Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

[Castia]

wanilia no wypisz wymaluj u mnie to samo ja to 3h chyba nie spałam dzisiaj moja córa jest w ostatnich dniach nie do zniesienia
w nocy zachowywała sie jakby sie czegos bała, jakby sie bała zasnac taka jakas wystraszona. co zasnela oczywiscie na rekach to jak ja odkładałam do lozeczka po 10 minutach przerazliwy krzyk i machanie rekami i nogami- brr cos okropnego. takich cudow jeszcze nie bylo.
i teraz mi spi na reku i co chwila cos jeczy i sie rzuca
naprawde jej nie poznaje

hmm to mnie uspokoiłyście z tym zezem, myślałam ze tylko moja tak ma

[traicionera]

Laktator to naprawdę boski wynalazek no i wiem, ile mam tego pokarmu-stanowczo za mało, jak na potrzeby mojej córci, bo co trzy godziny z obu piersi schodzi może z 30-40 ml, a ona powinna 80 na jedna porcje mieć. Teraz jak ja dokarmiam sztucznym, to spokojnie wciąga moje i mieszankę i wyrabia normę, w przyszłym tygodniu mamy się udać na ważenie do przychodni, żeby sprawdzić, czy wreszcie przybrała prawidłowo. wczoraj zrobiła kupę i dzisiaj tez, wiec widać, ze dokarmianie bardzo dobrze wpływa na jej przemianę materii.

Czy wasze dzieciaczki tez maja ciągle czkawki? Moja ma po każdym jedzeniu, plus bez jedzenia, chyba przy tym gaworzeniu tez za dużo powietrza łyka.

[wanilia83]

Napisane przez iizabelaa

Współczuję
jak ty to znosisz?
Ja chyba mam słabą psychikę,
dobija mnie to wszystko.

kochana mnie też dobija , do tego dochodzą okropne wyrzuty sumienia że jestem beznadziejną matką inie umiem poradzić sobie z własnym dzieckiem

Napisane przez Castia

wanilia no wypisz wymaluj u mnie to samo ja to 3h chyba nie spałam dzisiaj moja córa jest w ostatnich dniach nie do zniesienia
w nocy zachowywała sie jakby sie czegos bała, jakby sie bała zasnac taka jakas wystraszona. co zasnela oczywiscie na rekach to jak ja odkładałam do lozeczka po 10 minutach przerazliwy krzyk i machanie rekami i nogami- brr cos okropnego. takich cudow jeszcze nie bylo.
i teraz mi spi na reku i co chwila cos jeczy i sie rzuca
naprawde jej nie poznaje

hmm to mnie uspokoiłyście z tym zezem, myślałam ze tylko moja tak ma

u mnie jest to samo na rękach zasypia a spróbuj odłożyć do łóżeczka to zaczynamy armagedon, teraz też śpi mi na klacie

[iizabelaa]

Esputicon niby jest od 7 dnia życia, więc spróbuje,
a jeśli nie pomoże to będziemy myśleć dalej

Napisane przez diatoma

Iza ten antilactin to nic innego jak wyciąg z szałwi, ja jak dostałam nawału to piłam po 5 herbat z szałwi dziennie, bo one hamuja laktacje, apotemjak w aptece mi sprowadzili antilactin-bo nie mieli na bieżąco, to odstawiłam herbate na rzecz tabletek. w koncu to to samo. mi jakoś zanikł po 5 dniach brania tabletek i wybrałam może z półtora listka. i pokarmu nie mam. tyle ze wczesniej wojowalam z ta herbata tez 5 dni. czyli pozbywanie pokarmu zajelo mi 10 dni. z tym ze jak widzialam ze sam mi leci z piersi, to odciagalam z kazdej po 5 ml-10ml. no i przez 3 dni non stop okladalam piersi liscmi z kapusty z lodowki. to mi ulge przeynosiło.
Eirine, miamore współczuje nawału - ja dostałam 38 stopni temp i czułam sie fatalnie! Eirine tylko zamów sobie naprwde szybko ten laktator, bo najwieksza ulge przyniseise ci przy nawale odciągnięcie pokarmu. mi tż poleciał i kupił reczny aventu,i przy nawale w kilka minut sciagnelam po 50ml z każdej piersi, bez specjalnego wysiłku.

