Scent Bar XXVI

[teza20]

Napisane przez Maja102

nie po to wydajeu majątek na starannie dobrane i wyselekcjonowane pachnidła, żeby potem jakimś badziewiem z kiosku śmierdzieć

dobre

[rachell111]

dziń dybry

Napisane przez Anetuniaa

Kupie czas każdą ilość, cena nie gra roli :/

zauważyłam, ściskam - ale to dobrze że się dzieje - wiesz życie Cie wciongło znaczy sie kręci

Napisane przez Spoora

Ale to o to chodzi, żeby wyglądać a nie ważyć Co komu do tego ile ważysz, jak wyglądasz super Nie szukać se problemów na siłę

o to, to miałam pisać dokłądnie - ale kuleżanka potwierdziła zatem - czasem ciężko dogodzić - ja na wagę całe życie nie wchodzę - przecież to jest jakieś irracjonalne

[winter76]

Napisane przez Maja102

wolałabym, żeby troszkę spadło
żebym se wreszcie mogła kupować te bluzki i sukienki, które mi się podobają, a nie być skazaną na te, w które się zmieszczę

kurka, ale mi sieu nie kce spszontać, wnerwia mnie to sranie się, że święta idą to cza sprzątać, sprzątać całą chałupę okna, firanki, podłogi pastować! I takie sranie jakby to nie wiadomo co było, matka już od tygodnia drze się i panikuje


I lany poniedziałek mnie wkułfia a raczej ten durny wiejski zwyczaj, że "kawalerka" ze wsi łazi od domu do domu i oblewa panny co innego, jakby przyejchało paru znajomych i urządzić bitwę na oblewanie, a nie jak w zeszłym roku łaziła taka hołota gówniarzy w wieku nastu lat i "wyjdź to cię oblejemy!" ani mi się śniło wyłazić, to stali tak ze 20 minut pod chałupą, aż wreszcie kilku wlazło do domu i mnie oblało jak w kuchni obiad gotowałam.
Ha
ha
ha
rozrywka i ubaw po pachy

edit: aa, i jeszcze niby "eleganckie" oblewanie nie zwykłą wodą, a tanią wodą kolońską mnie wkułfia nie po to wydajeu majątek na starannie dobrane i wyselekcjonowane pachnidła, żeby potem jakimś badziewiem z kiosku śmierdzieć

No to pomarudała i idzie spszontac dalij. Jak ja nienawidzę sprzątania

A co Cię nie w✂✂✂✂ia? Jest coś takiego?

[rachell111]

Napisane przez winter76

A co Cię nie w✂✂✂✂ia? Jest coś takiego?

dobre pytanie ale temat świąt potrafi być wkokufiajocy - mam dom rodzinny na wsi - nic mnie tak nie wkurfia jak łosie/buraki polewający wodą ( zresztą w miescie robio to samo)

wracam do domu z ochroną jak Britney Spears dwukropek wciśnięty paznokciem

ale generalnie w święta mam luz i dzień święty świetujemy - opierdalamy się nikt się nie poci bez sensu przy myciu gotowaniu itp - ot sprawiamy se przyjemnosci same - żadnych stresów - da sie

[Polly_]

Napisane przez justynaneyman

No padnę zaraz


Jeszcze lepiej!
A wiecie, że do tego wszystkiego za oknem jest statek (to już moja projekcja)

statek? a ja myslałam ze to Nowa Huta


i chcialam dodac ze ja wiem ze mam na tym obrazie flaszke w rece -ficicie te poze-czujecie to studiował poza domem na pewno czuje-siedze na podładze, lewą ręką gestykuluje do miska, a w prawej (schoweanej) trzymam flaszke stojącą na podłodze

Napisane przez skarbiatko

traumę mam


A Ty Polly masz jakieś "uszczerbki " ?

ja też chyba inaczej chciałam to ująć ale mi nie wyszło coś



będę się zacieszać jak zmieszczę się w 10 par spodni które dziś odłozyłam w najdalszy kąt szafy

uszczerbek mam-pępuszek mi sie zbrzydził i nad nim powstało takie jakby zagłebienie no cusz ...

