Mdłości w niepamięć puszczamy, na pierwsze ruchy czekamy - mamy IX/X :)

[cotynato]

Napisane przez lausanne

ze strony abcciaza.pl: Żółta wydzielina z pochwy może być oznaką infekcji układu moczowo-płciowego. Często towarzyszy jej ból, świąd oraz pieczenie. Niezbędna będzie wizyta u lekarza specjalisty ginekologa w celu ustalenia przyczyny problemu. Jeżeli potwierdzi się infekcyjne pochodzenie zmian należy pamiętać o leczeniu także Partnera.

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------



teraz to ja zazdroszczę ja mam ochotę ogromną ale przez to odklejajace się łożysko mam zakaz do końca ciąży

Ojej, to nieciekawie będzie ok.
Mogłybyśmy się teraz zamienić ochotą żeby się nie marnowała u ciebie
Tż pewnie rozpacz co? Mój to by chyba po ścianach chodził gdyby się dowiedział że 5 miesięcy postu

[aa2]

Napisane przez cotynato

U mnie też zero. Tż smutny, obrażony co chwilę. Nie dziwię mu się bo to duża zmiana w tej sferze aż mu współczuję czasami.

Kurde mam pytanie z serii głupich. Czy gdyby załózmy coś się stało z dzieciaczkiem, pfu pfu. To myślicie że jest możliwośc że organizm by nie zareagował i można by nosić martwy płód? Kurde powiem wam, że nie wiem czemu sobie wkręcam, że coś może być nie tak. Z drugiej strony myślę że gdyby coś się działo to byłyby jakieś bóle, krwawienie itp. prawda? U mnie 4 miesiąc a brzucha dalej nie widać. Już nawet kolezankom pokazywałam to żadna się ciążowego brzuszka nie umie dopatrzeć więc zdjęcia nawet nie wrzucam. I martwię się. Jezzuuu niech już będzie ta wizyta.

kurcze laska tym brzuchem to ty sie nie przejmuj , moja koleżanka w 5 miesiacu nie miała brzucha a w stroju kąpielowym wygladała jakby wcale ni ebyła w ciązy, wiec brzuch to nie oznaka

co do krwawień, buli to nie zawsze jednak wystepują jak jest cos ni etak , ale u ciebie na pewno jest wszystko w porzadku wiec nawet nie mysl inaczej, zabraniam ci

[ania21_21]

Napisane przez cotynato

U mnie też zero. Tż smutny, obrażony co chwilę. Nie dziwię mu się bo to duża zmiana w tej sferze aż mu współczuję czasami.

Kurde mam pytanie z serii głupich. Czy gdyby załózmy coś się stało z dzieciaczkiem, pfu pfu. To myślicie że jest możliwośc że organizm by nie zareagował i można by nosić martwy płód? Kurde powiem wam, że nie wiem czemu sobie wkręcam, że coś może być nie tak. Z drugiej strony myślę że gdyby coś się działo to byłyby jakieś bóle, krwawienie itp. prawda? U mnie 4 miesiąc a brzucha dalej nie widać. Już nawet kolezankom pokazywałam to żadna się ciążowego brzuszka nie umie dopatrzeć więc zdjęcia nawet nie wrzucam. I martwię się. Jezzuuu niech już będzie ta wizyta.

Miałam koleżankę w pracy która w szóstym miesiącu wyglądała jak ja teraz dopiero może ci "wywalić" brzuch później przepraszam za określenie. Nie martw się będzie dobrze
Dziewczyny zobaczyłam że zwolnienie mam od wczoraj niby dobrze ale mam wolne do wtorku tylko

[19natka88]

Napisane przez cotynato

U mnie też zero. Tż smutny, obrażony co chwilę. Nie dziwię mu się bo to duża zmiana w tej sferze aż mu współczuję czasami.

Kurde mam pytanie z serii głupich. Czy gdyby załózmy coś się stało z dzieciaczkiem, pfu pfu. To myślicie że jest możliwośc że organizm by nie zareagował i można by nosić martwy płód? Kurde powiem wam, że nie wiem czemu sobie wkręcam, że coś może być nie tak. Z drugiej strony myślę że gdyby coś się działo to byłyby jakieś bóle, krwawienie itp. prawda? U mnie 4 miesiąc a brzucha dalej nie widać. Już nawet kolezankom pokazywałam to żadna się ciążowego brzuszka nie umie dopatrzeć więc zdjęcia nawet nie wrzucam. I martwię się. Jezzuuu niech już będzie ta wizyta.