ale ja już to wszystko przerobiłam,
najpierw piłam szałwię,
potem brałam tabletki Bromergon,
do tego 4 dni okładów z kapusty i ciasnego stanika,

tylko że ten Bromergon to silny lek hormonalny, i dostałam wysypki po nim i zamiast brać go 2 tygodnie brałam tylko tydzień,
ale jak go odstawiałam to piersi były już rozmiarów sprzed ciąży, miękkie, żadnego mleka,

i wczoraj 4 dni po odstawieniu patrzę a one się powiększyły i coś się z nich sączy
więc od wczoraj znowu biorę ten Bromergon,
przy tym leku nie odciąga się pokarmu, tylko w ostateczności

Napisane przez Castia

wanilia no wypisz wymaluj u mnie to samo ja to 3h chyba nie spałam dzisiaj moja córa jest w ostatnich dniach nie do zniesienia
w nocy zachowywała sie jakby sie czegos bała, jakby sie bała zasnac taka jakas wystraszona. co zasnela oczywiscie na rekach to jak ja odkładałam do lozeczka po 10 minutach przerazliwy krzyk i machanie rekami i nogami- brr cos okropnego. takich cudow jeszcze nie bylo.
i teraz mi spi na reku i co chwila cos jeczy i sie rzuca
naprawde jej nie poznaje

to może kolka

[Milena87]

witam dziewczyny moja Lenka ma juz tydzien, jest na razie (odpukać) grzecznym aniołkiem a ja wprawiam sie w role mamy i dochodze do siebie po porodzie. Mam pytanie do dziewczyn ktore rodzily sn i po porodzie mialy łyżeczkowanie macicy. Ja tak mialam ze zaraz po porodzie lekarz wyczyscil mi macice i przez pobyt w szpitalu bardzo mocno ze mnie lecialo a od wczoraj rana ani kropki krwi ani innych odchodów. Czy któraś z was tak miała? dzwonilam do mojego gina to kazal przyjechac w razie wysokiej temperatury albo w poniedzialek jesli nic sie nie zmieni to dostane zastrzyk z oksytocyny.. Czy ktoras z was miala takie skąpe krwawienia?

ps. wstawiam zdjecie mojej Lenki

[Castia]

iza no nie wiem właśnie czy to kolka czy nie, nie prężyła się jakoś tylko tak wymachiwała rekami i nogami jakby walczyła z upiorami i się broniła
podałam jej sab simplex w razie czego. dzisiaj tez już dostała. zobaczymy co nas czeka dziś

witaj Milena - cudną masz dziewczynkę dużo u nas Lenek

[iizabelaa]

Napisane przez Castia

iza no nie wiem właśnie czy to kolka czy nie, nie prężyła się jakoś tylko tak wymachiwała rekami i nogami jakby walczyła z upiorami i się broniła
podałam jej sab simplex w razie czego. dzisiaj tez już dostała. zobaczymy co nas czeka dziś

witaj Milena - cudną masz dziewczynkę dużo u nas Lenek

no jeśli chodzi o kolkę to najczęstszym objawem jest właśnie przebieranie nóżkami
ciekawe czy sab ci pomoże

[traicionera]

słodziutka twoja Lenka
ja to kurcze krwawię nadal jak zarzynane ciele, muszę sobie zbadać poziom hemoglobiny, bo przy mojej anemii to może nieciekawie wyglądać.

czy wszystkie dzieci maja kolki?

[tajka88]

Moja niuska ma czkawki po kazdym jedzeniu... czasami podajemyjej troszke wody

[traicionera]

doczytałam się, ze niektóre dzieci się rodzą ze skłonnością do czkawki, szczególnie, jeśli często miały je w brzuchu i moja jest chyba właśnie takim egzemplarzem

[Ewelqa1985]

http://dziecko.onet.pl/61716,0,9,a_n...0,artykul.html

witajcie rzadko sie ostatnio udzielam ale jestem sama z Emilka nie wszystko ogarniam tż wraca 15.04 17.04 mamy chrzest małej
gratulacje dla nowych mamuś
a co do laktatorow ja mam madeli mini electric polecam

[traicionera]

widzę, ze dużo mamusiek na naszym wątku ma właśnie ten model

[Eirene1987]

Napisane przez wanilia83

eirene witaj na odchowalni Oliwierek super chłopczyk, czy mi się wydaję czy rudaskiem jest ??

nie kochana on ma takie ciemne włoski że masakra na zdjęciu nie widać jaki to czarnulek

Napisane przez Castia

dzisiaj mieliśmy gości i jak zwykle Malwiś spokojna jak nigdy. rozbraja mnie to moje dziecko zawsze przy gościach jest grzeczna jak aniołeka wczoraj sie darła całe popołudnie i wieczór
chyba musze codziennie kogos zapraszac do domu

mój też kurcze bo on od ok 16 do 20 śpi cały czas a że wtedy ktoś przyjeżdża to się nadziwić nie może jakie grzeczne dziecko można z nim wszystko robić i się nie obudzi...