Napisane przez gryx82

Udało mi się zmniejszyć, ale na nośniku oryginalnym, czyli bezpośrednio w aparacie (zawsze to coś, ech...) Pikczer z dzisiaj

---

Edit: Dobrej nocy

Napisane przez Maja102

a Misiek na to: Ty mi tu ✂✂✂✂a nie ✂✂✂✂✂✂✂ tylko do roboty się bierz!
Bo to Miś Przeklinak był...



przydadzą mi się klaski, bo kryzys odchudzeniowy mam - jem ile jadłąm, a od tygodnia waga stoi

[winter76]

Napisane przez rachell111

dobre pytanie ale temat świąt potrafi być wkokufiajocy - mam dom rodzinny na wsi - nic mnie tak nie wkurfia jak łosie/buraki polewający wodą ( zresztą w miescie robio to samo)

wracam do domu z ochroną jak Britney Spears dwukropek wciśnięty paznokciem

ale generalnie w święta mam luz i dzień święty świetujemy - opierdalamy się nikt się nie poci bez sensu przy myciu gotowaniu itp - ot sprawiamy se przyjemnosci same - żadnych stresów - da sie

Ja dałam sobie luz świąteczny Nie myję okien na hasło wielkanoc i nie pucuję całej chaty jak niektórzy Jedziemy do rodziców,każdy coś przywozi,ja akurat 2 ciasta i 2 sałatki.I luzik

[Redhaired Witch]

Napisane przez vesenka

przeczytałam,że marzysz o karierze wibratora

Napisane przez Maja102

(aż se ffyciongłam satynowy gorset i już wlezę, uff, ciastel uratowany)

Ale to jeden gorset a na inne dni?
Podła jestem, wiem.

Napisane przez Betty83

no jak przybiera prawidłowo, to raczej dojada.

moja starsza mogła ssać, drzeć się i prężyć 24h na dobę
i często tak bywało

Maja nas zabije
Na biało:
nie wiem jak brzuszek, hmm, chyba miękki. Kupki musztardowe po każdym karmieniu. Czy przybiera nie wiem bo nie ważyłam ostatnio ale jakby wizualnie okrąglejsza. Najlepiej poproszę teściową niech jakiego pediatre złapie i podpyta, o.

Napisane przez Sabbath

Wszystko Ci pasuje. Jesteś piękna.
Zdjęcia przypominają mi moje z pierwszego spaceru. Naprawdę. też byłam młoda, chuda i miałam pióra jak marzenie. Heh... Kiedy to było...

Oczywiście żartowałam z tym pasowaniem
Piękna...
No, a teraz jesteś stara i gruba, uhm

Napisane przez justynaneyman

Red mnie zadziwia niesłychanie

Czym

Napisane przez justynaneyman

Powiem Wam coś- naszkicowałam nastepny

Super, kto tym razem na tapecie?

Napisane przez gryx82

Udało mi się zmniejszyć, ale na nośniku oryginalnym, czyli bezpośrednio w aparacie (zawsze to coś, ech...) Pikczer z dzisiaj

Mnie to zadziwia, że masz minę poważnego człowieka a tu... no, wiesz
Ja Ci łaskawie pozwolę pitolić o straszliwej grubości żeby nie być hipokrytką.

Napisane przez winter76

wcale,że nie Dla mnie się liczy fakt,że wchodzę we wszystkie swoje spodnie

Dla mnie tyż

Napisane przez Maja102

nie po to wydajeu majątek na starannie dobrane i wyselekcjonowane pachnidła, żeby potem jakimś badziewiem z kiosku śmierdzieć

Piękne

[Ewusia_marchew]

Napisane przez gryx82

Udało mi się zmniejszyć, ale na nośniku oryginalnym, czyli bezpośrednio w aparacie (zawsze to coś, ech...) Pikczer z dzisiaj

jak Ty jesteś gruby to ja jestem smok

Napisane przez Maja102

I lany poniedziałek mnie wkułfia a raczej ten durny wiejski zwyczaj, że "kawalerka" ze wsi łazi od domu do domu i oblewa panny co innego, jakby przyejchało paru znajomych i urządzić bitwę na oblewanie, a nie jak w zeszłym roku łaziła taka hołota gówniarzy w wieku nastu lat i "wyjdź to cię oblejemy!" ani mi się śniło wyłazić, to stali tak ze 20 minut pod chałupą, aż wreszcie kilku wlazło do domu i mnie oblało jak w kuchni obiad gotowałam.
Ha
ha
ha
rozrywka i ubaw po pachy

serio u Was się leją jeszcze? ja nie widziałam tego zwyczaju od lat, nawet wśród dzieciaków

wczoraj straciłam cierpliwość do odświeżania Wizażu, który nie działał więc poszłam oglądać seriale
Ale dziś nadrobiłam piękny, filozoficzny obraz Ju i zdjęcia Red z pasującym wózkiem i takie tam


