Scent Bar XXVI

[Florens]

Napisane przez Miciel

ale przynajmniej jedno czyste

[teza20]

Napisane przez Maja102

Ty chyba z pieluchami nie miałaś do czynienia

A ty miałaś?

[kamena]

Napisane przez Miciel

albo telefobicznego bardziej, takiego co zawsze pupskiem komór zasłoni

albo
chociaż nie, wtedy bym panikowała "gdzie komór, gdzie komór" bo pod kotami z reguły nie grzebię

Napisane przez Redhaired Witch

Z TŻtem jest taka sprawa, że pomaga przy myciu, przewijaniu itp. więc narzekać nie mogę ale odmawia współpracy gdy każę mu sprzątać. Czyli taki przypadek "dziecko chciałem to pomogę ale nie licz, że odkurzę albo pozmywam". Z jednej str rozumiem bo moje kanony czystości są ponożyczkowane, z drugiej się wkurzam bo mógłby posprzątać PO SOBIE a nie zostawiać wszystko na mojej głowie jak do tej pory - ale taki mieliśmy układ, ja robiłam w chałupie, on zakupy, śmieci i załatwianie spraw wszelakich. A niestety wziął urlop i tak siedzi i bumeluje.
Żeby nie było, póki co pomaga mi matka i on też coś tam niechętnie robi, aż taka nie do zdarcia nie jestem

no to chyba luz, trzeba zresetować i wgrać na nowo updateowany układ i będzie dopsz

[Miciel]

Napisane przez Maja102

Ty chyba z pieluchami nie miałaś do czynienia

a, fakt, jest coś takiego
i sieu wyga twarożkiem

dobra, zonk

[Redhaired Witch]

Skrbtk Ja to wszystko wiem ale właśnie z drugiej str go rozumiem bo lecę budzić chuopa o 8 rano (a wcześniej o 4 na przewijanie) żeby posiedział z małą bo co... bo chcę se umyć zęby i kurze powycierać? No mogłabym się wstrzymać. A może nie?

Napisane przez Spoora

1. Dobrze Ci, że miałaś znieczulenie- zazdroszczę.

2. Dobrze, że wydarłaś się w końcu na teściową, szkoda, że nie obraziła się na zawsze.

3. Nie będę pytać przez którą szparę Nietoperz zaglądał i gdzie, bo nie wypada, ale sądzę, że chodzi o tą szparkę od drzwi i że zaglądała na porodówkę Czy już pisałam, że ta kobieta jest chora psychicznie? Nie? To piszę i jej to powiedz.

4. Przestań robić TŻ śniadanie Ile on ma lat? 2 ?

Wstaw zdjęcie małej

1. ale od 21:30 do 24 i przez pół godz parcia bolało

2. oj szkoda, potem się wielce obraziła w pon bo podobno miałam jej wysłać jakiegoś arcyważnego smsa ale ja w ogóle nie kontaktowałam na jaki temat i że obiecałam coś takiego, zresztą ona sama nie bardzo potrafiła powiedzieć o czym miałam napisać.

3. dokładnie przez tę dziurę

4. cóż, miał iść do przychodni zapisać małą i umówić na zbadanie bilrubiny a nie mógł się do południa zebrać w sobie (tłumaczenie: bo go obudziłam tak wcześnie ) i jeszcze planował wcześniej skoczyć na zakupy śniadaniowe więc się w✂✂✂✂iłam jakich to frykasów mu na śniadanie potrzeba i czy aby przychodni nie zamkną i w akcie desperacji zaserwowałam kanapki. On mną manipuluje!

5. baterie mi padły w aparacie i muszę naładować a potem będę cykać

[Miciel]

Napisane przez kamena

albo
chociaż nie, wtedy bym panikowała "gdzie komór, gdzie komór" bo pod kotami z reguły nie grzebię

u mnie zazwyczaj aktualnie poszukiwan rzecz jest pod kotem, w większości komór albo nożyczki

w sumie Redsiu to miałam jutro wysyłać arcyważnego smsa: "Jutro było wczoraj", ale żeś jednak zjawił sia

[Redhaired Witch]

Napisane przez Miciel

ale przynajmniej jedno czyste

Co Ty opowiadasz, jedno i drugie czasem podśmierdywuje ale jedno mogę umyć kiedy zechcę

[Maja102]

Napisane przez teza20

A ty miałaś?

mam dwójkę siostrzeńców w wieku 6 i 4 lat. I trzeciego w drodze
Na szczynście mieszkają 12 km stąd, to widuję tylko od czasu do czasu

[kamena]

Napisane przez Miciel

u mnie zazwyczaj aktualnie poszukiwan rzecz jest pod kotem, w większości komór albo nożyczki

pod każdym czy zawsze pod tym samym?