Napisane przez traicionera

Szwy mi zaczynają wyłazić, ale wydaje mi się ze rana się jakby trochę rozlazła, dziś jak wracałam ze sklepu obładowana siatami, to wszystkie miejscowe dziadki mnie wyprzedzały, tak mnie ciągnęło.

oj mnie też ciągnie a jak mi się jakiś wbije niechcący w tyłek za przeproszeniem to ojojoj...

a w ogóle nie wiem czy to normalne ale wczoraj po podmywaniu się wytarłam się i na papierze został jeden szew... wypadł... ja mam szwy rozpuszczalne nie wiem czy to normalne...?


Tajka88 śliczności

Napisane przez diatoma

Eirine, miamore współczuje nawału - ja dostałam 38 stopni temp i czułam sie fatalnie! Eirine tylko zamów sobie naprwde szybko ten laktator, bo najwieksza ulge przyniseise ci przy nawale odciągnięcie pokarmu. mi tż poleciał i kupił reczny aventu,i przy nawale w kilka minut sciagnelam po 50ml z każdej piersi, bez specjalnego wysiłku.

właśnie dziś rano przyszła wiadomość że paczka przekazana kurierowi więc mam nadzieję że dziś przywiezie ten laktator.

mam wrażenie że mały się nie najada potrafi siedzieć godzinę i cały czas słyszę jak połyka i je a potem za godzinę znów się budzi głodny jak go przystawiam znów godzinę może jeść... dla mnie to ulga bo piersi takie mięciutkie się robią ale kurcze co 2-3 godziny to rozumiem ale co godzinę...?

a w dzień potrafi 5 godzin wytrzymać bez jedzenia...

Napisane przez Castia

wanilia no wypisz wymaluj u mnie to samo ja to 3h chyba nie spałam dzisiaj moja córa jest w ostatnich dniach nie do zniesienia
w nocy zachowywała sie jakby sie czegos bała, jakby sie bała zasnac taka jakas wystraszona. co zasnela oczywiscie na rekach to jak ja odkładałam do lozeczka po 10 minutach przerazliwy krzyk i machanie rekami i nogami- brr cos okropnego. takich cudow jeszcze nie bylo.
i teraz mi spi na reku i co chwila cos jeczy i sie rzuca

no to jakbym o Oliwierku czytała... on też tak czasem ma w łożeczku albo nawet u mnie na rękach.

Napisane przez Milena87

Czy ktoras z was miala takie skąpe krwawienia?

ps. wstawiam zdjecie mojej Lenki

wiesz co ja mam różnie czasem podpaska zalana a czasem mniej... ale żeby całkiem zanikało to nie... ale ja nie byłam łyżeczkowana...


Lenka cudowna


jeszcze mam do was pytania jak kładziecie dzieci do spania? mi kazali na boku a czytam że powinno się na pleckach... mój czasem uleje i boję się na plecach kurcze... już sama nie wiem...


i pytanie do dziewczyn po sn. kiedy rana po nacięciu przestała was boleć? bo ja siadam z trudem te szwy ciągną lekarz powiedział że one się rozpuszczą ale gdyby mi bardzo przeszkadzały w środę mam przyjść na zdjęcie. zobaczę i chyba pójdę jak on będzie miał dyżur bo się strasznie boję w ogóle że to będzie bolało...

i jeszcze miałam pisać właśnie macie dobre rady na wypróżnienie się? od porodu nic... już aż mnie bolą jelita dziś tż kupił mi czopki glicerynowe ale się boję je włożyć zobaczymy czy pomoże

[miamore999]

Napisane przez Eirene1987

nie kochana on ma takie ciemne włoski że masakra na zdjęciu nie widać jaki to czarnulek



mój też kurcze bo on od ok 16 do 20 śpi cały czas a że wtedy ktoś przyjeżdża to się nadziwić nie może jakie grzeczne dziecko można z nim wszystko robić i się nie obudzi...



oj mnie też ciągnie a jak mi się jakiś wbije niechcący w tyłek za przeproszeniem to ojojoj...

a w ogóle nie wiem czy to normalne ale wczoraj po podmywaniu się wytarłam się i na papierze został jeden szew... wypadł... ja mam szwy rozpuszczalne nie wiem czy to normalne...?