Ideu do pracy zaraz

[rachell111]

Gryniu ma oczy hipnotajzin - Gryniu na sek(s)ciarza

wciskam teraz dwukropek długopisem - szczyt lenistwa

chyba ideu upolowac cos do jadła

Sałać - mam tendencje do uzaleznień mydlowych juz Psora prawie zużyłam i bojeu sie co będzie dalej - koffam ten zapach a kce mis ie cytrynowo leśnych

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Majaaaaaaa - mam pomysła !!!!!!!!

weź wybierz jakiś zapach meeeeeeega dający po garach nie wiem czym - czyms kontrowersyjnym - najlepeij zwłoki, wędzonka, kaszanka czy co tam
EDIT , kaszaka i wedznka odpada , na wsi to rarytas, obstawiam ze moga fujac na Wenge, ze niby WTF
- potestuj na nosie rodziców coby potwierdzili który najokropniejszy i zlej tych psikaczy polewaczy ) wiem poswiecenie ale moze za rok nie przyjda

moze Sloniem ich Fumidusem pomysl no, moze jakies siki weroniki

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez winter76

Ja dałam sobie luz świąteczny Nie myję okien na hasło wielkanoc i nie pucuję całej chaty jak niektórzy Jedziemy do rodziców,każdy coś przywozi,ja akurat 2 ciasta i 2 sałatki.I luzik

piateczka

[Maja102]

Napisane przez winter76

A co Cię nie w✂✂✂✂ia? Jest coś takiego?

jak mi nikt nie zawraca doopy takimi głupotami

Napisane przez Redhaired Witch

Ale to jeden gorset a na inne dni?
Podła jestem, wiem.

mam jeszcze inne gorsety i bluzki - jak w ten najmniejszy się wcisnę, to w inne też...
oczywiście mam na myśli tylko takie miękkie, satynowe "gorsety" - z moim biustem o kupnie usztywnianego overbusta mogę zapomnieć

Napisane przez Ewusia_marchew

serio u Was się leją jeszcze? ja nie widziałam tego zwyczaju od lat, nawet wśród dzieciaków

no co Ty chcesz, tosz to zadupie - wieś tańczy i śpiewa
Jeszcze z 5-6 laty temu starsza kawalerka chodziła, ale jak im każdy wódkę po oblewaniu stawiał (za co kurde, za to że człowieka upaprzą i się suszyć albo przebierać musi? ), to do końca wsi gdzie ja mieszkam nigdy nie dotarli a teraz co roku gównażeria łazi

Napisane przez rachell111

Majaaaaaaa - mam pomysła !!!!!!!!

weź wybierz jakiś zapach meeeeeeega dający po garach nie wiem czym - czyms kontrowersyjnym - najlepeij zwłoki, wędzonka, kaszanka czy co tam
EDIT , kaszaka i wedznka odpada , na wsi to rarytas, obstawiam ze moga fujac na Wenge, ze niby WTF
- potestuj na nosie rodziców coby potwierdzili który najokropniejszy i zlej tych psikaczy polewaczy ) wiem poswiecenie ale moze za rok nie przyjda

moze Sloniem ich Fumidusem pomysl no, moze jakies siki weroniki

może Incense Extreme dowalę
zwykle zasuwam drzwi i nie wychodzę, to se pójdą, ale rok temu akurat wtedy musiałą rodzina przyjechać a rodzina tez jełopy, zamiast wysłąć ich dalej, to "no idź! idź! to tradycja!" w dupie mam taką tradycję, że sama wychodzę na schody, gdzie czeka banda gówniarzy i łaskawie czekam, aż mnie obleją, upaprzą włosy, czyste ciuchy i makijaż w tym roku też zasuwam drzwi, niech se pocałują klamkę i idą dalej a jak spotkam to powiem "dzieci, zajmijcie się kimś w swoim wieku"
jak podjedzie ktoś z moich znajomych z wodą i ochotą na wspólne latanie z wiadrem po łące i oblewaniu się wzajemnie, to ja jak najbardziej

[Miciel]

Napisane przez gryx82

A ja się wku*wiłem ostro, gdyż po pierwsze - większość zdjęć z dzisiejszej wyprawy w plener "prześwietlona" (nie mam pojęcia, jak ja to zrobiłem ), a po drugie - nie umiem zdjęć zmniejszać! W poprzednim windowsie miałem picture manager i śmigało, aż miło, a w tej nożyczkowej siódemce mam ino jakieś media center i paint, i ni wuja, a próbowałem jak gópi tak, siak i srak

nie będzie fot ze stodołą?

