Chudniemy i piękniejemy...:) Zapraszam kobietki - Start 18.04

[zyje_chwila]

Napisane przez lovelytraces

Witam dziewczyny!
Mogłabym się przyłączyć ?
Mam 18lat, 162cm i ważę 63kg..Postęp jest, bo podczas zimy schudłam prawie 10kg. Jeszcze trochę mi zostało, a waga wciąż się utrzymuje. Ogólnie tym razem chcę postawić głównie na ćwiczenia, oczywiście wpierane dietą, ale teraz zależy mi na umięśnionym, zadbanym ciele, a nie jak kiedyć na wychudzonym...
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona

cześć i gratuluję tych 10kg

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez nefrey

dulcita - dzięki za motywację no w domku w domku tyle, że teraz zamierzam albo biegać z koleżankami, albo rower Wcześniej nie miałam okazji bo zimno strasznie a teraz taka pogoda Ale do ćwiczeń w domu też muszę się przyłożyć bo widziałam efekty. A dzisiaj od rana sprzątałam pokój, niby nic ale to poukładać w szafce, to umyć okna, itp i jakoś się zmachałam

gdzieś czytałam, że w czasie sprzątania wcale nie tak mało kalori się traci


kolejny dzień odchudzania mija całkiem dobrze

zjadłam dziś:
I owsianka z mandarynką
II dwie kromki chleba razowego z wędliną i warzywami
III pierś z kurczaka z sałatką warzywną

dziewczyny mam do Was dwa pytania serki homogenizowane smakowe (truskawkowe, waniliowe itd) są bardzo kaloryczne? Na opakowaniu nie jest napisane ile taki serek zawiera kalorii a bardzo je lubię i nie wiem czy moge je jeść czy nie i drugie pytanie to czy herbatki typu slim figura z herbapolu coś działają pozytywnie?

[Monti88]

Napisane przez zyje_chwila

dziewczyny mam do Was dwa pytania serki homogenizowane smakowe (truskawkowe, waniliowe itd) są bardzo kaloryczne? Na opakowaniu nie jest napisane ile taki serek zawiera kalorii a bardzo je lubię i nie wiem czy moge je jeść czy nie

Niestety te smakowe serki homo zawierają sporo cukru a więc i kalorii...

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Napisane przez Vegeta28

Mam jeszcze jedno pytanie- znacie jakiś fajny przepis na rybę, bo stwierdziłam, że jem za mało ryb, ale w sumie dlatego, że nigdy nie wiem jak je przyrządzić, a że moja mama nie lubię to też nie zna przepisów.

Mi bardzo smakuje filet przyprawiony pieprzem cytrynowym, zawinięty w folię i smażony pod przykryciem w tej folii na teflonie. Do tego góra warzyw... MNIAM!

A ostatnio wypróbowałam tilapię marynowaną w przecierze pomidorowym (z Lidla nie ma cukru ), i przyprawach (ja dałam sól, pieprz, oregano, bazylię, zioła prowansalskie i najważniejsze CHILLI - Chilli wyzwala w Tilapii świetny smak ). Wrzuca się taką rybkę na patelnię grillową razem z częścią marynaty Do tego rewelacyjny jest sos z jogurtu albo serka homo z odrobiną chrzanu - proporcje mniej więcej 5:1

Ah i pyszna jest ryba w całości (np. pstrąg), nadziany koperkiem albo natką, owinięty szynką parmeńską (lub inną suchą) pieczony z piekarniku na kratce... MMM

Ja dzisiaj na razie tak:
śniadanie: grahamka dukana z serkiem homo jako masłem i 2 jajka na twardo.
II śniadanie przed chwilą dopiero... : jogurt bałkański light z cynamonem i połową jabłka
na obiad będzie grillowany cyc z mizerią,
a na kolację pewnie wieśniak z wędlinką

[zyje_chwila]

Napisane przez Monti88

Niestety te smakowe serki homo zawierają sporo cukru a więc i kalorii...

w takim razie nie będę ich jadła... całe szczęście, że jak do tej pory nie ciągnie mnie do słodyczy

[lovelytraces]

dulcita w kosza zawsze gram sama, bo wiem, że wtedy mogę robić to intensywniej..a więc spalać więcej kalorii. Gdy gram z kimś dużo czasu stoję, bo przecież ta osoba też chce rzucac
zyje_chwila Niestety takie herbatki "odchudzające" raczej nie mają żadnego wpływu na tempo naszego chudnięcia. Wydaje mi się, że lepiej pić zieloną, bo ma wiecej potwierdzonych pozytywnych korzyści

Siedzę sobie na słoneczku i myślę jak tu dziś poćwiczyć.. Może jakieś pomysły ?

