Rozstanie z facetem -cz. XVII - Strona 81 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-04-04, 10:02   #2401
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość

Ilona - w przeciwieństwie do Ciebie nie byłam z chamem, który nie zasługuje na rzucenie "cześć" na ulicy. Dobrym ludziom chcę pokazać, że też jestem dobra. A przy okazji wydaje mi się, że pomagałam mu w wielu rzeczach, przyznał, że latał do mnie z każdym problemem. Szkoda tylko, że nie mogłam liczyć na to samo.
No ale mnie w ogole dziwi ogolnie kontakt na tym watku z eksami.
Ja juz wczesniej pisalam..z zadnym nie mam kontaktow po rozstaniu..Nie lepiej spalic te mosty? Albo ludzie sa ze soba albo nie sa.. ja nie widze nic posredniego..Albo kazde moje zwiazki byly z chamem ..
1 mnie wlasnie ostatnio zaprosil na n-k -przyjelam.. to taki ktorego ja zostawilam jakies 3 lata temu.Gadka szmatka co u nas i tyle.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 10:06   #2402
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
No ale mnie w ogole dziwi ogolnie kontakt na tym watku z eksami.
Ja juz wczesniej pisalam..z zadnym nie mam kontaktow po rozstaniu..Nie lepiej spalic te mosty? Albo ludzie sa ze soba albo nie sa.. ja nie widze nic posredniego..Albo kazde moje zwiazki byly z chamem ..
Nie wiem czy zauważyłaś, ale Malla właśnie pali mosty

Sama miałaś tak kuewski kontakt z eksem, że bolała głowa, serce i palce od walenia w klawiaturę, więc pliz. Ogarnij się co i jak radzisz
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 10:08   #2403
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nie wiem czy zauważyłaś, ale Malla właśnie pali mosty

Sama miałaś tak kuewski kontakt z eksem, że bolała głowa, serce i palce od walenia w klawiaturę, więc pliz. Ogarnij się co i jak radzisz
No mialam.. Dlatego lepiej ze poradzilyscie spalenie mostwo i mimo trudnego ogarniecia sie ogarnelam.. i dalam sobie spokoj z nim.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 10:11   #2404
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
No ale mnie w ogole dziwi ogolnie kontakt na tym watku z eksami.
Ja juz wczesniej pisalam..z zadnym nie mam kontaktow po rozstaniu..Nie lepiej spalic te mosty? Albo ludzie sa ze soba albo nie sa.. ja nie widze nic posredniego..
Ja się z tym cały czas zgadzam - najzdrowszą formą kontaktu jest brak kontaktu
Jednak od każdej reguły są wyjątki. Jeśli para ma wspólny kredyt, to nie może nagle przestać się odzywać. A my mieliśmy kredyt emocjonalny.
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Żeby zapomnieć, musi zatrzasnąć pewne drzwi. A on jej na to nie pozwala. Jeśli go nie odstraszy uświadomieniem, że jej uczucia wracają przez jego zachowanie, to nie da jej spokoju.
Widziałaś wczoraj i nie tylko wczoraj, że to jak grochem o ścianę.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 10:20   #2405
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Malla - na niektórych działa tylko metoda zdartej płyty...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 10:24   #2406
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Gdyby Cię nie popchnął, czyli gdyby nie doszło między wami do konkretów, to dalej by było jak było, więc nie kozacz tu
Nie zgodze sie
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 10:26   #2407
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Malla - na niektórych działa tylko metoda zdartej płyty...
Na tej płycie znajduje się wiele lubianych piosenek.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 10:29   #2408
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Nie zgodze sie
Ta, jasne.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Na tej płycie znajduje się wiele lubianych piosenek.
To trzeba ją porysować piaskiem, żeby nie brzmiała tak milutko dla ucha
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 11:20   #2409
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Malla udanego wypoczynku u rodziny Niech egzorcyzmy przyniosą skutki

Ja mam dziś ten wielki życzeniowy dzień Jeszcze ich nie wysłałam... wyślę popołudniu, bo nie musi wiedzieć, że od rana o nim myślę
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 12:23   #2410
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Ja się z tym cały czas zgadzam - najzdrowszą formą kontaktu jest brak kontaktu
Jednak od każdej reguły są wyjątki. Jeśli para ma wspólny kredyt, to nie może nagle przestać się odzywać. A my mieliśmy kredyt emocjonalny.
Tak, każda może tak sobie powiedzieć