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez gryx82

Pikczer z dzisiaj

no i nie ma stodoły

[kamena]

Napisane przez Redhaired Witch

Pasuje mi kolor wózka do autfitu?

pasuje

Napisane przez gryx82

A ja miałem dzisiaj chyba jeden z najbardziej niepokojących "cykli sennych" ever, m.in. demoniczne-koty-kanibale (lewitowałem w nocy nad szkolnym boiskiem, a one materializowały się nagle z ciemności i wgryzały się we mnie) oraz wioska zombie-samobójców, nieszkodliwych chyba, ale strachu to się najadłem. Obudziłem się jakoś po czwartej, i miałem schizę, że jakiś kot wskoczył mi nad głową z łóżka na biurko, a pod oknem jego kolega darł się wniebogłosy, jak nigdy jeszcze nie dane mi było usłyszeć (ale ten spod okna to już rzeczywistość była, ojciec potwierdził)

koty ludojady a nie kanibale tak fogle, chyba że też kotem byłeś

Napisane przez Betty83

ale mi już w szpitalu pielęgniarki mówiły, że tak będzie, że nie damy rady na samym naturalnym... chociaż to bardzo niepopularna opinia...

czasem aż do przesady niepopularna, moja znajoma która urodziła w tym samym tygodniu co Red miała problemy z karmieniem, zgłaszała to, a te babsztyle w szpitalu truły jej że natura bla bla że wszystko samo pójdzie bla bla i w rezultacie dziecko przez dwa pierwsze dni głodne było, po tygodniu na kontroli babsztyle "nooo, a my tak w panią wierzyłyśmy a tu pani dalej nie karmi" noż ✂✂✂✂a panna z problemami i w depresji a te babsztyle jeszcze dobiły, jak tak można

... ale ja jeszcze z mlekiem...

ale ja bez

Napisane przez vesenka

możesz mnie troszkę tym zarazić
Na razie mój plan odgruzowania chałupy ograniczył się do tego,że chuop wymopował podłogi

przesyłam mikroba w postaci mentalnej, wyhoduj sobie (albo chuopu )

Napisane przez Polly_

mnie tez
albo z meliną taka historia:
-polly w remoncie dostała szału bo jej sie wzorek nie schodził, małż nierówno wyszlifował gładz w kątach, i nie domalował sufitu w kilku miejscach- wiec wpadła w szał, klepki jej sie poprzestawiały, małż wzioł dziecko i uciekł-zostawiając ją w srodku tego wszystkieego (patrx drabina)
wiec polly siedzi schlana z rozpaczy na podłodze, w musku zrobila jej sie galareta, wpadla w depresje i gada do obrazu (a obraz ani razu)
i mówi:
-bo ficisz misiek kurna......( łyk z gwinta) to jest tak:
nikt mnie nie rosumie (kolejny łyk) ja ci misiek wytlumacze (łyk) wytlumacze ci to tak dokladnie jak tylko potrafie...bo ficisz misku-słuchaj i zapamietaj to dokładnie co ci powiem:


...


-WZORKI NA PANELACH MUSZĄ SIE SCHODZIC DO CHOLERY!!!

Napisane przez gryx82

Udało mi się zmniejszyć, ale na nośniku oryginalnym, czyli bezpośrednio w aparacie (zawsze to coś, ech...) Pikczer z dzisiaj

kópa tószczó zaiste

a jakie sexi oczęta

Napisane przez Maja102

I lany poniedziałek mnie wkułfia a raczej ten durny wiejski zwyczaj, że "kawalerka" ze wsi łazi od domu do domu i oblewa panny

a nie możesz wziąć kłonicy czy innego drąga i przy✂✂✂✂✂✂✂ić?

