Mdłości w niepamięć puszczamy, na pierwsze ruchy czekamy - mamy IX/X :)

[AgnesD]

Napisane przez marina7

Dziewczyny mam pytanie odnoscie WITAMIN.

Moj lekarz robil dokladne badania, w tym profil witaminowy, powiedzial, ze wyniki sa dobre i nic nie mowil o zadnych suplementach witaminowych. Przepisal natomiast zelazo, bo morfologia byla w dolnych granicach normy. Czy Wy bierzecie witaminy z polecenia lekarza czy z wlasnej inicjatywy?

Szczerze mowiac wszystkie kolezanki biora witaminy, wszytskie braly ez Duphaston. Moj lekarz nie przepisuje nic, dopoki nie ma potrzeby.

Ale ja caly czas sie zastanawiam nad tymi witaminkami. Zyje w pospiechu, staram sie jesc warzywa, ale nie wydaje mi sie bym byla w stanie dostarczyc kazdego dnia wszytko.

Z drugiej strony nie wiem, czy te preparaty dla ciezarnych naprawde pomagaja czy to jedynie dobry biznes. Podobno przswajalnosc witamin z tabletek jest dosc marna...

Co o tym myslicie?

Ja zaczęłam brac dopiero w 2 trymestrze - tak gin kazał. A tak wcześniej tylko kwas foliowy

[cotynato]

Ja też zaczęłam brać witaminy od 2 trymestru. Myślę, że bez sensu brać cokolwiek bez widzy lekarza a duphaston jest lekiem podtrzymującym z tego co pamiętam, więc jeżeli nie ma potrzeby to po co brać

[kiciulec]

Napisane przez marina7

Dziewczyny mam pytanie odnoscie WITAMIN.

Moj lekarz robil dokladne badania, w tym profil witaminowy, powiedzial, ze wyniki sa dobre i nic nie mowil o zadnych suplementach witaminowych. Przepisal natomiast zelazo, bo morfologia byla w dolnych granicach normy. Czy Wy bierzecie witaminy z polecenia lekarza czy z wlasnej inicjatywy?

Szczerze mowiac wszystkie kolezanki biora witaminy, wszytskie braly ez Duphaston. Moj lekarz nie przepisuje nic, dopoki nie ma potrzeby.

Ale ja caly czas sie zastanawiam nad tymi witaminkami. Zyje w pospiechu, staram sie jesc warzywa, ale nie wydaje mi sie bym byla w stanie dostarczyc kazdego dnia wszytko.

Z drugiej strony nie wiem, czy te preparaty dla ciezarnych naprawde pomagaja czy to jedynie dobry biznes. Podobno przswajalnosc witamin z tabletek jest dosc marna...

Co o tym myslicie?

Jeśli lekarz mówi, że nie ma potrzeby to znaczy, że jest w porządku. Lepiej nie brać nic niepotrzebnego. Witamin też może być za dużo. To, że coś jest dobre dla naszych koleżanek nie znaczy, że będzie dobre dla nas

Ja nie biorę żadnych witamin, bo lekarz powiedział, że nie potrzeba. Biorę tylko duphaston(przepisany z potrzeby) i kwas foliowy

[Caltea]

Napisane przez marina7

Dziewczyny mam pytanie odnoscie WITAMIN.

Moj lekarz robil dokladne badania, w tym profil witaminowy, powiedzial, ze wyniki sa dobre i nic nie mowil o zadnych suplementach witaminowych. Przepisal natomiast zelazo, bo morfologia byla w dolnych granicach normy. Czy Wy bierzecie witaminy z polecenia lekarza czy z wlasnej inicjatywy?

Szczerze mowiac wszystkie kolezanki biora witaminy, wszytskie braly ez Duphaston. Moj lekarz nie przepisuje nic, dopoki nie ma potrzeby.

Ale ja caly czas sie zastanawiam nad tymi witaminkami. Zyje w pospiechu, staram sie jesc warzywa, ale nie wydaje mi sie bym byla w stanie dostarczyc kazdego dnia wszytko.

Z drugiej strony nie wiem, czy te preparaty dla ciezarnych naprawde pomagaja czy to jedynie dobry biznes. Podobno przswajalnosc witamin z tabletek jest dosc marna...

Co o tym myslicie?

Ja od początku, czyli od pierwszych podejrzeń, że mogę być w ciąży brałam kwas foliowy. Kupiłam sobie folik na własną rękę, ale po konsultacji z aptekarką.
Na pierwszej wizycie gin zlecił mi Femibion N1 oraz magnez, które zażywałam do końca 13 tyg. Teraz mam już Femibion N2, również z polecenia lekarza.
Profilu witaminowego nigdy nie miałam robionego, ale wyniki krwi mam jak zawsze rewelacyjne. Jednak pomimo tego zażywam witaminy i nie uważam, żebym robiła źle. W końcu są one przeznaczone dla nas, kobiet w ciąży

[19natka88]

Napisane przez lullaby_ml

No wlasnie to chcialam zrobic jako ostatecznosc, ale musze. Odezwe sie jak bede mogla i bede wiedziala co i jak

Jedź i przychodź z dobrymi wieściami

Napisane przez marina7

Dziewczyny mam pytanie odnoscie WITAMIN.