Ja bym zrobiła na Twoim miejscu coś innego, bo jednak, sama chciałas mieć z nim kontakt, chciałaś zatrzeć złe wrażenie, które i tak robi wiekszość eks dziewczyn nieważne. Chcesz to utrzymuj sobie z nim kontakt, ale potem nie pisz, ze gość wykorzystuje Twój czas, chce od Ciebie rad itd. On pewnie traktuje Cie po prostu jak koleżanke, dlatego pisze, sama się na to zgodziłaś. Mogłabyś mu równie dobrze powiedzieć, "że czas ograniczyć kontakt i każde powinno pójść swoją drogą". Dajesz mu błedne sygnały, bo z nim flirtujesz, buziaki wysyłasz, nieważne, że przypadkiem, nie miej do niego potem pretensji, że on to podchwytuje i brnie dalej w temat.

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Sama miałaś tak kuewski kontakt z eksem, że bolała głowa, serce i palce od walenia w klawiaturę, więc pliz. Ogarnij się co i jak radzisz
Elve może trochę wyluzuj, Ilona bardzo ładnie się ogarnęła, nieważne co było przyczyną, w każdym razie nie zajęło jej wcale to tak dużo czasu, teraz żyje normalnie, nie ma kontaktu z eksem. Miała ale już nie ma, i nauczyła się na tym błedzie. Tobie też zajęło wiele lat, wyjście z chorej sytuacji ze swoim eks, ideałem nie jesteś a rady dajesz, Ona też może wyrazić swoje zdanie.
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 12:25   #2411
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Ofelia 20 - zgadzam się ze wszystkim prócz jednego - to on flirtuje, a ja podłapuję.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 12:26   #2412
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------



Elve może trochę wyluzuj, Ilona bardzo ładnie się ogarnęła, nieważne co było przyczyną, w każdym razie nie zajęło jej wcale to tak dużo czasu, teraz żyje normalnie, nie ma kontaktu z eksem. Miała ale już nie ma, i nauczyła się na tym błedzie. Tobie też zajęło wiele lat, wyjście z chorej sytuacji ze swoim eks, ideałem nie jesteś a rady dajesz, Ona też może wyrazić swoje zdanie.


Ale Elve akurat ma racje.. no patologia u mnie zajezdzalo rowno...
I moje zachowanie i jego.. ja tym blaganiem i lataniem za nim jak za ostatnim facetem na ziemi a on.. ponizaniem mnie i pozniej ta klotnia przynajmniej mi oczy otworzyla i skonczylam patologie
I zyje normalnie
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"


Edytowane przez ilo16na
Czas edycji: 2011-04-04 o 12:28
ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 12:28   #2413
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Elve może trochę wyluzuj, Ilona bardzo ładnie się ogarnęła, nieważne co było przyczyną, w każdym razie nie zajęło jej wcale to tak dużo czasu, teraz żyje normalnie, nie ma kontaktu z eksem. Miała ale już nie ma, i nauczyła się na tym błedzie. Tobie też zajęło wiele lat, wyjście z chorej sytuacji ze swoim eks, ideałem nie jesteś a rady dajesz, Ona też może wyrazić swoje zdanie.
Ilona do mnie pretensji nie ma, to po pierwsze. A po drugie sama wie, jak ciężko jest się wyrwać z kontaktu z eksem, więc niepotrzebnie sugeruje, że to takie pstryk i już. Tego się uczepiłam.

Nigdzie nie stwierdziłam, że jestem ideałem.

Wojowniczy nastrój dziś masz
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 13:29   #2414
Connff
Zadomowienie
 
Avatar Connff
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Hej,

u mnie duuuże zamieszanie :/. Na weekendzie była impreza z całą bandą znajomych, w tym eksem oraz wspomnianym już kolegą (wspólnym - moim i byłego), którego nazwijmy sobie X. Impreza w gruncie rzeczy trwała cały weekend i wszystko fajnie, bo nie będę przecież odstawiać jakichś dziwnych rzeczy przy eksie. Tyle że okazało się, że i tak niektórzy odebrali sytuację tak sobie, w tym jeden z naszych wspólnych kumpli, od którego dostałam mocną reprymendę .