[Miciel]

Napisane przez skarbiatko

mniejsza waga brzmi ładniej

taa, jasne, az sieu dziwieu, że se stopów nie zmniejszata

[kamena]

oesu, nie rozumiem, jak to mniejsza waga brzmi ładniej? a kogo to obchodzi? naprawdę tak się w rozmowach z ludźmi przerzucacie liczbami?

[skarbiatko]

spadowywujcie łatwo Wam tak mówić boście są chude jak wiórki



systy głodnego nie zrozumie , itedeu itepeu

[Maja102]

Napisane przez skarbiatko

spadowywujcie łatwo Wam tak mówić boście są chude jak wiórki



systy głodnego nie zrozumie , itedeu itepeu

jak się wygląda, to subiektywna zmienna rzecz - dla jednej osoby mogeu się wydawać akurat, dla innej będę zwałem tuszczu. A liczby, to sztywne dane, nie da sieu nic subiektywnie naciągnąć na swoją korzyść
No i u mnie jeszcze dochodzi problem nadwagi i muszę znać kg, żeby pilnować, czy już mam prawidłową, zdrowa wagę czy jeszcze za dużo nie chcę, żeby mi się z nadwagi kolejne choróbsko przypałętało

[teza20]

Ja ważę 92kg

[kamena]

sieu nie zgodzę, takie same liczby przy dwóch rożnych osobach to mogą być dwa różne wyglądy..
i doskonale potrafię zrozumieć potrzebę schuścia żeby znowu nosić spodnie sprzed trzech lat czy coś w tym stylu..
o, potrzebę dążenia do czegoś rozumiem!
za to nie rozumiem tego przywiązana do liczb właśnie a już fogle stwierdzenia że brzmi ładniej jak się powie że waży, no nie wiem, 59 a nie 60 (???)
serio poza moją koleżanką z pokoju w pracy która ma ✂✂✂✂✂✂✂ca na punkcie wagi i odchudza się od 16 roku życia (ma 40) z nikim nie rozmawiam o ich wadze bo co to za temat?
no nie wyobrażam sobie, "cześć co u ciebie, no to ile dziś ważysz?"

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

bosz, ciągle mi wchodzi w oczy ten avek i zaczynam już być przekonana że Teziak wygląda jak na focie

[Maja102]

Napisane przez kamena

sieu nie zgodzę, takie same liczby przy dwóch rożnych osobach to mogą być dwa różne wyglądy..

jak obie będą miały nadwagę, to samo wyglądanie chudziej zdrowia nie uratuje

Napisane przez kamena

za to nie rozumiem tego przywiązana do liczb właśnie a już fogle stwierdzenia że brzmi ładniej jak się powie że waży, no nie wiem, 59 a nie 60 (???)

no jak Ty myślisz w kategoriach poniżej 60 kilo i o 1 kilogramie różnicy w te albo we wtę, to faktycznie nie zrozumiesz

Napisane przez kamena

serio poza moją koleżanką z pokoju w pracy która ma ✂✂✂✂✂✂✂ca na punkcie wagi i odchudza się od 16 roku życia (ma 40) z nikim nie rozmawiam o ich wadze bo co to za temat?

też tego tematu nie lubię
(bo uderza w moje kompleksy jak koleżanka tego samego wzrostu mówi, że waży 55 kilo i musi schudnać, bo jezd gruba )

Teza, oć do naszej barowej odchudzającej grupy wsparcia

[teza20]

Napisane przez Maja102

Teza, oć do naszej barowej odchudzającej grupy wsparcia

Dziękuje

[skarbiatko]

Napisane przez Maja102

jak obie będą miały nadwagę, to samo wyglądanie chudziej zdrowia nie uratuje

no jak Ty myślisz w kategoriach poniżej 60 kilo i o 1 kilogramie różnicy w te albo we wtę, to faktycznie nie zrozumiesz


też tego tematu nie lubię
(bo uderza w moje kompleksy jak koleżanka tego samego wzrostu mówi, że waży 55 kilo i musi schudnać, bo jezd gruba )

Teza, oć do naszej barowej odchudzającej grupy wsparcia

właśnie, 60 by nie było tematem do dyskusji

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez teza20

Dziękuje

Teziak ale ile masz wysokości

[teza20]

Napisane przez skarbiatko

Teziak ale ile masz wysokości

Trochę mało175-176cm jakoś tak

[Maja102]

Napisane przez skarbiatko

właśnie, 60 by nie było tematem do dyskusji

pomarzyć o 60 se mogę sia la la la la...