i dlaczemu nożyczki to nie pojmę

[teza20]

Napisane przez Maja102

mam dwójkę siostrzeńców w wieku 6 i 4 lat. I trzeciego w drodze
Na szczynście mieszkają 12 km stąd, to widuję tylko od czasu do czasu

Ołłłłłłłłłł gad współczuję ja nie mam cierpliwości do dzieci

[Miciel]

Napisane przez Redhaired Witch

Co Ty opowiadasz, jedno i drugie czasem podśmierdywuje ale jedno mogę umyć kiedy zechcę

no, w tym sensie czyste

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez kamena

pod każdym czy zawsze pod tym samym?

i dlaczemu nożyczki to nie pojmę

hmm, zazwyczaj pod Vikim
tyż nie fiem, czemu nożyczki

[Polly_]

Napisane przez Maja102

Telefobisie?

Napisane przez Redhaired Witch

Z TŻtem jest taka sprawa, że pomaga przy myciu, przewijaniu itp. więc narzekać nie mogę ale odmawia współpracy gdy każę mu sprzątać. Czyli taki przypadek "dziecko chciałem to pomogę ale nie licz, że odkurzę albo pozmywam". Z jednej str rozumiem bo moje kanony czystości są ponożyczkowane, z drugiej się wkurzam bo mógłby posprzątać PO SOBIE a nie zostawiać wszystko na mojej głowie jak do tej pory - ale taki mieliśmy układ, ja robiłam w chałupie, on zakupy, śmieci i załatwianie spraw wszelakich. A niestety wziął urlop i tak siedzi i bumeluje.
Żeby nie było, póki co pomaga mi matka i on też coś tam niechętnie robi, aż taka nie do zdarcia nie jestem

to ja bym w ramach terapi szokowej zwolniła matke i zwaliła jej obowiązki na TZa ..w końcu wiecznie z wami nie bedzie siedziała niech sie wdraża

[Miciel]

Saszor sepleni

[Redhaired Witch]

Dobra, spadam kąpać jedno podśmierdywujące i spać.
I nie piszcie za dużo póki nie mam swojego netu

Ach, i wszystkiego najlepszego dla Pandzi!

[justynaneyman]

Paczka się znalazła!!! okazało się, że jedną z "obcych" osób, które zajmowały się starszym panem jest sąsiadka, która mi sama przyniosła paczkę, nie chcąc jej zostawiać u dziadka

Napisane przez cbr

dziękuję

Ju -

Napisane przez Spoora

I w ogóle to

Czemu ryczysz-smarkasz- ryczysz- smarkasz??

Napisane przez skarbiatko

współczuję
ja bym nie pozwoliła zostawić sąsiadom chociaż żaden nei ma galarety w musku

ale trociny mają

wkurzyłam się jak mi raz z UPS zostawił paczkę bez pozwoleństwa

Racja!

Napisane przez teza20

niech to *****
Fahrenheit32 mi spadł na podłogę i teraz z atomizera cieknie

Napisane przez madziczka

?

Napisane przez Redhaired Witch

Witojcie! Stęskniłam się

Do rzeczy jeśli kto zainteresowany co tam u mnie:
- konkrety pewnie znacie bo pisałam do Miciel,
- mam limit na kompa bo korzystam wspólnie z TŻtem - router padł i czekam na nowy, może jutro będzie listonosz więc uda mi się sklecić coś szczegółowego,
- urodzić urodziwszy, sajgon był na poporodówce bo w kółko ktoś płakał a jak już zasnęłam to obchód i pospałam dopiero w domu, a tak poza tym tragedii nie ma, po odleżeniu przepisowych 2 h poszłam się kręcić, o szwie zapomniałam i ogólnie chyba mogłabym rodzić co tydzień byle dawali znieczulenie i pojedyńcze sale,
- karmienie mi idzie jak cie moge bo mała ciągle przysypia zamiast ciągnąć, jak ja zwątpię i odstawię to ma fazę namysłu, ulewania i czkania (nie umiem odbijać!) a później znowu jest głodna, kurna co robić?
- teściowa chyba podłapała rozdwojenie jaźni bo wczoraj przez 50 min gadała TŻtowi jaka jestem zła i okrutna (gorsza od Sałaci) i w ogóle manipulantka (?) a dziś przyleciała z torbą dzieckich ciuchów i ciastem,
- Ju może się już nie martwić o mój stosunek do dziecków - zaiste takie małe robaki są suodkie w stylu bidnej kociny,
- TŻ mnie dobija bo w zasadzie mam dwoje dzieci do obrobienia, musiałam mu zrobić śniadanko, oczywiście zmywam, odkurzam, etc. a on bidaczyna poleguje bo go boli głowa (zatoki) albo jest niewyspany bo mu kazałam o 8 rano poleżeć przy małej żebym mogła coś zrobić - normalnie cały dzień mu zepsułam - jednym słowem kłócimy się średnio co pół dnia i mamy do siebie nawzajem pretensje a po chwili nam przechodzi,
- ach i najważniejsze, schudłam tylko 4,5 kg i pragnę złożyć reklamacje.