Problem tkwi w tym, że naprawdę nie wiem za co ta reprymenda była, bo wydawało mi się, że nic takiego widocznego się między mną a X nie wydarzyło. Hmm. Później gadałam z przyjaciółką, która niestety stwierdziła, że COŚ było na rzeczy, chociaż przyznała, że nie do końca wie, jak mi to wyjaśnić i po co konkretnie o tym świadczyło . Ogólnie troszkę dziwnie. Były zachowywał się jak nie on (nie wiem, może rzeczywiście coś zauważył?), ale poza tym bawiłam się całkiem fajnie i rozmów na ten temat nie było. Boję się tylko, że to dlatego, że nie było ku temu możliwości, bo cały czas wokół było pełno ludzi, i że jak tylko eks skończy robotę, to do mnie zadzwoni, a ja zupełnie nie wiem, co mam mu powiedzieć :/.

A właściwie to nawet nie wiem, czy powinnam się tego bać. Minęły ponad dwa miesiące, to on mnie zostawił, on się spotyka/ł z jakimiś dziewczynami, więc sama nie wiem czy te wyrzuty sumienia są na miejscu. Jedyne co może być nie tak, to fakt, że X jest jego kolegą, no ale kurde...

Zresztą nie wiem nawet, czy chcę żeby coś między nami wyszło. Bo podsumowując, smutne jest to, że zawsze podobają mi się nieodpowiedni faceci. Lekko mówiąc, trochę zwichrowani :/.
Connff jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 13:37   #2415
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
A właściwie to nawet nie wiem, czy powinnam się tego bać. Minęły ponad dwa miesiące, to on mnie zostawił, on się spotyka/ł z jakimiś dziewczynami, więc sama nie wiem czy te wyrzuty sumienia są na miejscu.
Otóż to.

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Jedyne co może być nie tak, to fakt, że X jest jego kolegą, no ale kurde...
No to może być zgrzyt, fakt, ale pretensje z tego powodu to lekka przesada...


To nie Ty rzuciłaś, nie Ty zostawiłaś gościa w nieutulonym żalu i tak dalej, więc o co kurna chodzi?

Postaraj się nie wnikać
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 13:48   #2416
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ilona do mnie pretensji nie ma, to po pierwsze. A po drugie sama wie, jak ciężko jest się wyrwać z kontaktu z eksem, więc niepotrzebnie sugeruje, że to takie pstryk i już. Tego się uczepiłam.

Nigdzie nie stwierdziłam, że jestem ideałem.

Wojowniczy nastrój dziś masz
Wiem, że to nie takie pstryk. Też sie rozstawałam i popełniłam wiele błedów, tylko przez flirty z eks na pewno łatwiej nie jest.

Hahaha No może mam, od rana siedze nad książką i juz mnie strzela, o 16 koło
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 13:50   #2417
Reggaenator
Rozeznanie
 
Avatar Reggaenator
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 888
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Wiecie dziewczyny, że moja eks jest najbardziej nienormalną dziewczyną jaką tylko znam?

Jak niektóre z was wiedzą, byłem teraz na 3 dniowej wycieczce do Berlina. Oczywiście kontakty z eks mam cały czas na stopie koleżeńskiej...hmm, no może nie do końca. Bo ona cały czas próbuje mi coś udowodnić. Za wszelką cenę chce wzbudzić we mnie zazdrość.

Gdy chodziliśmy po mieście i zwiedzaliśmy, ona opierała się na ramieniu mojego kolegi, czasami łapała go pod ramię. Gdzie był on, tam była i ona. Gdy robiła sobie z nim zdjęcie jak go przytulała, specjalnie je pokazywała przy mnie jak ono wyszło.

OK, nie piszę tego po to by się wyżalić, bo mnie to boli, czy coś w tym stylu. Chodzi o to, że ja to wszystko ignorowałem, bo mnie to już nie rusza. Kiedyś ruszało, ale się na to uodporniłem i nie ma ode mnie żadnej reakcji.