Moj lekarz robil dokladne badania, w tym profil witaminowy, powiedzial, ze wyniki sa dobre i nic nie mowil o zadnych suplementach witaminowych. Przepisal natomiast zelazo, bo morfologia byla w dolnych granicach normy. Czy Wy bierzecie witaminy z polecenia lekarza czy z wlasnej inicjatywy?

Szczerze mowiac wszystkie kolezanki biora witaminy, wszytskie braly ez Duphaston. Moj lekarz nie przepisuje nic, dopoki nie ma potrzeby.

Ale ja caly czas sie zastanawiam nad tymi witaminkami. Zyje w pospiechu, staram sie jesc warzywa, ale nie wydaje mi sie bym byla w stanie dostarczyc kazdego dnia wszytko.

Z drugiej strony nie wiem, czy te preparaty dla ciezarnych naprawde pomagaja czy to jedynie dobry biznes. Podobno przswajalnosc witamin z tabletek jest dosc marna...

Co o tym myslicie?

Ja biorę z polecenia lekarza, a gdyby nie zalecił to i tak bym brała bo moja dieta jest fatalna i wiem, że dostarczam może połowę tego co powinnam Co do Duphastonu to nawet nie wiem czemu on służy (ale jakoś mi się kojarzy z problematyczną ciążą)
Jeśli lekarz Ci nie zalecił to decyzja już musi być Twoja

[Caltea]

Myślę, że powinnaś zaufać swojemu lekarzowi, bo przecież zna się na rzeczy i zna Ciebie.
Każda z nas może mieć swoje zdanie na ten temat, ale jeżeli chodzi o leki i suplementację, zawsze staram się słuchać gina.
A duphaston stosuje się przy zagrożonej ciąży, więc powinnaś się cieszyć, że nie musiałaś go stosować

[kapka]

Caltea- to u Ciebie Femibion najtańszy.Ja płace 60 zł.
Cotynato-na all mam same pozytywne wypowiedzi, więc jakbym u Ciebie zamawiała, to byłas b. miła

Możecie się śmiać ale od wczoraj dupa mnie boli( jakby kości?), tak samo krocze( takie napięcie?)taki dyskomfort dzisiaj czuje :/ miała któraś tak?

[cotynato]

Luteinę i duphaston z tego co mi wiadomo bierze się na "podtrzymanie ciąży", dostarczenie progesteronu itp. Myślę, że jeżeli z dzidzią wszystko ok to takie leki nie służą. Witaminy z femibionu wg mnie są ciężkie do dostarczania w normalnej diecie ( przynajmniej u mnie) więc łykam.

[marina7]

Napisane przez Caltea

Myślę, że powinnaś zaufać swojemu lekarzowi, bo przecież zna się na rzeczy i zna Ciebie.
Każda z nas może mieć swoje zdanie na ten temat, ale jeżeli chodzi o leki i suplementację, zawsze staram się słuchać gina.
A duphaston stosuje się przy zagrożonej ciąży, więc powinnaś się cieszyć, że nie musiałaś go stosować

W zeszlym roku mialam puste jajo plodowe zakonczone lyzeczkowaniem - dlatego myslalam, ze kolejna ciaza bedzie z definicji zagrozona. Wielu lekarzy po poronieniach przepisuje Duphaston profilaktycznie. Gdy Wy cieszylyscie sie z pozytywnych testow ciazowych i zaczynalyscie optymistycznie wszystko planowac, ja bylam pelna obaw. Teraz jestem tak jak Wy w 4 miesiacu i powoli zaczynam sie oswajac z mysla, ze tym razem naprawde bede mamusia

[mucka21]

Mam nadzieję że nie bedziecie mieć mi za złe Cytat na temat wit z gazety dla kobiet w ciąży
Rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego jasno określają: nie ma naukowych dowodów wskazujących na bezwzględną potrzebę podawania wszystkim ciężarnym witamin, minerałów i mikroelementów. Może to dziwić, bo wielu kobietom się wydaje, że potrzeba łykania tabletek w ciąży jest oczywista. Często te teorie podtrzymują lekarze, którzy kierują się zasadą: nie zaszkodzi i nie pomoże. W rzeczywistości kwestia powinna być rozpatrywana indywidualnie. Każda kobieta jest inna, przebieg ciąży także może się znacznie różnić. Inne potrzeby ma 40-latka, która jest w nieplanowanej ciąży bliźniaczej, a inne 25-latka, która przygotowywała się do ciąży od kilku miesięcy. Jeśli kobieta jest zdrowa, nie cierpi z powodu żadnych chorób przewlekłych, dobrze się czuje, nie wymiotuje, wyniki badań
ma wzorcowe, a maluszek rozwija się prawidłowo – nie ma potrzeby łykania preparatów dla ciężarnych (wyjątkiem
jest zażywanie kwasu foliowego). Najlepiej zdać się na zdrowy rozsądek.
Ważne wskazania W pewnych okolicznościach zażywanie preparatów wieloskładnikowych dla ciężarnych jest potrzebne, a wręcz konieczne. Lekarz bez wahania zleci je, gdy ciężarna cierpi z powodu częstych wymiotów i braku apetytu, bo taka sytuacja grozi niedoborami żywieniowymi. Ryzyko deficytu jest także większe wówczas, gdy ciężarna:
- zbyt słabo przybiera na wadze
- jest w ciąży mnogiej
-ma bardzo szczupłą sylwetkę
- stosowała rygorystyczną dietę
odchudzającą przed ciążą
- jest w kolejnej ciąży pojawiającej
się wkrótce po poprzedniej
dla ciężarnych
- cierpi z powodu przewlekłej
choroby, która może zaburzać
wchłanianie
- stosuje ograniczenia w diecie
spowodowane chorobami lub przekonaniami
(alergiczka, wegetarianka)
l ma wyniki badań lub objawy
wskazujące na niedobory witamin
lub minerałów (np. częste skurcze łydek
lub anemia).
Uwaga! Uwzględniając niezbyt urozmaiconą dietę i wzrost zapotrzebowania na witaminy i składniki mineralne w czasie ciąży, większość lekarzy zleca w II i III trymestrze ciąży preparaty wielowitaminowe. Kupując taki specyfik, koniecznie zadbaj o to, aby w jego składzie było żelazo, jod, cynk, a także mikroelementy: miedź, magnez, mangan, selen i molibden.