[artemise]

Ja podzielę się z Wami moim przepisem na odchudzanie. Sprawdzony nie tylko przeze mnie, ale i przez moje koleżanki.

Od lat, od wczesnej młodości borykałam się z nadwagą. Przetestowałam kilkanaście cudownych diet, połykałam "spalacze tłuszczu", biegałam, korzystałam z sauny, łykałam nawet tabletki ograniczające nadmierny apetyt. Owszem, chudłam, ale na krótko. Po kilku miesiącach waga z nieubłaganą konsekwencją wracała do wcześniejszych wskazań, a ja nie mogłam na siebie patrzeć, połykałam kolejne łzy i miałam ochotę wyrzucić wszystkie lustra nie tylko w moim w domu, ale i w okolicy.

W międzyczasie szukałam takich rozwiązań, które mogłyby zmienić ten stan rzeczy. Najzwyczajniej w świecie nie chciałam się poddać. Szperałam we wszystkich możliwych żródłach i poradnikach. Nie chciałam iśc na łatwiznę, ale też nie chciałam SIĘ PODDAĆ.

Teraz podzielę się z wami moimi doświadczeniami z absolutną pewnością, że i Wam się uda.

Jedno wiem na pewno. Od samego myślenia o nadwadze się nie schudnie. Ale pragnienie zrzucenia wagi daje "mentalnego kopa" i uaktywnia szare komórki na "chudnięcie". To jest już bardzo ważne. Teraz czas na informacje o tym, co i jak jadłam. I nie mówcie mi, że to nie działa, że robiłyście to samo - ja zrzuciłam 30 kg w 9 miesięcy.

Nie lubię pieczywa chrupkiego, ale jest w diecie niezastąpione. Na śniadanie więc pożerałam dwie kromeczki, posmarowane ketchupem z dodatkiem chudej, ale smacznej wędliny. Herbata była gorzka, ale z kilkoma kroplami cytryny. Pomidor z cebulką był moim nieodłącznym towarzyszem prawie przy każdym posiłku w ilości nieograniczonej. Aby nie znienawidzieć pomidorów dodawałam do niego naprzemiennie różne przyprawy ziołowe. Na tackę szły rzodkiewki, por, szczypiorek - w zależności od tego, co akurat kupiłam. Czasem ścierałam rzodkiewki lub białą rzodkiew na tarce z dużymi oczkami i dorzucałam pół garści tartego żółtego sera - z ogromną przewagą rzodkiewki oczywiście. Tuż po śniadaniu wypijałam dwie lub trzy szklanki mineralnej wody niegazowanej. Trudne to, ale nie niemożliwe.

Po około godzinie wypijałam szklanę herbatki ziołowej wspomagającej układ trawienny. Jest ich w tej chwili ogromny wybór, więc nie będę wymieniać, bo każda z Was na pewno coś dla siebie znajdzie.

Około godziny jedenastej głód zaczynał dawać mi się we znaki. Zjadałam więc niskotłuszczowy jogurt z dodatkiem garści musli - smaczne i sycące. Po czym znów wypijałam dwie szklanki niegazowanej wody mineralnej.

Pora obiadu była dość trudna. Rodzinka kotlety schabowe, zawiesiste i smaczne zupy itd. Ja zawijałam w folię kawałek kurczaka lub wołowiny, posypywałam przyprawami i odrobiną oleju i dusiłam tą ingrediencję na parze. Powiem Wam, że w zależności od przypraw / może być również dodana łyżka ketchupu czy musztardy/ - jest to smaczny i sycący kawał mięska. Można tak robić również z rybą, ale ja za tym nie przepadałam. Do tego oczywiście fura dodatków roślinnych. Zielona sałata, pomidory, ogórki - jeśli robiłam to w jednej misce dodawałam jeszcze dwie łyżki jogurtu z przyprawami i czasam troche fety - tej chudej oczywiście. Smaczne, sycące i nie do przejedzenia. Potem znów dwie szklanki wody mineralnej.

