana - wysuwana/ długa, bo to robi dystans, inaczej tatuś będzie kopał w wózej na spacerze

[acelinka]

lewaloff, no właśnie zapomniałam o tym napisać będzie kopał w wózek no i schylanie się żeby wózek prowadzić nie jest zbytnio wygodne mam znajomą która ma 150 a jej mąż ma ponad 2 metry, ciekawe jak oni wózek dobrali

[MalgosiaM8]

Kładłam się wczoraj spać o 23 chciało mi się jeść, rano o 7 już musiałam wstać bo chciało mi się jeść wy też tak macie ?

[tusia872]

dobrze wiedziec TZ nie jest gigantem ale lepiej sprawdzic w sklepie co i jak i jakie ma funkcje wiadomo babcie sa niższe a one pewnie tez beda dumnie spacerowac z wnukami wiec dla ich wygody lepiej zeby raczka tez była regulowana

MalgosiaM8 co ty robisz ze masz taki apetyt?? ja jakos ostatnio szybko syta jestem

[acelinka]

Malgosia nie przejmuj się ja już zdąrzyłam dzisiaj zjeść dwa śniadania

[MalgosiaM8]

Napisane przez tusia872

MalgosiaM8 co ty robisz ze masz taki apetyt?? ja jakos ostatnio szybko syta jestem

wczoraj miałam intensywny wieczór, jeżdziłam załatwiałam, ale tak to nic szczególnego żeby mi się aż tak jeść chciało

Napisane przez acelinka

Malgosia nie przejmuj się ja już zdąrzyłam dzisiaj zjeść dwa śniadania

haha nie jestem sama
koleżanka w niedziele stwierdziła że już coś tam widać po mnie i że jak dobrze się wypnę to przy kasie dla ciężarnych mogę stawać

[beti801]

Witajcie
Ja już w pracy. Wstac mi sie okropnie nie chciało, bo mieliśmy wczoraj gości do późna.. Chyba nawet Kubie było łatwiej sie dziś zebrać niż mi

Lousanne, BordAna będzie dobrze! Trzymam kciuki za to !
19natka super siusiaczkowe zdjęcie
Noair jeśli nie czujesz sie na siłach iść do pracy to gin napewno przedłuży Ci l4 - nie martw sie na zapas
Danika mój P wybiera się na koncert z połową rodzinki prawie Ja raczej bałabym sie, że w tłumie ktoś mnie w brzuch szturchnie albo co - różnie to bywa! Fajnie, że jest więcej Tarnowianek
Grennie ja to samo - od razu chwaliłam się mamie
Anciaahk gratuluję synka Super, że wszystko w porządku!
MałgosiaM8 a Tobie gratuluję ruchów

[miss.hot]

Napisane przez MalgosiaM8

aaaaa
Poczułam dzidzia się przekręcała i poczułam ją! jak zwykle w wannie ale nie ta się tego pomylić z niczym innym!
Dzidzia lubi wodę jak ja

Gratulacje

Napisane przez caroline_1988

Co do wózków to ja soattnio tez trochę szperałam i oglądałam ale jestem kompletnie zielona w tym wszytskim :/ Wiem tylko, ze rączka wózka musi być przekłądana (bo niektóre dzieci nie lubią być tyłem do mamy a nie chcę potem z powodu rączki kupowac nowego wózka!) no i pompowane koła bo podobno takie najlepiej sprawdzają się na wszelkich nierównościach, a TŻta rodzinka mieszka na wsi więc często będziemy po polnych drogach spacerować.

Nie musi być przekładana rączka - ja nie mam takiej w swoim wózku, ale mam możliwości zmiany pozycji gondoli/spacerówki - wyjmuje tą część i przekładam w drugą stronę

Napisane przez lewaloff

dla tych, które mają wysokich TŻów - ważne, żeby rączka była regulowana - wysuwana/ długa, bo to robi dystans, inaczej tatuś będzie kopał w wózej na spacerze

To praktycznie w większości wózków jest

[marina7]

Napisane przez MalgosiaM8

Kładłam się wczoraj spać o 23 chciało mi się jeść, rano o 7 już musiałam wstać bo chciało mi się jeść wy też tak macie ?