[cotynato]

kapka. ja też tak mam, że czasami czuję jakby mi się kości wbijały w siedzenie i bolą. A mam teraz pupę dużą więc średnio rozumiem poza tym pachwiny czasami się naciągają z tego co wiem więc to chyba normalne ;D

[gerda]

Napisane przez kiciulec

Właśnie wróciłam z usg. Mój stworek się wiercił jak szalony. Teraz jest 12 tydz, a on mierzy 55mm. Kość nosowa widoczna, przezierność karkowa 1,8. Mam duże tyłozgięcie. Powiedział, że powinnam spać na brzuchu. Płci jeszcze nie znam. Ogólnie wszystko dobrze.
Aha za usg prywatnie zapłaciłam 60zł.

gratuluję udanej wizyty

Napisane przez kapka

Córe urodziłam 29.06 na imieniny mojego męża.Dostał prezent najpękniejszy na całym świecie


Magialena-trzymam kciuki by było wszystko OK
No air-byłaś u lekarza?
Ferby-jak się dzisiaj czujesz?
kiciulec-gratuluje udanej wizyty
natka- córa ma niecałe 6 lat.
Ostatnio poprosiła babcie w wielkiej konspiracji by zamówiła nam na rocznice ślubu tort w kształcie domu z bocianem na dachu.Efekty zobaczcie same

cudny torcik

[QUOTE=Caltea;26051564]Witaj!

Spa82, Cotynato, Miss.hot, Gerdo, Acelinko no to sobie jeszcze chwilkę poczekamy, nie ma wyjścia

no to czekamy


ja witaminy łykam od 2 trymestru, mam nadzieję, że nie zaszkodzą, a pomogą

[bianeczkaa]

Hej dziewczyny. Jestem w pracy i dopiero udało m isię dorwać do kompa. Cały dzień za kierownicą. Głowa mi pęka Znalazłam na Groponie zniżkę na wybielanie zębów i się zastanawiam czy sobie nie zafundować Dzwoniłam do dentysty i powiedział, że ciąża w niczym nie przeszkadza, nie jest przeciwwskazaniem.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez mucka21

Mam nadzieję że nie bedziecie mieć mi za złe Cytat na temat wit z gazety dla kobiet w ciąży
Rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego jasno określają: nie ma naukowych dowodów wskazujących na bezwzględną potrzebę podawania wszystkim ciężarnym witamin, minerałów i mikroelementów. Może to dziwić, bo wielu kobietom się wydaje, że potrzeba łykania tabletek w ciąży jest oczywista. Często te teorie podtrzymują lekarze, którzy kierują się zasadą: nie zaszkodzi i nie pomoże. W rzeczywistości kwestia powinna być rozpatrywana indywidualnie. Każda kobieta jest inna, przebieg ciąży także może się znacznie różnić. Inne potrzeby ma 40-latka, która jest w nieplanowanej ciąży bliźniaczej, a inne 25-latka, która przygotowywała się do ciąży od kilku miesięcy. Jeśli kobieta jest zdrowa, nie cierpi z powodu żadnych chorób przewlekłych, dobrze się czuje, nie wymiotuje, wyniki badań
ma wzorcowe, a maluszek rozwija się prawidłowo – nie ma potrzeby łykania preparatów dla ciężarnych (wyjątkiem
jest zażywanie kwasu foliowego). Najlepiej zdać się na zdrowy rozsądek.
Ważne wskazania W pewnych okolicznościach zażywanie preparatów wieloskładnikowych dla ciężarnych jest potrzebne, a wręcz konieczne. Lekarz bez wahania zleci je, gdy ciężarna cierpi z powodu częstych wymiotów i braku apetytu, bo taka sytuacja grozi niedoborami żywieniowymi. Ryzyko deficytu jest także większe wówczas, gdy ciężarna:
- zbyt słabo przybiera na wadze
- jest w ciąży mnogiej
-ma bardzo szczupłą sylwetkę
- stosowała rygorystyczną dietę
odchudzającą przed ciążą
- jest w kolejnej ciąży pojawiającej
się wkrótce po poprzedniej
dla ciężarnych
- cierpi z powodu przewlekłej
choroby, która może zaburzać
wchłanianie
- stosuje ograniczenia w diecie
spowodowane chorobami lub przekonaniami
(alergiczka, wegetarianka)
l ma wyniki badań lub objawy
wskazujące na niedobory witamin
lub minerałów (np. częste skurcze łydek
lub anemia).
Uwaga! Uwzględniając niezbyt urozmaiconą dietę i wzrost zapotrzebowania na witaminy i składniki mineralne w czasie ciąży, większość lekarzy zleca w II i III trymestrze ciąży preparaty wielowitaminowe. Kupując taki specyfik, koniecznie zadbaj o to, aby w jego składzie było żelazo, jod, cynk, a także mikroelementy: miedź, magnez, mangan, selen i molibden.