Wszystko byłoby w porządku, ale jest jedno ale. W 2. dzień wycieczki, jak zwykle wieczorem spotykaliśmy się całą grupą w moim pokoju, tzn. chłopaków. Wiadomo - piwko, rozmowy, muzyka. A moja eks długo nie przychodziła. Później przyszła, jak gdyby nigdy nic, bez żadnego wytłumaczenia, w dobrym humorze. Na drugi dzień się dowiedziałem, że przed przyjściem do naszego pokoju, zaczęła płakać i pić samemu w swoim pokoju. Koleżanka się zapytała dlaczego płacze, to się jej wyżaliła, że ja ją zlewam i to dlatego.

Nie rozumiem takiego działania. Totalna niedojrzałość. Dobrze widzi, że od dobrego miesiąca próbuje we mnie wzbudzić zazdrość, a się jej to nie udaje. Nic kompletnie nie wywnioskowała z tego. Takim sposobem mnie nie zdobędzie. Ja za nią nie mam zamiaru się uganiać. Jeśli komuś na kimś zależy, to moim zdaniem są inne sposoby na okazywanie tego, bo takie coś jest naprawdę żenujące i jeszcze bardziej odpychające od tej drugiej osoby.
Reggaenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 13:59   #2418
pandzio
Raczkowanie
 
Avatar pandzio
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 271
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Ja się tak zastanawiam, czy to tylko przypadek, że tyle związków rozpadło się około 2 miesięcy temu, czy to może taka pora roku lub na porządku dziennym tyle ludzi od siebie odchodzi?...

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość

Hahaha No może mam, od rana siedze nad książką i juz mnie strzela, o 16 koło
Moja grupa po kole już ;p nie było takie złe
pandzio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 14:12   #2419
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Reggaenator Pokaż wiadomość
Nie rozumiem takiego działania. Totalna niedojrzałość. Dobrze widzi, że od dobrego miesiąca próbuje we mnie wzbudzić zazdrość, a się jej to nie udaje. Nic kompletnie nie wywnioskowała z tego. Takim sposobem mnie nie zdobędzie. Ja za nią nie mam zamiaru się uganiać. Jeśli komuś na kimś zależy, to moim zdaniem są inne sposoby na okazywanie tego, bo takie coś jest naprawdę żenujące i jeszcze bardziej odpychające od tej drugiej osoby.
Podrzuć jej nasz wątek
Nie wiadomo, czy to urażona duma, czy przebudzenie uczuć. Może oświeć jakąś znajomą osobę zaznajomioną ze sprawą, że jeśli chce zyskać znów Twoją sympatię, to niech się postara zrobić coś pozytywnego?


Connff - czytam, czytam i nie rozumiem, o co mu chodzi


Ofelia - tak, flirty nie pomagają, zdecydowanie Między podteksty przemyca stwierdzenia, że jest beznadziejny i na pewno mu się nie uda więc to automatycznie budzi we mnie myśli, że flirtując chce się dowartościować, a jak uwierzy w siebie to zacznie mu się w życiu układać i nie będę przelotną znajomością, tylko kimś, kto coś dla niego zrobił... więc to kontynuuję. Podkreślam, że sama się do niego nie odzywam, a on dłużej niż 2 dni bez kontaktu nie wytrzymał.

Problem polega na walce między bezsensowną chęcią odzyskania jego uczucia (to przejdzie z czasem lub klinem) a udzieleniem mu normalnej, ludzkiej pomocy poprzez wysłuchanie i wsparcie (z litości, sympatii, przywiązania). Przyznał, że do mnie pierwszej leci z problemem, a przecież ma zaufanego przyjaciela.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2011-04-04 o 15:54
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 14:16   #2420
Connff
Zadomowienie
 
Avatar Connff
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Otóż to.



No to może być zgrzyt, fakt, ale pretensje z tego powodu to lekka przesada...


To nie Ty rzuciłaś, nie Ty zostawiłaś gościa w nieutulonym żalu i tak dalej, więc o co kurna chodzi?

Postaraj się nie wnikać
Ja wiem, masz rację. On mnie zostawił, chociaż prawda jest taka, że ja chciałam rozstania już jakieś półtora miesiąca przed tym, tylko że stchórzyłam.