W przerwach między posiłkami - owoce. Takie, jakie akurat były dostępne. Nie miałam stresu, jadłam , ile chciałam. Tą okropną wodę, znienawidzoną po kilku dniach też piłam. Ile tylko był w stanie przyjąć mój żołądek. Wiedziałam, że odchudzając się intensywnie nie mogę dopuścic do tego, aby ciało pozbawione zostało jędrności.

Na kolację znów dwie kromki chrupkiego pieczywa z chudą wędliną i jakaś sałatka - pomidory, ogórki etc. Przed snem wypijałam kolejną porcję herbatki na trawienie. A blisko łóżka zawsze leżały jabłka, truskawki, czereśnie czy jakiekolwiek inne owoce lub warzywa. I oczywiście butelka z wodą mineralną.

A teraz NAJWAŻNIEJSZE. Ograniczenie apetytu. Metoda naszych babek, praciotek i innych pra,pra..... Olejek grapefruitowy. W swoim składzie posiada takie substancje, które w niepojęty dla mnie i dla innych kobiet sposób wpływają na ograniczenie apetytu. Kilkanaście kropel tego olejku dodane do kominka i systematyczna aromatyzacja pomieszczenia, w którym przebywamy powoduje, że nie chce się jeść. NAPRAWDĘ.

Kilka miesięcy zajęło mi zrzucenie wagi. Ale od tamtej pory nie zdarzyło mi się przytyć ponownie, a jeśli nawet, to niewiele i nie jest to dla mnie żródłem zmartwień. Olejek grapefruitowy jest w moim domu już na zawsze, bo oprócz właściwości ograniczająych apetyt ma szereg innych, przyjaznych działań.

Serdecznie pozdrawiam wszystkie istoty walczące z nadwagą. Uda Ci się, wiem o tym.

"Kto ma władzę nad zapachami, ten ma władzę nad sercami ludzi" Suskind "Pachnidło"
www.aromagroup.slask.pl

[nefrey]

No ja też myślę, że najlepiej zieloną Mi z początku nie smakowała ale teraz pijam nawet po 3 kubki dziennie Ja dzisiaj zaplanowałam sobie 8 min legs, 8 min abs, z 10 min hula-hop, skręty ( na boki i do ściany - dobre na boczki), unoszenia nóg leżąc na boku ( też na boczki), może jeszcze 8 min buns zrobię. I chyba wyciągnę w końcu rower z piwnicy i gdzieś się wybiorę
artemise - dzięki za rady, część z tych zasad już stosuję, nad niektórymi jeszcze się zastanowię. Twój wynik naprawdę imponuje

[madzia6245]

witam !! chciała bym dołączyć do was ponieważ, lepiej jest jak ktoś kogoś wspiera .
Ja zaczynam kolejne odchudzanie, ale już z zapałem . w czerwcu mam ślub kuzynki i postanowiłam, że chcę schudnąć do ślubu ! muszę !! zaczęłam od poniedziałku, dzisiaj mija 3 dzień i czuję się bardzo dobrze, codziennie piję dużo wody, dieta, + 30 minut biegania, przysiady, brzuszki, cwiczenia na boczki, i sklony. nie mogę się poddać, więc mam nadzieję, że mi pomożecie ;*

[nefrey]

Witam Ile masz wzrostu? Ja mam 63 kg i dążę do 57 także będziemy miały podobny cel

[Vegeta28]

Monti88 dzięki za przepisy, ten z przecierem wydaje się być ciekawy, wypróbuję

Nie dałam się i zjadłam dwie pomarańczki zamiast tych pięknych ciast. Już po obiadku- sałatka z kapusty pekińskiej, pomidora, papryki, kurczaka z dodatkiem łyżki oliwy i przypraw (trochę duża porcja, ale miałam stresa więc wolałam więcej sałatki zjeść niż potem się na jakieś śmieciowe żarełko rzucić w sklepie).

Ja planuję zaraz się zabrać na rower a potem to zobaczę ile mi siły zostanie.