Zapomniałam własnie zapytać lekarza czy mam coś zacząć łykać, muszę do niego zadzwonić Kurcze nie lubie wykonywać takich telefonów bo zawsze mi się wydaje że zadzwonie w nieodpowiednim momencie

[lausanne]

Napisane przez MalgosiaM8

A zapraszam, może trafimy na siebie na porodówce ? Jak chcesz polecę ci od siebie super fajnego lekarza, który też pracuje w szpitalu

Wiesz co możesz polecić, ja swojego gina uwielbiam - wiem jestem stuknięta, ale on jest naprawdę super, ale myslę, że warto wybrać się do lekarza który pracuje w szpitalu w którym chce się rodzić, choćby na dwie-trzy wizyty żeby nie być anonimowym totalnie. Podczas ostatniego porodu właśnie to mi tylko doskwierało - położne były super no i znałam sie z nimi ze szkoły rodzenia, ale lekarze mnie nie znali i nawet (poki taki normalny nie przyszedl w piatek) nie dali mi nic na przyspieszenie porodu albo na sen kiedy mnie męczyły skurcze przez kilka dni a nie było rozwarcia

[marina7]

Napisane przez mucka21

Mam nadzieję że nie bedziecie mieć mi za złe Cytat na temat wit z gazety dla kobiet w ciąży
Rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego jasno określają: nie ma naukowych dowodów wskazujących na bezwzględną potrzebę podawania wszystkim ciężarnym witamin, minerałów i mikroelementów. Może to dziwić, bo wielu kobietom się wydaje, że potrzeba łykania tabletek w ciąży jest oczywista. Często te teorie podtrzymują lekarze, którzy kierują się zasadą: nie zaszkodzi i nie pomoże. W rzeczywistości kwestia powinna być rozpatrywana indywidualnie. Każda kobieta jest inna, przebieg ciąży także może się znacznie różnić. Inne potrzeby ma 40-latka, która jest w nieplanowanej ciąży bliźniaczej, a inne 25-latka, która przygotowywała się do ciąży od kilku miesięcy. Jeśli kobieta jest zdrowa, nie cierpi z powodu żadnych chorób przewlekłych, dobrze się czuje, nie wymiotuje, wyniki badań
ma wzorcowe, a maluszek rozwija się prawidłowo – nie ma potrzeby łykania preparatów dla ciężarnych (wyjątkiem
jest zażywanie kwasu foliowego). Najlepiej zdać się na zdrowy rozsądek.
Ważne wskazania W pewnych okolicznościach zażywanie preparatów wieloskładnikowych dla ciężarnych jest potrzebne, a wręcz konieczne. Lekarz bez wahania zleci je, gdy ciężarna cierpi z powodu częstych wymiotów i braku apetytu, bo taka sytuacja grozi niedoborami żywieniowymi. Ryzyko deficytu jest także większe wówczas, gdy ciężarna:
- zbyt słabo przybiera na wadze
- jest w ciąży mnogiej
-ma bardzo szczupłą sylwetkę
- stosowała rygorystyczną dietę
odchudzającą przed ciążą
- jest w kolejnej ciąży pojawiającej
się wkrótce po poprzedniej
dla ciężarnych
- cierpi z powodu przewlekłej
choroby, która może zaburzać
wchłanianie
- stosuje ograniczenia w diecie
spowodowane chorobami lub przekonaniami
(alergiczka, wegetarianka)
l ma wyniki badań lub objawy
wskazujące na niedobory witamin
lub minerałów (np. częste skurcze łydek
lub anemia).
Uwaga! Uwzględniając niezbyt urozmaiconą dietę i wzrost zapotrzebowania na witaminy i składniki mineralne w czasie ciąży, większość lekarzy zleca w II i III trymestrze ciąży preparaty wielowitaminowe. Kupując taki specyfik, koniecznie zadbaj o to, aby w jego składzie było żelazo, jod, cynk, a także mikroelementy: miedź, magnez, mangan, selen i molibden.

Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz

No ja z jednej strony wyniki mam dobre, dzidziolek rosnie jak na drozdzach ale jestem szczupla i boje sie, ze nie mam bogatego magazynu

[tusia872]

ja dzis sobie poszłam do gina bo byłam umowiona i patrze a na drzwiach taka wielka kartka ze gabinet nieczynny do odwołania zapytałam połoznej kiedy bedzie gin to powiedziała ze jest chory i ze chyba w poniedziałek dopiero na szczescie tylko kontrolna wizyta wiec te troszke moge poczekac

kiciulec gratuluje

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez marina7

Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz

No ja z jednej strony wyniki mam dobre, dzidziolek rosnie jak na drozdzach ale jestem szczupla i boje sie, ze nie mam bogatego magazynu

tym ze jestes szczupła to sie nie martw moja znajoma była przerazliwie chuda przed ciaza w ciazy tylko brzuch miała a tak do tez raczki i nogi chudziutkie a dzidziusia zdrowego urodziła
w sumie to karmiła piersia i dzidzia była taka ze tak powiem "dorodna" grubsza niz inne dzieci a ona dalej taki chudzielec jak przed ciaza