Mój też się wkurza, ale sam ostatnio jest padnięty wieczorami i w głowie mu spanie to nie mam takich wyrzutów sumienia
Nie jest to głupie pytanie Ale za głupie myśli to W tym czasie to raczej nie powinno się nic stać, a brzuch to może Ci wyskoczyć nagle np w 5 miesiącu i nie ma na to reguły Kiedy masz wizytę?

[anciaahk]

Napisane przez 19natka88

Jeśli Cię nic nie boli to ja bym się jakoś specjalnie nie przejmowała - ale ja to ja

No wlaśnie, chyba nie będę.

Napisane przez lausanne

ze strony abcciaza.pl: Żółta wydzielina z pochwy może być oznaką infekcji układu moczowo-płciowego. Często towarzyszy jej ból, świąd oraz pieczenie. Niezbędna będzie wizyta u lekarza specjalisty ginekologa w celu ustalenia przyczyny problemu. Jeżeli potwierdzi się infekcyjne pochodzenie zmian należy pamiętać o leczeniu także Partnera.

Partner wykluczony, bo też mam zakaz. A wydzieliny nie ma, tylko jednorazowe plamienie, Nie towarzyszy mi ani ból, ani świąd, ani pieczenie.

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

No wlaśnie, chyba nie będę.

Partner wykluczony, bo też mam zakaz. A wydzieliny nie ma, tylko jednorazowe plamienie, Nie towarzyszy mi ani ból, ani świąd, ani pieczenie.

No to może była twoja normalna wydzielina (nie lubie tego słowa) tylko przy wysiłku jakoś bardziej "poszła"

[anciaahk]

Haaha jest to możliwe .

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Aha jakby była infekcja, to chyba w poniedziałek u gina by było widać, a lekarz oglądał i mówił, że ok. To co w 2 dni by się nagle wyrodziła.

[cotynato]

Ja mam dopiero 31.03 . i wtedy będzie 16 tygodni, więc obawiam się że płci się nie dopatrzę. Szukam jedynie nadziejii w tym nagraniu usg że może tam się te kształy zarysują jakoś jakoś

Ciekawe co powie na puchnące palce, nogi ( ale to chyba bardziej od ucisku skarpetek) , mam nadzieję że to nie nerki, ale chyba badanie moczu obejmuje nerki ?

[lausanne]

Napisane przez cotynato

Ojej, to nieciekawie będzie ok.
Mogłybyśmy się teraz zamienić ochotą żeby się nie marnowała u ciebie
Tż pewnie rozpacz co? Mój to by chyba po ścianach chodził gdyby się dowiedział że 5 miesięcy postu

weź sobie tej ochoty ile chcesz nawet wszystko A Tż to ma nawet więcej postu bo najpierw jak mi mowił że mnie nie kocha i jest ze mna z obowiązku to było dla mnie oczywiste że nie ma przytulanka (ostatnie to było właśnie to po którym pojawiła się fasolka), potem miałam skurcze i sama sie balam, a teraz takie zalecenie, to w sumie do porodu będzie dokładnie 9 miesięcy Nie jest zachwycony, pewnie niedługo oglosi jakąs żalobę, no ale ma karę za głupie gadanie i denerwowanie żony w ciąży. Nie mowię mu tego głosno ale jestem 100% pewna ze te moje klopoty z łożyskiem są także wynikiem nerwów, płaczu i histerii jak mi mówił takie okrutne świństwa Myslę że on tez to wie...
A brzuszkiem się nie przejmuj! Dziewczyny dobrze piszą. Teraz to u mnie widać brzuszek, ale w tamtej ciąży to minął 4-5 miesiąc i nikt kto nie wiedzial nie mógl nawet podejrzewać ciąży Brzuszek zaczął się pojawiać dopiero w 5 miesiacu. A zresztą juz pisałam kiedyś że dzidzius moze się tez pchac w boczki

[cotynato]

I wiecie co dzisiaj zjadłam na uczelni 2 porcje zupy, zapiekankę z makaronem i szpinakiem, jabłko, babeczki, kanapkę , po powrocie 2 kanapki, warzywa na patelnię, 2 nekatarynki i przysięgam jestem znowu głodna. I wcześniej też jadłam z głodu z burczącym brzuchem a nie dla zachcianki. Jak ja nie przkroczę 100kg to będzie cud. serio...