Co do herbaty to ja pijam tylko czerwoną- kiedyś została mi polecona właśnie przy odchudzaniu (oczyszcza). Czarna jest bleee, a zielona jak siki smakuje ;]

I cześć wszystkim nowym Razem damy rade!

[madzia6245]

Napisane przez nefrey

Witam Ile masz wzrostu? Ja mam 63 kg i dążę do 57 także będziemy miały podobny cel

cześć . Mam 167 cm wzrostu . aa to będziemy się razem wspierać . dzisiaj pójdę się zważyć do sąsiadki, bo waga mi się popsuła;/ aa już 3 dzień na diecie to może jakiś tam spadek wagi mam .
polecam regularne ćwiczenia, ja codziennie chodzę biegać o 20.15 do 20.40
później ćwiczenia i na 22.00 już jestem po ćwiczeniach, Obyy pomogło !
zostało mi mało czasu bo 44 dni prawdopodobnie, ale i tak będę odchudzać się dalej;D aż do lipca ;* Trzymajmy się razem i wspierajmy !!

[dulcita]

Dobra to bilans jedzeniowy na dzis .. najpierw wooodaa.. a potem
I - pół białego sera + pół wieśniaka + warzywka
II - mała kromka ciemnego chleba z plastrem sera + jogurt wiśniowy jogobelli
III - mortadela czy jakkolwiek sie to pisze xd
IV - 3 wafele ryżowe + danio waniliowe + pół drozdzowki z serem ;\

i woda caly dzionek Przeszłam sie do sklepu a tam były lody włoskie ja je tak kochaaam... ale nie dałam się a teraz gotuje zupe pieczarkowa.. ale nie dla mnie chyba a co na V zjesc to nie wiem..moze nic.. może jabłko.. czy nie wiem co a o po 18 na dwie godziny siłki

zyje_chwila bo ja wiem koło 100 - 150 kcal na 100 g chyba.. =)

lovelytraces no ale mi bardziej chodziło o gre taka druzynowa.. zeby wszyscy biegali nie ze w dwie osoby :P chodz ze mna na siłkę :PP

[My_blue]

Witam Was kolejnego dnia !
Widzę, że motywacji nie brakuje, bardzo dobrze, oby tak dalej !
Mnie pogoda, a także mniej spożytych kalorii pozytywnie nastawia do życia, daje tyle energii !
Dziękuję za wytłumaczenie skrótów @ i TŻ - z pozoru tajne szyfry, a okazują się tak banalne

Powiedzcie coś więcej o tych ćwiczeniach abs, legs itp.

PS Coś nasza inicjatorka Bella176 zamilkła
Pozdrawiam !

[ddomis]

Witam Was
Dawno nie zaglądałam do Was.
Musze nadrobić co piszecie. Teraz jest wolne od szkoły więc będe mieć czas. Musze sie zabrać za ćwiczenia.
U mnie dietka tak sobie raz jest raz nie ma.
A co ćwiczycie dziewczyny , ale w domu?

[nefrey]

madzia6245 - a ja 166 Ogólnie schudłam narazie 4 kg. Chciałbym schudnąć te 6 kg do wakacji
My_blue - są to 8 minutowe ćwiczenia , abs-brzuch, legs- nogi, buns-tyłek Ogólnie bardzo polecam Sama robię abs i legs, buns to zależy ale trochę ciężkie są jak dla mnie
ddomis- ja ćwiczę w domu, 8minutówki, skłony, skręty, hula hop itp. Teraz się chyba za rower wezmę

[ania230]

Napisane przez Bella176

Witam
Od jutra startuje z dietka, a praktycznie od dzis od teraz Mam sporą nadwagę której nabyłam sie w krótkim czasie niestety brak ruchu i siedzenie w domu wzieło za wygrane... Siedząc w domu z nudów jadłam, a co za tym idzie tyłam..
Teraz mając 176cm wzrostu ważę 88kg załamka co??? ale zaczynam walkę i kończe ze słodyczami
dowiedziałam sie dziś że od słodyczy powstają nowotwory piersi, a Ja mam dziecko i chcę żyć jak najdłużej

Mam nadzieje ze nie zostawicie mnie dziewczyny samej na polu walki i przyłączycie sie do mnie W szczegulności zapraszam kobiety z wagą powyżej 80kg, bedzie mi łatwiej