[lausanne]

Napisane przez kapka

Dziewczyny stosuje któras femibion2?ile Was kosztują te tabletki?Jakieś takie dziwne i kapsułka i tabletka, jakby nie mogli zrobić 2w1;]

Ja stosuję. I powiem Ci że kiedyś to się nazywało Feminatal, były tylko te różowe tabletki i kosztowały ok 30zł. A teraz dorobili kapsułki to cena jest ok. 56zł Calą poprzednią ciążę obyłam sie bez kapsułek i było super, naciągacze

[bianeczkaa]

Napisane przez marina7

Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz

No ja z jednej strony wyniki mam dobre, dzidziolek rosnie jak na drozdzach ale jestem szczupla i boje sie, ze nie mam bogatego magazynu

Właśnie dzwoniłam do gina przed chwilą. Jestem w końcówce 11 tygodnia i powiedział, że mam nic nie brać. Zapytał mnie po co, a ja mu że no nie wiem a on no ja właśnie też nie Zapytam jeszcze jak będe na wizycie 18.04.

Jednak nie będe wybielała, szkoda kasy

[lausanne]

Napisane przez lullaby_ml

No wlasnie to chcialam zrobic jako ostatecznosc, ale musze. Odezwe sie jak bede mogla i bede wiedziala co i jak

odezwij się koniecznie!

[bianeczkaa]

Napisane przez tusia872

ja dzis sobie poszłam do gina bo byłam umowiona i patrze a na drzwiach taka wielka kartka ze gabinet nieczynny do odwołania zapytałam połoznej kiedy bedzie gin to powiedziała ze jest chory i ze chyba w poniedziałek dopiero na szczescie tylko kontrolna wizyta wiec te troszke moge poczekac

kiciulec gratuluje

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------



tym ze jestes szczupła to sie nie martw moja znajoma była przerazliwie chuda przed ciaza w ciazy tylko brzuch miała a tak do tez raczki i nogi chudziutkie a dzidziusia zdrowego urodziła
w sumie to karmiła piersia i dzidzia była taka ze tak powiem "dorodna" grubsza niz inne dzieci a ona dalej taki chudzielec jak przed ciaza

Kurcze, powinni zadzwonić i powiedzieć, jak ja byłam zapisana i lekarza nie było to dzwonili do wszystkich klientek

[Sharifa]

Napisane przez Brida

Jak arabowie traktują kobiety w ciąży? Są tam jakieś specyficzne zakazy?

Hmmm w sumie to nie zauwazylam niczego szczegolnego, moze dlatego, ze jeszcze tak bardzo nie widac, a moze dlatego, ze tutaj ogolnie jest sporo kobiet w ciazy. W hipermarkecie kasa priorytetowa ma oznaczenie dla niepelnosprawnych wiec nie wiem czy przepuszczaja brzuchate Ale ogolnie panuje zyczliwosc zarowno do matek z dziecmi jak i ciezarnych, a czy maja jakies zakazy czy nakazy to nie wiem.

Napisane przez 81gosia

Napisz jak cie tam traktują? jak ze służbą zdrowia? To co mi się podobało to mnóstwo sklepów z ziołami i lekami naturalnymi. Pamiętam, że nawet wtedy coś przywiozłyśmy z mamą do domu.

O sluzbie zdrowia wspominalam juz troche - ja chodze prywatnie, bo podobno publiczna to masakra - tak twierdza zarowno Marokanczycy jak i obcokrajowcy. Jak na razie mialam okazje odwiedzic tylko prywatny gabinet gin, ktory jest na ostatnim pietrze kliniki w ktorej zamierzam rodzic. Babka ok, sprzet tez ma dobry, a ceny porownujac z tymi podawanymi przez was tez sa ok. Ja za wizyte z usg place 350DH to jest w przeliczeniu kolo 125-130zl. Generalnie ci prywatni maja stawki takie same albo bardzo zblizone. Kartel taki

A te naturalne sklepy to dar natury doslownie, odkad odkrylam rozne specyfiki w ogole przestalam kupowac zwykle kosmetyki, jedynie krem do twarzy, a praktycznie cala reszta mazidel naturalna - zadnych sztucznych peelingow, masek, balsamow, kremow na rozstepy, tonikow itp.

Napisane przez marina7

Dziewczyny mam pytanie odnoscie WITAMIN.

Moj lekarz robil dokladne badania, w tym profil witaminowy, powiedzial, ze wyniki sa dobre i nic nie mowil o zadnych suplementach witaminowych. Przepisal natomiast zelazo, bo morfologia byla w dolnych granicach normy. Czy Wy bierzecie witaminy z polecenia lekarza czy z wlasnej inicjatywy?

Szczerze mowiac wszystkie kolezanki biora witaminy, wszytskie braly ez Duphaston. Moj lekarz nie przepisuje nic, dopoki nie ma potrzeby.

Ale ja caly czas sie zastanawiam nad tymi witaminkami. Zyje w pospiechu, staram sie jesc warzywa, ale nie wydaje mi sie bym byla w stanie dostarczyc kazdego dnia wszytko.

Z drugiej strony nie wiem, czy te preparaty dla ciezarnych naprawde pomagaja czy to jedynie dobry biznes. Podobno przswajalnosc witamin z tabletek jest dosc marna...

Co o tym myslicie?