Tajka88 śliczności



właśnie dziś rano przyszła wiadomość że paczka przekazana kurierowi więc mam nadzieję że dziś przywiezie ten laktator.

mam wrażenie że mały się nie najada potrafi siedzieć godzinę i cały czas słyszę jak połyka i je a potem za godzinę znów się budzi głodny jak go przystawiam znów godzinę może jeść... dla mnie to ulga bo piersi takie mięciutkie się robią ale kurcze co 2-3 godziny to rozumiem ale co godzinę...?

a w dzień potrafi 5 godzin wytrzymać bez jedzenia...



no to jakbym o Oliwierku czytała... on też tak czasem ma w łożeczku albo nawet u mnie na rękach.



wiesz co ja mam różnie czasem podpaska zalana a czasem mniej... ale żeby całkiem zanikało to nie... ale ja nie byłam łyżeczkowana...


Lenka cudowna


jeszcze mam do was pytania jak kładziecie dzieci do spania? mi kazali na boku a czytam że powinno się na pleckach... mój czasem uleje i boję się na plecach kurcze... już sama nie wiem...


i pytanie do dziewczyn po sn. kiedy rana po nacięciu przestała was boleć? bo ja siadam z trudem te szwy ciągną lekarz powiedział że one się rozpuszczą ale gdyby mi bardzo przeszkadzały w środę mam przyjść na zdjęcie. zobaczę i chyba pójdę jak on będzie miał dyżur bo się strasznie boję w ogóle że to będzie bolało...

i jeszcze miałam pisać właśnie macie dobre rady na wypróżnienie się? od porodu nic... już aż mnie bolą jelita dziś tż kupił mi czopki glicerynowe ale się boję je włożyć zobaczymy czy pomoże

mnie tez strasznie szwy ciągnęły, po 4 dobach poszłam na zdjęcie szwów i to było wybawienie ( choć tez miałam rozpuszczalne) bo chodzić nie mogłam a o siedzeniu to już nie wspomnę... później stopniowo się goiło choć ból czułam chyba jeszcze przez dwa tygodnie... nawet teraz nie jest jeszcze tak całkiem " jak było kiedyś" dlatego polecam zdjęcie szwów żeby nie czekac aż same się rozpuszczą.

a co do układania malucha do snu ja kładę olę tylko na pleckach. główkę ma zawsze na bok i jak uleje to jej wypływa po prostu a ja śpię spokojnie. ( mam jeszcze materacyk lekko uniesiony)

[diatoma]

Eirine, fajnie że szew ci wypadł, u mnie juz 3 tyg po porodzie i szwy się trzymaja!!! a mialbyc samorozpuszczalne, mam podobno czekac az same wypadna.'
ja na poczatku do niedawna w sumie,kladlam tymka na boku i po karmieniu zmieniam mu bok, a teraz coraz czesciej na plecachklade, a dziecku i tak glowka ucieka w lewo albo w proawo, u wiekszosci dzieci podobno najczesciej w prawo. ja kupilam ta poduszke klin, bo mały ulewa dość często i te poduszczeki wałeczki, kłade Tyma między nimi i on nie ma jak się przewrócić i teraz sie czuję bezpieczniej.
aha a co do wypróżnien to bez wahania użyj tych czopków!!! niech jelitka się ruszą to nie boli, ja miałam mega hemroidy z wysilku po poordzie, i one mnie bolaly tak mocno ze nie czułam zupelnie mojego peknietego i zszytego krocza. a wypróżnić się przy hemoroidach to jest niezly wyczyn:p

Wanilia biedaku, moje dziecie na szczescie spi w łózeczku od 2 doby w domuza radą koleżanki psycholożki jak jest spiacy i marudny domaga sie noszenia przez chwile,ale poza tym spedze polowe czasu w łóżeczku .

traicionera moje dziecie ma czkawkę prawie po każdym jedzeniu, czasem przesmiesznie to wyglada. no i w brzuszku tez potrafił miec 5 razy dziennie. czyli teoria się potwierdza.

tajka88, milena cudowne wasze dzieciaczki!!!