START 18.04.11

Bella176
176cm
waga poczatkowa - 88kg
waga aktualna - 88kg

kasiulala1222
167cm
waga początkowa - 64kg
waga aktualna - 64kg

nefrey
166cm
waga początkowa - 63kg
waga aktualna - 63kg

Oliwia_XD
169cm
waga poczatkowa - 64kg
waga aktualna - 64kg

elastynka
waga poczatkowa - 63kg
waga aktualna - 63kg

Dziewczyny zaczynam w Wami odchudzanie
wga początkowa - 65 kg
waga aktualna- 65 kg

zaczynamy walczyć z naszym tłuszczykiem

[ddomis]

Napisane przez nefrey

madzia6245 - a ja 166 Ogólnie schudłam narazie 4 kg. Chciałbym schudnąć te 6 kg do wakacji
My_blue - są to 8 minutowe ćwiczenia , abs-brzuch, legs- nogi, buns-tyłek Ogólnie bardzo polecam Sama robię abs i legs, buns to zależy ale trochę ciężkie są jak dla mnie
ddomis- ja ćwiczę w domu, 8minutówki, skłony, skręty, hula hop itp. Teraz się chyba za rower wezmę

Ja też musze sie wziąść za rower,tylko musze iść Go odkóżyć i napompować.I jeszcze dobra jest skakanka,brzuszki.Zaczne od dziś skakanke i brzuszki ,a jutro wezme TŻ na wycieczke rowerową jak będzie pogoda .U mnie jest dzisiaj jak latem

[madzia6245]

nefrey - a ja 166 Ogólnie schudłam narazie 4 kg. Chciałbym schudnąć te 6 kg do wakacji



to jesteśmy tego samego wzrostu ) .
hm, w ile czasu schudłaś 4 kg ?
dasz radę, schudniesz na pewno do wakacji !! jeszcze dwa miesiące ;*

[nefrey]

W sumie zajęło mi to ok 6 tyg. Tyle, że miałam wzloty i upadki Teraz mam jednak ogromna motywacje i mam nadzieję, że Nam się uda

[elastynka]

Hej

przepraszam, że piszę tak nieregularnie. Niestety do czwartku jestem w rozjazdach i nie mogę inaczej.

Pięknie się dziewczyny trzymacie!
Ja też na razie całkiem dobrze... no może oprócz lodów dzisiejszych..., ale były sorbetowe, więc może pokuta nie musi być za duża

Od piątku obiecuję meldować się codziennie i zdawać raport.
Od piątku także wprowadzam bieganie do ćwiczeń.

Mam także do Was pytanie dotyczące jedzenia a dokładnie TOFU. Czy któraś z Was zajada się tym? jeśli tak to z czym to zajadacie ???

[My_blue]

Ważniejsza jest regularność i trzymanie diety i postanowień, wpadaj do nas jak masz czas Tofu, nigdy nie jadłam czegoś podobnego, więc w tej kwestii nie pomogę.

[madzia6245]

Napisane przez nefrey

W sumie zajęło mi to ok 6 tyg. Tyle, że miałam wzloty i upadki Teraz mam jednak ogromna motywacje i mam nadzieję, że Nam się uda

to tak jak Ja . ale teraz też mam ogromną motywację i daję radę na razie, nie mogę się poddać ! UDA NAM SIĘ, UDA !! ) ;*

[Bella176]

dziewczyny przepraszam was ale nie mam czasu pisac... znalazłam prace i jest ciezko znalesc wolna chwile... w domu jestem o 20 i nie mam na nic czasu musze zrezygnowac ze wspólnego odchudzania
Życze Wam powodzenia

[Monti88]

Napisane przez Bella176

dziewczyny przepraszam was ale nie mam czasu pisac... znalazłam prace i jest ciezko znalesc wolna chwile... w domu jestem o 20 i nie mam na nic czasu musze zrezygnowac ze wspólnego odchudzania
Życze Wam powodzenia

Powodzenia w pracy i spadków przede wszystkim

[agnlan]

Napisane przez Bella176

dziewczyny przepraszam was ale nie mam czasu pisac... znalazłam prace i jest ciezko znalesc wolna chwile... w domu jestem o 20 i nie mam na nic czasu musze zrezygnowac ze wspólnego odchudzania
Życze Wam powodzenia

Powodzenia, Kochana!