Boję się tylko, żeby on nie pomyślał sobie o mnie tak, jak Reggaenator właśnie napisał o swojej byłej. Bo starałam się tego unikać, ale były takie momenty, że może rzeczywiście widać było, że to już nie jest takie zwykłe koleżeństwo. A nie chciałabym stracić z byłym kontaktu, chociaż broń Boże nie chcę do niego wrócić ani wzbudzać w nim zazdrości, ani nic z tych rzeczy. On niestety zawsze był strasznie obrażalski (tak, nie ma to jak obrażalski facet ) i po prostu boję się jego reakcji. Chyba głupio... Kurczę no, baby to zawsze muszą rozkładać wszystko na czynniki pierwsze .

Malla - ja jeszcze nie wiem, o co mu chodzi, chociaż już wczoraj robił do mnie jakieś głupie miny. Za to niestety dowiem się, jak zadzwoni, a ten moment się zbliża .

Edytowane przez Connff
Czas edycji: 2011-04-04 o 14:17
Connff jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 14:46   #2421
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Moj organizm mnie wkurza... Okres mi sie juz tydzien spoznia

Nie mam zadnych powodow by myslec, ze jestem w ciazy... Po ostatnim razie mialam 3 normalne okresy. Ostatnio bardzo duzo trenuje i byc moze to przez to...
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 15:48   #2422
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Regenerator- jak dla mnie ona zachowuje sie dosc typowo(Twoja eks)..
I tak mnie nie przebije jak sie zachowywalam ..ale to w szkole sredniej..(na imprezie wspolnej)



__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 15:52   #2423
annonim
Rozeznanie
 
Avatar annonim
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 982
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Na wiadomość dostałam odpowiedź "ej oj" - coś czuję, że to będzie hasło miesiąca
Pozazdrościć elokwencji
__________________
Twoje ramiona – nie kruszące się ciasto
Nie pachną miętową maścią
Ja w twoich ramionach – nieistotny dysonans...
annonim jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 15:59   #2424
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

annonim - pewnie spieszył się na autobus, ale mógł odpisać coś w stylu, żebym nie przekraczała barier, które sama stawiam lub nie odpisać nic, a nie takie coś


Zmykam na parę dni, jakby co to będę czasem na fejsie
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2011-04-04 o 16:52
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 18:36   #2425
mrytka
Wtajemniczenie
 
Avatar mrytka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez siaaaa Pokaż wiadomość
Tak btw. wczoraj zrobiłam sobie pierwszy dzień brazil butt lift na podnoszenie i urzeźbienie, który mrytka mi poleciła i od razu odechciało mi się marudzenia. Dzisiaj też muszę sobie zrobić, to daje taki wycisk, że człowiek nie ma ochoty myśleć o niczym innym jak o tym, że go boli.
Ćwiczenia są faktycznie ciężkie I na rozstanie bardzo dobre. Ja podczas ćwiczenia myślę tylko kiedy się to skończy, bo już język mam przy ziemi i ledwo dyszę A potem miło się umyć i iść od razu spać i na myślenie o duperelach i rozpaczanie nie ma się siły ani chęci
Nadrobiłam Jestem z siebie dumna, bo to już 2 wątek
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość

No, Tobie to będę musiała w końcu osobiście nakopać.

(...)

I paru innym
Ja się praktycznie trzymam (proszę zauważyć) Noooo czasem mnie coś najdzie jak się weekend zaczyna, ale jak już trwa to jest mi dobrze

Cytat:
Napisane przez wypalona Pokaż wiadomość
Wiecie co, chcę się znowu zakochać!!!
Podpisuję się pod tym

Cytat:
Napisane przez annonim Pokaż wiadomość
Pozazdrościć elokwencji
Ja pewnie też bym coś takiego wymyśliła Bo co tak na szybko odpisać na buziaka w takiej sytuacji?
__________________
.

"Pragnienia łamią nam serce, męczą nas.
Pożądanie rujnuje nam życie.
Ale jeśli chodzi o pragnienia,
najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą."