Mi na poczatku gin przepisala zestaw witamin z kwasem foliowym do konca pierwszego trymestru, potem ze wzgledu na anemie zelazo i kwas foliowy, ale generalnie wole brac caly zestaw witamin dla ciezarnych, bo nie wiem czy moja dieta jest wystarczajaco zroznicowana. Zaszkodzic nie zaszkodzi.

[lausanne]

Napisane przez tusia872

ja dzis sobie poszłam do gina bo byłam umowiona i patrze a na drzwiach taka wielka kartka ze gabinet nieczynny do odwołania zapytałam połoznej kiedy bedzie gin to powiedziała ze jest chory i ze chyba w poniedziałek dopiero na szczescie tylko kontrolna wizyta wiec te troszke moge poczekac

Też uważam że ładnie by było jakby powiadomili pacjentki wcześniej
Co do tabletek - w pierwszej ciąży miałam anemię i musiałam brać, teraz biorę już od I trymestru(zalecenie gina) bo zaszłam w ciążę zaraz po pierwszej i do tego jeszcze karmiąc piersią, więc organizm jest spustoszony. Ale jakby mi lekarz nie kazał brać to sama bym nie brała

[archinta]

Ciężko Was nadrabiać. Lapek mi szwankuje (pieprzona Vista ) i nie mogę czytać w łóżku, a przy kompie średnio mogę jeszcze siedzieć tyle czasu.

Witam nowe mamucie , gratuluję wizyt i 3mam kciuki za nowe wizyty

Napisane przez 19natka88

Olej pracę, zostań z nami

Z jednej strony chciałabym ale z drugiej mam nadzieję, że jak zacznę się mobilizowac do wychodzenia do pracy to może przestanę myśleć o mdłościach, zmęczeniu etc. Łudzę się po prostu, że w pewnym sesnie wrócę do normalności.

Napisane przez kapka

odważna bestiaja się modle by bóle zębów omineły mnie przez najbliższe 6 miesiecy

aaaaaaa tam odważna mogę do dentysty chodzić za was wszystkie Tyle problemów miałam z zębami w życiu,że nic mnie nie przeraża Tylko umowa jest taka,że wy za mnie rodzicie i przechodzicie połóg

Napisane przez aa2

no i poinformowałam mojego przełozonego ze jestemw ciązy...

no to fajnie,że juz ta poważna rozmowa za Tobą i ,że jakaś oznaka dobrej woli jest ze strony szefostwa- przedłużenie umowy chociaż o miesiąc. 3mam kciuki żeby więcej dali

Napisane przez MalgosiaM8

Przeżyłam borowanie 7 bez znieczulenia oł je jestem z siebie dumna...

...to dentystka wstała poszła do szefa i słyszę "to kobieta ciężarna należy jej się to co dobre"
No i wyszło na jej i założyła mi dobre wypełnienie.

Miło że tak walczyła, ale na NFZ boję sie pójść dalej... zgroza.. co ludziom wciskają i się nawet o tym nie wie

Gratuluję dzielności ale te podejście pomocy - bez komentarza. Dobrze,że fajna dentystka Ci się trafiła!

Napisane przez MalgosiaM8

Czy macie takie momenty kiedy chce wam się tak wymiotować , biegniecie do łazienki, przełkniecie kilka razy śline i przechodzi ? Ja mam codziennie taki moment już bliski a nie haftuje
Teraz dodatkowo mi farba z nosa poszła tak że hoho

Ja mam tak prawie cały czas Wymiotuję co prawda tylko co kilka dni- jak już totalnie nie mogę się powstrzymać ale te samopoczucie jest koszmarne. Boję się gdzieś wychodzić dalej... mam nadzieje,ż edo pracy uda mi się wrócić i nikogo nie obhaftować

Napisane przez lullaby_ml

Boje sie, strasznie sie booje..

3mam kciuki kochana
Odezwij się szybciutko co i jak!!!!

[tusia872]

Napisane przez bianeczkaa

Kurcze, powinni zadzwonić i powiedzieć, jak ja byłam zapisana i lekarza nie było to dzwonili do wszystkich klientek

no dzwoniła tylko ze ja nie miałam numeru podanego powiedziała ze nastepnym razem mam pamietac zeby podac bo teraz tylko była kartke wywiesic ze nieczynne tylko zebym nie zapomniała o tym numerze na szczescie nie mam daleko do przychodni wiec maja wybaczone

mi lekarz zalecił brac witaminy od II trymestru (w sumie kazdej ciezarnej zalecił) narazie bede brała co 2 dzien i zobacze jak bedzie w wynikami bo ja narazie były bardzo dobre

[MalgosiaM8]

Napisane przez lausanne

Wiesz co możesz polecić, ja swojego gina uwielbiam - wiem jestem stuknięta, ale on jest naprawdę super, ale myslę, że warto wybrać się do lekarza który pracuje w szpitalu w którym chce się rodzić, choćby na dwie-trzy wizyty żeby nie być anonimowym totalnie. Podczas ostatniego porodu właśnie to mi tylko doskwierało - położne były super no i znałam sie z nimi ze szkoły rodzenia, ale lekarze mnie nie znali i nawet (poki taki normalny nie przyszedl w piatek) nie dali mi nic na przyspieszenie porodu albo na sen kiedy mnie męczyły skurcze przez kilka dni a nie było rozwarcia