[lausanne]

Napisane przez anciaahk

Aha jakby była infekcja, to chyba w poniedziałek u gina by było widać, a lekarz oglądał i mówił, że ok. To co w 2 dni by się nagle wyrodziła.

ancia Ty wiesz i czujesz najlepiej co Ci jest Jeżeli Cię nie piecze i nie swędzi, nic nie boli, nic nie podejrzewasz to się nie ma co martwić na zapas ani siac paniki. Zwłaszcza jak byłaś dopiero co badana. Ja teraz jestem wyczulona na wszystko, ale pewnie poprzednim razem bym też olała takie coś

[aa2]

Napisane przez cotynato

I wiecie co dzisiaj zjadłam na uczelni 2 porcje zupy, zapiekankę z makaronem i szpinakiem, po powrocie 2 kanapki, warzywa na patelnię, 2 nekatarynki i przysięgam jestem znowu głodna. I wcześniej też jadłam z głodu z burczącym brzuchem. Jak ja nie przkroczę 100kg to będzie cud. serio...

i przy takich zachciankach ty mówisz że nie jest ok
oj czekaj czekaj jak cie wybije to bedziesz marudzić jeszcze, a my ci przypomnimy jak pisałas te posty

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

Haaha jest to możliwe .

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Aha jakby była infekcja, to chyba w poniedziałek u gina by było widać, a lekarz oglądał i mówił, że ok. To co w 2 dni by się nagle wyrodziła.

Ja byłam u jednej, pobrała wymaz i stwierdziła że zaczątek grzybicy. Poszłam do drugiej na nfz i na oko stwierdziła , że jakieś zaczątki infekcji. Przepisała jakieś coś drogie i tyle.
Później znowu się nawróciło, jedna dała antybiotyk a druga... nic, zero.

Więc jak widać może ginek nie dostrzec, olać albo może pojawiło się nagle. W sumie kiedyś musi mieć początek a może u Ciebie właśnie teraz

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

aa2, tak spytałam was raczej z głupiej ciekawości. Ostatnio mam podły nastrój, dużo płaczę przez tż i w tym całym smutku dopadają mnie takie dziwne przemyślenia. W sumie pytałam o to bardziej dla własnej wiedzy. Bo nigdy się nad tym nie zastanawiałam a jak by nie patrzeć to ważna kwestia dla panikar takich jak ja . Poza tym uspokojona kobieta to spokojne dziecko a trudno wierzyć mi osobom które tego nie przechodzą, przechodziły itp. dlatego spytałam was

[anciaahk]

Napisane przez lausanne

ancia Ty wiesz i czujesz najlepiej co Ci jest Jeżeli Cię nie piecze i nie swędzi, nic nie boli, nic nie podejrzewasz to się nie ma co martwić na zapas ani siac paniki. Zwłaszcza jak byłaś dopiero co badana. Ja teraz jestem wyczulona na wszystko, ale pewnie poprzednim razem bym też olała takie coś

Lausanne będę obserwować, jak to będzie się powtarzać to zadzwonię.

Napisane przez cotynato

Ja byłam u jednej, pobrała wymaz i stwierdziła że zaczątek grzybicy. Poszłam do drugiej na nfz i na oko stwierdziła , że jakieś zaczątki infekcji. Przepisała jakieś coś drogie i tyle.
Później znowu się nawróciło, jedna dała antybiotyk a druga... nic, zero.

Więc jak widać może ginek nie dostrzec, olać albo może pojawiło się nagle. W sumie kiedyś musi mieć początek a może u Ciebie właśnie teraz

E tam, mój na pewno jest dokładny .

[19natka88]

Napisane przez cotynato

Ja mam dopiero 31.03 . i wtedy będzie 16 tygodni, więc obawiam się że płci się nie dopatrzę. Szukam jedynie nadziejii w tym nagraniu usg że może tam się te kształy zarysują jakoś jakoś

Ciekawe co powie na puchnące palce, nogi ( ale to chyba bardziej od ucisku skarpetek) , mam nadzieję że to nie nerki, ale chyba badanie moczu obejmuje nerki ?