[Eirene1987]

Napisane przez miamore999

mnie tez strasznie szwy ciągnęły, po 4 dobach poszłam na zdjęcie szwów i to było wybawienie ( choć tez miałam rozpuszczalne) bo chodzić nie mogłam a o siedzeniu to już nie wspomnę... później stopniowo się goiło choć ból czułam chyba jeszcze przez dwa tygodnie... nawet teraz nie jest jeszcze tak całkiem " jak było kiedyś" dlatego polecam zdjęcie szwów żeby nie czekac aż same się rozpuszczą.

a co do układania malucha do snu ja kładę olę tylko na pleckach. główkę ma zawsze na bok i jak uleje to jej wypływa po prostu a ja śpię spokojnie. ( mam jeszcze materacyk lekko uniesiony)

dzięki kochana to pójdę tylko się dowiem kiedy mój gin ma dyżur w szpitalu i przyjdę wtedy nawet jak mi wczoraj ten jeden szew wypadł to już trochę lepiej więc czekać nie będę.

a jeszcze pytanie ( z góry sorki ale teraz tyle pytań mam i wątpliwości a wy już doświadczone ) smarujecie jakimś czymś dziecko? tzn chodzi mi o to że my kąpiemy w płynie z oliwką z ziajki i już nie oliwkuję po kąpieli a dziś zauważyłam że jajeczka ma takie suche aż mu skórka schodzi lekko i w ogóle taki suchutki w niektórych miejscach. nie wiem czym to smarować. bo pupę to alantanem smaruję od dziś bo sudocrem takie brzydkie ślady zostawia i tak sucho potem

[miamore999]

Napisane przez Eirene1987

dzięki kochana to pójdę tylko się dowiem kiedy mój gin ma dyżur w szpitalu i przyjdę wtedy nawet jak mi wczoraj ten jeden szew wypadł to już trochę lepiej więc czekać nie będę.

a jeszcze pytanie ( z góry sorki ale teraz tyle pytań mam i wątpliwości a wy już doświadczone ) smarujecie jakimś czymś dziecko? tzn chodzi mi o to że my kąpiemy w płynie z oliwką z ziajki i już nie oliwkuję po kąpieli a dziś zauważyłam że jajeczka ma takie suche aż mu skórka schodzi lekko i w ogóle taki suchutki w niektórych miejscach. nie wiem czym to smarować. bo pupę to alantanem smaruję od dziś bo sudocrem takie brzydkie ślady zostawia i tak sucho potem

ja po kąpieli smaruję małą oliwką bambino i ostatnio tez ją jakoś wysuszyło... sama nie wiem czym ją smarować ja też sudokremu nie lubię bo gęsty i później to białe w każdym zakamarku

[Tity]

Napisane przez Eirene1987

jeszcze mam do was pytania jak kładziecie dzieci do spania? mi kazali na boku a czytam że powinno się na pleckach... mój czasem uleje i boję się na plecach kurcze... już sama nie wiem...

Na plecach, na początku kładłam na boczku, a teraz to nic nie daje, bo on się i tak przewraca na plecy od razu.

[iweczka]

Montii, ale Twój Fabianek sliczniutki a zmienił sie faktycznie

kasiapruszków, moja miała krosteczki na czole, pediatra powiedziała, że to potówki, ale teraz pojawiły sie na policzkach krosty -takie placki :/
dziś idziemy do pediatry, teściowa już mnie straszy że to to zapewne od nabiału... :/

Milena87-sliczna dziewczynka

traicionera-moja ma czkawkę conajmniej dwa razy dziennie, najgorzej mnie wkurza po jedzeniu, bo zdarze sie już podopinać, małej się odbije i jest czwakka....
a w brzuszku też miała non stop


castia, wanilia moja też przy gościach jest aniolkiem-każdy się ze mnie naśmiewa że sobie wymyślam, że ona tak czasami daje popalić
a wczoraj od 19 bujałam małą w kołysce i usneła dopiero przed 22, oczka jej sie kleiły, ale nie mogła zasnąć, a tylko wypadl jej smoczek to oczka jak 5 zł i krzyk

[wanilia83]

Milena cudną masz córcie

eirene mi wszystkie szwy same wypadły więc się nie martw do snu układam Nadię na boku, jak ma twardy sen to na brzuszku od czasu do czasu na pleckach

rana po nacięciu przestała boleć jak mi wszystkie szwy wypadły bo już mnie nic na dole nie ciągnęło

co do "grubszej sprawy" to mi nawet czopek glicerynowy nie pomógł, dopiero jak zażyłam jakiś hardkorowy - dostałam w szpitalu ale użyłam w domu to poszło

ja smaruje lotionem z bubchena i od czasu do czasu oliwkujemy

[Ewelqa1985]