.
mrytka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 18:42   #2426
ihlet
Raczkowanie
 
Avatar ihlet
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Chorzów/Katowice
Wiadomości: 200
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Kolejna zrozpaczona dochodzi do Waszego grona...
Od pół roku średnio nam się ukłąda - ale raz jest gorzej, raz lepiej. Wiadomo - minął etap zauroczenia... Jednak nie pomyślałabym nawet o rozstaniu, tak go kocham...
W piątek byliśmy na imprezie - po pierwsze, wszystkim załatwił tańsze bilety, tylko nie mnie, bo nie pomyślał (nie chodzi o kase, tylko o gest). Supportem był nasz kumpel - jego przyjaciel, a wiec było mase znajomych. W tym jego kumpela z wspólnej pracy wakacyjnej nad morzem. Ona popychajac mnie rzuciłą mu się na szyję... Odeszli. Ja jeszzce nie wiedziałam, czy w ogóle dostanę bilet... Weszłam. Podeszłam do nich i przedstawiłam się. Ona zapytałą, czy jestem z nimi. Mój facet odpowiedział, że tak...
Olałam to, stwierdziłam 'okay, pogadamy potem'. Poszliśmy do baru, on usiadł, ona stanęłą do mnie plecami i zaczęła się szczerzyć, miziać go po nogach, przytulać się. On mnie nie zauważał. Dopiero gdy poszła, wtedy przyszedł i zaczął mnei całować. Powiedziałam, żeby mnie zostawił.
Robiłam zdjęcia pod sceną, było niby ok. A potem mu odwaliło. Poszłam zapalić, siedzieliśmy wszyscy razem. Był zły. Mówił, że go 'wku..am' jak choelra, że nie widzi już dla nas przyszłości, że patrząc na przód nie wyobraża sobie tego...
Postanowiłąm jechać do domu. Łapanie stopa mi nie wychodziło - jego kumpel za mną wyszedł, dał mi swoją kurtkę i powiedział, że odwiezie. On też się przyplątał. Całą drogę milczeliśmy. Potem na odpieprz powiedział 'narazie'...
Następnego dnia nie przyjechał, nie napisał. Okazało się, że uchlał się i zjarał do nieprzytomności. Gdy ten nasz kumpel spytał czy ciągle jesteśmy razem, to powiedział, że nie ich interes... Ale do mojej przyjaciółki rzucał się o to, żeby powiedziałą mu, co ja jej mówiłam, jak się czuję i tak dalej.
Kolejnego dnai w rozmowie z kumplem powiedział, że on ma to gdzieś, że ma wy...ane... i, że pierwszy sam się nie odezwie. Odezwałam się, zlał mnie i powiedział, że może przyjedzie w piątek, może w sobotę.
Jestem otępiała, ciągle płacze. Nie umiem przestać myśleć. Kocham go i wiem, że jeśli będzie chciał to dalej z nim zostanę i będę godziła się na wszystko... Mam wsparcie przyjaciół i rodziny, ale.. Czuję się paskudnie.
Co sądzicie?
__________________
I don't believe that anybody
Feels the way I do
About you now !

Edytowane przez ihlet
Czas edycji: 2011-04-07 o 14:39
ihlet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 18:47   #2427
annonim
Rozeznanie
 
Avatar annonim
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 982
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez mrytka Pokaż wiadomość
Ja pewnie też bym coś takiego wymyśliła Bo co tak na szybko odpisać na buziaka w takiej sytuacji?
Już chyba lepiej nic
__________________
Twoje ramiona – nie kruszące się ciasto
Nie pachną miętową maścią
Ja w twoich ramionach – nieistotny dysonans...
annonim jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 19:03   #2428
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez ihlet Pokaż wiadomość
Kolejnego dnai w rozmowie z kumplem powiedział, że on ma to gdzieś, że ma wy...ane... i, że pierwszy sam się nie odezwie. Odezwałam się, zlał mnie i powiedział, że może przyjedzie w piątek, może w sobotę.
Z Twojego opisu wynika, że on wie, że może sobie pozwolić na wszystko, może zachowywać się w stosunku do Ciebie źle, bo czuje się bezkarny, wie, że i tak zrobisz dla niego wszystko, bo go kochasz. On wie, że go nie zostawisz. Tak uważam.
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 19:03   #2429
Kropkaa
Rozeznanie
 
Avatar Kropkaa
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 971
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Malla Dziękuję za życzenia Wypij za moje zdrówko i szczęscie hehe

Ja nie chce do Niego wracać,może sobie mówić co chce i tak nie wrócę.Ułożyłam sobie życie na nowo ,na razie sama i jest dobrze.Nie sądziłam że będzie dobrze po rozstaniu ,a jednak..
__________________
"Pokochać to największe ryzyko ze wszystkich, to oddanie swojej przyszłości i swojego szczęścia w ręce drugiego człowieka, to zaufanie bez reszty, to odsłonięcie swoich słabości..."