Czyli już za tydzień i 1 dzień czyli nie tak daleko U mnie w 16 tygodniu było widać ale dzieć był grzeczny i się ustawił chociaż dopóki nie potwierdzi się za miesiąc to jestem nie przekonana na 100%
Mi ręce puchną tak na chwilkę a nogi to co wieczór lekko opuchnięte mam ale jak powiedziałam ginkowi to jakoś specjalnie się nie przejął

Napisane przez cotynato

I wiecie co dzisiaj zjadłam na uczelni 2 porcje zupy, zapiekankę z makaronem i szpinakiem, jabłko, babeczki, kanapkę , po powrocie 2 kanapki, warzywa na patelnię, 2 nekatarynki i przysięgam jestem znowu głodna. I wcześniej też jadłam z głodu z burczącym brzuchem a nie dla zachcianki. Jak ja nie przkroczę 100kg to będzie cud. serio...

Też mam taki apetyt + zero ruchu to niezbyt dobrze wróży Będziemy grubasyyyy

[aa2]

Napisane przez cotynato

Ja byłam u jednej, pobrała wymaz i stwierdziła że zaczątek grzybicy. Poszłam do drugiej na nfz i na oko stwierdziła , że jakieś zaczątki infekcji. Przepisała jakieś coś drogie i tyle.
Później znowu się nawróciło, jedna dała antybiotyk a druga... nic, zero.

Więc jak widać może ginek nie dostrzec, olać albo może pojawiło się nagle. W sumie kiedyś musi mieć początek a może u Ciebie właśnie teraz

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

aa2, tak spytałam was raczej z głupiej ciekawości. Ostatnio mam podły nastrój, dużo płaczę przez tż i w tym całym smutku dopadają mnie takie dziwne przemyślenia. W sumie pytałam o to bardziej dla własnej wiedzy. Bo nigdy się nad tym nie zastanawiałam a jak by nie patrzeć to ważna kwestia dla panikar takich jak ja . Poza tym uspokojona kobieta to spokojne dziecko a trudno wierzyć mi osobom które tego nie przechodzą, przechodziły itp. dlatego spytałam was

no najwazniejsze zebyś sie nie martwiła, a na twoje pytanie ni ema jednoznacznej odpowiedzi, ja i moje przyjaciółka i ja jak poroniłysmy to nie miałysmy plamień, bóli ani nic wiec to cie raczej by nie uspokioło, dlatego tak ważne sa wizyty u lekarza tak naprawde to tylko on nas moze uspokoić przy naszych nerwach i obawach, ja sie stresuje jak głupia ale ni episze o tym bo chce sie nastawić pozytywnie i staram sie was tez do tego zmotywowac bo wiem że to ważne
moge jedyni epowiedzieć ze wtedy ni emiałam zadnych objawów ciązowych wszystkie zanikły dlatego teraz jak mni enic nie łapie to zaczynam panikować na szczęście mam żyły na piersiach, są duże i pobolewają i mnie to cieszy do tego biały sluz no i czesto chce mi sie spać sa to małe objawy w porównaniu z niektórymi ale mnie cieszą

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

dziewczyny zastanawiam sie nad zakupem parowara używacie? przyda mi sie? może mozecie jakis polecic?

[anciaahk]

Napisane przez 19natka88

Też mam taki apetyt + zero ruchu to niezbyt dobrze wróży Będziemy grubasyyyy

To tak jak ja , będzie nas więc duuużo. Dużo grubasów.
Z ruchem mam być ostrożna, więc nie da się inaczej - a apetytu nie powstrzymam. Więc jem i ... rosnę.

[19natka88]

Napisane przez aa2

dziewczyny zastanawiam sie nad zakupem parowara używacie? przyda mi sie? może mozecie jakis polecic?