Eirene nie obawiaj sie tych czopkow to jedna z bezpieczniejszych form przeczyszczania dla kobiet ciezarnych czy karmiacych bo z tymi syropami itd. to raczej niewskazane chyba ze za zgoda lekarza

niunia spi biedna codzien koło 18-19 zaczyna miec chyba napady kolki i godzinke nosze ja na rękach tak mi jej żal bidulka

sliczne te nasze wizazowe malenstwa

[Castia]

taka skórka sucha u dzieciaczków to normalne ja zazwyczaj oliwkuje ale tylko partie typu zgięcia łokci, pod kolankami, szyjke takie miejsca strategiczne. kapiemy w hippie lub z rossmana w takim płynie z dodatkiem olejku i skórka jest ładniutka. co miało zejść to już zeszło
najgorzej wlasnie było na poczatku.czasami gdzie niegdzie sie skorka łuszczy.

zasnęło moje dziecie koło 13 i jeszcze spi. a ja nie moge jakos zasnac

[kasiapruszkow]

czesc mamuski

dzis Rafał konczy miesiac

Napisane przez Montii

ale slodziak

Napisane przez Tity

ksiapruszków może to trądzik noworodkowy podobno sam znika po miesiącu, ale może lepiej skonsultować to z lekarzem.

no wlasnie pojde w ponieidzlaek bo wowczas moja pediatra przyjmuje od razu zwaza mi malego bo wg mojej domowej wagi to on stanal w miejsu caly czas wazy 4,1 a to juz 2 tydz leci od ostaniego wazenia, aja tak chcialm karmic piersia a jak on nie przybiera na wadze albo moze i chudnie to bedemusiala butla dokarmiac

Napisane przez traicionera

Laktator to naprawdę boski wynalazek no i wiem, ile mam tego pokarmu-stanowczo za mało, jak na potrzeby mojej córci, bo co trzy godziny z obu piersi schodzi może z 30-40 ml, a ona powinna 80 na jedna porcje mieć. Teraz jak ja dokarmiam sztucznym, to spokojnie wciąga moje i mieszankę i wyrabia normę, w przyszłym tygodniu mamy się udać na ważenie do przychodni, żeby sprawdzić, czy wreszcie przybrała prawidłowo. wczoraj zrobiła kupę i dzisiaj tez, wiec widać, ze dokarmianie bardzo dobrze wpływa na jej przemianę materii

Boze tak sie boje ze malego glodze i nie przybiera na wadze... bo nie cieknie mi z piersi, nie bola mnie, a maly caly czas wisi na cycu albo budzi sie z placzem... eh jak bede musiala go dokarmiac to znow nei bedize chial sie meczyc przy cycu

a dziewczyny bylyscie jzu z malym w jakims centrum handlowym, ja potrzebuje kupic sobie jakeis bluzki z dkoldami do karmienia ale boje sie z malym ruszc w takie zatloczone miejsca... od kiedy beedize mozna z malym chodzic po sklepach?? jak myslicie??

mielgo dizonka

[Castia]

Napisane przez kasiapruszkow

czesc mamuski

dzis Rafał konczy miesiac

a dziewczyny bylyscie jzu z malym w jakims centrum handlowym, ja potrzebuje kupic sobie jakeis bluzki z dkoldami do karmienia ale boje sie z malym ruszc w takie zatloczone miejsca... od kiedy beedize mozna z malym chodzic po sklepach?? jak myslicie??

gratulacje z okazji małych urodzinek

ja właśnie za bluzkami byłam ale sama z TZ, strasznie to stresujace było, non stop dzwoniłam do domu czy mała spi
teraz mamy sie wybrac przed swietami po płaszczyk, butki i coś na swieta, jakas ładniejszą bluzke i mam zamiar wziac Malwinke bo troche dluzej nam na pewno zejdzie. TZ bedzie z nią spacerował a ja bede wybierac i przebierac

trzymam Kasiu za ciebie kciuki!!! widze że bardzo chcesz karmić piersia i mam nadzieję, że bedziesz miała nadal taką mozliwość przystawiaj jak najczęsciej Rafałka a laktacja ci sie rokreci ze ho ho.
ja pije tez herbatkie z Hippa na laktacje - polecam. czuje jak mi mleko napływa do piersi
i mam nadzieje ze twój synus przybiera ładnie na wadze a tobie sie tylko wydaje ze nie powodzonka

[patrycja_22]

Monti Fabianek to prawdziwy słodziak

Castia też od wczoraj podaję Sab Simplex i mam mam nadzieję, że dolegliwości brzuszkowe miną

Czy Wasze dzieciaczki też już zaczynają sobie gaworzyć? Alanek chyba robi właśnie od pewnego czasu coś w tym stylu bo często mu się wymsknie np. agu To jest takie słodkie, że sama busia się śmieje jak to słyszę