Zapuszczam paznokcie dzień:2
Kropkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-04, 19:06   #2430
aaandzia17
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 132
Dot.: Rozstanie z facetem -cz. XVII

Cytat:
Napisane przez ihlet Pokaż wiadomość
Kolejna zrozpaczona dochodzi do Waszego grona...
Od pół roku średnio nam się ukłąda - ale raz jest gorzej, raz lepiej. Wiadomo - minął etap zauroczenia... Jednak nie pomyślałabym nawet o rozstaniu, tak go kocham...
W sobotę byliśmy na imprezie - po pierwsze, wszystkim załatwił tańsze bilety, tylko nie mnie, bo nie pomyślał (nie chodzi o kase, tylko o gest). Supportem był nasz kumpel - jego przyjaciel, a wiec było mase znajomych. W tym jego kumpela z wspólnej pracy wakacyjnej nad morzem. Ona popychajac mnie rzuciłą mu się na szyję... Odeszli. Ja jeszzce nie wiedziałam, czy w ogóle dostanę bilet... Weszłam. Podeszłam do nich i przedstawiłam się. Ona zapytałą, czy jestem z nimi. Mój facet odpowiedział, że tak...
Olałam to, stwierdziłam 'okay, pogadamy potem'. Poszliśmy do baru, on usiadł, ona stanęłą do mnie plecami i zaczęła się szczerzyć, miziać go po nogach, przytulać się. On mnie nie zauważał. Dopiero gdy poszła, wtedy przyszedł i zaczął mnei całować. Powiedziałam, żeby mnie zostawił.
Robiłam zdjęcia pod sceną, było niby ok. A potem mu odwaliło. Poszłam zapalić, siedzieliśmy wszyscy razem. Był zły. Mówił, że go 'wku..am' jak choelra, że nie widzi już dla nas przyszłości, że patrząc na przód nie wyobraża sobie tego...
Postanowiłąm jechać do domu. Łapanie stopa mi nie wychodziło - jego kumpel za mną wyszedł, dał mi swoją kurtkę i powiedział, że odwiezie. On też się przyplątał. Całą drogę milczeliśmy. Potem na odpieprz powiedział 'narazie'...
Następnego dnia nie przyjechał, nie napisał. Okazało się, że uchlał się i zjarał do nieprzytomności. Gdy ten nasz kumpel spytał czy ciągle jesteśmy razem, to powiedział, że nie ich interes... Ale do mojej przyjaciółki rzucał się o to, żeby powiedziałą mu, co ja jej mówiłam, jak się czuję i tak dalej.
Kolejnego dnai w rozmowie z kumplem powiedział, że on ma to gdzieś, że ma wy...ane... i, że pierwszy sam się nie odezwie. Odezwałam się, zlał mnie i powiedział, że może przyjedzie w piątek, może w sobotę.
Jestem otępiała, ciągle płacze. Nie umiem przestać myśleć. Kocham go i wiem, że jeśli będzie chciał to dalej z nim zostanę i będę godziła się na wszystko... Mam wsparcie przyjaciół i rodziny, ale.. Czuję się paskudnie.
Co sądzicie?
ON zachowuje się dosłownie jak mój M.... i w końcu On mnie olał całkowicie.. wg mnie jeżeli TY zechcesz to teraz zakonczyć to jeśli mu naprawdę zalezy to zechce żebyście do siebie wrócili...
ale zlewa Cie kompletnie i co gorsza w sobie nie dostrzega żadnej winy wiec nie bedzie ztego nic dobregoo
__________________
...bo dla niektorych miłość to za wysoki poziom...
Uśmiech to połowa pocałunku.... =D dziewczyny uśmiechać się =D
`co wyjaśnia nie usprawiedliwia !
- Cii.. słyszysz ? Coś jakby drapie o drzwi.
- Nie przejmuj się, to moja miłość. Zamknęłam ku✂wę w łazience, bo mnie drażniła. <uwielbiam>

aaandzia17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.