Ja mam, dostaliśmy w prezencie ślubnym Użyłam go kilka razy jak narazie i ogólnie efekt był niezły ale trzeba dawać dużo przypraw. Robiłam rybę i była pyszna, warzywa też niezłe, kurczak jak będzie dobrze zapeklowany też powinien być smaczny. Mam taki z Philipsa (chyba) łatwy w użyciu, myciu i ogólnie całkiem trafiony prezent

anciaahk nic się nie przejmuj, po porodzie założymy nowy wątek i będziemy się mobilizować do odchudzania raźniej razem tyć to i zrzucać będzie lepiej

[MalgosiaM8]

Napisane przez 19natka88

No to może była twoja normalna wydzielina (nie lubie tego słowa) tylko przy wysiłku jakoś bardziej "poszła"

Ja tak właśnie miałam przy wiekszym wysiłku, jakoś specjalnie sie nie przejęłam

Napisane przez cotynato

Ja mam dopiero 31.03 . i wtedy będzie 16 tygodni, więc obawiam się że płci się nie dopatrzę. Szukam jedynie nadziejii w tym nagraniu usg że może tam się te kształy zarysują jakoś jakoś

Też mam tego dnia wizytę a nóż się dopatrzy dziewczynki

Napisane przez cotynato

I wiecie co dzisiaj zjadłam na uczelni 2 porcje zupy, zapiekankę z makaronem i szpinakiem, jabłko, babeczki, kanapkę , po powrocie 2 kanapki, warzywa na patelnię, 2 nekatarynki i przysięgam jestem znowu głodna. I wcześniej też jadłam z głodu z burczącym brzuchem a nie dla zachcianki. Jak ja nie przkroczę 100kg to będzie cud. serio...

Ja to już dziś nic nie powiem na temat mojego jedzenia apetyt amm straszny, po zjedzeniu czegoś dalej jestem głodna, piję litrami wodę z cytryną, ale wcale nie hamuje apetytu

Napisane przez 19natka88

Też mam taki apetyt + zero ruchu to niezbyt dobrze wróży Będziemy grubasyyyy

Oj będziemy powiedziałam dziś mężowi że mogę przytyć nawet 20 kg, to odpowiedział "ILE!!! ???? " Trochę się przeraził, że będę ważyć więcej niż on ale mu powiedziałam że co ile waży a potem tłuszczyk jakoś się zrzuci to już był mniej przerażony mówił też żebym się nie przejmowała jak rozstępy będę bo to nie ma dla niego znaczenia.

Napisane przez anciaahk

To tak jak ja , będzie nas więc duuużo. Dużo grubasów.
Z ruchem mam być ostrożna, więc nie da się inaczej - a apetytu nie powstrzymam. Więc jem i ... rosnę.

Ja też tyję, codziennie staję na wagę i jest przysrost a że mam gramy to już wogóle

[archinta]

Kumela ma parowar tefal w pracy- jest rewelka. Wcześniej miała problem z jedzeniem obiadów ,a teraz raz dwa i ma porządny obiadek

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez 19natka88

anciaahk nic się nie przejmuj, po porodzie założymy nowy wątek i będziemy się mobilizować do odchudzania raźniej razem tyć to i zrzucać będzie lepiej

dobry plan nie jest zły

[aa2]

Napisane przez archinta

Kumela ma parowar tefal w pracy- jest rewelka. Wcześniej miała problem z jedzeniem obiadów ,a teraz raz dwa i ma porządny obiadek

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------


dobry plan nie jest zły

no własnie tak sobie pomyslałam ze wszystko na raz mozna tam wrzucic i obiad gotowy chyba sie skusze a co mi tam, kurcze tylko gdzie go bede chować

[bianeczkaa]

Bolące kiszki i żebra, swędzące i piekące cycki i mega zgaga - podsumowanie mojego dnia

[cotynato]

Napisane przez bianeczkaa

Bolące kiszki i żebra, swędzące i piekące cycki i mega zgaga - podsumowanie mojego dnia

Przeczytałam pękające i się przeraziłam ze tak szybko

[Brida]

Napisane przez agnyska81

Chciałam się pochwalić, że i ja wyczułam parę dni temu swoją rybkę Ale od tamtego czasu cisza...