Tajka, Milena śliczności te Wasze dziewczynki

Eirene ja małego smaruję po kąpieli oliwką DAX Perfecta Baby i nie mamy żadnych problemów z suchą skórą

Kurcze jutro i w niedzielę idę do szkoły na kilka godzin i chcę Alankowi odciągnąć mleko i powiem Wam, że męczę się cały dzień a rezultaty kiepskie. Laktacja mi się bardzo unormowała i cycochy produkują tylko tyle mleka ile mały zjada. Dobrze, że trochę zamroziłam wcześniej więc na ten weekend starczy ale już mam nauczkę, że następnym razem muszę się zabrać za odciąganie trochę wcześniej a nie w ostatniej chwili

[Eirene1987]

Napisane przez wanilia83

eirene mi wszystkie szwy same wypadły więc się nie martw do snu układam Nadię na boku, jak ma twardy sen to na brzuszku od czasu do czasu na pleckach

rana po nacięciu przestała boleć jak mi wszystkie szwy wypadły bo już mnie nic na dole nie ciągnęło

co do "grubszej sprawy" to mi nawet czopek glicerynowy nie pomógł, dopiero jak zażyłam jakiś hardkorowy - dostałam w szpitalu ale użyłam w domu to poszło

ja smaruje lotionem z bubchena i od czasu do czasu oliwkujemy

dzięki no ja się boję jak jasny pieron tego czopka ale muszę bo mnie rozerwie hehe nie pomyślałabym że gorzej zniosę zaparcia niż np boląca rana

Napisane przez Ewelqa1985

Eirene nie obawiaj sie tych czopkow to jedna z bezpieczniejszych form przeczyszczania dla kobiet ciezarnych czy karmiacych bo z tymi syropami itd. to raczej niewskazane chyba ze za zgoda lekarza

no tak wlasnie aptekarka tżtowi powiedziala ze tylko czopek wchodzi w gre,

Napisane przez Castia

taka skórka sucha u dzieciaczków to normalne ja zazwyczaj oliwkuje ale tylko partie typu zgięcia łokci, pod kolankami, szyjke takie miejsca strategiczne. kapiemy w hippie lub z rossmana w takim płynie z dodatkiem olejku i skórka jest ładniutka. co miało zejść to już zeszło
najgorzej wlasnie było na poczatku.czasami gdzie niegdzie sie skorka łuszczy.

zasnęło moje dziecie koło 13 i jeszcze spi. a ja nie moge jakos zasnac

a to sie uspokoilam bo juz sie wystraszyam lekko. szczegolnie ze jemu sie na jaderkach tak zluszczylo.

Napisane przez kasiapruszkow

dzis Rafał konczy miesiac

Boze tak sie boje ze malego glodze i nie przybiera na wadze... bo nie cieknie mi z piersi, nie bola mnie, a maly caly czas wisi na cycu albo budzi sie z placzem... eh jak bede musiala go dokarmiac to znow nei bedize chial sie meczyc przy cycu

gratulacje

rozumiem twoje obawy.

mi tez nie leci pokarm samoistnie musze sie niezle nameczyc zeby 2krople wycisnac ale maly jakos sobie radzi, czuje ze lyka i piersi staja sie miekkie i czuje ulge po karmieniu.



przyszedl mi laktator potem bede dzialac

teraz maly spi mi na rekach hehe u mamusi najlepiej

[diatoma]

Napisane przez Castia

taka skórka sucha u dzieciaczków to normalne ja zazwyczaj oliwkuje ale tylko partie typu zgięcia łokci, pod kolankami, szyjke takie miejsca strategiczne. kapiemy w hippie lub z rossmana w takim płynie z dodatkiem olejku i skórka jest ładniutka. co miało zejść to już zeszło
najgorzej wlasnie było na poczatku.czasami gdzie niegdzie sie skorka łuszczy.

dokładnie tak samo robie jak ty, bo nie chce łądować tej całej chemii w małego skórę. Eirine ja się smieje ze dzieci mają wylinke, cala skóra musi jakby zejsc Tymkowi teraz z twarzy schodzi, nawet z powiek!!!