A teraz lecę wreszcie coś zjeść i się wykąpielić, jak zdążę to wrócę

Po pierwsze, to jestem pod wrażeniem- jakbyś nic innego nie robiła, tylko rodziła dzieci!
Po drugie- mąż robi chyba próbę sił, TERAZ go ustawisz, potem- nie! ale boję się, że ponarzekasz, popiszesz i zostanie, jak jest- do dzieła, bo zostaniecie zdane na siebie- Ty i Natka

Napisane przez kamena

o kurczaki, współczuję strasznie bardzo, szczególnie że to L'Heure Bleu....

Napisane przez Redhaired Witch

Awww, czytam, że była akcja oczekiwawcza w Barze
Jesteście koffani
Dobra, szybko streszczę:

o 8:30 odeszły wody ale skurczy niet, pojechałam koło 13 na Żelazną, zajrzeli, potwierdzili. Pełna profeska ale zero uśmiechów. Powiedzieli że nie ma miejsc, jak zgodziłam się na inny szpital od razu same uśmiechnięte twarze wokoło.
Znaleźli mi miejsce na Kasprzaka. Posiedziałam z godz na izbie przyjęć, potwierdzili że wody i zaprowadzili na porodówkę. TŻ ciągle był w robocie, myślałam, że go ubiję. Dali mi magnez, potas i kazali spacerować. Tośmy se z matką spacerowały.
Skurczy nie miałam wcale, siedziałam znudzona, koło 18 wpadł TŻ a potem teściowa bo do niej dzwonił. Więc siedzieliśmy całą rodziną czekając aż się coś wydarzy. Teściowa oburzona czemu ja nie rodzę ino siedzę. Czemu oksytocyny nie dają, czemu tu ciemno, czemu Kasprzak, czemu coś tam.
I po jakiejś pół godz zrzędzenia postanowiła iść pokłócić się z lekarzami bo są niekompetentni. My grzecznie, że nie trzeba, wszystko pod kontrolą i niech się uspokoi i jedzie do domu. No ale nie docierało, jak poderwała d... w stronę porodówki to już się wydarłam, że NIE. No i kłótnia, że jak ja się zachowuję, jak śmiem, i to jeszcze przy mojej matce (?) na co odwrzasnęłam, że se nie życzę żeby się wtrącała i robiła mi obciach, jak urodzę to urodzę. Się obraziła, że w takim razie jedzie do domu, ja "świetnie bo nikt nie zapraszał" a potem zgarnęli mnie na salę i się skończyło. Potem jeszcze zaglądała przez szparę aż koło 21 zwątpiła i se poszła w cholere.
Dali mi oksytocynę, koło 21:30 rozbolało, o północy bez gadania znieczulili jak już zaczęłam stękać, że nie mogę, pomogło na 1,5 h a potem położna zajrzała, że już czas przeć chociaż ni cholery parcia nie czułam. Więc oczy mi prawie wyszły na wierzch (nie, żartuję, pamiętałam żeby zamykać :P) no i po pół godz było finito. Ale nie miałam siły spojrzeć na małą tylko czułam, że śliska jak żaba - stąd Monika na drugie.
Pierwsza nocka była super bo trafił mi się dwuosobowy pokój, cisza, ciemno, potem nas przenieśli do piątek i już była tragedia. W pon myślałam, że im gdzieś zemdleję w kącie z niewyspania ale w domu mi przeszło i nawet urządziłam wielkie sprzątanie z myciem lodówki włącznie. Tak wiem, jestem ponożyczkowana.
No i tak.
Ale więcej dzieci nie chcę patrząc na pomocny stosunek TŻta. Chyba, że mu się coś odmieni.

Jesteś - też - hardkorem!!!!

Napisane przez Florens

Justyna no straszne, współczuję

Vesenko, zjadło mi cytat, ale dziękuję!