Dziewczyny, tak piszecie o tych wózkach... A ja nic nie wiem, nawet te hasła "gondola" czy inne niewiele mi mówią. Może i na wygląd coś mogłabym wybrać, ale gdzie najlepiej poczytać jakieś opinie, na co w ogóle zwracać uwagę? Zielona jestem kompletnie. To samo ciuszki, nie rozróżniam tych pajaców, śpioszków, rampersów Jest gdzieś jakieś sprawdzone miejsce w sieci, gdzie można o tym poczytać? Nie chce mi się dużo czytać, już nasz wątej jest taaaaki obszeeerny

Współczuję szefowej, gratuluję rybki .... podpisuję się pod resztą.

Chciałabym kupić coś sensownego, dobrego i nie przepłacić, ale przekopanie całego internetu jest dla mnie nierealne.
Też nie wiem co to jest wózek 3 w1, rampersy itd
I co gorsza, najchętniej poprosiłabym kogoś o opracowanie takiego zestawu zakupowego.
Jak idę do sklepu to dalej ciągnie mnie do butów dla mnie a nie do ciuszków dla maluszka

Natka i Ancia Witajcie w chłopaczkowym klubie,

Dziękuję Chciałam dziewczynkę ale dzisiaj po cudnych scenach w poczekalni u mojego gina cieszę się bardzo z chłopca. Otóż na mamę, która była w gabinecie czekał mały chłopczyk (tak ok 3lat) z tatą, po chwili ten mały przytula się do taty i mówi "tato ty wiesz, że jesteś najsilniejszy na świecie?" lepsze niż reklama calzedonii


Ja też chciałam Calzedonię, więc dziękuję za powyższe. Właśnie mi się zmieniło.

Gigi158Fajna historia i niezły prezent urodzinowy. Gratulacje

Na marginesie - to podobna sytuacja do Lausanne i mojej też- mnie też lekarz pytał czy nie miałam problemów z zajściem w ciążę (bo coś z nadżerką) a ja, ze nie - to błąd w druku.

Lausanne

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Dziewczyny z Wawy, planujecie szkołę rodzenia? Czy wszystkie chodzicie na ZMIJA przyszpitalnie?
Ja chodzę do osiedlowej przychodni i zastanawiam się jak to ze szkołą? To jest w pakiecie ale czy jako osobna "usługa" czy kierują nas jak na badania w przypadku wyrazenia chęci?
Jeśli osobno, to do przyszpitalnej pewnie trudno się załapać.
Zapomniałam ginki zapytać

[No air]

O rany. :/ Wyszarpało mi wszystko ze środka, czyli samą okropną żółć, rozbolały mnie wszystkie wnętrzności, a teraz przeszło na ból podbrzusza. kiedy to się skończy...?

[spray]

Napisane przez No air

O rany. :/ Wyszarpało mi wszystko ze środka, czyli samą okropną żółć, rozbolały mnie wszystkie wnętrzności, a teraz przeszło na ból podbrzusza. kiedy to się skończy...?

No air jak u Ciebie z wagą? Przytyłaś coś czy schudłaś?

[tusia872]

No air napewno szybko sie skonczy

co do wagi to ja przytyłam gdzies 1 kg i powoli mi apetyt wraca z czego sie bardzo ciesze brzuch niestety nie rosnie kiedy on urosnie mierze brzuch raz w tygodniu nic se nie zmienia

19natka88 mysle ze watek odchudzajacy nie bedzie potrzebny stracimy wszystko maluszki szybko zaczna biegac i trening gotowy
ja mysle ze strace bo sie bede denerwowac jak bedzie płakac czy nic mu nie dolega i takie tam.... ech jakos sie tak obawiam czy podołam wszystkiemu

[MalgosiaM8]

Napisane przez No air

O rany. :/ Wyszarpało mi wszystko ze środka, czyli samą okropną żółć, rozbolały mnie wszystkie wnętrzności, a teraz przeszło na ból podbrzusza. kiedy to się skończy...?

współczuje, do tego stopnia miałam tylko przy grypie żołądkowej i okropny ból żołądka

Miejmy nadzieje że przejdzie już nie długo

Mogę jeść i jeść, trzeba się hamować! OMG będę wielorybem

[cotynato]

Małgosia nie ty sama. Założymy później jakiś wątek odchudzanie mam - ze wzajemnym wsparciem

Ale mi się nie chce na uczelnię

[lausanne]

ile kupy może naprodukować roczne dziecko? i gdzie to się niby mieści?