Ja dziś całkiem całkiem. BYŁAM na rowerze postanowiłam , że będę na niego chodziła 2 razy w tygodniu i dłuuuuugie trasy : D

Moje dzisiejsze menu:

1 śniad :kawałek chleba z szynką i papryką+ owsianka z 1 szklanki mleka.
2 śniad: kanapka z szynką i papryką + jabłko+ kawa
obiad: jajko sadzone . smażone na jednej łyżeczce oliwy + surówki 2 łyżki.
kolacja: kawałek chleba + 3/4 serka wiejskiego+ pół pomidora+ cebula i szczypiorek ; D


Sądzicie , że tak może być? Pomijając ten kawałek rano. ale to mam nadzieję , że spaliłam na rowerze po obiedzie i między kolacją. 6km około zrobiłam.

[chocolattemonster]

można się jeszcze dołączyć ?

waga początkowa: 52,6 kg
waga obecna: 51 kg

[Monti88]

Napisane przez chocolattemonster

można się jeszcze dołączyć ?

waga początkowa: 52,6 kg
waga obecna: 51 kg

A wzrost i cel? Witamy

Gdzie stare posty?

[Vegeta28]

Coś się potegowało z nimi

chocolattemonster witaj

Mówię wam dziewczyny, mam taką chcice na słodycze, że aż mnie skręca a jeszcze ciasta na święta już są i się uśmiechają. ZŁO WCIELONE! Niech mnie ktoś zbije.

Dzisiaj wielkie sprzątanie, więc na rower mi się nie uda wyjść (może i dobrze, bo tyłek mnie od wczoraj boli barrrdzo).

[paniKA88]

zniknęły nie bedzie nowego oprogramowania i wszystkie wiadomości z wczoraj zniknęły
a już zaczęłam się przyzwyczajać do nowego wyglądu i nawet mi się podobał, teraz ten stary wydaje mi się taki ciężki, ble

ja dzisiaj już po spinningu, potem może jeszcze pójde na rower
jedzeniowo średnio, poki co przed spinningiem była parówka sojowa, a jak wrocilam do domu to zrobiłam owsianke z otrębami, truskawkami i jogurtem truskawkowym, nei mogłąm się powstrzymac

[My_blue]

U mnie z dietką bardzo dobrze ! Przez jakiś czas nie mogłam się zalogować na wizażu, dlatego odzywam się dopiero teraz, ale ciągle trzymam za Was, za NAS kciuki
A ja mam wręcz przeciwnie, ostatnio jakoś w ogóle nie ciągnie mnie do słodkiego, nawet nie ciągnie mnie do jedzenia ! Czuję się wspaniale, lekko i dobrze psychicznie ze sobą Nie zjedzenia czegoś słodkiego lub w ogóle nie zjedzenia czegoś, co mnie kusi, lub czym ktoś mnie kusi, jest dla mnie wielką satysfakcją i wielką motywacją Tak więc życzę wytrwałości szczególnie w czasie zbliżających się świąt ;* Z okazji świąt życzę Wam oczywiście dużo radości, miłości i szczęścia, abyście spędziły je w gronie najbliższych i oczywiście abyśmy osiągnęły nasze cele Życzenia składam już teraz, bo potem mogę nie mieć czasu wpaść do Was.

PS : W związku z nadprogramowymi kg borykam się z celulitem i rozstępami na udach i łydkach, przez co nie wychodzę w krótkich spodenkach, a przecież lato się zbliża ... Macie na to jakiś sposób ?

[madzia6245]

u mnie dzisiaj bardzo dobrze, dieta, dieta, dieta
wczoraj trochę się rozpuściłam, bo przed snem zjadłam kanapkę z ogórkiem;/
łeee.
ale to był pierwszy i ostatni raz! .
Nie mogłam się od rana zalogować do wizażu, więc dopieo piszę .
miłego dnia )
no i życzenia świąteczne
WESOŁYCH ŚWIĄT ! spokojnych, mile spędzonych w gronie rodziny i przyjaciół, zdrówka, szczęścia, i oczywiście trzymam kciuki za NAS !
mam nadzieję, że nie uda mi się zjeść ciasta, chociaż jednego kawałeczka trudno mi będzie sobię odmówić, ale może dam radę, a jak nie to trudno