[teza20]

Napisane przez justynaneyman

Paczka się znalazła!!! okazało się, że jedną z "obcych" osób, które zajmowały się starszym panem jest sąsiadka, która mi sama przyniosła paczkę, nie chcąc jej zostawiać u dziadka

To świetna wiadomość:jup i:

[Miciel]

Napisane przez justynaneyman

Paczka się znalazła!!! okazało się, że jedną z "obcych" osób, które zajmowały się starszym panem jest sąsiadka, która mi sama przyniosła paczkę, nie chcąc jej zostawiać u dziadka

uff

[skarbiatko]

Napisane przez teza20

No to pojechałaś po całości ale w sumie prawdę napisalaś.

no trudno , ostatnio mnie jakoś tak wzieno na szczerość do bólu.....

Napisane przez Miciel

a o tustym gryksie to nie była prawda?

no byłaaa

Napisane przez Redhaired Witch

Z TŻtem jest taka sprawa, że pomaga przy myciu, przewijaniu itp. więc narzekać nie mogę ale odmawia współpracy gdy każę mu sprzątać. Czyli taki przypadek "dziecko chciałem to pomogę ale nie licz, że odkurzę albo pozmywam". Z jednej str rozumiem bo moje kanony czystości są ponożyczkowane, z drugiej się wkurzam bo mógłby posprzątać PO SOBIE a nie zostawiać wszystko na mojej głowie jak do tej pory - ale taki mieliśmy układ, ja robiłam w chałupie, on zakupy, śmieci i załatwianie spraw wszelakich. A niestety wziął urlop i tak siedzi i bumeluje.
Żeby nie było, póki co pomaga mi matka i on też coś tam niechętnie robi, aż taka nie do zdarcia nie jestem

aaa no to nie jest tak całkiem najgorzej skoro przy dzieciczku pomaga
a Ciebie co tam na te porządki wzieno

Napisane przez Maja102

ejmen siostro
I dzieci mieć nie zamierzam. Jak se chłop chce, to proszę bardzo - może urodzić i wychować Ja się z nim pobzykam, potem będę "zarabiać na rodzinę", opijac dziecko ze znajomymi i prowadzić taki tryb życia, jak wcześniej, bez tycia, bólu i pogryzionych brodawek, bez rezygnacji ze sffoich przyjemności, hobby, imprez, wyjazdów, no luuusss, tak to ja sieu mogę rozmnażać...

no

[Florens]

Ju kamień z serca

[teza20]

Napisane przez skarbiatko

no trudno , ostatnio mnie jakoś tak wzieno na szczerość do bólu.....

ale czasem tak potrzeba lepiej walić prosto z mostu niż mydlić oczy

[skarbiatko]

Napisane przez justynaneyman

Paczka się znalazła!!! okazało się, że jedną z "obcych" osób, które zajmowały się starszym panem jest sąsiadka, która mi sama przyniosła paczkę, nie chcąc jej zostawiać u dziadka

ooooo super

[Pin up girl]

Reeeeeed!!!!

Jestem ruda, mam miedź na głowie

[teza20]

Napisane przez Pin up girl

Reeeeeed!!!!

Jestem ruda, mam miedź na głowie

Pokaż pokaż!!!

[Miciel]

Napisane przez Pin up girl

Reeeeeed!!!!

Jestem ruda, mam miedź na głowie

już finalnie, w sensie koloru, czy miedź w sensie farby rozrobionej, pokrywającej uwłosienie?

aaa, zauważ, że masz bęcki za "Powrót Fiolki"

[Florens]

Napisane przez Pin up girl

Reeeeeed!!!!

Jestem ruda, mam miedź na głowie

gratuluję i zazdroszczę

foty obowiązkowe

[cbr]

Napisane przez Redhaired Witch

Ach, i wszystkiego najlepszego dla Pandzi!

Ju - super, że jednak paczucha się znalazła (i w sumie że się sama znalazła )


skończyłam kolejne ciasto
zaraz zabieram się za pełnoziarniste kuleczki i idę w kimę z medycyną sądową

[Pin up girl]

Teza, zdjęć nie będzie, w tym moim telefonie i tak nic nie widać... :/

Mić, już finalnie, na łbie
A, czytałam Ja fogle nie wiedziałao co chodzi
Czyli, że co teraz mam zrobić, nie biiiiij...

[teza20]

Napisane przez cbr

Ju - super, że jednak paczucha się znalazła (i w sumie że się sama znalazła )


skończyłam kolejne ciasto
zaraz zabieram się za pełnoziarniste kuleczki i idę w kimę z medycyną sądową

Nie do zdarcia jestes

[Miciel]

Napisane przez cbr

i idę w kimę z medycyną sądową

są obrazki?

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Napisane przez Pin up girl

A, czytałam Ja fogle nie wiedziałao co chodzi
Czyli, że co teraz mam zrobić, nie biiiiij...

nie, co ja mam zrobić odesłać? przemyśl, co byś chciała

[teza20]

Napisane przez Miciel

są obrazki?

Na pewno są różnych mordów