A pytanko korzystałaś w Świdniku ze szkoły rodzenia ? Jak to się odbywa , czy trzeba się zapisywać, ja jestem chętna mega na takie coś mam koleżanke ciężarną i byśmy obie chodziły, faceci nasi z takich co się nie dadzą namówić

Dziś wizyta za godzinke mam "niby" ale pewnie się opóźni ze 2 godz będę dzwonić i sie pytać mój mąż powiedział że jak zdaży to bardzo chętnie znowu by poszedł


Cały czas mam uczcucie że mi krew z nosa poleci ehh

Czy u was też dziś tak ciepło, wręcz cieplej na dworze niż w domu

[Caltea]

Napisane przez marina7

W zeszlym roku mialam puste jajo plodowe zakonczone lyzeczkowaniem - dlatego myslalam, ze kolejna ciaza bedzie z definicji zagrozona. Wielu lekarzy po poronieniach przepisuje Duphaston profilaktycznie. Gdy Wy cieszylyscie sie z pozytywnych testow ciazowych i zaczynalyscie optymistycznie wszystko planowac, ja bylam pelna obaw. Teraz jestem tak jak Wy w 4 miesiacu i powoli zaczynam sie oswajac z mysla, ze tym razem naprawde bede mamusia

Uwierz mi, że jest nas tu więcej po tak tragicznych doświadczeniach. Natomiast nigdy żaden lekarz nie kazał mi brać leków podtrzymujących po poronieniu, w momencie gdy kolejna ciąża przebiegała prawidłowo (a jestem panikarą, więc zasięgnęłam wielu opinii, nawet dr genetyki).
A czy tak optymistycznie podchodziłyśmy do ciąży od samego początku? Niektóre pewnie tak, ale ja na przykład bałam się zacząć pisać w tym wątku, żeby czasem nie zapeszyć (chociaż w zabobony nie wierzę). Początki pierwszej części wątku mówią same za siebie: większość z nas się bała, że coś może pójść nie tak, choć każda z nas starała się myśleć optymistycznie.

Napisane przez kapka

Caltea- to u Ciebie Femibion najtańszy.Ja płace 60 zł.
Możecie się śmiać ale od wczoraj dupa mnie boli( jakby kości?), tak samo krocze( takie napięcie?)taki dyskomfort dzisiaj czuje :/ miała któraś tak?

Mogę Wam kupować i wysyłać .
A mnie boli kość ogonowa (czyli ), ale krocze nie.

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez MalgosiaM8

Dziś wizyta za godzinke mam "niby" ale pewnie się opóźni ze 2 godz będę dzwonić i sie pytać mój mąż powiedział że jak zdaży to bardzo chętnie znowu by poszedł
Czy u was też dziś tak ciepło, wręcz cieplej na dworze niż w domu

3mam za wizytę.
A cieplutko baaardzo.

Idę sobie kupić śliczne balerinki (niestety w kozaczkach, na szczęście bez ocieplenia), bo wczoraj karta odmówiła posłuszeństwa i musiałam buty rezerwować. A tak by się dziś przydały do moich leginsów

[bianeczkaa]

Wczoraj pokłóciłam się z tż. Kolejny raz poruszył temat wyjazdu za granicę NA 3 miesiące w wakacje. Oczywiście jak już załatwiłam wyjazd wakacyjny o czym wiedział Wie też, że się nie zgadzam, bo będzie w tym czasie szkoła rodzenia no i nie chce zostać sama w tym czasie A on sobie stwierdził, że go denerwuje i ograniczam! Że nie będzie mnie niańczył całe życie. Zdenerwowałam się potwornie i powiedziałam, że ja zdania nie zmienię, że wiedział na co się decyduje. Później się nie odzywaliśmy, ja się rozpłakałam a on oczywiście czemu wyje! To się tylko zapytałam czy jakby mi się coś stało czy by się mną opiekował Tak mnie to dotknęło co powiedział, że mimo, że mnie pocieszał i zapewniał, że tak i czemu w ogóle coś takiego mi przyszło do głowy to nie mogłam się uspokoić i łzy same cały czas leciały Czy on nie może zrozumieć tego, że pieniądze to nie wszystko? To moja pierwsza ciąża i boję się zostać sama, a jakbym rodziła wcześniej? Nie byłoby go przy mnie Poza tym założył firmę i wakacje to jest sezon i ma się tym zająć, rozwijać kontakty a nie jeździć To że jego mama potrafiła zostawić dzieci chodzące do podstawówki i młodsze same w domu na 3 miechy to już jest ich sprawa ja na pewno nie zgodzę się na życie takie jakie prowadzi jego rodzina. Powiedziałam mu to przed ślubem i zdania kategorycznie nie zmienią.

[lausanne]

Napisane przez MalgosiaM8

A pytanko korzystałaś w Świdniku ze szkoły rodzenia ? Jak to się odbywa , czy trzeba się zapisywać, ja jestem chętna mega na takie coś mam koleżanke ciężarną i byśmy obie chodziły, faceci nasi z takich co się nie dadzą namówić

korzystałam ze szkoły rodzenia przy szpitalu. Nie zapisujesz się tylko przychodzisz na zajęcia (ok 29tc) i zostajesz przez 10 kolejnych tygodni. Tam cały czas dochodzą nowi ludzie i zajęcia odbywają się cyklicznie, więc niczego nie stracisz Płacisz ile chcesz i kiedy chcesz. Jeśli w ogóle chcesz, bo to forma darowizny. Ale zwykle ludzie płacą. Zdecydowana większość mamuś jest z partnerami. Pomagają przy ćwiczeniach i oddychaniu. Minus jest taki, ze nie ma specjalnej sali, a ludzi jest dużo, więc nie zawsze jest okazja poćwiczyć.