kasiapruszkow gratuluje miesiąca skonczonego!!! ale ten czas leci
ja też jutro z tż jade na zakupy, ale Tymo zostaje z teściową!!! to będzie hardocore, bo ona od wczoraj ma bóle brzucha ze strachu!!! tak to taka mądra i oblatana we wszystkim, daje same złote rady. a jak przychodzi co do czego to prosze
my się wstrzymujemy z zatloczonymi miejscami do momentu po szczepieniach, wtedy układ odpornosciowy bedzie bardziej aktywny, a teraz panuja te grypy i jelitówki, i staramy sie unikac. oczywiscie na spacery chodzimy, ale powietrze to co innego niż centrum handlowe. no i dzis jest termin porodu z karty ciazy i musimy miec na uwadze ze uklad odpornosciowy naszego dziecka moze potrzebowac troszke wiecej czasu zeby dojrzec- za radą pediatry

niutka pytałam wczoraj położnej o jakie wyjałowienie jej chodzi, a ona mi na to że zbyt sterylnie wszystko małemu podaje!!! i mam pytanko do ciebie co myślisz o siuskach dziecka na pleśniawki?? tzw urynoterapia? teściwoa mnie dziś zabiła ze bawie sie aphtinem i witaminami wystarczyło by tym przetrzec buxke i przejdzie. kurde nie moglabym chyba tego zrobic. moze jak dlugo nie bedzie sie mozna pozbyc to moze zmiekne...fuu i tak tego nie zrobie. jak chce niech zrobi ale ja nie chce o tym wiedziec

[traicionera]

Moim zdaniem najlepiej jest spróbować się odciągnąć tak dwa razy co trzy godziny i sobie sprawdzić ile tego wychodzi, u mnie za mało, bo około 30-40 ml, to jest może z pół porcji, wiec gdyby nawet moja ssała pierś i opróżniała dokładnie obie, to i tak piłaby za mało w stosunku do zapotrzebowania. Ja musiałam mojej brzusio znowu rozepchać, ale po częstotliwości kupek i sikania widać, ze dokarmianie jest dla niej dobre.

eirene- myślę, ze możesz mieć taka blokadę psychiczna jak ja jeśli chodzi o te grubsza sprawę, a to nic strasznego.
szwy mi tak powolutku same wypadają, to zupełnie normalne. Z ośmiu mam już tylko dwa.

[ego_ego]

Napisane przez kasiapruszkow

dzis rafał konczy miesiac

gratulacje dla rafałka!!!

[Eirene1987]

Napisane przez diatoma

ja też jutro z tż jade na zakupy, ale Tymo zostaje z teściową!!! to będzie hardocore, bo ona od wczoraj ma bóle brzucha ze strachu!!! tak to taka mądra i oblatana we wszystkim, daje same złote rady. a jak przychodzi co do czego to prosze

niutka pytałam wczoraj położnej o jakie wyjałowienie jej chodzi, a ona mi na to że zbyt sterylnie wszystko małemu podaje!!! i mam pytanko do ciebie co myślisz o siuskach dziecka na pleśniawki?? tzw urynoterapia? teściwoa mnie dziś zabiła ze bawie sie aphtinem i witaminami wystarczyło by tym przetrzec buxke i przejdzie. kurde nie moglabym chyba tego zrobic. moze jak dlugo nie bedzie sie mozna pozbyc to moze zmiekne...fuu i tak tego nie zrobie. jak chce niech zrobi ale ja nie chce o tym wiedziec

hehe o to nieźle teściowa zostaje z małym no no
moja mama na nas wszystkich stosowała tą metodę siuśki na pleśniawki
i zawsze super pomagało

Napisane przez traicionera

Moim zdaniem najlepiej jest spróbować się odciągnąć tak dwa razy co trzy godziny i sobie sprawdzić ile tego wychodzi, u mnie za mało, bo około 30-40 ml, to jest może z pół porcji, wiec gdyby nawet moja ssała pierś i opróżniała dokładnie obie, to i tak piłaby za mało w stosunku do zapotrzebowania. Ja musiałam mojej brzusio znowu rozepchać, ale po częstotliwości kupek i sikania widać, ze dokarmianie jest dla niej dobre.

eirene- myślę, ze możesz mieć taka blokadę psychiczna jak ja jeśli chodzi o te grubsza sprawę, a to nic strasznego.
szwy mi tak powolutku same wypadają, to zupełnie normalne. Z ośmiu mam już tylko dwa.

ja też dziś będę ściągać i zobaczę ile tego jest. bo też wydaje mi się że za mało skoro co godzinę musi jeść w nocy.

no mam żebyś wiedziała blokadę straszną że będzie bolało no i boli.
wzięłąm tego czopka coś tam zadziałał ale nie dużo. chyba jeszcze jednego wezmę.