(a wreszcie zrzuciłąm nadwagę i już się mieszczeu w górnej granicy prawidłowej wagi może się żadna cukrzyca, miażdżyca czy inksze paskudztwo nie przyczepi)

[kamena]

Majek, ale co innego zejście z nadwagi dla zdrowia (czy dla wyglądu) a co innego stwierdzenie że "brzmi ładniej".. komu brzmi ładniej? no chyba że sobie samemu, to rozumiem.. bo może o to Wam chodziło?

bo kurna nadal nie wyobrażam sobie rozmowy "ważę 65" "a ja 71" - i tu burak i torba

[Anetuniaa]

Napisane przez rachell111

dziń dybry
zauważyłam, ściskam - ale to dobrze że się dzieje - wiesz życie Cie wciongło znaczy sie kręci

oj kręci kręci aż za bardzo dziękuję za ciepłe słowo

Napisane przez rachell111

dobre pytanie ale temat świąt potrafi być wkokufiajocy - mam dom rodzinny na wsi - nic mnie tak nie wkurfia jak łosie/buraki polewający wodą ( zresztą w miescie robio to samo)

wracam do domu z ochroną jak Britney Spears dwukropek wciśnięty paznokciem

ale generalnie w święta mam luz i dzień święty świetujemy - opierdalamy się nikt się nie poci bez sensu przy myciu gotowaniu itp - ot sprawiamy se przyjemnosci same - żadnych stresów - da sie

Tez mnie wkokufia oblewanie, tzn to kiedy łobcy lejo niezmierzoną ilością wody bo ze ziomalami z małymi wiaderkami albo pistoletami na wode na jakiej otwartej przestrzeni bym się mogła powściekać w ramach relaksu i uszanowania tradycji

Napisane przez winter76

Ja dałam sobie luz świąteczny Nie myję okien na hasło wielkanoc i nie pucuję całej chaty jak niektórzy Jedziemy do rodziców,każdy coś przywozi,ja akurat 2 ciasta i 2 sałatki.I luzik

ja najbardziej lubię takie powolne święta z ogromem odpoczynku, spacerkiem rodzinnym, bzdurnymi czasem rozmowami o niczym itd ehhhh

Napisane przez Ewusia_marchew

Ale dziś nadrobiłam piękny, filozoficzny obraz Ju i zdjęcia Red z pasującym wózkiem i takie tam

o muszę poszukać tych o to

Napisane przez Maja102

jak podjedzie ktoś z moich znajomych z wodą i ochotą na wspólne latanie z wiadrem po łące i oblewaniu się wzajemnie, to ja jak najbardziej

o to to

Napisane przez skarbiatko

spadowywujcie łatwo Wam tak mówić boście są chude jak wiórki



systy głodnego nie zrozumie , itedeu itepeu

a tyś pewnie jak zapałka nie fiesze żeś grubsza ode mnie

[skarbiatko]

Napisane przez teza20

Trochę mało175-176cm jakoś tak

no to myślę że gdzieś tak do 80 kg powinieneś schuść

Napisane przez Maja102

pomarzyć o 60 se mogę sia la la la la...

ja dążę do tylu

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez Anetuniaa

a tyś pewnie jak zapałka nie fiesze żeś grubsza ode mnie

jakbyś się nei wymigała od spotkania to byś zobaczyła ....zapałkę

[Maja102]

Napisane przez skarbiatko

no to myślę że gdzieś tak do 80 kg powinieneś schuść


ja dążę do tylu

ambitnaś
to czymam
ja dążywszy do 65 ale w trakcie diety stffierdziłam, że spróbuję jeszcze pociągnąć do 62, jeśli dam radę

[teza20]

Napisane przez skarbiatko

no to myślę że gdzieś tak do 80 kg powinieneś schuść

Po mnie nie widać że tyle ważęino brzuchol mam

[skarbiatko]

Napisane przez Maja102

ambitnaś
to czymam
ja dążywszy do 65 ale w trakcie diety stffierdziłam, że spróbuję jeszcze pociągnąć do 62, jeśli dam radę

i ja też czymię
myślę że będzie łatwiej teraz niż zimą np....

[Maja102]

Napisane przez skarbiatko

i ja też czymię
myślę że będzie łatwiej teraz niż zimą np....

u mnie właśnie na odwrót - zimą dużo kalorii szło na ogrzanie cielska tak se myślę w każdym razie