[81gosia]

niutek - ja ostatnio zamawiałam tuniki z MagneticFashions z allegro po 25zl przyszly po 2 dniach. Dziś właśnie sobie 1 założyłam Drugie zamówienie mam z fashion-4you robiłam w sobotę. Podobno juz wyslali ale pocztą może chwile iść.

kapka - mi sie udało w weekend kilka krzyzykow postawić, może nareszcie skończe robótkę zaczętą na wiosnę w zeszłym roku :P

bianeczka - a kwas foliowy bierzesz? Ja zaczęłam brać w 2 miesiącu, bo nie wiedziałam, a podobno dobrze juz przed ciażą brać. Innych leków nie mam bo lekarka twierdzi, że narazie nie potrzeba bo wszystkie wyniki mam dobre.

Na szczęście mój by tego nie zrobił. Nawet rzucił kapelę weselną w której dorabiał, tłumącząc się szefowi, że nie chce skończyć jak jego ojciec który w latach 80`tych klezmerzył w Szwecji a dziecka prawie nie widział. A jego próby to tylko 1 wieczór tygodniowo, a mimo to sam zrezygnował.
MalgosiaM8 - z tymi atakami wymiotnymi to też tak miałam, nigdy nie doszło do skutku - z tydzień temu przeszło. Od soboty do wczoraj tez mi z nosa krew ciekła - ale tylko rani i delikatnie. Po wyczyszczeniu noska przechodziło, a z 30 minut później leciała mi taka woda zamiast kataru, ale tylko z 10 minut i przechodziło. Cały dzień nic. Dziś nie zauważyłam. narazie zwalilam to na przemeczenie i ciągłą gonitwę.

W zasadzie to powinnam wychodzić już z pracy, ale widze że nici z tego i pewnie jeszcze z godzine posiedzę

cotynato - co studiujesz, bo jakiś ciekawy tytuł wykładów widziałam

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Napisane przez bianeczkaa

Wczoraj pokłóciłam się z tż. Kolejny raz poruszył temat wyjazdu za granicę NA 3 miesiące w wakacje. Oczywiście jak już załatwiłam wyjazd wakacyjny o czym wiedział Wie też, że się nie zgadzam, bo będzie w tym czasie szkoła rodzenia no i nie chce zostać sama w tym czasie A on sobie stwierdził, że go denerwuje i ograniczam! Że nie będzie mnie niańczył całe życie. Zdenerwowałam się potwornie i powiedziałam, że ja zdania nie zmienię, że wiedział na co się decyduje. Później się nie odzywaliśmy, ja się rozpłakałam a on oczywiście czemu wyje! To się tylko zapytałam czy jakby mi się coś stało czy by się mną opiekował Tak mnie to dotknęło co powiedział, że mimo, że mnie pocieszał i zapewniał, że tak i czemu w ogóle coś takiego mi przyszło do głowy to nie mogłam się uspokoić i łzy same cały czas leciały Czy on nie może zrozumieć tego, że pieniądze to nie wszystko? To moja pierwsza ciąża i boję się zostać sama, a jakbym rodziła wcześniej? Nie byłoby go przy mnie Poza tym założył firmę i wakacje to jest sezon i ma się tym zająć, rozwijać kontakty a nie jeździć To że jego mama potrafiła zostawić dzieci chodzące do podstawówki i młodsze same w domu na 3 miechy to już jest ich sprawa ja na pewno nie zgodzę się na życie takie jakie prowadzi jego rodzina. Powiedziałam mu to przed ślubem i zdania kategorycznie nie zmienią.

ale jak to on sam na 3 miesiące na urlop, a ty sama w domu? Ja bym sie nie zgodziła. Rozumiem wypad na tydzień ale 3 miesiace? Aż jestem ciekawa co to za urlop. Jeździłam na 2 miesięczne zwiedzanie Europy z rodzicami ale nigdy nie było u mnie tak żeby któres z rodziców wyjeżdżało samo na tak długo. Tata pracował 2 miesiące za granica jak ja miałam rocznice komunii ale to nie był urlop. Nie rozumiem postepowania twojego męża.

[bianeczkaa]

Napisane przez 81gosia

bianeczka - a kwas foliowy bierzesz? Ja zaczęłam brać w 2 miesiącu, bo nie wiedziałam, a podobno dobrze juz przed ciażą brać. Innych leków nie mam bo lekarka twierdzi, że narazie nie potrzeba bo wszystkie wyniki mam dobre.





ale jak to on sam na 3 miesiące na urlop, a ty sama w domu? Ja bym sie nie zgodziła. Rozumiem wypad na tydzień ale 3 miesiace? Aż jestem ciekawa co to za urlop. Jeździłam na 2 miesięczne zwiedzanie Europy z rodzicami ale nigdy nie było u mnie tak żeby któres z rodziców wyjeżdżało samo na tak długo. Tata pracował 2 miesiące za granica jak ja miałam rocznice komunii ale to nie był urlop. Nie rozumiem postepowania twojego męża.

Kwas biorę, ale przyznaję bez bicia, że czasami zapominam A ten 3 miesiące to nie urlopu a pracy