Hmmm... ja o 7 jem juz drugie sniadanie w pracy. Od poczatku ciazy jem co 2 godziny - w nocy czy w dzien... Potem jestem niestety niewyspana w pracy Zazdroszcze tym, ktore wstaja o 7!

Myslalam, ze choc troche przytyje ale na razie nic a nic...

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

Hehe to Twój miał niezłą pozycję, nasz chlopak spał, dopiero lekarz go troszkę obudził.
Glukozę robiłam ostatnio, w sumie już 2 razy, mam dobre wyniki i lekarz stwierdził, że nie ma sensu robić co miesiąc i upuszczać mi krew, bo wszystko jest ok.

Też tak myślałam, ale teraz bardzo cieszę się z chłopaka. Mają lżej w życiu.
Tylko imię trzeba jakieś wybrać!!!!

Ale robiłaś zwykłą glukozę z krwi czy test obciążenia glukozą? Bo to się trochę różni
Co do imienia to u nas jest problem bo mojemu tż nie podoba się żadne Ja chciałam bardzo Piotrusia albo Dominika, z tego pierwszego rezygnuję bo mój gin tak ma na imię

Napisane przez MalgosiaM8

Chłopak jak nic



haha jak się chce to będzie odwrotność


aaaaa
aaaaa
Poczułam dzidzia się przekręcała i poczułam ją! jak zwykle w wannie ale nie ta się tego pomylić z niczym innym!
Dzidzia lubi wodę jak ja

Mój wczoraj chyba kopał - takie pukanie od środka jak się położyłam spać, ewidentne uczucie, że ktoś tam jest

Napisane przez BordAna

19natka88: a tak wogole to jesteś w 16 t.c. i juz poznalas pleć dziecka?
W tym tyg sie już zna płec czy po prostu ty tak szybko ją poznalas?

Da się już rozpoznać płeć Dziewczyny już w 13tc poznawały Tylko im później tym większa pewność, że nie ma pomyłki

Napisane przez acelinka

super że z dzidziolkiem ok kolejny chłopczyk? ojej! To teraz możecie rozważać nad imieniem chociaz ja coś czuje że chociaż kilka naszych chłopaczków jednak będzie dziewczynkami
a gdzie zrobiłaś zakupy? Bo ja dzisiaj wybieram się po stanik właśnie i jakbyś napisała za ile to bym była bardzo wdzięczna

na zdjeciu ta plamka rzeczywiście wygląda jak jajuszka gdzieś czytałam ze teraz wlaśnie sie moszna tworzy a u dziewczyn jajniczki, ale to wyrzej
jejku nie wytrzymam do poniedziałkowej wizyty

Też mi się wydaje, ze niedługo się to pozmienia
Spodnie kupiłam w ciążowym w plazie, a stanik w esotiq w Fokusie - 65zł. Niestety na moje wymiary nie ma tanich biustonoszy

Napisane przez beti801

Witajcie
Ja już w pracy. Wstac mi sie okropnie nie chciało, bo mieliśmy wczoraj gości do późna.. Chyba nawet Kubie było łatwiej sie dziś zebrać niż mi

19natka super siusiaczkowe zdjęcie

Mamuśka mi dzisiaj okna umyje Ale za to ja jej muszę przepisać pracę licencjacką

[acelinka]

Natko ja bym się nie sugerowała tym że Twój gin to Piotrek .. wg mnie to nie ma nic wspólnego i jak Ci sie imię podoba, to dlaczego nie

No to spodnie kupowałaś tam gdzie ja A stanik kupiłas zwykły czy taki wygodny, ciążowy?